1
00:00:01,125 --> 00:00:02,875
Oliver, tu jesteś.
2
00:00:02,959 --> 00:00:05,500
Horace kazał nam
zabić pająka w laboratorium.
3
00:00:05,583 --> 00:00:06,959
Pająka?
4
00:00:07,917 --> 00:00:10,375
Nie mogę. Muszę odebrać telefon.
5
00:00:11,166 --> 00:00:12,208
Halo?
6
00:00:14,083 --> 00:00:15,875
Mówisz do podajnika do taśmy.
7
00:00:17,208 --> 00:00:18,041
Muszę kończyć.
8
00:00:21,375 --> 00:00:24,125
Oliver, to tylko pająk. Nie bądź cienias.
9
00:00:24,208 --> 00:00:25,792
Zapomnijcie o pająku.
10
00:00:25,875 --> 00:00:27,875
Mam większe problemy na głowie.
11
00:00:27,959 --> 00:00:29,458
Obniżyły nam się przychody
12
00:00:29,542 --> 00:00:31,375
z powodu spadku sprzedaży komiksów.
13
00:00:31,458 --> 00:00:34,500
Niektóre numery są ostatnio dosyć nudne.
14
00:00:34,583 --> 00:00:35,458
Właśnie.
15
00:00:35,542 --> 00:00:39,083
Błękitne Tornado zrobił internetowy
kurs reedukacyjny dla kierowców.
16
00:00:41,208 --> 00:00:42,625
Przez spadek sprzedaży
17
00:00:42,709 --> 00:00:44,917
oddział jest zmuszony obciąć budżet.
18
00:00:45,000 --> 00:00:47,125
Na szczęście nie będzie poważnych zmian.
19
00:00:47,208 --> 00:00:48,583
Musiałem cię zwolnić.
20
00:00:50,458 --> 00:00:54,750
Ja i Oliver jesteśmy największymi
na świecie fanami superbohaterów.
21
00:00:54,834 --> 00:00:57,000
Pomożemy pisać komiksy.
Od razu będą lepsze.
22
00:00:57,083 --> 00:00:59,583
Komiksy to nie fikcja literacka.
23
00:00:59,667 --> 00:01:02,000
To książki historyczne.
24
00:01:02,083 --> 00:01:05,417
Nie wiem, czy zwyczajni
powinni się zajmować czymś tak ważnym.
25
00:01:05,500 --> 00:01:08,792
Przeprowadzamy operacje na mózgu,
a jesteśmy w liceum.
26
00:01:10,250 --> 00:01:12,834
Faktycznie pozwalam wam na zbyt wiele,
więc zgoda.
27
00:01:14,000 --> 00:01:16,583
Wybaczcie, muszę przeprowadzić operację.
28
00:01:16,667 --> 00:01:19,291
A ponieważ brakuje nam
narzędzi chirurgicznych,
29
00:01:19,375 --> 00:01:20,834
muszę użyć nożyczek.
30
00:01:22,583 --> 00:01:24,375
Nie możesz operować nożyczkami.
31
00:01:24,458 --> 00:01:27,375
Jaszczur zrobił sobie nimi
jaszczurze pedicure.
32
00:01:28,792 --> 00:01:31,333
Spokojnie, najpierw je wysterylizuję.
33
00:01:33,041 --> 00:01:33,917
Już.
34
00:01:35,875 --> 00:01:37,458
Zaczynamy.
35
00:01:37,542 --> 00:01:38,834
Każdy dzień to przygoda
36
00:01:38,917 --> 00:01:40,333
Choć popołudnie w szkole
37
00:01:40,417 --> 00:01:41,542
Nam się nie podoba
38
00:01:41,625 --> 00:01:43,083
Więc uciekamy
Do pracy śmigamy
39
00:01:43,166 --> 00:01:44,917
Po drodze komiksy w sklepie czytamy
40
00:01:45,000 --> 00:01:46,625
Wciąż nowe numery i czadowe moce
41
00:01:46,709 --> 00:01:48,583
Gdyby nie praca
Zostalibyśmy do nocy
42
00:01:48,667 --> 00:01:50,542
Jakie problemy wciąż nas nurtują?
43
00:01:50,625 --> 00:01:52,583
Superbohater z poważną kontuzją
44
00:01:52,667 --> 00:01:54,208
Czy uratujemy świat?
Kto wie?
45
00:01:54,291 --> 00:01:56,041
Czy pacjenci ochronią nas?
Kto wie?
46
00:01:56,125 --> 00:01:57,750
Może pokażą nam drzwi?
Kto wie?
47
00:01:57,834 --> 00:01:59,750
To oddział specjalny
Ruszajmy do pracy!
48
00:01:59,834 --> 00:02:01,583
Ratujemy ludzi, którzy ratują ludzi
49
00:02:01,667 --> 00:02:03,458
Zawsze po szkole
Ruszamy do akcji
50
00:02:03,542 --> 00:02:05,375
My, zwyczajni
Zwyczajnie fantastyczni
51
00:02:05,458 --> 00:02:07,291
Leczymy postacie
Ze świata wyobraźni
52
00:02:07,375 --> 00:02:09,083
Niektórzy tutaj mają nas za nic
53
00:02:09,166 --> 00:02:10,750
Ale musimy sobie poradzić
54
00:02:10,834 --> 00:02:12,583
Tego sekretu nie możemy zdradzić
55
00:02:12,667 --> 00:02:14,583
Takiej pracy nikt nie chciałby stracić
56
00:02:14,667 --> 00:02:16,375
Czy uratujemy świat?
Kto wie?
57
00:02:16,458 --> 00:02:18,208
Czy pacjenci ochronią nas?
Kto wie?
58
00:02:18,291 --> 00:02:19,959
Może pokażą nam drzwi?
Kto wie?
59
00:02:20,041 --> 00:02:22,083
To oddział specjalny
Ruszajmy do pracy!
60
00:02:24,208 --> 00:02:25,709
Jesteśmy na miejscu.
61
00:02:25,792 --> 00:02:28,458
Wiecie, co jest
po drugiej stronie tych drzwi?
62
00:02:28,542 --> 00:02:30,625
Nasz wydział komiksowy?
63
00:02:30,709 --> 00:02:32,667
Nie, druga strona tych drzwi.
64
00:02:34,458 --> 00:02:37,000
Głównie drewno i klamka,
tak jak z tej strony.
65
00:02:38,333 --> 00:02:41,709
Ale za drzwiami jest wydział komiksowy.
66
00:02:43,875 --> 00:02:45,208
Uwaga!
67
00:02:51,458 --> 00:02:52,417
To tyle?
68
00:02:53,125 --> 00:02:55,208
Jeden facet za biurkiem?
69
00:02:55,875 --> 00:02:57,917
Biurko dostałem tydzień temu.
70
00:02:58,000 --> 00:03:00,417
Wcześniej musiałem pracować na stojąco.
71
00:03:00,500 --> 00:03:01,542
Na suficie.
72
00:03:02,709 --> 00:03:05,333
Podłogę też dostałem tydzień temu.
73
00:03:05,417 --> 00:03:07,166
Ta ściana przyszła wczoraj.
74
00:03:08,875 --> 00:03:10,834
Chłopcy, oto Ambrose.
75
00:03:10,917 --> 00:03:12,792
On stanowi wydział komiksowy.
76
00:03:13,458 --> 00:03:16,125
Dzięki swoim mocom widzi każdy szczegół
77
00:03:16,208 --> 00:03:17,834
życia wszystkich superbohaterów
78
00:03:17,917 --> 00:03:20,375
i na bieżąco je spisuje,
79
00:03:20,458 --> 00:03:22,250
tworząc 50 obrazków jednocześnie.
80
00:03:22,333 --> 00:03:25,750
Ja raz założyłem 50 koszulek jednocześnie,
a nie mam gabinetu.
81
00:03:28,333 --> 00:03:31,291
Muszę usunąć jedną z głów
dwugłowego człowieka.
82
00:03:31,375 --> 00:03:34,417
Teraz będzie po prostu człowiekiem.
83
00:03:37,417 --> 00:03:42,542
Panie Ambrose, to ogromny zaszczyt
z panem pracować.
84
00:03:42,625 --> 00:03:45,917
Mamy nadzieję, że uda nam się
trochę pomóc, żeby komiksy…
85
00:03:46,000 --> 00:03:47,166
Nie były słabe.
86
00:03:48,709 --> 00:03:49,834
Wypraszam sobie.
87
00:03:49,917 --> 00:03:52,709
Nie jestem odpowiedzialny
za spadek przestępczości.
88
00:03:52,792 --> 00:03:55,542
Poza tym, od kiedy Zgniatacz się ożenił,
89
00:03:55,625 --> 00:03:57,750
żona nie pozwala mu ryzykować życia.
90
00:03:58,500 --> 00:04:03,166
To dlatego przez cały ostatni numer
kupował antyki u amiszów.
91
00:04:05,583 --> 00:04:07,875
Teraz jest prawie takim mięczakiem jak ty.
92
00:04:07,959 --> 00:04:09,333
Nie jestem mięczakiem.
93
00:04:09,417 --> 00:04:11,250
Wygrałem, kiedy się siłowaliśmy.
94
00:04:11,333 --> 00:04:13,875
Siłowaliśmy się na palce. I oszukiwałeś!
95
00:04:15,000 --> 00:04:17,166
Nie można podnosić łokcia ze stołu.
96
00:04:19,417 --> 00:04:22,917
Panie Ambrose, czy możemy trochę
podkolorować fakty,
97
00:04:23,000 --> 00:04:25,917
żeby komiksy były ciekawsze?
98
00:04:26,000 --> 00:04:29,083
Bo jeśli nie będą się dobrze sprzedawać,
oddział splajtuje.
99
00:04:29,667 --> 00:04:32,417
Moglibyśmy je nieco upiększyć.
100
00:04:33,583 --> 00:04:36,500
Moment. Mam wizję.
101
00:04:38,291 --> 00:04:41,959
Zgniatacz kłóci się z teściową.
102
00:04:44,875 --> 00:04:46,875
To świetny początek.
103
00:04:46,959 --> 00:04:51,583
Może zmienimy kłótnię na walkę?
104
00:04:51,667 --> 00:04:57,667
A zamiast teściowej
niech będzie gadzia bestia śmierci.
105
00:04:57,750 --> 00:04:59,750
Widzę, że ją znasz.
106
00:05:04,166 --> 00:05:06,083
ZAPYTAJ, CO SIĘ STAŁO
107
00:05:08,625 --> 00:05:10,750
MIAŁAŚ ZAPYTAĆ, CO SIĘ STAŁO
108
00:05:10,834 --> 00:05:12,667
Alan, co się stało?
109
00:05:12,750 --> 00:05:15,959
Skoro pytasz, jestem zdołowany,
110
00:05:16,041 --> 00:05:18,083
od kiedy poznałem prawdę o moim ojcu.
111
00:05:18,166 --> 00:05:19,417
Jestem półzwyczajny.
112
00:05:19,500 --> 00:05:21,208
Wiem, jak się czujesz.
113
00:05:21,291 --> 00:05:22,667
Wcale nie.
114
00:05:22,750 --> 00:05:25,041
Jesteś superbohaterką,
która straciła moce.
115
00:05:25,125 --> 00:05:28,834
Ja należę do zwyczajnych,
którzy są słabi, leniwi,
116
00:05:28,917 --> 00:05:31,625
słabi, leniwi, leniwi
117
00:05:31,709 --> 00:05:33,625
i nie umieją wymyślać przymiotników.
118
00:05:35,375 --> 00:05:37,417
Ty wciąż masz moce.
119
00:05:37,500 --> 00:05:39,208
Ja jestem bardziej zwyczajna.
120
00:05:39,291 --> 00:05:41,041
Uspokójcie się!
121
00:05:41,125 --> 00:05:43,166
Słyszałem was aż na korytarzu,
122
00:05:43,250 --> 00:05:45,333
bo przyłożyłem ucho do drzwi.
123
00:05:47,458 --> 00:05:49,834
Kto jest bardziej zwyczajny, ja czy Alan?
124
00:05:50,709 --> 00:05:52,458
Wiem, jak to rozstrzygnąć.
125
00:05:52,542 --> 00:05:56,208
Przeprowadzimy czterotygodniową serię
skomplikowanych konkurencji
126
00:05:56,291 --> 00:05:57,750
i to nam powie prawdę!
127
00:05:57,834 --> 00:06:00,500
Nazwiemy ją Zwyczajnopiadą.
128
00:06:01,667 --> 00:06:03,375
Poważnie to przemyślałeś.
129
00:06:03,458 --> 00:06:05,375
Nie, wymyśliłem wszystko teraz.
130
00:06:05,458 --> 00:06:08,500
Nie jestem zwyczajnym człowiekiem,
mam bystry umysł.
131
00:06:08,583 --> 00:06:09,792
Spytaj mnie o coś.
132
00:06:09,875 --> 00:06:11,750
Nie, wierzę ci na słowo.
133
00:06:13,333 --> 00:06:14,458
SPYTAJ O COŚ
134
00:06:21,625 --> 00:06:23,792
Chłopcy, świetna robota.
135
00:06:23,875 --> 00:06:25,417
Sprzedaż komiksów wzrosła.
136
00:06:25,500 --> 00:06:26,709
Śpimy na pieniądzach.
137
00:06:26,792 --> 00:06:28,208
Kupiłem powiększacz mózgu,
138
00:06:28,291 --> 00:06:32,125
skalpel kwantowy, a co najlepsze, to.
139
00:06:32,208 --> 00:06:34,291
Superłyżkę do lodów.
140
00:06:34,375 --> 00:06:36,542
Nie mylić z łyżką do kociej karmy.
141
00:06:36,625 --> 00:06:38,166
Mnie się zdarzyło.
142
00:06:39,417 --> 00:06:42,166
Pamiętam. To był kiepski piknik.
143
00:06:48,125 --> 00:06:51,083
Mroczny Wojownik! Co się stało?
144
00:06:51,166 --> 00:06:53,041
Próbowałem powstrzymać Pana Grozy
145
00:06:53,125 --> 00:06:55,583
przed wykolejeniem pociągu podmiejskiego.
146
00:06:55,667 --> 00:06:58,500
Zrzuciłem go z pędzącej lokomotywy
147
00:06:58,583 --> 00:07:00,458
i uratowałem pociąg,
148
00:07:00,542 --> 00:07:05,375
ale on walnął mnie w głowę
tym wielkim hamburgerem.
149
00:07:07,667 --> 00:07:10,500
Nie możemy wydać komiksu
z takim zakończeniem.
150
00:07:10,583 --> 00:07:13,125
Przecież masz wzbudzać postrach.
151
00:07:13,208 --> 00:07:17,959
A w tej chwili
wyglądasz absurdalnie… fajnie.
152
00:07:20,500 --> 00:07:24,333
Ile osób dałoby radę założyć hamburger?
153
00:07:24,417 --> 00:07:27,166
Wiem, że osiem osób
nie dało rady go zdjąć,
154
00:07:27,250 --> 00:07:30,333
więc do założenia trzeba by więcej.
155
00:07:32,667 --> 00:07:34,208
Wiesz co, Oliver,
156
00:07:34,291 --> 00:07:36,750
po prostu namówmy Ambrose'a
do zmiany zakończenia.
157
00:07:36,834 --> 00:07:38,875
Ocalimy reputację Mrocznego Wojownika.
158
00:07:39,000 --> 00:07:40,250
Dobry pomysł.
159
00:07:40,875 --> 00:07:43,917
Musimy już iść,
ale czy możemy ci jakoś pomóc?
160
00:07:44,000 --> 00:07:46,709
Wiem, że to zabrzmi dziwnie,
161
00:07:46,792 --> 00:07:49,458
ale mam wielką ochotę na hamburgera.
162
00:07:55,500 --> 00:07:57,500
Witajcie na Zwyczajnopiadzie,
163
00:07:57,583 --> 00:08:02,000
która zadecyduje, kto jest
bardziej żałosny, Skylar czy Alan.
164
00:08:02,750 --> 00:08:07,709
Oto nasi zawodnicy
w tradycyjnych strojach zwyczajnych.
165
00:08:14,542 --> 00:08:17,500
Skylar, pójdziesz na dno.
166
00:08:17,583 --> 00:08:21,959
Jak zwyczajni, którzy nie umieją pływać.
167
00:08:22,750 --> 00:08:24,542
Ale masz silną motywację.
168
00:08:24,625 --> 00:08:26,000
To niezbyt zwyczajne.
169
00:08:26,083 --> 00:08:28,834
Ja posiedzę tam, nie będę nic robić
170
00:08:28,917 --> 00:08:31,041
i zapomnę, gdzie położyłam klucze.
171
00:08:33,166 --> 00:08:34,917
A teraz pierwsza dyscyplina,
172
00:08:35,000 --> 00:08:37,667
katorżniczy maraton zwyczajnopijski.
173
00:08:37,750 --> 00:08:41,375
26,2 dnia oglądania telewizji non stop.
174
00:08:41,458 --> 00:08:44,333
Albo, jak to nazywają zwyczajni,
typowy miesiąc.
175
00:08:44,959 --> 00:08:46,166
Na miejsca.
176
00:08:46,250 --> 00:08:47,333
Gotowi.
177
00:08:47,959 --> 00:08:49,083
Start.
178
00:08:50,750 --> 00:08:54,500
DZIEŃ DRUGI
179
00:08:55,166 --> 00:08:57,959
DZIEŃ CZWARTY
180
00:08:58,041 --> 00:09:00,709
DZIEŃ SIÓDMY
181
00:09:00,792 --> 00:09:03,709
Poddaję się! Nie zniosę więcej reklam.
182
00:09:03,792 --> 00:09:06,917
I jak to może być
jednocześnie mop i sokowirówka?
183
00:09:11,834 --> 00:09:14,875
W pierwszym konkursie zwycięża Skylar!
184
00:09:17,041 --> 00:09:19,250
Skylar, dlaczego się nie cieszysz?
185
00:09:19,333 --> 00:09:22,125
Sprzedawcy czekają na telefon,
a padła mi bateria.
186
00:09:28,125 --> 00:09:31,000
Mamy dobrą wiadomość i złą wiadomość.
187
00:09:31,083 --> 00:09:32,709
Zła jest taka,
188
00:09:32,792 --> 00:09:34,792
że nie możesz walczyć
przez dwa tygodnie.
189
00:09:35,709 --> 00:09:36,792
A dobra?
190
00:09:36,875 --> 00:09:39,709
Mieli w sklepie te skarpety,
które mi się spodobały.
191
00:09:41,291 --> 00:09:43,500
Przestań pokazywać ludziom skarpety.
192
00:09:43,583 --> 00:09:44,917
To nienormalne.
193
00:09:45,959 --> 00:09:48,625
Ale najlepsza wiadomość jest taka,
194
00:09:48,709 --> 00:09:51,250
że wyszedł najnowszy numer
twojego komiksu.
195
00:09:51,333 --> 00:09:55,834
Zakończenie jest trochę inne.
Ty wsadziłeś Pana Grozy w hamburger.
196
00:09:55,917 --> 00:09:57,792
Co? Tak nie można.
197
00:09:57,875 --> 00:09:59,333
Poniesiemy konsekwencje.
198
00:09:59,417 --> 00:10:01,542
Nie można pisać historii na nowo.
199
00:10:01,625 --> 00:10:04,709
Czemu wszyscy mają fioła
na punkcie historii?
200
00:10:04,792 --> 00:10:08,000
A najbardziej mój nauczyciel historii.
O niczym innym nie mówi.
201
00:10:10,375 --> 00:10:13,041
Mroczny Wojownku,
spójrz na to z szerszej perspektywy.
202
00:10:13,125 --> 00:10:14,542
Tylko na tym zyskasz.
203
00:10:15,709 --> 00:10:19,750
Wy tak zwani superbohaterowie
znacie mnie jako Pana Grozy.
204
00:10:20,417 --> 00:10:22,458
Mroczny Wojownik rzekomo mnie pokonał.
205
00:10:23,125 --> 00:10:24,792
To kłamstwo.
206
00:10:25,500 --> 00:10:27,208
Spokojnie. Nie udowodni tego.
207
00:10:27,291 --> 00:10:28,417
Udowodnię to.
208
00:10:28,500 --> 00:10:29,625
Co?
209
00:10:29,709 --> 00:10:31,667
Słyszę cię.
210
00:10:31,750 --> 00:10:33,542
To komunikacja dwukierunkowa.
211
00:10:34,125 --> 00:10:35,917
Aby dowieść prawdy,
212
00:10:36,000 --> 00:10:38,959
wyzywam Mrocznego Wojownika na pojedynek
213
00:10:39,041 --> 00:10:42,917
na dachu Wieży Konstytucyjnej
dziś o 20:00.
214
00:10:43,000 --> 00:10:45,625
I co teraz? Ledwo chodzę.
215
00:10:45,709 --> 00:10:47,750
To nic, po prostu nie idź.
216
00:10:47,834 --> 00:10:49,208
Wciąż cię słyszę.
217
00:10:51,208 --> 00:10:54,583
Jeśli nie przyjdzie,
zniszczę Halę Niepodległości.
218
00:10:54,667 --> 00:10:57,458
Jeśli pokaże się
jakikolwiek inny superbohater,
219
00:10:57,542 --> 00:10:59,125
zrujnuję całe miasto!
220
00:11:00,375 --> 00:11:02,000
Wszystko przez was!
221
00:11:02,083 --> 00:11:04,458
Tak to jest,
jak się ingeruje w historię.
222
00:11:04,542 --> 00:11:05,583
Wiem.
223
00:11:06,166 --> 00:11:09,041
Dobra wiadomość jest taka,
że jeśli Pan Grozy cię zabije,
224
00:11:09,125 --> 00:11:11,875
nie trzeba będzie
zmieniać zakończenia nowego numeru.
225
00:11:13,333 --> 00:11:16,166
Śmierć superbohaterów
świetnie się sprzedaje.
226
00:11:25,959 --> 00:11:29,417
Nic dziwnego, że Pan Grozy
tak się wściekł. Wyszedł na słabeusza.
227
00:11:29,500 --> 00:11:33,834
Możliwe, że napisanie „Chcę do mamusi”
w dymku było błędem.
228
00:11:35,041 --> 00:11:37,583
Jest tylko jeden sposób
na powstrzymanie go
229
00:11:37,667 --> 00:11:39,583
przed zniszczeniem miasta.
230
00:11:39,667 --> 00:11:42,041
Muszę stanąć z nim do walki.
231
00:11:42,125 --> 00:11:43,959
Nie możesz. Jesteś osłabiony.
232
00:11:44,041 --> 00:11:47,583
I cały tydzień musisz być podłączony
do maszyny przeciwbólowej.
233
00:11:47,667 --> 00:11:49,500
Nie potrzebuję nic na ból.
234
00:11:49,583 --> 00:11:50,542
Jestem…
235
00:11:55,667 --> 00:11:58,792
Dobra, ta maszyna robi więcej,
niż myślałem.
236
00:12:00,375 --> 00:12:03,458
A gdybyśmy znaleźli innego superbohatera,
237
00:12:03,542 --> 00:12:06,875
który ubierze twój kostium,
będzie udawał ciebie i stanie do walki?
238
00:12:06,959 --> 00:12:09,041
Świetny plan, z jedną zmianą.
239
00:12:09,125 --> 00:12:10,750
To musi być któryś z was.
240
00:12:10,834 --> 00:12:11,792
Czemu?
241
00:12:11,875 --> 00:12:14,000
Żaden superbohater się nie zmieści.
242
00:12:14,083 --> 00:12:15,917
Mam wkładki w butach.
243
00:12:16,000 --> 00:12:18,000
Jesteśmy podobnych rozmiarów.
244
00:12:19,875 --> 00:12:22,583
Dobrze. Czyli to będę ja.
245
00:12:22,667 --> 00:12:26,125
Oliver boi się spotkania z pająkiem,
a co dopiero ze złoczyńcą.
246
00:12:26,208 --> 00:12:27,583
Wcale się nie boję!
247
00:12:27,667 --> 00:12:29,875
Pewnie… Pewnie, że się zgodzę.
248
00:12:32,208 --> 00:12:35,041
A niech to. Dwa razy niech to. Nie mogę.
249
00:12:35,125 --> 00:12:36,458
Wszyscy się zorientują.
250
00:12:36,542 --> 00:12:39,000
Masz charakterystyczny głos.
251
00:12:39,083 --> 00:12:40,709
To nie problem.
252
00:12:40,792 --> 00:12:43,166
Używam modulatora głosu.
253
00:12:43,834 --> 00:12:45,917
To jest mój prawdziwy głos.
254
00:12:46,000 --> 00:12:47,834
Nic się nie martw.
255
00:12:49,166 --> 00:12:52,083
Czyli problem rozwiązany.
256
00:12:52,166 --> 00:12:53,750
No to wchodzę w to.
257
00:12:53,834 --> 00:12:56,417
Super! Podwójnie super.
258
00:12:57,917 --> 00:12:59,583
Oliver, nie pozwolę ci na to.
259
00:12:59,667 --> 00:13:02,166
Nie tylko dlatego, że się boisz.
260
00:13:02,250 --> 00:13:05,000
Ale i dlatego,
że bardzo chcę założyć ten kostium.
261
00:13:05,917 --> 00:13:08,792
Nie boję się. Już mówiłem, że się zgadzam.
262
00:13:08,875 --> 00:13:10,542
- Nie. Ja to zrobię.
- Nie, ja.
263
00:13:10,625 --> 00:13:11,875
Przestańcie, chłopaki!
264
00:13:11,959 --> 00:13:14,500
Mamy dosyć problemów
z tym łotrem, Panem Grozy.
265
00:13:15,750 --> 00:13:18,375
Wszystko sprowadza się do tego,
kto wejdzie w buty.
266
00:13:18,458 --> 00:13:19,625
Jaki macie rozmiar?
267
00:13:19,709 --> 00:13:20,750
- 41.
- 38.
268
00:13:20,834 --> 00:13:21,709
A ja 38.
269
00:13:23,000 --> 00:13:26,083
Oliver, będziesz dziś
Mrocznym Wojownikiem.
270
00:13:27,291 --> 00:13:28,583
Ekstra.
271
00:13:30,083 --> 00:13:33,500
CHCĘ DO MAMUSI
272
00:13:37,500 --> 00:13:39,458
Kolejna konkurencja Zwyczajnopiady
273
00:13:39,542 --> 00:13:41,625
to 100-metrowy bufet.
274
00:13:42,792 --> 00:13:45,625
Znany przez zwyczajnych
jako lekka przekąska.
275
00:13:47,583 --> 00:13:50,709
Zwycięzca zostanie wyłoniony
na podstawie prędkości,
276
00:13:50,792 --> 00:13:53,583
ilości jedzenia oraz stylu.
277
00:13:54,375 --> 00:13:56,959
Na miejsca, gotowi…
278
00:14:02,458 --> 00:14:04,000
Wybacz, Sowia Dziewczyno.
279
00:14:04,083 --> 00:14:05,458
Przejdź się.
280
00:14:15,083 --> 00:14:17,667
Co za łakomstwo!
281
00:14:22,250 --> 00:14:26,458
Nienawiść Skylar do kawałków bekonu
może ją srogo kosztować.
282
00:14:28,166 --> 00:14:29,875
Przeklęta sałatka!
283
00:14:31,333 --> 00:14:33,250
Alan niedługo skończy.
284
00:14:33,333 --> 00:14:36,792
Już tu idzie, z dwoma talerzami!
285
00:14:36,875 --> 00:14:39,333
I zabrał zdecydowanie za dużo serwetek!
286
00:14:39,417 --> 00:14:40,875
Sędziowie?
287
00:14:40,959 --> 00:14:43,083
Zgniatacz? Dziesięć.
288
00:14:43,166 --> 00:14:44,792
Słoneczna Iskra? Dziesięć.
289
00:14:44,875 --> 00:14:47,041
Incognito? Dziesięć.
290
00:14:47,583 --> 00:14:49,875
Alan wygrywa rundę.
291
00:14:51,083 --> 00:14:53,375
Tak! Maksimum 28!
292
00:14:53,959 --> 00:14:57,333
Jeszcze nie umie liczyć!
To dopiero zwyczajny człowiek.
293
00:15:00,583 --> 00:15:03,500
Oliver wygląda wporzo.
294
00:15:04,917 --> 00:15:06,542
A jak ma pokonać Pana Grozy?
295
00:15:06,625 --> 00:15:09,208
Mam w pasie pełno niesamowitych broni.
296
00:15:09,291 --> 00:15:11,542
Mroczny Wojownik nauczy mnie
z nich korzystać.
297
00:15:16,000 --> 00:15:17,875
Tylko nie z tej.
298
00:15:18,000 --> 00:15:19,792
Z tej nie chcę korzystać.
299
00:15:21,792 --> 00:15:23,667
Nic w tym pasie
300
00:15:23,750 --> 00:15:25,750
nie zadziała na tę łajzę.
301
00:15:25,834 --> 00:15:28,417
Ja mam pistolet pulsarowy,
on ma tarczę pulsarową.
302
00:15:28,500 --> 00:15:30,250
Pistolet laserowy, tarcza laserowa.
303
00:15:30,333 --> 00:15:31,583
Ten koleś…
304
00:15:33,291 --> 00:15:34,375
I co teraz?
305
00:15:34,458 --> 00:15:36,917
Moment. Wiem, co zrobimy.
306
00:15:37,000 --> 00:15:38,917
Kiedy staniesz do walki z Panem Grozy,
307
00:15:39,000 --> 00:15:42,208
wyciągniesz nową, przerażającą broń,
na którą nic nie ma.
308
00:15:44,166 --> 00:15:47,291
Łyżka do lodów? Świetny pomysł.
309
00:15:47,375 --> 00:15:50,125
Jeśli Pan Grozy boi się kawy z lodami.
310
00:15:51,959 --> 00:15:55,375
My wiemy, że to łyżka do lodów,
ale on nie.
311
00:15:55,458 --> 00:15:59,208
Powiesz, że to jakiś atomowe
urządzenie dezintegrujące,
312
00:15:59,291 --> 00:16:02,250
przez które wybuchnie
każdy molekuł w jego ciele.
313
00:16:02,333 --> 00:16:05,792
Czyli twój genialny plan to blef?
314
00:16:07,458 --> 00:16:08,667
A jeśli mi nie uwierzy?
315
00:16:08,750 --> 00:16:11,041
Wtedy zrobimy tak, jak ja myślałem.
316
00:16:11,125 --> 00:16:13,083
Pan Grozy będzie cię tłukł jak kotlet,
317
00:16:13,166 --> 00:16:16,166
a ty postarasz się nie umrzeć.
318
00:16:26,417 --> 00:16:28,625
Jest 20:05, a Pana Grozy wciąż nie ma.
319
00:16:28,709 --> 00:16:32,250
Może mnie zobaczył, poczuł grozę i uciekł.
320
00:16:34,166 --> 00:16:36,291
Bo mój kostium napawa grozą.
321
00:16:36,375 --> 00:16:38,375
Sieje grozę. Przyszedł.
322
00:16:41,834 --> 00:16:43,125
Mroczny Wojownik.
323
00:16:43,208 --> 00:16:45,959
Nie sądziłem, że odważysz się przyjść.
324
00:16:46,041 --> 00:16:49,875
- Nie brakuje mi odwagi…
- Oliver! Głos.
325
00:16:51,709 --> 00:16:54,041
Nie brakuje mi odwagi,
326
00:16:54,125 --> 00:16:57,917
a do tego dysponuję
atomowym urządzeniem dezintegrującym.
327
00:16:58,000 --> 00:17:00,291
To broń tak przerażająca,
328
00:17:00,375 --> 00:17:03,083
że na samą wieść o niej zginiesz.
329
00:17:04,291 --> 00:17:06,667
Ja również posiadam nową broń.
330
00:17:06,750 --> 00:17:10,083
Deatomizer subatomowy, który przemieni cię
331
00:17:10,166 --> 00:17:14,417
w milion molekuł bólu i rozpaczy.
332
00:17:19,583 --> 00:17:21,458
Mówiłem już, jaka to straszna broń?
333
00:17:21,542 --> 00:17:23,166
Mówiłeś.
334
00:17:23,250 --> 00:17:24,458
Tylko sprawdzam.
335
00:17:30,667 --> 00:17:31,834
Co teraz?
336
00:17:32,709 --> 00:17:33,709
Pas.
337
00:17:35,250 --> 00:17:37,125
Nic mi nim nie zrobisz.
338
00:17:41,458 --> 00:17:43,250
To było zaskakująco skuteczne.
339
00:18:03,542 --> 00:18:05,500
Nie jesteś Mrocznym Wojownikiem.
340
00:18:05,583 --> 00:18:06,875
Tylko jakimś dzieciakiem.
341
00:18:07,583 --> 00:18:10,166
A to jest łyżka do lodów.
342
00:18:11,041 --> 00:18:12,542
Ty nie jesteś Panem Grozy!
343
00:18:12,625 --> 00:18:14,458
A to jest blender.
344
00:18:14,542 --> 00:18:16,709
Moja mama ma taki sam,
tylko z inną rączką.
345
00:18:18,917 --> 00:18:22,166
Dobra, nie jestem okrutnym Panem Grozy.
346
00:18:22,250 --> 00:18:24,333
Jestem Bob, jego asystent.
347
00:18:26,083 --> 00:18:28,166
Pan Grozy złapał grypę żołądkową
348
00:18:28,250 --> 00:18:30,166
i kazał mi przyjść za niego.
349
00:18:30,250 --> 00:18:32,041
Gdyby przyszedł Mroczny Wojownik,
350
00:18:32,125 --> 00:18:35,083
chciałem blefować
i spróbować go wystraszyć.
351
00:18:35,166 --> 00:18:38,125
- Ja tak samo.
- Ja to wymyśliłem.
352
00:18:39,834 --> 00:18:41,250
Co za koszmar.
353
00:18:41,333 --> 00:18:43,500
Jeśli napiszą o tym w komiksach,
354
00:18:43,583 --> 00:18:47,375
Pan Grozy nie zniesie upokorzenia
i mnie wywali…
355
00:18:48,542 --> 00:18:51,208
przez okno, prosto na piłę tarczową.
356
00:18:51,291 --> 00:18:53,000
Jest bardzo okrutny.
357
00:18:54,542 --> 00:18:57,417
Nikt nie może się o tym dowiedzieć.
358
00:18:58,041 --> 00:19:00,208
Chyba wiem, co zrobić.
359
00:19:01,041 --> 00:19:03,000
Mroczny Wojownik i Pan Grozy,
360
00:19:03,083 --> 00:19:05,166
wciąż splątani w śmiertelnej walce,
361
00:19:05,250 --> 00:19:08,333
spadli z dachu w mrok nocy.
362
00:19:08,417 --> 00:19:10,166
Ciąg dalszy nastąpi.
363
00:19:12,041 --> 00:19:14,792
Dobrze. Napiszę takie zakończenie.
364
00:19:14,875 --> 00:19:16,750
Ale skoro wzrosła sprzedaż,
365
00:19:16,834 --> 00:19:18,709
może dostanę temperówkę?
366
00:19:18,792 --> 00:19:21,166
Ostrzenie ołówka piłą jest niebezpieczne.
367
00:19:22,333 --> 00:19:25,083
Muszę powiedzieć, że byłeś bardzo odważny,
368
00:19:25,166 --> 00:19:27,250
kiedy stanąłeś do walki z Panem Grozy.
369
00:19:27,333 --> 00:19:29,542
Chociaż to nie był prawdziwy Pan Grozy.
370
00:19:29,625 --> 00:19:31,667
No i to była słaba walka.
371
00:19:32,417 --> 00:19:36,000
Wiesz co? Mam tego dosyć.
Stajemy do walki, w tej chwili.
372
00:19:37,333 --> 00:19:39,542
Raz, dwa, trzy, cztery,
walczymy na kciuki.
373
00:19:41,792 --> 00:19:43,583
Łokieć na stole!
374
00:19:43,667 --> 00:19:44,792
Taka zasada.
375
00:19:50,291 --> 00:19:51,709
Mamy remis.
376
00:19:51,792 --> 00:19:54,959
Dlatego przygotowałem
ściśle tajną dogrywkę.
377
00:19:59,792 --> 00:20:01,834
Kto nie przejmuje się losem innym
378
00:20:01,917 --> 00:20:04,333
i nie pomoże niewinnej,
przypadkowej ofierze.
379
00:20:06,250 --> 00:20:08,542
Tablica zmiażdży Jaszczura.
Musimy mu pomóc.
380
00:20:08,625 --> 00:20:10,500
Przykro mi, właśnie rozwiązuję quiz,
381
00:20:10,583 --> 00:20:12,625
który powie mi, jaką jestem księżniczką.
382
00:20:14,750 --> 00:20:16,709
Nie mogę stać i nic nie robić.
383
00:20:26,208 --> 00:20:29,583
Skylar, ratując Jaszczura,
udowodniłaś, że jesteś bohaterką.
384
00:20:30,375 --> 00:20:31,834
A więc nie zwyczajną osobą.
385
00:20:31,917 --> 00:20:35,208
Nigdy nie wymówiłem tych słów,
a on nigdy ich nie usłyszał.
386
00:20:35,291 --> 00:20:36,667
Alan zwycięża!
387
00:20:39,333 --> 00:20:42,792
Nie. Wszyscy o czymś zapomnieliśmy.
388
00:20:42,875 --> 00:20:44,834
÷O leczeniu pacjentów?
389
00:20:44,917 --> 00:20:46,000
Nie.
390
00:20:46,583 --> 00:20:51,250
Brak mocy nie znaczy,
że zwyczajni nie mogą być bohaterami.
391
00:20:51,333 --> 00:20:54,959
Zwyczajni tacy jak policjanci czy strażacy
392
00:20:55,041 --> 00:20:57,500
codziennie ryzykują własne życie
dla innych.
393
00:20:57,583 --> 00:21:00,792
Są równie odważni i bohaterscy,
jak superbohaterowie.
394
00:21:00,875 --> 00:21:02,166
Albo bardziej.
395
00:21:02,250 --> 00:21:06,000
Pomagając Jaszczurowi,
udowodniłam, jaka jestem zwyczajna.
396
00:21:06,083 --> 00:21:07,625
Więc ja powinnam wygrać.
397
00:21:07,709 --> 00:21:09,250
Dobrze powiedziane.
398
00:21:10,417 --> 00:21:12,792
To była elokwentna, przemyślana przemowa.
399
00:21:13,875 --> 00:21:16,000
Zdecydowanie ponad poziom zwyczajnych.
400
00:21:17,583 --> 00:21:20,208
A więc Alan nadal jest bardziej zwyczajny!
401
00:21:20,291 --> 00:21:22,375
Tak! Zapytaj, jak się czuję.
402
00:21:22,458 --> 00:21:23,792
Mam to w nosie.
403
00:21:26,041 --> 00:21:31,875
MASZ ZAPYTAĆ, JAK SIĘ CZUJĘ