1 00:00:01,875 --> 00:00:03,291 Kaz, mam świetne wieści. 2 00:00:03,375 --> 00:00:06,917 Jutro coroczny turniej Dance Dance Superhero w The Domain. 3 00:00:07,000 --> 00:00:11,500 Ja też mam świetne wieści. Simon urósł o cal. 4 00:00:16,208 --> 00:00:20,000 Najlepsze jest to, że Skylar przyjdzie zobaczyć, jak wygrywam. 5 00:00:20,083 --> 00:00:23,250 Nie zaimponuję jej jako zwyczajny, 6 00:00:23,333 --> 00:00:27,375 ale na turnieju ujrzy we mnie superbohatera tańca. 7 00:00:33,000 --> 00:00:34,625 To było autentycznie super. 8 00:00:34,709 --> 00:00:38,000 Ta przyjaźń nie ma szans, jeśli obaj będziemy cool. 9 00:00:40,542 --> 00:00:43,834 Zbiórka! To ważne. Rzućcie to, co robicie. 10 00:00:48,792 --> 00:00:51,291 Biorąc pod uwagę wpadkę z Niszczycielem, 11 00:00:51,375 --> 00:00:54,041 postanowiłem poszerzyć szeregi superbohaterów. 12 00:00:54,625 --> 00:00:57,834 Obniżam poziom kwalifikowania się na status bohatera 13 00:00:57,917 --> 00:01:01,000 z mocy dziewiątego poziomu do szóstego. 14 00:01:01,542 --> 00:01:06,291 Przeprowadzę próby, by ponownie oszacować wasze dotąd niedoceniane, 15 00:01:06,375 --> 00:01:08,291 zasadniczo marne moce. 16 00:01:08,375 --> 00:01:11,083 Co mi przypomina. Rodneyu, możesz mi dolać? 17 00:01:19,458 --> 00:01:21,333 Horace, mogę ci pomóc sędziować? 18 00:01:22,083 --> 00:01:26,375 Jasne. Przyda mi się twoja komiksowa wiedza. 19 00:01:26,959 --> 00:01:28,041 Co?! 20 00:01:28,125 --> 00:01:32,959 To nie fair! Ja się lepiej nadaję. Jestem świetny w ocenianiu ludzi. 21 00:01:33,041 --> 00:01:35,417 Zobacz. Jesteś do bani! 22 00:01:38,291 --> 00:01:40,083 W tym problem, Alanie. 23 00:01:40,166 --> 00:01:43,291 Nie przepadasz za ludźmi. Ciągnie cię do zwierząt. 24 00:01:43,375 --> 00:01:44,750 To nieprawda. 25 00:01:49,583 --> 00:01:53,667 Alan, czekaj! Nie odmieniaj się. Potrzebuję mleka do kawy! 26 00:01:54,583 --> 00:01:57,041 Zaczynamy Każdy dzień to przygoda 27 00:01:57,125 --> 00:01:59,709 Choć popołudnie w szkole Nam się nie podoba 28 00:01:59,792 --> 00:02:01,625 Więc uciekamy, do pracy śmigamy 29 00:02:01,709 --> 00:02:05,166 Po drodze komiksy w sklepie czytamy Wciąż nowe numery i czadowe moce 30 00:02:05,250 --> 00:02:07,166 Gdyby nie praca, zostalibyśmy do nocy 31 00:02:07,250 --> 00:02:10,709 Jakie problemy wciąż nas nurtują? Superbohater z poważną kontuzją 32 00:02:10,792 --> 00:02:12,583 Czy uratujemy świat? Kto wie? 33 00:02:12,667 --> 00:02:14,417 Czy pacjenci ochronią nas? Kto wie? 34 00:02:14,500 --> 00:02:16,333 Może pokażą nam drzwi? Kto wie? 35 00:02:16,417 --> 00:02:18,333 To oddział specjalny Ruszajmy do pracy! 36 00:02:18,417 --> 00:02:21,917 Ratujemy ludzi, którzy ratują ludzi Zawsze po szkole ruszamy do akcji 37 00:02:22,000 --> 00:02:24,083 My, zwyczajni Zwyczajnie fantastyczni 38 00:02:24,166 --> 00:02:25,959 Leczymy postacie Ze świata wyobraźni 39 00:02:26,041 --> 00:02:27,750 Niektórzy tutaj mają nas za nic 40 00:02:27,834 --> 00:02:29,417 Ale musimy sobie poradzić 41 00:02:29,500 --> 00:02:33,000 Tego sekretu nie możemy zdradzić Takiej pracy nikt nie chciałby stracić 42 00:02:33,083 --> 00:02:34,792 Czy uratujemy świat? Kto wie? 43 00:02:34,875 --> 00:02:36,583 Czy pacjenci ochronią nas? Kto wie? 44 00:02:36,667 --> 00:02:38,583 Może pokażą nam drzwi? Kto wie? 45 00:02:38,667 --> 00:02:40,750 To oddział specjalny Ruszajmy do pracy! 46 00:02:42,041 --> 00:02:45,375 Od dziś każdy z mocą poziomu szóstego lub wyżej 47 00:02:45,458 --> 00:02:46,875 zostanie superbohaterem. 48 00:02:47,500 --> 00:02:50,917 Jeśli waszą mocą jest to, że przypominacie jaszczurkę. 49 00:02:51,000 --> 00:02:52,542 raczej się nie załapiecie. 50 00:02:55,458 --> 00:02:57,792 Dobra, kto jest pierwszy? 51 00:02:59,667 --> 00:03:03,542 Wyglądasz imponująco. Na czym polega twoja moc? 52 00:03:07,625 --> 00:03:09,834 Zaskakująco wątła moc. 53 00:03:21,000 --> 00:03:24,250 Dr. Fonograf, nikt już nie słucha winyli. 54 00:03:27,250 --> 00:03:29,875 Fred, dawno cię nie widziałem. Co u ciebie? 55 00:03:29,959 --> 00:03:31,959 Wpierw było super. Potem spoko. 56 00:03:32,041 --> 00:03:36,709 Potem naprawdę dobrze, potem średnio, potem znów świetnie, a potem spoko. 57 00:03:36,792 --> 00:03:38,375 A teraz jest całkiem okej. 58 00:03:39,542 --> 00:03:41,583 - A u ciebie? - W porządku. 59 00:03:42,625 --> 00:03:45,125 Nie prosiłem o historię całego twojego życia. 60 00:03:46,542 --> 00:03:49,583 Tak czy inaczej, bardzo chcę zostać superbohaterem, 61 00:03:49,667 --> 00:03:51,792 bo prowadzenie karetki 62 00:03:51,875 --> 00:03:53,959 było całkiem okej, potem spoko, 63 00:03:54,041 --> 00:03:56,458 potem znów całkiem okej, a potem fatalne, 64 00:03:56,542 --> 00:03:58,542 a teraz jest strasznie nudne! 65 00:04:00,208 --> 00:04:04,625 Tak jak ta historia. Więc jakie masz moce? 66 00:04:04,709 --> 00:04:09,750 Mogę podróżować z prędkością dźwięku, gdy podskakuję, o tak. 67 00:04:14,375 --> 00:04:15,834 Ale znacznie szybciej. 68 00:04:17,291 --> 00:04:21,000 Jasne. Wybacz, Fred. Nie mogę cię zatwierdzić. 69 00:04:21,959 --> 00:04:26,333 Jaszczurze, widzę cię! Ten sztuczny wąs nikogo nie zmyli. 70 00:04:30,792 --> 00:04:33,291 Dzięki, że przyszłaś zobaczyć jak wygrywam. 71 00:04:34,375 --> 00:04:35,709 Musiałam się wyrwać. 72 00:04:35,792 --> 00:04:38,959 Horace nie chce mnie nawet dopuścić do prób. 73 00:04:39,583 --> 00:04:42,125 - Czuję się jak oferma. - Nie jesteś ofermą. 74 00:04:42,834 --> 00:04:45,208 Zwycięzcą też nie, ale na pewno nie ofermą. 75 00:04:46,542 --> 00:04:49,500 Jestem. Nawet Jaszczur jest ode mnie potężniejszy, 76 00:04:49,583 --> 00:04:53,667 a potrafi tylko łapać muchy językiem. Ja nawet tego nie umiem. Spójrz. 77 00:04:58,542 --> 00:05:01,875 Wiesz, co mówią: nie rób tak publicznie, bo to dziwne. 78 00:05:06,125 --> 00:05:12,291 Dobra, przybył przyszły mistrz turnieju Dance Dance Superhero. 79 00:05:13,250 --> 00:05:15,792 Chętnie go poznam. Podpisze mi dłonie? 80 00:05:15,875 --> 00:05:18,333 Tylko ich nigdy nie myję. 81 00:05:20,959 --> 00:05:25,125 Po pierwsze, ja jestem przyszłym mistrzem. Po drugie… 82 00:05:31,458 --> 00:05:36,000 W grze chodzi o to, by walczyć z zombie złolami na ekranie. 83 00:05:36,083 --> 00:05:40,208 Im fajniejsze i bardziej złożone ruchy, tym więcej zgarniasz punktów. 84 00:05:40,291 --> 00:05:41,750 Patrz, pokażę ci. 85 00:05:52,792 --> 00:05:55,125 Jesteś super. Mogę spróbować? 86 00:05:56,667 --> 00:05:57,500 Jasne. 87 00:05:58,500 --> 00:06:01,208 Ale to dość trudne i potrzeba czasu, żeby… 88 00:06:17,667 --> 00:06:20,834 Wbiłam trzy poziomy. To dobrze? 89 00:06:23,333 --> 00:06:25,750 Dość dobrze, ale za słabo na turniej. 90 00:06:25,834 --> 00:06:28,291 Connie, powinnaś się zapisać na turniej. 91 00:06:28,375 --> 00:06:31,166 Tańczysz nie tyle dobrze, co doskonale. 92 00:06:32,792 --> 00:06:34,291 Rzeczywiście się zapiszę. 93 00:06:34,375 --> 00:06:39,125 Mam szansę być w czymś naprawdę dobra i znów poczuć ducha rywalizacji. 94 00:06:39,208 --> 00:06:41,500 Dzięki, Oliverze. Jesteś najlepszy. 95 00:06:41,583 --> 00:06:43,917 Ale nie w tę grę. Ona jest lepsza. 96 00:06:45,709 --> 00:06:48,583 Słuchaj, Connie, nie wiem, czy to dobry pomysł. 97 00:06:48,667 --> 00:06:52,709 Byłaś przybita. Jak to wpłynie na twoją samoocenę, jeśli przegrasz? 98 00:06:53,291 --> 00:06:56,041 Ona nie przegra. Ale ty tak. 99 00:07:08,166 --> 00:07:11,375 Ranny superbohater potrzebuje pomocy. 100 00:07:12,917 --> 00:07:15,834 - Skąd on się wziął? - Przywiozłem go karetką. 101 00:07:15,917 --> 00:07:18,417 Karetą? Jaką karetą? 102 00:07:19,834 --> 00:07:21,750 Nie potrafię powiedzieć kareta. 103 00:07:22,542 --> 00:07:25,917 Na razie nazywajmy ją kuku autem. 104 00:07:26,583 --> 00:07:30,125 - Gdzie stoi? - Tutaj. Jest niewidzialne. 105 00:07:30,208 --> 00:07:31,917 Widać je dzięki tym okularom. 106 00:07:32,000 --> 00:07:35,166 A te okulary widać tylko dzięki tym okularom. 107 00:07:36,750 --> 00:07:38,125 Ja je widzę. 108 00:07:43,834 --> 00:07:47,125 Rany! To najfajniejsza rzecz, jaką w życiu nie widziałem. 109 00:07:47,208 --> 00:07:51,750 To nie jest zwykła, niewidzialna, superbohaterska karetka… 110 00:07:52,458 --> 00:07:53,959 kuku auto. 111 00:07:55,250 --> 00:07:59,542 To lata z prędkością 16093 km/h i dotrze wszędzie we wszechświecie. 112 00:07:59,625 --> 00:08:01,875 Poza Delaware. Nie wiemy czemu. 113 00:08:02,417 --> 00:08:05,000 Stary, musisz mi się dać przejechać. 114 00:08:06,291 --> 00:08:11,458 Mógłbym… jeśli zatwierdzisz mnie na superbohatera szóstego poziomu. 115 00:08:12,083 --> 00:08:13,834 Próbujesz mnie przekupić? 116 00:08:13,917 --> 00:08:15,333 Bo jeśli tak… 117 00:08:16,291 --> 00:08:17,625 to lepiej obniż głos. 118 00:08:19,417 --> 00:08:25,250 Mógłbym, jeśli zatwierdzisz mnie na superbohatera szóstego poziomu. 119 00:08:27,458 --> 00:08:31,750 Mogę to zrobić, jeśli masz jakąś dodatkową moc. 120 00:08:32,458 --> 00:08:36,458 Myślę o parzystej liczbie między jeden a trzy. 121 00:08:40,667 --> 00:08:41,500 Trzy. 122 00:08:42,959 --> 00:08:44,500 Jasne, trzy! 123 00:08:45,333 --> 00:08:47,041 Umiesz czytać w myślach. 124 00:08:50,500 --> 00:08:53,875 Zakwalifikowałeś się na superbohatera. 125 00:08:53,959 --> 00:08:56,709 Dziękuję! Oto kluczyki. 126 00:08:58,834 --> 00:09:02,875 - Są niewidzialne? - Nie, zapomniałem je puścić. 127 00:09:08,041 --> 00:09:12,166 Słyszałem, że zatwierdziłeś Freda na superbohatera. 128 00:09:12,250 --> 00:09:14,291 - Od kogo? - Od ciebie. 129 00:09:14,375 --> 00:09:16,792 Czatowałem za rogiem. 130 00:09:16,875 --> 00:09:19,917 Tu przychodzę czatować. To moja czatowania. 131 00:09:20,625 --> 00:09:23,291 Powiem o wszystkim wujkowi Horace’owi. 132 00:09:23,875 --> 00:09:26,417 - Chyba, że… - Czego chcesz, Alan? 133 00:09:26,500 --> 00:09:29,792 Przejechać się z tobą karetką. Kocham wciskać guziki, 134 00:09:29,875 --> 00:09:32,875 a karetka na pewno ma ich mnóstwo. 135 00:09:32,959 --> 00:09:34,125 Mogę z tobą jechać? 136 00:09:35,417 --> 00:09:38,000 - Dobra. Tylko nie rób nic dziwnego. - Jasne! 137 00:09:41,667 --> 00:09:43,041 Nie tykaj mojego pępka! 138 00:09:43,125 --> 00:09:46,291 Wybacz. Mówiłem, że kocham wciskać guziki. 139 00:09:53,375 --> 00:09:58,208 Witajcie na corocznej krwawej bitwie na śmierć i życie. 140 00:10:00,125 --> 00:10:01,917 Sorki, to jutrzejszy event. 141 00:10:03,083 --> 00:10:08,166 Witajcie na corocznym turnieju Dance Dance Superhero w The Domain. 142 00:10:10,583 --> 00:10:14,667 W pierwszym starciu Oliver zmierzy się z… 143 00:10:16,208 --> 00:10:17,083 Connie! 144 00:10:22,458 --> 00:10:26,250 Słuchaj, Connie, może powinnaś odpuścić tę rundę. 145 00:10:26,333 --> 00:10:28,291 To może zniszczyć naszą przyjaźń. 146 00:10:28,875 --> 00:10:32,625 To urocze, ale sądzę, że nasza przyjaźń przetrwa to, 147 00:10:32,709 --> 00:10:36,291 że kompletnie cię zniszczę! Już po tobie! 148 00:10:38,792 --> 00:10:41,458 Zanim zaczniemy, omówmy zasady, 149 00:10:41,542 --> 00:10:44,250 bo są dość skomplikowane. 150 00:10:45,291 --> 00:10:47,000 Najwyższy wynik wygrywa. 151 00:10:49,208 --> 00:10:51,125 Oczekuję uczciwej walki. 152 00:10:51,208 --> 00:10:54,542 Żadnego gryzienia, łaskotania ani tańczenia poniżej pasa. 153 00:10:55,792 --> 00:11:00,125 Jak mamy nie tańczyć poniżej pasa, skoro tam są nasze nogi? 154 00:11:01,709 --> 00:11:03,041 To proste. 155 00:11:08,500 --> 00:11:10,959 Teraz są powyżej mojego pasa. 156 00:11:13,333 --> 00:11:15,667 Jeszcze jakieś zasady ci nie pasują? 157 00:11:22,166 --> 00:11:26,291 Ale super! Możemy pojechać wszędzie we wszechświecie. 158 00:11:26,375 --> 00:11:28,959 - Dokąd jedziemy? - Może na Antarktydę? 159 00:11:29,041 --> 00:11:31,417 To nie jest prawdziwe miejsce. 160 00:11:32,500 --> 00:11:34,250 Pojedźmy do Nibylandii. 161 00:11:37,792 --> 00:11:42,083 Grawitor został raniony przez Pułapkarza w dżungli Ameryki Południowej. 162 00:11:42,166 --> 00:11:44,750 - Znajdźmy Freda. - Nie ma czasu! 163 00:11:44,834 --> 00:11:47,333 Grawitor potrzebuje pomocy. Odpalam silnik. 164 00:11:49,000 --> 00:11:52,125 Serio? Wiesz, że kocham wciskać guziki! 165 00:11:54,500 --> 00:11:55,709 Nie tykaj pępka! 166 00:11:59,291 --> 00:12:03,500 Włączam geosatelitę. Aktywuję autopilota. 167 00:12:04,792 --> 00:12:07,000 Otwieram drzwi garażu. 168 00:12:09,166 --> 00:12:12,667 Dobra. Zobaczmy, jakie to ma przyspieszenie… 169 00:12:29,041 --> 00:12:32,000 - Aż mam mdłości! - Aż mam dreszcze! 170 00:12:34,458 --> 00:12:36,417 Hej, tam jest Grawitor. 171 00:12:36,500 --> 00:12:38,458 Ostrożnie, uważaj na… 172 00:12:41,542 --> 00:12:44,375 Chodziło mi o komary, ale to jest o wiele gorsze. 173 00:12:45,166 --> 00:12:49,041 Jestem Pułapkarz! To miejsce waszego wiecznego spoczynku. 174 00:12:49,125 --> 00:12:52,250 Super. Przyda mi się porządna drzemka. 175 00:12:55,041 --> 00:12:58,583 Przepraszam bardzo, jak mam w ten sposób spać? 176 00:13:02,917 --> 00:13:05,375 Pułapkarzu, co robisz w dżungli? 177 00:13:05,458 --> 00:13:07,834 W mieście urządzisz więcej pułapek. 178 00:13:08,917 --> 00:13:11,458 Sam wiesz, jak wykonywać swoją robotę. 179 00:13:12,291 --> 00:13:16,625 Tworzę serum, które zniszczy wszystkie rośliny w dżungli. 180 00:13:16,709 --> 00:13:19,959 Gdy mocarstwa Ziemi zobaczą moją potęgę, 181 00:13:20,041 --> 00:13:21,709 padną przede mną na kolana. 182 00:13:26,333 --> 00:13:27,291 To moja żona. 183 00:13:28,667 --> 00:13:30,458 Myśli, że poszedłem do sklepu. 184 00:13:33,083 --> 00:13:35,333 Użyj telekinezy, żeby go czymś walnąć. 185 00:13:35,417 --> 00:13:38,959 Nie mogę dotknąć palcami swojej głowy ani twojego pępka. 186 00:13:39,041 --> 00:13:40,750 A on mnie prowokuje! 187 00:13:43,709 --> 00:13:48,417 Może zauważą, że nas nie ma i wyślą kogoś, by nas uratował. 188 00:13:52,083 --> 00:13:53,333 O rany. 189 00:13:54,458 --> 00:13:55,542 Kim jesteś? 190 00:13:55,625 --> 00:13:58,875 Mówią na mnie… Podskok. 191 00:14:00,792 --> 00:14:03,458 Jestem superbohaterem. Uratuję tych chłopców. 192 00:14:12,375 --> 00:14:14,041 Jak zostałeś superbohaterem? 193 00:14:14,125 --> 00:14:17,583 Przekupiłem tego nastolatka niewidzialnym kuku autem. 194 00:14:19,917 --> 00:14:21,250 Jest naprawdę kiepsko. 195 00:14:22,375 --> 00:14:24,083 Najpierw było całkiem spoko, 196 00:14:24,166 --> 00:14:27,750 potem trochę kiepsko, a potem wcale nieźle. 197 00:14:27,834 --> 00:14:30,792 A teraz jest dość okropnie. 198 00:14:32,792 --> 00:14:34,375 Zaraz będzie gorzej. 199 00:14:34,959 --> 00:14:39,750 Gdy skończę serum, zniszczę dżunglę i was razem z nią. 200 00:14:45,333 --> 00:14:46,583 Hej. 201 00:14:47,458 --> 00:14:50,208 Ta liana się rozciąga. To pewnie kauczukowiec. 202 00:14:50,792 --> 00:14:53,375 Może uda mi się sięgnąć telefonu na kamieniu. 203 00:15:00,208 --> 00:15:01,250 Mam go. 204 00:15:01,333 --> 00:15:02,917 Wzywasz pomoc? 205 00:15:03,000 --> 00:15:05,625 Czekaj, wpierw przejdę partyjkę w murarza. 206 00:15:22,750 --> 00:15:26,542 Czy państwo to widzieli? 207 00:15:26,625 --> 00:15:29,417 Bo ja nie. Grałem z Kazem w murarza. 208 00:15:31,750 --> 00:15:35,250 Jak tam, Oliverze? Chyba brakuje ci tchu. 209 00:15:35,834 --> 00:15:40,250 Nic mi nie jest. Spróbuj mnie pokonać, Con… 210 00:15:43,542 --> 00:15:44,375 nie. 211 00:15:47,083 --> 00:15:51,375 Lepiej sprzątnij dywan, bo wytrę tobą poradę! 212 00:15:55,166 --> 00:15:56,375 Podłogę! 213 00:15:57,667 --> 00:15:59,417 Wytrę tobą podłogę. 214 00:16:11,458 --> 00:16:14,041 - Co się stało? - Nie mam pojęcia. 215 00:16:15,083 --> 00:16:17,041 Gra chyba miała spięcie. 216 00:16:17,625 --> 00:16:20,625 Czemu musiało do tego dojść? Czemu, bogowie tańca? 217 00:16:20,709 --> 00:16:22,458 Czemu nas opuściliście? 218 00:16:22,542 --> 00:16:25,709 Nic się nie stało. Wykopałeś wtyczkę z kontaktu. 219 00:16:34,458 --> 00:16:37,458 - Connie, stój! - Oliverze, daj spokój. 220 00:16:37,542 --> 00:16:41,959 - Nie powstrzymasz mnie. - Spójrz, dostałem SMS-a od Kaza. 221 00:16:42,041 --> 00:16:44,583 Musimy wziąć transporter, dostać się do dżungli 222 00:16:44,667 --> 00:16:47,500 i uratować Kaza, Alana i Freda przed Pułapkarzem. 223 00:16:48,083 --> 00:16:52,375 - Załatw to sam. Ja zostaję. - Co? Dlaczego? 224 00:16:52,458 --> 00:16:56,083 Bo tam jestem byłą superbohaterką pozbawioną mocy. 225 00:16:56,166 --> 00:16:59,875 A tu, grając w tę grę, znów jestem w czymś dobra. 226 00:17:00,458 --> 00:17:03,750 Nie potrzebujesz tej durnej gry, by poczuć się pewnie. 227 00:17:03,834 --> 00:17:07,166 Chociaż nie masz mocy, nie znam lepszej bohaterki. 228 00:17:08,250 --> 00:17:09,417 Kaz cię potrzebuje. 229 00:17:14,000 --> 00:17:16,959 Gus, wycofuję się z turnieju. 230 00:17:18,166 --> 00:17:21,500 - Mam ważniejsze rzeczy do zrobienia. - Ja też. 231 00:17:25,000 --> 00:17:29,166 Ale gwoli ścisłości, skoro ona rezygnuje, to ja wygrywam! 232 00:17:29,250 --> 00:17:31,917 Nikt mnie nie pokona w tej grze! 233 00:17:35,000 --> 00:17:39,333 Moje serum jest gotowe. Możemy się pożegnać z dżunglą. 234 00:17:39,417 --> 00:17:42,333 Co za wariat! Myśli, że umie gadać z roślinami. 235 00:17:42,959 --> 00:17:44,208 Ja też tak myślę. 236 00:17:49,709 --> 00:17:52,500 Co wy tu robicie? Nieważne, i tak was zniszczę. 237 00:18:03,750 --> 00:18:05,792 Jak mamy go pokonać bez mocy? 238 00:18:05,875 --> 00:18:08,750 Mamy moc. Moc tańca! 239 00:18:09,458 --> 00:18:10,583 O rany. 240 00:18:34,250 --> 00:18:36,750 Mam pomysł. Potrzebuję kluczy od kuku auta. 241 00:18:48,041 --> 00:18:50,166 Jeden z tych guzików musi… 242 00:18:54,041 --> 00:18:55,250 otwierać drzwi. 243 00:19:13,792 --> 00:19:18,291 Dzięki. Omal nie skończyło się katastrofą. Mam swoją nauczkę. 244 00:19:18,375 --> 00:19:21,083 Nie przyjmować łapówek? 245 00:19:21,166 --> 00:19:25,625 Nie, zawsze nosić ochraniacz na pępek w pobliżu Alana. 246 00:19:34,333 --> 00:19:37,792 Wsiadajmy do niewidzialnego kuku auta i wracajmy na oddział. 247 00:19:38,375 --> 00:19:40,959 Chwila, czy o czymś nie zapominamy? 248 00:19:42,166 --> 00:19:44,917 A, racja! Ranny superbohater. 249 00:19:52,000 --> 00:19:56,250 - Horasie, co z siostrą Gladys? - Teraz to Lady Spektrum. 250 00:19:56,834 --> 00:20:01,083 Jej moc tworzenia tęcz u wszystkich wywołuje uśmiech radości, 251 00:20:01,166 --> 00:20:03,333 ale nie zdołała powstrzymać Harpuna. 252 00:20:06,208 --> 00:20:08,875 Musisz znowu uczynić Skylar superbohaterką. 253 00:20:08,959 --> 00:20:10,625 Pokonała Pułapkarza 254 00:20:10,709 --> 00:20:13,417 i jest znacznie lepsza niż ci nowi bohaterowie. 255 00:20:13,500 --> 00:20:14,834 Bez urazy, Termometrze. 256 00:20:16,458 --> 00:20:18,625 37 STOPNI 257 00:20:20,291 --> 00:20:23,542 Mógłbym ją awansować na poziom szósty. 258 00:20:24,458 --> 00:20:26,792 Gratulacje. Znów jesteś superbohaterką. 259 00:20:26,875 --> 00:20:30,834 - Poważnie? - Przepraszam. Muszę odebrać. 260 00:20:32,375 --> 00:20:35,667 - To super! - Wiem. A to wszystko dzięki tobie. 261 00:20:36,375 --> 00:20:39,625 Zaimponowałeś mi dzisiaj. Masz niezłe ruchy. 262 00:20:45,041 --> 00:20:46,417 Żałuję, że to zrobiłem. 263 00:20:47,250 --> 00:20:48,959 A ja żałuję, że to widziałam. 264 00:20:50,208 --> 00:20:51,750 Ale znów jestem bohaterką. 265 00:20:51,834 --> 00:20:54,500 - Skylar, nie mogę cię awansować. - Co? 266 00:20:55,250 --> 00:20:58,959 Dzwoniła dr Bridges. Musimy wycofać nasz nowy system. 267 00:20:59,500 --> 00:21:03,500 Inni nowi superbohaterowie też przegrali swoje pierwsze walki. 268 00:21:03,583 --> 00:21:05,875 - Którzy? - Wszyscy. 269 00:21:07,125 --> 00:21:11,625 Włącznie z dr. Frankelem, który potrafi tylko manipulować dźwiękiem. 270 00:21:12,166 --> 00:21:15,917 Przykro mi, ale nie kwalifikujesz się na superbohaterkę, Skylar. 271 00:21:16,000 --> 00:21:18,417 Dr. Frankel! To nie jest śmieszne! 272 00:21:21,875 --> 00:21:23,375 Co za kijowy dzień! 273 00:21:27,667 --> 00:21:29,458 Teraz jest trochę lepszy.