1 00:00:02,583 --> 00:00:04,542 Dam… sobie… 2 00:00:04,625 --> 00:00:06,000 ra… dę. 3 00:00:06,083 --> 00:00:09,375 Wcale… że… nie. 4 00:00:12,917 --> 00:00:14,834 Nie daj się zdołować, stary. 5 00:00:14,917 --> 00:00:18,250 To, że nie umiesz się podciągnąć, nie czyni cię mniej męskim. 6 00:00:18,333 --> 00:00:21,417 Wiem. Nie muszę udowadniać swojej męskości. 7 00:00:21,500 --> 00:00:24,291 Bujne włosy pod pachami robią to za mnie. 8 00:00:29,583 --> 00:00:30,875 Dobra, po pierwsze: 9 00:00:30,959 --> 00:00:34,000 przestań mi je pokazywać! To dziwne. 10 00:00:34,083 --> 00:00:36,458 Po drugie: wszyscy wiedzą, że to ściema. 11 00:00:37,625 --> 00:00:41,125 Oddawaj! Są drogie. Zamówiłem je z Filipin. 12 00:00:43,000 --> 00:00:45,208 Nie muszę wyglądać męsko. 13 00:00:45,291 --> 00:00:48,583 Pan Payton powiedział, że mogę dostać czwórkę z WF-u. 14 00:00:48,667 --> 00:00:51,500 - Nigdy nie dostałem czwórki. - Ja też nie. 15 00:00:51,583 --> 00:00:54,959 - Bo dostajesz dwóje i tróje. - Nie zapominaj o pałach. 16 00:01:02,125 --> 00:01:04,333 Nikt się na to nie wespnie. 17 00:01:14,834 --> 00:01:16,375 To tam zostawiłem dzwonek. 18 00:01:21,917 --> 00:01:24,500 Zaczynamy Każdy dzień to przygoda 19 00:01:24,583 --> 00:01:27,041 Choć popołudnie w szkole Nam się nie podoba 20 00:01:27,125 --> 00:01:28,834 Więc uciekamy, do pracy śmigamy 21 00:01:28,917 --> 00:01:32,333 Po drodze komiksy w sklepie czytamy Wciąż nowe numery i czadowe moce 22 00:01:32,417 --> 00:01:34,458 Gdyby nie praca, zostalibyśmy do nocy 23 00:01:34,542 --> 00:01:37,834 Jakie problemy wciąż nas nurtują? Superbohater z poważną kontuzją 24 00:01:37,917 --> 00:01:39,834 Czy uratujemy świat? Kto wie? 25 00:01:39,917 --> 00:01:41,667 Czy pacjenci ochronią nas? Kto wie? 26 00:01:41,750 --> 00:01:43,458 Może pokażą nam drzwi? Kto wie? 27 00:01:43,542 --> 00:01:45,458 To oddział specjalny Ruszajmy do pracy! 28 00:01:45,542 --> 00:01:49,208 Ratujemy ludzi, którzy ratują ludzi Zawsze po szkole ruszamy do akcji 29 00:01:49,291 --> 00:01:51,208 My, zwyczajni Zwyczajnie fantastyczni 30 00:01:51,291 --> 00:01:53,083 Leczymy postacie Ze świata wyobraźni 31 00:01:53,166 --> 00:01:54,875 Niektórzy tutaj mają nas za nic 32 00:01:54,959 --> 00:01:56,542 Ale musimy sobie poradzić 33 00:01:56,625 --> 00:02:00,250 Tego sekretu nie możemy zdradzić Takiej pracy nikt nie chciałby stracić 34 00:02:00,333 --> 00:02:02,083 Czy uratujemy świat? Kto wie? 35 00:02:02,166 --> 00:02:03,875 Czy pacjenci ochronią nas? Kto wie? 36 00:02:03,959 --> 00:02:05,750 Może pokażą nam drzwi? Kto wie? 37 00:02:05,834 --> 00:02:07,917 To oddział specjalny Ruszajmy do pracy! 38 00:02:14,125 --> 00:02:15,000 Co ty robisz? 39 00:02:15,583 --> 00:02:18,125 Bez spiny podnoszę 230 kg. 40 00:02:18,667 --> 00:02:19,875 No i kto jest męski? 41 00:02:21,166 --> 00:02:23,125 Incognito. To on się wysila. 42 00:02:31,125 --> 00:02:35,500 Hej, to ta kosmiczna superbohaterka, która tka nierozerwalne sieci. 43 00:02:35,583 --> 00:02:37,625 - Jak się nazywa? - Arachnia. 44 00:02:37,709 --> 00:02:42,000 Ale na jej planecie niektórzy dziennikarze nazywają ją Arrrrachnia. 45 00:02:44,125 --> 00:02:46,542 Złoczyńca próbował ukraść jej jaja. 46 00:02:46,625 --> 00:02:48,583 Co? To wariactwo. 47 00:02:48,667 --> 00:02:52,667 Jaj się nie kradnie, tylko pożycza od sąsiada i nigdy ich nie zwraca. 48 00:02:52,750 --> 00:02:55,375 Potem jest niezręcznie i ktoś musi się przeprowadzić. 49 00:02:55,458 --> 00:02:58,625 To prawda. Już dwa razy się przez to przenosiłem. 50 00:03:00,000 --> 00:03:02,208 Ale mówię o jej embrionach. 51 00:03:02,291 --> 00:03:03,583 Arachnia jest w ciąży. 52 00:03:05,291 --> 00:03:06,583 Oznaki życiowe słabną. 53 00:03:06,667 --> 00:03:08,709 Daj jonowy skaner prenatalny. 54 00:03:19,125 --> 00:03:20,250 Co do licha? 55 00:03:22,750 --> 00:03:24,917 Arachnia jest zbyt słaba. 56 00:03:25,000 --> 00:03:28,792 Worek zarodkowy uczepił się najbliższej ciepłokrwistej istoty. 57 00:03:29,417 --> 00:03:30,875 Zdejmijcie to ze mnie! 58 00:03:30,959 --> 00:03:34,166 Zrobiłbym to, ale wtedy nie wyglądałbyś tak śmiesznie. 59 00:03:35,834 --> 00:03:37,583 Stój! Zniszczysz jaja. 60 00:03:37,667 --> 00:03:41,333 Plus worek wytworzył więź z twoim ciałem. 61 00:03:41,417 --> 00:03:43,041 Jeśli spróbujesz go usunąć, 62 00:03:43,125 --> 00:03:46,125 ból, który poczujesz, będzie potworrrrny. 63 00:03:46,875 --> 00:03:48,291 Uwielbiam wymawiać „R”! 64 00:03:49,917 --> 00:03:53,041 Nie mogę z tym łazić. Wyglądam absurdalnie. 65 00:03:56,917 --> 00:04:00,375 Skoro mowa o absurdzie, upadły ci pachowe tupeciki. 66 00:04:02,208 --> 00:04:04,166 Mam jutro mnóstwo klasówek. 67 00:04:04,250 --> 00:04:06,166 Jak mam z tym iść do szkoły? 68 00:04:06,250 --> 00:04:09,000 Przykro mi, ale nie masz wyboru. 69 00:04:09,083 --> 00:04:11,959 Musisz być żywicielem, póki jaja się nie wyklują. 70 00:04:12,041 --> 00:04:16,166 Chwila, czy to znaczy, że Oliver zostanie matką? 71 00:04:17,959 --> 00:04:20,333 Nie sądziłem, że możesz stać się mniej męski. 72 00:04:21,625 --> 00:04:23,667 Nie słuchaj Kaza, Oliverze. 73 00:04:23,750 --> 00:04:26,709 Bądź dumny, że powierzono ci tak ważne zadanie. 74 00:04:27,291 --> 00:04:31,000 Plus bardzo ci to pasuje. Wprost promieniejesz. 75 00:04:44,542 --> 00:04:46,750 Wujku Horasie, wszystko w porządku? 76 00:04:46,834 --> 00:04:49,166 Tak, tylko coś mi wpadło do oka. 77 00:04:49,750 --> 00:04:52,208 Łzy. Mnóstwo łez. 78 00:04:52,291 --> 00:04:53,250 Bo płaczę. 79 00:04:55,166 --> 00:04:56,250 Co się stało? 80 00:04:56,333 --> 00:04:58,333 Przyłapaliście mnie na płakaniu… 81 00:05:00,250 --> 00:05:03,375 a poza tym dostałem rano e-mail od dr Bridges. 82 00:05:03,458 --> 00:05:05,709 Chcę zamknąć oddział specjalny. 83 00:05:05,792 --> 00:05:09,500 Co? Nie, to okropne! Podała jakiś powód? 84 00:05:10,500 --> 00:05:13,041 Zerwałeś z nią przeze SMS-a? 85 00:05:14,375 --> 00:05:18,959 Nie. Nigdy bym czegoś takiego nie zrobił. Jestem romantykiem. 86 00:05:19,041 --> 00:05:21,333 Zerwałem z nią poprzez napis na niebie. 87 00:05:23,083 --> 00:05:24,583 Ale to nie dlatego. 88 00:05:25,458 --> 00:05:29,667 Słyszałem pogłoski, że chcą otworzyć nowy szpital w Nowym Jorku. 89 00:05:29,750 --> 00:05:33,417 Co? Nie możesz pozwolić dr Bridges zamknąć naszego oddziału. 90 00:05:33,500 --> 00:05:37,000 Tyle cudownych rzeczy się tu dzieje. Jak kiedy w wentylacji 91 00:05:37,083 --> 00:05:39,709 utknął kawałek papieru i gwizdał, o tak: 92 00:05:42,125 --> 00:05:44,291 To był wyższy gwizd. Bardziej: 93 00:05:47,333 --> 00:05:48,542 O tak? 94 00:05:54,625 --> 00:05:56,083 Wracając do tematu… 95 00:05:57,583 --> 00:06:00,250 Horasie, poproś dr Bridges, by tu przyjechała 96 00:06:00,333 --> 00:06:03,417 i sama się przekonała, jak ważną pracę tu wykonujemy. 97 00:06:03,500 --> 00:06:07,834 Chciałbym, ale powiedziała, że jej noga nigdy więcej tu nie postanie. 98 00:06:07,917 --> 00:06:11,917 W sumie ostatnio, kiedy tu była, prawie zjadł ją żywcem człeko-rekin. 99 00:06:12,000 --> 00:06:13,166 Nic jej nie było. 100 00:06:13,250 --> 00:06:14,750 Powiedziałem „prawie”! 101 00:06:18,125 --> 00:06:20,750 A może nagramy film, który podkreśli 102 00:06:20,834 --> 00:06:23,709 wszystkie zalety oddziału i wyślemy go dr Bridges? 103 00:06:25,041 --> 00:06:26,250 To wspaniały pomysł. 104 00:06:27,250 --> 00:06:31,583 Zademonstrujemy, jak ważną rolę odgrywamy w świecie superbohaterów. 105 00:06:31,667 --> 00:06:33,959 I zawsze chciałem nakręcić film. 106 00:06:34,041 --> 00:06:35,333 O mnie. 107 00:06:35,417 --> 00:06:38,250 Ze mną jako producentem. I ze mną w roli głównej! 108 00:06:39,875 --> 00:06:42,041 Wy też możecie w nim być, 109 00:06:42,125 --> 00:06:43,625 żeby mówić o mnie! 110 00:06:46,083 --> 00:06:48,917 Mogę opowiedzieć, jak przyłapałam cię na płaczu? 111 00:06:49,875 --> 00:06:50,834 Wynocha z filmu! 112 00:06:54,709 --> 00:06:57,208 LICEUM LOGANA 113 00:06:57,291 --> 00:07:00,291 Oliver, chodźże. Miej to z głowy. 114 00:07:00,375 --> 00:07:01,208 Nie chcę. 115 00:07:01,291 --> 00:07:05,417 Stary, chciałeś ukryć swój stan, więc go ukryłem. 116 00:07:05,500 --> 00:07:06,417 Dobra! 117 00:07:11,542 --> 00:07:14,417 To się nie uda. Ludzie będą zadawać pytania. 118 00:07:14,500 --> 00:07:17,500 Tak. „Czemu ten mikołaj się tak dąsa?”. 119 00:07:23,750 --> 00:07:26,625 Założyłeś pachowe tupeciki jako wąsy? 120 00:07:28,542 --> 00:07:31,250 Dużo za nie dałem. Nie chcę, by się zmarnowały. 121 00:07:33,000 --> 00:07:37,000 Nie chcę tak iść do szkoły. Nie możemy inaczej ukryć tego brzucha? 122 00:07:37,083 --> 00:07:38,625 Przestań się martwić. 123 00:07:38,709 --> 00:07:41,500 Nikt cię nie zauważy. Są zbyt skupieni na sobie. 124 00:07:41,583 --> 00:07:44,125 Oliverze, czemu się tak ubrałeś? 125 00:07:46,750 --> 00:07:49,709 Jak mogliśmy założyć ten sam strój? 126 00:07:49,792 --> 00:07:51,417 Ale wstyd. 127 00:07:53,125 --> 00:07:54,917 Jeden z nas musi się przebrać. 128 00:07:55,000 --> 00:07:57,959 Ja nie mogę, bo… 129 00:07:58,041 --> 00:08:02,000 Wiem dlaczego. Bo ty się spodziewasz… 130 00:08:03,375 --> 00:08:06,750 że ja się przebiorę! Nic z tego. 131 00:08:07,917 --> 00:08:09,208 Przestań! 132 00:08:10,625 --> 00:08:13,041 Zaraz, chyba to rozgryzłem. 133 00:08:14,083 --> 00:08:16,500 Oliverze, urodzisz kosmiczne dzieci… 134 00:08:17,166 --> 00:08:19,917 to pierwsze zdanie książki sci-fi, którą piszę. 135 00:08:21,625 --> 00:08:24,625 Dobra, przed nami jeszcze tylko siedem godzin. 136 00:08:28,333 --> 00:08:31,625 Masz. Nagramy film dla dr Bridges moim telefonem. 137 00:08:31,709 --> 00:08:33,250 Złap moją dobrą stronę. 138 00:08:33,333 --> 00:08:35,375 - A która to strona? - Tylna. 139 00:08:40,792 --> 00:08:44,417 Witam. Jestem dr Horace Diaz. 140 00:08:44,500 --> 00:08:49,583 Zademonstruję niektóre przełomowe, nowatorskie technologie naszego oddziału. 141 00:08:50,291 --> 00:08:52,667 To ogromna lampa kurcząca. 142 00:08:53,208 --> 00:08:54,166 A to… 143 00:08:55,125 --> 00:08:56,834 malutka lampa zwiększająca, 144 00:08:57,375 --> 00:09:01,208 która zmienia malutką lampę kurczącą w ogromną lampę kurczącą. 145 00:09:03,875 --> 00:09:06,625 A co robi to urządzanie do odrastania uszu? 146 00:09:08,458 --> 00:09:10,333 To urządzenie odrasta uszy. 147 00:09:11,959 --> 00:09:14,917 Ale wciąż jest w fazie testów. Hej, Dennis. 148 00:09:18,083 --> 00:09:20,333 Nie wiem, czemu się boczysz. 149 00:09:20,417 --> 00:09:24,041 Teraz jesteś lekarzem od wielu uszu, nosa i gardła. 150 00:09:28,083 --> 00:09:30,291 Proszę opowiedzieć o tym. 151 00:09:30,375 --> 00:09:31,625 To blat biurka. 152 00:09:33,208 --> 00:09:35,250 Miałam na myśli to. 153 00:09:37,166 --> 00:09:39,333 To skalpel na podczerwień. 154 00:09:40,166 --> 00:09:44,834 Gładko i szybko przetnie nawet najbardziej oporny materiał we wszechświecie – 155 00:09:45,625 --> 00:09:47,750 pieczeń ze szpitalnej stołówki. 156 00:09:56,125 --> 00:09:58,083 Jest też niezwykle bezpieczny. 157 00:09:58,166 --> 00:10:01,000 Ma guzik, który zapobiega przypadkowemu użyciu. 158 00:10:04,500 --> 00:10:06,834 Mówiłem, że trzeba zrobić próbę. 159 00:10:08,417 --> 00:10:09,625 Przestań kręcić! 160 00:10:11,750 --> 00:10:13,583 Przepraszam, że do tego doszło. 161 00:10:14,375 --> 00:10:17,000 Mogę ci to wynagrodzić darmowym uchem? 162 00:10:28,875 --> 00:10:31,333 Plecy mnie bolą, nogi mnie bolą 163 00:10:31,417 --> 00:10:34,166 i w życiu nie byłem tak głodny. 164 00:10:34,792 --> 00:10:36,041 Potrzebuję przekąski. 165 00:10:39,834 --> 00:10:41,583 Co? Jem za czterysta. 166 00:11:06,333 --> 00:11:08,625 To najsmutniejszy widok na świecie. 167 00:11:09,208 --> 00:11:10,208 Powtórz to! 168 00:11:15,166 --> 00:11:16,041 A ty to kto? 169 00:11:16,125 --> 00:11:21,083 Łowca, osławiony łowca nagród, znany w siedmiu galaktykach. 170 00:11:21,166 --> 00:11:25,333 No chyba nie w naszej, bo nigdy o tobie nie słyszałem. 171 00:11:27,166 --> 00:11:29,583 Jesteś łowcą nagród zwanym Łowcą? 172 00:11:29,667 --> 00:11:33,083 A na nazwisko mam Nagród! Ale to nie twoja sprawa. 173 00:11:35,083 --> 00:11:39,333 Mój lokalizator wykrył obecność worka zarodkowego Arachnii. 174 00:11:39,917 --> 00:11:41,375 Który z was go ma? 175 00:11:42,834 --> 00:11:46,166 W OCZEKIWANIU NA CZTERYSTA PAJĘCZYCH DZIECI 176 00:11:47,000 --> 00:11:48,000 Zgadnij. 177 00:11:49,458 --> 00:11:52,625 Od lat próbuję dorwać parę arachnidzkich jaj. 178 00:11:52,709 --> 00:11:57,834 Na mojej planecie byłyby warte prawie 12 milionów dolarów. 179 00:11:57,917 --> 00:11:59,417 A w ziemskiej walucie? 180 00:11:59,500 --> 00:12:01,208 Prawie 12 milionów dolarów. 181 00:12:01,291 --> 00:12:03,208 Czego tu nie rozumiesz? 182 00:12:04,959 --> 00:12:07,750 Przykro mi, nie dostaniesz tych jaj. 183 00:12:07,834 --> 00:12:11,083 I są do mnie przytwierdzone. Więc tak jakby masz pecha. 184 00:12:11,667 --> 00:12:15,917 No to odkręcę ci łeb jak korek i w ten sposób zdobędę jaja. 185 00:12:16,000 --> 00:12:17,291 Chwileczkę! 186 00:12:18,250 --> 00:12:20,291 Więc masz na imię Łowca Nagród? 187 00:12:30,709 --> 00:12:31,834 Odsuń się. 188 00:12:31,917 --> 00:12:35,667 Ten sklep należał do złoli i większość tych broni jest prawdziwa. 189 00:12:41,333 --> 00:12:43,125 Ta jak widać nie. Ale…! 190 00:12:44,667 --> 00:12:45,625 Ta już tak. 191 00:12:50,291 --> 00:12:52,917 Ta też nie była prawdziwa. Ale…! 192 00:12:55,333 --> 00:12:56,959 Ta na pewno jest prawdziwa. 193 00:12:59,458 --> 00:13:01,625 Pora na moją nagrodę. 194 00:13:03,291 --> 00:13:04,792 Stój, gdzie stoisz… 195 00:13:06,000 --> 00:13:08,125 powiedziałbym, gdybym miał aparat. 196 00:13:08,709 --> 00:13:09,625 Zjeżdżaj, mały. 197 00:13:09,709 --> 00:13:11,333 Ani kroku! Jesteś otoczony… 198 00:13:12,291 --> 00:13:14,834 pięknem, jeśli tylko się rozejrzysz. 199 00:13:18,375 --> 00:13:20,166 Nie ujdzie ci to na sucho! 200 00:13:20,750 --> 00:13:23,083 To ostatnie zdanie mojej powieści! 201 00:13:23,166 --> 00:13:26,083 Wystarczy napisać środek i książka gotowa. 202 00:13:29,125 --> 00:13:32,417 Wiedziałem, że ten film to zły pomysł. Zamkną nas 203 00:13:32,500 --> 00:13:36,500 i będę musiał znaleźć prawdziwą pracę, jako celebryta albo miliarder. 204 00:13:38,083 --> 00:13:40,250 Przestań tak dramatyzować. 205 00:13:40,333 --> 00:13:42,291 Tak, bo jesteś w tym beznadziejny. 206 00:13:42,375 --> 00:13:44,125 Tak się dramatyzuje. 207 00:13:45,291 --> 00:13:48,750 Wiedziałem, że ten film to zły pomysł! 208 00:13:52,792 --> 00:13:54,542 Podsunąłeś mi pomysł. 209 00:13:54,625 --> 00:13:57,625 Nasz pierwszy film zawierał nudne fakty o oddziale. 210 00:13:57,709 --> 00:14:00,125 Musimy pokazać to miejsce w akcji. 211 00:14:00,208 --> 00:14:04,500 No wiecie, udramatyzować sytuację. Jak w tym serialu Dramatyczny Szpital. 212 00:14:05,875 --> 00:14:07,417 To genialny pomysł. 213 00:14:08,000 --> 00:14:10,792 Film, który ukazuje prawdziwych bohaterów. 214 00:14:11,375 --> 00:14:13,291 Mam nawet chwytliwy tytuł. 215 00:14:13,375 --> 00:14:16,625 Oddział specjalny: gdzie ludzie, którzy ratują ludzi, 216 00:14:16,709 --> 00:14:18,709 ratują ludzi, którzy ratują ludzi. 217 00:14:19,917 --> 00:14:22,667 Albo po prostu Oddział specjalny w akcji. 218 00:14:24,166 --> 00:14:27,250 Ciężko to wymówić, ale niech ci będzie. 219 00:14:28,333 --> 00:14:33,333 Pora uchwycić dramatyzm, emocje i akcje, które mają tu miejsce każdego dnia. 220 00:14:39,709 --> 00:14:41,166 Poza dzisiejszym dniem. 221 00:14:42,834 --> 00:14:47,291 I co teraz? Wujku, mówiłeś, że musimy dostarczyć ten film dzisiaj. 222 00:14:47,375 --> 00:14:49,542 Musimy sami odstawić przedstawienie. 223 00:14:50,125 --> 00:14:55,417 Cudownie! Byłem znany na scenie teatralnej w latach 70. 224 00:14:55,500 --> 00:14:58,000 Będę mógł popisać się talentem aktorskim. 225 00:14:58,834 --> 00:15:00,750 I bokobrodami. 226 00:15:02,583 --> 00:15:05,959 Alanie, udawaj, że masz nieodwracalnie uszkodzone nogi, 227 00:15:06,041 --> 00:15:09,125 a ja cudem je wyleczę, byś znów mógł chodzić. 228 00:15:09,208 --> 00:15:11,875 Nie umiem grać. Mój ból nie będzie wiarygodny. 229 00:15:11,959 --> 00:15:13,583 Nie bój się, pomogę ci. 230 00:15:17,500 --> 00:15:19,792 Moje nogi! Nie mogę się ruszyć! 231 00:15:19,875 --> 00:15:23,709 A teraz, dzięki moim cudownym zdolnościom medycznym, 232 00:15:24,250 --> 00:15:26,000 jesteś uzdrowiony! 233 00:15:35,000 --> 00:15:36,250 Moja dobra strona! 234 00:15:38,417 --> 00:15:42,125 Ale będziesz słyszał, jak ludzie cię obgadują za twoimi plecami. 235 00:15:49,208 --> 00:15:50,709 Wytropiłem tu jaja, Oliverze. 236 00:15:50,792 --> 00:15:53,750 Nie ukryjesz się przed łowcą nagród Łowcą Nagród! 237 00:15:58,166 --> 00:16:00,625 Widzę, jak twój ogromny brzuch wystaje. 238 00:16:01,834 --> 00:16:04,792 Może to wina hormonów, ale to było bardzo niemiłe. 239 00:16:16,291 --> 00:16:18,542 Nie! Łapy precz od moich dzieci! 240 00:17:02,709 --> 00:17:05,333 Zdaje się, że łowca nagród Łowca Nagród 241 00:17:05,417 --> 00:17:07,792 został Łowcą Nagród, złowioną nagrodą. 242 00:17:09,959 --> 00:17:10,959 Tak, to ma sens. 243 00:17:12,917 --> 00:17:14,834 To było ekstra. Jak to zrobiłeś? 244 00:17:14,917 --> 00:17:17,041 Wziąłem jego imię, zmieniłem co nieco… 245 00:17:17,125 --> 00:17:19,166 Chodziło mi o te wszystkie ruchy. 246 00:17:19,250 --> 00:17:20,750 A, to? Nie mam pojęcia. 247 00:17:22,709 --> 00:17:25,166 Wiesz co? Myliłem się. 248 00:17:25,250 --> 00:17:26,417 Jesteś męski. 249 00:17:26,500 --> 00:17:31,792 Wystarczyło, żebyś wykonał serię pięknych akrobacji na linie będąc w ciąży, 250 00:17:31,875 --> 00:17:33,000 żebym to dostrzegł. 251 00:17:34,083 --> 00:17:37,083 Dzięki, Kaz. Powiem ci, jak facet facetowi, 252 00:17:37,667 --> 00:17:38,959 chyba zaczynam rodzić. 253 00:17:48,291 --> 00:17:49,625 Usunąłeś już te uszy? 254 00:17:50,166 --> 00:17:52,792 Bo nie lubię słyszeć, jak się załatwiam. 255 00:17:56,375 --> 00:17:58,083 Jaja zaraz się wyklują. 256 00:17:58,166 --> 00:17:59,500 Zagotujcie wodę! 257 00:17:59,583 --> 00:18:00,834 Po co nam wrzątek? 258 00:18:00,917 --> 00:18:03,750 Możemy zrobić ramen albo coś. Umieram z głodu! 259 00:18:05,750 --> 00:18:07,291 Cud kosmicznych narodzin. 260 00:18:07,375 --> 00:18:08,375 Skylar, nagrywaj! 261 00:18:09,041 --> 00:18:11,250 To doskonale ukaże nasz oddział. 262 00:18:12,458 --> 00:18:14,583 Coś się dzieje. Nadchodzi! 263 00:18:16,917 --> 00:18:18,834 Myślałem, że kichnę. Nieważne. 264 00:18:29,792 --> 00:18:33,291 - Nagrywasz to, Skylar? - Stąd trudno mi stwierdzić. 265 00:18:40,792 --> 00:18:42,750 Jak tam, stary? To przez skurcze? 266 00:18:42,834 --> 00:18:44,959 Nie, wylałeś na mnie gorący ramen! 267 00:18:47,166 --> 00:18:48,667 Teraz to są skurcze. 268 00:18:51,875 --> 00:18:53,542 Już prawie, Oliverze. 269 00:18:53,625 --> 00:18:57,166 Oto nadchodzi czterysta kosmicznych aniołków. 270 00:18:57,250 --> 00:18:58,792 Gdzie wiadro na zlewki? 271 00:19:12,166 --> 00:19:14,542 Gratulacje, chłopcze. Dobra robota! 272 00:19:14,625 --> 00:19:18,000 Wiem! Wreszcie nauczyłem się robić okulary z palców. 273 00:19:19,417 --> 00:19:21,542 Nie ty, Alanie. Oliver! 274 00:19:24,458 --> 00:19:25,917 Arachnia! 275 00:19:26,000 --> 00:19:27,917 Widzę, że dochodzisz do siebie. 276 00:19:28,041 --> 00:19:32,875 Wkrótce będziesz mogła zająć się dziećmi i wrócić z nimi na swoją planetę. 277 00:19:32,959 --> 00:19:36,208 Chwileczkę! Arachnio, wiem, że muszę ci je oddać, 278 00:19:36,291 --> 00:19:39,375 ale czy mógłbym potrzymać jedno albo dwieście z nich? 279 00:19:46,834 --> 00:19:49,125 Zabieraj je! Są obrzydliwe! 280 00:19:50,333 --> 00:19:52,667 Tylko matka pokocha takie twarze. 281 00:19:53,250 --> 00:19:55,625 Niby tak, ale która część to twarz? 282 00:20:02,250 --> 00:20:04,792 Narodziny tych dzieci to świetny materiał. 283 00:20:04,875 --> 00:20:07,959 Teraz dr Bridges nie będzie mogła zamknąć oddziału. 284 00:20:08,500 --> 00:20:11,834 Zwłaszcza, gdy dodam dramatyczną muzykę, którą napisałem. 285 00:20:13,542 --> 00:20:14,375 Raczej: 286 00:20:18,166 --> 00:20:19,500 Wracając do tematu… 287 00:20:24,041 --> 00:20:26,125 Kolejny e-mail od dr Bridges. 288 00:20:26,208 --> 00:20:27,583 Kolejne złe wieści? 289 00:20:29,458 --> 00:20:33,417 Najwyraźniej źle przeczytałem jej poprzedni e-mail. 290 00:20:34,250 --> 00:20:37,500 Nie rozważała zamknięcia oddziału na zawsze, 291 00:20:37,583 --> 00:20:40,417 tylko zawczasu, bo idzie Wielkanoc. 292 00:20:43,083 --> 00:20:44,458 Zabawna pomyłka. 293 00:20:47,959 --> 00:20:52,333 Nie wierzę, że kazał nam robić to wszystko, a teraz… 294 00:20:52,417 --> 00:20:53,959 Obmawiasz mnie? 295 00:20:55,250 --> 00:20:57,792 Teraz żałuję, że usunąłem tamte uszy.