1 00:00:00,250 --> 00:00:01,875 LICEUM LOGANA 2 00:00:03,291 --> 00:00:07,375 Chłopaki, muszę wam coś powiedzieć, ale nie możecie się ze mnie nabijać. 3 00:00:07,458 --> 00:00:10,542 Spoko. Będę się nabijać z niego. 4 00:00:11,583 --> 00:00:12,750 Niezła koszula. 5 00:00:12,834 --> 00:00:15,375 O której masz próbę kwartetu golibrodów? 6 00:00:17,125 --> 00:00:18,500 Bardzo zabawne. 7 00:00:18,583 --> 00:00:20,750 Próba jest o 18.30 jak zwykle. 8 00:00:22,125 --> 00:00:26,375 Od jakieś czasu podejrzewałam, że superbohaterowie istnieją naprawdę. 9 00:00:26,458 --> 00:00:27,875 Teraz wiem, że tak jest. 10 00:00:29,750 --> 00:00:32,750 Prawdziwi superbohaterowie? To totalny obłęd. 11 00:00:34,250 --> 00:00:36,834 - Czemu się tak spinasz? - Ja, spinam? 12 00:00:36,917 --> 00:00:38,166 To totalny obłęd. 13 00:00:40,417 --> 00:00:44,333 Tak naprawdę Oliver się spina, bo… 14 00:00:45,542 --> 00:00:47,458 chce się z tobą umówić. 15 00:00:48,834 --> 00:00:51,208 Bo szaleńczo się w tobie kocha. 16 00:00:53,083 --> 00:00:54,208 Powiedz jej. 17 00:00:55,834 --> 00:00:56,792 Tak, to… 18 00:00:57,542 --> 00:00:58,917 dlatego się spinam. 19 00:00:59,000 --> 00:01:02,166 Jordan, uczynisz mi zaszczyt i umówisz się ze mną? 20 00:01:02,250 --> 00:01:03,333 Nie. 21 00:01:04,583 --> 00:01:08,875 Wiedziałam, że mi nie uwierzycie, więc dziś rano cyknęłam tę fotkę. 22 00:01:11,125 --> 00:01:15,291 To jest Kapitan Atom. Znajdę go i to udowodnię. 23 00:01:15,375 --> 00:01:18,083 Jordan, błagam. To ogromne miasto. 24 00:01:18,166 --> 00:01:21,041 Pewnie nigdy więcej go nie zobaczysz. 25 00:01:21,625 --> 00:01:22,625 O, tam jest. 26 00:01:24,125 --> 00:01:26,000 Jak leci, dzieci? 27 00:01:26,083 --> 00:01:29,041 Jestem pan Camito, wasz nowy nauczyciel historii. 28 00:01:30,208 --> 00:01:32,667 Pan Camito. Nasz nowy nauczyciel historii. 29 00:01:32,750 --> 00:01:34,041 To totalny obłęd. 30 00:01:36,250 --> 00:01:38,875 Zaczynamy Każdy dzień to przygoda 31 00:01:38,959 --> 00:01:41,583 Choć popołudnie w szkole Nam się nie podoba 32 00:01:41,667 --> 00:01:43,291 Więc uciekamy, do pracy śmigamy 33 00:01:43,375 --> 00:01:46,750 Po drodze komiksy w sklepie czytamy Wciąż nowe numery i czadowe moce 34 00:01:46,834 --> 00:01:48,792 Gdyby nie praca, zostalibyśmy do nocy 35 00:01:48,875 --> 00:01:52,250 Jakie problemy wciąż nas nurtują? Superbohater z poważną kontuzją 36 00:01:52,333 --> 00:01:54,250 Czy uratujemy świat? Kto wie? 37 00:01:54,333 --> 00:01:56,083 Czy pacjenci ochronią nas? Kto wie? 38 00:01:56,166 --> 00:01:57,875 Może pokażą nam drzwi? Kto wie? 39 00:01:57,959 --> 00:01:59,917 To oddział specjalny Ruszajmy do pracy! 40 00:02:00,000 --> 00:02:03,625 Ratujemy ludzi, którzy ratują ludzi Zawsze po szkole ruszamy do akcji 41 00:02:03,709 --> 00:02:05,625 My, zwyczajni Zwyczajnie fantastyczni 42 00:02:05,709 --> 00:02:07,542 Leczymy postacie Ze świata wyobraźni 43 00:02:07,625 --> 00:02:09,333 Niektórzy tutaj mają nas za nic 44 00:02:09,417 --> 00:02:11,000 Ale musimy sobie poradzić 45 00:02:11,083 --> 00:02:14,750 Tego sekretu nie możemy zdradzić Takiej pracy nikt nie chciałby stracić 46 00:02:14,834 --> 00:02:16,583 Czy uratujemy świat? Kto wie? 47 00:02:16,667 --> 00:02:18,417 Czy pacjenci ochronią nas? Kto wie? 48 00:02:18,500 --> 00:02:20,125 Może pokażą nam drzwi? Kto wie? 49 00:02:20,208 --> 00:02:22,333 To oddział specjalny Ruszajmy do pracy! 50 00:02:28,417 --> 00:02:30,250 Kapitanie Atomie, co tu robisz? 51 00:02:31,417 --> 00:02:34,041 Chodzą plotki, że kręcą się tu złoczyńcy. 52 00:02:34,125 --> 00:02:35,542 Jestem tu pod przykrywką, 53 00:02:35,625 --> 00:02:39,417 by zabezpieczyć szkołę przed występnymi huncwotami. 54 00:02:42,041 --> 00:02:43,875 Jeśli zamierzasz tu zostać, 55 00:02:43,959 --> 00:02:45,333 masz się nie wychylać. 56 00:02:46,667 --> 00:02:50,208 Nasza koleżanka Jordan podejrzewa, że jesteś Kapitanem. 57 00:02:50,291 --> 00:02:52,792 Słyszę was głośno i wyraźnie. 58 00:02:52,875 --> 00:02:55,000 Ciebie mniej. Trochę mamroczesz. 59 00:02:58,166 --> 00:03:00,583 Gus, masz wykrywacz metali do pożyczenia? 60 00:03:00,667 --> 00:03:03,375 Co za obłęd. Czemu miałbym wykrywacz metali? 61 00:03:04,166 --> 00:03:06,083 Mam wykrywacz kłamstw, 62 00:03:06,709 --> 00:03:08,500 wykrywacz promieniowania 63 00:03:08,583 --> 00:03:10,250 i wykrywacz wykrywaczy. 64 00:03:10,333 --> 00:03:13,208 Która teraz piszczy, bo wykrył inne wykrywacze. 65 00:03:14,750 --> 00:03:18,709 Daj wykrywacz promieniowania. Udowodnię, że nowy nauczyciel 66 00:03:18,792 --> 00:03:20,000 to Kapitan Atom. 67 00:03:20,083 --> 00:03:22,291 Powinien wykryć jego atomową baterię. 68 00:03:22,375 --> 00:03:26,083 A ty znowu? Są lepsze sposoby, by zwrócić na siebie uwagę. 69 00:03:26,166 --> 00:03:28,041 Wcale nie o to mi chodzi. 70 00:03:28,917 --> 00:03:31,166 Wykrywacz kłamstw twierdzi co innego. 71 00:03:36,041 --> 00:03:39,125 Wiedziałam! Emituje pan wysoki poziom promieniowania. 72 00:03:39,208 --> 00:03:43,458 - Jest pan Kapitanem Atomem! - To niczego nie dowodzi. 73 00:03:43,542 --> 00:03:46,208 To całe miasto jest napromieniowane. 74 00:03:46,792 --> 00:03:47,625 Widzisz? 75 00:03:51,250 --> 00:03:52,917 To ty wydajesz ten dźwięk. 76 00:03:53,000 --> 00:03:57,458 Tak, bo to pierwsza oznaka napromieniowania: 77 00:03:57,542 --> 00:03:59,500 bezwolne piszczenie. 78 00:04:06,041 --> 00:04:08,667 Dobra! Zobaczmy, jak reaguje na innych, 79 00:04:08,750 --> 00:04:11,041 na przykład dyrektora Howarda. 80 00:04:16,333 --> 00:04:17,542 Czemu się aktywuje? 81 00:04:19,083 --> 00:04:22,792 Moje eksperymentalne serce z plutonu. Przez ciebie nawala. 82 00:04:24,000 --> 00:04:25,125 Czemu to zrobiłaś? 83 00:04:30,000 --> 00:04:31,250 Muszę iść. 84 00:04:39,333 --> 00:04:42,875 Horace, szpitalna stołówka znów dała mi nie ten lunch. 85 00:04:42,959 --> 00:04:44,041 Skąd wiem? 86 00:04:44,125 --> 00:04:46,458 Bo ten lunch próbuje zjeść mnie! 87 00:04:54,125 --> 00:04:56,583 Gadaj, Connie. Znam twój sekret. 88 00:04:57,500 --> 00:04:58,542 O czym ty mówisz? 89 00:04:58,625 --> 00:05:01,542 Sprawdzam przeszłość wszystkich w szkole, 90 00:05:01,625 --> 00:05:05,000 by poznać ich wstydliwe sekrety i nagiąć do swojej woli. 91 00:05:06,125 --> 00:05:07,709 Twoje pranie, Stefanie. 92 00:05:07,792 --> 00:05:10,709 Dochowam twojego sekretu, Wciąż Obgryza Paznokcie. 93 00:05:11,291 --> 00:05:12,166 U Stóp. 94 00:05:13,125 --> 00:05:16,250 Nie moja wina, że jestem gibki i mam pyszne paznokcie. 95 00:05:18,083 --> 00:05:19,250 Tak czy inaczej… 96 00:05:19,333 --> 00:05:21,291 Gdy sprawdziłam ciebie, odkryłam, 97 00:05:21,375 --> 00:05:24,625 że Connie Karnawał nie istnieje. To fałszywa tożsamość. 98 00:05:24,709 --> 00:05:27,417 - To nie tak, jak myślisz. - A właśnie, że tak. 99 00:05:27,500 --> 00:05:31,375 Nie jesteś tym, za kogo się podajesz. Tak naprawdę jesteś… 100 00:05:32,083 --> 00:05:35,458 księżniczką z innego państwa, która żyje tu w ukryciu. 101 00:05:36,792 --> 00:05:38,250 Szlag! 102 00:05:40,000 --> 00:05:42,875 Odkryłaś mój sekret. Jestem księżniczką w ukryciu. 103 00:05:44,166 --> 00:05:47,208 Gdybym miał kogoś obstawiać, to raczej Genevieve. 104 00:05:53,458 --> 00:05:55,333 Nie, po prostu jest dziwna. 105 00:05:56,417 --> 00:05:57,709 Czemu się ukrywasz? 106 00:05:58,750 --> 00:06:00,875 Ponieważ mój ojciec 107 00:06:00,959 --> 00:06:03,583 król Calderanii 108 00:06:04,333 --> 00:06:06,792 został obalony przez… 109 00:06:07,375 --> 00:06:09,583 buntowników, więc wysłał mu tu 110 00:06:09,667 --> 00:06:12,250 dla bezpieczeństwa, póki on walczy o koronę. 111 00:06:12,333 --> 00:06:15,208 Wiedziałam! Teraz wszystko ma sens. 112 00:06:16,083 --> 00:06:17,000 Tak? 113 00:06:17,542 --> 00:06:20,709 Tak! To dlatego mówisz i ubierasz się jak dziwaczka. 114 00:06:20,792 --> 00:06:22,792 Żeby nie wyglądać jak księżniczka. 115 00:06:24,667 --> 00:06:28,000 Tak, właśnie dlatego jestem taką dziwaczką. 116 00:06:28,750 --> 00:06:29,667 Specjalnie. 117 00:06:31,125 --> 00:06:35,792 Musicie zachować to w tajemnicy, bo inaczej grozi mi niebezpieczeństwo. 118 00:06:35,875 --> 00:06:38,542 Jasne… jeśli uczynisz mnie księżną. 119 00:06:39,125 --> 00:06:41,750 Chcę, żeby ludzie mi się kłaniali. 120 00:06:41,834 --> 00:06:43,417 Ludzie już ci się kłaniają. 121 00:06:43,500 --> 00:06:46,458 Tak, ale chcę, by byli do tego zmuszeni. 122 00:06:48,500 --> 00:06:50,709 Chętnie uczyniłabym cię księżną, 123 00:06:50,792 --> 00:06:52,041 ale nie mogę. 124 00:06:52,125 --> 00:06:55,625 To zaszczyt nadawany tylko tym, którzy są go godni. 125 00:06:55,709 --> 00:06:59,834 Udowodnię ci, że jestem go godna. Zacznę od dawania ci prezentów. 126 00:06:59,917 --> 00:07:02,125 Daj Jej Królewskiej Mości swój lunch. 127 00:07:03,166 --> 00:07:05,917 Dobra. To kanapka z bekonem. 128 00:07:06,000 --> 00:07:07,792 Oraz sałatą i paznokciami. 129 00:07:09,583 --> 00:07:11,583 Co, nie lubisz bekonu? 130 00:07:18,041 --> 00:07:19,041 Uniknęliśmy wpadki, 131 00:07:19,125 --> 00:07:25,667 ale Jordan prędko rozkmini, że pan Camito to superbohater z lat 50. 132 00:07:25,750 --> 00:07:28,500 Ciągle nazywa komputery 133 00:07:28,583 --> 00:07:30,792 „tymi zmyślnymi radyjkami”. 134 00:07:32,417 --> 00:07:34,125 Zróbmy tak, żeby go zwolnili. 135 00:07:35,542 --> 00:07:38,125 Ale to może zrobić tylko dyrektor Howard. 136 00:07:38,875 --> 00:07:39,750 Chwila. 137 00:07:40,834 --> 00:07:42,458 Chyba wiem, co robić. 138 00:07:42,542 --> 00:07:45,250 - Miło, że szepczesz. - Dzięki. Ty też. 139 00:07:46,834 --> 00:07:48,375 Dobra, jaki masz pomysł? 140 00:07:49,667 --> 00:07:52,417 Dyrektorze Howardzie, mogę o coś zapytać? 141 00:07:52,500 --> 00:07:55,000 Mam pewien problem natury osobistej. 142 00:07:55,083 --> 00:07:57,375 Kaz, zawsze możesz ze mną pogadać. 143 00:07:57,458 --> 00:08:00,834 Przyjmuję w biurze miedzy 11.30 a 11.45. 144 00:08:01,625 --> 00:08:04,041 W co drugi czwartek. W maju. 145 00:08:04,625 --> 00:08:07,458 Bardzo pana proszę. To zajmie tylko chwilę. 146 00:08:07,542 --> 00:08:10,208 Próbuję zrobić wrażenie na dziewczynie. 147 00:08:10,291 --> 00:08:14,667 Oczywiście najprościej to zrobić, udając robota. 148 00:08:16,500 --> 00:08:17,417 Mów dalej. 149 00:08:19,041 --> 00:08:22,875 Niestety fatalnie udaję robota. 150 00:08:22,959 --> 00:08:28,709 Ale pan tak fantastycznie odtańczył taniec robota na konkursie talentów. 151 00:08:28,792 --> 00:08:31,917 To jak, pomoże mi pan, dyrektorze Howardzie? 152 00:08:32,458 --> 00:08:33,875 Chciałeś powiedzieć 153 00:08:33,959 --> 00:08:36,375 dyrektorze Boogie Bocie 3000. 154 00:08:39,875 --> 00:08:42,125 Bardzo dziękuję. Zobaczmy… 155 00:08:43,583 --> 00:08:45,166 Pięćdziesiąt gwiazdek? 156 00:08:45,250 --> 00:08:46,208 Od kiedy? 157 00:08:48,166 --> 00:08:51,291 Tu jesteś. Miałeś racje. W szkole ukrył się złoczyńca. 158 00:08:51,375 --> 00:08:53,583 - Motyla noga! - I słuchaj tego. 159 00:08:53,667 --> 00:08:56,291 To dyrektor Howard. Jest jakimś robotem. 160 00:08:56,375 --> 00:08:58,834 Wyłączył łączność na całym świecie. 161 00:08:58,917 --> 00:09:00,333 Zadzwonię do Ligi. 162 00:09:01,417 --> 00:09:02,709 Zapomniałem. 163 00:09:02,792 --> 00:09:05,875 Wyłączył łączność na całym świecie. 164 00:09:06,917 --> 00:09:11,458 Chciałem jej też zaimponować, próbując wyrwać jej ręce, 165 00:09:11,542 --> 00:09:13,417 tak jak to robią roboty. 166 00:09:13,500 --> 00:09:14,417 Kapuję. 167 00:09:15,417 --> 00:09:16,875 Patrz i ucz się. 168 00:09:24,458 --> 00:09:25,750 Co ty wyprawiasz? 169 00:09:25,834 --> 00:09:27,000 Puszczaj mnie! 170 00:09:27,625 --> 00:09:30,041 Wpierw oderwę ci roboci łeb! 171 00:09:31,875 --> 00:09:33,667 Nie jestem prawdziwym robotem. 172 00:09:34,709 --> 00:09:36,667 Tylko go umiejętnie udawałem. 173 00:09:37,959 --> 00:09:39,250 Kłamstwa! 174 00:09:39,333 --> 00:09:42,583 Wiem, że wyłączyłeś łączność na całym świecie. 175 00:09:49,000 --> 00:09:50,667 Przepraszam, jestem zajęty. 176 00:09:50,750 --> 00:09:52,792 Rozmawiam z szaleńcem. 177 00:09:54,834 --> 00:09:58,083 Na moją obronę, po mistrzowsku udaje pan robota. 178 00:09:59,291 --> 00:10:01,959 Słuchaj, wszyscy popełniamy błędy. 179 00:10:02,583 --> 00:10:04,583 Ale nie tak głupie. Zwalniam cię. 180 00:10:06,000 --> 00:10:06,959 Wynoś się. 181 00:10:13,041 --> 00:10:15,625 Ten nauczyciel przeszedł… 182 00:10:16,458 --> 00:10:17,542 do historii. 183 00:10:18,667 --> 00:10:20,667 Bo nauczał historii? 184 00:10:21,625 --> 00:10:22,834 Tak, załapaliśmy. 185 00:10:29,417 --> 00:10:30,959 Fuj, ohyda. 186 00:10:31,709 --> 00:10:33,917 - Nie lubisz sushi? - Kocham sushi. 187 00:10:34,000 --> 00:10:35,792 Ale nie znoszę twoich butów. 188 00:10:36,875 --> 00:10:41,458 Sprytnie. Nikt się nie spodziewa, że księżniczka założy coś tak obleśnego. 189 00:10:43,583 --> 00:10:45,375 Dokładnie w to celowałam. 190 00:10:46,333 --> 00:10:47,542 W obleśność. 191 00:10:48,458 --> 00:10:51,667 Czekaj! Wiem, jak dowieść mojej księżności. 192 00:10:51,750 --> 00:10:54,375 Złożyłam podanie o obywatelstwo Monako. 193 00:10:55,667 --> 00:10:57,750 I załatwiłam ci ochroniarza. 194 00:11:02,834 --> 00:11:04,750 To nie jest konieczne. 195 00:11:04,834 --> 00:11:06,500 Chcę móc zjeść w spokoju. 196 00:11:06,583 --> 00:11:07,583 Nie! 197 00:11:09,667 --> 00:11:13,542 Nie możesz tego zjeść. Buntownicy z Calderanii mogli je zatruć. 198 00:11:13,625 --> 00:11:15,625 Muszę wpierw go spróbować. 199 00:11:19,000 --> 00:11:20,375 Jest dobre. 200 00:11:21,083 --> 00:11:22,208 Naprawdę dobre. 201 00:11:23,125 --> 00:11:25,250 Nie tak jak paznokcie, ale ujdzie. 202 00:11:31,542 --> 00:11:34,000 Mogę ci dać list polecający. 203 00:11:35,000 --> 00:11:37,709 Żeby cię przyjęli do szpitala psychiatrycznego. 204 00:11:38,709 --> 00:11:41,375 Ludzie są teraz wredniejsi niż w latach 50. 205 00:11:53,542 --> 00:11:58,333 Szefie, tu jednostka 238. Kapitan Atom nie stanowi już zagrożenia. 206 00:11:58,417 --> 00:12:01,834 Ściągnąłem ostateczne instrukcje na nośnik pamięci. 207 00:12:01,917 --> 00:12:04,041 Instaluję je teraz. 208 00:12:08,667 --> 00:12:10,667 Mówił pan o Kapitanie Atomie. 209 00:12:10,750 --> 00:12:13,125 Miałam rację. Superbohaterowie istnieją! 210 00:12:13,709 --> 00:12:17,250 Nie skomentujesz tego, że wsadziłem sobie pendrive do głowy? 211 00:12:18,291 --> 00:12:21,000 Muszę cyknąć fotkę. Wiedziałam, że mam rację. 212 00:12:25,166 --> 00:12:26,792 Masz pecha. 213 00:12:27,500 --> 00:12:29,875 Bo superzłoczyńcy też naprawdę istnieją. 214 00:12:34,291 --> 00:12:37,834 Jesteś jedną ze zwyczajnych z oddziału specjalnego, 215 00:12:37,917 --> 00:12:40,125 czy pracujesz dla Ligi Bohaterów? 216 00:12:40,875 --> 00:12:42,625 Nie wiem, o czym pan mówi. 217 00:12:42,709 --> 00:12:45,000 Ale to super, że pana oczy się świecą. 218 00:12:46,500 --> 00:12:50,959 Ciekawe, czy równie super będzie to, gdy cię zniszczę. O tak. 219 00:12:57,875 --> 00:13:00,208 Cześć, Jordan. Panie dyrektorze. 220 00:13:00,291 --> 00:13:02,291 Fajny stopiony globus. Co słychać? 221 00:13:05,166 --> 00:13:08,166 Zajęcia z wiązania lin. Nowy przedmiot fakultatywny. 222 00:13:10,417 --> 00:13:12,166 I jestem w nim fatalna. 223 00:13:12,250 --> 00:13:13,709 Potrzebuję pomocy! 224 00:13:13,792 --> 00:13:15,250 Bardzo dużo pomocy! 225 00:13:17,250 --> 00:13:21,166 Rzeczywiście. Ale z mruganiem. Bo teraz robisz to jednym okiem. 226 00:13:27,250 --> 00:13:31,875 Mój wykrywacz robotów się aktywował. To może znaczyć tylko jedno. 227 00:13:33,208 --> 00:13:35,792 Ma słabe baterie. Idę go naładować. Nara! 228 00:13:41,667 --> 00:13:43,041 Na czym skończyliśmy? 229 00:13:43,125 --> 00:13:44,625 Miał mnie pan puścić. 230 00:13:44,709 --> 00:13:46,959 Pozwól, że rozwiążę… Hej! 231 00:13:48,709 --> 00:13:50,083 Jeszcze nie skończyłem. 232 00:13:50,667 --> 00:13:53,458 Wiem, że jesteś jednym z dwojga dzieciaków 233 00:13:53,542 --> 00:13:57,083 w tej szkole, które pracują w superbohaterskim szpitalu. 234 00:13:57,166 --> 00:13:58,667 Dwoje dzieciaków. 235 00:13:58,750 --> 00:14:01,333 Oczywiście. Oliver i Kaz! 236 00:14:01,417 --> 00:14:03,375 To tam chadzają po szkole. 237 00:14:04,083 --> 00:14:05,208 Oliver i Kaz? 238 00:14:05,917 --> 00:14:07,500 Dziękuję za tę informację. 239 00:14:07,583 --> 00:14:11,709 Muszę się upewnić, że to oni, zanim zabiorę ich do mojego przełożonego. 240 00:14:13,625 --> 00:14:18,000 Weź telefon. Zacznij wideo czat z Kazem. Teraz jest 16. 241 00:14:18,083 --> 00:14:20,834 Mogą już być na oddziale. Chcę to zobaczyć. 242 00:14:21,417 --> 00:14:24,458 Mój laptop ma większy ekran. Pójdę po niego. 243 00:14:24,542 --> 00:14:27,917 Świetnie. Dlatego jesteś moją ulubioną… Przestań! 244 00:14:36,667 --> 00:14:39,458 - Halo? - Kaz, tu dyrektor Howard. 245 00:14:39,542 --> 00:14:40,875 Dyrektorze Howardzie. 246 00:14:41,458 --> 00:14:45,709 Jeśli chodzi o fałszywe wymiociny na pańskim biurku, to nie ja. 247 00:14:45,792 --> 00:14:47,250 Ja używam prawdziwych. 248 00:14:47,333 --> 00:14:49,083 Przy żartach idę na całość. 249 00:14:50,208 --> 00:14:53,834 Dzwonię, by cię przeprosić za zachowanie pana Camito. 250 00:14:54,375 --> 00:14:56,417 Możesz mi pokazać, gdzie jesteś, 251 00:14:56,500 --> 00:15:01,041 żebym wiedział, że jesteś bezpieczny, a Oliver nie jest straumatyzowany? 252 00:15:01,625 --> 00:15:04,792 Oliver jest szalenie straumatyzowany. 253 00:15:04,875 --> 00:15:08,333 I… płacze bez ustanku. 254 00:15:08,417 --> 00:15:09,917 Jak duże niemowlę. 255 00:15:10,625 --> 00:15:12,250 Lepiej dam mu smoczek. 256 00:15:14,458 --> 00:15:16,125 Co z tego, że płaczę? 257 00:15:16,208 --> 00:15:20,709 Jeśli nie płaczesz oglądając film ze spotkania żołnierza z jego psem, 258 00:15:20,792 --> 00:15:22,458 jest zimnokrwistym potworem. 259 00:15:23,875 --> 00:15:25,166 Bez urazy, Jaszczurze. 260 00:15:27,625 --> 00:15:30,375 Dyrektor Howard jest złoczyńcą i złapał Jordan. 261 00:15:30,458 --> 00:15:32,792 Musimy ją ratować. Potrzebujemy wsparcia. 262 00:15:34,834 --> 00:15:37,250 W pobliżu jest tylko Kapitan Atom. 263 00:15:37,333 --> 00:15:41,291 - Może już się nie gniewa. - Idźcie sobie. Wciąż się na was gniewam. 264 00:15:42,375 --> 00:15:44,417 Przez was nie ukończę mojej misji. 265 00:15:44,959 --> 00:15:47,125 Słuchaj, naprawdę nam przykro. 266 00:15:47,208 --> 00:15:51,291 Ale pogłoski były prawdziwe. Dyrektor Howard naprawdę jest złoczyńcą. 267 00:15:51,875 --> 00:15:53,166 A z innych pogłosek, 268 00:15:53,750 --> 00:15:56,583 podobno Oliver się strasznie buja w Jordan. 269 00:15:58,250 --> 00:16:00,500 Sam rozpuściłeś tę plotkę! 270 00:16:00,583 --> 00:16:02,709 Tak. I rozniosła się jak pożar. 271 00:16:03,500 --> 00:16:07,125 Wiedziałem, że to złoczyńca! Do szkoły! 272 00:16:07,959 --> 00:16:10,500 Wy idziecie piechotą. Wciąż się gniewam. 273 00:16:17,291 --> 00:16:20,500 Skoro nic nie wiem, może po prostu mnie wypuścisz? 274 00:16:20,583 --> 00:16:21,875 Niestety nic z tego. 275 00:16:22,625 --> 00:16:26,208 Poznałaś mój sekret, więc muszę cię zniszczyć. 276 00:16:26,291 --> 00:16:30,875 W klasie? Nie opuścisz mnie do zbiornika rekinów albo węży? 277 00:16:30,959 --> 00:16:32,875 Ogarnij to. Dołączę później. 278 00:16:32,959 --> 00:16:34,166 Dobry pomysł. 279 00:16:34,250 --> 00:16:35,917 Przestań to robić! 280 00:16:41,166 --> 00:16:42,667 Ręce precz od dziewczyny! 281 00:16:43,250 --> 00:16:46,583 Nie, że masz jej oderwać ręce… Wiesz, o co mi chodzi! 282 00:17:03,875 --> 00:17:08,250 Jordan, wiem, że to dziwne, ale jest na to sensowne wytłumaczenie. 283 00:17:08,875 --> 00:17:10,291 Oliver się w tobie buja! 284 00:17:11,250 --> 00:17:13,667 Jak to ma cokolwiek tłumaczyć? 285 00:17:17,959 --> 00:17:18,917 Jordan, uciekaj! 286 00:17:35,792 --> 00:17:37,166 Musimy mu pomóc. 287 00:17:43,709 --> 00:17:45,667 Nie wierzę w to, co widzę. 288 00:17:45,750 --> 00:17:49,583 Dyrektor Howard to buntownik z Calderanii i atakuje księżniczkę! 289 00:17:52,333 --> 00:17:55,583 - Stefanie, Gus, w nogi! - Nigdzie się nie wybieram. 290 00:17:55,667 --> 00:17:58,792 Jako twój ochroniarz, nie mogę cię tak zostawić… 291 00:17:58,875 --> 00:18:00,750 Składam wypowiedzenie! 292 00:18:03,917 --> 00:18:06,667 Hej, nikt nie krzywdzi mojej księżniczki! 293 00:18:20,834 --> 00:18:23,500 - Zaczekaj na dworze. - Tak, milady. 294 00:18:29,375 --> 00:18:30,834 Musimy go powstrzymać! 295 00:18:31,500 --> 00:18:34,709 Czekaj! Pamiętasz komiks o powstaniu Koterii Chaosu? 296 00:18:34,792 --> 00:18:37,375 Dyrektor Howard to taki sam model androida. 297 00:18:37,458 --> 00:18:40,125 Kapitanie, wyrwij mu pendrive zza ucha! 298 00:18:40,208 --> 00:18:42,375 Genialne! Jedno pytanie: 299 00:18:42,458 --> 00:18:44,000 co to jest pendrive? 300 00:19:21,709 --> 00:19:26,125 Skoro dyrektor stracił głowę, zanieśmy go do więzienia, by odleżał karę. 301 00:19:27,792 --> 00:19:30,959 - Bo to głowa i nie może siedzieć… - Tak, załapaliśmy. 302 00:19:36,542 --> 00:19:37,458 Jordan. 303 00:19:38,291 --> 00:19:39,291 Nic ci nie jest? 304 00:19:39,375 --> 00:19:41,542 Jestem przymulona, ale dam radę. 305 00:19:43,458 --> 00:19:44,750 Tu są stare skarpetki. 306 00:19:47,083 --> 00:19:49,125 Pewnie rozkminiasz, co tu zaszło. 307 00:19:49,208 --> 00:19:52,959 Właśnie, co tu się stało? Nic nie pamiętam. 308 00:19:54,750 --> 00:19:57,083 Ja… też nie. 309 00:19:57,166 --> 00:20:00,291 Ja też. To pewnie od promieniowania. 310 00:20:07,083 --> 00:20:10,333 Stefanie, wykazałaś się niesamowitą odwagą. 311 00:20:10,417 --> 00:20:13,458 Nie wierzę, że ryzykowałaś dla mnie swoimi koturnami. 312 00:20:14,041 --> 00:20:17,458 Założyłam je dwa razy, więc i tak zamierzałam je wyrzucić. 313 00:20:18,625 --> 00:20:21,709 Czy teraz zostanę członkinią Calderańskiej szlachty? 314 00:20:22,917 --> 00:20:24,834 Jasne. Czemu nie? 315 00:20:26,041 --> 00:20:30,083 Mianuję cię księżną Stefanie z Calderanii. 316 00:20:30,166 --> 00:20:31,625 Możesz powstać. 317 00:20:31,709 --> 00:20:33,375 Ale ja już stoję. 318 00:20:33,917 --> 00:20:35,750 Wiem, ale zawsze tak mówią. 319 00:20:37,041 --> 00:20:38,417 To takie ekscytujące. 320 00:20:38,500 --> 00:20:42,375 Od razu wszystkim powiem, żeby obniżyć ich poczucie wartości. 321 00:20:43,291 --> 00:20:45,166 Nie możesz nikomu powiedzieć! 322 00:20:45,750 --> 00:20:47,875 - Dlaczego? - Bo… 323 00:20:48,834 --> 00:20:52,792 nie byłabyś bezpieczna. Nikt nie może się o tym dowiedzieć. 324 00:20:52,875 --> 00:20:53,917 Jasne. 325 00:20:54,458 --> 00:20:55,542 Wybacz, Gus. 326 00:20:56,458 --> 00:20:57,750 Muszę cię zabić. 327 00:20:59,083 --> 00:20:59,959 Stój! 328 00:21:00,041 --> 00:21:01,458 Gus może wiedzieć. 329 00:21:02,000 --> 00:21:04,333 Jemu i tak nikt nigdy nie wierzy. 330 00:21:04,917 --> 00:21:06,417 Ciekawe dlaczego. 331 00:21:06,959 --> 00:21:08,709 Wyczuwam nutkę sarkazmu. 332 00:21:11,125 --> 00:21:13,500 Tak, mój wykrywacz sarkazmu wariuje.