1
00:00:12,638 --> 00:00:17,476
{\an8}OBRZEŻA RZYMU, WŁOCHY
1 CZERWCA 1944
2
00:00:17,476 --> 00:00:20,938
Kiedy 8. Armia Powietrzna
atakowała Niemców z baz w Anglii,
3
00:00:20,938 --> 00:00:24,274
15. Armia Powietrzna
robiła to z baz we Włoszech.
4
00:00:25,442 --> 00:00:28,320
Brał w tym udział 99. Dywizjon Pościgowy,
5
00:00:29,404 --> 00:00:31,406
znany jako Lotnicy z Tuskegee.
6
00:00:32,866 --> 00:00:35,410
Bubble Blue do Cap One. Na pański rozkaz.
7
00:00:36,703 --> 00:00:37,704
Kurs?
8
00:00:38,497 --> 00:00:40,916
Minuta i sześć sekund od Point Foxtrot.
9
00:00:41,792 --> 00:00:46,088
Przygotować się do zejścia.
Utworzyć kolumnę. Nie używać radia.
10
00:01:14,032 --> 00:01:17,077
Zbliżamy się. Zrzucamy bomby!
11
00:01:22,165 --> 00:01:25,002
Siedem trafień w budowle! Dwa w pojazdy!
12
00:01:25,002 --> 00:01:26,587
Zapiszę jako celne.
13
00:03:32,212 --> 00:03:34,673
{\an8}NA PODSTAWIE KSIĄŻKI
DONALDA L. MILLERA
14
00:03:47,436 --> 00:03:51,815
WŁADCY PRZESTWORZY
15
00:03:53,984 --> 00:03:58,947
CZĘŚĆ ÓSMA
16
00:04:02,784 --> 00:04:04,578
{\an8}Pięćset!
17
00:04:04,578 --> 00:04:08,081
{\an8}- Dobranoc, Hitlerku.
- Tuskegee! Pięćset misji!
18
00:04:11,543 --> 00:04:14,588
{\an8}Osiem ton całusów
przesyła Koszmarna Parka.
19
00:04:19,091 --> 00:04:21,178
{\an8}Mamy ma na koncie 500 misji.
20
00:04:21,178 --> 00:04:23,263
- To powód do radości.
- Kapitanie.
21
00:04:24,181 --> 00:04:26,975
Spokojnie, Alex.
Chciałem ci tylko pogratulować.
22
00:04:28,393 --> 00:04:30,479
Świetnie się spisałeś, jak zwykle.
23
00:04:31,188 --> 00:04:32,189
Dziękuję, sir.
24
00:04:32,189 --> 00:04:35,192
Muszę cię wezwać przed sąd wojenny,
żebyś się napił?
25
00:04:35,817 --> 00:04:36,818
Nie, sir.
26
00:04:40,030 --> 00:04:41,532
Bystry z ciebie chłopak.
27
00:04:42,574 --> 00:04:44,743
Ale niech bystrość nie gasi radości.
28
00:04:45,619 --> 00:04:49,081
Nie, sir. Po prostu...
29
00:04:49,081 --> 00:04:51,375
Hej ho, ludzie
30
00:04:51,375 --> 00:04:55,337
Tuskegee znów w powietrzu jest
31
00:04:55,838 --> 00:04:59,508
Prosto w przestworza wznosi się
32
00:04:59,508 --> 00:05:03,262
Tuskegee znów w powietrzu jest
33
00:05:03,262 --> 00:05:05,013
{\an8}BAZA LOTNICZA RAMITELLI, WŁOCHY
34
00:05:05,013 --> 00:05:09,643
{\an8}To nie tak, panie kapitanie.
Jestem dumny z naszych osiągnięć, ale...
35
00:05:12,437 --> 00:05:14,481
kiedy skosztujemy prawdziwej akcji?
36
00:05:16,400 --> 00:05:19,653
Podobno mamy dołączyć
do 332. Grupy Myśliwskiej
37
00:05:19,653 --> 00:05:21,405
i latać dalej w Europę.
38
00:05:21,989 --> 00:05:22,990
Naprawdę?
39
00:05:22,990 --> 00:05:24,116
Plany się tworzą.
40
00:05:24,616 --> 00:05:27,327
96. ma być za kilka dni w Foggii.
41
00:05:27,828 --> 00:05:31,456
Pierwsza misja nad Niemcami.
Jako eskorta. Do Monachium.
42
00:05:32,624 --> 00:05:34,668
P-40 nie zniosą takiej wysokości.
43
00:05:35,169 --> 00:05:38,255
Nowe samoloty, prawdopodobnie P-51.
44
00:05:39,381 --> 00:05:42,217
Cierpliwości. Zobaczymy.
45
00:05:42,885 --> 00:05:45,637
A w międzyczasie zrelaksuj się.
46
00:05:46,138 --> 00:05:47,639
Pobaw.
47
00:05:47,639 --> 00:05:48,724
Tak, wiem...
48
00:05:51,852 --> 00:05:53,103
Ale to trudne, kiedy...
49
00:05:54,438 --> 00:05:56,398
niektórzy z naszych już tam są.
50
00:05:58,317 --> 00:06:02,571
Nie wymiękłeś, Alex.
Więc pilnuj, żeby teraz się nie wypalić.
51
00:06:04,239 --> 00:06:06,074
Wszystko w odpowiednim czasie.
52
00:06:15,083 --> 00:06:19,963
Kolej na drużynę gospodarzy.
Dwa auty, trzy piłki, jeden strike.
53
00:06:20,714 --> 00:06:24,051
Newhouser się szykuje
i puszcza podkręconą piłkę!
54
00:06:24,051 --> 00:06:26,845
Keller bierze zamach,
chybia i drugi strike!
55
00:06:26,845 --> 00:06:29,723
Ta próba niemal powaliła go na ziemię!
56
00:06:30,390 --> 00:06:32,226
Gordon cofa się o parę kroków...
57
00:06:32,226 --> 00:06:33,936
- Hej, Bucky.
- ...do bazy.
58
00:06:35,479 --> 00:06:36,939
Mam tu ważny mecz, Buck.
59
00:06:38,982 --> 00:06:41,818
Zastanawialiśmy się z chłopakami,
jaki jest wynik.
60
00:06:47,950 --> 00:06:49,326
Wszystko gra?
61
00:06:49,326 --> 00:06:52,913
Jasne. Czemu miałoby nie grać?
62
00:06:54,081 --> 00:06:55,040
Tak tylko pytam.
63
00:06:55,040 --> 00:06:59,628
Tylko pytasz? Wszystko gra i śpiewa.
Taka jest prawda.
64
00:06:59,628 --> 00:07:01,213
Jestem tu osiem miesięcy.
65
00:07:01,213 --> 00:07:03,674
Ciągle tylko niewola, chłód i ochłapy.
66
00:07:04,174 --> 00:07:07,469
Wciąż czekamy, żeby coś się stało,
choć się nie dzieje.
67
00:07:08,053 --> 00:07:11,431
Mogłoby być gorzej. Moglibyśmy nie żyć.
68
00:07:12,766 --> 00:07:16,270
Może dla ciebie.
Tamto przynajmniej mógłbym znieść.
69
00:07:17,271 --> 00:07:18,272
Tego nie mogę.
70
00:07:20,941 --> 00:07:22,526
Na co my czekamy? Co?
71
00:07:24,027 --> 00:07:26,947
Może to my musimy sprawić,
żeby coś się stało.
72
00:07:26,947 --> 00:07:31,743
Jak tamci Angole?
Żeby poddali nas egzekucji?
73
00:07:34,413 --> 00:07:35,998
Musimy być cierpliwi.
74
00:07:38,709 --> 00:07:43,046
5.56 do 5.57, 3 czerwca 1944.
75
00:07:43,714 --> 00:07:44,965
Trzy dni do D-Day.
76
00:07:48,468 --> 00:07:51,305
Ostatnia minuta snu
na najbliższe 72 godziny.
77
00:07:53,307 --> 00:07:54,558
CENTRUM DOWODZENIA
78
00:07:54,558 --> 00:07:57,352
Mieliśmy zbombardować
niemiecką obronę w Normandii,
79
00:07:57,352 --> 00:08:00,230
tuż zanim statki desantowe dotrą na plażę,
80
00:08:00,230 --> 00:08:02,649
a następnie atakować niemieckie mosty,
81
00:08:02,649 --> 00:08:05,569
linie kolejowe i komunikacyjne
w głębi lądu.
82
00:08:06,612 --> 00:08:10,699
W sumie około 200 misji.
Każda potrzebowała planu lotu i mapy.
83
00:08:16,747 --> 00:08:17,873
24 godziny.
84
00:08:18,624 --> 00:08:21,960
Pierwsza noc nas okłamuje.
Mówi, że to łatwe.
85
00:08:23,712 --> 00:08:27,758
Drugie śniadanie drugiego dnia.
To wtedy zaczyna się walka.
86
00:08:30,761 --> 00:08:32,804
{\an8}Próbowałem skontaktować się z Sandrą...
87
00:08:32,804 --> 00:08:33,889
{\an8}PARYŻ, FRANCJA
88
00:08:33,889 --> 00:08:37,226
{\an8}...ale nie byłem w stanie – jakby zniknęła.
89
00:08:43,649 --> 00:08:44,483
Dokumenty.
90
00:09:00,082 --> 00:09:01,124
Dokumenty. Dokąd?
91
00:09:06,004 --> 00:09:07,798
Do pracy, proszę pana.
92
00:09:19,685 --> 00:09:23,355
Trzydzieści dwie godziny.
Drugie popołudnie drugiego dnia.
93
00:09:23,355 --> 00:09:25,607
Wtedy kawa już nie wystarcza.
94
00:09:27,067 --> 00:09:28,485
Musisz spać, Crosby.
95
00:09:28,986 --> 00:09:31,238
Tak. Kiedy misja się skończy.
96
00:09:31,822 --> 00:09:34,908
- A nie brać więcej tabletek.
- Pójdę spać, doktorze.
97
00:09:35,826 --> 00:09:37,035
Potem.
98
00:09:37,035 --> 00:09:38,370
Jedna co 12 godzin.
99
00:09:38,370 --> 00:09:40,664
- Słyszysz?
- Jasne, Smokey.
100
00:09:40,664 --> 00:09:42,040
Słyszę.
101
00:10:22,122 --> 00:10:25,501
Sześćdziesiąt godzin.
Mózg zaczyna płatać nam figle.
102
00:10:29,838 --> 00:10:30,964
Słyszysz to, nie?
103
00:10:31,590 --> 00:10:33,509
Co? No co?
104
00:10:34,343 --> 00:10:37,971
No weź, na pewno słyszysz. Tik, tik, tik...
105
00:10:42,226 --> 00:10:46,730
Jak tylko skończyłem wyznaczać trasę
jednej misji, dostawałem pięć kolejnych.
106
00:10:47,523 --> 00:10:49,441
Wszystkie cele priorytetowe.
107
00:10:54,154 --> 00:10:59,409
Brak snu, kawa, środki pobudzające,
stres, strach, odłączenie.
108
00:11:00,452 --> 00:11:01,745
To jak narkotyk.
109
00:11:14,758 --> 00:11:16,885
Interesuje mnie złocenie.
110
00:11:27,563 --> 00:11:29,398
Sprawdziłam cały budynek.
111
00:11:29,398 --> 00:11:30,691
Świetnie.
112
00:11:32,359 --> 00:11:36,905
Dostaliśmy wieści
ze stacji kolejowej w Le Bec-Hellouin.
113
00:11:37,573 --> 00:11:40,492
Jean cię poinstruuje. Ruszasz jutro.
114
00:11:42,452 --> 00:11:43,996
64 godziny.
115
00:11:44,746 --> 00:11:45,998
Próbujemy przetrwać,
116
00:11:47,583 --> 00:11:50,961
oddech za oddechem, krok za krokiem.
117
00:11:54,298 --> 00:11:55,424
Crosby?
118
00:11:56,300 --> 00:11:59,928
Crosby! Musisz iść spać.
119
00:11:59,928 --> 00:12:02,806
Nie, nie. Nic mi nie jest.
Muszę tylko ogarnąć...
120
00:12:03,307 --> 00:12:05,684
- odprawę.
- Idź do łóżka. To rozkaz.
121
00:12:05,684 --> 00:12:06,768
Nie mogę, Jack.
122
00:12:07,519 --> 00:12:10,856
- Crosby!
- Nic mi nie jest. Naprawdę.
123
00:12:10,856 --> 00:12:13,192
Muszę zrobić jeszcze tylko parę rzeczy...
124
00:12:14,902 --> 00:12:16,111
Harry!
125
00:12:16,111 --> 00:12:17,196
Uważaj.
126
00:12:18,488 --> 00:12:19,489
Usiądźcie.
127
00:12:20,949 --> 00:12:23,493
{\an8}6 CZERWCA 1944
D-DAY
128
00:12:23,493 --> 00:12:27,122
{\an8}Jeśli ktoś pierwszy raz widzi moją gębę,
jestem nowym dowódcą.
129
00:12:27,748 --> 00:12:28,957
Nazywam się Jeffrey.
130
00:12:28,957 --> 00:12:32,252
Podpułkownik Bennett wrócił do 395.,
131
00:12:32,961 --> 00:12:35,714
ale zmiany,
jakie tu wprowadził, pozostaną.
132
00:12:36,965 --> 00:12:38,091
Rosie.
133
00:12:38,091 --> 00:12:39,176
Dziękuję.
134
00:12:41,136 --> 00:12:45,349
Słuchajcie, chłopcy,
jeśli całkowite zamknięcie bazy
135
00:12:46,141 --> 00:12:49,770
i odgłos paru tysięcy samolotów
nie dały wam już do myślenia,
136
00:12:51,104 --> 00:12:53,649
za parę godzin zacznie się
inwazja na Europę.
137
00:13:13,794 --> 00:13:15,462
Jakieś ostatnie rady?
138
00:13:16,547 --> 00:13:19,633
Nie mam ostatnich rad,
bo jeszcze się zobaczymy.
139
00:13:20,384 --> 00:13:21,385
Jasne?
140
00:13:21,969 --> 00:13:25,305
Wystartujcie,
wykonajcie zadanie, wylądujcie,
141
00:13:25,973 --> 00:13:28,392
a potem to wy będziecie udzielać mi rad.
142
00:13:29,226 --> 00:13:32,604
Każdy lot to... osobna lekcja.
143
00:13:39,361 --> 00:13:41,905
Dobrze, chłopaki. Wychodzi.
144
00:13:45,868 --> 00:13:47,619
Teraz się udaje.
145
00:13:49,663 --> 00:13:54,001
O tak. Nie przestawajcie cisnąć. Wychodzi.
146
00:13:55,252 --> 00:13:57,212
Dobrze, Simmons. Naciskaj.
147
00:13:59,590 --> 00:14:02,676
Harujecie, durnie,
jakby to był jakiś obóz pracy.
148
00:14:02,676 --> 00:14:05,637
Ziemia się poluzowała.
Możemy mieć drewno na ogień.
149
00:14:05,637 --> 00:14:07,931
Zrób sobie przerwę. Chodź, zagramy.
150
00:14:09,099 --> 00:14:12,519
Chcecie zagrać w piłkę? Co? Nie?
151
00:14:13,270 --> 00:14:14,271
Piłka, Murph?
152
00:14:15,063 --> 00:14:17,608
Dawajcie. Chudzi na Mizernych.
Co wy na to?
153
00:14:18,108 --> 00:14:20,819
Chudzi mogą być przyjezdni. Albo nie.
154
00:14:20,819 --> 00:14:24,281
Nie. Wszyscy jesteśmy przyjezdni. Wszyscy.
155
00:14:24,281 --> 00:14:27,618
No to Mizerni mogą zacząć
za obopólną zgodą...
156
00:14:27,618 --> 00:14:29,870
Pomóż albo zmiataj.
157
00:14:29,870 --> 00:14:32,664
Zamknij się, co?
158
00:14:33,749 --> 00:14:35,125
Nie pomagasz? Idź sobie.
159
00:14:36,668 --> 00:14:38,879
Jesteś nowym królem, a ja przeszkadzam?
160
00:14:40,255 --> 00:14:43,592
Król Cleven zakazuje baseballu,
każe tylko pracować.
161
00:14:43,592 --> 00:14:45,135
Przepraszam. Chodź.
162
00:14:45,135 --> 00:14:47,262
Nie, pracuj. Musisz wyciągnąć pień.
163
00:14:47,262 --> 00:14:49,681
- Do roboty, królu pniaków.
- Wstawaj.
164
00:14:49,681 --> 00:14:51,767
- No chodź.
- Nie, wracaj do pracy.
165
00:14:52,267 --> 00:14:53,977
- Wstawaj, wariacie.
- Zostaw.
166
00:14:56,647 --> 00:14:58,315
- Zostaw mnie.
- I co?
167
00:15:00,234 --> 00:15:02,694
Nie dasz rady? Nie umiesz...
168
00:15:03,904 --> 00:15:05,614
Hej! Dość już tego.
169
00:15:11,370 --> 00:15:13,080
Wracać do środka!
170
00:15:13,580 --> 00:15:15,040
Co jest?
171
00:15:15,040 --> 00:15:16,458
Do baraków!
172
00:15:17,668 --> 00:15:19,670
Szkopy dostały chyba złe wieści.
173
00:15:22,756 --> 00:15:23,882
Wylądowali, nie?
174
00:15:26,635 --> 00:15:27,469
Tak myślisz?
175
00:15:29,012 --> 00:15:32,099
Jesteśmy w Europie Zachodniej. W końcu.
176
00:15:38,730 --> 00:15:40,357
Proszę, panowie.
177
00:15:42,609 --> 00:15:44,111
- Rany.
- Zdrowie.
178
00:15:44,111 --> 00:15:46,363
Dobry Boże, ale piękność.
179
00:15:46,864 --> 00:15:48,699
Jest piękna, Joe. Gratulacje.
180
00:15:48,699 --> 00:15:51,118
Dzięki, Macon. Jej tatuś się zgadza.
181
00:15:52,035 --> 00:15:54,454
Zrobimy to w ogrodzie mojej cioci,
jak wrócę.
182
00:15:54,454 --> 00:15:59,793
- Po dziewięciu miesiącach będziesz tatą.
- Co do dnia. Mam nadzieję.
183
00:16:00,294 --> 00:16:01,712
A teraz pokaż swoje.
184
00:16:01,712 --> 00:16:04,047
- Chcesz zobaczyć mój skarb?
- Dawaj.
185
00:16:04,047 --> 00:16:05,674
Dobra, proszę.
186
00:16:06,383 --> 00:16:07,634
- O rany.
- Widzisz?
187
00:16:07,634 --> 00:16:10,762
To około 9,5 hektara lasu sosnowego.
188
00:16:10,762 --> 00:16:14,433
Doskonała jakość.
Gość mówi, że mi zatrzyma.
189
00:16:15,100 --> 00:16:16,268
Tak?
190
00:16:18,520 --> 00:16:19,646
Dobry wieczór.
191
00:16:19,646 --> 00:16:20,731
Pułkowniku.
192
00:16:22,816 --> 00:16:23,817
Za Monachium.
193
00:16:24,943 --> 00:16:28,363
Nie mogę pić za żadną misję,
w której zestrzelono bombowce.
194
00:16:29,031 --> 00:16:34,578
Było 12 bombowców na każdy myśliwiec.
Do eskorty? Wiedzieli, że to za mało.
195
00:16:35,287 --> 00:16:37,539
Strata tylko paru to duże zwycięstwo.
196
00:16:37,539 --> 00:16:39,958
Góra spodziewała się większych strat.
197
00:16:39,958 --> 00:16:43,086
Nie wiedzą, czego się spodziewać.
Co jest możliwe.
198
00:16:44,880 --> 00:16:48,550
Rozejrzyj się tu, Lawrence.
Widzisz to, co ja?
199
00:16:50,594 --> 00:16:53,764
Widzę dumnych pilotów
po pierwszej misji w Niemczech.
200
00:16:54,264 --> 00:16:56,099
Nie mogą się doczekać kolejnej.
201
00:16:56,683 --> 00:17:01,438
Mężczyzn, tysiące kilometrów od domu,
którzy w końcu czują się jak Amerykanie.
202
00:17:01,438 --> 00:17:05,150
A ja widzę za dużo podporuczników.
Poruczników.
203
00:17:06,026 --> 00:17:09,863
Patrząc na liczbę misji,
powinni być już kapitanami. Majorami.
204
00:17:10,614 --> 00:17:13,909
Obaj wiemy, czemu nimi nie są,
i czemu mogą nigdy nie być.
205
00:17:13,909 --> 00:17:15,493
Pogody nie zmienimy.
206
00:17:16,161 --> 00:17:18,789
Możemy tylko lepiej wytyczać nowe kursy.
207
00:17:21,333 --> 00:17:22,459
Za większy błękit.
208
00:17:23,627 --> 00:17:25,420
I nieograniczoną widoczność.
209
00:17:27,714 --> 00:17:28,715
Hej, Daniels.
210
00:17:31,176 --> 00:17:33,720
- Potrzebujemy czwartego.
- Dziadek czy cutthroat?
211
00:17:35,180 --> 00:17:36,223
A jak myślisz?
212
00:17:45,357 --> 00:17:48,527
- Zastanawiałem się, czy się obudzisz.
- Szlag.
213
00:17:50,070 --> 00:17:51,071
Która godzina?
214
00:17:52,155 --> 00:17:53,156
7.30.
215
00:17:54,741 --> 00:17:55,742
7.30?
216
00:17:57,202 --> 00:17:58,453
Mam jeszcze czas.
217
00:17:59,371 --> 00:18:02,124
Mam jeszcze czas!
Gdzie moje spodnie, cholera?
218
00:18:02,124 --> 00:18:04,042
Spodnie! Gdzie?
219
00:18:05,043 --> 00:18:06,253
Szybko, psiakrew!
220
00:18:08,338 --> 00:18:10,924
7.30 w sobotę, Croz.
221
00:18:12,176 --> 00:18:14,178
Byłeś nieprzytomny trzy dni.
222
00:18:16,513 --> 00:18:17,514
Kurwa.
223
00:18:19,308 --> 00:18:20,309
Co mnie ominęło?
224
00:18:20,309 --> 00:18:21,226
FRYZJER
225
00:18:21,226 --> 00:18:22,644
Mnóstwo.
226
00:18:22,644 --> 00:18:27,608
Miałem trzy loty operacyjne,
ale przez pierwsze dwa nic nie widziałem.
227
00:18:28,483 --> 00:18:30,027
A potem chmury się rozeszły.
228
00:18:31,028 --> 00:18:34,823
No i... nigdy czegoś takiego nie widziałeś.
229
00:18:36,116 --> 00:18:37,367
Setki samolotów.
230
00:18:37,367 --> 00:18:38,952
Tysiące ludzi.
231
00:18:38,952 --> 00:18:42,581
Trzeci raz tamtego dnia
bombardowaliśmy mosty, stacje kolejowe,
232
00:18:42,581 --> 00:18:43,999
centra komunikacyjne,
233
00:18:43,999 --> 00:18:47,211
więc Niemcy nie mogli wezwać
żadnych posiłków.
234
00:18:47,211 --> 00:18:48,629
A najlepsze było to,
235
00:18:48,629 --> 00:18:51,965
że w powietrzu nie było
ani jednego myśliwca Luftwaffe.
236
00:18:51,965 --> 00:18:53,467
Niebo było nasze.
237
00:18:54,343 --> 00:18:56,470
Wszystko dzięki twoim trasom, Harry.
238
00:18:58,597 --> 00:19:04,520
Moje bohaterskie opowieści są dla ciebie
za mało bohaterskie, Kapitanie Marvel?
239
00:19:06,021 --> 00:19:07,022
Po prostu...
240
00:19:09,274 --> 00:19:11,068
nie wierzę, że to przegapiłem.
241
00:19:13,862 --> 00:19:15,239
{\an8}SIERPIEŃ
DWA MIESIĄCE PO D-DAY
242
00:19:15,239 --> 00:19:17,491
{\an8}...Armia Czerwona przekroczyła Wisłę...
243
00:19:17,491 --> 00:19:18,742
{\an8}Gdzie jest Wisła?
244
00:19:19,326 --> 00:19:20,327
Wisła?
245
00:19:33,090 --> 00:19:34,591
Wisła, Wisła...
246
00:19:36,301 --> 00:19:38,303
Jest tutaj.
247
00:19:38,303 --> 00:19:41,431
- Ile to, ponad 700 kilometrów?
- Nie, mniej.
248
00:19:41,431 --> 00:19:43,183
I tak wydaje się daleko.
249
00:19:43,183 --> 00:19:45,853
Tak, ale teraz nasi są tutaj.
Prawie w Paryżu.
250
00:19:45,853 --> 00:19:48,313
Koszmar Hitlera. Wojna na dwóch frontach.
251
00:19:48,313 --> 00:19:49,481
Z nami pomiędzy.
252
00:19:49,481 --> 00:19:51,775
Szkopy prędzej nas zabiją, niż puszczą.
253
00:19:51,775 --> 00:19:56,363
Bez walki się nie poddamy.
Musimy zrobić więcej broni. Co się da.
254
00:19:56,363 --> 00:19:57,656
Jest inny scenariusz.
255
00:19:58,615 --> 00:20:01,577
Wyprowadzą nas stąd,
zanim Ruscy nas wyzwolą.
256
00:20:01,577 --> 00:20:04,580
Przeniosą nas w głąb Rzeszy,
może do Bawarii.
257
00:20:05,664 --> 00:20:07,958
To da im przewagę. Wszyscy ci jeńcy.
258
00:20:07,958 --> 00:20:09,334
Ale jak to zrobią?
259
00:20:09,334 --> 00:20:10,460
O tak.
260
00:20:10,460 --> 00:20:12,212
Musimy zacząć się szykować.
261
00:20:13,130 --> 00:20:15,132
Oszczędzać racje, trenować ludzi.
262
00:20:16,133 --> 00:20:19,678
Wszystko, co robimy,
musi przygotować nas na trzy scenariusze.
263
00:20:19,678 --> 00:20:22,222
Masowa egzekucja,
marsz albo zażarta walka.
264
00:20:23,473 --> 00:20:24,474
Chryste.
265
00:20:25,225 --> 00:20:27,019
Jeśli zdobędziemy wybrzeże...
266
00:20:27,019 --> 00:20:28,562
Lecicie do Francji.
267
00:20:28,562 --> 00:20:29,730
Baczność!
268
00:20:33,066 --> 00:20:34,067
Usiądźcie.
269
00:20:40,866 --> 00:20:44,036
Operacja Dragoon
rozpocznie się za trzy dni.
270
00:20:44,036 --> 00:20:46,121
Wasza misja ją umożliwi.
271
00:20:46,121 --> 00:20:47,789
{\an8}CEL NA DZIŚ
272
00:20:47,789 --> 00:20:48,874
{\an8}Marsylia.
273
00:20:49,666 --> 00:20:50,876
{\an8}Saint-Tropez.
274
00:20:52,169 --> 00:20:53,253
{\an8}Tulon.
275
00:20:53,879 --> 00:20:57,466
Wszystkie są ważnymi miejscami lądowania
dla naszych sił.
276
00:20:57,466 --> 00:21:01,470
Będziemy mieć siłę żywą,
żeby zwyciężyć, ale tylko wtedy,
277
00:21:02,179 --> 00:21:03,931
kiedy wybijemy im oczy.
278
00:21:03,931 --> 00:21:07,059
{\an8}Niemieckie systemy radiolokacyjne
są ustawione tutaj.
279
00:21:07,059 --> 00:21:11,730
Rozwalimy je wszystkie,
prowadząc ostrzał z broni pokładowej.
280
00:21:12,981 --> 00:21:14,983
- Tak?
- Panie pułkowniku,
281
00:21:14,983 --> 00:21:18,570
Tulon jest 762,04 kilometra stąd,
282
00:21:18,570 --> 00:21:21,782
co daje 1524,08 kilometra w obie strony.
283
00:21:22,574 --> 00:21:27,120
A maksymalny zasięg naszych P-51
wynosi tylko 1609,02 kilometra.
284
00:21:28,413 --> 00:21:30,165
I to przed uwzględnieniem
285
00:21:30,165 --> 00:21:32,835
oporu aerodynamicznego i wagi uzbrojenia,
286
00:21:32,835 --> 00:21:34,586
które są zmienne
287
00:21:34,586 --> 00:21:36,922
i spowodują szybsze spalanie paliwa.
288
00:21:36,922 --> 00:21:42,094
Odrzucane zbiorniki paliwa
pozwolą zwiększyć zasięg może do 2215 km,
289
00:21:42,094 --> 00:21:45,347
ale dodadzą też sporo wagi.
290
00:21:45,347 --> 00:21:49,434
Jeśli je potem zrzucimy, to nam odejmie
może parę tysięcy kilogramów,
291
00:21:49,434 --> 00:21:52,646
ale wciąż zabraknie nam setek kilometrów.
292
00:21:58,151 --> 00:21:59,570
Ma pan rację, poruczniku.
293
00:22:00,571 --> 00:22:01,947
To będzie trudne.
294
00:22:02,990 --> 00:22:04,408
Ale nie niemożliwe.
295
00:22:05,200 --> 00:22:08,954
Użyjecie każdej kropli paliwa
w zbiornikach skrzydłowych.
296
00:22:08,954 --> 00:22:11,832
Spróbujecie wylądować
na przyjaznym terytorium.
297
00:22:13,250 --> 00:22:14,626
Damy wam dokumenty,
298
00:22:14,626 --> 00:22:17,421
więc jeśli Niemcy od razu was nie złapią,
299
00:22:17,421 --> 00:22:18,922
możecie być kimś innym.
300
00:22:20,174 --> 00:22:22,759
Może dacie radę wmieszać się w tłum.
301
00:22:23,969 --> 00:22:25,804
Powodzenia z tym.
302
00:22:27,639 --> 00:22:29,433
Jesteśmy z Tuskegee czy nie?
303
00:22:29,433 --> 00:22:30,517
Tak jest!
304
00:22:30,517 --> 00:22:32,895
- Wykonamy to zadanie?
- Tak jest!
305
00:22:32,895 --> 00:22:34,730
To bierzmy się do roboty.
306
00:22:35,981 --> 00:22:37,107
Proszę.
307
00:22:37,107 --> 00:22:38,317
Dziękuję.
308
00:22:39,193 --> 00:22:40,861
- Nazwisko?
- Burrel.
309
00:22:49,286 --> 00:22:52,372
Front przesuwa się szybko
nad łańcuchem górskim.
310
00:22:52,372 --> 00:22:53,916
Kwestia synchronizacji.
311
00:22:53,916 --> 00:22:55,000
Damy radę.
312
00:22:55,876 --> 00:22:57,211
To czysta matematyka.
313
00:23:42,214 --> 00:23:44,508
Dobra, zrzucajcie zbiorniki!
314
00:23:44,508 --> 00:23:46,301
Przyjąłem, panie poruczniku.
315
00:23:57,729 --> 00:23:58,939
Cholera.
316
00:24:04,736 --> 00:24:06,822
Dowódca do eskadry. Nie zbaczać z kursu.
317
00:24:06,822 --> 00:24:09,867
Co z twoimi zbiornikami, Westbrook?
Miałeś zrzucać.
318
00:24:10,659 --> 00:24:11,994
Nie spadają.
319
00:24:11,994 --> 00:24:14,746
Dobra, jestem tu. Poradzimy sobie.
320
00:24:14,746 --> 00:24:16,164
Nie zostawimy cię.
321
00:24:16,832 --> 00:24:18,834
Westbrook, musisz mocno szarpnąć.
322
00:24:19,668 --> 00:24:21,795
Szarp! Tak jak ja. No już!
323
00:24:25,507 --> 00:24:26,925
Nie pchasz dość mocno.
324
00:24:26,925 --> 00:24:28,343
Pcham!
325
00:24:31,972 --> 00:24:33,557
Tak jak ja, jasne?
326
00:24:38,729 --> 00:24:39,563
Poszło!
327
00:24:40,189 --> 00:24:41,190
O tak.
328
00:24:43,483 --> 00:24:46,486
Brawo, młody. A teraz do roboty.
329
00:24:46,486 --> 00:24:48,947
Dobra, chłopcy, wracamy do formacji.
330
00:24:50,115 --> 00:24:51,116
Przyjąłem.
331
00:24:54,953 --> 00:24:57,331
{\an8}Ściana ognia. Wiedzą, że lecimy.
332
00:24:57,331 --> 00:24:58,832
Nie mogło być łatwo.
333
00:25:01,418 --> 00:25:04,213
Nie poleciałem tak daleko,
żeby nie strzelać.
334
00:25:04,213 --> 00:25:05,964
Liczyłem, że to powiesz.
335
00:25:05,964 --> 00:25:07,049
Gordon, prowadź.
336
00:25:07,925 --> 00:25:09,843
Westbrook w środku, a ja za nim.
337
00:25:09,843 --> 00:25:11,011
Schodźcie tutaj.
338
00:25:11,803 --> 00:25:12,930
Dawajcie, chłopaki.
339
00:25:39,915 --> 00:25:40,958
Dostałem!
340
00:25:41,792 --> 00:25:45,170
Zabieraj się stamtąd, młody.
Westbrook, musisz skakać!
341
00:25:48,382 --> 00:25:49,675
Nie!
342
00:26:01,562 --> 00:26:03,981
Nie, Gordon, skacz!
343
00:26:03,981 --> 00:26:05,858
O nie. Zapłacicie za to.
344
00:26:41,226 --> 00:26:43,478
Dajcie czarnych do reszty.
345
00:26:43,478 --> 00:26:45,355
Tu będzie dobrze.
346
00:26:51,987 --> 00:26:53,864
Mówiłem, że widzę spadochron.
347
00:27:00,287 --> 00:27:01,705
Was też złapali, co?
348
00:27:05,334 --> 00:27:06,585
Kto to?
349
00:27:07,419 --> 00:27:09,129
Podporucznik Alexander Jefferson.
350
00:27:10,464 --> 00:27:11,965
Spadłem około 50 km stąd.
351
00:27:12,883 --> 00:27:14,551
Nie za dobrze z tobą.
352
00:27:16,929 --> 00:27:18,055
Nie, nie.
353
00:27:21,808 --> 00:27:25,687
Jak tylko próbuję się ruszyć... to mdleję.
354
00:27:29,316 --> 00:27:30,734
Musiałeś uszkodzić szyję.
355
00:27:32,694 --> 00:27:34,780
Zobaczmy, co możemy zrobić.
356
00:27:46,917 --> 00:27:47,918
Kto to?
357
00:27:47,918 --> 00:27:51,421
- Nowy komendant?
- Jeden strażnik mówił, że kogoś wysłali.
358
00:27:53,048 --> 00:27:55,676
Kiedy nasi wylądowali we Francji,
padł rozkaz.
359
00:27:55,676 --> 00:27:58,011
Wszystkie obozy jenieckie przejmuje SS.
360
00:27:59,012 --> 00:28:02,808
- Trochę ich będzie trzeba.
- Chcą nas tylko wystraszyć?
361
00:28:02,808 --> 00:28:03,809
Miejmy nadzieję.
362
00:28:03,809 --> 00:28:05,936
Zasady SS wpędziłyby nas w kłopoty.
363
00:28:05,936 --> 00:28:06,937
Tak.
364
00:28:08,689 --> 00:28:10,065
Musimy być w formie.
365
00:28:11,525 --> 00:28:14,570
To nie będzie dobrze wyglądać
dla naszych gospodarzy.
366
00:28:15,654 --> 00:28:19,408
Nasi muszą być gotowi do walki.
Nie wiadomo, co te szkopy zrobią.
367
00:28:20,158 --> 00:28:25,330
Jeśli wszyscy będziemy trenować,
wzmacniać się, mogą to zauważyć.
368
00:28:27,708 --> 00:28:31,044
Ale to urządzenie do wyciągania pnia
jest rozwiązaniem.
369
00:28:32,796 --> 00:28:34,381
Wszyscy go używaliśmy.
370
00:28:34,381 --> 00:28:35,883
To ciężka robota.
371
00:28:35,883 --> 00:28:37,801
Zapewni nam potrzebną siłę.
372
00:28:38,468 --> 00:28:39,761
Ustalimy zmiany.
373
00:28:40,512 --> 00:28:43,765
Po paru miesiącach
wszyscy będziemy gotowi do walki.
374
00:28:43,765 --> 00:28:45,934
A Niemcy się nie zorientują.
375
00:28:47,352 --> 00:28:50,189
Powiemy im, że zbieramy drewno na zimę.
376
00:28:50,189 --> 00:28:52,065
A więcej drewna to więcej broni.
377
00:28:57,446 --> 00:28:59,031
Proszę usiąść.
378
00:29:00,741 --> 00:29:01,825
Ładny zegarek.
379
00:29:01,825 --> 00:29:04,536
{\an8}PRZEJŚCIOWY OBÓZ DLA LOTNIKÓW
FRANKFURT, NIEMCY
380
00:29:04,536 --> 00:29:05,621
{\an8}Muszę podziękować.
381
00:29:06,330 --> 00:29:07,706
Te lubię najbardziej.
382
00:29:27,518 --> 00:29:29,186
Ale długopis zatrzymam.
383
00:29:31,230 --> 00:29:35,734
To co... jak się mają sprawy w Stanach?
384
00:29:36,443 --> 00:29:41,740
Alexander Jefferson,
podporucznik, 0819461.
385
00:29:45,619 --> 00:29:47,246
Zostawmy te formalności, Jeff.
386
00:29:49,748 --> 00:29:52,793
Czuję, jakbym już cię rozumiał.
387
00:29:55,212 --> 00:30:00,843
Twój ojciec pracował ponad dziesięć lat
w firmie produkcyjnej Elijaha McCoya,
388
00:30:00,843 --> 00:30:03,220
montując oliwiarki do hamulców.
389
00:30:03,220 --> 00:30:05,806
Zarabiał 17 dolarów na miesiąc.
390
00:30:07,307 --> 00:30:09,560
Nic dziwnego, że wybrałeś chemię.
391
00:30:09,560 --> 00:30:12,563
W Niemczech wysoko cenimy naukowców.
392
00:30:13,272 --> 00:30:17,234
Choć na pewno wiele laboratoriów
w Ameryce by cię zatrudniło.
393
00:30:17,234 --> 00:30:18,527
Do czyszczenia toalet.
394
00:30:19,903 --> 00:30:22,364
Jaki był wasz cel?
395
00:30:22,364 --> 00:30:26,118
Richard D. Macon, podporucznik, 0821916.
396
00:30:26,118 --> 00:30:27,703
Skąd ta kontuzja szyi?
397
00:30:31,540 --> 00:30:32,666
Boli cię?
398
00:30:32,666 --> 00:30:35,502
Podporucznik, 0821916.
399
00:30:37,921 --> 00:30:39,089
Kocham jazz.
400
00:30:40,382 --> 00:30:44,511
Wciąż pamiętam odwiedziny
w dzielnicy Paradise Valley w Detroit.
401
00:30:45,220 --> 00:30:46,388
Na pewno ją znasz.
402
00:30:46,388 --> 00:30:51,810
Alexander Jefferson,
podporucznik, 0819461.
403
00:30:51,810 --> 00:30:56,440
Co to za miejsce w Los Angeles,
gdzie muszą mieszkać czarni?
404
00:30:58,775 --> 00:31:02,446
Tak. To Watts.
405
00:31:02,446 --> 00:31:04,239
Znam takie miejsca.
406
00:31:06,783 --> 00:31:10,078
Czemu walczysz za kraj,
który tak cię traktuje?
407
00:31:21,507 --> 00:31:23,425
Znasz jakiś lepszy kraj?
408
00:31:26,678 --> 00:31:27,679
Wiem,
409
00:31:29,473 --> 00:31:31,141
jakie wady ma mój kraj.
410
00:31:34,186 --> 00:31:38,941
I wiem, że bardzo się stara
dorosnąć do swojej wizji.
411
00:31:44,029 --> 00:31:45,030
A kiedy wrócę...
412
00:31:48,200 --> 00:31:50,118
pomogę mu to zrobić szybciej.
413
00:31:52,120 --> 00:31:53,664
No nie wierzę.
414
00:31:53,664 --> 00:31:56,542
- Daliście im popalić?
- Znacie ich?
415
00:31:56,542 --> 00:31:57,960
Jakie są wieści?
416
00:31:59,711 --> 00:32:01,213
To Czerwone Ogony!
417
00:32:01,213 --> 00:32:02,881
Z którego pułku?
418
00:32:02,881 --> 00:32:05,217
Mówię wam, że to Czerwone Ogony.
419
00:32:07,052 --> 00:32:09,054
Jakieś wieści?
420
00:32:09,054 --> 00:32:10,764
To nie ich miejsce!
421
00:32:10,764 --> 00:32:13,100
- Skąd jesteście?
- No skąd?
422
00:32:13,100 --> 00:32:14,893
Spadli nad Berlinem.
423
00:32:16,687 --> 00:32:18,689
Wyglądam jak cholerna kaleka.
424
00:32:19,940 --> 00:32:21,942
Wyglądasz jak cholerny żołnierz.
425
00:32:23,110 --> 00:32:24,862
Co my tu robimy?
426
00:32:25,362 --> 00:32:27,072
Ilu złapali?
427
00:32:31,827 --> 00:32:33,328
Hej, Czerwone Ogony.
428
00:32:33,328 --> 00:32:36,373
Wiele razy ratowaliście nam tyłki. Serio.
429
00:32:36,999 --> 00:32:39,877
- Z jakiej grupy jesteście?
- 332.
430
00:32:39,877 --> 00:32:41,211
Pomogę wam.
431
00:32:41,211 --> 00:32:42,588
Jestem w północnym.
432
00:32:42,588 --> 00:32:44,798
- Dzięki.
- Chodźcie z nami.
433
00:32:44,798 --> 00:32:46,341
Pomożemy wam.
434
00:32:54,057 --> 00:32:55,726
Co tu mamy?
435
00:32:55,726 --> 00:32:58,437
- Dawaj.
- Rany, co to?
436
00:33:00,647 --> 00:33:02,274
Psiakrew, Murph.
437
00:33:14,828 --> 00:33:18,081
Podporucznik Alexander Jefferson,
332. Grupa Myśliwska.
438
00:33:19,416 --> 00:33:23,170
Podporucznik Richard D. Macon,
332. Grupa Myśliwska.
439
00:33:29,259 --> 00:33:32,596
Panowie, witajcie w raju.
440
00:33:33,972 --> 00:33:35,307
Kontynuuj, poruczniku.
441
00:33:38,352 --> 00:33:40,646
Dobra, na czym byliśmy?
442
00:33:44,733 --> 00:33:46,193
Nie, ty rozdajesz.
443
00:33:46,193 --> 00:33:49,947
- Ja już rozdawałem i wygrałem.
- Dobra.
444
00:33:49,947 --> 00:33:53,784
Zobaczmy, ile więcej papierosów
od ciebie wyciągnę.
445
00:33:53,784 --> 00:33:55,494
Chryste. Lecimy.
446
00:33:56,286 --> 00:33:57,704
- Grasz, Murph?
- Nie.
447
00:33:57,704 --> 00:33:59,081
Pomiń go.
448
00:33:59,081 --> 00:34:02,668
Dużo na ciebie zrzuciliśmy.
Z wszystkim dałeś radę.
449
00:34:03,710 --> 00:34:05,546
Zrobiłeś więcej, niż trzeba.
450
00:34:06,046 --> 00:34:07,464
Dziękuję, sir.
451
00:34:08,632 --> 00:34:10,467
{\an8}Dlatego masz miesiąc przerwy.
452
00:34:11,552 --> 00:34:13,094
To znaczy przepustkę?
453
00:34:14,429 --> 00:34:15,597
{\an8}Od jutra.
454
00:34:16,764 --> 00:34:18,934
Przepraszam, sir, ale mam wybór?
455
00:34:18,934 --> 00:34:21,311
{\an8}- Bo trochę czuję...
- Słuchaj, Crosby.
456
00:34:21,812 --> 00:34:23,105
{\an8}Musisz być sprawny.
457
00:34:23,105 --> 00:34:25,065
Potrzebujesz wakacji.
458
00:34:25,065 --> 00:34:28,068
Prawdziwego odpoczynku.
Jesteś dla nas zbyt ważny.
459
00:34:28,569 --> 00:34:29,777
Jasne?
460
00:34:29,777 --> 00:34:30,862
Tak jest.
461
00:34:31,697 --> 00:34:33,739
W jakiej sprawie?
462
00:34:33,739 --> 00:34:39,413
Jak wyjaśniałem już trzy razy
trzem osobom, z którymi rozmawiałem,
463
00:34:39,413 --> 00:34:40,873
jestem przyjacielem.
464
00:34:40,873 --> 00:34:43,792
Dzwonię już od paru dni.
465
00:34:44,293 --> 00:34:46,962
Subalternka Wesgate dała mi ten numer.
466
00:34:46,962 --> 00:34:49,922
Pani kapitan Wesgate jest niedostępna.
467
00:34:49,922 --> 00:34:51,216
Pani kapitan?
468
00:34:52,217 --> 00:34:56,346
Dobrze. Wyszła na lunch?
Długo jej nie będzie?
469
00:34:56,346 --> 00:34:59,558
- Nie mogę powiedzieć.
- A może jej pani przekazać, że...
470
00:35:02,769 --> 00:35:07,608
lecę do domu i przez dłuższy czas
nie będzie mnie już w Londynie.
471
00:35:07,608 --> 00:35:09,067
Przekażę wiadomość, sir.
472
00:35:09,067 --> 00:35:10,152
Dziękuję.
473
00:35:13,655 --> 00:35:14,990
Podwójny drut kolczasty,
474
00:35:14,990 --> 00:35:19,578
co 50 metrów wieża strażnicza
i wszędzie psy.
475
00:35:19,578 --> 00:35:22,080
Ucieczka stąd nie wchodzi dla mnie w grę.
476
00:35:22,080 --> 00:35:23,540
Nie musiałbyś biec.
477
00:35:23,540 --> 00:35:26,251
- Nie wiem, Bob.
- Mówię ci, to zadziała.
478
00:35:26,251 --> 00:35:29,630
Nawet jeśli zdobędziemy auto
479
00:35:29,630 --> 00:35:32,007
i któryś biały zgodzi się prowadzić...
480
00:35:32,007 --> 00:35:35,344
Dwóch. Musi być dwóch.
Szkopy zawsze jeżdżą parami.
481
00:35:35,844 --> 00:35:37,888
Dobra, czyli mamy auto,
482
00:35:37,888 --> 00:35:40,849
dwóch białych gości w mundurach nazistów,
483
00:35:40,849 --> 00:35:44,144
ale przecież z Frankfurtu
jechaliśmy tu cztery dni.
484
00:35:44,144 --> 00:35:45,562
Z czego połowę pociągiem.
485
00:35:45,562 --> 00:35:47,564
No bo gdzie zatankujemy?
486
00:35:47,564 --> 00:35:51,026
Przecież nie zatrzymamy się po to
w jakimś obozie.
487
00:35:51,026 --> 00:35:53,820
Jedziemy, póki starczy paliwa,
a potem idziemy.
488
00:35:54,738 --> 00:35:57,157
Trzy dni i jesteśmy na przyjaznym terenie.
489
00:35:57,157 --> 00:35:58,659
Alex to rozplanował.
490
00:35:59,368 --> 00:36:00,577
Co o nich myślisz?
491
00:36:01,787 --> 00:36:03,121
Nic o nich nie myślę.
492
00:36:04,831 --> 00:36:06,208
Może coś powinniśmy.
493
00:36:10,546 --> 00:36:12,005
Wymarzona dziewczyna?
494
00:36:12,965 --> 00:36:14,383
Nie moja.
495
00:36:16,093 --> 00:36:18,804
Moja wymarzona ma niecałe 160 cm.
496
00:36:19,972 --> 00:36:21,473
Krągłe biodra.
497
00:36:21,974 --> 00:36:24,142
Skórę jak Lena Horne.
498
00:36:25,978 --> 00:36:30,023
A dokładnie w tym momencie, poruczniku,
499
00:36:30,023 --> 00:36:35,279
całuje czule w czoło ostatniego
z wychodzących ze szkoły piątoklasistów,
500
00:36:35,279 --> 00:36:40,242
po czym niezwłocznie wsiada
do autobusu numer 54
501
00:36:40,242 --> 00:36:42,661
i jedzie prosto na Marion Street 650,
502
00:36:42,661 --> 00:36:47,124
gdzie wygląda przez okno,
sumiennie czekając,
503
00:36:48,166 --> 00:36:51,753
- oczywiście na mnie.
- Chciałbyś.
504
00:36:54,339 --> 00:36:55,757
Tak, chciałbym.
505
00:36:56,341 --> 00:36:57,384
To...
506
00:36:58,677 --> 00:37:02,514
To tylko kolejny mokry jeniecki sen
dla Turnera z 112.
507
00:37:03,307 --> 00:37:05,726
Dopilnuj, żeby zapłacili ci old goldsami,
508
00:37:05,726 --> 00:37:08,645
bo te papierosy są do dupy.
509
00:37:09,313 --> 00:37:10,439
Tak czy siak...
510
00:37:16,195 --> 00:37:19,281
Przydałoby się omówić strategię
z tamtym majorem.
511
00:37:19,990 --> 00:37:20,949
Buckiem.
512
00:37:22,409 --> 00:37:25,537
Nie zamienił z tobą nawet słowa,
odkąd tu trafiłeś.
513
00:37:27,456 --> 00:37:28,790
A już jesteś jego.
514
00:37:38,258 --> 00:37:39,885
Lataliście P-51?
515
00:37:42,930 --> 00:37:49,520
P-39, P-40, P-47, P-51, AT-6.
516
00:37:50,395 --> 00:37:54,024
AT-6. Szkoliłem się na AT-6.
517
00:37:54,566 --> 00:37:56,109
Potężna maszyna.
518
00:37:57,653 --> 00:37:59,655
P-51 są o wiele płynniejsze.
519
00:38:00,447 --> 00:38:01,740
Łatwo się przestawić.
520
00:38:03,700 --> 00:38:06,453
Kiedy zaczynałem,
chciałem latać myśliwcami.
521
00:38:07,454 --> 00:38:11,333
A potem zakochałem się
w dużych samolotach.
522
00:38:12,084 --> 00:38:15,963
No tak... ja od dzieciństwa
budowałem modele.
523
00:38:17,005 --> 00:38:18,966
Wszystkie, jakie się dało.
524
00:38:19,508 --> 00:38:22,970
Ale moim absolutnym arcydziełem
525
00:38:23,470 --> 00:38:25,722
był Supermarine Spitfire,
526
00:38:26,431 --> 00:38:31,019
z dwoma pływakami na pół metra
i rozpiętością skrzydeł na jeden metr.
527
00:38:34,439 --> 00:38:37,150
Sam rysowałem plany ze zdjęć w gazetach.
528
00:38:37,150 --> 00:38:38,527
No proszę.
529
00:38:41,280 --> 00:38:42,531
Co tam czytasz?
530
00:38:43,323 --> 00:38:45,200
Historię o artyście.
531
00:38:46,034 --> 00:38:48,453
Poświęca wszystko dla swojej pasji.
532
00:38:52,124 --> 00:38:54,251
KSIĘŻYC I MIEDZIAK
533
00:38:55,335 --> 00:39:00,007
BILET W JEDNĄ STRONĘ DO RZESZY
534
00:39:03,844 --> 00:39:05,304
Ty to narysowałeś?
535
00:39:09,892 --> 00:39:10,976
Tak jest.
536
00:39:12,227 --> 00:39:13,353
Wierne odwzorowanie?
537
00:39:13,353 --> 00:39:14,897
Mniej więcej.
538
00:39:15,939 --> 00:39:17,191
Ale bez wysokości.
539
00:39:23,238 --> 00:39:25,699
Wiesz, przydałaby się nam twoja pomoc.
540
00:39:28,535 --> 00:39:29,536
Wam?
541
00:39:30,162 --> 00:39:34,416
Kilkoro z nas rozważa kolejne kroki,
rozpatrując różne scenariusze.
542
00:39:35,751 --> 00:39:37,878
Nie możemy czekać na odstrzał.
543
00:39:38,962 --> 00:39:44,009
No tak... zauważyłem nowych,
mocniejszych strażników.
544
00:39:44,760 --> 00:39:46,178
Tak, mam na to plan.
545
00:39:49,139 --> 00:39:50,766
Co ja miałbym robić?
546
00:39:54,645 --> 00:39:55,646
To.
547
00:39:57,314 --> 00:39:59,691
Potrzebujemy mapy okolicy, żeby uciec.
548
00:40:04,112 --> 00:40:08,283
Pierwszego dnia
wszyscy goście zwrócili się do ciebie.
549
00:40:09,159 --> 00:40:13,830
Miałeś ostatnie słowo.
Czemu nie narzekałeś, że śpimy w ośmiu?
550
00:40:17,501 --> 00:40:20,629
Powiedzmy, że przynajmniej wiedziałem,
że nie jesteście szpiegami.
551
00:40:23,465 --> 00:40:24,967
Cholerna ironia, co?
552
00:40:26,176 --> 00:40:29,221
Gale Cleven, major, 100. Grupa Bombowa.
553
00:40:29,721 --> 00:40:31,306
Wszyscy mówią na mnie Buck.
554
00:40:33,392 --> 00:40:37,771
Podporucznik Alexander Jefferson,
332. Grupa Myśliwska.
555
00:40:38,564 --> 00:40:40,023
Możesz mówić mi Alex.
556
00:40:42,150 --> 00:40:43,861
John ci to zademonstruje.
557
00:40:43,861 --> 00:40:46,405
Podaj papiery, od razu złap za nadgarstek.
558
00:40:46,405 --> 00:40:48,740
Walnij go prosto w skroń.
559
00:40:49,408 --> 00:40:51,577
Tutaj albo tutaj. Znokautuj go.
560
00:40:51,577 --> 00:40:55,289
O tak. Ustawcie je.
Przesuńcie się na środek.
561
00:40:55,289 --> 00:40:57,249
Tak pomoże wam siła ciężkości.
562
00:40:57,249 --> 00:41:00,836
...jakby co, to te drzazgi
załatwią wszystko.
563
00:41:00,836 --> 00:41:02,838
Cięcie nie zrobi żadnej krzywdy.
564
00:41:02,838 --> 00:41:04,590
Prosto w szyję, jasne?
565
00:41:04,590 --> 00:41:07,467
Potem pchniecie i rozerwiecie mu gardło.
566
00:41:07,467 --> 00:41:08,635
Rozumiecie?
567
00:41:31,992 --> 00:41:34,870
Pani zaprasza pana do hotelu.
568
00:41:34,870 --> 00:41:37,080
Dobrze. Dziękuję.
569
00:41:37,080 --> 00:41:38,081
Dobranoc, sir.
570
00:41:55,224 --> 00:41:56,725
Sandra.
571
00:42:02,314 --> 00:42:03,315
Sandra?
572
00:42:06,401 --> 00:42:07,819
Wychodź albo ja wejdę.
573
00:42:11,281 --> 00:42:12,282
Sandra.
574
00:42:25,921 --> 00:42:28,048
SYN SWEGO KRAJU
575
00:42:28,048 --> 00:42:31,093
Wybacz, Croz. Znów mnie wezwano.
576
00:42:31,093 --> 00:42:32,636
Tak pewnie będzie lepiej.
577
00:42:33,470 --> 00:42:36,890
Twoje miejsce jest przy Jean,
a my wciąż musimy wygrać wojnę.
578
00:42:37,432 --> 00:42:39,893
Zawsze będę mile wspominać
nasze wspólne chwile.
579
00:42:40,727 --> 00:42:41,979
Całuję, Sandra.
580
00:42:47,609 --> 00:42:49,027
Kiedy wyjeżdżasz?
581
00:42:50,404 --> 00:42:51,613
Jutro rano.
582
00:42:53,699 --> 00:42:56,076
Cztery tygodnie w Nowym Jorku.
583
00:42:57,077 --> 00:42:58,912
- Ale ci zazdroszczę.
- Tak?
584
00:43:00,414 --> 00:43:02,791
Powiedziałem pułkownikowi,
że tego nie chcę.
585
00:43:05,085 --> 00:43:06,587
To ci się przyda.
586
00:43:09,298 --> 00:43:10,424
Co to ma znaczyć?
587
00:43:12,050 --> 00:43:13,844
Że myślę, że ci się to przyda.
588
00:43:18,015 --> 00:43:19,474
Cieszysz się, że zobaczysz Jean?
589
00:43:25,147 --> 00:43:26,648
A jeśli nie będzie tak samo?
590
00:43:29,818 --> 00:43:31,361
Nic nie jest takie samo.
591
00:43:32,863 --> 00:43:33,989
Nic.
592
00:43:34,990 --> 00:43:36,408
I nigdy nie będzie.
593
00:43:36,408 --> 00:43:37,826
Pełna racja.
594
00:43:44,249 --> 00:43:45,167
Dzięki.
595
00:43:45,167 --> 00:43:47,127
...prowadzony przez Armię Czerwoną.
596
00:43:47,127 --> 00:43:48,378
Jezu Chryste.
597
00:43:49,254 --> 00:43:51,423
Rosjanie weszli do Niemiec.
598
00:43:52,216 --> 00:43:53,258
Prusy Wschodnie.
599
00:43:53,258 --> 00:43:54,426
Jak blisko?
600
00:44:21,954 --> 00:44:23,288
Zgasić światło.
601
00:44:29,378 --> 00:44:30,546
Są blisko.
602
00:44:31,964 --> 00:44:33,757
Bardzo, bardzo blisko.
603
00:44:36,134 --> 00:44:37,302
W NASTĘPNYM ODCINKU
604
00:44:37,302 --> 00:44:39,429
Maszerować!
605
00:44:39,429 --> 00:44:41,473
Dali nam 30 minut. Potem wymarsz.
606
00:44:41,473 --> 00:44:43,308
Chyba nie chcesz uciekać?
607
00:44:43,308 --> 00:44:44,726
Nie w tym mrozie.
608
00:44:45,936 --> 00:44:47,855
Wiecie, gdzie jesteśmy?
609
00:44:49,481 --> 00:44:50,482
Norymberga.
610
00:44:51,525 --> 00:44:53,610
Jesteśmy w sercu ich ojczyzny.
611
00:44:53,610 --> 00:44:59,491
„Kto walczy z potworami, niechaj baczy,
by sam przy tym nie stał się potworem”.
612
00:45:01,326 --> 00:45:03,620
Tak, robiliśmy trudne rzeczy.
613
00:45:03,620 --> 00:45:05,914
Za to, do czego są zdolni...
614
00:45:05,914 --> 00:45:07,249
Zasłużyli na to.
615
00:45:14,339 --> 00:45:16,466
Jestem za. Uciekamy dzisiaj.
616
00:45:16,466 --> 00:45:18,177
Idź. Zaraz dołączę.
617
00:45:18,177 --> 00:45:20,387
Nie strzelać. Idź, Buck.
618
00:51:00,811 --> 00:51:02,813
Napisy: Marzena Falkowska