1 00:01:15,575 --> 00:01:17,702 Za siedmioma górami, 2 00:01:18,244 --> 00:01:20,455 gdzieś daleko hen, hen, 3 00:01:20,538 --> 00:01:22,665 leży małe miasteczko, 4 00:01:22,832 --> 00:01:24,876 takie piękne jak sen. 5 00:01:32,133 --> 00:01:35,595 Lecz to nie jest sen czy przywidzenie. 6 00:01:35,678 --> 00:01:36,596 Serwus! 7 00:01:36,888 --> 00:01:40,683 Zwie się Ktosiowo. A jego mieszkańcy nazywają się Ktosie. 8 00:01:40,850 --> 00:01:43,770 Świeże strucle z makiem! Cześć, Marge! 9 00:01:43,853 --> 00:01:45,063 Dzień dobry, Fred! 10 00:01:45,271 --> 00:01:47,190 Jaki świąteczny zapach! 11 00:01:52,487 --> 00:01:53,947 Nie zadepcz mnie! 12 00:01:55,824 --> 00:01:57,951 - Cześć, Tom. - Dzień dobry, Ted. 13 00:01:59,410 --> 00:02:02,622 Wiązanki! Cześć, mały, chcesz wiązankę? 14 00:02:02,789 --> 00:02:03,790 Dzięki! 15 00:02:03,957 --> 00:02:05,375 Wszystkiego najlepszego! 16 00:02:06,626 --> 00:02:09,462 - Miłego dnia, kochanie! - Nawzajem! Pa! 17 00:02:09,546 --> 00:02:11,047 Szybko! 18 00:02:26,479 --> 00:02:30,150 Że w Ktosiowie jest świetnie, wie każdy Ktoś. 19 00:02:30,650 --> 00:02:34,404 Lecz gdy zbliża się Gwiazdka, to dopiero jest coś! 20 00:02:50,879 --> 00:02:54,841 Że Święta są piękne, każdy Ktoś wie. 21 00:02:58,303 --> 00:03:02,682 Tylko Grinch, ten odludek, niestety 22 00:03:03,016 --> 00:03:04,183 już nie. 23 00:03:04,350 --> 00:03:05,351 WSTĘP WZBRONIONY! 24 00:03:05,518 --> 00:03:06,686 UWAGA! ZŁY PIES! WON! 25 00:03:06,853 --> 00:03:08,104 POWAŻNIE! WYNOCHA! 26 00:03:10,023 --> 00:03:11,107 WSTĘP WZBRONIONY 27 00:03:29,125 --> 00:03:30,793 20 GRUDNIA 28 00:03:49,354 --> 00:03:51,439 Max! 29 00:05:08,933 --> 00:05:09,976 PONURY SKWASZONY 30 00:05:12,729 --> 00:05:14,522 WŚCIEKŁY NIE W SOSIE 31 00:05:37,253 --> 00:05:40,173 Ależ jestem głodny! 32 00:05:40,965 --> 00:05:41,966 Max... 33 00:05:42,050 --> 00:05:44,469 Co tu robi ta smętna fasola? 34 00:05:45,011 --> 00:05:45,845 Nie! 35 00:05:45,970 --> 00:05:48,097 Niemożliwe. Jak to nic nie ma? 36 00:05:50,141 --> 00:05:53,436 Gdzie mój żelazny zapas pralin z malin? I słodu z miodu? 37 00:05:53,603 --> 00:05:55,772 Gdzie moje frykasy na ciężkie czasy? 38 00:05:55,855 --> 00:05:59,025 I gdzie są moje tajne rezerwy ulubionej konserwy? 39 00:06:00,443 --> 00:06:03,654 Specjalnie nakupiłem jedzenia, by wystarczyło do stycznia! 40 00:06:03,738 --> 00:06:06,199 Bez przesady, ile stresu mogłem zajadać? 41 00:06:15,416 --> 00:06:16,876 Nie. O nie. 42 00:06:16,959 --> 00:06:19,837 Nie pójdę do miasta, wiedząc, że zbliża się... 43 00:06:23,716 --> 00:06:24,717 Gwiazdka! 44 00:06:30,473 --> 00:06:31,474 Dobrze! 45 00:06:31,641 --> 00:06:34,310 Wiedz, że będę cierpieć całą drogę! 46 00:06:36,062 --> 00:06:37,522 No chodź, Max! 47 00:06:38,523 --> 00:06:41,359 Grinch świąt nie cierpiał. 48 00:06:41,526 --> 00:06:43,736 A Gwiazdki potwornie! 49 00:06:44,112 --> 00:06:45,363 Nie pytajcie dlaczego. 50 00:06:46,405 --> 00:06:48,032 Tak już miał. 51 00:06:49,283 --> 00:06:52,078 Być może ogólnie był sztywny i srogi. 52 00:06:53,371 --> 00:06:56,499 A może... Tu strzelam... Bo marzły mu nogi. 53 00:06:58,251 --> 00:07:01,212 Jak tłumaczyć te jego poglądy skostniałe? 54 00:07:01,879 --> 00:07:06,926 Może serce po prostu miał na Gwiazdkę... za małe? 55 00:07:13,182 --> 00:07:14,350 Pamiętaj, Max. 56 00:07:14,434 --> 00:07:18,354 O tej porze roku Ktosie są wyjątkowo perfidne. 57 00:07:18,980 --> 00:07:20,314 Masz pozwolenie, 58 00:07:20,398 --> 00:07:25,194 żeby każdemu, kto powie nam coś miłego, rzucać się prosto do gardła. 59 00:07:26,404 --> 00:07:27,405 Wskakuj. 60 00:07:31,200 --> 00:07:32,535 Co słychać? Jak w pracy? 61 00:07:33,953 --> 00:07:35,830 Wesołych Świąt! 62 00:07:36,706 --> 00:07:39,750 Nie! Jeszcze ja! Proszę poczekać! 63 00:07:40,543 --> 00:07:42,587 Przepraszam! Muszę biec! 64 00:07:44,130 --> 00:07:46,215 Sam! Jeszcze ja! 65 00:07:50,845 --> 00:07:51,846 Wybacz, Donna. 66 00:07:51,929 --> 00:07:53,264 Nic nie szkodzi, Sam. 67 00:07:55,600 --> 00:07:57,143 Dzięki, że zaczekałeś. 68 00:07:58,311 --> 00:08:00,229 Nadal na nocnej zmianie, co? 69 00:08:00,438 --> 00:08:01,814 Niestety. 70 00:08:01,898 --> 00:08:05,693 Cindy Lou zostawiła kij do hokeja... 71 00:08:08,946 --> 00:08:12,033 Pada śnieg... Śmierdzi ściek... 72 00:08:16,787 --> 00:08:18,664 Bardzo dziękuję! 73 00:08:24,670 --> 00:08:26,797 To było megawredne! 74 00:08:30,760 --> 00:08:33,638 - Ale kiepski dzień... - Wesołych Świąt! 75 00:08:33,721 --> 00:08:36,682 - Wszystkiego najlepszego, Sue! - Dzień dobry, Fred! 76 00:08:37,016 --> 00:08:38,851 Już się nie mogę doczekać. 77 00:08:39,018 --> 00:08:41,437 Wszystkiego dobrego, drogi sąsie... 78 00:09:49,505 --> 00:09:51,632 Witam pana! Wesołych... 79 00:10:18,451 --> 00:10:19,660 Co to jest? 80 00:10:20,286 --> 00:10:22,496 Przepraszam, bierze to pan? 81 00:10:22,580 --> 00:10:25,166 Chcę zrobić polewę do pierniczków... 82 00:10:26,334 --> 00:10:27,668 Nie... 83 00:10:28,961 --> 00:10:30,963 To nie było zbyt miłe... 84 00:10:33,966 --> 00:10:35,801 Moje powidełka! 85 00:10:42,099 --> 00:10:45,394 Nie, dziś nie mogę. Mam mnóstwo na głowie, 86 00:10:45,478 --> 00:10:47,688 jeszcze opiekunka zapchała mi zlew. 87 00:10:47,855 --> 00:10:50,858 Nie użalam się! Odreagowuję. To nie to samo. 88 00:10:50,941 --> 00:10:54,028 Dobrze, później zadzwonię, muszę zrobić śniadanie. 89 00:10:54,445 --> 00:10:58,491 Jak tylko po raz kolejny odetkam ten zlew! 90 00:10:58,699 --> 00:11:00,409 No co jest... 91 00:11:00,785 --> 00:11:03,537 - Cindy Lou, skarbie, chodź zjeść! - Idę! 92 00:11:10,544 --> 00:11:13,672 Buster, rozmawialiśmy o tym. Twój brat to nie śniadanie! 93 00:11:32,691 --> 00:11:33,734 Dobrze... 94 00:11:33,901 --> 00:11:35,361 Coś nie tak, mamo? 95 00:11:35,569 --> 00:11:36,570 Co? 96 00:11:36,737 --> 00:11:38,197 Nie. Wszystko świetnie! 97 00:11:38,531 --> 00:11:40,658 Co tam włożyłaś? Deskorolkę? 98 00:11:40,741 --> 00:11:43,744 Nie. Mąkę. Piekłyśmy z panią Wilbur ciasteczka. 99 00:11:44,328 --> 00:11:48,290 - Jasne. Zjedz śniadanie. - Później! Muszę zdążyć na pocztę! 100 00:11:48,374 --> 00:11:50,835 Ale posłałam łóżka i posprzątałam zabawki! 101 00:11:51,043 --> 00:11:53,462 Dziękuję, ale nie musiałaś tego robić. 102 00:11:53,546 --> 00:11:55,005 Żaden problem. 103 00:11:55,631 --> 00:11:58,050 - Coś tu się pali. - Zaczekaj, kochanie. 104 00:11:58,134 --> 00:12:00,302 Bean, proszę wyjąć stopę z buzi brata. 105 00:12:00,386 --> 00:12:01,387 Mamo! Tosty! 106 00:12:01,846 --> 00:12:03,097 Mam to! 107 00:12:11,856 --> 00:12:15,317 - Zaraz. A dokąd idziesz? - Mówiłam. Żeby nadać list. 108 00:12:15,401 --> 00:12:19,071 - Dobrze. Ale najpierw tu podejdź. - Mamo... Muszę iść! 109 00:12:21,949 --> 00:12:23,909 No dobrze... 110 00:12:25,953 --> 00:12:27,663 Teraz już możesz. 111 00:12:27,830 --> 00:12:29,707 Pa, mamo. Pa, Buster! Pa, Bean! 112 00:12:29,874 --> 00:12:33,294 - Tylko bez żadnych rekordów. - Spoko oko, pa! 113 00:12:36,130 --> 00:12:39,008 A oto Cindy Lou Ktoś, z ponaddźwiękową szybkością, 114 00:12:39,091 --> 00:12:41,427 wioząca bardzo ważny list! 115 00:12:41,927 --> 00:12:43,929 O nie! Ucieknie mi listonosz! 116 00:12:44,472 --> 00:12:45,473 Skrótem! 117 00:12:46,307 --> 00:12:48,267 Dawaj! 118 00:12:53,105 --> 00:12:54,106 No ładnie... 119 00:12:54,273 --> 00:12:55,399 Smacznego! 120 00:12:58,903 --> 00:13:00,404 O nie! 121 00:13:04,492 --> 00:13:05,659 Uwaga! 122 00:13:07,870 --> 00:13:09,580 O nie! Mój list! 123 00:13:10,122 --> 00:13:11,916 Co z tobą jest? Nie widziałaś mnie? 124 00:13:12,082 --> 00:13:14,543 Gdyby to były sanki, już bym nie żył! 125 00:13:14,627 --> 00:13:17,796 Przepraszam, że w pana wjechałam! Ale to bardzo ważne! 126 00:13:17,880 --> 00:13:19,590 Widział pan gdzieś mój list? 127 00:13:19,882 --> 00:13:23,219 I to jest kwintesencja tego, kim są Ktosie! 128 00:13:23,302 --> 00:13:26,138 Liczy się tylko ja! Mój list! Ja, ja! 129 00:13:26,222 --> 00:13:27,306 To wcale nie tak! 130 00:13:27,389 --> 00:13:28,891 To nie jakiś tam list! 131 00:13:28,974 --> 00:13:30,309 Jest wyjątkowy! 132 00:13:30,392 --> 00:13:34,396 Doprawdy? Niech zgadnę. 20 grudnia, nieletni Ktoś 133 00:13:34,563 --> 00:13:37,399 histerycznie szuka „wyjątkowego” listu, a jakże! 134 00:13:37,566 --> 00:13:40,694 Czyżby chodziło o twoją listę żądań do Mikołaja? 135 00:13:40,861 --> 00:13:43,781 To nie są żądania! Jak już to prośba! 136 00:13:43,948 --> 00:13:47,159 A to, o co go proszę, jest bardzo ważne. 137 00:13:47,326 --> 00:13:51,914 Dlaczego listownie? Skoro to takie ważne, powinnaś poprosić osobiście! 138 00:13:52,748 --> 00:13:56,043 Faktycznie! Nikt go nigdy nie widział! 139 00:13:57,086 --> 00:13:58,170 To pech... 140 00:13:58,337 --> 00:14:00,464 Chodź, Max, wynośmy się stąd. 141 00:14:01,465 --> 00:14:02,591 Pa, piesku! 142 00:14:06,762 --> 00:14:08,597 ŚWIĘTY MIKOŁAJ BIEGUN PÓŁNOCNY 143 00:14:14,228 --> 00:14:16,355 Gdy na niebie mruga Gwiazdka 144 00:14:16,522 --> 00:14:19,191 A za oknem pada śnieg 145 00:14:19,525 --> 00:14:20,693 Uważaj, Max! 146 00:14:21,569 --> 00:14:26,615 To najgorszy ze wszystkich Ktosiów! Przyprawiający o mdłości Bombelbaum... 147 00:14:27,116 --> 00:14:29,994 A myśli, że się lubimy... 148 00:14:31,245 --> 00:14:32,872 Szybko. Zanim nas zauważy! 149 00:14:33,038 --> 00:14:35,291 Dzwonki sań już dzwonią na... 150 00:14:35,457 --> 00:14:36,959 Co to było? 151 00:14:37,376 --> 00:14:38,210 Nie. 152 00:14:43,966 --> 00:14:45,885 Czapkę włóż 153 00:14:45,968 --> 00:14:48,262 I wszerz i wzdłuż 154 00:14:48,470 --> 00:14:51,140 Uśmiechnij bracie się! 155 00:14:58,898 --> 00:15:01,692 Wielkie nieba, panie Grinch! Jedną chwilę! 156 00:15:01,901 --> 00:15:05,321 Zostaw pana Grincha! Twardego zawodnika pan wybrał! 157 00:15:05,487 --> 00:15:07,489 Niedobry bałwan, niedobry! 158 00:15:07,573 --> 00:15:08,616 Pomogę panu! 159 00:15:08,699 --> 00:15:11,160 Nie potrzebuję i nie chcę niczyjej pomocy! 160 00:15:11,243 --> 00:15:12,870 Farba do włosów. 161 00:15:12,953 --> 00:15:17,541 - „Zielona Bogini Piękna”. - Nie mam pojęcia, co to. 162 00:15:17,625 --> 00:15:21,587 Przepraszam, ale z siwizną nie ma żartów, nie? 163 00:15:21,837 --> 00:15:25,883 - Ja stosuję „Czekoladową Eksplozję”! - Wiesz co? 164 00:15:25,966 --> 00:15:29,553 Jak już musisz za coś przepraszać, to mnie przepraszaj, ale za to! 165 00:15:30,721 --> 00:15:33,182 Na sam widok mnie mdli. 166 00:15:33,349 --> 00:15:39,480 Nie wie pan? Burmistrz chce, by w tym roku Gwiazdka była trzy razy większa! 167 00:15:39,563 --> 00:15:43,067 Trzy razy więcej lampek, bombek, trzy razy więcej... 168 00:15:43,484 --> 00:15:46,111 - Informacji, niż prosiłem. - A to dobre. 169 00:15:46,236 --> 00:15:47,279 GWIAZDKA TRZY RAZY WIĘKSZA 170 00:15:47,363 --> 00:15:51,033 Rozumiem! To ma być taki jakby... dowcip, tak? 171 00:15:51,200 --> 00:15:54,870 Nareszcie powiedziałeś coś faktycznie śmiesznego! 172 00:15:55,537 --> 00:15:59,750 - Lubię żarty, ale to akurat jest... - „Gwiazdka trzy razy większa!” 173 00:16:00,000 --> 00:16:02,252 Najważniejsze, żeby dobrze się bawić. 174 00:16:02,336 --> 00:16:04,922 Zresztą widzę, że pan już to robi! 175 00:16:05,089 --> 00:16:06,256 Nie. Przepraszam! 176 00:16:06,382 --> 00:16:08,550 Niestety nie mówię po imbecylsku! 177 00:16:08,717 --> 00:16:11,553 Miło było, mam nadzieję, że ostatni raz. 178 00:16:11,637 --> 00:16:12,888 Na razie! 179 00:16:13,305 --> 00:16:15,808 O bracie. Pan Grinch... 180 00:16:56,056 --> 00:16:59,226 Gdy tak patrzył na miasto ze szczytu swej góry, 181 00:16:59,935 --> 00:17:03,689 Grinch sam trochę się dziwił, czemu jest tak ponury. 182 00:17:04,356 --> 00:17:08,444 Może to przez te święta, ten śnieg i tak dalej. 183 00:17:08,610 --> 00:17:13,365 A może coś innego? Wspomnienie? Kto wie. 184 00:17:13,907 --> 00:17:18,412 Cokolwiek to było, dręczyło go srogo. 185 00:17:19,496 --> 00:17:23,292 Choć zdążył już przywyknąć, że nie ma nikogo. 186 00:17:24,209 --> 00:17:28,589 Miał swoją jaskinię, więc powlókł się tam. 187 00:17:28,881 --> 00:17:30,841 I jak mantrę powtarzał... 188 00:17:31,341 --> 00:17:34,303 Ja wolę być sam. 189 00:17:46,815 --> 00:17:49,276 Tak, właśnie tak. Bardzo dobrze. 190 00:17:49,359 --> 00:17:50,694 Nie! 191 00:17:58,118 --> 00:17:58,994 Cindy Lou! 192 00:17:59,078 --> 00:18:00,329 Spokojnie! 193 00:18:09,088 --> 00:18:11,507 Włożyłam cztery kurtki puchowe. 194 00:18:11,590 --> 00:18:13,759 Cztery puchówki? I co, ciepło ci? 195 00:18:14,968 --> 00:18:18,222 - Nawet się trochę spociłam. - A dokąd się wybierasz? 196 00:18:18,472 --> 00:18:19,598 Na koło polarne. 197 00:18:19,765 --> 00:18:22,267 A w jakimś konkretnym celu? 198 00:18:22,518 --> 00:18:24,561 - Mam sprawę do Mikołaja. - Do Mikołaja... 199 00:18:24,645 --> 00:18:25,479 Tak. 200 00:18:25,896 --> 00:18:27,564 To bardzo ważna sprawa. 201 00:18:27,773 --> 00:18:30,067 Na pewno, skoro wybierasz się osobiście. 202 00:18:30,150 --> 00:18:32,569 - Dokładnie. - Dobrze, to powodzenia. 203 00:18:32,694 --> 00:18:36,031 I zobaczymy się za jakiś... miesiąc. 204 00:18:36,240 --> 00:18:37,116 Zaraz. 205 00:18:37,282 --> 00:18:40,661 To na biegun północny idzie się cały miesiąc? 206 00:18:40,744 --> 00:18:42,287 No tak! Co najmniej. 207 00:18:42,454 --> 00:18:44,998 To będzie po świętach, zanim w ogóle tam dojdę! 208 00:18:45,082 --> 00:18:48,210 No tak... Smutno by nam było bez ciebie. 209 00:18:48,877 --> 00:18:52,673 Słabo... To chyba jednak muszę wymyślić jakiś inny plan. 210 00:18:53,298 --> 00:18:57,052 A może jak się będziesz zastanawiać, to przyczepisz aniołkowi aureolę? 211 00:18:59,221 --> 00:19:01,140 A może zdejmiesz te kurtki? 212 00:19:01,306 --> 00:19:03,433 Tak. Przynajmniej ze dwie. 213 00:19:04,810 --> 00:19:07,146 Chłopcy, nie odgryzamy aniołkowi skrzydeł. 214 00:19:07,229 --> 00:19:08,522 Jeszcze mu będą potrzebne. 215 00:19:14,027 --> 00:19:18,198 21 GRUDNIA 216 00:19:25,956 --> 00:19:26,999 To... 217 00:19:28,375 --> 00:19:29,459 Co chciałbyś dziś robić? 218 00:19:38,677 --> 00:19:40,345 Zero pomysłów, tak? 219 00:19:41,346 --> 00:19:43,265 Ja chyba mam! 220 00:20:49,581 --> 00:20:51,750 No dobrze, przepraszam. 221 00:20:52,251 --> 00:20:53,418 Dobry piesek. 222 00:20:54,920 --> 00:20:57,047 Ale perkusista fatalny. 223 00:20:57,798 --> 00:20:59,341 To na co masz ochotę? 224 00:21:01,635 --> 00:21:05,681 Trochę głupio byłoby przegrać w szachy z psem. 225 00:21:07,391 --> 00:21:08,517 A co to? 226 00:21:12,396 --> 00:21:13,939 I szach mat! 227 00:21:14,106 --> 00:21:15,774 Jak zwykle. 228 00:21:18,485 --> 00:21:20,779 Co tam się znowu wyprawia? 229 00:21:40,924 --> 00:21:42,467 Co to jest? 230 00:21:42,551 --> 00:21:45,887 Najpiękniejsza choinka na świecie! 231 00:21:46,680 --> 00:21:50,892 Gwiazdka trzy razy większa? Ale to jest ze sto razy większe! 232 00:21:50,976 --> 00:21:53,270 Zobaczy pan, jak zapalimy lampki! 233 00:21:53,353 --> 00:21:54,604 Będzie taka łuna, 234 00:21:54,688 --> 00:21:57,899 że nawet panu udzieli się świąteczny nastrój! 235 00:21:59,943 --> 00:22:02,946 Nie mogę się już doczekać! Także, wie pan, lecę. 236 00:22:03,030 --> 00:22:04,448 Widzimy się później, tak? 237 00:22:04,531 --> 00:22:09,244 Nie! Nie „widzimy się później”! I nic mi się nie będzie udzielać! 238 00:22:09,453 --> 00:22:10,787 A to drzewo... 239 00:22:11,038 --> 00:22:13,665 Ta choina... 240 00:22:14,958 --> 00:22:17,794 nie doczeka ranka. 241 00:22:20,797 --> 00:22:23,508 KTOSIOWO 242 00:22:34,478 --> 00:22:35,771 No chodź, mamo! 243 00:22:35,854 --> 00:22:36,855 Cindy Lou, widziałaś to? 244 00:22:37,022 --> 00:22:39,691 Ale świetny! 245 00:22:39,775 --> 00:22:40,609 Dziękuję. 246 00:22:41,860 --> 00:22:44,154 A tu wyłupiasty potwór ze skarpet! 247 00:22:44,863 --> 00:22:46,198 Ekstra robot! 248 00:22:46,406 --> 00:22:49,951 To jest chyba najpiękniejsza chwila w roku! 249 00:22:50,535 --> 00:22:55,165 Kiedy całe Ktosiowo zbiera się, żeby zapalić lampki na choince! 250 00:22:55,415 --> 00:22:58,752 Spójrzcie, jakie cudowne mamy w tym roku ozdoby! 251 00:23:00,045 --> 00:23:03,048 Zobaczcie, co zrobiłem! Świątecznego smoka! 252 00:23:03,131 --> 00:23:04,758 Taki sam mi się przyśnił! 253 00:23:05,383 --> 00:23:06,218 O bracie... 254 00:23:09,179 --> 00:23:11,556 - Cześć, Bartholomew! - Co tu dla mnie macie? 255 00:23:11,640 --> 00:23:13,183 - Anioła! - Dzięki! 256 00:23:13,391 --> 00:23:15,352 Znajdź mu jakieś dobre miejsce! 257 00:23:15,852 --> 00:23:17,187 Spora choinka. 258 00:23:30,242 --> 00:23:34,037 A teraz wciskamy guziczek i rozpalamy niebo! 259 00:23:34,746 --> 00:23:35,956 O nie. 260 00:23:36,039 --> 00:23:38,250 Nie na mojej wachcie, złotko. 261 00:23:38,500 --> 00:23:41,962 - To lecę! Zobaczę, czy jest Guciek! - Miłej zabawy! 262 00:23:42,045 --> 00:23:43,088 Pa, robimy pa... 263 00:23:43,171 --> 00:23:44,214 Proszę bardzo. 264 00:23:44,714 --> 00:23:46,842 Teraz twój brat dostanie to, na co zasłużył. 265 00:23:46,925 --> 00:23:48,718 Hej, jak tam interes? 266 00:23:48,802 --> 00:23:52,180 Spoko. Jak nie schodzą śnieżki, to sprzedaję lody. 267 00:23:53,890 --> 00:23:56,768 Muszę z tobą pogadać o czymś naprawdę ważnym. 268 00:23:56,852 --> 00:23:58,770 - Spoko. - To chodź! 269 00:24:03,775 --> 00:24:05,986 No dobra. Więc już ci mówię. 270 00:24:06,069 --> 00:24:10,240 W tym roku w Wigilię nie pójdę spać i nakryję Świętego Mikołaja! 271 00:24:10,866 --> 00:24:12,784 Ale odjazd! 272 00:24:13,201 --> 00:24:14,953 No. Mam do niego ważną sprawę. 273 00:24:15,078 --> 00:24:16,329 Ale jaką? 274 00:24:16,496 --> 00:24:18,748 Wiesz, taką raczej osobistą. 275 00:24:19,541 --> 00:24:22,919 Ale powiem ci, bo jesteś moim przyjacielem. 276 00:24:23,545 --> 00:24:25,213 Chodzi o moją mamę. 277 00:24:25,839 --> 00:24:28,800 Całą noc siedzi w pracy, a w dzień zajmuje się nami. 278 00:24:28,884 --> 00:24:30,886 To po prostu nie fair. 279 00:24:31,595 --> 00:24:34,181 Udaje, że jej to nie przeszkadza. 280 00:24:34,681 --> 00:24:37,684 Ale ja wiem, że ledwo sobie radzi. 281 00:24:38,810 --> 00:24:42,564 Więc uznałam, że jak ktoś ma to zmienić, to Mikołaj! 282 00:24:43,190 --> 00:24:46,067 A ja go poprosiłem o żółwia... 283 00:24:46,151 --> 00:24:47,652 Wszyscy gotowi? 284 00:24:47,736 --> 00:24:49,154 Zaczyna się! 285 00:24:49,321 --> 00:24:54,075 No dobrze, kochani! Już czas zapalić naszą przepiękną choinkę! 286 00:24:54,451 --> 00:24:56,578 Siedemnaście, osiemnaście, dziewiętnaście. 287 00:24:56,745 --> 00:24:58,038 I 20. 288 00:25:00,040 --> 00:25:03,043 No dobrze! Katapulta naładowana... 289 00:25:05,754 --> 00:25:08,423 O tak. Jeszcze to tylko przyczepię... 290 00:25:08,506 --> 00:25:10,425 I zaczynamy zabawę. 291 00:25:13,303 --> 00:25:17,682 Dokładnie! Nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę ich miny! 292 00:25:29,486 --> 00:25:30,612 O matko. 293 00:25:35,700 --> 00:25:37,202 To się mogło źle skończyć. 294 00:25:41,331 --> 00:25:43,083 Zacznijmy odliczanie. 295 00:25:44,376 --> 00:25:45,502 Dziesięć! 296 00:25:45,585 --> 00:25:47,170 Dziewięć! 297 00:25:47,254 --> 00:25:48,296 Osiem! 298 00:25:48,505 --> 00:25:49,881 Siedem! 299 00:25:49,965 --> 00:25:51,299 Sześć! 300 00:25:51,383 --> 00:25:52,384 Pięć! 301 00:25:52,592 --> 00:25:53,593 Cztery! 302 00:25:53,760 --> 00:25:55,720 Trzy! Dwa! 303 00:25:55,804 --> 00:25:57,389 Mój smok umie latać! 304 00:25:57,472 --> 00:25:58,473 Jeden! 305 00:26:01,977 --> 00:26:03,228 Ojej... 306 00:26:04,354 --> 00:26:06,940 Nie! 307 00:26:20,912 --> 00:26:22,038 Jaka piękna! 308 00:26:22,539 --> 00:26:23,415 No powiedzcie! 309 00:26:23,623 --> 00:26:28,211 Czyż to nie najpiękniejsza choinka, jaką kiedykolwiek mieliśmy? 310 00:26:29,587 --> 00:26:30,922 Nie! 311 00:26:41,433 --> 00:26:42,475 Nie! 312 00:26:44,894 --> 00:26:48,148 Gdy szedł tak przez tłum, przez światła i dźwięk, 313 00:26:49,149 --> 00:26:52,986 a zewsząd radosny otaczał go brzęk, 314 00:26:53,695 --> 00:26:57,449 cofnął się w czasie do lat swej młodości, 315 00:26:57,657 --> 00:27:02,203 gdy był małym chłopcem płaczącym w ciemności. 316 00:27:03,330 --> 00:27:07,542 Sam. W sierocińcu. Gdzie w oknach są kraty. 317 00:27:07,751 --> 00:27:12,005 Bez kąta własnego. Bez mamy, bez taty. 318 00:27:12,088 --> 00:27:13,882 SIEROCINIEC 319 00:27:18,011 --> 00:27:22,515 Na wspomnienie tej Gwiazdki Grinch zadrżał ze strachu, 320 00:27:24,351 --> 00:27:29,230 jakby znów był w tym pustym i ponurym gmachu. 321 00:27:30,065 --> 00:27:33,860 Tu nikt się nie zbierał wokół kominka. 322 00:27:34,027 --> 00:27:38,365 Nie było prezentów. Nie świeciła choinka. 323 00:27:43,536 --> 00:27:45,205 Więc gdy widział, jak inni 324 00:27:46,373 --> 00:27:49,125 cieszą się na stoku, 325 00:27:50,543 --> 00:27:54,714 zrozumiał, że Gwiazdka to najgorszy dzień w roku. 326 00:27:57,926 --> 00:28:00,553 A szczególnie w tym dniu go zawsze bolało, 327 00:28:00,720 --> 00:28:04,057 że Ktosie zbierają gromadą się całą 328 00:28:04,140 --> 00:28:07,894 i pospołu do stołu siadają, by jeść. 329 00:28:08,061 --> 00:28:10,063 Żeby jeść, żeby jeść! 330 00:28:10,146 --> 00:28:12,607 Żeby jeść, opychać i żreć! 331 00:28:13,775 --> 00:28:18,488 Żeby mieć wszystko to, 332 00:28:18,696 --> 00:28:22,867 czego on nie mógł mieć. 333 00:28:24,327 --> 00:28:28,123 Lecz największych jak zwykle dostarczy mu mąk, 334 00:28:28,206 --> 00:28:30,959 że wszyscy w Ktosiowie ustawią się w krąg 335 00:28:31,126 --> 00:28:34,838 i zaczną swe spełniać muzyczne zapędy. 336 00:28:34,921 --> 00:28:39,175 Tak jak co roku, śpiewając kolędy... 337 00:29:00,739 --> 00:29:03,158 Będą się drzeć i drzeć... 338 00:29:03,241 --> 00:29:06,661 Drzeć i drzeć... 339 00:29:07,203 --> 00:29:11,124 Zawsze na Gwiazdkę czuł gorzki smak łez. 340 00:29:11,750 --> 00:29:14,002 Więc podjął decyzję... 341 00:29:14,753 --> 00:29:17,630 Muszę temu wreszcie położyć kres. 342 00:29:28,808 --> 00:29:29,809 Dość. 343 00:29:29,976 --> 00:29:34,481 Od 53 lat cierpliwie znoszę ten koszmar. 344 00:29:35,482 --> 00:29:39,527 Ktoś wreszcie musi powstrzymać Gwiazdkę! 345 00:29:40,195 --> 00:29:42,113 Ale jak? 346 00:29:49,871 --> 00:29:52,123 A potem wpadł na pomysł. 347 00:29:52,415 --> 00:29:54,542 Okropny pomysł. 348 00:29:55,001 --> 00:29:59,130 Wpadł na cudownie okropny pomysł... 349 00:29:59,339 --> 00:30:02,550 Już wiem jak się do tego zabrać... 350 00:30:04,177 --> 00:30:08,890 Otóż po prostu skradnę im te ich święta. 351 00:30:16,189 --> 00:30:18,191 Skradnę prezenty... 352 00:30:18,358 --> 00:30:20,026 Skradnę choinkę. 353 00:30:20,193 --> 00:30:22,987 Skradnę bombki i lampki! 354 00:30:23,196 --> 00:30:25,740 A kiedy się obudzą i zobaczą, że ich nie ma, 355 00:30:25,907 --> 00:30:30,829 wtedy ta ich głupia beztroska i radość znikną jak stary śnieg! 356 00:30:32,080 --> 00:30:34,791 Przygotuj się na zmiany, Max! 357 00:30:34,999 --> 00:30:38,753 Albowiem jutro należy do nas! 358 00:31:12,036 --> 00:31:13,830 BĘDZIE SIĘ DZIAĆ 359 00:31:20,461 --> 00:31:23,047 Nic tak nie wpływa na umysł jak ciało. 360 00:31:25,717 --> 00:31:27,302 Będzie się dziać. 361 00:31:35,268 --> 00:31:37,186 A teraz... 362 00:31:37,395 --> 00:31:40,523 Pytanie, które dręczy tu obecnych od wczoraj: 363 00:31:40,690 --> 00:31:43,776 jak zamierzam skraść Gwiazdkę. 364 00:31:43,860 --> 00:31:49,032 No więc przygotuj swój mały psi łepek na szok. 365 00:31:59,542 --> 00:32:00,960 ŚWIĘTY MIKOŁAJ 366 00:32:01,085 --> 00:32:02,086 Tak jest! 367 00:32:02,253 --> 00:32:06,966 Zostanę nowym Świętym Mikołajem! 368 00:32:08,176 --> 00:32:11,888 Ale zamiast przynosić radość i prezenty zabiorę je... 369 00:32:12,055 --> 00:32:15,475 Skoro on zdąża je dostarczać w jedną noc na całym świecie, 370 00:32:15,642 --> 00:32:19,854 to ja na pewno zdążę ich pozbawić jedno małe Ktosiowo! 371 00:32:20,021 --> 00:32:21,814 No bo serio, bądźmy szczerzy! 372 00:32:22,023 --> 00:32:24,317 Co on ma, czego nie mam ja? 373 00:32:26,611 --> 00:32:27,987 Odszczekaj to. 374 00:32:30,031 --> 00:32:32,492 Skarbie, co robisz z moją kulą do kręgli? 375 00:32:32,825 --> 00:32:34,160 Gonię ją. 376 00:32:34,911 --> 00:32:36,287 A zabierasz ją dokąd? 377 00:32:36,371 --> 00:32:37,455 Tajemnica. 378 00:32:37,622 --> 00:32:40,166 No dobrze, ale nie bez śniadania. Łap! 379 00:32:40,667 --> 00:32:42,335 Gofry! Ale ekstra! 380 00:32:43,086 --> 00:32:45,004 Dzięki! To ja lecę, tak? 381 00:32:45,463 --> 00:32:46,673 Jedziemy. 382 00:32:47,924 --> 00:32:50,843 - Cześć, Cindy Lou. - Dzień dobry, panie Cubbins. 383 00:33:02,397 --> 00:33:04,357 - Gotowy. - No dobra. To jazda. 384 00:33:16,619 --> 00:33:18,079 Uwaga! 385 00:33:20,999 --> 00:33:22,083 Tak! 386 00:33:28,965 --> 00:33:30,800 No dobra, ruchy! 387 00:33:34,554 --> 00:33:36,389 I hop! 388 00:33:37,265 --> 00:33:39,267 I... wysiadka. 389 00:33:45,690 --> 00:33:46,774 ŚWIĘTY MIKOŁAJ 390 00:33:46,858 --> 00:33:48,568 Dobra. To co wiemy? 391 00:33:48,651 --> 00:33:50,695 Że gofry są przepyszne. 392 00:33:50,778 --> 00:33:53,322 Superprzepyszne. Ale w sprawie Mikołaja. 393 00:33:54,115 --> 00:33:55,908 Że nie mamy żadnego planu? 394 00:33:57,410 --> 00:33:59,370 To może taki: 395 00:33:59,454 --> 00:34:03,791 usiądę pod choinką z oczami wytrzeszczonymi na maksa! 396 00:34:04,042 --> 00:34:05,460 A jak zacznę przysypiać, 397 00:34:05,626 --> 00:34:07,795 otworzę je jeszcze bardziej! 398 00:34:08,212 --> 00:34:12,175 Moim zdaniem i tak zaśniesz. A jak się obudzisz, już go... 399 00:34:12,341 --> 00:34:13,426 Nie będzie. 400 00:34:13,843 --> 00:34:15,845 Zniknie jak sen złoty... 401 00:34:15,928 --> 00:34:17,430 No... Masz rację. 402 00:34:18,347 --> 00:34:20,016 - Mam pomysł! - Dawaj! 403 00:34:20,183 --> 00:34:21,476 Syrop klonowy. 404 00:34:21,559 --> 00:34:23,186 Okej... syrop klonowy... 405 00:34:23,352 --> 00:34:27,231 Wylejemy na dach, renifery się przykleją i nigdzie nie odlecą! 406 00:34:27,398 --> 00:34:28,566 Fizyka! 407 00:34:28,649 --> 00:34:30,401 A jak ten syrop zamarznie? 408 00:34:30,485 --> 00:34:31,819 No fakt. 409 00:34:31,903 --> 00:34:33,863 A zresztą jak wnieść tyle syropu na dach? 410 00:34:34,030 --> 00:34:35,656 Ta... Poddaję się. 411 00:34:38,910 --> 00:34:41,621 Czekaj, chyba już wiem jak! 412 00:34:41,829 --> 00:34:42,830 Jak? 413 00:34:43,956 --> 00:34:46,459 Ale musimy zwołać całą ekipę! 414 00:34:46,584 --> 00:34:47,710 KSIĘGA ŚWIĄT 415 00:34:47,794 --> 00:34:53,132 No dobrze! Skoro mam zostać Mikołajem, najpierw muszę się zapoznać z tematem. 416 00:34:54,092 --> 00:34:56,886 Zobaczmy. Wigilijne ozdoby, 417 00:34:56,969 --> 00:35:01,682 wigilijne tradycje, wigilijne wypieki, kogo obchodzą jakieś głupie ciasta? 418 00:35:01,849 --> 00:35:03,768 Gdzie jest coś o Mikołaju? 419 00:35:03,935 --> 00:35:08,856 Jakie to durne. Grupa głupawych dzieci ślini się na widok śliwek w czekoladzie! 420 00:35:09,982 --> 00:35:14,320 Zobacz, jaki domek z piernika z daszkiem z waniliowego lukru... 421 00:35:14,904 --> 00:35:17,907 I ta żelkowa rodzinka... 422 00:35:20,952 --> 00:35:23,246 Głupota! Straszna głupota! 423 00:35:24,455 --> 00:35:25,456 Nareszcie! 424 00:35:25,623 --> 00:35:29,127 Legenda o Świętym Mikołaju. Kożuch, broda, 425 00:35:29,335 --> 00:35:31,671 zawsze roześmiany... 426 00:35:33,381 --> 00:35:35,508 Z tym to może być gorzej. No cóż. 427 00:35:35,591 --> 00:35:38,469 Może najpierw zabezpieczmy jakieś renifery. 428 00:35:46,894 --> 00:35:48,938 Cudo, prawda, Max? 429 00:35:49,021 --> 00:35:52,942 To, mój mały przyjacielu, jest trąba na renifery. 430 00:35:53,192 --> 00:35:56,445 Idealnie wręcz imituje zew godowy tych zwierząt. 431 00:35:56,612 --> 00:35:57,780 Uwaga... 432 00:36:07,498 --> 00:36:09,333 Cześć. Przykro mi, koziołku. 433 00:36:09,584 --> 00:36:11,002 Ale to był zew godowy re... 434 00:36:13,671 --> 00:36:16,299 Co to ma być? Sio! Uciekaj! 435 00:36:17,008 --> 00:36:18,217 Głupi cap. 436 00:36:20,595 --> 00:36:24,932 Renifery migrują, więc możliwe, że na zimę przenoszą się na południe. 437 00:36:25,016 --> 00:36:27,977 Czytałem, że najchętniej zamieszkują tereny... 438 00:36:28,060 --> 00:36:30,438 Możesz się od nas wreszcie odczepić? 439 00:36:30,646 --> 00:36:32,982 Sio! No już! Wracaj do mini zoo! 440 00:36:33,316 --> 00:36:34,775 Zjedz komuś pranie! 441 00:36:37,320 --> 00:36:41,240 Dobrze. Skoro to mamy z głowy, skupmy się na tym, co istotne... 442 00:36:41,908 --> 00:36:43,659 Coś jakby chłodniej. 443 00:36:44,702 --> 00:36:48,164 Poważnie! Robi się zimno! 444 00:36:48,331 --> 00:36:50,166 O matko! 445 00:36:50,875 --> 00:36:54,795 Nie mam czucia w wargach! 446 00:36:54,962 --> 00:36:56,756 Nie mogę 447 00:36:56,923 --> 00:36:59,175 ruszać oczami! 448 00:37:03,763 --> 00:37:05,014 Max! 449 00:37:05,556 --> 00:37:08,017 Będziemy lepsi od Mikołaja! 450 00:37:09,060 --> 00:37:12,521 Nasz zaprzęg pociągnie nie kilka, a setki renife... 451 00:37:31,958 --> 00:37:33,876 Cóż. Mikołaj ma osiem. 452 00:37:34,043 --> 00:37:36,254 Uznajmy, że ten siedem zeżarł. 453 00:37:37,171 --> 00:37:39,215 Patrz i ucz się, Max. 454 00:37:41,467 --> 00:37:43,469 No dobrze... 455 00:38:26,137 --> 00:38:29,140 Co, do... Co mnie... Stop! 456 00:38:30,975 --> 00:38:33,352 Naprzód, włochaci przyjaciele! 457 00:38:33,519 --> 00:38:36,063 Wzywa nas przeznaczenie! 458 00:38:49,452 --> 00:38:50,995 Dzwoniłaś, jesteśmy. 459 00:38:51,078 --> 00:38:52,788 - Właśnie. - Co się dzieje? 460 00:38:52,872 --> 00:38:56,042 Dzięki, że tak szybko przyjechaliście. A teraz chodźcie. 461 00:38:59,628 --> 00:39:01,005 Powiesz, o co chodzi? 462 00:39:01,088 --> 00:39:03,632 Właśnie, czas to pieniądz. A moi starzy włączyli stoper. 463 00:39:03,716 --> 00:39:06,302 - Stoper? - Dokładnie. Masakra. 464 00:39:07,345 --> 00:39:11,724 Dobra, ostrzegam, bo to będzie szok. Za dokładnie 48 godzin 465 00:39:11,807 --> 00:39:16,479 wspólnymi siłami zrobimy coś, co jeszcze nigdy nikomu się nie udało! 466 00:39:16,645 --> 00:39:18,314 A mianowicie... 467 00:39:18,481 --> 00:39:20,649 schwytamy Mikołaja! 468 00:39:26,864 --> 00:39:28,115 Schwytamy Mikołaja? 469 00:39:28,240 --> 00:39:29,241 A niby po co? 470 00:39:29,408 --> 00:39:31,827 Żeby zakosić mu worek! Genialne! 471 00:39:31,911 --> 00:39:33,037 Ekstra pomysł! 472 00:39:33,120 --> 00:39:35,414 Nie żeby zakosić mu worek! 473 00:39:35,581 --> 00:39:38,000 Żeby... z nim pogadać! 474 00:39:38,084 --> 00:39:39,794 Co? A o czym chcesz z nim gadać? 475 00:39:39,960 --> 00:39:41,545 To osobista sprawa. 476 00:39:41,629 --> 00:39:43,130 No. Trochę osobista. 477 00:39:43,297 --> 00:39:46,717 - Jak nie powiesz, to w to nie wchodzę. - Co to znaczy osobista? 478 00:39:46,801 --> 00:39:50,721 Axel. Jak chciałeś pożyczyć 16 dolców i torebkę mojej mamy, 479 00:39:50,930 --> 00:39:52,014 pytałam po co? 480 00:39:52,723 --> 00:39:53,724 Nie... 481 00:39:53,808 --> 00:39:56,060 A ty, Ozzy? Pamiętasz, jak utknąłeś w tej... 482 00:39:56,227 --> 00:40:00,147 - Dobrze, dobrze! Rany... - Zrobiłam to, bo się przyjaźnimy. 483 00:40:00,231 --> 00:40:03,984 Więc jak coś jest dla was ważne, to jest też ważne dla mnie. 484 00:40:05,444 --> 00:40:09,365 - To było piękne. - Przekonałaś mnie. 485 00:40:09,448 --> 00:40:11,325 - Wchodzę w to. - Dobra, ja też! 486 00:40:11,450 --> 00:40:13,494 Super! A teraz do roboty! 487 00:40:13,577 --> 00:40:16,080 - Mikołaj ma przechlapane! - Ale fajnie! 488 00:40:16,372 --> 00:40:17,623 Dobra! Jedziemy! 489 00:40:25,965 --> 00:40:27,591 - Kolacja! - Dzieciaki, do domu! 490 00:40:27,758 --> 00:40:29,343 - Kolacja! - Fajnie. 491 00:40:29,427 --> 00:40:32,054 No dobra. Widzimy się jutro o świcie! 492 00:40:32,138 --> 00:40:34,890 - Jutro z samego rana. - Ozzy! Stoper! 493 00:40:34,974 --> 00:40:36,725 Tak, mamo, już... 494 00:40:52,408 --> 00:40:56,078 To chyba najgłośniejszy śnieg, jaki w życiu słyszałem. 495 00:40:56,829 --> 00:41:00,875 Pójdziecie od tyłu i zaczekacie, aż wejdę na dach i zrzucę sanie. 496 00:41:00,958 --> 00:41:01,792 Jasne? 497 00:41:03,461 --> 00:41:04,837 To idę! 498 00:42:04,647 --> 00:42:06,941 Co? Co tu się dzieje? 499 00:42:09,360 --> 00:42:11,278 Kto nauczył Mabel używać dzwonka? 500 00:42:11,362 --> 00:42:12,488 Niesamowite! 501 00:42:12,571 --> 00:42:14,740 Ty moja mądra psinko! 502 00:42:24,917 --> 00:42:26,460 Cicha noc, święta noc... 503 00:42:26,544 --> 00:42:28,295 Co jest? 504 00:42:28,379 --> 00:42:32,633 Pastuszkowie już wieść niosą w świat 505 00:42:33,092 --> 00:42:39,223 Panna syna powiła 506 00:42:41,684 --> 00:42:46,105 Który zbawi nas 507 00:42:52,736 --> 00:42:55,864 Dobra! Gotowi? To spycham! 508 00:43:13,007 --> 00:43:16,260 Ale numer! Mabel nauczyła się roznosić ciasto! Poważnie! 509 00:43:16,427 --> 00:43:18,178 No to są prawdziwe święta! 510 00:43:29,940 --> 00:43:31,900 Boże złoty! 511 00:43:33,902 --> 00:43:38,115 Nie wiem, z czym jest to ciasto, ale właśnie widziałem Mikołaja! 512 00:43:38,490 --> 00:43:40,159 Wezmę sobie dokładkę! 513 00:43:45,414 --> 00:43:47,499 Ten dzień był ekstra! 514 00:43:47,916 --> 00:43:51,962 Zachowaliśmy się nagannie i zachowaliśmy twarz! 515 00:43:53,422 --> 00:43:55,591 Max. Znasz zasady. 516 00:43:55,799 --> 00:43:59,720 Ty śpisz w swoim łóżku, a ja śpię w... 517 00:44:00,721 --> 00:44:03,515 Nie mów, że ty też, bez przesady. 518 00:44:03,599 --> 00:44:05,100 Nauczyłeś go robić smutne oczy? 519 00:44:12,191 --> 00:44:15,069 Dobrze... Ale tylko ten raz! 520 00:45:37,734 --> 00:45:41,697 No i to jest prawdziwa kawa! 521 00:45:44,658 --> 00:45:47,995 Max, ty i ja za chwilę udamy się na zwiady. 522 00:45:48,203 --> 00:45:50,581 Fred, ty po prostu tam siedź. 523 00:45:50,664 --> 00:45:52,624 I niczego nie ruszaj! 524 00:45:53,917 --> 00:45:56,336 Konkrety, Max! Oto co nas interesuje. 525 00:45:56,503 --> 00:45:59,423 Ilu w Ktosiowie mieszka Ktosiów, ile jest domów... 526 00:45:59,590 --> 00:46:03,177 Ile jest drzew, ile dachów i przede wszystkim kominów? 527 00:46:03,343 --> 00:46:06,305 Cały czas będziemy w kontakcie i będę widział to, 528 00:46:06,472 --> 00:46:08,348 co ty, rozumiesz? 529 00:46:08,515 --> 00:46:10,684 Gotowy? No to startujemy. 530 00:46:10,851 --> 00:46:12,060 Leć, chłopcze! 531 00:46:12,269 --> 00:46:13,562 Leć! 532 00:46:22,446 --> 00:46:25,324 Max... To nie jest czas na pogaduszki! 533 00:46:26,158 --> 00:46:28,827 A teraz się rozejrzyjmy. 534 00:46:31,497 --> 00:46:33,123 Sześć domów na Wiązowej. 535 00:46:33,207 --> 00:46:34,041 Ale uważaj! 536 00:46:34,333 --> 00:46:35,209 Co? 537 00:46:37,211 --> 00:46:38,921 Okej, leć. 538 00:46:39,046 --> 00:46:41,298 Przetnij główną ulicę i kieruj się na południe. 539 00:46:42,841 --> 00:46:45,052 Zobacz, jacy są zachłanni i chciwi! 540 00:46:45,219 --> 00:46:48,514 Objuczeni tym swoim świątecznym chłamem! 541 00:46:49,264 --> 00:46:50,933 Teraz skręć w prawo. 542 00:46:51,016 --> 00:46:53,393 Wstaję dziś rano, ubieram się, wypijam kawę, 543 00:46:53,560 --> 00:46:56,605 wychodzę na dwór, patrzę na dach, a sań nie ma! 544 00:46:56,688 --> 00:46:58,649 Ciekawe, kto je wziął. 545 00:47:00,984 --> 00:47:02,236 Policzmy. 546 00:47:02,319 --> 00:47:06,240 Powiedzmy 28 domów na godzinę, razy sześć godzin, to daje serdelki... 547 00:47:06,406 --> 00:47:07,491 Serdelki? 548 00:47:07,658 --> 00:47:09,993 Max! Nawet nie waż się o tym myśleć! 549 00:47:14,289 --> 00:47:15,290 Max! 550 00:47:18,835 --> 00:47:19,878 Nic ci nie jest? 551 00:47:20,045 --> 00:47:21,463 Max? 552 00:47:21,630 --> 00:47:22,839 Hej, patrz. To ja. 553 00:47:22,965 --> 00:47:24,132 No świetnie. 554 00:47:26,301 --> 00:47:27,553 Zły pies... 555 00:47:28,303 --> 00:47:31,265 Fred! Wróciliśmy! 556 00:47:31,515 --> 00:47:32,891 Fred! 557 00:47:33,767 --> 00:47:35,978 Co ty robisz? 558 00:47:42,317 --> 00:47:44,069 No chodź, robota czeka. 559 00:47:46,530 --> 00:47:48,907 Dobrze. Najpierw zaplanujmy trasę. 560 00:47:51,368 --> 00:47:54,538 Otóż. Wejdziemy od południa, potem szybko na wschód, 561 00:47:54,705 --> 00:47:57,040 potem tu, centrum nas nie interesuje, 562 00:47:57,124 --> 00:48:01,461 obrabiamy całą południowo-wschodnią część miasta i dokańczamy zadanie 563 00:48:01,753 --> 00:48:04,131 na ulicy Ktosiowej. 564 00:48:05,132 --> 00:48:06,883 Mamy 223 domy 565 00:48:06,967 --> 00:48:09,886 i tylko siedem godzin ciemności, żeby je okraść. 566 00:48:09,970 --> 00:48:13,181 Czyli musimy być szybcy i skupieni. 567 00:48:13,473 --> 00:48:16,059 A wierzcie mi, czekają nas niezliczone... 568 00:48:17,644 --> 00:48:19,354 pokusy... 569 00:48:23,275 --> 00:48:25,277 Na przykład... prezenty! 570 00:48:25,527 --> 00:48:27,446 To nie są żarty, panowie! 571 00:48:27,654 --> 00:48:32,075 Będziecie chcieli je rozpakować! I bawić się nimi... 572 00:48:37,331 --> 00:48:38,874 Ale nie wolno wam! 573 00:48:39,082 --> 00:48:43,378 Jeżeli oprzecie się prezentom, pozostanie już tylko... 574 00:48:45,422 --> 00:48:47,549 pierniczek. 575 00:48:47,716 --> 00:48:50,927 Spójrzcie, jak kusi swą słodką doskonałością... 576 00:48:51,595 --> 00:48:53,513 Nie! No i co wy robicie? 577 00:48:54,056 --> 00:48:55,891 Dyscyplina! Musicie być nie... 578 00:48:59,353 --> 00:49:01,271 Nieugięci. 579 00:49:01,980 --> 00:49:02,981 Gotowy? 580 00:49:03,065 --> 00:49:04,066 Prawie! 581 00:49:04,191 --> 00:49:07,027 - Dobrze. Pamiętaj, bądź rubaszny! - I gruby! 582 00:49:07,194 --> 00:49:08,487 Dobra! Możemy! 583 00:49:08,820 --> 00:49:10,113 Szybko! Chowamy się! 584 00:49:10,989 --> 00:49:12,783 Trzy, dwa, jeden... 585 00:49:12,866 --> 00:49:14,159 Wchodzi Mikołaj! 586 00:49:15,452 --> 00:49:17,037 Czyli ty, Guciek. 587 00:49:22,167 --> 00:49:24,169 Jakie piękne mieszkanko! 588 00:49:24,252 --> 00:49:26,963 Przyniosłem prezenty dla grzecznych dzieci! 589 00:49:27,214 --> 00:49:30,509 - To nie przedstawienie szkolne! - To po co mi przebranie? 590 00:49:30,592 --> 00:49:31,468 DLA MIKOŁAJA 591 00:49:31,551 --> 00:49:32,928 Skup się! Łap ciacho i koniec! 592 00:49:33,887 --> 00:49:37,432 - Przecież widać ten sznurek! - Co z tego? W nocy będzie ciemno! 593 00:49:37,516 --> 00:49:39,267 A jak będzie miał latarkę? 594 00:49:39,434 --> 00:49:41,478 A widziałeś Mikołaja z latarką? 595 00:49:41,645 --> 00:49:43,271 Nie, ja tylko... 596 00:49:43,355 --> 00:49:45,023 Po prostu bierz to ciastko! 597 00:49:46,566 --> 00:49:50,195 A cóż to takiego? Czyżby pyszne ciasteczko? 598 00:49:54,783 --> 00:49:56,118 Guciek! 599 00:49:57,703 --> 00:49:59,413 Guciek? 600 00:49:59,496 --> 00:50:00,831 No hejka... 601 00:50:01,498 --> 00:50:04,418 Ale i tak mogę je zjeść? 602 00:50:07,379 --> 00:50:08,380 Dobrze... 603 00:50:08,547 --> 00:50:12,342 No więc trochę podrasowałem nasze sanki. 604 00:50:12,676 --> 00:50:13,885 I oto... 605 00:50:25,188 --> 00:50:26,273 Tak jest, Max! 606 00:50:26,356 --> 00:50:29,192 Teraz będziesz podróżować jak król! 607 00:50:29,359 --> 00:50:32,612 Jak król na złotym tronie! Podoba się? 608 00:50:34,322 --> 00:50:35,365 Dobra, Fred. 609 00:50:35,449 --> 00:50:38,493 Będziesz motorem tej wspaniałej maszyny. 610 00:50:38,577 --> 00:50:39,578 Rozumiesz? 611 00:50:40,871 --> 00:50:43,832 Świetnie. Pamiętaj, teraz to tylko jazda próbna. 612 00:50:43,999 --> 00:50:46,460 Co nie znaczy, że się będziemy oszczędzać. 613 00:50:46,543 --> 00:50:48,879 A reszta okaże się w praniu! 614 00:50:53,550 --> 00:50:54,760 Dobrze! 615 00:50:54,843 --> 00:50:56,762 Dobrze, o to chodzi! 616 00:50:58,388 --> 00:51:01,516 A teraz przyspieszmy i zobaczmy, na co je stać. 617 00:51:05,604 --> 00:51:06,813 Ostrożnie! 618 00:51:08,982 --> 00:51:10,400 Nie, spokojnie! 619 00:51:10,484 --> 00:51:12,402 Wszystko pod kontrolą... 620 00:51:32,547 --> 00:51:34,674 Dajemy radę, Max! 621 00:51:35,258 --> 00:51:36,843 I nic nas nie... 622 00:51:39,137 --> 00:51:40,180 powstrzyma? 623 00:51:40,263 --> 00:51:41,264 Co się dzieje? 624 00:51:41,431 --> 00:51:42,599 Fred? 625 00:51:45,435 --> 00:51:48,188 Przykro mi, ale niestety mamy już komplet. 626 00:51:48,480 --> 00:51:50,649 Nie... Serio... Sio! 627 00:51:50,982 --> 00:51:53,151 Nie potrzeba nam więcej... 628 00:52:12,379 --> 00:52:13,588 Nie szkodzi, Fred. 629 00:52:32,816 --> 00:52:35,485 I znowu jesteśmy sami... 630 00:52:42,659 --> 00:52:43,994 Na dzień przed Gwiazdką 631 00:52:44,494 --> 00:52:46,538 Ktosiów był gotowy, 632 00:52:46,705 --> 00:52:50,250 nikt nigdzie nie pędził, nikt nie tracił głowy... 633 00:52:51,918 --> 00:52:54,838 Ktoś pakował prezenty, ktoś szukał dopiero... 634 00:52:55,380 --> 00:52:57,465 - Proszę bardzo! - Jedno było pewne: 635 00:52:57,674 --> 00:52:59,718 zmartwień mieli zero. 636 00:53:00,385 --> 00:53:04,014 Śniegu było w sam raz, a pogoda genialna. 637 00:53:04,097 --> 00:53:06,141 - Czuli, że to będzie... - Gotowi? 638 00:53:06,308 --> 00:53:08,727 ...Gwiazdka idealna. 639 00:53:11,146 --> 00:53:12,147 SYPIALNIA 640 00:53:12,314 --> 00:53:13,982 WARSZTAT 641 00:53:20,280 --> 00:53:22,282 Max! Dobrze, że jesteś! 642 00:53:22,449 --> 00:53:23,783 Coś ci pokażę! 643 00:53:25,493 --> 00:53:27,787 Zobacz, jakie fajne zmajstrowałem... 644 00:53:29,080 --> 00:53:30,624 gadżety. 645 00:53:31,291 --> 00:53:32,918 Jest kawka! 646 00:53:34,127 --> 00:53:36,504 Czeka nas pracowita nocka! 647 00:53:36,588 --> 00:53:38,590 Mamy potrzebny sprzęt i narzędzia, 648 00:53:38,757 --> 00:53:41,176 ale brakuje nam odpowiedniego stroju. 649 00:53:41,343 --> 00:53:44,179 Chodź. Trzeba zadbać o garderobę. 650 00:54:08,703 --> 00:54:11,373 Jeszcze tylko jedno i gotowe. 651 00:54:14,417 --> 00:54:15,502 Max? 652 00:54:16,169 --> 00:54:17,629 Czy ty wiesz, kim jesteś? 653 00:54:17,796 --> 00:54:20,757 Jesteś małym, ale dzielnym pieskiem! 654 00:54:22,509 --> 00:54:23,885 I lojalnym! 655 00:54:24,052 --> 00:54:25,887 Bardzo lojalnym. 656 00:54:26,054 --> 00:54:29,140 Myślę, że jesteś najlepszym psem, 657 00:54:29,224 --> 00:54:31,518 jakiego mogłem sobie wymarzyć! 658 00:54:31,601 --> 00:54:32,686 I właśnie dlatego 659 00:54:33,895 --> 00:54:36,106 zasługujesz na awans. 660 00:54:38,400 --> 00:54:39,317 Max. 661 00:54:39,818 --> 00:54:43,321 To ty pociągniesz dzisiaj moje sanie! 662 00:54:51,162 --> 00:54:53,498 Wiedziałem, że mnie nie zawiedziesz! 663 00:54:54,666 --> 00:54:56,167 OTWARTE 664 00:54:56,376 --> 00:54:57,544 ZAMKNIĘTE NA ŚWIĘTA 665 00:54:59,004 --> 00:55:02,507 Na Gwiazdkę, wiadomo, przyjemnie nastraja 666 00:55:02,674 --> 00:55:06,886 rychła wizyta Świętego Mikołaja. 667 00:55:07,053 --> 00:55:10,932 Przyniesie prezenty, napełni skarpety. 668 00:55:11,099 --> 00:55:15,687 Niektórzy już trochę pękają z podniety. 669 00:55:15,770 --> 00:55:17,355 Ozzy! Co ty tam robisz? 670 00:55:17,522 --> 00:55:21,526 Staram się zmęczyć, żeby zasnąć! 671 00:55:21,860 --> 00:55:26,448 Do rana zostało osiem godzin, czyli 28 800 sekund do otwarcia prezentów! 672 00:55:27,615 --> 00:55:28,867 I... śpię! 673 00:55:29,367 --> 00:55:32,704 Gofer jeden, tu Gofer dwa, słyszysz mnie? Odbiór. 674 00:55:32,912 --> 00:55:34,998 Głośno i wyraźnie, Gofer dwa. 675 00:55:35,331 --> 00:55:38,293 - Tak naprawdę to ja, Guciek. - Domyśliłam się. 676 00:55:38,460 --> 00:55:42,005 W każdym razie powodzenia. No wiesz, z Mikołajem. 677 00:55:42,172 --> 00:55:44,215 Dzięki. Pogadamy jutro. 678 00:55:44,674 --> 00:55:45,675 I co? 679 00:55:45,759 --> 00:55:48,011 Masz jakieś ostatnie życzenia do Mikołaja? 680 00:55:48,178 --> 00:55:50,680 Tak. Jedno, ale za to ekstra ważne. 681 00:55:50,805 --> 00:55:51,806 Dobrze. 682 00:55:51,973 --> 00:55:54,601 Bo zasługujesz na wszystko, co tylko sobie wymarzysz. 683 00:55:55,018 --> 00:55:56,227 Dzięki, mamo. 684 00:55:56,394 --> 00:55:58,772 I tak samo jest z tobą. 685 00:56:00,315 --> 00:56:02,776 Skąd ja mam taką cudowną córeczkę? 686 00:56:02,859 --> 00:56:05,070 Nie wiem. Czasami to kwestia farta. 687 00:56:05,236 --> 00:56:06,905 No to ja go na pewno miałam. 688 00:56:07,072 --> 00:56:08,239 Ja też. 689 00:56:08,406 --> 00:56:09,699 Kocham cię, mamo. 690 00:56:10,075 --> 00:56:11,576 A ja ciebie, słoneczko. 691 00:56:12,786 --> 00:56:14,037 Dobranoc. 692 00:56:14,204 --> 00:56:15,246 Dobranoc. 693 00:56:37,811 --> 00:56:41,564 Gotowy do swej zemsty na nieszczęsnym święcie 694 00:56:41,648 --> 00:56:45,026 Grinch stał niczym kapitan na wojennym okręcie. 695 00:56:45,110 --> 00:56:48,363 Nadszedł czas, by nareszcie do roboty się brać. 696 00:56:48,613 --> 00:56:52,534 No dobra, Max! Pokaż, na co cię stać! 697 00:56:58,748 --> 00:56:59,749 Co? 698 00:57:00,667 --> 00:57:01,709 Max? 699 00:57:02,544 --> 00:57:03,878 Wszystko w porządku? 700 00:57:13,388 --> 00:57:15,932 Tak, Max! Zuch piesek! 701 00:57:16,099 --> 00:57:17,434 A teraz pędź! 702 00:57:19,644 --> 00:57:23,815 I pomknął w dół zbocza, ile pies wyskoczy, 703 00:57:23,982 --> 00:57:26,317 prosto do Ktosiowa, 704 00:57:27,193 --> 00:57:29,112 które sen już zmroczył. 705 00:57:37,328 --> 00:57:41,040 Wszystko miał obmyślone w najdrobniejszym szczególe. 706 00:57:43,626 --> 00:57:48,173 Wszystko po to, by świąt już nie było w ogóle. 707 00:57:48,798 --> 00:57:52,218 Ty załatw fasadę, ja idę do środka! 708 00:57:59,058 --> 00:58:00,310 Dom numer jeden! 709 00:58:16,910 --> 00:58:20,830 Był zwarty i gotów i miał swój rynsztunek. 710 00:58:21,039 --> 00:58:24,501 Wiedział, że dzisiaj wyrówna rachunek. 711 00:58:24,709 --> 00:58:25,877 No dobrze. 712 00:58:25,960 --> 00:58:28,004 Święta, święta i po świętach. 713 00:58:30,256 --> 00:58:32,884 Gdy raz po raz prezenty zgarniał ruchem zwinnym, 714 00:58:33,593 --> 00:58:39,015 wiedział, że tym złamie serce. Lecz nie sobie. Innym. 715 00:59:16,678 --> 00:59:18,638 Ten przesyt, ten zbytek, 716 00:59:18,721 --> 00:59:20,056 to było haniebne. 717 00:59:20,557 --> 00:59:22,141 Tyle zbędnych rzeczy, 718 00:59:22,225 --> 00:59:24,811 wszystkie niepotrzebne... 719 00:59:32,986 --> 00:59:36,281 Bez dalszej zachęty kradł Ktosiom prezenty. 720 00:59:37,282 --> 00:59:39,033 By zdążyć przed rankiem, 721 00:59:39,200 --> 00:59:40,743 był nieugięty. 722 00:59:40,910 --> 00:59:42,495 DLA MIKOŁAJA 723 00:59:46,583 --> 00:59:49,210 Miał dwie małe wpadki, przyznaję, z dreszczykiem, 724 00:59:49,752 --> 00:59:51,879 jedną z rudym kotem, 725 00:59:53,423 --> 00:59:55,091 drugą z lunatykiem. 726 01:00:03,057 --> 01:00:04,475 Dziękuję, mamo. 727 01:00:06,060 --> 01:00:09,606 Ukradł zabawki, rowery, maskotki, 728 01:00:09,689 --> 01:00:12,650 szachy, grzechotki, frotki i wrotki. 729 01:00:14,902 --> 01:00:18,114 Klauny i miśki, czerwoną bandżolę, 730 01:00:18,197 --> 01:00:21,492 lale, krasnale i gry na konsole. 731 01:00:43,640 --> 01:00:45,183 DOMY 732 01:00:50,021 --> 01:00:54,567 Kradł, podprowadzał, ogołocił z wszystkiego. 733 01:00:54,942 --> 01:00:59,947 Aż mógł wreszcie powiedzieć, że dopiął swego. 734 01:01:04,911 --> 01:01:08,956 Udało się. Jeszcze tylko jeden dom. 735 01:01:16,339 --> 01:01:20,385 Dzwonią dzwonki sań Pada sobie śnieg 736 01:01:22,887 --> 01:01:26,182 Jeszcze jeden dom I święta pójdą precz! 737 01:01:41,823 --> 01:01:42,990 A w sumie, czemu nie. 738 01:01:46,244 --> 01:01:48,037 WITAJ, MIKOŁAJU! 739 01:01:50,248 --> 01:01:51,332 To on! 740 01:01:52,333 --> 01:01:53,626 Co, do... 741 01:02:07,890 --> 01:02:09,016 Jak to się... 742 01:02:10,184 --> 01:02:12,353 Święty Mikołaj... 743 01:02:14,522 --> 01:02:16,816 Dzień dobry. Mogłabyś... 744 01:02:16,899 --> 01:02:18,484 Zaraz cię ściągnę! 745 01:02:19,152 --> 01:02:20,361 Byłoby świetnie! 746 01:02:20,445 --> 01:02:21,446 Już idę! 747 01:02:21,612 --> 01:02:24,615 Tylko sobie przypomnę, który to był sznurek... 748 01:02:25,199 --> 01:02:26,200 O nie! 749 01:02:26,784 --> 01:02:28,911 To niechcący! Nic ci nie jest? 750 01:02:28,995 --> 01:02:31,330 Nie. A dlaczego... 751 01:02:31,497 --> 01:02:33,124 Chodź, pomogę ci. 752 01:02:34,542 --> 01:02:36,043 Usiądź sobie. 753 01:02:37,754 --> 01:02:39,046 Napij się. 754 01:02:39,630 --> 01:02:42,341 Lepiej się poczujesz. 755 01:02:43,634 --> 01:02:45,303 Dzięki... 756 01:02:47,472 --> 01:02:50,057 Nie mogę uwierzyć, że to naprawdę ty... 757 01:02:50,975 --> 01:02:51,976 Tak... 758 01:02:52,143 --> 01:02:55,480 Przepraszam za tę pułapkę i w ogóle, ale mam do ciebie... 759 01:02:55,897 --> 01:02:58,274 Dlaczego chcesz zabrać naszą choinkę? 760 01:03:00,485 --> 01:03:01,486 Bo... 761 01:03:02,153 --> 01:03:03,863 Bo lampka się przepaliła, 762 01:03:04,030 --> 01:03:08,910 więc uznałem, że zabiorę ją do warsztatu i spróbuję naprawić. 763 01:03:09,410 --> 01:03:10,745 Nie wiedziałam, że tak robisz. 764 01:03:11,579 --> 01:03:15,166 Jasne! A teraz może już wróć do swojego łóżeczka, 765 01:03:15,249 --> 01:03:18,544 a rano choinka będzie działać, a ty otworzysz prezenty. 766 01:03:18,628 --> 01:03:20,755 Czekaj. Nie chcę prezentów! 767 01:03:20,922 --> 01:03:24,217 Oczywiście, że chcesz! Wszyscy chcą! 768 01:03:24,300 --> 01:03:25,510 Nie, naprawdę! Ja nie! 769 01:03:25,593 --> 01:03:28,888 - Chcę, żebyś pomógł mojej mamie! - Twojej mamie? 770 01:03:29,055 --> 01:03:31,974 Tak. Bo ona ma tyle pracy! 771 01:03:32,058 --> 01:03:34,977 Ciągle zajmuje się nami i jeszcze pomaga innym! 772 01:03:35,144 --> 01:03:38,105 Chcę, żeby była szczęśliwa... 773 01:03:38,314 --> 01:03:40,942 Chciałabyś, żebym pomógł twojej mamie? 774 01:03:41,108 --> 01:03:42,735 Jesteś Mikołajem! 775 01:03:42,860 --> 01:03:44,946 Przynosisz radość i szczęście! 776 01:03:45,029 --> 01:03:48,825 A każdy zasługuje na szczęście. Prawda? 777 01:03:49,659 --> 01:03:50,993 Tak, no... 778 01:03:51,702 --> 01:03:53,496 No chyba tak. 779 01:03:54,497 --> 01:03:57,792 Mikołaju? Czy wszystko w porządku? 780 01:03:58,000 --> 01:03:59,335 Co? 781 01:03:59,627 --> 01:04:01,754 Tak! No przecież! 782 01:04:02,839 --> 01:04:05,132 Ale teraz naprawdę już wróć do łóżka. 783 01:04:05,341 --> 01:04:06,676 Dobrze. 784 01:04:07,760 --> 01:04:10,012 Szkoda, że jutro już cię tutaj nie będzie. 785 01:04:10,179 --> 01:04:12,306 Wszyscy są razem i śpiewają. 786 01:04:12,515 --> 01:04:14,559 I to naprawdę jest takie piękne, 787 01:04:14,725 --> 01:04:18,354 że jak się zamknie oczy i wsłucha, 788 01:04:18,521 --> 01:04:21,774 to wszystkie smutki nagle znikają. 789 01:04:25,486 --> 01:04:27,780 To musi być bardzo miłe... 790 01:04:34,787 --> 01:04:36,455 Dziękuję, Mikołaju. 791 01:04:37,832 --> 01:04:39,083 Dobranoc. 792 01:04:42,420 --> 01:04:43,713 Dobranoc... 793 01:04:57,059 --> 01:05:01,480 Poznałem bardzo dziwnego, małego Ktosia. 794 01:05:05,860 --> 01:05:08,362 No dobrze, Max. Jedziemy. 795 01:05:12,867 --> 01:05:16,162 Próbował zapomnieć, lecz słyszał jej słowa, 796 01:05:16,495 --> 01:05:20,166 jakby wciąż je mówiła. Od nowa i nowa. 797 01:05:21,208 --> 01:05:24,795 Jakąś dziwną nadzieję ten pomysł w nim wzmógł. 798 01:05:24,879 --> 01:05:29,342 Skoro byli szczęśliwi... Może on też by mógł? 799 01:05:54,659 --> 01:05:55,868 Co? 800 01:06:01,874 --> 01:06:05,378 Świat jej się zawalił niczym domek z kart. 801 01:06:05,461 --> 01:06:06,462 O nie! 802 01:06:06,629 --> 01:06:10,591 Czy to ma być dowcip? Czy to jakiś żart? 803 01:06:11,258 --> 01:06:13,386 Kto mógłby wyrządzić 804 01:06:13,552 --> 01:06:15,972 innym takie zło? 805 01:06:16,973 --> 01:06:21,936 I nagle zrozumiała, że chyba wie kto. 806 01:06:24,355 --> 01:06:28,067 Nie wiedziała jednak, jak ten ktoś jest blisko. 807 01:06:28,150 --> 01:06:32,738 I że to, co ukradł, chce strącić w urwisko. 808 01:06:32,905 --> 01:06:34,323 Ciągnij! 809 01:06:34,490 --> 01:06:36,325 Damy radę! 810 01:06:37,660 --> 01:06:40,371 - Rany. - Ale dlaczego? 811 01:06:40,454 --> 01:06:42,498 - Gdzie ozdoby? - I gdzie prezenty? 812 01:06:42,581 --> 01:06:43,791 Marnie... 813 01:06:44,041 --> 01:06:46,961 Mamo... To moja wina. 814 01:06:47,253 --> 01:06:49,296 Ale co? 815 01:06:49,380 --> 01:06:51,173 To wszystko. 816 01:06:51,340 --> 01:06:53,300 Złapałam w nocy Mikołaja, 817 01:06:53,384 --> 01:06:57,263 bo chciałam go poprosić o specjalny prezent dla ciebie. 818 01:06:57,680 --> 01:06:59,557 I chyba się za to obraził. 819 01:06:59,724 --> 01:07:02,727 I teraz za karę ukradł wszystkim święta. 820 01:07:02,893 --> 01:07:04,645 Nie, skarbie, 821 01:07:04,812 --> 01:07:06,772 to nie jest twoja wina. 822 01:07:06,939 --> 01:07:08,774 I wcale nie ukradł nam świąt. 823 01:07:08,941 --> 01:07:11,444 Ukradł tylko rzeczy. 824 01:07:11,902 --> 01:07:14,113 A święta są tutaj. 825 01:07:14,280 --> 01:07:18,534 A poza tym już dostałam najpiękniejszy prezent na całym świecie. 826 01:07:20,536 --> 01:07:22,079 Ciebie. 827 01:07:30,546 --> 01:07:33,424 Jeszcze tylko kawałek. 828 01:07:34,967 --> 01:07:37,428 A to co? Słyszysz? 829 01:07:45,811 --> 01:07:47,980 Śpiewają? 830 01:07:51,275 --> 01:07:53,694 Jak to śpiewają? 831 01:07:57,573 --> 01:08:00,034 Po tym wszystkim, co zrobiłem? 832 01:08:16,133 --> 01:08:20,763 Gdy tak patrzył na nią, jak stoi tam z mamą, 833 01:08:20,930 --> 01:08:25,017 pomyślał: „Czy jak zamknę oczy, poczuję to samo?”. 834 01:08:41,450 --> 01:08:46,330 A gdy śpiew go otulił, tak mocno, radośnie, 835 01:08:46,497 --> 01:08:51,043 Grinch poczuł, jak serce trzykrotnie mu rośnie. 836 01:09:04,515 --> 01:09:05,975 Co? O nie! 837 01:09:07,393 --> 01:09:08,894 Nie! 838 01:09:08,978 --> 01:09:09,979 O nie! 839 01:09:21,448 --> 01:09:23,284 Nic się nie martw! Utrzymam! 840 01:09:25,077 --> 01:09:26,078 Spokojnie, zaraz... 841 01:09:31,208 --> 01:09:32,209 O nie! 842 01:09:34,962 --> 01:09:36,714 Max! 843 01:10:04,617 --> 01:10:06,285 Fred? 844 01:10:10,539 --> 01:10:12,124 Ty... 845 01:10:12,208 --> 01:10:14,043 Ty wróciłeś... 846 01:10:17,796 --> 01:10:20,174 Max! Prezenty! Musimy je oddać! 847 01:10:21,133 --> 01:10:25,888 I Grinch wreszcie zrozumiał, że jedno go zbawi, 848 01:10:26,055 --> 01:10:29,975 jeśli wszystko, co zepsuł, teraz naprawi. 849 01:11:02,883 --> 01:11:04,802 Dzień dobry. 850 01:11:14,270 --> 01:11:15,896 To wszystko ja. 851 01:11:16,063 --> 01:11:18,148 To ja ukradłem wam święta. 852 01:11:20,818 --> 01:11:22,695 A zrobiłem to, bo... 853 01:11:23,946 --> 01:11:28,784 Myślałem, że w ten sposób naprawię coś, co spotkało mnie w dzieciństwie. 854 01:11:30,035 --> 01:11:31,578 Ale tak nie jest. 855 01:11:32,371 --> 01:11:34,123 I teraz żałuję. 856 01:11:40,671 --> 01:11:42,840 I naprawdę bardzo przepraszam. 857 01:11:43,632 --> 01:11:45,884 Że tak was skrzywdziłem. 858 01:12:07,614 --> 01:12:09,199 Nie teraz, Max. 859 01:12:09,867 --> 01:12:11,744 Muszę pobyć sam. 860 01:12:36,518 --> 01:12:39,521 Uznałem, że ci się spodoba... 861 01:12:39,688 --> 01:12:43,484 Nie podoba się? Zawsze mogę oddać. Nie róbmy scen, po prostu myślałem... 862 01:12:47,571 --> 01:12:50,532 I nawzajem, Max, Wesołych Świąt! 863 01:12:58,082 --> 01:13:00,417 Nie wiem, czy to nie był błąd... 864 01:13:01,043 --> 01:13:02,169 A to co? 865 01:13:10,761 --> 01:13:11,804 Dzień dobry. 866 01:13:12,221 --> 01:13:13,263 Cześć. 867 01:13:13,555 --> 01:13:15,099 Pamiętasz mnie? 868 01:13:15,391 --> 01:13:18,185 Tak, owszem. Pamiętam cię. 869 01:13:18,769 --> 01:13:21,730 Nazywam się Cindy Lou. Cindy Lou Ktoś. 870 01:13:22,064 --> 01:13:24,316 Miło cię poznać, Cindy Lou. 871 01:13:24,483 --> 01:13:26,777 A ja jestem Grinch. 872 01:13:27,653 --> 01:13:30,155 A to jest Max. 873 01:13:30,739 --> 01:13:32,449 Bardzo mi miło, Max! 874 01:13:33,575 --> 01:13:37,121 Przyszłam, żeby cię do nas zaprosić. Na świąteczną kolację. 875 01:13:37,287 --> 01:13:39,081 Co? Mnie? 876 01:13:39,623 --> 01:13:41,917 Ale ja ci ukradłem prezenty... 877 01:13:42,084 --> 01:13:43,293 Tak, no wiem. 878 01:13:43,377 --> 01:13:44,420 I choinkę! 879 01:13:44,586 --> 01:13:45,671 No. 880 01:13:45,754 --> 01:13:48,006 Zepsułem wam całe święta! 881 01:13:48,173 --> 01:13:49,425 Może trochę. 882 01:13:49,591 --> 01:13:52,219 Ale i tak cię zapraszamy! 883 01:13:52,428 --> 01:13:54,221 Ale dlaczego? 884 01:13:54,680 --> 01:13:57,683 Dlaczego? Bo już za długo byłeś sam. 885 01:13:59,476 --> 01:14:00,936 Zaczynamy o szóstej! 886 01:14:01,103 --> 01:14:02,312 Nie spóźnij się! 887 01:14:03,188 --> 01:14:06,108 I nie zapomnij zabrać swojego pieska! 888 01:14:25,169 --> 01:14:26,712 Dobrze. 889 01:14:33,886 --> 01:14:37,598 Nie, to nie jest dobry pomysł, nie mogę, nie, nie dam rady. 890 01:14:37,681 --> 01:14:40,100 Oni mnie nienawidzą! 891 01:14:42,519 --> 01:14:44,062 No dobra... 892 01:14:45,814 --> 01:14:47,191 O matko. 893 01:14:49,443 --> 01:14:53,030 Przyszedł pan! Bardzo się cieszę, że się pan zdecydował. 894 01:14:53,197 --> 01:14:55,824 - Witam! - Dziękuję za zaproszenie. 895 01:14:57,034 --> 01:15:00,454 - Włożyłem krawat! - I bardzo w nim panu do twarzy. 896 01:15:00,662 --> 01:15:02,748 Cindy Lou! Zobacz, kto przyszedł! 897 01:15:02,998 --> 01:15:04,958 Jest Grinch! Jak fajnie! 898 01:15:05,375 --> 01:15:06,418 No hej... 899 01:15:06,710 --> 01:15:08,545 Nie stój tak! Chodź do nas! 900 01:15:14,927 --> 01:15:17,596 Dzień dobry, panie Grinch! Wesołych Świąt! 901 01:15:17,679 --> 01:15:19,973 I nawzajem, Wesołych Świąt. 902 01:15:20,057 --> 01:15:21,058 Ciociu Ido, 903 01:15:21,225 --> 01:15:23,602 przedstawiam ci mojego przyjaciela, Grincha. 904 01:15:23,685 --> 01:15:26,146 Miło mi pana poznać, panie Grinch. 905 01:15:26,313 --> 01:15:29,316 Dziękuję. Mnie też jest miło. 906 01:15:31,193 --> 01:15:33,111 Moment. Już pani pomagam... 907 01:15:33,445 --> 01:15:34,488 Dziękuję. 908 01:15:34,571 --> 01:15:38,534 - Kochanie, mogłabyś zrobić miejsce... - Ja się tym zajmę! 909 01:15:39,117 --> 01:15:40,702 Jaki on jest uprzejmy... 910 01:15:46,250 --> 01:15:50,796 Kogo ja widzę! Grinchula! Największy przeciwnik świąt, a jednak! 911 01:15:50,879 --> 01:15:54,091 - Bombelbaum! Miło cię widzieć... - Chodź tu, Grinchula! Przytulas! 912 01:15:54,841 --> 01:15:57,386 Ale jak nie odwzajemniasz, to się nie liczy, wiesz? 913 01:15:59,680 --> 01:16:02,474 No dobrze, kochani, siadajmy! Kolacja czeka! 914 01:16:02,683 --> 01:16:04,393 Chodź. Usiądziesz koło mnie. 915 01:16:08,230 --> 01:16:09,648 Tutaj. 916 01:16:21,118 --> 01:16:24,413 To pierwsze święta, w których biorę udział. Co teraz? 917 01:16:24,496 --> 01:16:25,581 Zobaczysz. 918 01:16:28,875 --> 01:16:31,211 Zechce pan pokroić, panie Grinch? 919 01:16:32,504 --> 01:16:33,839 Jasne... 920 01:16:35,716 --> 01:16:38,176 A czy najpierw mógłbym coś jeszcze powiedzieć? 921 01:16:38,343 --> 01:16:39,678 Oczywiście. 922 01:16:41,513 --> 01:16:44,725 To ja bardzo krótko, bo tylko chciałem powiedzieć, 923 01:16:44,975 --> 01:16:47,978 że... przez całe dorosłe życie 924 01:16:48,186 --> 01:16:51,648 nienawidziłem Gwiazdki i wszystkiego, co się z nią wiąże. 925 01:16:52,774 --> 01:16:56,695 Ale właśnie zrozumiałem, że wcale nie chodziło o Gwiazdkę, 926 01:16:57,237 --> 01:17:00,157 tylko o to, że byłem samotny. 927 01:17:04,995 --> 01:17:07,706 Ale teraz już nie muszę być samotny. 928 01:17:07,914 --> 01:17:10,917 I chcę wam za to wszystkim podziękować. 929 01:17:12,294 --> 01:17:14,338 A już szczególnie 930 01:17:14,546 --> 01:17:17,382 tej słodkiej dziewczynce. 931 01:17:17,549 --> 01:17:18,925 Tak. 932 01:17:19,593 --> 01:17:22,763 To pani córka zmieniła moje życie. 933 01:17:22,846 --> 01:17:24,181 Moje kochanie. 934 01:17:26,016 --> 01:17:28,060 To było piękne! 935 01:17:28,268 --> 01:17:29,686 Mój najlepszy przyjaciel! 936 01:17:30,812 --> 01:17:33,023 Wesołych Świąt, panie Grinch. 937 01:17:33,649 --> 01:17:36,234 Wesołych Świąt, Cindy Lou. 938 01:17:37,194 --> 01:17:41,365 A potem wzniósł toast w sam raz na tę noc. 939 01:17:41,531 --> 01:17:45,869 Za dobroć i miłość, bo mają wielką moc! 940 01:18:22,656 --> 01:18:25,617 NA PODSTAWIE KSIĄŻKI DR. SEUSSA GRINCH: ŚWIĄT NIE BĘDZIE 941 01:25:45,598 --> 01:25:47,600 Napisy: Bartosz Willow