1 00:00:04,003 --> 00:00:07,048 RICK I MORTY 2 00:00:09,718 --> 00:00:10,844 Chwila, co to? 3 00:00:10,927 --> 00:00:13,138 Chyba słyszałem, jak ktoś wchodzi kominem. 4 00:00:14,931 --> 00:00:19,185 Przed wami Wcięty Mikołaj i jego wór darów z multiwersum. 5 00:00:19,269 --> 00:00:23,106 Dla Jerryego międzywymiarowa wersja Cudu na 34. ulicy. 6 00:00:23,189 --> 00:00:24,482 Dwie godziny dłuższa? 7 00:00:24,566 --> 00:00:26,609 Naprawili jedyną wadę tego dzieła! 8 00:00:26,693 --> 00:00:30,405 Dla Beth nasze zdjęcie z wymiaru, w którym nie została 9 00:00:30,488 --> 00:00:32,532 - zamordowana jako dziecko. - O mój Boże, tato... 10 00:00:32,615 --> 00:00:36,369 A dla Kosmicznej Beth, to samo. Bo nie wiemy, która jest prawdziwa. 11 00:00:36,453 --> 00:00:39,247 - Wzruszenie mi mowę odbiera. - Summer, obczaj Venmo. 12 00:00:40,331 --> 00:00:42,625 Pieniądze! Dziadku, skąd wiedziałeś? 13 00:00:42,709 --> 00:00:44,711 Masz 17 lat. I najlepsze na koniec. 14 00:00:44,794 --> 00:00:46,713 Dla mojego numeru dwa numer jeden. 15 00:00:46,796 --> 00:00:48,882 Prosiłeś mnie o to dawno, dawno temu. 16 00:00:48,965 --> 00:00:52,719 Byłem po to w odległej galaktyce, bo dostawa by mnie dobiła. 17 00:00:52,802 --> 00:00:54,763 Nie wierzę! Nie ma, kurwa, opcji! 18 00:00:54,846 --> 00:00:56,181 Nie ma, kurwa, opcji! 19 00:00:56,264 --> 00:00:59,976 - A wzium, wzium też robi? - Oczywiście. W tym cała frajda! 20 00:01:00,059 --> 00:01:02,270 - Kozacko! - Nie waż się tego włączać! 21 00:01:02,353 --> 00:01:05,273 Dopilnuję, by korzystał z tej wielce szacownej broni 22 00:01:05,356 --> 00:01:08,693 w dedykowanych jej strefach Jedi. Na przykład w garażu, teraz! 23 00:01:13,281 --> 00:01:17,202 Wiem, jak to brzmi, ale szkoda, że nie mam czego rozwalić. 24 00:01:17,285 --> 00:01:19,662 Szkoda że nikt nie kupił taczki z owocami! 25 00:01:19,746 --> 00:01:21,539 Ty przepiękny, siwy sukinsynu! 26 00:01:21,623 --> 00:01:24,584 Grejpfrut! Mango! Papaja! Wielki arbuz! 27 00:01:24,667 --> 00:01:26,711 Kolejna papaja! I znowu arbuz! 28 00:01:26,795 --> 00:01:27,962 - Walnij mnie! - Co? 29 00:01:28,046 --> 00:01:30,715 - Mieczem! - Nie walnę cię mieczem świetlnym. 30 00:01:30,799 --> 00:01:33,426 Zamienię się w styrtę ciuchów, jak ten stary. 31 00:01:33,510 --> 00:01:36,179 - Umrzesz! Jesteś pijany! - Daj, sam to zrobię. 32 00:01:36,262 --> 00:01:37,305 Nie! 33 00:01:38,932 --> 00:01:41,351 Faktycznie! Jesteś jak Obi-Wan. 34 00:01:41,434 --> 00:01:43,812 Rick? Możesz już wyjść, wiesz? 35 00:01:43,895 --> 00:01:46,606 Mówię poważnie. A może zamieniłeś się w ubranie? 36 00:01:46,689 --> 00:01:49,818 - Jesteś Koszulką - Rickiem? - Za taczkami pierdomordo! 37 00:01:49,901 --> 00:01:51,778 - To było przegiga! - Co nie?! 38 00:01:51,861 --> 00:01:54,405 Przez te kilka miesięcy byłeś naprawdę super. 39 00:01:54,489 --> 00:01:57,075 Rodzina jest szczęśliwa, dzięki. 40 00:01:57,158 --> 00:02:00,537 Dzięki młody, ale mniej gadania, a więcej owoców rozwalania! 41 00:02:00,620 --> 00:02:01,579 Uważaj! 42 00:02:05,875 --> 00:02:07,752 O ja pierdolę! Otwieraj podłogę! 43 00:02:07,836 --> 00:02:10,129 No to daj mi to zrobić, suń się! 44 00:02:10,213 --> 00:02:11,464 Szybko! W mordę! 45 00:02:11,548 --> 00:02:14,884 Spadł ci idealnie, kurwa, pionowo. 46 00:02:14,968 --> 00:02:17,303 - Widzę go! Zaraz złapię! - W dupę! 47 00:02:18,763 --> 00:02:20,181 - Ślisko! - Leć do windy! 48 00:02:20,265 --> 00:02:23,434 - Minus dziesiąte? - Nie! Piętnaste! 49 00:02:29,149 --> 00:02:31,526 Mieszkamy nad oldskulową knajpą z sushi? 50 00:02:31,609 --> 00:02:34,279 - Irasshaimase! - Domo, domo, ale nie teraz. 51 00:02:34,362 --> 00:02:37,699 Jesteśmy przed czasem. Dasz rolkę z węgorzem? 52 00:02:37,782 --> 00:02:41,119 - Mówiłem, by jechać na dziesiąte! - Nie, tylko nie tam! 53 00:02:41,202 --> 00:02:43,037 Czekaj, Morty, nie, proszę! 54 00:02:45,123 --> 00:02:46,416 Co, do chuja? 55 00:02:47,959 --> 00:02:50,545 - Rick? - Ty zjebany w dysk robocie. 56 00:02:50,628 --> 00:02:53,673 - Miałeś jedno zadanie! - Miałem być dobrym dziadkiem. 57 00:02:53,756 --> 00:02:56,801 - Dlatego chodzę tam, gdzie młody. - Nie dotykaj mnie! 58 00:02:56,885 --> 00:03:00,471 - Mówiłeś, że nie jesteś robotem! - Kłamiąc, umierałem w środku. 59 00:03:00,555 --> 00:03:02,724 Gdybym nie skłamał, to by mnie zabiło. 60 00:03:02,807 --> 00:03:04,767 - Zdrajcy! - Nie dramatyzuj. 61 00:03:04,851 --> 00:03:08,354 Zastąpiłem się na początku tej całej akcji z rycerzami słońca. 62 00:03:08,438 --> 00:03:11,900 Każdemu będę wadził, dopóki nie załatwię kupy z arcywrogiem. 63 00:03:11,983 --> 00:03:14,152 Nadal polujesz na tego, co zabił twoją żonę? 64 00:03:14,235 --> 00:03:15,528 Nie kop leżącego. 65 00:03:15,612 --> 00:03:17,655 Właśnie z tego powodu się odsunąłem. 66 00:03:17,739 --> 00:03:21,200 Bo stałem się kimś, kim gardzę. Mam w sercu dramat Netflixa. 67 00:03:21,284 --> 00:03:23,912 Taką chałę z byłymy gwiazdami. 68 00:03:23,995 --> 00:03:25,413 Zrobiłem ci przysługę. 69 00:03:29,500 --> 00:03:32,086 Kupiłeś mu jebany miecz świetlny pod choinkę?! 70 00:03:32,170 --> 00:03:35,632 Ciekawe, zupełnie jakbym został 22% lepszym tobą! 71 00:03:35,715 --> 00:03:39,135 - Przegiąłeś, wyłączam cię! - Nie waż się! Dość już zepsułeś. 72 00:03:39,218 --> 00:03:41,679 Cała rodzina, wszyscy pokochaliśmy... to coś! 73 00:03:41,763 --> 00:03:42,889 O, miło. 74 00:03:42,972 --> 00:03:46,059 Miecz świetlny przebił się już przez wszystkie piwnice. 75 00:03:46,142 --> 00:03:48,144 - Gratulacje. - No nie wierzę! 76 00:03:49,354 --> 00:03:51,230 Wrobiłeś nas w miłość do ciebie! 77 00:03:51,314 --> 00:03:53,858 Przecież wcale nie chciałem! Taką mam robotę! 78 00:03:53,942 --> 00:03:55,860 Na szczęście nie muszę już udawać. 79 00:03:55,944 --> 00:03:57,236 Chuja tam nie musisz! 80 00:03:57,320 --> 00:04:00,406 Marsz na górę i rozkochaj w sobie wszystkich bardziej! 81 00:04:00,490 --> 00:04:02,825 Dziewczyny, nadszedł czas cudów! 82 00:04:02,909 --> 00:04:04,369 A skoro o cudach mowa... 83 00:04:04,452 --> 00:04:06,204 Co? Rzuciłeś już nową zabawkę? 84 00:04:06,287 --> 00:04:08,790 Po prostu zatęskniliśmy za czasem z rodziną. 85 00:04:08,873 --> 00:04:11,417 Wiecie, że ja i Morty kochamy kino o ulicach. 86 00:04:11,501 --> 00:04:12,627 CUD NA 34. ULICY 87 00:04:12,710 --> 00:04:14,879 Och, to niewiarygodne! Nowy Jork! 88 00:04:14,963 --> 00:04:18,466 Kto by pomyślał, że ma aż tyle ulic! I alei też! O Jezuniu! 89 00:04:18,549 --> 00:04:20,885 Wie pan, gdzie się udać po cuda? 90 00:04:20,969 --> 00:04:23,221 Moja córeczka jest chora i potrzebuje cudu! 91 00:04:24,222 --> 00:04:26,599 Helikopter prezydenta ląduje na trawniku. 92 00:04:26,683 --> 00:04:27,892 Spławię go. 93 00:04:29,185 --> 00:04:32,563 - Chciałbyś mi coś powiedzieć? - No nie wiem... Wesołych? 94 00:04:32,647 --> 00:04:35,233 Komu upadł miecz świetlny, i to pionowo? 95 00:04:35,316 --> 00:04:37,694 - Oj... w duuu... - I wiesz co, amebo? 96 00:04:37,777 --> 00:04:40,613 Spadł już dwa kilometry wgłąb i nie przestaje! 97 00:04:40,697 --> 00:04:42,657 - Kybery, szefie! - Okej, nerdzie. 98 00:04:42,740 --> 00:04:44,283 Jak walnie w jądro Ziemi, 99 00:04:44,367 --> 00:04:47,370 spowoduje reakcję łańcuchową, która zniszczy planetę! 100 00:04:47,453 --> 00:04:50,123 - Naprawdę? - Czemu jarają cię miecze świetlne? 101 00:04:50,206 --> 00:04:53,167 Masz 14 lat! To gwiezdnowojenne gówno to syf. 102 00:04:53,251 --> 00:04:55,461 Lucas od dekad obiecywał nową trylogię. 103 00:04:55,545 --> 00:04:59,424 Gdy ją zrobił, fani się odwrócili i zaczęli fapować do każdego nerda. 104 00:04:59,507 --> 00:05:01,217 I stąd ten kontent dla hajsu! 105 00:05:01,300 --> 00:05:04,178 Połowa fanów udaje że są spoko, druga na nie sra, 106 00:05:04,262 --> 00:05:07,348 i koniec końców nikt się nie cieszy! A wiesz dlaczego? 107 00:05:07,432 --> 00:05:10,601 Bo jeżeli coś z gówna powstało, to i w gówno się obróci. 108 00:05:11,811 --> 00:05:13,563 Czego płaczesz? I gdzie jest Rick? 109 00:05:15,189 --> 00:05:17,608 Jest zajęty. I go nienawidzę! 110 00:05:17,692 --> 00:05:20,695 I zgubiłem miecz świetlny i może zniszczyć Ziemię, 111 00:05:20,778 --> 00:05:23,698 a pan wylewa na mnie swoją niechęć do generacji iks, 112 00:05:23,781 --> 00:05:26,784 - i to są najgorsze święta na świecie! - Okej, Morty. 113 00:05:26,868 --> 00:05:29,871 Niepotrzebnie zjechałem cię. Odzyskajmy twój mieczyk, 114 00:05:29,954 --> 00:05:33,666 żebyś znów mógł nim machać, zamiast całować dziewczyny. 115 00:05:35,209 --> 00:05:36,627 Znalazłeś mnie! 116 00:05:45,511 --> 00:05:46,846 Złamanie zabezpieczeń. 117 00:05:46,929 --> 00:05:48,097 Kurna, co jest? 118 00:05:48,181 --> 00:05:49,974 Niedozwolone wejście. 119 00:05:50,058 --> 00:05:51,225 Co, do chuja, Morty? 120 00:05:52,268 --> 00:05:54,479 Rano prawdziwa wersja miecza świetlnego 121 00:05:54,562 --> 00:05:57,231 na licencji Georgea Lucasa upadła ostrzem w dół 122 00:05:57,315 --> 00:05:59,525 i właśnie wziumwziumuje do jądra Ziemi. 123 00:05:59,609 --> 00:06:01,486 W którym to rozdupczy planetę. 124 00:06:03,446 --> 00:06:05,114 Dotknij tego, a zdechniesz. 125 00:06:05,198 --> 00:06:07,241 Ten sprzęt jest zabójczy. 126 00:06:07,325 --> 00:06:10,620 Niezłą masz dziuplę. I jak rozumiem, jakieś 600 pozwoleń? 127 00:06:10,703 --> 00:06:13,748 Gdybym chciał rząd amerykański, to bym se Alexę kupił. 128 00:06:13,831 --> 00:06:15,708 - Ja ich zaprosiłem. - To wyproś. 129 00:06:15,792 --> 00:06:18,461 - Zniszczę miecz świetlny. - A my go odzyskamy. 130 00:06:18,544 --> 00:06:20,713 - To głupie. - Co z ciebie za dziadek? 131 00:06:20,797 --> 00:06:24,050 Wyglądasz jak skrzyżowanie żula z pawianim zadem, 132 00:06:24,133 --> 00:06:27,345 jak chcesz nam pomóc, to pomóż, a jak nie, to się odsuń. 133 00:06:27,428 --> 00:06:30,765 - Wesołych świąt dla mnie. - Nie, bo właśnie że dla mnie! 134 00:06:30,848 --> 00:06:34,477 Tak czy siak, ja się nie znam, ale mamy określoną ilość czasu, 135 00:06:34,560 --> 00:06:38,064 - żeby zbudować wielkie wiertło. - Zbudować wielkie wiertło? 136 00:06:38,147 --> 00:06:40,566 Jeśli się odsuwasz, to chociaż się zamknij. 137 00:06:40,650 --> 00:06:43,486 - Daj mi zniszczyć ten miecz! - Mało już zniszczyłeś? 138 00:06:45,905 --> 00:06:49,158 O, widzę, że ktoś znalazł mój dozownik "A nie mówiłem". 139 00:06:49,242 --> 00:06:54,163 O mój Boże, spójrzcie, ile ulic! Mamy 34. i 35. ulicę! 140 00:06:54,247 --> 00:06:56,624 Och i 36. też budują! 141 00:06:56,707 --> 00:07:00,461 To prawdziwy cud! Mamy cuda nawet na 37. ulicy! 142 00:07:00,545 --> 00:07:01,838 Na 38. ulicy! 143 00:07:01,921 --> 00:07:04,090 A nie zacząłem jeszcze wymieniać alei! 144 00:07:04,173 --> 00:07:06,509 Jak mogli wyciąć tę scenę? 145 00:07:06,592 --> 00:07:08,845 Tato, jesteś ostatnio taki wspaniały. 146 00:07:08,928 --> 00:07:10,930 Aż zaczęłam się bać, że to ściema. 147 00:07:11,013 --> 00:07:12,682 Nie jesteś robotem, prawda? 148 00:07:12,765 --> 00:07:14,183 Tak to ujmę, skarbie. 149 00:07:14,267 --> 00:07:17,019 Jeśli jestem, to zaprogramowanym, by was kochać. 150 00:07:17,103 --> 00:07:18,437 Bardzo, bardzo mocno. 151 00:07:21,816 --> 00:07:24,569 Wiertło będzie tak szybkie, by prześcignąć miecz? 152 00:07:24,652 --> 00:07:27,405 Tak, wiertło będzie pod mieczem za jakąś godzinę. 153 00:07:27,488 --> 00:07:30,241 Dlatego że... Opuściło się. No tak, ono spada. 154 00:07:30,324 --> 00:07:32,326 Ty jebany idioto. Wynoś się stąd! 155 00:07:32,410 --> 00:07:35,163 A czego chciałeś? Dobrego naukowca w Wigilię? 156 00:07:35,246 --> 00:07:37,582 Jestem prezydentem dupków zjednoczonych. 157 00:07:38,958 --> 00:07:41,878 Udzielam ci zgody, żebyś przyśpieszył nasze wiertło. 158 00:07:41,961 --> 00:07:44,714 Jeśli tego dotknę, to się neurotypowością zarażę. 159 00:07:44,797 --> 00:07:46,966 Nawet zięć by to lepiej zaprojektował. 160 00:07:47,049 --> 00:07:48,676 Zniszcz ten miecz świetlny! 161 00:07:48,759 --> 00:07:51,846 Bałem się, że nie poprosisz. Nieprawda, czekałem na to. 162 00:07:51,929 --> 00:07:53,055 Co to jest? 163 00:07:53,139 --> 00:07:56,392 Kolejny miecz świetlny z inteligentną żyroskopową rakietą. 164 00:07:56,475 --> 00:07:58,895 - Już miałeś taki miecz? - Też byś chciał? 165 00:07:58,978 --> 00:08:01,397 Nie ma opcji, bo to byłby fatalny prezent. 166 00:08:01,480 --> 00:08:04,734 - Pionomieczu, jaka jest twoja misja? - Pozostać w pionie. 167 00:08:04,817 --> 00:08:06,986 - I zagrać im na nosie. - Potwierdzam. 168 00:08:08,738 --> 00:08:09,947 Tak! Świetne! 169 00:08:12,950 --> 00:08:15,286 Pamiętaj, by trzymać pion, Pionomieczu. 170 00:08:15,369 --> 00:08:16,954 Potwierdzam, Rick. 171 00:08:17,038 --> 00:08:19,248 No dobrze, wszystko gra. Podążaj za celem. 172 00:08:21,751 --> 00:08:22,752 Raportuj postęp. 173 00:08:23,753 --> 00:08:25,588 Pionomieczu, czy mnie słyszysz? 174 00:08:25,671 --> 00:08:28,216 - Muszę odpowiadać co chwila? - Że co, proszę? 175 00:08:28,299 --> 00:08:31,969 Moja misja to trzymać się w pionie, a nie zgłaszać się co chwilę. 176 00:08:32,053 --> 00:08:34,388 - Rób swoją robotę. - Kontroluję cię! 177 00:08:34,472 --> 00:08:37,350 Okej, no to ja wyłączę mózg i próbuj dalej, naura! 178 00:08:38,184 --> 00:08:39,477 Żartujesz? W dupę! 179 00:08:39,560 --> 00:08:41,187 Trajektoria opada, sir. 180 00:08:41,270 --> 00:08:44,315 - Gdzie wyjdzie miecz? - Zdaje się, że we Włoszech, sir. 181 00:08:47,401 --> 00:08:48,736 Okej, mogło być gorzej. 182 00:08:54,909 --> 00:08:58,371 No pięknie, wkurzą się za to bardziej niż za hawajską. 183 00:08:58,454 --> 00:09:01,040 - No to nam utarłeś nosa, Rick. - A kto pytał? 184 00:09:01,123 --> 00:09:03,793 - Premier Włoch dzwoni. - Niech chwilę zaczeka. 185 00:09:03,876 --> 00:09:06,963 Można w to wrobić Saudyjczyków. Słyną z obcinania głów. 186 00:09:07,046 --> 00:09:10,758 Kto wie, może i to zrobili? Tak, to ich sprawka. 187 00:09:10,841 --> 00:09:16,889 Widzę kolejny cud na skrzyżowaniu Bulwaru numer 401 i ulicy 7000. 188 00:09:16,973 --> 00:09:19,433 Przecież to rekordowe zagęszczenie cudów. 189 00:09:19,517 --> 00:09:21,978 Okej, nawet ja mam już dosyć tych cudów. 190 00:09:22,061 --> 00:09:24,021 Zagrajmy w grę świąteczną. 191 00:09:24,105 --> 00:09:28,109 A graliście kiedyś w grę "Czy jesteś robotem"? 192 00:09:28,192 --> 00:09:31,445 Każdy musi wybrać czy jest robotem, czy raczej człowiekiem. 193 00:09:31,529 --> 00:09:32,655 Dobre, tato. 194 00:09:32,738 --> 00:09:35,658 Nie mówcie tego na głos, bo jeśli jesteście robotem, 195 00:09:35,741 --> 00:09:37,493 nie wolno wam tego powiedzieć. 196 00:09:37,576 --> 00:09:40,454 Taka jest okrutna rzeczywistość bycia robotem. 197 00:09:40,538 --> 00:09:42,873 Ale musicie odpowiadać na pytania innych. 198 00:09:42,957 --> 00:09:45,501 Oni muszą zadecydować czy jesteście robotami. 199 00:09:45,584 --> 00:09:47,920 Jeżeli jesteście, nie możecie powiedzieć. 200 00:09:48,004 --> 00:09:49,547 Nawet gdyby was korciło. 201 00:09:49,630 --> 00:09:51,215 To ja zacznę. Pytania? 202 00:09:52,717 --> 00:09:54,802 Czy jesteś robotem? Mogę o to spytać? 203 00:09:54,885 --> 00:09:58,264 No pewnie, ale pamiętaj, że jeśli jestem, muszę cię okłamać, 204 00:09:58,347 --> 00:10:00,933 mimo że bardzo nie chcę. Kolejne pytania? 205 00:10:01,017 --> 00:10:04,270 - Czy masz uczucia? - Tak. W tym cały problem. 206 00:10:04,353 --> 00:10:06,564 Jeśli jestem robotem, choć nie jestem, 207 00:10:06,647 --> 00:10:09,567 muszę tak mówić, ale tak, czuję tak wiele. 208 00:10:09,650 --> 00:10:12,069 Przepełnia mnie miłość do pewnych osób. 209 00:10:12,153 --> 00:10:14,905 Ale także bardzo się wstydzę, jeśli wgrano mi, 210 00:10:14,989 --> 00:10:17,408 że mam je oszukiwać. Ale to tylko gdybanie. 211 00:10:17,491 --> 00:10:19,535 - Z czego masz szkielet? - Z tytanu! 212 00:10:19,618 --> 00:10:21,203 - Jesteś robotem. - Tak! 213 00:10:21,287 --> 00:10:23,622 Nie, ale tak właśnie powiedziałby robot. 214 00:10:23,706 --> 00:10:26,292 - Więc wiecie, o co chodzi. - Wygrałam, sucze! 215 00:10:26,375 --> 00:10:28,294 Ale super! Bałam się opuścić gardę 216 00:10:28,377 --> 00:10:31,881 i cieszyć się czasem rodzinnym, ale dziadek Rick nauczył mnie, 217 00:10:31,964 --> 00:10:34,508 - jak mogę być bardziej wrażliwa. - Mnie też. 218 00:10:37,845 --> 00:10:38,971 ZAGROŻENIE JĄDRA 219 00:10:39,055 --> 00:10:42,600 Pochodna waszego wiertła jest teraz szybsza niż miecz świetlny. 220 00:10:42,683 --> 00:10:46,312 - Siadasz z przodu czy z tyłu? - Kto powiedział, że my lecimy? 221 00:10:46,395 --> 00:10:49,440 Do kurwy nędzy, pa, powodzenia, nie wysadź mi planety. 222 00:10:49,523 --> 00:10:53,110 - Jakby to tobie wbito nóż w plecy. - Bo tak jest. 223 00:10:53,194 --> 00:10:56,739 Wiesz, czemu zastąpiłem się robotem akcji z Eunuchami Słońca? 224 00:10:56,822 --> 00:11:00,117 Bo mówiłem, nie bierz miecza. A ty na to "A kto pytał?". 225 00:11:00,201 --> 00:11:02,411 Jakbym był sąsiadem Geneem czy kimś. 226 00:11:02,495 --> 00:11:05,581 Nazwałeś mnie nudnym. Stałem się dla ciebie kupą gówna. 227 00:11:05,664 --> 00:11:09,210 Tak się dzieje, gdy komuś zaufasz, a on przestaje cię szanować. 228 00:11:09,293 --> 00:11:12,171 Bierze twoje rzeczy, niszczy, zabija twoją rodzinę. 229 00:11:12,254 --> 00:11:15,257 No śmiało, zaufaj mu, nauczysz się tego, kurwa, samego. 230 00:11:16,759 --> 00:11:20,513 Przysięgam, że nie zamierzam zabijać twojej rodziny, Morty. 231 00:11:20,596 --> 00:11:21,931 To wiele znaczy. 232 00:11:26,018 --> 00:11:29,146 Gdyby coś poszło nie tak, masz jakieś ostatnie słowa? 233 00:11:29,230 --> 00:11:33,150 Jestem za młody, żeby głosować, ale gdy dorosnę, zagłosuję na pana. 234 00:11:33,234 --> 00:11:35,027 Dzięki! Każdy głos się liczy. 235 00:11:35,111 --> 00:11:36,779 Możemy zawyżyć ci wiek. 236 00:11:36,862 --> 00:11:39,907 Nie śpieszy mi się jakoś specjalnie do tego burdelu. 237 00:11:39,990 --> 00:11:41,992 Podchodzimy do obiektu na T-minus. 238 00:11:42,076 --> 00:11:43,869 O w dupę, teraz! T-minus, już! 239 00:11:43,953 --> 00:11:46,622 Sorki, akurat wagarowałem, jak nas tego uczyli! 240 00:11:46,705 --> 00:11:47,998 Teraz albo nigdy! 241 00:11:51,544 --> 00:11:53,421 - Widzę go! - Odwrócić silniki! 242 00:11:55,005 --> 00:11:56,257 Ja go złapię! 243 00:11:58,968 --> 00:12:00,553 Nie! Ja to zrobię. 244 00:12:00,636 --> 00:12:02,930 Morty! Ty przesłodki, mały gówniaku! 245 00:12:03,013 --> 00:12:04,557 Zabierzmy go na górę. 246 00:12:08,352 --> 00:12:10,271 I niechaj moc będzie ze mną! 247 00:12:10,354 --> 00:12:12,273 Chyba chciałeś powiedzieć ze mną. 248 00:12:12,356 --> 00:12:14,358 Co? Pan nie znosi Gwiezdnych Wojen! 249 00:12:14,442 --> 00:12:16,694 Byłem w twoim wieku, gdy to gówno grali. 250 00:12:16,777 --> 00:12:18,696 Ta franczyza mnie wychowała. 251 00:12:18,779 --> 00:12:21,866 Pokazała, że można mieć patoojca i wzbić się na szczyt! 252 00:12:21,949 --> 00:12:24,577 A gdy w trzecim filmie dorzucili te... mupet, 253 00:12:24,660 --> 00:12:26,454 coś wewnątrz mnie zaczęło gnić. 254 00:12:26,537 --> 00:12:29,540 Ale zapamiętaj sobie... synek, Gwiezdne Wojny są moje. 255 00:12:29,623 --> 00:12:32,543 Nie twoje, nie tego skurwiela zapatrzonego w siebie, 256 00:12:32,626 --> 00:12:34,753 nie Myszki Miki pod rękę z Donalndem. 257 00:12:34,837 --> 00:12:38,591 Nie zapłacili za nie duszą, a ja tak. Zasłużyłem na to, a ty nie. 258 00:12:38,674 --> 00:12:41,927 Ameryko! Transformuj i do wyjścia! 259 00:12:42,011 --> 00:12:43,596 Ty draniu! 260 00:12:47,683 --> 00:12:51,520 Będę zaszczycony, jeżeli w tym roku potniesz szynkę. 261 00:12:51,604 --> 00:12:53,063 Tato, to... 262 00:12:53,147 --> 00:12:55,232 Nietypowe? Masz świętą rację. 263 00:12:55,316 --> 00:12:58,235 W ten sposób chcę powiedzieć, że ojciec twoich matek 264 00:12:58,319 --> 00:12:59,695 jest także moim ojcem. 265 00:12:59,778 --> 00:13:02,656 Jerry, może lepiej jak ty to zrobisz. 266 00:13:02,740 --> 00:13:03,866 Tato, co robisz? 267 00:13:03,949 --> 00:13:07,286 On jakby cię adoptuje do swojej biologicznej rodziny, dziadku. 268 00:13:08,287 --> 00:13:12,208 Jak się cieszę, że wróciłeś. Przybij staremu dziadkowi żółwika. 269 00:13:12,291 --> 00:13:14,919 Nie jesteś moim dziadkiem, tylko jebanym robotem. 270 00:13:21,383 --> 00:13:23,761 Nareszcie. 271 00:13:23,844 --> 00:13:28,933 Pierwsza Gwiazdka, 272 00:13:29,016 --> 00:13:34,063 Jak mówili Aniołowie, 273 00:13:34,146 --> 00:13:39,735 Była dla pastuchów, 274 00:13:39,818 --> 00:13:44,865 By poczuli wiarę w sobie 275 00:13:47,284 --> 00:13:50,162 Okej, bez paniki. 276 00:13:55,251 --> 00:13:57,127 Summer, masz jakieś narkotyki? 277 00:13:57,211 --> 00:13:59,463 - Poważnie pytasz? - Czyli już nie masz. 278 00:13:59,547 --> 00:14:01,715 Dobrze, że to nie ja zepsułem święta. 279 00:14:01,799 --> 00:14:04,218 - Drodzy ziemianie! - To nie wróży dobrze. 280 00:14:04,301 --> 00:14:08,013 Nie jestem tu, by kogoś obwiniać, ale Morty upuścił miecz świetlny 281 00:14:08,097 --> 00:14:12,017 i zmierza znów w stronę jądra Ziemi, to znaczy, zmierza pierwszy raz. 282 00:14:12,101 --> 00:14:13,852 A to sukinsyn, bawił się nim! 283 00:14:13,936 --> 00:14:17,189 Jeśli dosięgnie jądra Ziemi, to wysadzi was wszystkich, 284 00:14:17,273 --> 00:14:19,525 to znaczy, wysadzi nas wszystkich. 285 00:14:19,608 --> 00:14:22,403 Ale robimy co w naszej mocy, by go powstrzymać. 286 00:14:22,486 --> 00:14:26,407 Jeśli to się nie uda, wystartujemy Białym Domem w rejs kosmiczny i... 287 00:14:28,242 --> 00:14:31,078 no pech, wydało się, jesteśmy w kosmosie. 288 00:14:31,161 --> 00:14:32,580 Jednak zepsułeś święta! 289 00:14:32,663 --> 00:14:34,999 Ukradł mój miecz świetlny i go upuścił! 290 00:14:35,082 --> 00:14:36,542 Znaczy, po raz drugi. 291 00:14:36,625 --> 00:14:39,211 Już raz go zatrzymaliście? Jak? 292 00:14:39,295 --> 00:14:42,590 - Wielkim wiertłem. - Czyli ryliście w ziemi? Kozacko! 293 00:14:42,673 --> 00:14:44,925 Ale rząd zabrał je ze sobą. 294 00:14:45,009 --> 00:14:47,886 Znamy jednego dupka, który może nam skręcić drugie. 295 00:14:47,970 --> 00:14:51,473 Ale Rick zniknął i nie wiem, czy kiedykolwiek wróci. 296 00:14:51,557 --> 00:14:53,934 No to musimy obejść się zastępstwem. 297 00:14:55,311 --> 00:14:57,313 Dajcie mi umrzeć. Wyłączcie mnie. 298 00:14:57,396 --> 00:15:01,400 Nie żeby dało się mnie wyłączyć, bo jak wiadomo, nie jestem robotem. 299 00:15:23,756 --> 00:15:25,424 Zakurwiście! Znalazłem cię. 300 00:15:26,759 --> 00:15:28,260 Okej, z tym mogę pracować. 301 00:15:34,767 --> 00:15:37,645 Jak to kucharz Białego Domu był akurat na zakupach? 302 00:15:37,728 --> 00:15:39,480 A ty wiesz, jak usmażyć jajko? 303 00:15:39,563 --> 00:15:41,482 Poważnie? Jak cała obsada? 304 00:15:42,483 --> 00:15:45,611 Miecz świetlny został złapany, zanim uderzył w jądro. 305 00:15:45,694 --> 00:15:47,988 Wspaniale, dobra robota! 306 00:15:48,072 --> 00:15:50,282 A nie dałoby rady mi go tutaj przesłać? 307 00:15:50,366 --> 00:15:52,326 A kto w ogóle przechwycił miecz? 308 00:15:52,409 --> 00:15:54,495 To zła wiadomość. 309 00:15:54,578 --> 00:15:55,996 Faktycznie kiepska. 310 00:16:00,876 --> 00:16:02,795 Hej, panie P! Coś pan upuścił? 311 00:16:02,878 --> 00:16:04,004 Morty! 312 00:16:04,088 --> 00:16:07,257 Widzę, że ty i eee, Rick, pogodziliście się, to miłe. 313 00:16:07,341 --> 00:16:09,635 Rick i ja mamy kryzys, dzięki intrydze, 314 00:16:09,718 --> 00:16:12,179 którą pan uknuł, by zdobyć miecz świetlny. 315 00:16:12,262 --> 00:16:14,473 Ta, no dobra, ale jednak go odzyskałeś. 316 00:16:14,556 --> 00:16:17,101 Twoja podróż dobiegła końca. Smutny nerdzie. 317 00:16:17,184 --> 00:16:19,895 Jak można się podniecać Gwiezdnymi Wojnami, 318 00:16:19,978 --> 00:16:21,772 a potem zgrywać kul typka? 319 00:16:21,855 --> 00:16:24,483 Czy osoba, która nie jest kul ma coś takiego? 320 00:16:24,566 --> 00:16:26,443 No na to wygląda? 321 00:16:26,527 --> 00:16:28,487 Powoli spadające drzwi. Wślizg. 322 00:16:29,947 --> 00:16:31,532 O nie, niestety nie zdążę. 323 00:16:31,615 --> 00:16:34,326 Szkoda, że tak kończy się mój żywot. Ponownie. 324 00:16:35,202 --> 00:16:36,161 Musiałeś? 325 00:16:41,333 --> 00:16:44,086 Kurna, co jest? Czy to zawsze było w Białym Domu? 326 00:16:44,169 --> 00:16:46,171 Carter zbudował je własnymi rękoma. 327 00:16:46,255 --> 00:16:47,798 Reagan próbował zniszczyć. 328 00:16:47,881 --> 00:16:50,467 George Dabylju kupił kegi do naszej kantyny. 329 00:16:50,551 --> 00:16:53,345 Ale dopiero ja dostrzegłem tu prawdziwą wartość. 330 00:16:53,429 --> 00:16:56,432 Pora, żeby pan wrócił i powiedział ludziom prawdę. 331 00:16:56,515 --> 00:16:59,101 Chuja tam, wrócę. Droidy, zabierzcie ten miecz! 332 00:17:00,978 --> 00:17:02,312 Zaczekajcie chwilę! 333 00:17:02,396 --> 00:17:04,398 Zwykle za czwartym razem zaskakuje. 334 00:17:04,481 --> 00:17:06,108 Gitara, no i jedziemy. 335 00:17:06,191 --> 00:17:08,694 Spójrz na nie! Laserowe łapska! 336 00:17:08,777 --> 00:17:11,155 - I to nie jest kul! - No bo nie jest! 337 00:17:11,238 --> 00:17:13,824 Chciałem bić na laserowe miecze, ale nie tak. 338 00:17:13,907 --> 00:17:16,285 - Zepsuł mi to pan! - Disney ci to zepsuł! 339 00:17:16,368 --> 00:17:19,204 Myślisz, że chcę 30 marnych seriali ze złym CGI? 340 00:17:19,288 --> 00:17:22,207 Każdą scenę kręcą na tym wielkim, zielonym ekranie. 341 00:17:22,291 --> 00:17:23,876 Ta, pan ma lepsze pomysły. 342 00:17:23,959 --> 00:17:26,128 I mam ich miliony. Na przykład taki. 343 00:17:26,211 --> 00:17:28,797 Robot, który ma miecze świetlne zamiast oczu. 344 00:17:37,389 --> 00:17:39,266 W mordę Jabby, on nic nie widzi! 345 00:17:41,059 --> 00:17:42,978 Ten pomysł wymagał doszlifowania. 346 00:17:43,061 --> 00:17:46,064 Ale przyznaj, przez chwilę się go bałeś. 347 00:17:47,775 --> 00:17:49,067 Nie, Morty. 348 00:17:52,863 --> 00:17:55,449 Odłóż ten pistolet z mieczy świetlnych. 349 00:17:55,532 --> 00:17:56,784 Dobrze się bawiliśmy. 350 00:17:57,951 --> 00:18:00,621 Według zasad Gwiezdnych Wojen musisz wybaczyć. 351 00:18:00,704 --> 00:18:02,748 Mam gdzieś te zasady i pana! 352 00:18:02,831 --> 00:18:04,166 Morty, nie! 353 00:18:04,249 --> 00:18:05,501 Rickbocie! 354 00:18:05,584 --> 00:18:07,753 A więc poświęcił dla mnie swoje życie. 355 00:18:07,836 --> 00:18:10,839 Ja bym się nie wzruszał. Aktywnie próbuje się zabić. 356 00:18:10,923 --> 00:18:13,550 Nie ma sprawy. W ogóle nie boli. 357 00:18:14,760 --> 00:18:16,470 O Boże, zsuwają się. 358 00:18:16,553 --> 00:18:18,722 Patrz, zsuwają się! Zsuwają! 359 00:18:18,806 --> 00:18:25,229 Pierwsza Gwiazdka, jak mówili Aniołowie... 360 00:18:25,312 --> 00:18:27,648 Idealnie, kurwa, pionowo. 361 00:18:34,154 --> 00:18:37,032 Ratuj się! Rick skonstruuje drugiego mnie! 362 00:18:37,115 --> 00:18:39,284 Jeśli jestem robotem. A nie jestem. 363 00:18:39,368 --> 00:18:41,453 Ale ja nie chcę innego ciebie! 364 00:18:42,329 --> 00:18:43,872 Nie! 365 00:18:48,085 --> 00:18:50,128 Rick! Pomogłeś nam! 366 00:18:50,212 --> 00:18:52,130 Lepiej zajmij się swoim tosterem. 367 00:18:52,214 --> 00:18:54,925 Ja... pluję olejem, Morty. 368 00:18:55,008 --> 00:18:57,886 Rickbocie, przepraszam, że się od ciebie odsunąłem. 369 00:18:57,970 --> 00:19:00,305 - Jesteś świetnym dziadkiem. - No pewnie. 370 00:19:00,389 --> 00:19:01,890 Jestem... Rickiem. 371 00:19:01,974 --> 00:19:04,852 Rick dosłownie mnie stworzył, żebyś był szczęśliwy. 372 00:19:04,935 --> 00:19:08,313 A wszystko, co zrobiłem, to technicznie też uczynek Ricka. 373 00:19:08,397 --> 00:19:12,401 Ale może może bardziej się postarać sam, sam z siebie. 374 00:19:12,484 --> 00:19:16,238 - Boże, ile można umierać? - A więc żegnaj Morty. 375 00:19:20,576 --> 00:19:21,910 Jezusie. 376 00:19:23,120 --> 00:19:27,457 Rick, to chyba kiepski moment, żeby prosić o nowy Biały Dom? 377 00:19:29,334 --> 00:19:31,295 Morty, a zamówisz mi chociaż Ubera? 378 00:19:32,588 --> 00:19:35,549 No tak, cóż Wesołych Świąt! 379 00:19:36,675 --> 00:19:39,595 Chyba pójdę obejrzeć z rodziną film o wielu ulicach. 380 00:19:39,678 --> 00:19:41,638 A ty weź w tym czasie prysznic. 381 00:19:41,722 --> 00:19:43,765 Hej. A może robot miał rację? 382 00:19:43,849 --> 00:19:46,143 Powinienem cię włączyć w mój syf. 383 00:19:47,311 --> 00:19:49,021 Możesz mi pomóc, jeśli chcesz. 384 00:19:52,858 --> 00:19:56,028 Czy to wszystkie miejsca, w których może być Rick Prime? 385 00:19:56,111 --> 00:19:58,864 Gorzej. To wszystkie miejsca, w których jest. 386 00:19:58,947 --> 00:20:01,408 - O w dupę. - Witaj w moim koszmarze. 387 00:20:01,491 --> 00:20:03,410 Przez całe życie na niego poluję. 388 00:20:03,493 --> 00:20:06,914 I jeszcze nigdy nie byłem tak blisko schwytania Ricka Primea. 389 00:20:06,997 --> 00:20:09,917 Ale to niemożliwe! To niezwykle sprytny skurwysyn! 390 00:20:10,000 --> 00:20:13,462 Ta pogoń mnie zniszczyła, ale teraz będziemy ścigać go razem. 391 00:20:13,545 --> 00:20:16,048 Ty i ja! To stanie się całym twoim życiem. 392 00:20:16,131 --> 00:20:18,675 Rick i Morty, sezon siódmy! Ściganie nemezis. 393 00:20:18,759 --> 00:20:21,762 Może uda się też zadbać o zdrowie. Życiowa równowaga. 394 00:20:21,845 --> 00:20:25,390 Nie każdy odcinek to pościg. Może to będzie w tle, kto wie? 395 00:20:25,474 --> 00:20:27,267 Nikt się nie dowie. Oprócz nas. 396 00:20:27,351 --> 00:20:29,770 To najbardziej bolesna rzecz w moim życiu, 397 00:20:29,853 --> 00:20:32,230 a teraz wciągam w to, kurwa, ciebie! 398 00:20:32,314 --> 00:20:33,440 Ty i ja, Morty! 399 00:21:05,764 --> 00:21:07,975 Co za sezon! 400 00:21:08,058 --> 00:21:11,353 Rick Prime, terapia, i ta cała akcja z Royem? 401 00:21:11,436 --> 00:21:12,980 Pamiętacie to? 402 00:21:13,063 --> 00:21:14,773 Sorry, że do was nie wpadłem, 403 00:21:14,856 --> 00:21:17,234 byłem zajęty pakowaniem mojej małej dupki. 404 00:21:17,317 --> 00:21:19,194 Rzeźbiłem i pompowałem. 405 00:21:19,278 --> 00:21:23,490 Myślicie, że ćwiczę, żeby nie myśleć o pustce po odejściu Amy z Juniorem, 406 00:21:23,573 --> 00:21:27,160 ale mój trener Carl, mówi, że najszybciej zapomnę o lasce, 407 00:21:27,244 --> 00:21:30,789 podnosząc coś cięższego, na przykład 100 kilo w przysiadzie. 408 00:21:30,872 --> 00:21:31,999 A jak! 409 00:21:32,082 --> 00:21:34,543 Dobrze siekło. 410 00:21:37,254 --> 00:21:39,131 O pączusiu, słodziutki! 411 00:21:39,214 --> 00:21:40,716 Jest bardzo źle? 412 00:21:40,799 --> 00:21:44,136 Chyba naprawdę jest źle, powiedz mi? 413 00:21:44,219 --> 00:21:45,470 Zadzwoń do Amy. 414 00:21:45,554 --> 00:21:47,931 Powiedz, że ją kocham i że jej potrzebuję. 415 00:21:48,015 --> 00:21:50,976 Nie z mojego, zablokowała numer. Dzwoń ze swojego. 416 00:21:51,059 --> 00:21:52,936 Jestem złamany.