1 00:00:01,134 --> 00:00:03,136 W poprzednich odcinkach When Calls the Heart: 2 00:00:03,203 --> 00:00:06,106 - Nie jest tym, kim myślisz. - Mogę sama decydować, gdy ktoś 3 00:00:06,172 --> 00:00:08,308 - się mną interesuje. - Podbiję jej serce. 4 00:00:08,375 --> 00:00:10,043 „Moja miłość jest jak czerwona róża”. 5 00:00:10,110 --> 00:00:11,611 To z wiersza Roberta Burnsa. 6 00:00:18,318 --> 00:00:20,253 „Jest triumf w uderzeniu w kowadło. 7 00:00:21,187 --> 00:00:24,724 Jest korzyść z bycia odważnym i silnym, który wykopał kopalnię lub powalił dąb”. 8 00:00:25,392 --> 00:00:26,459 Bardzo ładnie, Gabe. 9 00:00:26,793 --> 00:00:27,660 „To... 10 00:00:28,328 --> 00:00:30,130 To... nie”. 11 00:00:33,433 --> 00:00:36,436 Co czytasz, Bo? Nie ma takiego słowa. 12 00:00:37,504 --> 00:00:40,473 Jesteś zwolniony z czytania w swojej grupie. 13 00:00:41,107 --> 00:00:43,209 James powiedział, że to niesprawiedliwe. 14 00:00:43,276 --> 00:00:44,644 Bo nie jest, panno Thatcher. 15 00:00:45,678 --> 00:00:49,482 W mojej klasie ja ustalam, co jest sprawiedliwe, a co nie jest. 16 00:00:50,383 --> 00:00:51,718 Może okażesz współczucie? 17 00:00:52,385 --> 00:00:55,188 Bo wrócił do szkoły po długiej nieobecności. 18 00:00:55,255 --> 00:00:58,691 Nie moja wina, że stara nauczycielka kazała mu zostać w domu. 19 00:00:58,758 --> 00:01:00,794 Stara nauczycielka już tu nie rządzi. 20 00:01:01,594 --> 00:01:02,462 Ja tu rządzę. 21 00:01:03,630 --> 00:01:04,497 Tak, proszę pani. 22 00:01:23,216 --> 00:01:24,851 Byłem w sklepie i Ned Yost spytał, 23 00:01:25,118 --> 00:01:26,653 czy ci tego nie przyniosę. 24 00:01:26,719 --> 00:01:30,857 To miłe, dziękuję. Nie musiałeś robić sobie kłopotu. 25 00:01:31,324 --> 00:01:32,192 Żaden kłopot. 26 00:01:33,526 --> 00:01:35,228 Mam nadzieję, że to to, co myślę. 27 00:01:36,763 --> 00:01:37,630 Tak. 28 00:01:38,298 --> 00:01:40,467 Kompendium dysfunkcji mózgu i neurologii. 29 00:01:41,134 --> 00:01:43,169 Wrodzona ślepota słowna. 30 00:01:44,304 --> 00:01:46,539 Strephosymbolia i strategie czytania. 31 00:01:47,240 --> 00:01:49,109 Nic z tego nie zrozumiałem. 32 00:01:49,175 --> 00:01:51,244 Przyszły w samą porę. 33 00:01:51,511 --> 00:01:54,781 Napisałam do dawnego profesora, doktora Henshelwooda, o moim uczniu. 34 00:01:54,848 --> 00:01:57,283 Pracował z dziećmi z problemami z czytaniem. 35 00:01:57,350 --> 00:01:59,185 To absolutnie rewolucyjne. 36 00:01:59,252 --> 00:02:02,822 - Myślałam, że o mnie zapomniał. - Nie tak łatwo o tobie zapomnieć. 37 00:02:04,724 --> 00:02:05,592 Dziękuję. 38 00:02:06,526 --> 00:02:07,393 Myślę... 39 00:02:09,262 --> 00:02:10,130 Jack, ja... 40 00:02:12,332 --> 00:02:17,637 Głupio mi z powodu tego, co się stało. 41 00:02:18,304 --> 00:02:20,607 - Z Billym. - Nie. 42 00:02:22,142 --> 00:02:23,910 Nie masz powodu. 43 00:02:24,577 --> 00:02:26,212 Billy Hamilton był oszustem. 44 00:02:26,279 --> 00:02:27,881 Zawodowym manipulatorem. 45 00:02:28,681 --> 00:02:29,549 To prawda. 46 00:02:30,517 --> 00:02:31,718 Dałam się nabrać. 47 00:02:33,920 --> 00:02:35,588 W końcu go przejrzałam... 48 00:02:35,655 --> 00:02:38,558 Nie obwiniaj się, że dałaś się oczarować. 49 00:02:38,625 --> 00:02:41,828 Niezupełnie dałam się oczarować. 50 00:02:41,895 --> 00:02:45,498 Nie, nie, chodzi mi o to, że cię ogłupił. 51 00:02:47,367 --> 00:02:50,436 Nie mówię, że jesteś głupia... 52 00:02:50,503 --> 00:02:53,640 Co właściwie chcesz powiedzieć? 53 00:02:53,706 --> 00:02:58,278 Mówię tylko, że kobiety w pewnym wieku są łatwym celem... 54 00:02:58,344 --> 00:02:59,779 Mówisz, że jestem zdesperowana? 55 00:02:59,846 --> 00:03:00,847 Co? Nie. 56 00:03:00,914 --> 00:03:03,383 Chętnie pogawędziłabym o moich słabościach, 57 00:03:03,449 --> 00:03:05,585 ale jak widzisz mam dużo pracy. 58 00:03:05,652 --> 00:03:07,387 Próbuję ci pomóc. 59 00:03:08,254 --> 00:03:10,323 Porozmawiać jako przyjaciel. 60 00:03:10,790 --> 00:03:12,659 Dziękuję za przyniesienie paczki. 61 00:03:13,326 --> 00:03:14,527 Życzę ci miłego dnia. 62 00:03:36,549 --> 00:03:37,850 Jest bezczelny. 63 00:03:38,818 --> 00:03:40,987 Tak, pierwszy przejrzał oszusta, 64 00:03:41,254 --> 00:03:43,890 - tak, przez chwilę mnie nabrał... - Elizabeth. 65 00:03:44,924 --> 00:03:48,661 Może nie na Jacka jesteś zła. Może masz zranioną dumę. 66 00:03:49,329 --> 00:03:51,831 Masz prawo być zła na tę sytuację. 67 00:03:51,898 --> 00:03:54,300 - Nie jestem zła. - Z pewnością. 68 00:03:59,739 --> 00:04:02,508 Jack czerpie przyjemność z przypominania mi o bezmyślności. 69 00:04:02,976 --> 00:04:04,944 Zasugerował, że byłam tak zdesperowana, 70 00:04:05,011 --> 00:04:06,613 że nie myślałam jasno. 71 00:04:10,917 --> 00:04:11,818 To niesamowite. 72 00:04:12,485 --> 00:04:14,554 Niedługo nie zmieszczę się w ubrania. 73 00:04:14,988 --> 00:04:16,289 Przepis mojej babci. 74 00:04:16,756 --> 00:04:17,991 Wyraźnie powiedział, 75 00:04:18,258 --> 00:04:20,693 że jako policjant nie chce się wiązać. 76 00:04:20,760 --> 00:04:24,030 Nie rozumiem, dlaczego tak go interesuje moje życie uczuciowe. 77 00:04:28,334 --> 00:04:29,035 Są boskie. 78 00:04:29,902 --> 00:04:30,837 Weź jeszcze. 79 00:04:32,405 --> 00:04:33,273 Nie mogę. 80 00:04:34,874 --> 00:04:35,808 No może jedno. 81 00:04:41,414 --> 00:04:45,418 Abigail, moja rodzina zatrudnia najlepszych kucharzy 82 00:04:45,485 --> 00:04:47,420 z najlepszych szkół gastronomicznych, 83 00:04:47,487 --> 00:04:52,725 ale twoje ciasteczka i ciasta są lżejsze i smaczniejsze niż te, które jadłam. 84 00:04:52,792 --> 00:04:55,061 - Naprawdę tak myślisz? - Jestem pewna. 85 00:04:56,296 --> 00:04:57,397 Noah je uwielbiał. 86 00:04:59,399 --> 00:05:02,535 Byłam dumna, gotując dla niego i Petera. 87 00:05:03,803 --> 00:05:06,773 Często chwalili się moją kuchnią, 88 00:05:06,839 --> 00:05:08,541 ale nie mieli jej z czym porównać. 89 00:05:08,608 --> 00:05:13,012 Na pewno nie z eleganckim, wielkomiejskim jedzeniem, o którym mówisz. 90 00:05:13,946 --> 00:05:15,682 Wierz mi, mieli rację. 91 00:05:16,683 --> 00:05:20,386 Czy to wielkie miasto, czy Coal Valley. 92 00:05:26,559 --> 00:05:28,761 Bo, ktoś do ciebie. 93 00:05:30,396 --> 00:05:31,064 Panna Thatcher? 94 00:05:32,098 --> 00:05:34,500 Jeśli chodzi o zadanie domowe, bardzo mi przykro. 95 00:05:34,567 --> 00:05:38,337 Zajmuje mi dłużej, niż sądziłem, obiecuję, że przyniosę je jutro. 96 00:05:38,771 --> 00:05:40,606 Rozmawiałam z twoimi rodzicami. 97 00:05:40,973 --> 00:05:43,943 Chciałabym, żebyś kiedyś został po szkole i napisał test. 98 00:05:44,010 --> 00:05:45,978 Nie musisz tego robić, jeśli nie chcesz. 99 00:05:46,579 --> 00:05:48,815 Kiedy skończysz 15 lat, masz pracę w kopalni. 100 00:05:49,382 --> 00:05:50,416 Carl, zgodziliśmy się. 101 00:05:50,550 --> 00:05:52,085 Mały test nie zaszkodzi. 102 00:05:53,786 --> 00:05:55,988 - Mam nadzieję. - Dziękuję, panie Grady. 103 00:05:56,055 --> 00:05:57,356 Nie pożałuje pan. 104 00:05:57,690 --> 00:05:59,392 Panno Thatcher, to Coal Valley. 105 00:05:59,926 --> 00:06:01,461 Przyszłość Bo jest w kopalni, 106 00:06:01,661 --> 00:06:04,464 nie musi umieć czytać, żeby tam odnieść sukces. 107 00:06:05,531 --> 00:06:06,432 Co to za test? 108 00:06:06,499 --> 00:06:08,801 Nie martw się, Bo. Nie musisz się do niego uczyć. 109 00:06:09,469 --> 00:06:10,136 Dobrze. 110 00:06:10,403 --> 00:06:11,471 Skoro powinienem. 111 00:06:24,817 --> 00:06:25,685 Bo. 112 00:06:29,789 --> 00:06:31,390 Są cudowne. 113 00:06:32,425 --> 00:06:33,493 Sam je zrobiłeś? 114 00:06:34,393 --> 00:06:35,061 Tak. 115 00:06:36,062 --> 00:06:37,163 Od początku? 116 00:06:37,830 --> 00:06:38,698 Tak. 117 00:06:39,165 --> 00:06:40,399 Kto cię nauczył? 118 00:06:41,100 --> 00:06:41,968 Nikt. 119 00:06:42,568 --> 00:06:46,038 Widziałem je w gazetach i czasopismach, a potem je zrobiłem. 120 00:06:46,706 --> 00:06:48,908 Nigdy czegoś takiego nie widziałam. 121 00:06:51,043 --> 00:06:53,679 - Masz wielki talent, Bo. - Dziękuję. 122 00:07:16,836 --> 00:07:17,703 Dobry wieczór. 123 00:07:19,639 --> 00:07:20,840 Och, Abigail. 124 00:07:21,441 --> 00:07:22,208 Dobry wieczór, Jack. 125 00:07:23,643 --> 00:07:24,777 Co tu było? 126 00:07:25,978 --> 00:07:28,514 Restauracja. 127 00:07:29,549 --> 00:07:32,585 Kiedyś jadali tu samotni górnicy. 128 00:07:32,652 --> 00:07:34,821 Jedzenie bez alkoholu. Nie tak jak w karczmie, 129 00:07:35,822 --> 00:07:38,991 ale nie było dobre i Henry Gowen ją zamknął. 130 00:07:39,792 --> 00:07:42,161 Więcej jest zysku z picia niż jedzenia. 131 00:07:43,229 --> 00:07:44,130 Dokładnie. 132 00:07:49,702 --> 00:07:51,771 Chciałeś porozmawiać? 133 00:07:55,842 --> 00:07:58,044 Zastanawiałem się, czy możesz mi w czymś pomóc. 134 00:07:58,878 --> 00:08:00,780 Jeśli tylko będę mogła. 135 00:08:02,715 --> 00:08:03,583 Jeśli... 136 00:08:04,951 --> 00:08:10,056 Powiedzmy, że niedźwiedź uratował łanię przed skunksem, 137 00:08:10,823 --> 00:08:13,025 który chciał ją skrzywdzić. 138 00:08:14,193 --> 00:08:18,264 Dlaczego łania jest zła na niedźwiedzia? 139 00:08:20,967 --> 00:08:24,170 Może duma łani została zraniona. 140 00:08:24,837 --> 00:08:26,072 Może niedźwiedź przypomina jej 141 00:08:26,138 --> 00:08:28,207 o tym, jak głupio postąpiła, ufając skunksowi. 142 00:08:29,575 --> 00:08:30,243 Rozumiem. 143 00:08:30,743 --> 00:08:35,014 Co więcej, niedźwiedź uratował łanię przed niegodnym zaufania zwierzęciem, 144 00:08:35,081 --> 00:08:37,683 ale nie chce go zastąpić. 145 00:08:38,851 --> 00:08:40,553 Nie nadążam. 146 00:08:40,987 --> 00:08:41,854 Jack. 147 00:08:42,622 --> 00:08:44,924 Billy nie był właściwym mężczyzną dla Elizabeth. 148 00:08:45,591 --> 00:08:47,260 Naprawdę można go porównać do skunksa. 149 00:08:49,161 --> 00:08:51,664 Któregoś dnia pojawi się właściwy mężczyzna, 150 00:08:52,698 --> 00:08:53,666 dobry człowiek, 151 00:08:54,634 --> 00:08:57,036 który okaże Elizabeth szlachetne intencje, 152 00:08:57,103 --> 00:08:58,538 a wtedy z nim zostanie. 153 00:09:01,541 --> 00:09:02,708 Może zbliż się do niej, 154 00:09:03,910 --> 00:09:08,881 lecz nie jako policjant, który ją chroni, ale jako mężczyzna. 155 00:09:24,730 --> 00:09:25,898 Słucham, posterunkowy? 156 00:09:26,933 --> 00:09:29,135 Dzisiaj jestem tylko Jack, jak widzisz. 157 00:09:30,169 --> 00:09:31,704 Przyznaję się do błędu. 158 00:09:32,939 --> 00:09:36,008 - Jak ci idzie z uczniem? - Ciągle próbujemy. 159 00:09:39,178 --> 00:09:40,346 Elizabeth, dużo myślałem. 160 00:09:41,681 --> 00:09:44,684 Nie widuję cię zbyt często, odkąd wyprowadziłem się z saloonu. 161 00:09:45,151 --> 00:09:46,786 Brakuje mi naszej przyjaźni. 162 00:09:49,088 --> 00:09:52,091 Zastanawiałem się, czy zjadłabyś ze mną kolację? 163 00:09:55,695 --> 00:09:56,796 Dla pewności, 164 00:09:57,797 --> 00:10:00,967 mówiąc o kolacji, chcesz przyjść do mnie, 165 00:10:01,033 --> 00:10:03,769 - a ja mam coś ugotować? - Nie. 166 00:10:04,337 --> 00:10:05,871 Nie, skąd ten pomysł? 167 00:10:07,006 --> 00:10:08,007 To o co chodzi? 168 00:10:08,741 --> 00:10:10,610 Chili i chleb kukurydziany w saloonie? 169 00:10:11,210 --> 00:10:12,078 Tak. 170 00:10:15,848 --> 00:10:16,716 Nie. 171 00:10:16,849 --> 00:10:19,385 Chyba tego nie przemyślałem. 172 00:10:20,720 --> 00:10:24,056 Chętnie, ale mam dużo pracy 173 00:10:24,123 --> 00:10:26,158 i chciałam posprzątać w szafie. 174 00:10:26,826 --> 00:10:29,261 Nie mówiłem, o którym wieczorze myślałem. 175 00:10:29,929 --> 00:10:31,263 Oczywiście, przepraszam. 176 00:10:31,330 --> 00:10:32,732 Może piątek? 177 00:10:33,199 --> 00:10:36,636 Właśnie wtedy planowałam posprzątać w szafie. 178 00:10:38,804 --> 00:10:39,672 Rozumiem. 179 00:10:41,641 --> 00:10:43,342 Może innym razem. Miłego wieczoru. 180 00:10:47,113 --> 00:10:47,980 Jack. 181 00:10:55,321 --> 00:10:56,288 Po namyśle... 182 00:10:57,957 --> 00:11:00,292 przydałaby mi się twoja pomoc przy moim uczniu. 183 00:11:01,227 --> 00:11:02,161 Oczywiście. 184 00:11:02,328 --> 00:11:04,664 Może jutro wieczorem? 185 00:11:05,131 --> 00:11:07,767 Nawet zjem z tobą miskę chili. 186 00:11:18,411 --> 00:11:20,146 Nie mówi pani poważnie. 187 00:11:20,780 --> 00:11:22,448 Zupełnie poważnie. 188 00:11:23,015 --> 00:11:28,020 Restauracja serwująca kanapki, zupy, herbatę, wypieki i inne desery. 189 00:11:28,087 --> 00:11:31,157 Wielu nowych górników to kawalerowie i nie ma kto dla nich gotować. 190 00:11:31,924 --> 00:11:34,293 Saloon wystarczy dla miasta tych rozmiarów. 191 00:11:34,360 --> 00:11:35,694 Trzeba urozmaicenia. 192 00:11:36,162 --> 00:11:38,731 Miejsce spotkań, wspólny posiłek. 193 00:11:42,334 --> 00:11:48,741 Wierzę, że dzięki tej restauracji ludzie będą wydawać pieniądze w mieście. 194 00:11:51,877 --> 00:11:52,845 Proszę o ofertę. 195 00:11:55,414 --> 00:11:58,250 Jestem gotowa zaoferować 25 procent zysków. 196 00:11:58,851 --> 00:12:00,419 Sama zrobię remont. 197 00:12:00,486 --> 00:12:03,756 Sama zrobi pani remont, weźmie pani 25 procent zysków, 198 00:12:03,823 --> 00:12:05,791 a 75 procent wędruje do firmy. 199 00:12:08,060 --> 00:12:09,028 Po połowie. 200 00:12:10,896 --> 00:12:12,364 Niech tak będzie. 201 00:12:14,200 --> 00:12:15,901 Ale chcę pani domu. 202 00:12:17,803 --> 00:12:19,872 Przyjadą rodziny nowych górników, 203 00:12:19,939 --> 00:12:21,807 a ja nie mam ich gdzie umieścić. 204 00:12:22,508 --> 00:12:24,310 Panie Gowen, to mój dom. 205 00:12:25,978 --> 00:12:29,148 Mieszkałam tam z mężem, tam wychował się mój syn. 206 00:12:29,815 --> 00:12:32,251 Nad restauracją są dwa pokoje. Może je pani zająć. 207 00:12:35,387 --> 00:12:37,022 To moje warunki. 208 00:12:37,490 --> 00:12:40,359 Ma pani tydzień, potem propozycja będzie nieaktualna. 209 00:12:42,928 --> 00:12:45,097 Jeśli pani wybaczy, mam pracę. 210 00:13:17,396 --> 00:13:18,831 Dobry wieczór. 211 00:13:19,865 --> 00:13:20,533 Dobry wieczór. 212 00:13:21,800 --> 00:13:22,935 Dziękuję, że przyszedłeś. 213 00:13:23,335 --> 00:13:24,203 Nie ma za co. 214 00:13:25,304 --> 00:13:26,939 Proszę, usiądź naprzeciwko. 215 00:13:27,973 --> 00:13:31,043 Myślałem, że zjemy razem kolację. 216 00:13:31,110 --> 00:13:31,977 Zjemy. 217 00:13:32,578 --> 00:13:36,382 Ale mówiłeś, że chcesz się przyjaźnić, a teraz potrzebuję pomocy przyjaciela. 218 00:13:37,550 --> 00:13:40,586 Dobrze. 219 00:13:46,225 --> 00:13:48,961 Przeprowadzę test na inteligencję. 220 00:13:49,161 --> 00:13:51,063 Według badań najzdolniejsi uczniowie 221 00:13:51,130 --> 00:13:52,898 najwolniej czytają. 222 00:13:52,965 --> 00:13:55,100 Jak ci to pomoże? 223 00:13:55,167 --> 00:13:56,468 Muszę poćwiczyć. 224 00:13:57,002 --> 00:13:58,103 Będziesz świnką morską. 225 00:13:58,571 --> 00:14:00,172 - Świnką morską? - Tak. 226 00:14:00,239 --> 00:14:02,608 Naukowcy ich używają do doświadczeń. 227 00:14:05,844 --> 00:14:07,880 Dobrze. Test jest pisemny. 228 00:14:08,013 --> 00:14:11,517 Chcę zacząć od pytania, żeby ocenić twój poziom zrozumienia. 229 00:14:13,319 --> 00:14:15,854 Upewnię się, że umiesz wykonywać proste polecenia. 230 00:14:18,257 --> 00:14:19,124 Dobrze. 231 00:14:24,196 --> 00:14:25,231 Spraw mi komplement. 232 00:14:26,232 --> 00:14:27,600 Nie rozumiem. 233 00:14:28,267 --> 00:14:31,203 Sprawdzam, czy potrafisz wykonywać polecenia. 234 00:14:33,405 --> 00:14:34,273 Rozumiem. 235 00:14:39,278 --> 00:14:43,482 Podziwiam, jak oddana jesteś uczniom. 236 00:14:45,484 --> 00:14:46,352 Źle? 237 00:14:47,253 --> 00:14:50,189 Nie ma złych odpowiedzi, oceniam tylko 238 00:14:50,256 --> 00:14:53,659 - zdolność wykonywania poleceń. - Nie, chcę zmienić odpowiedź. 239 00:14:54,660 --> 00:14:58,364 To niekonwencjonalne, ale możesz. 240 00:15:02,368 --> 00:15:04,036 Pięknie dziś wyglądasz. 241 00:15:10,976 --> 00:15:12,011 Bardzo dobrze. 242 00:15:15,948 --> 00:15:18,918 Weź ołówek, odwróć kartkę i zacznij. 243 00:15:18,984 --> 00:15:21,453 Masz godzinę na uzupełnienie testu. 244 00:15:23,055 --> 00:15:24,323 Potem zjemy kolację. 245 00:15:31,297 --> 00:15:33,065 - Daj spokój. - Co? 246 00:15:33,365 --> 00:15:34,233 Serio? 247 00:15:34,967 --> 00:15:39,571 Pokaże twoją zdolność do „pojmowania wywołanego przez percepcję wzrokową”. 248 00:15:40,105 --> 00:15:44,076 - Dużo słów na „p”. - Jest jeszcze jedno słowo. 249 00:15:44,944 --> 00:15:45,611 Proszę. 250 00:15:46,445 --> 00:15:47,513 Proszę, zrób to. 251 00:15:57,723 --> 00:16:01,193 „Kiedy zawołał Melly Gray, zadrwiła z niego. 252 00:16:01,460 --> 00:16:04,596 A kiedy zobaczyła drewniane nogi, zaczęła je zabierać”. 253 00:16:05,164 --> 00:16:06,031 Miałaś rację. 254 00:16:07,032 --> 00:16:08,567 W kominie było gniazdo. 255 00:16:10,002 --> 00:16:12,671 Bałyśmy się podpalić w piecu, kiedy usłyszałyśmy ćwierkanie. 256 00:16:13,238 --> 00:16:16,542 Uratował pan pisklęta? Nic im się nie stało? 257 00:16:17,209 --> 00:16:19,678 Nie. Zostawiłem je na dębie przy studni. 258 00:16:20,346 --> 00:16:21,280 Całe i zdrowe. 259 00:16:21,347 --> 00:16:24,750 Dziękujemy. To jedna ze spraw, którą zająłby się Adam. 260 00:16:25,417 --> 00:16:27,219 Tatuś potrafi wszystko zrobić. 261 00:16:28,087 --> 00:16:30,456 Musicie bardzo za nim tęsknić. 262 00:16:33,592 --> 00:16:34,727 Błogosławieństwo ognia. 263 00:16:35,494 --> 00:16:36,495 Dziękuję. 264 00:16:37,229 --> 00:16:39,498 Mama mówi, że tata wróci na tydzień lub dwa. 265 00:16:39,565 --> 00:16:42,167 To dobre wieści. 266 00:16:42,735 --> 00:16:45,337 Pozwólmy panu posterunkowemu wrócić do pracy. 267 00:16:46,005 --> 00:16:48,273 - Idźcie odrobić lekcje. - Dobrze, mamo. 268 00:16:48,340 --> 00:16:49,208 Tak, mamo. 269 00:16:53,612 --> 00:16:55,381 Czuję się samolubna, mówiąc to, 270 00:16:55,447 --> 00:16:59,184 kiedy tyle rodzin straciło mężów i ojców, ale... 271 00:17:00,386 --> 00:17:05,057 Kiedy odzyskamy Adama, chyba już nigdy nie wypuszczę go z domu. 272 00:17:06,125 --> 00:17:07,393 Dobrze to rozumiem. 273 00:17:07,459 --> 00:17:09,561 Kiedy prawie stracisz kogoś ważnego, 274 00:17:10,229 --> 00:17:16,702 uświadamiasz sobie, że kłótnie o drobiazgi 275 00:17:17,369 --> 00:17:19,304 przestają mieć znaczenie. 276 00:17:41,527 --> 00:17:43,495 - Jack. - Musimy porozmawiać. 277 00:17:44,430 --> 00:17:45,297 Proszę, wejdź. 278 00:17:50,169 --> 00:17:51,170 Dziękuję. 279 00:17:58,110 --> 00:17:58,777 Od czego zacząć? 280 00:18:03,248 --> 00:18:06,852 Życie jest za krótkie na nieistotne żale. 281 00:18:08,720 --> 00:18:10,722 Zgadzam się. 282 00:18:11,457 --> 00:18:12,324 Dobrze. 283 00:18:30,542 --> 00:18:34,246 Chcę, żebyś wiedziała, że gdybyś czegoś potrzebowała, 284 00:18:37,216 --> 00:18:40,285 nawet najdrobniejszej rzeczy, 285 00:18:42,221 --> 00:18:43,155 jestem dla ciebie. 286 00:18:46,558 --> 00:18:48,293 Możesz zapukać w dzień czy w nocy. 287 00:18:50,462 --> 00:18:51,330 Dziękuję. 288 00:18:52,364 --> 00:18:53,265 Nie ma za co. 289 00:18:59,371 --> 00:19:00,839 Jeśli dasz mi drugą szansę, 290 00:19:00,906 --> 00:19:03,575 stać mnie na więcej niż chili i chleb kukurydziany. 291 00:19:54,960 --> 00:19:56,962 Po prostu genialnie. 292 00:19:57,296 --> 00:19:59,231 Muszę usiąść. 293 00:19:59,298 --> 00:20:01,333 Słyszałaś, co powiedziała panna Thatcher? 294 00:20:01,400 --> 00:20:02,568 Jestem mądry. 295 00:20:02,634 --> 00:20:05,671 Pierwszym krokiem, by pomóc Bo, był test na inteligencję. 296 00:20:05,737 --> 00:20:07,639 Uzyskał świetny wynik. 297 00:20:07,706 --> 00:20:09,942 Nie mogę się doczekać, kiedy powiem tacie. 298 00:20:10,676 --> 00:20:11,944 Jestem zdezorientowana. 299 00:20:12,211 --> 00:20:13,979 Jak zdał test, skoro nie umie czytać? 300 00:20:14,246 --> 00:20:16,782 Przeczytałam Bo pytania i wszystkie zapamiętał. 301 00:20:17,683 --> 00:20:20,552 Myślę, że Bo ma ślepotę słowną. 302 00:20:20,619 --> 00:20:22,221 Wymyślna nazwa to dysleksja. 303 00:20:22,287 --> 00:20:24,690 - Nigdy o tym nie słyszałam. - To nowe odkrycie. 304 00:20:24,756 --> 00:20:28,794 Myślę, że przy właściwych narzędziach i metodach Bo nauczy się czytać. 305 00:20:29,828 --> 00:20:30,929 Wiedziałam. 306 00:20:30,996 --> 00:20:33,365 Ta wstrętna nauczycielka przed panią 307 00:20:33,432 --> 00:20:36,768 mówiła, że jest opóźniony umysłowo, ale wiedziałam, że to kłamstwo. 308 00:20:36,835 --> 00:20:38,904 Mam przeczucie, że wszystko się zmieni. 309 00:20:38,971 --> 00:20:41,306 Dzięki technikom, które studiuję, 310 00:20:41,373 --> 00:20:43,575 będziesz mógł zostać, kim zechcesz. 311 00:20:43,642 --> 00:20:47,379 - Lekarzem, naukowcem... - Albo nauczycielem, panno Thatcher. 312 00:20:48,013 --> 00:20:50,282 Pochlebiasz mi. 313 00:20:50,749 --> 00:20:51,917 Kiedy zaczynamy? 314 00:21:04,429 --> 00:21:07,432 Mój Boże. Abigail. 315 00:21:07,499 --> 00:21:08,934 Gdzie byłaś cały dzień? 316 00:21:10,736 --> 00:21:11,903 Pracowałam nad projektem. 317 00:21:12,771 --> 00:21:14,973 Przepraszam, zapomniałam, że nie ma kolacji. 318 00:21:15,040 --> 00:21:17,476 Odgrzałam sobie coś. 319 00:21:18,343 --> 00:21:19,011 Więc... 320 00:21:20,545 --> 00:21:21,980 co to za projekt? 321 00:21:22,047 --> 00:21:24,983 Nie mogę jeszcze powiedzieć, 322 00:21:25,050 --> 00:21:27,519 ale na pewno dowiesz się pierwsza. 323 00:21:41,933 --> 00:21:44,736 Peter przerósł mnie, kiedy miał 13 lat. 324 00:21:48,840 --> 00:21:50,642 Jest tu tyle naszych wspomnień. 325 00:21:52,344 --> 00:21:53,011 Abigail. 326 00:21:54,846 --> 00:21:55,714 Co się stało? 327 00:22:00,686 --> 00:22:01,920 Już nie jestem żoną 328 00:22:04,690 --> 00:22:05,891 ani matką. 329 00:22:08,927 --> 00:22:11,596 Szukam dla siebie celu w życiu. 330 00:22:16,802 --> 00:22:18,337 Zanim tu trafiłam, 331 00:22:19,671 --> 00:22:23,375 myślałam, że moim celem jest uczenie w jednej z wielkomiejskich szkół. 332 00:22:24,409 --> 00:22:26,912 Bóg zamknął tamte drzwi, a otworzył inne, 333 00:22:28,447 --> 00:22:29,715 które jest o wiele bardziej wartościowe. 334 00:22:30,749 --> 00:22:33,518 Chodzi mi o uczenie w Coal Valley. 335 00:22:35,387 --> 00:22:40,826 Wiem, że Bóg tobie też pokaże, czego dla ciebie pragnie, Abigail. 336 00:22:44,863 --> 00:22:46,031 Dziękuję, Elizabeth. 337 00:22:47,432 --> 00:22:48,600 To dobra rada. 338 00:22:50,736 --> 00:22:53,505 Jestem skonana. Pójdę już spać. 339 00:22:54,139 --> 00:22:55,707 - Dobranoc. - Dobranoc. 340 00:23:03,849 --> 00:23:06,685 - „Kot biegł szybko. - „Kot biegł szybko. 341 00:23:07,085 --> 00:23:10,455 - „Kot biegł szybko”. - „Kot biegł szybko”. Bardzo dobrze. 342 00:23:13,024 --> 00:23:14,659 Spójrz na to zdanie. 343 00:23:16,695 --> 00:23:19,564 Kot biegł szybko. 344 00:23:20,165 --> 00:23:24,636 Teraz zamienili słowa. To nic. „Szybko biegł kot”. 345 00:23:25,070 --> 00:23:29,007 Widzisz? „Szybko biegł kot”. Inaczej niż poprzednio. 346 00:23:30,575 --> 00:23:34,546 Nie szkodzi. Przejdźmy do tego zdania. 347 00:23:35,046 --> 00:23:37,916 „Jane zobaczyła duży dom”. 348 00:23:38,550 --> 00:23:39,785 Zaśpiewamy. 349 00:23:40,552 --> 00:23:44,055 - Próbowałem już śpiewać. - Co pani robi, panno Thatcher? 350 00:23:44,122 --> 00:23:44,990 Co to ma być? 351 00:23:45,056 --> 00:23:47,759 Ćwiczymy czytanie. 352 00:23:47,826 --> 00:23:50,829 Jakie ćwiczenia? Miał być tylko test. 353 00:23:50,896 --> 00:23:52,697 Carl, uspokój się. 354 00:23:52,764 --> 00:23:55,667 Pozwoliłam pannie Thatcher na pracę z Bo. 355 00:23:55,734 --> 00:23:56,835 Czemu nie powiedziałaś? 356 00:23:56,902 --> 00:24:00,205 Bo nie chciałam, żebyś się sprzeciwił, zanim spróbujemy. 357 00:24:00,939 --> 00:24:01,840 On tego potrzebuje. 358 00:24:05,977 --> 00:24:09,548 Bo, pójdziesz na górę? Chcę pomówić z panną Thatcher. 359 00:24:17,889 --> 00:24:22,627 Panie Grady, te techniki pomogą Bo nauczyć się czytać. 360 00:24:23,495 --> 00:24:24,896 - Na pewno. - Proszę posłuchać, 361 00:24:24,963 --> 00:24:27,132 nie chcę być niewdzięczny, 362 00:24:27,199 --> 00:24:29,134 ale słyszałem, co tu się działo, 363 00:24:29,201 --> 00:24:32,070 a pani wyszukane techniki nic nie zmieniły. 364 00:24:32,137 --> 00:24:34,172 Bo zapamiętał, co ma powiedzieć. 365 00:24:34,239 --> 00:24:36,474 I to wyrecytował jak zawsze. 366 00:24:36,541 --> 00:24:39,477 Dopóki pani nie zmieniła zdania, a wtedy już nie umiał. 367 00:24:39,544 --> 00:24:42,514 To trochę potrwa, ale badania mówią, że dzięki powtarzaniu... 368 00:24:42,581 --> 00:24:44,616 Nie pozwolę pani narobić mu nadziei 369 00:24:44,683 --> 00:24:47,085 - na coś, co się nie wydarzy. - Panie Grady, 370 00:24:48,520 --> 00:24:50,856 dlaczego tak się pan boi, żeby Bo spróbował? 371 00:24:52,524 --> 00:24:53,859 Bo go kocham 372 00:24:55,160 --> 00:24:57,062 i wiem, jak okrutny potrafi być świat. 373 00:24:57,128 --> 00:24:59,097 Nie chcę, żeby to go zniszczyło. 374 00:25:00,765 --> 00:25:03,001 O ile to ty tego nie niszczysz. 375 00:25:11,042 --> 00:25:12,210 Za tydzień ma urodziny. 376 00:25:13,812 --> 00:25:17,515 Jeśli do wtedy nauczy się czytać, pozwolę mu na kontynuowanie nauki. 377 00:25:18,250 --> 00:25:21,720 Jeśli nie, zabiorę go do kopalni. 378 00:25:21,786 --> 00:25:23,054 Tydzień nie wystarczy. 379 00:25:23,121 --> 00:25:26,625 Musimy znaleźć właściwą kombinację. To jak otwieranie zamka wytrychem. 380 00:25:26,691 --> 00:25:29,561 Przykro mi, ma pani tydzień. 381 00:25:51,549 --> 00:25:53,852 Dobrze, Emily, teraz twoja kolej. 382 00:25:56,554 --> 00:25:58,123 „Kot biegł szybko. 383 00:25:58,189 --> 00:25:59,724 Szybko kot biegł. 384 00:25:59,858 --> 00:26:03,695 Biegnij, biegnij za nietoperzem, szybko kocie. Biegnij szybko”. 385 00:26:03,762 --> 00:26:07,098 To za proste, panno Thatcher. Mogę przejść na wyższy poziom? 386 00:26:13,738 --> 00:26:15,006 Tak, Emily, możesz. 387 00:26:15,640 --> 00:26:19,244 „Teraz, Fanny, rzuć ją na samą górę, jeśli tylko potrafisz”. 388 00:26:20,612 --> 00:26:21,279 Bardzo ładnie. 389 00:26:41,599 --> 00:26:44,202 - Elizabeth? - Wiem, że jest późno. 390 00:26:44,269 --> 00:26:45,971 - Co się stało? - Abigail. 391 00:26:46,037 --> 00:26:47,872 Wracała do domu późno. 392 00:26:47,939 --> 00:26:50,809 Mówi, że nad czymś pracuje, ale jest załamana. 393 00:26:51,142 --> 00:26:53,945 Dziś nie wróciła i bardzo się martwię. 394 00:26:54,012 --> 00:26:55,747 Chyba wiem, gdzie jej szukać. 395 00:26:56,915 --> 00:26:58,216 - Wiesz? - Tak. 396 00:26:59,017 --> 00:26:59,884 Chodź. 397 00:27:00,652 --> 00:27:02,287 - Zaprowadzę cię. - Proszę. 398 00:27:16,101 --> 00:27:19,404 Lepiej zostawię was same. 399 00:27:26,311 --> 00:27:27,178 Abigail? 400 00:27:30,882 --> 00:27:31,983 Co ty tu robisz? 401 00:27:32,650 --> 00:27:33,318 Elizabeth. 402 00:27:34,753 --> 00:27:37,122 - Skąd wiedziałaś? - Jack mi pokazał. 403 00:27:38,123 --> 00:27:40,258 Mówił, że byłaś tu każdej nocy w tym tygodniu. 404 00:27:42,994 --> 00:27:43,895 Co się dzieje? 405 00:27:46,264 --> 00:27:48,233 To twoja wina. 406 00:27:50,001 --> 00:27:52,771 Tego dnia, kiedy smakowały ci moje ciasteczka 407 00:27:52,837 --> 00:27:54,839 i powiedziałaś, że ci wyszukani kucharze 408 00:27:54,906 --> 00:27:57,842 nigdy nie przyrządzili nic lepszego, zaczęłam myśleć 409 00:27:58,309 --> 00:27:59,944 nad otwarciem restauracji. 410 00:28:00,678 --> 00:28:02,313 To byłby świetny początek. 411 00:28:02,380 --> 00:28:04,416 Abigail, to świetny pomysł. 412 00:28:04,682 --> 00:28:07,318 Spotkałam się z Gowenem, żeby ubić interes, 413 00:28:07,385 --> 00:28:09,821 ale powinnam wiedzieć, że nie będzie łatwo. 414 00:28:10,388 --> 00:28:12,357 Mogę otworzyć restaurację, 415 00:28:12,424 --> 00:28:13,925 jeśli oddam mu dom. 416 00:28:15,093 --> 00:28:15,960 Twój dom? 417 00:28:16,828 --> 00:28:17,929 Mam tydzień na decyzję. 418 00:28:19,431 --> 00:28:23,301 To wygórowana cena i początkowo chciałam odmówić, 419 00:28:23,368 --> 00:28:27,739 ale Noah i Peter już tam nie mieszkają. 420 00:28:28,840 --> 00:28:30,708 Są ze mną, gdziekolwiek jestem. 421 00:28:32,077 --> 00:28:34,179 Muszę znaleźć jakiś cel w życiu. 422 00:28:34,245 --> 00:28:37,248 Muszę wiedzieć, po co codziennie wstaję. 423 00:28:37,315 --> 00:28:38,283 Rozumiem, 424 00:28:38,917 --> 00:28:42,387 wiem też, że ci się uda. 425 00:28:44,389 --> 00:28:46,024 Ale dlaczego nic nie mówiłaś? 426 00:28:46,458 --> 00:28:48,960 Nikt w mieście nigdy tego nie próbował. 427 00:28:49,027 --> 00:28:50,995 Nie chciałam wyjść przed tobą na wariatkę. 428 00:28:51,763 --> 00:28:54,165 - Nigdy bym tak nie pomyślała. - Może powinnaś. 429 00:28:55,934 --> 00:28:59,237 Gowen mnie skreślił i może ma rację. 430 00:29:00,805 --> 00:29:02,407 Nie wiem, Elizabeth. Może to... 431 00:29:02,941 --> 00:29:07,746 Może to zbyt ryzykowne stracić dom dla głupiego marzenia. 432 00:29:08,413 --> 00:29:09,280 Abigail... 433 00:29:10,915 --> 00:29:12,450 Nie chcę mówić ci, co masz robić, 434 00:29:13,752 --> 00:29:16,521 ale jesteś jedną z najbardziej niezwykłych kobiet, jakie znam. 435 00:29:18,923 --> 00:29:21,459 Myślałaś, że nie pomożesz Carli urodzić, 436 00:29:21,526 --> 00:29:23,495 ale bez ciebie cała trójka nie miała szans. 437 00:29:24,529 --> 00:29:26,498 Żadna wdowa nie miałaby domu 438 00:29:26,765 --> 00:29:28,366 bez twojego pomysłu z kopalnią. 439 00:29:29,501 --> 00:29:30,769 Wierzę w ciebie. 440 00:29:32,203 --> 00:29:36,341 Wierzę, że osiągniesz wszystko, co zechcesz. 441 00:29:37,242 --> 00:29:38,109 Dziękuję. 442 00:29:38,810 --> 00:29:39,844 To wiele znaczy. 443 00:29:44,249 --> 00:29:47,018 Piekłam ciastka dla dzieci, 444 00:29:47,952 --> 00:29:50,088 ale zasnęłam i ciasto się zepsuło. 445 00:29:51,156 --> 00:29:52,390 Są piękne. 446 00:29:53,525 --> 00:29:54,526 Te kształty. 447 00:30:00,031 --> 00:30:02,233 Masz jeszcze to ciasto? 448 00:30:15,313 --> 00:30:16,548 Bo. 449 00:30:20,118 --> 00:30:21,352 Dogonię cię, tato. 450 00:30:25,557 --> 00:30:26,958 Idziesz do kopalni? 451 00:30:28,193 --> 00:30:29,594 Tak, panno Thatcher. 452 00:30:30,261 --> 00:30:33,431 Znalazłam sposób. 453 00:30:34,165 --> 00:30:37,602 Badania mówią, że ludzie ze ślepotą słowną myślą trójwymiarowo. 454 00:30:37,869 --> 00:30:41,272 Dlatego potrafisz budować modele, bo to rozumiesz. 455 00:30:41,339 --> 00:30:44,442 Panno Thatcher, nie wiem nawet, co pani mówi. 456 00:30:44,509 --> 00:30:48,513 Wyjaśnię! Nie pamiętasz słów i liter, 457 00:30:48,580 --> 00:30:51,549 bo to tylko zawijasy i kształty na papierze. 458 00:30:52,517 --> 00:30:55,086 Zobacz, to litera „c”. 459 00:30:55,587 --> 00:30:56,921 Zrobiłam z niej kota. 460 00:30:57,488 --> 00:30:58,923 Dźwięk dla „c” to „k”. 461 00:30:59,624 --> 00:31:02,227 Już podjąłem decyzję. 462 00:31:02,293 --> 00:31:03,394 Proszę, Bo! 463 00:31:04,062 --> 00:31:07,632 - Jeszcze tydzień do urodzin. - To najlepsze rozwiązanie. 464 00:31:08,433 --> 00:31:12,203 Dziękuję za pomoc, ale tak jest lepiej. 465 00:31:42,533 --> 00:31:45,503 Muszę powiedzieć, że jestem zdziwiony, że się pani zdecydowała. 466 00:31:46,938 --> 00:31:48,573 To jest nas dwoje. 467 00:31:48,640 --> 00:31:51,242 Wystarczy, że pani podpisze, 468 00:31:51,309 --> 00:31:52,577 a restauracja jest pani. 469 00:32:05,623 --> 00:32:06,958 Gratuluję. 470 00:32:07,959 --> 00:32:08,626 Dziękuję. 471 00:32:12,597 --> 00:32:15,466 Wy, wdowy, nieźle dałyście mi w kość z waszymi domami. 472 00:32:16,467 --> 00:32:18,269 Cieszę się, że jeden odzyskałem. 473 00:32:19,637 --> 00:32:20,705 A tak między nami... 474 00:32:22,040 --> 00:32:24,042 miasto nie wesprze restauracji. 475 00:32:25,343 --> 00:32:26,244 Skąd pan wie? 476 00:32:26,311 --> 00:32:29,280 Niewiele wiem, ale znam się na interesach 477 00:32:30,114 --> 00:32:32,450 i gdyby Coal Valley było na to gotowe, 478 00:32:33,251 --> 00:32:34,719 sam bym otworzył restaurację. 479 00:32:58,543 --> 00:33:01,679 Z zasłonami będzie ładniej. 480 00:33:26,738 --> 00:33:31,442 Mówią, że odrobina deszczu przynosi szczęście. 481 00:34:32,670 --> 00:34:35,139 KOT BIEGŁ SZYBKO 482 00:34:36,307 --> 00:34:37,208 Zrobił to. 483 00:34:51,222 --> 00:34:53,858 Wyczułem ciastka, pani Stanton. Sprzedaje je pani? 484 00:34:54,125 --> 00:34:58,429 Miles, jeszcze oficjalnie nie otworzyłam, ale zobaczę, co da się zrobić. 485 00:35:05,536 --> 00:35:08,439 - Proszę, na koszt firmy. - Super, dziękuję! 486 00:35:08,506 --> 00:35:12,210 Hej, Miles, jesteś moim pierwszym klientem. 487 00:35:13,644 --> 00:35:15,880 - Mam nadzieję, że ma pani więcej.. - Czemu? 488 00:35:16,714 --> 00:35:17,849 Będą jeszcze potrzebne. 489 00:35:47,178 --> 00:35:49,747 Staraj się zachować otwarty umysł 490 00:35:49,814 --> 00:35:51,449 i posłuchaj panny Thatcher. 491 00:35:51,516 --> 00:35:52,917 Już wszystko słyszałem. 492 00:35:53,184 --> 00:35:53,851 Bo... 493 00:35:57,622 --> 00:36:00,858 - Przeczytasz nam? - Koniec. Bo, nie musisz. 494 00:36:10,635 --> 00:36:14,305 „Kot biegł szybko. 495 00:36:16,841 --> 00:36:19,610 Szybko biegł kot. 496 00:36:21,379 --> 00:36:24,282 Biegnij, biegnij 497 00:36:25,750 --> 00:36:26,617 z...” 498 00:36:27,552 --> 00:36:28,452 Za. 499 00:36:30,621 --> 00:36:32,924 „za nietoperzem. 500 00:36:33,691 --> 00:36:36,928 - Szybko kocie. Biegnij szybko”. - Boże. 501 00:36:38,763 --> 00:36:39,630 Jak? 502 00:37:07,992 --> 00:37:09,493 Już je widzę, tato. 503 00:37:09,560 --> 00:37:10,795 W końcu mają sens. 504 00:37:11,495 --> 00:37:13,598 - Co to jest? - „S”. 505 00:37:14,732 --> 00:37:15,600 „S” jak syczeć. 506 00:37:16,701 --> 00:37:17,568 „S”. 507 00:37:18,936 --> 00:37:19,804 A to? 508 00:37:21,305 --> 00:37:22,273 Co tu jest napisane? 509 00:37:23,574 --> 00:37:24,442 Kot. 510 00:37:25,576 --> 00:37:27,612 K-O-T. 511 00:37:27,979 --> 00:37:28,879 To znaczy „kot”. 512 00:37:30,448 --> 00:37:31,315 Kot. 513 00:37:44,295 --> 00:37:45,529 Dalej, idziemy! 514 00:37:45,596 --> 00:37:46,464 Gabe! 515 00:37:47,465 --> 00:37:48,432 Co się dzieje? 516 00:37:48,899 --> 00:37:52,536 W starej restauracji sprzedają ciastka. Szybko, bo wykupią. 517 00:37:58,542 --> 00:37:59,410 Smacznego. 518 00:37:59,610 --> 00:38:00,478 Dziękuję. 519 00:38:02,046 --> 00:38:03,914 Mój Boże, Abigail. 520 00:38:03,981 --> 00:38:05,383 Co się dzieje? 521 00:38:05,449 --> 00:38:07,551 Po oddaniu domu Gowenowi... 522 00:38:07,618 --> 00:38:08,719 Tak, proszę. 523 00:38:08,786 --> 00:38:10,454 rozpaliłam w piecu. 524 00:38:10,521 --> 00:38:13,057 To chyba zapach ich przyciągnął. 525 00:38:13,324 --> 00:38:14,825 Stoją pod drzwiami od rana. 526 00:38:14,892 --> 00:38:16,427 Jestem taka dumna. 527 00:38:17,328 --> 00:38:17,995 Udało ci się. 528 00:38:18,696 --> 00:38:20,298 Nie dałabym rady bez ciebie. 529 00:38:20,731 --> 00:38:21,699 Przepraszam panią. 530 00:38:22,867 --> 00:38:24,068 Tam jest koniec kolejki. 531 00:38:25,369 --> 00:38:26,437 Bardzo zabawne. 532 00:38:26,504 --> 00:38:28,806 - To wspaniałe. - Tak jest. 533 00:38:29,907 --> 00:38:32,610 To dowód na to, że jeśli bardzo się starasz, to się uda. 534 00:38:33,077 --> 00:38:34,078 Chyba masz rację. 535 00:38:34,979 --> 00:38:36,380 Dzień dobry. 536 00:38:36,447 --> 00:38:37,782 Posterunkowy Jack! 537 00:38:37,848 --> 00:38:40,418 Jolene, jak się mają pisklęta? 538 00:38:40,484 --> 00:38:43,554 Jednego nazwałam po panu, bo ma czerwone piórka jak pana mundur. 539 00:38:44,522 --> 00:38:45,389 To zaszczyt. 540 00:38:45,456 --> 00:38:46,824 Chodź, Jolene. 541 00:38:46,891 --> 00:38:48,759 Już nie musi nam pan pomagać. 542 00:38:48,826 --> 00:38:50,328 Tatuś wraca jutro. 543 00:38:54,765 --> 00:38:56,901 Jedyny górnik ocalały po wybuchu 544 00:38:56,967 --> 00:39:00,871 wraca jutro ze szpitala, nowy interes kwitnie. 545 00:39:01,739 --> 00:39:02,907 Miasto się rozwija. 546 00:39:03,407 --> 00:39:05,743 Wkrótce będzie tak wielkie jak Cape Fullerton 547 00:39:05,810 --> 00:39:07,712 i nie będziesz miał powodu do wyjazdu. 548 00:39:08,713 --> 00:39:09,780 To prawda. 549 00:39:09,847 --> 00:39:12,516 Ale mam inny powód, żeby zostać. 550 00:39:13,684 --> 00:39:15,553 - Naprawdę? - Tak. 551 00:39:16,687 --> 00:39:19,623 Byłoby uczciwie, gdybyś zdała taki sam test jak ja. 552 00:39:20,124 --> 00:39:24,362 Zaczynając od sprawdzenia umiejętności wypełniania poleceń. 553 00:39:25,596 --> 00:39:26,697 Czyżby? 554 00:39:26,764 --> 00:39:28,699 Tak, to ważna część testu. 555 00:39:29,767 --> 00:39:30,634 No dobrze. 556 00:39:33,003 --> 00:39:33,938 Świetnie. 557 00:39:34,004 --> 00:39:35,473 Czy możesz 558 00:39:35,539 --> 00:39:38,743 wybaczyć mi wszystkie głupie rzeczy, które powiedziałem lub zrobiłem? 559 00:39:40,111 --> 00:39:41,078 Nie wiem. 560 00:39:41,479 --> 00:39:42,847 Dużo tego. 561 00:39:43,414 --> 00:39:45,549 Nikt nie mówił, że to łatwy test. 562 00:39:48,652 --> 00:39:50,054 Mogę się zgodzić. 563 00:39:51,021 --> 00:39:51,889 Cieszę się. 564 00:39:52,990 --> 00:39:54,425 Czy to już koniec testu? 565 00:39:55,493 --> 00:39:56,160 Nie. 566 00:39:56,927 --> 00:39:58,129 Teraz część pisemna. 567 00:40:13,444 --> 00:40:15,913 Kolejny błąd. 568 00:40:16,647 --> 00:40:20,518 - Na pewno dobrze oceniasz? - Skończyłem szkołę z wyróżnieniem. 569 00:40:23,621 --> 00:40:25,589 Nie śpisz, myśląc, jak mnie zdenerwować? 570 00:40:25,656 --> 00:40:28,526 Nie muszę. To przychodzi naturalnie. 571 00:40:35,032 --> 00:40:35,900 Dobrze. 572 00:40:39,570 --> 00:40:42,173 - To powiesz czy nie? - Na pewno chcesz wiedzieć? 573 00:40:42,440 --> 00:40:43,641 Oczywiście. 574 00:40:44,475 --> 00:40:47,878 Okazuje się, że nie jesteś taka mądra, jak myślałem. 575 00:40:48,546 --> 00:40:49,213 To kłamstwo. 576 00:40:50,514 --> 00:40:53,651 Jack, mścisz się za tamten test? 577 00:40:53,717 --> 00:40:54,585 Nie. 578 00:40:55,152 --> 00:40:57,154 Naprawdę nie poszło ci za dobrze. 579 00:40:58,088 --> 00:40:59,089 Pokaż mi. 580 00:41:00,825 --> 00:41:03,194 Jack, pokaż mi to. 581 00:41:03,661 --> 00:41:05,596 - Oddaj proszę. - Dobrze, uspokój się. 582 00:41:52,743 --> 00:41:54,745 Tekst polski: Katarzyna Puszka