1 00:00:04,504 --> 00:00:07,140 SKLEP U YOSTA 2 00:00:10,076 --> 00:00:12,645 PÓŁNOCNO-ZACHODNIA POLICJA KONNA ODDZIAŁ REJONOWY 3 00:00:15,281 --> 00:00:18,485 Trzy lata temu zrezygnowałam z wygód mieszkania w dużym mieście 4 00:00:18,551 --> 00:00:21,054 i przeniosłam się do Hope Valley, by uczyć w szkole. 5 00:00:22,689 --> 00:00:24,524 Z każdą kolejną zimą 6 00:00:24,591 --> 00:00:27,560 dochodzę do wniosku, że nie ma nic piękniejszego 7 00:00:27,627 --> 00:00:29,696 niż Boże Narodzenie w moim nowym domu. 8 00:00:32,132 --> 00:00:34,567 Dla wielu sąsiadów miniony rok był trudny. 9 00:00:35,035 --> 00:00:38,705 Ci, którzy osiedlili się nad rzeką, podczas powodzi stracili domy. 10 00:00:39,339 --> 00:00:42,075 A niektórzy nawet ukochanych mężów i ojców. 11 00:00:43,042 --> 00:00:44,677 Ale mieszkańcy naszego miasta 12 00:00:44,744 --> 00:00:47,046 wspaniałomyślnie połączyli siły... 13 00:00:47,247 --> 00:00:52,318 by dla wszystkich nadchodzące święta były spokojne i radosne. 14 00:00:55,522 --> 00:00:56,689 SKLEP U YOSTA 15 00:00:56,756 --> 00:01:00,060 To długa lista. 16 00:01:00,226 --> 00:01:02,529 W tym roku ja przewodniczę komitetowi świątecznemu. 17 00:01:02,595 --> 00:01:04,831 To większe zamówienie niż zwykle. 18 00:01:05,098 --> 00:01:07,233 Obejmuje też rodziny z osady. 19 00:01:07,300 --> 00:01:09,602 Chcemy okazać im naszą troskę. 20 00:01:09,669 --> 00:01:11,538 - Popieram w 100 procentach. - Zatem, 21 00:01:11,604 --> 00:01:14,407 uda się to wszystko załatwić przed Wigilią? 22 00:01:14,841 --> 00:01:17,110 - Sądzę, że bez problemu. - Później przyniosę 23 00:01:17,177 --> 00:01:19,712 - zlecenie na artykuły spożywcze. - Co pani LeVeaux 24 00:01:19,779 --> 00:01:22,115 powie na przejęcie przez panią jej komitetu? 25 00:01:23,817 --> 00:01:27,620 Pani Coulter wyjechała z mężem w podróż poślubną. 26 00:01:28,254 --> 00:01:31,691 - Ponoć dzisiaj wracają. - Rosemary na pewno ucieszy się, słysząc, 27 00:01:31,758 --> 00:01:34,160 że ktoś tym się zajął pod jej nieobecność. 28 00:01:35,562 --> 00:01:37,430 Chyba pani w to nie wierzy? 29 00:01:38,398 --> 00:01:40,366 W święta zdarzają się cuda. 30 00:01:49,843 --> 00:01:51,144 Panno Thatcher. 31 00:01:51,211 --> 00:01:52,579 Gdzie postawić choinkę? 32 00:01:53,213 --> 00:01:55,215 Może tutaj, w samym centrum miasta? 33 00:01:55,281 --> 00:01:56,816 Doskonałe miejsce. 34 00:01:58,585 --> 00:01:59,452 Jack. 35 00:02:00,120 --> 00:02:00,787 Elizabeth. 36 00:02:03,156 --> 00:02:04,424 Jak prace? 37 00:02:04,557 --> 00:02:07,160 Dobrze. Skończyliśmy poddasze u pani Sullivan 38 00:02:07,227 --> 00:02:09,629 i zaczęliśmy roboty w gabinecie dentystycznym. 39 00:02:09,762 --> 00:02:13,466 A co ze starymi budynkami przy północnej drodze? 40 00:02:13,800 --> 00:02:15,635 Siedem domów zajmie nam trochę czasu. 41 00:02:15,702 --> 00:02:18,671 Szczerze mówiąc, muszę znaleźć więcej ludzi do pomocy. 42 00:02:19,405 --> 00:02:20,740 Lawsonowie. 43 00:02:22,909 --> 00:02:25,845 Mieszkanie pod Dottie byłoby dla nich idealne. 44 00:02:27,180 --> 00:02:27,847 Dzięki. 45 00:02:28,815 --> 00:02:29,682 Elizabeth... 46 00:02:30,583 --> 00:02:32,886 Obiecałem ci, że do Świąt 47 00:02:33,153 --> 00:02:36,289 znajdę dom dla wszystkich z osady i dotrzymam słowa. 48 00:02:36,356 --> 00:02:39,559 - Został już tylko tydzień. - Proszę cię, możesz przestać się martwić? 49 00:02:43,596 --> 00:02:44,764 Niestety, nie umiem. 50 00:02:45,765 --> 00:02:49,235 Nie mam pojęcia, jak zorganizujemy kolację wigilijną. 51 00:02:49,536 --> 00:02:53,206 A ten projekt budowlany, moim zdaniem, jest zbyt ambitny. 52 00:02:53,273 --> 00:02:54,674 Ja uważam, że jest fantastyczny. 53 00:02:54,741 --> 00:02:57,243 Wiadomo kiedy wraca burmistrz Gowen? 54 00:02:57,310 --> 00:02:59,812 Faith miała się dowiedzieć podczas pobytu w Union City, 55 00:02:59,879 --> 00:03:02,749 - ale na razie nic nie słyszałam. - Uważam, że powinnaś 56 00:03:02,815 --> 00:03:04,751 oficjalnie zająć stanowisko burmistrza. 57 00:03:04,884 --> 00:03:06,786 Przewodniczysz radzie miasta, 58 00:03:06,886 --> 00:03:09,856 a przepisy wyraźnie mówią, że pod nieobecność burmistrza 59 00:03:09,923 --> 00:03:12,258 jego obowiązki przejmuje przewodniczący. 60 00:03:12,325 --> 00:03:15,762 Nie podejmę żadnych oficjalnych kroków, nie mając pewności co z Henrym. 61 00:03:15,828 --> 00:03:19,365 Szczerze mówiąc, z kawiarnią, wigilią i przygotowaniem świąt dla Cody'ego 62 00:03:19,432 --> 00:03:21,434 mam już dosyć pracy. 63 00:03:21,568 --> 00:03:23,770 Mam nadzieję, że panna Thatcher wie, co robi. 64 00:03:23,870 --> 00:03:26,372 Może się okazać, że za dużo wzięła na swoje barki. 65 00:03:26,439 --> 00:03:28,908 Poradzi sobie, jeśli jej pomożemy. 66 00:03:29,242 --> 00:03:31,277 Mogłabym upiec jedno czy dwa ciasta. 67 00:03:31,344 --> 00:03:32,612 Albo 25. 68 00:03:32,679 --> 00:03:35,348 Daj spokój. Będzie dobrze. 69 00:03:35,515 --> 00:03:36,416 Abigail! 70 00:03:36,482 --> 00:03:37,784 - Przepraszam. - Oczywiście. 71 00:03:38,985 --> 00:03:41,854 - Masz menu na przyjęcie? - Daj mi czas do trzeciej. 72 00:03:41,921 --> 00:03:45,592 Im szybciej, tym lepiej. Nie wiem co podać - szynkę czy indyka? 73 00:03:45,658 --> 00:03:46,726 Może jedno i drugie. 74 00:03:46,793 --> 00:03:49,462 - Zaczynasz mówić jak Rose... - Ani się waż. 75 00:03:51,431 --> 00:03:52,398 Wesołych Świąt! 76 00:03:52,465 --> 00:03:53,666 PRZEWÓZ OSÓB I TOWARÓW 77 00:03:55,969 --> 00:03:57,237 O wilku mowa. 78 00:04:02,875 --> 00:04:03,843 OK. 79 00:04:07,947 --> 00:04:10,583 Proszę, proszę, szczęśliwi nowożeńcy. 80 00:04:12,018 --> 00:04:13,353 Dzień dobry. 81 00:04:13,419 --> 00:04:14,287 Witaj. 82 00:04:14,687 --> 00:04:17,290 - Miesiąc miodowy upłynął nam cudownie. - Witaj, Jack. 83 00:04:17,357 --> 00:04:19,325 Aż nie chciałam wracać, ale czułam... 84 00:04:19,826 --> 00:04:22,695 że muszę przygotować wyjątkowe święta dla mojego króliczka. 85 00:04:23,596 --> 00:04:24,697 Tak, czyli dla mnie. 86 00:04:25,331 --> 00:04:25,999 Pomyśl tylko, 87 00:04:26,366 --> 00:04:28,868 to pierwsze święta, które spędzimy jako małżeństwo. 88 00:04:30,270 --> 00:04:31,704 Przykro mi, że sprawię wam zawód, 89 00:04:31,771 --> 00:04:36,276 ale... w tym roku nie będę mogła przewodniczyć komitetowi świątecznemu. 90 00:04:36,342 --> 00:04:37,510 Ktoś inny... 91 00:04:37,944 --> 00:04:39,479 będzie musiał usunąć tę... 92 00:04:40,346 --> 00:04:41,848 okropną, kostropatą choinkę, 93 00:04:41,914 --> 00:04:44,317 którą pan Avery ustawia przed salonem. 94 00:04:45,018 --> 00:04:47,487 W tym roku ja przewodniczę komitetowi. 95 00:04:47,854 --> 00:04:49,555 I uważam, że choinka jest ładna. 96 00:04:50,657 --> 00:04:51,658 No tak. 97 00:04:52,959 --> 00:04:56,062 - Panie Thornton? Mogę pograć z Ripem? - Oczywiście, Cody. 98 00:04:56,329 --> 00:04:57,330 Rip jest w areszcie. 99 00:04:57,830 --> 00:04:59,299 Cody, poczekaj. 100 00:04:59,365 --> 00:05:02,969 Przypomniałem sobie. Przywieźliśmy ci coś z Nowego Jorku. 101 00:05:03,036 --> 00:05:05,571 Z autografem samego Doca Crandalla. 102 00:05:05,638 --> 00:05:08,408 - To najlepszy miotacz w lidze. - Wiem. 103 00:05:08,474 --> 00:05:09,742 Co się mówi, młody człowieku? 104 00:05:09,809 --> 00:05:11,778 - Dziękuję, panie Coulter. - Bardzo proszę. 105 00:05:11,844 --> 00:05:14,514 Pomóc wam z wniesieniem bagaży do domu? 106 00:05:14,580 --> 00:05:16,482 Nie, nie bądź niemądry. 107 00:05:16,549 --> 00:05:18,685 Mieszkanie Lee jest za małe dla nas dwojga. 108 00:05:18,751 --> 00:05:21,854 Wygląda na to, że buduję dla Rosemary... 109 00:05:21,921 --> 00:05:23,523 największy dom w mieście. 110 00:05:25,024 --> 00:05:26,926 A gdzie zamieszkacie, zanim powstanie? 111 00:05:26,993 --> 00:05:28,394 Tuż obok... 112 00:05:29,329 --> 00:05:29,996 mnie. 113 00:05:31,097 --> 00:05:32,398 Jesteśmy sąsiadkami. 114 00:05:32,465 --> 00:05:33,533 Bajecznie, prawda? 115 00:05:33,599 --> 00:05:34,801 Chodź, pokażę ci wnętrze. 116 00:05:36,736 --> 00:05:38,337 - Pomóż mi z tym. - OK. 117 00:05:39,839 --> 00:05:41,374 - Gotowy? - Tak. 118 00:05:41,507 --> 00:05:42,375 OK. 119 00:05:43,543 --> 00:05:44,510 Ostrożnie. Ciężkie. 120 00:05:44,977 --> 00:05:47,080 Co Rosemary tam włożyła? Ołów? 121 00:05:47,680 --> 00:05:49,716 - Pamiątki. - Na przykład Statuę Wolności? 122 00:05:50,416 --> 00:05:52,985 Nie mogę uwierzyć, że taszczyłeś to przez cały kontynent. 123 00:05:53,052 --> 00:05:56,055 Rosemary codziennie chodziła na świąteczne zakupy. 124 00:05:57,724 --> 00:06:00,393 - Dobrze, że nie zostaliście dłużej. - Nic nie mów. 125 00:06:01,461 --> 00:06:03,896 - Nie ma to jak w domu. - Dobrze, że już wróciłeś. 126 00:06:03,963 --> 00:06:04,897 Też się cieszę. 127 00:06:05,131 --> 00:06:05,998 Powiedz... 128 00:06:06,599 --> 00:06:08,835 planujecie z Elizabeth coś poważnego na święta? 129 00:06:09,469 --> 00:06:10,136 Tak. 130 00:06:10,903 --> 00:06:12,138 Ona jeszcze o tym nie wie. 131 00:06:14,474 --> 00:06:15,575 W porządku. 132 00:06:15,775 --> 00:06:16,676 Ruszamy. 133 00:06:17,443 --> 00:06:18,111 Gotowy? 134 00:06:41,534 --> 00:06:42,769 Mogę prosić o uwagę? 135 00:06:45,004 --> 00:06:46,439 Słuchajcie! 136 00:06:47,073 --> 00:06:50,476 Szczęśliwie jak dotąd spadło niewiele śniegu. 137 00:06:50,543 --> 00:06:52,478 W mieście wiedzą, że jest coraz zimniej, 138 00:06:52,678 --> 00:06:56,415 i zapraszają was do siebie, aż skończymy budowę waszych domów. 139 00:06:56,783 --> 00:06:59,585 - Nie możemy się tak narzucać. - Ależ możecie. 140 00:07:00,086 --> 00:07:02,688 Siostra Carter przyszła, by ustalić szczegóły. 141 00:07:03,122 --> 00:07:05,992 Nie ma co gadać. Pakujcie się 142 00:07:06,058 --> 00:07:07,827 i wyruszajmy jak najszybciej. 143 00:07:11,798 --> 00:07:14,801 Nie mogę uwierzyć, że na święta będziemy mieli własny kąt. 144 00:07:14,867 --> 00:07:17,703 - Uwierz, bo to prawda. - Chciałbym pomóc, 145 00:07:17,770 --> 00:07:19,772 ale mam zmianę w kopalni. 146 00:07:19,839 --> 00:07:22,442 Nie szkodzi, panie Lawson. Mamy wielu ochotników. 147 00:07:22,508 --> 00:07:25,077 Ludzie z radością przekazują prowiant. 148 00:07:25,745 --> 00:07:28,915 Maggie i Timmy są tak przejęci, że nie mogą spać. 149 00:07:28,981 --> 00:07:30,082 Nasza Ruby tak samo. 150 00:07:35,488 --> 00:07:36,923 Nancy, pomogę ci. 151 00:07:36,989 --> 00:07:39,158 - Dam sobie radę. - Na pewno? To jest ciężkie. 152 00:07:40,092 --> 00:07:41,494 Powiedziałam, że dam radę. 153 00:07:44,163 --> 00:07:46,165 Frank, pomóż nam. 154 00:07:51,571 --> 00:07:54,240 Cody, odłóż piłkę. Mamy dzisiaj dużo pracy. 155 00:07:54,941 --> 00:07:56,075 - Co takiego? - Cóż... 156 00:07:56,142 --> 00:08:00,179 Wykonamy świąteczne dekoracje do przystrojenia klasy. 157 00:08:00,246 --> 00:08:03,783 Mama mówiła, że na Wigilię przygotujemy jasełka. 158 00:08:03,850 --> 00:08:04,951 Zgadza się. 159 00:08:05,017 --> 00:08:07,720 Co to są jazełka? 160 00:08:08,154 --> 00:08:09,222 Jasełka. 161 00:08:09,589 --> 00:08:11,557 To przedstawienie o narodzinach Jezusa. 162 00:08:11,624 --> 00:08:14,026 - Czy każdy dostanie swoją rolę? - Oczywiście. 163 00:08:14,093 --> 00:08:18,831 Zamówiłam też specjalne kostiumy. 164 00:08:18,898 --> 00:08:20,700 Przyjadą aż z Hamilton. 165 00:08:20,766 --> 00:08:23,236 Będą moim świątecznym prezentem dla całej klasy. 166 00:08:23,903 --> 00:08:27,740 Czy na poszczególne role będą przesłuchania, jak u panny Rosemary? 167 00:08:27,807 --> 00:08:29,108 Ja chciałabym zagrać Maryję. 168 00:08:29,175 --> 00:08:31,110 Nie będzie żadnych przesłuchań. 169 00:08:31,177 --> 00:08:33,579 Główne role otrzymają ci uczniowie, 170 00:08:33,646 --> 00:08:36,949 którzy zgodnie z duchem Świąt wykażą się największą dobrocią i troską. 171 00:08:37,116 --> 00:08:39,085 Ja chcę być jednym z Trzech Królów. 172 00:08:39,151 --> 00:08:41,754 Zatem na pewno będziesz bardzo dobry i troskliwy. 173 00:08:41,821 --> 00:08:43,856 Mogę wytrzeć tablicę po lekcjach. 174 00:08:44,290 --> 00:08:47,593 Bardzo ładnie, ale niezupełnie o to mi chodziło. 175 00:08:47,793 --> 00:08:50,296 A o co? 176 00:08:50,563 --> 00:08:52,265 Będziecie musieli się domyślić. 177 00:08:52,932 --> 00:08:55,301 Po jasełkach będzie świąteczne drzewko szczodrości 178 00:08:55,568 --> 00:08:58,004 z prezentami i niespodziankami. 179 00:08:58,204 --> 00:09:00,907 - Tak, Ruby? - Dla nowych dzieci też? 180 00:09:00,973 --> 00:09:02,575 Szczególnie dla nowych dzieci. 181 00:09:02,975 --> 00:09:04,644 Ja chciałbym dostać kolejkę. 182 00:09:04,844 --> 00:09:06,279 A ja domek dla lalek. 183 00:09:07,680 --> 00:09:10,816 A ty, Maggie? Jest coś, o czym ty marzysz? 184 00:09:11,250 --> 00:09:15,054 Miałam kiedyś lalkę Betsy, ale ją straciłam. 185 00:09:15,121 --> 00:09:16,322 Bardzo za nią tęsknię. 186 00:09:17,924 --> 00:09:20,826 Może zrobisz jej rysunek i powiesimy go na choince. 187 00:09:20,893 --> 00:09:22,628 Nie umiem ładnie rysować. 188 00:09:22,962 --> 00:09:24,030 Ja ci pomogę. 189 00:09:24,664 --> 00:09:26,832 Okazałaś dobroć, Emily. 190 00:09:27,600 --> 00:09:30,636 No dobrze, bierzmy się do pracy nad dekoracjami. 191 00:09:33,339 --> 00:09:36,642 Harper, nie wiem, co ty chciałbyś na Gwiazdkę. 192 00:09:37,076 --> 00:09:39,178 Chciałbym, żeby mama była znowu szczęśliwa. 193 00:09:39,879 --> 00:09:41,147 Bardzo tęskni za tatą. 194 00:09:42,214 --> 00:09:43,282 Ma ciebie... 195 00:09:43,950 --> 00:09:46,152 a to najważniejsza rzecz na świecie. 196 00:09:47,253 --> 00:09:48,220 Chodź. 197 00:09:52,758 --> 00:09:53,859 Pomóc przy pakowaniu? 198 00:09:54,160 --> 00:09:55,962 Dziękuję, nie trzeba. 199 00:09:57,296 --> 00:09:58,698 Powiesz mi, o co chodzi? 200 00:09:59,765 --> 00:10:01,167 Wszyscy są tacy radośni. 201 00:10:01,801 --> 00:10:03,369 Ciężko jest być samemu na święta. 202 00:10:04,337 --> 00:10:06,706 - Na pewno. - Wszyscy jesteście tacy dobrzy. 203 00:10:06,772 --> 00:10:08,808 Nie mam prawa się nad sobą litować. 204 00:10:08,874 --> 00:10:09,742 Masz. 205 00:10:10,176 --> 00:10:13,846 Straciłaś męża. Przyjdź jutro do kościoła. 206 00:10:13,913 --> 00:10:16,716 - Porozmawiamy. - Nie chcę sprawiać ci kłopotu. 207 00:10:16,816 --> 00:10:18,184 To żaden kłopot. 208 00:10:19,151 --> 00:10:20,186 Jutro? 209 00:10:21,654 --> 00:10:22,321 Dobrze. 210 00:10:28,227 --> 00:10:29,195 W porządku? 211 00:10:30,196 --> 00:10:31,631 Przyjdźcie na kolację. 212 00:10:33,366 --> 00:10:35,101 - Tak. - Jak idzie? 213 00:10:35,768 --> 00:10:39,205 Deski podłogowe są spróchniałe. Potrzebujemy więcej drewna. 214 00:10:40,072 --> 00:10:42,174 Zaczęliście prace nad mieszkaniem Lawsonów? 215 00:10:42,241 --> 00:10:45,277 - Nie. Przystąpimy do nich jutro. - Pójdę do tartaku. 216 00:10:45,344 --> 00:10:47,413 - Może dostanę drewno. - Dzięki, Jesse. 217 00:10:52,885 --> 00:10:54,787 Bill, mam prośbę. 218 00:10:54,954 --> 00:10:55,921 O co chodzi? 219 00:10:56,088 --> 00:10:58,424 Mógłbyś mnie zastąpić na godzinę? 220 00:10:58,691 --> 00:10:59,425 Sprawy policyjne? 221 00:10:59,692 --> 00:11:02,762 Nie, obiecałem komuś, że wspólnie wybierzemy choinkę. 222 00:11:03,963 --> 00:11:06,966 Idź. To mój przedświąteczny prezent dla ciebie. 223 00:11:08,267 --> 00:11:10,703 Innego nie dostaniesz. 224 00:11:17,843 --> 00:11:21,847 Wczoraj podczas obchodu zauważyłem idealną choinkę. 225 00:11:22,415 --> 00:11:24,116 Myślałam, że wybierzemy ją razem. 226 00:11:24,183 --> 00:11:25,051 Tak będzie. 227 00:11:25,785 --> 00:11:28,287 Pomyślałem tylko, że wstępnie się rozejrzę, 228 00:11:28,354 --> 00:11:29,989 żeby zaoszczędzić na czasie. 229 00:11:32,391 --> 00:11:33,359 I jak? 230 00:11:34,693 --> 00:11:35,361 Co uważasz? 231 00:11:37,263 --> 00:11:38,130 Jest... 232 00:11:39,965 --> 00:11:40,900 bardzo zwarta. 233 00:11:41,867 --> 00:11:44,136 W sam raz do twojego szeregowca. 234 00:11:45,171 --> 00:11:48,374 Albo twojego aresztu. 235 00:11:50,342 --> 00:11:51,210 Nie podoba ci się. 236 00:11:54,113 --> 00:11:56,715 - Słyszałeś? - Tak. Jak dzwonki u sań. 237 00:11:59,952 --> 00:12:00,853 Tam. 238 00:12:00,986 --> 00:12:02,121 Chodź, piesku. 239 00:12:04,423 --> 00:12:05,291 Chodź. 240 00:12:12,164 --> 00:12:13,032 Dokąd poszedł? 241 00:12:13,432 --> 00:12:14,467 Nie wiem. 242 00:12:15,000 --> 00:12:17,970 Ale znalazł dla nas piękną choinkę. 243 00:12:19,305 --> 00:12:20,940 Zgadza się, bardzo urodziwa. 244 00:12:21,006 --> 00:12:21,874 RÓŻNE DROBIAZGI 245 00:12:21,941 --> 00:12:23,809 Sam Bailey do usług. 246 00:12:28,447 --> 00:12:29,882 Jack Thornton. Policjant. 247 00:12:30,516 --> 00:12:32,518 - A to Elizabeth Thatcher. - Dzień dobry. 248 00:12:33,419 --> 00:12:34,987 - To pański wóz? - Tak. 249 00:12:35,087 --> 00:12:36,889 Mój wóz i źródło utrzymania. 250 00:12:37,189 --> 00:12:39,992 Szczycę się tym, że mam wszystko, czego potrzebują klienci. 251 00:12:41,293 --> 00:12:43,262 Jak długo zamierza pan tu zostać? 252 00:12:43,963 --> 00:12:46,499 Proszę się nie martwić. Jestem tylko przejazdem. 253 00:12:46,765 --> 00:12:48,000 W drodze do Union City. 254 00:12:49,101 --> 00:12:52,338 - Pomóc panu z tą choinką? - Poradzę sobie, dziękuję. 255 00:12:53,439 --> 00:12:55,207 Dobrze. Nie będę przeszkadzał. 256 00:13:03,782 --> 00:13:05,184 Kochanie, wróciłem. 257 00:13:08,154 --> 00:13:11,290 Chyba trafiłem do pracowni Świętego Mikołaja. 258 00:13:12,958 --> 00:13:14,126 I co sądzisz? 259 00:13:16,428 --> 00:13:17,329 No, naprawdę... 260 00:13:18,464 --> 00:13:19,331 Cześć. 261 00:13:20,166 --> 00:13:23,502 Pomyślałam, że mogę już zacząć przyozdabiać dom. 262 00:13:23,569 --> 00:13:24,570 Zacząć? 263 00:13:25,337 --> 00:13:28,274 - Czyli to jeszcze nie koniec? - Sama nie wiem. 264 00:13:28,908 --> 00:13:30,943 Choinki są skromnie udekorowane. 265 00:13:31,410 --> 00:13:35,147 Większość ludzi ma jedno drzewko. 266 00:13:35,214 --> 00:13:36,315 My to nie większość. 267 00:13:37,583 --> 00:13:39,351 Ale dwie choinki? 268 00:13:39,418 --> 00:13:42,421 Głuptasie, nie dwie. Trzecia jest na górze. 269 00:13:43,289 --> 00:13:46,926 Oczywiście. Ale teraz meble ledwie się mieszczą. 270 00:13:46,992 --> 00:13:52,364 Wszystko jest na miejscu i się mieści. 271 00:13:54,166 --> 00:13:56,368 Nie musisz sobie robić tyle kłopotu. 272 00:13:56,435 --> 00:13:57,570 Żaden kłopot. 273 00:13:57,836 --> 00:13:59,238 Całe szczęście mam na to czas, 274 00:13:59,305 --> 00:14:02,141 bo Elizabeth zajęła się komitetem. 275 00:14:02,208 --> 00:14:05,477 - Nie uzmysławiałam sobie, jaki to ciężar. - Myślałem, 276 00:14:05,544 --> 00:14:09,548 - że lubiłaś zarządzać tym wszystkim. - Tak, zanim zostałam mężatką. 277 00:14:09,615 --> 00:14:12,318 Teraz widzę, że to zajęcie dla panny, 278 00:14:12,952 --> 00:14:15,588 która nie musi opiekować się mężem. 279 00:14:17,122 --> 00:14:19,625 Nieomal zapomniałam. Trzeba uporządkować twoją szafę. 280 00:14:19,892 --> 00:14:22,461 Nie, nie musisz tego robić. 281 00:14:22,528 --> 00:14:23,395 Ale chcę. 282 00:14:25,030 --> 00:14:27,132 W szafie jest prezent dla ciebie i... 283 00:14:27,199 --> 00:14:28,167 Nie. 284 00:14:28,267 --> 00:14:30,536 - To ma być niespodzianka. - Co to jest? 285 00:14:30,603 --> 00:14:33,205 Jeśli ci powiem, nie będzie niespodzianki. 286 00:14:34,473 --> 00:14:36,175 Zostań tu. 287 00:14:36,942 --> 00:14:38,210 Spodoba ci się. 288 00:14:39,445 --> 00:14:41,046 Musisz być wykończony. 289 00:14:41,213 --> 00:14:43,249 Spakowanie całego obozowiska to sporo pracy. 290 00:14:43,415 --> 00:14:45,551 Przynajmniej ulokowaliśmy wszystkich za dnia. 291 00:14:46,151 --> 00:14:47,386 Zjesz deser? 292 00:14:48,254 --> 00:14:51,123 Uwielbiam twoje specjały, ale muszę wcześnie wstać. 293 00:14:51,624 --> 00:14:54,526 Zaczynamy prace z samego rana. Czeka nas kolejny ciężki dzień. 294 00:14:55,394 --> 00:14:57,630 Będziesz miał siłę, żeby jutro pomóc nam 295 00:14:57,897 --> 00:15:00,065 - w ubraniu choinki? - Jasne. 296 00:15:15,147 --> 00:15:17,549 Nie masz nic przeciwko ozdobom, które przyniosłem? 297 00:15:17,616 --> 00:15:19,385 Skąd? Są śliczne. 298 00:15:20,019 --> 00:15:22,054 Szczególnie ta. 299 00:15:22,688 --> 00:15:25,190 Moja ulubiona, kiedy byłem dzieckiem. 300 00:15:25,958 --> 00:15:27,693 Chyba Rip używał jej jako gryzaka. 301 00:15:28,427 --> 00:15:29,328 Naprawię ją. 302 00:15:32,398 --> 00:15:34,166 Policjanci mają wiele talentów. 303 00:15:35,701 --> 00:15:40,272 A jak sobie radzą z rolą Mikołaja? 304 00:15:41,373 --> 00:15:42,274 Czemu pytasz? 305 00:15:44,944 --> 00:15:47,980 Potrzebuję kogoś, kto rozda prezenty po jasełkach. 306 00:15:49,114 --> 00:15:50,082 Rzecz w tym, że... 307 00:15:51,450 --> 00:15:54,320 chciałbym uhonorować kogoś, kto bardziej na to zasługuje. 308 00:15:54,420 --> 00:15:55,287 Proszę. 309 00:15:55,621 --> 00:15:58,490 - Chcę, żeby te święta... - Były cudowne dla miasta 310 00:15:58,557 --> 00:16:00,292 i jego nowych mieszkańców. Wiem. 311 00:16:01,327 --> 00:16:03,629 Ja chcę, żeby te święta były cudowne dla ciebie. 312 00:16:05,397 --> 00:16:07,132 Masz coś konkretnego na myśli? 313 00:16:07,566 --> 00:16:11,236 Właściwie tak. Chcę cię o coś poprosić. 314 00:16:11,971 --> 00:16:14,340 I muszę to zrobić teraz. 315 00:16:15,674 --> 00:16:18,110 Teraz, czyli... w tej chwili? 316 00:16:19,712 --> 00:16:20,579 Cóż... 317 00:16:21,347 --> 00:16:22,348 to nie może czekać. 318 00:16:24,650 --> 00:16:26,485 Czy uczynisz mi ten zaszczyt... 319 00:16:29,655 --> 00:16:30,756 ogromny zaszczyt... 320 00:16:33,258 --> 00:16:35,728 i zgodzisz się towarzyszyć mi na Balu Policji Konnej? 321 00:16:37,529 --> 00:16:39,198 Świątecznym Balu Policji? 322 00:16:39,331 --> 00:16:42,067 Nie wyjedziemy na długo. To tylko popołudnie i wieczór. 323 00:16:42,134 --> 00:16:45,304 W tym roku odbywa się w Buxton. Wynajmę konia i powóz. 324 00:16:46,405 --> 00:16:49,641 Ale szykuję wigilię, jasełka i... 325 00:16:49,708 --> 00:16:52,311 Obiecuję, że odwiozę cię na czas. 326 00:16:55,547 --> 00:16:56,448 Jack. 327 00:16:58,317 --> 00:16:59,184 Oczywiście. 328 00:17:00,219 --> 00:17:01,120 Bardzo chętnie. 329 00:17:14,266 --> 00:17:15,467 Widziała pani moją piłkę? 330 00:17:15,534 --> 00:17:17,669 Ostatnio była pod kanapą. 331 00:17:18,270 --> 00:17:20,139 Pamiętaj, nie baw się nią w klasie. 332 00:17:23,175 --> 00:17:24,343 To ciasteczka? 333 00:17:24,543 --> 00:17:27,279 Tak, ale przygotowałam je na Wigilię, nie na śniadanie. 334 00:17:29,314 --> 00:17:30,549 Panno Abigail... 335 00:17:31,183 --> 00:17:35,054 czy zabranie ciasteczek do szkoły liczy się jako okazanie dobroci i troski? 336 00:17:35,754 --> 00:17:38,057 Tak, jeśli zrobisz to, 337 00:17:38,123 --> 00:17:40,592 - by uszczęśliwić swoich przyjaciół. - A jeśli dlatego, 338 00:17:40,659 --> 00:17:43,328 że chcę dostać dobrą rolę w jasełkach, to nie. 339 00:17:43,395 --> 00:17:44,263 Niestety nie. 340 00:17:44,663 --> 00:17:46,231 A jeśli z obu tych powodów? 341 00:17:46,765 --> 00:17:48,567 Na początek dobre i to. 342 00:17:50,436 --> 00:17:51,570 Miłego dnia, Cody. 343 00:17:52,671 --> 00:17:54,273 Przyjechał poranny dyliżans. 344 00:17:56,341 --> 00:17:57,342 Coś się stało? 345 00:17:58,310 --> 00:17:59,178 On wrócił. 346 00:18:03,515 --> 00:18:06,118 - Ostrożnie, bo się pan przewróci. - Nie przewrócę się, 347 00:18:06,185 --> 00:18:07,519 chyba że ktoś mnie popchnie. 348 00:18:07,586 --> 00:18:08,487 Chodźmy do domu. 349 00:18:09,655 --> 00:18:12,724 - Musi pan oszczędzać siły. - A pani przestać gadać. 350 00:18:12,791 --> 00:18:13,792 Dam sobie radę. 351 00:18:19,231 --> 00:18:20,666 A to niespodzianka. 352 00:18:21,200 --> 00:18:23,802 Burmistrz Gowen nie zgodził się na dłuższy pobyt w szpitalu. 353 00:18:24,503 --> 00:18:25,704 Wydobrzeje? 354 00:18:26,138 --> 00:18:28,740 Tak. Po prostu musi odpocząć. 355 00:18:29,875 --> 00:18:32,511 Ale może wrócić do pracy, prawda? 356 00:18:32,811 --> 00:18:36,248 W sprawie Henry'ego Gowena policja federalna prowadzi śledztwo. 357 00:18:36,448 --> 00:18:39,585 Żeby sprawować obowiązki burmistrza musi być oczyszczony z zarzutów. 358 00:18:43,422 --> 00:18:45,858 Piękny domek, Opal. 359 00:18:46,125 --> 00:18:47,292 To dla Brownie. 360 00:18:48,260 --> 00:18:51,463 Mój będzie dla lalki Betsy, ale dach nie chce się trzymać. 361 00:18:51,530 --> 00:18:54,867 Spróbuj nałożyć więcej lukru. 362 00:18:56,268 --> 00:18:57,136 Weź mój. 363 00:18:57,603 --> 00:18:58,670 Dzięki, Cody. 364 00:19:00,172 --> 00:19:02,374 Panno Thatcher, dlaczego nie ma Harpera? 365 00:19:02,808 --> 00:19:03,742 Nie wiem. 366 00:19:04,810 --> 00:19:07,679 Timmy, Harper przyszedł dzisiaj z tobą? 367 00:19:07,746 --> 00:19:09,515 Jego mama kazała mi iść samemu. 368 00:19:10,782 --> 00:19:13,519 Witajcie, moje drogie dzieci. 369 00:19:14,219 --> 00:19:18,223 Proszę, jakie piękne rzeczy przygotowujecie na święta. 370 00:19:18,390 --> 00:19:22,661 Panna Thatcher mówi, że będą jasełka, prezenty 371 00:19:22,861 --> 00:19:24,296 i świąteczna uczta. 372 00:19:24,363 --> 00:19:26,765 Panna Thatcher będzie miała dużo pracy z tym wszystkim 373 00:19:26,932 --> 00:19:29,668 i Świątecznym Balem Policji Konnej. 374 00:19:30,802 --> 00:19:32,171 Idzie pani na bal? 375 00:19:32,604 --> 00:19:34,173 Z panem Thorntonem? 376 00:19:34,273 --> 00:19:36,175 Jak romantycznie. 377 00:19:37,442 --> 00:19:38,944 Już dobrze, uspokójcie się 378 00:19:39,211 --> 00:19:41,480 i zajmijcie swoimi pracami. 379 00:19:42,848 --> 00:19:45,617 Skąd wiesz, że idę na Świąteczny Bal Policji? 380 00:19:45,951 --> 00:19:47,419 Moja droga Elizabeth. 381 00:19:47,486 --> 00:19:49,454 W szeregowcach ściany są cienkie. 382 00:19:49,521 --> 00:19:51,790 Twój piskliwy głosik bez trudu przez nie przenika. 383 00:19:51,857 --> 00:19:55,460 Nieważne. Przychodzę z misją miłosierdzia. 384 00:19:55,894 --> 00:19:57,663 - To znaczy? - Świąteczny Bal Policji 385 00:19:57,729 --> 00:19:59,498 to nie jest towarzyska impreza. 386 00:19:59,565 --> 00:20:01,767 To wydarzenie sezonu. 387 00:20:01,833 --> 00:20:05,270 Poszczęściło ci się, bo mam dla ciebie bajeczną suknię. 388 00:20:05,337 --> 00:20:07,806 Kupiłam ją w podróży poślubnej i chętnie ci pożyczę. 389 00:20:07,873 --> 00:20:10,809 Dziękuję, ale z pewnością znajdę coś w swojej szafie. 390 00:20:11,443 --> 00:20:12,544 Modnego dwa lata temu? 391 00:20:15,214 --> 00:20:17,616 To prawda, od dawna nie kupiłam żadnej sukni. 392 00:20:17,683 --> 00:20:21,253 - Chcę być twoją wróżką chrzestną. - Dobrze, o ile nie zamienisz mnie 393 00:20:21,320 --> 00:20:24,256 - w dynię. - Zrobię z ciebie pięknego Kopciuszka. 394 00:20:24,856 --> 00:20:25,891 Teraz muszę lecieć. 395 00:20:25,958 --> 00:20:27,459 Czeka mnie trochę szperania. 396 00:20:27,526 --> 00:20:29,561 - Szperania? - W czasie podróży poślubnej 397 00:20:29,628 --> 00:20:32,531 Lee kupił mi prezent na Gwiazdkę i nie mogę go znaleźć. 398 00:20:32,598 --> 00:20:34,800 Muszę wykorzystać czas, kiedy Lee jest w pracy. 399 00:20:35,434 --> 00:20:37,002 Nie zepsujesz sobie niespodzianki? 400 00:20:37,636 --> 00:20:41,240 Połowa frajdy to wiedzieć, co nią jest. 401 00:20:53,719 --> 00:20:54,586 Proszę. 402 00:21:00,292 --> 00:21:01,260 Po co to wszystko? 403 00:21:01,960 --> 00:21:02,995 Wyjeżdżamy z miasta. 404 00:21:04,563 --> 00:21:05,464 Wyjeżdżacie? Tak... 405 00:21:05,697 --> 00:21:06,865 Tak nagle? 406 00:21:06,932 --> 00:21:09,801 - Widocznie tak musi być. - Nic nie mówiłaś. 407 00:21:10,636 --> 00:21:13,705 A o czym tu mówić? Teraz nic tu po nas. Nic nas tu nie trzyma. 408 00:21:13,939 --> 00:21:17,409 - Bez ojca Harpera, nic. - Przemyśl to jeszcze. 409 00:21:17,476 --> 00:21:20,045 - Zostańcie chociaż na święta. - Jak mamy się nimi cieszyć 410 00:21:20,312 --> 00:21:20,979 bez Virgila? 411 00:21:21,980 --> 00:21:23,515 Połóż to na wozie, Harper. 412 00:21:24,883 --> 00:21:27,319 Nie powinien był umrzeć. To był dobry człowiek. 413 00:21:27,386 --> 00:21:29,054 - Wiem. - Nic nie wiesz. 414 00:21:29,321 --> 00:21:31,456 Nie potrzebuję ciebie ani twojego kościoła. 415 00:21:31,523 --> 00:21:33,859 - Zostaw mnie w spokoju. - Potrzebujesz nas. 416 00:21:33,925 --> 00:21:34,926 A my ciebie. 417 00:21:35,427 --> 00:21:36,762 Pozwól sobie pomóc. 418 00:21:36,828 --> 00:21:37,763 Chcesz mi pomóc? 419 00:21:38,363 --> 00:21:40,999 To powiedz Bogu, żeby mi zwrócił męża. 420 00:21:41,933 --> 00:21:42,801 Musimy jechać. 421 00:21:43,969 --> 00:21:46,838 Nancy. Zastanów się, co robisz. 422 00:21:48,307 --> 00:21:49,041 Daj nam spokój. 423 00:21:59,351 --> 00:22:00,018 Witaj, Henry. 424 00:22:00,986 --> 00:22:01,987 Dobrze cię widzieć. 425 00:22:02,621 --> 00:22:03,488 Abigail. 426 00:22:04,022 --> 00:22:05,424 W czym mogę ci pomóc? 427 00:22:05,490 --> 00:22:08,627 Słyszałam o wypadku i przyszłam zapytać, jak się czujesz. 428 00:22:09,027 --> 00:22:12,597 - Przyniosłam ci muffinki. - Bardzo miło z twojej strony. Dziękuję. 429 00:22:14,900 --> 00:22:15,767 Jak się ma Nora? 430 00:22:16,735 --> 00:22:20,672 - Wróci, żeby się tobą zaopiekować? - Niepotrzebnie się tym martwisz. 431 00:22:21,707 --> 00:22:22,974 Czuję się dobrze. Dziękuję. 432 00:22:25,410 --> 00:22:28,613 W takim razie chcę porozmawiać o pewnych sprawach dotyczących miasta. 433 00:22:29,081 --> 00:22:30,849 Trzeba opłacić rachunki. 434 00:22:30,916 --> 00:22:33,819 Zostaw je. Jutro będę w biurze. 435 00:22:34,953 --> 00:22:35,821 Henry... 436 00:22:36,755 --> 00:22:38,557 nie możesz sprawować urzędu. 437 00:22:39,091 --> 00:22:40,425 Przynajmniej na razie. 438 00:22:40,492 --> 00:22:41,626 Kto tak twierdzi? 439 00:22:41,727 --> 00:22:42,694 Prawo miejskie. 440 00:22:43,095 --> 00:22:45,063 W twojej sprawie toczy się śledztwo. 441 00:22:45,964 --> 00:22:48,834 Nie możesz w Hope Valley piastować żadnej funkcji, 442 00:22:48,900 --> 00:22:51,136 dopóki nie zostaniesz oczyszczony z zarzutów. 443 00:22:53,105 --> 00:22:53,972 Przykro mi. 444 00:22:55,941 --> 00:22:56,808 Czyżby? 445 00:22:57,909 --> 00:23:00,879 Ja myślę, że wreszcie dostałaś to, czego zawsze chciałaś. 446 00:23:01,413 --> 00:23:03,782 Prowadzę interes i wychowuję dziecko. 447 00:23:03,849 --> 00:23:05,784 Nie zależy mi na twojej posadzie. 448 00:23:05,851 --> 00:23:07,419 A mimo to ją dostałaś. 449 00:23:09,488 --> 00:23:12,624 Chciałabym, żebyś wyjaśnił mi kilka faktur... 450 00:23:13,391 --> 00:23:16,495 Jesteś inteligentną kobietą. Na pewno sama sobie z nimi poradzisz. 451 00:23:16,962 --> 00:23:18,730 Nie mam twojego doświadczenia. 452 00:23:18,797 --> 00:23:20,065 To prawda. 453 00:23:21,733 --> 00:23:23,401 Sądziłam, że możemy współpracować. 454 00:23:23,468 --> 00:23:26,004 - Pomyliłaś się. - Utrudniasz sprawę bardziej 455 00:23:26,071 --> 00:23:26,972 niż to konieczne. 456 00:23:30,776 --> 00:23:32,110 Miłego dnia, pani Stanton. 457 00:23:44,589 --> 00:23:45,991 Dlaczego miałabyś zagrać Maryję? 458 00:23:46,458 --> 00:23:48,527 Pomogłam Opal w dyktandzie. 459 00:23:48,627 --> 00:23:50,095 Ja podzieliłam się lunchem z Ruby. 460 00:23:50,162 --> 00:23:51,630 Coś nie tak, dziewczynki? 461 00:23:51,730 --> 00:23:52,664 - Nie. - Nie. 462 00:23:52,731 --> 00:23:55,000 To dobrze. Nie podtrzymamy świątecznego nastroju, 463 00:23:55,066 --> 00:23:57,202 kłócąc się z najlepszą przyjaciółką, prawda? 464 00:23:57,469 --> 00:23:58,136 - Nie. - Nie. 465 00:24:00,672 --> 00:24:02,974 Kiedy byłem dzieckiem, 466 00:24:03,041 --> 00:24:05,076 chciałem w jasełkach grać Józefa, ale... 467 00:24:05,644 --> 00:24:08,046 nauczycielka wybrała do tej roli kogoś innego. 468 00:24:08,680 --> 00:24:09,848 I kim zostałeś? 469 00:24:10,215 --> 00:24:14,019 Pasterzem Numer Trzy. Nie wiedziałem, jak przypodobać się nauczycielce. 470 00:24:15,687 --> 00:24:16,721 Aż do teraz. 471 00:24:20,959 --> 00:24:22,127 Jakiś problem, Frank? 472 00:24:24,896 --> 00:24:27,966 Nancy Tucker i jej syn na dobre wyjechali z miasta. 473 00:24:28,033 --> 00:24:30,068 Och, nie. Co się stało? 474 00:24:30,836 --> 00:24:32,037 Za dużo wspomnień. 475 00:24:33,638 --> 00:24:35,140 Harper mówił coś wczoraj. 476 00:24:36,007 --> 00:24:39,010 - Powinnam była z nią porozmawiać. - Próbowałem ją powstrzymać. 477 00:24:39,978 --> 00:24:40,846 Ale nie zdołałem. 478 00:24:41,813 --> 00:24:44,850 Nie mogę się pogodzić, że święta spędzą sami, gdzieś w drodze. 479 00:24:45,483 --> 00:24:46,985 Pójdę pomóc Lee... 480 00:24:47,052 --> 00:24:49,254 przy północnej drodze. 481 00:24:53,592 --> 00:24:54,793 Okropnie się czuję. 482 00:24:55,560 --> 00:24:56,995 Harper to taki miły chłopiec. 483 00:24:57,629 --> 00:24:58,964 Świetnie tu sobie radził. 484 00:25:00,832 --> 00:25:01,700 Co możemy zrobić? 485 00:25:03,602 --> 00:25:04,836 Modlić się o cud. 486 00:25:06,271 --> 00:25:07,205 Patrzcie. 487 00:25:12,177 --> 00:25:14,012 Wesołych Świąt, chłopcy i dziewczęta. 488 00:25:14,646 --> 00:25:15,947 To Święty Mikołaj? 489 00:25:25,123 --> 00:25:25,991 Chodź. 490 00:25:31,897 --> 00:25:33,665 Wygląda na to, że cię polubił. 491 00:25:34,065 --> 00:25:36,167 Chciałbym mieć psa. Jak się wabi? 492 00:25:36,234 --> 00:25:38,236 - Dasher. - Jak renifer. 493 00:25:39,070 --> 00:25:40,739 Wiedziałam, że to Mikołaj. 494 00:25:45,143 --> 00:25:47,245 Dostałeś mój list o lalce Betsy? 495 00:25:47,879 --> 00:25:50,982 Nie jestem Świętym Mikołajem tylko handlarzem, skarbie. 496 00:25:51,616 --> 00:25:53,184 Ale on na pewno dostał twój list. 497 00:25:53,785 --> 00:25:55,086 I wiesz co? 498 00:25:55,320 --> 00:25:57,822 Zapewne też wie, że byłaś w tym roku grzeczna. 499 00:25:59,758 --> 00:26:01,726 No dobrze. Pora wracać do domu. 500 00:26:01,793 --> 00:26:03,628 Rodzice już na was czekają. 501 00:26:03,695 --> 00:26:04,562 Chodźmy. 502 00:26:06,231 --> 00:26:07,098 Pa. 503 00:26:11,236 --> 00:26:12,203 Pan Bailey. 504 00:26:12,737 --> 00:26:14,873 Sądziłem, że wybiera się pan do Union City. 505 00:26:14,940 --> 00:26:16,074 Tak było, ale... 506 00:26:16,141 --> 00:26:18,944 pomyślałem, że może zatrzymam się tu na dłużej. 507 00:26:19,010 --> 00:26:21,980 Miasto bardzo się rozrosło od mojej ostatniej wizyty. 508 00:26:22,614 --> 00:26:23,281 Kiedy to było? 509 00:26:24,015 --> 00:26:25,283 Tak dawno. 510 00:26:25,750 --> 00:26:29,721 Ale pamiętam, że tutejsi mieszkańcy byli bardzo przyjaźni. 511 00:26:29,788 --> 00:26:30,822 Nadal są... 512 00:26:31,189 --> 00:26:32,924 o ile przestrzega się prawa. 513 00:26:33,658 --> 00:26:35,260 Nie sprawię kłopotu. 514 00:26:35,760 --> 00:26:36,962 Nie handluję samogonem 515 00:26:37,062 --> 00:26:39,197 ani medykamentami, które są bimbrem, 516 00:26:39,264 --> 00:26:42,968 nie zakłócam porządku i nikogo nie niepokoję. 517 00:26:43,601 --> 00:26:45,804 Chyba że sam sobie tego życzy. 518 00:26:47,772 --> 00:26:49,641 Widzę, że zna się pan na rzeczy. 519 00:26:50,075 --> 00:26:50,942 Tak powiadają. 520 00:26:51,009 --> 00:26:52,277 RÓŻNE DROBIAZGI 521 00:26:55,213 --> 00:26:56,181 Zuch piesek. 522 00:26:58,650 --> 00:27:00,952 - Zostanie pan na święta? - To zależy od tego, 523 00:27:01,019 --> 00:27:02,620 co potrzebują mieszkańcy. 524 00:27:03,722 --> 00:27:04,889 Jak już wspomniałem... 525 00:27:05,724 --> 00:27:08,293 pomagam ludziom znaleźć to, czego szukają. 526 00:27:08,360 --> 00:27:10,328 Na przykład ładną choinkę? 527 00:27:10,829 --> 00:27:11,896 Coś w tym rodzaju. 528 00:27:25,844 --> 00:27:28,646 W życiu nie byłam tak zapracowana. 529 00:27:30,248 --> 00:27:32,951 Pewnie martwisz się przejęciem funkcji burmistrza. 530 00:27:33,018 --> 00:27:36,421 - Nic dziwnego. To duża odpowiedzialność. - Myślisz, że sobie nie poradzę? 531 00:27:37,022 --> 00:27:39,357 - Wcale tego nie powiedziałem. - W takim razie, co? 532 00:27:40,692 --> 00:27:43,428 Chodzi o to, że to duża sprawa dla... 533 00:27:46,331 --> 00:27:47,198 Dla kogo? 534 00:27:48,066 --> 00:27:48,933 Dla... 535 00:27:51,903 --> 00:27:53,238 zapracowanej bizneswoman. 536 00:27:53,438 --> 00:27:56,374 I matki. To się wiąże z licznymi obowiązkami. 537 00:27:57,709 --> 00:28:00,311 Rozumiem. Ale skoro jesteś moim wspólnikiem, 538 00:28:00,378 --> 00:28:02,447 ty możesz poprowadzić kawiarnię, 539 00:28:02,714 --> 00:28:04,249 kiedy przejmę funkcję burmistrza. 540 00:28:04,916 --> 00:28:08,853 Chyba że to dla ciebie za duża odpowiedzialność. 541 00:28:12,290 --> 00:28:13,425 Przynieś mi fartuch. 542 00:28:34,345 --> 00:28:35,847 Szuka pani czegoś specjalnego? 543 00:28:35,914 --> 00:28:38,249 Pewnie nie ma pan żadnych ozdób do włosów? 544 00:28:38,316 --> 00:28:40,852 Obawiam się, że nie. 545 00:28:41,252 --> 00:28:42,253 Pan Yost też nie ma. 546 00:28:42,320 --> 00:28:44,322 A Bal Policji jest już za trzy dni. 547 00:28:44,389 --> 00:28:48,393 I tak będzie pani najpiękniejsza, z ozdobami do włosów czy bez. 548 00:28:49,394 --> 00:28:52,897 Wygląda na to, że w tym tygodniu w sklepie skończyło się wszystko. 549 00:28:53,331 --> 00:28:54,332 Może ja zdołam pomóc? 550 00:28:54,999 --> 00:28:56,034 Ma pan pieprz? 551 00:28:56,134 --> 00:28:57,902 Przygotowuję zapiekankę pasterską. 552 00:28:58,069 --> 00:29:01,106 - Potrzebujesz raczej ostrej papryki. - Słusznie. 553 00:29:01,740 --> 00:29:03,775 Papryki. To mój pierwszy raz. 554 00:29:03,842 --> 00:29:06,945 - Nie gotuję najlepiej. - Moje początki też były słabe. 555 00:29:07,011 --> 00:29:08,246 Z czasem nabiera się wprawy. 556 00:29:08,313 --> 00:29:10,014 Papryka. Zaraz sprawdzę. 557 00:29:12,383 --> 00:29:13,485 Nie. Skończyła się. 558 00:29:13,852 --> 00:29:16,221 Ale... może pani ma trochę w spiżarni? 559 00:29:16,855 --> 00:29:20,959 Owszem. I nawet planowałam zrobienie zapiekanki dzisiaj wieczorem. 560 00:29:21,259 --> 00:29:23,995 Może wpadnij i przygotujemy ją razem? 561 00:29:24,062 --> 00:29:26,030 - Chętnie. - Świetnie. Do zobaczenia. 562 00:29:26,765 --> 00:29:27,432 Dobrze. 563 00:29:28,800 --> 00:29:32,237 To sama przyjemność widzieć jak ludzie jednoczą się w święta, 564 00:29:32,403 --> 00:29:35,006 pomagają sobie i wzajemnie obdarzają się dobrocią. 565 00:29:35,173 --> 00:29:38,510 Na tym polega duch Świąt, nieprawdaż? 566 00:29:38,777 --> 00:29:40,345 Tak. Sama to mówię. 567 00:29:41,379 --> 00:29:43,515 Jakie szczęście, że skończyła się panu papryka. 568 00:29:43,782 --> 00:29:45,517 Faktycznie. Szczęście. 569 00:30:01,966 --> 00:30:05,170 Miejmy nadzieję, że ten dom nie wymaga dużo pracy. 570 00:30:05,403 --> 00:30:07,372 Stoi pusty zaledwie od pół roku. 571 00:30:07,939 --> 00:30:09,107 Nie będzie tak źle. 572 00:30:17,448 --> 00:30:19,117 Inaczej go zapamiętałem. 573 00:30:20,251 --> 00:30:23,321 Nie jest tak źle, jak się wydaje. Moja ekipa w mig się z tym upora. 574 00:30:23,388 --> 00:30:27,058 Trzeba wymienić okno, pokryć ściany deskami, naprawić tę dziurę. 575 00:30:27,125 --> 00:30:29,127 To wyjście komina. Był połączony... 576 00:30:29,928 --> 00:30:31,863 z piecem, którego już nie ma. 577 00:30:31,930 --> 00:30:34,599 O tej porze roku Lawsonowie nie mogą tu mieszkać bez pieca. 578 00:30:34,866 --> 00:30:37,068 Jakie są szanse na jego zdobycie przed świętami? 579 00:30:37,135 --> 00:30:39,070 Jak znam Elizabeth, ona znajdzie sposób. 580 00:30:39,437 --> 00:30:40,872 OK, bierzmy się do pracy. 581 00:30:49,013 --> 00:30:50,014 Jest. 582 00:30:57,188 --> 00:30:59,090 Co pan robi? 583 00:30:59,157 --> 00:31:02,527 Przepraszam. Przewróciłem kosz, ale już wszystko wrzucam z powrotem. 584 00:31:03,294 --> 00:31:04,996 Chyba nie wszystko. 585 00:31:05,430 --> 00:31:08,333 Zatrzymałem resztki dla Dashera. To on. 586 00:31:08,399 --> 00:31:09,534 Psy jedzą bułeczki? 587 00:31:09,601 --> 00:31:11,202 On ma wyszukane poczucie smaku. 588 00:31:12,537 --> 00:31:13,438 Czy my się znamy? 589 00:31:18,243 --> 00:31:19,110 Możliwe. 590 00:31:21,045 --> 00:31:22,347 Wygląda pan znajomo. 591 00:31:23,214 --> 00:31:24,883 Gra pan może w golfa? 592 00:31:25,316 --> 00:31:27,452 Nie. Chyba cię kiedyś aresztowałem. 593 00:31:28,086 --> 00:31:29,621 Za drobną kradzież w Dougall Flats? 594 00:31:29,888 --> 00:31:32,924 Zdarzało się, że dosięgała mnie ręka sprawiedliwości, 595 00:31:33,091 --> 00:31:34,592 ale to było dawno temu. 596 00:31:35,126 --> 00:31:37,262 Jestem handlarzem, nie złodziejem. 597 00:31:37,328 --> 00:31:40,031 Handel nie przynosi dużych zysków. 598 00:31:40,098 --> 00:31:42,467 Pomagam ludziom znaleźć to, czego potrzebują. 599 00:31:42,533 --> 00:31:46,104 W tym jestem dobry, chociaż to raczej powołanie niż źródło utrzymania. 600 00:31:46,537 --> 00:31:47,906 Ale nie szkodzi. 601 00:31:47,972 --> 00:31:49,173 Może tobie nie, ale... 602 00:31:50,174 --> 00:31:53,478 Dasher pewnie wolałby coś lepszego niż czerstwa bułeczka. 603 00:31:53,544 --> 00:31:56,214 Poczekaj tu. Odgrzeję resztkę gulaszu. 604 00:31:56,481 --> 00:31:59,117 Jesteś lepszy od samego Świętego Mikołaja. 605 00:31:59,183 --> 00:32:00,585 Bez przesady. 606 00:32:00,652 --> 00:32:03,955 Nie ma nic złego w dawaniu radości. 607 00:32:09,294 --> 00:32:10,328 Dasher, piesku. 608 00:32:14,599 --> 00:32:15,466 Hej, skarbie. 609 00:32:21,039 --> 00:32:21,706 Rety... 610 00:32:22,707 --> 00:32:23,942 No proszę. 611 00:32:24,709 --> 00:32:26,177 Prawda, że pięknie? 612 00:32:27,211 --> 00:32:28,279 Nie ma świec. 613 00:32:28,513 --> 00:32:30,982 Lee, świece są niemodne. 614 00:32:31,082 --> 00:32:34,018 To Boże Narodzenie na miarę XX wieku. 615 00:32:34,085 --> 00:32:34,986 Skoro tak mówisz. 616 00:32:35,520 --> 00:32:38,323 Usiądź sobie, a ja dokończę przygotowywać kolację. 617 00:32:38,389 --> 00:32:39,257 Dobrze. 618 00:32:42,060 --> 00:32:43,428 Twoja gazeta. 619 00:32:44,228 --> 00:32:45,096 Dziękuję. 620 00:32:45,163 --> 00:32:48,066 Jak dobrze, że mogę zatroszczyć się o swojego męża, 621 00:32:48,132 --> 00:32:49,534 tak jak na to zasługuje. 622 00:32:50,168 --> 00:32:51,669 Nie chcę, byś mnie źle zrozumiała, 623 00:32:51,736 --> 00:32:55,073 ale może troszczysz się o mnie za bardzo. 624 00:32:55,139 --> 00:32:56,674 Pragnę tylko twojego szczęścia. 625 00:32:56,741 --> 00:32:58,710 Przy tobie zawsze jestem szczęśliwy. 626 00:33:03,114 --> 00:33:05,984 Wracam do kuchni. Zrobiłam wszystkie twoje ulubione dania. 627 00:33:06,050 --> 00:33:09,687 Gulasz wołowy w kruchym cieście, Yorkshire pudding, pyzy i sos. 628 00:33:09,754 --> 00:33:11,189 Wszystko na raz? 629 00:33:11,255 --> 00:33:14,292 Powiadają, że droga do serca mężczyzny wiedzie przez żołądek. 630 00:33:15,994 --> 00:33:17,996 A co powiadają o zgadze? 631 00:33:18,429 --> 00:33:19,297 Nic. 632 00:33:23,167 --> 00:33:26,237 Przed przyjazdem do Hope Valley nie znałam zapiekanki pasterskiej. 633 00:33:26,471 --> 00:33:29,640 - Teraz to moja ulubione danie. - Następnym razem zrobimy spaghetti. 634 00:33:29,707 --> 00:33:30,575 Świetnie. 635 00:33:32,477 --> 00:33:34,479 Na święta wracasz do Hamilton? 636 00:33:35,513 --> 00:33:36,381 Nie. 637 00:33:37,382 --> 00:33:40,385 Myślałam, że spędzę je z narzeczonym, ale... 638 00:33:41,586 --> 00:33:44,288 - Wiesz, że to nie był dobry wybór. - Wiem. 639 00:33:45,289 --> 00:33:48,793 Szczerze mówiąc, obawiam się, że spędzę je sama. 640 00:33:49,060 --> 00:33:51,129 Nie dopuścimy do tego. 641 00:33:51,662 --> 00:33:54,265 Jeśli masz czas, chętnie skorzystamy z twojej pomocy 642 00:33:54,332 --> 00:33:56,300 - w komitecie świątecznym. - OK. 643 00:33:58,569 --> 00:34:01,639 Lepiej już pójdę. Musisz się przygotować do Balu Policji. 644 00:34:02,507 --> 00:34:05,309 Już wiesz? 645 00:34:06,277 --> 00:34:07,779 Chyba wszyscy wiedzą. 646 00:34:08,546 --> 00:34:10,815 Będziecie z Jackiem cudowną parą. 647 00:34:11,449 --> 00:34:12,316 Dziękuję. 648 00:34:13,084 --> 00:34:15,686 Jeśli na balu spotkasz jakiegoś kawalera do wzięcia... 649 00:34:15,753 --> 00:34:18,322 zarezerwujesz go dla mnie? 650 00:34:18,756 --> 00:34:20,191 Oznaczę go czerwoną kokardą. 651 00:34:26,330 --> 00:34:28,466 Przygotowujesz wigilijne kazanie? 652 00:34:29,400 --> 00:34:30,568 Przepraszam. 653 00:34:31,636 --> 00:34:32,837 Straciłem poczucie czasu. 654 00:34:33,471 --> 00:34:34,338 Nic nie szkodzi. 655 00:34:34,405 --> 00:34:35,706 Ubraliśmy z Codym choinkę. 656 00:34:35,773 --> 00:34:38,543 Dowiedziałam się, że tu jesteś, więc przyniosłam ci deser. 657 00:34:40,378 --> 00:34:41,579 Miło z twojej strony. 658 00:34:42,213 --> 00:34:43,347 Jak ci idzie? 659 00:34:44,382 --> 00:34:45,783 Cztery wersje i wszystkie złe. 660 00:34:47,185 --> 00:34:49,287 Zatem nadal szukasz inspiracji? 661 00:34:50,621 --> 00:34:51,556 Właśnie. 662 00:34:51,756 --> 00:34:55,793 Rozejrzyj się. Wokół same radosne twarze. To powinno ci pomóc. 663 00:34:56,427 --> 00:34:57,695 Nie wszyscy się uśmiechają. 664 00:34:59,730 --> 00:35:02,834 Wiem, że przykro ci z powodu Nancy, ale zrobiłeś, co mogłeś. 665 00:35:03,101 --> 00:35:04,502 Okazało się, że za mało. 666 00:35:04,569 --> 00:35:06,604 Jesteś dla siebie zbyt surowy. 667 00:35:06,671 --> 00:35:08,806 Pytałem wszystkich w osadzie... 668 00:35:09,874 --> 00:35:13,211 dokąd mogli się udać i nikt nie wie. 669 00:35:13,277 --> 00:35:14,846 Nie jesteś w stanie pomóc każdemu. 670 00:35:15,813 --> 00:35:17,381 Nancy nie jest każdym. 671 00:35:20,685 --> 00:35:22,153 Widziałem śmierć jej męża. 672 00:35:23,154 --> 00:35:24,455 I nic nie mogłem poradzić. 673 00:35:27,258 --> 00:35:29,727 Mój ojciec mawiał, że wszyscy jesteśmy żołnierzami. 674 00:35:30,695 --> 00:35:31,863 Czasem zwyciężamy... 675 00:35:34,198 --> 00:35:35,466 a czasem przegrywamy. 676 00:35:37,135 --> 00:35:39,470 Ale dzielnie walczymy i to się liczy. 677 00:35:42,507 --> 00:35:43,808 A jeśli nie wierzysz mnie... 678 00:35:45,176 --> 00:35:45,843 zapytaj jego. 679 00:35:50,681 --> 00:35:51,549 Dziękuję. 680 00:35:55,753 --> 00:35:58,723 FRYZJER 681 00:36:01,225 --> 00:36:03,895 Panowie siedzący przy drzwiach chcą rozmawiać z kucharzem. 682 00:36:04,162 --> 00:36:06,797 - W jakiej sprawie? - Mówią, że jajka są niesmaczne. 683 00:36:16,774 --> 00:36:19,477 - Jakiś problem z jajkami? - Pan jest kucharzem? 684 00:36:19,544 --> 00:36:22,847 Tak. I denerwuję się, kiedy ludziom nie smakują moje dania. 685 00:36:23,281 --> 00:36:24,448 Zapytam jeszcze raz. 686 00:36:24,515 --> 00:36:26,350 Jest jakiś problem z jajkami? 687 00:36:28,819 --> 00:36:29,687 Nie. 688 00:36:30,488 --> 00:36:31,355 Nie ma problemu. 689 00:36:31,622 --> 00:36:34,592 To dobrze. I radzę pamiętać o sutym napiwku dla kelnerki. 690 00:36:38,629 --> 00:36:41,432 - Jak śniadanie? - Bez zastrzeżeń, Bill. 691 00:36:43,901 --> 00:36:44,835 Hej, Jack. 692 00:36:44,902 --> 00:36:45,937 Znalazłem cię. 693 00:36:46,370 --> 00:36:47,238 Wszystko OK? 694 00:36:47,605 --> 00:36:48,606 Nie. 695 00:36:49,807 --> 00:36:54,245 Na aukcji w Sotheby's kupiłem Rosemary broszkę. 696 00:36:55,513 --> 00:36:56,380 Taką. 697 00:36:56,447 --> 00:36:59,684 Sporo zapłaciłem. Chciałem ją dzisiaj zabrać, ale zniknęła. 698 00:37:00,384 --> 00:37:01,252 Cóż... 699 00:37:01,852 --> 00:37:03,354 może uciekła? 700 00:37:04,689 --> 00:37:05,756 Możesz się śmiać, 701 00:37:05,823 --> 00:37:08,326 ale w Nowym Jorku to ostatni krzyk mody. 702 00:37:08,759 --> 00:37:10,628 Lady Astor ma taką samą. 703 00:37:11,395 --> 00:37:15,333 Trzymałem ją w puzderku na dnie kufra. 704 00:37:15,399 --> 00:37:16,801 Sądzisz, że ktoś ją ukradł? 705 00:37:16,867 --> 00:37:18,936 Nie inaczej. Jeszcze wczoraj była na miejscu. 706 00:37:19,003 --> 00:37:21,539 - Panie Coulter, coś panu podać? - Właściwie nie. 707 00:37:22,406 --> 00:37:23,341 Nic nie przełknę. 708 00:37:23,574 --> 00:37:26,244 Rosemary tuczy mnie jak indyka na święta. 709 00:37:26,410 --> 00:37:27,645 Ładny fartuch. 710 00:37:27,712 --> 00:37:30,381 Dzięki. Dostałem od Sama. 711 00:37:30,815 --> 00:37:32,250 Sama. Tego handlarza. 712 00:37:32,783 --> 00:37:35,886 - Ktoś wie coś o nim? - Wysłałem depeszę do centrali. 713 00:37:36,520 --> 00:37:38,556 Nikt nigdy nie słyszał o Samie Bailey. 714 00:37:38,789 --> 00:37:41,392 To dziwne. Przyznał mi się, że siedział w więzieniu. 715 00:37:41,459 --> 00:37:42,827 W kartotekach nic nie znaleźli. 716 00:37:42,893 --> 00:37:44,328 - Ciekawe. - Panowie. 717 00:37:44,428 --> 00:37:48,366 - Jak dobrze, że spotkałam was wszystkich. - W czym możemy pomóc? 718 00:37:48,432 --> 00:37:50,501 Przychodzę z oficjalną wizytą w sprawie Świąt. 719 00:37:51,469 --> 00:37:53,871 - To znaczy? - Jak dotąd żaden z mężczyzn 720 00:37:53,938 --> 00:37:57,275 nie zgłosił się na Świętego Mikołaja. 721 00:37:58,409 --> 00:38:00,044 Nie wiem, jak to załatwicie, 722 00:38:00,378 --> 00:38:02,046 ale musicie znaleźć chętnego. 723 00:38:02,780 --> 00:38:03,648 Tak jest. 724 00:38:06,517 --> 00:38:09,587 Elizabeth. W tym roku ty zajmujesz się organizacją Świąt 725 00:38:10,021 --> 00:38:12,323 i Rosemary ma mnóstwo wolnego czasu, 726 00:38:12,390 --> 00:38:14,692 co niekoniecznie mi służy. 727 00:38:14,959 --> 00:38:17,595 Zastanawiałem się, czy mogłabyś... 728 00:38:17,662 --> 00:38:19,463 Znaleźć jej jakieś zajęcie? 729 00:38:19,897 --> 00:38:21,866 Uratowałabyś mnie przed niestrawnością. 730 00:38:21,932 --> 00:38:23,968 - Załatwione. - Dzięki. Będę ci zobowiązany. 731 00:38:27,705 --> 00:38:28,606 Jak sprawy? 732 00:38:28,939 --> 00:38:32,043 Ty mi powiedz. Liczę, że Bill nie zastrzelił żadnego klienta. 733 00:38:33,044 --> 00:38:35,780 - Chyba nie. - To dobrze. Do końca roku 734 00:38:35,846 --> 00:38:37,548 muszę zatwierdzić budżet miasta. 735 00:38:37,615 --> 00:38:39,917 Minie trochę czasu, zanim znowu stanę przy kuchni. 736 00:38:39,984 --> 00:38:43,754 Do Wigilii zostały tylko trzy dni. Zdążysz wszystko przygotować? 737 00:38:43,821 --> 00:38:46,090 Bill zajmie się gotowaniem, ja - organizacją. 738 00:38:46,357 --> 00:38:48,059 Szkoda, że brak mi czasu dla Cody'ego. 739 00:38:48,326 --> 00:38:51,062 Jeśli nie masz dla niego prezentu, wiem, że marzy o psie. 740 00:38:51,896 --> 00:38:53,331 Dostanie czapkę baseballową. 741 00:38:55,433 --> 00:38:59,036 Zostałam oficjalnie pozbawiona pracy przed samymi świętami. 742 00:39:00,004 --> 00:39:01,772 - Henry cię zwolnił? - Owszem. 743 00:39:01,839 --> 00:39:05,376 I nie życzy sobie siostry Carter w swoim pobliżu. Odcina się od świata. 744 00:39:05,443 --> 00:39:08,612 Starałam się do niego dotrzeć, ale bez skutku. Poproszę o herbatę. 745 00:39:10,648 --> 00:39:11,816 Może ty z nim porozmawiaj. 746 00:39:12,516 --> 00:39:15,486 Mogę spróbować, chociaż przy poprzedniej okazji był opryskliwy. 747 00:39:15,920 --> 00:39:17,588 On liczy się z twoim zdaniem. 748 00:39:19,890 --> 00:39:20,758 Cóż... 749 00:39:21,659 --> 00:39:23,928 Może jestem... bezrobotna, 750 00:39:23,994 --> 00:39:25,129 ale ma to swoje plusy. 751 00:39:26,030 --> 00:39:28,366 Rosemary przyniosła mi suknię, 752 00:39:28,432 --> 00:39:31,402 którą pożycza ci na bal. Będę miała czas, 753 00:39:31,469 --> 00:39:33,671 - żeby zrobić poprawki. - Poprawki? 754 00:39:34,071 --> 00:39:36,874 Powiedziała, że trzeba ją popuścić w talii i zwęzić... 755 00:39:38,509 --> 00:39:39,410 w innych miejscach. 756 00:39:40,378 --> 00:39:41,045 Słucham? 757 00:39:41,712 --> 00:39:42,646 W innych miejscach? 758 00:39:52,490 --> 00:39:53,157 Tak. 759 00:39:55,626 --> 00:39:57,161 Mogę dać Dasherowi coś smacznego? 760 00:40:00,564 --> 00:40:01,899 Chyba powiedział, że tak. 761 00:40:04,535 --> 00:40:07,138 Pewnie jesteś przejęta nadchodzącymi świętami. 762 00:40:07,405 --> 00:40:08,506 Raczej tak. 763 00:40:08,572 --> 00:40:09,807 O co chodzi? 764 00:40:09,874 --> 00:40:11,142 O jasełka. 765 00:40:11,809 --> 00:40:14,044 Obie z przyjaciółką chcemy zagrać Maryję. 766 00:40:15,780 --> 00:40:18,082 I uważasz, że tobie ta rola należy się bardziej. 767 00:40:18,949 --> 00:40:20,084 No tak. 768 00:40:20,151 --> 00:40:21,685 Przez wzgląd na święta 769 00:40:21,752 --> 00:40:23,888 może powinnaś oddać ją przyjaciółce. 770 00:40:23,954 --> 00:40:27,458 Przez wzgląd na święta może to ona powinna oddać ją mnie? 771 00:40:28,759 --> 00:40:31,729 Lepiej jest dawać niż dostawać. 772 00:40:32,430 --> 00:40:33,097 Weźmy Dashera. 773 00:40:33,798 --> 00:40:36,834 - Czemu chciałaś mu dać smakołyk? - Bo psy je lubią. 774 00:40:36,901 --> 00:40:37,768 Widzisz? 775 00:40:37,835 --> 00:40:39,904 Większą radość niż otrzymane dary, 776 00:40:40,137 --> 00:40:43,007 sprawia nam ofiarowywanie ich innym. 777 00:40:45,876 --> 00:40:47,445 Moja nauczycielka też tak mówi. 778 00:40:48,646 --> 00:40:50,014 To mądra kobieta. 779 00:40:50,548 --> 00:40:51,749 Muszę poszukać Anny. 780 00:40:52,783 --> 00:40:54,118 Wcześnie pan wstał, pastorze. 781 00:40:54,185 --> 00:40:55,152 Mam dużo pracy. 782 00:40:55,219 --> 00:40:57,455 Kazanie gotowe? 783 00:40:57,922 --> 00:40:59,123 Zadaje pan za dużo pytań. 784 00:40:59,190 --> 00:41:01,725 Wygląda na to, że opuścił pana świąteczny nastrój. 785 00:41:01,792 --> 00:41:03,727 Mam coś, co temu zaradzi. 786 00:41:05,196 --> 00:41:07,231 Cudowny Eliksir Doktora Othona. 787 00:41:07,531 --> 00:41:09,800 Nie rozwiązuję problemów przy butelce. 788 00:41:09,967 --> 00:41:12,069 Domyślam się, że kiedyś tak było. 789 00:41:12,136 --> 00:41:13,170 Stare dzieje. 790 00:41:13,504 --> 00:41:14,472 A potem... 791 00:41:14,905 --> 00:41:16,807 ich rozwiązanie przyszło z góry? 792 00:41:17,107 --> 00:41:17,975 Właśnie. 793 00:41:19,610 --> 00:41:20,578 Tak było. 794 00:41:22,012 --> 00:41:22,913 I co się stało? 795 00:41:23,514 --> 00:41:24,548 Nie pomogłem znajomej. 796 00:41:25,249 --> 00:41:27,151 Zabrała syna i wyjechała z miasta. 797 00:41:28,519 --> 00:41:31,088 Coś mi się wydaje, że dotychczas los był dla pana łaskawy. 798 00:41:31,489 --> 00:41:33,491 To miasto dobrych i bogobojnych ludzi. 799 00:41:33,924 --> 00:41:36,193 Może próba przed jaką pan stanął to dowód, 800 00:41:36,260 --> 00:41:38,629 że jest pan gotów na trudniejsze wyzwania. 801 00:41:39,063 --> 00:41:39,964 Albo że nie jestem. 802 00:41:44,201 --> 00:41:46,136 Z tym nie pójdzie tak łatwo. 803 00:41:55,579 --> 00:41:59,650 Jeśli na Gwiazdkę dostanę lalkę Betsy, będzie mogła z Brownie urządzić herbatkę. 804 00:42:00,084 --> 00:42:01,252 Brownie byłaby zachwycona. 805 00:42:01,519 --> 00:42:02,953 I obie odwiedzą domek Ruby. 806 00:42:05,589 --> 00:42:09,026 Maggie, jeśli razem z Opal i swoimi lalkami przyjdziecie do kawiarni, 807 00:42:09,093 --> 00:42:10,728 to będzie prawdziwa herbatka. 808 00:42:10,794 --> 00:42:11,962 Mówisz poważnie? 809 00:42:12,029 --> 00:42:14,765 Zapytam pannę Abigail, ale na pewno się zgodzi. 810 00:42:17,201 --> 00:42:19,570 - Ja zrobię tęczę. - Panno Thatcher? 811 00:42:19,637 --> 00:42:21,138 Możemy z panią porozmawiać? 812 00:42:21,672 --> 00:42:22,540 O czym? 813 00:42:22,706 --> 00:42:26,710 Myślałyśmy o jasełkach i uważamy, że Maryję powinna zagrać Ruby. 814 00:42:26,777 --> 00:42:27,678 Tak? 815 00:42:27,845 --> 00:42:28,846 Jest nowa. 816 00:42:29,046 --> 00:42:30,781 To wiele by dla niej znaczyło. 817 00:42:30,848 --> 00:42:34,752 - Sądziłam, że to wasza wymarzona rola. - Tak, ale uznałyśmy, 818 00:42:34,818 --> 00:42:36,854 że przyjaźń jest ważniejsza niż kłótnie. 819 00:42:45,696 --> 00:42:46,597 Emily? 820 00:42:47,798 --> 00:42:48,966 Coś się stało? 821 00:42:50,067 --> 00:42:51,602 Harper zrobił te dekoracje. 822 00:42:52,903 --> 00:42:54,238 Tęsknisz za nim, prawda? 823 00:42:54,305 --> 00:42:55,172 Tak. 824 00:42:55,639 --> 00:42:58,776 Kiedy ja troszczę się o kogoś, modlę się za niego. 825 00:42:59,209 --> 00:43:01,245 Pomodlę się za Harpera przed snem. 826 00:43:01,879 --> 00:43:02,780 Ja też. 827 00:43:11,789 --> 00:43:13,657 Jak tam życie małżeńskie? 828 00:43:14,058 --> 00:43:17,828 - Jest wszystkim czego się spodziewałem. - Mam dość doświadczenia zawodowego, 829 00:43:17,895 --> 00:43:21,065 - żeby rozpoznać wymijającą odpowiedź. - Pierwsza małżeńska zasada to, 830 00:43:21,131 --> 00:43:23,634 nie robić nic, co Rosemary mogłaby źle zrozumieć. 831 00:43:24,034 --> 00:43:24,902 Panowie... 832 00:43:25,603 --> 00:43:26,870 jak to ustalimy? 833 00:43:26,937 --> 00:43:27,805 Zagramy w rzutki. 834 00:43:28,072 --> 00:43:29,840 Czerwone wdzianko włoży przegrany. 835 00:43:30,341 --> 00:43:31,308 Kto pierwszy? 836 00:43:31,742 --> 00:43:32,643 Ja mam szczęście. 837 00:43:40,884 --> 00:43:41,752 Cóż... 838 00:43:42,086 --> 00:43:43,821 Chyba wiemy, kto będzie Mikołajem. 839 00:43:45,656 --> 00:43:47,358 Jak ktoś mądrze powiedział, 840 00:43:47,791 --> 00:43:50,260 nie ma nic złego w dawaniu radości. 841 00:44:12,750 --> 00:44:15,786 Do Świąt zostały trzy dni, a nadal jest wiele do zrobienia. 842 00:44:16,353 --> 00:44:18,689 Przed naszym wyjazdem wszystko będzie gotowe. 843 00:44:19,957 --> 00:44:22,259 Od lat nie byłam na świątecznym balu. 844 00:44:22,760 --> 00:44:25,295 A na balu policji - nigdy. 845 00:44:25,929 --> 00:44:27,931 Szczerze mówiąc, trochę się denerwuję. 846 00:44:28,666 --> 00:44:29,900 Dlaczego? 847 00:44:30,067 --> 00:44:31,335 Będą tańce. 848 00:44:32,202 --> 00:44:34,938 - No i? - Jestem niezły w two-stepie, 849 00:44:35,005 --> 00:44:37,675 ale nie radzę sobie z walcem. 850 00:44:38,242 --> 00:44:39,343 Walc jest łatwy. 851 00:44:41,145 --> 00:44:42,880 Mogłabyś mnie nauczyć? 852 00:44:45,749 --> 00:44:47,017 Teraz? Tutaj? 853 00:44:47,685 --> 00:44:49,119 Tak. Czemu nie? 854 00:44:51,221 --> 00:44:53,057 Nie mamy muzyki. 855 00:44:58,128 --> 00:44:59,463 Niechcący usłyszałem. 856 00:45:02,699 --> 00:45:03,700 Zostawię was. 857 00:45:12,910 --> 00:45:14,278 Jedna ręka tutaj... 858 00:45:15,412 --> 00:45:17,314 a drugą obejmujesz mnie w talii. 859 00:45:18,215 --> 00:45:19,450 Już mi się podoba. 860 00:45:21,852 --> 00:45:24,721 Jack... nie jesteś skupiony. 861 00:45:25,155 --> 00:45:27,458 Wręcz przeciwnie. 862 00:46:02,025 --> 00:46:04,027 Napisy: Malgorzata Siemionkowska