1
00:00:06,089 --> 00:00:08,675
NETFLIX - SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:17,434 --> 00:00:20,187
Musicie to zobaczyć! Za mną!
3
00:00:34,493 --> 00:00:35,911
Witajcie w mojej głowie.
4
00:00:39,248 --> 00:00:41,208
Czy ja jestem na haju?
5
00:00:44,002 --> 00:00:46,505
Niesamowite.
6
00:00:48,382 --> 00:00:50,050
Ale super!
7
00:00:50,133 --> 00:00:51,134
Kto to?
8
00:00:54,513 --> 00:00:55,764
Moja radość.
9
00:00:55,847 --> 00:00:58,642
Uczucia tu ożywają.
10
00:00:59,268 --> 00:01:00,394
Skąd to wiesz?
11
00:01:00,811 --> 00:01:02,604
To moja głowa. Po prostu wiem.
12
00:01:03,313 --> 00:01:04,898
Dobra...
13
00:01:05,440 --> 00:01:06,441
Ale odjechane.
14
00:01:17,953 --> 00:01:19,955
I już.
15
00:01:21,331 --> 00:01:23,333
Pas Oriona gotowy.
16
00:01:25,586 --> 00:01:26,545
Co to jest?
17
00:01:27,504 --> 00:01:29,423
Jesteśmy w moim wspomnieniu.
18
00:01:30,299 --> 00:01:31,425
Tato!
19
00:01:34,136 --> 00:01:35,387
Nie słyszy cię.
20
00:01:35,971 --> 00:01:37,014
Już próbowałem.
21
00:01:37,097 --> 00:01:39,182
Zbyt zmęczony na bajkę na dobranoc?
22
00:01:39,266 --> 00:01:40,225
Nigdy.
23
00:01:41,685 --> 00:01:44,187
A może damy dziś spokój Piotrusiowi Panowi
24
00:01:44,438 --> 00:01:48,817
i opowiem ci coś Rendella Locke’a?
25
00:01:50,736 --> 00:01:52,988
No nie wiem...
26
00:01:53,280 --> 00:01:54,656
Cóż...
27
00:01:54,740 --> 00:01:58,744
Może nie jesteś jeszcze gotowy
na tę o potworze morskim. Za straszna.
28
00:01:59,411 --> 00:02:00,704
Potworze morskim?
29
00:02:00,787 --> 00:02:03,874
Tak, był sobie stary rybak,
30
00:02:03,999 --> 00:02:06,793
który płynął przez ocean
z wiernymi kompanami.
31
00:02:09,338 --> 00:02:10,172
I...
32
00:02:11,632 --> 00:02:16,178
pewnego dnia natrafili na potężny sztorm
33
00:02:16,261 --> 00:02:20,432
i tak nimi miotał, że wylądowali
na opuszczonej wyspie, której...
34
00:02:21,016 --> 00:02:22,517
nie było na żadnej mapie.
35
00:02:23,935 --> 00:02:27,230
Gdy szukali pożywienia i schronienia,
36
00:02:27,814 --> 00:02:30,859
natrafili na skrzynię, zakopaną w piasku.
37
00:02:32,319 --> 00:02:35,322
Gdy ją otworzyli, okazało się,
38
00:02:36,073 --> 00:02:38,241
że jest pełna złota.
39
00:02:38,784 --> 00:02:41,828
Miała być o potworze morskim.
40
00:02:43,538 --> 00:02:44,831
Niedługo będzie.
41
00:02:44,915 --> 00:02:46,333
Pamiętam tę bajkę.
42
00:02:46,416 --> 00:02:48,168
Zabrali skrzynię ze sobą,
43
00:02:48,251 --> 00:02:51,296
ale gdy starali się wciągnąć ją na statek,
44
00:02:51,380 --> 00:02:53,965
nagle zaatakował ich
45
00:02:54,049 --> 00:02:57,511
wściekły potwór morski.
46
00:02:58,595 --> 00:03:03,433
Potwór pogryzł ich statek tak,
że nie mogli mu uciec.
47
00:03:04,017 --> 00:03:07,062
Jego zadaniem było pilnowanie skarbu i...
48
00:03:09,439 --> 00:03:10,482
Co się stało?
49
00:03:12,818 --> 00:03:15,278
Chyba zasnąłem zanim tata skończył.
50
00:03:15,362 --> 00:03:16,822
Nie znam zakończenia.
51
00:03:17,572 --> 00:03:20,325
Może i dobrze. To ponura historia.
52
00:03:22,160 --> 00:03:24,496
Co ty gadasz?
Ma szczęśliwe zakończenie.
53
00:03:24,579 --> 00:03:25,997
Skoro tak twierdzisz.
54
00:03:26,581 --> 00:03:27,791
Pamiętam to.
55
00:03:56,445 --> 00:03:58,029
Jak to możliwe?
56
00:03:58,113 --> 00:04:00,073
Mówiłem, to te klucze.
57
00:04:00,157 --> 00:04:01,366
Jak je znajdujesz?
58
00:04:01,450 --> 00:04:02,784
Słyszę ich szept.
59
00:04:03,452 --> 00:04:04,953
Szept. I co mówią?
60
00:04:05,328 --> 00:04:07,581
To nie są słowa.
61
00:04:07,664 --> 00:04:10,167
A przynajmniej ja ich nie rozumiem.
62
00:04:10,250 --> 00:04:12,919
Mocno się koncentruję
i szept mnie prowadzi.
63
00:04:13,003 --> 00:04:16,131
Tata musiał o nich wiedzieć.
Jeden był w bransoletce.
64
00:04:16,715 --> 00:04:17,966
Może jest ich więcej.
65
00:04:18,842 --> 00:04:21,470
- Pora na Tylera.
- Nie ma mowy.
66
00:04:21,553 --> 00:04:23,722
- Wara od mojej głowy.
- No weź.
67
00:04:23,805 --> 00:04:25,891
- Kinsey, dawaj!
- Od mojej też.
68
00:04:27,517 --> 00:04:28,602
Proszę?
69
00:04:28,894 --> 00:04:32,147
Po co nam magiczne klucze,
skoro ich nie używamy?
70
00:04:32,939 --> 00:04:37,235
Póki nie dowiemy się, czy są bezpieczne,
przechowam oba.
71
00:04:37,319 --> 00:04:39,446
- Co?
- Czemu ty masz mieć oba?
72
00:04:39,654 --> 00:04:42,324
- Masz już ten z twarzami.
- Klucz Lustra.
73
00:04:42,407 --> 00:04:45,786
- Jestem najstarszy...
- I najmniej odpowiedzialny.
74
00:04:46,369 --> 00:04:49,122
To ja je znajduję.
75
00:04:49,206 --> 00:04:50,582
I jeden już zgubiłeś.
76
00:04:50,665 --> 00:04:52,250
To nie była moja wina.
77
00:04:55,754 --> 00:05:01,468
Nie mówiłem wam tego wcześniej,
ale jest taka straszna pani ze studni,
78
00:05:01,551 --> 00:05:03,553
która stara się zdobyć te klucze.
79
00:05:03,637 --> 00:05:05,430
Muszę więc je chronić.
80
00:05:05,514 --> 00:05:07,224
I mamy je oddać tobie?
81
00:05:07,849 --> 00:05:09,226
Właśnie!
82
00:05:09,392 --> 00:05:10,393
Nie sądzę.
83
00:05:10,811 --> 00:05:12,562
Zrobimy tak:
84
00:05:12,687 --> 00:05:16,858
Tyler weźmie Klucz Lustra,
a ja klucz mózgowy.
85
00:05:16,942 --> 00:05:19,110
Klucz. Głowy.
86
00:05:19,194 --> 00:05:20,862
Dobra, może być.
87
00:05:20,946 --> 00:05:21,988
Ona istnieje.
88
00:05:22,072 --> 00:05:24,366
Jeśli wróci, powiesz nam, dobra?
89
00:05:25,617 --> 00:05:27,077
A jeśli będzie za późno?
90
00:05:43,051 --> 00:05:45,220
MARK CHO NOWY JORK
91
00:05:45,303 --> 00:05:47,556
Co do diabła? To mój laptop.
92
00:05:48,306 --> 00:05:50,767
WYSZUKIWANIE NAZWISK
MARK CHO
93
00:06:35,312 --> 00:06:36,563
Marky Mark.
94
00:06:37,564 --> 00:06:39,566
Wiedziałeś, że przyjdę, prawda?
95
00:06:42,944 --> 00:06:45,071
Ale jazda. Ktoś tam jest.
96
00:06:45,864 --> 00:06:47,866
Pewnie jakiś smutny menel.
97
00:06:49,284 --> 00:06:50,285
Ej, paniusiu!
98
00:06:51,161 --> 00:06:52,370
Skąd się tu wzięłaś?
99
00:06:54,080 --> 00:06:55,373
Skąd masz ten klucz?
100
00:06:56,541 --> 00:06:58,835
- Nie pani sprawa.
- Były inne?
101
00:06:59,336 --> 00:07:01,129
Na przykład w kształcie głowy?
102
00:07:01,713 --> 00:07:03,214
Nie. Czemu?
103
00:07:06,217 --> 00:07:08,303
Pokażę ci mój, jeśli pokażesz swój.
104
00:07:19,356 --> 00:07:20,523
Co robi twój?
105
00:07:20,982 --> 00:07:22,984
Jest jak zapalniczka.
106
00:07:24,235 --> 00:07:26,237
- Spoko.
- Miała pani pokazać swój.
107
00:07:27,113 --> 00:07:27,948
Dobra.
108
00:07:28,615 --> 00:07:29,532
Skoro nalegasz.
109
00:07:40,460 --> 00:07:41,503
Co do diabła?
110
00:07:50,470 --> 00:07:52,514
Ktoś jeszcze chce zobaczyć?
111
00:07:53,139 --> 00:07:54,224
Spadamy!
112
00:08:04,859 --> 00:08:06,736
Hej, jak leci?
113
00:08:07,737 --> 00:08:11,074
Wraz z druhami chcieliśmy
podziękować ci za wczoraj.
114
00:08:13,702 --> 00:08:14,619
Voila.
115
00:08:17,664 --> 00:08:19,833
Boże! Bilety na Band of Horses?
116
00:08:19,916 --> 00:08:21,835
No, nie. Nie do końca.
117
00:08:21,918 --> 00:08:25,130
To lokalny zespół
grający covery Band of Horses.
118
00:08:25,839 --> 00:08:27,298
Coverowy Band of Horses.
119
00:08:27,882 --> 00:08:30,635
Matheson nie jest kolebką kultury.
120
00:08:30,760 --> 00:08:32,762
Ale mamy niezłe kapele coverowe.
121
00:08:32,846 --> 00:08:36,349
Są Novembress, Death Lift for Cutie,
Nerdvana.
122
00:08:36,474 --> 00:08:37,851
Wiesz, to...
123
00:08:37,934 --> 00:08:41,771
przybliżona aproksymacja
doświadczenia koncertowego.
124
00:08:43,231 --> 00:08:46,776
Zadie i Doug nie są na mnie źli
za zepsucie sceny z krwią?
125
00:08:46,985 --> 00:08:51,072
W zasadzie nie jest to dokładnie
wypad całej Ekipy Saviniego.
126
00:08:53,116 --> 00:08:55,618
- Dwa bilety.
- Tak, tylko...
127
00:08:56,619 --> 00:08:57,662
ty i ja.
128
00:08:58,705 --> 00:09:00,790
Czyli to randka?
129
00:09:01,249 --> 00:09:03,543
Tak, to znaczy, broń Boże nie randka.
130
00:09:03,626 --> 00:09:06,212
To takie archaiczne określenie.
131
00:09:06,296 --> 00:09:07,797
Wręcz plebejskie.
132
00:09:07,881 --> 00:09:10,550
Nigdy nie próbowałbym wymusić na kimś
133
00:09:10,633 --> 00:09:13,720
podporządkowania się
społecznemu konstruktowi randki.
134
00:09:14,971 --> 00:09:17,557
Nazwijmy to spotkaniem.
135
00:09:18,266 --> 00:09:20,226
- Spotkaniem?
- Tak.
136
00:09:20,560 --> 00:09:22,520
Sobota?
137
00:09:23,104 --> 00:09:26,649
Mam zaległy referat
i zgłoszenie na letnie warsztaty...
138
00:09:26,733 --> 00:09:29,944
Cóż, nic na siłę. Szybciutko zgarniam!
139
00:09:30,111 --> 00:09:33,907
Zachowam je.
Jeśli będziesz chciała dołączyć, super.
140
00:09:34,324 --> 00:09:36,534
Jeśli nie, jestem już dużym chłopcem.
141
00:09:36,618 --> 00:09:37,702
Wytrzymam.
142
00:09:37,994 --> 00:09:39,037
Może.
143
00:09:39,120 --> 00:09:40,163
Może?
144
00:09:40,914 --> 00:09:43,166
„Może” mi pasuje.
145
00:09:43,958 --> 00:09:46,002
Daj znać.
146
00:09:47,087 --> 00:09:48,004
Kruszonko.
147
00:09:59,641 --> 00:10:02,769
Nie musisz z nami siedzieć.
Idź do przyjaciół.
148
00:10:03,353 --> 00:10:04,687
Zakładasz, że ich mam.
149
00:10:05,313 --> 00:10:06,439
To jakichś zdobądź.
150
00:10:08,066 --> 00:10:08,900
Bode.
151
00:10:11,444 --> 00:10:13,029
Nina! Hej!
152
00:10:13,113 --> 00:10:15,365
Cześć! Miło cię widzieć!
153
00:10:15,448 --> 00:10:17,575
Mój syn, Tyler, dołączył do drużyny.
154
00:10:17,659 --> 00:10:20,453
Bode, to jest Ellie, mama Rufusa.
155
00:10:21,454 --> 00:10:23,623
- Miło mi.
- Miło cię poznać, Bode.
156
00:10:23,706 --> 00:10:26,084
Rufus mówił mi o nowym towarzyszu broni.
157
00:10:26,167 --> 00:10:27,836
- Poszukasz miejsc?
- Dobra.
158
00:10:29,045 --> 00:10:30,421
- Pa, Ellie.
- Pa.
159
00:10:33,133 --> 00:10:35,009
Jak tam remont?
160
00:10:35,593 --> 00:10:38,138
Naprawię jeden problem,
wyskakują kolejne.
161
00:10:39,139 --> 00:10:43,101
Jeśli chciałbyś się wyrwać,
w centrum jest nowa włoska knajpa.
162
00:10:43,852 --> 00:10:45,353
Mają tam menu dla dzieci?
163
00:10:45,436 --> 00:10:46,437
Raczej nie.
164
00:10:46,938 --> 00:10:47,981
Znakomicie!
165
00:10:50,525 --> 00:10:52,861
Jackie, widać, że mu się podobasz.
166
00:10:52,944 --> 00:10:55,613
Może chciał, żebyś była zazdrosna?
167
00:10:56,197 --> 00:10:58,867
Bardzo dziwna sytuacja.
168
00:10:58,950 --> 00:11:00,743
Możemy po prostu oglądać mecz?
169
00:11:00,952 --> 00:11:04,080
Kto tu przychodzi tylko, by oglądać mecz?
170
00:11:08,334 --> 00:11:10,753
Nie wiedziałam, że mamy publiczność.
171
00:11:11,504 --> 00:11:12,797
Kinsey, tak?
172
00:11:15,341 --> 00:11:16,342
Siadaj z nami.
173
00:11:30,899 --> 00:11:33,026
Nie wiem, po co sznurowałem łyżwy.
174
00:11:33,943 --> 00:11:36,863
Wyluzuj. Byłeś dobry na treningu,
ale jesteś nowy,
175
00:11:36,946 --> 00:11:39,115
a trener jest lojalny. Da ci szansę.
176
00:11:42,368 --> 00:11:43,244
Ostro.
177
00:11:43,828 --> 00:11:45,371
To Chad Garland.
178
00:11:45,455 --> 00:11:46,748
Gwiazdorzący kutas.
179
00:11:51,085 --> 00:11:51,920
Tak.
180
00:11:52,795 --> 00:11:53,796
Wyrównana gra.
181
00:11:54,297 --> 00:11:55,673
Przegraliśmy sześcioma.
182
00:11:55,882 --> 00:11:57,050
Ale dobrze grałeś.
183
00:11:57,175 --> 00:11:58,885
Kiedy? Grzejąc ławę?
184
00:11:58,968 --> 00:12:02,555
To dopiero pierwszy mecz.
Następnym razem pograsz dłużej.
185
00:12:02,639 --> 00:12:04,557
Jadę do Javiego.
186
00:12:05,183 --> 00:12:06,434
Do zobaczenia w domu.
187
00:12:10,563 --> 00:12:12,565
- Do zobaczenia.
- Jackie?
188
00:12:15,735 --> 00:12:17,445
Idziesz na imprezę u Javiego?
189
00:12:18,029 --> 00:12:18,988
Tak.
190
00:12:21,115 --> 00:12:21,991
Podwieźć cię?
191
00:12:22,367 --> 00:12:23,243
Pewnie.
192
00:12:24,619 --> 00:12:26,371
- Cholera.
- Co?
193
00:12:27,372 --> 00:12:30,416
Ten dupek namawiał dzisiaj
mnie i Eden na imprezę.
194
00:12:30,500 --> 00:12:33,670
Nic nie mam,
bo dopiero się tu przeprowadziłam.
195
00:12:33,962 --> 00:12:36,339
Chętnie cię oprowadzę.
196
00:12:36,422 --> 00:12:37,423
Wszystko gra?
197
00:12:38,341 --> 00:12:40,468
Tak. Chodźmy stąd.
198
00:12:40,802 --> 00:12:42,220
A to kto? Twój chłopak?
199
00:12:42,804 --> 00:12:43,805
Jej brat.
200
00:12:44,097 --> 00:12:46,724
Wyluzuj. Tylko rozmawialiśmy.
201
00:12:46,808 --> 00:12:49,852
Tak wyglądają twoje rozmowy?
Ty gadasz, ona ucieka?
202
00:12:50,895 --> 00:12:52,855
Odpuść sobie.
203
00:12:52,939 --> 00:12:54,440
Tak jak na meczu.
204
00:12:55,650 --> 00:12:56,693
Tyler.
205
00:12:57,986 --> 00:12:59,028
Tyler!
206
00:13:02,949 --> 00:13:04,575
Tyler, przestań! Zostaw go!
207
00:13:12,959 --> 00:13:14,252
Fajne uczucie, nie?
208
00:13:14,335 --> 00:13:16,296
- Hej! Przestańcie.
- Zostaw go!
209
00:13:18,047 --> 00:13:20,049
Chodź. Idziemy.
210
00:13:24,595 --> 00:13:26,180
To ten drugi zaczął.
211
00:13:26,848 --> 00:13:29,142
Ale Tyler posunął się za daleko.
212
00:13:30,018 --> 00:13:31,644
Pogadam z trenerem Riggsem.
213
00:13:31,811 --> 00:13:34,522
Pewnie zostanie zawieszony
na kilka tygodni.
214
00:13:36,482 --> 00:13:38,109
Ostatnio nie jest sobą.
215
00:13:39,152 --> 00:13:41,321
Przybity, drażliwy.
216
00:13:41,821 --> 00:13:44,532
To zrozumiałe, biorąc pod uwagę,
co przeszedł.
217
00:13:44,741 --> 00:13:46,409
Wie pan, chciałabym...
218
00:13:46,701 --> 00:13:48,703
skoczyć o rok w przyszłość.
219
00:13:49,287 --> 00:13:50,913
Mieć już najgorsze za sobą.
220
00:13:50,997 --> 00:13:53,875
Przegapiłaby pani też dobre rzeczy.
221
00:13:54,375 --> 00:13:55,960
To prawda.
222
00:14:01,716 --> 00:14:02,759
Czekasz na tatę?
223
00:14:05,595 --> 00:14:06,596
Co przeskrobałeś?
224
00:14:07,221 --> 00:14:09,766
Wróciłem wczoraj późno
z imprezy hokejowej.
225
00:14:09,891 --> 00:14:12,393
Przekroczyłem dozwolony czas o 15 minut.
226
00:14:12,477 --> 00:14:13,311
Lipa.
227
00:14:13,394 --> 00:14:16,522
Teraz będę miał wykład na ten temat.
228
00:14:17,148 --> 00:14:19,150
Ostatnio często się kłócicie.
229
00:14:19,692 --> 00:14:21,361
Nie wolno mi popełnić błędu.
230
00:14:21,444 --> 00:14:24,781
Wszystko staje się lekcją moralności.
231
00:14:25,615 --> 00:14:28,618
Kinsey jest idealna,
a ja nie mam chwili spokoju.
232
00:14:29,160 --> 00:14:30,286
Czaję.
233
00:14:31,120 --> 00:14:34,749
Nie wiesz, jak często się budzę
i myślę, że muszę zabić ojca.
234
00:14:35,917 --> 00:14:36,793
To...
235
00:14:37,418 --> 00:14:39,420
gdy już się zdecydujesz go zabić,
236
00:14:39,670 --> 00:14:41,631
przy okazji zabij mojego.
237
00:14:52,475 --> 00:14:53,393
Hej!
238
00:14:54,644 --> 00:14:56,646
Dobra walka, Mayweather.
239
00:14:57,355 --> 00:15:00,149
Gnojek czepiał się mojej siostry,
więc możesz...
240
00:15:01,317 --> 00:15:02,777
darować sobie wykład.
241
00:15:02,860 --> 00:15:04,028
Nie będzie wykładu.
242
00:15:04,904 --> 00:15:08,533
Słuchaj... Nie przeżyłem tego, co ty.
243
00:15:09,158 --> 00:15:11,661
Ale o gniewie wiem dużo. Przerabiałem to.
244
00:15:11,994 --> 00:15:14,330
To cię zniszczy, jeśli na to pozwolisz.
245
00:15:14,414 --> 00:15:16,416
Więc nie pozwól.
246
00:15:18,418 --> 00:15:19,752
Dziwna pora na szorty.
247
00:15:20,336 --> 00:15:21,712
A co, łydki mi zmarzną?
248
00:15:24,090 --> 00:15:25,007
Daj spokój.
249
00:15:48,072 --> 00:15:50,241
BĘDĘ CZEKAŁ O 20. MOŻE WPADNIESZ?
250
00:15:53,161 --> 00:16:00,126
KINSEY // 10.18
DOBRA...
251
00:16:29,780 --> 00:16:31,407
Podoba ci się kara?
252
00:16:32,909 --> 00:16:35,495
To moje nowe hobby.
253
00:16:38,789 --> 00:16:40,333
Przepraszam za wczoraj.
254
00:16:41,542 --> 00:16:43,211
Nie chciałem cię popchnąć...
255
00:16:43,294 --> 00:16:44,378
To nie byłeś ty.
256
00:16:45,630 --> 00:16:48,591
Widziałam twoje oczy.
Jakbyś był gdzie indziej.
257
00:16:49,717 --> 00:16:50,718
To było straszne.
258
00:16:51,344 --> 00:16:53,471
Daj spokój. Jak możesz tak mówić?
259
00:16:53,554 --> 00:16:54,805
Nie chcę o tym gadać.
260
00:16:57,058 --> 00:16:59,352
Słuchaj, przemyślałam to.
261
00:17:03,064 --> 00:17:05,441
Chcę wejść do swojej głowy.
262
00:17:06,234 --> 00:17:07,860
- Jesteś pewna?
- Nie.
263
00:17:08,236 --> 00:17:10,154
Ale muszę wiedzieć, jak to jest.
264
00:17:10,404 --> 00:17:12,406
Przeraża mnie to...
265
00:17:14,283 --> 00:17:16,661
ale właśnie dlatego muszę to zrobić.
266
00:17:17,495 --> 00:17:18,329
Sama?
267
00:17:20,122 --> 00:17:20,957
Tak.
268
00:17:22,833 --> 00:17:23,834
Nie ma mowy.
269
00:17:27,129 --> 00:17:28,172
Idę z tobą.
270
00:17:31,842 --> 00:17:35,012
Nigdzie nie łaź, niczego nie dotykaj
i nie zabieraj.
271
00:17:35,805 --> 00:17:38,057
- To moja głowa. Wyczuję to.
- Jasne.
272
00:17:39,850 --> 00:17:40,726
Dobrze.
273
00:17:53,072 --> 00:17:54,073
O cholera.
274
00:18:02,832 --> 00:18:03,916
Jedziemy.
275
00:18:22,768 --> 00:18:25,730
Bode ma salon gier,
a ja jakąś galerię handlową?
276
00:18:51,339 --> 00:18:53,341
Jak sklepy ze wspomnieniami.
277
00:18:54,008 --> 00:18:57,470
„Kolonie, urodziny, noclegi.
278
00:18:58,054 --> 00:18:59,597
Najlepsze ruchy taneczne”?
279
00:19:01,182 --> 00:19:03,392
O rany. Dobrze zorganizowane.
280
00:19:04,518 --> 00:19:06,437
Nawet twoja głowa jest pedantką.
281
00:19:06,854 --> 00:19:07,813
Tutaj.
282
00:19:10,232 --> 00:19:11,567
Tu chcę pójść.
283
00:19:12,234 --> 00:19:14,236
WSPOMNIENIA O TACIE
284
00:19:15,279 --> 00:19:18,449
MUZYKA TATY, KTÓREJ NIBY NIE LUBIŁAM
WYPADY DO SEATTLE
285
00:19:26,290 --> 00:19:27,124
Co to?
286
00:19:27,583 --> 00:19:30,044
Pierwszy raz z tatą w Space Needle.
287
00:19:30,127 --> 00:19:32,046
- Chcesz zobaczyć?
- Nie, dzięki.
288
00:19:32,421 --> 00:19:34,632
BAJKI NA DOBRANOC
WCHODZENIE NA DRZEWA
289
00:19:51,816 --> 00:19:53,651
Pobiegli do statku.
290
00:19:54,151 --> 00:19:57,613
Rybak wszedł ze skarbem jako pierwszy,
ale jego kompani...
291
00:19:58,280 --> 00:20:00,282
nie zdążyli.
292
00:20:00,991 --> 00:20:06,038
Potwór morski zaatakował ich,
gdy statek odpływał.
293
00:20:06,122 --> 00:20:08,082
Połknął wszystkich jego kompanów?
294
00:20:08,416 --> 00:20:09,250
Tak.
295
00:20:09,667 --> 00:20:13,212
Rybak czuł się winny.
296
00:20:14,797 --> 00:20:17,550
Dlatego zamiast zachować skarb dla siebie,
297
00:20:18,092 --> 00:20:20,094
rozdał go ich rodzinom.
298
00:20:20,344 --> 00:20:21,345
Ładnie postąpił.
299
00:20:21,429 --> 00:20:22,972
Aż pewnego dnia
300
00:20:23,055 --> 00:20:27,101
potwór wrócił po skarb...
301
00:20:27,184 --> 00:20:28,477
- O nie...
- O tak...
302
00:20:28,561 --> 00:20:29,395
ale...
303
00:20:30,312 --> 00:20:32,898
zobaczył, co zrobił rybak,
304
00:20:33,774 --> 00:20:36,026
ilu ludziom pomógł,
305
00:20:36,527 --> 00:20:38,654
więc wypluł jego przyjaciół.
306
00:20:38,863 --> 00:20:41,741
O dziwo, wszyscy żyli.
307
00:20:41,824 --> 00:20:44,785
I znów byli razem
308
00:20:45,411 --> 00:20:47,163
na brzegu morza.
309
00:20:50,416 --> 00:20:51,959
Mroczne zakończenie, co?
310
00:20:52,460 --> 00:20:54,003
Ja pamiętam to inaczej.
311
00:20:55,296 --> 00:20:56,589
Dobranoc, skarbie.
312
00:20:57,006 --> 00:20:58,132
Dobranoc, mamo.
313
00:20:58,966 --> 00:20:59,884
To Bode.
314
00:21:01,844 --> 00:21:03,095
Jeszcze jedną bajkę?
315
00:21:04,847 --> 00:21:06,056
Dobrze, skarbie.
316
00:21:08,184 --> 00:21:09,435
Dobranoc, tatusiu.
317
00:21:15,983 --> 00:21:17,985
Powinnam poprosić o jeszcze jedną.
318
00:21:21,280 --> 00:21:23,407
- Śpisz?
- Jeszcze nie.
319
00:21:23,616 --> 00:21:25,201
Zostawiłaś u mnie Sally.
320
00:21:25,284 --> 00:21:26,786
Lubisz z nią spać.
321
00:21:26,869 --> 00:21:28,078
Dzięki, Tyler.
322
00:21:33,542 --> 00:21:34,710
Co się stało?
323
00:21:35,669 --> 00:21:36,962
Nie wiem...
324
00:21:37,254 --> 00:21:39,423
myślałam o tobie i coś się zmieniło.
325
00:21:40,049 --> 00:21:41,300
Nie panujesz nad tym?
326
00:21:41,383 --> 00:21:43,344
A ty panujesz nad swoimi myślami?
327
00:21:49,058 --> 00:21:50,309
Spadajmy stąd.
328
00:21:54,230 --> 00:21:55,606
Nie biłem go tak mocno.
329
00:21:55,689 --> 00:21:56,899
Ja tak to widziałam.
330
00:21:58,275 --> 00:21:59,276
Kto to?
331
00:22:01,779 --> 00:22:03,572
Wygląda trochę jak...
332
00:22:04,406 --> 00:22:05,241
Ja.
333
00:22:17,837 --> 00:22:19,004
Gdzie się podziała?
334
00:22:19,171 --> 00:22:21,298
Nie wiem. Wynośmy się stąd.
335
00:22:25,386 --> 00:22:26,637
Gdzie jesteśmy teraz?
336
00:22:29,431 --> 00:22:30,683
Z powrotem w Seattle.
337
00:22:31,559 --> 00:22:32,560
Skąd wiesz?
338
00:22:35,354 --> 00:22:36,272
Kinsey?
339
00:22:39,233 --> 00:22:40,526
Kinsey!
340
00:22:42,111 --> 00:22:43,112
O cholera.
341
00:22:43,195 --> 00:22:45,406
Myślałem, że twój tata mi pomoże,
342
00:22:45,489 --> 00:22:46,907
ale nie chciał.
343
00:22:47,867 --> 00:22:49,493
Pomożesz mi, Kinsey?
344
00:22:54,456 --> 00:22:56,083
Musiałaś strasznie się bać.
345
00:22:57,251 --> 00:22:59,086
Widziałam ten pogrzebacz.
346
00:23:00,838 --> 00:23:03,257
Mogłam go wziąć, gdy Sam był odwrócony.
347
00:23:03,340 --> 00:23:04,341
I go uderzyć.
348
00:23:06,677 --> 00:23:07,636
Kinsey.
349
00:23:08,721 --> 00:23:11,849
- Mama go powstrzymała...
- A gdyby tego nie zrobiła?
350
00:23:13,767 --> 00:23:15,436
Chowałam się jak tchórz.
351
00:23:17,605 --> 00:23:18,898
Byłam sparaliżowana.
352
00:23:21,442 --> 00:23:23,569
Wszyscy czegoś żałujemy z tego dnia.
353
00:23:25,529 --> 00:23:26,697
Tyler!
354
00:23:51,889 --> 00:23:53,057
Nic ci nie jest?
355
00:23:54,475 --> 00:23:55,351
Nie.
356
00:24:09,907 --> 00:24:11,367
Co to było, do cholery?
357
00:24:12,326 --> 00:24:13,160
Mój strach.
358
00:24:14,244 --> 00:24:16,246
Czuję to, tak jak mówił Bode.
359
00:24:19,750 --> 00:24:20,751
O Boże.
360
00:24:21,418 --> 00:24:23,545
- Masz sińce, nawet na żywo.
- Zaraz.
361
00:24:24,213 --> 00:24:25,714
Kazałaś jej mnie napaść?
362
00:24:25,798 --> 00:24:29,176
- Nie kazałam!
- To twoja głowa, Kinsey.
363
00:24:29,927 --> 00:24:32,554
Przepraszam. Pójdę po lód.
364
00:24:33,013 --> 00:24:35,015
Nie trzeba. Zapomnij o tym.
365
00:25:08,632 --> 00:25:10,843
Potwór morski połknął
366
00:25:11,510 --> 00:25:13,512
wszystkich kompanów rybaka.
367
00:25:14,888 --> 00:25:16,265
Ale rybaka nie.
368
00:25:18,142 --> 00:25:19,727
Pozwolił mu żyć.
369
00:25:22,896 --> 00:25:26,316
By spędził resztę swych dni na wyspie.
370
00:25:28,027 --> 00:25:28,861
Sam.
371
00:25:29,987 --> 00:25:32,239
Wciąż pamiętając o tym, co się stało.
372
00:25:33,157 --> 00:25:34,575
Co zrobił.
373
00:25:37,286 --> 00:25:38,954
Ile krzywd wyrządził.
374
00:25:46,128 --> 00:25:48,130
Przeszłość zawsze nam towarzyszy.
375
00:25:49,048 --> 00:25:51,759
Można próbować od niej uciec...
376
00:25:55,637 --> 00:25:57,181
ale zawsze jest z nami.
377
00:26:10,152 --> 00:26:11,653
Poproszę Malbec.
378
00:26:12,738 --> 00:26:14,156
Weźmiemy butelkę na pół?
379
00:26:14,698 --> 00:26:16,950
Ja poproszę tylko wodę.
380
00:26:19,078 --> 00:26:20,829
Chyba powinnam...
381
00:26:22,873 --> 00:26:24,124
Jestem abstynentką.
382
00:26:25,667 --> 00:26:28,712
A ja przyniosłam ci ten gin.
Idiotka ze mnie.
383
00:26:28,796 --> 00:26:31,298
Przyda się dla gości.
384
00:26:31,882 --> 00:26:33,342
Może pójdziemy na kawę?
385
00:26:33,425 --> 00:26:34,718
Nie, tu jest super.
386
00:26:34,802 --> 00:26:37,805
Nie przeszkadza mi,
że inni piją przy mnie.
387
00:26:38,722 --> 00:26:39,848
Jak długo?
388
00:26:42,601 --> 00:26:43,977
Ponad sześć lat.
389
00:26:44,645 --> 00:26:47,356
Gratulacje. To duże wyzwanie.
390
00:26:47,481 --> 00:26:48,982
Najbardziej boli mnie...
391
00:26:50,984 --> 00:26:53,862
wszystko, co przez to przegapiłam.
392
00:26:54,113 --> 00:26:56,115
Teraz to nadrabiasz.
393
00:26:57,074 --> 00:26:58,992
Jak dzieci znoszą przeprowadzkę?
394
00:26:59,576 --> 00:27:01,703
Każde po swojemu.
395
00:27:02,371 --> 00:27:04,706
Kinsey jest bardzo niespokojna.
396
00:27:04,790 --> 00:27:06,291
Wszystkim się przejmuje.
397
00:27:07,084 --> 00:27:09,128
Tyler chowa się w słuchawkach.
398
00:27:09,211 --> 00:27:11,046
Bode jest wirem energii,
399
00:27:11,130 --> 00:27:12,256
o ile nie bawi się
400
00:27:12,339 --> 00:27:14,883
ze straszną wymyśloną przyjaciółką
w studni.
401
00:27:15,467 --> 00:27:16,510
W studni?
402
00:27:16,593 --> 00:27:20,347
Tak. Zdecydowanie odziedziczył po ojcu
wybujałą wyobraźnię.
403
00:27:26,728 --> 00:27:28,564
- Za nowe przyjaźnie.
- Zdrowie.
404
00:28:23,952 --> 00:28:25,078
Zobaczmy.
405
00:29:49,037 --> 00:29:50,497
Ja latam!
406
00:29:58,547 --> 00:29:59,464
Tyler!
407
00:30:01,008 --> 00:30:01,925
Tyler!
408
00:30:03,552 --> 00:30:05,554
Tyler, patrz! Jestem duchem!
409
00:30:06,430 --> 00:30:07,556
Widzisz mnie?
410
00:30:49,014 --> 00:30:50,015
Super.
411
00:31:17,334 --> 00:31:19,336
Mamy własny cmentarz?
412
00:31:21,463 --> 00:31:22,672
Witaj.
413
00:31:25,217 --> 00:31:27,552
Wybacz. Nie chciałem cię przestraszyć.
414
00:31:29,179 --> 00:31:31,181
Jest pan duchem, jak ja?
415
00:31:31,515 --> 00:31:33,934
Duchem? Tak. Ale nie jak ty.
416
00:31:34,309 --> 00:31:36,645
Zmarłem dawno temu.
417
00:31:37,187 --> 00:31:39,272
Nazywam się Chamberlain Locke.
418
00:31:39,606 --> 00:31:40,857
Ja jestem Bode.
419
00:31:41,608 --> 00:31:42,901
Też jestem Lockiem.
420
00:31:43,402 --> 00:31:45,070
Niedawno się wprowadziliśmy.
421
00:31:45,195 --> 00:31:48,657
Wspaniale.
Key House ma nowych mieszkańców.
422
00:31:49,616 --> 00:31:51,118
Miło mi cię poznać, Bode.
423
00:31:51,868 --> 00:31:53,787
Widziałeś mojego tatę, Rendella?
424
00:31:54,287 --> 00:31:56,289
Też może być duchem.
425
00:31:57,499 --> 00:31:59,042
Umarł kilka miesięcy temu.
426
00:31:59,501 --> 00:32:02,212
Nie widziałem Rendella od dawna.
427
00:32:04,381 --> 00:32:07,717
Jeśli mogę spytać,
gdzie zmarł twój ojciec?
428
00:32:08,218 --> 00:32:09,302
W Seattle.
429
00:32:09,928 --> 00:32:14,057
Przebywają tu tylko ci,
którzy zmarli na miejscu.
430
00:32:14,975 --> 00:32:18,937
Niektórzy przeszli na drugą stronę,
ale ja wolałem zostać.
431
00:32:20,522 --> 00:32:23,275
Przykro mi z powodu twojego ojca, Bode.
432
00:32:24,151 --> 00:32:25,902
To był zacny młodzieniec.
433
00:32:27,571 --> 00:32:28,822
Znałeś go?
434
00:32:29,448 --> 00:32:31,158
Był moim prawnukiem.
435
00:32:31,700 --> 00:32:35,412
Wraz ze swym bratem, Duncanem,
latali tu i zwiedzali okolicę.
436
00:32:36,580 --> 00:32:38,415
Mój tata używał kluczy?
437
00:32:39,082 --> 00:32:40,041
O tak.
438
00:32:43,378 --> 00:32:46,298
Mama wróciła. Muszę już iść.
439
00:32:47,090 --> 00:32:49,509
Miło było cię poznać, prapradziadku.
440
00:32:50,177 --> 00:32:51,803
Jeszcze do ciebie wpadnę.
441
00:32:53,305 --> 00:32:54,639
Dziękuję, Bode.
442
00:32:54,931 --> 00:32:55,849
Będzie mi miło.
443
00:33:14,409 --> 00:33:16,077
Co tu robi Ellie?
444
00:33:31,134 --> 00:33:32,010
Lucas.
445
00:33:33,762 --> 00:33:34,638
Lu...
446
00:33:37,057 --> 00:33:38,016
Lucas.
447
00:33:50,654 --> 00:33:52,864
Bode, zjadłeś resztę chow mein?
448
00:33:57,786 --> 00:33:58,703
Bode?
449
00:34:04,834 --> 00:34:05,794
Bode?
450
00:34:17,681 --> 00:34:18,515
Bode?
451
00:34:23,311 --> 00:34:24,396
Nie wygłupiaj się.
452
00:34:28,817 --> 00:34:29,818
Bode?
453
00:34:30,777 --> 00:34:31,778
Bode!
454
00:34:32,737 --> 00:34:34,906
Bode! Obudź się! Bode?
455
00:34:34,990 --> 00:34:35,949
Mam cię!
456
00:34:38,285 --> 00:34:39,578
Co to było?
457
00:34:39,995 --> 00:34:42,539
Znalazłem klucz, który pozwala być duchem.
458
00:34:44,958 --> 00:34:48,378
Latałem sobie
i spotkałem naszego prapradziadka.
459
00:34:48,753 --> 00:34:50,672
O tego. I powiedział...
460
00:34:50,755 --> 00:34:52,173
Myślałem, że nie żyjesz!
461
00:34:53,174 --> 00:34:54,009
Przepraszam.
462
00:34:54,092 --> 00:34:56,803
Miałeś nie bawić się kluczami.
463
00:34:56,886 --> 00:34:58,847
- Wiem. Przepraszam.
- Więc czemu?
464
00:35:00,890 --> 00:35:01,766
Ja tylko...
465
00:35:02,851 --> 00:35:04,436
myślałem, że znajdę tatę.
466
00:35:16,823 --> 00:35:19,743
Widzę tu sporo świetnych opcji.
467
00:35:21,411 --> 00:35:23,830
- Do kiedy masz termin?
- Do środy.
468
00:35:24,456 --> 00:35:27,000
Mogę wybrać tylko jeden. Musi być dobry.
469
00:35:27,083 --> 00:35:29,127
Ten ma świetne cieniowanie.
470
00:35:29,878 --> 00:35:31,463
Zbyt oczywisty.
471
00:35:32,380 --> 00:35:34,841
Brak tu punktu widzenia, wizji.
472
00:35:36,551 --> 00:35:39,512
Wszystkie pochodzą z twego umysłu.
Z twojej wizji.
473
00:35:39,596 --> 00:35:40,805
Nikogo innego.
474
00:35:43,099 --> 00:35:44,809
Może wyrwij się z domu?
475
00:35:46,895 --> 00:35:48,229
Oczyść umysł.
476
00:35:51,024 --> 00:35:53,234
Co tam u dzieciaków z meczu hokeja?
477
00:35:53,485 --> 00:35:55,570
Albo u twoich filmowych przyjaciół?
478
00:35:55,987 --> 00:35:58,281
Scot mnie zaprosił, ale...
479
00:35:59,199 --> 00:36:00,367
Nie idę.
480
00:36:00,825 --> 00:36:01,660
Czemu?
481
00:36:03,078 --> 00:36:04,829
Bo nie chcę tego zepsuć.
482
00:36:05,872 --> 00:36:07,582
Nie powinnaś tak myśleć.
483
00:36:08,625 --> 00:36:09,668
Zawodzę ludzi.
484
00:36:10,251 --> 00:36:11,419
Albo ich ranię.
485
00:36:12,128 --> 00:36:13,797
Nie zgadzam się.
486
00:36:14,589 --> 00:36:15,632
Kogo zraniłaś?
487
00:36:16,633 --> 00:36:17,592
Scota?
488
00:36:17,676 --> 00:36:18,718
Jeszcze nie.
489
00:36:19,803 --> 00:36:21,179
Ale pewnie zranię.
490
00:36:22,472 --> 00:36:23,598
Albo on zrani mnie.
491
00:36:24,307 --> 00:36:26,559
Uzna, że jednak nie jestem taka fajna.
492
00:36:28,228 --> 00:36:30,730
A czemu to on ma decydować, co jest fajne?
493
00:36:31,189 --> 00:36:34,234
Ma imię z jednym „t”, więc...
494
00:36:35,777 --> 00:36:36,820
Kinsey...
495
00:36:37,779 --> 00:36:39,823
Idź. Będzie fajnie...
496
00:36:44,244 --> 00:36:46,079
Nikogo nie zawiedziesz.
497
00:37:25,243 --> 00:37:27,078
Trochę na lewo.
498
00:37:28,538 --> 00:37:29,497
Tak?
499
00:37:29,581 --> 00:37:30,457
Dobrze.
500
00:37:32,167 --> 00:37:34,335
Jutro popracujemy nad Wielkim Wozem.
501
00:37:38,965 --> 00:37:41,676
Jeśli tata używał kluczy,
502
00:37:43,511 --> 00:37:45,013
czemu nam nie powiedział?
503
00:37:45,764 --> 00:37:47,390
Pewnie zapomniał.
504
00:37:47,849 --> 00:37:50,185
Tak jak mama.
505
00:37:50,268 --> 00:37:51,936
Może przez to, że są starzy.
506
00:37:52,020 --> 00:37:54,230
Albo nie chciał, żebyśmy ich używali.
507
00:37:55,231 --> 00:37:58,151
Chamberlain Locke mówił,
że tata się z nimi bawił.
508
00:37:58,985 --> 00:38:01,070
To dlaczego nie lubił tego miejsca?
509
00:38:01,154 --> 00:38:02,113
Może...
510
00:38:03,823 --> 00:38:06,409
też się bał pani ze studni.
511
00:38:08,453 --> 00:38:10,663
Może.
512
00:38:11,998 --> 00:38:14,000
Ja i Kinsey...
513
00:38:14,542 --> 00:38:15,585
jesteśmy z tobą.
514
00:39:02,924 --> 00:39:05,134
DO ZOBACZENIA...
515
00:39:05,343 --> 00:39:07,887
ROCZNIK ’95
516
00:39:32,745 --> 00:39:35,164
Powie pan wszystko o Key House!
517
00:43:07,543 --> 00:43:09,670
Napisy: Paweł Awdejuk