1 00:00:11,720 --> 00:00:14,556 SERIAL OPARTY NA PRAWDZIWYCH WYDARZENIACH 2 00:00:15,891 --> 00:00:17,851 Zaczynamy od huraganu Katrina… 3 00:00:17,935 --> 00:00:18,936 NOWY ORLEAN KATEGORIA 5 4 00:00:19,019 --> 00:00:20,437 …jednego z największych w USA. 5 00:00:20,521 --> 00:00:23,106 Potężny huragan mknie ku wybrzeżu Zatoki. 6 00:00:23,190 --> 00:00:26,193 Katrina, huragan piątej kategorii. 7 00:00:26,276 --> 00:00:28,904 Huragan piątej kategorii. 8 00:00:28,987 --> 00:00:32,241 Zalecamy opuszczenie miasta. 9 00:00:32,323 --> 00:00:35,160 Katrinę zakwalifikowano do piątej kategorii. 10 00:00:35,244 --> 00:00:37,079 Huragan poważnie zagraża 11 00:00:37,162 --> 00:00:38,163 mieszkańcom wybrzeża Zatoki. 12 00:00:38,247 --> 00:00:40,123 To dopiero początek. 13 00:00:40,207 --> 00:00:42,000 Nowy Orlean… 14 00:00:42,084 --> 00:00:46,296 …ludzie, którzy uciekli, mogą nie mieć jutro domów. 15 00:00:46,380 --> 00:00:47,756 …miasto pod wodą. 16 00:00:47,840 --> 00:00:48,966 Huragan… 17 00:00:49,049 --> 00:00:50,300 Huragan Katrina… 18 00:00:50,384 --> 00:00:53,178 Huragan, którego się obawialiśmy. 19 00:00:54,847 --> 00:00:58,058 11 WRZEŚNIA 2005 20 00:00:58,141 --> 00:01:00,269 NOWY ORLEAN 21 00:01:01,395 --> 00:01:04,272 13 DNI PO HURAGANIE KATRINA 22 00:01:39,892 --> 00:01:42,311 BOŻE, POMÓŻ NAM 23 00:02:49,002 --> 00:02:51,839 TYLKO DLA PERSONELU MEDYCZNEGO 24 00:03:26,123 --> 00:03:28,333 NIE WCHODZIĆ 25 00:03:38,594 --> 00:03:41,680 Cholera. Jim, jesteśmy w kaplicy. 26 00:03:42,472 --> 00:03:46,059 Sarah, chodź. Korytarz na drugim piętrze. 27 00:04:11,710 --> 00:04:13,629 Doktorze Baltz, 28 00:04:13,712 --> 00:04:17,298 po huraganie Katrina znaleziono 45 ciał 29 00:04:17,382 --> 00:04:19,091 w Memorial Medical Center. 30 00:04:19,176 --> 00:04:20,385 Czterdzieści pięć. 31 00:04:21,803 --> 00:04:23,055 Tak. 32 00:04:23,138 --> 00:04:28,685 To było pięć dni huraganu. Warunki były nieludzkie. 33 00:04:28,769 --> 00:04:30,729 Aż 45 osób zmarło w pańskim szpitalu. 34 00:04:30,812 --> 00:04:33,982 Mówi pan tak, jakby to było zamierzone. 35 00:04:34,066 --> 00:04:35,984 A było, doktorze? 36 00:04:36,068 --> 00:04:41,114 Muszą państwo zrozumieć okoliczności, w jakich się znajdowaliśmy. 37 00:04:41,198 --> 00:04:43,492 Cofnijmy się do początku. 38 00:04:43,575 --> 00:04:45,994 W budynku były dwa szpitale? 39 00:04:46,078 --> 00:04:49,248 Zgadza się. Dwa szpitale. 40 00:04:49,331 --> 00:04:53,126 Memorial Hospital, w którym pracowałem, oraz LifeCare, 41 00:04:53,210 --> 00:04:56,880 placówka opieki długoterminowej na siódmym piętrze. 42 00:04:56,964 --> 00:04:59,800 Miała własny personel i pacjentów. 43 00:05:00,759 --> 00:05:04,388 Ale tuż przed huraganem 44 00:05:04,471 --> 00:05:08,892 przyjęliśmy dodatkowych 1200 osób. 45 00:05:08,976 --> 00:05:14,606 Podczas huraganów zawsze oferowaliśmy schronienie w naszym szpitalu. 46 00:05:14,690 --> 00:05:16,608 To nie było nic niezwykłego. 47 00:05:16,692 --> 00:05:18,735 Skoro tak… 48 00:05:18,819 --> 00:05:21,655 to dlaczego tylu pacjentów zmarło w ciągu pięciu dni? 49 00:05:24,783 --> 00:05:28,453 Doktorze, jak zmarło tych 45 osób? 50 00:05:34,877 --> 00:05:38,964 Brodźcie w wodzie 51 00:05:39,047 --> 00:05:41,675 PIĘĆ DNI W SZPITALU MEMORIAL 52 00:05:41,758 --> 00:05:46,513 Brodźcie w wodzie, dzieci 53 00:05:47,598 --> 00:05:52,394 Brodźcie w wodzie 54 00:05:52,477 --> 00:05:57,691 Brodźcie w wodzie, dzieci 55 00:05:57,774 --> 00:06:02,362 Brodźcie w wodzie 56 00:06:02,446 --> 00:06:07,743 Bóg wzburzy te wody 57 00:06:07,826 --> 00:06:11,830 Brodźcie w wodzie, dzieci 58 00:06:12,789 --> 00:06:17,711 Człowiek poszedł nad rzekę, Panie 59 00:06:17,794 --> 00:06:21,965 Człowiek poszedł nad rzekę 60 00:06:22,799 --> 00:06:26,470 Poszedł tam, by się modlić 61 00:06:28,096 --> 00:06:31,934 Brodźcie w wodzie 62 00:06:33,185 --> 00:06:38,023 Brodźcie w wodzie, dzieci 63 00:06:38,106 --> 00:06:39,525 SERIAL OPARTY NA KSIĄŻCE SHERI FINK 64 00:06:39,608 --> 00:06:41,985 Brodźcie w wodzie 65 00:06:42,694 --> 00:06:47,699 Bóg wzburzy te wody 66 00:06:52,829 --> 00:06:58,836 Bóg wzburzy te wody 67 00:07:03,507 --> 00:07:06,385 DZIEŃ PIERWSZY 68 00:07:06,927 --> 00:07:10,305 Gwardia Narodowa twierdzi, że huragan Katrina 69 00:07:10,389 --> 00:07:12,015 uznano za kategorię piątą. 70 00:07:12,099 --> 00:07:13,392 29 SIERPNIA 2005 12.20 71 00:07:13,475 --> 00:07:14,560 SZEŚĆ GODZIN DO UDERZENIA 72 00:07:14,643 --> 00:07:17,145 Przekaż ludziom, co mają robić, 73 00:07:17,229 --> 00:07:18,689 i pokieruj nimi. 74 00:07:18,772 --> 00:07:20,816 - Będą współpracować. - Mamy przepisy nie bez powodu. 75 00:07:20,899 --> 00:07:22,025 Nie bez powodu. 76 00:07:22,109 --> 00:07:26,363 Ewing, nie po raz pierwszy szpital zapewnia ludziom schronienie. 77 00:07:26,446 --> 00:07:27,573 Wiesz o tym. 78 00:07:28,448 --> 00:07:30,993 To oddział ratunkowy, a nie zoo. 79 00:07:31,076 --> 00:07:33,871 Należą do naszej społeczności. 80 00:07:33,954 --> 00:07:35,122 - To nasza rola. - Dobrze. 81 00:07:35,205 --> 00:07:37,040 - Tak. - Możemy się nimi zająć, 82 00:07:37,124 --> 00:07:40,169 a zwierzętami zajmijmy się w piwnicy… 83 00:07:40,252 --> 00:07:42,379 - Cóż… - …tak nakazują przepisy. 84 00:07:42,462 --> 00:07:43,505 HURAGAN KATRINA 85 00:07:43,589 --> 00:07:45,257 Nad Zatoką Meksykańską jest bardzo ciepło. 86 00:07:45,340 --> 00:07:47,634 W niektórych miejscach 30-32 stopnie. 87 00:07:47,718 --> 00:07:49,553 Musimy o nich zadbać. 88 00:07:49,636 --> 00:07:52,973 Musimy zadbać o tych ludzi. Na tym polega nasze zadanie. 89 00:07:53,640 --> 00:07:57,144 - Te zwierzęta… - Zebranie personelu za pół godziny. 90 00:07:57,227 --> 00:07:58,437 Anna. 91 00:07:58,520 --> 00:07:59,521 Anna. 92 00:07:59,605 --> 00:08:01,899 Horace, ktoś zajmuje się tymi ludźmi? 93 00:08:01,982 --> 00:08:04,318 Każdy radzi sobie sam. 94 00:08:04,401 --> 00:08:06,653 Robiłem to kilkanaście razy. 95 00:08:06,737 --> 00:08:11,158 Ludzie chronią się tu jak na lotnisku w czasie zamieci. 96 00:08:11,241 --> 00:08:15,120 Nie musisz tu być. Mamy masę personelu. 97 00:08:15,204 --> 00:08:17,581 Muszę się zająć pacjentami po operacjach. 98 00:08:17,664 --> 00:08:20,167 Vince zajmie się domem. Ja chcę być tutaj. 99 00:08:20,250 --> 00:08:22,794 - Wolę tu być. - Rozumiem. 100 00:08:23,879 --> 00:08:26,798 Susan mówiła, że za pół godziny jest zebranie kadry kierowniczej. 101 00:08:26,882 --> 00:08:28,133 - Dziękuję. - Okej. 102 00:09:17,516 --> 00:09:19,184 Dzień dobry. 103 00:09:19,268 --> 00:09:20,435 Dzień dobry. 104 00:09:21,436 --> 00:09:23,814 Nie jesteś w gabinecie jak inni lekarze? 105 00:09:23,897 --> 00:09:26,525 - Siedzimy w tym razem. - To jak kemping. 106 00:09:26,608 --> 00:09:29,987 Przydałoby się ognisko. Nie cierpię, kiedy podkręcają klimę. 107 00:09:30,696 --> 00:09:32,197 Co to? 108 00:09:34,074 --> 00:09:35,200 Otwieracz do konserw. 109 00:09:35,284 --> 00:09:40,205 Tylko to przyniosłaś? Krakersy, tuńczyka i otwieracz? 110 00:09:42,916 --> 00:09:46,128 Zakładam, że w najgorszym razie spędzimy tu trzy dni. 111 00:09:46,211 --> 00:09:47,880 Pierwszy huragan w szpitalu? 112 00:09:47,963 --> 00:09:49,256 Owszem. 113 00:09:52,176 --> 00:09:53,760 A co? Jakiś problem? 114 00:09:53,844 --> 00:09:55,220 Nie, po prostu… 115 00:09:55,304 --> 00:09:57,639 Dobrze, że jesteś optymistką. To tyle. 116 00:09:58,515 --> 00:10:00,893 Miejmy nadzieję, że nie przekonamy się, 117 00:10:00,976 --> 00:10:02,895 czy to za dużo, czy za mało. 118 00:10:03,854 --> 00:10:04,855 Tak. 119 00:10:05,606 --> 00:10:06,607 Pewnie. 120 00:10:10,903 --> 00:10:13,155 Zrobię obchód. Do zobaczenia. 121 00:10:35,594 --> 00:10:37,429 Dobrze. Chodźmy. 122 00:10:41,808 --> 00:10:45,646 Proszę bliżej. Zapraszam. 123 00:10:45,729 --> 00:10:48,023 - Dobrze. - Jasne. 124 00:10:48,106 --> 00:10:51,109 Chodźcie. Musimy się trochę rozgrzać, co? 125 00:10:52,986 --> 00:10:54,279 Wszyscy słyszą? 126 00:10:54,363 --> 00:10:55,447 Tak. 127 00:10:55,531 --> 00:10:59,243 Dla tych, którzy mnie nie znają: jestem Susan Mulderick, 128 00:10:59,326 --> 00:11:01,286 kieruję reagowaniem kryzysowym. 129 00:11:01,370 --> 00:11:05,541 Wiem, że macie już wiele na głowie, 130 00:11:05,624 --> 00:11:09,795 martwicie się o rodziny i bliskich. 131 00:11:09,878 --> 00:11:11,213 Tak jak my wszyscy. 132 00:11:11,296 --> 00:11:15,843 Ale niezależnie od tego, co dzieje się na zewnątrz i w środku, 133 00:11:15,926 --> 00:11:18,095 szpital nadal działa. 134 00:11:18,804 --> 00:11:22,599 Dopóki huragan trwa, stosujemy się do specjalnych procedur. 135 00:11:22,683 --> 00:11:25,269 - Gdzie łącznicy z oddziałów? - Tutaj. 136 00:11:25,352 --> 00:11:26,812 Macie krótkofalówki? 137 00:11:26,895 --> 00:11:28,522 - Wszyscy? - Tak jest. 138 00:11:28,605 --> 00:11:29,690 - Tak. - Dobrze. 139 00:11:29,773 --> 00:11:35,279 Łącznicy odpowiadają za oddziały z pacjentami 140 00:11:35,362 --> 00:11:39,950 i w nagłych wypadkach to oni wydają polecenia. 141 00:11:40,033 --> 00:11:44,788 Dyrektywy dotyczące całego szpitala muszą pochodzić od Renégo albo ode mnie. 142 00:11:44,872 --> 00:11:46,665 - Albo ode mnie. - Albo od Richarda. 143 00:11:46,748 --> 00:11:47,791 Przepraszam. 144 00:11:47,875 --> 00:11:52,713 Richard… zastępuje Rubena, który jest na urlopie. 145 00:11:53,505 --> 00:11:55,257 Słuchajcie. 146 00:11:55,340 --> 00:11:58,385 Wstydzilibyście się tak mówić o własnym kierowniku. 147 00:11:59,761 --> 00:12:01,221 Który jest na urlopie. 148 00:12:04,099 --> 00:12:05,559 Macie jakieś pytania? 149 00:12:06,935 --> 00:12:09,313 Ludzie pytają o klimatyzację. 150 00:12:09,396 --> 00:12:13,358 Przekażcie im, że obniżamy temperaturę z określonego powodu. 151 00:12:13,442 --> 00:12:14,860 Jeśli padnie zasilanie w mieście, 152 00:12:14,943 --> 00:12:17,696 zapasowe generatory nie obsługują klimatyzacji, 153 00:12:17,779 --> 00:12:20,574 więc błyskawicznie zrobi się gorąco jak w ulu. 154 00:12:20,657 --> 00:12:24,995 Dopóki jest zimno, wiadomo, że wszystko jest w porządku. 155 00:12:25,078 --> 00:12:26,163 Coś jeszcze? 156 00:12:26,246 --> 00:12:31,210 Susan, rozmawialiśmy z kimś z LifeCare? 157 00:12:31,293 --> 00:12:35,422 Wiem, że to osobny szpital, ale mieścimy się w jednym budynku. 158 00:12:36,089 --> 00:12:39,676 Powinni mieć własny plan awaryjny i… 159 00:12:39,760 --> 00:12:42,054 nie brakuje im kasy, więc w razie czego 160 00:12:42,137 --> 00:12:44,097 to my będziemy prosili ich o pomoc. 161 00:12:45,390 --> 00:12:48,310 Coś jeszcze? Jakieś pytania? 162 00:12:48,393 --> 00:12:51,104 Dobra. Pracuję w Memorial na tyle długo, 163 00:12:51,188 --> 00:12:52,523 - by wiedzieć… - Baptist. 164 00:12:52,606 --> 00:12:58,111 Pracuję w tym szpitalu na tyle długo, by wiedzieć, że większość huraganów 165 00:12:58,195 --> 00:12:59,404 w końcu po prostu mija. 166 00:12:59,488 --> 00:13:03,575 Ale lepiej dmuchać na zimne. 167 00:13:03,659 --> 00:13:05,994 Więc róbmy wszyscy, co do nas należy. 168 00:13:07,287 --> 00:13:09,665 To wszystko. Bierzmy się do roboty! 169 00:13:10,832 --> 00:13:12,584 Dobra. Świetnie. Dzięki. 170 00:13:14,002 --> 00:13:16,964 Trudna sytuacja w Nowym Orleanie. 171 00:13:18,131 --> 00:13:19,675 Z LifeCare w Chalmette? 172 00:13:19,758 --> 00:13:21,385 - Tak. - Diane Robichaux. 173 00:13:21,468 --> 00:13:24,221 - Gina Isbell. - Ilu zabrałaś pacjentów? 174 00:13:24,304 --> 00:13:26,056 - Dziewiętnastu. - Jezu. 175 00:13:26,139 --> 00:13:30,185 Wiesz, jak jest. Góra uważa, że Chalmette mocno oberwie. 176 00:13:30,269 --> 00:13:33,438 Woleli ewakuować pacjentów tutaj, do LifeCare w Baptist. 177 00:13:33,522 --> 00:13:34,648 To Memorial. 178 00:13:34,731 --> 00:13:36,984 Jeśli nazywasz szpital „Baptist”, brzmisz jak weteranka. 179 00:13:37,067 --> 00:13:40,028 Korporacje przychodzą i odchodzą. 180 00:13:40,112 --> 00:13:43,240 Mogą go nazywać, jak chcą. Dla mnie to wciąż Baptist. 181 00:13:45,284 --> 00:13:46,994 Wszyscy się zadomowili? 182 00:13:47,077 --> 00:13:49,746 - Tak. Mam najlepszych ludzi. - To dobrze. 183 00:13:49,830 --> 00:13:55,085 Jest pacjent, na którego trzeba mieć oko. Emmett Everett. Sparaliżowany cukrzyk. 184 00:13:55,169 --> 00:13:58,213 Ma duże łóżko, ale może potrzebować specjalnej opieki. 185 00:13:58,297 --> 00:14:01,091 - Daj znać, gdybyś czegoś potrzebowała. - Dzięki. 186 00:14:01,175 --> 00:14:05,304 To potwór. Kategoria piąta, 250 km/h… 187 00:14:05,387 --> 00:14:06,680 Witaj, Angela. 188 00:14:07,431 --> 00:14:08,473 Witaj, Diane. 189 00:14:09,558 --> 00:14:10,559 Wilda. 190 00:14:12,060 --> 00:14:13,103 Wilda. 191 00:14:14,188 --> 00:14:15,355 Jak twoja mama? 192 00:14:15,981 --> 00:14:19,484 Mamo, powiedz Diane, jak się masz. 193 00:14:20,194 --> 00:14:21,361 Całkiem nieźle. 194 00:14:21,445 --> 00:14:24,406 - Tak? Jest okej? - W porządku. 195 00:14:24,489 --> 00:14:25,699 W porządku. 196 00:14:25,782 --> 00:14:30,704 - Spadła jej temperatura. - To dobry znak. Walczy z infekcją. 197 00:14:31,371 --> 00:14:33,332 Zostaniesz tu z mamą podczas huraganu? 198 00:14:33,415 --> 00:14:34,541 - Tak. - Tak? 199 00:14:34,625 --> 00:14:38,587 W kuchni robią chyba jedzenie. Gdybyś czegoś potrzebowała, idź tam. 200 00:14:38,670 --> 00:14:39,671 - Dziękuję. - Nie ma sprawy. 201 00:14:40,547 --> 00:14:43,967 Twoja mama lepiej wygląda. 202 00:14:46,303 --> 00:14:48,805 Jest inaczej, niż się spodziewałam. 203 00:14:48,889 --> 00:14:52,476 Wszędzie są ludzie. Mają ze sobą zwierzęta. 204 00:14:53,060 --> 00:14:56,897 Wydaje się, że panuje dezorganizacja. 205 00:14:57,856 --> 00:15:00,234 - No tak. - Zachowują się, jakby to było normalne. 206 00:15:00,984 --> 00:15:02,444 Chyba jest, co? 207 00:15:02,528 --> 00:15:05,447 To normalne dla ludzi, którzy już to robili. 208 00:15:06,657 --> 00:15:09,284 Tak. Zostałam wyśmiana. 209 00:15:09,368 --> 00:15:11,078 Co? Czemu? 210 00:15:11,161 --> 00:15:13,580 Mam tylko sześciopak wody i trochę tuńczyka. 211 00:15:13,664 --> 00:15:16,542 Daj spokój. Spędzisz tam góra parę dni. 212 00:15:17,251 --> 00:15:20,587 Tak powiedziałam. Szkoda, że cię tu nie ma. 213 00:15:22,548 --> 00:15:26,426 Naprawdę chciałabym, żebyś tu był. Chciałabym, żebyś przyjechał. 214 00:15:26,510 --> 00:15:30,472 Wiem, kochanie, ale muszę zająć się domem, prawda? 215 00:15:30,556 --> 00:15:33,559 Dom sam się sobą zajmie. Wiesz? 216 00:15:33,642 --> 00:15:38,188 Bo kiedy będzie źle, o ile będzie źle, nie chcę do ciebie dzwonić. 217 00:15:38,272 --> 00:15:40,440 Chcę móc się odwrócić i cię zobaczyć. 218 00:15:43,151 --> 00:15:45,571 Słuchaj, zobaczymy się jutro, dobra? 219 00:15:45,654 --> 00:15:47,531 Dobra. Obiecujesz? 220 00:15:47,614 --> 00:15:48,866 Tak, obiecuję. 221 00:15:51,702 --> 00:15:53,537 Odmówisz za nas modlitwę? 222 00:15:53,620 --> 00:15:56,039 Ty to zrób. Ja powtarzam je cały dzień. 223 00:15:58,500 --> 00:15:59,501 Dobra. 224 00:16:01,086 --> 00:16:03,297 Dobra. Bóg otacza cię opieką. 225 00:16:05,299 --> 00:16:07,092 Jesteś bezpieczna w jego ramionach. 226 00:16:09,178 --> 00:16:10,971 Jego światło cię prowadzi. 227 00:16:14,016 --> 00:16:15,100 Amen. 228 00:16:17,811 --> 00:16:20,647 Zrobisz coś dla mnie? Zadbasz o siebie? 229 00:16:21,690 --> 00:16:22,691 Okej. 230 00:16:22,774 --> 00:16:24,443 - Kocham cię. - Ja ciebie też. 231 00:16:59,228 --> 00:17:03,065 Hej! Nie dotykajcie tego! 232 00:17:03,815 --> 00:17:05,150 Musicie to objechać! 233 00:17:07,109 --> 00:17:09,988 Ten kabel jest pod napięciem! Omińcie go! 234 00:17:19,164 --> 00:17:20,207 Cholera. 235 00:17:56,743 --> 00:17:59,162 - Zasilanie działa? - Tak. 236 00:18:00,330 --> 00:18:02,165 Linie już padają. 237 00:18:04,334 --> 00:18:11,008 W związku z tym ogłaszam 238 00:18:12,009 --> 00:18:14,636 obowiązkową ewakuację. Odczytam… 239 00:18:14,720 --> 00:18:17,055 BURMISTRZ: OBOWIĄZKOWA EWAKUACJA NOWEGO ORLEANU 240 00:18:17,139 --> 00:18:19,016 Mark, twoja mama jest w mieście. 241 00:18:20,225 --> 00:18:23,687 Ewakuują szpitale? Nic jej nie będzie? 242 00:18:28,108 --> 00:18:29,109 Mark. 243 00:18:31,528 --> 00:18:32,696 Co robimy? 244 00:18:50,923 --> 00:18:53,884 - Pan Everett. - Proszę mi mówić Emmett. 245 00:18:53,967 --> 00:18:55,677 Emmett. Diane Robichaux, 246 00:18:55,761 --> 00:18:57,930 jedna z administratorek LifeCare. 247 00:18:58,013 --> 00:18:59,389 Jak się pani miewa? 248 00:18:59,473 --> 00:19:02,142 - W porządku. A pan? - W porządku. 249 00:19:02,226 --> 00:19:04,144 Jak minęła podróż z Chalmette? 250 00:19:04,228 --> 00:19:05,354 Było w porządku. 251 00:19:05,437 --> 00:19:09,149 Tak? Podobno skakał panu poziom cukru we krwi. 252 00:19:09,233 --> 00:19:11,985 Coś tam się działo, ale jest w porządku. 253 00:19:12,069 --> 00:19:13,987 Nie przemyca pan przekąsek? 254 00:19:14,071 --> 00:19:17,324 - Nie jestem taki głupi. - Tak tylko sprawdzam. 255 00:19:18,450 --> 00:19:21,495 Dziś będzie trochę zamieszania, kiedy uderzy huragan. 256 00:19:22,037 --> 00:19:25,123 - Ma pan kogoś? W domu? - Żonę. 257 00:19:25,207 --> 00:19:26,667 - Jak ma na imię? - Carrie. 258 00:19:26,750 --> 00:19:29,127 Ktoś ma zadzwonić i sprawdzić, co u niej? 259 00:19:29,753 --> 00:19:30,838 Mam telefon. 260 00:19:30,921 --> 00:19:33,757 Gdyby nie mógł się pan połączyć, proszę dać znać. 261 00:19:33,841 --> 00:19:35,884 - Dziękuję. - Proszę odpocząć. 262 00:19:35,968 --> 00:19:38,512 Wróci pan do Chalmette, gdy tylko to minie. 263 00:19:38,595 --> 00:19:39,638 Dobrze. 264 00:20:11,295 --> 00:20:12,337 Rolfie! 265 00:20:13,380 --> 00:20:15,507 Jak się masz? 266 00:20:16,633 --> 00:20:18,594 Myślałam, że zwierzęta trzyma się na dole. 267 00:20:18,677 --> 00:20:20,053 Inni tak. 268 00:20:20,137 --> 00:20:22,931 - To nie w porządku. - Zabrać go na dół? 269 00:20:23,015 --> 00:20:24,725 Chcę tylko, żebyś był fair. 270 00:20:24,808 --> 00:20:27,686 Jestem lekarzem. Mogę naginać zasady w swoim szpitalu. 271 00:20:27,769 --> 00:20:30,898 - Lekarze powinni świecić przykładem. - W porządku. 272 00:20:32,399 --> 00:20:35,485 Mam go zabrać na dół? Zabiorę go na dół. 273 00:20:35,569 --> 00:20:37,112 - Ewing. - Chodź. 274 00:20:37,196 --> 00:20:38,280 Mamusia cię tu nie chce. 275 00:20:38,363 --> 00:20:41,867 Ewi… To tak jak w tym hotelu w Atlancie, 276 00:20:41,950 --> 00:20:44,786 kiedy kazali nam jechać windą towarową z Rolfiem, 277 00:20:44,870 --> 00:20:47,372 a ty chciałeś jechać zwykłą windą. 278 00:20:47,456 --> 00:20:48,957 Ta biedna kobieta prawie… 279 00:20:49,041 --> 00:20:52,002 Zaczęła szaleć, bo drzwi się ciągle otwierały. 280 00:20:52,085 --> 00:20:53,712 Rolfie stał… 281 00:20:53,795 --> 00:20:56,507 Ewing! Prawie nas wyrzucili… 282 00:21:00,719 --> 00:21:02,596 Tak. Halo? 283 00:21:03,514 --> 00:21:04,515 Cóż… 284 00:21:04,598 --> 00:21:07,935 Potencjalnie katastrofalny huragan Katrina. 285 00:21:08,018 --> 00:21:10,729 Według Krajowego Centrum Huraganów 286 00:21:10,812 --> 00:21:12,940 Katrina uderzyła na wschód od Grand Isle. 287 00:21:13,023 --> 00:21:16,193 Jakieś 100 kilometrów na południe od Nowego Orleanu. 288 00:21:27,704 --> 00:21:28,705 HURAGAN KATRINA 289 00:21:28,789 --> 00:21:31,291 Woda zalewa ulice 290 00:21:31,375 --> 00:21:34,336 i nie chce spływać 291 00:21:34,419 --> 00:21:37,005 do miejskiego systemu kanalizacyjnego… 292 00:21:45,556 --> 00:21:49,309 W porządku. Tylko trochę mi chłodno. 293 00:21:49,393 --> 00:21:51,687 Ciepło się ubierz. Są tam pielęgniarki? 294 00:21:51,770 --> 00:21:55,107 Są tu pielęgniarki, tak jak zwykle. 295 00:21:55,190 --> 00:21:57,693 - Jill z tobą jest? - Jill, tak 296 00:21:57,776 --> 00:21:59,862 Jill tu jest. Tak. 297 00:21:59,945 --> 00:22:03,657 To dobrze. Trzymaj się Jill. Dobrze, mamo? 298 00:22:03,740 --> 00:22:09,329 Słuchaj, Mark. Martwię się o ciebie i Sandrę. 299 00:22:09,413 --> 00:22:10,998 Jak się trzymacie? 300 00:22:11,081 --> 00:22:12,708 Będzie dobrze. 301 00:22:12,791 --> 00:22:15,711 Gdyby coś się działo, rób, co każą lekarze… 302 00:22:16,795 --> 00:22:17,921 …dbaj… 303 00:22:18,005 --> 00:22:20,382 Halo? Nie słyszę cię. 304 00:22:20,465 --> 00:22:24,428 - Nie słyszę. Co? - Mamo? Okej… Uważaj na siebie… 305 00:22:24,511 --> 00:22:27,389 Co mówisz? Nie słyszę. 306 00:22:27,472 --> 00:22:28,473 - Mamo? - Mark? 307 00:22:29,558 --> 00:22:30,559 Mamo? 308 00:22:31,143 --> 00:22:32,394 Mark? 309 00:22:33,061 --> 00:22:34,062 Mamo! 310 00:22:35,439 --> 00:22:36,815 Mamo, jesteś tam? 311 00:22:38,984 --> 00:22:40,068 Mark? 312 00:22:41,987 --> 00:22:42,988 Cholera. 313 00:22:49,912 --> 00:22:51,246 Z twoją mamą w porządku? 314 00:22:53,665 --> 00:22:54,875 Przerwało połączenie. 315 00:23:11,725 --> 00:23:12,809 Mamo. 316 00:23:19,149 --> 00:23:22,152 Nie chciałam cię budzić. 317 00:23:23,070 --> 00:23:24,238 Wszystko w porządku? 318 00:23:25,030 --> 00:23:26,573 Na tyle, na ile to możliwe. 319 00:23:32,663 --> 00:23:34,414 Jestem szefową pielęgniarek. 320 00:23:35,374 --> 00:23:37,793 Nie spodziewałam się, że będę zarządzać tym wszystkim. 321 00:23:38,418 --> 00:23:39,545 Zmęczona? 322 00:23:40,629 --> 00:23:41,755 Jest w porządku. 323 00:23:56,144 --> 00:23:57,813 To przyjemne, mamo. 324 00:24:21,670 --> 00:24:24,089 Diane. Mamy problem. 325 00:24:36,685 --> 00:24:39,271 - Mulderick. - Tu Diane Robichaux. 326 00:24:39,897 --> 00:24:43,150 - Przepraszam, kto? - Diane Robichaux z LifeCare. 327 00:24:43,233 --> 00:24:46,361 Woda cieknie przez… To znaczy sufit przecieka. 328 00:24:46,445 --> 00:24:47,779 Wiecie, skąd cieknie? 329 00:24:47,863 --> 00:24:50,199 Nie wiem, ale sufit przecieka. 330 00:24:50,282 --> 00:24:51,783 Wszystko jest w porządku? 331 00:24:51,867 --> 00:24:54,328 Nie stwierdzę, co dzieje się na górze. 332 00:24:54,411 --> 00:24:56,747 Odpowiadasz za zarządzanie kryzysowe w szpitalu, tak? 333 00:24:56,830 --> 00:24:59,625 - Tak. - Dlatego pytam, czy wszystko w porządku. 334 00:25:05,839 --> 00:25:08,926 - Eric. Eric. - Tak? 335 00:25:09,009 --> 00:25:11,178 Odebrałam telefon od kogoś z LifeCare. 336 00:25:11,261 --> 00:25:13,222 Podobno woda kapie z sufitu. 337 00:25:13,305 --> 00:25:15,390 - Woda? - Sufit przecieka. 338 00:25:15,474 --> 00:25:16,850 LifeCare. Siódme piętro. 339 00:25:16,934 --> 00:25:20,854 - Pewnie wiatr wtłoczył deszcz do budynku. - Tak myślałam. A reszta? 340 00:25:20,938 --> 00:25:24,233 Są jeszcze jakieś problemy? Budynek zniesie wiatry. 341 00:25:24,316 --> 00:25:26,026 Stoi tu od 80 lat. Wytrzyma. 342 00:25:26,109 --> 00:25:29,071 Jedyne, o co trzeba się martwić, to zalanie. 343 00:25:29,821 --> 00:25:31,365 Poważne zalanie. 344 00:25:31,448 --> 00:25:33,784 Okej. Gdyby do tego doszło… 345 00:25:33,867 --> 00:25:36,036 - Co byśmy zrobili? - Musielibyśmy się ewakuować. 346 00:25:36,828 --> 00:25:38,330 Ewakuować? 347 00:25:39,623 --> 00:25:40,916 Jak? 348 00:25:40,999 --> 00:25:42,626 Nie wiem jak. 349 00:25:42,709 --> 00:25:45,003 To ty dowodzisz w sytuacji kryzysowej. 350 00:25:48,799 --> 00:25:53,136 ZARZĄDZANIE KRYZYSOWE ZASADY I PROCEDURY 351 00:26:08,318 --> 00:26:09,653 AWARIA KOMPUTERÓW SYSTEMY GAZOWE 352 00:26:11,154 --> 00:26:12,072 PORWANIA 353 00:26:12,155 --> 00:26:13,115 ZAMIESZKI POŻARY 354 00:26:13,198 --> 00:26:14,908 BIOTERRORYZM MATERIAŁY RADIOAKTYWNE 355 00:26:14,992 --> 00:26:16,076 NIEBEZPIECZNE SUBSTANCJE 356 00:26:16,159 --> 00:26:17,786 PRZYGOTOWANIE DO HURAGANU 357 00:26:19,454 --> 00:26:21,123 LISTA KONTROLNA REAKCJA PERSONELU MEDYCZNEGO 358 00:26:25,878 --> 00:26:27,504 ZAWIESIĆ ZADANIA RUTYNOWE ZABEZPIECZYĆ TEREN 359 00:26:31,466 --> 00:26:34,094 Mam kiepskie przeczucia. 360 00:26:34,803 --> 00:26:37,890 Martwi mnie, co stanie się ze szpitalem, jeśli zostanie zalany. 361 00:26:37,973 --> 00:26:41,101 Jeśli, tak jak mówią w telewizji, to kategoria piąta 362 00:26:41,185 --> 00:26:42,436 albo nawet czwarta 363 00:26:42,519 --> 00:26:45,022 i jeśli uderzy w jezioro, rzekę czy wał… 364 00:26:45,105 --> 00:26:46,815 Szpital stoi metr pod poziomem morza. 365 00:26:46,899 --> 00:26:49,568 Łatwo zaleje piwnice. Może i parter. 366 00:26:49,651 --> 00:26:52,362 Jeśli musimy przenieść pacjentów na pierwsze, drugie piętro… 367 00:26:52,446 --> 00:26:54,406 - Nie przeniesiemy ostrego dyżuru. - To nie jedyny problem. 368 00:26:54,489 --> 00:26:55,699 Zapasowe generatory. 369 00:26:55,782 --> 00:26:59,494 Część systemu zasilania awaryjnego jest na parterze. Poniżej poziomu gruntu. 370 00:26:59,578 --> 00:27:02,080 Jeśli pękną wały, a w mieście padnie zasilanie… 371 00:27:02,164 --> 00:27:05,209 - Jeśli, jeśli. - Stracimy generatory zapasowe 372 00:27:05,292 --> 00:27:07,377 i zasilanie w całym szpitalu. 373 00:27:07,461 --> 00:27:10,589 Żadnego sprzętu, monitorów, respiratorów, pomp… 374 00:27:10,672 --> 00:27:11,840 Rozumiem. Wszystko. 375 00:27:11,924 --> 00:27:14,843 O jakiej ilości stojącej wody mówimy? 376 00:27:14,927 --> 00:27:15,969 Dwa i pół, trzy metry? 377 00:27:16,053 --> 00:27:18,055 Wystarczy nieco ponad metr, żeby nas wykończyć. 378 00:27:18,138 --> 00:27:21,183 A jest tam już ponad trzydzieści centymetrów. 379 00:27:25,270 --> 00:27:29,066 Jezu… Fajnie, że teraz się o tym dowiadujemy. 380 00:27:29,149 --> 00:27:31,777 Napisałem notatkę w tej sprawie po ostatnim huraganie. 381 00:27:31,860 --> 00:27:34,363 Ostrzegłem przed tym administratorów. 382 00:27:34,446 --> 00:27:36,740 - Po co się denerwować? - Nie denerwuję się. 383 00:27:36,823 --> 00:27:39,368 Ten temat nie pojawia się po raz pierwszy. 384 00:27:39,451 --> 00:27:42,162 Dobra. Jakie mamy opcje? 385 00:27:42,246 --> 00:27:46,333 Nie ma opcji. Jeśli stracimy zasilanie, musimy się ewakuować. 386 00:27:46,416 --> 00:27:47,918 - Okej. - Nie jest okej. 387 00:27:48,001 --> 00:27:51,421 Nie ma planu ewakuacji szpitala w razie zalania. 388 00:27:51,505 --> 00:27:53,090 Co mówi instrukcja kryzysowa? 389 00:27:53,173 --> 00:27:56,301 Nie ma planu ewakuacji szpitala w razie zalania. 390 00:27:56,385 --> 00:28:00,347 Jest plan na wypadek zamieszek, 391 00:28:00,430 --> 00:28:03,767 zagrożenia bombowego, obecności snajpera. 392 00:28:03,851 --> 00:28:05,561 Jest tam ponad sto stron 393 00:28:05,644 --> 00:28:08,021 o tym, co robić w razie ataku bronią biologiczną. 394 00:28:08,105 --> 00:28:12,818 Nie ma planu ewakuacji zalanego szpitala. 395 00:28:14,736 --> 00:28:18,448 Właśnie go przejrzałam. Nic tam nie ma o 2000 osób, 396 00:28:18,532 --> 00:28:23,412 w tym 200 pacjentach odciętych w szpitalu bez zasilania. 397 00:28:24,162 --> 00:28:25,330 Jeśli zaleje piwnice, 398 00:28:25,414 --> 00:28:29,376 stracimy żywność, wodę pitną, wszystkie zapasy. 399 00:28:29,459 --> 00:28:33,422 Metr wody i mamy problemy. 400 00:28:35,215 --> 00:28:36,925 Więcej niż problemy. 401 00:28:38,260 --> 00:28:39,845 To ty zarządzasz sytuacją kryzysową. 402 00:28:39,928 --> 00:28:41,930 Czy ludzie mogą przestać to mówić? 403 00:28:42,014 --> 00:28:44,975 Jeśli powinniśmy coś robić, to twoja decyzja. 404 00:29:05,746 --> 00:29:06,747 Mamo. 405 00:29:07,497 --> 00:29:08,498 Mamo. 406 00:29:11,084 --> 00:29:15,589 Przejdę się. Zaraz wracam. Obiecuję. 407 00:31:09,369 --> 00:31:10,579 Tak. 408 00:31:18,795 --> 00:31:21,757 Porywy wiatru do 300 km/h. 409 00:31:21,840 --> 00:31:24,510 I wiatry o prędkości 240 km/h. 410 00:31:24,593 --> 00:31:28,639 Przewidujemy ogromne zagrożenia. 411 00:31:28,722 --> 00:31:32,643 Ostrzeżenia przed tornadem dla Luizjany, Mississippi, 412 00:31:32,726 --> 00:31:34,561 Alabamy i Florydy… 413 00:31:43,320 --> 00:31:44,571 W jego wyniku 414 00:31:44,655 --> 00:31:47,574 zarejestrowano wiatry o prędkości ponad 160 km/h. 415 00:31:47,658 --> 00:31:50,077 A to jakieś sześć kilometrów w głąb lądu. 416 00:31:50,160 --> 00:31:52,496 Na wybrzeżu jest dużo gorzej. 417 00:31:52,579 --> 00:31:55,999 Są raporty o łodziach porozrzucanych wzdłuż autostrady I-90, 418 00:31:56,083 --> 00:31:58,627 która biegnie jakieś 20 metrów od plaży. 419 00:31:58,710 --> 00:32:00,420 Rozległe zniszczenia. 420 00:32:00,504 --> 00:32:02,297 Wiatr przewrócił słupy sygnalizacji świetlnej. 421 00:32:02,381 --> 00:32:05,259 Nowe teatry, restauracje, hotele 422 00:32:05,342 --> 00:32:08,637 zbudowane w ciągu ostatnich lat zostały zniszczone. 423 00:32:21,525 --> 00:32:24,194 ŚWIETLICA DLA PACJENTÓW PROSIMY O CISZĘ 424 00:33:01,648 --> 00:33:02,649 W porządku? 425 00:33:04,318 --> 00:33:05,444 Wszystko dobrze? 426 00:33:11,325 --> 00:33:12,576 Pan Hill. 427 00:33:13,869 --> 00:33:15,871 Proszę wrócić do pokoju. 428 00:33:16,455 --> 00:33:18,999 - Dobrze. - Dobrze, chodźmy. 429 00:33:32,179 --> 00:33:34,431 Gotowy? 430 00:33:34,515 --> 00:33:35,516 Tak. 431 00:33:38,727 --> 00:33:40,729 Proszę. Już dobrze. 432 00:34:39,246 --> 00:34:41,498 - Co się dzieje? - Byłam z pacjentem. Co się dzieje? 433 00:34:41,581 --> 00:34:42,583 Anna. 434 00:34:57,806 --> 00:34:58,891 Susan. 435 00:34:58,974 --> 00:35:00,893 - Susan, krwawisz. - Nic mi nie jest. 436 00:35:00,976 --> 00:35:02,019 Anna, tu Mulderick. 437 00:35:02,102 --> 00:35:05,147 Pasaż strasznie się trzęsie. Chyba nie wytrzyma. 438 00:35:05,230 --> 00:35:06,315 Ewakuujcie się. 439 00:35:06,398 --> 00:35:08,775 Uciekajcie, bo zostaniecie odcięci. 440 00:35:08,859 --> 00:35:10,777 Dobrze. Zacznijcie przechodzić. 441 00:35:10,861 --> 00:35:12,613 Ewakuować oddział. 442 00:35:13,572 --> 00:35:15,616 Musimy wszystkich ewakuować. 443 00:35:15,699 --> 00:35:17,701 - Ruszamy! Naprzód! - Na drugą stronę. 444 00:35:17,784 --> 00:35:19,912 Wszyscy na drugą stronę pasażu! 445 00:35:19,995 --> 00:35:22,247 Nie, nie. Zostawcie rzeczy i ruszajcie. 446 00:35:23,790 --> 00:35:27,294 Eric, sztorm narasta. Jest już 90 centymetrów wody. 447 00:35:27,377 --> 00:35:29,004 Przyjąłem. Wody szybko przybywa. 448 00:35:29,087 --> 00:35:32,299 Szybko! 449 00:35:33,300 --> 00:35:34,384 Idźcie. Zaraz przyjdę. 450 00:35:34,468 --> 00:35:37,387 Ewakuujcie ludzi z tego piętra. 451 00:35:38,222 --> 00:35:40,766 - Ty też. Chodźmy. - Wszyscy opuścili wschodnie skrzydło? 452 00:35:40,849 --> 00:35:41,808 Nie wiem. 453 00:35:41,892 --> 00:35:43,810 - Weź ją. Zaraz będę. - Chodźmy. 454 00:35:47,064 --> 00:35:49,316 Susan. Mulderick, jesteś tam? 455 00:35:49,900 --> 00:35:52,110 - Jestem. - Tu Karen z intensywnej terapii. 456 00:35:52,194 --> 00:35:54,571 Okna pękają, na podłogach przybywa wody. 457 00:35:54,655 --> 00:35:56,698 Ewakuujcie wszystkich z oddziału. 458 00:35:56,782 --> 00:35:59,451 Robimy to, ale… Mam pacjentów. Nie możemy się ruszyć. 459 00:35:59,535 --> 00:36:01,828 - Zróbcie, co się da, wytrzymajcie. - Susan! 460 00:36:01,912 --> 00:36:03,205 - Susan! - Wytrzymajcie. 461 00:36:03,288 --> 00:36:05,457 - Woda napływa do piwnic. - Ile? 462 00:36:05,541 --> 00:36:07,042 Przed budynkiem 90 cm. 463 00:36:07,125 --> 00:36:08,585 Musimy zabrać wszystko z piwnic. 464 00:36:08,669 --> 00:36:10,170 - Żywność. - To potrwa wiele godzin. 465 00:36:10,254 --> 00:36:13,006 Mamy 200 pracowników. Niech biorą się do roboty. 466 00:36:13,090 --> 00:36:14,383 - Najpierw żywność i woda. - Idziemy. 467 00:36:14,466 --> 00:36:15,467 Do piwnic. 468 00:36:15,551 --> 00:36:17,553 Horace… tu Susan. 469 00:36:17,636 --> 00:36:19,638 - Jestem. - Zalewa piwnice. 470 00:36:19,721 --> 00:36:21,390 Woda może dotrzeć na parter. 471 00:36:21,473 --> 00:36:24,601 Musicie zacząć przenosić ludzi na pierwsze piętro. 472 00:36:24,685 --> 00:36:26,144 Róbcie to spokojnie. 473 00:36:26,228 --> 00:36:27,396 Zrozumiano. 474 00:36:31,191 --> 00:36:32,734 Bryant. 475 00:36:34,152 --> 00:36:39,449 Musimy przenieść tych ludzi wyżej, szybko, ale bardzo spokojnie. 476 00:36:39,533 --> 00:36:40,909 - Jasne? - Tak. 477 00:36:40,993 --> 00:36:42,911 Proszę o uwagę. 478 00:36:42,995 --> 00:36:45,497 Spodziewamy się nowych pacjentów. 479 00:36:45,581 --> 00:36:48,458 Ofiary nagłych wypadków. Przeniesiemy państwa na górę. 480 00:36:48,542 --> 00:36:51,086 Proszę zabrać rzeczy i przenieść się piętro wyżej. 481 00:36:51,170 --> 00:36:52,421 Okej. 482 00:36:54,840 --> 00:36:56,049 Naprzód. 483 00:36:59,678 --> 00:37:01,597 Dalej. Musimy działać szybko. 484 00:37:16,153 --> 00:37:17,863 Jest tu ktoś? 485 00:37:19,198 --> 00:37:20,490 Jest tu ktoś? 486 00:37:22,326 --> 00:37:24,244 Czy ktoś tu został? 487 00:37:45,641 --> 00:37:47,017 Chodź. 488 00:37:49,770 --> 00:37:50,979 Chodź ze mną. 489 00:37:55,025 --> 00:37:56,193 Och, nie. 490 00:37:57,736 --> 00:38:01,573 Chodź. Zamknij oczy. Dobrze, zamknij oczy. 491 00:38:01,657 --> 00:38:02,991 Będzie dobrze. 492 00:38:04,284 --> 00:38:05,577 Będzie dobrze. 493 00:38:07,079 --> 00:38:09,373 Boże, dziękujemy ci za opiekę. 494 00:38:09,456 --> 00:38:11,208 Potrzebujemy twojej opieki. 495 00:38:11,291 --> 00:38:14,169 Otocz nas swoją tarczą, Panie. 496 00:38:14,253 --> 00:38:16,463 Dziękuję. Dziękuję za Twoją łaskę. 497 00:38:17,005 --> 00:38:20,300 Opiekuj się Lisą, ilekroć będzie spała. Dziękuję. 498 00:38:20,384 --> 00:38:24,847 Otocz nas swoją tarczą, Panie. Dziękuję. 499 00:38:29,768 --> 00:38:31,103 Boże, pomóż nam. 500 00:39:22,321 --> 00:39:24,323 NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK