1 00:00:14,348 --> 00:00:17,976 Nagrania ukazują zniszczony Nowy Orlean. 2 00:00:18,060 --> 00:00:22,022 Huragan Katrina gwałtownie uderzył w Nowy Orlean, 3 00:00:22,105 --> 00:00:23,106 ale jednocześnie… 4 00:00:23,190 --> 00:00:26,568 Przed uderzeniem Katrina przesunęła się lekko na wschód, 5 00:00:26,652 --> 00:00:28,153 co uratowało Nowy Orlean. 6 00:00:28,237 --> 00:00:32,616 To nie był apokaliptyczny huragan, którego się obawiano. 7 00:00:35,410 --> 00:00:38,455 Jaki był nastrój po pierwszym dniu? 8 00:00:38,539 --> 00:00:42,501 Nastrój? Cóż, nastrój był świetny. 9 00:00:42,584 --> 00:00:45,295 Huragan w większości ominął miasto, 10 00:00:45,379 --> 00:00:48,465 a my przeżyliśmy. 11 00:00:48,549 --> 00:00:51,718 Nie wyobrażacie sobie, jak było w tym szpitalu. 12 00:00:51,802 --> 00:00:55,222 Środek nocy, roztrzaskują się okna, pada zasilanie. 13 00:00:57,140 --> 00:01:00,143 Nazajutrz generatory ruszyły, 14 00:01:00,227 --> 00:01:01,895 a niebo się oczyściło. 15 00:01:01,979 --> 00:01:03,105 Wyszło słońce. 16 00:01:03,188 --> 00:01:04,313 Wszyscy byli… 17 00:01:05,941 --> 00:01:10,696 Wszyscy się cieszyli, czuli ulgę i wdzięczność. 18 00:01:12,364 --> 00:01:14,324 Może lekkie zawstydzenie. 19 00:01:14,408 --> 00:01:18,537 - Zawstydzenie? - Wielu ludzi wpadło w panikę. 20 00:01:19,454 --> 00:01:21,081 Niektórzy z nas uwierzyli, 21 00:01:21,164 --> 00:01:25,043 że Katrina będzie historyczną katastrofą, 22 00:01:25,127 --> 00:01:26,837 a tak się nie stało. 23 00:01:28,046 --> 00:01:29,256 Huragan nią nie był. 24 00:01:31,341 --> 00:01:33,552 Jak się czuła dr Pou drugiego dnia? 25 00:01:34,636 --> 00:01:36,388 W porządku. 26 00:01:37,055 --> 00:01:39,892 Czy rozmawiałyście panie o tym, 27 00:01:39,975 --> 00:01:43,395 jak ludzie, jak to pani określiła, panikowali… 28 00:01:43,478 --> 00:01:46,106 - Wiem, do czego pan zmierza. - Chcę zrozumieć. 29 00:01:46,190 --> 00:01:48,233 Skoro ludzie panikowali, 30 00:01:48,317 --> 00:01:50,569 to jakie rozmowy prowadziła pani z dr Pou 31 00:01:50,652 --> 00:01:53,488 w sprawie tego, co działo się w szpitalu? 32 00:01:53,572 --> 00:01:56,575 Rozmawiała pani z dr Pou? 33 00:02:02,122 --> 00:02:04,249 Powiem jedno. 34 00:02:04,333 --> 00:02:06,543 Drugiego dnia, gdy sytuacja się uspokoiła, 35 00:02:06,627 --> 00:02:09,045 dr Pou mogła opuścić szpital. 36 00:02:09,128 --> 00:02:12,966 Została, bo chciała zostać. Chciała być przy pacjentach. 37 00:02:15,719 --> 00:02:19,723 Jeśli chodzi o jej nastrój, jeśli chodzi o nasz nastrój, 38 00:02:21,308 --> 00:02:25,521 myśleliśmy, że skoro przetrwaliśmy huragan, przetrwamy wszystko. 39 00:02:27,356 --> 00:02:28,524 Myliliśmy się. 40 00:02:29,942 --> 00:02:31,151 Tak bardzo się myliliśmy. 41 00:02:58,428 --> 00:03:02,516 Brodźcie w wodzie 42 00:03:02,599 --> 00:03:05,227 PIĘĆ DNI W SZPITALU MEMORIAL 43 00:03:05,310 --> 00:03:10,065 Brodźcie w wodzie, dzieci 44 00:03:11,149 --> 00:03:15,946 Brodźcie w wodzie 45 00:03:16,029 --> 00:03:21,243 Brodźcie w wodzie, dzieci 46 00:03:21,326 --> 00:03:25,914 Brodźcie w wodzie 47 00:03:25,998 --> 00:03:31,295 Bóg wzburzy te wody 48 00:03:31,378 --> 00:03:35,382 Człowiek poszedł nad rzekę 49 00:03:36,341 --> 00:03:41,263 Człowiek poszedł nad rzekę, Panie 50 00:03:41,346 --> 00:03:45,517 Człowiek poszedł nad rzekę 51 00:03:46,351 --> 00:03:50,022 Poszedł tam, by się modlić 52 00:03:51,648 --> 00:03:55,485 Brodźcie w wodzie 53 00:03:56,737 --> 00:04:01,575 Brodźcie w wodzie, dzieci 54 00:04:01,658 --> 00:04:03,076 SERIAL OPARTY NA KSIĄŻCE SHERI FINK 55 00:04:03,160 --> 00:04:05,537 Brodźcie w wodzie 56 00:04:06,246 --> 00:04:11,251 Bóg wzburzy te wody 57 00:04:16,380 --> 00:04:22,387 Bóg wzburzy te wody 58 00:04:27,559 --> 00:04:30,020 DZIEŃ DRUGI 59 00:04:37,361 --> 00:04:38,820 Zalało piwnice, 60 00:04:38,904 --> 00:04:40,697 ale woda jest wypompowywana. 61 00:04:42,866 --> 00:04:48,247 Wiatr roztrzaskał trochę okien, więc uważajcie na rozbite szkło. 62 00:04:48,330 --> 00:04:51,083 Ale poza tym budynek wytrzymał. 63 00:04:51,166 --> 00:04:54,586 Wszyscy świetnie się spisaliście. 64 00:04:54,670 --> 00:04:56,463 - Dziękuję. - Dobra robota. 65 00:04:58,131 --> 00:05:01,468 Susan? A co z wodą przed budynkiem? 66 00:05:01,552 --> 00:05:03,887 Poziom spadł do około 46 centymetrów. 67 00:05:03,971 --> 00:05:06,348 Powinna szybko zacząć się cofać. 68 00:05:06,431 --> 00:05:09,393 Wciąż mamy problemy z telefonami stacjonarnymi, 69 00:05:09,476 --> 00:05:11,019 ale to wymaga napraw. 70 00:05:11,103 --> 00:05:14,398 Dopóki firma telekomunikacyjna nie będzie mogła zacząć… 71 00:05:14,481 --> 00:05:16,024 A co z klimatyzacją? 72 00:05:16,108 --> 00:05:17,192 To nie zależy od nas. 73 00:05:17,276 --> 00:05:20,279 Zasila ją miejska elektrownia, a zasilanie w mieście padło. 74 00:05:20,362 --> 00:05:22,447 Wykorzystujemy zapasowe generatory, 75 00:05:22,531 --> 00:05:25,367 powinny wytrzymać do czasu, aż zasilanie wróci. 76 00:05:25,450 --> 00:05:28,954 Wiem, że jest gorąco i będzie coraz cieplej. 77 00:05:29,037 --> 00:05:32,124 Pamiętajcie, żeby pić dużo wody. 78 00:05:32,207 --> 00:05:35,085 Dbajcie o pacjentów, bliskich i tych, którzy się u nas schronili. 79 00:05:35,169 --> 00:05:37,963 Niech wszyscy się nawadniają. Dobrze? 80 00:05:38,046 --> 00:05:39,047 Tak. 81 00:05:39,631 --> 00:05:41,884 Dobrze. To wszystko. 82 00:05:41,967 --> 00:05:43,343 Jeszcze raz dziękuję. 83 00:05:43,427 --> 00:05:44,636 Dziękuję. 84 00:05:49,725 --> 00:05:54,313 Niektórzy z was mieszkają w pobliżu, więc gdybyście chcieli zajrzeć do domu, 85 00:05:54,396 --> 00:05:58,025 zgłoście w izbie przyjęć, dokąd się wybieracie. 86 00:05:58,108 --> 00:06:00,235 I zróbcie najpierw obchód, dobrze? 87 00:06:03,780 --> 00:06:05,157 Jezu. Nie zamykaj. 88 00:06:05,782 --> 00:06:06,783 Tylko na minutę. 89 00:06:07,618 --> 00:06:08,744 Piękna przemowa. 90 00:06:09,536 --> 00:06:12,456 Mówiłam szczerze. Przetrwali huragan. 91 00:06:12,539 --> 00:06:15,042 Nie stracili żadnego pacjenta. Powinni być dumni. 92 00:06:15,959 --> 00:06:17,794 Skoro już po wszystkim, 93 00:06:17,878 --> 00:06:21,215 czy ktoś wspominał o zmniejszeniu liczby osób w budynku? 94 00:06:21,298 --> 00:06:24,510 Ludzie, którzy się tu schronili, pacjenci, którzy nie potrzebują opieki? 95 00:06:25,761 --> 00:06:30,224 Skoro nie ma zasilania, nie wszyscy będą chcieli wracać do domu. 96 00:06:30,307 --> 00:06:31,767 Mogą nie mieć dokąd wracać. 97 00:06:31,850 --> 00:06:34,394 To że nie ponieśliśmy wielkich szkód, nie znaczy… 98 00:06:34,478 --> 00:06:36,688 Dopóki nie ustalimy, co dzieje się na zewnątrz, 99 00:06:36,772 --> 00:06:42,027 nie wspominajmy publicznie o obowiązkowych wypisach. 100 00:06:42,736 --> 00:06:45,948 - Ludzie i tak się niepokoją. - Dobrze. 101 00:06:50,536 --> 00:06:51,745 Możemy już otworzyć drzwi? 102 00:06:53,789 --> 00:06:55,749 Wielu mieszkańców 103 00:06:55,832 --> 00:06:58,961 ewakuowano na wyżej położone tereny przed uderzeniem huraganu. 104 00:06:59,044 --> 00:07:03,257 Duża część miasta, Big Easy, uchodzi za tereny zalewowe. 105 00:07:03,340 --> 00:07:04,758 Są bardzo odsłonięte. 106 00:07:04,842 --> 00:07:06,510 Jeśli dodamy silne wiatry, 107 00:07:06,593 --> 00:07:09,304 możemy się spodziewać rozległych szkód. 108 00:07:11,974 --> 00:07:13,225 Co robisz? 109 00:07:15,227 --> 00:07:18,605 Słyszałam plotkę. 110 00:07:21,066 --> 00:07:24,027 Mój były, anestezjolog, zaczął tu pracować. 111 00:07:24,778 --> 00:07:26,530 Z moim szczęściem zobaczy mnie w takim stanie. 112 00:07:26,613 --> 00:07:29,575 Był huragan. Na pewno sam średnio wygląda. 113 00:07:30,450 --> 00:07:31,910 Nie obchodzi mnie, jak wygląda, 114 00:07:31,994 --> 00:07:34,663 po prostu sama nie zamierzam źle wyglądać. 115 00:07:39,209 --> 00:07:42,713 Dasz wiarę? Maluje się, bo pracuje tu jej były. 116 00:07:43,547 --> 00:07:45,340 Nie wiem, po co się męczy. 117 00:07:45,924 --> 00:07:49,344 Jeśli to ten, o którym myślę, to nie wybiera mężczyzn po urodzie. 118 00:07:49,428 --> 00:07:51,805 Ciekawe, jak wygląda jej mąż. 119 00:07:52,264 --> 00:07:54,600 Po zeszłej nocy chętnie się pośmieję. 120 00:08:13,452 --> 00:08:16,622 Tu Carrie. Oddzwonię, gdy tylko będę mogła. 121 00:08:18,248 --> 00:08:21,251 Emmett. Co u ciebie? 122 00:08:23,128 --> 00:08:24,630 Czuję się znośnie. 123 00:08:26,381 --> 00:08:27,674 Na pewno? 124 00:08:27,758 --> 00:08:32,095 Tak. Próbuję dodzwonić się do żony. 125 00:08:32,179 --> 00:08:33,472 Nie mogę się połączyć. 126 00:08:34,264 --> 00:08:36,975 Sytuacja dopiero się uspokaja. 127 00:08:37,058 --> 00:08:38,393 Dopóki nie ustalimy… 128 00:08:38,477 --> 00:08:42,648 Zabierzecie nas z powrotem do szpitala w Chalmette, prawda? 129 00:08:43,690 --> 00:08:46,902 Tak. Gdy tylko będzie można. 130 00:08:46,985 --> 00:08:49,905 Nie chcę, żeby żona zgubiła mnie w tym chaosie. 131 00:08:51,949 --> 00:08:55,494 Emmett, nie chcę, żeby twoja żona się na mnie wściekła. 132 00:08:57,287 --> 00:09:00,666 Osobiście zadzwonię do Carrie, gdy tylko stąd wyjedziemy. 133 00:09:01,708 --> 00:09:02,709 Dziękuję. 134 00:09:05,045 --> 00:09:06,046 Bądź grzeczny. 135 00:09:14,638 --> 00:09:15,889 Co tam? 136 00:09:15,973 --> 00:09:17,432 Musiałem opuścić dom. 137 00:09:17,516 --> 00:09:20,727 Nie wiem, czy ta woda przelewa się przez wał, czy co? 138 00:09:20,811 --> 00:09:22,563 Podobno nie. 139 00:09:23,063 --> 00:09:25,065 Huragan nas ominął. 140 00:09:25,148 --> 00:09:27,651 - Nie słyszę. - Ruszył na wschód. 141 00:09:28,652 --> 00:09:30,112 Nie słyszałeś, 142 00:09:30,195 --> 00:09:31,738 że woda uszkodziła wał przy jeziorze? 143 00:09:31,822 --> 00:09:33,407 Nie. Sprawdzę to. 144 00:09:33,490 --> 00:09:37,286 Doszła na pierwsze piętro, musiałem opuścić mieszkanie. 145 00:09:37,369 --> 00:09:39,663 - Gdzie? - Tam… 146 00:09:39,746 --> 00:09:41,373 SZPITAL 147 00:09:42,499 --> 00:09:46,211 Uwaga na podłogę. Wciąż leje się woda. 148 00:09:47,462 --> 00:09:49,214 Przyślą kogoś? 149 00:09:49,298 --> 00:09:50,674 Kto? 150 00:09:51,675 --> 00:09:56,346 - Memorial. Zajmą się tą wodą? - Nie wiem, jak to działa w Chalmette, 151 00:09:56,430 --> 00:09:59,516 ale tutaj mamy dwa szpitale w jednym budynku. 152 00:09:59,600 --> 00:10:01,560 LifeCare jest zdany na siebie. 153 00:10:01,643 --> 00:10:05,189 W nocy nikt z Memorial nawet nie sprawdził, co u nas. 154 00:10:08,025 --> 00:10:09,484 Paskudnie. 155 00:10:09,568 --> 00:10:11,653 Gdybyś chciała się przenieść, daj znać. 156 00:10:12,446 --> 00:10:14,281 Daj znać, kiedy wracasz. 157 00:10:14,364 --> 00:10:16,074 Byliście dla nas bardzo mili, doceniam to. 158 00:10:17,034 --> 00:10:19,119 Przy kolejnym huraganie biorę wolne. 159 00:10:19,203 --> 00:10:20,120 Prawda? 160 00:10:20,621 --> 00:10:22,247 Co się dzieje? 161 00:10:23,457 --> 00:10:24,458 - Dziękuję. - Nie ma sprawy. 162 00:10:24,541 --> 00:10:28,128 …raporty o grabieżach. Ktoś dzwonił z Westbank 163 00:10:28,212 --> 00:10:32,716 i mówił, że ludzie wbiegają, zabierają, co chcą i wybiegają. 164 00:10:32,799 --> 00:10:35,427 Jeśli ktoś miał okazję przejść się po okolicy, 165 00:10:35,511 --> 00:10:38,555 zobaczyć centrum i trochę się rozejrzeć… 166 00:10:38,639 --> 00:10:40,140 To wygląda jak Bejrut. 167 00:10:40,224 --> 00:10:42,684 Jak Bejrut zalany wodą. 168 00:10:42,768 --> 00:10:45,103 Obecność wojska, 169 00:10:45,187 --> 00:10:47,814 ludzie chodzący po okolicy w rynsztunku bojowym, 170 00:10:47,898 --> 00:10:49,816 z naładowaną bronią, 171 00:10:49,900 --> 00:10:52,361 to jedyne, czego tu brakuje. 172 00:10:52,444 --> 00:10:53,779 I niedługo się pojawi. 173 00:10:59,493 --> 00:11:00,661 Zaczynamy. 174 00:11:04,915 --> 00:11:08,252 Jakie to uczucie? Miłe? Dam ci jeszcze trochę, dobrze? 175 00:11:08,877 --> 00:11:10,003 Proszę. 176 00:11:10,838 --> 00:11:13,173 Tak. 177 00:11:15,342 --> 00:11:16,927 Angela, radzicie sobie? 178 00:11:17,886 --> 00:11:23,392 - Jest okej. Zrobią coś z tą klimatyzacją? - W mieście padło zasilanie. 179 00:11:24,852 --> 00:11:29,273 Wiem, że twoja mama się męczy, ale jest wojowniczką. 180 00:11:30,065 --> 00:11:31,149 Tak. 181 00:11:32,025 --> 00:11:35,737 Podawaj jej wodę. Gdybyś musiała, użyj kompresu. 182 00:11:35,821 --> 00:11:36,864 Tak robiłam. 183 00:11:37,614 --> 00:11:39,908 Niedługo uruchomią klimatyzację. 184 00:11:39,992 --> 00:11:40,993 Dobrze. 185 00:11:44,037 --> 00:11:45,539 Dzięki, Diane. 186 00:11:52,129 --> 00:11:55,215 Chcę się upewnić, że wszystko jest w porządku. 187 00:11:55,299 --> 00:11:56,300 Owszem. 188 00:11:56,383 --> 00:12:00,262 Ktoś wspominał, że masz broń. 189 00:12:00,345 --> 00:12:02,514 - Mam broń. - I że czuje się nieswojo. 190 00:12:02,598 --> 00:12:05,559 Mam pozwolenie na broń. Mam prawo nosić broń. 191 00:12:05,642 --> 00:12:09,104 Masz pełne prawo się chronić. 192 00:12:09,188 --> 00:12:12,024 Ale to jest szpital. 193 00:12:12,107 --> 00:12:16,695 Weź pod uwagę, jaki dajesz przykład. 194 00:12:18,614 --> 00:12:19,740 Dobrze. Tak. 195 00:12:20,866 --> 00:12:22,075 Dziękuję, Ewing. 196 00:12:28,373 --> 00:12:29,291 Doktorze? 197 00:12:29,374 --> 00:12:31,001 - Przepraszam? - Tak? 198 00:12:31,084 --> 00:12:34,463 - Każecie nam opuścić szpital? - Co takiego? 199 00:12:34,546 --> 00:12:36,757 Ktoś powiedział, że zaczniecie przenosić pacjentów. 200 00:12:36,840 --> 00:12:38,175 Jest pan pacjentem? 201 00:12:38,258 --> 00:12:42,429 Mój tata jest. Miał zabieg nogi, ale nasz dom został zniszczony. 202 00:12:42,513 --> 00:12:44,181 Nie mogę go tam zabrać. 203 00:12:44,264 --> 00:12:47,518 Nikt nie zostanie wypisany, jeśli nie ma dokąd pójść. 204 00:12:47,601 --> 00:12:48,602 Wciąż go boli… 205 00:12:48,685 --> 00:12:51,980 Nikt nie zostanie wypisany siłą. 206 00:12:52,064 --> 00:12:53,982 Jestem doktor Horace Baltz. 207 00:12:54,066 --> 00:12:57,945 Gdyby miał pan problemy, proszę się na mnie powołać. Dobrze? 208 00:12:58,737 --> 00:12:59,947 - Dziękuję. - Proszę. 209 00:13:01,990 --> 00:13:04,076 Oko Katriny przesunęło się na wschód, 210 00:13:04,159 --> 00:13:07,746 Nowy Orlean został uderzony niebezpośrednio, choć mocno. 211 00:13:08,956 --> 00:13:11,750 Gubernatorka Luizjany Kathleen Blanco 212 00:13:11,834 --> 00:13:14,920 ostrzegła w telewizji tych, którzy uciekli, by nie wracali. 213 00:13:15,003 --> 00:13:18,632 Tu chodzi o ekonomię skali, tak jak w każdym innym przypadku. 214 00:13:18,715 --> 00:13:20,968 Tenet Healthcare to nie tylko szpitale. 215 00:13:21,051 --> 00:13:24,888 To ośrodki chirurgiczne, ambulatoryjne, ośrodki pomocy doraźnej… 216 00:13:24,972 --> 00:13:27,599 - Zapewniacie różne typy pomocy? - Dokładnie. 217 00:13:27,683 --> 00:13:29,434 Wspieramy lokalne szpitale 218 00:13:29,518 --> 00:13:32,855 środkami rozwoju korporacyjnego, które wspomagają wzrost przychodów, 219 00:13:32,938 --> 00:13:35,649 wzrost udziału w rynku i rozwój współpracy z lekarzami 220 00:13:35,732 --> 00:13:37,359 w całym regionie Zatoki. 221 00:13:37,442 --> 00:13:40,487 Przepraszam. Bardzo proszę. 222 00:13:40,571 --> 00:13:43,365 Mam pytanie. Całkiem poważne. 223 00:13:44,700 --> 00:13:48,620 Czy te problemy z Katriną w Luizjanie sprzyjają interesom? 224 00:13:48,704 --> 00:13:53,792 Macie szpitale w całym Nowym Orleanie, ale czy takie coś jest dla was dobre? 225 00:13:53,876 --> 00:13:55,836 - O Jezu. - Nie, ale… 226 00:13:56,295 --> 00:13:57,754 Z finansowego punktu widzenia? 227 00:13:57,838 --> 00:13:59,131 A pije dopiero pierwsze piwo. 228 00:13:59,840 --> 00:14:03,218 Po czymś takim macie więcej pacjentów, większy ruch, tak? 229 00:14:04,720 --> 00:14:06,346 Więcej roszczeń ubezpieczeniowych. 230 00:14:10,726 --> 00:14:12,644 To wam musi wchodzić na marże. 231 00:14:18,775 --> 00:14:19,943 Nie jestem pewien, który oddział 232 00:14:20,027 --> 00:14:24,114 odpowiada za rachunek zysków i strat po kataklizmach. 233 00:14:25,574 --> 00:14:28,285 Ja zarządzam tylko Rozwojem Biznesowym Wybrzeża Zatoki… 234 00:14:29,912 --> 00:14:31,121 Tak tylko pytam. 235 00:14:33,790 --> 00:14:34,875 Nie znam odpowiedzi. 236 00:14:36,168 --> 00:14:37,711 Rozmawialiśmy o skali? 237 00:14:37,794 --> 00:14:39,046 Zgadza się. 238 00:14:39,129 --> 00:14:42,508 A Tenet Healthcare to synonim wybrzeża Zatoki. 239 00:15:08,784 --> 00:15:10,702 Hej. Uważaj tam. 240 00:15:10,786 --> 00:15:13,539 Dzieciaki obserwowały pielęgniarkę spacerującą z psem. 241 00:15:13,622 --> 00:15:16,959 - Serio? - To pewnie nic takiego, ale uważaj. 242 00:15:17,042 --> 00:15:18,627 Uważajcie na zewnątrz. 243 00:15:18,710 --> 00:15:21,088 Jakieś dzieciaki zaczepiały pielęgniarkę. 244 00:15:21,171 --> 00:15:23,006 - Zaczepiały? - Tak mówił ochroniarz. 245 00:15:23,882 --> 00:15:25,217 Podobno pielęgniarka 246 00:15:25,300 --> 00:15:27,803 została zaatakowana przez bandę dzieciaków. 247 00:15:28,345 --> 00:15:29,930 - Poza szpitalem? - Tak. 248 00:15:30,514 --> 00:15:33,141 - Ilu ich było? - Wiem tylko, że ją napadli. 249 00:15:33,225 --> 00:15:35,644 Podobno szła ulicą 250 00:15:35,727 --> 00:15:37,187 i została napadnięta, zgwałcona… 251 00:15:37,271 --> 00:15:39,106 - Co? Gdzie? - …przed bandę dzieciaków. 252 00:15:39,189 --> 00:15:40,566 Przed szpitalem. 253 00:15:40,649 --> 00:15:42,484 - Kogo napadli? - Pielęgniarkę. 254 00:15:42,568 --> 00:15:44,027 - Ale kogo? - Nie wiem. 255 00:15:45,487 --> 00:15:48,073 Gdyby pielęgniarkę zgwałcono pod szpitalem, 256 00:15:48,156 --> 00:15:49,783 trafiłaby do nas. 257 00:15:49,867 --> 00:15:52,786 - A niczego nie słyszałam… - Wszyscy o tym mówią. 258 00:15:52,870 --> 00:15:55,998 - Kim są wszyscy… - Jeśli nie jesteśmy tu bezpieczni, 259 00:15:56,081 --> 00:15:58,166 to mamy poważny problem. 260 00:15:58,250 --> 00:15:59,918 Co z tym zrobimy? 261 00:16:00,919 --> 00:16:04,006 - Została wykorzystana seksualnie? - Przez kilka osób. 262 00:16:04,089 --> 00:16:05,090 OCHRONA 263 00:16:05,174 --> 00:16:06,884 Nic o tym nie słyszeliśmy. 264 00:16:06,967 --> 00:16:08,760 Ta informacja nie jest od was? 265 00:16:08,844 --> 00:16:10,679 Słyszałem o trudnych obszarach, 266 00:16:10,762 --> 00:16:13,724 ale napaść na pielęgniarkę pod szpitalem? Nie. 267 00:16:13,807 --> 00:16:16,685 - Dobrze. Doceniam to. Dziękuję. - Nie ma sprawy. 268 00:16:24,735 --> 00:16:27,529 Poziom wody podnosi się w Nowym Orleanie, 269 00:16:27,613 --> 00:16:30,866 a ludzie muszą opuszczać swoje domy i dzielnice, 270 00:16:30,949 --> 00:16:32,910 rodziny zostają rozdzielone. 271 00:16:36,830 --> 00:16:38,415 Hej. Dawaj. 272 00:16:40,751 --> 00:16:42,419 Mam. 273 00:16:50,427 --> 00:16:54,264 - Spójrz. - Jezu. Już się zaczęło. 274 00:16:54,348 --> 00:16:55,349 Bez jaj. 275 00:16:58,143 --> 00:17:00,521 Podobno kilka pielęgniarek zgwałcono. 276 00:17:20,123 --> 00:17:21,834 Mam świetne rzeczy. 277 00:17:24,962 --> 00:17:27,297 - Co masz? - Zajmij się swoimi. 278 00:17:27,381 --> 00:17:29,758 Hej. Skąd macie te rzeczy? 279 00:17:31,677 --> 00:17:34,054 Bez obaw. 280 00:17:34,763 --> 00:17:35,889 Skąd je macie? 281 00:17:37,057 --> 00:17:39,309 - Ze sklepu. - Jest zamknięty. 282 00:17:40,060 --> 00:17:41,186 Otworzyliśmy go. 283 00:17:42,771 --> 00:17:46,066 - Matka uczyła cię kraść? - Nie jesteśmy złodziejami. 284 00:17:46,149 --> 00:17:47,317 Ukradliście to. 285 00:17:50,404 --> 00:17:52,197 Zabraliśmy tylko 286 00:17:52,281 --> 00:17:55,367 pieluchy dla mojej siostrzyczki i trochę jedzenia dla mamy. 287 00:17:56,243 --> 00:17:57,452 Miasto jest w ruinie. 288 00:17:58,704 --> 00:18:00,247 Chcecie nas stąd wyrzucić. 289 00:18:00,330 --> 00:18:01,582 Kto was wyrzuca? 290 00:18:02,708 --> 00:18:05,711 Tak się mówi. Że wyrzucają ludzi. 291 00:18:07,129 --> 00:18:09,798 Sam wiesz. Nas wyrzucą pierwszych. 292 00:18:09,882 --> 00:18:13,260 Skąd moja mama to weźmie, kiedy wywalicie nas na ulicę? 293 00:18:14,094 --> 00:18:16,722 To tylko przetrwanie dla duszy. 294 00:18:17,723 --> 00:18:18,974 Nic więcej. 295 00:18:23,395 --> 00:18:27,858 Dokumentuj zniszczenia struktury, wnętrz, elementów zewnętrznych. Rób zdjęcia. 296 00:18:27,941 --> 00:18:29,193 - Susan. - Wszystko… 297 00:18:29,276 --> 00:18:30,652 Sekundę. 298 00:18:30,736 --> 00:18:32,529 Wszystko musi trafić do centrali. 299 00:18:32,613 --> 00:18:35,073 - Zajmę się tym. - W czym mogę pomóc? 300 00:18:35,157 --> 00:18:37,701 Martwią mnie te cholerne pogłoski. 301 00:18:37,784 --> 00:18:41,371 Słyszałam. Mów ludziom, że o ile wiemy, nikogo nie zgwałcono. 302 00:18:41,455 --> 00:18:42,998 Nikogo nie napadnięto. 303 00:18:43,081 --> 00:18:44,499 Czekaj. Co? 304 00:18:45,083 --> 00:18:46,668 Nie możemy potwierdzić, 305 00:18:46,752 --> 00:18:49,671 że pielęgniarkę napadnięto pod szpitalem. 306 00:18:49,755 --> 00:18:54,009 Nie o tym mówię. Chodzi mi o plotki, że zaczniemy wyrzucać ludzi na ulicę. 307 00:18:54,092 --> 00:18:57,137 Nie zaczniemy wyrzucać ludzi. 308 00:18:57,221 --> 00:19:00,849 Ale gdy tylko się da, zaczniemy rozważać wypisywanie pacjentów. 309 00:19:00,933 --> 00:19:04,144 Wypisywanie dokąd, Susan? Dokąd ludzie mają pójść? 310 00:19:04,228 --> 00:19:06,980 Nie mamy zasilania. Kończą się leki. 311 00:19:07,064 --> 00:19:09,983 W interesie nas wszystkich 312 00:19:10,067 --> 00:19:12,778 - jest rozładowanie szpitala. - Nie każdy ma dokąd pójść. 313 00:19:16,073 --> 00:19:18,367 Kiedy zaczynasz mówić o usuwaniu ludzi, 314 00:19:18,450 --> 00:19:21,787 wielu w tej społeczności przyjmuje to tak, jak to brzmi. 315 00:19:21,870 --> 00:19:23,121 Jakbyś ich porzucała. 316 00:19:23,205 --> 00:19:26,041 Doktorze King, jestem atakowana ze wszystkich stron. 317 00:19:26,124 --> 00:19:28,544 Jesteś w tym szpitalu od kilku miesięcy, 318 00:19:28,627 --> 00:19:31,296 więc rozumiem, że dopiero poznajesz zasady, 319 00:19:31,380 --> 00:19:34,466 ale to ja muszę tu podejmować kluczowe decyzje. 320 00:19:34,550 --> 00:19:37,427 Jeśli ludzie nie będą mieli dokąd iść, znajdziemy rozwiązanie. 321 00:19:37,511 --> 00:19:40,138 Kiedy woda zacznie opadać, 322 00:19:40,222 --> 00:19:42,599 będziemy musieli zacząć wypisywać… 323 00:19:42,683 --> 00:19:44,518 wypisywać pacjentów. 324 00:19:44,601 --> 00:19:47,646 Przekaż ludziom, że jeśli nie wiedzą, o czym mówią, 325 00:19:47,729 --> 00:19:49,857 niech po prostu siedzą cicho. 326 00:19:54,987 --> 00:19:56,196 Hej, tu Vince. 327 00:19:56,280 --> 00:19:58,824 Nie możemy z Anną odebrać. Zostaw wiadomość. 328 00:20:01,118 --> 00:20:02,786 To ja. Znów próbuję. 329 00:20:06,874 --> 00:20:11,670 Klimatyzacja wciąż nie działa, ale poza tym jest w porządku. 330 00:20:14,590 --> 00:20:15,883 Jest w porządku. 331 00:20:18,260 --> 00:20:22,639 Kiedy odsłuchasz tę wiadomość, zadzwoń, dobrze? 332 00:20:24,391 --> 00:20:28,103 Mam kiepski zasięg, więc jeśli nie odbiorę, zostaw wiadomość. 333 00:20:28,187 --> 00:20:30,689 Oddzwonię. No dobrze. 334 00:20:33,358 --> 00:20:35,736 Porozmawiamy, kiedy zadzwonisz. Pa. 335 00:20:58,759 --> 00:20:59,927 Hej, tu Vince. 336 00:21:00,010 --> 00:21:02,638 Nie możemy z Anną odebrać. Zostaw wiadomość. 337 00:21:04,515 --> 00:21:06,350 Kocham cię. 338 00:21:07,684 --> 00:21:09,520 Tęsknię za tobą i cię kocham. 339 00:21:17,694 --> 00:21:19,613 POGOTOWIE 340 00:21:19,696 --> 00:21:20,697 Freddy! 341 00:21:21,615 --> 00:21:22,908 Jak tam? 342 00:21:22,991 --> 00:21:24,368 Wciąż 46 centymetrów. 343 00:21:25,369 --> 00:21:26,578 W ogóle nie spadło? 344 00:21:27,371 --> 00:21:28,413 Nie. 345 00:21:29,623 --> 00:21:31,124 Miejska pompa powinna działać. 346 00:21:32,960 --> 00:21:34,920 - Dobra. Sprawdzaj to. - Okej. 347 00:21:35,003 --> 00:21:36,004 Dobra. 348 00:21:44,263 --> 00:21:47,850 Wszystko w porządku. Twoja mama dobrze się czuje. 349 00:21:48,642 --> 00:21:50,477 Jest tylko gorąco. 350 00:21:50,561 --> 00:21:51,812 Powiedzieli, co się dzieje? 351 00:21:53,564 --> 00:21:58,569 Mówią tylko, że padło zasilanie w mieście, więc nie ma klimatyzacji. 352 00:21:59,111 --> 00:22:02,406 - Nie da się jakoś schłodzić? - Spróbuję załatwić wiatrak. 353 00:22:02,489 --> 00:22:06,326 Ale jest woda i twoja mama trochę zjadła. Jestem przy niej. 354 00:22:06,410 --> 00:22:09,830 Mówili, kiedy powinno wrócić zasilanie? 355 00:22:09,913 --> 00:22:12,332 - Jeszcze nie. - Jeśli nic nie powiedzą, 356 00:22:12,416 --> 00:22:14,209 spróbuj kogoś zapytać, dobrze? 357 00:22:14,293 --> 00:22:15,502 - Dobrze. - Daj znać. 358 00:22:15,586 --> 00:22:17,921 - Dobrze. Nic jej nie będzie. - Okej. 359 00:22:18,005 --> 00:22:19,798 Zadzwonię, kiedy coś ustalę. 360 00:22:19,882 --> 00:22:21,508 Dobra. Trzymaj się. 361 00:22:21,592 --> 00:22:22,885 - Dobrze. - Dobra. Pa. 362 00:22:33,562 --> 00:22:34,605 Hej. 363 00:22:35,564 --> 00:22:36,732 Jest bardzo źle? 364 00:22:38,108 --> 00:22:39,401 Pomost zniszczony. 365 00:22:39,484 --> 00:22:42,362 Powaliło wiele drzew, ale mogło być gorzej. 366 00:22:43,322 --> 00:22:44,323 Jak twoja mama? 367 00:22:45,073 --> 00:22:47,034 Jill mówi, że szpital jedzie na generatorach. 368 00:22:47,618 --> 00:22:48,994 Nie ma klimatyzacji. 369 00:22:49,828 --> 00:22:53,415 - I nic jej nie mówią. - Ale z twoją mamą w porządku? 370 00:22:56,168 --> 00:22:57,544 Chyba tak. Po prostu… 371 00:22:59,755 --> 00:23:01,173 Co? 372 00:23:04,384 --> 00:23:07,054 Nic jej nie jest. Jest przy niej Jill. 373 00:23:08,013 --> 00:23:10,849 Jest tam bezpieczniejsza, niż byłaby tutaj. 374 00:23:25,489 --> 00:23:29,618 Cała okolica jest zalana, to się stało już po huraganie. 375 00:23:29,701 --> 00:23:30,702 Siedzimy na ganku, 376 00:23:30,786 --> 00:23:33,163 - a woda się podnosi. - Jaki jest poziom? 377 00:23:33,247 --> 00:23:36,124 Dochodzi do jednego metra. Nigdy takiego nie było. 378 00:23:36,208 --> 00:23:39,795 Samochody są pod wodą. Pompy są włączone? 379 00:23:39,878 --> 00:23:42,673 Tak, ale w tej okolicy jest… 380 00:23:42,756 --> 00:23:45,342 - pompa przy Marconi Drive. - Chcesz pić? 381 00:23:45,926 --> 00:23:48,637 - Słyszałaś o powodzi? - Powodzi? 382 00:23:48,720 --> 00:23:50,681 Zbiera się woda. 383 00:23:52,015 --> 00:23:54,268 Tak mówią w radiu. 384 00:23:54,351 --> 00:23:56,103 Proszę cię, mamo. 385 00:23:56,186 --> 00:23:59,439 - Chcę słyszeć, co się dzieje. - Nikt tego nie wie. 386 00:23:59,523 --> 00:24:00,607 To jest problem. 387 00:24:01,525 --> 00:24:03,610 Nikt nie wie, o czym mówi. 388 00:24:04,695 --> 00:24:06,864 Ludzie, którzy wiedzą najmniej, mówią najwięcej. 389 00:24:18,792 --> 00:24:19,918 Mamo, przestań. 390 00:24:24,339 --> 00:24:25,883 - Mamo. - W porządku. 391 00:24:25,966 --> 00:24:27,509 Nie jest w porządku. 392 00:24:37,603 --> 00:24:39,438 Wszyscy plotkują. 393 00:24:41,773 --> 00:24:43,317 Boją się rzeczy, których nie ma. 394 00:24:47,571 --> 00:24:51,825 W szpitalu są 2000 ludzi, a ja muszę o nich wszystkich zadbać. 395 00:24:54,411 --> 00:24:55,787 O każdego z osobna. 396 00:24:59,458 --> 00:25:01,376 Zadbałaś o nich. 397 00:25:02,794 --> 00:25:06,924 Przeprowadziłaś 2000 ludzi przez huragan. 398 00:25:07,716 --> 00:25:10,260 Taka jest prawda. 399 00:25:10,969 --> 00:25:12,429 Zrobiłaś to. 400 00:25:14,848 --> 00:25:16,058 Zrobiłaś to. 401 00:25:57,724 --> 00:25:59,643 - Dobra, mam. - Uważaj. 402 00:26:20,330 --> 00:26:21,748 Tak się martwiłam. 403 00:26:22,708 --> 00:26:25,002 - Naprawdę? - Tak. Oczywiście. 404 00:26:26,003 --> 00:26:27,171 Jak tam było? Co? 405 00:26:34,261 --> 00:26:38,473 Tu Aaron Neville, radio WWVV, głos Nowego Orleanu. 406 00:26:38,557 --> 00:26:42,186 Gramy najlepszą muzykę z kolejnych dekad. A teraz Foreigner. 407 00:26:44,062 --> 00:26:45,898 Nasza piosenka. 408 00:26:47,107 --> 00:26:49,943 - Nasza piosenka? - Tak. 409 00:26:50,027 --> 00:26:52,654 - To straszna tandeta. - Tak. 410 00:26:52,738 --> 00:26:55,157 Ale słuchaliśmy jej na pierwszej randce. 411 00:26:55,991 --> 00:26:57,367 To było na tym grillu. 412 00:26:57,451 --> 00:26:59,119 To nie było na grillu. 413 00:26:59,203 --> 00:27:00,746 - Ty… Co? - Nie. 414 00:27:00,829 --> 00:27:03,123 Nie mogłaś oderwać ode mnie wzroku. 415 00:27:03,207 --> 00:27:05,334 - To nie było na grillu. - Czekaj. 416 00:27:05,417 --> 00:27:06,793 Naprawdę nie pamiętasz? 417 00:27:07,586 --> 00:27:10,088 To mogła być czyjaś pierwsza randka. 418 00:27:10,172 --> 00:27:11,798 Ale nie nasza. 419 00:27:13,467 --> 00:27:15,385 Tak. Jestem pewny. 420 00:27:17,596 --> 00:27:19,264 - Niemożliwe. - Nie. Czekaj. 421 00:27:19,348 --> 00:27:24,478 Może to była ta druga piękna przyszła laryngolożka o włosach w kolorze cynamonu, 422 00:27:24,561 --> 00:27:26,396 która mi się podobała. 423 00:27:26,480 --> 00:27:28,065 - Może to ona… - Podobała ci się? 424 00:27:33,111 --> 00:27:35,280 Muszę wziąć prysznic. Cuchnę. 425 00:27:35,364 --> 00:27:36,657 Dobrze pachniesz. 426 00:27:42,746 --> 00:27:44,206 Cudownie pachniesz. 427 00:28:10,065 --> 00:28:12,067 Strasznie za tobą tęsknię. 428 00:28:13,944 --> 00:28:19,449 Gdybym mogła do ciebie w tej chwili pobiec, pobiegłabym. 429 00:28:23,120 --> 00:28:27,207 Ale nie mogę. Nie mogę tam teraz być. 430 00:28:28,458 --> 00:28:30,544 Ale moja miłość jest przy tobie. 431 00:28:31,712 --> 00:28:35,465 Moja miłość jest zawsze przy tobie. 432 00:28:37,676 --> 00:28:38,969 Ja też cię kocham. 433 00:28:55,152 --> 00:28:56,361 Karen? 434 00:28:58,030 --> 00:28:59,239 Karen? 435 00:29:00,407 --> 00:29:01,700 Jestem. 436 00:29:01,783 --> 00:29:03,076 Kod niebieski. 437 00:29:31,271 --> 00:29:32,356 Lekarz już idzie. 438 00:29:32,439 --> 00:29:34,566 Lekarze zaraz będą. 439 00:29:34,650 --> 00:29:36,401 Słyszy mnie pani? 440 00:29:36,485 --> 00:29:37,945 Zaraz pani pomogą. 441 00:29:38,028 --> 00:29:39,821 - Spokojnie. - Dwa litry. 442 00:29:39,905 --> 00:29:41,156 Proszę oddychać. 443 00:29:42,407 --> 00:29:43,450 Okej. 444 00:29:44,243 --> 00:29:46,453 Jak ma pani na imię? 445 00:29:46,537 --> 00:29:47,579 Joleen. 446 00:29:47,663 --> 00:29:49,706 - Co się dzieje? - Została dźgnięta. 447 00:29:49,790 --> 00:29:51,959 - Byłeś tam? Ile razy? - Tylko raz. 448 00:29:52,042 --> 00:29:55,254 Joleen, syn mówi, że panią dźgnięto… 449 00:29:55,337 --> 00:29:57,047 - Wnuk. - Tak? 450 00:29:57,130 --> 00:29:58,507 Jest tylko jedna rana? 451 00:29:58,590 --> 00:30:00,467 - Boli panią gdzieś jeszcze? - Co jest? 452 00:30:00,551 --> 00:30:02,886 Kobieta pod sześćdziesiątkę. Rana klatki piersiowej. 453 00:30:02,970 --> 00:30:05,013 - Utrudnione oddychanie. - Bez pulsu promieniowego. 454 00:30:05,097 --> 00:30:06,849 - Zróbmy próbę krzyżową. - Nic jej nie jest? 455 00:30:06,932 --> 00:30:08,559 - Bank krwi jest czynny? - Nie wiem. 456 00:30:08,642 --> 00:30:09,935 - Zajmę się tym. - Podawać płyny. 457 00:30:10,018 --> 00:30:12,896 - Hej! Co się dzieje? - Dr. Baltz, czy może pan… 458 00:30:12,980 --> 00:30:14,565 Tak. Chodź ze mną, synu. 459 00:30:14,648 --> 00:30:16,650 - Zostaję z nią. - Idź z doktorem. 460 00:30:16,733 --> 00:30:20,779 Chodź. Wszystko dobrze. Oni wiedzą, co robią. 461 00:30:20,863 --> 00:30:25,075 Dobrze się nią zaopiekują. A teraz chodź ze mną, dobrze? 462 00:30:25,158 --> 00:30:27,286 Podaję tlen. Zajmiemy się panią. 463 00:30:27,369 --> 00:30:28,954 Dobrze. Tutaj. 464 00:30:32,916 --> 00:30:35,419 Nic ci nie jest? 465 00:30:36,086 --> 00:30:37,713 Coś ci się stało? 466 00:30:39,131 --> 00:30:40,883 Dobrze. Jak masz na imię? 467 00:30:42,593 --> 00:30:43,635 Taylor. 468 00:30:44,553 --> 00:30:45,596 Taylor? 469 00:30:49,016 --> 00:30:51,310 Muszę ci coś wytłumaczyć. 470 00:30:54,229 --> 00:30:57,441 To była brutalna napaść. 471 00:30:58,901 --> 00:31:02,112 Policja będzie musiała spisać raport. 472 00:31:03,238 --> 00:31:04,448 Muszą to zrobić. 473 00:31:05,407 --> 00:31:10,412 Jeśli chcesz, mogę ci pomóc. Dobrze? 474 00:31:12,706 --> 00:31:13,707 Dobrze. 475 00:31:14,917 --> 00:31:16,126 Co się stało? 476 00:31:19,254 --> 00:31:22,549 Próbujesz chronić osobę, która to zrobiła? 477 00:31:26,094 --> 00:31:27,262 Okej. 478 00:31:27,346 --> 00:31:29,389 Co się stało? Możesz mi powiedzieć. 479 00:31:30,516 --> 00:31:31,517 No już. 480 00:31:36,939 --> 00:31:39,733 Był ten cały huragan i w ogóle, prawda? 481 00:31:40,817 --> 00:31:42,402 Potem to minęło i… 482 00:31:43,529 --> 00:31:46,198 Babcia się cieszyła, bo myślała… 483 00:31:47,574 --> 00:31:50,619 Wszyscy myśleliśmy, że będzie fatalnie. 484 00:31:51,370 --> 00:31:53,080 I… Padło zasilanie. 485 00:31:54,206 --> 00:31:56,124 Trzeba było znaleźć sobie jakieś zajęcie. 486 00:31:56,208 --> 00:31:59,586 Więc babcia zaprosiła gości. 487 00:31:59,670 --> 00:32:02,297 Była impreza i w ogóle. Picie i tak dalej. 488 00:32:03,215 --> 00:32:07,261 Za dużo wypili. Wybuchła awantura. 489 00:32:09,721 --> 00:32:11,723 Chwyciła nóż kuchenny. 490 00:32:11,807 --> 00:32:15,978 - Kto chwycił nóż? - Zrobił się chaos. Dźgnęła ją. 491 00:32:16,061 --> 00:32:17,855 Kto ją dźgnął? 492 00:32:20,566 --> 00:32:22,025 - Moja mama. - Twoja mama? 493 00:32:24,570 --> 00:32:25,654 Twoja matka? 494 00:32:31,243 --> 00:32:34,288 Twoja matka dźgnęła swoją matkę? 495 00:32:40,711 --> 00:32:41,920 Podkabluje mnie pan? 496 00:32:43,922 --> 00:32:45,716 Wyśle pan mamę do więzienia? 497 00:32:50,387 --> 00:32:51,555 Wszystko dobrze. 498 00:32:53,140 --> 00:32:54,349 Coś wymyślimy. 499 00:33:00,397 --> 00:33:03,358 To nie ma sensu. To po prostu nie ma sensu. 500 00:33:03,442 --> 00:33:04,443 Słyszałam. 501 00:33:06,320 --> 00:33:08,614 - Nie odpowiedziałaś… - Co mam powiedzieć? 502 00:33:08,697 --> 00:33:09,907 Nie mogę stąd wyjść. 503 00:33:11,617 --> 00:33:14,953 W szpitalu jest masa lekarzy. 504 00:33:15,662 --> 00:33:20,042 Twój szef mówił przed huraganem, że mogłaś wypisać pacjentów i wyjechać. 505 00:33:20,125 --> 00:33:22,503 To sytuacja awaryjna. 506 00:33:22,586 --> 00:33:25,130 - Huragan minął. - Potrzebna jest każda para rąk. 507 00:33:25,214 --> 00:33:28,967 Pojawiają się nowi pacjenci. Nie wiemy, co dzieje się w mieście. 508 00:33:29,051 --> 00:33:30,719 - Nic się nie dzieje. - W wiadomościach mówili 509 00:33:30,802 --> 00:33:32,012 - o zamieszkach. - Daj spokój. 510 00:33:32,095 --> 00:33:33,263 Wiadomości… 511 00:33:33,972 --> 00:33:37,226 Ludzie próbują sprzątać. To wszystko. 512 00:33:37,309 --> 00:33:38,310 Ty możesz zostać. 513 00:33:39,269 --> 00:33:40,395 Co mam tu robić? 514 00:33:40,479 --> 00:33:42,731 - A co będziesz robić tam? - Sprawdzę nasz dom. 515 00:33:42,814 --> 00:33:44,191 Domowi nic nie grozi. 516 00:33:44,274 --> 00:33:47,778 Ale ktoś powinien tam być. 517 00:33:52,658 --> 00:33:53,700 Dobra, słuchaj. 518 00:33:55,494 --> 00:33:57,246 Sprawdzę, co z domem. 519 00:33:57,329 --> 00:33:59,915 Zgarnę trochę jedzenia, a potem wrócę. Dobra? 520 00:34:00,791 --> 00:34:02,459 - Dobrze. - Urządzimy sobie kolejny biwak. 521 00:34:03,502 --> 00:34:06,004 Znów posłuchamy kiepskich ballad z lat 80. 522 00:34:07,756 --> 00:34:08,882 Pasuje ci to? 523 00:34:09,842 --> 00:34:11,885 - Tak. - Dobra. 524 00:34:18,934 --> 00:34:22,228 A skoro mówimy o plotkach, 525 00:34:23,397 --> 00:34:27,275 to podobno jeden z twoich byłych zaczął tu pracować. 526 00:34:29,069 --> 00:34:30,279 Pierwsze słyszę. 527 00:34:34,032 --> 00:34:36,368 - Kocham cię, Anna. - Ja ciebie też. 528 00:34:37,077 --> 00:34:38,328 Kocham cię. 529 00:34:51,925 --> 00:34:56,221 …w całej aglomeracji, w zdecydowanej większości miejsc… 530 00:34:56,304 --> 00:34:57,556 PROSZĘ POMÓŻCIE NAM! 531 00:34:57,639 --> 00:35:01,018 …woda wcale się nie podnosi. Stoi w miejscu. 532 00:35:01,602 --> 00:35:05,522 W niektórych częściach miasta, przez pęknięcie wału przy 17. Ulicy, 533 00:35:05,606 --> 00:35:06,899 poziom wody może się podnosić. 534 00:35:06,982 --> 00:35:09,943 Wydaje się, że dotyczy to części śródmieścia. 535 00:35:10,027 --> 00:35:12,321 Nie chcę alarmować mieszkańców, 536 00:35:12,404 --> 00:35:15,073 że Nowy Orlean wypełnia się jak miska. To nieprawda. 537 00:35:15,157 --> 00:35:17,284 Senator z Luizjany, David Vitter. 538 00:35:17,367 --> 00:35:18,911 Dobrze nie być dziś w Luizjanie. 539 00:35:19,578 --> 00:35:22,039 Zawsze dobrze nie być w Luizjanie. 540 00:35:24,750 --> 00:35:26,502 Takie coś jest dobre dla interesów? 541 00:35:27,252 --> 00:35:28,253 Co? 542 00:35:28,795 --> 00:35:32,132 Klient zapytał mnie, czy to dobre dla interesów. 543 00:35:33,634 --> 00:35:34,718 Serio? 544 00:35:35,385 --> 00:35:36,386 Tak. 545 00:35:38,764 --> 00:35:40,307 Jasne, że tak. 546 00:35:42,559 --> 00:35:44,019 To pojebane pytanie. 547 00:35:44,728 --> 00:35:45,812 Prawda? 548 00:35:50,901 --> 00:35:52,110 Jak sytuacja? 549 00:35:53,070 --> 00:35:55,072 Farba zerwana z większości budynku. 550 00:35:55,155 --> 00:35:56,657 Wyleciało jedno okno 551 00:35:56,740 --> 00:35:57,991 - na drugim piętrze. - Mam. 552 00:35:58,075 --> 00:36:01,495 Parę na czwartym. Uszkodzona wentylacja. 553 00:36:01,578 --> 00:36:04,039 Hej! Który z was dowodzi? 554 00:36:05,958 --> 00:36:07,668 Część wałów jest uszkodzona. 555 00:36:07,751 --> 00:36:10,671 Przygotujcie się, bo lada chwila dotrze tu 4,5 metra wody. 556 00:36:11,547 --> 00:36:13,006 Tak, jasne. 557 00:36:13,090 --> 00:36:14,591 Hej. Słyszycie mnie? 558 00:36:15,217 --> 00:36:18,428 Spodziewajcie się 4,5 metra wody. Nie macie wiele czasu. 559 00:36:19,930 --> 00:36:23,267 - Zbliża się kupa wody. - Ile to jest kupa wody? 560 00:36:23,350 --> 00:36:27,688 Za sprawą huraganu wał przy 17. Ulicy pękł i otworzył się w stronę Nowego Orleanu. 561 00:36:27,771 --> 00:36:30,107 Wody z jeziora Pontchartrain zalewają miasto. 562 00:36:30,190 --> 00:36:31,817 - Od wczoraj. - Od wczoraj? 563 00:36:31,900 --> 00:36:33,735 Woda zalewa miasto od wczoraj? 564 00:36:33,819 --> 00:36:35,529 Skąd masz te informacje? 565 00:36:35,612 --> 00:36:36,613 Susan, musimy… 566 00:36:36,697 --> 00:36:39,783 Nie. Cały dzień słyszę plotki i półprawdy. 567 00:36:39,867 --> 00:36:41,618 A teraz pojawia się on. To… 568 00:36:41,702 --> 00:36:45,622 - Skąd wiadomo, że wały runęły? - Jest tam cholerny chaos. 569 00:36:45,706 --> 00:36:48,208 Nikt nie dowodzi. Nikt nie wie, co robić. 570 00:36:48,292 --> 00:36:50,502 Nie czekajcie na oficjalny rozkaz. Nie nadejdzie. 571 00:36:50,586 --> 00:36:52,379 - Co robić? - Zabierzcie ludzi. 572 00:36:52,462 --> 00:36:54,298 Uruchomcie plan ewakuacyjny. 573 00:36:56,091 --> 00:36:58,927 Nie mamy planu ewakuacji w razie powodzi. 574 00:37:01,096 --> 00:37:02,306 Chryste. 575 00:37:03,682 --> 00:37:05,642 Mamy w pobliżu ludzi. 576 00:37:05,726 --> 00:37:09,354 Zrobimy, co się da, ale musicie zacząć działać. 577 00:37:10,731 --> 00:37:11,899 Jezu. 578 00:37:11,982 --> 00:37:14,151 Ile wody oznacza poważne kłopoty? 579 00:37:15,110 --> 00:37:16,987 Przy 1,2 metra elektryka będzie pod wodą. 580 00:37:17,070 --> 00:37:18,780 Wtedy stracimy resztki zasilania. 581 00:37:18,864 --> 00:37:20,908 - Żywność, zapasy, pogotowie… - Musimy do kogoś zadzwonić. 582 00:37:20,991 --> 00:37:22,242 - Musimy… - Zadzwonić? 583 00:37:22,326 --> 00:37:25,120 - Skontaktować się z miastem. - Słyszałeś go? 584 00:37:25,204 --> 00:37:28,707 - Nikt nic nie wie. - Jeśli zaczniemy przenosić pacjentów… 585 00:37:29,208 --> 00:37:30,792 A jeśli się myli i nie ma wody? 586 00:37:30,876 --> 00:37:34,630 Eric, niech ludzie obserwują okolicę. Muszę wiedzieć, co się dzieje z wodą. 587 00:37:34,713 --> 00:37:36,590 - Jak szybko i jak wysoko napływa. - Dobra. 588 00:37:36,673 --> 00:37:39,468 Musimy policzyć, ilu pacjentów zostało. 589 00:37:39,551 --> 00:37:42,304 Ilu mamy pracowników. Kogo wypisano. Kto został. 590 00:37:42,387 --> 00:37:44,556 Muszę wiedzieć, ile mamy osób w szpitalu. 591 00:37:49,645 --> 00:37:51,104 Jezu. Boże, pomóż mi. 592 00:37:54,858 --> 00:37:57,277 Dr Pou, gdzie jest pani mąż? 593 00:37:57,361 --> 00:37:59,571 Vince wyszedł. Poszedł sprawdzić dom. 594 00:37:59,655 --> 00:38:01,782 Musi go pani ściągnąć. 595 00:38:04,451 --> 00:38:07,246 Widzisz, jak szybko się podnosi? 596 00:38:19,383 --> 00:38:23,720 Ponoć pękły gdzieś wały i… 597 00:38:27,850 --> 00:38:28,934 Hej, tu Vince. 598 00:38:29,017 --> 00:38:31,520 Nie możemy z Anną odebrać. Zostaw wiadomość. 599 00:38:33,397 --> 00:38:35,607 Vince, tu Anna. Odbierz. 600 00:38:39,236 --> 00:38:40,654 Vince, jesteś tam? 601 00:38:43,365 --> 00:38:46,285 Vince? Odbierz. 602 00:38:48,912 --> 00:38:49,913 Vince. 603 00:39:40,839 --> 00:39:42,841 NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK