1 00:00:13,722 --> 00:00:15,265 Kochał życie. 2 00:00:15,349 --> 00:00:18,852 Nie przeczę, że Emmett miał problemy medyczne, 3 00:00:19,353 --> 00:00:21,188 ale nie pozwalał, by to go przybiło. 4 00:00:21,688 --> 00:00:24,483 Miał w sobie pasję życia. 5 00:00:26,401 --> 00:00:27,402 Emmett… 6 00:00:29,029 --> 00:00:31,657 Sprawiał, że człowiek cieszył się życiem. 7 00:00:31,740 --> 00:00:34,243 Choć był uwięziony na szpitalnym łóżku, 8 00:00:35,035 --> 00:00:38,372 był żywszy niż większość ludzi, którzy mają sprawne nogi. 9 00:00:39,748 --> 00:00:43,919 Uwielbiał się śmiać. Uwielbiał ludzi. 10 00:00:45,170 --> 00:00:48,298 Przykro mi, że go pani straciła. Naprawdę. 11 00:00:49,174 --> 00:00:53,762 Nie straciłam go. Został mi odebrany. 12 00:00:55,222 --> 00:00:59,643 Czy Emmett mówił coś o tym, co działo się w LifeCare? 13 00:00:59,726 --> 00:01:02,229 Rozmawiała z nim pani w ten ostatni czwartek? 14 00:01:02,980 --> 00:01:05,232 Jego telefon już wtedy nie działał. 15 00:01:05,315 --> 00:01:09,862 Próbowałam kontaktować się z nim w środę i czwartek. 16 00:01:12,906 --> 00:01:14,324 Wcześniej mówił, że… 17 00:01:14,408 --> 00:01:18,996 Że zrobiło się niewesoło, ale nie skupiał się na tym. 18 00:01:20,330 --> 00:01:22,040 Nie chciał mnie niepokoić. 19 00:01:24,376 --> 00:01:28,213 Żartował nawet ze swojego śniadania. 20 00:01:28,839 --> 00:01:33,760 Powiedział, że zjadł tuńczyka z puszki, krakersy… 21 00:01:34,970 --> 00:01:36,305 I relisz. 22 00:01:39,016 --> 00:01:40,767 Powiedział, że był przepyszny. 23 00:01:42,853 --> 00:01:46,607 Mój Emmett. Był wojownikiem. 24 00:01:48,150 --> 00:01:50,611 Miałby umrzeć z własnej woli? 25 00:01:51,278 --> 00:01:52,613 To nie ma sensu. 26 00:01:53,739 --> 00:01:56,325 Żadnego sensu. 27 00:02:00,537 --> 00:02:04,625 Brodźcie w wodzie 28 00:02:04,708 --> 00:02:07,336 PIĘĆ DNI W SZPITALU MEMORIAL 29 00:02:07,419 --> 00:02:12,174 Brodźcie w wodzie, dzieci 30 00:02:13,258 --> 00:02:18,055 Brodźcie w wodzie 31 00:02:18,138 --> 00:02:23,352 Brodźcie w wodzie, dzieci 32 00:02:23,435 --> 00:02:28,023 Brodźcie w wodzie 33 00:02:28,106 --> 00:02:33,403 Bóg wzburzy te wody 34 00:02:33,487 --> 00:02:37,491 Człowiek poszedł nad rzekę 35 00:02:38,450 --> 00:02:43,372 Człowiek poszedł nad rzekę, Panie 36 00:02:43,455 --> 00:02:47,626 Człowiek poszedł nad rzekę 37 00:02:48,460 --> 00:02:52,130 Poszedł tam, by się modlić 38 00:02:53,757 --> 00:02:57,594 Brodźcie w wodzie 39 00:02:58,846 --> 00:03:03,684 Brodźcie w wodzie, dzieci 40 00:03:03,767 --> 00:03:05,185 SERIAL OPARTY NA KSIĄŻCE SHERI FINK 41 00:03:05,269 --> 00:03:07,646 Brodźcie w wodzie 42 00:03:08,355 --> 00:03:13,360 Bóg wzburzy te wody 43 00:03:18,490 --> 00:03:25,372 Bóg wzburzy te wody 44 00:03:28,834 --> 00:03:32,546 NIKT NIE WIDZIAŁ TAKICH TROSK JAK JA 45 00:03:50,772 --> 00:03:54,067 33 DNI PO HURAGANIE KATRINA 46 00:03:54,151 --> 00:03:57,279 1 PAŹDZIERNIKA 2005 47 00:04:03,160 --> 00:04:06,038 POLICJA 48 00:04:11,126 --> 00:04:13,754 - Co tam? Pamiętasz nas? - Tak. 49 00:04:14,254 --> 00:04:16,089 Mam dla ciebie ten nakaz. 50 00:04:16,589 --> 00:04:18,007 OCHRONA 51 00:04:18,091 --> 00:04:20,177 - Masz w środku ludzi? - Tak jest. 52 00:04:20,260 --> 00:04:21,887 Wyciągnij ich na dwór. 53 00:04:23,388 --> 00:04:26,308 - Hej, Remy! - Hej. 54 00:04:26,391 --> 00:04:27,893 Natychmiast wszystkich ściągnij! 55 00:04:28,977 --> 00:04:30,646 Musicie tu zaczekać, 56 00:04:30,729 --> 00:04:32,814 aż skończymy z robotą. Zrozumiano? 57 00:04:34,691 --> 00:04:35,817 Dziękujemy. 58 00:04:53,627 --> 00:04:56,338 Rozdzielcie się i dokumentujcie to, co widzicie. 59 00:04:56,421 --> 00:04:58,632 - Tak jest. - Kapitanie. 60 00:04:58,715 --> 00:05:01,176 Nigdy nie przyzwyczaję się do zapachu śmierci. 61 00:05:01,260 --> 00:05:03,345 Tak. Dlatego kocham księgowość. 62 00:05:17,651 --> 00:05:19,695 Myślałam, że nie było jedzenia i picia. 63 00:05:20,529 --> 00:05:24,324 Poza tymi skrzynkami wody pnącymi się aż po sufit. 64 00:05:24,408 --> 00:05:26,118 Masa puszek z jedzeniem. 65 00:05:37,588 --> 00:05:39,089 SZPITAL LIFECARE 66 00:06:19,880 --> 00:06:22,049 Uwaga. Ta część jest odcięta. 67 00:06:42,361 --> 00:06:44,530 Apteka zamknięta, ale zaraz wejdziemy. 68 00:07:12,099 --> 00:07:13,183 Spójrz. 69 00:07:14,101 --> 00:07:16,937 Trzy recepty na morfinę podpisane przez Annę Pou. 70 00:07:21,984 --> 00:07:22,985 Hej. 71 00:07:24,069 --> 00:07:25,946 Ktoś znalazł to na szóstym piętrze. 72 00:07:31,326 --> 00:07:33,203 Dokładnie to opisywał Nakamaru. 73 00:07:34,329 --> 00:07:36,248 Myślałem, że nic mnie już nie zaskoczy. 74 00:07:38,917 --> 00:07:40,711 A jednak zaskakuje. 75 00:07:41,503 --> 00:07:44,214 Czworo świadków potwierdza tę historię. 76 00:07:45,090 --> 00:07:48,177 Pou przyszła na szóste piętro, żeby odebrać pacjentom życie. 77 00:07:48,886 --> 00:07:53,098 Znaleźliśmy strzykawki, fiolki po lekach i nazwisko Pou na receptach. 78 00:07:55,100 --> 00:07:57,144 - To nie wystarczy? - Nie. 79 00:07:58,520 --> 00:08:01,190 Dwoje świadków zeznało, że Pou powiedziała wprost, 80 00:08:01,273 --> 00:08:03,233 że planuje śmiertelny zastrzyk. 81 00:08:03,317 --> 00:08:04,776 Ci lekarze i pielęgniarki 82 00:08:04,860 --> 00:08:07,196 byli w tym szpitalu dobrowolnie. 83 00:08:08,322 --> 00:08:11,491 Spędzili tam pięć dni w najgorszych możliwych warunkach. 84 00:08:11,575 --> 00:08:14,828 Jak mogli chcieć skrzywdzić pacjentów? 85 00:08:15,662 --> 00:08:18,415 - Zabić pacjentów. - Dowody nie pozostawiają wątpliwości. 86 00:08:23,504 --> 00:08:27,633 Musimy dowieść, że Pou i dwie pielęgniarki wykonały te zastrzyki 87 00:08:27,716 --> 00:08:29,885 z zamiarem zabicia pacjentów. 88 00:08:31,637 --> 00:08:33,388 Potrzebujemy naocznego świadka. 89 00:08:34,097 --> 00:08:35,557 Kogoś, kto to widział. 90 00:08:56,245 --> 00:09:00,541 Francis, Vince mówił, że chętnie spotka się w weekend. Zadzwoń do niego. 91 00:09:09,132 --> 00:09:12,469 - Jak samopoczucie, pani Allen? - Całkiem nieźle. 92 00:09:12,553 --> 00:09:15,722 - Całkiem nieźle? - Nie chcę zapeszać. 93 00:09:19,852 --> 00:09:24,022 Proszę śmiało zapeszać. To wygląda idealnie. 94 00:09:26,316 --> 00:09:28,193 - Dziękuję, pani doktor. - Nie ma za co. 95 00:09:28,277 --> 00:09:31,947 - Wciąż liczę na ten przepis. - Moja córka go dziś przyniesie. 96 00:09:32,030 --> 00:09:35,450 To dobrze. Mam szczęście. 97 00:09:38,954 --> 00:09:40,664 Dobre. 98 00:09:40,747 --> 00:09:42,749 Naprawdę dobre. 99 00:09:42,833 --> 00:09:45,836 Moja pacjentka miała kiedyś restaurację w St. Claude. 100 00:09:45,919 --> 00:09:48,297 To jej sekretny rodzinny przepis. 101 00:09:49,590 --> 00:09:50,632 Okej. 102 00:09:51,216 --> 00:09:53,635 To co to za sekret? 103 00:09:54,303 --> 00:09:55,345 Nie mogę ci powiedzieć. 104 00:09:56,680 --> 00:09:57,681 Nie możesz? 105 00:09:57,764 --> 00:09:59,808 Tajemnica lekarska. 106 00:10:04,271 --> 00:10:05,397 O rany. 107 00:10:06,398 --> 00:10:10,652 Ta kobieta. O rany. Ona… 108 00:10:12,654 --> 00:10:14,239 Jest prawdziwą wojowniczką. 109 00:10:18,285 --> 00:10:20,537 To piękna dusza. 110 00:10:21,955 --> 00:10:24,166 Jak… Jak ci idzie w nowej pracy? 111 00:10:24,249 --> 00:10:27,920 Czy ta praca… No wiesz, wystarczy, żeby zająć ci myśli? 112 00:10:28,003 --> 00:10:29,087 Chirurgia tak. 113 00:10:30,172 --> 00:10:33,300 Ale w tych spokojniejszych chwilach… 114 00:10:34,468 --> 00:10:36,929 Czy się obawiam? 115 00:10:38,138 --> 00:10:39,473 Tak, oczywiście. 116 00:10:40,974 --> 00:10:43,519 Chciałbym wiedzieć, co planują. 117 00:10:44,394 --> 00:10:47,022 Prowadzą śledztwo w twojej sprawie czy nie? 118 00:10:50,692 --> 00:10:51,860 Szczerze mówiąc… 119 00:10:54,154 --> 00:10:57,950 Czuję, że zostanę niesłusznie skazana. 120 00:10:58,951 --> 00:11:00,285 Czemu mieliby to zrobić? 121 00:11:00,369 --> 00:11:04,289 Bo wszystko się spieprzyło i ktoś musi za to oberwać. 122 00:11:04,373 --> 00:11:10,254 Anno, masz pojęcie, jakim cieszysz się szacunkiem? 123 00:11:10,337 --> 00:11:13,507 Nie ma szansy… To się nie wydarzy. 124 00:11:13,590 --> 00:11:16,176 Próbowałam tylko pomóc ludziom. To wszystko. 125 00:11:16,260 --> 00:11:18,762 Wiem o tym. Znam cię. 126 00:11:18,846 --> 00:11:21,974 Bóg jest dobry, prawda? 127 00:11:22,057 --> 00:11:24,685 Czuwa nad nami. Ma dla nas jakiś plan. 128 00:11:25,727 --> 00:11:27,688 Prawda zwycięży. 129 00:11:33,235 --> 00:11:36,196 Chcę w to wierzyć. Naprawdę chcę. 130 00:11:55,924 --> 00:11:58,969 - Poznałaś już Franka Minyarda? - Nie. 131 00:11:59,052 --> 00:12:03,056 Nosi kowbojskie buty i gra na jazzowej trąbce w okolicy. 132 00:12:03,140 --> 00:12:04,933 Charyzmatyczny facet. 133 00:12:05,017 --> 00:12:08,270 - Nie jest typowym patologiem. - Nie jest patologiem. 134 00:12:08,353 --> 00:12:10,689 Co? To jak został miejskim koronerem? 135 00:12:10,772 --> 00:12:12,065 Został wybrany. 136 00:12:12,983 --> 00:12:15,485 Ludzie go uwielbiają, więc wciąż wybierają go na nowo. 137 00:12:15,569 --> 00:12:18,197 - Więc nie jest lekarzem? - Jest lekarzem. 138 00:12:18,697 --> 00:12:20,365 Z wykształcenia ginekologiem. 139 00:12:23,702 --> 00:12:25,662 Pracuje w domu pogrzebowym? 140 00:12:25,746 --> 00:12:28,165 To tymczasowe biuro. Zalało ich. 141 00:12:28,248 --> 00:12:29,583 BIURO KORONERA NOWY ORLEAN 142 00:12:29,666 --> 00:12:32,669 Wybacz, Butch. Nie zwracaj uwagi na ten bałagan. 143 00:12:32,753 --> 00:12:38,842 Musieliśmy się spakować i uciekać, kiedy zalało nasze biuro. 144 00:12:40,302 --> 00:12:42,596 - Virginia? - Tak. 145 00:12:42,679 --> 00:12:47,935 Wiesz, od czego pochodzi słowo koroner? 146 00:12:48,519 --> 00:12:49,853 Właściwie nie. 147 00:12:50,938 --> 00:12:54,233 Oznacza strażnika interesów korony. 148 00:12:55,150 --> 00:12:56,652 To z Magna Charta. 149 00:12:56,735 --> 00:13:01,240 W tamtych czasach koronerzy byli ważnymi urzędnikami korony. 150 00:13:01,323 --> 00:13:03,784 Oczywiście obecnie 151 00:13:03,867 --> 00:13:06,411 każą nam głównie zajmować się zwłokami. 152 00:13:06,495 --> 00:13:07,663 GRA I ŚPIEWA 153 00:13:07,746 --> 00:13:10,916 I tak dochodzimy do twoich autopsji, Butch. 154 00:13:10,999 --> 00:13:12,000 Usiądźcie. 155 00:13:14,378 --> 00:13:15,838 Mamy duży problem. 156 00:13:15,921 --> 00:13:18,841 - Jaki? - Nie określę, czy doszło do zabójstwa. 157 00:13:18,924 --> 00:13:22,427 - Dlaczego nie? - Ciała są bezużyteczne. 158 00:13:22,511 --> 00:13:24,847 Rozkładały się w upale przez tydzień. 159 00:13:24,930 --> 00:13:27,140 Nie pobierzemy nawet porządnej próbki krwi. 160 00:13:28,141 --> 00:13:30,185 Z tego, co wiem, leki pozostawiają ślady 161 00:13:30,269 --> 00:13:32,437 w trwalszych tkankach, jak w wątrobie czy mózgu, 162 00:13:32,521 --> 00:13:34,565 a nawet w płynie w jamie brzusznej. 163 00:13:35,941 --> 00:13:37,109 Jest pani patolożką? 164 00:13:37,985 --> 00:13:40,779 Nie. Rozmawiałam z patologiem. Właściwie z dwoma. 165 00:13:41,363 --> 00:13:43,407 Nie widzieli tych ciał. 166 00:13:44,241 --> 00:13:47,202 Tak czy inaczej musimy zbadać te próbki tkanek. 167 00:13:50,706 --> 00:13:53,417 Zlecił to sam prokurator generalny. 168 00:13:59,089 --> 00:14:00,507 No dobra. 169 00:14:02,009 --> 00:14:03,468 Przekażę mu twoje stanowisko. 170 00:14:05,721 --> 00:14:07,598 Widzisz, z czym się mierzę? 171 00:14:07,681 --> 00:14:10,267 Jestem zawalony robotą. 172 00:14:11,226 --> 00:14:12,477 Ale powiem ci tak: 173 00:14:13,020 --> 00:14:16,523 ściągnę federalny zespół operacyjny, 174 00:14:16,607 --> 00:14:19,193 zlecę pobranie tych próbek i wyślę je do laboratorium. 175 00:14:19,902 --> 00:14:21,486 Tylko dla ciebie, Butch. 176 00:14:21,570 --> 00:14:22,696 Dziękuję, Frank. 177 00:14:23,405 --> 00:14:25,365 Bardzo to doceniam. 178 00:14:28,660 --> 00:14:30,996 Czy Minyard nie ma za zadanie zbierać dowodów? 179 00:14:31,079 --> 00:14:33,540 Zamiast arbitralnie określać, co należy, a czego nie warto robić? 180 00:14:33,624 --> 00:14:35,667 Nie martw się. Mamy nasze próbki. 181 00:14:35,751 --> 00:14:38,504 Jest koronerem. To nie jest kwestia jego oceny. 182 00:14:38,587 --> 00:14:39,588 Słuchaj, Virginia, 183 00:14:39,671 --> 00:14:42,382 środowisko medyczne w tym mieście jest zwartą grupą, 184 00:14:42,466 --> 00:14:44,009 Minyard do niej należy. 185 00:14:44,092 --> 00:14:46,386 Powinien skupić się na dowodach. Koniec, kropka. 186 00:14:46,470 --> 00:14:48,889 On i pozostali nie będą stali bezczynnie 187 00:14:48,972 --> 00:14:51,517 i patrzyli, jak spotyka to znajomą lekarkę. 188 00:14:51,600 --> 00:14:52,976 Musisz się na to przygotować. 189 00:15:10,786 --> 00:15:11,828 Hej, kochanie. 190 00:15:12,704 --> 00:15:14,414 Hej. Jak ci minął dzień? 191 00:15:14,915 --> 00:15:16,500 W porządku. 192 00:15:16,583 --> 00:15:18,126 Rozmawiałaś dziś z rodziną? 193 00:15:18,627 --> 00:15:20,838 Tak, pogadałam trochę z siostrą. 194 00:15:22,130 --> 00:15:23,340 Jak ci idzie sprawa? 195 00:15:23,423 --> 00:15:26,051 Nie mam nic ciekawego do opowiedzenia. 196 00:15:27,219 --> 00:15:29,471 Przyniosłem ci twój szkicownik. 197 00:15:29,555 --> 00:15:33,100 Pomyślałem, że zainspiruje cię do namalowania nowych obrazów, 198 00:15:33,183 --> 00:15:35,352 może tych aniołów. 199 00:15:36,061 --> 00:15:40,357 Dzięki, Butch, ale… Nie czuję się na siłach. 200 00:15:42,609 --> 00:15:44,945 Dobrze. Sprzedają się w galeriach. 201 00:15:45,028 --> 00:15:46,989 To chyba nieźle, co? 202 00:15:48,657 --> 00:15:49,783 Może niebawem. 203 00:15:52,327 --> 00:15:53,328 Dobra. 204 00:15:54,162 --> 00:15:56,164 Pójdę przygotować nam kolację. 205 00:16:03,714 --> 00:16:06,341 - Jest kurczak i brokuły. - Dobra. 206 00:16:30,282 --> 00:16:32,701 - Halo? - Hej, to ja. Wiesz co? 207 00:16:33,285 --> 00:16:36,914 Chce z nami porozmawiać ktoś nie z LifeCare, tylko z Memorial. 208 00:16:38,081 --> 00:16:39,750 To nowość. Kto taki? 209 00:16:45,923 --> 00:16:47,132 Dotarliście. 210 00:16:47,216 --> 00:16:49,885 - Arthur Schafer. - Virginia Rider. 211 00:16:49,968 --> 00:16:52,846 - Bryant King. Miło was poznać. - Miło mi. 212 00:16:52,930 --> 00:16:54,431 Wejdźcie. 213 00:16:54,515 --> 00:16:56,642 Odezwałem się, bo oglądałem w telewizji materiał 214 00:16:56,725 --> 00:16:59,019 o wydobywaniu ciał z Memorial. 215 00:16:59,102 --> 00:17:01,939 Nie mogłem uwierzyć, jak wiele ciał 216 00:17:02,022 --> 00:17:03,315 odkryto w kaplicy. 217 00:17:03,398 --> 00:17:04,525 Dlaczego? 218 00:17:05,192 --> 00:17:06,193 Bo w środę 219 00:17:06,276 --> 00:17:09,279 stwierdziłem zgon pacjentki z przyczyn naturalnych. 220 00:17:11,949 --> 00:17:13,492 Zanieśliśmy ją do kaplicy 221 00:17:13,575 --> 00:17:15,786 i było tam wtedy sześcioro pacjentów. 222 00:17:15,868 --> 00:17:16,869 Odnotowałem to. 223 00:17:17,996 --> 00:17:20,457 Później nikt już nie zmarł na pierwszym piętrze 224 00:17:20,540 --> 00:17:22,209 do czwartku, kiedy opuściłem szpital. 225 00:17:22,291 --> 00:17:25,378 Dałbym sobie uciąć rękę, bo odliczałem w głowie. 226 00:17:27,214 --> 00:17:29,591 Do tamtego momentu znałem liczbę zmarłych w szpitalu. 227 00:17:30,092 --> 00:17:31,260 Ilu ich było? 228 00:17:31,343 --> 00:17:34,680 W czwartek 20 lub 21, jestem pewien. 229 00:17:35,430 --> 00:17:37,599 Kiedy dowiedziałem się, że odnaleziono 45 ciał, 230 00:17:37,683 --> 00:17:40,435 pomyślałem: „Niemożliwe, by zmarło tylu ludzi 231 00:17:40,519 --> 00:17:43,438 w krótkim okresie między moim odejściem a kolejnym dniem”. 232 00:17:44,565 --> 00:17:47,776 Ile szpitalu traci 20 pacjentów jednego dnia? 233 00:17:47,860 --> 00:17:51,405 Można by sugerować, że wynikało to ze strasznych warunków. 234 00:17:51,488 --> 00:17:53,657 Brak zasilania, skrajny upał… 235 00:17:53,740 --> 00:17:57,452 Ludzie nie umierają tak często w szpitalach, nawet w trudnych warunkach. 236 00:17:58,120 --> 00:17:59,204 To nie to. 237 00:18:00,414 --> 00:18:01,707 Więc co? 238 00:18:04,376 --> 00:18:06,003 Wiedziałem, że coś się dzieje. 239 00:18:07,754 --> 00:18:13,468 Rozmawiałem z Kathleen Fournier. Byliśmy razem na studiach medycznych. 240 00:18:13,552 --> 00:18:14,970 Co mówili? 241 00:18:16,638 --> 00:18:18,056 Nie jestem pewna. 242 00:18:18,682 --> 00:18:20,642 To co twoim zdaniem mówili? 243 00:18:22,519 --> 00:18:24,980 Dobra, ale to zostanie między nami, okej? 244 00:18:26,607 --> 00:18:29,943 Mówili o tym, że nie zdołamy wszystkich ewakuować, 245 00:18:30,444 --> 00:18:35,741 że pacjenci cierpią i musimy znaleźć sposób, by zakończyć ich cierpienie. 246 00:18:37,868 --> 00:18:41,663 Jeśli pacjenci cierpią, musimy zrobić wszystko, by im pomóc. 247 00:18:41,747 --> 00:18:44,082 Nie o tym rozmawiali. 248 00:18:44,791 --> 00:18:47,211 Nie chodziło o… przyniesienie im ulgi. 249 00:18:47,294 --> 00:18:50,047 - Chyba nie o tym mówili. - Jacy „oni”? 250 00:18:50,631 --> 00:18:54,343 Ewing Cook i Anna Pou. Mówili o zakończeniu cierpienia pacjentów. 251 00:18:54,426 --> 00:18:55,928 Słyszałam, jak Anna mówiła: 252 00:18:56,011 --> 00:18:59,056 „Tak. Nie mam z tym problemu”. 253 00:18:59,890 --> 00:19:00,933 Co? 254 00:19:01,016 --> 00:19:03,101 Pomyślałem: 255 00:19:03,185 --> 00:19:06,104 „To nie jest normalne. Nie za to nam płacą. 256 00:19:06,188 --> 00:19:09,816 Płacą nam za opiekę nad ludźmi, za pomaganie ludziom”. 257 00:19:10,317 --> 00:19:13,028 Wiedział pan, co miała na myśli, ale nie kwestionował pan tego? 258 00:19:13,612 --> 00:19:15,030 Proszę zrozumieć. 259 00:19:15,113 --> 00:19:17,449 Byłem jednym z niewielu czarnych lekarzy w szpitalu. 260 00:19:17,533 --> 00:19:19,076 Świeżo zatrudnionym. 261 00:19:23,413 --> 00:19:26,875 Niektórzy bali się ludzi poza szpitalem, ale w moim przypadku… 262 00:19:27,501 --> 00:19:28,669 było odwrotnie. 263 00:19:28,752 --> 00:19:30,921 Bał się pan ludzi wewnątrz szpitala? 264 00:19:31,922 --> 00:19:33,131 Ujmę to tak. 265 00:19:33,799 --> 00:19:36,218 Przekazywano sobie historie o złodziejach, 266 00:19:36,301 --> 00:19:38,178 gwałcicielach i snajperach krążących po mieście, 267 00:19:38,971 --> 00:19:41,056 o mieście pod kontrolą przestępców. 268 00:19:41,139 --> 00:19:43,475 Tak naprawdę chodziło im o czarnych. 269 00:19:43,559 --> 00:19:46,019 Widziałem to na rampie pogotowia. 270 00:19:46,103 --> 00:19:48,647 Ludzi o kolorze skóry takim jak mój odsyłano. 271 00:19:49,231 --> 00:19:50,482 Próbowałem im pomóc. 272 00:19:51,066 --> 00:19:53,652 Hej! Co się dzieje? Czemu im nie pomagamy? 273 00:19:54,236 --> 00:19:56,154 Nie mamy dla nich miejsca. 274 00:19:57,072 --> 00:19:58,574 Co? Nie pomożemy im? 275 00:19:59,491 --> 00:20:01,368 Kiedy zobaczyłem, co się dzieje, 276 00:20:01,451 --> 00:20:04,288 pomyślałem: „Niewiele mogę powiedzieć czy zrobić”. 277 00:20:06,707 --> 00:20:08,125 Tylko oni mieli broń. 278 00:20:09,001 --> 00:20:11,295 - Bał się pan, że pana zastrzelą. - Nie do końca. 279 00:20:11,378 --> 00:20:13,755 Nie zastrzeliliby mnie na oczach wszystkich, 280 00:20:13,839 --> 00:20:15,257 ale wyrzuciliby mnie. 281 00:20:18,802 --> 00:20:23,098 Nie boję się mówić, co myślę, ale wiem też, kiedy zamilknąć. 282 00:20:36,236 --> 00:20:38,655 Ale po cichu dałem ludziom znać, co się dzieje. 283 00:20:40,324 --> 00:20:41,450 Jak pan to zrobił? 284 00:20:47,414 --> 00:20:48,957 Wysyłałem wiadomości. 285 00:20:50,083 --> 00:20:51,335 Do kogo? 286 00:20:51,418 --> 00:20:52,920 Do mojego przyjaciela. 287 00:20:53,587 --> 00:20:56,089 Napisałem mu, że w szpitalu są nikczemne jednostki, 288 00:20:56,173 --> 00:20:57,841 które zamierzają poddać pacjentów eutanazji. 289 00:20:58,675 --> 00:21:01,678 - Nikczemne jednostki? - Nie mogę nazywać ich ludźmi. 290 00:21:02,262 --> 00:21:04,932 Zabili ludzi, którzy nie zrobili nic złego. 291 00:21:06,767 --> 00:21:08,060 Niewinnych ludzi. 292 00:21:11,063 --> 00:21:12,481 Ludzie sobie tego nie robią. 293 00:21:12,564 --> 00:21:16,527 Pomyślałem: „Te… skurwysyny…”, bo to jest właściwe słowo, 294 00:21:16,610 --> 00:21:18,111 „rozmawiają o zabijaniu ludzi”. 295 00:21:19,780 --> 00:21:23,450 Czy widział pan na własne oczy cokolwiek z tym związanego? 296 00:21:27,871 --> 00:21:30,707 Ostatniego dnia na pierwszym piętrze podszedł do mnie facet. 297 00:21:31,291 --> 00:21:33,418 Chyba pielęgniarz. Powiedział: 298 00:21:33,502 --> 00:21:34,711 Dr. King. 299 00:21:36,630 --> 00:21:39,383 - Dołączy pan do nas na modlitwę? - Modlitwę? 300 00:21:40,342 --> 00:21:45,097 Kiedy to powiedział, pomyślałem: „Co to ma być?”. 301 00:21:45,764 --> 00:21:47,307 I wtedy zobaczyłem Annę Pou. 302 00:21:47,808 --> 00:21:51,979 Trzymała garść strzykawek z różową igłą. 303 00:21:52,479 --> 00:21:54,565 Po co jej były te strzykawki? 304 00:21:56,900 --> 00:22:00,195 Widział pan, jak robiła zastrzyk któremuś z pacjentów? 305 00:22:06,451 --> 00:22:10,038 Nie. Ale trzymała garść strzykawek, 306 00:22:10,122 --> 00:22:12,666 a ludzie mówili rzeczy, których nie powinni mówić… 307 00:22:12,749 --> 00:22:15,252 Rzeczy, których nawet nie powinni myśleć. 308 00:22:15,335 --> 00:22:18,714 Pomyślałem: „To nie jest normalna sytuacja”. 309 00:22:18,797 --> 00:22:20,424 Nie powinienem tu być. 310 00:22:23,969 --> 00:22:25,512 Nie mogę być tego częścią”. 311 00:22:29,725 --> 00:22:30,976 Dokąd idziesz? 312 00:22:33,312 --> 00:22:34,396 Wynoszę się stąd. 313 00:22:35,439 --> 00:22:38,775 - Zostawisz nas? - Wiesz, co się tu dzieje? 314 00:22:38,859 --> 00:22:41,195 Może potrafisz to sobie poukładać w głowie. 315 00:22:41,278 --> 00:22:43,780 Ja nie. Nie mogę nawet ich powstrzymać. 316 00:22:44,781 --> 00:22:47,868 To oni mają broń. To oni mają władzę. 317 00:22:53,207 --> 00:22:54,833 I wtedy opuścił pan szpital? 318 00:22:56,126 --> 00:22:57,169 Wsiadłem na łódź. 319 00:22:58,212 --> 00:23:00,547 Wysadzono nas, dobrnąłem na suchy ląd 320 00:23:00,631 --> 00:23:03,133 i dotarłem piechotą tutaj, do mojego domu. 321 00:23:06,178 --> 00:23:08,639 Rozmawiał pan o tym z kimś jeszcze? 322 00:23:10,641 --> 00:23:12,017 Zaczynamy 323 00:23:12,100 --> 00:23:15,771 w momencie, gdy z klęski żywiołowej huragan Katrina zmienił się w tragedię. 324 00:23:15,854 --> 00:23:20,108 Gdy ludzie zaczęli dokonywać wyborów, które pozostawiają ślad na duszy. 325 00:23:20,192 --> 00:23:23,320 Woda i błoto się cofają, a sekrety wychodzą na światło dzienne. 326 00:23:23,403 --> 00:23:26,031 Szepty o decyzjach dotyczących życia i śmierci 327 00:23:26,114 --> 00:23:30,702 i słyszane tu częściej niż gdziekolwiek informacje o eutanazji. 328 00:23:30,786 --> 00:23:33,789 Pojawiły się pytania o to, czy personel zalanego szpitala… 329 00:23:33,872 --> 00:23:34,873 14 PAŹDZIERNIKA 2005 330 00:23:34,957 --> 00:23:36,750 rozmawiał o eutanazji pacjentów. 331 00:23:36,834 --> 00:23:41,129 Czy w ciągu tych dni po Katrinie dokonano w szpitalu eutanazji, 332 00:23:41,213 --> 00:23:43,841 gdy w mieście panował chaos? 333 00:23:43,924 --> 00:23:45,467 ZABÓJSTWA Z MIŁOSIERDZIA? 334 00:23:45,551 --> 00:23:47,177 RELACJA DR. BRYANTA KINGA 335 00:23:47,261 --> 00:23:50,138 Większość ludzi wie, że wydarzyło się coś niedopuszczalnego. 336 00:23:50,222 --> 00:23:53,475 Jedna z lekarek trzymała garść strzykawek. 337 00:23:53,559 --> 00:23:55,602 Nie wiem, co w nich było. 338 00:23:55,686 --> 00:23:58,730 Usłyszałem tylko, jak mówiła: 339 00:23:58,814 --> 00:24:00,899 „Dam ci coś, co sprawi, że poczujesz się lepiej”. 340 00:24:00,983 --> 00:24:03,944 O Boże. Nie wierzę. 341 00:24:04,027 --> 00:24:05,904 Rozumiem jego niepokój. 342 00:24:06,864 --> 00:24:09,741 Ale zniszczy reputację każdego lekarza, 343 00:24:09,825 --> 00:24:12,452 który kiedykolwiek pracował w tym szpitalu. 344 00:24:13,370 --> 00:24:14,872 Horace, przesadzasz. 345 00:24:14,955 --> 00:24:17,249 Nie sądzę. 346 00:24:17,749 --> 00:24:21,044 Jeśli to, co mówi, jest prawdą, 347 00:24:21,128 --> 00:24:23,255 to jest to straszliwe. 348 00:24:23,797 --> 00:24:29,887 Ale to nie jest coś, o czym mówi się na forum publicznym. 349 00:24:29,970 --> 00:24:31,805 Lekarka, o której mówi King, 350 00:24:31,889 --> 00:24:34,725 kilka razy rozmawiała przez telefon z mediami. 351 00:24:34,808 --> 00:24:38,854 Podkreślała, że wszyscy w szpitalu czuli się porzuceni. 352 00:24:38,937 --> 00:24:40,439 Lekarka powiedziała: 353 00:24:40,522 --> 00:24:43,400 „Zrobiliśmy wszystko, co możliwe, by ratować tych pacjentów. 354 00:24:43,483 --> 00:24:46,153 Rząd porzucił nas na śmierć 355 00:24:46,236 --> 00:24:49,698 w domach, na ulicach, w szpitalach. 356 00:24:49,781 --> 00:24:51,742 Może wielu z nas popełniło błędy, 357 00:24:51,825 --> 00:24:54,369 ale podjęliśmy najlepsze decyzje, jakie mogliśmy wtedy podjąć”. 358 00:24:54,453 --> 00:24:58,874 Będziemy nadal informowali o tej sprawie. 359 00:25:04,588 --> 00:25:07,716 Panno Isbell, była pani dyrektorką pielęgniarek w LifeCare? 360 00:25:07,799 --> 00:25:08,800 Zgadza się. 361 00:25:09,635 --> 00:25:12,721 W czwartek, 1 września, 362 00:25:13,764 --> 00:25:16,016 kiedy trzy osoby z personelu medycznego z Memorial 363 00:25:16,099 --> 00:25:17,518 pojawiły się na szóstym piętrze… 364 00:25:17,601 --> 00:25:19,394 Jak pani to interpretowała? 365 00:25:20,103 --> 00:25:22,814 Założyłam, że chcą zająć się naszymi pacjentami. 366 00:25:22,898 --> 00:25:24,608 Z jakiego innego powodu miałyby przyjść? 367 00:25:26,109 --> 00:25:28,070 O to właśnie pytam. 368 00:25:28,862 --> 00:25:31,949 Jeśli chodziło o coś innego, nic o tym nie wiem. 369 00:25:33,617 --> 00:25:36,245 Czy prowadzili państwo dokumentację medyczną? 370 00:25:36,745 --> 00:25:38,580 Rejestrowano leki podawane pacjentom? 371 00:25:39,706 --> 00:25:42,084 Tak długo, jak mogliśmy. 372 00:25:43,335 --> 00:25:45,754 Nie mogliśmy kontrolować wszystkiego. 373 00:25:45,838 --> 00:25:48,590 Byłem na szóstym piętrze. Wyobrażam sobie, przez co przeszliście. 374 00:25:48,674 --> 00:25:50,342 Nie wyobraża pan sobie. 375 00:25:51,385 --> 00:25:52,594 Nie ma pan pojęcia. 376 00:25:54,555 --> 00:25:58,058 Tak długo walczyliśmy, by utrzymać ich przy życiu. 377 00:25:58,600 --> 00:26:02,479 Chcę wiedzieć, dlaczego tak długo to trwało, 378 00:26:02,563 --> 00:26:05,816 zanim ktoś się zjawił i pomógł nam wydostać pacjentów. 379 00:26:06,859 --> 00:26:09,194 To dlatego straciliśmy tylu pacjentów. 380 00:26:10,737 --> 00:26:14,283 Gdzie był rząd? Gdzie była wasza pomoc? 381 00:26:14,366 --> 00:26:15,826 - Panno Isbell… - Nie. 382 00:26:16,535 --> 00:26:18,912 Ludzi, którzy zostali i pracowali podczas huraganu, 383 00:26:18,996 --> 00:26:20,581 zostawcie w spokoju. 384 00:26:20,664 --> 00:26:24,626 Lekarzy i pielęgniarki, którzy zostali, by opiekować się pacjentami, 385 00:26:24,710 --> 00:26:28,297 ulżyć w cierpieniu, zostawcie w spokoju. Pozwólcie im być tym, kim są. 386 00:26:28,964 --> 00:26:30,132 Bohaterami. 387 00:26:32,426 --> 00:26:34,094 Możemy zrobić przerwę. 388 00:26:34,178 --> 00:26:36,680 Przerwę? Od tego? 389 00:26:37,890 --> 00:26:39,183 To nic nie jest. 390 00:26:39,850 --> 00:26:41,560 W domu nie mogę spać. 391 00:26:42,603 --> 00:26:45,397 Mam koszmary, widzę twarze moich pacjentów. 392 00:26:46,523 --> 00:26:48,942 Czuję się winna, myśląc o personelu, który wybrałam 393 00:26:49,026 --> 00:26:50,569 do pracy podczas huraganu. 394 00:26:55,073 --> 00:26:58,994 Boli mnie śmierć każdego z pacjentów. 395 00:27:01,038 --> 00:27:03,498 Wiem, że to trudne, ale doceniamy to. 396 00:27:05,501 --> 00:27:09,922 Jak śmiecie ze swoich wygodnych miejsc 397 00:27:11,423 --> 00:27:14,134 oceniać, co było słuszne, a co niesłuszne? 398 00:27:19,431 --> 00:27:21,225 To niesprawiedliwe. 399 00:27:23,769 --> 00:27:25,103 Po prostu niesprawiedliwe. 400 00:27:26,563 --> 00:27:30,234 Przykro mi, ale tak jest. 401 00:27:36,031 --> 00:27:37,866 Chciałeś porozmawiać? 402 00:27:37,950 --> 00:27:39,117 Anno, wejdź. 403 00:27:40,327 --> 00:27:41,453 Co się dzieje? 404 00:27:42,329 --> 00:27:44,540 Mamy szczęście, że jesteś z nami. 405 00:27:44,623 --> 00:27:48,752 Ogromne szczęście. Wiesz o tym. Ale… 406 00:27:48,836 --> 00:27:53,048 Na pewno widziałaś relacje w CNN i innych stacjach. 407 00:27:54,216 --> 00:27:55,425 Tak, wiem o nich. 408 00:27:55,509 --> 00:27:59,763 Ale zajmuję się pacjentami, nie mam czasu 409 00:27:59,847 --> 00:28:01,682 siedzieć przed telewizorem. 410 00:28:02,391 --> 00:28:05,602 Biorąc pod uwagę, że te relacje skupiały się na tobie, 411 00:28:06,478 --> 00:28:08,188 musieliśmy to przemyśleć. 412 00:28:09,439 --> 00:28:13,694 Co będzie, jeśli jakaś operacja źle pójdzie? 413 00:28:13,777 --> 00:28:17,489 Nie z twojej winy. Ale tak bywa. Wiesz, że to się zdarza. 414 00:28:17,573 --> 00:28:20,075 Walker, co sugerujesz? Powiedz wprost. 415 00:28:21,451 --> 00:28:26,039 Chcielibyśmy, żebyś rozważyła przerwę w wykonywaniu operacji. 416 00:28:26,707 --> 00:28:28,417 Gdyby stało się coś niespodziewanego… 417 00:28:28,500 --> 00:28:30,836 To by bardzo zaszkodziło uczelni. 418 00:28:30,919 --> 00:28:32,254 No wiesz… 419 00:28:32,880 --> 00:28:35,257 Mam przestać wykonywać operacje? 420 00:28:35,340 --> 00:28:37,843 Prosimy tylko, żebyś to rozważyła. 421 00:28:40,888 --> 00:28:44,224 Mogę przyjmować pacjentów i zachowam przywileje w szpitalu. 422 00:28:44,308 --> 00:28:47,144 Po prostu jakiś czas nie będziesz operować. 423 00:28:47,227 --> 00:28:49,438 To koszmar, ale tak ustaliliśmy. 424 00:28:49,521 --> 00:28:51,815 To chyba ona? Ta cała Pou. 425 00:28:51,899 --> 00:28:53,275 Tak. 426 00:28:54,735 --> 00:28:57,279 Widzisz to? Chyba rozmawiają o nas. 427 00:29:01,241 --> 00:29:03,660 Może. I co z tego? 428 00:29:03,744 --> 00:29:05,454 Jest jak jest. 429 00:29:06,997 --> 00:29:10,334 Mówiłem ci o Michaelu Youngu? 430 00:29:11,376 --> 00:29:14,796 Grał w golfa z innym facetem w Covington. 431 00:29:14,880 --> 00:29:17,424 Facet trafił ptaka. 432 00:29:17,508 --> 00:29:20,135 Trafił go w locie. 433 00:29:20,636 --> 00:29:21,762 Ptak nie ucierpiał… 434 00:29:21,845 --> 00:29:24,139 Była w Memorial… 435 00:29:26,391 --> 00:29:29,311 Dobra. Mam tam iść i je nastraszyć? 436 00:29:30,687 --> 00:29:32,022 Co? 437 00:29:32,105 --> 00:29:33,482 To by było bardzo skuteczne. 438 00:29:34,441 --> 00:29:35,692 Tak. To dwie staruszki. 439 00:29:35,776 --> 00:29:37,486 Chyba dam radę. 440 00:29:38,570 --> 00:29:41,281 - Nie wierzysz we mnie? - Chcę iść do domu. 441 00:29:41,365 --> 00:29:44,243 - Naprawdę? - Anna? 442 00:29:45,369 --> 00:29:46,662 - Przepraszam. - Och, Laura. 443 00:29:46,745 --> 00:29:48,288 - Hej. Co u ciebie? - Hej. 444 00:29:48,372 --> 00:29:51,041 Witaj, Lauro. 445 00:29:51,124 --> 00:29:53,836 Chcieliśmy tylko powiedzieć, że jesteśmy z tobą. 446 00:29:53,919 --> 00:29:57,089 Myślimy o tobie. Modlimy się za ciebie. 447 00:29:58,006 --> 00:30:00,884 To, co cię spotyka… Jest takie niesprawiedliwe. 448 00:30:01,635 --> 00:30:03,136 Nie będę protestować. 449 00:30:03,220 --> 00:30:05,514 Gdybyśmy mogli jakoś pomóc, daj nam znać. 450 00:30:05,597 --> 00:30:07,975 Dziękuję, Lauro. Doceniam to. 451 00:30:08,058 --> 00:30:09,685 - Bardzo dziękuję. - Trzymaj się. 452 00:30:09,768 --> 00:30:11,603 - Będę się odzywać. - Dziękuję. 453 00:30:11,687 --> 00:30:13,021 Dziękuję. 454 00:30:21,154 --> 00:30:24,032 Mało chrześcijańskie… 455 00:30:31,331 --> 00:30:32,624 PRAWO JAZDY 456 00:30:32,708 --> 00:30:34,376 WZÓR RECEPTY Z PODPISEM LEKARZA 457 00:30:38,630 --> 00:30:39,756 Posiłki. 458 00:30:40,549 --> 00:30:41,758 Jak miło. Dzięki. 459 00:30:42,676 --> 00:30:44,219 Chcesz usłyszeć ciekawostkę dnia? 460 00:30:44,303 --> 00:30:47,181 Jest dopiero 8.00. Na pewno coś się jeszcze nie znajdzie? 461 00:30:47,264 --> 00:30:49,266 - Nie ma opcji. - Dobra. 462 00:30:49,349 --> 00:30:52,186 Kojarzysz brata Pou, Fredricka? Pou jest jedną z 11 rodzeństwa. 463 00:30:52,269 --> 00:30:53,270 Wiedziałem o tym. 464 00:30:54,396 --> 00:30:55,898 Jest poszukiwany w związku z handlem narkotykami. 465 00:30:56,940 --> 00:30:59,943 Jest na liście najbardziej poszukiwanych przez DEA. 466 00:31:00,027 --> 00:31:03,322 To już oficjalne. Każdy element tej sprawy jest szalony. 467 00:31:03,405 --> 00:31:07,743 Moje poranne wieści są nudniejsze, ale dostaliśmy raporty toksykologiczne. 468 00:31:07,826 --> 00:31:08,952 No i? 469 00:31:09,036 --> 00:31:13,290 Zbadali próbki tkanek 18 pacjentów zmarłych w Memorial. 470 00:31:13,373 --> 00:31:16,752 U dziewięciorga wykryto morfinę, 471 00:31:16,835 --> 00:31:20,631 a siedmioro z nich miało też w organizmie midazolam, 472 00:31:20,714 --> 00:31:22,341 inaczej versed. 473 00:31:23,175 --> 00:31:26,386 Dokładnie te leki Nakamaru przekazał Pou. 474 00:31:26,470 --> 00:31:27,596 Dyrektor laboratorium mówił, 475 00:31:27,679 --> 00:31:30,641 że wykrycie midazolamu u pacjentów jest niepokojące. 476 00:31:30,724 --> 00:31:34,144 Oczywiście. Nie da się tego wytłumaczyć inaczej niż tym, 477 00:31:34,228 --> 00:31:35,979 że połączenie midazolamu z morfiną 478 00:31:36,063 --> 00:31:37,981 bardzo skutecznie zabija ludzi. 479 00:31:38,065 --> 00:31:40,442 Te raporty są z pewnością pomocne. 480 00:31:40,526 --> 00:31:43,779 Ale obrona skupi się na stanie ciał. 481 00:31:43,862 --> 00:31:46,490 Prawda? Na tym, że dowody nie są wiarygodne. 482 00:31:46,990 --> 00:31:48,283 Jak odeprzeć ten zarzut? 483 00:31:48,367 --> 00:31:52,162 Musimy zasięgnąć opinii ekspertów. 484 00:31:52,246 --> 00:31:55,082 Przekażemy materiał najlepszym patologom w kraju. 485 00:31:55,165 --> 00:31:56,667 PRAWNIK 486 00:31:56,750 --> 00:32:00,045 Anno, obawiam się, że musimy zacząć przygotowywać obronę. 487 00:32:00,921 --> 00:32:02,422 Czego się dowiedziałeś? 488 00:32:02,506 --> 00:32:05,509 Niestety mówi się, 489 00:32:05,592 --> 00:32:08,846 że biuro prokuratora generalnego skupia się w śledztwie na tobie. 490 00:32:11,098 --> 00:32:12,432 O Boże. 491 00:32:13,934 --> 00:32:15,310 O mój Boże. 492 00:32:16,895 --> 00:32:21,483 Anno? Będzie dobrze. Posłuchaj. 493 00:32:21,567 --> 00:32:25,654 Poprze cię każdy lekarz w tym mieście. 494 00:32:26,572 --> 00:32:27,865 Inaczej przy kolejnym huraganie 495 00:32:27,948 --> 00:32:30,868 w mieście nie pozostanie ani jeden lekarz. 496 00:32:30,951 --> 00:32:32,411 Opinia publiczna musi się o tym dowiedzieć. 497 00:32:35,706 --> 00:32:36,957 To co teraz zrobimy? 498 00:32:37,749 --> 00:32:41,128 Najpierw chcę zorganizować rodzaj wycieczki. 499 00:32:41,211 --> 00:32:42,212 - Wycieczki? - Tak. 500 00:32:42,296 --> 00:32:45,966 Ty, ja i dwie pielęgniarki, które były z tobą ostatniego dnia. 501 00:32:47,217 --> 00:32:49,094 Wrócimy do Memorial. 502 00:32:49,178 --> 00:32:51,430 Chcesz wrócić do szpitala? Po co? 503 00:32:51,513 --> 00:32:54,641 Musicie mi opowiedzieć o wszystkim, co wydarzyło się ostatniego dnia. 504 00:32:55,642 --> 00:32:57,519 Musimy ustalić szczegóły. 505 00:33:05,027 --> 00:33:07,154 Nie chciałabym zostać poddana eutanazji, 506 00:33:07,237 --> 00:33:09,573 ale rozumiem, dlaczego ktoś w strasznych warunkach mógłby chcieć. 507 00:33:09,656 --> 00:33:11,158 Jestem katolikiem. 508 00:33:11,700 --> 00:33:13,994 To wbrew mojej religii, ale jeśli będę warzywem, 509 00:33:14,077 --> 00:33:15,287 odłączcie mnie. 510 00:33:15,370 --> 00:33:16,872 Jeśli to twój wybór, w porządku. 511 00:33:16,955 --> 00:33:19,625 Ale z tego, co wiem, w Memorial nikt nie udzielił zgody. 512 00:33:20,167 --> 00:33:23,170 Zgadza się. Nikt nie udzielił zgody. 513 00:33:24,338 --> 00:33:26,089 Co myśli o tym wszystkim Linda? 514 00:33:27,174 --> 00:33:30,427 - Nie rozmawiamy o moich sprawach. - Serio? Nigdy? 515 00:33:31,261 --> 00:33:32,429 Raczej nie. 516 00:33:32,513 --> 00:33:33,680 Dlaczego? 517 00:33:34,431 --> 00:33:36,558 Nie chcesz, żeby twoje sekrety 518 00:33:36,642 --> 00:33:38,977 poznał sklepikarz czy ktokolwiek inny. 519 00:33:39,061 --> 00:33:40,938 Kto wyjawia sekrety sklepikarzowi? 520 00:33:41,021 --> 00:33:42,439 To nie 1955 rok. 521 00:33:44,900 --> 00:33:47,110 Gdyby Linda widziała, jak bardzo się w to angażuję, 522 00:33:47,194 --> 00:33:48,362 martwiłaby się, 523 00:33:49,446 --> 00:33:52,783 że za ciężko pracuję i że to szkodzi mojemu zdrowiu. 524 00:33:54,201 --> 00:33:55,702 Nie potrzebuje tego zwłaszcza teraz. 525 00:33:57,704 --> 00:33:58,872 Jak ona się trzyma? 526 00:34:01,708 --> 00:34:03,544 Wiesz, to nie tylko nasza córka. 527 00:34:04,837 --> 00:34:05,838 W ciągu pięciu miesięcy 528 00:34:05,921 --> 00:34:09,299 straciła też ojca i kuzynkę, która była dla niej jak siostra. 529 00:34:10,592 --> 00:34:11,677 Jest ciężko. 530 00:34:11,760 --> 00:34:14,721 Boże. Trudno mi to sobie wyobrazić. Bardzo mi przykro. 531 00:34:15,347 --> 00:34:17,641 Przechodzi żałobę na swój sposób. 532 00:34:17,724 --> 00:34:21,228 A ja daję jej na to przestrzeń. 533 00:34:22,980 --> 00:34:25,440 A jak radzi sobie z tym wszystkim Kevin? 534 00:34:27,943 --> 00:34:29,277 Szczerze mówiąc, 535 00:34:29,360 --> 00:34:31,362 nie układa nam się ostatnio. 536 00:34:31,446 --> 00:34:34,324 Skupienie się na tej sprawie dobrze mi robi. 537 00:34:35,199 --> 00:34:37,369 O ile zachowasz odpowiednią perspektywę. 538 00:34:37,452 --> 00:34:40,205 Widzę, jak ciężko pracujesz. Jesteś jak sklep całodobowy. 539 00:34:41,373 --> 00:34:42,541 Sklep całodobowy. 540 00:34:43,876 --> 00:34:46,003 To najmilsza rzecz, jaką mi powiedziałeś. 541 00:34:47,254 --> 00:34:49,630 Po prostu… Martwię się o ciebie. 542 00:34:49,715 --> 00:34:52,050 - To ja martwię się o ciebie. - Ja bardziej. 543 00:34:52,134 --> 00:34:54,011 Nie sądzę. Ja martwię się dużo bardziej. 544 00:34:56,304 --> 00:34:57,389 Dobra, poddaję się. 545 00:34:58,473 --> 00:35:01,894 Muszę załatwić parę spraw. Widzimy się w biurze? 546 00:35:01,977 --> 00:35:03,061 - Okej. - Dobra. 547 00:35:14,323 --> 00:35:15,407 Panno Rider. 548 00:35:16,366 --> 00:35:17,367 Pani Everett? 549 00:35:17,451 --> 00:35:20,162 Przepraszam za najście, 550 00:35:21,038 --> 00:35:23,332 ale muszę wiedzieć, co robicie w imieniu mojego Emmetta. 551 00:35:24,124 --> 00:35:26,877 Pracujemy nad tym. Obiecuję. 552 00:35:27,503 --> 00:35:29,004 Robicie postępy w sprawie? 553 00:35:29,087 --> 00:35:30,881 Tak. 554 00:35:32,341 --> 00:35:35,219 Wielu potężnych ludzi 555 00:35:36,053 --> 00:35:39,223 chce zamieść tę sprawę pod dywan. 556 00:35:41,308 --> 00:35:42,768 Nie może pani na to pozwolić. 557 00:35:43,810 --> 00:35:44,895 Nie zamierzam. 558 00:35:49,608 --> 00:35:50,734 Mam coś dla pani. 559 00:35:52,819 --> 00:35:56,657 To jedyne, które zostało mi po powodzi. 560 00:35:59,034 --> 00:36:00,369 Proszę je wziąć. 561 00:36:02,162 --> 00:36:03,539 Nie. Nie mogę. 562 00:36:03,622 --> 00:36:07,167 Niech je pani weźmie. Proszę. 563 00:36:10,420 --> 00:36:12,548 Musi pani coś wiedzieć. 564 00:36:13,590 --> 00:36:16,051 Emmett jest centralną postacią naszego śledztwa. 565 00:36:17,427 --> 00:36:21,473 Robimy wszystko, by wymierzyć sprawiedliwość za to, co się stało. 566 00:36:27,980 --> 00:36:31,775 Tak bardzo za nim tęsknię. 567 00:36:34,444 --> 00:36:35,445 To boli. 568 00:36:38,031 --> 00:36:43,495 Nikt nie ma prawa bawić się w Boga i odbierać człowiekowi życie. 569 00:36:44,746 --> 00:36:45,914 Po prostu nie ma. 570 00:36:47,165 --> 00:36:48,750 Nie obchodzi mnie, kim jest. 571 00:36:59,553 --> 00:37:02,931 Dziękuję za poświęcony mi czas. 572 00:37:22,367 --> 00:37:24,286 Panie Nakamaru, dziękuję, że pan przyjechał. 573 00:37:24,369 --> 00:37:25,913 Chcielibyśmy, 574 00:37:25,996 --> 00:37:29,791 żeby sprawdził pan resztę leków, które pozostały w aptece. 575 00:37:29,875 --> 00:37:31,001 Dobrze. 576 00:37:46,600 --> 00:37:49,478 Brakuje morfiny, versed i ativanu. 577 00:37:50,062 --> 00:37:53,273 - A pozostałe leki na receptę? - Wciąż tu są. 578 00:37:54,149 --> 00:37:57,277 Czy są jakieś rejestry osób… które przychodziły do apteki? 579 00:38:00,072 --> 00:38:01,073 Tak. 580 00:38:02,241 --> 00:38:05,118 Oto lista osób, które wypisały recepty na leki. 581 00:38:06,245 --> 00:38:08,330 Może pan potwierdzić, czyj to podpis? 582 00:38:08,413 --> 00:38:10,165 Anny Pou. Tak. 583 00:38:10,958 --> 00:38:13,627 To ona jako ostatnia wypisała recepty na leki. 584 00:38:25,013 --> 00:38:26,265 O Boże. 585 00:38:28,141 --> 00:38:29,935 Nie wyobrażam sobie, przez co przeszliście. 586 00:38:33,814 --> 00:38:35,148 To było nasze zadanie. 587 00:38:35,774 --> 00:38:36,984 W porządku? 588 00:38:37,985 --> 00:38:39,778 - Po prostu… - Cholera. 589 00:38:50,205 --> 00:38:55,669 Kiedy patrzę na to teraz… To wygląda dużo gorzej. 590 00:39:01,466 --> 00:39:03,385 Co mam ci pokazać? 591 00:39:08,849 --> 00:39:10,267 Wszystko. 592 00:39:10,350 --> 00:39:13,187 Po prostu opowiedz, co robiłaś. 593 00:39:14,021 --> 00:39:15,981 Jak pomagałaś ludziom. Jak ratowałaś ludzi. 594 00:39:21,445 --> 00:39:24,615 Wszyscy pacjenci ewakuowani helikopterem pokonywali tę drogę. 595 00:39:25,157 --> 00:39:26,867 Po schodach, 596 00:39:26,950 --> 00:39:29,494 przez ten otwór, po rampie w górę na te schody. 597 00:39:30,704 --> 00:39:32,456 To niesamowite. 598 00:39:34,750 --> 00:39:37,503 Pacjenci wspinali się sami, czy byli noszeni? 599 00:39:37,586 --> 00:39:39,880 Większość była zbyt chora. Musieli być noszeni. 600 00:39:39,963 --> 00:39:41,089 To… 601 00:39:41,173 --> 00:39:43,258 Nadludzki wysiłek. 602 00:39:47,638 --> 00:39:49,264 - To lądowisko. - Tak. 603 00:39:49,348 --> 00:39:50,724 Nieużywane od dziesięcioleci. 604 00:39:50,807 --> 00:39:52,559 W złym stanie. 605 00:39:59,107 --> 00:40:00,901 To chyba strefa zero. 606 00:40:04,404 --> 00:40:05,614 To kaplica. 607 00:40:06,323 --> 00:40:07,533 Na pewno to wiecie. 608 00:40:08,408 --> 00:40:09,785 Tak. 609 00:40:10,369 --> 00:40:14,623 Tego, co się tu wydarzyło, żaden człowiek nie powinien doświadczyć. 610 00:40:17,292 --> 00:40:18,293 Co do… 611 00:40:19,378 --> 00:40:21,296 Nikogo innego nie powinno tu być. 612 00:40:21,922 --> 00:40:23,131 To dr Pou. 613 00:40:24,049 --> 00:40:25,050 To Anna Pou? 614 00:40:25,133 --> 00:40:27,928 I dwie pielęgniarki. Te, które zabrała na szóste piętro. 615 00:40:28,011 --> 00:40:30,180 O cholera. To jakiś żart. 616 00:40:32,599 --> 00:40:33,684 Dr Pou. 617 00:40:39,773 --> 00:40:40,774 Tak? 618 00:40:41,650 --> 00:40:43,777 Virginia Rider. To Arthur Schafer. 619 00:40:44,278 --> 00:40:46,947 Jesteśmy z biura prokuratora generalnego Luizjany. 620 00:40:51,618 --> 00:40:52,703 Witaj, Anno. 621 00:40:53,370 --> 00:40:56,999 Rick Simmons, prawnik dr Pou. 622 00:40:59,293 --> 00:41:02,504 - Powinniśmy… - Tak. 623 00:41:03,172 --> 00:41:05,215 Przepraszamy. Anno. 624 00:41:14,141 --> 00:41:16,393 Kurwa, nie mogę w to uwierzyć. 625 00:41:19,980 --> 00:41:21,148 Co oni tu robią? 626 00:41:21,231 --> 00:41:23,775 To co my. Porządkują fakty. 627 00:41:23,859 --> 00:41:25,068 Nie przejmuj się. 628 00:41:26,528 --> 00:41:27,988 Anno. Hej. 629 00:41:28,864 --> 00:41:32,159 Skupmy się na tym, co robimy. 630 00:41:33,118 --> 00:41:35,037 Zapomnij o nich. 631 00:41:35,120 --> 00:41:37,414 No już. Skończmy obchód. Ruszajmy. 632 00:41:40,542 --> 00:41:42,836 DEPARTAMENT SPRAWIEDLIWOŚCI LUIZJANY 633 00:41:45,005 --> 00:41:46,131 Arthur Schafer. 634 00:41:46,215 --> 00:41:48,842 Pan Schafer? Mike Murphy z LifeCare. 635 00:41:48,926 --> 00:41:50,010 Co u pana słychać? 636 00:41:50,594 --> 00:41:52,387 - W porządku. Dzięki. - To dobrze. 637 00:41:52,471 --> 00:41:55,390 Kristy Johnson, nasza dyrektorka ds. medycznych… 638 00:41:55,474 --> 00:41:56,934 Poznał ją pan. 639 00:41:57,017 --> 00:41:59,436 - Tak, pamiętam. - Ona… 640 00:41:59,520 --> 00:42:01,522 Chce panu powiedzieć coś jeszcze. 641 00:42:01,605 --> 00:42:03,440 Chce jeszcze raz z panem porozmawiać. 642 00:42:03,524 --> 00:42:05,234 Dobrze. Ustalimy termin. 643 00:42:23,418 --> 00:42:24,419 Witaj, Walker. 644 00:42:25,337 --> 00:42:26,338 Anna. 645 00:42:34,012 --> 00:42:35,889 Chcę wrócić do pracy. 646 00:42:37,182 --> 00:42:38,267 Doceniam to. 647 00:42:39,393 --> 00:42:42,646 Ale wiesz, że szpital to jedna wielka biurokracja 648 00:42:42,729 --> 00:42:44,398 i wszystko toczy się powoli. 649 00:42:47,484 --> 00:42:48,819 Myślałam, że to ty nim zarządzasz. 650 00:43:02,666 --> 00:43:05,586 Moi pacjenci potrzebują operacji. 651 00:43:06,170 --> 00:43:10,048 Nie macie pod ręką dziesiątek laryngologów. 652 00:43:10,132 --> 00:43:11,216 Wiem o tym. 653 00:43:12,426 --> 00:43:15,053 Nie oskarżono mnie o żadne przestępstwo. 654 00:43:15,137 --> 00:43:16,680 O tym też wiem. 655 00:43:27,316 --> 00:43:28,817 Zastanawiam się, 656 00:43:28,901 --> 00:43:31,904 czy kiedykolwiek czytałeś misję LSU Healthcare Center? 657 00:43:35,490 --> 00:43:39,453 Piszą tam o tym, że opieka nad pacjentem, 658 00:43:39,536 --> 00:43:42,623 sprawowana na najwyższym poziomie, jest podstawą… 659 00:43:42,706 --> 00:43:45,292 Czytałem. Sam to pisałem. 660 00:43:49,671 --> 00:43:51,423 - Ładnie ujęte. - Dziękuję. 661 00:43:53,383 --> 00:43:57,471 Dobrze, pozwól mi… sprawdzić, co da się zrobić 662 00:43:57,554 --> 00:43:59,556 w sprawie twojego powrotu na salę operacyjną. 663 00:44:00,557 --> 00:44:01,725 Dziękuję, Walker. 664 00:44:03,435 --> 00:44:04,436 Dziękuję. 665 00:44:19,701 --> 00:44:22,538 Jestem jedynym zewnętrznym lekarzem, który zbadał dowody? 666 00:44:22,621 --> 00:44:25,499 Och, nie. Wysłaliśmy je panelowi zewnętrznych ekspertów. 667 00:44:25,582 --> 00:44:28,669 Dr. Baden, na co pańskim zdaniem wskazują dowody? 668 00:44:28,752 --> 00:44:30,003 Na zabójstwo. 669 00:44:30,087 --> 00:44:31,922 - We wszystkich przypadkach? - Tak. 670 00:44:32,005 --> 00:44:34,383 - Nawet przy tym stanie ciał? - Tak. 671 00:44:34,466 --> 00:44:38,929 We wszystkich dziewięciu przypadkach uznałbym to za zabójstwo. 672 00:44:39,638 --> 00:44:41,265 Dziękujemy za poświęcony nam czas. 673 00:44:41,348 --> 00:44:42,432 Dziękujemy. 674 00:44:48,188 --> 00:44:49,523 Jest Kristy Johnson. 675 00:44:51,358 --> 00:44:54,361 Przyszłam z dr Pou pod drzwi pokoju Emmetta Everetta. 676 00:44:55,445 --> 00:44:58,782 Wiecie, o kim mówicie, prawda? Był przytomnym pacjentem. 677 00:44:58,866 --> 00:45:00,534 Wiemy, kim był Emmett Everett. 678 00:45:01,785 --> 00:45:03,537 Powiedziała, że zamierza mu coś dać. 679 00:45:05,289 --> 00:45:07,124 Powiem mu, że… 680 00:45:07,207 --> 00:45:10,460 Że chcę mu dać coś, co pomoże na zawroty głowy. 681 00:45:10,544 --> 00:45:11,712 Jak myślicie? 682 00:45:14,506 --> 00:45:16,800 Sama nie wiem. Może. 683 00:45:17,467 --> 00:45:20,012 Poradzisz sobie? Mam z tobą iść? 684 00:45:20,095 --> 00:45:22,472 Nie. Dam sobie radę. 685 00:45:31,857 --> 00:45:34,026 Emmett Everett nie był jedyny. 686 00:45:34,943 --> 00:45:38,405 Prowadziłam dr Pou i dwie pielęgniarki do innych łóżek. 687 00:45:39,990 --> 00:45:42,701 Byłam z nimi, kiedy robiły zastrzyki pacjentom. 688 00:45:47,998 --> 00:45:49,166 Trzymałam ich za ręce. 689 00:45:50,167 --> 00:45:51,293 Odmawiałam modlitwy. 690 00:45:54,546 --> 00:45:57,257 Była pani świadkiem, jak dr Pou robiła zastrzyki? 691 00:45:58,300 --> 00:45:59,301 Tak. 692 00:46:01,762 --> 00:46:03,055 Pamięta pani, komu je robiła? 693 00:46:04,556 --> 00:46:05,766 Była wśród nich Wilda McManus. 694 00:46:07,059 --> 00:46:08,810 Widziała pani, jak dr Pou robiła jej zastrzyk? 695 00:46:10,479 --> 00:46:11,480 Tak. 696 00:46:11,563 --> 00:46:14,358 - Może pani to zeznać? - Tak. 697 00:46:16,693 --> 00:46:20,781 Kiedy szłam korytarzem, usłyszałam ją. Dr Pou. 698 00:46:23,700 --> 00:46:25,827 Mogła mówić o panu Alfordzie, 699 00:46:26,495 --> 00:46:28,830 ale myślę, że mówiła o pannie McManus. 700 00:46:28,914 --> 00:46:30,123 Powiedziała… 701 00:46:32,709 --> 00:46:34,753 „Musiałam podać jej trzy dawki. 702 00:46:35,796 --> 00:46:37,464 Mocno walczyła”. 703 00:46:39,216 --> 00:46:40,384 Coś takiego. 704 00:46:41,552 --> 00:46:43,637 Przepraszam, że tak długo wam nie mówiłam. 705 00:46:43,720 --> 00:46:47,641 To po prostu… takie trudne. 706 00:46:56,191 --> 00:46:58,694 - Mogę się przewietrzyć? - Oczywiście. 707 00:47:24,428 --> 00:47:27,681 Powiadomiłem prokuratora generalnego. Chce zacząć aresztowania. 708 00:47:28,307 --> 00:47:30,184 Zawsze da się zrobić więcej, 709 00:47:30,267 --> 00:47:32,019 ale on nie chce dłużej czekać. 710 00:47:32,102 --> 00:47:33,687 Ludzie zmieniają już zdanie. 711 00:47:33,770 --> 00:47:34,771 To znaczy? 712 00:47:35,355 --> 00:47:36,565 Tak działa system medyczny. 713 00:47:36,648 --> 00:47:39,026 Lekarze chronią lekarzy. Pielęgniarki chronią pielęgniarki. 714 00:47:39,109 --> 00:47:40,652 Wkrótce to wszystko zobaczysz. 715 00:47:40,736 --> 00:47:42,696 Pou nie zasługuje na specjalne traktowanie. 716 00:47:42,779 --> 00:47:44,448 To nie znaczy, że nie może na nie liczyć. 717 00:47:44,531 --> 00:47:47,326 Zobaczysz. Zamierzamy drażnić lwa. 718 00:47:47,910 --> 00:47:48,911 Tak jest. 719 00:47:48,994 --> 00:47:51,872 Jadę z zespołami po Landry i Budo. Ty bierzesz Pou. 720 00:47:53,832 --> 00:47:54,833 Gotowa? 721 00:47:55,667 --> 00:47:56,668 Tak. 722 00:47:58,962 --> 00:48:01,256 11 MIESIĘCY PO HURAGANIE KATRINA 723 00:48:01,340 --> 00:48:03,800 17 LIPCA 2006 724 00:48:12,893 --> 00:48:14,770 Ilekroć kogoś aresztuję, myślę: 725 00:48:15,646 --> 00:48:18,565 „Kiedy zapukam do drzwi, na zawsze zmienię czyjeś życie”. 726 00:48:19,691 --> 00:48:21,568 Ale tej nocy spałam jak dziecko. 727 00:48:23,904 --> 00:48:26,156 Do zobaczenia po drugiej stronie. 728 00:48:26,865 --> 00:48:28,867 - Ruszajmy. - Dobrze. 729 00:48:35,457 --> 00:48:37,793 Agenci stanu Luizjana! Otwierać! 730 00:48:53,433 --> 00:48:55,352 Agenci! Otwierać drzwi! 731 00:49:00,023 --> 00:49:01,024 Anna Pou? 732 00:49:01,817 --> 00:49:03,694 Tak, jestem Anna Pou. 733 00:49:03,777 --> 00:49:07,030 Mamy nakaz aresztowania za cztery zabójstwa drugiego stopnia. 734 00:49:07,531 --> 00:49:10,200 Czy ma pani przy sobie lub w domu broń? 735 00:49:10,284 --> 00:49:11,326 Nie. 736 00:49:11,410 --> 00:49:13,078 Muszę panią przeszukać. 737 00:49:19,042 --> 00:49:20,878 - Czy jest ktoś jeszcze w domu? - Nie. 738 00:49:22,713 --> 00:49:23,964 Dokąd mnie zabieracie? 739 00:49:24,673 --> 00:49:27,801 Na protokół z zatrzymania w Baton Rouge, potem do aresztu w Nowym Orleanie. 740 00:49:28,969 --> 00:49:31,388 A moi pacjenci? Część jest na intensywnej terapii. 741 00:49:31,471 --> 00:49:33,140 Nie mogę ich zostawić. 742 00:49:33,223 --> 00:49:35,184 Czekam na ważne wyniki badań. 743 00:49:35,267 --> 00:49:36,810 Czy jacyś lekarze mogą panią zastąpić? 744 00:49:36,894 --> 00:49:37,895 Tak. Ale… 745 00:49:37,978 --> 00:49:39,813 Może pani do nich zadzwonić. 746 00:49:44,735 --> 00:49:48,030 Spędziłam cały dzień na sali operacyjnej. Mogę się przebrać? 747 00:49:50,240 --> 00:49:51,241 Pewnie. 748 00:50:04,004 --> 00:50:06,632 Musi pani tu stać? Nie może pani poczekać na zewnątrz? 749 00:50:07,341 --> 00:50:08,884 Nie, proszę pani. Nie mogę. 750 00:50:23,357 --> 00:50:26,235 Proszę zdjąć biżuterię i zabrać tylko prawo jazdy. 751 00:50:27,027 --> 00:50:29,530 Nie mam na sobie biżuterii, a prawo jazdy jest… 752 00:50:29,613 --> 00:50:31,031 Proszę tego nie dotykać. 753 00:50:38,497 --> 00:50:39,498 Prawo jazdy? 754 00:50:40,123 --> 00:50:41,291 W portfelu. 755 00:50:49,800 --> 00:50:51,969 Dobrze. Odczytam pani prawa. 756 00:50:52,970 --> 00:50:54,179 Ma pani prawo zachować milczenie. 757 00:50:54,263 --> 00:50:57,057 Wszystko, co pani zezna, może zostać użyte przeciwko pani. 758 00:50:57,140 --> 00:50:58,475 Ma pani prawo do adwokata. 759 00:50:58,559 --> 00:51:01,186 Jeśli nie stać pani na adwokata, przysługuje pani obrońca z urzędu. 760 00:51:01,270 --> 00:51:04,022 Proszę podpisać oświadczenie, że rozumie pani te prawa. 761 00:51:26,587 --> 00:51:28,463 Odpowie pani na pytania bez obecności prawnika? 762 00:51:28,547 --> 00:51:29,631 Nie. 763 00:51:49,943 --> 00:51:51,403 Otwierają się tylne drzwi… 764 00:52:13,675 --> 00:52:14,885 Dobry Boże… 765 00:52:16,428 --> 00:52:20,182 Prowadź nas i bądź przy nas. 766 00:52:22,017 --> 00:52:25,854 Pomóż innym nie wierzyć w kłamstwa. 767 00:52:28,315 --> 00:52:31,485 Pomóż tym, którzy zjednoczyli się przeciw nam, poznać prawdę. 768 00:52:32,528 --> 00:52:36,198 Proszę, Panie, chroń nas i wspieraj. 769 00:52:37,658 --> 00:52:42,454 Dodawaj nam sił, byśmy przetrwali ten trud 770 00:52:43,539 --> 00:52:44,831 i tę niesprawiedliwość. 771 00:52:46,792 --> 00:52:51,380 Poprowadź nas z powrotem do swojej wiekuistej dobroci i światła. 772 00:52:54,633 --> 00:52:55,634 Amen. 773 00:52:57,177 --> 00:52:58,178 Amen. 774 00:53:54,276 --> 00:53:56,278 NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK