1
00:00:06,257 --> 00:00:09,093
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:48,424 --> 00:00:49,467
Proszę.
3
00:00:50,009 --> 00:00:55,807
„Najstarsza osoba w historii wystrzelona
z armaty w ogromne ciasto bananowe”.
4
00:00:55,890 --> 00:00:58,101
Ładnie brzmi. Nie sądzisz?
5
00:00:58,184 --> 00:00:59,644
REKORDY GUINNESSA 2022 R.
6
00:00:59,727 --> 00:01:01,062
Będę z tobą szczera.
7
00:01:01,145 --> 00:01:05,483
Kiedy wyjaśniałaś,
co robimy, nie słuchałam.
8
00:01:05,566 --> 00:01:09,654
Zanim wystrzelimy cokolwiek z armaty,
9
00:01:09,737 --> 00:01:12,573
chyba powinnam wiedzieć, co się dzieje.
10
00:01:12,657 --> 00:01:16,744
To proste. Potrzebuję
triumfalnego zakończenia życia.
11
00:01:16,828 --> 00:01:19,831
A rekord świata byłby w sam raz.
12
00:01:19,914 --> 00:01:21,541
Dobrze.
13
00:01:21,624 --> 00:01:22,959
Zobaczmy.
14
00:01:23,042 --> 00:01:25,545
Jest wiele rekordów do pobicia.
15
00:01:25,628 --> 00:01:28,714
Broda z pszczół, ślimaki na twarzy.
16
00:01:28,798 --> 00:01:31,175
Różne dziwne rzeczy na głowie.
17
00:01:31,259 --> 00:01:34,595
A co z dziwnymi rzeczami,
które mam w głowie? Coś piszą?
18
00:01:35,471 --> 00:01:37,348
Boże, Grace.
19
00:01:37,431 --> 00:01:39,392
Czy ty jesz?
20
00:01:39,475 --> 00:01:42,603
Potrzebuję czegoś na uspokojenie.
21
00:01:43,146 --> 00:01:45,022
Precle nie pomagają.
22
00:01:45,106 --> 00:01:48,734
Grace odstawiła Valivan.
Szuka czegoś, co go zastąpi.
23
00:01:48,818 --> 00:01:51,070
Słyszałam, że heroina jest świetna.
24
00:01:51,571 --> 00:01:53,406
I wiem, że taka jest.
25
00:01:53,489 --> 00:01:56,242
Ile bajgli z makiem
będzie się równać heroinie?
26
00:01:56,325 --> 00:01:59,704
Czterysta, ale wcześniej zwymiotujesz.
27
00:01:59,787 --> 00:02:04,375
Chwileczkę. Było takie danie,
które przyrządzała moja mama.
28
00:02:04,458 --> 00:02:06,669
Było mi po nim tak cieplutko i błogo.
29
00:02:07,378 --> 00:02:08,754
Ale to było przyjemne.
30
00:02:08,838 --> 00:02:14,051
Pikantne, czerwone,
z papryką i kurczakiem.
31
00:02:14,135 --> 00:02:16,429
- Paprykarz z kurczaka?
- Niemożliwe.
32
00:02:16,512 --> 00:02:18,306
- To zbyt oczywiste.
- Tak.
33
00:02:18,389 --> 00:02:20,850
Paprykarz z kurczaka.
34
00:02:21,475 --> 00:02:24,645
Chcę paprykarz mojej mamy.
35
00:02:24,729 --> 00:02:27,398
Oczywiście. Rozwiązanie było
przed samym nosem.
36
00:02:27,481 --> 00:02:29,650
Spędziłam trochę czasu na Węgrzech.
37
00:02:29,734 --> 00:02:31,861
Mają niesamowitą heroinę.
38
00:02:37,658 --> 00:02:40,453
Patrz. Molly podniosła głowę.
39
00:02:40,953 --> 00:02:41,913
Patrz.
40
00:02:41,996 --> 00:02:44,373
Zaczyna napinać mięśnie szyi.
41
00:02:44,457 --> 00:02:45,291
Widzisz?
42
00:02:45,374 --> 00:02:46,209
Tak.
43
00:02:46,876 --> 00:02:49,378
Pokazałeś mi to wskaźnikiem laserowym.
44
00:02:49,462 --> 00:02:51,214
Na nagraniu, na którym wymiotuje.
45
00:02:53,007 --> 00:02:55,134
Powinnaś szanować ten proces naukowy.
46
00:02:55,218 --> 00:02:56,844
Rok temu…
47
00:02:57,470 --> 00:02:58,763
była moim nasieniem.
48
00:02:58,846 --> 00:03:00,681
A teraz wydaje dźwięki.
49
00:03:01,974 --> 00:03:06,187
I to tak głośne, że najlepiej zrobić
przerwę od rozmowy o dzieciach.
50
00:03:06,270 --> 00:03:09,065
Dobrze. Rozumiem, czemu tak mówisz.
51
00:03:10,608 --> 00:03:12,944
Żeby zranić moje uczucia.
52
00:03:13,527 --> 00:03:15,029
Przepraszam, ale…
53
00:03:15,571 --> 00:03:19,659
Od czasu tego incydentu
niemal wstrzymaliśmy całe nasze życie.
54
00:03:19,742 --> 00:03:23,037
Nie nazywaj narodzin
mojej córki „incydentem”.
55
00:03:24,080 --> 00:03:26,249
Po prostu tęsknię za tobą.
56
00:03:28,668 --> 00:03:32,046
Zastanawiam się,
czy potrafiłbyś wytrzymać jeden posiłek
57
00:03:32,129 --> 00:03:36,175
bez rozmów o niej, tylko będąc tutaj.
58
00:03:36,259 --> 00:03:38,010
Ze mną.
59
00:03:39,929 --> 00:03:41,013
Oczywiście, że tak.
60
00:03:43,015 --> 00:03:43,891
Świetnie.
61
00:03:45,101 --> 00:03:49,814
Bo miałam straszny dzień.
62
00:03:51,732 --> 00:03:53,734
Przepraszam. Właśnie…
63
00:03:54,777 --> 00:03:58,531
Przypomniało mi się,
co się przydarzyło wczoraj w pracy.
64
00:03:59,115 --> 00:04:00,032
Koleżance.
65
00:04:00,658 --> 00:04:01,534
Starszej pani.
66
00:04:04,245 --> 00:04:05,871
Komu?
67
00:04:05,955 --> 00:04:08,165
Jest nowa. Nie znasz jej.
68
00:04:08,249 --> 00:04:11,127
Jest bardzo stara.
69
00:04:13,587 --> 00:04:15,673
- Tak.
- Jak ma na imię?
70
00:04:17,174 --> 00:04:18,843
Bellingham.
71
00:04:18,926 --> 00:04:20,886
- Ma na imię Bellingham?
- Bellingham.
72
00:04:20,970 --> 00:04:22,179
Jak to miasto.
73
00:04:22,263 --> 00:04:23,306
W Waszyngtonie.
74
00:04:24,348 --> 00:04:26,434
- W stanie.
- Wiem, że myślisz o dziecku.
75
00:04:26,517 --> 00:04:28,185
Tak. To było o dziecku.
76
00:04:28,269 --> 00:04:31,397
Wiesz co? Chodźmy w weekend
na prawdziwą randkę.
77
00:04:31,480 --> 00:04:34,817
I obiecuję,
że skupię się wyłącznie na tobie.
78
00:04:34,900 --> 00:04:37,320
Oto mężczyzna, za którego nie wyjdę.
79
00:04:37,903 --> 00:04:38,904
To ja.
80
00:04:40,156 --> 00:04:42,783
Frankie Bergstein próbuje
pobić rekord świata
81
00:04:42,867 --> 00:04:47,538
za najszybszą recytację
„Yankee Doodle Dandy”.
82
00:04:47,621 --> 00:04:50,833
Dobra. Trzy, dwa, jeden. Już!
83
00:04:55,588 --> 00:04:57,006
Udało ci się.
84
00:04:57,089 --> 00:04:59,550
Cztery sekundy. To nowy rekord.
85
00:05:04,513 --> 00:05:06,182
Z czego się tak cieszycie?
86
00:05:06,766 --> 00:05:11,437
Pobiłam rekord świata
w recytacji „Yankee Doodle Dandy”.
87
00:05:11,520 --> 00:05:12,813
Cztery sekundy.
88
00:05:12,897 --> 00:05:16,233
To był rekord świata w szybkim bełkotaniu.
89
00:05:17,485 --> 00:05:21,822
Żadna z nas nie potrafi ocenić,
czy to trzymało się kupy.
90
00:05:21,906 --> 00:05:22,865
Nie trzymało się.
91
00:05:23,866 --> 00:05:25,076
Cholera.
92
00:05:25,159 --> 00:05:27,495
Musi być jakiś rekord dla mnie.
93
00:05:27,578 --> 00:05:29,663
Zanim to zrobisz, spróbujesz tego?
94
00:05:31,332 --> 00:05:32,917
Smakuje jak mojej matki?
95
00:05:33,000 --> 00:05:36,087
Nie mam pojęcia,
jak smakował paprykarz twojej matki.
96
00:05:36,712 --> 00:05:38,297
Ale zdecydowanie nie.
97
00:05:39,590 --> 00:05:43,094
To mój piąty przepis,
a nawet się nie zbliżyłam
98
00:05:43,177 --> 00:05:44,553
do odpowiedniego smaku.
99
00:05:44,637 --> 00:05:48,140
Na pewno znasz kogoś, kto ma ten przepis.
100
00:05:48,224 --> 00:05:50,684
Mój brat Jeffrey go ma.
101
00:05:50,768 --> 00:05:54,522
Ale nie rozmawialiśmy od kilku dekad.
102
00:05:54,605 --> 00:05:58,401
Nie mogę uwierzyć,
że tak długo nie macie kontaktu.
103
00:05:58,484 --> 00:06:01,821
To musi być prawdziwa szuja
i to na bank jego wina.
104
00:06:02,071 --> 00:06:03,447
Nie, on jest wspaniały.
105
00:06:03,531 --> 00:06:06,492
Czyli Grace to prawdziwa szuja
i to jej wina.
106
00:06:06,575 --> 00:06:08,244
Ale nie pokłóciliśmy się.
107
00:06:08,327 --> 00:06:11,914
Po prostu na jakiś czas
przestaliśmy rozmawiać,
108
00:06:11,997 --> 00:06:14,458
potem głupio było nam o tym mówić,
109
00:06:14,542 --> 00:06:17,420
więc teraz czekamy, aż jedno z nas umrze.
110
00:06:17,503 --> 00:06:18,838
To chore.
111
00:06:18,921 --> 00:06:21,632
I mówi to ktoś,
kto umrze w przyszły czwartek.
112
00:06:21,715 --> 00:06:25,219
Nie chcesz chyba mieć
nierozwiązanych konfliktów z bratem.
113
00:06:25,302 --> 00:06:28,848
Zwłaszcza że wystarczy tylko zadzwonić.
114
00:06:28,931 --> 00:06:31,767
Naprawdę nie rozumiesz protestantów.
115
00:06:31,851 --> 00:06:34,186
Dobrze. Zrobimy tak.
116
00:06:35,396 --> 00:06:37,189
Ja się z nim prześpię…
117
00:06:41,193 --> 00:06:44,488
Chyba się zgodzimy,
że ten plan ma swoje zalety,
118
00:06:44,572 --> 00:06:46,949
ale też nie jest całkiem przemyślany.
119
00:06:47,741 --> 00:06:49,827
No dalej. Zadzwoń do brata.
120
00:06:49,910 --> 00:06:51,579
Czego się boisz?
121
00:06:51,662 --> 00:06:55,207
Nie chcę robić z tego wielkiej sprawy.
122
00:06:55,749 --> 00:06:59,420
Chodzi mi tylko o ten paprykarz.
123
00:07:00,337 --> 00:07:05,134
Może zyskasz najpyszniejszy
paprykarz na świecie…
124
00:07:05,885 --> 00:07:06,886
miłość.
125
00:07:08,762 --> 00:07:10,264
Zgubiłam wątek.
126
00:07:11,015 --> 00:07:12,892
Nadal mam się z nim przespać?
127
00:07:22,276 --> 00:07:23,903
Jak dobrze, że to ty.
128
00:07:24,528 --> 00:07:26,906
Chyba nigdy mi tego nie powiedziałeś.
129
00:07:26,989 --> 00:07:28,157
Gdzie Robert?
130
00:07:28,949 --> 00:07:32,536
Wyjechał do Palm Springs dzień wcześniej,
131
00:07:32,620 --> 00:07:35,456
żeby przygotować dom i zrobić zapasy.
132
00:07:35,539 --> 00:07:38,334
- Czyli szaleje po sklepach?
- Szaleje po sklepach.
133
00:07:40,377 --> 00:07:41,378
Co się stało?
134
00:07:42,505 --> 00:07:46,550
Mam wstępną wersję recenzji
Facetów i laleczek z On Stage San Diego.
135
00:07:46,634 --> 00:07:47,760
Porażka.
136
00:07:47,843 --> 00:07:49,887
- Zmasakrował nas.
- Co?
137
00:07:49,970 --> 00:07:51,514
Przecież Shushman to napisał.
138
00:07:51,597 --> 00:07:53,182
A Shushman was uwielbia!
139
00:07:53,265 --> 00:07:55,476
Shushman nas wyruchał. I to mocno.
140
00:07:56,101 --> 00:07:58,020
Co napisał o Robercie?
141
00:08:04,026 --> 00:08:06,779
„Zwykle niezawodny Robert Hanson
142
00:08:06,862 --> 00:08:10,824
jest, niestety, cieniem dawnego siebie.
143
00:08:11,450 --> 00:08:14,662
Chociaż wypowiadał właściwe kwestie,
144
00:08:14,745 --> 00:08:18,374
wyglądał,
jakby ledwo je sobie przypominał.
145
00:08:18,457 --> 00:08:22,461
Hanson nie kroczy dumnie po scenie
146
00:08:22,545 --> 00:08:24,672
w zawadiackim stylu Skya,
147
00:08:24,755 --> 00:08:30,386
a raczej wlecze się
do najbliższego krzesła, by odpocząć”.
148
00:08:33,389 --> 00:08:35,683
To go zniszczy.
149
00:08:35,766 --> 00:08:36,600
Tak.
150
00:08:36,684 --> 00:08:39,853
Jest przewrażliwiony,
nawet jak na aktora-geja.
151
00:08:39,937 --> 00:08:43,607
Nie możemy jechać
do Palm Springs z taką recenzją.
152
00:08:43,691 --> 00:08:48,571
Więc jedźmy gdzieś, gdzie też są
ładne widoki, ale bez Roberta.
153
00:08:48,654 --> 00:08:51,991
- Peter!
- Dla mnie to nawet gorsze.
154
00:08:52,658 --> 00:08:54,285
Bo zrobiłem to.
155
00:08:55,661 --> 00:08:58,247
- Co?
- To, co zawsze robię.
156
00:08:58,330 --> 00:08:59,999
Tydzień przed premierą
157
00:09:00,082 --> 00:09:01,709
spotykam się z Shushmanem,
158
00:09:01,792 --> 00:09:04,295
śpię z nim i dostajemy świetną recenzję.
159
00:09:05,004 --> 00:09:06,380
Co?
160
00:09:06,463 --> 00:09:09,508
Sypiasz z nim dla pozytywnych recenzji?
161
00:09:09,592 --> 00:09:10,884
Nie ma za co.
162
00:09:11,510 --> 00:09:13,679
O Boże.
163
00:09:14,263 --> 00:09:15,889
Republikanie mają rację.
164
00:09:15,973 --> 00:09:18,142
Show-biznes jest straszny!
165
00:09:18,726 --> 00:09:19,560
Czekaj.
166
00:09:20,519 --> 00:09:24,231
Skoro co roku tak robisz,
to czemu teraz nie zadziałało?
167
00:09:25,274 --> 00:09:26,108
Dobra.
168
00:09:27,234 --> 00:09:30,571
Nie poszło mi najlepiej.
169
00:09:31,447 --> 00:09:33,407
Jadłem tajskie jedzenie na obiad.
170
00:09:33,490 --> 00:09:34,491
Powoduje wzdęcia.
171
00:09:34,575 --> 00:09:37,036
Kto by pomyślał,
że Shushman jest taki drobiazgowy?
172
00:09:37,119 --> 00:09:38,370
Jest krytykiem.
173
00:09:38,454 --> 00:09:41,582
Na tym polega jego praca!
174
00:09:43,584 --> 00:09:45,669
Musimy jakoś to naprawić.
175
00:09:45,753 --> 00:09:47,087
Zabić Shushmana?
176
00:09:47,171 --> 00:09:48,255
Zbyt ryzykowne.
177
00:09:48,839 --> 00:09:53,427
Pozbędziemy się recenzji,
zanim zostanie opublikowana.
178
00:09:53,510 --> 00:09:54,678
Rozumiem.
179
00:09:54,762 --> 00:09:58,432
Muszę się z nim przespać,
ale tym razem pokażę mu magię.
180
00:09:58,515 --> 00:09:59,516
Pójdę na siłownię,
181
00:09:59,600 --> 00:10:01,435
zjem lekki lunch. Załatwione.
182
00:10:01,518 --> 00:10:04,480
Nie, to nie łaźnia z lat 80.
183
00:10:04,563 --> 00:10:06,774
Mówię o szantażu.
184
00:10:07,608 --> 00:10:09,860
Super. Jak?
185
00:10:09,943 --> 00:10:11,153
Start!
186
00:10:13,822 --> 00:10:14,740
Cholera.
187
00:10:18,118 --> 00:10:19,203
No cholera!
188
00:10:19,828 --> 00:10:21,372
Co się stało?
189
00:10:21,455 --> 00:10:23,290
To ten pieprzony artretyzm.
190
00:10:24,041 --> 00:10:26,877
Nie pobiję rekordu świata tymi rękoma.
191
00:10:26,960 --> 00:10:29,254
Ledwo trzymam pałeczki.
192
00:10:29,338 --> 00:10:33,050
Masz pobić rekord świata
w jedzeniu pierożków.
193
00:10:33,133 --> 00:10:34,635
Weź się w garść, kobieto.
194
00:10:34,718 --> 00:10:35,928
Myślałam, że dam radę.
195
00:10:36,011 --> 00:10:37,429
Ale prawda jest taka,
196
00:10:37,971 --> 00:10:40,974
że jestem zwykłą staruszką z pałeczkami.
197
00:10:41,517 --> 00:10:43,268
To weź widelec.
198
00:10:43,811 --> 00:10:45,354
Nic nie szkodzi.
199
00:10:45,437 --> 00:10:47,856
Jeśli nie mogę jeść pałeczkami,
to kim ja jestem?
200
00:10:47,940 --> 00:10:50,275
Nie rozumiesz? Chodzi o moje życie.
201
00:10:50,359 --> 00:10:52,820
Jak ktokolwiek może to zrozumieć?
202
00:10:52,903 --> 00:10:54,905
Myślałam, że żyję pełnią życia.
203
00:10:55,406 --> 00:10:58,784
A okazuje się,
że nigdy nie zrobiłam nic wielkiego.
204
00:10:58,867 --> 00:11:00,661
O czym ty mówisz?
205
00:11:01,203 --> 00:11:04,707
Co wieczór używam wibratora,
który wymyśliłaś.
206
00:11:04,790 --> 00:11:06,667
W niektóre gorsze poranki też.
207
00:11:06,750 --> 00:11:09,169
Ale nigdy nie zostałam artystką.
208
00:11:09,253 --> 00:11:12,089
Nazwany na moją cześć
szczep marihuany to zwykła indica.
209
00:11:12,172 --> 00:11:15,175
A The New York Times
odrzucił mój manifest.
210
00:11:15,259 --> 00:11:19,763
Zawsze będziesz rozczarowana,
jeśli rozpamiętujesz same porażki.
211
00:11:19,847 --> 00:11:24,226
Ale pod koniec życia zastanawiasz się,
kim naprawdę jesteś.
212
00:11:24,893 --> 00:11:27,146
Boję się, że stałam się tym,
213
00:11:27,229 --> 00:11:31,066
czym nigdy nie chciałam być. Zwykłą osobą.
214
00:11:31,608 --> 00:11:32,943
O rety.
215
00:11:33,026 --> 00:11:35,154
Starzy ludzie są niemożliwi.
216
00:11:35,237 --> 00:11:36,280
Boże.
217
00:11:37,239 --> 00:11:39,450
To katastrofa.
218
00:11:41,201 --> 00:11:42,786
Przyjedzie tu.
219
00:11:43,328 --> 00:11:45,330
- Kto?
- Mój brat.
220
00:11:45,414 --> 00:11:47,541
Powiedziałam, że chętnie bym się spotkała,
221
00:11:47,624 --> 00:11:50,669
a on nie załapał, że to tak z uprzejmości.
222
00:11:50,753 --> 00:11:53,005
Nie zdążyłam nawet zapytać o przepis.
223
00:11:53,088 --> 00:11:56,300
A ja jestem dla siebie obca.
Daj już spokój.
224
00:11:56,633 --> 00:11:59,219
Może to ty daj spokój.
225
00:11:59,303 --> 00:12:01,430
On tu niedługo będzie.
226
00:12:01,513 --> 00:12:03,182
Dobrze. Ogarnę się.
227
00:12:03,265 --> 00:12:04,516
Ale jak skończymy,
228
00:12:04,600 --> 00:12:06,769
zrobisz wszystko, żeby mi pomóc
229
00:12:06,852 --> 00:12:11,857
osiągnąć wieczną chwałę
w godzinie mej śmierci.
230
00:12:11,940 --> 00:12:13,942
Dobra, jak chcesz.
231
00:12:14,610 --> 00:12:16,195
Widzisz?
232
00:12:16,945 --> 00:12:18,405
Jak miło.
233
00:12:18,489 --> 00:12:20,073
Witam cię.
234
00:12:20,157 --> 00:12:22,159
Przeprowadziłeś się. Podoba mi się.
235
00:12:22,910 --> 00:12:23,994
A mnie nie.
236
00:12:25,621 --> 00:12:27,164
Ucieszyłem się, że zadzwoniłeś.
237
00:12:27,247 --> 00:12:31,710
I cieszę się, że nie chowasz urazy
za niepochlebną recenzję.
238
00:12:35,047 --> 00:12:36,882
Dzień dobry. Kim jesteś?
239
00:12:36,965 --> 00:12:40,177
Kimś, kto chowa urazę
za niepochlebną recenzję.
240
00:12:40,260 --> 00:12:45,057
A jeśli uprzesz się,
żeby opublikować tę wściekłą krytykę
241
00:12:45,140 --> 00:12:47,351
mojego męża, Skya Mastersona,
242
00:12:47,434 --> 00:12:49,311
powiem twojemu wydawcy
243
00:12:49,394 --> 00:12:51,730
o twoim układzie z Peterem.
244
00:12:51,814 --> 00:12:53,232
Jakim układzie?
245
00:12:53,315 --> 00:12:57,152
Sypiasz z reżyserem dzieł,
które recenzujesz.
246
00:12:57,236 --> 00:13:00,531
Słyszałeś o czymś takim
jak etyka zawodowa?
247
00:13:00,614 --> 00:13:02,991
Nie w On Stage San Diego.
248
00:13:03,075 --> 00:13:04,409
Należy do Food-n-Things
249
00:13:04,493 --> 00:13:07,329
i jest dodawany za darmo
przy zakupie wody gazowanej.
250
00:13:07,412 --> 00:13:09,706
A wydawca wie o moim związku z Peterem.
251
00:13:09,790 --> 00:13:12,292
- Przybił mi piątkę.
- Czekaj. Już wie?
252
00:13:12,376 --> 00:13:14,628
Czekaj. Jesteśmy w związku?
253
00:13:14,711 --> 00:13:16,630
Nie w związku. Ale poznałeś moją mamę.
254
00:13:16,713 --> 00:13:20,509
Mieszkasz z nią.
Musieliśmy przejść obok niej do sypialni.
255
00:13:20,592 --> 00:13:22,886
Myślałem, że to było coś za coś.
256
00:13:22,970 --> 00:13:26,056
Co? Seks był super,
a i tak napisałem krytyczną recenzję.
257
00:13:26,139 --> 00:13:28,976
Chwila. Seks był super?
258
00:13:39,403 --> 00:13:40,445
Grace.
259
00:13:41,113 --> 00:13:43,073
Miło było cię znowu usłyszeć.
260
00:13:43,156 --> 00:13:47,411
Taka zaleta telefonu.
261
00:13:47,494 --> 00:13:49,037
To też jest miłe.
262
00:13:51,498 --> 00:13:53,292
Wyglądasz wspaniale.
263
00:13:54,751 --> 00:13:57,170
Cześć, jestem Frankie.
264
00:13:57,254 --> 00:13:59,298
Jestem jej przyjaciółką.
265
00:13:59,381 --> 00:14:01,633
Musisz być naprawdę wyjątkowa.
266
00:14:02,759 --> 00:14:05,554
Nie przejmuj się nią.
Ma kryzys wieku starczego.
267
00:14:05,637 --> 00:14:08,348
Chciałam coś po sobie zostawić.
268
00:14:08,432 --> 00:14:11,518
Ale tylko wyrzeźbiłam
swoje inicjały w bryle lodu
269
00:14:11,602 --> 00:14:13,145
w najgorętszy dzień sierpnia.
270
00:14:13,228 --> 00:14:15,731
- Jezu.
- Napijesz się czegoś?
271
00:14:16,356 --> 00:14:18,817
Dziękuję, ale już nie piję.
272
00:14:18,901 --> 00:14:21,820
- O rany.
- A jesz coś?
273
00:14:22,321 --> 00:14:23,655
Uwielbiam jeść.
274
00:14:23,739 --> 00:14:26,450
Ale przyjechałem nacieszyć się siostrą.
275
00:14:27,367 --> 00:14:28,201
Więc…
276
00:14:29,161 --> 00:14:31,038
Czemu zadzwoniłaś po tylu latach?
277
00:14:31,121 --> 00:14:32,581
Byłam głodna…
278
00:14:33,457 --> 00:14:36,335
kontaktu z tobą.
279
00:14:36,418 --> 00:14:39,755
- Ja też.
- Zostawię was samych.
280
00:14:40,255 --> 00:14:43,300
Jeśli mnie gdzieś zauważycie,
to tylko podsłuchuję.
281
00:14:47,638 --> 00:14:48,847
Jeszcze godzinę?
282
00:14:49,681 --> 00:14:51,058
Jesteś już godzinę spóźniona.
283
00:14:51,683 --> 00:14:54,770
Jeśli Brianna mnie z nią przyłapie,
zabije mnie.
284
00:14:55,771 --> 00:14:57,981
Co? Nie, tylko mnie.
285
00:14:58,065 --> 00:14:59,900
Myślę, że nie zamordowałaby niemowlaka.
286
00:14:59,983 --> 00:15:02,945
Nie chciałem podkreślić słowa „myślę”.
287
00:15:03,987 --> 00:15:06,406
O cholera. Muszę iść.
288
00:15:06,490 --> 00:15:07,407
Idę.
289
00:15:08,158 --> 00:15:09,076
Hej.
290
00:15:09,868 --> 00:15:12,329
No proszę.
291
00:15:12,412 --> 00:15:14,665
Mała drzemeczka.
292
00:15:14,748 --> 00:15:15,666
Ledwo.
293
00:15:22,464 --> 00:15:23,298
Dobrze.
294
00:15:25,842 --> 00:15:27,469
Już dobrze.
295
00:15:30,055 --> 00:15:31,348
Kochanie?
296
00:15:31,431 --> 00:15:33,892
Mam niespodziankę.
297
00:15:33,976 --> 00:15:37,062
Bądź cicho dla wujka, taty
czy też najlepszego kumpla Barry’ego,
298
00:15:37,145 --> 00:15:39,439
a może jakoś to przetrwamy.
299
00:15:40,065 --> 00:15:41,358
- Hej.
- Cześć.
300
00:15:43,485 --> 00:15:47,781
Pytanko. Gdybyś mógł
czegoś sobie zażyczyć, co by to było?
301
00:15:47,864 --> 00:15:48,782
Wehikuł czasu.
302
00:15:49,908 --> 00:15:53,745
Właśnie. Powrotu do prostszych czasów.
303
00:15:53,829 --> 00:15:56,248
Bądźmy szczerzy. Nie jesteśmy rodzicami.
304
00:15:56,957 --> 00:15:58,417
Jesteśmy młodzi.
305
00:16:03,171 --> 00:16:04,464
O Boże.
306
00:16:04,548 --> 00:16:05,757
Grzybki.
307
00:16:06,466 --> 00:16:08,010
Zabawmy się.
308
00:16:08,093 --> 00:16:10,137
Dzisiaj? To chyba zły pomysł…
309
00:16:11,013 --> 00:16:12,264
na mój żołądek.
310
00:16:12,347 --> 00:16:14,266
Właśnie zjadłem śliwki.
311
00:16:14,349 --> 00:16:16,435
Jakoś musisz to przeżyć, bo mam plan.
312
00:16:17,352 --> 00:16:21,148
Wcinamy je od razu i włączamy Karła 2.
313
00:16:21,231 --> 00:16:23,275
Odtworzymy naszą drugą randkę?
314
00:16:23,358 --> 00:16:25,527
Dla przypomnienia ci mojej magii.
315
00:16:25,610 --> 00:16:26,778
Jak mógłbym zapomnieć?
316
00:16:26,862 --> 00:16:30,741
Biegliśmy kawał drogi za samochodem,
bo myśleliśmy, że to wielki cukierek.
317
00:16:31,450 --> 00:16:33,744
I znów możemy to przeżyć.
318
00:16:43,295 --> 00:16:46,715
Nie łam się,
bo ci to wmuszę, jak ostatnio.
319
00:16:46,798 --> 00:16:48,675
Nie! To znaczy…
320
00:16:49,885 --> 00:16:51,011
Sam to zrobię.
321
00:16:52,929 --> 00:16:54,473
Jak tylko żołądek pozwoli.
322
00:16:55,515 --> 00:16:57,559
To zwykle trwa 60 minut.
323
00:17:04,149 --> 00:17:05,275
Co to, kurwa, jest?
324
00:17:05,358 --> 00:17:06,234
Cholera.
325
00:17:07,694 --> 00:17:09,571
To dla mojej figurki.
326
00:17:09,654 --> 00:17:14,117
To śpiwór. Grałem w Campground Galactica.
327
00:17:19,164 --> 00:17:20,165
To…
328
00:17:24,461 --> 00:17:25,796
Co to za zapach?
329
00:17:26,171 --> 00:17:27,422
To pewnie przez te śliwki.
330
00:17:37,766 --> 00:17:38,600
Nie.
331
00:17:40,227 --> 00:17:41,228
To ona.
332
00:17:41,853 --> 00:17:43,438
Czuję jej zapach.
333
00:17:45,148 --> 00:17:46,233
Chyba żartujesz.
334
00:17:47,192 --> 00:17:48,401
Jest tutaj?
335
00:17:49,069 --> 00:17:51,029
- O Boże.
- Niemożliwe!
336
00:17:52,656 --> 00:17:54,616
- Kto?
- Gdzie ona jest?
337
00:17:54,699 --> 00:17:56,368
Wiem, że tu jest.
338
00:17:59,246 --> 00:18:00,914
Brianna, przestań.
339
00:18:02,207 --> 00:18:03,333
Bellingham!
340
00:18:04,000 --> 00:18:05,293
Pokaż się!
341
00:18:10,215 --> 00:18:12,801
Wiem, że ciągle gadam o moich wnukach,
342
00:18:12,884 --> 00:18:16,930
ale jak ten mały się do mnie uśmiecha,
343
00:18:17,556 --> 00:18:18,932
serce wypełnia się radością.
344
00:18:19,933 --> 00:18:20,767
Tak.
345
00:18:21,685 --> 00:18:23,353
A wiesz, co mnie wypełnia?
346
00:18:23,436 --> 00:18:25,272
Paprykarz z kurczaka.
347
00:18:25,897 --> 00:18:28,191
Pamiętasz ten,
który jedliśmy w dzieciństwie?
348
00:18:28,275 --> 00:18:29,442
- Tak.
- No.
349
00:18:29,526 --> 00:18:32,696
Niesamowite, jak potrawy z dzieciństwa
przywołują wspomnienia.
350
00:18:32,779 --> 00:18:34,281
Właśnie.
351
00:18:34,865 --> 00:18:38,451
W twoich wspomnieniach
był smażony na brąz?
352
00:18:38,535 --> 00:18:42,372
Kiedyś ciągle gotowałem go dla żony.
Uwielbiała go.
353
00:18:43,123 --> 00:18:45,458
Chyba nie przyrządzałem go od jej śmierci.
354
00:18:45,542 --> 00:18:48,003
A zalewałeś go wodą czy wywarem?
355
00:18:48,962 --> 00:18:50,881
Kiedy jeszcze żyła.
356
00:18:51,798 --> 00:18:53,592
Przepraszam, że nie byłam na pogrzebie.
357
00:18:54,301 --> 00:18:57,220
- Przykro mi, że jej nie znałeś.
- Mnie też.
358
00:19:01,016 --> 00:19:04,936
Moglibyśmy razem zjeść paprykarz mamy i…
359
00:19:06,146 --> 00:19:08,398
dodałbyś wtedy cebulę?
360
00:19:08,732 --> 00:19:11,568
To nie mama gotowała paprykarz.
To było danie taty.
361
00:19:12,194 --> 00:19:13,069
Co?
362
00:19:14,154 --> 00:19:16,239
To on to nam gotował?
363
00:19:16,323 --> 00:19:18,950
Myślałem, że chcesz to ugotować,
bo za nim tęsknisz.
364
00:19:19,034 --> 00:19:21,077
Nie. Tęsknię za…
365
00:19:21,745 --> 00:19:22,579
kurczakiem.
366
00:19:23,580 --> 00:19:25,707
Nie jadłam go jakiś czas…
367
00:19:26,541 --> 00:19:32,047
i chciałam znaleźć specjalne danie…
368
00:19:32,964 --> 00:19:34,507
na mój powrót do świata kurczaka.
369
00:19:35,800 --> 00:19:37,594
To nie ma nic wspólnego z tatą.
370
00:19:38,303 --> 00:19:40,138
Nie wiedziałam, że to był on.
371
00:19:40,222 --> 00:19:43,642
Możemy pogadać o czymś innym niż tata?
372
00:19:44,684 --> 00:19:46,770
To dlatego tyle lat nie rozmawialiśmy?
373
00:19:46,853 --> 00:19:48,939
Bo boisz się, że będziemy o nim rozmawiać?
374
00:19:49,022 --> 00:19:52,025
Możemy poprzestać na miłej pogawędce?
375
00:19:52,108 --> 00:19:53,276
O przepisach.
376
00:19:53,360 --> 00:19:55,946
Jesteś moją siostrą.
Chcę naprawdę pogadać.
377
00:19:56,029 --> 00:19:58,156
Ale ty chcesz gadać tylko o tacie.
378
00:19:58,240 --> 00:20:02,786
Ale nie musimy rozmawiać
o tamtym strasznym dniu na plaży.
379
00:20:02,869 --> 00:20:04,371
To przesłania wszystko inne.
380
00:20:04,454 --> 00:20:07,707
Chcę się o nim więcej dowiedzieć.
Miałam cztery lata, gdy zmarł.
381
00:20:07,791 --> 00:20:11,336
- Nie pamiętam go.
- To masz szczęście.
382
00:20:12,337 --> 00:20:15,924
Nie musiałeś przez to przechodzić.
Podziękuj losowi.
383
00:20:16,007 --> 00:20:19,344
Wybacz, jeśli nie cieszę się,
że nie znałem swojego ojca.
384
00:20:19,427 --> 00:20:22,597
Nie musiałeś też patrzeć
na najbliższą ci osobę
385
00:20:22,681 --> 00:20:25,392
znikającą w wodzie
i nigdy się nie wynurzającą!
386
00:20:25,475 --> 00:20:27,435
I mamy przełom!
387
00:20:32,565 --> 00:20:36,319
Skoro podobał ci się seks,
to skąd taka niepochlebna recenzja?
388
00:20:36,403 --> 00:20:38,321
Sztuka mi się nie podobała.
389
00:20:38,405 --> 00:20:40,490
Czemu tak trudno to zrozumieć?
390
00:20:40,573 --> 00:20:42,033
Robert był chaotyczny.
391
00:20:42,117 --> 00:20:45,412
Kiedy śpiewał „Luck Be a Lady”,
mieliśmy szczęście, że skończył.
392
00:20:45,495 --> 00:20:48,248
Naprawdę ci się nie podobało?
393
00:20:48,331 --> 00:20:50,000
- A to znaczy…
- Tak, Peter.
394
00:20:50,083 --> 00:20:52,294
Pozostałe rzeczy mi się podobały.
395
00:20:52,377 --> 00:20:55,588
I to żałosne, ale ty też mi się podobałeś.
396
00:20:55,672 --> 00:20:57,674
Jeśli chciałeś, żebym napisał coś innego,
397
00:20:57,757 --> 00:20:59,217
skoro to takie ważne,
398
00:20:59,301 --> 00:21:02,137
wystarczyło mnie poprosić.
399
00:21:04,097 --> 00:21:05,015
Ale…
400
00:21:06,391 --> 00:21:07,350
teraz już za późno?
401
00:21:07,434 --> 00:21:09,144
No raczej.
402
00:21:09,978 --> 00:21:11,604
- Bo…
- Pomyślmy.
403
00:21:11,688 --> 00:21:13,523
Chcieliście mnie szantażować,
404
00:21:13,606 --> 00:21:17,027
a do tego od lat sypiasz
ze mną tylko dla korzyści.
405
00:21:17,110 --> 00:21:19,362
- Proszę, nie!
- Ale o co chodzi?
406
00:21:19,446 --> 00:21:21,489
Każdemu czasem trafia się zła recenzja.
407
00:21:21,573 --> 00:21:23,408
Ale tym razem jest inaczej.
408
00:21:25,160 --> 00:21:27,120
Robert traci pamięć.
409
00:21:28,038 --> 00:21:30,790
- Ledwo przebrnął przez sztukę.
- Co?
410
00:21:31,833 --> 00:21:36,129
Przekonałem go do słuchawki.
Podpowiadałem mu tekst zza kulis.
411
00:21:36,880 --> 00:21:39,215
Dlatego musiałeś być za kulisami?
412
00:21:39,299 --> 00:21:41,760
Myślałem, że nie chcesz płacić za bilet.
413
00:21:43,720 --> 00:21:45,638
To ostatnia rola Roberta.
414
00:21:46,848 --> 00:21:50,518
Miałem nadzieję,
że uda mi się go ochronić.
415
00:21:53,646 --> 00:21:54,481
Ale…
416
00:21:55,940 --> 00:22:00,570
chyba nie da się
chronić przed nieuchronnym.
417
00:22:04,032 --> 00:22:06,368
Co niedzielę grywałem z mamą w karty.
418
00:22:07,369 --> 00:22:08,787
Aż nagle zaczęła…
419
00:22:10,872 --> 00:22:12,749
Najpierw myślałem, że oszukuje.
420
00:22:14,000 --> 00:22:17,212
Szybko zrozumiałem,
że po prostu nie pamięta.
421
00:22:19,547 --> 00:22:22,801
Na długo przed nią wiedziałem,
że nie może już grać w brydża.
422
00:22:22,884 --> 00:22:26,471
Żałowałem, że nie mogłem
jej przed tym uchronić.
423
00:22:27,097 --> 00:22:31,518
Daj mojemu mężowi szansę,
by z godnością skończył karierę aktorską.
424
00:22:33,061 --> 00:22:34,979
Zmienię tę recenzję.
425
00:22:35,063 --> 00:22:37,107
Przykro mi, że przez to przechodzisz.
426
00:22:37,190 --> 00:22:39,401
Wyrazy współczucia.
427
00:22:40,193 --> 00:22:41,820
Dziękuję, Simon.
428
00:22:41,903 --> 00:22:44,531
A ty masz przerąbane.
Tylko czekaj na recenzję.
429
00:22:45,448 --> 00:22:47,992
Jesteś teraz cholernie seksowny.
430
00:22:49,244 --> 00:22:52,163
Zadzwoń do mnie. Gnojku.
431
00:22:53,623 --> 00:22:56,334
Serio zaczynam go lubić.
432
00:22:57,585 --> 00:23:00,088
Przykro mi z powodu twojego taty.
433
00:23:00,171 --> 00:23:01,756
Wiem, Frankie.
434
00:23:01,840 --> 00:23:05,844
Nie wyobrażam sobie,
jak musiało ci być ciężko.
435
00:23:05,927 --> 00:23:08,179
To wiele wyjaśnia.
436
00:23:08,721 --> 00:23:11,975
O twoim strachu przed bliskością
i nagłą stratą.
437
00:23:12,058 --> 00:23:14,561
Czemu nie chcesz pływać w oceanie.
438
00:23:14,644 --> 00:23:18,189
Wiesz, czemu nie wchodzę do wody.
439
00:23:18,940 --> 00:23:20,567
Pełno tam rybiej kupy.
440
00:23:21,276 --> 00:23:22,444
Lepiej już pójdę.
441
00:23:23,319 --> 00:23:27,907
Przypominam ci chyba o rzeczach,
o których wolisz nie myśleć.
442
00:23:27,991 --> 00:23:30,368
Przepraszam, że zepsułem ci humor.
443
00:23:30,452 --> 00:23:33,997
Odejdziesz tak nawet bez uścisku?
444
00:23:34,539 --> 00:23:35,623
Albo przepisu?
445
00:23:35,707 --> 00:23:37,500
Jeffrey, nie idź.
446
00:23:37,584 --> 00:23:40,211
Oboje możecie dostać to,
na czym wam zależy.
447
00:23:40,837 --> 00:23:45,175
Grace chce poznać przepis, a Jeffrey ojca.
448
00:23:45,258 --> 00:23:47,635
Za każdy składnik, który jej podasz,
449
00:23:47,719 --> 00:23:50,263
ona opowie ci trochę o waszym ojcu.
450
00:23:50,346 --> 00:23:51,431
Frankie…
451
00:23:52,182 --> 00:23:54,309
To najbardziej szalony pomysł, jaki…
452
00:23:54,392 --> 00:23:56,352
Jeden poćwiartowany kurczak.
453
00:24:00,523 --> 00:24:01,441
Dobrze.
454
00:24:02,400 --> 00:24:05,195
Kiedy miałeś zapalenie płuc,
spał w szpitalu.
455
00:24:08,031 --> 00:24:09,532
Jedna posiekana cebula.
456
00:24:11,534 --> 00:24:14,412
W nocy kładł się przy moim łóżku…
457
00:24:15,455 --> 00:24:17,832
i śpiewał mi piosenki The Mills Brothers.
458
00:24:19,375 --> 00:24:20,710
Dwa ząbki czosnku.
459
00:24:23,838 --> 00:24:26,508
W niedzielne poranki pachniał wanilią,
460
00:24:26,591 --> 00:24:28,801
bo smażył nam naleśniki.
461
00:24:30,011 --> 00:24:32,263
Dwie łyżki węgierskiej papryki.
462
00:24:32,347 --> 00:24:35,058
Świetnie udawał Królika Bugsa.
463
00:24:35,141 --> 00:24:36,935
Potrafisz pokazać?
464
00:24:37,018 --> 00:24:38,728
Gdzie mój składnik?
465
00:24:38,811 --> 00:24:40,104
Szczypta chili.
466
00:24:40,730 --> 00:24:43,691
- Nie, nie potrafię.
- Ja chcę spróbować.
467
00:24:44,943 --> 00:24:45,777
Chwileczkę.
468
00:24:45,860 --> 00:24:48,655
Prawie zapomniałem o wywarze z kurczaka
469
00:24:49,489 --> 00:24:50,865
i kwaśnej śmietanie.
470
00:24:51,533 --> 00:24:53,409
A ja prawie zapomniałam,
471
00:24:54,619 --> 00:24:59,374
że nie wychodził z domu bez kapelusza.
472
00:25:06,881 --> 00:25:08,132
Dziękuję.
473
00:25:08,216 --> 00:25:09,551
To ja dziękuję!
474
00:25:10,426 --> 00:25:11,803
Proszę bardzo.
475
00:25:14,639 --> 00:25:17,225
Do usług. Kiedy zechcecie.
476
00:25:18,851 --> 00:25:19,811
Przepraszam.
477
00:25:19,894 --> 00:25:23,356
Mieli ją odebrać przed twoim powrotem.
To był nagły wypadek.
478
00:25:23,439 --> 00:25:25,900
Nagły wypadek?
Pojechali do Costco w godzinach szczytu.
479
00:25:25,984 --> 00:25:27,944
Lubią tę adrenalinę.
480
00:25:28,027 --> 00:25:29,362
Gdyby nie było im głupio,
481
00:25:29,445 --> 00:25:32,365
nie kupiliby nam szynki serrano.
482
00:25:32,448 --> 00:25:33,449
Świńskiej nogi?
483
00:25:34,409 --> 00:25:36,286
Wolałabym mojego narzeczonego.
484
00:25:36,369 --> 00:25:40,164
Umawialiśmy się, że będę pod telefonem,
485
00:25:40,248 --> 00:25:41,874
dopóki nie ogarną sytuacji.
486
00:25:42,625 --> 00:25:45,670
- To tymczasowe.
- Wcale że nie.
487
00:25:45,753 --> 00:25:47,297
To twoje nowe życie.
488
00:25:47,380 --> 00:25:48,423
W zasadzie…
489
00:25:49,549 --> 00:25:51,509
to takiego życia zawsze chciałeś.
490
00:25:51,593 --> 00:25:53,094
Tak, ale z tobą.
491
00:25:53,636 --> 00:25:55,888
Przecież cię nie zdradzam.
492
00:25:55,972 --> 00:25:56,931
To jest gorsze!
493
00:25:57,015 --> 00:25:59,225
Jestem jak piąte koło u wozu
we własnym związku.
494
00:25:59,309 --> 00:26:00,810
Nieprawda. Nie.
495
00:26:00,893 --> 00:26:04,606
Jesteśmy nowoczesną rodziną,
a ty jesteś dla mnie najważniejsza.
496
00:26:04,689 --> 00:26:06,774
To czemu wrzuciłeś ją
na tapetę w telefonie?
497
00:26:06,858 --> 00:26:08,776
Bo to był Dzień Dziecka!
498
00:26:08,860 --> 00:26:10,486
Zamierzałem przywrócić poprzednie!
499
00:26:10,570 --> 00:26:12,655
Po co nam w ogóle Dzień Dziecka?
500
00:26:13,197 --> 00:26:15,700
- Co jest z ludźmi nie tak?
- Weź się w garść.
501
00:26:15,783 --> 00:26:17,910
Jestem tu. Kocham cię.
502
00:26:19,621 --> 00:26:21,039
Nic się nie musi zmieniać.
503
00:26:24,125 --> 00:26:26,377
Nadal w to wierzysz?
504
00:26:27,837 --> 00:26:29,881
Ukryłeś przede mną swoje dziecko.
505
00:26:29,964 --> 00:26:31,883
Wiesz, jakie to popieprzone?
506
00:26:33,134 --> 00:26:34,969
Wiesz, co jest popieprzone?
507
00:26:35,511 --> 00:26:37,263
To, że czułem się do tego zmuszony.
508
00:26:41,517 --> 00:26:43,645
Jest naprawdę źle, prawda?
509
00:26:54,238 --> 00:26:58,451
No i grzybki zaczynają działać.
510
00:27:06,584 --> 00:27:07,627
Idealne?
511
00:27:10,963 --> 00:27:12,840
- Najedzona?
- Tak.
512
00:27:12,924 --> 00:27:13,883
Świetnie.
513
00:27:17,178 --> 00:27:18,680
To wracamy do mnie.
514
00:27:20,473 --> 00:27:21,933
A co było z tobą?
515
00:27:22,016 --> 00:27:25,645
Potrzebowałam pomocy
w osiągnięciu nieśmiertelności,
516
00:27:25,728 --> 00:27:28,523
a ty się entuzjastycznie zgodziłaś.
517
00:27:28,606 --> 00:27:29,982
- Tak?
- Tak.
518
00:27:30,066 --> 00:27:33,194
„Dobra, jak chcesz”. Brzmi znajomo?
519
00:27:34,070 --> 00:27:35,697
Dobra, jak chcesz.
520
00:27:38,032 --> 00:27:39,617
Co się z tobą dzieje?
521
00:27:41,160 --> 00:27:43,079
Jestem przeciętna, Grace.
522
00:27:43,162 --> 00:27:45,540
Szokująco zwyczajna.
523
00:27:45,623 --> 00:27:47,792
I tak zostanę zapamiętana.
524
00:27:47,875 --> 00:27:50,044
O ile w ogóle.
525
00:27:50,670 --> 00:27:54,507
- A jak chcesz być zapamiętana?
- Nie w ten sposób.
526
00:27:57,635 --> 00:28:00,638
Dziś po raz pierwszy wspominałam ojca.
527
00:28:00,722 --> 00:28:03,266
Ale tak naprawdę.
528
00:28:03,599 --> 00:28:06,352
Nie to, co robił, jak umarł…
529
00:28:07,228 --> 00:28:09,063
czy kim był dla innych.
530
00:28:09,147 --> 00:28:11,399
To, kim był dla mnie.
531
00:28:12,233 --> 00:28:16,946
Podniosło mnie to na duchu w sposób,
532
00:28:17,488 --> 00:28:19,615
którego bym się nie spodziewała.
533
00:28:21,367 --> 00:28:24,829
Szkoda, że nie wiedział,
jak dobrze się przy nim czułam.
534
00:28:25,955 --> 00:28:29,000
Nie chciałabyś być zapamiętana
w taki sposób?
535
00:28:29,083 --> 00:28:30,668
- Chciałabym.
- Tak.
536
00:28:30,752 --> 00:28:33,504
I tak będzie. Zaufaj mi.
537
00:28:33,588 --> 00:28:39,260
Ludzie, którzy cię kochają,
nie zapamiętają cię jako zwyczajną.
538
00:28:43,389 --> 00:28:44,348
Dziękuję.
539
00:28:47,810 --> 00:28:48,936
I w pewnym sensie…
540
00:28:50,313 --> 00:28:56,110
doszłaś do tego,
bo kazałam ci zadzwonić do brata.
541
00:28:56,861 --> 00:28:58,654
Czyli ratując ciebie,
542
00:28:59,363 --> 00:29:01,032
ocaliłam i siebie.
543
00:29:03,117 --> 00:29:05,119
Dobra, jak chcesz.
544
00:30:05,012 --> 00:30:07,014
Napisy: Aleksandra Lazić