1 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.MX 2 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.MX 3 00:00:58,560 --> 00:01:02,880 Przyśnił mi się biegnący człowiek. Był nagi. 4 00:01:02,960 --> 00:01:07,280 Biegł przez wysokie trawy. Usłyszałam strzały. 5 00:01:07,359 --> 00:01:10,879 Coś go ścigało, ale nie wiedziałam co. 6 00:01:40,760 --> 00:01:42,640 Upadł twarzą w błoto. 7 00:01:59,879 --> 00:02:04,359 A potem tam, gdzie zniknął, zaczęło rosnąć drzewo. 8 00:02:04,879 --> 00:02:09,439 To była mulemba, bardzo wysoka mulemba. 9 00:03:41,240 --> 00:03:42,520 Do ataku. 10 00:05:01,439 --> 00:05:04,600 NAYOLA 11 00:06:18,560 --> 00:06:21,399 Dlaczego? Dlaczego to zrobiłaś? 12 00:06:33,959 --> 00:06:39,000 Serce dziecka ciągnęło mnie w jedną stronę, a jego serce w drugą. 13 00:06:39,600 --> 00:06:42,800 Starałam się, by moje biło pośrodku. 14 00:06:44,759 --> 00:06:48,199 Ale ono zawsze skłaniało się ku niemu. 15 00:06:52,639 --> 00:06:54,519 Aż którejś nocy nie wrócił. 16 00:06:58,720 --> 00:07:03,040 Chrzczę cię, byś już nigdy nie zapomniała, że miny mają wybuchać. 17 00:07:03,120 --> 00:07:07,600 Jeszcze raz narazisz naszą misję... to spalę cię żywcem. 18 00:07:08,959 --> 00:07:10,839 Yara mi wybaczy. 19 00:07:11,160 --> 00:07:13,279 Ropa wyżarła jej mózg. 20 00:07:35,360 --> 00:07:41,000 {\an8}ANGOLA, ROK 2011 21 00:08:39,200 --> 00:08:43,960 Duta, puść w busie mój rap, niech ludzie go poczują. 22 00:08:44,039 --> 00:08:47,039 Dziewczyno, nie mogę, szef nie pozwala. 23 00:08:47,120 --> 00:08:50,639 Daj spokój, po prostu zrób to. 24 00:08:50,720 --> 00:08:55,360 Ej, ty, pakuj wszystkich do środka. Musimy ruszać. 25 00:09:04,480 --> 00:09:07,919 Hej, chłopaku, słyszałeś już moją muzę? 26 00:09:09,200 --> 00:09:12,159 Nie masz pojęcia, jak przez nią wpadłem. 27 00:09:12,240 --> 00:09:16,919 Wczoraj złapały mnie gliny. Zabrali wszystkie twoje płyty. 28 00:09:17,000 --> 00:09:18,440 Serio? 29 00:09:18,519 --> 00:09:21,960 Pobili mnie i ukradli pieniądze. 30 00:09:22,679 --> 00:09:24,120 Przykro mi, chłopaku. 31 00:09:24,200 --> 00:09:27,679 Chciałam tylko, żeby moja muza dotarła do ludzi. 32 00:09:27,759 --> 00:09:29,639 Nie ma sprawy. 33 00:09:29,720 --> 00:09:34,759 Oni boją się twojej muzyki, Yara. To dobra nuta. 34 00:10:09,120 --> 00:10:11,240 Witajcie w Angoli, kraju kłopotów, 35 00:10:11,320 --> 00:10:13,440 gdzie bez ironii nie da się żyć. 36 00:10:13,519 --> 00:10:15,519 Seks jest tu pracą, a dzieciaki kradną. 37 00:10:15,600 --> 00:10:17,639 Niełatwo przetrwać kolejny dzień. 38 00:10:17,720 --> 00:10:19,679 Kto chce zwyciężać, ten musi walczyć. 39 00:10:19,759 --> 00:10:22,039 Nie sprzedam ideałów i nie wrócę na tarczy. 40 00:10:22,120 --> 00:10:24,279 Jest droga przed nami, nie patrzę wstecz. 41 00:10:24,360 --> 00:10:26,720 Bo choćby nie wiem co, to gówno ma kres. 42 00:10:27,960 --> 00:10:31,799 Bracie, to był ogień. Nagrajmy już to demo. 43 00:10:31,879 --> 00:10:33,200 Racja, Bola. 44 00:10:33,279 --> 00:10:36,679 Jutro wyjdziemy z naszym rapem do ludzi. 45 00:10:37,360 --> 00:10:39,200 Myślę, że bezpieczniej poczekać. 46 00:10:39,519 --> 00:10:44,639 W czasie karnawału na ulicach będzie roić się od psów. Mogą nas dorwać. 47 00:10:44,720 --> 00:10:48,360 Ginga, przecież nigdy nie wiadomo, co będzie. 48 00:10:48,440 --> 00:10:49,559 Ja wiem. 49 00:10:49,639 --> 00:10:55,159 Jasne, "będzie roić się od psów, mogą nas dorwać". Daj spokój. 50 00:10:55,240 --> 00:10:58,279 W więzieniu nie będzie z nas pożytku. 51 00:10:58,360 --> 00:11:02,480 Wolę już więzienie niż siedzieć w domu jak moja babcia. 52 00:11:02,559 --> 00:11:05,320 Ale rap to partyzantka. 53 00:11:05,399 --> 00:11:07,159 Rapujesz i w nogi - i tak cały czas. 54 00:11:07,240 --> 00:11:11,200 - Nigdy. - Chyba nie słyszałeś o Davidzie Zé. 55 00:11:11,279 --> 00:11:16,000 Stary, karnawał jest naszą najlepszą i jedyną szansą, żeby się przebić. 56 00:11:16,080 --> 00:11:20,200 W tym zamieszaniu możemy dotrzeć do wszystkich. 57 00:11:20,279 --> 00:11:21,720 Dobrze mówisz. 58 00:11:21,799 --> 00:11:24,039 Ginga, rozumiesz, dlaczego się z nim zgadzam? 59 00:11:24,120 --> 00:11:27,519 Oni boją się, że ludzie powstaną. 60 00:11:27,600 --> 00:11:31,279 Zmiany zaczynają się tu i teraz, od naszego rapu. 61 00:11:31,360 --> 00:11:35,519 Yara, jesteś raperką, nie Rambo. 62 00:11:35,600 --> 00:11:37,279 Nawijasz i uciekasz. 63 00:11:37,360 --> 00:11:41,600 Dzięki temu nigdy cię nie dopadną. Jak chcecie, ja w to nie wchodzę. 64 00:11:41,679 --> 00:11:46,960 Proszę bardzo, damy sobie radę. Bola, zapodaj beat. 65 00:11:48,480 --> 00:11:50,559 Zdołasz coś wyżebrać, to jeszcze pożyjesz 66 00:11:50,639 --> 00:11:53,480 Za garść drobniaków kolejny dzieciak ginie. 67 00:11:54,320 --> 00:11:55,720 To się spodoba. 68 00:12:40,080 --> 00:12:43,320 Znałeś kogoś z jednym okiem zielonym, a drugim brązowym? 69 00:12:44,840 --> 00:12:46,320 Nazywa się Ekumbi. 70 00:12:46,720 --> 00:12:48,120 Dlaczego pytasz? 71 00:12:49,000 --> 00:12:50,200 To mój mąż. 72 00:12:50,279 --> 00:12:53,919 Mówią, że zaginął w akcji, szukam go od roku. 73 00:12:55,519 --> 00:12:57,080 Ktoś go widział? 74 00:12:58,679 --> 00:13:00,519 Jaki ma pseudonim? 75 00:13:01,440 --> 00:13:03,879 Pseudonim? Nie wiem. 76 00:13:03,960 --> 00:13:08,000 Jeśli nie znasz pseudonimu męża, jak zamierzasz go odszukać? 77 00:13:26,120 --> 00:13:28,000 Kto twierdzi, że tu był? 78 00:13:29,360 --> 00:13:30,559 On sam. 79 00:13:31,279 --> 00:13:34,000 Przesłał wiadomość przez rannego towarzysza. 80 00:13:34,080 --> 00:13:36,919 - Dawno? - Osiem miesięcy temu. 81 00:13:37,399 --> 00:13:39,240 Zapytaj Snajpera. 82 00:13:40,519 --> 00:13:42,960 Wojował więcej niż my wszyscy razem wzięci. 83 00:14:14,639 --> 00:14:16,559 Uważaj, żeby nie zamokła. 84 00:14:20,720 --> 00:14:22,759 Mów, o co ci chodzi? 85 00:14:26,320 --> 00:14:30,679 Walczyłeś u boku towarzysza z jednym okiem zielonym, a drugim brązowym? 86 00:14:32,320 --> 00:14:35,759 Miałem towarzyszy o każdym kolorze oczu. 87 00:14:35,840 --> 00:14:37,519 Nazywa się Ekumbi. 88 00:14:37,600 --> 00:14:41,240 To mój mąż, mówią, że zaginął w akcji. 89 00:14:41,320 --> 00:14:43,039 Szukam go od roku. 90 00:14:45,480 --> 00:14:47,000 Może zdjęcie pomoże? 91 00:14:50,559 --> 00:14:52,720 Jeśli sobie przypomnę, powiem ci. 92 00:14:57,120 --> 00:15:01,000 Gdybyś chciał odnaleźć kogoś na tej wojnie, jak byś szukał? 93 00:15:01,960 --> 00:15:03,679 Starałbym się przeżyć. 94 00:15:04,759 --> 00:15:08,879 Tkwimy w domu masek, z którego nikt nie może odejść. 95 00:15:10,000 --> 00:15:15,320 Masz tu paskudny supeł. Lepiej go rozplącz, zanim cię zadusi. 96 00:16:56,600 --> 00:17:01,000 Nie chcę żyć w kraju, gdzie ci, co mają nas chronić, to napastnicy. 97 00:17:01,080 --> 00:17:04,400 Gdy ktoś myśli inaczej, nie zasługuje na wolność słowa? 98 00:17:04,480 --> 00:17:05,720 A moje prawa? 99 00:17:05,799 --> 00:17:08,759 Chcą mnie karać, bo śpiewam o tym, jak jest? 100 00:17:08,839 --> 00:17:12,160 Moich piosenek nie grają w radio i telewizji. 101 00:17:12,240 --> 00:17:15,000 Jestem istotą ludzką, żywą istotą. 102 00:17:15,079 --> 00:17:17,960 Brać ją. 103 00:17:34,640 --> 00:17:36,960 NOWY KRAJ 104 00:18:24,519 --> 00:18:26,200 Mulembo, mulembo. 105 00:18:27,920 --> 00:18:33,440 Jak dobrze mi w twoim cieniu, który niesie pociechę, 106 00:18:34,119 --> 00:18:39,200 i pośród twoich korzeni, tak mocnych. 107 00:18:50,200 --> 00:18:53,799 Byliśmy i jesteśmy kochankami. 108 00:18:54,440 --> 00:18:58,680 Tu czas nie istnieje i jesteśmy szczęśliwi. 109 00:18:59,039 --> 00:19:02,240 Dusza znajduje schronienie w cieniu. 110 00:19:03,440 --> 00:19:06,440 Twoja obecność podtrzymuje Ziemię. 111 00:19:06,519 --> 00:19:09,400 Dzięki niej możemy przetrwać każdą wojnę. 112 00:19:13,720 --> 00:19:16,799 Piękne. Kto cię tego nauczył? 113 00:19:18,039 --> 00:19:19,480 Moja matka. 114 00:19:19,559 --> 00:19:22,319 Często tak śpiewała, zanim umarł ojciec. 115 00:19:23,799 --> 00:19:26,559 Kiedy skończy się wojna, też będziesz śpiewać. 116 00:19:26,640 --> 00:19:29,279 Nie, wolę pisać. 117 00:19:31,559 --> 00:19:33,039 Co zapisujesz? 118 00:19:33,720 --> 00:19:36,200 Moje opowieści, sny. 119 00:19:39,319 --> 00:19:42,319 Ci, co pięknie śnią, lepiej walczą. 120 00:19:43,680 --> 00:19:45,519 Broń zabija i sny. 121 00:19:52,759 --> 00:19:56,759 Brałem udział w operacji na północy, w rejonie Soyo. 122 00:19:57,519 --> 00:19:59,240 Na polach naftowych. 123 00:20:00,519 --> 00:20:04,920 Nasz oddział był okrążony, po całonocnych ciężkich walkach. 124 00:20:05,920 --> 00:20:07,599 Mieliśmy rannych. 125 00:20:08,839 --> 00:20:13,480 Słońce wstawało i rozpraszało mgłę, która nas chroniła. 126 00:20:16,559 --> 00:20:19,240 Był tam taki bojownik, Venga. 127 00:20:19,640 --> 00:20:23,799 Odłożył broń, zdjął mundur i uśmiechnął się. 128 00:20:24,160 --> 00:20:28,000 Wyglądał jak wariat. Sukinsyn miał piękny uśmiech. 129 00:20:28,079 --> 00:20:32,640 Ruszył biegiem w dżunglę, nieprzyjaciel rzucił się za nim i tak zdołaliśmy uciec. 130 00:20:34,680 --> 00:20:39,440 Do dziś pozostało mi w umyśle, w mojej głowie... 131 00:20:40,920 --> 00:20:42,960 to jego spojrzenie. 132 00:20:47,000 --> 00:20:50,880 Ten Venga, czy to mój Ekumbi? 133 00:20:50,960 --> 00:20:54,960 Nayola, zapomnij o Ekumbim ze zdjęcia. 134 00:20:56,039 --> 00:21:00,720 Jeśli chcesz znaleźć swojego męża, szukaj sercem. 135 00:21:03,079 --> 00:21:04,480 Ale jak? 136 00:21:44,759 --> 00:21:47,000 Kiedy to się zdarzyło? 137 00:21:47,079 --> 00:21:50,839 Jak myślisz, on zdezerterował? Ruszył na południe, na wschód? 138 00:21:50,920 --> 00:21:53,200 - Gdzie on jest? - Odsuń się. 139 00:22:00,119 --> 00:22:01,480 Snajperze. 140 00:22:06,079 --> 00:22:08,200 Masz bazookę. 141 00:22:08,960 --> 00:22:10,279 Bierz. 142 00:22:11,119 --> 00:22:12,400 Weź ją. 143 00:22:13,359 --> 00:22:15,480 Celuj w przód samolotu. 144 00:22:17,839 --> 00:22:19,200 Strzelaj. 145 00:22:24,599 --> 00:22:26,119 Strzelaj. 146 00:22:41,559 --> 00:22:43,440 Szalona dziewczyna. 147 00:22:50,240 --> 00:22:52,359 O której to się wraca? 148 00:22:56,920 --> 00:22:59,839 Nienawidzę punktualności jak wszy. 149 00:23:01,359 --> 00:23:05,920 Trzeba wykorzystać czas, zanim wyssie z ciebie życie. 150 00:23:06,000 --> 00:23:08,160 Dlatego tak bardzo lubię ten zegar. 151 00:23:08,240 --> 00:23:11,160 Nasłuchałaś się, że dostałam go od twojej matki. 152 00:23:12,240 --> 00:23:14,160 Co z tą koszulką? 153 00:23:16,400 --> 00:23:18,119 Zahaczyłam o gwóźdź. 154 00:23:18,200 --> 00:23:21,680 Nie mam faceta, więc musi mi wystarczyć zardzewiały gwóźdź. 155 00:23:21,759 --> 00:23:24,079 Boże, dopomóż nam. 156 00:23:24,160 --> 00:23:25,920 Ostatnio był zajęty. 157 00:23:27,680 --> 00:23:30,200 Jeszcze jedna taka odzywka, 158 00:23:31,039 --> 00:23:34,160 a zamknę cię w domu, dopóki nie zmądrzejesz. 159 00:23:36,039 --> 00:23:37,839 Kałasznikow. 160 00:23:37,920 --> 00:23:40,960 To tylko race, mamy karnawał. 161 00:23:41,319 --> 00:23:43,200 Ale co oni świętują? 162 00:23:43,279 --> 00:23:44,839 Świętują życie. 163 00:23:44,920 --> 00:23:47,079 I dlatego strzelają? 164 00:24:01,319 --> 00:24:03,839 Mamo. Musimy porozmawiać. 165 00:24:03,920 --> 00:24:06,000 Zjedz zupę. 166 00:24:06,079 --> 00:24:08,799 Dlaczego wysłałaś mojego ojca na wojnę? 167 00:24:11,400 --> 00:24:17,119 Twój ojciec pragnął lepszego życia dla naszego narodu. 168 00:24:17,720 --> 00:24:19,680 A ja byłam po jego stronie. 169 00:24:19,759 --> 00:24:21,240 Przeciw mojej mamie. 170 00:24:22,079 --> 00:24:25,200 Sokołowi nie podcina się skrzydeł. 171 00:24:25,920 --> 00:24:29,079 Daje mu się surowe mięso, żeby był silny. 172 00:24:29,160 --> 00:24:31,839 Surowe mięso im nie posłużyło. 173 00:24:31,920 --> 00:24:34,279 Inaczej byliby tu teraz ze mną. 174 00:24:40,279 --> 00:24:41,920 Do jutra, mamo. 175 00:24:44,160 --> 00:24:46,480 Do jutra, wnuczko. 176 00:24:51,039 --> 00:24:52,480 Mamo. 177 00:24:52,559 --> 00:24:55,599 Nie wierzę, żeby twoi rodzice wciąż żyli. 178 00:24:56,000 --> 00:24:59,759 Wojna skończyła się osiem lat i dwanaście dni temu. 179 00:24:59,839 --> 00:25:03,759 To dość czasu, żeby znaleźć drogę do domu. 180 00:25:06,880 --> 00:25:12,519 - Wiesz, czasami dużo śni mi się... - Też często śnię o twojej matce. 181 00:25:14,359 --> 00:25:16,319 Nie mówię o niej. 182 00:25:17,240 --> 00:25:18,960 Mam sny o ojcu. 183 00:28:15,039 --> 00:28:18,680 Ten szakal krąży wokół nas od zachodu słońca. 184 00:28:25,279 --> 00:28:28,480 Kiedy umrę, przyjdzie po mnie. 185 00:29:01,319 --> 00:29:03,759 Mój mąż ma pseudonim Venga. 186 00:29:07,319 --> 00:29:09,599 Venga zniknął w Soyo. 187 00:29:10,480 --> 00:29:12,440 Ludzie tak nie znikają. 188 00:29:13,200 --> 00:29:17,119 Albo żyją, albo są martwi. Ale zawsze gdzieś są. 189 00:29:18,400 --> 00:29:21,680 Tu ludzie znikają bardzo powoli. 190 00:29:23,039 --> 00:29:25,359 Czasami nawet zanim umrą. 191 00:29:35,039 --> 00:29:36,400 Bratanku. 192 00:29:36,720 --> 00:29:38,240 Wujek? 193 00:29:38,839 --> 00:29:40,559 Co ty tu robisz? 194 00:29:40,640 --> 00:29:42,559 Walczę o mój naród. 195 00:29:42,640 --> 00:29:46,119 Walczę o kraj. Jesteśmy dziećmi Angoli. 196 00:29:46,519 --> 00:29:51,599 Powinieneś się uczyć. Matka wie, że tu jesteś? 197 00:29:51,680 --> 00:29:54,359 Nie, wujku. Nic nie wie. 198 00:29:54,440 --> 00:29:56,759 Jestem tu, by uczcić pamięć ojca. 199 00:29:57,559 --> 00:29:59,319 Uczcić jego pamięć? 200 00:29:59,799 --> 00:30:01,599 Stoisz po złej stronie, wujku. 201 00:30:01,680 --> 00:30:04,319 Chłopcze, co ty wiesz o złej stronie? 202 00:30:04,400 --> 00:30:09,720 Wiem tylko tyle, że po tej stronie walczył mój ojciec i zginął dla kraju. 203 00:30:10,039 --> 00:30:13,519 Twój ojciec był moim bratem i zginął po złej stronie. 204 00:30:14,160 --> 00:30:18,759 Był wśród walczących o niepodległość i jedność narodu angolańskiego. 205 00:30:19,079 --> 00:30:20,680 Walczę o to samo. 206 00:30:20,759 --> 00:30:22,240 Ale po złej stronie. 207 00:30:22,319 --> 00:30:25,640 Rany, wciąż ta sama gadka. 208 00:30:51,599 --> 00:30:53,359 Natychmiast wracamy do domu. 209 00:32:07,640 --> 00:32:10,680 Tylko spokojnie. Czego chcesz? 210 00:32:11,720 --> 00:32:14,119 Może porozmawiamy? 211 00:32:17,559 --> 00:32:20,319 Rozmawiać? 212 00:32:23,359 --> 00:32:25,920 Rozmowa nie zabije głodu. 213 00:33:59,200 --> 00:34:02,200 Odwrócę się. O tak. 214 00:41:43,159 --> 00:41:47,119 Witajcie, wszyscy. Zatrzymajmy na chwilę muzykę. 215 00:41:47,440 --> 00:41:49,960 Wrócimy do niej później. 216 00:41:50,039 --> 00:41:54,679 Ale teraz nasza Lotte zaśpiewa nam piosenkę. 217 00:41:55,119 --> 00:41:58,000 Madame, bardzo proszę. 218 00:43:20,239 --> 00:43:22,159 Łapcie to. 219 00:43:54,760 --> 00:43:57,480 - Oddaj ten worek. - Precz, bestio. 220 00:44:05,880 --> 00:44:07,360 Puść. 221 00:46:01,280 --> 00:46:03,280 Wojna się skończyła. 222 00:46:05,840 --> 00:46:08,840 Tylu zabiliśmy i tak wielu nas zginęło. 223 00:46:09,360 --> 00:46:13,119 Pozostali nieliczni, żeby opowiedzieć, jak było. 224 00:46:14,480 --> 00:46:17,239 Też dużo wycierpiałam. 225 00:46:18,280 --> 00:46:23,639 W wojnie o niepodległość Portugalczycy zabili mojego mężczyznę. 226 00:46:25,320 --> 00:46:29,360 Uciekłam z południa tutaj. Później... 227 00:46:30,159 --> 00:46:34,239 w wojnie domowej straciłam zięcia. 228 00:46:35,519 --> 00:46:37,440 A wkrótce potem... 229 00:46:39,880 --> 00:46:43,480 moją... moją córkę. 230 00:46:46,159 --> 00:46:50,199 Jak widzisz, w moim życiu jest tylko wojna. 231 00:47:03,920 --> 00:47:06,000 Chciałam tylko się napić, mamo. 232 00:47:07,280 --> 00:47:09,880 Nie wiedziałam, że masz towarzystwo. 233 00:47:09,960 --> 00:47:12,320 Co to za dowcipniś? 234 00:47:13,519 --> 00:47:15,880 Sąsiad z dawnych czasów. 235 00:47:16,440 --> 00:47:18,559 Podoba mi się ta maska szakala. 236 00:47:20,320 --> 00:47:21,920 Tacy jesteśmy. 237 00:47:22,000 --> 00:47:24,000 Rozumiem cię. 238 00:47:24,079 --> 00:47:30,000 Myślę, że każdy powinien nosić maskę, żeby pokazać, kim naprawdę jest. 239 00:47:30,079 --> 00:47:34,119 Na przykład ja mogłabym założyć maskę Meduzy. 240 00:47:34,639 --> 00:47:38,199 Wygląda, jakbym była cała z wody i światła, 241 00:47:38,280 --> 00:47:41,360 ale jeśli spróbujesz mnie przytrzymać, oparzę cię. 242 00:47:41,760 --> 00:47:45,719 Za to babcia mogłaby nosić maskę hieny. 243 00:47:45,800 --> 00:47:49,519 Ostrożnie... z tym szkłem. 244 00:47:49,599 --> 00:47:51,039 Co z jej matką? 245 00:47:51,119 --> 00:47:52,920 Porzuciła mnie. 246 00:47:53,000 --> 00:47:57,039 Nieprawda. Zniknęła podczas wojny. 247 00:47:58,719 --> 00:48:00,440 Może jeszcze wróci. 248 00:48:02,360 --> 00:48:05,000 Chwileczkę. Coś ci pokażę. 249 00:48:09,599 --> 00:48:12,239 Proszę cię, idź już. 250 00:48:16,679 --> 00:48:19,880 Zdradzę ci wielki sekret mojej matki. 251 00:48:19,960 --> 00:48:21,840 I twojej maski. 252 00:48:22,360 --> 00:48:26,119 Co za głupstwa, Yara. Nie możesz. 253 00:48:26,199 --> 00:48:28,000 Chętnie posłucham. 254 00:48:34,960 --> 00:48:38,960 "Przyśnił mi się biegnący człowiek. Był nagi. 255 00:48:39,039 --> 00:48:42,320 Biegł przez wysokie trawy. Usłyszałam strzały. 256 00:48:45,440 --> 00:48:50,480 Upadł twarzą w błoto. Zanurzył się. I zniknął. 257 00:48:53,679 --> 00:48:56,960 Padał deszcz. Znów słyszałam strzały. 258 00:48:57,039 --> 00:48:59,320 Potem przeszli tamtędy żołnierze. 259 00:49:01,760 --> 00:49:06,239 A później w miejscu, gdzie zniknął człowiek, zaczęło rosnąć drzewo. 260 00:49:06,800 --> 00:49:11,280 To była mulemba, bardzo wysoka mulemba". 261 00:49:18,559 --> 00:49:21,760 Wiesz? Dobrze, że tu jesteś i słuchasz. 262 00:49:21,840 --> 00:49:24,159 Prawie jakbyśmy byli rodziną. 263 00:49:26,039 --> 00:49:27,360 To już koniec? 264 00:50:09,840 --> 00:50:11,440 Hej, dziewczyno. 265 00:50:11,880 --> 00:50:14,880 Nie możesz tu stać. To niebezpieczne. 266 00:50:16,599 --> 00:50:19,440 Wojna skończona, zaraz przyjedzie pociąg. 267 00:50:20,239 --> 00:50:22,679 Pracujesz tu, wujku? 268 00:50:23,000 --> 00:50:24,400 Tak. 269 00:50:24,480 --> 00:50:29,159 Pracował tu mój ojciec, mój dziadek, a teraz ja. 270 00:50:29,639 --> 00:50:31,320 Dokąd one prowadzą? 271 00:50:33,320 --> 00:50:34,639 Daleko. 272 00:50:35,760 --> 00:50:37,400 Do miasta Luanda. 273 00:50:43,599 --> 00:50:44,880 Wiatr się zmienia. 274 00:50:50,039 --> 00:50:54,159 Nadciąga pokój - dla tych, których nie ukąsiła wojna. 275 00:50:55,480 --> 00:50:58,440 Pokój. Pokój, pokój. 276 00:51:01,039 --> 00:51:05,360 Tkwimy w domu masek, z którego nikt nie może odejść. 277 00:51:08,840 --> 00:51:10,960 Zaraz, dlaczego tam idziesz? 278 00:51:12,760 --> 00:51:14,559 To droga donikąd. 279 00:51:15,000 --> 00:51:20,679 Trafisz nad rzekę Okawango, która umiera w piaskach pustyni. 280 00:51:23,000 --> 00:51:26,559 Co za piękna śmierć. Pełna życia. 281 00:51:29,800 --> 00:51:35,000 Uważaj. Wojna skończona, tu jeździ pociąg. 282 00:51:35,079 --> 00:51:38,519 Pokój-pokój, pokój-pokój. 283 00:54:09,039 --> 00:54:12,880 "Wczoraj szłam przez miasto, holując mój ciężarny brzuch. 284 00:54:13,239 --> 00:54:15,480 Ludzie patrzyli z litością. 285 00:54:15,960 --> 00:54:17,960 Nie potrzebuję niczyjego współczucia". 286 00:54:18,920 --> 00:54:20,119 Powiedz mi. 287 00:54:20,199 --> 00:54:23,519 Zostawiłbyś dwuletnią córkę, żeby szukać swojej żony? 288 00:54:23,599 --> 00:54:25,679 Mogę zobaczyć? 289 00:54:58,000 --> 00:54:59,199 Kim jest ten typek? 290 00:54:59,280 --> 00:55:00,800 To złodziej. 291 00:55:02,199 --> 00:55:04,280 Groził ci? 292 00:55:05,599 --> 00:55:07,920 Pora pokazać mu, kto tu rządzi. 293 00:55:08,000 --> 00:55:11,400 Nie, Yara. On może nas zabić. 294 00:55:11,480 --> 00:55:13,920 Spokojnie, mamo, zaufaj mi. 295 00:55:17,280 --> 00:55:18,880 Ściga nas policja. 296 00:55:19,639 --> 00:55:25,159 Lepiej uciekaj przez okno. Pokażę ci. Chodźmy. 297 00:55:25,239 --> 00:55:28,159 Nic z tego. Dziennik matki zostaje u mnie. 298 00:55:28,239 --> 00:55:29,719 Chwileczkę, mamo. 299 00:55:31,639 --> 00:55:32,960 Kim on jest? 300 00:55:34,679 --> 00:55:36,039 Czy ty... 301 00:55:38,360 --> 00:55:41,880 jesteś moim ojcem? 302 00:55:42,199 --> 00:55:43,840 Cóż za niedorzeczność. 303 00:55:45,239 --> 00:55:48,719 Dobrze. Bierz, co chcesz, i idź sobie. 304 00:56:04,679 --> 00:56:07,519 Uspokój się. Nie rób głupstw. 305 00:56:07,599 --> 00:56:12,800 - Z drogi, mamo. - Nie rób tego. 306 00:56:13,719 --> 00:56:15,199 Puść nas. 307 00:56:15,960 --> 00:56:17,519 Tak będzie lepiej dla wszystkich. 308 00:56:17,599 --> 00:56:20,159 Milcz albo posiekam cię na kawałki. 309 00:56:23,079 --> 00:56:27,360 Mamo, otwórz drzwi i krzyknij do gliniarzy, żeby tu przyszli. 310 00:56:29,559 --> 00:56:31,840 A jeśli im zależy na tobie? 311 00:56:32,920 --> 00:56:35,039 - Na niej? - Zamknij się. 312 00:56:35,480 --> 00:56:38,119 Co zrobiłaś, że mieliby cię zabrać? 313 00:56:38,199 --> 00:56:41,159 Śpiewałam moje piosenki, głoszę prawdę. 314 00:56:42,039 --> 00:56:46,159 Proszę cię, Yara. Schowaj się u siebie. 315 00:56:47,679 --> 00:56:50,440 Dziennik nie opuści tego domu. 316 00:56:50,519 --> 00:56:52,800 Zwrócisz go, prawda? 317 00:56:54,719 --> 00:56:56,639 Ty - usiądź przy stole, 318 00:56:56,719 --> 00:57:00,199 zdejmij maskę, a jeśli spytają, powiedz, że jesteś jej gościem. 319 00:57:00,920 --> 00:57:02,960 Nie spuszczaj go z oka, mamo. 320 00:57:07,360 --> 00:57:12,559 Jeśli cokolwiek się stanie, dopadnę cię choćby i w piekle. 321 00:57:29,960 --> 00:57:33,199 Rozpoznałam cię po palcach. 322 00:57:34,679 --> 00:57:36,559 Pokaż się. 323 00:57:39,920 --> 00:57:41,639 Otwierać. 324 00:57:41,719 --> 00:57:43,079 Kto tam? 325 00:57:46,599 --> 00:57:48,280 Otwierać, policja. 326 00:57:51,119 --> 00:57:55,440 Dobry wieczór. Kojarzy pani tę dziewczynę z okolicy? 327 00:57:55,519 --> 00:57:57,440 - Nie. - Na pewno? 328 00:57:58,079 --> 00:57:59,920 Proszę się przyjrzeć. 329 00:58:06,760 --> 00:58:09,400 Wciąż jesteś na mnie zła? 330 00:58:55,280 --> 00:58:57,880 Musiałam zobaczyć Yarę. 331 00:59:01,119 --> 00:59:02,800 A swoją matkę? 332 01:02:43,920 --> 01:02:48,079 Yara jest silna. Chce walczyć. 333 01:02:48,159 --> 01:02:50,000 Ma ideały. 334 01:02:51,119 --> 01:02:53,119 Jak jej ojciec. 335 01:02:54,639 --> 01:02:57,440 Ta mała dała mi popalić. 336 01:02:57,519 --> 01:03:01,159 Któregoś dnia zabrała twoje zdjęcie. 337 01:03:01,840 --> 01:03:04,440 Tak się złożyło, że jedyne, które miałam. 338 01:03:05,079 --> 01:03:10,960 Wzięła butelkę werniksu i zaczęła malować po fotografii. 339 01:03:11,719 --> 01:03:15,639 Pomalowała wargi, nos, oczy, do tego brwi. 340 01:03:15,719 --> 01:03:19,360 Powiedziała, że chciała, by jej matka była piękna. 341 01:03:20,079 --> 01:03:24,840 Niechcący rozlała werniks na zdjęcie 342 01:03:24,920 --> 01:03:27,559 i całe umazała na czerwono. 343 01:03:27,639 --> 01:03:29,559 Dlaczego mówicie w kimbundu? 344 01:03:30,880 --> 01:03:32,960 Co chcecie przede mną zataić? 345 01:03:33,639 --> 01:03:37,920 Wracaj do swojej kryjówki, dziewczyno. Zwariowałaś? 346 01:03:58,000 --> 01:03:59,679 Zostań tu z nami. 347 01:04:01,239 --> 01:04:04,440 Twoja córka cię potrzebuje. 348 01:04:05,880 --> 01:04:07,239 Wróć do nas. 349 01:04:08,199 --> 01:04:10,480 Porzuć tę boleść. 350 01:04:13,679 --> 01:04:17,960 Z wojny się nie wraca, mamo. 351 01:04:28,840 --> 01:04:30,400 Otwierać, policja. 352 01:04:31,360 --> 01:04:32,639 Otwierać. 353 01:04:36,039 --> 01:04:39,519 Bo wyważę drzwi. Lepiej otwórzcie. 354 01:04:41,559 --> 01:04:43,199 Tu policja. 355 01:05:26,199 --> 01:05:28,920 Maczeta na ziemię i ani kroku. 356 01:05:29,760 --> 01:05:32,519 Spokojnie. Nie ruszaj się albo strzelam. 357 01:05:32,840 --> 01:05:34,119 Będę strzelać. 358 01:12:00,079 --> 01:12:01,560 Będę strzelać. 359 01:12:06,159 --> 01:12:07,560 Jedziemy. 360 01:12:20,159 --> 01:12:22,159 Znałaś go, mamo? 361 01:14:21,720 --> 01:14:24,079 Na jakiś czas muszę zniknąć. 362 01:14:25,159 --> 01:14:26,600 Dasz sobie radę? 363 01:16:45,279 --> 01:16:49,960 REŻYSERIA I SCENARIUSZ 364 01:16:54,880 --> 01:16:59,359 Wersja polska na zlecenie HBO HIVENTY POLAND 365 01:17:00,279 --> 01:17:02,520 Tekst: Kamil Puczko