1 00:00:03,921 --> 00:00:05,381 Wszystko się ułoży. 2 00:00:06,924 --> 00:00:08,008 Co się stało? 3 00:00:08,801 --> 00:00:10,428 Jeremy zmarł dziś rano. 4 00:00:11,470 --> 00:00:13,514 - O nie. - Jeremy nie żyje? 5 00:00:13,597 --> 00:00:15,975 Ten wysoki? Był taki młody. 6 00:00:16,058 --> 00:00:18,394 Wiedziałem. Z takim wzrostem nie da się żyć. 7 00:00:18,728 --> 00:00:21,647 Nie głupi wysoki Jeremy. 8 00:00:22,022 --> 00:00:23,107 Oby zdechł. 9 00:00:24,316 --> 00:00:25,693 Mój ptak, Jeremy. 10 00:00:26,569 --> 00:00:29,280 Wczoraj jeszcze żył, a dziś... 11 00:00:40,958 --> 00:00:42,918 Miałam go od... 12 00:00:49,467 --> 00:00:51,677 Pisklęcia? 13 00:00:52,678 --> 00:00:55,014 Chyba chciała powiedzieć: „Od pisklęcia”. 14 00:00:55,097 --> 00:00:59,894 SUPERMARKET 15 00:01:02,229 --> 00:01:04,440 Na pewno jest teraz w lepszym miejscu. 16 00:01:05,149 --> 00:01:06,275 Prawda, Mateo? 17 00:01:06,692 --> 00:01:08,652 Tak, w ptasim niebie. 18 00:01:08,736 --> 00:01:10,863 Tak myślisz? Ale był taki agresywny. 19 00:01:11,822 --> 00:01:14,950 Nic nie mów. Wziąłbym wolne, ale nikt nie chciał mojej zmiany. 20 00:01:15,034 --> 00:01:17,119 Emma potrzebuje aparatu na zęby, 21 00:01:17,203 --> 00:01:19,246 a Adamowi obcięli godziny w pracy, 22 00:01:19,330 --> 00:01:20,372 więc potrzebuję kasy. 23 00:01:20,748 --> 00:01:23,125 Może nie będzie tak źle. Trzeba płynąć z prądem. 24 00:01:23,209 --> 00:01:24,627 Co jest? Co się dziś dzieje? 25 00:01:24,960 --> 00:01:26,754 Ty nic nie wiesz. 26 00:01:27,087 --> 00:01:29,089 - O czym? - O tym. 27 00:01:31,383 --> 00:01:34,011 Słyszałem muzykę. Pewnie brak synchronizacji. 28 00:01:34,094 --> 00:01:37,264 Dziś Bitwa Kolorów! 29 00:01:39,016 --> 00:01:40,601 Co to jest? 30 00:01:40,935 --> 00:01:43,103 Dwie drużyny: Złoci i Czerwoni. 31 00:01:43,187 --> 00:01:46,565 Ta, która sprzeda dziś najwięcej, wygrywa. 32 00:01:46,857 --> 00:01:48,400 Błagam. Nie jestem w nastroju. 33 00:01:48,651 --> 00:01:49,693 Jaka jest nagroda? 34 00:01:50,194 --> 00:01:54,073 W tym roku zwycięska drużyna otrzyma... 35 00:01:56,075 --> 00:01:58,452 imprezę z pizzą! 36 00:01:59,328 --> 00:02:02,122 Czasem chcę wsiąść do auta i odjechać. 37 00:02:02,206 --> 00:02:04,083 Daleko, daleko stąd. 38 00:02:04,500 --> 00:02:05,960 Zapnijcie pasy, 39 00:02:06,043 --> 00:02:08,879 bo już za chwilę poznacie Cloud 9 40 00:02:08,963 --> 00:02:12,132 od zupełnie nowej strony. 41 00:02:23,227 --> 00:02:25,896 Dina, dlaczego nie zajęłaś jeszcze pozycji? 42 00:02:25,980 --> 00:02:27,356 Dziś Bitwa Kolorów. 43 00:02:27,982 --> 00:02:29,066 Ptaki idą do nieba? 44 00:02:29,316 --> 00:02:31,694 Nie, bo nie mają duszy. 45 00:02:31,944 --> 00:02:33,320 Stają się nawozem. 46 00:02:41,745 --> 00:02:45,791 Jeśli to cię rozchmurzy, możesz mi pomóc planować imprezę z pizzą. 47 00:02:46,166 --> 00:02:48,210 Co tu planować? Zamawia się pizzę. 48 00:02:48,294 --> 00:02:50,254 Wtedy byłaby pizza na obiad. 49 00:02:50,504 --> 00:02:53,966 A my organizujemy imprezę. To różnica i zupełnie inne oczekiwania. 50 00:02:54,049 --> 00:02:55,759 Sam też sobie poradzę, 51 00:02:55,843 --> 00:02:58,262 ale z tobą będzie dużo fajniej. 52 00:03:00,222 --> 00:03:01,974 Dobra, pomogę ci z tą durną imprezą. 53 00:03:02,308 --> 00:03:04,018 Ale jeśli nie chcesz, to nie. 54 00:03:04,101 --> 00:03:06,687 Błagasz mnie, więc niech będzie. Pomogę ci. 55 00:03:06,770 --> 00:03:09,315 Ale twoje pomysły budzą we mnie zastrzeżenia. 56 00:03:09,398 --> 00:03:11,775 - Jeszcze ich nie usłyszałaś. - Słyszę je od lat. 57 00:03:12,067 --> 00:03:14,111 - Zawsze są do bani. - Wcale nie. 58 00:03:14,778 --> 00:03:15,905 A które? 59 00:03:15,988 --> 00:03:17,072 ZŁOCI – CZERWONI 60 00:03:17,156 --> 00:03:19,325 Przy kasie zapytają, kto panu pomógł: 61 00:03:19,408 --> 00:03:21,493 ktoś z drużyny Złotych czy Czerwonych. 62 00:03:21,785 --> 00:03:24,747 Niech pan zapamięta odpowiedź: „Mam to gdzieś”. 63 00:03:25,122 --> 00:03:26,290 ZŁOCI 64 00:03:26,582 --> 00:03:28,042 CZERWONI 65 00:03:28,834 --> 00:03:31,295 Nikt się nie stara wygrać. 66 00:03:31,545 --> 00:03:36,300 Obietnica pizzy nie robi już na nas takiego wrażenia jak w dzieciństwie. 67 00:03:36,383 --> 00:03:38,469 To impreza z pizzą. 68 00:03:39,011 --> 00:03:41,013 Poza tym jest jeszcze druga nagroda. 69 00:03:41,096 --> 00:03:43,724 Sto dolarów dla każdego członka zwycięskiej drużyny. 70 00:03:44,767 --> 00:03:46,185 - Co? - Słyszałaś. 71 00:03:46,518 --> 00:03:48,228 Czemu nam nie powiedziałeś? 72 00:03:48,312 --> 00:03:49,688 Zachowałem to na później. 73 00:03:49,772 --> 00:03:53,359 Chciałem zachęcić was do walki pod koniec dnia. 74 00:03:53,442 --> 00:03:56,946 Nie, o takich rzeczach trzeba mówić od razu. 75 00:03:58,989 --> 00:04:03,118 No dobrze. Mogę to ogłosić teraz? 76 00:04:03,410 --> 00:04:05,621 Ja to zrobię. 77 00:04:05,704 --> 00:04:09,959 Członkowie zwycięskiej drużyny dostaną po 100 dolarów. 78 00:04:11,502 --> 00:04:13,379 Przyda mi się ta kasa. 79 00:04:13,462 --> 00:04:15,839 Zbieram na trójwymiarowe USG. 80 00:04:15,923 --> 00:04:17,716 To, gdzie dzidziuś jest taki... 81 00:04:18,717 --> 00:04:21,053 A najlepsze jest to, że Czerwoni 82 00:04:21,136 --> 00:04:22,805 nie wiedzą nic o pieniądzach. 83 00:04:24,181 --> 00:04:26,475 - Jonah? - Wybacz, ale ja... 84 00:04:26,558 --> 00:04:29,895 źle się czuję, wciskając ludziom rzeczy, 85 00:04:29,979 --> 00:04:32,022 których nie chcą ani nie potrzebują. 86 00:04:32,314 --> 00:04:36,068 Zabiję się, zanim pójdę na zwykłe USG, jasne? 87 00:04:36,485 --> 00:04:38,696 - Zabiję się. - Cofam to. 88 00:04:39,279 --> 00:04:41,782 Trzymajmy się działów, które są nam najbliższe. 89 00:04:41,865 --> 00:04:43,575 Jenny, kosmetyki nie są twoją... 90 00:04:50,374 --> 00:04:51,625 Co tam? 91 00:05:12,312 --> 00:05:13,397 Wkładałam złą stroną. 92 00:05:45,179 --> 00:05:47,222 Zdaje się, że nieźle wam idzie. 93 00:05:47,306 --> 00:05:48,432 Co? Och... 94 00:05:49,058 --> 00:05:50,476 Bez różnicy. 95 00:05:50,559 --> 00:05:52,144 Ktoś podszedł do konkursu 96 00:05:52,227 --> 00:05:53,937 trochę zbyt poważnie. 97 00:05:54,021 --> 00:05:56,148 Po co w ogóle patrzysz na wyniki? 98 00:05:56,231 --> 00:05:57,941 Nie patrzyłem. Obróciłem głowę, 99 00:05:58,025 --> 00:06:00,611 a oczy same za nią podążyły. Tak działa twarz. 100 00:06:00,903 --> 00:06:02,821 Ty natomiast się jej przyglądałaś. 101 00:06:03,280 --> 00:06:06,241 Może. Jak tam uważasz. 102 00:06:06,492 --> 00:06:08,619 Idę się wyluzować w pokoju socjalnym. Nara. 103 00:06:10,996 --> 00:06:12,081 „Nara”? 104 00:06:15,626 --> 00:06:18,087 Mateo. Widzisz tu coś dziwnego? 105 00:06:18,545 --> 00:06:20,756 Duży koleś, za ciasna koszulka. Klasyk. 106 00:06:21,090 --> 00:06:22,091 Już wrzuciłem na Insta. 107 00:06:22,591 --> 00:06:25,427 Nie o to chodzi. Dlaczego Złoci tak się starają? 108 00:06:25,511 --> 00:06:26,720 Nie wiem. 109 00:06:27,554 --> 00:06:28,889 Zbadam to. 110 00:06:31,558 --> 00:06:33,644 Zwycięzcy dostaną po 100 dolarów. 111 00:06:34,144 --> 00:06:35,437 Dziękuję bardzo. 112 00:06:40,275 --> 00:06:42,820 Oczywiście nie masz spać z klientami. 113 00:06:42,903 --> 00:06:45,155 Ale jeśli któryś odniesie wrażenie, 114 00:06:45,239 --> 00:06:46,532 jakkolwiek mylne, 115 00:06:46,615 --> 00:06:50,160 że im więcej kupi, tym mniej niemożliwe będzie to, 116 00:06:50,410 --> 00:06:53,080 że się z tobą prześpi, to jego sprawa. 117 00:06:54,957 --> 00:06:58,043 Jesteś damą i darzę cię szacunkiem. 118 00:06:58,418 --> 00:07:00,087 Uwaga, klienci Cloud 9. 119 00:07:00,170 --> 00:07:01,672 Powitajcie uczestników 120 00:07:01,755 --> 00:07:04,466 programu Drugiej Szansy, w złotych koszulkach. 121 00:07:04,758 --> 00:07:07,678 Jeśli wolą państwo pomoc osoby niekaranej za przemoc, 122 00:07:07,928 --> 00:07:11,390 pracownicy w czerwonych koszulkach pozostają do państwa usług. 123 00:07:12,015 --> 00:07:15,769 Druga Szansa w Cloud 9. 124 00:07:15,853 --> 00:07:18,355 Bo wiedza jest warta sto dolarów. 125 00:07:31,118 --> 00:07:34,830 Musimy ustalić priorytety. Piniata nie jest jednym z nich. 126 00:07:34,913 --> 00:07:36,123 Piniaty są super. 127 00:07:36,415 --> 00:07:38,834 Wali się w coś, je słodycze, czeka na swoją kolej. 128 00:07:38,917 --> 00:07:39,960 Czego więcej chcieć? 129 00:07:40,043 --> 00:07:44,506 Budżet na imprezę to tylko 60 dolarów, a sam maleńki klaun kosztuje 40. 130 00:07:44,882 --> 00:07:46,592 Nie potrzebujemy go. 131 00:07:47,551 --> 00:07:50,345 Zrezygnowałem już z grubego klauna, pamiętasz? 132 00:07:50,429 --> 00:07:53,599 Na tej imprezie za chwilę nie będzie żadnych klaunów. 133 00:07:53,682 --> 00:07:56,977 Tego chcesz? Imprezy bez klaunów? 134 00:07:57,269 --> 00:07:58,770 Ten jest dwa razy droższy, 135 00:07:58,854 --> 00:08:01,106 ale ma wbudowany pojemnik na ziarna. 136 00:08:01,190 --> 00:08:04,276 Te wszystkie funkcje są panu niepotrzebne. 137 00:08:04,359 --> 00:08:06,778 Jest pan pewien? Bo skłaniam się ku droższemu, 138 00:08:07,321 --> 00:08:10,657 a jak już mówiłem, cena nie gra roli. 139 00:08:11,825 --> 00:08:14,369 Poważnie. Jeśli nie jest pan baristą, 140 00:08:14,453 --> 00:08:16,872 wystarczy panu zwykły ekspres przelewowy. 141 00:08:17,164 --> 00:08:19,833 No dobra. Resztę wydam chyba na loterię. 142 00:08:20,584 --> 00:08:23,253 Choć nie wiem, jaka jest szansa, że wygram drugi raz. 143 00:08:27,216 --> 00:08:29,801 Czerwoni dowiedzieli się o pieniądzach. 144 00:08:29,885 --> 00:08:33,013 Pora, żeby Złoci przestali się obijać. 145 00:08:33,096 --> 00:08:35,682 Ja wcale tego nie robię. 146 00:08:35,766 --> 00:08:38,810 Tylko nie umiem wciskać ludziom czegoś, czego nie potrzebują. 147 00:08:38,894 --> 00:08:40,020 Egoista z ciebie. 148 00:08:40,103 --> 00:08:42,022 Chyba raczej jego przeciwieństwo. 149 00:08:42,105 --> 00:08:43,607 Stać cię na więcej, Jonah. 150 00:08:43,690 --> 00:08:46,026 Spójrz na Czerwonych. Brett sprzedał półkę. 151 00:08:46,318 --> 00:08:49,238 Nie to, co na niej stało, tylko półkę. 152 00:08:49,321 --> 00:08:51,865 Dobra, ale to Brett. Maszyna do sprzedawania. 153 00:08:52,407 --> 00:08:53,867 Słuchaj... 154 00:08:55,077 --> 00:08:56,620 Ostatnio mi się nie przelewa. 155 00:08:56,703 --> 00:08:59,498 Dla ciebie 100 dolarów to może niewiele, 156 00:08:59,581 --> 00:09:01,375 ale innym ta kasa bardzo się przyda. 157 00:09:01,625 --> 00:09:04,586 Czy możesz zacząć sprzedawać ludziom niepotrzebny syf? 158 00:09:05,003 --> 00:09:06,046 Nie. 159 00:09:06,129 --> 00:09:09,258 Proszę mi wierzyć. Ja korzystam z pojemnika na ziarna 160 00:09:09,341 --> 00:09:11,426 - non stop. - Też tak mówiłem. 161 00:09:14,846 --> 00:09:16,765 - Złoci górą? - Złoci górą. 162 00:09:18,350 --> 00:09:20,060 I nie przyjmuj odmowy. 163 00:09:20,143 --> 00:09:24,439 A potem niebieskim lukrem: „Gratulacje”. 164 00:09:24,815 --> 00:09:25,774 Zapisałeś? 165 00:09:26,066 --> 00:09:28,527 Nie „gratulacje, zapisałeś”. 166 00:09:28,610 --> 00:09:30,112 Samo „gratulacje”. 167 00:09:32,197 --> 00:09:34,950 Nie pisz: „Gratulacje, zapisałeś, 168 00:09:35,033 --> 00:09:38,495 nie gratulacje, zapisałeś, samo gratulacje”. 169 00:09:39,037 --> 00:09:40,414 Co ja mam zrobić? 170 00:09:40,497 --> 00:09:42,874 On nie zna angielskiego. Zapisuje fonetycznie. 171 00:09:42,958 --> 00:09:45,002 To po jakiemu on mówi? 172 00:09:45,085 --> 00:09:46,253 Sam go zatrudniłeś. 173 00:09:46,336 --> 00:09:48,964 Właśnie dlatego zwolniłabym połowę pracowników. 174 00:09:50,132 --> 00:09:51,633 Tego nie pisz na torcie. 175 00:09:58,056 --> 00:09:59,474 Mogę w czymś pomóc? 176 00:09:59,558 --> 00:10:01,810 Nie, tak tylko się rozglądam. 177 00:10:02,060 --> 00:10:04,187 Mam już wersję podstawową. 178 00:10:07,733 --> 00:10:09,109 - Piękny, co? - Tak. 179 00:10:09,192 --> 00:10:11,570 Prawdziwe cacuszko. 180 00:10:11,862 --> 00:10:14,197 Chciałbym mieć tyle. 181 00:10:14,281 --> 00:10:16,950 Chociaż nie wiem, jak często korzystałbym 182 00:10:17,034 --> 00:10:18,452 z automatycznego rożna. 183 00:10:19,036 --> 00:10:21,788 Ja korzystam z niego co chwilę. 184 00:10:22,247 --> 00:10:25,917 Wyciągnął mnie z nie lada tarapatów. 185 00:10:26,209 --> 00:10:29,671 - Grilluje pan? - Jak mało kto. 186 00:10:29,963 --> 00:10:32,215 Węgiel czy gaz? 187 00:10:33,050 --> 00:10:36,970 Kto o to pyta, ten w życiu nie grillował. 188 00:10:37,054 --> 00:10:39,306 Dokładnie tak! 189 00:10:39,389 --> 00:10:41,183 Wykorzystam to w jednym z filmików. 190 00:10:41,475 --> 00:10:43,018 Filmiki? 191 00:10:43,310 --> 00:10:45,604 O grillowaniu. Mam kanał na YouTubie. 192 00:10:45,687 --> 00:10:48,607 - To nic takiego. - Brzmi wręcz odwrotnie. 193 00:10:48,690 --> 00:10:51,443 Mam dziewięć subskrybentów. Trzech nawet nie znam. 194 00:10:51,526 --> 00:10:53,737 - Całkiem obcy ludzie. - Tak. 195 00:10:53,820 --> 00:10:54,821 W takim razie... 196 00:10:54,905 --> 00:10:59,368 można uznać, że prawie pan go potrzebuje. 197 00:10:59,451 --> 00:11:01,661 No, może. Lepiej się skonsultuję z żoną. 198 00:11:01,745 --> 00:11:04,081 Gdzieś tu powinna być. Dam panu znać. 199 00:11:04,164 --> 00:11:05,457 Chwila, chwila. 200 00:11:05,749 --> 00:11:08,960 Po co mieszać w to damę? 201 00:11:09,044 --> 00:11:10,587 To męskie sprawy, nie? 202 00:11:10,670 --> 00:11:15,342 Grille, piłka nożna, samochody... pornosy. 203 00:11:19,012 --> 00:11:21,890 Mimo wszystko do niej zadzwonię. 204 00:11:21,973 --> 00:11:23,642 Jasne. 205 00:11:23,934 --> 00:11:26,645 Jesteś większym fanem Minionków ode mnie? 206 00:11:26,937 --> 00:11:28,480 Nie wydaje mi się. 207 00:11:28,563 --> 00:11:32,943 Gdyby tak było, miałbyś koc w minionki, 208 00:11:33,193 --> 00:11:36,113 minionkową lampkę nocną 209 00:11:36,405 --> 00:11:39,324 i minionkowe cukierki. 210 00:11:39,408 --> 00:11:42,994 I jeszcze tę... księżniczkę. 211 00:11:43,829 --> 00:11:45,831 Chwileczkę. Cześć misiu, co słychać? 212 00:11:46,123 --> 00:11:48,917 Chciałem tylko zapytać o twoje zdanie. 213 00:11:49,000 --> 00:11:50,585 Jestem zajęta. Może później? 214 00:11:50,669 --> 00:11:53,088 Bo wiesz, zabrakło nam w domu baterii paluszków, 215 00:11:53,171 --> 00:11:54,798 więc poszedłem... 216 00:11:54,881 --> 00:11:57,509 Baterie paluszki. Zrozumiałam. Kocham cię, pa. 217 00:11:57,968 --> 00:12:00,637 To był naczelny minionek. 218 00:12:01,054 --> 00:12:04,850 Mam ci powiedzieć, żebyś powiedział mamie, 219 00:12:04,933 --> 00:12:06,601 żeby ci kupiła nowego Xboxa. 220 00:12:08,937 --> 00:12:11,815 - Nie mogła rozmawiać. - No cóż... 221 00:12:13,275 --> 00:12:15,527 Ale próbowałeś, prawda? 222 00:12:16,486 --> 00:12:18,864 - Zgadza się. - Tak? 223 00:12:19,614 --> 00:12:21,283 - Dobra, zróbmy to. - Okej. 224 00:12:21,366 --> 00:12:23,201 - Świetnie. - Tak. 225 00:12:23,285 --> 00:12:25,704 - Będzie się dymiło. - Co? 226 00:12:25,996 --> 00:12:27,998 Moja babcia tak mówiła. 227 00:12:29,749 --> 00:12:32,127 Proszę mi wierzyć, nie chce pan RX-5. 228 00:12:32,210 --> 00:12:33,587 Vilano Forza to jest to. 229 00:12:33,879 --> 00:12:36,965 RX-5 ma świetne opinie, a kosztuje połowę. 230 00:12:39,384 --> 00:12:40,594 Co to znaczy? 231 00:12:41,011 --> 00:12:44,473 Niech pan posłucha. Sam kiedyś miałem RX-5. 232 00:12:45,265 --> 00:12:46,516 Był spoko. 233 00:12:46,600 --> 00:12:49,728 Aż poluzowały mu się pedały, kiedy byłem na ruchliwej ulicy. 234 00:12:53,273 --> 00:12:55,108 Przykro mi. 235 00:12:55,400 --> 00:12:58,778 Ja tam skupiam się na pozytywach. 236 00:12:59,571 --> 00:13:01,114 Skasuję panu tę RX-5. 237 00:13:01,656 --> 00:13:06,161 - Właściwie to wezmę Vilano. - Brawo! 238 00:13:06,411 --> 00:13:08,538 Znajdźmy panu jeszcze wypasiony kask. 239 00:13:09,122 --> 00:13:12,125 „Szkoda, że nie miałem lepszego kasku”. Moje pierwsze słowa, 240 00:13:12,209 --> 00:13:13,960 kiedy na nowo nauczyłem się mówić. 241 00:13:19,716 --> 00:13:22,719 Jest pokojówką. Ma robić to, co jej każę. 242 00:13:22,802 --> 00:13:24,054 Kartą czy gotówką? 243 00:13:24,137 --> 00:13:26,598 Powiedziałam: „Rezygnuj, jeśli chcesz. 244 00:13:26,681 --> 00:13:28,683 Ja zadzwonię do urzędu ds. cudzoziemców”. 245 00:13:29,059 --> 00:13:30,101 Wtedy się zamknęła. 246 00:13:30,185 --> 00:13:33,647 Nie wiem, coś o płonącym aucie. Spóźniła się. Koniec dyskusji. 247 00:13:34,231 --> 00:13:36,358 Wezwij Ubera. Otóż to. 248 00:13:36,441 --> 00:13:38,610 Przydreptała tu pieszo z Gwatemali, 249 00:13:38,693 --> 00:13:41,404 a nie przejdzie kilku kilometrów do pracy? 250 00:13:41,696 --> 00:13:45,951 Układam żeberka z dala od płomieni. Będą się grillować przez dwie godziny. 251 00:13:53,208 --> 00:13:54,459 Podoba mi się. 252 00:13:54,751 --> 00:13:57,170 - Serio. - Dzięki. 253 00:13:57,254 --> 00:13:59,548 W programach kulinarnych zaczynają danie, 254 00:13:59,631 --> 00:14:01,716 a potem pokazują już ugotowane. Masakra. 255 00:14:01,800 --> 00:14:03,760 Ja nagrywam w czasie rzeczywistym. 256 00:14:04,010 --> 00:14:07,347 - Normalnie tego nie widać. - Otóż to. 257 00:14:07,806 --> 00:14:09,266 Ale wie pan co? 258 00:14:09,349 --> 00:14:13,436 Na telewizorze 4K Ultra HD będzie widać jeszcze lepiej. 259 00:14:13,728 --> 00:14:15,105 Rety. No nie wiem. 260 00:14:15,188 --> 00:14:17,232 Spory wydatek jak na hobby. 261 00:14:17,482 --> 00:14:20,777 Zaraz. To nie żadne hobby. 262 00:14:21,069 --> 00:14:23,238 - To kariera. - Poważnie? 263 00:14:23,530 --> 00:14:25,365 Żona uważa, że te filmy są głupie. 264 00:14:25,448 --> 00:14:28,201 Bez obrazy, ale ja uważam, że to ona jest głupia. 265 00:14:28,910 --> 00:14:30,161 Nieźle. 266 00:14:30,245 --> 00:14:33,081 Tak, ale wie pan. Raczej nie będzie zadowolona, 267 00:14:33,164 --> 00:14:34,833 jeśli wydam aż tyle pieniędzy. 268 00:14:34,916 --> 00:14:36,459 Z czego pan będzie zadowolony? 269 00:14:36,751 --> 00:14:40,463 Musi pan dać sobie prawo, by zrobić coś dla siebie. 270 00:14:40,547 --> 00:14:41,673 Ten jeden raz. 271 00:14:41,965 --> 00:14:43,049 To prawda. 272 00:14:43,883 --> 00:14:45,677 To prawda. 273 00:14:45,760 --> 00:14:47,012 - Zgadzamy się? - Tak. 274 00:14:47,095 --> 00:14:48,763 - Zrobię to. - O właśnie. 275 00:14:48,847 --> 00:14:50,557 Jej się należy wolne? 276 00:14:50,807 --> 00:14:52,851 Mnie nikt nie da wolnego od pasierbów. 277 00:14:56,688 --> 00:14:58,732 - Jak nam idzie? - Nie za dobrze. 278 00:14:59,024 --> 00:15:02,027 Brett sprzedał dozownik do sosu serowego z kafeterii. 279 00:15:02,777 --> 00:15:03,903 Facet umie zamknąć sprzedaż. 280 00:15:04,195 --> 00:15:05,905 - Jak on to robi? - Nie wiem. 281 00:15:06,197 --> 00:15:08,074 To cię pewnie nie pocieszy, 282 00:15:08,158 --> 00:15:12,078 ale tyle brakowało i sprzedałbym towar za 1000 dolarów, 283 00:15:12,162 --> 00:15:16,416 ale jak zwykle zacząłem biadolić i namówiłem go na 2000. 284 00:15:16,499 --> 00:15:17,667 Nie wierzę! 285 00:15:17,751 --> 00:15:20,086 Tak jak mówiłaś, nie przyjmowałem odmowy. 286 00:15:20,170 --> 00:15:22,255 A kiedy robiło mi się kolesia szkoda, 287 00:15:22,339 --> 00:15:25,592 myślałem: „Słuchaj, albo on dostanie po kieszeni, albo Amy”. 288 00:15:25,884 --> 00:15:28,178 Tak! O Boże. Uwielbiam cię. 289 00:15:28,261 --> 00:15:29,304 Wracaj do pracy. 290 00:15:30,847 --> 00:15:31,806 Robi się. 291 00:15:33,016 --> 00:15:35,644 - Nie znoszę balonów. - Musimy je mieć. 292 00:15:36,645 --> 00:15:38,605 One są jak ludzkie dusze. 293 00:15:38,688 --> 00:15:40,440 Chcą lecieć do nieba, ale nie mogą. 294 00:15:40,690 --> 00:15:42,275 A jeśli się je ukłuje, krzyczą. 295 00:15:42,567 --> 00:15:44,861 Myślałam, że organizujemy tę imprezę razem. 296 00:15:44,944 --> 00:15:47,530 Ale jasne, zróbmy tylko to, na czym zależy Glennowi. 297 00:15:47,614 --> 00:15:48,948 Nie mamy kasy na piniatę 298 00:15:49,032 --> 00:15:51,493 dla kobiety, która znalazła ciało przyjaciela 299 00:15:51,576 --> 00:15:54,871 i musiała przeszmuglować je do śmietnika sąsiadów przed wywozem. 300 00:16:01,378 --> 00:16:04,964 Chcesz piniatę? Mam pomysł. 301 00:16:05,048 --> 00:16:07,384 Co z tego? Ja ciągle je mam. 302 00:16:07,801 --> 00:16:09,344 „Żałuję, że nie kupiłem Vitamixa”. 303 00:16:09,427 --> 00:16:12,389 Moje pierwsze słowa po wybudzeniu się ze śpiączki. 304 00:16:12,681 --> 00:16:14,057 On uratuje panu życie. 305 00:16:14,516 --> 00:16:17,602 Jak blender innej marki przyczynił się do twojej śpiączki? 306 00:16:17,686 --> 00:16:20,772 Takich pytań się nie zadaje niepełnosprawnym. Są obraźliwe. 307 00:16:21,731 --> 00:16:23,483 Patrz, przyszedł mąż Amy. 308 00:16:26,778 --> 00:16:28,196 Inaczej go sobie... 309 00:16:29,447 --> 00:16:34,327 Jest nadzwyczaj zabawny? A może to muzyk czy coś? 310 00:16:34,619 --> 00:16:36,871 Nie. Zdaje się, że robi filmiki o grillowaniu. 311 00:16:40,291 --> 00:16:43,545 O nie. 312 00:16:44,087 --> 00:16:48,007 A potem napełnimy go cukierkami. 313 00:16:48,091 --> 00:16:49,592 Wiem, jak działa piniata. 314 00:16:52,929 --> 00:16:54,472 Dzięki. To bardzo fajny pomysł. 315 00:16:58,768 --> 00:17:00,562 Patrz, to wygląda jak chmurki. 316 00:17:00,645 --> 00:17:02,647 Możemy zrobić z nich dekoracje. 317 00:17:02,939 --> 00:17:04,065 Cloud 9! 318 00:17:05,066 --> 00:17:06,776 Ależ nam się współpracuje! 319 00:17:07,360 --> 00:17:09,946 Rozwijamy wzajemnie swoje pomysły. 320 00:17:10,238 --> 00:17:13,116 Zupełnie jak jazzmani. 321 00:17:18,413 --> 00:17:20,165 Tak! Dajesz! 322 00:17:24,794 --> 00:17:28,673 Teraz ksylofon Jazzujemy, odlatujemy 323 00:17:31,676 --> 00:17:33,887 Jednak nie powinien pan tego kupować. 324 00:17:34,179 --> 00:17:36,264 Czemu? Przed chwilą mówił pan inaczej. 325 00:17:36,347 --> 00:17:39,267 Tak, ale co, jeśli część tej niesamowitej magii, 326 00:17:39,350 --> 00:17:41,144 która aż bije od pana filmików, 327 00:17:41,227 --> 00:17:44,272 tak naprawdę tkwi w oldskulowym grillu? 328 00:17:44,522 --> 00:17:46,524 - Nie wydaje mi się. - No tak. 329 00:17:46,775 --> 00:17:48,902 Wie pan co? Mam inny pomysł. 330 00:17:48,985 --> 00:17:52,071 Pan pójdzie do auta, a ja to wszystko panu przyniosę. 331 00:17:52,155 --> 00:17:54,240 Jeszcze nie zapłaciłem. 332 00:17:54,824 --> 00:17:56,284 - Ja stawiam. - Co? 333 00:17:56,951 --> 00:17:58,995 Chciałbym za to wszystko zapłacić. 334 00:17:59,746 --> 00:18:02,791 W sensie, jako forma inwestycji? 335 00:18:02,874 --> 00:18:06,211 Tak, dokładnie. Chcę budować imperium od podstaw. 336 00:18:06,294 --> 00:18:07,796 Albo wie pan co? Partnerzy. 337 00:18:07,879 --> 00:18:10,048 Cóż. Jaki podział pan proponuje? 338 00:18:10,131 --> 00:18:12,967 Jak pan uważa. Omówimy to kiedy indziej. 339 00:18:13,051 --> 00:18:15,345 Nie, nie. Nie wydaje mi się. 340 00:18:15,428 --> 00:18:17,013 Niejeden już tego żałował. 341 00:18:17,096 --> 00:18:19,307 Co pan powie na 80 do 20? 342 00:18:20,266 --> 00:18:23,019 Zgoda. Umowa stoi. 343 00:18:23,102 --> 00:18:25,063 Chwila, chwila... 344 00:18:25,146 --> 00:18:27,190 Nie wiem, czy chcę oddać tyle udziałów. 345 00:18:27,273 --> 00:18:29,984 Nie chcę ich. Chcę tylko, żeby pan wyszedł, zanim... 346 00:18:30,485 --> 00:18:32,612 - Adam? - ...to się wydarzy. 347 00:18:35,907 --> 00:18:38,117 Nie stać nas teraz na grilla. 348 00:18:38,201 --> 00:18:41,538 Ale stać nas, żebyś chodziła na wszystkie studia świata. 349 00:18:41,621 --> 00:18:43,456 - Słucham? - To nie jego wina, 350 00:18:43,540 --> 00:18:46,167 - tylko moja. - Nie wtrącaj się. 351 00:18:46,251 --> 00:18:51,464 Te studia mają mi pomóc lepiej zarabiać na naszą rodzinę. 352 00:18:51,756 --> 00:18:54,008 Filmiki także. Jonah jest moim inwestorem. 353 00:18:54,092 --> 00:18:55,885 Nie użyłbym tego słowa. 354 00:18:55,969 --> 00:18:57,095 Ma 10% udziałów. 355 00:18:57,345 --> 00:18:59,430 Mówiłeś o 20. Zamknij się, Jonah. 356 00:18:59,722 --> 00:19:00,765 Jeden jedyny raz 357 00:19:01,266 --> 00:19:04,644 chcę dać sobie prawo, by zrobić coś dla siebie. 358 00:19:04,727 --> 00:19:07,146 - Jeden jedyny raz? - Tak. 359 00:19:07,397 --> 00:19:10,275 Bo padnę. A domowa siłownia? 360 00:19:10,358 --> 00:19:12,402 - Tak? - Albo składanka hitów reggeatonu? 361 00:19:12,694 --> 00:19:15,572 - O! - Albo domowy browar? 362 00:19:15,655 --> 00:19:18,032 Wow. To jest cios poniżej pana. 363 00:19:18,116 --> 00:19:19,951 - To piwo dojrzewa. - Cuchnie. 364 00:19:20,034 --> 00:19:23,329 Tak? A Jonah mówi, że mam potencjał. Co ty na to? 365 00:19:23,413 --> 00:19:25,373 - Ach, Jonah tak mówi. - Powiedz jej. 366 00:19:27,166 --> 00:19:29,419 Słucham panią. Wolnowar? 367 00:19:29,502 --> 00:19:31,671 Już pani pokazuję. 368 00:19:35,466 --> 00:19:37,093 Co dwie głowy to nie jedna 369 00:19:40,096 --> 00:19:43,516 PRZYMIERZALNIE 370 00:19:43,808 --> 00:19:45,894 Praca zespołowa! 371 00:19:45,977 --> 00:19:48,563 No dalej, ludzie... 372 00:19:51,816 --> 00:19:53,151 To kto wygrał? 373 00:19:53,443 --> 00:19:55,403 Złoci, Myrtle. 374 00:19:55,486 --> 00:19:57,322 Mówił to już sześć razy. 375 00:19:59,449 --> 00:20:00,867 Słodki smak zwycięstwa. 376 00:20:01,743 --> 00:20:04,996 Ale wiecie co? Prawdziwym zwycięstwem była nasza współpraca. 377 00:20:07,081 --> 00:20:09,042 Zaraz, jesteś w drużynie Czerwonych. 378 00:20:09,292 --> 00:20:11,586 Jestem w drużynie Obu Koszulek. 379 00:20:15,840 --> 00:20:18,092 Adekwatne zakończenie tego dnia. 380 00:20:23,389 --> 00:20:26,601 - Twój mąż jeszcze tu jest? - Poszedł do domu. 381 00:20:27,894 --> 00:20:28,895 Miły facet. 382 00:20:30,939 --> 00:20:32,357 To prawda. 383 00:20:34,317 --> 00:20:37,195 - Słuchaj, przepraszam za... - To nie twoja wina. 384 00:20:40,823 --> 00:20:41,950 Jak się poznaliście? 385 00:20:42,033 --> 00:20:43,952 Nie chcę rozmawiać o życiu prywatnym. 386 00:20:44,410 --> 00:20:45,453 Jasne. 387 00:20:49,499 --> 00:20:51,292 Ja byłam licealistką, 388 00:20:51,376 --> 00:20:53,878 a on grał w drużynie futbolowej. 389 00:21:00,343 --> 00:21:01,344 „Sam go zatrudniłeś 390 00:21:01,427 --> 00:21:04,597 właśnie dlatego zwolniłabym połowę pracowników 391 00:21:04,681 --> 00:21:07,308 nie pisz tego na torcie Glenn niech on przestanie 392 00:21:07,392 --> 00:21:09,227 teraz już nie chojrakujesz co Dina 393 00:21:09,310 --> 00:21:12,480 przysięgam że kiedyś cię uduszę 394 00:21:12,563 --> 00:21:13,731 chciałbym... 395 00:21:15,608 --> 00:21:17,318 to zobaczyć grozisz mi? 396 00:21:17,402 --> 00:21:18,361 grozisz”. 397 00:21:21,656 --> 00:21:23,199 Działa?