1 00:00:02,002 --> 00:00:04,630 Wszyscy myjemy ręce, 2 00:00:04,797 --> 00:00:08,300 nie tylko po kupce, ale też po siusiu. 3 00:00:08,551 --> 00:00:12,722 Jeśli potrzebujecie pomocy z podtarciem, to przyjdźcie do mnie. 4 00:00:12,847 --> 00:00:14,890 Ta część jest tylko dla dzieci. 5 00:00:15,474 --> 00:00:17,309 Miałem pytać: „po siusiu” też? 6 00:00:18,144 --> 00:00:20,479 Kto myje ręce po siku? 7 00:00:20,896 --> 00:00:22,064 Możemy odciąć Marcusa 8 00:00:22,189 --> 00:00:23,691 - od spożywki? - Oczywiście. 9 00:00:23,941 --> 00:00:25,568 Glenn, nie chcę cię pouczać, 10 00:00:25,651 --> 00:00:28,320 ale jedno z twoich dzieci rysuje Mateo po głowie. 11 00:00:28,863 --> 00:00:29,739 Co? 12 00:00:29,947 --> 00:00:32,408 Leo, odłóż to. 13 00:00:32,616 --> 00:00:34,618 Dlatego nie przyprowadza się dzieci do pracy. 14 00:00:34,994 --> 00:00:38,622 Tylko na kilka godzin. Chcę zaskoczyć żonę 15 00:00:38,748 --> 00:00:41,751 wspólnym zdjęciem wszystkich dzieci, którymi się zajmowaliśmy. 16 00:00:41,834 --> 00:00:44,253 Oczywiście w Photoshopie dorobimy te z więzienia. 17 00:00:45,004 --> 00:00:46,839 Co to jest? Co narysował? 18 00:00:48,174 --> 00:00:50,426 Chyba nie mogę powiedzieć przy dzieciach. 19 00:00:51,218 --> 00:00:54,430 Ty go masz, a ja nie. 20 00:00:55,181 --> 00:00:57,016 Ale oboje je lubimy. 21 00:00:57,433 --> 00:00:59,518 - Czasami są wygięte... - Cheyenne, 22 00:00:59,602 --> 00:01:02,313 - lepiej powiedz to słowo. - Ile to ma lat? 23 00:01:03,230 --> 00:01:06,108 - 25. I umiem mówić. - Super. 24 00:01:06,734 --> 00:01:07,651 Jestem w pobliżu. 25 00:01:07,860 --> 00:01:10,029 Muszę zapytać. A co z tamtym ziomkiem? 26 00:01:10,196 --> 00:01:16,202 To terapia zaburzenia więzi dla Timura, który nie radzi sobie z gniewem. 27 00:01:16,786 --> 00:01:19,872 Na razie idzie świetnie. 28 00:01:20,581 --> 00:01:23,667 Glenn, ten zjada moje śniadanie. 29 00:01:23,751 --> 00:01:25,336 T'Oliver, nie! 30 00:01:25,419 --> 00:01:28,506 Po drodze tutaj zjadłeś dwie pizze. 31 00:01:28,881 --> 00:01:30,633 Przestań! 32 00:01:31,133 --> 00:01:32,635 Nie jedz tego! 33 00:01:33,260 --> 00:01:34,220 Przestań! 34 00:01:34,595 --> 00:01:35,596 Przestań! 35 00:01:36,931 --> 00:01:39,934 - Przestań jeść. - Chyba cię nie słyszy. 36 00:01:40,100 --> 00:01:44,855 SUPERMARKET 37 00:01:47,399 --> 00:01:50,402 Hej, Mateo. Co słychać? 38 00:01:51,070 --> 00:01:52,029 No wiecie... 39 00:01:52,655 --> 00:01:54,406 Korzystam z życia bez Jeffa. 40 00:01:56,325 --> 00:01:57,910 Nie możesz zjadać produktów. 41 00:01:58,369 --> 00:02:00,496 - Zapłacę za nie. - Dopilnuję tego. 42 00:02:01,038 --> 00:02:04,375 Wiesz, co pomogłoby ci zapomnieć o rozstaniu? 43 00:02:04,750 --> 00:02:07,628 - Rzucenie się w wir pracy. - Tak. 44 00:02:08,254 --> 00:02:09,588 Łatwo wam mówić. 45 00:02:10,089 --> 00:02:12,049 Wszystko mi tu o nim przypomina. 46 00:02:13,217 --> 00:02:14,176 O mój Boże! 47 00:02:14,301 --> 00:02:16,512 Czy wszyscy przez noc wyłysieli? 48 00:02:17,429 --> 00:02:21,642 Wiem, że jest ci ciężko, ale wiedz, 49 00:02:22,268 --> 00:02:23,727 że Jeff nie był przystojny. 50 00:02:24,353 --> 00:02:26,856 Nie wiem, co działo się od pasa w dół, 51 00:02:26,939 --> 00:02:29,066 ale tutaj to porażka. 52 00:02:31,402 --> 00:02:32,403 Nie ma, za co. 53 00:02:34,113 --> 00:02:35,447 Jeff ci się podobał? 54 00:02:38,033 --> 00:02:42,746 A na koniec sztuczek, włożę sobie 55 00:02:42,913 --> 00:02:44,081 tę słomkę do mózgu... 56 00:02:45,958 --> 00:02:47,918 - Ekstra! - Super! 57 00:02:48,210 --> 00:02:49,378 Utknęła. 58 00:02:49,587 --> 00:02:51,338 Wiedziałam, że skądś cię znam. 59 00:02:51,422 --> 00:02:53,340 - Tak? - Występowałeś w Vegas, prawda? 60 00:02:53,424 --> 00:02:56,802 Tak, ale zrezygnowałem dla prawdziwej pasji: 61 00:02:57,303 --> 00:02:59,096 przecena DVD z Martinem Lawrencem. 62 00:02:59,555 --> 00:03:01,849 Nie pokazuj swojej magii mojemu tacie. 63 00:03:02,433 --> 00:03:05,644 - Nie przepada ze czarną magią. - Diabelskie sztuczki. 64 00:03:06,186 --> 00:03:09,231 Muszę wiedzieć, jak to było mieć Glenna za ojca. 65 00:03:09,356 --> 00:03:12,067 Było super. Jest kochany, wyrozumiały. 66 00:03:12,443 --> 00:03:14,486 Trzy razy chciał założyć rodzinną kapelę. 67 00:03:14,612 --> 00:03:16,906 Muszę natychmiast zobaczyć filmik. 68 00:03:17,031 --> 00:03:18,532 - Natychmiast? - Tak. 69 00:03:20,409 --> 00:03:21,911 Sztuczka wszech czasów. 70 00:03:21,994 --> 00:03:24,830 - Jeździliśmy na zloty chrześcijańskie. - Nie gadaj. 71 00:03:24,997 --> 00:03:28,918 Zanim tu pracowałaś, nasze studio miało tony teł. 72 00:03:29,001 --> 00:03:31,378 Z wodospadami, dżunglami, 73 00:03:31,712 --> 00:03:34,340 salonem z Kronik Seinfelda. Co tylko chcesz. 74 00:03:34,506 --> 00:03:36,759 Kto płaci, żeby mu zrobiono zdjęcie? 75 00:03:36,884 --> 00:03:40,387 Głównie rodziny. I samotne kobiety z psami. 76 00:03:41,221 --> 00:03:44,350 - Zaczekaj, skarbie. - Nie, czekaj. Dzięki. 77 00:03:44,558 --> 00:03:48,395 Bobbie Sue, nie możesz uciekać. Tata ma pełne ręce roboty. 78 00:03:48,771 --> 00:03:51,190 Mogę jej popilnować, a ty skończysz rozkładać. 79 00:03:51,315 --> 00:03:52,983 Poradzisz sobie? 80 00:03:53,108 --> 00:03:56,487 - Jestem mamą. - Byłoby świetnie. 81 00:03:57,029 --> 00:03:59,907 Jedna wskazówka. Nie może wkładać kulek do buzi. 82 00:04:00,282 --> 00:04:02,284 Niech nic na nią nie spadnie. 83 00:04:02,368 --> 00:04:06,288 Niech się nie zamoczy. I nie karm jej po północy. 84 00:04:06,789 --> 00:04:09,166 Żartuję, to z Gremliny rozrabiają. 85 00:04:09,875 --> 00:04:11,794 Gdybyś grał w mojej drużynie... 86 00:04:11,919 --> 00:04:14,421 Jeff by ci się podobał, prawda? 87 00:04:14,713 --> 00:04:16,966 Nie. Nie byłby nawet w pierwszej piątce. 88 00:04:17,508 --> 00:04:19,301 Patrz na to. Dzieci mnie kochają. 89 00:04:19,718 --> 00:04:20,803 Cześć, dzieciaki. 90 00:04:21,178 --> 00:04:22,930 Lubicie Batmana? 91 00:04:23,555 --> 00:04:25,599 Chyba widziałem go na dziale AGD. 92 00:04:27,309 --> 00:04:29,520 No wiecie, Batman. 93 00:04:30,229 --> 00:04:31,188 Z... 94 00:04:31,522 --> 00:04:32,481 Filmów. 95 00:04:33,482 --> 00:04:35,359 Jestem Batman! 96 00:04:36,902 --> 00:04:37,778 Serio? 97 00:04:38,946 --> 00:04:40,572 Te dzieci są wybrakowane. 98 00:04:41,198 --> 00:04:43,158 Z drogi. Przepraszam. 99 00:04:45,327 --> 00:04:46,829 Zawsze pracujesz tak wolno? 100 00:04:47,454 --> 00:04:49,623 Założę się, że zrobię to szybciej. 101 00:04:49,748 --> 00:04:52,459 Co? Mógłbym... 102 00:04:55,921 --> 00:04:57,047 Właściwie. 103 00:04:57,756 --> 00:05:01,093 Założę się, że nie zrobicie całej wystawy do 14. 104 00:05:01,260 --> 00:05:02,219 Patrz na to. 105 00:05:02,302 --> 00:05:03,554 - Damy radę. - Dobrze. 106 00:05:03,887 --> 00:05:04,930 Zaczynajcie, 107 00:05:05,180 --> 00:05:07,016 a ja sprawdzę Instagrama Jeffa. 108 00:05:10,477 --> 00:05:12,104 Trenujesz do biegu na 5 km. 109 00:05:13,480 --> 00:05:14,648 Dzięki, Timur. 110 00:05:16,358 --> 00:05:17,568 Jeszcze jedna. 111 00:05:20,279 --> 00:05:21,280 Amy. 112 00:05:23,032 --> 00:05:24,408 Co o tym sądzisz? 113 00:05:26,744 --> 00:05:28,245 Kobieta pijąca wino z torebki? 114 00:05:28,370 --> 00:05:29,788 Pewnie jest alkoholiczką. 115 00:05:29,913 --> 00:05:32,207 Nie, za nią. Kristen i Jonah. 116 00:05:32,791 --> 00:05:34,418 Myślisz, że flirtują? 117 00:05:36,920 --> 00:05:39,048 Możliwe. 118 00:05:40,174 --> 00:05:42,843 To katastrofa! 119 00:05:43,510 --> 00:05:46,430 - Przecież uwielbiasz Jonah. - Tak, 120 00:05:46,805 --> 00:05:48,390 ale Kristen miała ciężkie życie. 121 00:05:48,891 --> 00:05:51,226 W końcu jest na dobrej drodze. 122 00:05:51,685 --> 00:05:53,771 I nie chcę, żeby coś jej przeszkodziło. 123 00:05:54,271 --> 00:05:56,774 Przecież studiuje prawo. 124 00:05:57,566 --> 00:06:01,070 - Ma głowę na karku. - Dopóki nie poleci 125 00:06:01,153 --> 00:06:03,697 na pana wyrzutka ze szkoły biznesu. 126 00:06:03,822 --> 00:06:05,616 Zaraz będzie opuszczać zajęcia, 127 00:06:05,699 --> 00:06:08,285 żeby się upalić, leżeć na plecach 128 00:06:08,410 --> 00:06:10,079 i patrzeć na lądujące samoloty. 129 00:06:11,997 --> 00:06:13,874 Kto wie. 130 00:06:13,957 --> 00:06:16,376 Może Jonah powie coś w stylu joie de vivre 131 00:06:16,460 --> 00:06:17,795 i mu odmówi. 132 00:06:17,920 --> 00:06:19,379 Daj spokój. 133 00:06:19,880 --> 00:06:23,550 Przecież mówimy o Jonah. Kto na niego nie poleci? 134 00:06:24,885 --> 00:06:26,136 Jest uroczy. 135 00:06:27,387 --> 00:06:28,639 OK. 136 00:06:32,017 --> 00:06:35,145 Zobacz, Bobbie Sue, wymiotujesz tęczą. 137 00:06:35,813 --> 00:06:36,814 Zabawne, prawda? 138 00:06:38,065 --> 00:06:42,694 Jak mówiłam, w piątej części Step Up wszyscy są, ale w szóstej już ich 139 00:06:43,445 --> 00:06:44,863 - nie ma. - Kurczę. 140 00:06:45,364 --> 00:06:47,241 Przynajmniej jeden powinien być. 141 00:06:47,407 --> 00:06:48,367 Nie. 142 00:06:49,284 --> 00:06:50,285 Hej, Bobbie Sue... 143 00:06:52,121 --> 00:06:53,038 Bobbie Sue? 144 00:07:00,212 --> 00:07:02,089 - Bobbie Sue. - Bobbie Sue! 145 00:07:05,717 --> 00:07:06,927 - Nie ma. - Musi gdzieś być. 146 00:07:07,010 --> 00:07:07,886 NAGRANIE Z KAMERY 147 00:07:08,137 --> 00:07:09,346 Co wy tu robicie? 148 00:07:10,139 --> 00:07:11,223 - Podchody. - Całusy. 149 00:07:11,473 --> 00:07:13,517 Kłamiecie. Przyznajcie się albo wypad. 150 00:07:13,600 --> 00:07:15,352 Chcę zdjąć spodnie i zjeść lunch. 151 00:07:15,727 --> 00:07:20,023 - Jak? Dlaczego? - Zgubiłam jedno z dzieci Glenna. 152 00:07:20,149 --> 00:07:22,943 Sprawdzamy kamery, ale nie możemy jej znaleźć. 153 00:07:23,443 --> 00:07:24,403 Zaginęło dziecko? 154 00:07:26,989 --> 00:07:28,282 Nareszcie. 155 00:07:29,116 --> 00:07:32,035 Al, kod niebiesko-fioletowy. Zamykamy wszystkie dostępy 156 00:07:32,119 --> 00:07:33,954 - do wejść i wyjść... - Marcus. 157 00:07:34,037 --> 00:07:35,080 Dzisiaj mnie nie ma. 158 00:07:37,040 --> 00:07:40,419 Kiedy mówisz, trzymaj guzik. 159 00:07:41,879 --> 00:07:42,796 Odbiór. 160 00:07:43,380 --> 00:07:45,841 Nie, trzymaj guzik, kiedy mówisz, 161 00:07:45,924 --> 00:07:46,800 a nie słuchasz. 162 00:07:46,884 --> 00:07:49,136 Czy wie pani jak się to obsługuje? 163 00:07:49,219 --> 00:07:50,929 Nieważne. Zrobimy tak. 164 00:07:51,013 --> 00:07:53,307 Idziemy na piętro, rozdzielamy się 165 00:07:53,390 --> 00:07:56,059 i przeszukujemy cały sklep. Znajdziemy to dziecko. 166 00:07:57,561 --> 00:07:59,271 - Dzięki. - Może już nie żyje. 167 00:07:59,354 --> 00:08:02,316 Statystycznie jest 30% szans, że się spóźniliśmy. 168 00:08:16,246 --> 00:08:20,042 Pewnie poznałaś już dzieci Glenna? 169 00:08:20,167 --> 00:08:23,879 Kristen i kilku innych? 170 00:08:24,463 --> 00:08:26,924 Tak, czasami je zabiera. 171 00:08:27,007 --> 00:08:29,051 Kiedyś siedzieli przez cały tydzień 172 00:08:29,176 --> 00:08:31,136 bo Jerusha robiła sobie nogi. 173 00:08:31,887 --> 00:08:33,055 Co to znaczy? 174 00:08:33,597 --> 00:08:34,932 Baliśmy się zapytać. 175 00:08:35,724 --> 00:08:36,600 Ale... 176 00:08:37,142 --> 00:08:40,771 Kristen wydaje się fajna. 177 00:08:41,063 --> 00:08:43,315 Fajna w sensie, że w porządku 178 00:08:43,398 --> 00:08:46,360 i nie byłoby to dziwne, gdybym ją zaprosił na randkę. 179 00:08:47,027 --> 00:08:48,570 No nie wiem... 180 00:08:49,279 --> 00:08:50,530 Jest córką szefa. 181 00:08:52,532 --> 00:08:55,285 Wiem, to jest... Wiem o tym. 182 00:08:55,494 --> 00:08:58,372 Ale poczułem, że coś nas łączy. 183 00:08:58,872 --> 00:09:01,625 Ale ciebie zawsze coś z kimś łączy. 184 00:09:01,708 --> 00:09:04,503 To jedna z twoich bardzo wielu wkurzających cech. 185 00:09:04,586 --> 00:09:07,631 Czyli nie jesteś zazdrosna i zakochana we mnie, 186 00:09:07,714 --> 00:09:09,174 że chcesz mnie na wyłączność? 187 00:09:10,008 --> 00:09:11,009 OK. 188 00:09:11,718 --> 00:09:12,719 Po pierwsze. 189 00:09:14,513 --> 00:09:18,558 Po drugie, chodzi tylko o to, że to córka szefa. 190 00:09:18,767 --> 00:09:21,603 A po trzecie, co zabrzmi podobnie do pierwszego. 191 00:09:23,146 --> 00:09:24,356 Co było pierwsze? 192 00:09:28,902 --> 00:09:29,987 Bobbie Sue? 193 00:09:30,404 --> 00:09:32,155 Dajcie mi Bobbie Sue. 194 00:09:32,781 --> 00:09:33,782 Bobbie Sue? 195 00:09:34,700 --> 00:09:36,994 - Bobbie Sue! - Uwaga, klienci. 196 00:09:37,119 --> 00:09:38,787 Zignorujcie poniższe ogłoszenie. 197 00:09:39,162 --> 00:09:42,374 Bobbie Sue, gdzie jesteś? 198 00:09:43,417 --> 00:09:44,334 Czysto! 199 00:09:45,168 --> 00:09:46,253 Czysto! 200 00:09:48,338 --> 00:09:51,383 Widziałeś małą dziewczynkę z ładnymi włosami? 201 00:09:51,758 --> 00:09:52,718 Bobbie Sue? 202 00:09:53,093 --> 00:09:55,387 Przyjdź na początek sklepu po darmowe słodycze. 203 00:09:55,512 --> 00:09:57,222 Człowiek na kółkach ma darmowe... 204 00:09:57,431 --> 00:09:58,390 Co słychać? 205 00:09:59,683 --> 00:10:01,393 Darmowe słodycze. 206 00:10:02,311 --> 00:10:03,979 - Hej! - Dorośnij. 207 00:10:04,062 --> 00:10:05,689 Nie widzę tu nic nowego. 208 00:10:05,856 --> 00:10:08,483 Bobbie Sue. No dalej. 209 00:10:09,776 --> 00:10:10,819 Gdzie jesteś? 210 00:10:14,031 --> 00:10:16,325 Tak tu jest napisane: „Bobby Suh”. To ja. 211 00:10:16,408 --> 00:10:18,035 Chodziło mi o inną Bobbie Sue. 212 00:10:18,368 --> 00:10:21,288 Powiedziałeś, że Bobby Suh dostanie słodycze. To ja. 213 00:10:21,455 --> 00:10:23,957 Rozumiem, że fonetycznie nazywasz się Bobby Suh, 214 00:10:24,041 --> 00:10:25,167 ale to ktoś inny. 215 00:10:25,584 --> 00:10:28,170 Nie ma. Sprawdziłam zamrażarkę, zgniatarkę śmieci, 216 00:10:28,253 --> 00:10:29,713 pojemnik na bio w aptece. 217 00:10:29,838 --> 00:10:33,008 - Boże! Co my zrobimy? - Nie martw się, znajdziemy ją. 218 00:10:33,133 --> 00:10:34,634 Sprawdziłam piekarniki. 219 00:10:34,718 --> 00:10:37,304 Albo jej tam nie ma, albo była tam zbyt długo. 220 00:10:46,772 --> 00:10:47,773 Hej, Glenn. 221 00:10:48,440 --> 00:10:50,025 Co tam, wielkoludzie? 222 00:10:52,694 --> 00:10:56,114 Rozmawiałem z Kristen. 223 00:10:57,616 --> 00:11:03,372 Jeśli się zgodzisz, to chciałbym się z nią umówić. 224 00:11:04,081 --> 00:11:05,832 Ty i moja mała córeczka? 225 00:11:09,544 --> 00:11:11,338 - Wspaniale! - Naprawdę? 226 00:11:11,421 --> 00:11:15,092 Niektórzy twierdzą, że to nie najlepszy pomysł. 227 00:11:15,175 --> 00:11:18,345 Glenn, możesz odmówić, 228 00:11:18,428 --> 00:11:21,056 - jeśli chcesz. - Żartujesz sobie? 229 00:11:21,181 --> 00:11:24,184 Jeśli zaraz jej nie poprosisz, 230 00:11:24,309 --> 00:11:25,894 to się zabiję. 231 00:11:26,061 --> 00:11:28,730 Wiem, ile dokładnie aspiryny zażyć. 232 00:11:30,357 --> 00:11:32,025 Świetnie. Super. 233 00:11:32,109 --> 00:11:33,610 Pójdę jej poszukać. 234 00:11:33,693 --> 00:11:36,154 Nikt nie musi umierać. 235 00:11:36,321 --> 00:11:38,990 Przestaniesz gadać i pójdziesz wreszcie? 236 00:11:39,116 --> 00:11:40,742 Złapiemy się później, brachu. 237 00:11:40,826 --> 00:11:43,370 Nie brachu w sensie bracie. Wiesz, o czym mówię. 238 00:11:45,539 --> 00:11:46,998 To jest katastrofa. 239 00:11:47,082 --> 00:11:50,168 - Czemu nie odmówiłeś? - Nie mogę być tym złym. 240 00:11:50,460 --> 00:11:52,838 Jak zacząłem się wtrącać w jej życie miłosne, 241 00:11:52,921 --> 00:11:54,714 nie odzywała się przez tydzień. 242 00:11:56,216 --> 00:11:58,009 - Porozmawiasz z nią? - Co... 243 00:11:58,552 --> 00:12:01,596 Jesteś świetna w byciu tą złą. 244 00:12:01,930 --> 00:12:06,017 Co? Nie jestem tą złą. Jestem tą dobrą, zabawową. 245 00:12:06,685 --> 00:12:07,561 OK. 246 00:12:08,061 --> 00:12:09,896 Dobra, zobaczę, co da się zrobić. 247 00:12:12,691 --> 00:12:14,109 Hej, Kristen. 248 00:12:15,777 --> 00:12:17,779 - Precel. - Wybacz. 249 00:12:20,657 --> 00:12:22,576 Jest naprawdę suchy. 250 00:12:24,202 --> 00:12:25,203 To może ja zacznę. 251 00:12:26,746 --> 00:12:27,747 Czyli... 252 00:12:28,290 --> 00:12:30,208 Ty i Jonah. 253 00:12:30,959 --> 00:12:32,752 Chyba naprawdę się polubiliście. 254 00:12:33,670 --> 00:12:34,629 Tak. 255 00:12:36,006 --> 00:12:38,633 Nie jestem przekonana. 256 00:12:39,050 --> 00:12:40,886 Czemu? Wydaje się miły. 257 00:12:42,637 --> 00:12:44,014 Tak, pewnie, 258 00:12:44,097 --> 00:12:47,184 ale tam jest pewien życiowy bagaż. 259 00:12:48,143 --> 00:12:52,898 Za dużo gada o serze. A tego byś nie chciała. 260 00:12:53,732 --> 00:12:55,400 Były facet ukradł mi biżuterię. 261 00:12:56,568 --> 00:12:58,570 To nie jest tylko ser. 262 00:12:58,653 --> 00:13:01,281 Są inne rzeczy. Na przykład ma 263 00:13:01,406 --> 00:13:03,867 tę listę francuskich filmów, które chce obejrzeć, 264 00:13:03,950 --> 00:13:05,076 a nigdy nie obejrzy. 265 00:13:05,202 --> 00:13:07,704 To nie wygląda tak strasznie. 266 00:13:08,288 --> 00:13:10,165 Super. Bo ja... 267 00:13:10,290 --> 00:13:13,251 Chciałam się tylko upewnić, że o tym wiesz... 268 00:13:13,835 --> 00:13:15,921 O serze i filmach. 269 00:13:17,130 --> 00:13:19,758 - I mecie. - O mecie? 270 00:13:20,383 --> 00:13:23,428 Metamfetamina. Ciągle ją pali. 271 00:13:23,678 --> 00:13:25,013 Czy to go przekreśla? 272 00:13:26,139 --> 00:13:27,224 Trochę. 273 00:13:29,726 --> 00:13:30,602 Cholera. 274 00:13:31,311 --> 00:13:32,938 Mogłam zacząć od tego. 275 00:13:34,814 --> 00:13:37,025 Czy ktoś w ogóle lubi lukrecję? 276 00:13:37,150 --> 00:13:39,152 Pomimo tego, ten plan jest niezawodny. 277 00:13:39,402 --> 00:13:41,613 Dzięki, kto najlepiej gada jak dziecko? 278 00:13:42,072 --> 00:13:44,491 Uwaga, dziecięcy klienci. 279 00:13:44,950 --> 00:13:47,661 W dziale z zabawkami są darmowe słodycze. 280 00:13:47,869 --> 00:13:51,414 Dzieciaczki, chodźcie po słodycze. 281 00:13:56,169 --> 00:13:58,129 - Przestań, to nie działa. - Co? 282 00:13:58,421 --> 00:13:59,839 Ty spróbuj. 283 00:14:02,801 --> 00:14:03,760 Hej, dziecino. 284 00:14:04,844 --> 00:14:06,721 - Chodź po słodycze. - Daj spokój. 285 00:14:15,730 --> 00:14:18,858 Wasze małe rączki są idealne do sprzątania. Zazdroszczę. 286 00:14:18,984 --> 00:14:22,153 Wcale nie. Głupio bym wyglądał z takimi rękami. 287 00:14:22,904 --> 00:14:23,863 Co to? 288 00:14:24,322 --> 00:14:27,784 Boże, mój brelok do kluczy. Szukałem go. 289 00:14:30,203 --> 00:14:33,164 Jeff mi go dał na walentynki, bo zawsze gubię klucze. 290 00:14:34,291 --> 00:14:35,500 A potem ONZ... 291 00:14:36,251 --> 00:14:37,460 Określiliśmy nasz związek. 292 00:14:38,420 --> 00:14:39,296 Kim jest Jeff? 293 00:14:39,838 --> 00:14:41,464 Nikim. To nie twoja sprawa. 294 00:14:45,093 --> 00:14:47,095 Skoro już musisz wiedzieć, to mój były. 295 00:14:47,846 --> 00:14:50,140 To dyrektor rejonowy, więc jest grubą rybą. 296 00:14:50,265 --> 00:14:52,475 - Już się nie przyjaźnicie? - Skarbie. 297 00:14:53,059 --> 00:14:55,061 Opowiem ci o człowieku imieniem Jeff. 298 00:14:55,145 --> 00:14:56,896 I czemu nie randkować z białymi facetami. 299 00:14:58,398 --> 00:14:59,316 Hej. 300 00:14:59,608 --> 00:15:01,776 Miałem być w aptece, ale muszę się zamienić. 301 00:15:02,110 --> 00:15:05,697 - Czemu? - Z moim wielkim uzależnieniem 302 00:15:05,780 --> 00:15:07,991 nie zbliżam się nawet do syropu na kaszel. 303 00:15:08,658 --> 00:15:12,245 Zacznę od tego, że nie chciałam się w to mieszać. 304 00:15:12,370 --> 00:15:15,582 Serio? Bo się wmieszałaś i to w bardzo dziwny sposób. 305 00:15:15,915 --> 00:15:17,459 To prawda. 306 00:15:18,126 --> 00:15:21,379 Ale chodzi o to, że Glenn nie chce, żebyś umawiał się z Kristen. 307 00:15:21,504 --> 00:15:23,757 Powiedział, że nie ma nic przeciwko. 308 00:15:23,882 --> 00:15:26,551 A jak tylko odszedłeś, powiedział, że ma. 309 00:15:27,719 --> 00:15:31,973 Po co chcesz iść tą drogą? Jest pełno innych kobiet. 310 00:15:38,396 --> 00:15:39,731 Nie tutaj, ale... 311 00:15:40,732 --> 00:15:42,025 Wiesz, o co mi chodzi. 312 00:15:42,567 --> 00:15:45,070 KAWIARNIA I CUKIERNA 313 00:15:53,578 --> 00:15:56,456 Mogę z tobą porozmawiać? 314 00:15:57,832 --> 00:16:01,211 Ze mną czy z Timurem? Obaj jesteśmy bardzo zajęci. 315 00:16:01,294 --> 00:16:02,504 Glenn. 316 00:16:02,629 --> 00:16:06,174 Jeśli nie chcesz, żebym umówił się z Kristen... 317 00:16:07,550 --> 00:16:08,510 Glenn? 318 00:16:09,260 --> 00:16:12,055 - Czy możesz wyłączyć... - Nie słyszę! 319 00:16:12,180 --> 00:16:14,015 Czy możesz wyłączyć wiertarkę? 320 00:16:14,891 --> 00:16:16,101 Tutaj. 321 00:16:17,644 --> 00:16:18,853 Amy powiedziała prawdę. 322 00:16:19,729 --> 00:16:21,231 Tak? Cóż... 323 00:16:21,481 --> 00:16:23,900 Nie wierzyłbym we wszystko, co mówi Amy, 324 00:16:23,983 --> 00:16:25,485 jeśli wiesz, o co mi chodzi. 325 00:16:25,568 --> 00:16:28,154 Nie mam pojęcia. Czemu miałaby zmyślać? 326 00:16:29,698 --> 00:16:32,367 Może jej się podobasz i jest zazdrosna. 327 00:16:32,492 --> 00:16:34,035 To chyba oczywiste? 328 00:16:35,620 --> 00:16:38,623 - Czy mówimy o tej samej Amy? - Nie wiem. 329 00:16:39,124 --> 00:16:43,044 Muszę zająć się tymi wiewiórkami. Mam dużo wiewiórek. 330 00:16:49,467 --> 00:16:51,177 OK. Dzięki. 331 00:16:54,305 --> 00:16:55,724 Nie patrz tak na mnie. 332 00:16:56,099 --> 00:16:57,183 Wiem, co zrobiłem. 333 00:17:06,735 --> 00:17:08,737 Każdy mówi co innego, 334 00:17:08,820 --> 00:17:10,280 więc nikt stąd nie wyjdzie, 335 00:17:10,363 --> 00:17:12,449 dopóki nie ustalimy, co się dzieje. 336 00:17:12,574 --> 00:17:15,034 Prosiłeś ją, żeby odwiodła mnie od randki z Jonah? 337 00:17:15,410 --> 00:17:16,411 Co? Nie. 338 00:17:16,870 --> 00:17:17,787 Czy to prawda? 339 00:17:21,666 --> 00:17:23,710 To czemu powiedziałaś, że tak? 340 00:17:23,835 --> 00:17:24,711 Ja... 341 00:17:27,797 --> 00:17:29,299 Nie mam dobrego wytłumaczenia. 342 00:17:29,466 --> 00:17:32,010 Glenn powiedział, że jesteś zazdrosna 343 00:17:32,093 --> 00:17:33,261 i ci się podobam. 344 00:17:33,386 --> 00:17:34,554 Wcale nie. Glenn! 345 00:17:34,637 --> 00:17:38,099 Tak mi powiedziałaś, pamiętasz? Mówiłaś, że kochasz Jonah. 346 00:17:38,183 --> 00:17:40,477 - Nie mogłaś przestać. - Nie mówiłam tak. 347 00:17:40,560 --> 00:17:42,353 Nie powiedziałabym tak. On kłamie. 348 00:17:42,645 --> 00:17:45,356 Ona kłamie. Jest wstrętną kłamczuchą. 349 00:17:45,482 --> 00:17:48,443 Blond włosy? Cała jej głowa to wielkie kłamstwo. 350 00:17:48,526 --> 00:17:51,237 - Wszyscy wiedzą, że farbuję włosy... - Dość tego! 351 00:17:51,488 --> 00:17:52,655 Powiedz mi prawdę. 352 00:17:53,448 --> 00:17:54,741 Znowu się wtrącasz? 353 00:17:54,824 --> 00:17:56,659 Robisz wszystko, żeby mnie odsunąć. 354 00:17:56,951 --> 00:17:57,869 Ja... 355 00:17:59,037 --> 00:18:03,541 - Skarbie, bardzo cię kocham. - On nie miał z tym nic wspólnego. 356 00:18:04,459 --> 00:18:05,418 Naprawdę? 357 00:18:05,585 --> 00:18:08,254 Zmyśliłam to wszystko, bo... 358 00:18:09,464 --> 00:18:11,424 - Jestem zazdrosna. - Tata powiedział... 359 00:18:11,508 --> 00:18:13,468 Przymknij się. Jesteś niegrzeczny. 360 00:18:13,760 --> 00:18:18,723 Podkochuję się w Jonah, więc wymyśliłam te kłamstwa. 361 00:18:18,848 --> 00:18:22,477 Glenn ma rację. Jestem wstrętną kłamczuchą. Przepraszam. 362 00:18:24,187 --> 00:18:25,855 Myślisz, że znasz ludzi. 363 00:18:26,689 --> 00:18:29,317 Możesz czegoś bardzo pragnąć, 364 00:18:29,567 --> 00:18:31,569 ale czasem miłość nie wystarczy. 365 00:18:33,947 --> 00:18:34,948 Wybaczcie. 366 00:18:35,198 --> 00:18:36,241 Jesteście dziećmi. 367 00:18:36,324 --> 00:18:38,117 Wasze proste umysły nie wiedzą, 368 00:18:38,201 --> 00:18:40,829 jak to jest wszystko stracić. 369 00:18:40,995 --> 00:18:45,375 Moja mama miała nowego chłopaka i zostawiła mnie w sklepie zoologicznym. 370 00:18:47,335 --> 00:18:50,338 Tylko Leo rozumie, przez co przechodzę. 371 00:18:50,588 --> 00:18:52,465 W mojej klasie jest czterech Jeffów. 372 00:18:53,049 --> 00:18:55,176 Dobrze, głuptasie. Jest dużo Jeffów. 373 00:18:57,470 --> 00:18:58,346 Ale... 374 00:18:58,847 --> 00:19:01,140 Masz rację. Jest wielu Jeffów na tym świecie. 375 00:19:03,726 --> 00:19:05,019 Dziecko mi to mówi. 376 00:19:07,063 --> 00:19:08,314 Sprawdzaliśmy tę alejkę. 377 00:19:08,398 --> 00:19:10,066 Może być dosłownie wszędzie. 378 00:19:12,735 --> 00:19:14,404 Myślisz, że by się tam zmieściła? 379 00:19:14,487 --> 00:19:17,198 Nie, chcę kupić nową manierkę. Zgubiłam starą. 380 00:19:17,323 --> 00:19:19,826 Nie wierzę, że zgubiłam dziecko Glenna. 381 00:19:20,118 --> 00:19:23,496 Wszyscy mówili, że jestem za młoda na dzieci i to jest prawda. 382 00:19:23,580 --> 00:19:26,583 Wszystkie dzieci Sturgis do działu muzycznego. 383 00:19:26,666 --> 00:19:28,376 Pora na rodzinne zdjęcie. 384 00:19:29,002 --> 00:19:30,211 Co ja mam zrobić? 385 00:19:30,545 --> 00:19:32,255 Dać mu Harmonikę? 386 00:19:32,922 --> 00:19:35,550 Jest młodsza. Lepiej na tym wyjdzie. 387 00:19:38,928 --> 00:19:41,306 Boże! Bobbie Sue! 388 00:19:43,224 --> 00:19:47,020 Wiedziałam, że cię znajdziemy! 389 00:19:47,937 --> 00:19:49,564 Technicznie, to ja ją znalazłam. 390 00:19:49,647 --> 00:19:52,317 - To moja pułapka. - Daj jej się nacieszyć. 391 00:19:53,860 --> 00:19:55,069 Ale to moja pułapka. 392 00:19:55,945 --> 00:19:57,864 Dziewięć, dziesięć. Weźcie rzeczy. 393 00:19:58,406 --> 00:19:59,824 - 11,12. - Bobbie Sue. 394 00:19:59,991 --> 00:20:02,744 - Hej. - Nie zgubiłam jej. 395 00:20:03,119 --> 00:20:04,829 - OK, pa. - OK. 396 00:20:06,497 --> 00:20:08,917 Wszyscy mają swoje rzeczy? 397 00:20:09,042 --> 00:20:11,669 Jerusha jest fanką Władcy Pierścieni? 398 00:20:12,086 --> 00:20:13,463 Nie, to jest Willow. 399 00:20:13,713 --> 00:20:15,173 Czym jest Władca Pierścieni? 400 00:20:15,506 --> 00:20:16,841 Na trzy. 401 00:20:17,175 --> 00:20:18,051 Raz.... 402 00:20:18,176 --> 00:20:19,427 - Odwożę... - ...dwa.... 403 00:20:19,510 --> 00:20:21,095 - ...Myrtle do domu. - ...trzy. 404 00:20:21,220 --> 00:20:22,513 Nie kłóćcie się. 405 00:20:22,597 --> 00:20:24,098 Nie lubisz mnie widzieć z innymi. 406 00:20:24,557 --> 00:20:25,934 Nie nacisnąłem guzika. 407 00:20:26,726 --> 00:20:28,853 - OK. - Wiem, że kryłaś Glenna. 408 00:20:29,646 --> 00:20:32,065 Dzięki Bogu. Bez urazy. 409 00:20:33,441 --> 00:20:34,734 To nie było dobre. 410 00:20:34,859 --> 00:20:37,987 Połowa jest w kadrze, a połowa poza nim. 411 00:20:38,196 --> 00:20:39,238 To moja wina. 412 00:20:39,614 --> 00:20:41,574 Jonah, chodź do nas. 413 00:20:41,866 --> 00:20:44,285 W razie czego, gdybyś miał dołączyć do rodziny. 414 00:20:46,287 --> 00:20:49,791 Trochę przedwcześnie, ale czemu nie? 415 00:20:51,000 --> 00:20:52,293 - OK. - Chodź tutaj. 416 00:20:54,671 --> 00:20:57,256 Dobrze, że wyglądasz jak elf. 417 00:20:57,882 --> 00:21:00,426 Jonah i córka Glenna? 418 00:21:00,927 --> 00:21:03,137 - Tak. - Z czego się śmiejesz? 419 00:21:03,429 --> 00:21:04,555 Nie mów jej. 420 00:21:06,182 --> 00:21:09,310 Na trzy mówicie „Jerusha”. Raz. 421 00:21:10,311 --> 00:21:11,229 Dwa. 422 00:21:11,562 --> 00:21:12,522 Skrzywdzisz ją, 423 00:21:12,689 --> 00:21:15,775 to zamorduję cię, aż umrzesz. 424 00:21:16,150 --> 00:21:17,026 Trzy! 425 00:21:17,151 --> 00:21:19,195 Jerusha! 426 00:21:21,114 --> 00:21:22,156 - Nie. - Nie? 427 00:21:23,074 --> 00:21:24,033 To moja wina. 428 00:21:26,160 --> 00:21:28,162 Napisy: Małgorzata Lewandowska