1
00:00:06,000 --> 00:00:09,800
PALESTYŃSKI SZAHID FAUZI HAMDAN
2
00:00:33,840 --> 00:00:35,920
[ARABSKI]
[Hayfa…]
3
00:00:36,000 --> 00:00:38,400
[- Gdzie Bashar?]
[- Nie wstyd ci?]
4
00:00:39,240 --> 00:00:40,280
[Gdzie on jest?]
5
00:00:42,640 --> 00:00:45,240
[Nie wiem, od wczoraj go nie widzieliśmy.]
6
00:00:45,320 --> 00:00:46,600
[Zostaw mnie!]
7
00:00:47,000 --> 00:00:53,320
[Bashar z nami nie współpracował.
Nie był w to zamieszany.]
8
00:00:55,920 --> 00:00:57,600
[To co tu robisz?]
9
00:01:00,240 --> 00:01:03,560
[Martwię się o niego tak jak ty.]
10
00:01:08,800 --> 00:01:10,600
[Drań z ciebie.]
11
00:01:11,440 --> 00:01:12,840
[Śmieć.]
12
00:01:13,520 --> 00:01:14,720
[Kłamca.]
13
00:01:15,720 --> 00:01:18,200
[Przez ciebie zginął nasz kuzyn.]
14
00:01:18,280 --> 00:01:20,760
[Wynoś się albo zacznę krzyczeć!]
15
00:01:22,160 --> 00:01:25,520
[Powiedz rodzinie, że jest niewinny.]
16
00:01:25,600 --> 00:01:27,600
[To już wiemy,]
17
00:01:29,560 --> 00:01:31,760
[ale cała wioska ma go za zdrajcę.]
18
00:01:32,480 --> 00:01:34,800
[I co z tym zrobisz, co?]
19
00:01:35,120 --> 00:01:38,960
[Co z tym zrobisz, „Abu Fadi”?]
20
00:01:39,840 --> 00:01:41,800
[Traktowaliśmy cię jak rodzinę.]
21
00:01:45,120 --> 00:01:48,080
[Rozmawiał może z waszą matką?]
22
00:01:51,400 --> 00:01:52,680
[Być może.]
23
00:01:54,840 --> 00:01:56,520
[Jest w namiocie żałobnym. Zapytam.]
24
00:01:56,600 --> 00:01:59,200
[Dzięki. Zaczekam tutaj.]
25
00:02:33,480 --> 00:02:34,560
[Wstawać, idziemy!]
26
00:02:44,320 --> 00:02:45,680
[Cholera!]
27
00:02:53,960 --> 00:02:56,760
NETFLIX - SERIAL ORYGINALNY
28
00:03:33,440 --> 00:03:37,200
Nie wierzę,
że przemycili nam to pod nosem.
29
00:03:37,560 --> 00:03:40,440
Nienamierzalne telefony, krótkofalówki,
30
00:03:40,520 --> 00:03:43,240
centrale i sieci telefoniczne,
31
00:03:43,320 --> 00:03:45,880
sygnał cyfrowy GPS...
32
00:03:45,960 --> 00:03:48,280
Przemytnik był zawodowcem.
33
00:03:50,000 --> 00:03:52,280
- Co powiedziałeś?
- O czym?
34
00:03:55,920 --> 00:03:59,080
Skoro te dwa urządzenia
łączyły się z trzecim,
35
00:03:59,160 --> 00:04:02,440
- możemy je zlokalizować?
- Teoretycznie tak.
36
00:04:07,200 --> 00:04:08,400
[Hayfa...]
37
00:04:09,280 --> 00:04:12,680
[Ktoś na ciebie czeka tam, gdzie zwykle.]
38
00:04:12,760 --> 00:04:13,960
[Dobrze.]
39
00:04:22,760 --> 00:04:24,920
[Bashar! Coś ty narobił?]
40
00:04:25,000 --> 00:04:29,240
[Przysięgam na życie rodziców,
że nie wiedziałem. Wrobił mnie.]
41
00:04:29,320 --> 00:04:32,080
[Musisz mi uwierzyć.]
42
00:04:32,160 --> 00:04:35,920
[Dobrze, ale co tu robisz?
Ktoś cię zobaczy.]
43
00:04:36,440 --> 00:04:39,960
[Ten sukinsyn Abu Fadi
przyszedł do namiotu żałobnego.]
44
00:04:40,040 --> 00:04:42,360
[Co za dupek. Zabiję go.]
45
00:04:42,440 --> 00:04:45,640
[I to gołymi rękami, przysięgam.]
46
00:04:45,720 --> 00:04:48,160
[Schowajmy się...]
47
00:04:48,840 --> 00:04:51,120
[Przynieść coś do jedzenia lub picia?]
48
00:04:51,200 --> 00:04:52,440
[Są rodzice?]
49
00:04:52,520 --> 00:04:56,360
[Zwariowałeś? Nie ośmielą się pokazać.]
50
00:04:56,720 --> 00:04:59,240
[Tata cały dzień siedzi sam w meczecie,]
51
00:05:00,280 --> 00:05:02,760
[nie złożył nawet kondolencji wujkowi.]
52
00:05:02,840 --> 00:05:06,440
[Jak mogłem się nie połapać, Hayfa?]
53
00:05:06,520 --> 00:05:09,000
[Nawet ty myślałaś, że to Arab, prawda?]
54
00:05:09,080 --> 00:05:11,320
[Tak, ale nie pomogłam mu zabić kuzyna.]
55
00:05:14,840 --> 00:05:17,480
[Już dobrze, uspokój się.]
56
00:05:17,560 --> 00:05:19,880
[Oddychaj.]
57
00:05:19,960 --> 00:05:22,200
[Co mam teraz robić?]
58
00:05:22,760 --> 00:05:24,840
[Spotkaj się z tatą.]
59
00:05:25,640 --> 00:05:27,480
[- Odbiło ci?]
[- Bashar...]
60
00:05:27,560 --> 00:05:29,760
[- Nie ma mowy.]
[- Nie masz wyboru.]
61
00:05:29,840 --> 00:05:33,640
[Myśli, że jestem kolaborantem.
Zabijał takich jak ja.]
62
00:05:33,720 --> 00:05:36,720
[To było 20 lat temu,
kiedy był w twoim wieku.]
63
00:05:37,600 --> 00:05:39,400
[To twój ojciec. Wysłucha cię.]
64
00:05:39,480 --> 00:05:40,400
[On mnie zabije!]
65
00:05:40,480 --> 00:05:44,280
[W życiu by cię nie skrzywdził.]
66
00:05:45,000 --> 00:05:46,680
[Dobrze o tym wiesz.]
67
00:05:47,280 --> 00:05:50,320
Czasowo wszystko zagrało tak, jak powinno.
68
00:05:51,080 --> 00:05:53,520
- Wyrównaliśmy rachunki...
- Przepraszam.
69
00:05:57,040 --> 00:06:01,320
...z draniem, który zabił ponad
dziesięć osób i prawie uśmiercił Gabiego.
70
00:06:01,880 --> 00:06:04,440
Tak że dobra robota.
71
00:06:04,800 --> 00:06:08,000
Nie ma czasu na szampana i świętowanie,
bo ludzie Fauziego
72
00:06:08,080 --> 00:06:11,800
pewnie planują kolejny atak.
Biuro ds. Gazy zlokalizowało oddział
73
00:06:11,880 --> 00:06:14,920
w miasteczku Jatta
dzięki urządzeniom komunikacyjnym.
74
00:06:15,520 --> 00:06:18,800
To Hila, szefowa biura ds. Gazy.
75
00:06:18,880 --> 00:06:20,960
- Hila!
- Dzień dobry.
76
00:06:22,240 --> 00:06:25,520
Nie zachowujcie się jak małpy.
Ośmieszacie się.
77
00:06:26,160 --> 00:06:27,880
Wybacz, Hila.
78
00:06:28,800 --> 00:06:29,920
A więc...
79
00:06:30,480 --> 00:06:32,400
Co tam, Hila?
80
00:06:33,000 --> 00:06:34,560
Skończyliście?
81
00:06:34,680 --> 00:06:35,720
Tak.
82
00:06:36,160 --> 00:06:39,120
Hani Al Jabari i jego bojownicy
dali nam w kość.
83
00:06:39,200 --> 00:06:44,200
Złapaliśmy ich w samą porę,
ale to dobrze wyszkoleni bojownicy.
84
00:06:44,280 --> 00:06:46,800
Ćwiczą z Korpusem Strażników
Rewolucji Islamskiej.
85
00:06:46,880 --> 00:06:50,000
Kolaboranci wysyłają im sprzęt
spoza Zachodniego Brzegu.
86
00:06:50,080 --> 00:06:52,440
Jak się tu dostali?
87
00:06:52,720 --> 00:06:55,480
- Ilu ich jest?
- Tego jeszcze nie wiemy.
88
00:06:55,560 --> 00:06:57,960
Prawdopodobnie wykorzystali tunel.
89
00:06:58,680 --> 00:07:01,600
Ten budynek to zapewne ich baza.
Wyszli stąd,
90
00:07:01,680 --> 00:07:03,360
by przeprowadzić atak.
91
00:07:03,440 --> 00:07:05,360
Mamy doniesienia z ostatniej doby
92
00:07:05,440 --> 00:07:08,720
o ruchu na tym terenie i w okolicy.
93
00:07:10,000 --> 00:07:11,560
Eli, kontynuuj.
94
00:07:11,640 --> 00:07:14,640
Połączymy siły
z oddziałem antyterrorystycznym.
95
00:07:14,720 --> 00:07:17,360
Oddziały Eitana i Yoniego idą
96
00:07:17,440 --> 00:07:20,200
na odprawę do Kaspiego.
97
00:07:21,160 --> 00:07:24,960
Pytania? Możecie iść się szykować.
98
00:07:30,160 --> 00:07:32,080
A Bashar? Nie możemy go zostawić.
99
00:07:32,160 --> 00:07:34,040
Nie teraz. Idź się szykować.
100
00:07:35,200 --> 00:07:36,680
Pamiętasz, co obiecałaś?
101
00:07:36,760 --> 00:07:39,640
Program ochrony świadków, izraelski dowód.
102
00:07:39,720 --> 00:07:42,440
- Nie teraz, Doron.
- Hamas to jego rodzina.
103
00:07:42,520 --> 00:07:44,400
Jego ojciec zabijał kolaborantów.
104
00:07:44,480 --> 00:07:47,400
Jeśli mu nie pomożemy, zginie!
On nam pomógł!
105
00:07:47,480 --> 00:07:50,200
Jeśli mu pomożemy,
udowodnimy, że dla nas pracuje.
106
00:07:50,280 --> 00:07:53,120
- Mówisz poważnie?
- Narazimy go bardziej.
107
00:07:53,440 --> 00:07:57,520
- A może namierzmy jego telefon?
- Hila, daj nam chwilę.
108
00:07:59,160 --> 00:08:00,160
Dzięki.
109
00:08:04,520 --> 00:08:06,000
Masz nas za idiotów?
110
00:08:06,080 --> 00:08:09,160
Wiemy, że niemal cię dziś zlinczowali
pod namiotem.
111
00:08:09,240 --> 00:08:12,280
- I co?
- Miałeś się nie mieszać.
112
00:08:12,360 --> 00:08:15,440
Trzymaj się oddziału i skup się na misji.
113
00:08:16,560 --> 00:08:18,600
Później pogadamy o Basharze.
114
00:08:19,200 --> 00:08:20,720
Idź się szykować.
115
00:09:08,240 --> 00:09:10,040
[- Tato...]
[- Nie tutaj.]
116
00:09:20,080 --> 00:09:23,600
[Co mam ci powiedzieć? No co?]
117
00:09:24,400 --> 00:09:27,840
[Jesteś bystry. Jak mogłeś nie zauważyć?]
118
00:09:29,000 --> 00:09:33,320
[Przekraczał granicę Zachodniego Brzegu,
przywoził materiały wybuchowe,]
119
00:09:33,640 --> 00:09:36,120
[zagrzał miejsce w klubie,
w naszym domu!]
120
00:09:37,120 --> 00:09:41,400
[- Powinieneś się połapać!]
[- Masz rację, tato.]
121
00:09:41,480 --> 00:09:43,200
[A może wiedziałeś,]
122
00:09:45,120 --> 00:09:49,680
[ale chciałeś uwierzyć, że masz talent,]
123
00:09:50,120 --> 00:09:53,440
[że zdobędziesz medale i sławę.]
124
00:09:53,520 --> 00:09:56,480
[To nie tak, tato.]
125
00:09:56,560 --> 00:10:00,000
[To jak to było? Wyjaśnij mi,]
126
00:10:00,520 --> 00:10:02,720
[żebym mógł coś powiedzieć ludziom!]
127
00:10:06,000 --> 00:10:09,200
[Wiesz, co w więzieniu
robiło się z kolaborantami?]
128
00:10:11,080 --> 00:10:14,200
[Wiesz, co z nimi robiłem?]
129
00:10:16,960 --> 00:10:18,960
[Mój bratanek nie żyje,]
130
00:10:19,520 --> 00:10:21,360
[a ty pomogłeś im go zabić.]
131
00:10:21,440 --> 00:10:24,920
[Tato, wybacz mi.]
132
00:10:28,040 --> 00:10:32,000
[Spędziłem 20 lat w więzieniu
i nigdy nie dałem się złamać.]
133
00:10:32,080 --> 00:10:35,200
[Nie pisnąłem ani słowa,]
134
00:10:35,640 --> 00:10:38,520
[- a ty...]
[- I co mam zrobić? Okłamał mnie!]
135
00:10:38,600 --> 00:10:43,320
[Ostrzegłeś Żyda,
że Fauzi po niego idzie.]
136
00:10:43,400 --> 00:10:44,840
[Dlaczego?]
137
00:10:46,880 --> 00:10:48,320
[Dlaczego?]
138
00:10:51,840 --> 00:10:55,480
[Wiedziałem, że mi nie pomożesz.
Zależy ci tylko na ruchu oporu.]
139
00:10:56,240 --> 00:10:58,480
[Proszę, bądź bohaterem Palestyny!]
140
00:11:26,160 --> 00:11:29,840
MIASTECZKO JATTA
NA POŁUDNIE OD HEBRONU
141
00:11:30,400 --> 00:11:32,480
- Co słychać?
- Cześć, stary.
142
00:11:33,000 --> 00:11:34,200
Co tam?
143
00:11:39,440 --> 00:11:41,960
Obczajcie Hilę.
144
00:11:43,560 --> 00:11:46,400
Byłaby z niej niezła opiekuneczka.
145
00:11:46,480 --> 00:11:49,160
- Chyba twoja.
- Jak najbardziej.
146
00:11:50,840 --> 00:11:55,480
Daj spokój, pewnie podczas seksu
gada o pociskach Hamasu.
147
00:11:55,560 --> 00:11:59,480
- I tak bym ją przeleciał.
- Przeleciałbyś wszystko.
148
00:11:59,560 --> 00:12:02,560
- To prawda.
- Nie chciałbym was martwić,
149
00:12:02,640 --> 00:12:06,040
ale ją chyba jednak interesuje
nasz Rocky z Az-Zahiriji.
150
00:12:06,120 --> 00:12:08,800
- Kretyn.
- Zaczerwienił się.
151
00:12:09,440 --> 00:12:11,320
- Nie patrz tak.
- Spalił buraka!
152
00:12:12,720 --> 00:12:14,680
- Jak tam?
- Świetnie.
153
00:12:15,280 --> 00:12:17,720
- Co tam?
- Gratuluję dziecka.
154
00:12:17,800 --> 00:12:21,440
- Co? Moje życie legło w gruzach.
- Ciesz się, że nie bliźnięta.
155
00:12:21,520 --> 00:12:25,160
- Moja bratowa urodziła bliźniaki.
- Dobrze, że mi się upiekło.
156
00:12:25,240 --> 00:12:29,520
Przestań się użalać.
Zrób z sześcioro albo dziesięcioro dzieci!
157
00:12:29,600 --> 00:12:32,440
No pewnie,
kraj potrzebuje antyterrorystów.
158
00:12:32,880 --> 00:12:35,640
- Co tam?
- Chodźcie tutaj.
159
00:12:38,360 --> 00:12:41,680
Eli z oddziałem zamkną ulice
od południa i od północy.
160
00:12:41,760 --> 00:12:44,640
Oddział Eitana
obstawi zachodnią stronę budynku,
161
00:12:44,880 --> 00:12:46,720
a oddział Yoniego - południową.
162
00:12:46,800 --> 00:12:51,080
Oddziały Arab 1 i Arab 2 przejdą osłaniane
pod północne wejście,
163
00:12:51,160 --> 00:12:53,440
a potem działamy według protokołu.
164
00:12:53,520 --> 00:12:56,760
Jeśli otworzą ogień,
pierwszy wkroczy oddział Yoniego.
165
00:12:57,000 --> 00:13:01,880
Ci bojownicy przedostali się tutaj z Gazy.
To dla nas coś nowego.
166
00:13:01,960 --> 00:13:04,320
Bądźcie ostrożni. Powodzenia.
167
00:13:10,520 --> 00:13:11,600
Doron.
168
00:13:12,720 --> 00:13:14,680
Co do zlokalizowania Bashara...
169
00:13:14,760 --> 00:13:17,440
Rozmawiałam z Ayubem.
Masz rację, pomógł nam.
170
00:13:18,160 --> 00:13:19,560
Pracuję nad tym.
171
00:13:20,040 --> 00:13:21,440
Dziękuję.
172
00:13:23,200 --> 00:13:24,720
Uważaj na siebie.
173
00:13:55,720 --> 00:13:56,640
[Dzień dobry.]
174
00:14:00,080 --> 00:14:01,360
[Pokój z tobą.]
175
00:14:09,600 --> 00:14:12,040
[- Gotowi.]
- Zrozumiano.
176
00:14:12,120 --> 00:14:15,760
- Dowódca i zastępca Bareket, na pozycje.
- Tak jest.
177
00:14:21,840 --> 00:14:23,200
Dowódca na pozycji.
178
00:14:33,840 --> 00:14:36,120
Zastępca na pozycji.
179
00:14:36,680 --> 00:14:39,360
300, sprawdź, czy na dachach jest czysto.
180
00:14:39,440 --> 00:14:41,000
Zrozumiałem.
181
00:14:44,560 --> 00:14:46,960
Arab 1 i Arab 2, możecie ruszać.
182
00:14:48,440 --> 00:14:49,520
[Zrozumiałem.]
183
00:14:56,560 --> 00:14:58,160
[Pokój z wami.]
184
00:15:15,840 --> 00:15:17,640
Tu 300. Mamy obserwatora.
185
00:15:17,800 --> 00:15:19,120
Zrozumiałem.
186
00:15:21,800 --> 00:15:23,440
Uzbrojony. Strzelać?
187
00:15:26,160 --> 00:15:27,120
Zezwalam.
188
00:15:34,720 --> 00:15:38,200
Tu dowódca. Strzelają do nas z budynku!
189
00:15:38,280 --> 00:15:40,560
- Zastępca, do środka!
- Zbliża się!
190
00:15:42,280 --> 00:15:45,680
Tu zastępca, nie możemy się ruszyć,
jesteśmy pod ostrzałem.
191
00:15:45,760 --> 00:15:47,760
Arab 3, idziemy w kierunku budynku.
192
00:15:47,840 --> 00:15:50,160
Nie! Zostańcie na pozycjach!
193
00:15:57,400 --> 00:16:00,920
Tu dowódca, nie możemy się ruszyć,
jesteśmy pod ostrzałem.
194
00:16:01,000 --> 00:16:04,880
Dowódca pod ostrzałem.
Zastępca, dołączcie!
195
00:16:37,200 --> 00:16:38,480
Granat!
196
00:16:41,240 --> 00:16:44,280
Tu dowódca. Potrzebujemy wsparcia.
197
00:16:45,680 --> 00:16:48,560
Arab 1 i Arab 2, zaatakujemy z boku.
198
00:16:48,640 --> 00:16:50,360
Kaspi, wysyłam ich.
199
00:16:51,440 --> 00:16:52,400
Ruszajcie.
200
00:16:52,480 --> 00:16:55,080
Arab 1 i Arab 2, możecie ruszać.
201
00:16:55,160 --> 00:16:57,240
Dowódca, osłaniaj ich.
202
00:17:27,240 --> 00:17:31,280
Tu dowódca, postrzelili naszego.
203
00:17:39,440 --> 00:17:41,000
Zastępca, zdaj raport.
204
00:17:41,080 --> 00:17:43,800
Tu dowódca,
musimy ewakuować postrzelonego.
205
00:17:43,880 --> 00:17:46,200
- Cholera!
- Oberwał na górze.
206
00:17:49,840 --> 00:17:52,320
Stan krytyczny. Przyślijcie helikopter!
207
00:17:52,400 --> 00:17:53,920
300, znalazłeś strzelca?
208
00:17:55,080 --> 00:17:56,640
300, odbiór.
209
00:17:58,240 --> 00:17:59,880
300, słyszysz?
210
00:18:03,040 --> 00:18:04,280
To ja strzelałem.
211
00:18:05,240 --> 00:18:07,320
Powtórz, coś przerywa.
212
00:18:09,880 --> 00:18:12,440
Tu 300, to ja go postrzeliłem.
213
00:18:20,600 --> 00:18:25,360
Arab 3, dołączcie do zastępcy.
Osłaniajcie postrzelonego.
214
00:18:30,440 --> 00:18:31,800
Pokażcie go!
215
00:18:32,680 --> 00:18:33,640
Moran!
216
00:18:34,720 --> 00:18:37,480
Zabezpieczyć drogę
i nie spuszczać go z oczu.
217
00:18:38,080 --> 00:18:39,080
[Stać!]
218
00:18:39,160 --> 00:18:40,680
Nie spuszczać go z oczu.
219
00:18:41,000 --> 00:18:42,720
Ruchy!
220
00:18:49,440 --> 00:18:51,960
[Z drogi! Odsunąć się!]
221
00:18:52,040 --> 00:18:55,000
Połóżcie go. Zdejmijcie mu hełm
i przynieście bandaż.
222
00:19:00,560 --> 00:19:04,040
Moran, spójrz na mnie.
223
00:19:06,720 --> 00:19:09,480
- Trzymaj się.
- Mów do niego.
224
00:20:00,280 --> 00:20:02,400
- Budynek czysty.
- Zrozumiałem.
225
00:20:02,480 --> 00:20:04,960
Tu zastępca, odwołać helikopter.
226
00:20:05,040 --> 00:20:07,000
Dlaczego?
227
00:20:07,680 --> 00:20:09,760
Straciliśmy go. Bez odbioru.
228
00:20:14,120 --> 00:20:16,560
Do wszystkich oddziałów, wycofujemy się.
229
00:20:16,640 --> 00:20:18,960
Zastępca, pomoc jest w drodze.
230
00:20:19,280 --> 00:20:22,560
Tu dowódca, dołączam do zastępcy.
231
00:20:24,400 --> 00:20:27,040
300, wycofujemy się, zrozumiałeś?
232
00:20:30,520 --> 00:20:31,840
Awichaj?
233
00:20:44,160 --> 00:20:46,000
Pij, Awichaj.
234
00:20:59,640 --> 00:21:01,480
Rozmawiałeś z Hagit?
235
00:21:04,080 --> 00:21:05,960
Mam do niej zadzwonić?
236
00:21:10,040 --> 00:21:11,400
Ile on miał lat?
237
00:21:13,560 --> 00:21:14,760
Moran.
238
00:21:16,560 --> 00:21:18,320
Jak się nazywał?
239
00:21:18,400 --> 00:21:20,160
Nie myśl o tym.
240
00:21:22,640 --> 00:21:24,280
Miał dzieci?
241
00:21:27,160 --> 00:21:29,280
Ktoś odwiezie cię do domu.
242
00:21:29,840 --> 00:21:32,440
Przełożyłem zeznania na jutro.
243
00:21:32,520 --> 00:21:34,800
Do domu? Czemu nie jestem zatrzymany?
244
00:21:35,520 --> 00:21:40,040
Nie jesteś przestępcą.
Nie złamałeś żadnych zasad.
245
00:21:40,640 --> 00:21:44,040
Byliście pod ostrzałem.
To był wypadek podczas operacji.
246
00:21:45,120 --> 00:21:47,160
To przykre, ale zdarza się.
247
00:21:48,440 --> 00:21:50,440
Nikt cię nie wini.
248
00:21:51,640 --> 00:21:55,760
Zawsze trzeba liczyć się z tym,
że można nie wrócić z misji.
249
00:21:56,320 --> 00:21:58,120
Moran o tym wiedział.
250
00:22:00,080 --> 00:22:01,920
Taka jest nasza praca.
251
00:22:02,400 --> 00:22:04,280
Takie jest życie.
252
00:22:09,400 --> 00:22:11,360
Zabiłem człowieka.
253
00:22:13,240 --> 00:22:15,880
Przykro mi to mówić,
ale zabiłeś ich wielu.
254
00:22:41,240 --> 00:22:42,760
Nie zadręczaj się, stary.
255
00:22:44,400 --> 00:22:46,400
Będzie dobrze. Jesteśmy z tobą.
256
00:22:48,520 --> 00:22:50,080
Dzieci idą.
257
00:22:50,760 --> 00:22:52,320
Przywitaj się z nimi.
258
00:22:53,160 --> 00:22:54,520
Możesz na mnie liczyć.
259
00:22:55,280 --> 00:22:59,040
Jestem z tobą. Chodźmy.
260
00:23:02,320 --> 00:23:04,920
Patrzcie, co dla was mam, dzieciaki.
261
00:23:11,600 --> 00:23:18,080
- Co to?
- Coś ściśle tajnego.
262
00:23:18,160 --> 00:23:20,240
Musicie podpisać umowę o poufności.
263
00:23:20,640 --> 00:23:24,160
Należało do Ido, ale już z tego wyrósł.
264
00:23:29,760 --> 00:23:30,960
Co to?
265
00:23:31,840 --> 00:23:33,080
Otwórzcie.
266
00:23:34,840 --> 00:23:36,920
- Super!
- W zestawie z pilotem.
267
00:25:07,880 --> 00:25:09,360
[Rozmawiał z tobą?]
268
00:25:14,360 --> 00:25:17,040
[- Nie zadzwonił?]
[- Mówię, że nie.]
269
00:25:23,960 --> 00:25:27,280
[Hayfa z nim rozmawiała.]
270
00:25:27,360 --> 00:25:29,880
[Powiedział, że o niczym nie wiedział.]
271
00:25:29,960 --> 00:25:32,720
[Nie współpracował z nimi. Ja mu wierzę.]
272
00:25:32,800 --> 00:25:36,600
[- I co z tego, że mu wierzysz?]
[- Jest mi lżej.]
273
00:25:39,480 --> 00:25:44,040
[- Rozmawiałeś z Nasserem?]
[- Widzieliśmy się, ale nie gadaliśmy.]
274
00:25:44,840 --> 00:25:48,400
[Proszę cię, porozmawiaj z Nasserem
i z dowództwem.]
275
00:25:48,480 --> 00:25:50,040
[Oby nie skrzywdzili Bashara.]
276
00:25:50,120 --> 00:25:53,680
[Służyłeś 20 lat. To się nie liczy?]
277
00:25:57,400 --> 00:25:58,600
[Odpowiedz!]
278
00:25:58,680 --> 00:26:02,440
[Traktowaliście tego Żyda jak rodzinę!]
279
00:26:04,080 --> 00:26:06,680
[Bashar jest młody,
ale że ty dałaś się nabrać?]
280
00:26:06,760 --> 00:26:12,000
[- Nie mów tak, Jihad!]
[- Wpuściłaś go do domu, karmiłaś go.]
281
00:26:12,080 --> 00:26:14,920
[Omamił was pochlebstwami i kłamstwami.]
282
00:26:15,000 --> 00:26:18,600
[Przestań! Nie było cię!
Zostawiłeś mnie i dzieci!]
283
00:26:20,600 --> 00:26:24,720
[Wiesz, dlaczego dałam mu dom
i karmiłam go? Bo Bashar go pokochał.]
284
00:26:25,240 --> 00:26:28,440
[Zaufał mu, bo nie miał nikogo innego!]
285
00:26:28,520 --> 00:26:29,400
[Noor!]
286
00:26:46,040 --> 00:26:47,600
[O co chodzi?]
287
00:26:49,320 --> 00:26:52,320
[Trochę szacunku dla prywatności.
Czego chcecie?]
288
00:27:07,400 --> 00:27:09,600
[Allah z tobą, Abu Bashar.]
289
00:27:13,600 --> 00:27:15,080
[Kopę lat.]
290
00:27:16,720 --> 00:27:18,520
[Daj nam chwilę, Noor.]
291
00:27:29,000 --> 00:27:31,240
[Abu Mohammed. Co tu robicie?]
292
00:27:32,240 --> 00:27:38,160
[Co mamy robić? Fauzi nie żyje.
Pokój jego duszy.]
293
00:27:39,840 --> 00:27:43,360
[Potrzebujemy kogoś,
kto się wszystkim zajmie.]
294
00:27:52,200 --> 00:27:53,520
[Jak tam dzieci?]
295
00:27:55,800 --> 00:27:57,360
[To Hayfa, tak?]
296
00:27:58,440 --> 00:28:00,040
[Mała Hayfa.]
297
00:28:02,560 --> 00:28:06,120
[Już chyba nie taka mała, co? Ile ma lat?]
298
00:28:06,920 --> 00:28:10,800
[- Dwadzieścia cztery.]
[- Rany.]
299
00:28:12,560 --> 00:28:15,880
[Pamiętam ją ze zdjęć z twojej celi.]
300
00:28:16,040 --> 00:28:19,640
[Słodkie dziecko w świątecznej sukience.]
301
00:28:21,160 --> 00:28:24,560
[Czas leci tak szybko.]
302
00:28:28,080 --> 00:28:29,760
[Pamiętam też twojego syna.]
303
00:28:31,560 --> 00:28:35,320
[Na każdym zdjęciu napina mięśnie,
żeby wyglądać na siłacza.]
304
00:28:35,400 --> 00:28:37,320
[Kolejny Muhammad Ali.]
305
00:28:43,520 --> 00:28:45,040
[Chciał być mężczyzną.]
306
00:28:47,760 --> 00:28:49,960
[Nie wiem, gdzie on jest.]
307
00:28:51,880 --> 00:28:55,640
[Strasznie mi przykro, że spotykamy się
w takich okolicznościach.]
308
00:28:55,720 --> 00:29:00,000
[Ale co mam zrobić?
Nie możemy udawać, że nic się nie stało.]
309
00:29:00,120 --> 00:29:02,960
[Wiesz, jak to jest.]
310
00:29:03,160 --> 00:29:08,600
[Ludzie będą gadać, że nas zdradził,
a dowództwo nic nie zrobiło.]
311
00:29:08,800 --> 00:29:13,920
[Wiem, ale on
nie miał z tym nic wspólnego.]
312
00:29:14,280 --> 00:29:17,600
[Ten Żyd go wrobił.
Wiesz, jak oni działają.]
313
00:29:18,560 --> 00:29:22,280
[Powiedz mi, bracie,
wiedziałeś, że ma dziewczynę?]
314
00:29:24,720 --> 00:29:26,640
[Beduinkę z Izraela.]
315
00:29:30,320 --> 00:29:32,760
[Może przez nią go omamili.]
316
00:29:33,560 --> 00:29:35,040
[Rozumiesz?]
317
00:29:35,600 --> 00:29:38,960
[To nie twoja wina. Nie było cię tu.]
318
00:29:39,760 --> 00:29:42,200
[Skąd mógłbyś wiedzieć, w co się wplątał?]
319
00:29:42,880 --> 00:29:44,840
[Chciał pomóc kuzynowi.]
320
00:29:46,360 --> 00:29:52,360
[Może i jest naiwny i głupkowaty,
ale na pewno nie jest zdrajcą.]
321
00:29:55,280 --> 00:29:58,080
[Może da się to jakoś naprawić.]
322
00:30:03,440 --> 00:30:07,800
[Niech spotka się z tym Żydem.
W końcu byli ze sobą blisko.]
323
00:30:07,880 --> 00:30:09,960
[Na pewno zgodzi się z nim spotkać]
324
00:30:11,360 --> 00:30:12,720
[i pozbyć się go.]
325
00:30:14,840 --> 00:30:17,560
[- Posłać go na śmierć?]
[- Nie ma wyjścia.]
326
00:30:17,640 --> 00:30:21,200
[Tylko tak może oczyścić imię
swoje, twoje i całej rodziny.]
327
00:30:22,520 --> 00:30:25,440
[Nie będzie zdrajcą, tylko...]
328
00:30:25,520 --> 00:30:27,560
[Bohaterem.]
329
00:30:28,360 --> 00:30:32,760
[„I nie uważaj tych, którzy zostali zabici
na drodze Allaha, za umarłych.]
330
00:30:32,840 --> 00:30:35,720
[Przeciwnie, oni są żyjący!”]
331
00:30:35,800 --> 00:30:37,520
[Dość tego!]
332
00:30:38,600 --> 00:30:41,480
[Tak mów swoim ludziom.
Mój syn to nie szahid.]
333
00:30:41,560 --> 00:30:42,960
[Zrozumiano?]
334
00:30:50,640 --> 00:30:52,680
[Ktoś musi za to zapłacić,]
335
00:30:53,920 --> 00:30:55,600
[Abu Bashar.]
336
00:31:33,640 --> 00:31:34,840
[Bashar!]
337
00:31:36,080 --> 00:31:38,600
[Był u nas Abu Mohammed!]
338
00:31:38,680 --> 00:31:41,040
[- Kto to jest?]
[- Hani Al Jabari!]
339
00:31:43,600 --> 00:31:45,920
[- Szukał cię.]
[- Co? Ten z Gazy?]
340
00:31:46,000 --> 00:31:48,080
[Był u nas w domu!]
341
00:31:49,000 --> 00:31:53,920
[Chce, żebyś zabił Abu Fadiego
i zginął jako szahid!]
342
00:31:55,280 --> 00:31:58,120
[Za dwa tygodnie muszę być w Ammanie.]
343
00:31:59,320 --> 00:32:02,920
[- Już szykujemy plakaty.]
[- Nic nie rozumiesz.]
344
00:32:03,000 --> 00:32:08,360
[Musisz stąd uciec,
bo inaczej cię zabiją.]
345
00:32:12,400 --> 00:32:13,480
[Dobrze.]
346
00:32:16,120 --> 00:32:18,880
[Ukryję się u Safy.]
347
00:32:19,200 --> 00:32:22,680
[Jej rodzina ma izraelskie dowody, tak?]
348
00:32:22,760 --> 00:32:27,520
[Zatrzymaj się u nich,
dopóki tata czegoś nie wymyśli.]
349
00:32:27,600 --> 00:32:30,720
[Porozmawia z dowództwem. Posłuchają go.]
350
00:32:31,720 --> 00:32:33,960
[Szkoda, że go nie słyszałeś.]
351
00:32:34,040 --> 00:32:36,520
[Naprawdę podniósł głos.]
352
00:32:36,600 --> 00:32:39,200
[Powiedział, że nie jesteś szahidem.]
353
00:32:51,720 --> 00:32:55,760
[- Zrujnowałem mu życie.]
[- To nie twoja wina.]
354
00:32:58,680 --> 00:33:01,160
[Lepiej mu było w więzieniu.]
355
00:33:21,920 --> 00:33:22,760
Słucham?
356
00:33:23,360 --> 00:33:25,080
Bashar zadzwonił do dziewczyny.
357
00:33:25,640 --> 00:33:28,160
Umówili się jutro rano w akademiku.
358
00:33:28,240 --> 00:33:29,360
Dobrze, dzięki.
359
00:33:31,680 --> 00:33:35,760
- Jak Awichaj?
- W rozsypce. Ale pozbiera się.
360
00:33:35,840 --> 00:33:40,240
Prześlę ci swój numer.
Dzwoń, jeśli będzie trzeba.
361
00:33:40,320 --> 00:33:41,680
Bez względu na porę.
362
00:33:41,760 --> 00:33:44,360
Dziękuję. Pa.
363
00:33:53,320 --> 00:33:56,320
Oddzwoń, kiedy będziesz mógł.
364
00:33:56,400 --> 00:33:58,240
- Nie śpi?
- Nie.
365
00:33:58,320 --> 00:34:00,000
Mam poczekać?
366
00:34:03,880 --> 00:34:06,040
Dobrze, poczekam.
367
00:34:07,640 --> 00:34:09,400
Poczęstuj się ciasteczkiem.
368
00:34:11,160 --> 00:34:12,880
W porządku.
369
00:34:13,880 --> 00:34:15,360
Dzieci wpadły z wizytą?
370
00:34:15,440 --> 00:34:18,600
- Powaliło cię? Myślą, że wyjechałem.
- Cholera.
371
00:34:18,680 --> 00:34:20,920
Traktują mnie tu jak inwalidę.
372
00:34:21,000 --> 00:34:23,440
Oby pokarało ich za to jedzenie.
373
00:34:25,040 --> 00:34:26,040
Gadałem z Awichajem.
374
00:34:27,120 --> 00:34:31,000
Dopilnuj, żeby się nie stresował,
bo śledczy zjedzą go żywcem.
375
00:34:31,080 --> 00:34:34,320
- Od lat są cięci na oddział.
- Mnie to mówisz?
376
00:34:35,600 --> 00:34:38,000
- Połóż to tutaj.
- Posłuchaj...
377
00:34:38,320 --> 00:34:40,320
Chcę pomówić o Basharze.
378
00:34:40,720 --> 00:34:43,760
Na litość boską, odpuść już.
379
00:34:43,840 --> 00:34:46,920
- Wiedzą, że nam pomógł.
- To straszne,
380
00:34:47,000 --> 00:34:49,160
ale co możemy zrobić?
381
00:34:51,120 --> 00:34:54,320
Spójrz, co spotkało mnie czy Abu Mahera.
382
00:34:55,080 --> 00:34:57,560
Kto wie, ilu jest tych bojowników.
383
00:34:57,640 --> 00:34:59,800
A ja mam martwić się o Bashara?
384
00:35:06,600 --> 00:35:08,920
Pół roku temu przyszedłeś do mnie
385
00:35:09,000 --> 00:35:11,640
po sprawie z Al Makdasim i poprosiłeś:
386
00:35:11,720 --> 00:35:13,920
„Muszę zmienić otoczenie”.
387
00:35:14,000 --> 00:35:17,400
Uznałeś, że misja w Az-Zahiriji
będzie dla ciebie idealna.
388
00:35:17,480 --> 00:35:19,520
- Pamiętasz?
- Tak.
389
00:35:19,600 --> 00:35:22,240
Mówiłem ci, jedź tam, zdobądź informacje
390
00:35:22,320 --> 00:35:24,640
od kogo trzeba i wynoś się stamtąd.
391
00:35:24,720 --> 00:35:28,400
Nie przywiązuj się,
nie otwieraj, nie zakochuj.
392
00:35:29,080 --> 00:35:31,600
Bo wiadomo, jak to się kończy.
393
00:35:32,640 --> 00:35:34,880
- Mówiłem tak?
- Owszem.
394
00:35:37,480 --> 00:35:39,880
Jutro widzi się z dziewczyną. Wyciągnę go.
395
00:35:39,960 --> 00:35:41,920
Czy ty mnie słuchasz?
396
00:35:42,480 --> 00:35:46,040
Dokąd go zabierzesz?
Do swojego pokoju? Do hotelu?
397
00:35:46,120 --> 00:35:48,200
- Do domu, którego nie masz?
- Nie wiem.
398
00:35:48,280 --> 00:35:50,440
Aresztuj go albo zrekrutuj.
399
00:35:50,520 --> 00:35:53,360
Zginie przez nas, jeśli tam zostanie.
400
00:35:53,760 --> 00:35:57,000
- Postradałeś zmysły.
- Pomógł nam zabić Fauziego.
401
00:35:57,800 --> 00:36:00,160
Przyprowadził go do nas.
402
00:36:05,600 --> 00:36:07,080
Przemyślę to.
403
00:36:08,360 --> 00:36:09,520
Naprawdę?
404
00:36:12,760 --> 00:36:14,200
- Uściskam cię.
- Boli mnie.
405
00:36:14,280 --> 00:36:15,240
- Delikatnie.
- Boli!
406
00:36:15,320 --> 00:36:17,720
No to chociaż cię przykryję.
407
00:36:17,800 --> 00:36:20,880
- Przytulę cię.
- Daj mi spokój!
408
00:36:32,040 --> 00:36:33,000
[Safaa?]
409
00:36:34,360 --> 00:36:36,280
[- Gdzie ona jest?]
[- Nie ma jej.]
410
00:36:36,360 --> 00:36:37,880
[Wiedziała, że przyjdę.]
411
00:36:40,120 --> 00:36:41,080
[Safaa!]
412
00:36:42,760 --> 00:36:44,800
[Nie może się z tobą zobaczyć.]
413
00:36:46,040 --> 00:36:47,680
[Safaa, otwórz!]
414
00:36:47,760 --> 00:36:50,760
[Wczoraj przyszło dwóch ludzi z Hamasu.
Wszystko wie.]
415
00:36:54,000 --> 00:36:55,760
[Grozili, że jeśli ci pomoże,]
416
00:36:55,840 --> 00:36:58,280
[powiedzą wszystkim, że jesteście razem.]
417
00:36:58,600 --> 00:37:00,320
[Razem?]
418
00:37:00,400 --> 00:37:02,520
[Safaa, wpuść mnie, błagam!]
419
00:37:02,600 --> 00:37:06,400
[Proszę cię, musisz stąd iść.]
420
00:37:09,000 --> 00:37:13,280
[Nie dzwoń do niej.
Narażasz ją, nie rozumiesz?]
421
00:39:37,880 --> 00:39:40,760
- Mów.
- Usiądź i napij się wody.
422
00:39:40,840 --> 00:39:42,120
Gadaj.
423
00:39:43,320 --> 00:39:46,640
Gabi wysłał oddział specjalny do Hebronu,
żeby wyciągnąć Bashara.
424
00:39:46,720 --> 00:39:49,960
Zauważyli auto,
które prawdopodobnie go śledzi.
425
00:39:50,320 --> 00:39:51,960
Najwyraźniej mają go na oku.
426
00:39:52,040 --> 00:39:54,000
Cholera... Mów dalej.
427
00:39:54,080 --> 00:39:57,560
Sprawdziliśmy kamery w okolicy.
Spójrz, kto jest w aucie.
428
00:39:58,600 --> 00:40:01,280
Puść... i zatrzymaj. Przybliż.
429
00:40:02,320 --> 00:40:05,960
Hani Al Jabari,
szef sztabu we własnej osobie.
430
00:40:07,520 --> 00:40:10,000
W Hebronie, a nie w Chan Junus.
431
00:40:22,880 --> 00:40:24,440
[Porozmawiać z nim?]
432
00:40:24,520 --> 00:40:26,560
[Nie ma sensu. Próbowałam.]
433
00:40:28,920 --> 00:40:30,960
[Tu chodzi o Bashara.]
434
00:40:31,040 --> 00:40:35,760
[Jeśli tata mu nie pomoże,
to my to zrobimy.]
435
00:40:39,400 --> 00:40:43,680
[Przecież oni go zabiją!
Jest całym twoim życiem.]
436
00:40:43,760 --> 00:40:45,960
[- Zrób to dla mnie.]
[- Ojciec mnie nie słucha.]
437
00:40:46,040 --> 00:40:48,760
[Patrzy się tylko przed siebie. Co robić?]
438
00:40:51,960 --> 00:40:53,440
[Ja z nim porozmawiam.]
439
00:40:58,560 --> 00:40:59,760
[Mamo...]
440
00:41:03,480 --> 00:41:04,880
[Co to jest?]
441
00:41:06,240 --> 00:41:09,200
[- Kiedy to dostałaś?]
[- Pół godziny temu.]
442
00:41:09,720 --> 00:41:10,920
[Tato!]
443
00:41:11,520 --> 00:41:17,120
[Tato, musisz go powstrzymać! Spójrz!]
444
00:41:27,560 --> 00:41:28,960
A więc...
445
00:41:29,920 --> 00:41:31,720
Hani Al Jabari?
446
00:41:33,080 --> 00:41:36,960
Koleś ma jaja,
skoro przechadza się po Zachodnim Brzegu.
447
00:41:37,840 --> 00:41:40,120
Ktoś tu ma dobry humor.
448
00:41:47,640 --> 00:41:50,840
Wolę być w gotowości niż w domu.
449
00:41:54,320 --> 00:41:56,360
Ale z was nudziarze.
450
00:41:59,040 --> 00:42:01,760
Gdzie Awichaj, kiedy jest potrzebny?
451
00:42:03,240 --> 00:42:04,760
- Doron...
- Tak?
452
00:42:04,840 --> 00:42:06,320
Zobacz, co napisał Bashar.
453
00:42:08,760 --> 00:42:10,080
Cholera!
454
00:42:10,160 --> 00:42:14,360
Zostań, wojsko już jest w drodze.
Bądź w gotowości!
455
00:43:42,080 --> 00:43:44,960
Napisy: Krzysztof Łuczak