1
00:00:14,320 --> 00:00:16,400
[ARABSKI]
[Wystarczy.]
2
00:00:30,600 --> 00:00:32,920
[Mówiłem, że nie wiem, gdzie ona jest!]
3
00:00:33,000 --> 00:00:35,720
[Zapytam ostatni raz. Gdzie dziewczyna?]
4
00:00:35,800 --> 00:00:38,960
[Przysięgam, nie ma jej tu.
Zabrali ją gdzieś.]
5
00:00:39,920 --> 00:00:42,720
[Rób, co chcesz.]
6
00:00:43,200 --> 00:00:46,920
[Zapomnij. Chce umrzeć jako szahid.
Pomóżmy mu w tym.]
7
00:00:47,000 --> 00:00:48,600
[Dobra, zakopujcie.]
8
00:01:04,920 --> 00:01:05,720
[Przestańcie!]
9
00:01:07,840 --> 00:01:09,200
[Nie wiem, gdzie ona jest!]
10
00:01:22,440 --> 00:01:26,120
Na telefon Yunisa
ciągle przychodzą wiadomości.
11
00:01:27,200 --> 00:01:30,800
[„Odpisz. Nikt nie odbiera. Martwię się”.]
12
00:01:34,040 --> 00:01:35,960
[Poczekajcie.]
13
00:01:39,600 --> 00:01:41,120
[Kto się o ciebie martwi?]
14
00:01:43,880 --> 00:01:45,600
[Kto się martwi?]
15
00:01:48,840 --> 00:01:54,080
[Halo, Yunis? Halo?
Gdzie mój tata? Nic mu nie jest?]
16
00:01:54,160 --> 00:01:56,000
[Yunis, czemu nie odpowiadasz?]
17
00:01:56,640 --> 00:01:58,720
[Co się stało? Gdzie mój tata?]
18
00:01:58,800 --> 00:02:02,080
[Odpowiedz, proszę.
Strasznie się martwię.]
19
00:02:03,240 --> 00:02:05,760
[- Halo?]
[- Tu Abu Kassam.]
20
00:02:05,840 --> 00:02:10,520
[Twój tata jest cały, nie martw się.
Zadzwoń później.]
21
00:02:11,640 --> 00:02:13,440
[Zostawcie moją córkę.]
22
00:02:14,080 --> 00:02:16,160
[Dajcie jej spokój!]
23
00:02:26,920 --> 00:02:29,880
NETFLIX - SERIAL ORYGINALNY
24
00:02:56,360 --> 00:02:59,440
To niemożliwe. Jego dzieci zginęły w 2014.
25
00:02:59,640 --> 00:03:01,120
Pamiętam ich imiona.
26
00:03:01,200 --> 00:03:04,000
- Córka miała na imię Dunya.
- Tak, najstarsza.
27
00:03:04,080 --> 00:03:05,840
Żyje. Ukrywa ją.
28
00:03:08,160 --> 00:03:10,880
Wiemy, gdzie mieszka. Yusuf ją odbierał.
29
00:03:10,960 --> 00:03:13,360
Zapomnijcie o tym. Wracajcie do nas.
30
00:03:13,440 --> 00:03:16,440
Puśćcie wieść, że ewakuowano
oddział z Gazy. Zyskamy czas.
31
00:03:18,080 --> 00:03:21,800
Czas? Niby po co? O czym ty mówisz?
32
00:03:21,880 --> 00:03:24,840
Będzie współpracował.
Może znajdziemy Yaarę.
33
00:03:24,920 --> 00:03:27,000
Eli, posłuchaj.
34
00:03:27,480 --> 00:03:31,240
Też jestem zdruzgotany i gwarantuję wam,
35
00:03:31,320 --> 00:03:34,680
że znajdziemy okazję,
żeby wyrównać rachunki,
36
00:03:34,760 --> 00:03:36,760
ale na razie wracacie do domu.
37
00:03:36,840 --> 00:03:39,280
Obiecałeś mi to. Nie wygłupiaj się, Eli!
38
00:03:39,360 --> 00:03:41,680
Eli, to nie ty decydujesz.
39
00:03:41,760 --> 00:03:45,000
Nawet nie wiesz,
jak cenny jest dla nas Hani Al Jabari.
40
00:03:45,120 --> 00:03:49,000
Doskonale to wiem! Pogadamy później!
41
00:04:01,880 --> 00:04:03,120
Zabierzcie ich.
42
00:04:13,400 --> 00:04:14,840
W prawo!
43
00:04:27,480 --> 00:04:28,440
Wchodźcie!
44
00:04:30,280 --> 00:04:32,680
Lećcie. My musimy coś jeszcze załatwić.
45
00:04:33,160 --> 00:04:36,680
Tu dowódca helikoptera.
Mam zostawić oddział?
46
00:04:42,800 --> 00:04:48,360
Ewakuujcie tylko rodzinę,
oddział zostaje na miejscu. Zrozumiano?
47
00:05:05,560 --> 00:05:09,200
- Oddział wraca do miasta.
- Dobrze.
48
00:05:10,320 --> 00:05:13,280
Miej ich na oku.
Daj znać, kiedy nawiążą kontakt.
49
00:05:15,520 --> 00:05:18,760
Są w twoich rękach. Pilnuj ich.
50
00:05:23,640 --> 00:05:25,600
Pokaż dane z ostatniej doby.
51
00:05:32,520 --> 00:05:38,280
GABI
52
00:05:42,320 --> 00:05:43,640
Co jest, Gabi?
53
00:05:45,600 --> 00:05:46,720
Możemy się spotkać?
54
00:05:48,000 --> 00:05:49,800
Powiedz mi, o co chodzi.
55
00:05:50,000 --> 00:05:51,120
Doron jest cały.
56
00:05:52,120 --> 00:05:53,720
Chcę, żebyś poszła ze mną do Hagit.
57
00:05:56,040 --> 00:05:57,360
Hagit?
58
00:06:35,400 --> 00:06:38,320
[Dzień dobry, Bashar.]
59
00:06:50,880 --> 00:06:51,880
Chodź.
60
00:07:16,600 --> 00:07:17,760
[Proszę.]
61
00:07:22,360 --> 00:07:23,400
Usiądź.
62
00:07:31,680 --> 00:07:32,640
Tu jest lepiej.
63
00:07:34,200 --> 00:07:35,880
Wygodniej i bezpieczniej.
64
00:07:37,280 --> 00:07:39,640
Usiądź.
65
00:07:44,360 --> 00:07:46,040
Przyszli mnie uratować?
66
00:07:49,120 --> 00:07:50,480
Nie wiem...
67
00:07:56,000 --> 00:08:00,520
Nie powinienem był tego mówić.
Byłem zły. Przepraszam.
68
00:08:01,080 --> 00:08:06,280
I co teraz? Wrócą do Izraela?
69
00:08:09,400 --> 00:08:11,000
Tak sądzę.
70
00:08:22,920 --> 00:08:26,080
Nie płacz, proszę. Yaara, przestań.
71
00:08:27,320 --> 00:08:29,840
- Usiądź.
- Bashar, proszę!
72
00:08:30,840 --> 00:08:33,040
Dłużej tego nie zniosę!
73
00:08:34,720 --> 00:08:36,720
Chcę wrócić do domu!
74
00:08:37,920 --> 00:08:39,120
Bashar!
75
00:08:40,880 --> 00:08:42,600
Proszę!
76
00:09:35,840 --> 00:09:37,360
[Gdzie on jest? Jest cały?]
77
00:09:37,440 --> 00:09:40,640
[Żydzi napadli na szpital.
Jest ranny, ale żyje.]
78
00:09:40,720 --> 00:09:43,120
[- Prosi, żebyś przyszła.]
[- Jasne.]
79
00:09:43,680 --> 00:09:46,120
[Mogę zabrać Jibrila?
Chciałby go zobaczyć.]
80
00:09:49,280 --> 00:09:52,240
[Lepiej nie. Zbyt wiele tam ofiar.]
81
00:09:53,440 --> 00:09:58,240
[- Przypomnij mi swoje imię.]
[- Dunya, szkoda czasu.]
82
00:09:58,320 --> 00:10:02,240
[- Abu Mohammed kazał się pospieszyć.]
[- Czemu przysłał innych ludzi?]
83
00:10:02,320 --> 00:10:03,640
[Mamo?]
84
00:10:04,840 --> 00:10:08,800
[Spokojnie, Jibril.
Wracaj do pokoju, skarbie.]
85
00:10:11,080 --> 00:10:12,240
Cicho.
86
00:10:13,320 --> 00:10:15,440
Schowajcie broń. Pójdę z wami.
87
00:10:15,520 --> 00:10:17,040
Zostawię syna z opiekunką.
88
00:10:18,240 --> 00:10:21,080
[Shada, niedługo wrócę.]
89
00:10:50,960 --> 00:10:51,840
Wszystko gra?
90
00:11:00,600 --> 00:11:02,120
Przynoszę wieści.
91
00:11:03,400 --> 00:11:06,960
Mają córkę Haniego. Jadą do Rafah.
92
00:11:07,040 --> 00:11:09,800
Chyba wiedzą, gdzie jest Yaara.
93
00:11:10,760 --> 00:11:14,040
- Gdzie?
- W posiadłości Abu Samahadany.
94
00:11:15,600 --> 00:11:18,120
- Jak dostaną się do środka?
- Nie wiem.
95
00:11:18,240 --> 00:11:22,120
Eli twierdzi, że dzięki córce Haniego
zmuszą ich do współpracy.
96
00:11:22,200 --> 00:11:25,040
Zbierzmy wszystkie informacje
o posiadłości.
97
00:11:37,960 --> 00:11:39,560
Przysięgam,
98
00:11:41,240 --> 00:11:43,640
jeśli kiedyś jeszcze z kimś będę,
99
00:11:44,840 --> 00:11:46,120
to będzie to kobieta.
100
00:11:52,480 --> 00:11:56,400
Gdzie pozostali?
Chyba byli z nim? Eli, Doron...
101
00:11:56,480 --> 00:11:59,520
- Gdzie oni są?
- Nadal w terenie.
102
00:11:59,600 --> 00:12:02,440
- Operacja się nie zakończyła.
- Nadal tam są?
103
00:12:06,080 --> 00:12:07,600
Matko, pogrzeb...
104
00:12:10,360 --> 00:12:15,320
Wszyscy dowódcy, kwiaty,
sztuczne wychwalanie...
105
00:12:16,000 --> 00:12:18,640
Nienawidził takich
formalnych uroczystości.
106
00:12:21,320 --> 00:12:26,080
Chyba zrobimy mały pogrzeb.
107
00:12:27,080 --> 00:12:28,760
Tylko dla rodziny.
108
00:12:30,040 --> 00:12:31,880
Tak by wolał.
109
00:12:32,880 --> 00:12:37,160
Potem jeszcze uroczystość wojskowa.
110
00:12:38,800 --> 00:12:43,120
Postawią mu tabliczkę, a ja będę musiała
chodzić tam w święto niepodległości
111
00:12:43,200 --> 00:12:44,880
Z dziećmi...
112
00:12:45,960 --> 00:12:47,680
- Gdzie one są?
- Nie martw się.
113
00:12:47,760 --> 00:12:48,720
- Co?
- Odbiorą je.
114
00:12:48,800 --> 00:12:50,640
- Kto? Jak...
- Twoi rodzice.
115
00:12:51,200 --> 00:12:53,760
Już tutaj jadą. Wszystkim się zajęliśmy.
116
00:12:55,760 --> 00:12:58,520
- Rozmawialiście z jego rodzicami?
- Już wiedzą.
117
00:12:59,680 --> 00:13:03,520
- Dlaczego pozwoliłam mu jechać?
- Skarbie...
118
00:13:05,760 --> 00:13:08,560
Mogłam powiedzieć: „Nigdzie nie jedziesz”.
119
00:13:09,760 --> 00:13:14,280
Zostałby w domu.
Wystarczyłoby, żebym zrobiła smutną minę.
120
00:13:18,280 --> 00:13:21,320
Kiedy przez przypadek
zabił tego żołnierza...
121
00:13:22,720 --> 00:13:24,400
Cieszyłam się.
122
00:13:25,680 --> 00:13:28,320
A raczej poczułam ulgę,
123
00:13:28,600 --> 00:13:31,960
że w końcu wyrzucą go z oddziału
124
00:13:32,440 --> 00:13:34,920
i będzie w domu ze mną i z dziećmi.
125
00:13:37,280 --> 00:13:38,600
O nie...
126
00:13:48,680 --> 00:13:50,120
Mój kochany...
127
00:13:55,960 --> 00:13:58,160
[Co teraz zrobią?]
128
00:13:58,240 --> 00:13:59,840
[Nie martw się.]
129
00:13:59,920 --> 00:14:03,080
[Póki żyję, nikt cię nie skrzywdzi.]
130
00:14:04,680 --> 00:14:08,000
[Współpracuję z nimi. Nic nie mów.]
131
00:14:08,800 --> 00:14:13,640
[Pomagam im, żeby wzięli dziewczynę
i wynieśli się stąd.]
132
00:14:13,720 --> 00:14:16,160
[Tato, nie, proszę.
Nie możesz im pomagać.]
133
00:14:16,240 --> 00:14:20,520
[Mam w nosie, czy mnie skrzywdzą.
Niech robią, co chcą.]
134
00:14:20,600 --> 00:14:21,920
[Jest, jak jest.]
135
00:14:22,880 --> 00:14:27,200
[Będziemy cierpliwie czekać.
Zaufajmy Allahowi. Tak zadecydowałem.]
136
00:14:29,000 --> 00:14:30,760
[- Tato, nie...]
[- Hej!]
137
00:14:30,840 --> 00:14:33,560
[- Nie rozumiesz?]
[- Posłuchaj.]
138
00:14:33,640 --> 00:14:35,560
[- Jesteś moim życiem.]
[- Dość!]
139
00:14:35,640 --> 00:14:37,360
[- Nie!]
[- Przestańcie!]
140
00:14:37,440 --> 00:14:40,560
[- Tato!]
[- Nie!]
141
00:14:41,000 --> 00:14:42,920
[Tato, proszę, nie!]
142
00:14:45,040 --> 00:14:46,680
[Tato, nie!]
143
00:14:47,400 --> 00:14:48,640
[Nie.]
144
00:15:21,200 --> 00:15:22,600
Możemy dać im dostęp?
145
00:15:22,680 --> 00:15:25,360
- Mam sygnał z satelity.
- Połącz.
146
00:15:26,600 --> 00:15:28,320
- Tak?
- Wyślecie nam
147
00:15:28,400 --> 00:15:32,840
- zdjęcia posiadłości?
- Jest wzmocniona.
148
00:15:32,920 --> 00:15:36,120
Nie tylko nad ziemią, ale też pod nią.
149
00:15:36,200 --> 00:15:39,600
Wzdłuż murów są strażnicy,
kamery, broń, amunicja.
150
00:15:39,680 --> 00:15:41,960
To nie byle kto. To głowa klanu.
151
00:15:42,040 --> 00:15:44,120
- Poradzimy sobie.
- Poza tym,
152
00:15:44,200 --> 00:15:48,160
jeśli wiedzą, że macie Haniego,
nie wpuszczą was przez bramę.
153
00:15:48,680 --> 00:15:53,200
- Dobrze, wyślij, co masz.
- Czekaj. Michal?
154
00:15:56,600 --> 00:15:57,600
Chwileczkę.
155
00:15:59,520 --> 00:16:00,720
Posłuchaj, Doron.
156
00:16:01,880 --> 00:16:03,480
Strasznie mi przykro.
157
00:16:05,640 --> 00:16:09,120
W porządku. Pogadamy, jak wrócę.
158
00:17:02,080 --> 00:17:03,200
Brakowało ci tego, co?
159
00:17:13,360 --> 00:17:16,920
- Szykowaliście się na wojnę?
- Spieszyliśmy się.
160
00:17:17,000 --> 00:17:20,480
- Braliśmy wszystko.
- Świetnie, przyda się.
161
00:17:29,400 --> 00:17:31,600
- Co jest?
- Nic.
162
00:17:32,160 --> 00:17:34,160
Nie, widzę, że masz jakiś problem.
163
00:17:34,240 --> 00:17:36,800
- Jest w porządku.
- Chodzi o to, co się stało?
164
00:17:36,880 --> 00:17:38,280
Nie zaczynaj.
165
00:17:38,360 --> 00:17:40,680
- Przestańcie!
- Wyduś to z siebie!
166
00:17:40,760 --> 00:17:42,440
- Dość!
- Mam ci dużo do powiedzenia!
167
00:17:42,520 --> 00:17:46,080
- Zamknij się, nie pora na to.
- Tyle do powiedzenia!
168
00:17:46,160 --> 00:17:48,640
- To gadaj!
- Nie teraz! Co jest?
169
00:17:49,640 --> 00:17:52,880
Co z wami? Ogarnijcie się!
170
00:17:59,080 --> 00:18:03,720
Wszystko w porządku.
Do roboty. Mamy co robić.
171
00:18:13,360 --> 00:18:16,920
Dziwne. Jakiś konwój jedzie na północ
drogą At-Tajjiba-Rafah
172
00:18:17,000 --> 00:18:19,320
- w kierunku Egiptu.
- Cholera!
173
00:18:24,160 --> 00:18:27,480
To chyba wieża strażnicza.
Tam jej nie będzie.
174
00:18:27,560 --> 00:18:31,720
- Pewnie jest gdzieś na górze.
- Tym trudniej dla nas.
175
00:18:31,800 --> 00:18:33,000
Muszą ją przyprowadzić.
176
00:18:33,960 --> 00:18:35,760
Potrzebujemy choć jednej drogi ucieczki.
177
00:18:35,840 --> 00:18:38,880
Tu jest dobre miejsce.
To chyba otwarta przestrzeń.
178
00:18:38,960 --> 00:18:41,760
Dobrze, sprawdźcie to w trakcie patrolu.
179
00:18:44,520 --> 00:18:45,440
Co tam?
180
00:18:45,520 --> 00:18:48,200
Być może zabiorą ją na Synaj.
181
00:18:48,280 --> 00:18:50,160
- Skurczybyki.
- Kiedy?
182
00:18:50,280 --> 00:18:53,160
Nie wiemy, ale już szykują się
po stronie egipskiej.
183
00:18:53,240 --> 00:18:56,760
Jeśli planowaliście czekać do wieczora,
to się pospieszcie.
184
00:18:57,000 --> 00:18:58,440
Zrozumiałem.
185
00:19:03,400 --> 00:19:04,960
To wielka posiadłość,
186
00:19:07,160 --> 00:19:09,800
ale nie spodziewają się nas.
187
00:19:18,280 --> 00:19:20,600
Sagi, my wejdziemy pierwsi.
188
00:19:20,800 --> 00:19:24,080
Kiedy ją odbiją,
przeprowadzimy atak powietrzny.
189
00:19:24,160 --> 00:19:26,600
Dobrze. Pokierujemy ich
przez Abasan al-Zaira,
190
00:19:26,680 --> 00:19:28,360
- o ile z tego wyjdą.
- Wyjdą.
191
00:19:28,440 --> 00:19:31,600
Zniszczymy domy, meczety, szkoły.
192
00:19:31,680 --> 00:19:33,560
Zrób wszystko, żeby oczyścić teren.
193
00:19:33,640 --> 00:19:35,400
Oczyścimy drogę do granicy.
194
00:19:35,480 --> 00:19:37,440
Oddział zwiadowczy już na nich czeka.
195
00:19:37,520 --> 00:19:39,440
Mają tam czekać auta.
196
00:19:39,520 --> 00:19:42,480
Postawcie tam Żelazną Kopułę
i dajcie znać.
197
00:19:42,560 --> 00:19:44,280
Oddział jest na miejscu.
198
00:19:45,240 --> 00:19:48,960
No dobrze, szykujcie się. Zaczynamy.
199
00:20:05,400 --> 00:20:09,080
Dwóch strażników przy bramie,
dwóch na dachu i kamery.
200
00:20:09,160 --> 00:20:11,280
Dwa posterunki z przodu,
201
00:20:11,360 --> 00:20:13,600
kamery i dwa auta od północy.
202
00:20:13,720 --> 00:20:14,560
Zrozumiałem.
203
00:20:34,760 --> 00:20:38,080
[Obyś dobrze to zagrał.]
204
00:20:38,160 --> 00:20:42,800
[Jeśli to spieprzysz,
twoja córka dołączy do rodzeństwa.]
205
00:20:42,880 --> 00:20:44,400
[Zrozumiano?]
206
00:20:47,560 --> 00:20:49,000
[Idziemy.]
207
00:20:55,840 --> 00:20:58,440
Ruszamy. Przygotujcie się.
208
00:21:15,680 --> 00:21:16,640
[Otwórzcie bramę.]
209
00:21:17,800 --> 00:21:20,360
[- Otwórzcie bramę.]
[- Kim jesteś?]
210
00:21:20,440 --> 00:21:23,160
[Przyjrzyj się. Naprawdę nie wiesz?]
211
00:21:25,960 --> 00:21:28,440
[Podejdź bliżej. Poproś Abu Samahadana.]
212
00:21:29,640 --> 00:21:32,440
[Powiedz, że Hani Al Jabari
chce z nim pomówić.]
213
00:21:32,520 --> 00:21:34,760
[- Idź.]
[- Dobrze.]
214
00:21:35,360 --> 00:21:36,680
[Otworzyć bramę.]
215
00:21:38,880 --> 00:21:41,680
Bądźcie czujni. Wchodzimy.
216
00:22:03,080 --> 00:22:06,040
[- Kto tu dowodzi?]
[- Ja.]
217
00:22:09,400 --> 00:22:11,160
[Wiecie, kim jestem, prawda?]
218
00:22:12,600 --> 00:22:14,040
[Nie mamy czasu.]
219
00:22:14,120 --> 00:22:17,280
[Wiem, że jest tu zakładniczka.
Żydzi też wiedzą.]
220
00:22:18,600 --> 00:22:22,000
[Poproście Abu Ibrahima,
wyjaśnię mu, o co chodzi.]
221
00:22:23,440 --> 00:22:25,920
[Szybciej. I opuśćcie bronie.]
222
00:22:26,840 --> 00:22:28,200
[Idźcie po Abu Ibrahima.]
223
00:23:01,800 --> 00:23:05,480
[- Pokój z tobą.]
[- Z tobą również.]
224
00:23:08,600 --> 00:23:09,800
[Posłuchaj uważnie.]
225
00:23:10,680 --> 00:23:14,040
[Żydzi są w Gazie.
Wiedzą, że dziewczyna jest tutaj.]
226
00:23:15,680 --> 00:23:17,480
[Mogą planować najazd.]
227
00:23:18,120 --> 00:23:21,120
[Ludzie przekazali mi,
że Izraelczycy cię pojmali.]
228
00:23:21,200 --> 00:23:23,720
[- A mimo to jesteś tu.]
[- To prawda.]
229
00:23:24,680 --> 00:23:28,400
[Syjoniści zaatakowali wczoraj
nasze stanowisko dowodzenia.]
230
00:23:28,960 --> 00:23:31,200
[Pokonaliśmy ich,]
231
00:23:32,000 --> 00:23:36,200
[ale pewnie przyjechało kilka oddziałów.]
232
00:23:36,280 --> 00:23:38,280
[Zdołałem uciec razem z żołnierzami.]
233
00:23:39,240 --> 00:23:41,920
[Posłuchaj mnie, dla własnego dobra]
234
00:23:42,960 --> 00:23:45,760
[przyprowadź dziewczynę.
Z nami będzie bezpieczniejsza.]
235
00:23:52,840 --> 00:23:54,040
[Doprawdy?]
236
00:23:55,840 --> 00:23:57,960
[Sądzę, że jednak z nami.]
237
00:24:00,120 --> 00:24:03,960
[Sam próbowałeś rok temu
najechać na moją posiadłość.]
238
00:24:04,040 --> 00:24:05,880
[Nie udało ci się.]
239
00:24:05,960 --> 00:24:09,680
[Nie zauważyłeś,
że nad Rafah krążą drony?]
240
00:24:09,840 --> 00:24:14,160
[Nie słyszałeś nalotów?
Od wczoraj trwa wojna.]
241
00:24:15,680 --> 00:24:19,320
[Abu Ibrahim, posłuchaj mnie.
Przyprowadź ją...]
242
00:24:19,920 --> 00:24:21,720
[nim będzie za późno.]
243
00:24:25,040 --> 00:24:25,840
[Nie.]
244
00:24:27,600 --> 00:24:28,960
[Nie oddam jej.]
245
00:24:29,040 --> 00:24:33,240
[Zabierz swoich ludzi i wynoście się,
zanim was wszystkich zabiję!]
246
00:24:34,400 --> 00:24:35,320
[Chcesz strzelaniny?]
247
00:24:37,320 --> 00:24:41,000
[Proszę bardzo.
Dopilnuję, żeby cały oddział z Rafah]
248
00:24:41,080 --> 00:24:44,280
[najechał na posiadłość
i zabił wszystko, co się rusza.]
249
00:24:44,840 --> 00:24:47,680
[Łącznie z twoją żoną i dziećmi.]
250
00:24:50,880 --> 00:24:52,360
[Myślisz, że tego nie zrobię?]
251
00:24:53,480 --> 00:24:55,520
[Że się na to nie zdobędę?]
252
00:24:56,440 --> 00:24:57,800
[A meczet Ibn Tajmijja?]
253
00:24:59,600 --> 00:25:01,000
[Pamiętasz?]
254
00:25:02,920 --> 00:25:04,040
[To dobrze.]
255
00:25:04,960 --> 00:25:10,920
[Ostatni raz proszę.]
256
00:25:12,360 --> 00:25:13,880
[Przyprowadź dziewczynę.]
257
00:25:19,080 --> 00:25:20,880
[- Słyszeliście.]
[- Abu Ibrahim...]
258
00:25:20,960 --> 00:25:22,400
[Przyprowadźcie ją.]
259
00:25:36,800 --> 00:25:39,240
[Chodź, idziemy.]
260
00:25:39,320 --> 00:25:41,080
- Przestań!
[- Idziemy!]
261
00:25:41,160 --> 00:25:43,040
- Zostaw mnie!
[- Zbieramy się stąd.]
262
00:25:43,120 --> 00:25:46,440
[- Co się dzieje?]
[- Oddajemy ją Abu Mohammedowi.]
263
00:25:46,520 --> 00:25:50,080
[Abu Mohammedowi?
Wczoraj porwano go ze szpitala Szifa.]
264
00:25:50,160 --> 00:25:52,360
[Jak to? Jest na dole z Samirem.]
265
00:25:52,440 --> 00:25:54,040
[Mam ją przyprowadzić.]
266
00:25:55,480 --> 00:25:56,920
[Czekają na mnie.]
267
00:25:57,000 --> 00:25:59,480
[- Ja ją zaprowadzę.]
[- Proszę bardzo.]
268
00:26:00,600 --> 00:26:04,120
Chodź.
269
00:26:06,200 --> 00:26:10,040
Spokojnie. Trzymaj się mnie,
a nic ci nie będzie.
270
00:26:10,480 --> 00:26:11,640
Zaufaj mi.
271
00:26:12,840 --> 00:26:16,080
Będzie dobrze. [Chodź.]
272
00:26:19,440 --> 00:26:20,720
Idziemy.
273
00:26:31,800 --> 00:26:33,040
[Co jest?]
274
00:26:34,440 --> 00:26:36,320
[Czemu Abu Mohammed nie ma broni?]
275
00:26:38,600 --> 00:26:40,560
[Czy kiedykolwiek chodzi bez?]
276
00:26:42,760 --> 00:26:44,880
[Durniu, przecież to Żydzi!]
277
00:26:44,960 --> 00:26:46,800
[- Co?]
[- Ruszam do granicy.]
278
00:26:46,880 --> 00:26:49,000
[- Niech Samir ich zabije!]
[- Dobrze.]
279
00:26:49,080 --> 00:26:50,240
[Chodź.]
280
00:27:02,720 --> 00:27:06,120
[Ci ludzie to Żydzi.]
281
00:27:17,840 --> 00:27:19,120
[Zabić ich.]
282
00:27:22,840 --> 00:27:24,600
[Opuśćcie broń!]
283
00:27:24,680 --> 00:27:27,120
[- Macie mnie za kolaboranta?]
- Wchodzimy.
284
00:27:27,800 --> 00:27:28,920
[Wyjdź.]
285
00:27:29,640 --> 00:27:30,640
[No już!]
286
00:27:31,920 --> 00:27:32,920
Jedziemy!
287
00:27:35,880 --> 00:27:39,720
[- Powiedz to jeszcze raz!]
[- Zamknij się i na kolana!]
288
00:27:39,800 --> 00:27:42,960
[- Powtórz to!]
[- Na kolana!]
289
00:27:43,040 --> 00:27:46,680
[- Nikt nie będzie tak do mnie mówił!]
[- Nie ruszać się!]
290
00:27:47,560 --> 00:27:48,880
[Zabiją nas!]
291
00:27:53,280 --> 00:27:54,360
Uciekamy!
292
00:28:23,440 --> 00:28:24,800
Idź dookoła!
293
00:28:32,680 --> 00:28:33,640
Eli!
294
00:29:00,720 --> 00:29:01,520
Sagi!
295
00:29:02,800 --> 00:29:05,160
Zostań z nim, Nurit! Uciskaj!
296
00:29:05,640 --> 00:29:06,520
Sagi...
297
00:29:25,920 --> 00:29:26,760
[Już dobrze.]
298
00:29:31,640 --> 00:29:32,680
[Gdzie dziewczyna?]
299
00:29:34,720 --> 00:29:36,640
[- Schowaj się.]
- Idziemy.
300
00:30:19,440 --> 00:30:23,000
Bashar i Yaara uciekają
przez północną bramę. Wracamy do auta.
301
00:30:26,360 --> 00:30:28,480
Sagi...
302
00:30:30,000 --> 00:30:32,080
Sagi!
303
00:30:33,600 --> 00:30:35,640
Durniu, rusz się.
304
00:30:36,000 --> 00:30:38,680
- Wstawaj.
- Kurwa!
305
00:30:39,160 --> 00:30:40,200
Spójrz na mnie!
306
00:30:40,800 --> 00:30:41,680
Wstawaj.
307
00:30:56,120 --> 00:30:57,440
[Cholera!]
308
00:30:58,200 --> 00:31:01,800
Kurwa mać! Usiądź na podłodze!
309
00:31:03,720 --> 00:31:05,960
- Skurwiel...
- Jak się trzyma?
310
00:31:06,440 --> 00:31:08,040
W porządku.
311
00:31:20,640 --> 00:31:22,600
Siedź mu na ogonie!
312
00:31:23,160 --> 00:31:24,960
Szybciej, nie może uciec!
313
00:31:35,680 --> 00:31:37,520
Chcą mi cię zabrać.
314
00:31:37,600 --> 00:31:40,840
Nikt mi cię nie odbierze.
Pojedziemy do Egiptu.
315
00:31:40,920 --> 00:31:42,440
Razem pojedziemy do Egiptu.
316
00:31:46,080 --> 00:31:47,160
Wypuść mnie!
317
00:31:48,000 --> 00:31:50,400
Wypuść!
318
00:31:52,400 --> 00:31:54,680
- Wyskoczyła!
- Kryjcie mnie!
319
00:32:09,040 --> 00:32:10,960
Stój!
320
00:32:11,440 --> 00:32:12,280
Stój!
321
00:32:13,640 --> 00:32:14,720
Zaczekaj!
322
00:32:15,680 --> 00:32:17,600
Hej!
323
00:32:17,680 --> 00:32:21,720
Jestem Doron. Jestem Izraelczykiem.
324
00:32:21,800 --> 00:32:25,640
Zabiorę cię do domu.
325
00:32:26,240 --> 00:32:27,480
Będzie dobrze.
326
00:32:29,880 --> 00:32:31,240
Już dobrze.
327
00:32:31,880 --> 00:32:33,480
Mam ją. Chodźcie, szybko.
328
00:32:33,560 --> 00:32:35,080
Ostrzelać go i jedziemy!
329
00:32:51,760 --> 00:32:53,640
Wskakuj! Siadaj!
330
00:32:54,840 --> 00:32:55,760
Mamy ją!
331
00:33:26,240 --> 00:33:28,760
Gabi, mamy Yaarę.
332
00:33:31,440 --> 00:33:34,720
Wysyłam współrzędne ewakuacji.
333
00:33:35,280 --> 00:33:37,880
Nadal nic nie wiedzą,
ale rozpęta się burza.
334
00:33:37,960 --> 00:33:40,960
- Obserwujemy was, ale bądźcie ostrożni.
- Tak jest.
335
00:33:42,680 --> 00:33:44,360
Dobrze się czujesz?
336
00:33:45,440 --> 00:33:49,360
- Jesteśmy w Gazie?
- Tak, ale wkrótce będziemy w domu.
337
00:33:49,640 --> 00:33:51,400
Już dobrze.
338
00:33:51,480 --> 00:33:54,920
Prosto i za sto metrów w lewo.
339
00:33:57,320 --> 00:33:59,760
Cholera.
340
00:34:05,560 --> 00:34:08,320
- Co jest?
- Cholera jasna...
341
00:34:18,480 --> 00:34:20,120
Kurwa!
342
00:34:26,840 --> 00:34:28,160
Co się dzieje?
343
00:34:28,840 --> 00:34:30,760
- Auto wysiadło.
- Kurwa.
344
00:34:32,400 --> 00:34:35,720
Gabi, auto wysiadło.
Prawdopodobnie od ostrzału.
345
00:34:36,560 --> 00:34:39,280
Hamas wzmógł komunikację.
Muszą się pośpieszyć.
346
00:34:39,360 --> 00:34:42,760
Zostańcie w aucie. Znajdziemy rozwiązanie.
347
00:34:42,840 --> 00:34:43,640
Zrozumiałem.
348
00:34:47,200 --> 00:34:49,680
Wszystko dobrze, nie martw się.
349
00:34:49,760 --> 00:34:52,160
Czterysta metrów na wschód jest plantacja.
350
00:34:52,240 --> 00:34:54,560
Idźcie tam pieszo.
351
00:34:54,680 --> 00:34:57,680
Tylko ostrożnie,
bo patroluje tam 40. brygada Hamasu.
352
00:34:58,240 --> 00:35:00,920
Wyślemy wam wsparcie z północnego wschodu.
353
00:35:01,000 --> 00:35:04,840
- Są tam zarośla, więc uważajcie.
- Zrozumiałem.
354
00:35:09,200 --> 00:35:11,720
- Możesz chodzić?
- Lepiej niż ty.
355
00:35:11,920 --> 00:35:13,840
Dalej idziemy pieszo.
356
00:36:20,680 --> 00:36:23,600
Napisy: Krzysztof Łuczak