1 00:00:13,560 --> 00:00:15,560 - Doron! - Boaz! 2 00:00:17,320 --> 00:00:18,600 Skurwysyn... Boaz! 3 00:00:19,360 --> 00:00:20,480 Doron, zabiję ich. 4 00:00:20,560 --> 00:00:22,320 - Skurwysyn... - Co robimy? 5 00:00:22,400 --> 00:00:24,760 - Doron, mów! Doron! 6 00:00:25,440 --> 00:00:26,280 - Zamknij się! 7 00:00:27,280 --> 00:00:28,880 - Puść go! - Doron! 8 00:00:29,440 --> 00:00:30,280 - Idź! 9 00:00:39,120 --> 00:00:39,960 [ARABSKI] Szejku! 10 00:00:41,920 --> 00:00:42,840 Doron, nie! 11 00:00:47,680 --> 00:00:48,840 Walid, co się dzieje? 12 00:00:50,800 --> 00:00:52,000 Co się dzieje? 13 00:00:57,160 --> 00:00:58,040 Jedź! 14 00:01:25,800 --> 00:01:26,640 W porządku? 15 00:01:33,040 --> 00:01:34,080 Abir. 16 00:01:35,400 --> 00:01:36,240 Abir. 17 00:01:45,000 --> 00:01:46,160 Doron! 18 00:01:47,880 --> 00:01:48,920 Doron! 19 00:01:49,520 --> 00:01:50,400 Doron! 20 00:02:02,080 --> 00:02:04,840 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 21 00:02:39,200 --> 00:02:41,320 W Wadi Zaitoon odnotowano dwie eksplozje. 22 00:02:41,400 --> 00:02:42,640 Pokaż zdjęcia lotnicze. 23 00:02:46,320 --> 00:02:47,680 Zrobione sześć minut temu. 24 00:03:04,040 --> 00:03:05,040 Boaz nie żyje. 25 00:03:23,560 --> 00:03:24,560 Tak? Moreno? 26 00:03:25,840 --> 00:03:28,280 Identyfikacja pozytywna. Boaz nie żyje. 27 00:03:32,000 --> 00:03:35,200 - Gdzie jest Doron Kabilio? - Znajdziemy go. Boaz nie żyje. 28 00:03:35,600 --> 00:03:37,960 - Zadałem pytanie. - Nie wiem. 29 00:03:38,040 --> 00:03:39,320 Panie ministrze! 30 00:03:39,400 --> 00:03:41,480 Rzuć wszystko i go znajdź. 31 00:03:41,560 --> 00:03:44,400 Masz go tu natychmiast przywlec! 32 00:03:44,880 --> 00:03:47,480 - Lepiej by było... - Gdybyś się nie urodził, 33 00:03:47,560 --> 00:03:50,320 ta jednostka miałaby prawdziwego dowódcę, 34 00:03:50,400 --> 00:03:52,080 i uniknęlibyśmy katastrofy! 35 00:03:52,800 --> 00:03:53,800 Znajdź go! 36 00:03:56,320 --> 00:03:58,520 Wyślij kogoś, żeby zebrał szczątki Boaza. 37 00:03:59,480 --> 00:04:00,880 Na miejscu ma nic nie zostać. 38 00:04:01,800 --> 00:04:03,560 Znajdź Kabilio. Natychmiast. 39 00:04:03,640 --> 00:04:04,640 Wyślij śmigłowiec. 40 00:04:05,200 --> 00:04:07,840 Znajdźmy Dorona zanim go złapią. 41 00:04:07,920 --> 00:04:09,400 To jest teraz najważniejsze. 42 00:04:10,040 --> 00:04:12,480 Ponoć Al Jazeera ma wstępny raport, 43 00:04:12,560 --> 00:04:14,280 ale nadal nie wiedzą, co się stało. 44 00:04:15,400 --> 00:04:17,880 Mówi się, że na miejscu była dziewczynka z bombą. 45 00:04:18,760 --> 00:04:23,400 Dziewczynka z bombą? To nie ludzie, tylko zwierzęta. 46 00:04:23,480 --> 00:04:26,080 - Mowa o nas. - To znaczy? 47 00:04:26,560 --> 00:04:28,360 My założyliśmy jej pas. 48 00:04:29,840 --> 00:04:31,320 Ale dzięki Bogu żyje. 49 00:04:32,520 --> 00:04:36,240 Słyszałeś? Natychmiast zabierzcie ją do szpitala 50 00:04:36,320 --> 00:04:38,320 i namierzcie tego skurwysyna. 51 00:04:43,360 --> 00:04:44,400 Kompletnie oszalał. 52 00:04:45,320 --> 00:04:48,080 Powtórzy numer Barucha Goldsteina, a mamy przejebane. 53 00:05:07,880 --> 00:05:08,720 Co się stało? 54 00:05:12,160 --> 00:05:14,160 Katastrofa. Katastrofa. 55 00:05:14,920 --> 00:05:16,800 - Co z Abir? - Chyba została ranna. 56 00:05:19,360 --> 00:05:21,920 - Żyje? - Nie wiem. Nie jestem pewny. 57 00:05:22,000 --> 00:05:23,560 Byłeś tam. Nie widziałeś? 58 00:05:23,640 --> 00:05:25,960 Leżała na ziemi. Nie wiem, czy żyła. 59 00:05:30,800 --> 00:05:31,680 Co z szejkiem? 60 00:05:32,880 --> 00:05:33,960 Zginął jak szahid. 61 00:05:44,680 --> 00:05:46,200 Oby Bóg się nad nim zlitował. 62 00:05:46,600 --> 00:05:47,560 Daj mi pomyśleć. 63 00:05:49,360 --> 00:05:52,480 Pomyśleć? Teraz chcesz myśleć?! 64 00:05:53,120 --> 00:05:56,600 Powinieneś to zrobić, zanim kazałeś go wysadzić! 65 00:05:56,680 --> 00:05:58,280 Uważaj, do kogo mówisz! 66 00:05:58,360 --> 00:06:00,600 Wiem, do kogo. 67 00:06:01,240 --> 00:06:03,760 Dla ciebie liczy się tylko zemsta! 68 00:06:04,800 --> 00:06:05,800 Walid! 69 00:06:06,400 --> 00:06:08,480 Zapomniałeś, że cię wychowałem? 70 00:06:08,560 --> 00:06:11,480 Szejk nie żyje przez ciebie. Nie wiadomo, co z Abir. 71 00:06:11,560 --> 00:06:14,920 Gdyby nie ty, nie doszłoby do tego! 72 00:06:15,000 --> 00:06:17,360 Nie odzywaj się tak do mnie! 73 00:06:17,440 --> 00:06:18,840 Zastanów się! 74 00:06:18,920 --> 00:06:21,120 Skąd Żydzi wiedzieli, że był żywą bombą? 75 00:06:23,800 --> 00:06:25,800 Najłatwiej ci wszystko zwalić na nią? 76 00:06:26,360 --> 00:06:28,840 Więc kto? Ty? Skąd wiedzieli? 77 00:06:28,920 --> 00:06:30,440 Nigdy by nie zdradziła. 78 00:06:30,520 --> 00:06:32,400 Przestań jęczeć jak mazgaj! 79 00:06:33,760 --> 00:06:36,760 Jesteś wojownikiem czy dzieckiem? 80 00:06:39,560 --> 00:06:40,960 Sprowadź ją tu. 81 00:06:49,480 --> 00:06:51,040 Popełniasz błąd. 82 00:06:52,400 --> 00:06:53,360 To moja córka. 83 00:06:54,520 --> 00:06:56,960 Co ludzie pomyślą, jeśli pozwolisz, by ją 84 00:06:57,040 --> 00:06:58,960 leczono w izraelskim szpitalu? 85 00:06:59,040 --> 00:07:02,280 Jest tam moja córka. Mam w dupie, co ludzie pomyślą. 86 00:07:02,760 --> 00:07:04,280 Wiesz, jak będą cię nazywać? 87 00:07:04,360 --> 00:07:05,360 Zdrajcą. 88 00:07:06,720 --> 00:07:09,520 Który kolaboruje z Izraelczykami, by leczyć dziecko. 89 00:07:09,840 --> 00:07:10,920 A Ali Karmi? 90 00:07:11,000 --> 00:07:13,640 Zrobił to dla córki. Uważam go za bohatera. 91 00:07:14,920 --> 00:07:16,640 Wiedział, jaką cenę zapłaci. 92 00:07:17,400 --> 00:07:19,880 Nasza rodzina nigdy nie współpracowała, 93 00:07:20,560 --> 00:07:22,280 a ty jesteś jej członkiem. 94 00:07:22,360 --> 00:07:24,720 Przewieź córkę do palestyńskiego szpitala. 95 00:07:26,000 --> 00:07:29,480 Dość. Zabieram dzieci i wyjeżdżam. 96 00:07:29,560 --> 00:07:30,920 Zaopiekuj się Ahmadem. 97 00:07:31,000 --> 00:07:34,240 Powiedz, że pojechałam po Abir i że po niego wrócę. 98 00:07:43,400 --> 00:07:45,480 - Co jest? - Telefon do Nassrin. 99 00:07:45,880 --> 00:07:46,880 Dziękuję. 100 00:07:48,480 --> 00:07:50,480 - Halo? - Witaj, matko. 101 00:07:51,840 --> 00:07:52,880 Witaj, drogi synu. 102 00:07:53,520 --> 00:07:54,480 Jak się ma Abir? 103 00:07:55,280 --> 00:07:56,120 Żyje? 104 00:07:56,760 --> 00:07:58,520 Tak, mój synu. Abir żyje, 105 00:07:59,080 --> 00:08:00,640 ale została ranna w oko. 106 00:08:03,000 --> 00:08:03,880 Dzięki Bogu. 107 00:08:06,760 --> 00:08:09,000 Jest tam Nassrin? Daj ją do telefonu. 108 00:08:09,080 --> 00:08:12,920 Nassrin jest tutaj, ale... 109 00:08:13,000 --> 00:08:14,520 Nie może podejść. 110 00:08:15,960 --> 00:08:18,880 To znaczy? Chcę z nią rozmawiać. 111 00:08:18,960 --> 00:08:21,280 Pomów z nim. No już. 112 00:08:23,640 --> 00:08:27,800 Chwileczkę. Jest zbyt zdenerwowana. 113 00:08:31,240 --> 00:08:33,320 Nie rozłączaj się. 114 00:08:35,720 --> 00:08:37,040 Porozmawiaj z nim. 115 00:08:37,120 --> 00:08:39,520 Jest twoim mężem. Ojcem twoich dzieci. 116 00:08:39,600 --> 00:08:42,240 Ty i dzieci jesteście dla niego wszystkim. 117 00:08:42,320 --> 00:08:45,400 Jesteście powietrzem, którym oddycham. 118 00:08:46,240 --> 00:08:47,720 Mówisz do mnie o dzieciach? 119 00:08:48,080 --> 00:08:49,640 Czy ty się w ogóle słyszysz? 120 00:08:50,480 --> 00:08:54,960 Sądzisz, że chcieliśmy tej wojny? 121 00:08:55,560 --> 00:08:58,360 - Nie tylko ty cierpisz. - Dość! 122 00:08:58,800 --> 00:09:01,640 Nie usprawiedliwiaj działań syna moim cierpieniem. 123 00:09:03,280 --> 00:09:08,520 Czy ci się to podoba, czy nie, ludzie mają cię za wdowę po Panterze. 124 00:09:08,600 --> 00:09:10,840 Wolałabym nią być. 125 00:09:24,840 --> 00:09:26,400 Mój drogi, ukochany synu, 126 00:09:28,240 --> 00:09:29,720 Nassrin... 127 00:09:30,560 --> 00:09:33,000 pojechała odwiedzić Abir w szpitalu. 128 00:09:57,880 --> 00:09:59,280 Potrzebujesz pomocy? 129 00:10:00,000 --> 00:10:01,120 Wsiadaj. Pomogę ci. 130 00:10:40,200 --> 00:10:41,160 Gali, to ja. 131 00:10:45,440 --> 00:10:47,320 Rabin już jest. Chce z tobą rozmawiać. 132 00:10:53,000 --> 00:10:53,840 Nie teraz. 133 00:10:57,720 --> 00:10:58,880 Mogę wejść? 134 00:11:01,200 --> 00:11:02,640 Gali, otwórz drzwi. 135 00:11:03,480 --> 00:11:04,480 Nie. 136 00:11:12,840 --> 00:11:14,440 Zawołaj, jeśli będę potrzebny. 137 00:11:17,680 --> 00:11:18,520 Dziękuję. 138 00:11:28,880 --> 00:11:33,080 To była jego pierwsza Chanuka w przedszkolu. 139 00:11:34,960 --> 00:11:37,320 Tutaj przebrał się za klauna. 140 00:12:50,400 --> 00:12:52,760 Proszę, moja córka jest w szpitalu. 141 00:12:53,840 --> 00:12:56,520 To nagła sytuacja. Moja córka jest w szpitalu. 142 00:12:56,600 --> 00:12:57,520 Proszę. 143 00:12:57,600 --> 00:12:58,880 - Mogę? - Oczywiście. 144 00:12:58,960 --> 00:13:00,320 - Dzień dobry. - Dokumenty. 145 00:13:00,400 --> 00:13:01,320 Tak. 146 00:13:05,720 --> 00:13:06,960 Proszę zdjąć okulary. 147 00:13:10,040 --> 00:13:11,960 - Proszę ze mną. - W czym problem? 148 00:13:12,280 --> 00:13:13,240 No już. 149 00:13:13,840 --> 00:13:14,680 Przepraszam. 150 00:13:21,840 --> 00:13:22,680 Dlaczego... 151 00:13:32,360 --> 00:13:34,000 - Rozbieraj się. - Dlaczego? 152 00:13:34,640 --> 00:13:35,560 Rozbieraj się. 153 00:13:48,560 --> 00:13:52,040 Moja córka jest w szpitalu. Sama. 154 00:13:53,080 --> 00:13:55,000 - Moja córka jest... - Zamknij się. 155 00:14:07,680 --> 00:14:09,040 Zdejmuj buty, szybciej. 156 00:14:09,760 --> 00:14:10,920 Buty. 157 00:14:16,240 --> 00:14:19,000 Rozbieraj się, szybko. 158 00:14:23,400 --> 00:14:25,520 Moja córka jest w szpitalu. Ma osiem lat. 159 00:14:25,600 --> 00:14:26,440 Szybciej. 160 00:14:33,320 --> 00:14:34,240 Rozbieraj się. 161 00:14:43,360 --> 00:14:44,240 Hidżab. 162 00:15:11,200 --> 00:15:12,240 Pochyl głowę. 163 00:15:25,040 --> 00:15:26,240 Wyjdź, proszę. 164 00:15:26,920 --> 00:15:29,040 Wyjdź, idiotko! 165 00:15:33,520 --> 00:15:36,480 - Przepraszam za jej zachowanie. - W porządku. 166 00:15:37,080 --> 00:15:39,840 Zaczekam na zewnątrz, aż się ubierzesz. Zawiozę cię. 167 00:15:46,600 --> 00:15:48,720 Niezła z ciebie aktorka. 168 00:15:48,800 --> 00:15:49,800 Do usług, Gabi. 169 00:15:55,080 --> 00:15:56,680 Gorąco jak w piekle. 170 00:16:14,920 --> 00:16:16,960 Jeszcze raz bardzo przepraszam. 171 00:16:17,920 --> 00:16:19,720 Nie powinna była się tak zachować. 172 00:16:20,640 --> 00:16:23,560 Mam to gdzieś. Gdzie Abir? 173 00:16:24,280 --> 00:16:25,320 Wiesz, gdzie jest? 174 00:16:27,240 --> 00:16:29,000 W Centrum Medycznym Hadassah. 175 00:16:30,280 --> 00:16:32,960 Uraz oka, wymaga operacji. 176 00:16:34,320 --> 00:16:36,920 Źle z nią? Będzie widziała? 177 00:16:37,440 --> 00:16:38,480 Jak się czuje? 178 00:16:38,560 --> 00:16:40,280 Dowiemy się więcej po zabiegu. 179 00:16:44,720 --> 00:16:48,240 Chcę, żeby operacja odbyła się w Ramallah. 180 00:16:49,240 --> 00:16:53,160 Najpierw porozmawiaj z lekarzem. 181 00:16:53,240 --> 00:16:56,880 Podjęłam już decyzję. Przewieźcie ją do Ramallah, proszę. 182 00:17:11,600 --> 00:17:13,600 Przez 22 lata pracy w służbach 183 00:17:13,920 --> 00:17:15,880 nie widziałem czegoś takiego. 184 00:17:15,960 --> 00:17:18,240 To bunt. Prawdziwa rebelia. 185 00:17:18,320 --> 00:17:20,280 Moreno, musieliśmy. Porwali Boaza. 186 00:17:20,360 --> 00:17:22,400 Zamknij się! Gdyby nie ja, 187 00:17:22,480 --> 00:17:24,840 nadal okradałbyś auta w biednych dzielnicach. 188 00:17:25,400 --> 00:17:28,160 Tak mi dziękujesz? Podważając mój autorytet?! 189 00:17:29,400 --> 00:17:31,120 Rozwalając moją jednostkę? 190 00:17:31,680 --> 00:17:33,800 W innym kraju rozstrzelano by was. 191 00:17:33,880 --> 00:17:36,520 Bądźcie wdzięczni, że jesteśmy gównianym państwem. 192 00:17:36,600 --> 00:17:39,680 Gdyby Boaz przeżył, nie byłoby tej rozmowy. 193 00:17:39,760 --> 00:17:43,640 Ale nie żyje, więc się zamknijcie! 194 00:17:44,280 --> 00:17:47,200 Zawiedliśmy operacyjnie, nie etycznie. 195 00:17:47,760 --> 00:17:50,000 Avihai, kolego, zrób mi przysługę i... 196 00:17:50,080 --> 00:17:51,760 Co teraz, Moreno? Więzienie? 197 00:17:52,320 --> 00:17:54,200 - Najpierw dochodzenie. - A zespół? 198 00:17:54,720 --> 00:17:55,560 Zespół... 199 00:17:55,640 --> 00:17:59,720 - No cóż... - Moreno, przestań. 200 00:18:00,320 --> 00:18:03,440 Rozumiemy. Idziemy. Na razie. 201 00:18:11,080 --> 00:18:11,920 Wiesz, 202 00:18:12,760 --> 00:18:16,160 gdybym miał to zrobić raz jeszcze, postąpiłbym tak samo. 203 00:18:21,040 --> 00:18:22,120 Siadaj. 204 00:18:28,200 --> 00:18:31,600 - Chyba pieprzy Nurit. - Tylko tyle zrozumiałeś z tej rozmowy? 205 00:18:32,760 --> 00:18:35,760 - To i coś o buncie. - Idiota. 206 00:18:36,800 --> 00:18:40,120 - Co teraz zrobisz? - Nie wiem. 207 00:18:40,200 --> 00:18:43,400 Pojadę na Pustynię Judzką. Przyda mi się cisza. 208 00:18:43,480 --> 00:18:45,880 Tak, bo bez przerwy pyszczysz. 209 00:18:46,760 --> 00:18:48,440 Na pewno mniej niż ty i Boaz. 210 00:18:51,560 --> 00:18:53,080 Nich Bóg się nad nim ulituje. 211 00:18:54,360 --> 00:18:55,760 Biedny gnojek. 212 00:18:57,440 --> 00:19:00,680 - Pieprzył się jak królik. - No. 213 00:19:02,000 --> 00:19:04,360 Ci, którzy dużo zaliczają, umierają młodo. 214 00:19:04,920 --> 00:19:07,880 - Dlatego będziesz żył wiecznie. - No pewnie. 215 00:19:09,120 --> 00:19:09,960 Cóż... 216 00:19:11,200 --> 00:19:14,920 - Naprawdę zrobiłbyś to jeszcze raz? - Oczywiście. 217 00:19:15,840 --> 00:19:16,680 A ty? 218 00:19:18,000 --> 00:19:21,200 Żałuję tylko, że nie startowałem do Nurit. 219 00:19:21,280 --> 00:19:23,480 Daj spokój. I tak dałaby ci kosza. 220 00:19:31,560 --> 00:19:33,320 Nigdy więcej mi tego nie rób. 221 00:19:35,120 --> 00:19:37,840 - Mnie nie wylejesz? - Nie miałaś wyjścia. 222 00:19:39,200 --> 00:19:42,000 - A inni mieli? - Zapomnij o nich. 223 00:19:43,080 --> 00:19:44,920 Zostań oficerem operacyjnym. 224 00:19:45,920 --> 00:19:47,680 Sama będziesz decydować, kiedy iść 225 00:19:47,760 --> 00:19:50,760 w teren albo zostać tu ze mną. Będziesz sobie szefem. 226 00:19:51,880 --> 00:19:54,000 Pomożesz nam sformować kolejny zespół. 227 00:19:54,080 --> 00:19:54,920 Nam? 228 00:19:55,000 --> 00:19:56,720 Naorowi i mnie. Będzie dowodził. 229 00:19:57,520 --> 00:20:01,000 - A jeśli wróci Doron? - Nic tu na niego nie czeka. 230 00:20:01,560 --> 00:20:04,120 W Izraelu jedynie sąd i więzienie. 231 00:20:07,200 --> 00:20:08,720 Co powiesz? 232 00:20:10,920 --> 00:20:12,320 Przykro mi. Nie mogę zostać. 233 00:20:29,400 --> 00:20:30,280 Dlaczego? 234 00:20:32,400 --> 00:20:34,400 Nie możesz ich wywalić, a mnie zostawić. 235 00:20:35,240 --> 00:20:36,840 - Mogę. - Ale ja nie. 236 00:20:37,200 --> 00:20:38,480 Nurit, przemyśl to. 237 00:20:39,320 --> 00:20:41,320 Tylko ty dostaniesz drugą szansę. 238 00:20:42,360 --> 00:20:43,560 Przyjmij ją. 239 00:20:50,320 --> 00:20:51,800 Kto by pomyślał, że odmówię? 240 00:21:19,080 --> 00:21:20,040 Dzień dobry. 241 00:21:20,120 --> 00:21:22,120 - Dziękuję za spotkanie. - Oczywiście. 242 00:21:22,200 --> 00:21:23,680 To Nassrin, matka Abir. 243 00:21:23,760 --> 00:21:26,360 Profesor Shalit się nią zajmuje. 244 00:21:26,440 --> 00:21:28,600 - Miło mi, profesorze. - Mnie też. 245 00:21:28,680 --> 00:21:30,840 Abir to czarująca dziewczynka. 246 00:21:31,400 --> 00:21:33,920 - Jak się czuje? - Miała dużo szczęścia. 247 00:21:34,000 --> 00:21:36,320 Ale lewe oko jest zagrożone. 248 00:21:36,720 --> 00:21:39,000 Szybka operacja może uratować wzrok 249 00:21:39,080 --> 00:21:40,320 i samo oko. 250 00:21:40,920 --> 00:21:45,040 Spokojnie. Prof. Shalit to specjalista od urazów oka. 251 00:21:45,120 --> 00:21:46,880 Jeden z najlepszych na świecie. 252 00:21:46,960 --> 00:21:48,760 Zrobiłem setki takich operacji. 253 00:21:49,320 --> 00:21:51,080 Przewieźcie ją do Ramallah, 254 00:21:51,160 --> 00:21:53,520 - mamy znakomitych lekarzy. - Tak, 255 00:21:53,600 --> 00:21:55,880 ale brakuje wam najlepszego sprzętu. 256 00:21:55,960 --> 00:21:57,400 I nie macie prof. Shalita. 257 00:21:57,480 --> 00:22:01,200 - Nie mogę. - Rozumiem pani strach. 258 00:22:01,760 --> 00:22:04,000 ale teraz proszę myśleć jedynie o córce. 259 00:22:04,560 --> 00:22:07,360 - O niczym innym. - Nie mogę. 260 00:22:07,880 --> 00:22:10,560 Nassrin, zaopiekuję się Abir, 261 00:22:10,640 --> 00:22:11,760 jak własną córką. 262 00:22:12,800 --> 00:22:14,360 Dojazd do Ramallah potrwa. 263 00:22:14,880 --> 00:22:17,080 A dla ratowania oka liczy się każda chwila. 264 00:22:17,640 --> 00:22:20,720 Muszę już iść. Proszę mnie poinformować o swojej decyzji. 265 00:22:21,040 --> 00:22:21,880 Dziękuję. 266 00:22:28,800 --> 00:22:29,760 Chcesz wody? 267 00:22:30,960 --> 00:22:31,960 Tak? 268 00:22:33,440 --> 00:22:34,960 Proszę nam przynieść wodę. 269 00:22:45,000 --> 00:22:45,880 Dziękuję. 270 00:23:01,600 --> 00:23:02,640 Posłuchaj. 271 00:23:04,480 --> 00:23:06,440 Najwspanialszy dla mnie czas w roku, 272 00:23:06,800 --> 00:23:08,920 to gdy zabieram moje dzieci na pustynię. 273 00:23:09,000 --> 00:23:11,920 Żadnych telefonów, maili. 274 00:23:12,640 --> 00:23:14,800 Śpimy pod namiotami i chodzimy po górach. 275 00:23:16,120 --> 00:23:18,640 Kiedyś, podczas wspinaczki, 276 00:23:18,720 --> 00:23:22,200 mojego najmłodszego syna Nadava ukąsiła żmija. 277 00:23:24,160 --> 00:23:25,400 Spanikowałem. 278 00:23:25,840 --> 00:23:27,480 Popełniłem każdy możliwy błąd 279 00:23:28,040 --> 00:23:31,400 robiąc rzeczy, które widziałem w telewizji. 280 00:23:33,520 --> 00:23:37,560 Szybko dostaliśmy się do szpitala. 281 00:23:37,640 --> 00:23:40,440 Dziecko umierało mi na rękach. 282 00:23:41,280 --> 00:23:45,520 Ale dyżur wtedy miał najlepszy lekarz. 283 00:23:46,840 --> 00:23:48,320 Uratował chłopca. 284 00:23:50,040 --> 00:23:51,360 To był arabski doktor. 285 00:23:54,320 --> 00:23:56,360 Tobie znalazłem najlepszego. 286 00:24:08,200 --> 00:24:09,280 Chcę ją zobaczyć. 287 00:24:30,560 --> 00:24:32,120 - Mamusiu. - Tak, córeczko? 288 00:24:33,240 --> 00:24:34,360 Zostaniesz ze mną? 289 00:24:34,920 --> 00:24:38,200 Oczywiście. Będę tu przy tobie. 290 00:24:38,880 --> 00:24:40,120 Co mi zrobią? 291 00:24:42,200 --> 00:24:43,920 Małą operację. 292 00:24:45,280 --> 00:24:48,320 Będziesz spała i nic nie poczujesz. 293 00:24:48,880 --> 00:24:52,160 Nie bój się. Masz najlepszego lekarza na świecie. 294 00:24:53,600 --> 00:24:56,760 - Nie boję się. - Wiem. Jesteś bardzo dzielna. 295 00:25:00,160 --> 00:25:01,720 Jesteśmy w Izraelu, mamusiu? 296 00:25:02,520 --> 00:25:03,680 Tak, córeczko. 297 00:25:04,080 --> 00:25:07,040 Doktor powiedział, że zajmie się moim okiem 298 00:25:07,600 --> 00:25:09,000 i dał mi cukierka. 299 00:25:09,760 --> 00:25:11,520 Tu są sami Żydzi, prawda mamusiu? 300 00:25:13,400 --> 00:25:18,160 Jesteś zmęczona. Powinnaś odpocząć. 301 00:25:19,680 --> 00:25:21,680 - Prześpij się. - Dobrze. 302 00:25:22,320 --> 00:25:23,720 Zamknij oczka. 303 00:25:24,720 --> 00:25:29,880 Śpij, moje dziecko. 304 00:25:30,800 --> 00:25:35,560 Zaśnijmy na dywanie. 305 00:25:37,160 --> 00:25:41,280 Śpij w ciemności. 306 00:25:42,920 --> 00:25:47,080 Póki chmury nie odpłyną, 307 00:25:48,680 --> 00:25:52,400 przesłaniając wszystkich sąsiadów... 308 00:26:21,840 --> 00:26:24,880 Pokój z tobą. Co ci się stało? 309 00:26:25,360 --> 00:26:27,760 Chodź ze mną. Pójdziemy do meczetu. 310 00:26:42,920 --> 00:26:43,800 Dziękuję. 311 00:26:58,040 --> 00:26:59,800 W imię miłosiernego Allaha, 312 00:26:59,880 --> 00:27:02,520 oczyszczam się przed modlitwą. Allahu Akbar. 313 00:28:03,200 --> 00:28:04,080 Jest tutaj. 314 00:28:20,280 --> 00:28:21,520 Chcesz coś powiedzieć? 315 00:28:22,400 --> 00:28:23,920 To banda popaprańców. 316 00:28:24,840 --> 00:28:27,120 Wywaliłem ich. Do diabła z nimi. 317 00:28:27,200 --> 00:28:29,400 Zatrzymałem Naora jako dowódcę. 318 00:28:29,480 --> 00:28:32,280 Zmontujemy nowy zespół. Znajdziemy ludzi. 319 00:28:32,360 --> 00:28:34,400 Słuchaj, Moreno, powiem krótko. 320 00:28:35,480 --> 00:28:38,840 Koniec z tym zespołem. To była porażka. 321 00:28:38,920 --> 00:28:41,920 - Właśnie to powiedziałem. - Niezupełnie. 322 00:28:42,320 --> 00:28:43,440 Chcesz zacząć od nowa. 323 00:28:43,520 --> 00:28:46,520 Naor będzie świetnym dowódcą. 324 00:28:46,600 --> 00:28:47,880 Nie słuchasz mnie. 325 00:28:49,200 --> 00:28:51,720 Twój człowiek doprowadził nas na skraj wojny. 326 00:28:53,200 --> 00:28:55,800 Wysadzenie szejka naruszyło moją reputację! 327 00:28:56,480 --> 00:28:58,840 Że nie wspomnę o Boazie i tej dziewczynce. 328 00:29:03,040 --> 00:29:06,520 Zwalniam cię i rozwiązuję jednostkę. 329 00:29:07,400 --> 00:29:08,240 Co? 330 00:29:09,400 --> 00:29:10,400 Zwalniasz mnie? 331 00:29:12,640 --> 00:29:13,760 Nie możesz. 332 00:29:16,240 --> 00:29:18,760 Dobrze się nad tym zastanów. 333 00:29:19,960 --> 00:29:23,560 Dotarłeś tak daleko, bo wykonywałem czarną robotę. 334 00:29:23,640 --> 00:29:25,680 Moreno, straciłeś wyczucie. 335 00:29:26,360 --> 00:29:29,760 Nawet twoi przestępcy stracili wiarę w ciebie i cię wystawili. 336 00:29:32,000 --> 00:29:35,360 Dawniej sam byś zrezygnował i nie musiałbym cię wyrzucać. 337 00:29:37,640 --> 00:29:40,880 - Nigdy mnie nie zwalniano. - Myślisz, że zasługujesz na nagrodę? 338 00:29:41,960 --> 00:29:42,960 Na medal za odwagę? 339 00:29:49,400 --> 00:29:52,040 Spokojnie. Dostaniesz wysoką emeryturę. 340 00:29:53,760 --> 00:29:56,080 W końcu tak wiele zrobiłeś dla kraju. 341 00:30:01,760 --> 00:30:03,280 Pierdol się. 342 00:30:15,520 --> 00:30:19,880 MICKEYOWI MORENO Z WYRAZAMI UZNANIA 343 00:32:16,240 --> 00:32:17,200 Halo? 344 00:32:20,720 --> 00:32:21,560 Halo? 345 00:32:23,360 --> 00:32:24,360 Doron, to ty? 346 00:32:27,240 --> 00:32:28,080 Doron? 347 00:32:29,360 --> 00:32:30,200 Doron? 348 00:32:31,000 --> 00:32:32,480 Gdzie jesteś? Nic ci nie jest? 349 00:32:33,080 --> 00:32:35,200 To tata? Chcę z nim rozmawiać. 350 00:32:37,520 --> 00:32:41,520 - Mów, on słucha. - Tato, gdzie jesteś? 351 00:32:46,120 --> 00:32:49,200 Tato? Tato? 352 00:32:52,600 --> 00:32:55,640 - Oddzwoń! - To nie był on.