1 00:00:06,006 --> 00:00:08,925 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:09,801 --> 00:00:11,594 Janet. Rozczarowałaś mnie. 3 00:00:12,178 --> 00:00:13,847 Tak łatwo się poddałaś. 4 00:00:13,930 --> 00:00:17,183 I oto tkwisz w Złym Miejscu, samiusieńka, 5 00:00:17,267 --> 00:00:20,937 pozbawiona mocy przez magnetyczną celę. 6 00:00:25,442 --> 00:00:26,484 Ujdzie. 7 00:00:26,568 --> 00:00:28,069 W czym teraz problem? 8 00:00:28,153 --> 00:00:29,946 Michael tak się nie śmieje. 9 00:00:30,029 --> 00:00:32,157 Raczej radośnie chichocze. 10 00:00:32,240 --> 00:00:33,116 Racja. 11 00:00:33,950 --> 00:00:35,869 Musisz opanować jego sposób bycia, 12 00:00:35,952 --> 00:00:37,495 żeby obrócić to w torturę. 13 00:00:39,247 --> 00:00:40,457 Problem w tym, 14 00:00:40,540 --> 00:00:43,334 że nie do końca rozumiem, co nim kieruje. 15 00:00:43,418 --> 00:00:48,006 Jestem w jego ciele, a powinnam się w niego wcielić. 16 00:00:48,506 --> 00:00:50,133 Prawdziwą torturą są wywody 17 00:00:50,216 --> 00:00:52,427 na temat twojej „metody aktorskiej”. 18 00:00:52,510 --> 00:00:53,470 Nie czaisz. 19 00:00:53,553 --> 00:00:55,430 Michael kieruje się tym samym, 20 00:00:55,513 --> 00:00:57,390 co reszta moich przyjaciół. 21 00:00:57,474 --> 00:00:59,434 Lojalnością, empatią i miłością. 22 00:01:00,393 --> 00:01:01,686 Dlatego im się uda. 23 00:01:01,770 --> 00:01:04,689 Wybacz, że cię rozczaruję. Nic im się nie uda. 24 00:01:06,107 --> 00:01:08,485 Nikt cię nie ocali. 25 00:01:11,571 --> 00:01:12,697 - Coraz gorzej. - No, 26 00:01:12,781 --> 00:01:14,532 wiedziałam. To na nic. 27 00:01:14,616 --> 00:01:16,159 Zamotałam się. 28 00:01:18,495 --> 00:01:21,456 Mam pytanie na temat naszego planu ocalenia Janet. 29 00:01:22,207 --> 00:01:23,416 Mamy jakiś? 30 00:01:23,500 --> 00:01:24,876 Owszem, mam jakiś plan. 31 00:01:24,959 --> 00:01:27,670 Ale nie mam pojęcia, czy wypali. 32 00:01:27,754 --> 00:01:28,963 Może Glenn nam pomoże. 33 00:01:29,756 --> 00:01:32,425 Ej, Glenn! Jak ocalić Janet? 34 00:01:34,803 --> 00:01:35,762 Nie wie. 35 00:01:35,845 --> 00:01:37,597 Jason, mój druhu. 36 00:01:37,680 --> 00:01:42,310 Przywróciłem Eleanor i Tahani ich wspomnienia z życia w zaświatach. 37 00:01:42,393 --> 00:01:45,855 Tobie nie... z oczywistych powodów. 38 00:01:45,939 --> 00:01:49,317 Ale sądzę, że nasze szanse powodzenia wzrosną, 39 00:01:49,400 --> 00:01:52,529 jeśli przypomnisz sobie, co cię tu spotkało. 40 00:01:52,612 --> 00:01:55,281 Przygotuj się na mocne wrażenia. 41 00:01:56,908 --> 00:02:01,704 O... żeż! 42 00:02:03,331 --> 00:02:05,375 - Teraz wszystko pamiętasz? - Tak. 43 00:02:05,458 --> 00:02:08,711 Ostatnim razem w Złym Miejscu rzuciłem koktajlem Mołotowa. 44 00:02:08,795 --> 00:02:10,046 Zarąbiście. 45 00:02:10,130 --> 00:02:12,882 Obawiałem się, że z 300 lat wspomnień 46 00:02:12,966 --> 00:02:14,008 wyniesiesz tylko tyle. 47 00:02:14,092 --> 00:02:17,720 Miałeś sobie uzmysłowić, czego lepiej nie robić. 48 00:02:17,804 --> 00:02:19,764 Musisz panować nad impulsami. 49 00:02:19,848 --> 00:02:24,269 Nie ulegaj pokusie, by coś wysadzić, choćbyś sądził, że mamy kłopoty. 50 00:02:24,978 --> 00:02:25,812 Jasne? 51 00:02:26,396 --> 00:02:30,692 W sumie to lipa, ale spoko, rozumiem. 52 00:02:31,901 --> 00:02:33,987 Możesz znów przywrócić mi pamięć? 53 00:02:34,070 --> 00:02:35,446 Ledwo co pamiętam. 54 00:02:35,822 --> 00:02:37,448 KOMPLEKSOWY PLAN MODERNIZACJI NASZEGO PRZEMYSŁU 55 00:02:37,532 --> 00:02:38,616 WJEŻDŻACIE DO ZŁEGO MIEJSCA 56 00:02:45,206 --> 00:02:46,332 Witajcie! 57 00:02:46,916 --> 00:02:48,751 Musimy obejść się bez Janet. 58 00:02:48,835 --> 00:02:52,255 Przechodzi rutynową konserwację. 59 00:02:52,839 --> 00:02:53,840 Wiem, o co biega. 60 00:02:53,923 --> 00:02:55,508 Korekta powiek. Może i uszu. 61 00:02:57,802 --> 00:02:59,304 Podczas jej nieobecności 62 00:02:59,387 --> 00:03:02,932 przypomnijmy sobie nasze poprzednie życie, 63 00:03:03,016 --> 00:03:04,684 gdy wszystko robiliśmy sami. 64 00:03:04,767 --> 00:03:06,853 Ogłaszam Dzień Ziemi! 65 00:03:06,936 --> 00:03:11,566 Wiem, coś takiego już istnieje na Ziemi, ale co nam zrobią? Posądzą o plagiat? 66 00:03:11,649 --> 00:03:15,361 Zatem czekają nas dziś zwykłe, przyziemne zajęcia. 67 00:03:15,445 --> 00:03:17,739 Ta grupa zajmie się robótkami ręcznymi. 68 00:03:18,531 --> 00:03:21,409 A wy waszym ulubionym hobby: pracą w ogródku. 69 00:03:22,493 --> 00:03:23,953 Oby dali nam coś lepszego. 70 00:03:24,037 --> 00:03:28,207 A wasza piątka uda się za miasto do uroczego domu nad jeziorem. 71 00:03:28,291 --> 00:03:30,585 Pływanie, narty wodne, pełny pakiet. 72 00:03:32,211 --> 00:03:33,838 Ssijcie ogóra! 73 00:03:33,922 --> 00:03:35,423 Coś mi mówi, że nie raz 74 00:03:35,506 --> 00:03:36,716 wykrzyknął coś takiego. 75 00:03:40,678 --> 00:03:43,473 Odczep mnie, ty mała odbytnico. 76 00:03:45,642 --> 00:03:48,686 Dzięki, że chronisz mnie przed moją seksowną siostrą-ciocią. 77 00:03:49,812 --> 00:03:54,067 W przeszłości dałem wam się we znaki... Cały Derek. 78 00:03:54,150 --> 00:03:56,486 Ale od teraz służę pomocą. 79 00:03:56,569 --> 00:03:57,737 Miałabym mniej wątpliwości, 80 00:03:57,820 --> 00:04:00,615 gdybyś nie miał w kieliszku płytek do Scrabble, 81 00:04:00,698 --> 00:04:01,908 ale nie mamy wyjścia. 82 00:04:01,991 --> 00:04:04,494 Potrafisz zawiadywać dzielnicą? 83 00:04:04,577 --> 00:04:07,413 Co prawda nie do tego zostałem stworzony, 84 00:04:07,497 --> 00:04:11,417 ale, co tu kryć, nie zostałem stworzony do czegokolwiek. 85 00:04:11,501 --> 00:04:14,587 Dobrze. Przeniesiemy ludzi z dala od centrum, 86 00:04:14,671 --> 00:04:16,089 by ułatwić ci zadanie. 87 00:04:16,172 --> 00:04:17,006 Byłbym wdzięczny. 88 00:04:18,716 --> 00:04:19,926 Już czas. Gotowa? 89 00:04:20,510 --> 00:04:23,346 Jak najbardziej. Całkowicie na tobie polegam. 90 00:04:23,429 --> 00:04:26,182 Jak rzekł mój ojciec chrzestny, grając rolę, 91 00:04:26,266 --> 00:04:28,476 która okazała się nader kontrowersyjna: 92 00:04:28,977 --> 00:04:30,478 „Teraz rządzisz, ziom!”. 93 00:04:30,979 --> 00:04:33,273 Znów znalazłaś najszybszy sposób, by się wysłowić. 94 00:04:33,356 --> 00:04:37,527 Ruszaj do domu nad jeziorem i zgotuj im przyjęcie w stylu Tahani. 95 00:04:37,610 --> 00:04:39,320 Skoro o tym mowa. 96 00:04:39,404 --> 00:04:43,825 Michael i Jason ruszyli na ratunek Janet. Ty nad wszystkim tu czuwasz. 97 00:04:43,908 --> 00:04:45,535 Nawet Derek ma ważne zadanie. 98 00:04:48,413 --> 00:04:49,706 Chciałabym być przydatna. 99 00:04:49,789 --> 00:04:51,416 Jak mawiają Amerykanie? 100 00:04:52,083 --> 00:04:53,793 „Daj mi się zbadać, trenerze!” 101 00:04:54,377 --> 00:04:55,670 „Daj mi się wykazać”. 102 00:04:55,753 --> 00:04:59,465 Kochana, naszej czwórce trzeba dostarczyć zajęć i rozrywki. 103 00:04:59,549 --> 00:05:01,384 Dobra? Napój ich szampanem, 104 00:05:01,467 --> 00:05:03,803 nakarm koreczkami i uracz ich zmysły. 105 00:05:03,886 --> 00:05:05,096 Jasne. 106 00:05:05,179 --> 00:05:07,598 Choć nie podałabym koreczków w domu nad jeziorem. 107 00:05:07,682 --> 00:05:09,100 Jestem z Walii czy co? 108 00:05:09,684 --> 00:05:12,353 A jesteś? Bo nie wiem. Nie, prawda? 109 00:05:15,523 --> 00:05:17,483 Musimy zakraść się po cichu. 110 00:05:17,567 --> 00:05:20,111 Musimy dotrzeć do Shawna niezauważeni. 111 00:05:20,194 --> 00:05:22,155 Tylko tak ocalimy Janet. 112 00:05:22,655 --> 00:05:23,489 Michael? 113 00:05:24,532 --> 00:05:25,408 Boję się. 114 00:05:25,992 --> 00:05:26,826 Ja też. 115 00:05:26,909 --> 00:05:30,872 Co jeśli rozłąka wpłynęła na nasz związek 116 00:05:30,955 --> 00:05:32,915 i przepadła nasza wyjątkowa więź? 117 00:05:33,958 --> 00:05:34,792 No tak... 118 00:05:35,543 --> 00:05:39,797 Choć mnie raczej przeraża to, że jesteśmy w kolebce zła 119 00:05:39,881 --> 00:05:43,092 otoczeni miliardami czyhających na nas demonów. 120 00:05:44,135 --> 00:05:46,471 Każdy z nas ma swoje lęki. 121 00:05:48,473 --> 00:05:50,224 Witajcie. 122 00:05:50,308 --> 00:05:52,852 Pozwoliłam sobie przyrządzić parę przekąsek. 123 00:05:52,935 --> 00:05:54,645 Niezła chata. 124 00:05:55,146 --> 00:05:59,400 Widzieliście Dom nad jeziorem z Keanu i Sandy B? 125 00:05:59,484 --> 00:06:01,069 Lubię filmy ze szczyptą magii. 126 00:06:01,152 --> 00:06:04,489 Podróżująca w czasie skrzynka pocztowa, międzypokoleniowa zamiana ciał 127 00:06:04,572 --> 00:06:06,741 lub Sarah Michelle Gellar w roli kucharki, 128 00:06:06,824 --> 00:06:08,910 która doprawia swoje potrawy łzami. 129 00:06:10,453 --> 00:06:11,704 Mogłem zostać scenarzystą. 130 00:06:11,788 --> 00:06:13,414 Raczej obleci. 131 00:06:13,998 --> 00:06:15,166 Zamawiam główną sypialnię. 132 00:06:15,249 --> 00:06:18,669 - Simone, gdzie Chidi? - Wolał zostać w domu i poczytać. 133 00:06:18,753 --> 00:06:20,421 Boi się pływać w jeziorze. 134 00:06:20,505 --> 00:06:22,507 W sumie wszystkiego się boi. 135 00:06:23,883 --> 00:06:25,843 Nie martwcie się. 136 00:06:25,927 --> 00:06:28,471 Zostańcie tu i rozkoszujcie się kanapkami. 137 00:06:28,554 --> 00:06:30,515 Pojadę po Chidiego. 138 00:06:31,182 --> 00:06:33,267 Tahani ma misję. 139 00:06:34,185 --> 00:06:37,688 Wąsaty zbok, okularnica... 140 00:06:37,772 --> 00:06:39,357 potworna pszczoła. 141 00:06:40,608 --> 00:06:41,651 To ty? 142 00:06:41,734 --> 00:06:42,735 PRACOWNIK BEARIMY'EGO 143 00:06:42,819 --> 00:06:44,112 Można tak powiedzieć. 144 00:06:44,195 --> 00:06:46,739 To ktoś, kogo już nie rozpoznaję. 145 00:06:46,823 --> 00:06:50,618 Pod tym uroczym uśmiechem skrywa się tyle okrucieństwa, 146 00:06:50,701 --> 00:06:55,581 tyle bólu zadanego innym. I to z rozkoszą. 147 00:06:56,165 --> 00:06:57,041 Wstyd. 148 00:06:58,543 --> 00:07:02,171 Czy dopadną mnie zmory przeszłego życia? 149 00:07:02,255 --> 00:07:03,464 Znam to. 150 00:07:03,548 --> 00:07:06,342 Też to przeżywam, gdy wracam do liceum. 151 00:07:06,425 --> 00:07:07,760 Tyle wspomnień. 152 00:07:08,469 --> 00:07:11,305 Do tego wyburzarka rozwaliła je na kawałki. 153 00:07:11,889 --> 00:07:16,394 Jeśli wyjdziemy z tego cało, usunę ci twoje nastoletnie wspomnienia. 154 00:07:20,440 --> 00:07:23,025 No już, chłopaki. Wracajcie. 155 00:07:24,735 --> 00:07:26,112 Wanda. Wszystko gra? 156 00:07:28,448 --> 00:07:29,740 Słucham? 157 00:07:33,494 --> 00:07:35,079 Derek! 158 00:07:35,163 --> 00:07:39,709 No więc... wszystko... się sypie. 159 00:07:39,792 --> 00:07:41,252 - Czołem! - Cześć! 160 00:07:41,836 --> 00:07:42,920 Mówiłeś, że dasz radę. 161 00:07:43,004 --> 00:07:46,340 Okazuje się, że nie tak łatwo ojcować 162 00:07:46,424 --> 00:07:48,301 trzystu dzieciom w pojedynkę. 163 00:07:48,384 --> 00:07:51,220 Nasza czwórka jest w domu nad jeziorem. 164 00:07:51,304 --> 00:07:52,972 Mamy czas, by się z tym uporać. 165 00:07:53,639 --> 00:07:55,683 - Co ty tu robisz? - Wróciłam po Chidiego. 166 00:07:55,766 --> 00:07:56,684 Został w domu. 167 00:07:57,268 --> 00:07:59,145 Jest tam? Teraz? 168 00:08:01,105 --> 00:08:02,732 Chidi. Tu jesteś! 169 00:08:02,815 --> 00:08:06,777 Wybacz, że ci nie powiedziałem. Wolałem zostać i poczytać. 170 00:08:06,861 --> 00:08:09,780 Boję się pływania w jeziorze i jazdy na nartach wodnych... 171 00:08:09,864 --> 00:08:10,907 Wiemy o tym. 172 00:08:10,990 --> 00:08:13,826 Nie spodziewaliśmy się tam ciebie. 173 00:08:13,910 --> 00:08:17,497 Zaplanowaliśmy dla ciebie zajęcie indywidualne. 174 00:08:17,580 --> 00:08:19,582 Naprawdę? Co takiego? 175 00:08:20,708 --> 00:08:25,880 Ukryliśmy w budynku kilka wskazówek do rozwiązania łamigłówki. 176 00:08:27,840 --> 00:08:28,841 Uwielbiam je. 177 00:08:28,925 --> 00:08:31,385 Połączenie zabawy z wysiłkiem. Frajda! 178 00:08:31,469 --> 00:08:33,638 To prawdziwy rarytas, bo stanowi 179 00:08:33,721 --> 00:08:36,057 rozwiązanie zagadki wszechświata. 180 00:08:37,642 --> 00:08:39,519 Wygadała się... Prawie. 181 00:08:39,602 --> 00:08:41,979 Tahani, bardzo mi pomogłaś, 182 00:08:42,063 --> 00:08:44,857 ale zostawiłaś gości bez opieki, 183 00:08:44,941 --> 00:08:46,776 a to nieładnie. 184 00:08:46,859 --> 00:08:48,277 No już, zmykaj. 185 00:08:48,945 --> 00:08:50,071 Oczywiście. 186 00:08:50,154 --> 00:08:51,447 Powodzenia, Chidi. 187 00:08:52,782 --> 00:08:53,866 Pierwsza wskazówka? 188 00:08:55,243 --> 00:08:56,285 Już ją odkryłeś. 189 00:09:02,792 --> 00:09:03,876 Dobra, debile. 190 00:09:03,960 --> 00:09:05,169 KONFERENCJA DEMONÓW STO DNI CIURKIEM 191 00:09:05,253 --> 00:09:09,215 To 52. z planowanej na 4000 godzin prezentacji na temat przyszłości tortur. 192 00:09:09,298 --> 00:09:12,009 Będzie przemawiał przez 4000 godzin? 193 00:09:12,593 --> 00:09:14,345 Wiem. Rzućmy mołotowem... 194 00:09:14,428 --> 00:09:16,514 - Jason. - Nie powiedziałem „koktajlem”. 195 00:09:16,597 --> 00:09:18,516 Może chodziło mi o coś innego. 196 00:09:18,599 --> 00:09:20,184 Zaufaj mi, mam plan. 197 00:09:20,268 --> 00:09:22,311 Ludzie są coraz gorsi. Musimy nadążać. 198 00:09:22,395 --> 00:09:27,024 Pogrzebacze nadal działają, ale czy powinny one być bardziej ostre lub gorące? 199 00:09:27,108 --> 00:09:29,944 Może, wbrew logice, powinny być mniej gorące? 200 00:09:30,027 --> 00:09:32,697 Oto pierwszy z 7000 slajdów. 201 00:09:32,780 --> 00:09:33,698 KOMPLEKSOWY PLAN MODERNIZACJI NASZEGO PRZEMYSŁU 202 00:09:35,157 --> 00:09:37,076 Dobre przemówienie... Nie sądzę! 203 00:09:37,660 --> 00:09:39,328 Siemasz, głąbie! 204 00:09:41,205 --> 00:09:43,958 O nie. Nie jest dobrze. 205 00:09:44,542 --> 00:09:48,004 Co wy... nie. Nie rób tak. Tak się nie Derek. 206 00:09:48,087 --> 00:09:48,921 Derek. 207 00:09:49,422 --> 00:09:50,965 Wracam nad jezioro bawić gości, 208 00:09:51,048 --> 00:09:52,550 bo tylko to potrafię. 209 00:09:52,633 --> 00:09:54,552 - Dobra. - Potrzebuję przyborów. 210 00:09:54,635 --> 00:09:57,555 Serwetek z uroczym sloganem tematycznym. 211 00:09:57,638 --> 00:10:00,433 Może z takim: „Komu w drogę, temu jezioro”. 212 00:10:00,516 --> 00:10:03,185 Wybacz, całkiem się wypaliłem. 213 00:10:04,270 --> 00:10:07,273 Derek, aktualizujesz się po każdym restarcie, tak? 214 00:10:07,356 --> 00:10:08,316 No... 215 00:10:08,399 --> 00:10:10,568 Może zdołasz zapanować nad dzielnicą. 216 00:10:10,651 --> 00:10:11,485 No tak. 217 00:10:11,569 --> 00:10:14,322 Mówiłeś, że chcesz nam pomóc. Teraz masz okazję. 218 00:10:14,405 --> 00:10:15,489 Tak jest! 219 00:10:15,573 --> 00:10:16,407 Derek! 220 00:10:17,617 --> 00:10:19,327 Co jest, Vicky? Przyszłaś za wcześnie. 221 00:10:19,410 --> 00:10:21,537 Nigdy tego nie zdejmujesz? Okropnie capi. 222 00:10:21,621 --> 00:10:22,663 Naprawdę? 223 00:10:22,747 --> 00:10:23,581 Bez paniki. 224 00:10:23,664 --> 00:10:26,542 Wiem, wygląda jak Michael, ten zdradziecki wieprzołaz. 225 00:10:26,626 --> 00:10:28,919 Tak naprawdę to nasza Vicky 226 00:10:29,003 --> 00:10:30,921 i najnowsze osiągnięcie technologii, 227 00:10:31,005 --> 00:10:33,341 uszyta na miarę powłoka cielesna. 228 00:10:33,424 --> 00:10:34,759 Zakręć się, złotko. 229 00:10:36,177 --> 00:10:39,472 Jak wiecie, obecny system przynosi coraz mniej zadowalające rezultaty. 230 00:10:39,555 --> 00:10:42,850 Owszem, początkowo pająki analne potrafią dać w kość. 231 00:10:42,933 --> 00:10:46,520 Ale w końcu ludzie się przyzwyczajają. Co gorsza, pająki się nudzą. 232 00:10:46,604 --> 00:10:50,483 Te szyte na miarę powłoki to zapowiedź nowej ery. 233 00:10:50,566 --> 00:10:52,485 Tortury 2.0. 234 00:10:54,654 --> 00:11:00,951 Skoro o tym mowa, uznałam, że to świetna okazja, by zaskoczyć cię 235 00:11:01,035 --> 00:11:03,079 swoim najlepszym wynalazkiem. 236 00:11:03,162 --> 00:11:05,289 Pokaż się... Jason. 237 00:11:09,001 --> 00:11:11,337 Zleciłam wykonanie powłoki Jasona. 238 00:11:11,420 --> 00:11:13,547 To nowy sposób, by dręczyć Janet. 239 00:11:13,631 --> 00:11:15,841 - Chodź. - Nie zatwierdziłem tego. 240 00:11:15,925 --> 00:11:18,219 Wiem, ale cóż, to ja, Vicky! 241 00:11:18,302 --> 00:11:19,345 Kompletna menda. 242 00:11:19,428 --> 00:11:21,055 Zgadza się. Słusznie. 243 00:11:22,473 --> 00:11:23,307 Nieźle. 244 00:11:24,058 --> 00:11:26,102 Nawet jeśli przesadzili z policzkami. 245 00:11:26,936 --> 00:11:28,104 Chwila, kto to? 246 00:11:28,938 --> 00:11:30,564 - Glenn. - Nie inaczej. 247 00:11:30,648 --> 00:11:31,857 Idiota w roli idioty. 248 00:11:31,941 --> 00:11:33,901 Zastanawiałem się, gdzie jesteś. 249 00:11:33,984 --> 00:11:36,070 Jestem tutaj... w Jasonie. 250 00:11:36,821 --> 00:11:38,906 A nie w wiadrze z mazią. 251 00:11:38,989 --> 00:11:42,868 Szefie, wypróbujmy te nowatorskie powłoki. 252 00:11:42,952 --> 00:11:46,580 Pójdziemy torturować Janet i zdamy raport. 253 00:11:46,664 --> 00:11:47,998 - Którędy to? - Chwila. 254 00:11:48,082 --> 00:11:49,458 Mam lepszy pomysł. 255 00:11:50,042 --> 00:11:54,088 Proponuję torturować Dobrą Janet tu i teraz na tej scenie. 256 00:11:54,171 --> 00:11:55,798 Rufus, przyprowadź Janet. 257 00:11:57,383 --> 00:11:58,884 Ryzykowny element planu. 258 00:11:58,968 --> 00:12:00,428 Tego nie planowałem. 259 00:12:01,011 --> 00:12:03,139 To dobrze. Myślałem, że miałeś kiepski plan. 260 00:12:05,224 --> 00:12:09,770 Dobra, luzik. Wystarczy wcisnąć guzik. Tyle razy widziałeś, jak Mindy to robi. 261 00:12:10,271 --> 00:12:11,480 Jedziemy. 262 00:12:11,564 --> 00:12:15,067 Nie... nie zabijaj mnie, moje ja! 263 00:12:15,151 --> 00:12:16,360 Nie rób tego. 264 00:12:17,903 --> 00:12:20,406 Co w tym trudnego? Prawie... 265 00:12:20,489 --> 00:12:22,366 Dobra. Już wiem. 266 00:12:22,450 --> 00:12:24,076 Spójrz tam... 267 00:12:24,160 --> 00:12:26,203 Derek! 268 00:12:31,500 --> 00:12:32,626 Wyśmienicie. 269 00:12:34,670 --> 00:12:38,048 - Co ci przyszło do głowy? - Chciałam być przydatna. 270 00:12:38,132 --> 00:12:40,217 Nic, tylko wydaję przyjęcia, 271 00:12:40,301 --> 00:12:43,471 tak samo jak na Ziemi, a teraz wszystko popsułam. 272 00:12:43,554 --> 00:12:46,098 Nie. Znalazłaś wyjście. 273 00:12:46,182 --> 00:12:47,224 Wszystko naprawiłam. 274 00:12:47,308 --> 00:12:50,644 Nie. Utrudniłaś sprawę, ale wiem, jak temu zaradzić. 275 00:12:50,728 --> 00:12:52,521 Liczy się to, że coś zrobiłam. 276 00:12:52,605 --> 00:12:54,565 - Nic nie mów. Rób, co każę. - Tak jest. 277 00:12:54,648 --> 00:12:56,358 Chidi? Chodź tu. 278 00:12:56,859 --> 00:12:58,402 Dobra. Prawie zgadłem? 279 00:12:58,486 --> 00:13:01,780 Nie. Z czterech tysięcy wskazówek znalazłeś pięć. 280 00:13:01,864 --> 00:13:02,698 Przejdę do końca. 281 00:13:03,282 --> 00:13:08,037 Dzięki tej łamigłówce miałeś doświadczyć różnych rzeczy. 282 00:13:08,120 --> 00:13:10,122 Jazdy konnej, lotu balonem... 283 00:13:10,206 --> 00:13:14,335 Poprosiłam Tahani o pomoc, bo doświadczyła tego na Ziemi. 284 00:13:14,418 --> 00:13:16,253 Od miesiąca jesteś w raju, 285 00:13:16,337 --> 00:13:19,006 a nadal nie chcesz spróbować czegoś nowego. 286 00:13:19,089 --> 00:13:22,885 Wiem. Z natury unikam nowych doświadczeń. 287 00:13:22,968 --> 00:13:27,139 Moją strefę komfortu stanowi... ten fotel. 288 00:13:27,223 --> 00:13:30,184 A szczerze mówiąc, oparcia są nieco ostre. 289 00:13:31,143 --> 00:13:33,896 Uwierz, że jesteś tu bezpieczny. 290 00:13:35,397 --> 00:13:36,273 I możesz mi zaufać. 291 00:13:37,316 --> 00:13:38,984 Ufasz mi, Chidi? 292 00:13:40,319 --> 00:13:42,238 Tak. Naprawdę. 293 00:13:42,947 --> 00:13:43,906 To chodź ze mną. 294 00:13:44,907 --> 00:13:47,993 Te powłoki stanowią prawdziwą innowację. 295 00:13:48,077 --> 00:13:51,747 Wyobraźcie sobie torturowanie człowieka nie jako wy sami, 296 00:13:51,830 --> 00:13:55,084 ale jako jego żona, była żona lub jakaś gadatliwa jędza. 297 00:13:55,167 --> 00:13:59,129 Są tak przekonujące, że nawet Dobra Janet da się wkręcić. 298 00:14:03,968 --> 00:14:05,302 Super, znowu Vicky. 299 00:14:05,386 --> 00:14:08,347 Zalatuje od ciebie amatorszczyzną. I tą powłoką. 300 00:14:08,847 --> 00:14:10,474 Czemu wszyscy się czepiają? 301 00:14:10,558 --> 00:14:13,394 Witaj, Janet. Masz dziś wyjątkowego gościa. 302 00:14:14,603 --> 00:14:19,358 Cześć, Janet. To ja, Jason. Twój chłopak. 303 00:14:19,942 --> 00:14:21,485 Tęsknię za tobą. 304 00:14:22,945 --> 00:14:27,408 Wiem, że się pokłóciliśmy, ale mam nadzieję, że mi wybaczyłaś, bo... 305 00:14:28,409 --> 00:14:30,452 kocham cię... dziewczyno. 306 00:14:31,412 --> 00:14:32,288 Nie jestem dziewczyną. 307 00:14:32,830 --> 00:14:34,707 I co, Janet? 308 00:14:34,790 --> 00:14:36,250 Jak się teraz czujesz? 309 00:14:37,585 --> 00:14:38,794 Okropnie. 310 00:14:42,047 --> 00:14:43,340 Jako tako się spisałeś, Glenn. 311 00:14:43,424 --> 00:14:45,426 - Rufus, odprowadź Janet do celi. - Nie. 312 00:14:45,509 --> 00:14:48,846 Nie. Pozwól, że sami ją odprowadzimy. 313 00:14:48,929 --> 00:14:51,974 Po drodze chcę ją jeszcze potorturować. 314 00:14:52,057 --> 00:14:53,392 Czemu nie. 315 00:14:53,475 --> 00:14:54,351 Siemka, głąby! 316 00:14:54,852 --> 00:14:56,437 To ja, Michael. 317 00:14:57,021 --> 00:15:00,316 Żartuję. To ja, Vicky. W powłoce Michaela. 318 00:15:02,276 --> 00:15:03,444 Co tu się dzieje? 319 00:15:03,527 --> 00:15:06,030 Nie wiedziałam, że mam dublera. 320 00:15:08,782 --> 00:15:10,784 No proszę. Świetnie ci idzie. 321 00:15:11,327 --> 00:15:12,161 Dokąd idziemy? 322 00:15:13,162 --> 00:15:14,914 W fajne miejsce. Podążaj za moim głosem. 323 00:15:19,752 --> 00:15:22,588 To... dość fajne. 324 00:15:23,631 --> 00:15:26,300 Boję się, ale zarazem... to mi się podoba. 325 00:15:27,217 --> 00:15:29,178 - Cześć. - Cześć, kimkolwiek jesteś. 326 00:15:29,261 --> 00:15:30,721 Nie zważaj na nas. Ćwiczymy zaufanie. 327 00:15:31,305 --> 00:15:32,348 Cześć. 328 00:15:33,390 --> 00:15:34,683 Co to za dźwięk? 329 00:15:34,767 --> 00:15:36,226 Jednorożec padł trupem. 330 00:15:36,310 --> 00:15:37,645 - Co? - Nie. 331 00:15:37,728 --> 00:15:39,229 Nie jednorożec, pomyłka. 332 00:15:39,313 --> 00:15:42,566 Zwykły koń, którego ktoś dźgnął w łeb. 333 00:15:43,150 --> 00:15:43,984 Co? 334 00:15:45,736 --> 00:15:48,530 Co tu się dzieje, na wigilijne wideo Kevina Spaceya, 335 00:15:48,614 --> 00:15:50,783 który chce wrócić do House of Cards? 336 00:15:50,866 --> 00:15:51,909 - Mike. - Kim jesteś? 337 00:15:51,992 --> 00:15:53,035 Kim jestem? 338 00:15:53,118 --> 00:15:54,745 Miałeś to przy sobie? 339 00:15:54,828 --> 00:15:57,081 Tak. Chciałem wybuchnąć paru demonów, 340 00:15:57,164 --> 00:15:59,208 ale czekałem, tak jak mi kazałeś. 341 00:15:59,291 --> 00:16:02,294 Vicky, po co kazałaś wykonać drugą powłokę Michaela? 342 00:16:02,378 --> 00:16:05,047 Nie kazał. Znaczy się, ja nie kazałam. 343 00:16:06,131 --> 00:16:06,966 Patrzcie. 344 00:16:11,053 --> 00:16:12,471 Nie wierzę. 345 00:16:12,554 --> 00:16:14,848 Tak, to prawda. 346 00:16:14,932 --> 00:16:17,226 To ja, prawdziwy Michael. 347 00:16:17,309 --> 00:16:20,604 Wiemy, że knujesz przeciwko naszemu eksperymentowi. 348 00:16:20,688 --> 00:16:23,774 Że nasłałeś Chrisa, który udawał Lindę, 349 00:16:23,857 --> 00:16:26,819 by odwrócić naszą uwagę, gdy podstawiłeś Złą Janet 350 00:16:26,902 --> 00:16:28,821 w miejsce Dobrej. 351 00:16:30,197 --> 00:16:31,740 Nie klaskać. To nie kabaret. 352 00:16:31,824 --> 00:16:32,950 Pojmać ich. 353 00:16:33,033 --> 00:16:34,827 Rufus, ostrzegam cię. 354 00:16:34,910 --> 00:16:36,787 Znamy się od lat. Mieszkaliśmy razem. 355 00:16:36,870 --> 00:16:41,208 Ale jeden krok, a użyję tego rozpruwacza demonów. 356 00:16:41,291 --> 00:16:43,168 „Rozpruwacza demonów”? Proszę cię. 357 00:16:43,252 --> 00:16:45,212 Spróbuj zabrzmieć przekonująco. 358 00:16:49,425 --> 00:16:50,259 Touché. 359 00:16:51,677 --> 00:16:53,262 Kiedyś byłem taki jak wy. 360 00:16:53,345 --> 00:16:57,808 Siedziałem pośród was podczas ponad 10 000 konferencji 361 00:16:57,891 --> 00:17:00,019 i wierzyłem, że stosujemy tortury, 362 00:17:00,102 --> 00:17:03,230 by zachować równowagę moralną we wszechświecie. 363 00:17:03,313 --> 00:17:05,315 Ale przekonałem się, że tak nie jest. 364 00:17:05,399 --> 00:17:08,944 Ludzie potrafią stać się lepsi. I my też. 365 00:17:09,028 --> 00:17:12,239 W głębi duszy Shawn wie, że to prawda. 366 00:17:12,740 --> 00:17:16,368 Błagam, otwórzcie się na prawdę. 367 00:17:21,081 --> 00:17:22,124 Brawo, Michael. 368 00:17:22,207 --> 00:17:24,793 Cóż za monolog... nie sądzę! 369 00:17:28,005 --> 00:17:29,173 Nie boję się ciebie. 370 00:17:29,256 --> 00:17:33,093 Zgłębiłam cię. Stałam się tobą. 371 00:17:33,177 --> 00:17:37,848 Udajesz, że się zmieniłeś, ale w głębi duszy nadal jesteś demonem. 372 00:17:37,931 --> 00:17:42,144 Podły, brzydki, zdolny do niecnych czynów. 373 00:17:42,227 --> 00:17:43,103 A teraz... 374 00:17:44,688 --> 00:17:45,522 jesteś u siebie. 375 00:17:47,191 --> 00:17:48,025 Dość tego! 376 00:17:49,443 --> 00:17:51,570 - Chodźcie, idziemy. - Idziemy. 377 00:17:51,653 --> 00:17:55,074 Przestańcie klaskać. Uciekną nam! 378 00:17:55,574 --> 00:17:59,369 Daję słowo, z roku na rok szykują nam lepsze widowisko. 379 00:18:01,163 --> 00:18:03,248 Rany, ale chata! 380 00:18:03,332 --> 00:18:05,876 I jakie piękne jezioro. Omal to przegapiłem. 381 00:18:07,211 --> 00:18:09,129 To rozwiązanie zagadki wszechświata? 382 00:18:09,213 --> 00:18:11,423 - Cóż... - Częściowo. 383 00:18:13,133 --> 00:18:14,885 To nie koniec łamigłówki. 384 00:18:14,968 --> 00:18:17,471 A jednak tu przyszedłeś. 385 00:18:17,554 --> 00:18:18,972 Tak. 386 00:18:19,556 --> 00:18:21,600 Dzięki Eleanor i Tahani. 387 00:18:22,184 --> 00:18:23,644 Jesteście najlepsze. 388 00:18:23,727 --> 00:18:25,020 Istne szaleństwo. 389 00:18:25,104 --> 00:18:28,148 Ale uporałyśmy się z tym... wspólnie. 390 00:18:29,316 --> 00:18:30,317 Nieprawda. 391 00:18:31,026 --> 00:18:31,985 Ty się z tym uporałaś. 392 00:18:32,736 --> 00:18:34,696 Ja prawie wszystko popsułam. 393 00:18:35,197 --> 00:18:37,866 Od teraz ograniczę się do przyjęć, 394 00:18:37,950 --> 00:18:39,451 bo tylko to mi wychodzi. 395 00:18:43,247 --> 00:18:44,498 - Hej! - No co? 396 00:18:44,581 --> 00:18:47,459 To nie powód, by udawać, że się nad sobą użalasz. 397 00:18:47,543 --> 00:18:50,337 Nie udaję. Naprawdę mi smutno. 398 00:18:50,420 --> 00:18:53,257 Potrafię tylko wydawać bezsensowne przyjęcia. 399 00:18:53,340 --> 00:18:55,884 Ty rządzisz dzielnicą. Masz to w małym palcu. 400 00:18:55,968 --> 00:18:59,513 Choćbyś nie wiem, w co się wplątała, 401 00:18:59,596 --> 00:19:01,431 zawsze potrafisz się wyplątać. 402 00:19:01,515 --> 00:19:05,602 No tak. Bo przez całe życie musiałam walczyć o swoje, 403 00:19:05,686 --> 00:19:10,190 a ty dorastałaś w pałacu pośród brylantowych lamp i złotych poduszek. 404 00:19:10,274 --> 00:19:11,942 Nie nauczyłaś się kombinować. 405 00:19:12,025 --> 00:19:14,194 Gdyby nasze role się odwróciły 406 00:19:14,278 --> 00:19:18,031 i musiałabym zorganizować bankiet, by ocalić ludzkość, 407 00:19:18,115 --> 00:19:19,408 na mur byłoby po nas. 408 00:19:19,491 --> 00:19:24,371 Nie wiedziałabym, jaki widelec do sałatki ma być obok... jakiejś tam łyżki. 409 00:19:25,539 --> 00:19:28,584 Takich łyżek używa się do świątecznej galaretki. 410 00:19:28,667 --> 00:19:29,585 Widzisz? 411 00:19:29,668 --> 00:19:32,462 Skarbie, te cztery przymułki 412 00:19:32,546 --> 00:19:37,176 to dosłownie najważniejsi ludzie w całym wszechświecie. 413 00:19:37,259 --> 00:19:39,887 Poprosiłam, byś się nimi zajęła, bo ci ufam. 414 00:19:39,970 --> 00:19:41,722 Te przyjęcia nie są bezsensowne. 415 00:19:41,805 --> 00:19:44,766 Dzięki nim mają okazję nawiązać więź i przyjaźń. 416 00:19:44,850 --> 00:19:50,314 A to z kolei ocali nas przed wiecznymi torturami. 417 00:19:51,356 --> 00:19:52,191 Masz rację. 418 00:19:52,816 --> 00:19:54,276 Dziękuję. 419 00:19:54,985 --> 00:19:59,489 Ale jak już będzie po wszystkim, chcę zdobyć konkretną umiejętność. 420 00:19:59,573 --> 00:20:03,076 Robić coś sensownego. Co przynosi pożytek i satysfakcję. 421 00:20:03,160 --> 00:20:05,287 Dobra. Jeśli wyjdziemy z tego cało, 422 00:20:05,370 --> 00:20:08,415 obiecuję, że będę cię wspierać, gdy... 423 00:20:09,208 --> 00:20:11,501 będziesz uczyć się spawać. Zgoda? 424 00:20:12,586 --> 00:20:13,420 Zgoda. 425 00:20:19,384 --> 00:20:21,220 To powinno ich powstrzymać. 426 00:20:21,303 --> 00:20:22,387 Mądre posunięcie. 427 00:20:22,471 --> 00:20:24,097 Miło, że znów jesteś z nami. 428 00:20:24,681 --> 00:20:27,476 Pewnie niełatwo było ci tam wrócić. 429 00:20:28,977 --> 00:20:29,811 To prawda. 430 00:20:30,771 --> 00:20:33,732 Nie lubię przypominać sobie, jaki kiedyś byłem. 431 00:20:33,815 --> 00:20:34,691 Słuchaj, Michael, 432 00:20:34,775 --> 00:20:40,530 możesz czuć się winny i przyznać, że kiedyś źle postępowałeś, 433 00:20:40,614 --> 00:20:42,991 ale nie wstydź się tego, kim byłeś, 434 00:20:43,075 --> 00:20:45,494 bo nie jesteś już demonem, 435 00:20:45,577 --> 00:20:48,205 tylko miłym, dziwacznym, wesołym staruszkiem. 436 00:20:51,041 --> 00:20:52,251 Dzięki, że mnie ocaliłeś. 437 00:20:52,793 --> 00:20:54,002 Brakowało mi ciebie. 438 00:20:54,086 --> 00:20:55,128 Mnie ciebie też. 439 00:20:55,212 --> 00:20:56,797 Zła Janet była taka podła. 440 00:20:57,381 --> 00:21:00,926 Okłamała mnie, że Blake Bortles wyleciał z Jaguarsów. 441 00:21:01,009 --> 00:21:01,927 Uwierzysz? 442 00:21:02,010 --> 00:21:02,844 O nie. 443 00:21:03,470 --> 00:21:04,805 Nie kłamała. 444 00:21:05,430 --> 00:21:07,641 Blake Bortles wyleciał z Jaguarsów. 445 00:21:07,724 --> 00:21:09,351 Co? Jak? Dlaczego? 446 00:21:10,310 --> 00:21:11,478 Kto go zastąpił? 447 00:21:11,561 --> 00:21:13,021 Nick Foles. 448 00:21:13,105 --> 00:21:14,982 Nick Foles? To jakiś żart? 449 00:21:16,733 --> 00:21:20,153 Wygrał Super Bowl. Pozamiatamy! 450 00:21:20,737 --> 00:21:21,822 Foles! 451 00:21:25,826 --> 00:21:28,161 O nie. Właśnie złamał obojczyk. 452 00:21:28,245 --> 00:21:29,121 Nie! 453 00:21:29,204 --> 00:21:30,205 Napisy: Ewa Nowicka