1 00:00:08,426 --> 00:00:11,721 SERIAL NETFLIX 2 00:01:42,687 --> 00:01:45,898 Furgonetki nadal w gotowości w Chicago? 3 00:01:45,982 --> 00:01:48,943 Jedna jedzie do Bostonu, a druga do Nowego Orleanu. 4 00:01:49,861 --> 00:01:52,196 Boston odwołujemy. Nowy Orlean zostaje. 5 00:01:52,280 --> 00:01:56,033 Navarro chce jak najszybciej wrócić do docelowego planu. 6 00:01:57,410 --> 00:02:00,329 Jeśli nie ma pytań, to dziękuję. 7 00:02:11,674 --> 00:02:12,592 Dzień dobry. 8 00:02:12,675 --> 00:02:15,386 Mogę mieć do pana prośbę? 9 00:02:16,220 --> 00:02:17,221 Jasne. 10 00:02:17,305 --> 00:02:18,556 Chcę zobaczyć Omara. 11 00:02:19,515 --> 00:02:23,352 Jest ranny. Nie powinien być sam, tylko z rodziną. 12 00:02:24,478 --> 00:02:28,065 Tak, tylko… to może być trudne. 13 00:02:29,317 --> 00:02:30,735 Ale nie jest niemożliwe. 14 00:02:32,445 --> 00:02:33,404 Proszę. 15 00:02:34,363 --> 00:02:36,908 Ma pan koneksje w kręgach politycznych. 16 00:02:40,286 --> 00:02:41,329 Tak… 17 00:02:43,331 --> 00:02:45,458 Zobaczę, co da się zrobić, dobrze? 18 00:02:48,961 --> 00:02:49,795 Dziękuję. 19 00:03:06,938 --> 00:03:08,940 Gdzie są pieniądze, Wendy? 20 00:03:09,023 --> 00:03:10,775 Też się cieszę, że cię widzę. 21 00:03:11,442 --> 00:03:14,195 Czy wyglądam, jakby mnie to bawiło? 22 00:03:14,278 --> 00:03:17,865 Ludzie do mnie wydzwaniają. Wyścigi wiszą na włosku. 23 00:03:17,949 --> 00:03:20,993 - Pieniądze będą do końca tygodnia. - Niby skąd? 24 00:03:21,077 --> 00:03:23,621 Podobno Shaw Medical cofnęło dotację. 25 00:03:23,704 --> 00:03:25,456 To drobne nieporozumienie. 26 00:03:25,539 --> 00:03:28,960 Przestań mydlić mi oczy tymi bredniami. 27 00:03:29,043 --> 00:03:31,170 Co się dzieje, do cholery? 28 00:03:33,130 --> 00:03:35,716 Nie do twarzy ci z taką paniką. 29 00:03:36,592 --> 00:03:40,012 Gwarantuję ci, że jakoś zdobędziemy pieniądze. 30 00:03:41,847 --> 00:03:43,724 Jakieś postępy w sprawie OFAC? 31 00:03:43,808 --> 00:03:47,436 Owszem, były, ale pojawiły się obawy co do jawności. 32 00:03:49,397 --> 00:03:53,234 Sprawy się komplikują, bo meksykańscy prawnicy konspirują, 33 00:03:53,317 --> 00:03:54,944 żeby utrzymać go na liście. 34 00:03:56,279 --> 00:03:58,406 - Od kiedy? - Od wczoraj. 35 00:03:59,282 --> 00:04:01,242 Do tej pory wszystko jest poufne, 36 00:04:01,325 --> 00:04:04,829 ale jeśli to wyjdzie na jaw, zanim on zniknie z listy, 37 00:04:04,912 --> 00:04:07,540 trudno będzie wykonać jakikolwiek krok. 38 00:04:07,623 --> 00:04:08,708 Rozumiem. 39 00:04:09,750 --> 00:04:10,751 Zajmę się tym. 40 00:04:14,255 --> 00:04:16,048 - Ciepły ręcznik? - Nie trzeba. 41 00:04:18,676 --> 00:04:20,094 Ciepły ręcznik? 42 00:04:27,476 --> 00:04:29,895 - Ciepły ręcznik dla pana? - Poproszę. 43 00:04:34,984 --> 00:04:35,985 Ciepły ręcznik? 44 00:04:37,403 --> 00:04:39,405 Bardzo chętnie. Dziękuję. 45 00:04:43,242 --> 00:04:45,494 - Ja też poproszę. - Proszę bardzo. 46 00:05:33,918 --> 00:05:38,881 Mogę znów zobaczyć koronkę Chantilly? 47 00:05:39,965 --> 00:05:43,010 I może śnieżną i alpejską… Dziękuję. 48 00:05:43,094 --> 00:05:44,804 I alpejską biel. 49 00:05:47,765 --> 00:05:50,476 Która mi się podobała? Szary szyk? 50 00:05:51,394 --> 00:05:54,146 Czy grecka willa? Chyba grecka willa. 51 00:05:54,230 --> 00:05:57,483 To była ta. Waniliowy sen. 52 00:05:57,566 --> 00:05:58,567 Dobrze. 53 00:06:00,986 --> 00:06:03,030 Wszystkie te szmaty są białe. 54 00:06:09,328 --> 00:06:10,162 Ruth? 55 00:06:11,997 --> 00:06:14,208 Muszę ją porwać na chwilę. 56 00:06:14,291 --> 00:06:17,420 Przykro mi, ale ustalamy wystrój mojego salonu. 57 00:06:17,503 --> 00:06:20,673 To będzie najnudniejszy salon na tym chujowym świecie. 58 00:06:22,967 --> 00:06:24,427 Po co tu przylazłaś? 59 00:06:26,095 --> 00:06:28,180 Przepraszam, tylko… 60 00:06:28,264 --> 00:06:30,057 Proszę zaczekać. 61 00:06:34,103 --> 00:06:38,858 Postanowiłam zajrzeć do raju. No wiesz, dosiąść delfina i te sprawy. 62 00:06:39,358 --> 00:06:42,403 Poza tym mam do ciebie interes. 63 00:06:44,405 --> 00:06:46,782 Nie widziałyśmy się od ponad roku. 64 00:06:50,202 --> 00:06:52,621 Czyli że pofatygowałam się tutaj, 65 00:06:53,456 --> 00:06:56,041 a ty gardzisz hajsem, który mogę ci ogarnąć? 66 00:07:33,787 --> 00:07:35,331 Jonah przyjdzie? 67 00:07:37,458 --> 00:07:39,502 Pisałam do niego, ale nie odpisał. 68 00:07:41,128 --> 00:07:42,129 Trudno… 69 00:07:42,963 --> 00:07:44,215 Dziękuję. 70 00:07:47,176 --> 00:07:50,012 Jak tam było? Nic ci nie jest? 71 00:07:51,430 --> 00:07:54,475 Tym razem było inaczej. To ja miałem władzę. 72 00:07:54,558 --> 00:07:59,313 Mówiłam Charlotte, że w tej chwili kartel to wyłącznie banda korposzczurów. 73 00:07:59,396 --> 00:08:01,106 A ja odparłam, że to brednie. 74 00:08:01,774 --> 00:08:05,945 W sumie przez większość czasu przeglądałem ich rozliczenia. 75 00:08:06,028 --> 00:08:07,404 Straszna nuda. 76 00:08:09,573 --> 00:08:11,367 A przyznałbyś, gdyby było źle? 77 00:08:11,867 --> 00:08:12,910 - Jasne. - Nie. 78 00:08:15,538 --> 00:08:16,539 Powiedziałbym ci. 79 00:08:19,124 --> 00:08:20,668 Po południu dzwoniła Ruth. 80 00:08:21,794 --> 00:08:23,587 Prosi o spotkanie jutro rano. 81 00:08:24,713 --> 00:08:26,674 Liczę, że ją spławiłaś. 82 00:08:26,757 --> 00:08:28,717 Twierdzi, że nie możecie odmówić. 83 00:08:29,218 --> 00:08:30,803 Chodzi o fundację. 84 00:08:31,303 --> 00:08:33,847 Mówiła coś, że jest gotowa współpracować. 85 00:08:33,931 --> 00:08:34,765 O co chodzi? 86 00:08:36,517 --> 00:08:37,893 Zostawić to spotkanie? 87 00:08:43,274 --> 00:08:44,275 Zostaw. 88 00:08:48,028 --> 00:08:49,572 Jak spotkanie z Schaferem? 89 00:08:50,698 --> 00:08:51,699 Skomplikowane. 90 00:08:52,616 --> 00:08:56,245 Ktoś w Meksyku naciska na OFAC, żeby Navarro został na liście. 91 00:08:56,912 --> 00:09:00,124 Nie słyszałeś tam nic na ten temat? 92 00:09:08,382 --> 00:09:09,300 Jesteś pewien? 93 00:09:09,383 --> 00:09:13,387 Tylko Camili wspominałem o tym, że chcemy go usunąć z czarnej listy. 94 00:09:13,470 --> 00:09:17,558 Ma dobre kontakty z prawniczką Javiego. 95 00:09:17,641 --> 00:09:18,851 To… 96 00:09:20,978 --> 00:09:22,688 To musiała być ona. 97 00:09:29,778 --> 00:09:32,406 Jezu, to wszystko jej sprawka. 98 00:09:34,199 --> 00:09:35,868 Że niby ona zleciła napaść? 99 00:09:39,330 --> 00:09:42,875 Jest przekonana, że Navarro zabił jej syna. 100 00:09:42,958 --> 00:09:45,210 Ma powód, żeby chcieć go dopaść. 101 00:09:45,294 --> 00:09:48,547 A ja… nie zauważyłem tego, do cholery. 102 00:09:51,091 --> 00:09:52,468 To nie twoja wina. 103 00:09:55,554 --> 00:09:57,348 Zabiłem niewinnego człowieka. 104 00:09:57,848 --> 00:09:58,974 Nieprawda. 105 00:09:59,058 --> 00:10:01,977 Właśnie że tak. Byłem tam. 106 00:10:04,396 --> 00:10:05,981 To Navarro go zabił. 107 00:10:06,774 --> 00:10:08,400 Navarro jest w śpiączce. 108 00:10:08,901 --> 00:10:12,154 A ty miałeś zachować się dokładnie tak jak on. 109 00:10:14,406 --> 00:10:15,407 To nie byłeś ty. 110 00:10:16,408 --> 00:10:17,409 Popatrz na mnie. 111 00:10:20,287 --> 00:10:22,790 Skupmy się na tym, nad czym mamy kontrolę. 112 00:10:24,124 --> 00:10:27,544 Zdobycie dotacji i usunięcie Navarra z listy. Przed siebie. 113 00:10:29,338 --> 00:10:30,506 To jedyne wyjście. 114 00:10:32,007 --> 00:10:33,008 Przed siebie. 115 00:11:07,793 --> 00:11:08,794 Jonah. 116 00:11:14,800 --> 00:11:15,801 Cześć. 117 00:11:15,884 --> 00:11:16,969 Hej, Nathan. 118 00:11:17,511 --> 00:11:18,512 Dzień dobry. 119 00:11:19,722 --> 00:11:21,140 - Hej, tato. - Cześć. 120 00:11:22,224 --> 00:11:23,058 Co tam? 121 00:11:23,642 --> 00:11:24,643 Wszystko dobrze? 122 00:11:25,686 --> 00:11:26,687 Tak. 123 00:11:28,021 --> 00:11:29,273 Po prostu… 124 00:11:30,607 --> 00:11:32,234 chciałem cię zobaczyć. 125 00:11:33,110 --> 00:11:34,111 No dobra. 126 00:11:36,113 --> 00:11:40,534 To ja nie przeszkadzam. Wpadnij, jak wrócisz ze szkoły. 127 00:11:40,617 --> 00:11:41,618 Super. 128 00:11:43,579 --> 00:11:45,789 Spędzasz sporo czasu z dziadkiem, co? 129 00:11:46,999 --> 00:11:49,209 Tak. Jest wporzo. 130 00:11:51,086 --> 00:11:53,422 Nie jest taki zły, jak twierdzi mama. 131 00:12:01,972 --> 00:12:03,640 Jak było w Meksyku? 132 00:12:12,524 --> 00:12:13,525 W porządku. 133 00:12:17,946 --> 00:12:19,948 Sorki, że nie wpadłem na kolację. 134 00:12:21,200 --> 00:12:22,201 No tak… 135 00:12:22,785 --> 00:12:24,620 Wolę trzymać dystans. 136 00:12:28,916 --> 00:12:29,917 Rozumiem. 137 00:12:33,462 --> 00:12:35,964 Potrzeba ci czegoś? Pieniędzy? 138 00:12:38,926 --> 00:12:40,093 Zrobić ci zakupy? 139 00:12:42,763 --> 00:12:43,680 Nie trzeba. 140 00:12:44,306 --> 00:12:45,307 No dobra. 141 00:12:47,226 --> 00:12:49,645 Byłem w drodze do pracy 142 00:12:49,728 --> 00:12:53,482 i pomyślałem, że może przyda ci się podwózka do szkoły. 143 00:12:54,566 --> 00:12:55,567 Co ty na to? 144 00:12:56,985 --> 00:12:58,111 Pojadę rowerem. 145 00:12:59,738 --> 00:13:00,739 Dobra. 146 00:13:09,665 --> 00:13:11,333 Tęsknię za tobą. 147 00:13:11,834 --> 00:13:13,418 Brakuje mi ciebie w domu. 148 00:13:19,216 --> 00:13:20,217 Ja też tęsknię. 149 00:13:22,177 --> 00:13:23,178 To dobrze. 150 00:13:25,430 --> 00:13:27,266 Jakby coś się działo, dzwoń. 151 00:13:28,767 --> 00:13:29,768 Proszę. 152 00:13:36,567 --> 00:13:40,195 Ja pierdolę, to kasyno na wodzie. 153 00:13:40,279 --> 00:13:43,282 A wiesz, co to było jeszcze w Cape Girardeau? 154 00:13:43,365 --> 00:13:44,700 Wielka kupa złomu. 155 00:13:45,200 --> 00:13:46,702 Ale odpicowaliśmy je. 156 00:13:50,080 --> 00:13:51,081 Gotowa? 157 00:13:53,417 --> 00:13:54,418 Tak. 158 00:14:03,010 --> 00:14:05,220 Mogłaby chociaż przyjść punktualnie. 159 00:14:13,520 --> 00:14:15,856 - Co ona tu robi? - Zaprosiłam ją. 160 00:14:16,773 --> 00:14:19,192 Pięknie tu. Przeszliście samych siebie. 161 00:14:19,276 --> 00:14:20,736 Cześć. No proszę. 162 00:14:20,819 --> 00:14:22,946 - Cześć. - Dobrze cię widzieć. 163 00:14:23,030 --> 00:14:23,864 Wzajemnie. 164 00:14:25,157 --> 00:14:26,325 Co u ciebie? 165 00:14:26,408 --> 00:14:28,493 Właściwie to naprawdę dobrze. 166 00:14:28,577 --> 00:14:31,663 Tak? Cieszę się. Gdzie cię wywiało? 167 00:14:32,331 --> 00:14:35,375 Prowadzę knajpę na południu Miami. 168 00:14:35,459 --> 00:14:37,669 Powiedzmy, że trzymam się korzeni. 169 00:14:40,047 --> 00:14:41,256 Przejdźmy do rzeczy. 170 00:14:42,758 --> 00:14:43,759 Jasne. 171 00:14:50,807 --> 00:14:52,643 Chcę wykupić to kasyno. 172 00:14:53,143 --> 00:14:56,980 Dostaniecie kasę dla fundacji od Shaw, a ja przejmę Belle. 173 00:15:03,612 --> 00:15:04,821 Ależ oczywiście. 174 00:15:06,239 --> 00:15:07,157 Dlaczego? 175 00:15:07,741 --> 00:15:10,911 A czemu nie? Prowadziłam to kasyno i znam je lepiej. 176 00:15:12,871 --> 00:15:16,875 Jesteś notowana. Licencja nie może być na twoje nazwisko. 177 00:15:16,959 --> 00:15:19,503 Dlatego moją wspólniczką będzie Rachel. 178 00:15:19,586 --> 00:15:21,296 Wszystko będzie na nią. 179 00:15:22,089 --> 00:15:26,927 W końcu to ziemia Darlene, więc powinni zarządzać nią miejscowi. 180 00:15:28,637 --> 00:15:30,973 Przecież mówiłaś, że mieszkasz w Miami. 181 00:15:32,182 --> 00:15:33,976 Wiesz, co tu robimy. 182 00:15:34,059 --> 00:15:36,770 Nie możemy sprzedać wszystkich udziałów. 183 00:15:41,650 --> 00:15:43,110 To co proponujecie? 184 00:15:48,156 --> 00:15:51,076 Damy 10%. Twoje nazwisko nie trafi na licencję. 185 00:15:51,159 --> 00:15:52,661 Zostanie to między nami. 186 00:15:54,246 --> 00:15:57,624 Nie ma mowy. Mogę rozważyć 85%. 187 00:15:58,667 --> 00:16:02,587 Ja będę wszystko ogarniać, ale w papierach będzie jej nazwisko. 188 00:16:05,048 --> 00:16:06,925 Jakim cudem cię na to namówiła? 189 00:16:07,926 --> 00:16:09,886 Zaproponowała ci kasę? 190 00:16:10,637 --> 00:16:12,305 - Narkotyki? - Już nie biorę. 191 00:16:12,389 --> 00:16:13,807 Gratulacje. 192 00:16:13,890 --> 00:16:17,185 Założę się, że Ruth nie powiedziała ci wszystkiego. 193 00:16:18,520 --> 00:16:22,983 Wspominała, że ma kasę ze sprzedaży heroiny od Darlene? 194 00:16:25,736 --> 00:16:28,030 Owszem, ale już z tym skończyła. 195 00:16:30,157 --> 00:16:32,826 A mówiła, że niedawno zabiła człowieka? 196 00:16:33,618 --> 00:16:37,581 A akurat ten człowiek był szefem kartelu, więc mogą ją ścigać. 197 00:16:41,835 --> 00:16:43,378 Jej nie chodzi o interesy. 198 00:16:44,421 --> 00:16:45,589 Chce nas ukarać. 199 00:16:46,882 --> 00:16:49,676 Obwinia nas za śmierć Wyatta i Bena. 200 00:16:51,762 --> 00:16:54,765 Powinnaś wiedzieć, w co się pakujesz. 201 00:16:55,599 --> 00:16:56,975 Miło było was zobaczyć. 202 00:16:57,726 --> 00:16:58,935 A teraz wypierdalać. 203 00:17:09,029 --> 00:17:10,072 Kim jest Ben? 204 00:17:14,326 --> 00:17:16,703 Dlaczego nie rozważysz tej opcji? 205 00:17:17,579 --> 00:17:20,457 Ruth ma w nosie kasyno. Chce zwrócić twoją uwagę. 206 00:17:20,540 --> 00:17:23,919 Nie obchodzą mnie jej pobudki. Kumple Schafera chcą forsy. 207 00:17:24,002 --> 00:17:27,005 - Mamy ją na tacy. - Jakiś ty naiwny. 208 00:17:27,089 --> 00:17:30,383 Wynegocjuję z nią 25%. Nadal będziemy mieć kontrolę. 209 00:17:30,467 --> 00:17:34,096 Nie oddam kasyna w ręce tych wiejskich Thelmy i Louise. 210 00:17:34,179 --> 00:17:35,597 Odzyskam dotację z Shaw. 211 00:17:35,680 --> 00:17:37,057 - Posłuchaj. - Nie. 212 00:17:37,140 --> 00:17:40,769 Clare obiecała udziały matce Javiego. Wykorzystajmy to. 213 00:17:40,852 --> 00:17:43,772 Zmusimy Clare do wznowienia dotacji. 214 00:17:44,272 --> 00:17:45,273 Ale… 215 00:17:46,399 --> 00:17:49,986 Camila zbyt długo nie pożyje, kiedy Navarro pozna prawdę. 216 00:17:50,070 --> 00:17:52,989 Prawda poczeka. Oddać mu ją można w każdej chwili. 217 00:17:54,407 --> 00:17:57,119 A skąd wiesz, że nie spróbuje ponownie? 218 00:17:57,202 --> 00:17:59,704 - Bezpieczniej wziąć kasę od Ruth. - Nie. 219 00:18:00,205 --> 00:18:01,248 - Nie? - Nie. 220 00:18:08,755 --> 00:18:12,259 Mówiłaś, że są praktycznie gotowi do wyjazdu do Chicago. 221 00:18:12,759 --> 00:18:14,845 Jeszcze się nasłuchałam od Wendy. 222 00:18:14,928 --> 00:18:18,306 - O wszystkim bym ci powiedziała. - Tylko kiedy? 223 00:18:18,390 --> 00:18:21,476 Kiedy byłoby za późno, bo kasyno byłoby już na mnie? 224 00:18:21,560 --> 00:18:23,270 To wcale nie tak. 225 00:18:24,187 --> 00:18:26,982 Chyba… za dużo czasu spędzasz z Martym. 226 00:18:27,524 --> 00:18:28,817 Tak sądzę. 227 00:18:30,277 --> 00:18:32,571 Przepraszam, dobra? 228 00:18:32,654 --> 00:18:38,201 Znajdziemy inny sposób, tylko nie wystawiaj mnie. 229 00:18:42,831 --> 00:18:46,710 Nie masz bladego pojęcia, z jakiego dna musiałam się podnieść. 230 00:18:47,502 --> 00:18:50,881 A teraz ciągniesz mnie tam z powrotem. 231 00:18:54,384 --> 00:18:55,385 Nie dam rady. 232 00:18:57,470 --> 00:18:58,805 To co teraz? 233 00:18:59,764 --> 00:19:04,269 Wrócisz na Florydę i do końca życia będziesz sprzedawać rolety? 234 00:19:07,856 --> 00:19:09,566 Miło było cię zobaczyć, Ruth. 235 00:19:41,681 --> 00:19:42,933 Zgubiłeś się? 236 00:19:43,725 --> 00:19:44,726 Chyba… 237 00:19:46,061 --> 00:19:48,438 mieszkasz tu, więc niekoniecznie. 238 00:19:50,649 --> 00:19:52,150 Spróbujmy jeszcze raz. 239 00:19:52,734 --> 00:19:54,986 - Po cholerę tu przylazłeś? - No wiesz. 240 00:19:55,570 --> 00:19:56,821 W tej samej sprawie. 241 00:19:58,198 --> 00:19:59,449 Mam nowego szefa. 242 00:20:01,284 --> 00:20:02,702 Ojca twojego chłopaka. 243 00:20:04,537 --> 00:20:05,705 Mam go znaleźć. 244 00:20:09,292 --> 00:20:11,336 Pięć minut. Mam sporo roboty. 245 00:20:20,762 --> 00:20:22,430 Uzupełniłaś już zapasy? 246 00:20:22,931 --> 00:20:25,976 Mogłeś zabrać własne przekąski. Do rzeczy. 247 00:20:29,854 --> 00:20:30,855 A więc… 248 00:20:32,524 --> 00:20:36,945 jak pewnie wiesz, Ben Davis opuścił miasto z własnej woli. 249 00:20:38,321 --> 00:20:39,155 Zgadza się? 250 00:20:41,658 --> 00:20:42,659 O ile mi wiadomo. 251 00:20:50,083 --> 00:20:52,877 Zdjęcie z punktu poboru opłat w St. Louis. 252 00:20:52,961 --> 00:20:55,755 Dwa dni po tym, jak wyszedł z psychiatryka. 253 00:20:55,839 --> 00:20:57,382 Rozmawiałem z policjantką, 254 00:20:57,882 --> 00:21:01,886 która znalazła ich tego ranka śpiących na parkingu. 255 00:21:02,929 --> 00:21:06,516 Parę godzin później stanęli, żeby zatankować. 256 00:21:07,225 --> 00:21:10,437 Ponoć Wendy była zła, bo Ben kupił jednorazowy telefon. 257 00:21:11,563 --> 00:21:12,981 Potem zgłodnieli. 258 00:21:14,149 --> 00:21:17,027 Zatrzymali się w knajpie. Do środka weszli razem. 259 00:21:17,110 --> 00:21:18,695 Ale wyszło tylko jedno. 260 00:21:23,116 --> 00:21:24,117 Ci cali… 261 00:21:26,244 --> 00:21:27,245 Byrde’owie. 262 00:21:31,041 --> 00:21:33,918 Byli dla ciebie dobrzy, wzięli cię pod skrzydła. 263 00:21:34,002 --> 00:21:37,130 Pewnie wielokrotnie pomogłaś im się wykaraskać. 264 00:21:38,840 --> 00:21:40,800 Czy tym razem też pomogłaś Wendy? 265 00:21:47,515 --> 00:21:49,851 Helen miała podejrzanych klientów. 266 00:21:50,352 --> 00:21:51,853 Ben też się w to wplątał? 267 00:21:56,024 --> 00:22:00,445 Ben chciał się wynieść na farmę i hodować kozy. 268 00:22:01,279 --> 00:22:03,114 Nie mieszał się w to bagno. 269 00:22:07,410 --> 00:22:09,621 Czy Wendy go ukrywa? 270 00:22:15,085 --> 00:22:16,086 Otwarte. 271 00:22:21,257 --> 00:22:22,092 Hej. 272 00:22:23,176 --> 00:22:25,637 Przyniosłem arkusze. 273 00:22:28,431 --> 00:22:30,141 Zaczekasz chwilę na zewnątrz? 274 00:22:32,227 --> 00:22:33,228 Pewnie. 275 00:22:35,397 --> 00:22:36,439 Bez pośpiechu. 276 00:22:43,530 --> 00:22:45,198 Schowaj je. 277 00:22:47,909 --> 00:22:51,830 Był zżyty z Benem. Nie chcę, żeby je oglądał. 278 00:22:54,999 --> 00:22:56,000 Posłuchaj… 279 00:22:58,545 --> 00:23:00,338 wiem tylko tyle, 280 00:23:01,965 --> 00:23:05,135 że Ben odbierał ode mnie telefony, 281 00:23:06,136 --> 00:23:07,929 a pewnego dnia przestał. 282 00:23:11,558 --> 00:23:13,309 Chciałabym powiedzieć więcej. 283 00:23:24,779 --> 00:23:26,156 Powiedziałaś mu coś? 284 00:23:26,990 --> 00:23:30,368 Coś ty. Nie paplam przed obcymi. 285 00:23:34,664 --> 00:23:36,374 Nie mów nic dziadkowi. 286 00:23:37,917 --> 00:23:39,127 To by go zabiło. 287 00:23:42,464 --> 00:23:43,882 Navarro się obudził. 288 00:23:45,300 --> 00:23:46,634 Prosi o spotkanie. 289 00:23:47,927 --> 00:23:49,137 Kiedy może pan być? 290 00:23:49,971 --> 00:23:51,222 Mogę ruszyć od razu. 291 00:23:51,723 --> 00:23:52,724 Znakomicie. 292 00:23:53,766 --> 00:23:56,269 Proszę jutro przyjechać do Chicago. 293 00:23:57,854 --> 00:23:59,272 Kiedy kolejny transport? 294 00:23:59,814 --> 00:24:03,443 Furgonetka jedzie do Nowego Orleanu. 295 00:24:03,526 --> 00:24:06,988 Powinna dotrzeć o 7 rano. Przesłałem już szczegóły. 296 00:24:08,323 --> 00:24:11,367 Jak zareagowali na pana jego porucznicy? 297 00:24:13,369 --> 00:24:15,580 Robili, co kazałem. 298 00:24:17,624 --> 00:24:20,793 Jeśli Navarro nie stanie na nogi, może… 299 00:24:22,712 --> 00:24:24,714 mógłby pan się tym zająć na stałe? 300 00:24:31,179 --> 00:24:35,016 Stanie na nogi, tak że… 301 00:24:36,309 --> 00:24:38,645 No dobrze… Porozmawiamy później. 302 00:24:41,356 --> 00:24:43,900 Navarro się obudził i chce się spotkać. 303 00:24:43,983 --> 00:24:46,986 Musimy mu powiedzieć o Camili. 304 00:24:48,863 --> 00:24:50,532 - Jest półprzytomny. - Wendy. 305 00:24:50,615 --> 00:24:52,867 Zaraz. Naprawdę chcesz mu powiedzieć, 306 00:24:52,951 --> 00:24:56,204 że kropnęliśmy złego człowieka, a siostra chce go zabić? 307 00:24:56,287 --> 00:24:59,082 Nie możemy tego zataić. Nie wiemy, co ona knuje. 308 00:24:59,165 --> 00:25:02,001 To mu nic nie da. Tylko wpadnie w szał. 309 00:25:03,795 --> 00:25:06,256 Musi uwierzyć, że dajemy sobie radę. 310 00:25:09,133 --> 00:25:10,593 Musimy nad nim panować. 311 00:25:12,262 --> 00:25:13,346 Ale tak nie jest. 312 00:25:40,206 --> 00:25:41,207 Jak się czujesz? 313 00:25:44,544 --> 00:25:47,880 Zawsze kiedy odetną mi jedną kończynę, 314 00:25:48,464 --> 00:25:50,216 w jej miejscu rośnie druga. 315 00:25:52,760 --> 00:25:53,845 Jak u mnie w domu? 316 00:25:55,805 --> 00:25:57,849 - Słuchają mnie. - Dobrze. 317 00:26:02,645 --> 00:26:04,814 Niełatwo być na moim miejscu. 318 00:26:09,277 --> 00:26:11,738 Każdy oczekuje odpowiedzi, 319 00:26:12,572 --> 00:26:15,491 wścieka się, jeśli nie pójdzie po jego myśli. 320 00:26:19,120 --> 00:26:21,497 Jak siostra przyjęła wieści o Javim? 321 00:26:24,334 --> 00:26:26,169 Stosunkowo dobrze. 322 00:26:30,340 --> 00:26:31,716 A moi ludzie? 323 00:26:35,970 --> 00:26:37,221 Miałeś rację. 324 00:26:37,305 --> 00:26:42,060 Jeden z nich próbował wykorzystać sytuację. 325 00:26:42,143 --> 00:26:43,061 Cabrera. 326 00:26:44,270 --> 00:26:45,980 Zająłem się tym. 327 00:26:47,231 --> 00:26:48,399 Cabrera. 328 00:26:52,820 --> 00:26:54,656 Nie sądziłem, że ma takie jaja. 329 00:26:59,202 --> 00:27:03,122 Zwiększcie ilość pieniędzy pranych w kasynie. 330 00:27:03,998 --> 00:27:06,459 Ci lojalni zasłużyli na nagrodę. 331 00:27:09,545 --> 00:27:10,421 Marty. 332 00:27:12,799 --> 00:27:17,887 Kiedy dowiedziałeś się, że to Cabrera mnie zdradził… 333 00:27:19,555 --> 00:27:21,391 zawahałeś się? 334 00:27:27,522 --> 00:27:28,398 Nie. 335 00:27:32,110 --> 00:27:33,986 To dobrze odegrałeś moją rolę. 336 00:27:47,750 --> 00:27:48,751 Cześć. 337 00:27:53,256 --> 00:27:54,215 Co jest? 338 00:27:57,760 --> 00:27:59,303 Macie gościa. 339 00:28:23,286 --> 00:28:24,287 Dzień dobry. 340 00:28:26,581 --> 00:28:27,957 Jak tam mój brat? 341 00:28:28,541 --> 00:28:31,335 Przytomny. Szybko dochodzi do siebie. 342 00:28:31,419 --> 00:28:32,962 Zadzwoniłam do Camili. 343 00:28:33,671 --> 00:28:35,798 Pojedziemy z tobą do Chicago. 344 00:28:35,882 --> 00:28:41,012 Spotkamy się z Clare w sprawie udziałów, które obiecała Javiemu. 345 00:28:42,305 --> 00:28:45,057 Dziękuję, że dbacie o moje interesy. 346 00:28:46,434 --> 00:28:48,770 Udało się załatwić spotkanie z Omarem? 347 00:28:50,480 --> 00:28:51,814 Niestety nie. 348 00:28:52,398 --> 00:28:53,775 Proszę próbować. 349 00:28:59,697 --> 00:29:01,240 To ja już pójdę. 350 00:29:02,241 --> 00:29:04,577 - Dziękuję za wino. - Proszę bardzo. 351 00:29:05,453 --> 00:29:07,455 - Odprowadzę panią. - Dziękuję. 352 00:29:25,848 --> 00:29:27,391 To najmądrzejsze zagranie. 353 00:29:33,272 --> 00:29:35,233 Ona chce go zajebać. 354 00:29:35,316 --> 00:29:37,860 Pomoże nam odzyskać dotacje od Clare. 355 00:29:37,944 --> 00:29:41,030 Chodzi ci tylko o to, żeby nie brać kasy od Ruth. 356 00:29:41,113 --> 00:29:44,617 Nie. Ruth to chwilowe rozwiązanie długofalowego problemu. 357 00:29:44,700 --> 00:29:47,578 Clare może zapewnić fundacji pieniądze na lata. 358 00:29:48,746 --> 00:29:51,499 - Nie możemy ufać Camili. - Nie muszę jej ufać! 359 00:29:51,582 --> 00:29:53,793 Wystarczy, że ją wykorzystamy. 360 00:29:54,710 --> 00:29:55,670 Uda się. 361 00:30:10,977 --> 00:30:13,813 - Jesteś na mnie zła? - Tylko składam ręcznik. 362 00:30:15,565 --> 00:30:18,150 Sorki, że nie ogarnąłem tego szeryfa. 363 00:30:19,652 --> 00:30:21,863 Nie radzę sobie z funkcjonariuszami. 364 00:30:21,946 --> 00:30:23,781 Przypominają mi o matce. 365 00:30:25,992 --> 00:30:28,703 - Wiem, pracuję nad tym. - To się przyłóż. 366 00:30:31,539 --> 00:30:33,666 Ruth, masz chwilę? 367 00:30:41,883 --> 00:30:44,093 Wybacz, jeśli Mel cię przycisnął. 368 00:30:45,094 --> 00:30:47,763 Wydaje mu się, że wiesz więcej, niż mówisz. 369 00:30:49,265 --> 00:30:51,559 Niestety. Przykro mi. 370 00:30:53,644 --> 00:30:56,480 Jonah mówi, że ty i Ben byliście dobraną parą. 371 00:30:56,564 --> 00:30:58,941 Podobno widziałaś w nim te dobre strony. 372 00:30:59,901 --> 00:31:03,154 Nie chcę ci przysporzyć kłopotów. Ja tylko szukam syna. 373 00:31:06,407 --> 00:31:08,534 Czasem żałuję, że tu przyjechał. 374 00:31:10,870 --> 00:31:12,663 To nie było miejsce dla niego. 375 00:31:16,083 --> 00:31:19,170 Kłóciłaś się z Wendy przy stoisku z ciastem. 376 00:31:20,171 --> 00:31:23,382 A do tego to spięcie między nią a Jonahem. 377 00:31:23,883 --> 00:31:26,636 To raczej coś więcej niż młodzieńczy bunt. 378 00:31:27,803 --> 00:31:31,557 Dałaś Jonahowi pracę, żeby chronić go przed moją córką? 379 00:31:36,062 --> 00:31:40,691 Dałam mu pracę, bo to mądry i pracowity dzieciak. 380 00:31:41,943 --> 00:31:45,571 No cóż, przynajmniej ktoś o niego dba. 381 00:31:46,822 --> 00:31:47,823 Dziękuję. 382 00:32:03,631 --> 00:32:04,632 Cześć, Ginny. 383 00:32:05,800 --> 00:32:06,968 Boże drogi! 384 00:32:12,181 --> 00:32:13,724 - Zawołam go. - Dobra. 385 00:32:31,784 --> 00:32:32,952 Hej, młody. 386 00:32:35,287 --> 00:32:36,247 Cześć. 387 00:32:39,166 --> 00:32:40,876 U mnie dobrze, a u ciebie? 388 00:32:40,960 --> 00:32:42,420 - Też dobrze. - Świetnie. 389 00:32:43,462 --> 00:32:45,673 - Dzięki, Ginny. - Dziękuję, mamo. 390 00:32:56,225 --> 00:32:58,602 Jak tam w Niebieskim Sumie? 391 00:33:00,229 --> 00:33:01,439 Już tam nie pracuję. 392 00:33:03,232 --> 00:33:04,233 Jak to? 393 00:33:05,109 --> 00:33:08,112 Po otwarciu kasyna ludzie przestali przychodzić. 394 00:33:08,612 --> 00:33:13,034 Nie wpisywali mnie w grafik, więc odszedłem. 395 00:33:15,036 --> 00:33:16,037 Co takiego? 396 00:33:17,204 --> 00:33:20,041 Czemu mi nie po… Marty o tym wie? 397 00:33:20,708 --> 00:33:23,169 Nie chciałem zawracać mu głowy. 398 00:33:26,964 --> 00:33:28,466 To gdzie teraz pracujesz? 399 00:33:28,549 --> 00:33:31,010 Nigdzie. Nie mam szczęścia. 400 00:33:35,848 --> 00:33:37,641 Jak długo zostajesz? 401 00:33:40,853 --> 00:33:42,063 Dziś wracam. 402 00:33:44,273 --> 00:33:45,399 Szkoda. 403 00:33:46,692 --> 00:33:49,945 Pokazałbym ci nowe łowiska, które znalazłem. 404 00:33:50,446 --> 00:33:51,322 Tak? 405 00:33:52,031 --> 00:33:54,200 - A co teraz bierze? - Wszystko. 406 00:33:54,700 --> 00:33:55,701 Sumy, 407 00:33:56,702 --> 00:33:57,703 okonie, 408 00:33:58,537 --> 00:33:59,538 bassy niebieskie. 409 00:34:03,042 --> 00:34:05,544 Prosiłam cię tylko o jedno. 410 00:34:06,087 --> 00:34:06,921 Jedno! 411 00:34:07,838 --> 00:34:10,382 Wiesz, że Tuck odszedł z Niebieskiego Suma? 412 00:34:11,383 --> 00:34:12,927 Nie, nie wiedziałem. 413 00:34:13,552 --> 00:34:16,013 Obiecałeś, że się nim zaopiekujesz. 414 00:34:16,097 --> 00:34:17,848 Został bez pracy. 415 00:34:19,016 --> 00:34:23,270 Przepraszam cię, byłem… naprawdę zajęty. 416 00:34:23,354 --> 00:34:27,942 Gdybym wiedział, raz-dwa bym mu coś załatwił. 417 00:34:28,025 --> 00:34:31,195 Pierdol się, Marty! Każdy z nas jest zajęty. 418 00:34:31,278 --> 00:34:35,074 Ja na przykład byłam na odwyku i ogłaszałam bankructwo 419 00:34:35,157 --> 00:34:37,993 pierdolonej knajpy kawał drogi stąd. 420 00:34:38,077 --> 00:34:39,787 A ty siedziałeś tu na dupie. 421 00:34:40,538 --> 00:34:42,873 Przykro mi. 422 00:34:43,833 --> 00:34:45,835 Po cholerę ci zaufałam? 423 00:34:45,918 --> 00:34:49,421 Zawsze byłeś samolubną gnidą, 424 00:34:49,505 --> 00:34:51,882 tylko teraz masz większą łajbę. 425 00:34:54,051 --> 00:34:55,052 Posłuchaj… 426 00:34:58,139 --> 00:34:59,390 Cholera jasna. 427 00:35:00,391 --> 00:35:03,936 Posadził derenie tam, gdzie powinien być bukszpan. 428 00:35:04,770 --> 00:35:06,564 O tak, totalny bajzel. 429 00:35:07,857 --> 00:35:09,692 No dobra, dawaj znać. 430 00:35:10,818 --> 00:35:13,487 Nie cierpisz, kiedy projektant nawali, co? 431 00:35:14,780 --> 00:35:18,284 Po co tu przyjechałaś? Nie robimy już interesów. 432 00:35:19,451 --> 00:35:22,288 My nie, ale ty i Javi tak. 433 00:35:22,371 --> 00:35:26,709 No i jego matka, Camila, której obiecałaś udziały. 434 00:35:26,792 --> 00:35:29,837 Przyjechała po nie z samego Meksyku. 435 00:35:30,546 --> 00:35:33,841 Javi nie żyje. Nie jestem jej nic winna. 436 00:35:33,924 --> 00:35:34,884 Clare. 437 00:35:36,093 --> 00:35:40,014 Mowa o siostrze szefa kartelu. Trochę szacunku. 438 00:35:41,849 --> 00:35:42,933 Widzimy się o 13. 439 00:36:02,494 --> 00:36:03,621 Jak tam Navarro? 440 00:36:04,121 --> 00:36:05,122 Dzień dobry. 441 00:36:07,458 --> 00:36:08,792 Jakoś się trzyma. 442 00:36:08,876 --> 00:36:11,962 Trochę czasu minie, nim stanie na nogi, ale… 443 00:36:14,048 --> 00:36:15,466 A jak było w Meksyku? 444 00:36:16,967 --> 00:36:18,302 Grał pan w golfa? 445 00:36:19,345 --> 00:36:20,930 Zwiedzał piramidy? 446 00:36:25,684 --> 00:36:28,979 Czy ja o czymś nie wiem? Jest pani wściekła. 447 00:36:31,106 --> 00:36:34,902 Dzwonił do mnie dowódca sił specjalnych. 448 00:36:36,612 --> 00:36:39,698 Furgonetka do Nowego Orleanu, którą nam pan wystawił, 449 00:36:41,075 --> 00:36:42,201 była pusta. 450 00:36:44,495 --> 00:36:46,872 Wyjaśni mi pan, o co chodzi, do cholery? 451 00:36:50,251 --> 00:36:51,377 Jasne. 452 00:36:52,169 --> 00:36:54,255 Posłuchałem rozsądku. 453 00:36:55,089 --> 00:37:00,135 Zanim wsiadłem do samolotu, kazałem im wysłać tam podpuchę. 454 00:37:00,636 --> 00:37:02,346 Nie pan powinien decydować. 455 00:37:02,429 --> 00:37:06,892 Nie, ale spędziłem tydzień w Meksyku, 456 00:37:06,976 --> 00:37:12,106 próbując zdobyć zaufanie kartelu, więc jeśli chce pani powiedzieć szefostwu, 457 00:37:12,189 --> 00:37:16,652 że wolałaby pani oddać to za jedną konfiskatę, to proszę. 458 00:37:18,737 --> 00:37:21,573 Mam być jak Navarro? Proszę mi na to pozwolić. 459 00:37:24,159 --> 00:37:25,160 Nasza umowa 460 00:37:26,328 --> 00:37:28,956 zależy od tego, czy dotrzyma pan słowa. 461 00:37:31,542 --> 00:37:35,504 Dostanie pani pieniądze, kiedy już będzie bezpiecznie. 462 00:37:37,464 --> 00:37:38,799 I to podwójne. 463 00:37:55,316 --> 00:37:56,650 Więcej dać nie mogę. 464 00:37:58,068 --> 00:38:00,029 Przy takich udziałach będą zyski, 465 00:38:00,112 --> 00:38:02,323 a zarząd mnie nie zlinczuje. 466 00:38:07,661 --> 00:38:08,662 Uczciwie. 467 00:38:10,080 --> 00:38:11,498 A co z drugą umową? 468 00:38:12,666 --> 00:38:13,917 Nie ma drugiej umowy. 469 00:38:14,960 --> 00:38:17,338 Syn dość jasno mówił mi 470 00:38:18,088 --> 00:38:21,717 o pięcioletniej umowie na dostawę surowych materiałów. 471 00:38:21,800 --> 00:38:25,346 Oraz 150 milionach dotacji na rzecz Fundacji Byrde’ów. 472 00:38:25,429 --> 00:38:26,430 Oczywiście. 473 00:38:28,599 --> 00:38:30,559 Nie spisaliśmy tego. 474 00:38:33,103 --> 00:38:36,357 Ale syn twierdził, że się pani zgodziła. 475 00:38:37,483 --> 00:38:40,778 To było ostatnie, co mi powiedział. 476 00:38:41,278 --> 00:38:43,447 Mówiłam już pani Elizondro, 477 00:38:43,530 --> 00:38:46,325 że Shaw Medical to również rodzinna firma. 478 00:38:46,408 --> 00:38:50,662 I jak w każdej rodzinie należy dotrzymywać zobowiązań. 479 00:38:53,332 --> 00:38:54,166 No dobrze. 480 00:38:55,834 --> 00:38:58,504 Kiedy brat ma wysłać kolejny transport? 481 00:39:07,429 --> 00:39:09,431 Connor się z wami skontaktuje. 482 00:39:14,353 --> 00:39:15,354 Jeszcze jedno. 483 00:39:16,730 --> 00:39:20,067 Po południu chcę mieć na koncie oryginalną kwotę dotacji. 484 00:39:21,110 --> 00:39:23,654 Co do reszty, uzgodnimy dogodne raty. 485 00:39:42,840 --> 00:39:44,758 Jak bardzo zależy ci na kasynie? 486 00:39:46,760 --> 00:39:47,761 Cholernie. 487 00:39:50,431 --> 00:39:51,932 Zabiłaś kogoś z kartelu? 488 00:39:54,184 --> 00:39:55,310 Tak. 489 00:39:55,394 --> 00:39:57,104 Gościa, który kropnął Wyatta. 490 00:39:57,813 --> 00:39:59,022 Szukają cię? 491 00:39:59,940 --> 00:40:03,402 Byrde’owie mnie nie wydadzą, bo sami będą mieć kłopoty. 492 00:40:04,194 --> 00:40:06,280 Będziesz sprzedawać towar Darlene? 493 00:40:06,363 --> 00:40:07,364 Nie. 494 00:40:08,949 --> 00:40:10,534 Tu mówiłam szczerze. 495 00:40:12,077 --> 00:40:13,412 Po co to robisz? 496 00:40:14,329 --> 00:40:19,084 I nie wciskaj mi kitu, tylko mów jak przyjaciółka. 497 00:40:24,590 --> 00:40:28,510 Albo to zrobię, albo wlezę do tej przyczepy 498 00:40:29,553 --> 00:40:30,971 i już z niej nie wyjdę. 499 00:40:36,894 --> 00:40:39,938 Chcę pokazać Byrde’om, gdzie ich miejsce… 500 00:40:42,649 --> 00:40:44,234 ale jeśli mam się zgodzić… 501 00:40:46,278 --> 00:40:49,698 masz być ze mną całkowicie szczera. 502 00:40:51,325 --> 00:40:52,326 Jasne? 503 00:40:55,871 --> 00:40:56,997 Dobra. 504 00:41:00,000 --> 00:41:03,921 To dobrze, bo niezbyt cieszyłam się na powrót na Florydę. 505 00:41:04,630 --> 00:41:07,090 Ciągle trafiałam tam na wężolubów. 506 00:41:09,426 --> 00:41:10,802 Nie czaję tego. 507 00:41:13,805 --> 00:41:16,600 To z iloma takimi wężolubami się spotykałaś? 508 00:41:17,267 --> 00:41:19,186 - A trzech to już dużo? - Tak. 509 00:41:19,269 --> 00:41:20,312 No to z dwoma. 510 00:41:25,984 --> 00:41:26,985 Jaki masz plan? 511 00:41:28,612 --> 00:41:29,947 Cholera wie. 512 00:41:30,614 --> 00:41:32,616 Przemyślałaś to sobie. 513 00:41:50,592 --> 00:41:52,594 Darlene miała udziały w kasynie. 514 00:41:54,429 --> 00:41:55,931 Twój kuzyn był jej mężem. 515 00:41:57,349 --> 00:41:58,767 Wyatt spisał testament? 516 00:42:00,519 --> 00:42:04,022 Jadł spaghetti z puszki, a auto odpalał śrubokrętem. 517 00:42:04,648 --> 00:42:05,857 Jak myślisz? 518 00:42:07,025 --> 00:42:08,527 Gadałaś z prawnikiem? 519 00:42:08,610 --> 00:42:12,030 Nie. Ostatnia prawniczka próbowała mnie podtopić. 520 00:42:12,531 --> 00:42:13,949 Nie mój typ. 521 00:42:16,159 --> 00:42:17,160 No cóż… 522 00:42:20,831 --> 00:42:23,083 może Byrde’owie nie będą ci potrzebni. 523 00:42:29,464 --> 00:42:30,299 Hej. 524 00:42:32,509 --> 00:42:33,635 Przekonałam Clare. 525 00:42:33,719 --> 00:42:36,555 Tak? To świetnie. A gdzie Camila? 526 00:42:37,681 --> 00:42:39,683 Poszła po kawę. Co się dzieje? 527 00:42:39,766 --> 00:42:43,895 Transport, który wydałem FBI, okazał się być podpuchą. 528 00:42:46,398 --> 00:42:47,691 Nie rozumiem. 529 00:42:48,483 --> 00:42:50,819 Wydałem rozkaz prawniczce Javiego, 530 00:42:50,902 --> 00:42:54,072 a potem widziałem, jak rozmawiała z Camilą. 531 00:42:54,156 --> 00:42:56,825 Ona próbuje się nas pozbyć. 532 00:43:06,585 --> 00:43:07,836 Co na to Clay? 533 00:43:09,004 --> 00:43:10,714 Jakoś się wybroniłem. 534 00:43:10,797 --> 00:43:13,050 Ale musimy uwolnić się od Camili. 535 00:43:14,009 --> 00:43:15,344 To nie takie proste. 536 00:43:15,427 --> 00:43:18,930 Właśnie że proste. Powiedzmy prawdę. Navarro się tym zajmie. 537 00:43:19,014 --> 00:43:21,016 - Nie możemy. - Możemy. 538 00:43:22,809 --> 00:43:24,770 Obiecałam, że się z nim spotka. 539 00:43:25,604 --> 00:43:26,980 Ja pierdolę… 540 00:43:31,068 --> 00:43:34,112 REBECCA LUKER ADWOKAT 541 00:43:40,661 --> 00:43:44,164 W związku z tym, że została pani prawnym opiekunem kuzyna, 542 00:43:44,748 --> 00:43:48,001 jest też pani jego spadkobierczynią. 543 00:43:49,211 --> 00:43:50,712 To wiążący testament. 544 00:43:52,589 --> 00:43:55,884 To znaczy, że mam prawo do majątku Darlene? 545 00:43:57,010 --> 00:44:00,347 Śmiem twierdzić, że do połowy, jeśli nie do całości. 546 00:44:01,556 --> 00:44:03,308 Ale kasyno to co innego. 547 00:44:04,559 --> 00:44:08,271 Wpisanie pani do licencji zależy od stanowej komisji hazardowej. 548 00:44:10,273 --> 00:44:11,483 Co pani proponuje? 549 00:44:12,067 --> 00:44:16,113 Jeśli ma pani znajomości, to czas je wykorzystać. 550 00:44:22,703 --> 00:44:25,539 O cholerka! Jonah Byrde? 551 00:44:26,498 --> 00:44:29,584 Tuck miał rację. Naprawdę wyrosłeś. 552 00:44:30,085 --> 00:44:30,961 Chodź tutaj. 553 00:44:31,837 --> 00:44:33,004 Co słychać? 554 00:44:38,301 --> 00:44:39,594 Co tu robisz? 555 00:44:40,762 --> 00:44:43,807 Pomaga mi przejąć udziały Darlene w kasynie. 556 00:44:47,352 --> 00:44:48,186 Super. 557 00:44:49,730 --> 00:44:52,065 Wiesz, na kogo naciskali twoi starzy, 558 00:44:52,149 --> 00:44:54,693 kiedy otwierali kasyno? 559 00:44:56,987 --> 00:45:01,491 Sporo różnych… polityków i członków zarządu kasyna. 560 00:45:03,243 --> 00:45:05,912 Mama gadała głównie z Charlesem Wilkesem. 561 00:45:07,164 --> 00:45:09,750 Ma w garści połowę polityków w stanie. 562 00:45:09,833 --> 00:45:11,960 Tyle że niełatwo załatwić spotkanie. 563 00:45:12,919 --> 00:45:15,046 Trzeba się najpierw umówić, 564 00:45:15,589 --> 00:45:18,592 a jeśli uzna, że warto, zaprosi was do siebie. 565 00:45:24,973 --> 00:45:27,309 To jak ogarnąć takie zaproszenie? 566 00:45:31,521 --> 00:45:33,440 Podajcie się za Mike’a Fleminga. 567 00:45:46,077 --> 00:45:47,162 Co jest grane? 568 00:45:47,996 --> 00:45:49,206 Chodzi o Bena. 569 00:45:50,081 --> 00:45:51,208 Musimy porozmawiać. 570 00:45:54,419 --> 00:45:57,714 To może ja was zostawię. Weź torby, a ja… 571 00:45:58,423 --> 00:46:00,091 Charlotte, chodź ze mną. 572 00:46:06,389 --> 00:46:08,350 Kiedy ostatni raz widziałaś Bena? 573 00:46:11,770 --> 00:46:13,104 Gdy trafił do zakładu. 574 00:46:20,403 --> 00:46:23,448 Zdjęcie z punktu poboru opłat w St. Louis. 575 00:46:24,032 --> 00:46:26,368 Dwa dni po wyjściu Bena. 576 00:46:27,160 --> 00:46:30,539 Ma też wasze zdjęcia ze stacji i spod knajpy. 577 00:46:39,506 --> 00:46:41,883 Mogę porozmawiać z tatą na osobności? 578 00:46:56,690 --> 00:47:00,610 - Niepotrzebnie go zatrudniłeś. - Mogłaś być ze mną szczera. 579 00:47:01,862 --> 00:47:03,947 Ben nie zaginął, prawda? 580 00:47:04,447 --> 00:47:07,325 Od początku kłamałaś. To ty pomogłaś mu uciec. 581 00:47:07,409 --> 00:47:08,702 Chroniłam go. 582 00:47:10,161 --> 00:47:12,664 Wiesz, dlaczego go zamknęłam? 583 00:47:13,248 --> 00:47:15,208 Wszczął bójkę w barze. 584 00:47:15,292 --> 00:47:17,586 Tylko tak mógł uniknąć zarzutów. 585 00:47:17,669 --> 00:47:20,130 Pamiętasz, co było na pierwszym roku? 586 00:47:20,213 --> 00:47:23,967 Tym razem było gorzej. Kiedy wyszedł, był na mnie wściekły. 587 00:47:24,968 --> 00:47:29,139 Nie chciał wrócić ani zostać tutaj, więc zawarłam z nim układ. 588 00:47:29,222 --> 00:47:32,267 Miałam zabrać go do Memphis, do przyjaciół, 589 00:47:32,350 --> 00:47:36,396 a on miał się zgłosić do kliniki i znowu brać leki. 590 00:47:36,479 --> 00:47:39,149 Ale nie dotarliście do Memphis. Mam rację? 591 00:47:39,816 --> 00:47:42,903 Mel twierdzi, że zostawiłaś go w Kentucky. Dlaczego? 592 00:47:46,615 --> 00:47:47,699 Pokłóciliśmy się. 593 00:47:49,743 --> 00:47:50,994 Kazał mi odejść. 594 00:47:53,538 --> 00:47:57,250 Parę godzin czekałam na poboczu na telefon, ale nie zadzwonił. 595 00:47:57,959 --> 00:48:00,712 Wiesz, że wydano nakaz aresztowania? 596 00:48:03,715 --> 00:48:04,758 To zbieg. 597 00:48:07,052 --> 00:48:08,678 Nie chce, by go znaleziono. 598 00:48:09,596 --> 00:48:13,266 - Czemu wcześniej nic mi nie mówiłaś? - A co miałam powiedzieć? 599 00:48:13,808 --> 00:48:15,393 „Ben jest poszukiwany”? 600 00:48:15,477 --> 00:48:18,355 Twoi kościelni przyjaciele by się pomodlili? 601 00:48:18,438 --> 00:48:20,941 Chciałem poznać prawdę, a ty ją ukrywałaś. 602 00:48:21,024 --> 00:48:22,734 Nie chodziło ci o prawdę. 603 00:48:22,817 --> 00:48:24,903 Wcale tak dobrze mnie nie znasz. 604 00:48:25,946 --> 00:48:29,783 W Boone robiłem wszystko, żeby się w nic nie wplątał. 605 00:48:30,283 --> 00:48:32,786 Dzięki mnie podjął wiele dobrych decyzji. 606 00:48:32,869 --> 00:48:35,789 Brał leki, robił kursy pedagogiczne. 607 00:48:36,623 --> 00:48:38,541 Starałem się dla was obojga. 608 00:48:38,625 --> 00:48:41,503 Upokorzyłeś mnie i wywaliłeś mnie z domu. 609 00:48:46,216 --> 00:48:48,093 Nie tak łatwo cię kochać. 610 00:49:04,567 --> 00:49:05,860 Jak poszło w Chicago? 611 00:49:08,571 --> 00:49:10,156 W sumie nie… 612 00:49:14,369 --> 00:49:15,412 Nie było źle. 613 00:49:18,081 --> 00:49:19,749 Coś kiepsko wyglądasz. 614 00:49:20,250 --> 00:49:21,251 Tak? 615 00:49:23,503 --> 00:49:24,504 Niech zgadnę. 616 00:49:25,547 --> 00:49:26,923 Chodzi o mamę? 617 00:49:29,467 --> 00:49:30,552 Czemu tak myślisz? 618 00:49:31,136 --> 00:49:34,347 Proszę cię, od paru tygodni jest z nią ciężko. 619 00:49:34,848 --> 00:49:38,268 Ta cała sprawa z Jonahem i Ruth. Kazała mi wybierać, a ja… 620 00:49:38,351 --> 00:49:39,310 Chce dobrze. 621 00:49:40,770 --> 00:49:42,105 Tak twierdzi. 622 00:49:44,691 --> 00:49:47,694 Wiem, że pojechałeś do Meksyku, by ją zadowolić. 623 00:49:52,615 --> 00:49:54,117 No tak. Wiesz… 624 00:49:58,455 --> 00:50:03,793 twoja mama chce być u steru i nie ma w tym nic złego. 625 00:50:03,877 --> 00:50:07,505 Robię, co mogę, żeby ją w tym wspierać, tylko że… 626 00:50:08,006 --> 00:50:12,052 ona prowadzi nas prosto w stronę klifu, do cholery. 627 00:50:13,553 --> 00:50:14,554 No i… 628 00:50:19,142 --> 00:50:24,606 mówiłem, że w Meksyku wszystko poszło dobrze, ale… kłamałem. 629 00:50:24,689 --> 00:50:27,275 Zająłem miejsce Navarra i popełniłem błąd. 630 00:50:32,030 --> 00:50:33,031 Naprawdę duży. 631 00:50:35,867 --> 00:50:38,620 Wróciłem do domu, a ona mnie dobiła, 632 00:50:39,579 --> 00:50:42,040 nawiązując współpracę z siostrą Navarra, 633 00:50:42,123 --> 00:50:46,169 która zleciła jego zabójstwo w więzieniu. 634 00:50:46,669 --> 00:50:49,923 Do tego jeszcze ten cały pierdolnik z Benem. 635 00:50:50,006 --> 00:50:54,969 Czegokolwiek nie zrobię, wychodzę na straszną dupę. 636 00:50:56,596 --> 00:51:00,642 Nieważne, co powiem… co zrobię. 637 00:51:01,893 --> 00:51:04,187 Wkurza się niezależnie od tego, 638 00:51:04,270 --> 00:51:07,232 czy wchodzę jej w drogę, czy nie. Zawsze znajdzie… 639 00:51:08,942 --> 00:51:10,318 jakieś ale, rozumiesz? 640 00:51:14,781 --> 00:51:15,782 No ale… 641 00:51:18,576 --> 00:51:21,454 wybacz, nie ty powinnaś się o mnie martwić. 642 00:51:23,498 --> 00:51:24,707 Ale dziękuję. 643 00:51:31,631 --> 00:51:34,342 Może znowu powinniście pójść do tej terapeutki? 644 00:51:43,935 --> 00:51:45,311 Przeszła na emeryturę. 645 00:51:47,856 --> 00:51:49,315 To już… 646 00:51:51,276 --> 00:51:52,610 nie wchodzi w grę. 647 00:51:57,657 --> 00:51:59,492 Jeannie, wracaj. Gdzie jesteś? 648 00:52:00,368 --> 00:52:02,287 Chcę to natychmiast wyjaśnić. 649 00:52:06,040 --> 00:52:07,167 Cześć, skarbie. 650 00:52:07,667 --> 00:52:09,335 Jak poszło z Wendy? 651 00:52:10,420 --> 00:52:12,630 Nadal wszystko zwala na mnie. 652 00:52:14,924 --> 00:52:16,551 W końcu się ogarnie. 653 00:52:17,260 --> 00:52:19,053 „Córeczka i tatuś 654 00:52:19,137 --> 00:52:23,016 może nie zawsze się zgadzają, ale zawsze jakoś się dogadają”. 655 00:52:23,766 --> 00:52:25,810 Widziałam taki napis na koszulce. 656 00:52:27,478 --> 00:52:28,479 W porządku? 657 00:52:29,105 --> 00:52:31,858 Wiesz co? Chyba nie. 658 00:52:32,859 --> 00:52:35,028 Chyba muszę się pomodlić. 659 00:52:35,945 --> 00:52:39,407 - Mam zwołać ludzi? - Nie ma co ich fatygować. 660 00:52:39,490 --> 00:52:41,618 Chciałbym zostać chwilę sam. 661 00:52:43,411 --> 00:52:44,495 Jasne. 662 00:52:47,790 --> 00:52:48,875 Widzimy się rano. 663 00:52:50,710 --> 00:52:52,337 Panie Jezu, 664 00:52:52,420 --> 00:52:55,757 przynieś pokój Nathanowi i jego rodzinie. 665 00:52:56,382 --> 00:53:01,095 Namaść go, proszę, olejkiem swej miłości. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. 666 00:54:22,760 --> 00:54:23,886 O co chodzi? 667 00:54:24,804 --> 00:54:26,139 Mike Fleming. 668 00:54:28,391 --> 00:54:31,436 Nie wiem, kim jesteście ani w co pogrywacie, 669 00:54:31,519 --> 00:54:32,520 ale mam robotę. 670 00:54:33,104 --> 00:54:35,523 Zanim zatrzaśniesz nam drzwi, 671 00:54:35,606 --> 00:54:39,444 poznaj przyszłą właścicielkę większości ziemi w Ozark. 672 00:54:40,028 --> 00:54:43,698 Z twoją pomocą mogę mieć większość udziałów w Missouri Belle. 673 00:54:54,417 --> 00:54:55,293 Dzięki. 674 00:55:00,423 --> 00:55:01,924 Skąd to masz? 675 00:55:02,008 --> 00:55:05,011 Z kamer, gdzie ostatni raz był Ben Davis. 676 00:55:05,094 --> 00:55:10,266 Poskładałem klocki, gdy pod ich domem zobaczyłem tego gościa. 677 00:55:13,686 --> 00:55:15,104 Wiesz, kto to jest? 678 00:55:15,938 --> 00:55:18,107 To goryl z kartelu Navarra. 679 00:55:22,195 --> 00:55:23,529 Jesteś pewna? 680 00:55:24,364 --> 00:55:27,658 Założył mi worek na głowę i zawiózł na prywatne lotnisko. 681 00:55:28,451 --> 00:55:29,452 Jestem pewna. 682 00:55:30,328 --> 00:55:33,748 To było, zanim poszłaś na całego? 683 00:55:39,587 --> 00:55:43,716 Liczę na jakieś wskazówki. Powiedz coś. 684 00:55:43,800 --> 00:55:47,387 Zwalniam czy przyspieszam? 685 00:55:47,470 --> 00:55:49,806 - Idę w dobrym kierunku? - Zdecydowanie. 686 00:55:52,517 --> 00:55:53,518 Na pewno? 687 00:55:54,727 --> 00:55:57,855 W ósmym miesiącu postawiłam swoje życie na szali. 688 00:55:59,148 --> 00:56:00,983 Naraziłam własne dziecko. 689 00:56:02,151 --> 00:56:05,947 Chcą mnie odciąć? Proszę bardzo. Ale ty nie pracujesz dla nich. 690 00:56:06,614 --> 00:56:08,908 Więc tak, to kurewsko dobry kierunek. 691 00:56:21,295 --> 00:56:22,296 Camila. 692 00:56:30,179 --> 00:56:32,140 Co oni ci zrobili? 693 00:56:33,558 --> 00:56:34,934 Bardzo cię boli? 694 00:56:35,017 --> 00:56:36,686 To chwilowe. 695 00:56:38,104 --> 00:56:41,482 Jestem spokojny ze świadomością, że winny… 696 00:56:43,192 --> 00:56:44,444 skończył gorzej. 697 00:56:47,321 --> 00:56:50,074 Jak tam moje dzieci? 698 00:56:52,201 --> 00:56:53,828 Santiago zaczął raczkować. 699 00:56:56,372 --> 00:56:59,750 Zanim stąd wyjdę, pewnie już będzie biegał. 700 00:57:00,251 --> 00:57:01,461 Nie trać nadziei. 701 00:57:03,337 --> 00:57:08,050 Z tego, co widzę, Marty i Wendy są w stanie przenieść góry. 702 00:57:09,177 --> 00:57:10,595 Odeślą cię do domu. 703 00:57:12,096 --> 00:57:13,097 Sí. 704 00:57:14,974 --> 00:57:16,726 A skoro o domu mowa… 705 00:57:19,061 --> 00:57:22,899 Może Camila zajęłaby miejsce Marty’ego w Meksyku? 706 00:57:24,066 --> 00:57:27,862 Marty mógłby pomóc tutaj w usunięciu cię z czarnej listy. 707 00:57:27,945 --> 00:57:31,532 Camila może swobodnie podróżować, zna branżę, 708 00:57:31,616 --> 00:57:33,784 no i cieszy się szacunkiem. 709 00:57:35,119 --> 00:57:36,287 Zrobię wszystko. 710 00:57:36,370 --> 00:57:37,955 Byle ci pomóc. 711 00:57:40,541 --> 00:57:41,542 Sí. 712 00:57:42,460 --> 00:57:44,170 Marty, co ty na to? 713 00:57:49,759 --> 00:57:52,595 To twoja siostra. Ludzie jej ufają. 714 00:57:58,893 --> 00:57:59,894 W porządku. 715 00:58:01,896 --> 00:58:03,022 Tak będzie lepiej. 716 00:58:31,092 --> 00:58:33,678 Zrobiłam to, żebyś nie musiał tam wracać. 717 00:58:55,241 --> 00:58:56,617 Nie. 718 00:58:56,701 --> 00:58:58,786 Nie. No chyba żartujesz. 719 00:58:58,869 --> 00:59:02,373 - Nie ma mowy. Wracaj. - Marty. Wpuść go. 720 00:59:02,456 --> 00:59:03,666 W czym problem? 721 00:59:03,749 --> 00:59:04,792 Jedź, proszę. 722 00:59:04,875 --> 00:59:06,294 Pojadę za tobą. 723 00:59:06,377 --> 00:59:09,505 Dobrze, pojadę za nim. No co za chujek. 724 00:59:11,424 --> 00:59:13,301 Camila nam ufa. 725 00:59:14,885 --> 00:59:16,262 Nie stracimy kontroli. 726 00:59:21,475 --> 00:59:22,852 Chcesz mnie zagłuszyć? 727 00:59:24,020 --> 00:59:27,648 Naprawdę cudownie. Jakie to dojrzałe. 728 00:59:30,109 --> 00:59:31,944 Okropna ta piosenka. 729 00:59:32,820 --> 00:59:35,865 Na litość boską. No co za pojeb. 730 00:59:35,948 --> 00:59:39,118 No czego? Gdzie niby mam jechać? 731 00:59:39,201 --> 00:59:40,453 Skręć, Marty. 732 00:59:41,120 --> 00:59:45,166 Skręcić? Gdzie? W to auto czy w tamto? 733 00:59:45,249 --> 00:59:47,627 Może pojadę w górę, co? 734 00:59:50,880 --> 00:59:52,757 I to ma być ten twój skrót? 735 00:59:55,426 --> 00:59:56,969 No dobra, dość tego. 736 00:59:57,053 --> 00:59:58,346 Marty! 737 00:59:58,429 --> 01:00:02,183 Koleś, wysiadaj z auta i powiedz mi, o chuj ci chodzi. 738 01:00:02,266 --> 01:00:03,309 Marty? 739 01:00:03,392 --> 01:00:04,644 - Wendy. - Co robisz? 740 01:00:04,727 --> 01:00:06,437 Choć raz posłuchaj. Do auta. 741 01:00:06,520 --> 01:00:07,396 Wysiadaj. 742 01:00:07,480 --> 01:00:09,315 Masz zamiar go pobić? 743 01:00:09,398 --> 01:00:11,192 Może tak. Jakiś problem? 744 01:00:11,275 --> 01:00:12,943 Naucz się jeździć, koleś. 745 01:00:13,027 --> 01:00:15,279 - Że co? - To mnie naucz. 746 01:00:15,363 --> 01:00:18,032 - Morda w kubeł i do auta. - Dajesz. 747 01:00:18,115 --> 01:00:19,575 - Morda, suko. - Co? 748 01:00:19,659 --> 01:00:23,913 Jeszcze raz tak się do niej odezwiesz, a każę cię kropnąć. 749 01:00:25,581 --> 01:00:26,707 Co ty pierdolisz? 750 01:00:26,791 --> 01:00:29,418 - Słyszałeś. Powtórzyć? - Do auta. 751 01:00:29,502 --> 01:00:30,753 Ssij, zdziro. 752 01:00:30,836 --> 01:00:33,047 Pierdol się, gnoju! 753 01:00:33,756 --> 01:00:35,716 - Marty! - Kurwa. 754 01:00:35,800 --> 01:00:39,804 - Powaliło cię? Co ty wyprawiasz? - Jasna cholera, co za gnój. 755 01:00:40,388 --> 01:00:44,475 Boże drogi! Co ty…? Zostaw go! Złaź z niego! 756 01:00:45,559 --> 01:00:47,144 Spieprzaj, gnojku! 757 01:00:47,228 --> 01:00:49,897 - Puszczaj! - Nie! 758 01:00:49,980 --> 01:00:52,358 Nie! Przestań! 759 01:00:52,441 --> 01:00:53,567 Nie! 760 01:00:57,071 --> 01:00:58,072 Nie! 761 01:01:15,548 --> 01:01:17,508 Łapy precz! 762 01:03:36,397 --> 01:03:39,817 Napisy: Krzysztof Łuczak