1
00:00:43,418 --> 00:00:47,839
FILM OPARTY NA FAKTACH
2
00:01:55,657 --> 00:01:57,826
Dobry pies! Dobry!
3
00:02:04,791 --> 00:02:05,625
Zostaw!
4
00:02:11,965 --> 00:02:13,675
Zostaw je!
5
00:02:30,358 --> 00:02:31,359
Dobry pies.
6
00:02:42,078 --> 00:02:43,204
Dobrze, Togo!
7
00:02:44,164 --> 00:02:45,165
Dobre psy!
8
00:02:45,749 --> 00:02:48,626
Pójdziecie spać najedzone i w ciepełku!
9
00:02:51,129 --> 00:02:54,049
Dobrze, Togo!
10
00:02:54,924 --> 00:03:00,096
NOME NA ALASCE
24 STYCZNIA 1925
11
00:03:28,041 --> 00:03:29,959
Nawiedził nas dyfteryt.
12
00:03:30,043 --> 00:03:31,044
Dawno temu?
13
00:03:31,127 --> 00:03:33,171
- Ponad tydzień.
- A Constance?
14
00:03:33,254 --> 00:03:34,255
Nie choruje.
15
00:03:35,173 --> 00:03:36,341
Głównie dzieci.
16
00:03:37,384 --> 00:03:38,385
Zmarła piątka.
17
00:03:39,010 --> 00:03:40,136
Szkoda ich.
18
00:03:40,220 --> 00:03:41,930
W Nome choruje jeszcze 20.
19
00:03:42,639 --> 00:03:44,933
Nie wiadomo, ile w osadach Inuitów.
20
00:03:46,059 --> 00:03:47,769
W Fairbanks mają surowicę,
21
00:03:47,852 --> 00:03:50,605
tylko nie wiadomo, jak ją tu przewieźć.
22
00:03:53,149 --> 00:03:56,653
Mniejsza. Wszyscy są u Dextera
i o ciebie pytają.
23
00:04:05,078 --> 00:04:07,372
Nasze dzieci padły ofiarami epidemii.
24
00:04:07,956 --> 00:04:10,750
Brak surowicy
to wyrok śmierci dla większości,
25
00:04:10,834 --> 00:04:12,252
jeśli nie dla wszystkich.
26
00:04:14,963 --> 00:04:16,131
Plus jest taki,
27
00:04:16,214 --> 00:04:19,759
że surowica znajduje się
w Szpitalu Kolejowym w Fairbanks.
28
00:04:20,260 --> 00:04:23,430
Wyślą ją pierwszym pociągiem do Nenany.
29
00:04:23,513 --> 00:04:26,141
Do Nenany i z powrotem to wciąż 1000 km.
30
00:04:26,224 --> 00:04:30,478
W Fairbanks mają samoloty.
One mogłyby ją przewieźć.
31
00:04:30,562 --> 00:04:32,647
Nie widział pan chmur na horyzoncie?
32
00:04:32,731 --> 00:04:35,442
Rzecz jasna, jednak może nie jest tak źle.
33
00:04:37,569 --> 00:04:40,655
Seppalo. Byłeś za miastem. Co myślisz?
34
00:04:41,823 --> 00:04:42,991
Będzie kiepsko.
35
00:04:44,743 --> 00:04:45,910
Jak bardzo?
36
00:04:46,494 --> 00:04:47,996
Sądzę, że pamiętliwie.
37
00:04:48,788 --> 00:04:49,998
Skąd ten wniosek?
38
00:04:50,457 --> 00:04:52,584
Wygląda dość biblijnie,
39
00:04:52,667 --> 00:04:56,796
a ciśnienie leci niepokojąco w dół, ale...
40
00:04:57,922 --> 00:04:59,007
Ale co?
41
00:04:59,716 --> 00:05:01,634
Napotkaliśmy dziś rano karibu.
42
00:05:01,718 --> 00:05:04,554
Niecałe 200 metrów na prawo.
43
00:05:04,637 --> 00:05:08,767
Miałem już nogę na hamulcu,
jednak pies je zlekceważył.
44
00:05:09,684 --> 00:05:12,520
Wtedy już wiedziałem,
że idzie wyjątkowa zamieć.
45
00:05:13,313 --> 00:05:15,148
Przykro mi, nie rozumiem.
46
00:05:15,231 --> 00:05:17,442
Togo jest uznanym łowcą karibu.
47
00:05:18,109 --> 00:05:19,861
Wciąż nic mi to nie mówi.
48
00:05:19,944 --> 00:05:23,365
Przez 12 lat nigdy tak nimi nie wzgardził.
49
00:05:24,115 --> 00:05:26,493
Gdy zwierzę przeczy swojej naturze
50
00:05:26,576 --> 00:05:29,329
i pędzi pod dach z obawy przed zamiecią,
51
00:05:29,954 --> 00:05:31,831
człowiek także powinien.
52
00:05:33,583 --> 00:05:34,668
Ach tak.
53
00:05:34,751 --> 00:05:37,796
Jak szybko udałoby ci się
pojechać i wrócić?
54
00:05:37,879 --> 00:05:39,297
Nie „jak szybko”,
55
00:05:39,381 --> 00:05:40,382
tylko „czy”.
56
00:05:41,883 --> 00:05:43,218
Zatem – samolot.
57
00:05:44,427 --> 00:05:45,845
Z otwartą kabiną?
58
00:05:47,347 --> 00:05:50,141
Silnikami chłodzonymi wodą?
Dzwoniłeś na lotnisko?
59
00:05:50,225 --> 00:05:51,559
Szykują wycenę.
60
00:05:51,643 --> 00:05:52,727
No pewnie.
61
00:05:53,603 --> 00:05:55,480
Wątpię, by lot wchodził w grę.
62
00:05:56,898 --> 00:05:58,817
Ale chętnie powiem, jak szybko.
63
00:05:59,651 --> 00:06:02,404
Seppala dotarł raz dla mnie
do Nenany w cztery dni.
64
00:06:04,072 --> 00:06:05,990
Mówię to gwoli ścisłości.
65
00:06:06,074 --> 00:06:08,785
Nie podzielałem dotąd myśli,
że zaprzęgi
66
00:06:08,868 --> 00:06:10,620
należy zastąpić maszynami.
67
00:06:11,246 --> 00:06:14,082
Jednak dziś – zrobiłem się postępowy.
68
00:06:17,669 --> 00:06:18,795
Chodź, psiaku.
69
00:06:42,277 --> 00:06:45,113
Seppala. Będzie pan mijał szpital?
70
00:06:46,114 --> 00:06:47,115
Wsiadaj.
71
00:07:07,802 --> 00:07:11,097
SZPITAL
72
00:07:14,601 --> 00:07:15,602
Dziękuję.
73
00:07:19,731 --> 00:07:20,815
Powodzenia, doktorze.
74
00:07:25,528 --> 00:07:29,491
Miasteczka wyrastają zwykle
w oparciu o rzeźbę terenu.
75
00:07:30,617 --> 00:07:33,036
Bliskość dróg i rzek.
76
00:07:34,120 --> 00:07:36,247
Nome powstało łutem szczęścia.
77
00:07:38,291 --> 00:07:39,709
Przez złoto w Anvil Creek.
78
00:07:40,835 --> 00:07:42,462
Było je widać gołym okiem.
79
00:07:43,380 --> 00:07:45,548
Dało się je wygrzebać z piasku.
80
00:07:47,634 --> 00:07:49,511
Ale złoto się kończy.
81
00:07:50,804 --> 00:07:52,013
Szczęście też.
82
00:09:17,432 --> 00:09:18,933
Skąd on ma tyle siły?
83
00:09:19,267 --> 00:09:21,978
W jego mniemaniu ma dziesięć tygodni.
84
00:09:33,573 --> 00:09:34,574
Pojedziesz?
85
00:09:35,241 --> 00:09:39,162
Ledwie wróciłem.
Już pragniesz się mnie pozbyć?
86
00:09:39,245 --> 00:09:40,246
Może.
87
00:09:40,330 --> 00:09:43,291
Masz interes w tym, bym zniknął?
88
00:09:43,375 --> 00:09:44,834
Mam kochanków.
89
00:09:44,918 --> 00:09:46,169
Już ich nie zliczę.
90
00:09:46,252 --> 00:09:48,296
Mogę winić tylko siebie.
91
00:09:48,797 --> 00:09:52,384
Ostrzegali, żebym nie żenił się
z taką pięknością.
92
00:09:52,467 --> 00:09:53,802
Niby kto taki?
93
00:09:54,719 --> 00:09:56,137
Każdy z oczami.
94
00:10:01,059 --> 00:10:02,227
Czyli jedziesz?
95
00:10:03,812 --> 00:10:05,605
Nie mam zamiaru.
96
00:10:05,689 --> 00:10:07,524
Po co więc smarujesz płozy?
97
00:10:10,318 --> 00:10:11,486
Bo trzeba.
98
00:10:25,000 --> 00:10:26,751
To wykonalne w taką pogodę?
99
00:10:27,252 --> 00:10:28,461
Wszystko da się zrobić.
100
00:10:28,545 --> 00:10:30,630
Niech choć raz poślą kogoś innego.
101
00:10:31,381 --> 00:10:33,508
- Na sali byli sami maszerzy.
- Właśnie.
102
00:10:33,591 --> 00:10:35,427
A zawsze idą do mojego męża.
103
00:10:36,511 --> 00:10:38,304
Nie do kogoś, kogo to dotknęło.
104
00:10:41,307 --> 00:10:45,186
Stanąłem pod szpitalem.
Znamy wszystkie te dzieci.
105
00:10:45,854 --> 00:10:47,022
Wiem.
106
00:10:47,105 --> 00:10:51,067
Małą sąsiadkę Mallona,
co zawsze wybiega pogłaskać psy.
107
00:10:51,151 --> 00:10:54,487
Sally głaska je wszystkie,
nie tylko twoje.
108
00:10:56,156 --> 00:10:58,324
Znamy te dzieci i ich rodziców.
109
00:10:58,867 --> 00:11:02,203
Rozumiem to i jutro będzie mi wstyd.
110
00:11:02,287 --> 00:11:04,330
Ale dziś wybacz – boję się.
111
00:11:06,958 --> 00:11:10,045
To nie pierwsza zamieć na Alasce.
112
00:11:10,128 --> 00:11:11,421
Nie mądrz się.
113
00:11:14,924 --> 00:11:16,009
Masz rację.
114
00:11:45,622 --> 00:11:47,957
Nie bierz Toga. Niech Fritz prowadzi.
115
00:11:48,041 --> 00:11:50,126
Później będę się o to martwił.
116
00:11:50,210 --> 00:11:52,796
Ma 12 lat.
Jest za stary, by jechać do Eldwald,
117
00:11:52,879 --> 00:11:54,964
a ten kurs jest cztery razy dłuższy.
118
00:11:55,048 --> 00:11:56,800
Martwisz się na zapas.
119
00:11:57,592 --> 00:11:59,010
Chodźmy spać.
120
00:12:10,188 --> 00:12:12,732
Powiem to,
nim zrobisz coś, czego pożałujesz.
121
00:12:14,943 --> 00:12:18,571
Zajedziesz psa, z którym związałeś się
bardziej, niż myślisz.
122
00:12:19,030 --> 00:12:22,617
I obiecuję ci, że nie będziesz gotów
na to, co cię czeka.
123
00:12:24,160 --> 00:12:25,245
Skończyłaś?
124
00:12:26,705 --> 00:12:30,166
To, rzecz jasna, twój pies.
I pies pracujący.
125
00:12:30,250 --> 00:12:33,253
Nie kochałabym go,
gdybym była bardziej pragmatyczna.
126
00:12:34,087 --> 00:12:39,175
Serce mi się kraje na myśl,
że spędzam z nim ostatnie godziny.
127
00:12:40,051 --> 00:12:41,136
Dwie sprawy.
128
00:12:42,637 --> 00:12:48,101
Raz: gdybym ruszył
w tych warunkach do Nenany bez niego,
129
00:12:48,184 --> 00:12:51,229
to byłyby nasze ostatnie wspólne godziny.
130
00:12:51,312 --> 00:12:56,526
I dwa: jeszcze nic nie postanowiłem.
131
00:13:01,698 --> 00:13:02,824
Czyżby?
132
00:13:09,247 --> 00:13:10,248
George?
133
00:13:11,666 --> 00:13:12,667
Dobry wieczór.
134
00:13:12,751 --> 00:13:17,172
Moja jazda do was zdaje się dowodzić,
że wydałeś słuszną prognozę.
135
00:13:19,549 --> 00:13:22,552
Wicher parę razy
omal mnie nie zatrzymał.
136
00:13:24,387 --> 00:13:29,351
Rozmawiałem z Fairbanks.
Nikt nie przyleci nam na ratunek.
137
00:13:30,643 --> 00:13:36,524
Zatem... czas zaprzęgów
nie tylko trwa, ale i nadszedł.
138
00:13:36,608 --> 00:13:39,444
I jechałeś z tak daleka,
by mi to powiedzieć?
139
00:13:39,527 --> 00:13:41,363
Należało to zrobić twarzą w twarz,
140
00:13:41,446 --> 00:13:42,822
nieprawdaż?
141
00:13:44,199 --> 00:13:45,200
Tak.
142
00:13:46,159 --> 00:13:47,243
Kawy czy whisky?
143
00:13:47,911 --> 00:13:48,995
Whisky.
144
00:13:49,079 --> 00:13:50,205
Jeśli to nie kłopot.
145
00:13:50,288 --> 00:13:53,249
Ależ skąd. Ja piję to i to.
146
00:14:06,971 --> 00:14:08,723
Musimy być rozsądni.
147
00:14:10,392 --> 00:14:12,894
Musisz być gotów na komendę.
148
00:14:13,978 --> 00:14:16,523
Ten raz nie wierć się i nie marudź.
149
00:14:22,320 --> 00:14:23,822
Zrobisz ostatni kurs, psiaku?
150
00:14:30,995 --> 00:14:31,996
Już prawie.
151
00:14:34,499 --> 00:14:35,542
Dobre psy.
152
00:14:44,676 --> 00:14:45,760
Bywało gorzej.
153
00:14:46,678 --> 00:14:47,846
Istna sielanka.
154
00:14:55,270 --> 00:14:56,730
Wrócę, nim się obejrzysz.
155
00:14:57,439 --> 00:14:58,857
Nie ścielę nawet łóżka.
156
00:15:17,667 --> 00:15:19,461
Spraw, by wrócił, dobrze?
157
00:15:21,212 --> 00:15:22,714
Ty też wróć.
158
00:15:25,717 --> 00:15:26,885
Dobry psiak.
159
00:15:42,650 --> 00:15:44,152
Dobra, Togo!
160
00:16:31,116 --> 00:16:32,117
Dawaj, Togo!
161
00:16:32,492 --> 00:16:33,493
Dawaj!
162
00:16:35,745 --> 00:16:38,957
Dawaj! Pięknie.
163
00:17:07,694 --> 00:17:08,695
Nadchodzi.
164
00:17:38,058 --> 00:17:41,561
12 LAT WCZEŚNIEJ
165
00:18:03,124 --> 00:18:05,043
Nie mów ani słowa.
166
00:18:05,126 --> 00:18:08,213
Jak mam nic nie mówić?
Psy nie wchodzą do sypialni.
167
00:18:08,296 --> 00:18:09,839
Jest taki obolały.
168
00:18:09,923 --> 00:18:11,091
I w sypialni.
169
00:18:13,385 --> 00:18:16,346
Najsłabsze szczenię jest nie tylko małe.
170
00:18:17,055 --> 00:18:20,433
Natura zwykle prędko wydaje osąd.
171
00:18:20,517 --> 00:18:22,519
To może od razu pójdę go utopić?
172
00:18:23,520 --> 00:18:30,151
Mówię tylko, że Alaska
jest dla słabszych szczególnie surowa.
173
00:18:30,235 --> 00:18:32,028
Nie trzeba mi przypominać.
174
00:18:34,739 --> 00:18:37,283
Co ci szkodzi dać mu szansę?
175
00:18:39,619 --> 00:18:42,831
A co wniesie do puli genów,
jeśli przetrwa?
176
00:18:47,002 --> 00:18:48,211
Wytrwałe serce.
177
00:18:50,338 --> 00:18:51,631
Ty masz zbyt miękkie.
178
00:18:53,299 --> 00:18:54,801
A ty – zbyt norweskie.
179
00:19:16,406 --> 00:19:17,449
Sio!
180
00:19:18,867 --> 00:19:20,702
Nie zamkniesz go w zagrodzie?
181
00:19:20,785 --> 00:19:23,413
Zamykam i za każdym razem ucieka.
182
00:19:23,997 --> 00:19:28,752
Więcej dnia spędzam,
zasypując dziury, niż wykonując obowiązki.
183
00:19:31,087 --> 00:19:32,922
Pożałujesz, gdy cię złapię.
184
00:19:38,011 --> 00:19:39,554
Wszystko przez ciebie.
185
00:19:39,637 --> 00:19:42,015
Ponoć tak świetne je tresujesz.
186
00:19:42,098 --> 00:19:43,516
Ale to diabeł.
187
00:19:43,600 --> 00:19:46,603
Sam Święty Franciszek by go odstrzelił.
188
00:19:47,395 --> 00:19:48,396
Ej!
189
00:19:49,731 --> 00:19:51,900
- Szybki jest.
- I niespełna rozumu.
190
00:19:52,442 --> 00:19:55,320
Nie dość duży, nie dość mądry.
Nie nadaje się.
191
00:19:56,363 --> 00:19:57,364
Ale szybki.
192
00:19:57,447 --> 00:19:59,574
Sprawdziłabym go w zaprzęgu.
193
00:19:59,657 --> 00:20:02,577
Stój. To nie jest pies zaprzęgowy.
194
00:20:02,660 --> 00:20:03,787
Mowy nie ma.
195
00:20:03,870 --> 00:20:05,538
Trzeba się przekonać.
196
00:20:05,622 --> 00:20:07,290
Ale nie przekonam.
197
00:20:07,374 --> 00:20:09,584
Victor Anderson chce szczeniaka.
198
00:20:10,377 --> 00:20:12,504
Wiem, którego mu dać.
199
00:20:19,219 --> 00:20:20,720
Przerabiamy to co roku.
200
00:20:20,804 --> 00:20:22,263
Nie w ten sposób.
201
00:20:22,347 --> 00:20:24,516
Ile razy mam ci przypominać,
202
00:20:24,599 --> 00:20:28,144
że to nie nasze zwierzątka,
przyjaciele ani dzieci?
203
00:20:29,020 --> 00:20:30,689
To zwierzęta.
204
00:20:30,772 --> 00:20:31,940
Robocze.
205
00:20:42,158 --> 00:20:43,159
Masz za swoje.
206
00:21:03,179 --> 00:21:04,180
Proszę.
207
00:22:02,238 --> 00:22:03,865
Macie tego swojego kundla!
208
00:22:21,549 --> 00:22:25,470
Wstydź się, Victorze.
Jak nie chciałeś psa, było dać nam spokój.
209
00:22:25,553 --> 00:22:27,430
Za dużo z nim zachodu.
210
00:22:32,519 --> 00:22:33,728
Chyba już schodzę.
211
00:22:35,313 --> 00:22:36,439
Ja bym tak zrobił.
212
00:23:17,772 --> 00:23:19,024
Będzie tylko gorzej.
213
00:23:34,205 --> 00:23:36,041
Wolniej!
214
00:24:35,392 --> 00:24:39,270
Togo! Hike!
215
00:24:45,110 --> 00:24:50,031
Togo! Hike!
216
00:25:01,209 --> 00:25:02,502
Ciągnij, Togo!
217
00:25:02,585 --> 00:25:03,837
Szarp!
218
00:25:05,171 --> 00:25:06,172
W górę!
219
00:25:13,346 --> 00:25:14,347
Szarp!
220
00:25:14,431 --> 00:25:17,142
Togo, wciągaj!
221
00:25:26,693 --> 00:25:27,694
Tak!
222
00:25:28,236 --> 00:25:29,237
Tak!
223
00:25:35,994 --> 00:25:36,995
Dobry pies
224
00:25:42,959 --> 00:25:44,627
Tak! Ciągnijcie.
225
00:25:55,221 --> 00:25:56,431
Dobry pies.
226
00:25:56,514 --> 00:25:59,434
Jak drugi raz źle pojadę, każ mi spadać.
227
00:26:00,894 --> 00:26:02,020
Dobry pies.
228
00:26:03,188 --> 00:26:04,647
Same dobre psy!
229
00:26:11,112 --> 00:26:13,073
Opatrzymy cię na przystanku.
230
00:26:31,758 --> 00:26:32,842
Dzięki.
231
00:26:54,364 --> 00:26:56,825
Jej imię, Atiqtalik,
232
00:26:56,908 --> 00:26:59,911
znaczy „niedźwiedzica polarna”.
233
00:27:01,204 --> 00:27:03,665
Twój pies to teraz jej młode.
234
00:27:06,292 --> 00:27:12,132
Jego serce popędzi dalej, niż jego łapy.
235
00:27:17,345 --> 00:27:18,346
Opatrzy go.
236
00:27:22,350 --> 00:27:23,643
Przełożyłbyś słowa?
237
00:27:25,937 --> 00:27:27,981
„Nie lękaj się, dziecko,
238
00:27:29,441 --> 00:27:32,235
wkrótce mróz ustąpi”.
239
00:27:38,908 --> 00:27:42,829
Jak skończę, zacznie się
twoja dożywotnia odsiadka.
240
00:27:43,747 --> 00:27:45,874
Wszystko przez żonę Belgijkę.
241
00:27:47,334 --> 00:27:49,085
Belgia to kraj mięczaków.
242
00:27:49,794 --> 00:27:52,964
Za to Norwegia – jest krajem surowym.
243
00:27:53,965 --> 00:27:57,344
W Brukseli śpi się na materacu z pierza
244
00:27:58,011 --> 00:27:59,929
i je na śniadanie ikrę łososia.
245
00:28:00,764 --> 00:28:03,641
W Storfjord długo byś nie przeżył.
246
00:28:05,185 --> 00:28:08,980
Pierwsza nauczka: nie żeń się z Belgijką.
247
00:28:09,606 --> 00:28:11,316
Są sentymentalne.
248
00:28:11,399 --> 00:28:13,234
Będziesz tyrał całymi dniami,
249
00:28:13,318 --> 00:28:16,446
by załatwić rzecz,
którą pocisk załatwia w sekundę.
250
00:28:17,614 --> 00:28:22,702
Druga nauczka,
Szatanie, czy jak ty się tam wabisz.
251
00:28:25,080 --> 00:28:26,748
Teraz zrób podkop.
252
00:28:48,144 --> 00:28:50,647
Hike! Dobrze!
253
00:31:10,286 --> 00:31:11,955
Ej! Przestań!
254
00:31:14,165 --> 00:31:20,130
Przestań! Ej!
255
00:31:21,297 --> 00:31:22,298
Nie!
256
00:31:23,925 --> 00:31:24,926
Ty.
257
00:31:31,516 --> 00:31:32,767
O nie.
258
00:31:32,851 --> 00:31:35,103
Spokój. Zostaw!
259
00:31:35,186 --> 00:31:36,229
Zostaw!
260
00:31:37,105 --> 00:31:38,773
Nie!
261
00:31:39,691 --> 00:31:42,193
Zostaw! Nie!
262
00:31:45,989 --> 00:31:47,323
Prosto!
263
00:31:50,660 --> 00:31:51,661
Zostaw!
264
00:31:57,917 --> 00:31:59,210
Zostaw go!
265
00:32:01,838 --> 00:32:02,839
Nie!
266
00:32:44,381 --> 00:32:45,465
Sio!
267
00:32:48,426 --> 00:32:51,721
Od kiedy boisz się,
że ktoś wejdzie ci na zaplecze?
268
00:32:51,805 --> 00:32:53,431
Nie chodzi o wchodzenie.
269
00:32:55,850 --> 00:32:59,187
Wyjmiesz go z zagrody i wsadzisz tam?
270
00:32:59,270 --> 00:33:00,689
Zagroda zawiodła.
271
00:33:01,231 --> 00:33:03,358
- Twój pies, jak widać...
- Nie mój.
272
00:33:03,441 --> 00:33:06,111
Twój pies przeszkadza zaprzęgowi.
273
00:33:06,194 --> 00:33:08,196
Twój pies wskakuje na mnie,
274
00:33:08,279 --> 00:33:10,782
choćbym nie wiem, ile razy uniósł kolano.
275
00:33:10,865 --> 00:33:13,993
Twój pies gwiżdże na stadnie reguły
276
00:33:14,077 --> 00:33:17,539
i burzy porządek,
który ustanawiałem od lat.
277
00:33:18,373 --> 00:33:22,752
Twój pokurcz,
który za dobroć odpłaca ci anarchią.
278
00:33:24,754 --> 00:33:26,006
To, by nie wyszedł.
279
00:33:31,511 --> 00:33:33,138
Dom też nam rozbiera?
280
00:34:14,512 --> 00:34:15,513
Dobre psy!
281
00:36:39,407 --> 00:36:40,867
Dzieńdoberek.
282
00:36:52,337 --> 00:36:53,588
Powodzenia, mały.
283
00:36:58,593 --> 00:37:00,970
Ej! Znowu ty?
284
00:37:01,054 --> 00:37:02,972
No zostaw! Zostaw!
285
00:37:03,848 --> 00:37:05,975
Stój! Nie!
286
00:37:07,268 --> 00:37:11,106
Stój. Nie... Małe diabelstwo.
287
00:37:13,024 --> 00:37:14,609
Ej, przestań!
288
00:37:25,870 --> 00:37:27,747
Pozdrów ode mnie Oki.
289
00:37:27,831 --> 00:37:29,290
Nie jadę do Oki.
290
00:37:30,041 --> 00:37:31,584
Tylko przez zatokę?
291
00:37:31,668 --> 00:37:32,919
Tak oszczędzę dzień.
292
00:37:33,003 --> 00:37:34,170
Kosztem życia.
293
00:37:34,254 --> 00:37:35,380
Już to robiłem.
294
00:37:36,297 --> 00:37:37,674
Lodowi nie można ufać.
295
00:37:37,757 --> 00:37:39,551
Damy radę. Posłuchaj.
296
00:37:40,301 --> 00:37:44,139
Póki nie wrócę z lekarstwem,
lepiej strońcie od ludzi.
297
00:37:45,640 --> 00:37:48,184
Kto byłby dość głupi,
by jeździć w tę pogodę?
298
00:38:37,650 --> 00:38:38,693
Dobra, Togo.
299
00:39:31,746 --> 00:39:33,915
Dobry pies! Prosto!
300
00:39:46,720 --> 00:39:49,639
Cóż to, psiaki? Od kiedy boimy się lodu?
301
00:39:50,557 --> 00:39:53,309
Ten, kto zdzierżyć tego starcia nie da,
302
00:39:54,185 --> 00:39:57,480
niechaj odejdzie! Paszport wnet dostanie!
303
00:39:57,564 --> 00:40:00,567
Ginąć nie będziem w jego towarzystwie.
304
00:40:01,234 --> 00:40:06,448
Psy stare nie pomną,
lecz on z pewnością spamięta
305
00:40:06,531 --> 00:40:07,866
wielkie swoje czyny.
306
00:40:09,200 --> 00:40:14,581
Nazwiska nasze ustom jego
niechaj więc znane będą.
307
00:40:14,664 --> 00:40:16,458
Seppala, kierowca,
308
00:40:17,167 --> 00:40:20,545
Fritz i Sally, Molly i Red, i Togo,
309
00:40:21,421 --> 00:40:23,757
Togo wielki na przedzie.
310
00:40:23,840 --> 00:40:28,219
Przy szczęku misek z wodą
niech będą wspominane.
311
00:40:29,012 --> 00:40:34,559
By psy w Nome, śpiące dziś,
braku tu swego wkrótce żałowały.
312
00:40:35,852 --> 00:40:42,525
Nas garść, radosna garść,
nas garstka cenna!
313
00:40:43,568 --> 00:40:47,280
Pędźcie, psiaki! Pędźcie!
314
00:41:18,895 --> 00:41:21,022
Max, nadaj to do Associated Press.
315
00:41:22,440 --> 00:41:24,234
Niech wiedzą, co tu się dzieje.
316
00:41:24,901 --> 00:41:26,444
Więcej pan nie napisze?
317
00:41:28,029 --> 00:41:29,239
Więcej nie zdołam.
318
00:41:36,246 --> 00:41:39,749
TEMPERATURY BLISKO 50 PONIŻEJ ZERA
319
00:41:39,833 --> 00:41:44,546
I WIATR DOCHODZĄCY DO 80 KM/H
320
00:41:56,558 --> 00:41:58,435
TYSIĄCE W NOME NARAŻONE NA ZARAZĘ
321
00:41:58,518 --> 00:42:00,145
KOLEJNE OFIARY DYFTERYTU
322
00:42:00,228 --> 00:42:01,771
„Blisko 50 poniżej zera
323
00:42:01,855 --> 00:42:03,773
i wiatr sięgający 80 km/h”.
324
00:42:04,524 --> 00:42:09,487
„Człowiek i psy nadstawiają karku,
pokonując 1000 km w obie strony”.
325
00:42:09,571 --> 00:42:10,989
NOWY JORK
326
00:42:11,072 --> 00:42:12,157
Życia wiszą na włosku,
327
00:42:12,240 --> 00:42:14,576
a warunki są tak okropne,
że nie mieszczą się w głowie.
328
00:42:14,659 --> 00:42:15,869
FILADELFIA
329
00:42:15,952 --> 00:42:18,371
Na usta nie ciśnie się pytanie, czy zdążą,
330
00:42:18,455 --> 00:42:20,248
lecz czy w ogóle tam dotrą i wrócą.
331
00:42:36,681 --> 00:42:39,934
Brawo, psiaki! Brawo!
332
00:43:06,836 --> 00:43:08,004
Zmęczyłeś się.
333
00:43:09,047 --> 00:43:10,173
Bywało gorzej.
334
00:43:12,342 --> 00:43:13,802
Teraz do Nulato?
335
00:43:14,344 --> 00:43:15,804
Za godzinę.
336
00:43:15,887 --> 00:43:17,681
A co, przeszkadzamy?
337
00:43:18,264 --> 00:43:20,308
Jak to biały człowiek.
338
00:43:21,685 --> 00:43:24,062
Znoszę cię tylko przez wzgląd na psa.
339
00:43:24,604 --> 00:43:26,356
Często na niego stawiasz.
340
00:43:27,816 --> 00:43:30,735
Doglądanie przystanku na wyścigach
ma swoje zalety.
341
00:43:32,112 --> 00:43:36,825
Gdy większość psów dojeżdża do Shaktoolik,
mają zatroskany wzrok.
342
00:43:37,867 --> 00:43:39,994
Ale ten – nigdy.
343
00:43:40,745 --> 00:43:42,247
Ten chce wygrać wyścig,
344
00:43:42,330 --> 00:43:44,916
a potem ganiać karibu
i zaczepiać niedźwiedzie polarne.
345
00:43:47,252 --> 00:43:48,795
Chciałem go oddać, wiesz?
346
00:43:52,590 --> 00:43:53,591
Dwa razy.
347
00:44:21,536 --> 00:44:22,746
Prr.
348
00:44:30,712 --> 00:44:33,340
Gdy oznajmiłem, że jadę na Alaskę,
349
00:44:33,965 --> 00:44:36,051
ojciec mnie wyśmiał. Uznał, że żartuję.
350
00:44:36,801 --> 00:44:38,845
Że tylko głupek byłby dość tępy,
351
00:44:38,928 --> 00:44:42,474
by woleć bezrobocie w Ameryce
od posady w Norwegii.
352
00:44:44,351 --> 00:44:47,812
Na dźwięk słowa „złoto” dał mi po twarzy.
353
00:44:48,813 --> 00:44:52,150
Obiecał, że jedyne złoto,
jakie tam znajdę,
354
00:44:52,233 --> 00:44:53,985
przywiozę we własnych zębach.
355
00:44:56,446 --> 00:44:57,530
Słusznie.
356
00:44:59,324 --> 00:45:01,618
Wykopałem w tym kraju tyle dziur.
357
00:45:02,577 --> 00:45:06,748
Według czystej statystyki
powinienem go znaleźć choć trochę, ale...
358
00:45:08,875 --> 00:45:09,876
nie.
359
00:45:13,254 --> 00:45:16,549
Żyję z psów. Nie domowych, a pracujących.
360
00:45:16,633 --> 00:45:18,802
Staję przed trudnymi wyborami.
361
00:45:19,552 --> 00:45:21,888
Jeśli to najcięższy, jaki nas spotkał,
362
00:45:21,971 --> 00:45:24,224
bądźmy wdzięczni losowi.
363
00:45:26,935 --> 00:45:29,396
Mylisz jego urok z silnym duchem.
364
00:45:30,355 --> 00:45:34,609
Ja widzę tylko kłopoty,
stratę czasu i porażkę.
365
00:45:37,028 --> 00:45:38,029
Wio!
366
00:45:49,290 --> 00:45:51,751
Jest wręcz w sam raz.
367
00:45:51,835 --> 00:45:54,754
Ale jak mówiłem, to mistrz ucieczek.
368
00:45:54,838 --> 00:45:58,591
Bez obaw. Chcę, by żył w domu.
369
00:45:58,675 --> 00:45:59,968
To się może...
370
00:46:00,051 --> 00:46:02,095
Ubiegłej zimy w drzwi drapały wilki.
371
00:46:02,178 --> 00:46:04,848
Gapiły się na mnie przez szybę.
372
00:46:05,598 --> 00:46:09,269
Przysięgam, że w rodzimej Irlandii
ich nie mieliśmy.
373
00:46:09,352 --> 00:46:13,732
Ale przy tym chłopaku,
żaden nie będzie mi straszny.
374
00:46:13,815 --> 00:46:15,483
Chyba że sam im otworzy.
375
00:46:16,526 --> 00:46:17,736
Słucham?
376
00:46:17,819 --> 00:46:21,823
Żona mówiła mi właśnie,
że już pora jechać.
377
00:46:21,906 --> 00:46:25,076
Życzę dobrej zabawy z psiakiem.
378
00:46:25,160 --> 00:46:26,244
Dziękuję.
379
00:46:32,584 --> 00:46:36,629
Spokojnie, kochany. To twój nowy dom.
380
00:46:41,051 --> 00:46:42,093
Będzie dobrze.
381
00:47:11,081 --> 00:47:12,874
Starczy już, ty podły kundlu.
382
00:47:13,875 --> 00:47:15,752
Nie pies, tylko diabeł wcielony!
383
00:47:16,586 --> 00:47:19,923
Właśnie. Możesz sobie biegać.
384
00:47:20,006 --> 00:47:21,633
I tak nie wyjdziesz.
385
00:47:22,842 --> 00:47:24,594
Próbuj, ile sił.
386
00:47:24,678 --> 00:47:28,223
Zmęcz się i zaczniemy cię uczyć manier.
387
00:47:28,848 --> 00:47:32,310
Ej! To już nie Little Creek,
ty chuliganie!
388
00:47:41,861 --> 00:47:42,946
Tak lepiej.
389
00:47:43,613 --> 00:47:45,031
Dobrze.
390
00:47:45,115 --> 00:47:46,449
Bądź grzeczny,
391
00:47:47,117 --> 00:47:49,369
to dostaniesz na obiad ładny stek.
392
00:47:53,957 --> 00:47:55,500
Nie!
393
00:49:10,492 --> 00:49:13,203
Tę krew czuje każdy drapieżnik w okolicy.
394
00:49:13,995 --> 00:49:15,288
Życie ci tu ratuję.
395
00:49:16,331 --> 00:49:18,291
Chodź no, Ruski.
396
00:49:19,250 --> 00:49:21,711
Chodź. Do góry.
397
00:49:24,339 --> 00:49:25,340
Dobry pies.
398
00:49:27,217 --> 00:49:29,761
Nie. Ani mi się waż.
399
00:49:37,811 --> 00:49:40,939
Chodź tu. Do ostatniego szeregu.
400
00:49:44,067 --> 00:49:50,448
Poznaj Ilsę. Nie kombinuj przy niej,
bo pożałujesz, słowo daję.
401
00:50:12,971 --> 00:50:14,723
Dobra! Hike!
402
00:50:50,008 --> 00:50:52,886
Prześcignąłeś Ilsę.
Ciekawe, ile zdziałasz na przedzie.
403
00:50:54,971 --> 00:50:55,972
Spokój.
404
00:50:57,682 --> 00:50:58,725
Chodź.
405
00:51:02,062 --> 00:51:03,313
Grzeczny Diaz.
406
00:52:10,380 --> 00:52:11,798
Dobre psiaki.
407
00:52:47,959 --> 00:52:51,671
Dobre psy, dobre!
408
00:53:05,143 --> 00:53:07,437
W życiu nie widziałem czegoś takiego.
409
00:53:07,520 --> 00:53:09,606
To lider, nie pies do zaprzęgu.
410
00:53:09,689 --> 00:53:12,484
Żebyś ty go widziała.
Przegonił całą resztę.
411
00:53:13,360 --> 00:53:16,863
- Jest wspaniały. To przyszły mistrz.
- Krwawi.
412
00:53:16,946 --> 00:53:20,909
Miałaś rację, że ma wytrwałe serce.
413
00:53:22,869 --> 00:53:24,996
Nazwę go Togo.
414
00:53:25,789 --> 00:53:29,918
Po tym admirale.
Niepozorne imię, niepozorny pies.
415
00:53:31,211 --> 00:53:32,295
Pasuje.
416
00:53:44,641 --> 00:53:47,560
Słonko! Przyszłabyś, proszę?
417
00:53:52,148 --> 00:53:54,442
Chodź. Obejdź go, nie ruszy się.
418
00:53:54,526 --> 00:53:57,737
- Jestem zajęta.
- Chodź, usiądź obok.
419
00:53:58,697 --> 00:53:59,698
Proszę.
420
00:54:07,330 --> 00:54:10,917
A teraz go zaproś. Powiedz, by wszedł.
421
00:54:11,793 --> 00:54:12,794
Dalej.
422
00:54:14,087 --> 00:54:15,171
Togo, chodź.
423
00:54:15,797 --> 00:54:16,840
Znowu.
424
00:54:16,923 --> 00:54:20,010
- Niesprawiedliwe.
- Skąd. Mocniejszym tonem.
425
00:54:21,636 --> 00:54:24,514
Togo, chodź do pokoju!
426
00:54:24,597 --> 00:54:26,975
Mąż chyba chce mi coś udowodnić.
427
00:54:28,143 --> 00:54:30,395
Żadnych psów w sypialni.
428
00:54:31,646 --> 00:54:33,815
Dobry Togo, dobry.
429
00:54:33,898 --> 00:54:36,651
Nie do wiary!
430
00:54:37,736 --> 00:54:38,737
Dobry pies.
431
00:54:39,446 --> 00:54:41,489
Mam w nosie gubernatora.
432
00:54:41,573 --> 00:54:44,075
Bez względu na to, co myślisz, Jafet...
433
00:54:44,159 --> 00:54:45,577
Pani Seppalo.
434
00:54:45,660 --> 00:54:48,663
W taką pogodę każdy maszer
przejedzie góra 50 km.
435
00:54:48,747 --> 00:54:51,332
Seppala jako jedyny zniesie dłuższy kurs!
436
00:54:51,416 --> 00:54:53,335
Co to za jakaś bzdurna sztafeta?
437
00:54:54,544 --> 00:54:56,546
Wyjdzie nam na dobre, Constance.
438
00:54:56,629 --> 00:54:58,048
- To trasa?
- Tak.
439
00:54:58,131 --> 00:55:00,342
Czternaście zaprzęgów rozstawionych
440
00:55:00,425 --> 00:55:02,218
pomiędzy Nenaną a Shaktoolik.
441
00:55:02,302 --> 00:55:04,387
W tej właśnie chwili odbywają kursy
442
00:55:04,471 --> 00:55:06,473
i przekazują sobie surowicę.
443
00:55:06,556 --> 00:55:10,560
Wyślemy dwa zaprzęgi do tych chat
i zaczekają na Seppalę.
444
00:55:11,895 --> 00:55:14,022
Potrzebne będą drugie sanie.
445
00:55:14,105 --> 00:55:15,940
Złożyłabyś dla nas zaprzęg?
446
00:55:16,024 --> 00:55:17,025
Pewnie.
447
00:55:17,108 --> 00:55:18,485
Gunnar by poprowadził?
448
00:55:18,568 --> 00:55:19,986
- Pewnie.
- Dobrze.
449
00:55:20,070 --> 00:55:21,613
Kiedy wpadł na to gubernator?
450
00:55:21,696 --> 00:55:23,406
Pół doby po wyjeździe Seppali.
451
00:55:24,657 --> 00:55:27,535
Zmienia reguły po starcie, jak to polityk.
452
00:55:27,619 --> 00:55:29,996
Nie. Skorzystamy na tym.
453
00:55:30,080 --> 00:55:31,539
Oszczędzimy nieco Seppalę.
454
00:55:31,623 --> 00:55:34,167
- Ale on nie ma o tym pojęcia.
- Właśnie!
455
00:55:34,250 --> 00:55:36,294
Dość. Błagam.
456
00:55:38,046 --> 00:55:40,256
Według najlepszych szacunków
457
00:55:40,340 --> 00:55:44,135
sztafeta powinna jutro dotrzeć
do przystanku w Shaktoolik.
458
00:55:44,219 --> 00:55:46,262
Sztab gubernatora wszystko obliczył.
459
00:55:46,346 --> 00:55:49,516
Jak by nie patrzeć,
gdy Seppala jutro dotrze do Shaktoolik,
460
00:55:49,599 --> 00:55:51,434
surowica będzie na niego czekała.
461
00:55:51,518 --> 00:55:52,727
Ale już tam jest.
462
00:55:54,020 --> 00:55:56,898
- Albo je minął.
- Co? Nie, niemożliwe.
463
00:55:56,981 --> 00:56:00,276
Znam męża. Jeśli zatoka zamarzła,
przejechał po lodzie.
464
00:56:00,360 --> 00:56:02,696
W taką zamieć? Z pewnością nie...
465
00:56:02,779 --> 00:56:03,863
Jasne, że tak.
466
00:56:04,656 --> 00:56:07,659
Droga naokoło to 140 km,
a w linii prostej – 30.
467
00:56:07,742 --> 00:56:08,993
Oszczędzi dwa dni.
468
00:56:09,077 --> 00:56:12,539
Jeśli zatoka jest zamarznięta,
przekroczył ją.
469
00:56:13,373 --> 00:56:14,874
A jeśli się miną...
470
00:56:14,958 --> 00:56:18,211
To spotkają się po drodze.
471
00:56:18,294 --> 00:56:21,214
Mogą się minąć na szlaku
na tysiąc sposobów.
472
00:56:21,297 --> 00:56:23,216
I to w dobrą pogodę.
473
00:56:24,092 --> 00:56:26,011
- Sami wiecie.
- Ja wiem.
474
00:56:26,094 --> 00:56:29,472
Jeśli mąż jakimś cudem
nie napotka sztafety,
475
00:56:29,556 --> 00:56:30,598
której nie szuka,
476
00:56:30,682 --> 00:56:32,350
pojedzie prosto do Nenany.
477
00:56:32,434 --> 00:56:35,729
A gdy wasz maszer uzna, że się minęli,
478
00:56:35,812 --> 00:56:37,230
ruszy przed siebie.
479
00:56:37,313 --> 00:56:38,648
Nie zrobiłby tego.
480
00:56:38,732 --> 00:56:41,067
- Kto tam jest?
- Henry Ivanoff.
481
00:56:41,151 --> 00:56:43,028
Henry jest twardy i odważny.
482
00:56:43,111 --> 00:56:46,156
Nie będzie się grzał przy ogniu,
gdy umierają dzieci.
483
00:56:46,239 --> 00:56:47,657
Daję słowo, że ruszy.
484
00:56:50,285 --> 00:56:51,411
A czy dojedzie?
485
00:56:54,122 --> 00:56:55,957
Nie mnie o tym spekulować.
486
00:56:58,585 --> 00:56:59,586
Da radę?
487
00:57:01,588 --> 00:57:04,049
Moim zdaniem znajdziemy go na wiosnę.
488
00:57:05,050 --> 00:57:08,595
Jego, psy i surowicę. Po roztopach.
489
00:57:09,512 --> 00:57:10,513
Ale...
490
00:57:10,597 --> 00:57:12,140
Cztery dni temu uznaliśmy
491
00:57:12,223 --> 00:57:15,560
w tym miejscu,
że zrobi to jeden człowiek i jeden pies.
492
00:57:16,269 --> 00:57:18,021
Zmieniła się tylko pogoda.
493
00:57:20,106 --> 00:57:21,191
Na gorsze.
494
00:57:21,858 --> 00:57:24,444
Tyle dzieci... przepadnie.
495
00:57:29,449 --> 00:57:30,617
Oby się spotkali.
496
00:57:58,103 --> 00:58:01,564
Skręt!
497
00:58:22,669 --> 00:58:24,546
Zostaw!
498
00:58:30,176 --> 00:58:31,177
Zostaw!
499
00:59:09,007 --> 00:59:10,008
Nie!
500
00:59:10,842 --> 00:59:12,052
Sepp, nie!
501
00:59:12,802 --> 00:59:13,803
Stój!
502
00:59:19,059 --> 00:59:20,310
Mam surowicę!
503
00:59:21,936 --> 00:59:24,689
Stój! Mam surowicę!
504
01:00:33,842 --> 01:00:37,679
Bill Shannon ruszył pierwszy.
Jechał przez noc.
505
01:00:38,513 --> 01:00:39,973
Było minus 45.
506
01:00:40,724 --> 01:00:43,727
Dojechał do Tolovany
z czarną, odmrożoną twarzą.
507
01:00:45,061 --> 01:00:47,147
Oddał fiolki Edowi Kallandsowi.
508
01:00:47,731 --> 01:00:50,984
Polewali mu ręce gorącą wodą,
bo przymarzły do sań.
509
01:00:52,819 --> 01:00:54,195
Potem był Tommy Patsy.
510
01:00:56,197 --> 01:00:57,323
Potem – Jackscrew.
511
01:00:58,199 --> 01:01:00,702
Ale ty nie masz sobie równych, Sepp.
512
01:01:07,167 --> 01:01:08,877
- Sepp?
- Co?
513
01:01:10,211 --> 01:01:11,212
Trzymasz się?
514
01:01:12,797 --> 01:01:15,425
Jasne. Znakomicie.
515
01:01:20,764 --> 01:01:22,015
A jak on?
516
01:01:22,098 --> 01:01:23,141
Bo co?
517
01:01:24,559 --> 01:01:26,269
Tylko nie zrozum mnie źle.
518
01:01:27,979 --> 01:01:31,232
To najlepszy psiak, jakiego znam.
519
01:01:33,026 --> 01:01:35,236
Ale widzę wyczerpane zwierzę.
520
01:01:36,613 --> 01:01:40,825
Naprawdę. Ta zamieć
pokonała wszystkie moje psy.
521
01:01:42,035 --> 01:01:44,704
Jako przyjaciel muszę być z tobą szczery.
522
01:01:50,043 --> 01:01:52,921
Zostaw go.
Zadbam o niego, aż się przejaśni.
523
01:01:53,004 --> 01:01:54,089
To mój lider!
524
01:01:56,257 --> 01:01:58,760
Bądź tak miły i dbaj o swoje.
525
01:02:04,474 --> 01:02:05,475
Jasne.
526
01:02:13,066 --> 01:02:14,109
Przepraszam.
527
01:02:15,360 --> 01:02:17,779
Nie powinienem był tak warczeć.
528
01:02:17,862 --> 01:02:19,489
Nie przejmuj się.
529
01:02:19,572 --> 01:02:22,492
Nie. To nie wypada.
530
01:02:23,368 --> 01:02:25,954
Zwłaszcza, że mówisz to z troski.
531
01:02:28,206 --> 01:02:29,457
Cokolwiek się stanie,
532
01:02:29,541 --> 01:02:32,585
wezmę na siebie
całą odpowiedzialność za jutro.
533
01:02:33,586 --> 01:02:36,131
Ale doceniam, że troszczysz się o psa.
534
01:02:38,508 --> 01:02:39,676
Jak mało kto.
535
01:02:45,724 --> 01:02:48,143
„Do snu, do snu.
536
01:02:49,144 --> 01:02:50,979
Kończy się oto dzień.
537
01:02:51,980 --> 01:02:54,524
Wychodzi teraz, płosząc słońce, cień.
538
01:02:56,067 --> 01:02:58,486
Do snu, do snu.
539
01:02:59,696 --> 01:03:02,907
Wszelka radość
odchodzi razem z dniem.
540
01:03:04,034 --> 01:03:08,204
I smutek także
pierzcha już przed snem.
541
01:03:09,164 --> 01:03:11,416
Do snu, do snu.
542
01:03:12,208 --> 01:03:16,546
Śpij, serce smutne,
twój ból niechaj przeminie.
543
01:03:17,172 --> 01:03:19,257
Śpij, duszy radosna.
544
01:03:20,216 --> 01:03:22,802
Niech każdy śni, kto żyje.
545
01:03:24,679 --> 01:03:25,847
Do snu.
546
01:03:27,515 --> 01:03:28,767
Do snu”.
547
01:03:32,729 --> 01:03:34,647
Zdążę jeszcze postawić?
548
01:03:34,731 --> 01:03:36,566
Dzięki za gościnę.
549
01:03:36,649 --> 01:03:37,942
Chyba się myliłem.
550
01:03:38,026 --> 01:03:41,696
Nie myliłeś.
Słowo się rzekło. Damy radę.
551
01:03:52,415 --> 01:03:54,793
Dalej, Togo! Hike!
552
01:03:59,464 --> 01:04:01,049
Znów jedzie przez zatokę.
553
01:04:01,841 --> 01:04:03,593
Seppala, nie!
554
01:04:04,761 --> 01:04:06,471
Wie, ile zniosą jego psy.
555
01:04:07,639 --> 01:04:10,016
Albo zatoka, albo nic.
556
01:05:22,797 --> 01:05:24,174
Dobre pieski!
557
01:05:25,508 --> 01:05:26,676
Dobre!
558
01:05:28,136 --> 01:05:30,055
Dobre psy! Gazu!
559
01:05:30,889 --> 01:05:31,890
Dalej!
560
01:05:32,515 --> 01:05:33,933
Tak trzymaj, Togo!
561
01:05:36,353 --> 01:05:37,562
Dobry pies!
562
01:05:39,022 --> 01:05:40,023
Pędź!
563
01:05:42,275 --> 01:05:43,276
Pędź!
564
01:05:43,360 --> 01:05:45,070
DZIESIĘĆ LAT WCZEŚNIEJ
565
01:05:45,153 --> 01:05:46,196
Naprzód.
566
01:05:49,074 --> 01:05:50,450
Biegnijcie!
567
01:06:02,253 --> 01:06:04,506
- Dawaj, dawaj!
- Gazu!
568
01:06:09,636 --> 01:06:12,639
Jeszcze 20 dolarów na Leonharda Seppalę.
569
01:06:13,515 --> 01:06:15,934
Dwie dyszki na te jego psinki?
570
01:06:16,017 --> 01:06:17,894
Największy maszer Scotty Allan
571
01:06:17,977 --> 01:06:20,021
był ostatnio na prowadzeniu.
572
01:06:20,105 --> 01:06:21,231
Już po wyścigu.
573
01:06:35,662 --> 01:06:36,955
Widzicie?
574
01:06:37,038 --> 01:06:39,290
To najlepszy zaprzęg świata.
575
01:06:40,375 --> 01:06:42,919
- Hike!
- Wiedzą, kim są.
576
01:06:43,003 --> 01:06:45,005
Teraz my poznamy siebie.
577
01:06:46,965 --> 01:06:50,635
Gazu! Dalej, pieski!
578
01:06:58,309 --> 01:06:59,728
Hike! Dobrze!
579
01:07:07,235 --> 01:07:09,362
Dalej! Dawajcie, psy, dawajcie!
580
01:07:12,866 --> 01:07:17,954
Dobre psy! Dobre!
581
01:07:18,038 --> 01:07:19,039
Hike, pieski!
582
01:07:27,756 --> 01:07:28,965
Chwila moment.
583
01:07:29,049 --> 01:07:30,383
To nie Scotty.
584
01:07:32,886 --> 01:07:33,970
A kto?
585
01:07:34,054 --> 01:07:38,808
A to właśnie Leonhard Seppala
i jego psinki, panowie koledzy!
586
01:08:00,580 --> 01:08:01,956
Gratuluję, Sepp.
587
01:08:08,797 --> 01:08:10,507
Cześć, Togo.
588
01:08:10,924 --> 01:08:13,259
Brawo. Dałeś radę.
589
01:08:14,552 --> 01:08:15,762
Dobry piesek.
590
01:08:29,818 --> 01:08:32,153
Marzyłaś, że zawiśnie tu coś takiego?
591
01:08:33,071 --> 01:08:35,657
Nie marzyłam o pięciu tysiącach nagrody.
592
01:08:35,740 --> 01:08:37,701
Nagrody się nie zawiesi.
593
01:08:37,784 --> 01:08:40,745
Dałoby się, tylko na mnóstwo gwoździ.
594
01:08:42,330 --> 01:08:44,457
A wszystko dzięki temu hultajowi.
595
01:08:45,417 --> 01:08:49,045
Jako jedyny nigdy się nie lekceważyłeś.
596
01:08:49,838 --> 01:08:54,968
Nie licząc mojej genialnej żony.
Pięknej i genialnej.
597
01:11:00,301 --> 01:11:01,302
Pędź!
598
01:11:38,882 --> 01:11:40,884
Togo! Hike!
599
01:11:48,558 --> 01:11:49,559
Brawo!
600
01:11:51,519 --> 01:11:53,021
Dobry pies!
601
01:11:54,564 --> 01:11:55,940
Biegnijcie!
602
01:12:05,950 --> 01:12:06,951
Udało się.
603
01:12:09,954 --> 01:12:11,373
Udało się!
604
01:13:09,973 --> 01:13:12,642
Nie wiem, co będzie, ale wybacz mi.
605
01:13:18,481 --> 01:13:21,151
Hike, Togo!
606
01:13:37,334 --> 01:13:38,543
Ciągnij!
607
01:13:39,461 --> 01:13:40,628
Ciągnij!
608
01:13:41,671 --> 01:13:42,839
Szarp!
609
01:13:43,256 --> 01:13:45,216
Nie, Fritz, stój!
610
01:13:57,062 --> 01:13:58,063
Tak!
611
01:14:01,483 --> 01:14:02,567
Tak!
612
01:14:36,101 --> 01:14:38,520
Dobry piesek. Dobry.
613
01:14:41,314 --> 01:14:42,565
Wszystkie dobre!
614
01:14:49,155 --> 01:14:50,490
Właźcie, psiaki.
615
01:15:00,041 --> 01:15:01,376
Ja to zrobię.
616
01:15:01,918 --> 01:15:04,045
Zostaw. Ty pij.
617
01:15:27,485 --> 01:15:28,486
Co?
618
01:15:32,032 --> 01:15:34,409
Pies umiera.
619
01:15:40,498 --> 01:15:42,334
Piecze ją w oczy.
620
01:15:52,677 --> 01:15:53,928
Dziękuję, Gunnarze.
621
01:15:54,012 --> 01:15:55,722
Jestem do usług.
622
01:15:56,139 --> 01:15:58,308
Boję się, że tuż pod samym domem...
623
01:15:58,391 --> 01:16:00,226
Nic takiego się nie stanie.
624
01:16:00,310 --> 01:16:04,147
Nie znam lepszego maszera.
Wróci do domu za wszelką cenę.
625
01:16:04,230 --> 01:16:06,441
Przygotuj sanie, a ja zbiorę psy.
626
01:16:06,524 --> 01:16:08,193
Skąd, psy też pozbieram.
627
01:16:08,276 --> 01:16:09,444
Pani niech śpi.
628
01:16:09,527 --> 01:16:11,196
Dość długo siedzę w domu.
629
01:16:11,279 --> 01:16:14,824
Jeśli to nie kłopot, wolę wyjść po psy.
630
01:16:14,908 --> 01:16:17,911
Jasne. Kogo poleca pani na lidera?
631
01:16:17,994 --> 01:16:21,414
Lis jest najlepszy. A obok niego – Balto.
632
01:16:22,415 --> 01:16:23,541
Medalu nie wygrają,
633
01:16:23,625 --> 01:16:25,877
ale sforsują zaspy i dojadą na obiad.
634
01:16:37,347 --> 01:16:38,348
Dzięki.
635
01:16:49,359 --> 01:16:50,568
Dobre psy.
636
01:16:57,117 --> 01:16:59,327
Przekaż mu, że w domu czekają obowiązki.
637
01:17:00,203 --> 01:17:01,204
Chętnie!
638
01:17:06,751 --> 01:17:08,837
Lisie, Balto. Hike!
639
01:17:25,478 --> 01:17:26,479
Przejdźmy się.
640
01:17:27,105 --> 01:17:28,314
Nie mam czasu.
641
01:17:29,024 --> 01:17:30,066
Chodź.
642
01:17:30,150 --> 01:17:31,443
Muszę jechać.
643
01:17:40,201 --> 01:17:41,953
Martwiłem się o ciebie wczoraj.
644
01:17:43,997 --> 01:17:46,249
Myśląc, że to cię przerośnie.
645
01:17:48,126 --> 01:17:49,210
Aż spojrzałem tam.
646
01:17:50,837 --> 01:17:52,172
I zapytałem siebie:
647
01:17:53,256 --> 01:17:56,760
„Amituku, dlaczego
martwisz się o człowieka,
648
01:17:58,136 --> 01:18:00,764
który tak oto wymyka się śmierci?”.
649
01:18:17,655 --> 01:18:19,449
Przejedziesz się w saniach.
650
01:18:20,200 --> 01:18:22,327
Choćby tylko 30 km.
651
01:18:28,375 --> 01:18:31,127
Chodź do sań, chociaż raz.
652
01:18:33,672 --> 01:18:34,673
Siad.
653
01:20:03,136 --> 01:20:07,223
Przykro mi, Togo, ale nie pomogę.
654
01:20:08,016 --> 01:20:09,017
Nic nie widzę.
655
01:20:09,726 --> 01:20:11,728
Trzeba dojechać do kolejnej chaty.
656
01:20:12,437 --> 01:20:14,439
Do Wielkiego Joego. Wierzę w ciebie.
657
01:20:16,024 --> 01:20:17,192
Wierzę w ciebie.
658
01:20:18,068 --> 01:20:20,236
Dobry pies.
659
01:21:46,322 --> 01:21:47,574
O nie.
660
01:21:58,835 --> 01:21:59,961
Togo?
661
01:22:15,143 --> 01:22:18,146
Nie stawaj. Trzeba jechać dalej.
662
01:22:18,855 --> 01:22:23,777
Rozumiesz? Jeśli staniemy... zginiemy.
663
01:22:24,569 --> 01:22:29,991
Słuchaj mnie. Jeśli staniesz, zginiesz.
664
01:22:41,711 --> 01:22:42,712
Seppala?
665
01:22:43,421 --> 01:22:45,298
- Seppala, to ty?
- Boże.
666
01:22:45,382 --> 01:22:47,092
Joe, jesteśmy.
667
01:22:47,175 --> 01:22:48,468
O Boże.
668
01:22:48,551 --> 01:22:50,387
Surowica jest w saniach.
669
01:22:54,974 --> 01:22:57,185
Idź do środka. Zabiorę psy pod dach.
670
01:22:57,268 --> 01:22:58,812
Dzięki. Jego – nie.
671
01:23:02,816 --> 01:23:04,776
Jesteś wybitny.
672
01:23:11,741 --> 01:23:15,704
Wybitny.
673
01:23:16,746 --> 01:23:18,456
Seppala, do środka!
674
01:24:01,207 --> 01:24:02,917
Już nie musisz dalej pędzić.
675
01:24:03,752 --> 01:24:04,919
Wypij ze mną.
676
01:24:11,843 --> 01:24:14,512
Ten. Ten tutaj.
677
01:24:15,180 --> 01:24:18,391
Tyle kilometrów w śniegu. 12 lat na karku.
678
01:24:19,517 --> 01:24:20,935
W głowie się nie mieści.
679
01:24:21,019 --> 01:24:22,020
Trzymaj kciuki.
680
01:24:54,469 --> 01:24:56,137
Charlie, jesteś.
681
01:24:56,221 --> 01:24:58,056
- Masz.
- To surowica?
682
01:24:58,139 --> 01:24:59,933
- Ogrzej je.
- Tak.
683
01:25:00,016 --> 01:25:01,726
- Powodzenia.
- Dzięki.
684
01:25:01,810 --> 01:25:04,646
Moje psy. Chodźcie pomóc.
685
01:25:52,068 --> 01:25:53,403
Jedzie do nas zaprzęg.
686
01:26:04,205 --> 01:26:05,540
Proszę.
687
01:26:05,623 --> 01:26:06,708
Dziękuję.
688
01:26:13,423 --> 01:26:17,761
Proszę pana?
Proszę podać godność, do kroniki.
689
01:26:18,345 --> 01:26:19,637
Gunnar Kaasen.
690
01:26:20,263 --> 01:26:23,016
Gunnar Kaasen. Znakomicie.
691
01:26:23,099 --> 01:26:26,186
A jak się wabi pański lider?
692
01:26:26,269 --> 01:26:27,896
Jeden to Lis.
693
01:26:27,979 --> 01:26:29,230
Lis?
694
01:26:29,314 --> 01:26:32,650
Ludzie pomyślą, że prawdziwy. A ten drugi?
695
01:26:33,401 --> 01:26:34,527
Balto.
696
01:26:34,611 --> 01:26:37,113
Balto. Świetnie.
697
01:26:37,822 --> 01:26:40,367
Hej! Jego sfotografujcie!
698
01:26:40,450 --> 01:26:44,204
Oto Balto, zbawiciel Nome.
699
01:27:35,880 --> 01:27:38,216
Ja zostałbym co najmniej tydzień.
700
01:27:38,299 --> 01:27:39,467
Spójrz no.
701
01:27:39,551 --> 01:27:43,513
Wiem, ale wolałbym,
żebyś pozwolił sobie...
702
01:27:43,596 --> 01:27:45,557
Byłeś dobrym gospodarzem.
703
01:27:45,640 --> 01:27:47,892
Przyjąłeś mnie i psy jak krewnych.
704
01:27:47,976 --> 01:27:49,019
Dziękuję.
705
01:27:54,566 --> 01:27:55,650
Poradzi sobie?
706
01:28:01,573 --> 01:28:02,574
Damy radę.
707
01:29:21,736 --> 01:29:23,029
Mamy psa w sypialni.
708
01:29:23,780 --> 01:29:24,864
Ano mamy.
709
01:29:26,991 --> 01:29:28,368
I to na łóżku.
710
01:29:29,369 --> 01:29:32,205
Ano... tak.
711
01:30:11,828 --> 01:30:12,912
Nie obudziłaś mnie.
712
01:30:13,997 --> 01:30:16,082
Byliście sam na sam dość długo.
713
01:30:17,042 --> 01:30:18,877
Choć jeśli wierzyć gazecie,
714
01:30:18,960 --> 01:30:21,880
nie wyszliście z domu.
To byli Balto i Gunnar.
715
01:30:21,963 --> 01:30:23,048
Mamy gości.
716
01:30:35,143 --> 01:30:37,812
Jeśli lubicie gruszki,
to raczej wam posmakują.
717
01:30:37,896 --> 01:30:39,189
Dziękuję. Wchodźcie.
718
01:30:40,940 --> 01:30:43,818
Boczek. Najlepszy w moim dorobku.
719
01:30:43,902 --> 01:30:44,903
Dzięki, Bill.
720
01:30:47,030 --> 01:30:48,031
Cześć, Sepp.
721
01:30:48,656 --> 01:30:49,866
To naprawdę przesada.
722
01:30:50,658 --> 01:30:51,910
Wręcz przeciwnie.
723
01:30:55,455 --> 01:30:56,456
Dzień dobry, Dan.
724
01:30:58,333 --> 01:30:59,751
Dobry, Constance.
725
01:30:59,834 --> 01:31:00,877
Sepp.
726
01:31:01,503 --> 01:31:06,633
Zostało mi parę futer
i wypchałem je słomą.
727
01:31:06,716 --> 01:31:09,719
Wiecie, żeby nie leżał
na chłodnych deskach.
728
01:31:10,470 --> 01:31:11,721
Cześć, Togo.
729
01:31:11,805 --> 01:31:13,223
Coś ci przyniosłem.
730
01:31:15,558 --> 01:31:16,935
No chodź, spróbuj.
731
01:31:19,104 --> 01:31:20,105
Chodź.
732
01:31:32,242 --> 01:31:34,703
Dziękujemy. Usiądź, przyniosę kawy.
733
01:31:35,995 --> 01:31:38,665
Nie. To znaczy chciałbym,
734
01:31:38,748 --> 01:31:44,754
ale... muszę się zająć
własnymi psami. Dzięki.
735
01:31:47,257 --> 01:31:48,258
Sepp.
736
01:31:52,762 --> 01:31:53,763
Dzień dobry.
737
01:31:54,597 --> 01:31:56,433
- Puk, puk.
- Zapraszamy.
738
01:31:59,060 --> 01:32:00,061
Wszystko gra?
739
01:32:00,145 --> 01:32:01,688
Tak ci dziękujemy.
740
01:32:02,856 --> 01:32:04,733
Jesteśmy wdzięczni za wszystko.
741
01:32:05,734 --> 01:32:07,193
Dziękujemy, panie Seppalo.
742
01:32:07,277 --> 01:32:08,653
Dziękujemy bardzo.
743
01:32:23,293 --> 01:32:24,669
Starczy tego.
744
01:32:38,058 --> 01:32:41,561
Cześć, Sally. Cześć, Dev.
Chodźcie do środka.
745
01:32:48,485 --> 01:32:49,486
Dla mnie?
746
01:32:55,658 --> 01:32:56,868
To Togo.
747
01:32:57,285 --> 01:32:58,370
Dziękuję.
748
01:32:59,579 --> 01:33:02,082
Tata wystrugał, a ja malowałam.
749
01:33:02,832 --> 01:33:05,585
Są jak dwie krople wody, Sally. Dzięki.
750
01:33:13,635 --> 01:33:14,803
Lubi za uchem.
751
01:33:16,680 --> 01:33:21,142
Inni cieszyliby się rozgłosem,
ale nie taki samotnik.
752
01:33:21,226 --> 01:33:22,435
Zgadza się?
753
01:33:22,894 --> 01:33:24,771
Myślisz, że było mu ciepło?
754
01:33:24,854 --> 01:33:27,774
Nie przyszlibyśmy, ale córka nalegała.
755
01:33:27,857 --> 01:33:30,527
Chciała go zobaczyć,
756
01:33:32,195 --> 01:33:36,825
a ja... chcę z nią dzielić każdą chwilę.
757
01:33:36,908 --> 01:33:37,909
Z boku.
758
01:33:37,992 --> 01:33:39,744
- U góry?
- Tak.
759
01:33:40,704 --> 01:33:44,624
To dziwne. Widzę ją,
760
01:33:45,792 --> 01:33:49,045
a jednak to nie do opisania.
Coś nie z tego świata.
761
01:33:49,671 --> 01:33:50,755
Mówię do sensu?
762
01:33:52,173 --> 01:33:59,097
Tak jakby każda wspólna chwila
była niemożliwa. A jednak tu jest.
763
01:34:05,311 --> 01:34:06,312
Panie Seppalo,
764
01:34:07,564 --> 01:34:08,982
czy Togo umrze?
765
01:34:16,406 --> 01:34:18,199
Leonhardzie.
766
01:34:22,037 --> 01:34:24,664
Przepraszam. Zostańcie na ciasto.
767
01:34:24,748 --> 01:34:26,249
- Dobrze.
- Proszę.
768
01:34:28,793 --> 01:34:30,795
Idź do domu i przeproś.
769
01:34:30,879 --> 01:34:32,213
Są naszymi gośćmi.
770
01:34:32,297 --> 01:34:34,174
Zrób to za mnie.
771
01:34:34,257 --> 01:34:36,801
Nie chciała cię rozgniewać. To dziecko.
772
01:34:36,885 --> 01:34:38,803
Wiem. Ale mówi prawdę.
773
01:34:38,887 --> 01:34:40,930
Nie mów tak. Zdrowieje.
774
01:34:41,014 --> 01:34:43,975
To nie od brodzenia w śniegu.
Nie boli go łapa.
775
01:34:44,059 --> 01:34:46,853
Sama wiesz. Już to widziałaś.
776
01:34:50,148 --> 01:34:51,649
Nie mógł prowadzić inny?
777
01:34:51,733 --> 01:34:53,151
Nie dowiemy się.
778
01:34:53,234 --> 01:34:56,071
Wyobraź sobie świat z Devem bez córki
779
01:34:56,154 --> 01:34:57,489
i ze mną bez męża.
780
01:34:57,572 --> 01:35:00,950
Spełniło się wszystko,
przed czym od zawsze ostrzegałaś.
781
01:35:03,870 --> 01:35:05,246
Zajechałem go na śmierć.
782
01:35:06,831 --> 01:35:07,957
Tak jest.
783
01:35:10,085 --> 01:35:12,087
I nie jestem na to gotów.
784
01:36:32,167 --> 01:36:33,293
Pilnuj się.
785
01:36:59,778 --> 01:37:00,904
Muszę jechać.
786
01:37:02,655 --> 01:37:03,865
Jadę do pracy.
787
01:37:06,326 --> 01:37:07,410
Wybacz mi.
788
01:37:26,054 --> 01:37:28,640
Togo. Do nogi.
789
01:37:42,153 --> 01:37:43,988
Togo, chodź.
790
01:37:44,072 --> 01:37:46,366
Chodź. Togo, chodź.
791
01:37:47,200 --> 01:37:48,910
Togo, spokojnie.
792
01:37:57,460 --> 01:37:58,461
Cicho!
793
01:38:12,308 --> 01:38:15,145
Dobra.
794
01:38:41,338 --> 01:38:42,630
Togo, chcesz boczku?
795
01:38:45,091 --> 01:38:46,676
Dobry pies. Tog...
796
01:38:48,553 --> 01:38:51,056
Nie! Togo!
797
01:38:55,435 --> 01:38:57,270
Togo, do nogi!
798
01:40:41,082 --> 01:40:44,044
Byłem głupi, myśląc,
że kiedyś czegoś mu zabronię.
799
01:40:46,629 --> 01:40:49,132
Zawsze sądziłem, że żył dla zaprzęgu.
800
01:40:50,133 --> 01:40:54,888
Podczas gdy tak naprawdę żył dla mnie.
801
01:41:00,769 --> 01:41:02,771
Wróciliśmy na szlak.
802
01:41:02,854 --> 01:41:05,690
Odkryliśmy, że spacery mijają równie miło.
803
01:41:11,196 --> 01:41:14,240
Constance jak zawsze miała rację.
804
01:41:14,991 --> 01:41:17,452
Togo miał wytrwałe serce.
805
01:41:18,578 --> 01:41:21,039
Nie zmogły go zamieć stulecia
806
01:41:21,122 --> 01:41:23,583
ani mordercza pogoń za surowicą.
807
01:41:26,878 --> 01:41:29,506
Spędził złote lata życia
na nowej posadzie:
808
01:41:31,132 --> 01:41:32,425
taty.
809
01:41:39,140 --> 01:41:41,851
Płodził szczeniaki przez dwa lata.
810
01:41:45,522 --> 01:41:48,441
Podczas gdy reszta kraju chwaliła Balta,
811
01:41:49,150 --> 01:41:53,655
maszerzy z całego świata przepychali się,
by dostać potomka Togo.
812
01:41:54,781 --> 01:41:56,866
Hodowle od Fairbanks po Maine
813
01:41:56,950 --> 01:42:00,161
wyhodowały wkrótce rasę Seppala Siberian.
814
01:42:01,287 --> 01:42:05,291
Cenioną za inteligencję,
kondycję i odwagę,
815
01:42:05,375 --> 01:42:10,213
lecz przede wszystkim za przyjacielskość
i nad wyraz silną więź z ludźmi.
816
01:42:19,431 --> 01:42:21,683
Opuścił nas pewnego grudniowego czwartku.
817
01:42:28,940 --> 01:42:31,234
Dalej zajmowaliśmy się z żoną psami.
818
01:42:31,317 --> 01:42:34,237
Bo gdy jest się wśród nich dość długo...
819
01:42:35,405 --> 01:42:36,990
...zaczynają urzekać.
820
01:42:38,908 --> 01:42:41,745
A jeśli szczęśliwie
pozna się wspaniałego...
821
01:42:42,620 --> 01:42:44,122
już nigdy nie odchodzi.
822
01:42:45,749 --> 01:42:48,626
Zostaje przy tobie do końca życia.
823
01:42:50,003 --> 01:42:51,755
Zaprzęgnięty do serca.
824
01:42:51,838 --> 01:42:53,548
Dając z siebie wszystko.
825
01:43:04,017 --> 01:43:05,268
Zawsze.
826
01:43:29,125 --> 01:43:35,423
W SZTAFECIE Z 1925 ROKU
UCZESTNICZYŁO 20 ZAPRZĘGÓW.
827
01:43:35,507 --> 01:43:41,888
19 SPOŚRÓD NICH PRZEJECHAŁO ŚREDNIO 50 KM.
828
01:43:41,971 --> 01:43:48,395
JEDEN PRZEMIERZYŁ 425 KM.
829
01:43:48,478 --> 01:43:52,273
W NOWOJORSKIM CENTRAL PARKU
WZNIESIONO POMNIK
830
01:43:52,357 --> 01:43:56,236
NA CZEŚĆ UCZESTNIKÓW SZTAFETY Z 1925.
831
01:43:56,319 --> 01:44:00,490
PRZEDSTAWIA PSA BALTA.
832
01:44:02,659 --> 01:44:09,582
W 2011 ROKU PISMO TIME OKRZYKNĘŁO TOGO
NAJWIĘKSZYM ZWIERZĘCYM BOHATEREM ŚWIATA.
833
01:52:28,123 --> 01:52:30,291
DLA SHALAKO
834
01:52:45,640 --> 01:52:47,642
Napisy: Piotr Kacprzak