1
00:00:06,798 --> 00:00:10,844
NETFLIX - SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:45,879 --> 00:00:48,673
Minęło wiele czasu, panie Yashiro.
3
00:00:50,759 --> 00:00:54,095
Nie spodziewałem się,
że dotrzesz tu pierwszy, Satoru.
4
00:00:56,890 --> 00:00:59,142
Przyszedłem zakończyć to raz na zawsze.
5
00:00:59,225 --> 00:01:02,479
A ja przygotowywałem wszystko,
by cię zabić.
6
00:01:13,281 --> 00:01:14,324
Tak jak sądziłem,
7
00:01:15,325 --> 00:01:17,911
odzyskałeś wspomnienia i intuicję.
8
00:01:19,370 --> 00:01:20,538
Jestem zaskoczony.
9
00:01:20,622 --> 00:01:22,999
Przewidziałeś, że użyję telefonu,
10
00:01:23,666 --> 00:01:26,711
chociaż gdy byłeś moim uczniem,
jeszcze ich nie znaliśmy.
11
00:01:27,921 --> 00:01:28,922
Na wszelki wypadek
12
00:01:29,714 --> 00:01:31,800
mam analogowy plan B.
13
00:01:41,768 --> 00:01:44,938
Ten chyba jest bardziej skuteczny.
14
00:01:48,650 --> 00:01:49,692
W każdym razie...
15
00:01:50,944 --> 00:01:54,072
jesteś tu zbyt wcześnie,
pomimo swoich nóg.
16
00:01:55,406 --> 00:01:56,491
Wykalkulowałem,
17
00:01:57,033 --> 00:01:59,744
że ona pojawi się
po zastawieniu przeze mnie pułapki,
18
00:02:00,203 --> 00:02:02,497
a ty przybędziesz chwilę po niej.
19
00:02:03,331 --> 00:02:06,709
Ale złożyło się tak,
że ty jesteś poza pułapką,
20
00:02:07,836 --> 00:02:09,212
a ja w niej tkwię.
21
00:02:10,839 --> 00:02:11,923
Jak to zrobiłeś?
22
00:02:15,301 --> 00:02:17,762
Nie planowałeś zabić Kumi, prawda?
23
00:02:18,847 --> 00:02:21,391
- Od początku chodziło ci o mnie.
- Nie.
24
00:02:21,975 --> 00:02:24,227
Planowałem ją zabić.
25
00:02:25,311 --> 00:02:26,146
Ale...
26
00:02:26,813 --> 00:02:29,315
Ufałem, że mnie powstrzymasz.
27
00:02:30,567 --> 00:02:33,778
Jesteś jedyną osobą,
która jest godna mnie zabić,
28
00:02:34,779 --> 00:02:37,198
tą, która walczy, by ocalić innych.
29
00:02:45,874 --> 00:02:47,709
Ten błysk w oku,
30
00:02:48,376 --> 00:02:50,879
gdy mierzysz się z niemożliwym.
31
00:02:52,213 --> 00:02:54,924
Widziałem go niezliczoną ilość razy
32
00:02:55,550 --> 00:02:58,511
i zawsze ci się udawało.
33
00:02:59,512 --> 00:03:02,807
A teraz twoje oczy mówią mi to.
34
00:03:04,017 --> 00:03:06,102
Że znowu mnie przezwyciężysz.
35
00:03:07,729 --> 00:03:09,063
Powiedz mi.
36
00:03:10,023 --> 00:03:13,902
Jaka prawda tkwi w twych oczach?
37
00:03:20,158 --> 00:03:22,619
Odpowiedź jest prosta i oczywista.
38
00:03:26,456 --> 00:03:28,833
Jeśli dostrzega pan coś w moich oczach...
39
00:03:30,126 --> 00:03:31,169
to jest to...
40
00:03:35,340 --> 00:03:37,258
wola, by iść dalej.
41
00:03:40,845 --> 00:03:43,848
Determinacja, by kroczyć naprzód.
42
00:04:11,417 --> 00:04:13,127
To, co mnie napędza,
43
00:04:13,836 --> 00:04:17,298
to słowa drogich mi osób.
44
00:04:19,968 --> 00:04:24,305
Ocalili mnie, dodali odwagi
i popchnęli dalej.
45
00:04:25,515 --> 00:04:29,435
Nauczyli mnie, że trzeba iść do przodu,
by znaleźć nową ścieżkę.
46
00:04:31,646 --> 00:04:34,107
Pragnienie wypełnienia pustki w sobie.
47
00:04:36,025 --> 00:04:37,860
Te słowa mi w tym pomogły.
48
00:04:39,195 --> 00:04:42,699
Kiedy byłem dzieckiem i po przebudzeniu.
49
00:04:43,700 --> 00:04:45,994
Dały mi siłę, by działać.
50
00:04:52,709 --> 00:04:56,504
To samo powiedziałeś
w samochodzie 17 lat temu.
51
00:04:58,423 --> 00:05:02,135
Gdy usłyszałem te słowa z ust dziecka,
52
00:05:02,510 --> 00:05:03,970
byłem szczerze zaskoczony.
53
00:05:06,764 --> 00:05:07,890
Wierzę.
54
00:05:09,183 --> 00:05:10,268
To dlatego...
55
00:05:11,728 --> 00:05:16,399
że te słowa usłyszałem od pana,
gdy kończyłem szkołę podstawową.
56
00:05:18,776 --> 00:05:21,112
To pańskie słowa, panie Yashiro.
57
00:05:26,951 --> 00:05:29,412
Byłem trzy razy w piątej klasie.
58
00:05:31,247 --> 00:05:33,750
A teraz drugi raz przeżywam rok 2005.
59
00:05:35,209 --> 00:05:38,796
Poprawiłem przeszłość już wiele razy.
60
00:05:42,925 --> 00:05:44,135
Wierzy mi pan?
61
00:06:10,995 --> 00:06:13,748
Wierzę ci.
62
00:06:19,837 --> 00:06:24,050
Nawet gdybym chciał zaprzeczyć...
To tak wiele wyjaśnia.
63
00:06:26,052 --> 00:06:28,054
Teraz wszystko ma sens.
64
00:06:29,806 --> 00:06:31,390
Powiedział pan też,
65
00:06:32,725 --> 00:06:36,896
że odważne czyny
nie powinny kończyć się tragicznie.
66
00:06:39,315 --> 00:06:44,445
Dzięki tym słowom
udało mi się tyle zrobić.
67
00:06:45,238 --> 00:06:48,616
Panie Yashiro, może zakończmy to tutaj.
68
00:06:56,165 --> 00:06:56,999
Satoru...
69
00:06:58,251 --> 00:06:59,544
czy ja jestem zły?
70
00:07:02,630 --> 00:07:03,548
Nie, sam wiem.
71
00:07:04,549 --> 00:07:07,218
Tak oceniłby mnie świat.
72
00:07:07,844 --> 00:07:08,678
Ale...
73
00:07:11,139 --> 00:07:13,641
czy społeczne zasady są właściwe?
74
00:07:18,563 --> 00:07:21,357
Czy to nie wymysły dla tych,
którzy zaprzeczają
75
00:07:21,649 --> 00:07:25,778
swoim najgłębszym pragnieniom,
by inni uznali ich za dobrych ludzi?
76
00:07:29,198 --> 00:07:32,618
Ja mierzę swoje czyny własną miarą...
77
00:07:34,495 --> 00:07:35,830
i je usprawiedliwiam.
78
00:07:47,800 --> 00:07:48,634
Satoru. Masz rację.
79
00:07:51,637 --> 00:07:53,222
Zakończmy to tutaj.
80
00:07:56,809 --> 00:07:58,060
PRACOWNIK
81
00:08:23,294 --> 00:08:25,421
Ostatnie moje zadanie...
82
00:08:25,880 --> 00:08:28,966
to zakończyć wszystko
moją i twoją śmiercią.
83
00:08:30,510 --> 00:08:31,344
Nie...
84
00:08:32,512 --> 00:08:36,390
Nie zostanę ukarany
za wizję świata, której nie akceptuję.
85
00:08:38,768 --> 00:08:39,769
Satoru...
86
00:08:41,729 --> 00:08:44,315
w zamian za swoje życie
87
00:08:45,316 --> 00:08:46,651
dostaniesz mój koniec...
88
00:08:48,194 --> 00:08:49,612
w formie śmierci.
89
00:09:14,971 --> 00:09:20,851
Nie osiągniesz tego.
90
00:09:25,398 --> 00:09:28,401
Nie odpowiedziałem na pierwsze pytanie.
91
00:09:29,527 --> 00:09:32,947
Powód, dla którego
dostałem się tutaj tak szybko.
92
00:09:37,201 --> 00:09:39,120
To słowa mojego lekarza.
93
00:09:40,413 --> 00:09:43,124
Powiedział, że siła ludzkiej woli...
94
00:09:45,459 --> 00:09:47,128
może zaprzeczyć medycynie.
95
00:11:09,877 --> 00:11:11,504
- Satoru!
- Satoru!
96
00:11:43,452 --> 00:11:44,328
Dobrze się spisaliście.
97
00:11:45,287 --> 00:11:46,330
Obaj.
98
00:12:19,905 --> 00:12:22,074
Od tamtego dnia czekałem,
99
00:12:22,867 --> 00:12:24,577
aż Satoru się obudzi.
100
00:12:26,579 --> 00:12:27,413
Co?
101
00:12:28,789 --> 00:12:30,708
Moje czyny i myśli...
102
00:12:32,626 --> 00:12:33,961
Satoru był jedyną osobą,
103
00:12:35,171 --> 00:12:36,630
która mnie rozumiała.
104
00:12:40,342 --> 00:12:43,637
Gdy zapadł w śpiączkę...
105
00:12:45,389 --> 00:12:47,141
stałem się samotny.
106
00:12:51,145 --> 00:12:54,899
Zastanawiałem się,
co powinienem robić dalej.
107
00:12:57,443 --> 00:12:59,987
Odpowiedź była prosta.
108
00:13:02,615 --> 00:13:04,158
Postanowiłem zostać w pobliżu
109
00:13:05,075 --> 00:13:07,953
i nad nim czuwać.
110
00:13:12,750 --> 00:13:15,127
Dlatego został pan radnym.
111
00:13:16,587 --> 00:13:17,630
Tego dnia...
112
00:13:21,008 --> 00:13:23,177
Gdy Satoru w końcu się obudził...
113
00:13:25,304 --> 00:13:26,430
Byłem tak szczęśliwy,
114
00:13:27,890 --> 00:13:29,517
że nie mogłem przestać płakać.
115
00:13:31,977 --> 00:13:32,811
Nie byłem...
116
00:13:35,064 --> 00:13:36,524
Nie byłem już sam.
117
00:13:42,029 --> 00:13:44,114
Gdy zobaczyłem, że się rusza...
118
00:13:45,699 --> 00:13:51,121
moje serce wypełnił entuzjazm,
którego nie czułem od dziesięciu lat.
119
00:13:52,164 --> 00:13:53,666
Dlatego zacząłem działać.
120
00:13:56,252 --> 00:13:57,169
Wszystko po to...
121
00:13:59,421 --> 00:14:01,549
Po to, by własnymi rękami zgładzić...
122
00:14:02,716 --> 00:14:03,551
Satoru...
123
00:14:04,969 --> 00:14:07,012
jedynego chłopca,
którego nie zabiłem.
124
00:14:12,142 --> 00:14:14,645
Czyli przyznaje się pan
do planowania zabójstwa?
125
00:14:17,022 --> 00:14:17,856
Tak.
126
00:14:19,525 --> 00:14:20,734
Oczywiście!
127
00:14:28,409 --> 00:14:30,411
SERYJNE MORDERSTWA W CHIBA
128
00:14:30,494 --> 00:14:34,498
NISHIZONO SKAZANY NA ŚMIERĆ
129
00:14:44,717 --> 00:14:45,551
Proszę. Satoru.
130
00:14:48,345 --> 00:14:49,305
Cześć.
131
00:14:50,556 --> 00:14:51,390
Usiądź.
132
00:14:52,308 --> 00:14:54,101
Dziękuję, że znalazłeś czas.
133
00:14:54,435 --> 00:14:58,188
Zawsze znajdę czas,
żeby opowiedzieć ci o Yashiro.
134
00:15:01,066 --> 00:15:03,485
Słyszałem, że zapadł wyrok śmierci.
135
00:15:04,111 --> 00:15:04,945
Tak.
136
00:15:06,822 --> 00:15:11,076
Yashiro jest winien ponad 30 morderstw.
137
00:15:12,119 --> 00:15:16,624
Większość się przedawniła,
ale oskarżyliśmy go
138
00:15:17,458 --> 00:15:20,210
o osiem morderstw
i usiłowanie morderstwa w Chiba.
139
00:15:21,086 --> 00:15:22,630
Przyznał się do wszystkiego.
140
00:15:24,089 --> 00:15:25,049
Czas,
141
00:15:25,925 --> 00:15:30,804
który straciłeś ty
i niesprawiedliwie oskarżeni, nie powróci.
142
00:15:31,597 --> 00:15:32,431
Ale...
143
00:15:33,766 --> 00:15:37,811
myślę, że choć trochę
złagodziliśmy twój ból.
144
00:15:49,823 --> 00:15:50,991
Dziękuję ci.
145
00:15:52,701 --> 00:15:54,495
Jestem dumny, że mogłem być...
146
00:15:55,704 --> 00:15:56,705
przy twoim boku.
147
00:15:58,499 --> 00:15:59,333
Kenya... Jeszcze coś.
148
00:16:09,385 --> 00:16:10,928
Przepraszam.
149
00:16:12,471 --> 00:16:16,100
To moja wina,
że zapłaciłeś tak wysoką cenę.
150
00:16:18,143 --> 00:16:19,979
- Ja...
- To nieprawda.
151
00:16:22,439 --> 00:16:24,942
To ja zostałem ocalony.
152
00:16:27,861 --> 00:16:29,822
Ja powinienem ci dziękować.
153
00:16:30,864 --> 00:16:32,408
Mogłem pójść dalej,
154
00:16:33,575 --> 00:16:35,244
bo byłeś przy mnie.
155
00:16:39,373 --> 00:16:40,374
Dziękuję ci.
156
00:16:47,715 --> 00:16:48,549
Myślisz...
157
00:16:49,675 --> 00:16:51,760
że prawie jesteśmy bohaterami?
158
00:16:55,222 --> 00:17:00,477
Nie zawsze było dobrze,
ale chyba tak.
159
00:17:21,498 --> 00:17:24,710
WYPRACOWANIA
SZKOŁA PODSTAWOWA MIKOTO
160
00:17:31,341 --> 00:17:34,887
POSTANOWIENIE
- KENYA KOBAYASHI
161
00:17:35,304 --> 00:17:38,599
OCALĘ LUDZI,
KTÓRYCH WCZEŚNIEJ NIE MOGŁEM.
162
00:17:38,974 --> 00:17:42,561
RAZEM Z PRZYJACIÓŁMI.
TO MOJE POSTANOWIENIE.
163
00:19:02,141 --> 00:19:04,893
MIASTO, W KTÓRYM NIE MA TYLKO MNIE
164
00:19:05,227 --> 00:19:08,313
MÓJ BOHATER
165
00:19:12,359 --> 00:19:14,736
AUTOR: SATORU FUJINUMA
166
00:19:14,820 --> 00:19:19,533
Nakręcono serial na podstawie
mojej ulubionej mangi, Wonder Guy.
167
00:19:28,542 --> 00:19:31,170
Wonder Guy walczył samotnie,
168
00:19:31,753 --> 00:19:35,424
ale mając za broń ufne serce,
zdobywał przyjaciół.
169
00:19:37,718 --> 00:19:40,512
Też chcę mieć przyjaciół,
którym mogę ufać...
170
00:19:41,138 --> 00:19:42,389
i którzy mogą zaufać mi.
171
00:19:50,022 --> 00:19:53,650
Mając za wzór Wonder Guya,
nie poddam się po porażce.
172
00:20:01,617 --> 00:20:03,118
Mogę próbować od nowa.
173
00:20:05,287 --> 00:20:06,914
Aż w końcu się uda.
174
00:20:11,710 --> 00:20:13,128
Słowa Wonder Guya
175
00:20:13,962 --> 00:20:15,505
dały mi siłę.
176
00:20:20,761 --> 00:20:24,556
Chcę zostać autorem mangi
i stworzyć takiego bohatera jak on.
177
00:20:53,293 --> 00:20:55,712
KRÓL PŁOMIENI
SATORU FUJINUMA NEO CENTURY YUKI
SATORU FUJINUMA
178
00:21:15,816 --> 00:21:18,527
Wyjdę, żeby popracować nad scenorysem.
179
00:21:18,610 --> 00:21:19,987
Dobrze. Zostaw to nam.
180
00:21:30,247 --> 00:21:31,164
Pa!
181
00:21:31,373 --> 00:21:33,083
Pa!
182
00:22:01,903 --> 00:22:03,572
Ale dziś zimno!
183
00:22:03,655 --> 00:22:04,990
Dzień dobry, panie Urata.
184
00:22:05,866 --> 00:22:07,534
Gdzie pan Fujinuma?
185
00:22:07,617 --> 00:22:10,954
- Wyszedł popracować nad scenorysem.
- Nie ma go tu?
186
00:22:11,038 --> 00:22:12,956
A ja zaszalałem i kupiłem to,
187
00:22:13,040 --> 00:22:16,293
bo zostaliśmy wybrani
do adaptacji filmowej.
188
00:22:16,376 --> 00:22:18,253
Naprawdę?
189
00:22:18,337 --> 00:22:21,340
Będziemy ich główną produkcją w roku 2012!
190
00:22:21,423 --> 00:22:22,883
Udało nam się!
191
00:22:24,009 --> 00:22:25,135
Wspaniale!
192
00:22:25,218 --> 00:22:26,595
Tak!
193
00:22:26,678 --> 00:22:29,723
- Tak!
- Fujinuma będzie potentatem!
194
00:22:31,224 --> 00:22:32,059
Napijmy się!
195
00:22:32,142 --> 00:22:35,228
Jeszcze nie teraz! Na pewno nie ty!
196
00:22:35,312 --> 00:22:37,814
- Czemu nie?
- Pamiętasz, jak się upiłeś?
197
00:22:37,898 --> 00:22:40,942
Na pewno nie dostaniesz!
Nawet kiedy wróci pan Fujinuma.
198
00:22:41,026 --> 00:22:42,903
- Pij wodę.
- Dobra.
199
00:22:42,986 --> 00:22:46,323
Schowajmy wszystko
i zróbmy mu niespodziankę.
200
00:22:46,406 --> 00:22:48,116
Schowamy wszystko
201
00:22:48,200 --> 00:22:51,369
i będziemy udawali smutnych.
202
00:22:51,453 --> 00:22:53,371
- Dobra.
- Zrobimy tak.
203
00:22:53,455 --> 00:22:54,539
Satoru,
204
00:22:55,499 --> 00:22:58,502
zrealizowałeś marzenia.
205
00:22:59,294 --> 00:23:00,337
Ja je kupiłem!
206
00:23:00,837 --> 00:23:01,671
Nie ty!
207
00:23:19,147 --> 00:23:22,109
Nie doświadczyłem Powrotu
odkąd się obudziłem.
208
00:23:37,749 --> 00:23:42,003
Pewnie dlatego,
że to prawdziwa oś czasu.
209
00:23:54,307 --> 00:23:58,728
Wspomnienia z pierwszej osi,
gdy nie zapadłem w śpiączkę,
210
00:23:58,812 --> 00:24:00,647
zaczynają się zacierać.
211
00:24:04,151 --> 00:24:08,738
Przez 15 lat, gdy spałem...
Nigdy nie byłem sam.
212
00:24:10,740 --> 00:24:14,494
Przyjaciele wypełniali puste miejsca.
213
00:24:17,289 --> 00:24:19,958
Nic nie czyni mnie bardziej dumnym.
214
00:24:21,585 --> 00:24:26,339
Ta myśl rozświetla moje serce.
215
00:24:32,721 --> 00:24:34,514
Miasto, w którym nie ma tylko mnie.
216
00:24:36,224 --> 00:24:41,104
Najbardziej cenię czas tu spędzony.
217
00:24:47,319 --> 00:24:49,070
W mieście, w którym nie ma tylko mnie.
218
00:26:00,016 --> 00:26:01,768
Ale pada!
219
00:26:02,602 --> 00:26:03,937
Niedobrze.
220
00:26:09,025 --> 00:26:11,278
Mogę tu zaczekać, dopóki nie przestanie?
221
00:26:23,707 --> 00:26:26,334
Śnieg przykrywa wszystko białym płaszczem.
222
00:27:09,794 --> 00:27:12,964
Przyszłość jest białą kartą.