1 00:00:45,504 --> 00:00:47,881 ADT USŁUGI OCHRONY ELEKTRONICZNEJ 2 00:00:53,178 --> 00:00:55,847 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 3 00:03:11,066 --> 00:03:12,692 Pójdę po kawę. Chcesz też? 4 00:03:12,776 --> 00:03:14,361 Piłem w samolocie. 5 00:03:20,450 --> 00:03:22,619 Przepraszam. Mogę? 6 00:03:23,161 --> 00:03:25,122 Studenci mogą się częstować. 7 00:03:36,633 --> 00:03:38,802 - Chłodna pora. - Słucham? 8 00:03:39,553 --> 00:03:41,221 Mówiłem, że jest zimno. 9 00:03:51,064 --> 00:03:53,734 - Jak się masz? Witam. - Dziękuję. 10 00:03:53,817 --> 00:03:55,318 Co u rodziny? 11 00:03:55,402 --> 00:03:57,779 Od kiedy cię to obchodzi? 12 00:03:57,863 --> 00:03:59,990 Udaję zainteresowaną. 13 00:04:00,073 --> 00:04:01,867 Chcesz przejść do rzeczy? 14 00:04:03,076 --> 00:04:04,369 Oto on. 15 00:04:04,453 --> 00:04:07,330 Doktor Wendy Carr, to mój partner, Holden Ford. 16 00:04:07,706 --> 00:04:08,540 Pani doktor. 17 00:04:08,623 --> 00:04:11,334 Agencie Ford. Wiele o panu czytałam. 18 00:04:11,418 --> 00:04:13,336 - O mnie? - Pańskie notatki. 19 00:04:13,420 --> 00:04:14,838 Dziękuję. 20 00:04:15,547 --> 00:04:17,591 Chodźmy do mojego gabinetu. 21 00:04:20,844 --> 00:04:22,179 Cieszę się, że wyszło. 22 00:04:22,637 --> 00:04:26,558 Zanim przysłałeś notatki o Kemperze, nową książkę pisałam rutynowo. 23 00:04:26,641 --> 00:04:27,684 O czym? 24 00:04:27,768 --> 00:04:29,478 O przestępcach gospodarczych 25 00:04:29,561 --> 00:04:31,313 podobnych do Edmunda Kempera. 26 00:04:31,396 --> 00:04:34,149 W czym są do niego podobni? 27 00:04:34,232 --> 00:04:37,152 Przede wszystkim to psychopaci. 28 00:04:37,235 --> 00:04:39,362 Badam szefów wielkich firm: 29 00:04:39,446 --> 00:04:42,616 IBM, MGM, Ford, Exxon I temu podobne. 30 00:04:42,699 --> 00:04:45,786 Wszyscy mają żony, dzieci, psy, rybki, 31 00:04:45,869 --> 00:04:48,663 ale nie dlatego, że nie są już psychopatami, 32 00:04:48,747 --> 00:04:50,916 po prostu mają inne skłonności. 33 00:04:50,999 --> 00:04:53,543 Uważasz, że mają podobne cechy charakteru? 34 00:04:53,627 --> 00:04:55,837 Kemper wykazuje totalny brak skruchy, 35 00:04:55,921 --> 00:04:58,089 brak podstawowych emocji, 36 00:04:58,173 --> 00:05:00,967 nieumiejętność refleksji nad przeżyciami innych. 37 00:05:01,051 --> 00:05:02,511 To było w notatkach? 38 00:05:02,594 --> 00:05:03,470 Byłoby lepiej, 39 00:05:03,553 --> 00:05:06,264 gdyby pan nagrał I przepisał wywiady, 40 00:05:06,348 --> 00:05:07,641 ale tak. 41 00:05:07,724 --> 00:05:10,435 Chociaż wasz projekt jest w powijakach, 42 00:05:10,519 --> 00:05:13,313 może być kontynuacją Maski zdrowia psychicznego. 43 00:05:13,396 --> 00:05:15,357 To, jak wiecie, spory komplement. 44 00:05:15,899 --> 00:05:17,234 Może pani powtórzyć? 45 00:05:17,317 --> 00:05:19,152 Nie sądzisz więc, 46 00:05:19,236 --> 00:05:22,155 że nasze rozmowy z mordercami to szaleństwo? 47 00:05:22,239 --> 00:05:23,323 Wręcz przeciwnie. 48 00:05:23,406 --> 00:05:26,785 Chyba że uznamy wszystkie nowe pomysły za szalone. 49 00:05:26,868 --> 00:05:27,911 Ale nie. 50 00:05:29,913 --> 00:05:30,997 Ulżyło mi. 51 00:05:31,081 --> 00:05:33,500 Do tej pory nie takie opinie słyszeliśmy. 52 00:05:33,583 --> 00:05:36,002 W zasadzie, to nasza pierwsza ocena. 53 00:05:36,086 --> 00:05:38,213 Ci ludzie siedzą w zamknięciu. 54 00:05:38,296 --> 00:05:42,592 A my boimy się uznać ich spostrzeżenia za wartościowe. 55 00:05:42,676 --> 00:05:44,678 Wartościowe dla organów ścigania? 56 00:05:44,761 --> 00:05:48,932 Dla behawioryzmu, wczesnego wykrywania, kryminologii I innych nauk. 57 00:05:49,015 --> 00:05:51,476 To właśnie cały czas mówiłem. 58 00:05:51,560 --> 00:05:52,561 Czyżby? 59 00:05:52,644 --> 00:05:55,063 Musicie uzyskać formalne podstawy. 60 00:05:55,146 --> 00:05:56,815 Wiele czasu I pracy zajmie 61 00:05:56,898 --> 00:05:59,943 rozszerzenie projektu w konkretny kwestionariusz. 62 00:06:00,026 --> 00:06:00,860 Maska? Sformalizować 63 00:06:00,944 --> 00:06:02,195 Pytania o rodzinę, 64 00:06:02,279 --> 00:06:04,489 powody, które ich pchnęły do zbrodni, 65 00:06:04,573 --> 00:06:07,659 kiedy dochodziło do podniecenia w trakcie zabijania. 66 00:06:07,742 --> 00:06:10,579 Potem wystarczy zestawić, porównać I opublikować. 67 00:06:10,662 --> 00:06:11,496 Opublikować? 68 00:06:11,580 --> 00:06:14,165 Warto podzielić się tą wiedzą. 69 00:06:14,249 --> 00:06:17,043 - Może nawet w formie książki. - Książki? 70 00:06:17,127 --> 00:06:18,878 Doceniamy kredyt zaufania, 71 00:06:18,962 --> 00:06:20,672 ale nie możemy się tym dzielić. 72 00:06:20,755 --> 00:06:22,007 KSIĄŻKA 73 00:06:22,090 --> 00:06:24,342 - Ani publikować. - Dlaczego? 74 00:06:24,426 --> 00:06:26,303 Szef dał nam tylko weekendy 75 00:06:26,386 --> 00:06:27,887 I biuro w piwnicy. 76 00:06:27,971 --> 00:06:30,390 Na co dzień prowadzimy szkołę objazdową. 77 00:06:30,473 --> 00:06:32,392 - Nie rzucimy... - Objazdową? 78 00:06:32,475 --> 00:06:35,437 Jeździmy po kraju I uczymy technik FBI. 79 00:06:36,021 --> 00:06:38,523 Dziś mamy spotkanie z Benjaminem Millerem. 80 00:06:38,607 --> 00:06:41,568 W trakcie wyjazdów możemy odwiedzać skazańców. 81 00:06:41,651 --> 00:06:43,194 Zrobimy to stopniowo. 82 00:06:43,278 --> 00:06:45,196 Zaczniemy od Kempera I Millera. 83 00:06:45,280 --> 00:06:47,032 Badania będą po godzinach. 84 00:06:47,115 --> 00:06:49,326 Myślałam, że to formalny projekt. 85 00:06:49,409 --> 00:06:53,330 Możemy to łatwo zmienić. A potem wydamy książkę. 86 00:06:53,413 --> 00:06:54,873 Kontynuację Maski... 87 00:06:54,956 --> 00:06:57,417 Chciałem tylko skonsultować się 88 00:06:57,500 --> 00:07:00,545 I przekonać, czy to ma wartość naukową. 89 00:07:03,131 --> 00:07:05,342 Pokazaliście notatki waszemu szefowi? 90 00:07:06,926 --> 00:07:07,886 Nie. 91 00:07:07,969 --> 00:07:10,305 Czy ktoś inny może uczyć policjantów? 92 00:07:10,388 --> 00:07:13,058 - Każdy. To nie takie trudne. - Nieprawda. 93 00:07:13,183 --> 00:07:14,559 To I tak bez znaczenia. 94 00:07:14,643 --> 00:07:16,686 Shepard zabronił nam o tym mówić. 95 00:07:16,770 --> 00:07:20,023 Myślisz, że zgodzi się na badania naukowe? 96 00:07:20,106 --> 00:07:20,941 Albo książkę? 97 00:07:24,027 --> 00:07:27,072 Wzbudziłoby to zainteresowanie poza policją? 98 00:07:28,782 --> 00:07:30,283 Wyobraźcie sobie, 99 00:07:30,367 --> 00:07:34,704 jak to jest zakatować kogoś na śmierć. 100 00:07:35,455 --> 00:07:37,666 Żądza władzy, 101 00:07:37,749 --> 00:07:39,668 uczucie podniecenia, 102 00:07:39,751 --> 00:07:42,921 decyzja, by zgwałcić odciętą głowę ofiary, 103 00:07:43,004 --> 00:07:45,298 poniżyć jej zwłoki. 104 00:07:46,841 --> 00:07:49,886 Nie znajdziesz tego w zwykłym policyjnym raporcie. 105 00:07:50,762 --> 00:07:54,307 Wiecie, czemu wydanie książki zajęło mi niemal dziesięć lat? 106 00:07:54,391 --> 00:07:57,268 Bo narcyzi nie chodzą do lekarza. 107 00:07:57,686 --> 00:08:00,438 Psychopaci są pewni, że nic im nie dolega. 108 00:08:00,522 --> 00:08:02,983 Dlatego tak trudno ich badać. 109 00:08:03,066 --> 00:08:08,113 A jednak udało się wam robić to w niemal laboratoryjnych warunkach. 110 00:08:08,196 --> 00:08:11,825 Dlatego to takie ekscytujące I potencjalnie bardzo dogłębne. 111 00:08:11,908 --> 00:08:13,243 Zgadzam się. 112 00:08:13,326 --> 00:08:14,577 Znam Holdena na tyle, 113 00:08:14,661 --> 00:08:17,163 że wiem, co oznacza ten jego błędny wzrok. 114 00:08:17,247 --> 00:08:20,667 Ale obawiam się, że to niewykonalne przez biurokrację FBI. 115 00:08:20,750 --> 00:08:22,043 Mamy weekendy, 116 00:08:22,127 --> 00:08:25,714 wieczory po szkółce objazdowej I godzinę przed nią. 117 00:08:25,797 --> 00:08:26,798 Bez pytania Sheparda. 118 00:08:26,881 --> 00:08:29,592 Rozmowy w całym kraju to praca na pełny etat. 119 00:08:29,676 --> 00:08:32,178 Jeśli to ma być oficjalne badanie naukowe, 120 00:08:32,262 --> 00:08:34,305 zajmie wam to cztery czy pięć lat. 121 00:08:34,389 --> 00:08:36,391 - Plus analiza danych. - Właśnie. 122 00:08:38,893 --> 00:08:39,894 Cóż... 123 00:08:42,063 --> 00:08:43,064 Szkoda. 124 00:08:44,733 --> 00:08:47,694 Za godzinę rozmawiamy z Millerem. Musimy dojechać. 125 00:08:50,864 --> 00:08:52,657 Wasza praca jest bardzo ważna. 126 00:08:52,741 --> 00:08:54,367 Jeśli szef was blokuje, 127 00:08:54,451 --> 00:08:57,412 pomówcie z kimś, kto ma chęci I środki... 128 00:08:57,495 --> 00:08:59,122 Pociągniemy to. 129 00:08:59,205 --> 00:09:01,708 Trochę to potrwa, ale się nie poddamy. 130 00:09:01,791 --> 00:09:02,959 Oczywiście. 131 00:09:03,043 --> 00:09:06,421 Miło było usłyszeć zachętę, choć mamy związane ręce. 132 00:09:07,005 --> 00:09:07,839 Dziękujemy. 133 00:09:08,673 --> 00:09:09,632 Nie ma za co. 134 00:09:11,593 --> 00:09:12,719 - A jeśli... - Nie. 135 00:09:12,802 --> 00:09:14,179 Moglibyśmy po prostu... 136 00:09:16,890 --> 00:09:18,641 Słuchaj, też jestem zły. 137 00:09:21,478 --> 00:09:25,899 Wiesz, że strzelają do ptaków na dziedzińcu, bo mogą szmuglować prochy? 138 00:09:27,859 --> 00:09:30,820 Nie wiem, czy to prawda. Dziewczyna mi mówiła. 139 00:09:31,488 --> 00:09:33,573 - Chodziłeś z więźniarkami? - Nie. 140 00:09:34,991 --> 00:09:38,828 Debbie jest pierwszą prawdziwą dziewczyną od czasów liceum. 141 00:09:38,912 --> 00:09:39,913 Prawdziwą? 142 00:09:41,164 --> 00:09:43,917 A ja miałem tylko jedną prawdziwą żonę. 143 00:09:46,336 --> 00:09:48,671 Umówiliśmy się na 15.00. Co się dzieje? 144 00:09:48,755 --> 00:09:51,216 Gdybyś palił, nie nosiłoby cię tak. 145 00:09:52,133 --> 00:09:53,760 Nie wziąłem magnetofonu. 146 00:09:56,513 --> 00:09:58,348 Agenci FBI Tench I Ford? 147 00:10:15,198 --> 00:10:18,326 Panowie, doktor Cale. Rozmawialiśmy telefonicznie. 148 00:10:18,409 --> 00:10:21,746 Dzięki za pozwolenie. Wiemy, że to niekonwencjonalne. 149 00:10:21,830 --> 00:10:24,040 Miller nie chce z wami rozmawiać. 150 00:10:24,124 --> 00:10:28,253 Uprzedziliśmy go I się zgodził, ale nic nie poradzimy. 151 00:10:28,336 --> 00:10:31,172 - Może jutro będzie w lepszym nastroju. - Jutro? 152 00:10:31,297 --> 00:10:32,632 Zdarza mu się. 153 00:10:32,715 --> 00:10:35,343 Musi ochłonąć przed kontaktem z ludźmi. 154 00:10:35,426 --> 00:10:38,263 Zanosimy mu posiłki do celi, gdy nie chce wyjść. 155 00:10:38,471 --> 00:10:40,431 Dziś wyjeżdżamy. Jutro odpada. 156 00:10:40,515 --> 00:10:43,434 Przykro mi. Przyjedziecie do Bostonu innym razem? 157 00:10:44,435 --> 00:10:45,520 Być może. 158 00:10:45,603 --> 00:10:47,564 Dziękujemy, doktorze. 159 00:10:47,647 --> 00:10:48,648 Nie ma sprawy. 160 00:10:51,818 --> 00:10:54,654 Ostatni raz się zapowiedzieliśmy. 161 00:11:17,468 --> 00:11:19,387 Bywasz u progu czegoś wielkiego, 162 00:11:19,470 --> 00:11:21,306 co ci nie daje spokoju? 163 00:11:22,390 --> 00:11:24,809 - Skąd wziąłeś deskę? - Z twojej szafy. 164 00:11:24,893 --> 00:11:27,228 Wciąż myślę o tym projekcie. 165 00:11:27,312 --> 00:11:29,439 Według dr Carr może być przełomowy. 166 00:11:29,522 --> 00:11:32,150 Czemu nie śpisz? Paliłeś moją trawkę? 167 00:11:32,233 --> 00:11:35,695 Cały czas myślę o tym projekcie. To ekscytujący pomysł. 168 00:11:41,326 --> 00:11:43,828 Nie obudź mnie, wracając do łóżka. 169 00:11:44,579 --> 00:11:48,207 Rissell siedzi godzinę drogi stąd. Obejdzie się bez szkółki. 170 00:11:49,042 --> 00:11:51,878 Jest też Vaughn Creenwood. 171 00:11:51,961 --> 00:11:54,589 - Rzeźnik lumpów? - Siedzi w Kalifornii. 172 00:11:54,672 --> 00:11:56,132 Z Herbertem Mullinem. 173 00:11:56,799 --> 00:11:58,384 Dusiciel z Cincinnati. 174 00:11:58,468 --> 00:12:00,386 - Nazwisko? - Posteal Laskey Jr. 175 00:12:00,470 --> 00:12:02,138 Pewnie jest w Cincinnati? 176 00:12:04,224 --> 00:12:07,602 Lubię uczyć gliniarzy ze Środkowego Zachodu. Są gościnni. 177 00:12:07,685 --> 00:12:09,270 Richard Speck w Illinois. 178 00:12:09,354 --> 00:12:12,482 - Super. Cały Środkowy Zachód. - Gerard John Schaefer. 179 00:12:12,565 --> 00:12:15,568 Zabił co najmniej 30 osób, ale na Florydzie. 180 00:12:15,652 --> 00:12:17,487 Mają niezrównane pole golfowe. 181 00:12:27,997 --> 00:12:30,750 - Mówi Roy Carver. - Cześć, Roy. O co chodzi? 182 00:12:30,833 --> 00:12:33,002 Musimy pogadać. Był kolejny atak. 183 00:12:33,086 --> 00:12:34,671 Tym razem śmiertelny. 184 00:12:36,881 --> 00:12:39,008 - Rozumiem. - Możecie tu przyjechać? 185 00:12:39,092 --> 00:12:40,843 Oddzwonię. 186 00:12:42,845 --> 00:12:44,806 - Co jest? - To Carver. 187 00:12:44,889 --> 00:12:45,932 Kolejny atak. 188 00:12:46,015 --> 00:12:48,768 Tym razem śmiertelny. Znów staruszka. 189 00:12:50,436 --> 00:12:53,189 Boże. Mieliśmy rację. 190 00:12:53,272 --> 00:12:55,775 Co z tobą? Zamordowano staruszkę. 191 00:12:59,237 --> 00:13:00,989 Pogadajmy znów z Kemperem. 192 00:13:07,203 --> 00:13:09,497 Miała psa? Powiedz, że tak. 193 00:13:09,580 --> 00:13:12,166 Większego. Poderżnięte gardło. 194 00:13:13,501 --> 00:13:14,794 Amen. 195 00:13:15,795 --> 00:13:17,880 Nie tylko to przewidzieliśmy. 196 00:13:17,964 --> 00:13:20,049 Podejrzewamy, że na tym nie koniec. 197 00:13:20,133 --> 00:13:21,467 Zabójca sekwencyjny. 198 00:13:21,551 --> 00:13:24,971 - Sekwencyjny? - Z co najmniej trzema ofiarami na koncie. 199 00:13:25,054 --> 00:13:28,391 Jakaś nowa klasyfikacja? Stenotypistka musi to spisać. 200 00:13:28,474 --> 00:13:29,892 Jasne. Pogadam z Marge. 201 00:13:30,435 --> 00:13:32,395 O tym rozmawialiście z Kemperem? 202 00:13:32,478 --> 00:13:35,481 Dostali opis. Musimy dopilnować, by go zgarnęli. 203 00:13:35,565 --> 00:13:38,359 - Przewidzieliśmy to. - Dziękuję. Słyszałem. 204 00:13:38,443 --> 00:13:40,028 Musimy to naprawić. 205 00:13:40,111 --> 00:13:41,779 Zgadzam się. Teraz musicie. 206 00:13:43,156 --> 00:13:45,825 Na co czekacie? Łapcie samolot. 207 00:13:46,325 --> 00:13:47,285 Tak jest. 208 00:13:54,834 --> 00:13:57,754 SACRAMENTO KALIFORNIA 209 00:14:04,218 --> 00:14:05,678 POLICJA 210 00:14:07,930 --> 00:14:09,348 Nazywa się Laura Conway. 211 00:14:09,432 --> 00:14:12,310 Mieszkała niecały kilometr dalej. 212 00:14:12,393 --> 00:14:15,438 Ta sama pora co w przypadku Rosemary Gonzales, 213 00:14:15,521 --> 00:14:16,481 22.30 lub 23.00. 214 00:14:16,564 --> 00:14:17,523 A pies? 215 00:14:17,607 --> 00:14:20,985 Taki pies musiał walczyć. Sprawca musi być pogryziony. 216 00:14:21,778 --> 00:14:22,945 Posiekał go. 217 00:14:23,529 --> 00:14:27,617 Zgarnęliśmy bandę szczyli. Jeden 18-latek pasował, ale miał alibi. 218 00:14:27,700 --> 00:14:29,327 - Jakie? - Jest kucharzem. 219 00:14:29,410 --> 00:14:32,080 Pracował do północy. Pracownicy potwierdzili. 220 00:14:32,163 --> 00:14:33,581 Rozmawialiście z szefem? 221 00:14:33,664 --> 00:14:35,958 Tak, to duży bar z hamburgerami. 222 00:14:36,042 --> 00:14:37,251 Jak McDonald's? 223 00:14:37,335 --> 00:14:39,670 - Nie pamiętam. - Trzeba to przemyśleć. 224 00:14:39,754 --> 00:14:41,214 Spójrz na tego psa. 225 00:14:42,215 --> 00:14:45,718 Ktoś go cholernie mocno trzymał I niemal wypatroszył. 226 00:14:46,803 --> 00:14:49,555 Ofiara nie była wątła, jak pani Gonzales. 227 00:14:49,639 --> 00:14:51,808 Sprawca się nie przestraszył. 228 00:14:53,684 --> 00:14:55,311 - Starszy. - I zdecydowany. 229 00:14:55,395 --> 00:14:57,563 Nie rozumiem tła seksualnego. 230 00:14:57,647 --> 00:15:00,400 - Dlaczego obmacuje, a nie gwałci? - Nie chce. 231 00:15:00,483 --> 00:15:03,111 Chodziło o zdominowanie I upokorzenie jej. 232 00:15:03,528 --> 00:15:04,654 Chory skurwiel. 233 00:15:04,737 --> 00:15:08,366 Załóżmy, że ma 35-40 lat, a te kobiety są w wieku jego matki. 234 00:15:08,449 --> 00:15:10,993 - Chodzi o matkę. - 40 lat? Dobrze słyszę? 235 00:15:11,077 --> 00:15:13,788 - To nie dzieciak. - Zgarnialiśmy nastolatków. 236 00:15:13,871 --> 00:15:16,416 Tym razem był opanowany. To nie nastolatek. 237 00:15:17,041 --> 00:15:18,543 Prokurator objechał mnie 238 00:15:18,626 --> 00:15:21,295 za dręczenie dzieciaków, a wy zmieniacie zdanie? 239 00:15:21,379 --> 00:15:24,173 To nie wyskok ani przypadkowe szaleństwo. 240 00:15:24,257 --> 00:15:26,509 - Gość się rozzuchwala. - Około 30. 241 00:15:26,592 --> 00:15:29,720 Dojrzały fizycznie, ale nie emocjonalnie I socjalnie. 242 00:15:29,804 --> 00:15:32,432 - Może mieszkać z rodzicami. - Może ćpa. 243 00:15:32,515 --> 00:15:35,143 Dlatego bił ją bez opamiętania. 244 00:15:35,226 --> 00:15:36,519 - Myślisz? - Czemu nie? 245 00:15:36,602 --> 00:15:38,688 Raczej nie, może jest żonaty. 246 00:15:38,771 --> 00:15:40,773 - Albo w separacji. - W separacji? 247 00:15:40,857 --> 00:15:42,900 Tacy łatwo wpadają w szał. 248 00:15:42,984 --> 00:15:45,278 Atakują na oślep. Zwłaszcza kobiety. 249 00:15:45,361 --> 00:15:47,155 Nic o tym nie wiem. 250 00:15:47,238 --> 00:15:48,322 Szczęściarz. 251 00:15:48,406 --> 00:15:51,117 Uważacie, że to biały, nie Latynos ani czarny? 252 00:15:52,326 --> 00:15:56,414 Myślę, że oni zbyt szanują starsze kobiety. 253 00:15:56,497 --> 00:16:00,126 - Stawiam na białego lumpa. - Rozmawialiśmy też z dorosłymi. 254 00:16:00,209 --> 00:16:02,462 Ten jest interesujący. 255 00:16:04,172 --> 00:16:05,882 Podszedł I zapytał, 256 00:16:05,965 --> 00:16:08,384 czy ktoś coś widział. Był pijany. 257 00:16:08,468 --> 00:16:11,220 Taki typ, który lubi gadać z glinami. 258 00:16:14,849 --> 00:16:15,933 Pogadajmy z nim. 259 00:16:17,477 --> 00:16:18,853 Jasne. 260 00:16:34,869 --> 00:16:35,870 Mamo. 261 00:16:39,081 --> 00:16:40,082 Dzień dobry. 262 00:16:41,083 --> 00:16:42,502 Pamiętasz mnie? 263 00:16:42,585 --> 00:16:44,086 Tak, pamiętam. 264 00:16:45,880 --> 00:16:47,131 Mamo! 265 00:16:51,344 --> 00:16:52,803 Śledczy Roy Carver. 266 00:16:52,887 --> 00:16:54,972 To Bill Tench I Holden Ford. 267 00:16:55,056 --> 00:16:56,557 - Witam. - Czego? 268 00:16:56,641 --> 00:16:57,767 Dwight? 269 00:16:57,850 --> 00:17:00,686 - Czego od niego chcecie? - Ci panowie są z FBI. 270 00:17:01,687 --> 00:17:03,689 Co zrobił? 271 00:17:03,773 --> 00:17:06,776 Kogo mi tu ściągnąłeś? 272 00:17:07,902 --> 00:17:08,986 Możemy wejść? 273 00:17:18,037 --> 00:17:20,081 FBI u mnie? 274 00:17:22,333 --> 00:17:24,877 Dla niego mogłabym nie żyć. 275 00:17:24,961 --> 00:17:27,672 Zabijcie mnie lepiej od razu. 276 00:17:27,755 --> 00:17:29,507 To lepsze niż powolna śmierć. 277 00:17:30,091 --> 00:17:33,386 To mój jedyny syn. Równie dobrze mogłabym wyjść na drogę 278 00:17:33,469 --> 00:17:37,431 I rzucić się pod ciężarówkę, żeby oszczędzić sobie bólu. 279 00:17:39,225 --> 00:17:41,519 Chcemy zadać Dwightowi kilka pytań. 280 00:17:41,602 --> 00:17:42,937 To twoje? 281 00:17:43,020 --> 00:17:47,567 Już dawno powinien się wynieść, wypierdalać stąd, ale nie chce. 282 00:17:48,401 --> 00:17:51,445 - Sypiasz na kanapie? - Jak zdoła się doczołgać. 283 00:17:53,114 --> 00:17:55,992 Pogadajmy na zewnątrz. Zapalimy. 284 00:17:56,075 --> 00:17:57,159 Zabierzcie go. 285 00:17:57,743 --> 00:18:00,871 Dajcie mi, kurwa, odetchnąć. 286 00:18:10,881 --> 00:18:11,841 Papierosa? 287 00:18:16,721 --> 00:18:17,847 Miła kobieta. 288 00:18:19,223 --> 00:18:20,433 Taka matczyna. 289 00:18:27,273 --> 00:18:28,816 Masz wielu przyjaciół? 290 00:18:29,692 --> 00:18:30,860 A pan? 291 00:18:32,862 --> 00:18:36,198 Zauważyłem smycz, ale nie widzę psa. 292 00:18:44,915 --> 00:18:46,250 Masz dziewczynę? 293 00:18:48,252 --> 00:18:49,670 Nie ma jak przyprowadzić, 294 00:18:49,754 --> 00:18:51,714 gdy matka pieprzy ci za uszami. 295 00:18:52,882 --> 00:18:54,050 - Nie. - Nie? 296 00:18:54,634 --> 00:18:55,718 Nie ma jak? 297 00:18:56,719 --> 00:18:58,137 Nie mam dziewczyny. 298 00:18:58,220 --> 00:19:00,431 Taki przystojniak? Nie wierzę. 299 00:19:01,807 --> 00:19:03,267 Chcesz mi obciągnąć? 300 00:19:03,851 --> 00:19:06,103 Nigdy nie miałeś dziewczyny? 301 00:19:08,689 --> 00:19:09,857 Raz. 302 00:19:10,316 --> 00:19:11,400 Co się stało? 303 00:19:12,443 --> 00:19:13,736 Zaszła w ciążę. 304 00:19:14,820 --> 00:19:18,074 Dla mamy byliśmy za młodzi. Powiedziała jej rodzicom. 305 00:19:18,157 --> 00:19:19,408 Wykapowała cię. 306 00:19:21,786 --> 00:19:22,828 Co z dzieckiem? 307 00:19:23,829 --> 00:19:25,915 - Miała skrobankę. - Co? 308 00:19:26,374 --> 00:19:27,416 Aborcję. 309 00:19:27,500 --> 00:19:30,211 - Ile miałeś lat? - Dwadzieścia. 310 00:19:30,294 --> 00:19:32,463 - A ona? - Tyle samo. 311 00:19:32,546 --> 00:19:35,966 Nie wydaje się, że byliście za młodzi. Kochałeś ją? 312 00:19:37,176 --> 00:19:39,303 Nie wiem. Co to za pojebane pytanie? 313 00:19:39,387 --> 00:19:41,555 Jestem ciekaw. Odpowiedz. 314 00:19:41,639 --> 00:19:43,808 Nie wiem. 315 00:19:44,850 --> 00:19:46,268 A ona cię kochała? 316 00:19:50,314 --> 00:19:53,275 - Wszystko gra? - A co? 317 00:19:53,359 --> 00:19:55,695 Ciągle pocierasz rękę. 318 00:19:57,071 --> 00:19:58,280 Biłeś się? 319 00:19:58,948 --> 00:20:01,283 - Nie? - Pokaż rękę. 320 00:20:04,453 --> 00:20:05,913 Skąd te zadrapania? 321 00:20:05,996 --> 00:20:07,790 Upiłem się. Nie wiem. 322 00:20:07,873 --> 00:20:09,792 Alkohol nie zostawia zadrapań. 323 00:20:10,334 --> 00:20:12,336 Pewnie na coś wpadłem. 324 00:20:12,420 --> 00:20:13,379 Na co? 325 00:20:14,880 --> 00:20:17,383 To ślad po kawałku drewna. 326 00:20:18,008 --> 00:20:20,386 - Nic mi nie jest. - Pokaż jeszcze raz. 327 00:20:25,725 --> 00:20:26,976 Nie mam psa. 328 00:20:28,102 --> 00:20:31,105 - To ona ma psa, nie ja. - Twoja mama? 329 00:20:36,402 --> 00:20:39,905 Powiedz nam, skąd te zadrapania. 330 00:20:39,989 --> 00:20:42,950 Nie kłam agentom FBI. 331 00:20:44,493 --> 00:20:49,123 Przez kawałek drewna. 332 00:20:54,253 --> 00:20:56,756 - Sami mieszkacie? - Z Jessem. 333 00:20:56,839 --> 00:20:58,174 Kto to? 334 00:20:58,257 --> 00:20:59,592 Jakiś facet. 335 00:21:03,471 --> 00:21:05,681 - Nie lubisz palić? - Lubię. 336 00:21:06,682 --> 00:21:09,268 Nie jest wam za ciasno we troje? 337 00:21:10,811 --> 00:21:13,439 - Trochę. - Jest z wami od niedawna? 338 00:21:15,441 --> 00:21:16,942 Od kilku tygodni. 339 00:21:18,444 --> 00:21:21,739 Niedawno się poznali. 340 00:21:21,822 --> 00:21:22,948 Nie wiem. 341 00:21:23,032 --> 00:21:24,492 Ich pokój jest tuż obok. 342 00:21:24,575 --> 00:21:26,827 Nie wkurzasz się, słysząc ich odgłosy? 343 00:21:26,911 --> 00:21:28,204 Nie. 344 00:21:28,287 --> 00:21:29,497 Ja dostałbym szału. 345 00:21:29,580 --> 00:21:31,207 Trudno jej chyba dogodzić. 346 00:21:31,290 --> 00:21:34,043 - On jej słucha? - Sama nie wie, czego chce. 347 00:21:34,126 --> 00:21:35,044 Nie? 348 00:21:36,879 --> 00:21:41,467 Kto wprowadza dopiero co poznanego gościa? 349 00:21:41,550 --> 00:21:43,719 - To pojebane. - Gadałeś z nią o tym? 350 00:21:43,803 --> 00:21:44,637 O czym? 351 00:21:44,720 --> 00:21:46,847 Zmusiła twoją dziewczynę do aborcji. 352 00:21:46,931 --> 00:21:49,058 A ty masz wpływ na jej życie? 353 00:21:50,559 --> 00:21:53,979 Facet mieszka z wami. Masz wpływ na to, że się rżną? 354 00:21:54,063 --> 00:21:57,566 Ja bym się wkurzył, gdyby matka ciągle mną dyrygowała. 355 00:21:57,650 --> 00:21:59,443 Usuń dziecko, podaj to czy to. 356 00:21:59,527 --> 00:22:01,612 Pozwalasz się tak traktować? 357 00:22:01,695 --> 00:22:04,573 - Nie stawiasz się? - Stawiam. 358 00:22:04,657 --> 00:22:06,951 - Nie słyszałem. - Nie pisnął ani słowa. 359 00:22:07,034 --> 00:22:09,078 Nie daję się. Nie jestem ciotą. 360 00:22:09,161 --> 00:22:12,456 Nie mówię, że jesteś. Ale czemu jej na to pozwalasz? 361 00:22:12,540 --> 00:22:15,543 - Gówno wiecie. - Opieprzasz ją? 362 00:22:16,126 --> 00:22:18,295 - Nie jestem jej dłużny. - Czyli? 363 00:22:18,379 --> 00:22:19,630 Biłeś się kiedyś? 364 00:22:20,548 --> 00:22:21,549 Może. 365 00:22:21,632 --> 00:22:24,260 - Ale nie z mamą. Jest inna. - Tylko jedna. 366 00:22:24,343 --> 00:22:27,346 Nigdy jej nie tknąłeś ani nie podniosłeś ręki. 367 00:22:27,429 --> 00:22:29,890 Inaczej wszystko by się spieprzyło. 368 00:22:37,898 --> 00:22:39,400 Odbija ci czasem? 369 00:22:40,985 --> 00:22:43,529 - Nie przy niej. - Nie? 370 00:22:43,612 --> 00:22:46,907 Jasne, że musisz odreagować, pokazać jej, kto tu rządzi. 371 00:22:46,991 --> 00:22:48,409 Nie skrzywdziłbyś matki. 372 00:22:48,492 --> 00:22:50,869 Nie skrzywdziłbyś jej, bo cię kocha. 373 00:23:01,463 --> 00:23:03,841 Mieszkańcy Florin mogą odetchnąć z ulgą. 374 00:23:03,924 --> 00:23:07,094 Policja aresztowała 30-letniego Dwighta Taylora 375 00:23:07,177 --> 00:23:10,389 w związku z ostatnimi sadystycznymi napaściami. 376 00:23:10,472 --> 00:23:13,517 Taylor, mieszkaniec tego sennego przedmieścia, 377 00:23:13,601 --> 00:23:16,687 pobił do nieprzytomności 74-letnią Rosemary Gonzales 378 00:23:16,770 --> 00:23:19,481 I zasztyletował 64-letnią Laurę Conway. 379 00:23:19,565 --> 00:23:21,734 Ofiary mieszkały kilometr od siebie. 380 00:23:21,817 --> 00:23:25,613 Po brutalnej napaści na staruszki... 381 00:23:32,536 --> 00:23:33,996 Starczy. 382 00:23:34,788 --> 00:23:37,791 Każdy pamięta chwilę, gdy w dzieciństwie 383 00:23:38,292 --> 00:23:40,836 postanowił, że zostanie policjantem. 384 00:23:41,337 --> 00:23:43,547 Ja wiedziałem już w trzeciej klasie 385 00:23:43,631 --> 00:23:47,134 po lekturze Studium w szkarłacie Arthura Conana Doyle'a. 386 00:23:48,260 --> 00:23:49,511 Ten facet... 387 00:23:50,971 --> 00:23:53,974 - to współczesny Sherlock Holmes. - Właśnie. 388 00:23:55,225 --> 00:23:57,853 - A więc ty jesteś Watsonem. - Dokładnie. 389 00:23:57,936 --> 00:23:59,104 Dziękuję. 390 00:23:59,188 --> 00:24:00,773 Bez kitu. 391 00:24:00,856 --> 00:24:03,108 Albo obaj jesteście jasnowidzami. 392 00:24:03,567 --> 00:24:07,571 Nie śmiejcie się. W Kalifornii ich pełno I wszyscy chcą być glinami. 393 00:24:08,364 --> 00:24:11,158 A gliniarze chcą do FBI, a federalni... 394 00:24:11,241 --> 00:24:12,493 Sam nie wiem. 395 00:24:14,203 --> 00:24:16,789 Będzie przemawiał. Oświeć nas, mędrcze. 396 00:24:16,872 --> 00:24:18,415 Mowa! 397 00:24:18,499 --> 00:24:20,417 Dziękuję. 398 00:24:20,501 --> 00:24:23,128 Dziękuję za to spotkanie. 399 00:24:23,212 --> 00:24:26,715 A tobie, Roy, za docenienie naszej pracy. 400 00:24:29,802 --> 00:24:32,388 I faktu, że jeśli będziemy współpracować, 401 00:24:33,389 --> 00:24:37,267 możemy zapuścić się w mroki nocy I rzucić na nie światło. 402 00:24:41,230 --> 00:24:43,649 Mam na myśli prawdziwy mrok. 403 00:24:45,109 --> 00:24:47,528 - I dzięki za piwo. - No to zdrowie! 404 00:24:48,028 --> 00:24:49,446 Miło było pomóc. 405 00:24:50,197 --> 00:24:51,990 Gratuluję wam. 406 00:24:52,074 --> 00:24:53,075 Dobra robota. 407 00:24:54,576 --> 00:24:55,536 Zdrowie. 408 00:25:01,083 --> 00:25:03,335 Gdybyś tak mógł rzucić światło w mrok 409 00:25:03,419 --> 00:25:05,254 I oświetlić moje klucze. 410 00:25:11,093 --> 00:25:13,178 Bardzo śmieszne. 411 00:25:30,863 --> 00:25:32,072 Mamy was! 412 00:25:33,115 --> 00:25:34,074 Udało się wam. 413 00:25:34,283 --> 00:25:35,784 W porządku? 414 00:25:44,084 --> 00:25:46,795 Chciałem po prostu usłyszeć, co u ciebie. 415 00:25:51,717 --> 00:25:52,885 Jego nauczycielka? 416 00:25:59,308 --> 00:26:00,726 Przykro mi. 417 00:26:04,688 --> 00:26:06,690 Nie sądzę, że wrócimy na czas. 418 00:26:16,241 --> 00:26:17,576 Chciałem cię usłyszeć. 419 00:26:19,077 --> 00:26:20,579 Ucałuj go od taty. 420 00:26:23,248 --> 00:26:24,416 Ja też cię kocham. 421 00:26:34,301 --> 00:26:35,260 Zaraz, Ed, 422 00:26:35,344 --> 00:26:38,639 czyli to przemoc w filmach popchnęła cię do morderstwa? 423 00:26:38,722 --> 00:26:39,598 Nie. 424 00:26:39,681 --> 00:26:43,811 Chodzi mi o to, że w rzeczywistości to nie jest tak, jak się wydaje. 425 00:26:43,894 --> 00:26:47,147 Gdy kogoś dźgasz, powinien paść martwy. 426 00:26:47,231 --> 00:26:48,190 Mówią... 427 00:26:48,273 --> 00:26:50,609 - I upadają martwi, prawda? - Właśnie. 428 00:26:50,692 --> 00:26:54,279 W rzeczywistości u ofiary spada ciśnienie 429 00:26:54,363 --> 00:26:57,616 I wykrwawia się bardzo powoli. 430 00:26:57,699 --> 00:27:00,828 Nie sprawiało mi to przyjemności. 431 00:27:01,703 --> 00:27:03,205 Nagrałeś to? 432 00:27:08,001 --> 00:27:09,962 To wszystko wzięło się u mnie 433 00:27:10,045 --> 00:27:15,259 z braku umiejętności interakcji w towarzystwie, w czasie flirtu. 434 00:27:16,051 --> 00:27:19,763 Przerażała mnie perspektywa porażki w relacjach damsko-męskich. 435 00:27:19,847 --> 00:27:22,307 Nawet rozmawiając z dziewczyną. 436 00:27:23,475 --> 00:27:25,185 Chciałem nawiązywać kontakty. 437 00:27:25,686 --> 00:27:28,897 Jak na ironię, to dlatego zacząłem podwozić ludzi. 438 00:27:28,981 --> 00:27:30,607 Zabierałem dziewczynę, 439 00:27:30,691 --> 00:27:33,068 ale za każdym razem posuwałem się dalej. 440 00:27:33,151 --> 00:27:35,153 Tak jakbym stawiał sobie wyzwania. 441 00:27:35,237 --> 00:27:37,447 Początkowo nie miałem broni. 442 00:27:37,531 --> 00:27:42,452 Jechałem w ustronne miejsce, bez świadków, 443 00:27:42,536 --> 00:27:43,871 ale nic nie robiłem. 444 00:27:43,954 --> 00:27:46,206 Podwoziłeś kobiety, ale nie zabijałeś? 445 00:27:46,290 --> 00:27:49,042 Ale potem miałem w aucie spluwę 446 00:27:49,126 --> 00:27:50,878 I pojawiło się to pragnienie, 447 00:27:50,961 --> 00:27:54,506 to okropne, szalone, pożerające mnie uczucie. 448 00:27:55,674 --> 00:27:57,467 Chciałem je tylko zgwałcić, 449 00:27:58,051 --> 00:28:00,554 ale nie miałem doświadczenia. 450 00:28:01,138 --> 00:28:04,975 Czułem tylko, że od środka zżera mnie fantastyczna namiętność. 451 00:28:05,058 --> 00:28:06,935 Fantastyczna? 452 00:28:07,019 --> 00:28:10,272 - Ładnie to ująłem? - Co było dalej? 453 00:28:10,355 --> 00:28:12,316 Myślę o napisaniu książki. 454 00:28:12,399 --> 00:28:15,360 Staram się o maszynę do pisania. Pomoglibyście? 455 00:28:15,444 --> 00:28:17,112 Spróbujemy coś załatwić. 456 00:28:17,696 --> 00:28:19,281 To uczucie wzbierało? 457 00:28:19,364 --> 00:28:22,743 Aż zaczęło ci to sprawiać przyjemność. 458 00:28:22,826 --> 00:28:23,827 Słuchaj. 459 00:28:24,077 --> 00:28:26,204 Jak podrzynasz komuś gardło, 460 00:28:26,288 --> 00:28:28,332 musisz to zrobić od ucha do ucha, 461 00:28:28,415 --> 00:28:31,376 żeby przeciąć tchawicę I żyłę szyjną. 462 00:28:31,460 --> 00:28:33,712 Wtedy ofiara wykrwawia się I dusi. 463 00:28:33,795 --> 00:28:35,881 Inaczej zginęłaby w męczarniach. 464 00:28:37,299 --> 00:28:39,718 Wtedy pojąłem zwrot „od ucha do ucha”. 465 00:28:39,801 --> 00:28:41,094 Dosłownie. 466 00:28:41,178 --> 00:28:43,513 Uważa się, że to tylko takie wyrażenie. 467 00:28:43,597 --> 00:28:45,474 Bynajmniej, to instrukcja. 468 00:28:45,557 --> 00:28:48,310 Nie jakaś zachciewajka, tylko mus. 469 00:28:48,393 --> 00:28:49,895 Nie czujesz przyjemności? 470 00:28:49,978 --> 00:28:51,104 Jasne, że czuję. 471 00:28:51,188 --> 00:28:53,982 Wolałem uczucie egzaltacji od samego czynu. 472 00:28:54,608 --> 00:28:56,443 Czyli zwycięstwo nad śmiercią. 473 00:28:56,985 --> 00:28:59,821 One nie żyły, a ja tak. To dawało przyjemność. 474 00:28:59,905 --> 00:29:02,616 Byłem myśliwym, a one moimi zdobyczami. 475 00:29:02,699 --> 00:29:04,743 Co czułeś po pierwszych zabójstwach? 476 00:29:11,416 --> 00:29:13,502 Najbardziej podobała mi się Mary. 477 00:29:13,585 --> 00:29:15,671 Anita nie budziła większych emocji. 478 00:29:17,214 --> 00:29:18,507 Z jakiego powodu? 479 00:29:19,049 --> 00:29:20,926 Nie było konkretnego powodu. 480 00:29:21,009 --> 00:29:22,844 Po prostu Mary była... 481 00:29:25,264 --> 00:29:29,059 Urzekły mnie jej osobowość I wygląd. 482 00:29:29,142 --> 00:29:31,687 Wzbudzała niemal szacunek. 483 00:29:31,770 --> 00:29:34,273 - Szacunek? - Tak. 484 00:29:34,356 --> 00:29:36,441 Czasami przychodziłem tam później, 485 00:29:36,525 --> 00:29:38,610 bo ją kochałem I jej pragnąłem. 486 00:29:39,027 --> 00:29:40,279 Na miejsce zbrodni? 487 00:29:40,362 --> 00:29:42,364 Nie jestem przystojny, 488 00:29:42,447 --> 00:29:44,866 ale zawsze wybierałem ładne dziewczyny. 489 00:29:44,950 --> 00:29:46,034 Macie tak samo? 490 00:29:47,619 --> 00:29:48,620 Jasne. 491 00:29:49,830 --> 00:29:51,540 Może trudno wam uwierzyć, 492 00:29:51,623 --> 00:29:54,543 ale siedząc w zamknięciu w wieku od 15 do 21 lat 493 00:29:54,626 --> 00:29:56,712 za morderstwo dziadków, 494 00:29:56,795 --> 00:30:00,257 nie miałem kontaktu z dziewczętami w moim wieku. 495 00:30:00,799 --> 00:30:04,344 Kiedy wyszedłem, poczułem się jak na obcej planecie. 496 00:30:04,928 --> 00:30:07,431 Tak długo byłem otoczony starszymi od siebie, 497 00:30:07,514 --> 00:30:09,141 że byłem jak stary piernik. 498 00:30:09,224 --> 00:30:10,809 To musiało być wkurzające. 499 00:30:10,892 --> 00:30:12,728 Gdy przyznałem się policji, 500 00:30:12,811 --> 00:30:16,815 wieźli mnie przez całą Kalifornię. Zrobiliśmy postój na jedzenie. 501 00:30:16,898 --> 00:30:19,985 Obok radiowozu przeszły atrakcyjne dziewczyny. 502 00:30:20,736 --> 00:30:21,903 Zwymiotowałem. 503 00:30:22,321 --> 00:30:25,741 Z miejsca, na cały samochód, przy policjantach. 504 00:30:25,824 --> 00:30:26,867 Z grubej rury. 505 00:30:26,950 --> 00:30:29,453 Tak właśnie reagowałem na kobiety. 506 00:30:29,536 --> 00:30:30,912 Nie potrafiłem inaczej. 507 00:30:31,913 --> 00:30:33,415 Mam pytanie. 508 00:30:35,500 --> 00:30:37,002 Rozmawiałeś z kimś o tym? 509 00:30:37,878 --> 00:30:39,463 O swoich skłonnościach. 510 00:30:41,298 --> 00:30:43,383 Może z mamą? 511 00:30:44,009 --> 00:30:46,178 Oczywiście nie tak, jak z nami. 512 00:30:48,555 --> 00:30:51,099 Gdybym miał okazję dojść do słowa, 513 00:30:52,559 --> 00:30:54,353 wszystko byłoby inaczej. 514 00:30:54,436 --> 00:30:58,774 Od rana do wieczora poniżała mnie I lekceważyła. 515 00:30:58,857 --> 00:31:00,567 A znała moje czułe miejsca, 516 00:31:00,650 --> 00:31:02,027 bo sama je stworzyła. 517 00:31:03,320 --> 00:31:05,197 Całe życie byłem jej zabawką. 518 00:31:05,280 --> 00:31:08,075 Do chwili, gdy urżnąłem jej łeb nożem myśliwskim. 519 00:31:13,163 --> 00:31:15,207 Dlaczego potem tak postąpiłeś? 520 00:31:16,875 --> 00:31:17,959 Z jej głową? 521 00:31:20,545 --> 00:31:21,963 A dlaczego nie? 522 00:31:23,924 --> 00:31:26,051 Tamtej nocy podszedłem do jej łóżka. 523 00:31:26,134 --> 00:31:30,514 Czytała książkę, jak zawsze. 524 00:31:31,598 --> 00:31:36,812 Powiedziała: „Akurat teraz zebrało ci się, żeby przegadać całą noc”. 525 00:31:38,230 --> 00:31:39,564 Dacie wiarę? 526 00:31:40,232 --> 00:31:42,317 „Przegadać całą noc”. 527 00:31:43,527 --> 00:31:44,569 Cholera. 528 00:31:47,406 --> 00:31:49,241 Wiedziałem wtedy, że ją zabiję. 529 00:31:52,327 --> 00:31:54,663 Po raz pierwszy byłem ze sobą szczery. 530 00:31:56,415 --> 00:31:58,458 Bo nie jestem jaszczurem, 531 00:31:58,542 --> 00:32:01,920 który wypełzł spod kamienia. Wyszedłem z jej pochwy. 532 00:32:02,587 --> 00:32:03,797 Urodziła mnie. 533 00:32:05,006 --> 00:32:08,427 To prawda, że jakąś jej część wyrzuciłeś do śmieci? 534 00:32:10,595 --> 00:32:12,013 Jej struny głosowe. 535 00:32:12,681 --> 00:32:13,849 Dlaczego? 536 00:32:13,932 --> 00:32:15,600 Bo nigdy się nie zamykała. 537 00:32:16,101 --> 00:32:20,188 Chciała zniszczyć mnie słowami. I to dosłownie. 538 00:32:20,272 --> 00:32:21,940 Więc uciszyłem ją na zawsze. 539 00:32:23,275 --> 00:32:26,319 Teraz każdy wie, że to przez to, co mi zrobiła. 540 00:32:26,403 --> 00:32:28,947 Przez to, jak traktowała swojego syna. 541 00:32:40,500 --> 00:32:41,376 Szacun. 542 00:32:45,839 --> 00:32:47,215 Wysiadasz z auta... 543 00:32:47,507 --> 00:32:50,719 - I wchodzę do budynku. - Widział cię ktoś? 544 00:32:50,802 --> 00:32:51,845 Jestem w domu, 545 00:32:51,928 --> 00:32:53,972 wchodzę po schodach do mieszkania 546 00:32:54,055 --> 00:32:57,350 ze świeżo odciętą głową w worku, obciekającą krwią. 547 00:32:57,434 --> 00:33:00,103 Niosłeś ją pod pachą? Tak po prostu? 548 00:33:00,562 --> 00:33:02,439 - Częstuj się. - Dziękuję. 549 00:33:02,522 --> 00:33:05,233 Nagle pojawiła się fajna, 550 00:33:05,317 --> 00:33:07,444 szczęśliwa młoda para jak z żurnala. 551 00:33:07,527 --> 00:33:10,238 - Minęli mnie. - Zderzenie światów. 552 00:33:10,322 --> 00:33:12,866 Moja mordercza fantazja I oni. 553 00:33:12,949 --> 00:33:16,077 Śliczna dziewczyna o ślicznym imieniu. Chyba Kim. 554 00:33:16,495 --> 00:33:18,246 Szła na randkę z chłopakiem. 555 00:33:18,330 --> 00:33:20,957 Równie dobrze w worku mogła być jej głowa. 556 00:33:21,041 --> 00:33:23,001 - Bawiłeś się w Boga. - Właśnie. 557 00:33:23,084 --> 00:33:27,589 Uświadomiłem sobie, że nigdy w życiu nie byłem na randce. 558 00:33:28,131 --> 00:33:30,842 Wszedłem do mieszkania I powiedziałem do mamy: 559 00:33:30,926 --> 00:33:32,969 „Nigdy nie byłem na randce”. 560 00:33:33,053 --> 00:33:35,013 - Co ona na to? - „Dzięki Bogu”. 561 00:33:35,680 --> 00:33:37,474 - Dacie wiarę? - Co za pinda. 562 00:33:37,557 --> 00:33:40,477 Wtedy zacząłem zakopywać głowy na podwórzu. 563 00:33:40,560 --> 00:33:43,188 - Jasne. - Tuż pod jej oknem. 564 00:33:43,271 --> 00:33:46,233 Twarzami do góry. Gdy była w domu. 565 00:33:46,316 --> 00:33:48,818 Pod jej nosem. Nie mogłem się powstrzymać. 566 00:33:48,902 --> 00:33:49,778 Pieprzysz. 567 00:33:50,862 --> 00:33:54,324 To głupie, ale mama lubiła patrzeć na innych z góry. 568 00:34:40,954 --> 00:34:42,497 Wciąż cuchnę Kemperem. 569 00:34:43,540 --> 00:34:45,083 A może to odór więzienia. 570 00:34:46,126 --> 00:34:48,670 Jedzie tam jak w szatni. 571 00:34:49,337 --> 00:34:51,464 Przez ciebie stracę apetyt. 572 00:35:00,056 --> 00:35:01,057 No więc... 573 00:35:02,100 --> 00:35:03,226 lubisz swoją mamę? 574 00:35:05,103 --> 00:35:06,438 Wybacz. Nie śmieszne. 575 00:35:08,398 --> 00:35:10,525 Tak. Lubiłem mamę. 576 00:35:11,151 --> 00:35:12,861 Ale ona nie żyje. 577 00:35:16,448 --> 00:35:17,699 Lubisz żonę? 578 00:35:19,576 --> 00:35:21,620 - Lubię. - To dobrze. 579 00:35:23,204 --> 00:35:26,666 Znamy się od małego. Nie wiem, co zrobiłbym bez niej. 580 00:35:27,751 --> 00:35:28,918 A twoja dziewczyna? 581 00:35:30,712 --> 00:35:32,547 Jest super. Mądra. 582 00:35:33,465 --> 00:35:34,674 Chyba mnie lubi. 583 00:35:36,843 --> 00:35:38,470 Powiodło się nam. 584 00:35:39,638 --> 00:35:41,056 Przyjemne, prawda? 585 00:35:41,514 --> 00:35:44,476 Powrót do domu po dorwaniu zbira, jak w filmach. 586 00:35:45,143 --> 00:35:47,395 Cieszę się, że Dwight już nie grasuje. 587 00:35:47,479 --> 00:35:49,397 Ale Kemper potrafi to przygasić. 588 00:35:50,106 --> 00:35:52,567 Mierzi cię, prawda? 589 00:35:54,152 --> 00:35:55,362 Bardziej niż Dwight? 590 00:35:55,445 --> 00:35:57,614 Ma pustkę w oczach. 591 00:35:57,697 --> 00:35:59,324 Przypomina czarną dziurę. 592 00:36:00,909 --> 00:36:01,826 Racja. 593 00:36:02,369 --> 00:36:03,787 Ma nas za kumpli. 594 00:36:03,870 --> 00:36:06,748 A raczej ciebie. 595 00:36:08,875 --> 00:36:11,127 Co znaczy, że świetny z ciebie agent. 596 00:36:22,055 --> 00:36:24,933 Myślałem o naszej rozmowie z dr Carr. 597 00:36:27,602 --> 00:36:28,687 Tak? 598 00:36:30,730 --> 00:36:32,190 Jesteśmy w tym dobrzy, 599 00:36:32,816 --> 00:36:34,442 chociaż mnie to mdli. 600 00:36:34,984 --> 00:36:38,405 Jeśli zamkniemy się na nowe I ciekawe badania... 601 00:36:39,698 --> 00:36:42,075 Skoro uważa, że to taki dobry pomysł 602 00:36:42,158 --> 00:36:45,662 I ma szansę odmienić życie wielu ludzi... 603 00:36:47,622 --> 00:36:49,416 Może powinniśmy ją zaprosić. 604 00:36:49,499 --> 00:36:52,001 Na jeden dzień. By opracować strategię. 605 00:36:53,002 --> 00:36:54,838 Fantastyczny pomysł. 606 00:36:54,921 --> 00:36:56,965 Moglibyśmy zestawić to, co mamy, 607 00:36:57,048 --> 00:36:59,759 I stworzyć plan. Gdybyśmy szli do Sheparda... 608 00:36:59,843 --> 00:37:01,469 Będziemy przygotowani. 609 00:37:03,555 --> 00:37:04,723 To strzał w ciemno. 610 00:37:05,306 --> 00:37:06,474 Już cię nie cierpi. 611 00:37:07,767 --> 00:37:09,310 Ciebie też zaczyna. 612 00:37:12,397 --> 00:37:13,398 No tak. 613 00:37:14,983 --> 00:37:16,609 Czemu nie pójść na całość? 614 00:37:18,945 --> 00:37:22,031 Dwight dalej by mordował, jak Kemper, 615 00:37:22,115 --> 00:37:24,451 aż w końcu dotarłby do źródła. 616 00:37:25,160 --> 00:37:27,871 To prozaiczne, że zawsze chodzi o matkę. 617 00:37:28,246 --> 00:37:32,000 Chodziło o matkę, ale w inny sposób. 618 00:37:33,126 --> 00:37:34,127 Było więcej... 619 00:37:34,961 --> 00:37:36,212 miłości. 620 00:37:36,296 --> 00:37:37,881 Jeśli można to tak nazwać. 621 00:37:38,590 --> 00:37:39,674 Była seksowna? 622 00:37:40,216 --> 00:37:41,885 - Kto? - Jego mama. 623 00:37:44,971 --> 00:37:49,225 Koledzy z liceum uważali, że moja była, co budziło we mnie odrazę. 624 00:37:49,601 --> 00:37:52,729 Potem przeszła chemioterapię I nikt już nie żartował, 625 00:37:52,812 --> 00:37:55,899 - co było przykre. - Nie wiedziałem, że miała raka. 626 00:37:56,274 --> 00:37:59,194 Dlatego podczas seksu masz mnie łapać za cycki. 627 00:37:59,277 --> 00:38:02,697 - Sprawdzisz, czy mam guzki. - To dlatego? 628 00:38:09,537 --> 00:38:11,790 Nie chcę, by na mnie wpłynęli 629 00:38:11,873 --> 00:38:14,250 - swoim postrzeganiem seksu. - I kobiet. 630 00:38:24,302 --> 00:38:25,553 Dzięki, że przyszłaś. 631 00:38:26,721 --> 00:38:28,139 Musiałem cię zobaczyć. 632 00:38:32,519 --> 00:38:34,062 A skoro jestem wykąpany... 633 00:38:37,232 --> 00:38:41,444 Jeśli kręci cię lizanie mnie, gdy piłuję paznokcie... 634 00:38:42,111 --> 00:38:43,238 Jestem pokręcony. 635 00:38:48,451 --> 00:38:49,452 I to jeszcze jak. 636 00:38:50,995 --> 00:38:53,581 Mogłabym cię nadziać na ten pilnik. 637 00:38:54,457 --> 00:38:56,751 Zostałabym obiektem waszych badań. 638 00:38:56,835 --> 00:38:59,337 Byłabyś fascynującym obiektem. 639 00:39:12,016 --> 00:39:14,853 AKADEMIA FBI QUANTICO, WIRGINIA 640 00:39:17,063 --> 00:39:19,107 Kenneth, mogę o coś spytać? 641 00:39:19,190 --> 00:39:20,608 Jasne. O co chodzi? 642 00:39:21,025 --> 00:39:24,821 Myślałem o tematach, które poruszamy na zajęciach. 643 00:39:24,904 --> 00:39:28,032 W szczególności o liście terminologii dewiacyjnej. 644 00:39:28,116 --> 00:39:29,158 O przekleństwach? 645 00:39:29,242 --> 00:39:31,327 Chodzi mi raczej... 646 00:39:32,287 --> 00:39:33,913 o deskryptory czynności. 647 00:39:34,998 --> 00:39:36,875 Jak fellatio, cunnilingus... 648 00:39:36,958 --> 00:39:39,002 W czym problem? 649 00:39:39,085 --> 00:39:41,337 Sęk w tym, że dla mnie to nie problem. 650 00:39:41,754 --> 00:39:43,756 Nie widzę w nich nic zdrożnego. 651 00:39:44,757 --> 00:39:45,800 A gwałt analny? 652 00:39:46,342 --> 00:39:47,552 Ten akurat może nie. 653 00:39:47,635 --> 00:39:49,721 - Poruszyłeś to z Billem? - Jasne. 654 00:39:49,804 --> 00:39:51,264 Zgadza się ze mną. 655 00:39:52,098 --> 00:39:53,975 Powinniśmy zmienić program? 656 00:39:54,559 --> 00:39:56,936 Raczej przyjrzeć się tej liście. 657 00:39:57,645 --> 00:39:59,147 Pomyśl o tym. 658 00:40:03,568 --> 00:40:05,528 - Pojeb? - Zostaje. 659 00:40:05,612 --> 00:40:06,738 Popierdoleniec? 660 00:40:07,280 --> 00:40:08,281 Też. 661 00:40:08,364 --> 00:40:09,991 Zatrzymamy gwałt zbiorowy? 662 00:40:10,074 --> 00:40:11,159 Nie inaczej. 663 00:40:12,118 --> 00:40:12,994 Klizmafilia? 664 00:40:14,120 --> 00:40:14,954 Jaka klizma? 665 00:40:15,622 --> 00:40:17,749 Lewatywy. Robienie lub przyjmowanie. 666 00:40:20,001 --> 00:40:20,835 Może zostać. 667 00:40:22,921 --> 00:40:26,174 Wypada „cipka”, „dildo”, 668 00:40:26,758 --> 00:40:29,302 „fellatio” I „cunnilingus”. 669 00:40:29,385 --> 00:40:30,720 Jesteś pewien? 670 00:40:31,846 --> 00:40:32,931 Dzięki, Marge. 671 00:40:34,349 --> 00:40:35,433 Tak będzie lepiej. 672 00:40:36,726 --> 00:40:37,727 W porządku. 673 00:40:38,603 --> 00:40:40,396 Od dawna znasz doktor Carr? 674 00:40:40,980 --> 00:40:43,107 Konsultowałem się z nią kilka razy. 675 00:40:43,191 --> 00:40:45,693 Znamy się od kilku lat. Dlaczego pytasz? 676 00:40:45,777 --> 00:40:46,778 Z ciekawości. 677 00:40:50,323 --> 00:40:51,157 Nie. 678 00:40:51,282 --> 00:40:53,076 - Nie? - Wiesz, o co chodzi. 679 00:40:53,159 --> 00:40:55,787 - Nie sugerowałem... - Mam dobre małżeństwo. 680 00:40:55,870 --> 00:40:56,955 Nie chciałem... 681 00:40:58,790 --> 00:41:00,249 Wendy ma coś w sobie. 682 00:41:00,333 --> 00:41:01,751 Nie związanego z seksem. 683 00:41:04,045 --> 00:41:05,213 Może nieco. 684 00:41:05,296 --> 00:41:09,258 Jej pomysły I energia... Mówię jak idiota. 685 00:41:09,842 --> 00:41:11,636 Jakbyś się zabujał w belferce. 686 00:41:11,719 --> 00:41:14,806 To, że popiera ten projekt, o czymś świadczy. 687 00:41:16,641 --> 00:41:18,935 - Nie sądzisz? - Kapuję. 688 00:41:19,018 --> 00:41:21,145 Stary Tench ci pomaga. No I co? 689 00:41:21,229 --> 00:41:23,231 Stary zrzęda Shepard. Co z tego? 690 00:41:23,314 --> 00:41:25,733 - Ale gorąca pani profesor... - To nie fair. 691 00:41:27,443 --> 00:41:28,277 To ona. 692 00:41:35,076 --> 00:41:36,995 - Witamy w Quantico. - Dziękuję. 693 00:41:37,620 --> 00:41:38,705 Jak podróż? 694 00:41:39,372 --> 00:41:42,333 Nieco nudna. Sprawdzałam prace, ale... 695 00:41:42,417 --> 00:41:44,752 Możemy wstąpić do stołówki na kawę. 696 00:41:44,836 --> 00:41:46,754 Nie, dziękuję. Piłam rano. 697 00:41:47,922 --> 00:41:49,257 W tę stronę. 698 00:41:51,175 --> 00:41:52,427 Czego pani uczy? 699 00:41:54,262 --> 00:41:58,099 Prowadzę zajęcia na temat punktów zbieżnych socjopatii I sławy. 700 00:41:58,641 --> 00:42:01,728 O postaciach typu Andy Warhol, Jim Morrison. 701 00:42:02,020 --> 00:42:05,523 Ich ego karmi się wyłącznie sławą. 702 00:42:05,606 --> 00:42:08,359 - Nixon był socjopatą. - Podobny przypadek. 703 00:42:08,776 --> 00:42:12,113 Jak można zostać prezydentem USA, będąc socjopatą? 704 00:42:12,196 --> 00:42:16,367 Raczej jak zostać prezydentem USA, nie będąc nim? 705 00:42:17,577 --> 00:42:21,873 Dlatego te badania są tak ważne. Nie tylko dla FBI. 706 00:42:21,956 --> 00:42:23,458 Dla Białego Domu też. 707 00:42:23,541 --> 00:42:25,293 Być może. 708 00:42:25,918 --> 00:42:27,837 Napisy: Małgorzata Hickey