1 00:01:01,020 --> 00:01:05,107 Jutro ją pochowamy. 2 00:01:05,524 --> 00:01:11,739 Tę Osobę-Fajkę. 3 00:01:15,451 --> 00:01:19,830 Naszą posłanniczkę do Wah-kon-tah. 4 00:01:20,873 --> 00:01:26,128 Czas pogrzebać tę Fajkę z godnością… 5 00:01:26,378 --> 00:01:30,549 I pochować jej nauki. 6 00:01:31,258 --> 00:01:34,428 Dzieci, które stoją na zewnątrz i słuchają… 7 00:01:35,888 --> 00:01:38,891 nauczą się nowego języka. 8 00:01:40,142 --> 00:01:43,562 Nauczą się go od białych. 9 00:01:47,900 --> 00:01:51,111 Nauczą się nowych obyczajów… 10 00:01:51,654 --> 00:01:56,116 i nie będą już znały naszych obyczajów. 11 00:03:19,533 --> 00:03:22,494 OSAGOWIE 12 00:03:22,578 --> 00:03:26,290 WYBRAŃCY Z PRZYPADKU 13 00:03:31,128 --> 00:03:35,466 NAJWYŻSZY NA ŚWIECIE DOCHÓD NA GŁOWĘ 14 00:03:45,267 --> 00:03:48,395 HRABSTWO Z NAJWIĘKSZĄ LICZBĄ LIMUZYN PIERCE ARROW W USA 15 00:03:55,194 --> 00:03:57,863 I SZOFERÓW, KTÓRZY JE PROWADZĄ 16 00:05:15,441 --> 00:05:17,609 Robotnicy Phillips Oil. 17 00:05:17,693 --> 00:05:21,572 - Załoga rurociągu Kraceon Oil. Tu. - Burbank Oil Field. 18 00:05:21,655 --> 00:05:24,283 - Marland Oil! - Poszukiwacze ropy Philips Oil. 19 00:05:24,366 --> 00:05:26,243 Możesz się wzbogacić. 20 00:05:26,326 --> 00:05:30,330 Wzbogać się. Możesz się wzbogacić. Tutaj. 21 00:05:47,848 --> 00:05:49,391 Robotnicy Phillips Oil! 22 00:06:10,412 --> 00:06:11,497 Ernest! 23 00:06:12,331 --> 00:06:13,332 Tak. 24 00:06:13,415 --> 00:06:15,000 - Ernest Burkhart? Henry. - Tak. 25 00:06:15,084 --> 00:06:16,085 Henry Roan. 26 00:06:16,168 --> 00:06:18,087 - Zabieram cię do wuja Hale'a. - Dobrze. 27 00:06:18,170 --> 00:06:19,671 Ruszajmy. Tędy. 28 00:06:19,755 --> 00:06:21,006 Przestań! 29 00:06:54,998 --> 00:06:56,500 Czyja to ziemia, Henry? 30 00:06:57,668 --> 00:06:58,836 Moja. 31 00:07:00,129 --> 00:07:01,213 Moja ziemia. 32 00:07:29,032 --> 00:07:32,995 A niech mnie. Nasz bohater wojenny dotarł na miejsce. 33 00:07:34,580 --> 00:07:36,915 Witaj w domu, Erneście. Witaj w domu. 34 00:07:36,999 --> 00:07:38,750 Dobrze cię znów widzieć. 35 00:07:38,834 --> 00:07:40,544 Cieszę się, że przyjechałeś. 36 00:07:40,627 --> 00:07:41,712 Bracie. 37 00:07:42,588 --> 00:07:44,840 - Dzięki, że pisałeś. - Dobrze cię widzieć, bracie. 38 00:07:44,923 --> 00:07:47,968 Erneście, to twoja ciotka Myrtle i kuzynka, mała Willie. 39 00:07:48,051 --> 00:07:49,428 - Witaj. - Dobrze cię widzieć. 40 00:07:49,511 --> 00:07:51,180 Ależ wyrosła, co? Czyż to nie wspaniałe? 41 00:07:59,563 --> 00:08:02,608 To farma bydła. Nie ma tu ropy. 42 00:08:02,691 --> 00:08:07,613 Nie ma ropy? Nie ma ropy, to i nie ma strachu. 43 00:08:08,280 --> 00:08:11,700 Czas się skończy. To bogactwo się wyczerpie, 44 00:08:11,783 --> 00:08:15,537 będzie gorzej niż za siedmiu lat nieurodzaju, który nękał dawnych faraonów. 45 00:08:16,121 --> 00:08:17,873 To chorowici ludzie. 46 00:08:17,956 --> 00:08:21,126 Mili ludzie o wielkich sercach, ale ludzie chorowici. 47 00:08:23,086 --> 00:08:25,714 A ty? Widziałeś rozlew krwi? 48 00:08:26,715 --> 00:08:27,716 Trochę. 49 00:08:28,759 --> 00:08:32,971 Cóż, byłem… Byłem kucharzem w piechocie. 50 00:08:34,056 --> 00:08:35,766 Spotkałeś Kelsiego Morrisona? Też tam był. 51 00:08:35,849 --> 00:08:36,850 - Spotkałem. - Tak. 52 00:08:36,934 --> 00:08:40,145 Otis Griggs i pozostali… jeśli pamiętasz. 53 00:08:40,229 --> 00:08:43,941 Żołnierze muszą jeść. Karmiłeś żołnierzy, którzy wygrali wojnę. 54 00:08:44,691 --> 00:08:47,736 Więcej ich poumierało na hiszpankę… 55 00:08:48,528 --> 00:08:50,072 Co się stało z twoim żołądkiem? 56 00:08:50,155 --> 00:08:53,867 Moje… Moje jelito pękło. 57 00:08:54,576 --> 00:08:56,203 Prawie straciłeś życie. 58 00:08:56,286 --> 00:09:00,707 Dali mi pas i zakazali noszenia ciężarów. 59 00:09:01,833 --> 00:09:04,419 Dobrze zrobiłeś, decydując się na powrót, bo… 60 00:09:04,503 --> 00:09:05,504 Wiem. 61 00:09:05,587 --> 00:09:07,631 Pieniądze płyną tu wartkim nurtem. 62 00:09:07,714 --> 00:09:11,051 Cóż… uwielbiam pieniądze, sir. 63 00:09:12,302 --> 00:09:13,303 Nie mów do mnie „sir”. 64 00:09:13,387 --> 00:09:17,641 Nazywaj mnie „wujem” albo „Królem”, tak jak dawniej. Pamiętasz to? 65 00:09:17,724 --> 00:09:19,309 - Nazywać cię „Królem”? - Tak. 66 00:09:21,520 --> 00:09:22,562 Królu. 67 00:09:23,063 --> 00:09:26,525 Nie podłapałeś tam żadnej choroby, prawda? 68 00:09:26,608 --> 00:09:28,443 - Nie. - Jesteś pewien? 69 00:09:28,527 --> 00:09:31,113 Jestem pewien, sir. 70 00:09:33,407 --> 00:09:35,200 Chroniłeś go tam? 71 00:09:35,284 --> 00:09:37,160 Owszem. Tak. 72 00:09:37,244 --> 00:09:39,413 - Na ile potrafiłeś. - Na ile potrafiłem. 73 00:09:41,415 --> 00:09:42,416 No tak. 74 00:09:43,917 --> 00:09:44,918 Lubisz kobiety? 75 00:09:45,794 --> 00:09:49,548 Wiesz, że lubię kobiety. To moja słabość. 76 00:09:50,465 --> 00:09:52,134 Jakie tam mają rasy? 77 00:09:52,217 --> 00:09:55,012 Same białe. Tylko takie widziałem. 78 00:09:56,638 --> 00:09:57,764 A czerwone lubisz? 79 00:09:57,848 --> 00:09:58,932 Czerwone? 80 00:10:00,100 --> 00:10:01,435 W tym sensie? 81 00:10:03,020 --> 00:10:07,065 Lubię czerwień. Lubię biel. Lubię niebieski. Lubię wszystko. 82 00:10:07,733 --> 00:10:09,568 To dla mnie bez znaczenia. 83 00:10:11,028 --> 00:10:16,033 Lubię te cięższe. Lubię cięższe, ładne, mięciutkie, 84 00:10:16,825 --> 00:10:19,119 takie, które ładnie pachną. 85 00:10:19,202 --> 00:10:23,040 Musimy mieć na ciebie oko. Lubisz zaszaleć. 86 00:10:24,750 --> 00:10:25,751 A skoro o tym mowa… 87 00:10:27,044 --> 00:10:28,086 Hej, Byron. 88 00:10:31,340 --> 00:10:32,341 Tak. 89 00:10:34,176 --> 00:10:36,970 Ależ to dobre. Naprawdę dobre. 90 00:10:37,054 --> 00:10:40,057 Nie pij alkoholu przy ludziach, jasne? 91 00:10:41,516 --> 00:10:43,226 Bo zaczniesz sprawiać kłopoty. 92 00:10:44,061 --> 00:10:46,021 - Prawda, Byronie? - Zgadza się, Królu. 93 00:10:46,688 --> 00:10:49,274 Dobrze. Nie będę. 94 00:10:49,358 --> 00:10:51,401 Większość miejscowych to oszuści. 95 00:10:51,902 --> 00:10:56,114 Niektórzy robią, co trzeba, ale większość nie, więc nie bądź głupi. 96 00:10:56,198 --> 00:10:59,076 - Nie będę, sir. - Nie pakuj się w byle tarapaty. 97 00:10:59,159 --> 00:11:03,413 Jeśli masz sprawiać kłopoty, to na szeroką skalę. Zbierz za to dużo. 98 00:11:03,997 --> 00:11:04,998 Tak, sir. 99 00:11:05,082 --> 00:11:09,044 Bo widzisz, oficjalnie jestem zastępcą szeryfa Fairfax. 100 00:11:11,797 --> 00:11:13,590 Nie chcę tu ściągać niepożądanych oczu. 101 00:11:13,673 --> 00:11:15,675 - Będę unikał kłopotów. - Tak. 102 00:11:15,759 --> 00:11:17,135 Nie będę robił głupot. 103 00:11:17,219 --> 00:11:19,721 Spędziłeś tam dużo czasu. Nie masz przez to nie po kolei w głowie? 104 00:11:19,805 --> 00:11:24,726 Oczywiście, że nie. Nie jestem… Nie jestem otępiały. Jestem silny. 105 00:11:24,810 --> 00:11:28,772 Mam dla ciebie pewną posadę. 106 00:11:29,648 --> 00:11:31,775 Niewiele więcej możesz robić ze względu na jelita. 107 00:11:32,734 --> 00:11:34,194 Pewnie za dużo nie czytasz, co? 108 00:11:34,778 --> 00:11:35,904 Czytam? 109 00:11:35,987 --> 00:11:37,572 Pytałem, czy dużo czytasz. 110 00:11:38,657 --> 00:11:39,866 Cóż, umiem czytać. 111 00:11:40,826 --> 00:11:44,371 Musisz pogłębić wiedzę. Byron, daj mu tę książkę o Osagach. 112 00:11:44,454 --> 00:11:45,914 - Tę? - Tak, tamtą. 113 00:11:46,915 --> 00:11:49,251 - Dowiedz się czegoś. - Potrafię czytać, sir. 114 00:11:50,710 --> 00:11:55,382 Osagowie. Mieli najgorszą ziemię… 115 00:11:56,967 --> 00:11:59,970 …ale dobry Bóg wszystkich przechytrzył. 116 00:12:00,053 --> 00:12:03,181 W tej ziemi płynęła ropa. Czarne złoto. 117 00:12:04,349 --> 00:12:06,226 Ale to mądrzy ludzie. 118 00:12:06,309 --> 00:12:12,441 Urządzili to tak, że to oni decydowali, kto ma ropę i prawa do eksploatacji. 119 00:12:13,358 --> 00:12:14,776 Osagowie są bystrzy. 120 00:12:17,028 --> 00:12:19,656 Niewiele mówią, więc może ci się wydawać, 121 00:12:19,739 --> 00:12:21,741 że sam musisz kłapać jęzorem, by wypełnić ciszę, 122 00:12:21,825 --> 00:12:23,410 zwłaszcza gdy się napijesz. 123 00:12:23,493 --> 00:12:27,247 Ale jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia, lepiej siedź cicho. 124 00:12:27,330 --> 00:12:28,915 Nie zacznij paplać. 125 00:12:28,999 --> 00:12:31,418 Nazywają to „gadaniną kosa”. 126 00:12:38,091 --> 00:12:39,259 Gadanina kosa. 127 00:12:44,473 --> 00:12:45,891 To, że nie mówią, 128 00:12:45,974 --> 00:12:48,560 nie oznacza, że nie wiedzą wszystkiego o wszystkim. 129 00:12:49,478 --> 00:12:53,523 Tak, Osagowie są najwspanialszymi i najpiękniejszymi ludźmi na Bożej ziemi. 130 00:13:13,376 --> 00:13:17,172 John Whitehair, lat 23. 131 00:13:20,800 --> 00:13:22,177 Brak śledztwa. 132 00:13:24,429 --> 00:13:27,641 Bill Stepson, lat 29. 133 00:13:30,352 --> 00:13:32,103 Brak śledztwa. 134 00:13:36,566 --> 00:13:39,486 Anna Sanford, lat 41. 135 00:13:43,490 --> 00:13:44,991 Brak śledztwa. 136 00:13:47,744 --> 00:13:48,787 Rose Lewis… 137 00:13:51,957 --> 00:13:53,500 Lat 25. 138 00:13:57,504 --> 00:13:59,047 Brak śledztwa. 139 00:14:05,178 --> 00:14:06,388 No już. 140 00:14:21,528 --> 00:14:25,156 I Sara Butler, lat 21. 141 00:14:26,575 --> 00:14:27,701 Samobójstwo. 142 00:14:30,161 --> 00:14:31,538 Imię i nazwisko? 143 00:14:32,330 --> 00:14:35,792 Mollie Kyle. Niekompetentna. 144 00:14:36,459 --> 00:14:38,336 Numer udziału? 145 00:14:38,420 --> 00:14:39,671 Dwieście osiemdziesiąt pięć. 146 00:14:40,714 --> 00:14:45,176 Poprosiła pani o dodatkowe środki w wysokości 752 dolarów, 147 00:14:45,260 --> 00:14:48,138 by opłacić usunięcie wrzodu. 148 00:14:49,055 --> 00:14:50,056 Tak, proszę pana. 149 00:14:50,599 --> 00:14:52,767 Czy operacja się powiodła? 150 00:14:53,852 --> 00:14:54,978 Tak, proszę pana. 151 00:14:55,061 --> 00:14:56,938 A cukrzyca? 152 00:14:57,480 --> 00:15:02,152 Mam receptę w Fairfax Drugs. Będę wysyłać służącą po leki dwa razy w miesiącu. 153 00:15:02,235 --> 00:15:04,613 Musisz o to dbać. 154 00:15:07,449 --> 00:15:10,327 A teraz, Mollie, przejdźmy do twojej matki. 155 00:15:10,410 --> 00:15:15,457 Ona też jest niekompetentna, więc musimy rozliczyć każdego centa. 156 00:15:17,125 --> 00:15:23,131 Jest tu napisane, że wydała 319 dolarów i pięć centów na mięso 157 00:15:24,424 --> 00:15:25,925 w sklepie spożywczym. 158 00:15:27,344 --> 00:15:30,972 Nie sądzisz, że to cała masa mięsa, jak na to, czego potrzebuje? 159 00:15:32,641 --> 00:15:34,309 Tak, panie Beaty. 160 00:15:34,392 --> 00:15:37,771 Zajmiesz się tym, prawda? 161 00:15:40,315 --> 00:15:41,316 Tak. 162 00:15:45,570 --> 00:15:48,823 Dobra, ludziska. Ustawcie się w kolejce po opłaty za dzierżawę. 163 00:15:49,324 --> 00:15:51,242 Tylko pełnoprawni. 164 00:15:51,326 --> 00:15:55,789 Niepełnoprawni muszą zabrać opiekuna. Podpisze wasze czeki. 165 00:15:55,872 --> 00:15:58,917 Musicie znaleźć swojego opiekuna. Nic nowego, ludziska. 166 00:15:59,000 --> 00:16:01,044 Trzydzieści dolarów za zdjęcie. 167 00:16:01,127 --> 00:16:03,463 Nie chcecie zapisać historii rodziny? 168 00:16:03,546 --> 00:16:05,590 - A pan? - Proszę go nie słuchać. 169 00:16:05,674 --> 00:16:07,967 On nic nie wie. To amator. 170 00:16:08,051 --> 00:16:11,346 Trzeba wam odpowiednich zdjęć dla siebie i rodziny. 171 00:16:11,429 --> 00:16:14,808 Dla pana, sir? Czterdzieści dolarów. 172 00:16:14,891 --> 00:16:16,059 - Ile? - Czterdzieści. 173 00:16:16,142 --> 00:16:18,561 Dobra. Mogę dać 35 dolarów w gotówce. 174 00:16:18,645 --> 00:16:20,438 - Wóz albo przewóz. - Zgoda, 35. 175 00:16:20,522 --> 00:16:21,856 Zróbmy to. 176 00:16:21,940 --> 00:16:25,110 To będzie ładne zdjęcie. Tutaj, proszę. 177 00:16:37,831 --> 00:16:41,751 Moja żona niedomaga. Lekarz mówi, że jest słabego zdrowia. 178 00:16:41,835 --> 00:16:43,253 Chłopak ma astmę. 179 00:16:43,336 --> 00:16:46,214 Choroba nie daje mu spokoju. Musi dostać szansę. 180 00:16:46,297 --> 00:16:48,967 Macie czeki. Jesteście pełnoprawnymi obywatelami. Proszę. 181 00:16:54,472 --> 00:16:56,391 Weźmiemy jeden. W tym kolorze. 182 00:16:57,142 --> 00:16:59,894 Dziękuję! 183 00:16:59,978 --> 00:17:02,522 Coś wam powiem. Jeśli skończy wam się paliwo albo złapiecie gumę, 184 00:17:02,605 --> 00:17:04,357 wracajcie do mnie i kupcie kolejny. 185 00:17:25,336 --> 00:17:27,797 Podwieźć panią? To mój wóz. 186 00:17:27,881 --> 00:17:28,882 Dziękuję. 187 00:17:31,259 --> 00:17:34,262 Trzeba być ostrożnym. Kręci się tu dziś dużo mętów. 188 00:17:42,395 --> 00:17:44,063 Hej, Ernest! 189 00:17:44,147 --> 00:17:45,815 Kelsie Morrison! 190 00:17:46,691 --> 00:17:48,902 Byliśmy razem na froncie, we Francji. 191 00:17:48,985 --> 00:17:52,071 - Co u ciebie? Dobrze cię widzieć! - I wzajemnie. 192 00:17:52,155 --> 00:17:53,490 Moja żona, Catherine Cole. 193 00:17:53,573 --> 00:17:55,825 Miło mi panią poznać. Miło mi. 194 00:17:55,909 --> 00:17:56,951 Pełnokrwista. 195 00:17:58,244 --> 00:18:00,246 Sky People, prawda? 196 00:18:00,330 --> 00:18:03,249 Środkowe Wody. 197 00:18:04,250 --> 00:18:05,251 Dużo na to postawiłem. 198 00:18:31,736 --> 00:18:33,696 Postawiłeś pieniądze na ten wyścig? 199 00:18:33,780 --> 00:18:34,989 Nie. Nie. 200 00:18:35,073 --> 00:18:36,241 No to jedźmy. 201 00:18:37,617 --> 00:18:38,660 Jasne. 202 00:18:58,805 --> 00:19:01,099 Przykro mi, że źle się czuje. 203 00:19:01,182 --> 00:19:03,268 Sam wiesz, ojcze, jaka jest uparta. 204 00:19:03,351 --> 00:19:05,645 Przekaż mamie, że się za nią modlę, dobrze? 205 00:19:05,728 --> 00:19:07,438 - Trzymaj się. - Dziękuję, ojcze. 206 00:19:15,655 --> 00:19:18,491 Kojarzysz niejaką Mollie Kyle? 207 00:19:18,575 --> 00:19:19,993 Tę, która ma siostry. 208 00:19:20,910 --> 00:19:23,580 - Kojarzę ją. Mollie. - Tak. Mollie. 209 00:19:23,663 --> 00:19:25,164 Mieszka z matką, Lizzie. 210 00:19:26,291 --> 00:19:30,879 Wiem, o którą chodzi, wujku. Znam ją. Trochę ją woziłem. 211 00:19:31,838 --> 00:19:32,922 - Woziłeś? - Tak. 212 00:19:34,757 --> 00:19:36,801 Matt Williams przez pewien czas się z nią prowadzał. 213 00:19:36,885 --> 00:19:38,595 Teraz już nie są razem, 214 00:19:39,178 --> 00:19:40,263 a to oznacza, 215 00:19:41,097 --> 00:19:44,392 że mógłbyś złożyć jej propozycję, gdybyś miał ochotę. 216 00:19:47,353 --> 00:19:50,940 Chcesz… Chcesz, żebym się nią zaopiekował. 217 00:19:52,233 --> 00:19:54,527 - To moja stała klientka. - Tak. 218 00:19:55,278 --> 00:19:57,155 Ona chyba też ma do mnie słabość. 219 00:19:59,157 --> 00:20:02,076 - Mollie nietrudno polubić. Tak. - Tak. 220 00:20:02,160 --> 00:20:03,912 Ma też pełnokrwisty majątek. 221 00:20:05,413 --> 00:20:08,166 - Pełnokrwisty majątek. - Pełnokrwisty majątek. 222 00:20:08,249 --> 00:20:09,959 Z tym da się pracować, co? 223 00:20:17,926 --> 00:20:19,636 Masz niebrzydką twarz, wiesz? 224 00:20:22,305 --> 00:20:24,057 Myślisz, że byłbyś skory do małżeństwa? 225 00:20:25,183 --> 00:20:26,392 Skory do małżeństwa? 226 00:20:27,560 --> 00:20:28,978 W jakim sensie? 227 00:20:29,062 --> 00:20:31,481 Cóż, mieszamy te rodziny, 228 00:20:31,564 --> 00:20:34,817 a pieniądze spływają w odpowiednim kierunku, prosto do nas. 229 00:20:37,820 --> 00:20:41,950 To pełnokrwisty majątek. Odziedziczy pieniądze po matce, Lizzie. 230 00:20:42,825 --> 00:20:46,871 To dobry interes. A do tego legalny, wszystko zgodnie z prawem. 231 00:20:46,955 --> 00:20:48,957 To rozsądna inwestycja. 232 00:21:01,135 --> 00:21:05,014 Ponoć przez jakiś czas spotykałaś się z Mattem Williamsem. 233 00:21:08,226 --> 00:21:09,727 Za dużo gadasz. 234 00:21:10,853 --> 00:21:13,106 Nie, nie gadam za dużo. 235 00:21:14,148 --> 00:21:17,902 Zastanawiam się tylko, kogo muszę pokonać w tym wyścigu. 236 00:21:19,904 --> 00:21:21,781 Nie wiedziałam, że to wyścig. 237 00:21:24,283 --> 00:21:25,952 Nie lubię oglądać wyścigów konnych. 238 00:21:26,703 --> 00:21:29,706 Cóż, ja jestem innego rodzaju koniem. 239 00:21:36,462 --> 00:21:37,922 Co? 240 00:21:38,006 --> 00:21:39,590 Co takiego? 241 00:21:41,718 --> 00:21:43,469 Taki właśnie jesteś. 242 00:21:43,553 --> 00:21:47,432 Nie wiem, co powiedziałaś, ale pewnie „przystojniak” po indiańsku. 243 00:22:00,611 --> 00:22:01,612 Dobra. 244 00:22:17,295 --> 00:22:21,507 „Jestem wojownikiem z plemienia Osagów. 245 00:22:22,592 --> 00:22:29,348 Dawno temu, my, Osagowie, wzięliśmy nazwę od rzek Missouri i Osage”. 246 00:22:30,141 --> 00:22:35,063 „Ni-U-Kon-Ska, Dzieci Środkowych Wód. 247 00:22:35,980 --> 00:22:39,108 »Wynieście się« – powiedział Wielki Biały Ojciec. 248 00:22:39,734 --> 00:22:44,280 Wynieście się z Missouri, z Arkansas, z Kansas. 249 00:22:44,989 --> 00:22:48,201 I wreszcie kolejna obca kraina, 250 00:22:49,243 --> 00:22:55,792 Oklahoma, gdzie głód grasował za dnia, a wygłodniałe wilki nocą. 251 00:22:57,251 --> 00:23:01,714 Czy zdołasz znaleźć wilki na tym obrazku?”. 252 00:23:03,716 --> 00:23:05,134 Dobra, chodźmy. Idziemy. 253 00:23:06,552 --> 00:23:11,599 „Osagowie nigdy nie należeli do Pięciu Cywilizowanych Plemion”. 254 00:23:11,682 --> 00:23:13,351 Pamiętasz Blackiego Thompsona? 255 00:23:13,434 --> 00:23:14,435 Czołem, chłopaki! 256 00:23:14,519 --> 00:23:20,483 „Do Pięciu Cywilizowanych Plemion należeli Czirokezi, Czikasawowie, 257 00:23:20,566 --> 00:23:25,029 Czoktawowie, Krikowie i Seminolowie”. 258 00:23:27,031 --> 00:23:28,032 Nie ruszać się! 259 00:23:31,828 --> 00:23:34,455 Ten kamień świeci w ciemności. Dawaj to. 260 00:23:34,539 --> 00:23:37,416 Weźcie wóz. Nie zabierajcie pierścienia. Ojciec mi go dał. 261 00:23:37,500 --> 00:23:40,253 Nie chcę wozu. Chcę tylko klejnoty. 262 00:23:40,336 --> 00:23:42,380 I tak na nie nie zapracowaliście. 263 00:23:42,463 --> 00:23:45,550 - Podobają ci się? - Dorwaliśmy bogatych Indian, chłopcy! 264 00:23:46,592 --> 00:23:48,010 Dawajcie! 265 00:23:49,053 --> 00:23:50,054 Jedziemy! 266 00:23:50,138 --> 00:23:51,514 Stawiam wszystko. 267 00:23:51,597 --> 00:23:53,057 Co myślisz, Erneście? 268 00:23:59,147 --> 00:24:00,398 To szaleństwo! 269 00:24:00,481 --> 00:24:04,026 Kocham pieniądze! Kocham je! Odwróć kartę! Bum! 270 00:24:04,110 --> 00:24:05,820 - Dawaj! - Tak! Zrób to! 271 00:24:05,903 --> 00:24:07,029 Zaryzykuj! 272 00:24:10,533 --> 00:24:12,201 - Końskie łajno rodem z Fairfax. - Niech to! 273 00:24:12,285 --> 00:24:14,579 - Królowa zgarnia klejnoty. - Boże! Cholera! 274 00:24:17,039 --> 00:24:20,835 „Świt był dla nich świętym czasem modlitwy”. 275 00:24:29,010 --> 00:24:32,013 „Nazywają słońce »Dziadkiem«. 276 00:24:33,097 --> 00:24:35,474 Księżyc »Matką«. 277 00:24:36,642 --> 00:24:39,228 Ogień »Ojcem«. 278 00:24:40,563 --> 00:24:42,565 Nazywają to »Kwietnym Księżycem«. 279 00:24:42,648 --> 00:24:47,612 To czas, gdy porośnięte dębami wzgórza i prerie obsypują się maleńkimi kwiatami. 280 00:24:48,154 --> 00:24:49,614 Jest ich wiele. 281 00:24:49,697 --> 00:24:55,411 Tak wiele, jakby Wah-kon-tah spojrzał z góry na Ziemię, 282 00:24:55,494 --> 00:24:57,038 uśmiechnął się 283 00:24:57,121 --> 00:24:59,999 i obsypał ją cukierkami”. 284 00:25:03,711 --> 00:25:06,464 „Wah-kon-tah znaczy »Bóg«. 285 00:25:08,090 --> 00:25:10,218 Otrzymujesz swoje imię w języku Osagów”. 286 00:25:10,301 --> 00:25:13,137 Jesteś Kobietą Słonecznego Sokoła. 287 00:25:13,554 --> 00:25:16,641 „Tym imieniem wezwą cię do kolejnego świata. 288 00:25:18,184 --> 00:25:21,229 Nikt nie może ci odebrać imienia w języku Osagów”. 289 00:25:45,086 --> 00:25:46,837 Proszę. Włóż to. 290 00:25:59,600 --> 00:26:00,977 Chcesz zjeść kolację? 291 00:26:03,813 --> 00:26:04,814 Tak. 292 00:26:39,390 --> 00:26:40,808 Nie zjesz trochę? 293 00:26:41,642 --> 00:26:43,102 Mam za dużo cukru. 294 00:26:46,522 --> 00:26:50,109 Nie można mieć w sobie za dużo słodyczy, prawda? 295 00:26:51,861 --> 00:26:53,321 Choruję od tego. 296 00:27:05,291 --> 00:27:07,877 Mieszkasz w tym domu… tylko z matką? 297 00:27:09,170 --> 00:27:10,588 Opiekuję się nią. 298 00:27:12,506 --> 00:27:14,008 A ty mieszkasz z wujem? 299 00:27:14,091 --> 00:27:16,218 Tak. Znasz go? 300 00:27:16,969 --> 00:27:18,220 Odkąd pamiętam. 301 00:27:19,138 --> 00:27:20,514 To miły człowiek. 302 00:27:28,689 --> 00:27:30,316 Dlaczego tu przyjechałeś? 303 00:27:30,941 --> 00:27:31,984 Jak to? 304 00:27:33,361 --> 00:27:34,528 Żeby tu mieszkać. 305 00:27:34,612 --> 00:27:36,489 Tak. Mieszkam tu. 306 00:27:39,200 --> 00:27:40,201 Dlaczego? 307 00:27:42,578 --> 00:27:45,539 Ze względu na wuja. Pracuję z nim. 308 00:27:50,002 --> 00:27:53,255 A twój brat ma na imię Bryan? 309 00:27:53,881 --> 00:27:55,925 - Byron, zgadza się. - Byron. 310 00:27:58,761 --> 00:27:59,762 Boisz się go? 311 00:28:01,138 --> 00:28:03,474 Mojego brata? Kogo? 312 00:28:03,557 --> 00:28:04,600 Twojego wuja. 313 00:28:08,020 --> 00:28:09,688 Cóż, nie. 314 00:28:11,148 --> 00:28:14,902 Nie, on jest… Królem Osage Hills. 315 00:28:16,320 --> 00:28:18,197 To najmilszy człowiek na świecie. 316 00:28:18,280 --> 00:28:20,741 Wiem, na co go stać, gdyby weszło mu się w drogę. 317 00:28:21,742 --> 00:28:24,995 Nie, ja… Jestem panem samego siebie. 318 00:28:26,288 --> 00:28:27,832 Jestem biznesmenem. 319 00:28:28,916 --> 00:28:29,959 Tak, dzięki. 320 00:28:31,877 --> 00:28:33,003 Proszę. 321 00:28:42,304 --> 00:28:43,931 Jakiego jesteś wyznania? 322 00:28:45,307 --> 00:28:46,517 Jestem katolikiem. 323 00:28:49,103 --> 00:28:50,604 Nie chodzisz do kościoła. 324 00:28:51,355 --> 00:28:53,566 Tak, trochę mnie nie było. 325 00:29:01,365 --> 00:29:03,159 Jak to jest, że nie masz męża? 326 00:29:06,454 --> 00:29:10,249 Jestem mężczyzną i chcę wiedzieć, dlaczego taka kobieta nie ma męża. 327 00:29:18,466 --> 00:29:20,885 Wiesz… Masz ładny kolor skóry. 328 00:29:23,596 --> 00:29:25,389 Jak nazwałabyś ten kolor? 329 00:29:28,809 --> 00:29:29,894 To mój kolor. 330 00:29:32,438 --> 00:29:35,649 Uważam, że jest… Naprawdę ładny. 331 00:29:37,651 --> 00:29:42,114 Masz ładny kolor skóry. Masz… ładny dom. 332 00:29:44,200 --> 00:29:46,619 Myślę, że tylko udajesz, że jesteś taka poważna. 333 00:29:46,702 --> 00:29:49,914 Jestem przekonany, że gdzieś tam w środku jesteś miękka. 334 00:29:53,083 --> 00:29:55,878 Nazwałaś mnie kojotem, prawda? 335 00:29:58,589 --> 00:29:59,715 Kojot. 336 00:30:00,716 --> 00:30:02,593 Kojot chce pieniędzy. 337 00:30:04,887 --> 00:30:07,139 Cóż, pieniądze są miłe. 338 00:30:07,223 --> 00:30:10,434 Bardzo miłe, zwłaszcza kiedy jest się tak leniwym jak ja. 339 00:30:12,019 --> 00:30:15,397 Najchętniej spałbym cały dzień i balowałbym po zmroku. 340 00:30:20,110 --> 00:30:21,612 Co cię tak śmieszy? 341 00:30:23,030 --> 00:30:24,323 Lubisz peh-tseh nee? 342 00:30:25,366 --> 00:30:26,408 Whiskey. 343 00:30:28,369 --> 00:30:30,496 Nie lubię whiskey, kocham whiskey. 344 00:30:32,331 --> 00:30:35,751 Mam dobrą whiskey, nie złą whiskey. 345 00:30:37,503 --> 00:30:39,755 Myślę, że powinniśmy jej spróbować. 346 00:30:54,353 --> 00:30:56,939 Nie, nie zamykaj. 347 00:30:58,816 --> 00:31:00,109 Co? 348 00:31:01,652 --> 00:31:03,279 Musimy przez jakiś czas być cicho. 349 00:31:23,507 --> 00:31:25,050 Ta burza jest… 350 00:31:28,596 --> 00:31:30,472 Cóż, jest potężna. 351 00:31:31,890 --> 00:31:33,726 Dlatego musimy przez jakiś czas być cicho. 352 00:31:41,442 --> 00:31:44,737 - Jest dobra dla plonów, to na pewno. - Posiedź spokojnie. 353 00:32:15,893 --> 00:32:16,894 Bill Smith. 354 00:32:19,021 --> 00:32:20,522 Bill Smith. 355 00:32:20,606 --> 00:32:23,233 - Ernest. Ernest Burkhart. - Miło cię poznać, Erneście. 356 00:32:23,317 --> 00:32:24,902 Jestem mężem Minnie. 357 00:33:08,779 --> 00:33:11,407 Może lepiej się poczujesz, jeśli coś zjesz. 358 00:33:19,623 --> 00:33:20,916 No nie, znowu! 359 00:33:20,999 --> 00:33:23,001 Nie jest zbyt bystry… 360 00:33:23,877 --> 00:33:25,921 ale jest przystojny. 361 00:33:27,047 --> 00:33:28,924 Przypomina węża. 362 00:33:29,633 --> 00:33:32,928 Nie, wygląda jak kojot. 363 00:33:33,679 --> 00:33:35,556 Te niebieskie oczy. 364 00:33:37,307 --> 00:33:41,311 Jego brat też jest przystojny. Bardziej podoba mi się brat. 365 00:33:42,938 --> 00:33:45,023 Ten rudy szczur? 366 00:33:46,900 --> 00:33:51,989 Lepszy niż ten twój opos, który udaje martwego… 367 00:33:52,406 --> 00:33:54,575 i leży do góry brzuchem w domu. 368 00:33:56,910 --> 00:33:58,328 Przy was jest oposem… 369 00:33:58,537 --> 00:34:00,748 A ze mną jest królikiem. 370 00:34:02,291 --> 00:34:04,084 Cicho! 371 00:34:04,501 --> 00:34:06,420 Kojot patrzy. 372 00:34:08,338 --> 00:34:10,507 Chce naszych pieniędzy. 373 00:34:12,009 --> 00:34:13,302 Oczywiście, że chce pieniędzy… 374 00:34:13,719 --> 00:34:16,346 ale chce też się ustatkować. 375 00:34:18,766 --> 00:34:20,893 Nie jest niespokojny. 376 00:34:21,560 --> 00:34:23,854 Jego wuj ma pieniądze. 377 00:34:23,979 --> 00:34:26,356 Nie o pieniądze mu chodzi. 378 00:34:26,690 --> 00:34:28,066 On cię kocha. 379 00:34:46,794 --> 00:34:48,086 Zwolnij. 380 00:34:55,177 --> 00:34:57,137 Twoja dłoń wygląda na mojej skórze… 381 00:35:11,276 --> 00:35:13,320 Wyjdziesz za mnie, Mollie. 382 00:35:15,989 --> 00:35:17,407 Chcę, żebyś została moją żoną. 383 00:35:20,369 --> 00:35:21,370 Zgodzisz się? 384 00:35:33,340 --> 00:35:35,300 Możesz znieść jej rasę? 385 00:35:39,388 --> 00:35:41,431 Kocham tę dziewczynę. Mollie. 386 00:35:42,307 --> 00:35:45,227 Wuju… Naprawdę uważam, że jest damą. 387 00:35:47,855 --> 00:35:50,023 A zatem znalazłeś sobie żonę. 388 00:36:01,660 --> 00:36:02,953 Mollie. 389 00:36:04,288 --> 00:36:05,414 Erneście. 390 00:36:40,657 --> 00:36:44,453 Znam Mollie i jej siostry, odkąd były małymi dziewczynkami 391 00:36:44,536 --> 00:36:45,954 i sprawiały masę kłopotów. 392 00:36:48,624 --> 00:36:51,919 Świętej pamięci ojciec Mollie, Nah-kah-e-se-y, 393 00:36:52,002 --> 00:36:55,380 był moim przyjacielem, człowiekiem bliskim memu sercu. 394 00:36:55,464 --> 00:36:57,883 Prosił białych, by mówili mu „Jimmy”, 395 00:36:57,966 --> 00:37:02,012 ale ja zawsze wolałem używać jego właściwego imienia, Nah-kah-e-se-y. 396 00:37:02,095 --> 00:37:04,097 Darzyliśmy się wielkim szacunkiem. 397 00:37:51,895 --> 00:37:53,105 Ty i ja. 398 00:37:59,111 --> 00:38:01,196 Kręć się w prawo. Tak jak ja. 399 00:38:21,091 --> 00:38:22,134 Minnie. 400 00:38:27,806 --> 00:38:30,183 Czegoś ci trzeba, Minnie? 401 00:38:30,267 --> 00:38:31,268 Nie, proszę pana. 402 00:38:32,102 --> 00:38:33,812 Dbają o ciebie? 403 00:38:36,314 --> 00:38:37,691 Tak. 404 00:38:41,194 --> 00:38:42,738 Masz odpowiednie leki? 405 00:38:44,197 --> 00:38:48,201 Wiedz, że w razie czego możesz liczyć na najlepszą opiekę. 406 00:38:48,285 --> 00:38:49,870 Nie chcę, żebyś się bała. 407 00:38:54,791 --> 00:38:58,336 Sprowadziliśmy na was wszystkich wiele cierpień. 408 00:38:59,004 --> 00:39:00,213 Tak mi przykro. 409 00:39:01,256 --> 00:39:03,759 Tak mi przykro. 410 00:39:43,173 --> 00:39:46,384 Minnie. Moja siostra. 411 00:39:48,678 --> 00:39:50,013 Wyniszczająca choroba. 412 00:40:13,286 --> 00:40:14,287 Anno. 413 00:40:28,510 --> 00:40:29,636 Erneście. 414 00:40:29,719 --> 00:40:30,720 Tak? 415 00:40:31,346 --> 00:40:34,266 Erneście, najlepiej, żebyś posiedział przed domem. 416 00:40:35,016 --> 00:40:37,811 A to dlaczego? 417 00:40:39,187 --> 00:40:40,814 Tak to po prostu wygląda. 418 00:40:42,357 --> 00:40:43,525 Jeśli nie masz nic przeciwko. 419 00:40:48,321 --> 00:40:52,242 „Tak to wygląda”? Chcesz, żebym wyszedł? 420 00:40:52,325 --> 00:40:53,702 Tak, gdybyś zechciał. 421 00:40:57,539 --> 00:40:58,540 Dobrze. 422 00:41:04,421 --> 00:41:05,589 Bill Smith. 423 00:41:08,049 --> 00:41:09,050 Tak. 424 00:41:10,760 --> 00:41:12,137 Nie ma wątpliwości, 425 00:41:12,220 --> 00:41:16,308 że Bill Smith nie opiekował się Minnie tak, jak powinien. 426 00:41:16,391 --> 00:41:19,936 Pozwolić, by zachorowała i umarła, przejąć jej prawa eksploatacyjne i ziemię? 427 00:41:21,980 --> 00:41:24,566 Ropa, która powinna trafić do jej sióstr, do twojej żony… 428 00:41:24,649 --> 00:41:27,319 On przejmuje pieniądze, które należą się Mollie. 429 00:41:30,822 --> 00:41:32,115 Ich matka, Lizzie. 430 00:41:38,371 --> 00:41:40,165 Nie jest w dobrym stanie. 431 00:41:40,707 --> 00:41:41,917 Długo nie pożyje. 432 00:41:43,793 --> 00:41:46,129 Większość Osagów nie dożywa pięćdziesiątki. 433 00:41:47,172 --> 00:41:50,592 Biorąc pod uwagę, jak te kobiety umierają i jak chorowici są Osagowie, 434 00:41:50,675 --> 00:41:53,136 musisz zadbać o to, by odziedziczyć ich majątek. 435 00:41:54,804 --> 00:41:56,056 Rozumiesz? 436 00:41:58,433 --> 00:41:59,601 Tak. 437 00:41:59,684 --> 00:42:01,186 Minnie odeszła, 438 00:42:01,269 --> 00:42:03,313 a po niej pozostają… 439 00:42:03,688 --> 00:42:04,522 Reta… 440 00:42:05,899 --> 00:42:07,192 …Anna 441 00:42:08,068 --> 00:42:10,320 i oczywiście Mollie. 442 00:42:12,489 --> 00:42:13,657 Tak. 443 00:42:15,450 --> 00:42:17,369 Jak czuje się Mollie? 444 00:42:17,452 --> 00:42:19,079 Jest… W porządku. 445 00:42:20,664 --> 00:42:22,290 Zajmuje się małą. 446 00:42:24,501 --> 00:42:28,672 - Ona też ma… cukrzycę. - Tak. 447 00:42:28,755 --> 00:42:34,052 Czasem się o nią martwię. Często choruje, Królu. 448 00:42:34,135 --> 00:42:38,139 Oczywiście. Jakże mogłoby być inaczej? Cukrzyca to ciężka choroba. 449 00:42:40,350 --> 00:42:42,352 Jak powiada Księga Hioba: 450 00:42:42,435 --> 00:42:45,397 „Zgnębiły ją dni niedoli”. 451 00:42:48,608 --> 00:42:52,904 Ale Mollie jest silna, Królu. Jest silna. 452 00:42:52,988 --> 00:42:56,658 Na razie tak. Miejmy nadzieję, że na zawsze, ale… 453 00:42:59,911 --> 00:43:03,915 A co z Anną? Wiesz, że Anna nosi broń w torebce? 454 00:43:04,791 --> 00:43:06,293 Co do diabła? 455 00:43:06,376 --> 00:43:08,586 Wiem, że się puszczasz… 456 00:43:10,046 --> 00:43:11,047 Cholera! 457 00:43:11,840 --> 00:43:14,759 - Co do diabła? - Pieprznięta squaw! 458 00:43:15,802 --> 00:43:17,304 Kocham Annę, 459 00:43:17,929 --> 00:43:20,932 ale pewnego dnia zadrze z niewłaściwą osobą. 460 00:43:21,641 --> 00:43:22,642 I co wtedy? 461 00:44:54,359 --> 00:44:56,611 - Hej. Przestań. - Odłóż to na stół. 462 00:45:00,782 --> 00:45:05,995 - Dość. A wasze maniery? - Nikt tu nie ma manier. 463 00:45:06,788 --> 00:45:08,581 Widziałaś Sowę? 464 00:45:10,417 --> 00:45:11,292 Nie. 465 00:45:15,797 --> 00:45:17,882 Kiedy ją widzimy… 466 00:45:18,800 --> 00:45:22,720 To znak, że umieramy. 467 00:45:24,139 --> 00:45:25,598 Przez… przez was. 468 00:45:28,226 --> 00:45:30,895 Wszystkie wychodzicie za białych mężczyzn. 469 00:45:32,939 --> 00:45:35,817 Nasza krew bieleje. 470 00:45:39,654 --> 00:45:41,781 Gdzie jest Anna? 471 00:45:42,866 --> 00:45:44,993 Chcę zobaczyć Annę. 472 00:45:45,285 --> 00:45:46,786 Ja tu jestem. 473 00:45:47,370 --> 00:45:49,247 Nie chcę ciebie. 474 00:45:49,831 --> 00:45:51,374 Chcę Annę. 475 00:45:59,090 --> 00:46:00,300 Zbierzmy wszystkie. 476 00:46:01,301 --> 00:46:03,636 To jest bielsze od tego. 477 00:46:04,387 --> 00:46:07,098 Nie powiedziałbyś, że to mieszaniec, prawda? 478 00:46:07,182 --> 00:46:11,936 Jeśli o mnie chodzi, obie są tępymi dzikusami. 479 00:46:12,020 --> 00:46:15,440 Biedactwa, to nie ich wina. 480 00:46:16,649 --> 00:46:21,070 Jedna ciemna i jedna jasna. To jak zaćmienie. 481 00:46:21,738 --> 00:46:27,452 Pan przesunął dłonią nad Ziemią i sprawił, że zadrżała. 482 00:46:28,870 --> 00:46:30,705 O rety. 483 00:46:30,788 --> 00:46:32,790 - Uważaj na siebie, Anno. - Dziękuję. 484 00:46:33,708 --> 00:46:34,834 Śmiejesz się? 485 00:46:35,043 --> 00:46:36,544 Jeszcze nie… Ale… 486 00:46:44,719 --> 00:46:46,554 Przywiozłam mamie koce. 487 00:46:47,013 --> 00:46:48,806 Już jesteś pijana? 488 00:46:49,015 --> 00:46:52,143 Jestem pijana po wczorajszej nocy, obudziłaś mnie. 489 00:46:52,227 --> 00:46:54,562 Niech mama nie zobaczy cię w tym stanie. 490 00:46:54,646 --> 00:46:56,231 Nie marudź. 491 00:46:59,776 --> 00:47:02,570 Witaj, Anno. Trzymasz się na nogach? 492 00:47:03,071 --> 00:47:04,822 Jestem wstawiona. 493 00:47:05,657 --> 00:47:06,699 Masz whiskey? 494 00:47:06,783 --> 00:47:08,576 Wypiłaś ją wczoraj. 495 00:47:08,660 --> 00:47:10,995 Tylko mój mężczyzna może pić moją whiskey. 496 00:47:11,079 --> 00:47:12,622 Nie jestem twoim mężczyzną. 497 00:47:12,705 --> 00:47:14,832 Cóż, może nie masz wyboru. 498 00:47:16,084 --> 00:47:18,044 To groźby? 499 00:47:18,127 --> 00:47:19,128 Hej. 500 00:47:19,212 --> 00:47:21,631 Uspokój się, Anno. 501 00:47:23,049 --> 00:47:24,133 Postąpisz, jak należy. 502 00:47:25,009 --> 00:47:27,387 Grozisz mi, Anno. Nie rób tego. 503 00:47:28,263 --> 00:47:32,016 Zdradzę ci tajemnicę. Myślisz, że rozkładam nogi przed każdym? 504 00:47:32,100 --> 00:47:33,560 Na to wygląda. 505 00:47:34,435 --> 00:47:35,853 Hej! Stój. 506 00:47:35,937 --> 00:47:37,063 Zabierz ją do drugiego pokoju. 507 00:47:37,188 --> 00:47:39,190 Nie jesteś inny, Erneście. 508 00:47:39,274 --> 00:47:41,150 - Nie jesteś inny. - Zabierz ją! 509 00:47:42,360 --> 00:47:44,153 Starsza siostro, uspokój się. 510 00:47:44,237 --> 00:47:45,238 Już dobrze. 511 00:47:59,794 --> 00:48:01,296 Śliczna jesteś. 512 00:48:04,465 --> 00:48:05,800 Znasz mnie? 513 00:48:06,843 --> 00:48:07,885 Tak. 514 00:48:08,595 --> 00:48:09,679 A co o mnie wiesz? 515 00:48:11,097 --> 00:48:13,391 Pierdol się, Byronie Burkharcie. 516 00:48:13,474 --> 00:48:15,768 - Anno! Hej! Przestań! - Anno! 517 00:48:15,852 --> 00:48:18,938 Potnę cię za rozmawianie z moim mężczyzną! Zabiję ją, a potem ciebie! 518 00:48:19,022 --> 00:48:21,482 - Spokój. - Nie jestem twój. Robię, co chcę. 519 00:48:21,566 --> 00:48:23,484 Zabierz ją stąd! 520 00:48:23,568 --> 00:48:24,569 Oddaj to. 521 00:48:24,652 --> 00:48:26,029 - Ona ma broń! - Dawaj to. No już! 522 00:48:26,112 --> 00:48:28,948 Trzymaj się z dala od białych kobiet! Od wahk' oh nohn-hohn! 523 00:48:29,032 --> 00:48:30,033 Rusz się! 524 00:48:30,992 --> 00:48:32,118 Wychodź! 525 00:48:36,080 --> 00:48:37,040 Dzikuska! 526 00:48:46,299 --> 00:48:48,384 Chodź, Charlie. Tutaj. 527 00:49:00,188 --> 00:49:03,191 Jeden francuski żołnierz próbował chwycić garnek. 528 00:49:03,274 --> 00:49:06,319 Zobaczyłem, jak oderwało mu nogę. 529 00:49:06,402 --> 00:49:10,198 Wielu wróciło w takim stanie. Dygotali. 530 00:49:12,241 --> 00:49:13,326 Hej. 531 00:49:14,786 --> 00:49:18,247 Słyszałeś, że znaleźli trupa Charliego Whitehorna? 532 00:49:18,331 --> 00:49:21,584 Tak. Kto to zrobił? 533 00:49:22,835 --> 00:49:23,961 Nie wiem. 534 00:49:25,838 --> 00:49:27,256 Jego żona? 535 00:49:27,840 --> 00:49:29,175 Najprawdopodobniej. 536 00:49:36,599 --> 00:49:37,684 Anna… 537 00:49:43,606 --> 00:49:45,608 Już czas, żebym zabrał ją do domu. 538 00:49:58,287 --> 00:49:59,997 Jesteś… 539 00:50:00,915 --> 00:50:02,959 dzika. 540 00:50:07,964 --> 00:50:12,677 Anno. Mahn-theen eh-txahn. Byron czeka. Chodź. 541 00:50:13,761 --> 00:50:14,846 No chodź. 542 00:50:19,308 --> 00:50:23,813 Jesteś moim największym błogosławieństwem. 543 00:50:25,773 --> 00:50:27,984 Jestem twoją ulubienicą? 544 00:50:29,235 --> 00:50:30,695 Tak… 545 00:50:32,071 --> 00:50:37,201 Zostań tu ze mną. 546 00:50:38,369 --> 00:50:40,621 - Chodź. - Przestań walić w drzwi. 547 00:50:54,719 --> 00:50:56,637 Czas już na mnie, Erneście? 548 00:50:58,681 --> 00:50:59,682 Tak. 549 00:51:00,892 --> 00:51:02,894 Nie chcesz mnie tutaj, prawda? 550 00:51:03,853 --> 00:51:06,147 Próbujesz się mnie pozbyć, prawda, żmijo? 551 00:51:09,066 --> 00:51:11,194 Boisz się, że coś wygadam. 552 00:51:13,571 --> 00:51:15,698 Tak, widzę, że się boisz. 553 00:51:21,746 --> 00:51:23,039 Lepiej wyglądasz. 554 00:51:23,122 --> 00:51:24,999 Dziękuję, siostro. 555 00:51:28,211 --> 00:51:30,630 Jesteś moim skarbem, wiesz o tym? 556 00:51:33,633 --> 00:51:35,259 Nie wychodź dziś na miasto. 557 00:51:35,343 --> 00:51:37,470 Za dużo się martwisz, oh-theh-zhoo. 558 00:51:37,553 --> 00:51:39,430 Chodź. Idziemy. 559 00:51:39,514 --> 00:51:40,890 Dobra. 560 00:51:40,973 --> 00:51:44,227 Na Boga, jedźmy się napić. 561 00:51:44,310 --> 00:51:45,978 Nie, zabieram cię do domu, Anno. 562 00:51:46,062 --> 00:51:48,189 Nie, zabierasz mnie do Whizbang. 563 00:51:50,608 --> 00:51:52,443 Byron odwiezie ją do domu. 564 00:51:53,110 --> 00:51:54,195 Ja jestem zbyt pijany. 565 00:51:54,278 --> 00:51:55,363 Co ty powiesz? 566 00:51:55,446 --> 00:51:56,739 Zabierze ją do domu. 567 00:52:14,215 --> 00:52:17,343 Mollie, chodzi o twoją siostrę, Annę. 568 00:52:59,260 --> 00:53:01,804 No już, kochanie. 569 00:53:01,888 --> 00:53:02,972 Już dobrze. 570 00:53:04,348 --> 00:53:05,516 No już. 571 00:53:14,275 --> 00:53:17,028 Czy to twoja siostra, Anna Brown? 572 00:53:19,155 --> 00:53:23,826 Przepraszam. Czy to twoja siostra, Anna Brown? 573 00:53:25,411 --> 00:53:26,412 Tak. 574 00:53:37,214 --> 00:53:42,637 Dwoje członków naszego plemienia, Anna Brown i Charles Whitehorn… 575 00:53:43,638 --> 00:53:45,014 …zostało zamordowanych. 576 00:53:45,097 --> 00:53:48,059 Ci ahn-shdah-heh nas mordują. 577 00:53:49,310 --> 00:53:50,853 W przypadku Anny Brown 578 00:53:50,937 --> 00:53:53,397 jej rodzina z zachodu zebrała środki 579 00:53:53,481 --> 00:53:56,567 w wysokości około 2000-5000 dolarów 580 00:53:56,651 --> 00:54:00,071 na aresztowanie i skazanie zabójcy. 581 00:54:02,406 --> 00:54:05,034 Mollie Burkhart zatrudniła prywatnego detektywa. 582 00:54:08,829 --> 00:54:10,998 Kiedy pieniądze zaczęły napływać, 583 00:54:11,082 --> 00:54:13,334 powinniśmy byli wiedzieć, że nadejdzie z nimi coś jeszcze. 584 00:54:13,417 --> 00:54:15,753 To pieniądze białego człowieka. 585 00:54:15,836 --> 00:54:21,300 Nie to nam mówiono, gdy przybywaliśmy z Missouri, Arkansas i Kansas. 586 00:54:21,384 --> 00:54:25,388 Co takiego pojawiło się w naszym rezerwacie, co tu nie pasuje? 587 00:54:25,471 --> 00:54:30,017 To oni. Są jak sępy, kołujące nad naszym plemieniem. 588 00:54:30,685 --> 00:54:31,686 Tak. 589 00:54:31,769 --> 00:54:34,939 Chcą nas objeść do czysta, niczego nie zostawić. 590 00:54:35,982 --> 00:54:39,694 Opuszczając Missouri, nie porzuciliśmy nawet naszych martwych dzieci. 591 00:54:40,277 --> 00:54:43,364 Pochowaliśmy je, a nasi wojownicy przejechali nad nimi, 592 00:54:43,447 --> 00:54:47,660 by wszystkim ogłosić, że nigdy więcej nie opuścimy tego miejsca. 593 00:54:48,369 --> 00:54:50,871 Albo zginiemy tu, co do jednego. 594 00:54:50,955 --> 00:54:52,415 Tak. 595 00:55:08,723 --> 00:55:09,724 Patyk. 596 00:55:20,735 --> 00:55:24,280 Mollie, nie ma słów, by opisać mój smutek, 597 00:55:24,864 --> 00:55:27,241 ale ona jest teraz z Panem. 598 00:55:27,324 --> 00:55:28,743 Jest z Panem. 599 00:55:34,165 --> 00:55:37,334 Przybywają tu, by żenić się z naszymi kobietami. 600 00:55:38,961 --> 00:55:40,713 Zatrudniam niektórych z nich. 601 00:55:40,796 --> 00:55:44,341 Mówią, że są moimi przyjaciółmi, ale nie sądzę, by tak było. 602 00:55:44,425 --> 00:55:46,343 Niektórzy nawet nie udają, że pracują. 603 00:55:46,427 --> 00:55:48,512 Łażą po okolicy i zachowują się, jakby byli na swoim. 604 00:55:48,596 --> 00:55:50,848 - Dobrze, panowie. Nie ruszajcie się. - Mamy to! 605 00:55:50,931 --> 00:55:55,061 To zwykli włóczędzy, nee-shdah-heh, przybłędy. 606 00:55:56,187 --> 00:55:59,732 Nie możemy prosić władz hrabstwa o pomoc. 607 00:56:00,941 --> 00:56:04,487 Nie możemy zwrócić się do władz stanu Oklahoma. 608 00:56:05,529 --> 00:56:07,865 Dlaczego w ogóle w to uwierzyliśmy? 609 00:56:08,866 --> 00:56:12,787 Byliśmy tu przed nimi. Przybyliśmy do naszej ojczyzny. 610 00:56:12,870 --> 00:56:14,371 Tak. Tak. 611 00:56:14,455 --> 00:56:18,250 Sprowadziliśmy tu nasze dzieci, bo Matka Ziemia nam na to pozwoliła. 612 00:56:18,334 --> 00:56:19,335 Tak. 613 00:56:19,418 --> 00:56:23,923 Nikt nie odbierze nam tej ziemi, dopóki Bóg nie wezwie nas do siebie. 614 00:56:24,006 --> 00:56:25,132 Tak. 615 00:56:25,216 --> 00:56:26,467 Musimy to zrozumieć, 616 00:56:26,550 --> 00:56:29,261 ale musimy też zrozumieć, że przybyło tu zło. 617 00:56:29,345 --> 00:56:31,305 Macie coś, czego ono pragnie. 618 00:56:31,388 --> 00:56:32,389 Tak. 619 00:56:32,473 --> 00:56:36,060 Nie pragnęło was, kiedy przeżywaliśmy ludobójstwa w drodze do domu. 620 00:56:36,685 --> 00:56:40,773 Zebraliśmy w tym pomieszczeniu 25 pierwotnych rodzin. 621 00:56:40,856 --> 00:56:41,857 Tak. 622 00:56:41,941 --> 00:56:43,400 Pójdziemy z wami. 623 00:56:43,484 --> 00:56:48,572 Stare powiedzenie mówi, że Osagowie giną przez wrogów. 624 00:56:48,656 --> 00:56:52,326 Nie pozwólcie im ginąć w samotności. Dołączcie do nich. 625 00:56:53,119 --> 00:56:56,038 Tak byśmy mogli iść do Nieba, wiedząc, że wciąż jesteśmy wojownikami. 626 00:56:56,914 --> 00:57:02,545 Musimy się zmienić, ale najpierw musimy stać się jak ogień wypalający ziemię 627 00:57:02,628 --> 00:57:05,631 i pozbyć się wszystkiego, co staje nam na drodze. 628 00:57:06,423 --> 00:57:08,968 Moja rado, proszę was o wsparcie. 629 00:57:09,718 --> 00:57:14,849 Proszę was wszystkich, mężczyzn. I nasze kobiety, te matki, te ee-nahn. 630 00:57:14,932 --> 00:57:18,185 Cała nasza starszyzna przeszła przez ten krajobraz. 631 00:57:18,269 --> 00:57:22,148 Jedyne, co wiemy, to to, że mamy siebie. 632 00:57:22,982 --> 00:57:25,359 Mamy Pana, który był dla nas dobry. 633 00:57:26,318 --> 00:57:29,905 A reszta… Nigdy nie modliliśmy się o to wygodne życie. 634 00:57:29,989 --> 00:57:31,824 Modliliśmy się tylko o życie. 635 00:57:32,449 --> 00:57:34,618 I o to będę modlił się teraz: 636 00:57:34,702 --> 00:57:37,788 byśmy zapewnili życie naszym dzieciom. 637 00:57:37,872 --> 00:57:39,957 Widzicie, nasze dni dobiegają końca. 638 00:57:40,875 --> 00:57:45,421 Zbliżamy się do zmierzchu. Ale ich dzień dopiero się zaczyna. 639 00:57:46,255 --> 00:57:50,092 Chcę, by były Osagami, by miały ten sam dar, który dała mi babka 640 00:57:50,176 --> 00:57:52,720 i dar, który dały wam wasze babki. 641 00:57:52,803 --> 00:57:54,513 Tak. 642 00:57:54,597 --> 00:57:55,598 Dziękuję, wodzu. 643 00:57:55,681 --> 00:58:00,060 Chciałbym dodać tysiąc dolarów do tej nagrody… 644 00:58:01,770 --> 00:58:05,191 …za jakiekolwiek informacje na temat tych zabójstw. 645 00:58:05,983 --> 00:58:10,237 To oznacza, że jeśli ktokolwiek coś wie, musi przyjść z tym do mnie. 646 00:58:11,572 --> 00:58:14,575 Wszyscy wiecie, gdzie mnie szukać. 647 00:58:15,367 --> 00:58:19,038 Dziękuję. Zawsze docenialiśmy pańską przyjaźń. 648 00:58:19,121 --> 00:58:23,417 Zrobię wszystko, naprawdę wszystko, by pomóc Osagom 649 00:58:23,500 --> 00:58:25,336 na tym padole łez. 650 00:58:25,419 --> 00:58:29,381 Wnioskuję, byśmy wysłali pana Barneya McBride'a do Waszyngtonu. 651 00:58:29,465 --> 00:58:30,549 Popieram to. 652 00:58:30,633 --> 00:58:33,010 Panie McBride, pani McBride. 653 00:58:33,093 --> 00:58:34,386 Tak, wodzu. Jestem. 654 00:58:34,887 --> 00:58:38,349 Uchwała 23. Pan McBride uda się do Waszyngtonu, 655 00:58:38,432 --> 00:58:40,392 by spotkać się z przedstawicielami Urzędu do spraw Indian 656 00:58:40,476 --> 00:58:44,396 i poprosić o przybycie prywatnych detektywów i dodatkowej policji, 657 00:58:44,438 --> 00:58:47,024 aby zbadać sprawę wszystkich tych śmierci. 658 00:58:47,107 --> 00:58:48,234 Zgadza się pan? 659 00:58:48,317 --> 00:58:49,443 Tak, zgadzam się. 660 00:58:59,536 --> 00:59:01,538 Bill. Reta. 661 00:59:02,373 --> 00:59:03,666 Jak się miewasz, Erneście? 662 00:59:04,541 --> 00:59:07,419 Więc teraz… jesteś tu w tym charakterze? 663 00:59:08,796 --> 00:59:11,215 Reta wspierała mnie po śmierci Minnie. 664 00:59:31,360 --> 00:59:34,905 Słuchaj. Nie zdejmuj z niej biżuterii, dobrze? 665 00:59:34,989 --> 00:59:37,324 Robię to tak, że nikt nie zauważa. 666 00:59:37,408 --> 00:59:41,829 Nie, nie. Daj spokój, Frank. Zostaw ją, ten jeden raz. Dla mnie. 667 00:59:41,912 --> 00:59:45,165 - To siostra mojej żony, rozumiesz? - Proszę. 668 00:59:45,958 --> 00:59:47,918 Aż 25 dolarów za wynajęcie karawanu? 669 00:59:49,420 --> 00:59:53,799 I 1650 dolarów za mahoniową trumnę? 670 00:59:55,092 --> 00:59:57,928 Dałeś mi ceny jak dla Osagów. Masz mnie za durnia? 671 00:59:58,012 --> 01:00:00,055 Nie, każdy płaci tyle samo. 672 01:00:00,139 --> 01:00:03,809 Daj spokój. Cały pogrzeb McAllistera kosztował góra 300. 673 01:00:03,892 --> 01:00:05,227 To… To dwa tysiące, Frank. 674 01:00:05,311 --> 01:00:07,813 Córka McAllistera była młodziutka. 675 01:00:07,896 --> 01:00:10,691 Powiem ci jedno. Porozmawiam o tym z Królem Hale'em. 676 01:00:10,774 --> 01:00:11,817 Zobaczymy, co powie. 677 01:00:11,900 --> 01:00:15,029 Jeśli wolisz drewniane pudło, umieszczę ją w nim. 678 01:00:15,112 --> 01:00:18,866 Nie chcę drewnianego pudła. Dałeś mi ceny jak dla Osagów. 679 01:00:18,949 --> 01:00:21,910 Twoja żona mówiła, że chce otwartą trumnę. 680 01:00:22,703 --> 01:00:24,538 Ale nie ma twarzy. 681 01:00:24,621 --> 01:00:27,791 Nie ma twarzy, Frank. Dlaczego miałaby ją otwierać? 682 01:00:28,834 --> 01:00:30,961 Chcesz ukraść nam pieniądze? O to… 683 01:00:31,045 --> 01:00:32,046 To nie… 684 01:00:32,838 --> 01:00:34,631 To nie twoje pieniądze. 685 01:00:34,715 --> 01:00:38,469 Tobie łatwo jest zdobyć dla mnie pieniądze i opłacić rachunek. 686 01:00:38,552 --> 01:00:41,096 Ja pracuję na swoje pieniądze. 687 01:00:41,180 --> 01:00:45,768 Tak jak mówi dobry Bóg, zbierasz to, co zasiałeś, Erneście. 688 01:00:45,851 --> 01:00:49,313 Kiedy ostatnio widziałeś, by któryś z Osagów pracował? 689 01:00:50,356 --> 01:00:56,362 Twoja siostra, Anna, zostawiła majątek w wysokości około 100 000 dolarów, 690 01:00:56,445 --> 01:01:02,409 zostanie podzielony między waszą matkę, Lizzie Q., ciebie, Mollie i ciebie, Reto. 691 01:01:03,535 --> 01:01:07,414 Wiesz, pomyślałem, że to znacząca kwota. 692 01:01:07,498 --> 01:01:10,667 Słyszałem, że Tall Chief wynajął Emmetta Millera 693 01:01:10,751 --> 01:01:12,836 by dał minstrelski pokaz na jego urodzinach 694 01:01:12,920 --> 01:01:18,342 i pomyślałem: „Może też zrobimy coś takiego z tymi pieniędzmi?”. 695 01:01:18,425 --> 01:01:21,804 Może urządzimy przyjęcie dla miasteczka i zaprosimy inny zespół? 696 01:01:21,887 --> 01:01:24,598 Nie warto rozmawiać z tym człowiekiem. 697 01:01:26,600 --> 01:01:28,727 Zło otacza moje serce. 698 01:01:29,478 --> 01:01:35,275 Płaczę wielokrotnie, a to zło, które otacza moje serce, wypływa oczami. 699 01:01:39,655 --> 01:01:42,491 Zamykam serce i zachowuję w środku to, co dobre, 700 01:01:43,659 --> 01:01:45,202 ale nienawiść wypływa. 701 01:01:47,079 --> 01:01:50,707 Mówią, że muszę pozabijać białych ludzi, którzy wymordowali mi rodzinę. 702 01:01:53,961 --> 01:01:58,006 Pani Burkhart. Bill Burns. Rozwiązuję zagadki kryminalne. 703 01:01:58,715 --> 01:02:02,845 To moja wizytówka. Działam w Nowym Jorku, Londynie, Paryżu, 704 01:02:02,928 --> 01:02:05,973 Montrealu, Chicago, Los Angeles, Kairze, Berlinie, Bostonie 705 01:02:06,056 --> 01:02:07,891 i wszędzie, gdzie praworządny obywatel… 706 01:02:07,975 --> 01:02:10,352 - Pan Barney McBride? - Tak. 707 01:02:10,436 --> 01:02:12,479 Przyszedł do pana telegram. 708 01:02:15,649 --> 01:02:18,235 BĄDŹ BARDZO OSTROŻNY – STOP 709 01:02:40,215 --> 01:02:43,343 …nie byli u Anny, by potwierdzić zeznania Byrona. 710 01:02:43,427 --> 01:02:47,181 Zajrzałem tam i znalazłem jej torebkę ze skóry aligatora, 711 01:02:47,264 --> 01:02:50,309 co potwierdzałoby, że Byron nie kłamie. Odwiózł ją do domu. 712 01:02:51,852 --> 01:02:54,438 Cóż… mój brat nie jest kłamcą. 713 01:02:56,190 --> 01:03:01,111 Pani młodsza siostra, Minnie, zmarła na wyniszczającą chorobę dwa lata temu. 714 01:03:01,195 --> 01:03:03,405 Była żoną niejakiego Billa Smitha. 715 01:03:03,489 --> 01:03:04,490 Tak. 716 01:03:05,365 --> 01:03:09,661 I ten sam Bill Smith jest obecnie mężem pani siostry Rety. 717 01:03:10,287 --> 01:03:11,288 Tak. 718 01:03:12,164 --> 01:03:13,665 Ten sam Bill Smith. 719 01:03:15,209 --> 01:03:16,627 Dwie siostry. 720 01:03:17,461 --> 01:03:23,175 Pan Smith to zajęty człowiek. Chodzi po mieście 721 01:03:23,258 --> 01:03:25,928 i prowadzi własne śledztwo w sprawie śmierci Anny. 722 01:03:26,011 --> 01:03:29,014 - Jestem zobowiązany, szeryfie. Dziękuję. - Dziękuję. Doceniam to. 723 01:03:29,097 --> 01:03:30,599 Wiedziała pani o tym? 724 01:03:32,559 --> 01:03:34,019 Wiedziałaś? 725 01:03:34,937 --> 01:03:36,063 Tak. 726 01:03:38,357 --> 01:03:40,025 Pojechaliście prosto do domu Mollie? 727 01:03:40,108 --> 01:03:41,443 Nie bezpośrednio. 728 01:03:41,527 --> 01:03:42,986 A dokąd pojechaliście? 729 01:03:43,070 --> 01:03:45,113 Na cmentarz za Florer's. 730 01:03:45,197 --> 01:03:48,534 Chciała spojrzeć na swoją ziemię i odwiedzić grób ojca. 731 01:03:49,993 --> 01:03:52,955 Nie mogę iść do tatusia z rozwianymi włosami. 732 01:03:53,872 --> 01:03:56,291 Wiesz, że będę miała dzieciaczka? 733 01:03:56,375 --> 01:03:59,086 - Wielkie nieba, nie. - Taka jest prawda. 734 01:04:00,462 --> 01:04:02,047 I dam jej na imię Minnie. 735 01:04:08,845 --> 01:04:10,222 Ucałuj ode mnie Minnie. 736 01:04:13,267 --> 01:04:15,102 Wiedziała pani, że Anna była w ciąży? 737 01:04:20,482 --> 01:04:21,525 Anna? 738 01:04:23,026 --> 01:04:24,027 Tak. 739 01:04:29,533 --> 01:04:31,493 Anna była w ciąży. 740 01:04:32,286 --> 01:04:33,495 Była w ciąży. 741 01:04:34,413 --> 01:04:35,414 Mówił, że to Byron? 742 01:04:37,207 --> 01:04:38,250 Nie. 743 01:04:40,127 --> 01:04:41,128 Ja? 744 01:04:43,213 --> 01:04:45,299 Nie. Nie. 745 01:04:46,174 --> 01:04:48,969 Cóż, nie mieszaj się w to. 746 01:04:50,512 --> 01:04:55,100 Pan Smith twierdzi, że wie, kto zabił pani siostrę. 747 01:04:56,184 --> 01:05:00,897 Mówi, że wszystko opowie, kiedy już ustali fakty. 748 01:05:02,899 --> 01:05:05,819 Więc… co takiego odkrył? 749 01:05:06,403 --> 01:05:08,322 Tego jeszcze nie wiem. 750 01:05:09,072 --> 01:05:10,449 Co odkrył? 751 01:05:11,575 --> 01:05:12,576 Nic. 752 01:05:14,328 --> 01:05:15,871 Pojadę do Blackiego. 753 01:05:20,584 --> 01:05:22,419 W sprawie, o której rozmawialiśmy… 754 01:05:23,086 --> 01:05:24,129 Właśnie tak. 755 01:05:24,212 --> 01:05:25,797 Sprawdzisz, co może powiedzieć. 756 01:05:26,381 --> 01:05:27,382 Zgadza się. 757 01:05:33,847 --> 01:05:38,935 Tak jest! Będziemy dziś bogaci! 758 01:05:41,688 --> 01:05:43,523 - Ernest. - Gdzie Blackie? 759 01:05:46,985 --> 01:05:48,987 - To jest to? - Tak. 760 01:05:50,155 --> 01:05:53,075 Groby Osagów. Ohydna praca. 761 01:05:53,158 --> 01:05:55,077 Paskudne. Naprawdę paskudne. 762 01:05:56,119 --> 01:05:57,829 Chcesz naprawdę dużo zarobić, Blackie? 763 01:05:58,997 --> 01:06:00,916 Nie możesz pracować z tymi oprychami. 764 01:06:00,999 --> 01:06:03,377 Musisz ruszyć głową. Pomyśl, Blackie. 765 01:06:04,378 --> 01:06:07,297 Hale wspominał… o współpracy. 766 01:06:09,216 --> 01:06:13,303 Znasz Billa Smitha? Łazi po mieście i kłapie jęzorem. 767 01:06:13,387 --> 01:06:20,227 Gdyby ktoś wykończył Billa Smitha i Retę… 768 01:06:20,310 --> 01:06:25,273 Gdyby ona odeszła, cały majątek przeszedłby na moją teściową, Lizzie Q., 769 01:06:25,357 --> 01:06:27,150 a ona zapisze go moim dzieciom. 770 01:06:28,318 --> 01:06:31,196 A to już dobry interes. Naprawdę dobry interes. 771 01:06:31,780 --> 01:06:32,989 Dla ciebie. 772 01:06:33,532 --> 01:06:34,741 Dla nas wszystkich. 773 01:06:34,825 --> 01:06:36,493 Jej i Smitha często nie ma w domu. 774 01:06:36,576 --> 01:06:39,204 Wystarczy, że się tam zasadzisz. 775 01:06:39,287 --> 01:06:41,707 A gdy wrócą… Dorwiesz ich. 776 01:06:41,790 --> 01:06:45,502 Mają… Reta ma ze trzy, cztery diamenty. Ma też trochę kolczyków. 777 01:06:45,585 --> 01:06:47,796 Bill Smith nosi po kieszeniach dwie, trzy stówki. 778 01:06:47,879 --> 01:06:49,214 Możesz je sobie wziąć. 779 01:06:49,297 --> 01:06:53,468 Możesz je wziąć i wiem, że Hale zapłaciłby ci tysiąc za tę robotę. 780 01:06:55,721 --> 01:06:57,597 Czy to nie dobry interes, Blackie? 781 01:07:02,310 --> 01:07:05,021 Kojarzysz mojego małego buicka roadstera? 782 01:07:05,063 --> 01:07:07,065 Tego czerwonego, który wpadł ci w oko. 783 01:07:07,149 --> 01:07:08,275 Co z nim? 784 01:07:08,984 --> 01:07:13,447 Może dorzucę buicka? Jest ubezpieczony na więcej, niż jest wart. 785 01:07:13,530 --> 01:07:16,450 Ja dostałbym kasę z ubezpieczenia, a ty buicka. 786 01:07:18,410 --> 01:07:20,829 To byłby taki dodatkowy układ, tylko między tobą a mną. 787 01:07:20,912 --> 01:07:23,123 Hale nie musi o nim wiedzieć. 788 01:07:23,206 --> 01:07:24,750 To bardzo hojna propozycja. 789 01:07:25,375 --> 01:07:27,586 Do licha, chciwy z ciebie żydek, Erneście. 790 01:07:29,921 --> 01:07:31,506 Po prostu kocham pieniądze. 791 01:07:32,340 --> 01:07:36,219 Taka prawda. Kocham je prawie tak mocno jak żonę. 792 01:07:40,932 --> 01:07:42,309 Erneście? 793 01:07:42,392 --> 01:07:43,602 Tak. 794 01:07:44,644 --> 01:07:45,645 Chodź tu. 795 01:07:51,318 --> 01:07:52,402 O co chodzi? 796 01:07:54,821 --> 01:07:56,823 Czujesz się lepiej niż rano? 797 01:07:56,907 --> 01:07:58,033 Trochę. 798 01:07:58,116 --> 01:08:02,412 No tak. Po prostu… trzeba ci teraz snu, mówię ci. 799 01:08:03,997 --> 01:08:05,999 Sen jest teraz najważniejszy. 800 01:08:07,292 --> 01:08:09,544 Ja już nie sypiam. 801 01:08:09,628 --> 01:08:15,383 Wiem. Wiem. Ale… spróbuj. Spróbuj trochę odpocząć. 802 01:08:16,051 --> 01:08:17,093 No już. 803 01:08:21,223 --> 01:08:24,142 Nawet już nie wiem, czy jeszcze mnie kochasz. 804 01:08:24,768 --> 01:08:28,230 Mollie, oczywiście, że cię kocham. 805 01:08:29,940 --> 01:08:31,733 Potrzebuję cię tutaj. 806 01:08:32,692 --> 01:08:37,989 Jestem tu, Mollie. Jestem tu. 807 01:08:41,493 --> 01:08:42,661 Kocham cię. 808 01:09:14,359 --> 01:09:16,862 Chyba chcesz obudzić dzieci. 809 01:09:20,574 --> 01:09:22,492 Obudzisz dzieci. 810 01:09:24,035 --> 01:09:25,996 Tak. Tak. 811 01:09:30,125 --> 01:09:33,962 Nazywają to „insuliną”. Jest z Toronto i kosztuje majątek. 812 01:09:35,297 --> 01:09:38,133 Stać na nią najwyżej pięć osób. 813 01:09:38,216 --> 01:09:42,512 Oficjalnie się jej jeszcze nie sprzedaje, ale Bill Hale ją dla pani załatwił. 814 01:09:43,346 --> 01:09:45,015 Słyszałaś, kochanie? 815 01:09:46,558 --> 01:09:48,393 - Ten. - Ten. 816 01:09:48,977 --> 01:09:50,645 Pochodzi z trzustki krowy. 817 01:09:52,731 --> 01:09:55,066 Będziemy ją dostawać raz w tygodniu. 818 01:09:56,234 --> 01:09:57,444 No proszę. 819 01:09:58,361 --> 01:10:02,365 O rety. Trzustka krowy. 820 01:10:03,450 --> 01:10:05,410 Cukrzyca to okropna choroba. 821 01:10:07,621 --> 01:10:10,081 - Jadła pani w ciągu ostatniej godziny? - Nie. 822 01:10:10,165 --> 01:10:11,791 Proszę podnieść bluzkę. 823 01:10:12,375 --> 01:10:13,460 No już. 824 01:10:13,543 --> 01:10:15,128 Piła coś pani? 825 01:10:15,962 --> 01:10:19,132 Kozie mleko. Naleśniki. 826 01:10:22,844 --> 01:10:27,015 Cóż, jadła… Krówki i bekon. No już. Powiedz im. 827 01:10:27,724 --> 01:10:28,934 Powiedz im. 828 01:10:29,017 --> 01:10:31,603 Jeśli nie przestanie pani jeść słodyczy, to będzie bez znaczenia. 829 01:10:32,228 --> 01:10:35,398 Straci pani stopy albo i gorzej, jeśli będzie pani jadła jak biała. 830 01:10:35,982 --> 01:10:37,192 Słyszałaś? 831 01:10:40,403 --> 01:10:41,404 Już dobrze. 832 01:10:43,406 --> 01:10:44,658 A niech to. 833 01:10:46,034 --> 01:10:48,370 - Stój! - Blackie! 834 01:10:48,453 --> 01:10:49,579 - Cholera. - Stój! 835 01:10:49,663 --> 01:10:52,499 - Cholera, Blackie! Stój! - Dokąd uciekniesz? 836 01:10:52,582 --> 01:10:53,833 Najpierw mnie złapcie! 837 01:10:55,085 --> 01:10:56,127 O rany, zobacz. 838 01:11:05,887 --> 01:11:07,013 Czołem. 839 01:11:09,683 --> 01:11:11,476 Przyjechałeś buickiem, co? 840 01:11:12,268 --> 01:11:14,813 Wsiadaj. 841 01:11:36,835 --> 01:11:37,877 Byron. 842 01:11:38,503 --> 01:11:40,255 Bracie, podejdź. 843 01:11:44,134 --> 01:11:45,677 - Tutaj. - Tak, tutaj. 844 01:11:49,389 --> 01:11:50,807 Uklęknij, proszę. 845 01:11:52,308 --> 01:11:53,309 Uklęknij. 846 01:12:03,236 --> 01:12:05,405 Czy umówiłeś się z Blackiem Thompsonem, 847 01:12:05,488 --> 01:12:08,950 że ukradnie twojego czerwonego roadstera, a ty zgarniesz kasę z ubezpieczenia? 848 01:12:14,998 --> 01:12:15,999 Ja… 849 01:12:18,043 --> 01:12:19,252 Tak. 850 01:12:19,335 --> 01:12:23,715 Blackiego aresztowano za kradzież twojego auta. 851 01:12:24,382 --> 01:12:26,051 Co miałeś zrobić? 852 01:12:27,927 --> 01:12:32,265 Miałem go wybadać w sprawie… Billa i Rety. 853 01:12:32,974 --> 01:12:35,602 To kto zajmie się teraz Billem Smithem i jego kocem? 854 01:12:36,936 --> 01:12:37,937 Ja… 855 01:12:39,606 --> 01:12:40,940 Nie wiem, sir. 856 01:12:43,651 --> 01:12:44,861 Zdejmij księgę. 857 01:12:45,528 --> 01:12:46,529 Ja… 858 01:12:52,160 --> 01:12:53,620 Przepraszam. 859 01:12:53,703 --> 01:12:55,205 No dobrze, bracie. Wstań. 860 01:12:56,915 --> 01:12:57,957 Wstań. 861 01:13:01,920 --> 01:13:03,171 Łokcie na stół. 862 01:13:18,186 --> 01:13:22,107 Jestem masonem trzydziestego drugiego stopnia. 863 01:13:22,190 --> 01:13:24,067 Wypełnia mnie 864 01:13:25,693 --> 01:13:30,115 pewność siebie, zaufanie i odpowiedzialność. 865 01:13:31,116 --> 01:13:32,158 Tak, sir. 866 01:13:32,700 --> 01:13:33,952 Wiesz, co to jest? 867 01:13:35,495 --> 01:13:36,955 Nie, sir. 868 01:13:38,123 --> 01:13:39,499 Cholera! 869 01:13:48,049 --> 01:13:49,050 Niech to. 870 01:13:51,970 --> 01:13:53,805 A teraz wstawaj! Siadaj tam. 871 01:14:06,025 --> 01:14:08,778 Masz problem z tym, żeby rządzić we własnym domu? 872 01:14:11,531 --> 01:14:12,699 Nie. 873 01:14:13,908 --> 01:14:16,244 Ona wynajęła prywatnego detektywa, 874 01:14:17,287 --> 01:14:19,998 który węszy i ściąga na nas niechcianą uwagę. 875 01:14:22,250 --> 01:14:26,337 Sprawiła, że rada plemienia opłaciła podróż Barneya McBride'a do Waszyngtonu. 876 01:14:28,506 --> 01:14:31,050 - Wiem. - To bardzo nieprzejednana kobieta 877 01:14:31,134 --> 01:14:33,303 i tylko utrudni ci życie! 878 01:14:33,386 --> 01:14:37,182 Przepraszam, Królu. Ona jest po prostu uparta. 879 01:14:38,308 --> 01:14:41,186 Erneście, mój przystojny synu. 880 01:14:42,645 --> 01:14:45,940 Jak sądzisz, co się stanie z Mollie i z całą resztą? 881 01:14:46,900 --> 01:14:49,694 Kocham ich, ale wraz z upływem czasu 882 01:14:50,486 --> 01:14:51,613 oni nieuchronnie odejdą. 883 01:14:52,614 --> 01:14:54,199 Ich czas dobiegł końca. 884 01:14:55,033 --> 01:14:56,659 To wszystko. Odejdą. 885 01:14:57,243 --> 01:15:01,289 Erneście, nie pojawi się błyskawica, która to wszystko powstrzyma. 886 01:15:01,372 --> 01:15:03,041 To się wydarzy. 887 01:15:04,709 --> 01:15:07,045 Te prawa muszą przejść na Mollie. 888 01:15:07,128 --> 01:15:11,424 Nie na matkę, nie na siostrę Retę, nie na Billa Smitha. 889 01:15:12,300 --> 01:15:13,593 Tak jest. 890 01:15:13,676 --> 01:15:16,512 Musisz odzyskać kontrolę nad własnym domem. 891 01:15:20,600 --> 01:15:21,684 Rozumiesz? 892 01:15:24,687 --> 01:15:25,730 Tak, Królu. 893 01:15:45,583 --> 01:15:47,502 PRYWATNY DETEKTYW 894 01:15:50,630 --> 01:15:51,589 PIERWSZE OBRAZY 895 01:15:51,673 --> 01:15:52,507 Z ZAMIESZEK NA TLE RASOWYM 896 01:15:52,590 --> 01:15:53,508 175 ZABITYCH I 300 RANNYCH. 897 01:15:53,591 --> 01:15:54,467 CZARNA DZIELNICA PŁONIE. 898 01:15:59,847 --> 01:16:02,725 ZNISZCZONO KOŚCIÓŁ METODYSTÓW, OTWARTY TYDZIEŃ WCZEŚNIEJ. 899 01:16:10,525 --> 01:16:12,527 TYLE ZOSTAŁO NAZAJUTRZ Z „MAŁEJ AFRYKI”. 900 01:16:25,331 --> 01:16:28,334 Światowy mistrz rodeo Henry Grammer… 901 01:16:28,918 --> 01:16:31,754 Najlepszy i najsłynniejszy bimbrownik w hrabstwie. 902 01:16:32,505 --> 01:16:33,548 Tyle niebieskiego. 903 01:16:34,716 --> 01:16:35,842 Czy to złoto, Henry? 904 01:16:35,925 --> 01:16:38,303 To lepsze niż złoto. To uznanie. 905 01:16:39,262 --> 01:16:42,807 Henry, potrzebuję kogoś, kto podejmie się pewnego zadania, 906 01:16:42,890 --> 01:16:46,477 kogoś, kto przyjmie ofertę i kropnie jednego gościa i jego koc. 907 01:16:46,561 --> 01:16:49,897 Nie chcę byle kogo. Potrzebuję osoby, która zrobi to, jak należy. 908 01:16:49,981 --> 01:16:52,400 Muszą zginąć w tym samym czasie. 909 01:16:52,984 --> 01:16:55,820 Więc to nie może być zatruta whiskey ani nic takiego. 910 01:16:55,903 --> 01:16:57,071 To musi być niezawodny plan. 911 01:17:00,742 --> 01:17:02,410 - Hej, John? - Tak? 912 01:17:03,077 --> 01:17:05,413 Weź to do domu i ukryj. 913 01:17:05,955 --> 01:17:07,332 Maggie nie może tego zobaczyć. 914 01:17:07,415 --> 01:17:09,876 Wiesz, ona ma oczy, Henry. 915 01:17:09,959 --> 01:17:12,128 Ostatnio mnie przyłapała, a nie chcę, żeby ta kobieta… 916 01:17:12,211 --> 01:17:13,212 Dawaj to. 917 01:17:14,422 --> 01:17:16,883 Czemu nie pogadacie z Blackiem Thompsonem? 918 01:17:16,966 --> 01:17:19,010 - Cóż… - Blackie? 919 01:17:20,011 --> 01:17:23,014 Cóż, jest chwilowo… w więzieniu. 920 01:17:23,097 --> 01:17:24,390 Powiedz mu dlaczego. 921 01:17:27,101 --> 01:17:29,270 Cóż, nawaliłem i… 922 01:17:29,812 --> 01:17:30,855 Dalej. Powiedz mu. 923 01:17:30,938 --> 01:17:35,526 Blackiego zapuszkowali przez pieniądze z ubezpieczenia jego auta. 924 01:17:36,110 --> 01:17:38,488 - A to pech. - Ja myślę. 925 01:17:40,323 --> 01:17:41,741 Jest jeszcze Dick Gregg. 926 01:17:42,325 --> 01:17:45,912 Nie. Dick jest poszukiwany w Arkansas. 927 01:17:47,372 --> 01:17:48,915 Jest też poszukiwany w Kansas. 928 01:17:49,540 --> 01:17:51,751 Skurczybyk tak się zaszył, że sam siebie by nie znalazł. 929 01:17:55,630 --> 01:17:57,090 Potrzebujesz speca od ładunków… 930 01:17:59,258 --> 01:18:04,555 który zna się na materiałach wybuchowych i zadba, by zginęli jednocześnie. 931 01:18:05,515 --> 01:18:07,517 Ładunek pod domem. 932 01:18:08,810 --> 01:18:10,770 Nitrogliceryna albo dynamit. 933 01:18:11,687 --> 01:18:13,272 Wysadzi ich w powietrze. 934 01:18:16,275 --> 01:18:18,277 Do tego nada się chyba Acie Kirby. 935 01:18:18,861 --> 01:18:21,030 - Acie? - O tak. 936 01:18:21,114 --> 01:18:22,990 - Gdzie się podziewa? - Nie wiem. 937 01:18:23,074 --> 01:18:24,200 Gdzieś się zadekował. 938 01:18:24,283 --> 01:18:26,035 Ale tamten skurczybyk może wiedzieć. 939 01:18:26,953 --> 01:18:28,955 - Hej, John? - Tak? 940 01:18:29,038 --> 01:18:31,207 Gdzie się ostatnio kitra Acie Kirby? 941 01:18:31,916 --> 01:18:36,462 Nie bardzo wiem. Pewnie zaszył się w którejś ze swoich dziur. 942 01:18:36,546 --> 01:18:38,423 Rusz ten chudy tyłek do stodoły 943 01:18:38,506 --> 01:18:40,800 i poszukaj łopaty, żeby go wykopać. 944 01:18:41,509 --> 01:18:42,510 Teraz? 945 01:18:43,428 --> 01:18:46,055 Dobra. Popytam i spróbuję go znaleźć. 946 01:18:51,394 --> 01:18:52,728 Acie Kirby. 947 01:19:02,613 --> 01:19:05,032 Acie. To twój człowiek. 948 01:19:26,429 --> 01:19:27,430 Gotowa? 949 01:19:29,515 --> 01:19:30,600 Proszę. 950 01:19:32,685 --> 01:19:34,687 - Dzień dobry. - Pani Burkhart. 951 01:19:34,770 --> 01:19:36,564 Zapraszam tutaj. Dobrze. 952 01:19:51,662 --> 01:19:52,663 Co? 953 01:20:14,685 --> 01:20:19,774 Panowie, muszę prosić, żebyście na chwilę wyszli, 954 01:20:19,857 --> 01:20:21,859 żebym mógł pomówić z żoną. 955 01:20:22,527 --> 01:20:23,986 - Mamy wyjść? - Oczywiście. 956 01:20:24,070 --> 01:20:25,071 Tylko na chwilę. 957 01:20:32,328 --> 01:20:33,371 No… 958 01:20:33,955 --> 01:20:34,997 I co dalej? 959 01:20:41,379 --> 01:20:43,756 Potrzebujemy tych zastrzyków i insuliny. 960 01:20:43,839 --> 01:20:45,383 Więc co, Mollie? 961 01:20:54,392 --> 01:20:55,476 Dobra. 962 01:20:56,936 --> 01:20:58,604 Dobra. 963 01:21:04,068 --> 01:21:07,488 Panowie, dajcie mi to. Sam to zrobię. 964 01:21:07,572 --> 01:21:09,323 Sam zrobisz zastrzyk? 965 01:21:09,407 --> 01:21:10,408 Tak. 966 01:21:10,491 --> 01:21:13,119 Erneście, Bill Hale powierzył nam opiekę nad twoją żoną. 967 01:21:13,202 --> 01:21:16,247 Wiem. Ale tak to teraz będzie wyglądało, dobra? 968 01:21:16,330 --> 01:21:18,332 I tak musimy policzyć ci za wizytę. 969 01:21:18,416 --> 01:21:20,918 Przyjechaliśmy tu. Paliwo, czas… 970 01:21:21,002 --> 01:21:23,838 Pieprzyć to. Policzycie mi za ten rozbój? Tak? 971 01:21:24,422 --> 01:21:26,090 Tak należy. 972 01:21:26,173 --> 01:21:27,633 Dawaj to. 973 01:21:27,717 --> 01:21:31,512 Oddam wam to. A teraz idźcie. Wynoście się. No już. 974 01:21:33,681 --> 01:21:35,057 Cholera. 975 01:21:39,562 --> 01:21:40,563 Proszę. 976 01:21:41,897 --> 01:21:45,234 Kazałaś mi odesłać lekarzy. Lekarzy. 977 01:21:45,985 --> 01:21:47,903 Czy ja jestem lekarzem? A ty? 978 01:21:48,571 --> 01:21:50,990 Głupia, uparta suka. Pozwól mężczyznom robić swoje. 979 01:21:51,073 --> 01:21:52,450 To właśnie powinnaś… 980 01:21:53,242 --> 01:21:54,577 Jestem teraz lekarzem? 981 01:21:54,660 --> 01:21:56,454 Jestem lekarzem i pielęgniarką, 982 01:21:56,537 --> 01:21:59,498 gosposią, opiekunką do dzieci i Bóg jeden wie, kim jeszcze. 983 01:21:59,582 --> 01:22:00,833 To nie pomaga. 984 01:22:02,501 --> 01:22:03,586 To nic nie daje. 985 01:22:04,462 --> 01:22:08,633 Król Hale ci to podarował. Dał ci to w prezencie. A ty… 986 01:22:08,716 --> 01:22:12,261 Dostaje to pięć osób na świecie, a ty jesteś jedną z nich. 987 01:22:12,928 --> 01:22:15,514 Masz szczęście. Pomyśl o dzieciach. 988 01:22:16,140 --> 01:22:18,434 To ci uratuje życie. 989 01:22:19,393 --> 01:22:21,479 Ale nie, ty myślisz, że wiesz wszystko. 990 01:22:21,562 --> 01:22:23,773 Masz te swoje… indiańskie sposoby. 991 01:22:23,856 --> 01:22:26,484 Myślisz, że pomogą ci twoi uzdrawiacze, 992 01:22:26,567 --> 01:22:31,530 wszystkie te korzenie i zioła i te… Wszystkie te brednie? 993 01:22:31,614 --> 01:22:33,032 Otóż nie, Mollie! 994 01:22:33,866 --> 01:22:35,785 To prawdziwe lekarstwa! 995 01:22:45,628 --> 01:22:48,631 Myślisz… Myślisz, że ktoś cię skrzywdzi? 996 01:22:49,298 --> 01:22:51,926 Myślisz… że ja cię skrzywdzę? 997 01:22:54,929 --> 01:22:56,472 Nic na to nie powiesz? 998 01:23:31,090 --> 01:23:33,634 Daj temu szansę, dobrze? 999 01:23:35,678 --> 01:23:39,682 Może musi być gorzej, zanim będzie lepiej, Mollie. 1000 01:23:43,018 --> 01:23:46,188 Ja się tobą opiekuję. 1001 01:23:46,272 --> 01:23:50,359 Nikt… Nikt cię nie skrzywdzi, dopóki ja cię chronię. 1002 01:24:11,297 --> 01:24:12,381 Otwórz. 1003 01:24:14,508 --> 01:24:16,135 Jak się czujesz, Henry? 1004 01:24:16,218 --> 01:24:19,221 Dobrze. Czasem jest mi smutno. 1005 01:24:19,305 --> 01:24:20,848 To nie jest problem zdrowotny dla nas. 1006 01:24:20,931 --> 01:24:25,227 Zdrów jak ryba. Co, Henry? Jak koń. 1007 01:24:25,311 --> 01:24:26,353 To na pewno, Bill. 1008 01:24:26,437 --> 01:24:29,190 I co zrobisz? Zabijesz tego Indianina? 1009 01:24:29,273 --> 01:24:30,399 Skąd wiedziałeś? 1010 01:24:32,610 --> 01:24:33,694 Lepiej uważaj. 1011 01:24:35,446 --> 01:24:37,740 Nie, musi tylko zostać ubezpieczony. 1012 01:24:37,823 --> 01:24:39,617 To formalność, ale potrzebuje tego. 1013 01:24:39,700 --> 01:24:41,452 A co z moją melancholią? 1014 01:24:41,535 --> 01:24:43,454 Odrobina whiskey na to pomoże. 1015 01:24:45,706 --> 01:24:46,707 Uważaj na siebie. 1016 01:24:48,459 --> 01:24:50,878 Sam nie wiem. To może kiepsko wyglądać. 1017 01:24:51,712 --> 01:24:53,547 Trudno będzie to uzasadnić. 1018 01:24:54,840 --> 01:24:56,467 Jest mi winny dużo pieniędzy. 1019 01:24:58,552 --> 01:25:00,888 Bill, mój opiekun, nie daje mi tego, co mi się należy. 1020 01:25:00,971 --> 01:25:02,056 Czego ci trzeba? 1021 01:25:02,139 --> 01:25:03,641 Chcę kupić bimbru. 1022 01:25:03,724 --> 01:25:05,935 Nie, Henry. Nie potrzebujesz tego. To ci szkodzi. 1023 01:25:06,018 --> 01:25:07,228 Lekarz mi to doradzał. 1024 01:25:07,311 --> 01:25:10,439 Nie obchodzi mnie to. Nie wie, co mówi. 1025 01:25:10,523 --> 01:25:11,941 - Chodź, Henry. - Cześć, Pearl. 1026 01:25:12,024 --> 01:25:14,443 - Moja żona widuje się z Royem Bunchem. - Co? 1027 01:25:14,527 --> 01:25:16,320 Moja żona widuje się z Royem Bunchem. 1028 01:25:16,403 --> 01:25:17,613 Kogo obchodzi Roy Bunch? 1029 01:25:17,696 --> 01:25:20,449 Kobiety się do ciebie kleją. Masz szczęście. 1030 01:25:20,533 --> 01:25:24,787 Ciesz się tym, co masz. I nie rób nic głupiego. 1031 01:25:24,870 --> 01:25:26,247 Chcę sobie zrobić krzywdę. 1032 01:25:26,330 --> 01:25:28,207 Mężczyzna tak nie postępuje. 1033 01:25:28,290 --> 01:25:30,125 Mężczyźnie należy się to, co jego. Nie chcą mi tego dać. 1034 01:25:30,209 --> 01:25:32,628 Żona powinna okazywać szacunek. Nie chcę tu dłużej być. 1035 01:25:32,711 --> 01:25:35,840 Wstydzę się, że jestem Indianinem z plemienia Osagów. 1036 01:25:35,923 --> 01:25:38,467 Daj mi bimbru albo załatw mi broń. 1037 01:25:38,551 --> 01:25:41,387 Henry, baw się dobrze z Pearl. 1038 01:25:41,470 --> 01:25:43,305 Nie rób nic głupiego, słyszysz? 1039 01:25:43,389 --> 01:25:46,058 Potrzebuję cię, przyjacielu. Potrzebuję cię. 1040 01:25:52,731 --> 01:25:55,192 Henry, nie! Co ty tu robisz? Henry, nie. 1041 01:25:58,028 --> 01:25:59,947 - Co ty wyprawiasz? - Przestań! 1042 01:26:00,030 --> 01:26:02,032 - Myślisz, że możesz dotykać mojej żony? - Zabierzcie go! 1043 01:26:02,116 --> 01:26:03,242 Nie zbliżaj się do niej! 1044 01:26:03,325 --> 01:26:06,453 Nie zbliżaj się do mojej żony! Nie zbliżaj się! 1045 01:26:06,537 --> 01:26:08,163 Nic ci nie zrobiłem. 1046 01:26:08,247 --> 01:26:11,625 Mam dość proszenia przyjaciół o rzeczy, na które mnie stać. 1047 01:26:11,709 --> 01:26:13,669 Przyjdź z opiekunem. 1048 01:26:13,752 --> 01:26:15,921 A tobie kto mówi, jak masz wydawać własne pieniądze? 1049 01:26:16,005 --> 01:26:17,006 Przestań, Henry. 1050 01:26:17,089 --> 01:26:19,884 Moi przodkowie żyli tu wolno, zanim wysiedliście z cuchnących statków. 1051 01:26:21,969 --> 01:26:24,054 Masz się za lepszego? 1052 01:26:24,138 --> 01:26:25,723 - Masz się za lepszego? - Chodź. 1053 01:26:25,806 --> 01:26:29,393 Mówiłem, żebyś nie robił nic głupiego. A ty pobiłeś Roya Buncha. 1054 01:26:29,476 --> 01:26:32,563 Powaliłem go, wielebny Hale. Powaliłem. 1055 01:26:39,778 --> 01:26:41,530 Czemu się nim opiekujesz? 1056 01:26:41,614 --> 01:26:43,115 Bo jest melancholikiem. 1057 01:26:44,283 --> 01:26:46,452 Wiesz, że w zeszłym roku próbował ze sobą skończyć? 1058 01:26:47,244 --> 01:26:48,245 Tak? 1059 01:26:48,329 --> 01:26:52,041 Zajmuję się nim, bo jest moim sąsiadem i najlepszym przyjacielem. 1060 01:26:53,292 --> 01:26:55,878 Tam leży 25 000 dolarów. 1061 01:26:57,171 --> 01:27:01,008 Mam na niego polisę ubezpieczeniową. Zabezpieczenie jego długu. 1062 01:27:01,634 --> 01:27:05,554 Jeśli zdoła się zabić przed końcem roku, stracę ją. 1063 01:27:06,972 --> 01:27:09,683 Musi pozostać przy życiu przynajmniej przez kilka miesięcy. 1064 01:27:12,102 --> 01:27:14,438 Może mam nawet szansę na jego prawa do eksploatacji. 1065 01:27:16,899 --> 01:27:18,651 Musisz o czymś wiedzieć… 1066 01:27:21,570 --> 01:27:24,740 Ten człowiek na podłodze był pierwszym mężem Mollie. 1067 01:27:28,077 --> 01:27:30,037 W jakim sensie „pierwszym mężem”? 1068 01:27:30,120 --> 01:27:31,914 Osagowie się nie rozwodzą. 1069 01:27:31,997 --> 01:27:38,003 A oni wzięli ślub podczas ceremonii na terenie rezerwatu. 1070 01:27:38,087 --> 01:27:41,674 Jak to? Ona… Chcesz powiedzieć, że nadal jest jego żoną? 1071 01:27:41,757 --> 01:27:45,260 Nie. Mieli po piętnaście lat. To tradycja. To nic nie znaczy… 1072 01:27:45,344 --> 01:27:49,014 Gdybym miał żonę, powiedziałbym jej. Nic mi nie powiedziała. 1073 01:27:50,599 --> 01:27:51,850 Jak ona cię traktuje? 1074 01:27:53,686 --> 01:27:57,106 Dobrze. To dobra osoba. 1075 01:27:58,148 --> 01:28:00,567 To pozwól jej mieć własne sekrety. 1076 01:28:01,443 --> 01:28:03,278 A ty będziesz mógł mieć swoje. 1077 01:30:53,448 --> 01:30:55,159 Czy jest ktokolwiek? 1078 01:30:56,076 --> 01:30:59,413 Pitts Beaty chce, by jego Klan odnalazł zabójców Anny. 1079 01:31:01,373 --> 01:31:06,920 Mówił, że… pomagają pozbyć się z miasteczka leniwych ludzi. 1080 01:31:07,004 --> 01:31:11,425 Pitts i jego Klan chcą tu zdobyć władzę, której nie mają. 1081 01:31:11,508 --> 01:31:13,927 Muszą pozwolić policjantom wykonywać swoją pracę. 1082 01:31:14,511 --> 01:31:17,556 Jestem bardzo nieprzychylnie nastawiony do Ku Klux Klanu. 1083 01:31:17,639 --> 01:31:19,433 Są głodni władzy. 1084 01:31:20,726 --> 01:31:21,977 I jej nie zdobędą. 1085 01:31:24,897 --> 01:31:26,315 Czy został ktokolwiek? 1086 01:31:27,983 --> 01:31:29,985 Plemię prosiło o pomoc Barneya McBride'a. 1087 01:31:33,947 --> 01:31:35,032 Nie wrócił. 1088 01:31:39,244 --> 01:31:42,164 Zatrudniliśmy prywatnego detektywa, ale… 1089 01:31:50,005 --> 01:31:51,089 Zapłaciliście mu? 1090 01:31:52,674 --> 01:31:55,260 - Tak. - To musiał uciec, prawda? 1091 01:31:55,886 --> 01:31:58,680 Uciekł, Erneście. 1092 01:31:59,348 --> 01:32:00,807 - Tak. - Tak. 1093 01:32:00,891 --> 01:32:03,685 Na to wygląda, Królu. 1094 01:32:04,603 --> 01:32:06,939 Sądzę, że powinniśmy nieco rozważniej 1095 01:32:07,022 --> 01:32:10,234 wydawać pieniądze Mollie, Erneście. 1096 01:32:10,317 --> 01:32:13,111 Nie chcę cię krytykować, tak tylko mówię. 1097 01:32:13,195 --> 01:32:15,197 - Kupiłeś farmę. - Tak. 1098 01:32:15,280 --> 01:32:16,657 Nie skonsultowałeś się ze mną. 1099 01:32:16,740 --> 01:32:20,244 Powinieneś był skonsultować się ze mną. Możesz na mnie liczyć. 1100 01:32:20,327 --> 01:32:21,703 Oboje możecie na mnie liczyć. 1101 01:32:22,621 --> 01:32:26,541 Poznałeś Mollie dzięki mnie. Jesteś tu dzięki mnie. 1102 01:32:26,625 --> 01:32:31,630 Pozwól sobie pomóc. Pozwól mi służyć radą i oparciem. 1103 01:32:31,713 --> 01:32:35,717 Judson nie powiedział mi o chorobie świń, 1104 01:32:35,801 --> 01:32:39,805 ale dostałem nauczkę, Królu. To się więcej nie powtórzy. 1105 01:32:40,764 --> 01:32:44,268 To zła inwestycja, to wszystko. Zła inwestycja. 1106 01:32:47,729 --> 01:32:48,730 Mollie? 1107 01:32:51,066 --> 01:32:53,777 Jesteś dziś jakaś inna. O co chodzi? 1108 01:32:59,408 --> 01:33:02,244 Cóż… Równie dobrze możemy to powiedzieć teraz… 1109 01:33:07,207 --> 01:33:09,251 - Mollie jest w ciąży. - Co? 1110 01:33:10,877 --> 01:33:13,547 - Tak. - O Boże! O rety… 1111 01:33:13,630 --> 01:33:15,299 Tak? Naprawdę? 1112 01:33:15,382 --> 01:33:16,383 Tak. 1113 01:33:18,760 --> 01:33:20,846 O rety. 1114 01:33:20,929 --> 01:33:25,559 Tak, dowiedzieliśmy się… że Mollie jest w ciąży, Królu. 1115 01:33:26,852 --> 01:33:29,813 O rety. 1116 01:33:29,896 --> 01:33:32,190 To wielkie błogosławieństwo dla tego domu. 1117 01:33:32,733 --> 01:33:34,693 - Cudownie. Gratulacje. - Dziękuję. 1118 01:33:34,776 --> 01:33:35,777 Wszystkiego dobrego. 1119 01:33:35,861 --> 01:33:37,529 - Gratulacje. - Dzięki. 1120 01:33:37,612 --> 01:33:39,156 Gratulacje. 1121 01:33:39,239 --> 01:33:41,283 - Dziękuję. - Gratulacje. 1122 01:33:42,659 --> 01:33:44,619 Jesteśmy zachwycone. 1123 01:33:44,703 --> 01:33:45,954 Dziękuję, Willie. 1124 01:33:46,038 --> 01:33:50,500 Henry! Wejdź. Mamy cudowne wieści. 1125 01:33:50,584 --> 01:33:52,878 Mollie znów jest w ciąży. 1126 01:33:54,838 --> 01:33:58,216 Czuję, że to dziewczynka. Nie mylę się w takich sprawach. 1127 01:33:58,300 --> 01:33:59,593 Gratulacje. 1128 01:33:59,676 --> 01:34:01,178 Czuję to w kościach. 1129 01:34:01,762 --> 01:34:05,057 …kocyk dla dziecka. Wybierzemy kolory… 1130 01:34:05,140 --> 01:34:06,350 Gratulacje. 1131 01:34:07,642 --> 01:34:09,311 Pójdziemy do sklepu… 1132 01:34:09,394 --> 01:34:10,771 Przepraszam za najście. 1133 01:34:10,854 --> 01:34:13,190 Wujku, muszę zamienić z tobą słówko. 1134 01:34:13,273 --> 01:34:15,901 Oczywiście. Idź tam usiąść. Zaraz przyjdę. 1135 01:34:15,984 --> 01:34:17,277 Muszę z nimi porozmawiać. 1136 01:34:17,361 --> 01:34:19,321 - Idź i zaczekaj tam. - Dziękuję. 1137 01:34:27,496 --> 01:34:30,415 Kochałeś się z nią przy jej chorobie? 1138 01:34:32,209 --> 01:34:38,715 To moja żona, Królu. To… Tak to się odbywa. Tak. 1139 01:34:41,760 --> 01:34:44,179 Może to po prostu twoja „prewersja”. 1140 01:34:48,016 --> 01:34:50,769 Niech Bóg błogosławi ciebie i dziecko. 1141 01:35:01,905 --> 01:35:03,323 Pierwszy mąż? 1142 01:35:05,659 --> 01:35:08,286 Może rościć sobie prawa do tej rodziny? 1143 01:35:22,050 --> 01:35:23,051 Henry. 1144 01:35:23,760 --> 01:35:24,845 Wujku. 1145 01:35:25,554 --> 01:35:28,932 Ramsey, wiem, że ciężko ci w życiu. 1146 01:35:29,558 --> 01:35:32,394 Masz dużo dzieciaków. Ponoć z siedmioro czy ośmioro. 1147 01:35:33,019 --> 01:35:34,938 Mam sporą gromadkę, no nie? 1148 01:35:36,773 --> 01:35:39,609 Król Bill Hale chciałby wiedzieć, czy przyjmiesz zlecenie 1149 01:35:40,318 --> 01:35:41,987 i kogoś załatwisz. 1150 01:35:42,070 --> 01:35:45,824 Nie mogę. Na taką robotę się nie pisałem. 1151 01:35:47,117 --> 01:35:48,452 To Indianin. 1152 01:35:49,953 --> 01:35:51,246 A to już inna sprawa. 1153 01:35:52,497 --> 01:35:53,707 Znasz Henry'ego Roana? 1154 01:35:53,790 --> 01:35:55,208 Nie, nie znam go. 1155 01:35:57,294 --> 01:35:59,296 To co myślisz? 1156 01:36:02,549 --> 01:36:05,427 Posłuchaj. Od razu cię zabieram. 1157 01:36:05,510 --> 01:36:09,264 Kupię ci roadstera, żebyś mógł pojeździć i się tym dla niego zająć. 1158 01:36:09,347 --> 01:36:12,559 Potrzeba dużo więcej niż roadstera, żebym wyszedł na prostą. 1159 01:36:12,642 --> 01:36:14,519 Coś wymyślimy. 1160 01:36:14,603 --> 01:36:16,813 Tylko nie zamartwiaj się tym zabójstwem. 1161 01:36:16,938 --> 01:36:19,441 Ten Indianin to… Melancholik. 1162 01:36:19,524 --> 01:36:21,318 Już dwa razy próbował ze sobą skończyć. 1163 01:36:21,401 --> 01:36:22,903 Tak mówił Hale. 1164 01:36:23,653 --> 01:36:26,781 Chce, żebyś zrobił to tak, jakby Roan sam tego dokonał. 1165 01:36:27,616 --> 01:36:32,120 W przód głowy, rozumiesz? W przód głowy. 1166 01:36:59,022 --> 01:37:01,024 Oto maszerują rycerze. Tak jest, Pitts. 1167 01:37:01,107 --> 01:37:02,526 Hej, Erneście. 1168 01:37:09,866 --> 01:37:13,203 Ernest chciał, żebym spotkał się z tym Indianinem w knajpie w Fairfax. 1169 01:37:13,286 --> 01:37:15,539 - John. - John Ramsey. 1170 01:37:15,622 --> 01:37:17,040 - Henry. Miło mi. - Jak tam? 1171 01:37:17,123 --> 01:37:20,669 Usiadł obok mnie i wyczułem w jego oddechu whiskey. 1172 01:37:20,752 --> 01:37:22,837 …ponoć chcesz kupić trochę gorzały? 1173 01:37:22,921 --> 01:37:24,422 Powiedziałem, że mogę mu trochę sprzedać. 1174 01:37:24,506 --> 01:37:26,591 - Tak. - No to dobrze trafiłeś. 1175 01:37:26,675 --> 01:37:30,220 Powiedziałem, żeby czekał na drodze biegnącej przez pastwisko Sola Smitha 1176 01:37:30,303 --> 01:37:31,888 około dziesiątej. 1177 01:37:32,681 --> 01:37:36,101 Patrz, co znalazłem w brzuchu oposa. 1178 01:37:47,904 --> 01:37:49,573 No weź, podziel się trochę. 1179 01:37:51,950 --> 01:37:53,159 Dobra. 1180 01:37:59,249 --> 01:38:01,585 O rany, wywraca wątrobę na lewą stronę. 1181 01:38:03,587 --> 01:38:10,218 Spotkaliśmy się z tym Indianinem parę razy i jakoś się polubiliśmy. 1182 01:38:10,302 --> 01:38:13,221 Rozumiałem, że chciałby cieszyć się szacunkiem. 1183 01:38:13,305 --> 01:38:15,640 Czasem bywaliśmy w lokalu pani Mackie. 1184 01:38:15,724 --> 01:38:17,517 Więc to chwycił. Wyobrażacie sobie? 1185 01:38:17,601 --> 01:38:20,770 Jaki szeryf sprzedaje kokainę? No powiedzcie mi. 1186 01:38:20,854 --> 01:38:22,230 No mów. 1187 01:38:22,814 --> 01:38:24,482 To trwało przez jakiś czas. 1188 01:38:25,400 --> 01:38:27,777 Próbowałem zdobyć się na odwagę 1189 01:38:28,612 --> 01:38:32,324 i pewnego dnia, gdy okoliczności mi sprzyjały, postanowiłem zrobić swoje. 1190 01:38:33,408 --> 01:38:37,287 Powiedziałem temu Indianinowi, że załatwimy gorzałę i dziewczyny, 1191 01:38:38,079 --> 01:38:41,041 i żeby czekał na drodze biegnącej przez pastwisko Smitha. 1192 01:38:41,124 --> 01:38:43,668 Wierz mi, to lepsze niż to, co piliśmy ostatnio. 1193 01:39:20,455 --> 01:39:22,040 A niech to. 1194 01:39:23,166 --> 01:39:25,919 - Masz chwilę? - Tak. Popilnuj Kowboja. 1195 01:39:32,509 --> 01:39:33,677 Co? Co jest? 1196 01:39:33,760 --> 01:39:34,761 Gdzie Hale? 1197 01:39:34,844 --> 01:39:38,098 Nie wiem. W Whizbang, może Pawhuska. A co? 1198 01:39:38,765 --> 01:39:39,974 Powiedz mu, że załatwione. 1199 01:39:40,809 --> 01:39:43,019 Zrobiłeś to? Gdzie? 1200 01:39:43,103 --> 01:39:46,523 Na drodze biegnącej przez pastwisko Sola Smitha. I tyle. 1201 01:39:46,606 --> 01:39:48,858 Weź to. Nie chcę już tego. 1202 01:39:48,942 --> 01:39:50,610 - John. - Kończę z wami. 1203 01:40:00,704 --> 01:40:02,122 Nie żyje Henry Roan. 1204 01:40:11,256 --> 01:40:12,674 Zabił się? 1205 01:40:14,175 --> 01:40:15,385 Nie wiem. 1206 01:40:20,140 --> 01:40:22,142 Zawsze był smutny. 1207 01:40:24,018 --> 01:40:25,103 Zawsze. 1208 01:40:28,189 --> 01:40:29,649 Dobrze go znałaś, prawda? 1209 01:40:31,067 --> 01:40:32,694 Od dziecka. 1210 01:40:38,074 --> 01:40:41,119 Twój wujek wie? Przyjaźnili się. 1211 01:40:41,870 --> 01:40:45,123 Tak, tak. Wie. 1212 01:40:48,626 --> 01:40:49,919 Został zamordowany? 1213 01:40:53,798 --> 01:40:54,841 Nie wiem. 1214 01:40:57,218 --> 01:41:01,639 Próbował się zabić. W zeszłym roku. 1215 01:41:03,975 --> 01:41:05,393 Wiedziałeś o tym? 1216 01:41:12,776 --> 01:41:17,071 Został zamordowany czy popełnił samobójstwo? Wiesz? 1217 01:41:20,200 --> 01:41:21,367 Nie wiem. 1218 01:41:24,204 --> 01:41:29,417 Roy Bunch dużo gadał o tym, że chciałby go zabić. 1219 01:41:29,501 --> 01:41:31,085 Widywał się z jego żoną, więc… 1220 01:41:32,295 --> 01:41:34,214 Nie ma co szukać za daleko, nie? 1221 01:41:36,466 --> 01:41:40,553 A może po prostu się zabił, tak jak mówiłaś. 1222 01:41:45,058 --> 01:41:47,352 To miało być samobójstwo, ty durniu. 1223 01:41:47,435 --> 01:41:48,978 Nie kazałeś mu zostawić broni? 1224 01:41:49,062 --> 01:41:50,772 Kazałem mu zostawić broń… 1225 01:41:50,855 --> 01:41:53,274 - Kazałeś mu ją zostawić? - Tak jak mówiłeś, Królu. 1226 01:41:53,358 --> 01:41:55,109 Nie wiem, dlaczego tego nie zrobił. 1227 01:41:55,193 --> 01:41:56,861 Przekazałem to, co mówiłeś. 1228 01:41:57,654 --> 01:41:59,405 Powiedziałeś, żeby strzelił w przód głowy? 1229 01:41:59,489 --> 01:42:00,824 To czemu strzelił w tył? 1230 01:42:00,907 --> 01:42:03,952 To proste. Przód to przód, a tył to tył! 1231 01:42:04,035 --> 01:42:06,454 To miało wyglądać, jakby sam się zastrzelił! 1232 01:42:06,538 --> 01:42:09,999 To wygląda na zabójstwo. A nie tak powinno być, rozumiesz? 1233 01:42:10,083 --> 01:42:13,586 Kazałem strzelać w przód głowy. O tak. Tak jak mówiłeś. 1234 01:42:13,670 --> 01:42:15,713 Przysięgam na moje dzieci. 1235 01:42:15,797 --> 01:42:19,092 - Nie rób tego. Uspokój się. - Przysięgam na moje dzieci. 1236 01:42:19,175 --> 01:42:22,178 I nie przysięgaj na dzieci. Wychodzisz wtedy na głupka. 1237 01:42:22,262 --> 01:42:24,681 Nie jestem głupkiem, bo zrobiłem, co trzeba. 1238 01:42:30,436 --> 01:42:31,813 Co to jest, Królu? 1239 01:42:32,814 --> 01:42:34,023 Światełka strachu. 1240 01:42:34,941 --> 01:42:37,443 Zapalają światła, żeby odpędzić zbrodnię. 1241 01:42:47,328 --> 01:42:48,329 Dawaj, szybko. 1242 01:43:01,050 --> 01:43:03,761 Tam jest. Zatrzymaj wóz. 1243 01:43:04,554 --> 01:43:06,306 Hej, Roy! Roy! 1244 01:43:11,895 --> 01:43:14,856 Nie powinieneś tu teraz siedzieć. 1245 01:43:14,939 --> 01:43:17,609 Doszły mnie słuchy, że powinieneś wyjechać z miasta, 1246 01:43:17,692 --> 01:43:21,070 bo biuro szeryfa chce cię oskarżyć o to zabójstwo. 1247 01:43:21,154 --> 01:43:23,489 Wiedzą, że ty i Henry byliście wrogami. 1248 01:43:24,908 --> 01:43:28,828 Jeśli ucieknę, będę wyglądał na winnego. A nie jestem niczemu winny. 1249 01:43:28,912 --> 01:43:29,996 Jeśli uciekniesz… 1250 01:43:30,872 --> 01:43:34,626 Jeśli nie uciekniesz, pójdziesz do paki. Czy to zrobiłeś, czy nie. 1251 01:43:34,709 --> 01:43:38,880 To tylko taka przyjacielska rada. Ja bym uciekał. 1252 01:43:39,547 --> 01:43:42,634 Dziękuję, Bill. Ja raczej nie zamierzam. 1253 01:43:44,802 --> 01:43:46,346 A ty nie jesteś moim przyjacielem. 1254 01:43:47,430 --> 01:43:49,599 Zaryzykuję i zostanę tu w Fairfax. 1255 01:44:04,155 --> 01:44:09,494 Należysz do Starszego Ludu Nieba. 1256 01:44:10,703 --> 01:44:12,205 Mała Anno… 1257 01:44:12,288 --> 01:44:16,125 twoje imię brzmi Wah-hre-lum-pa. 1258 01:44:27,762 --> 01:44:30,139 Co to za wyniszczająca choroba, Mollie? 1259 01:44:31,683 --> 01:44:35,436 Wyniszczająca? Siejąca zniszczenie? 1260 01:44:37,647 --> 01:44:39,148 Minnie na nią zmarła. 1261 01:44:40,692 --> 01:44:42,485 Mama też na nią zmarła. 1262 01:44:43,820 --> 01:44:45,321 Anna została zastrzelona. 1263 01:44:52,578 --> 01:44:55,164 Przez ten koc stajemy się żywymi celami. 1264 01:45:27,780 --> 01:45:30,658 Dlaczego po prostu nie wyjedziemy? Do Colorado Springs. 1265 01:45:31,367 --> 01:45:35,455 Spójrz na mnie. Nie przetrwam tej podróży. 1266 01:45:36,664 --> 01:45:39,000 Dobrze o ciebie dbają, Mollie? 1267 01:45:39,834 --> 01:45:41,794 Mam Ernesta i dzieci. 1268 01:45:43,254 --> 01:45:47,091 Ernest się mną opiekuje. Najlepiej, jak potrafi. 1269 01:45:47,175 --> 01:45:48,801 - Nettie? - Tak? 1270 01:45:48,885 --> 01:45:50,845 Przygotujesz mojej siostrze tosty? 1271 01:45:50,928 --> 01:45:53,473 - Oczywiście. I jeszcze trochę kawy? - Dziękuję. 1272 01:45:54,515 --> 01:45:56,309 Siostrzyczko. 1273 01:46:01,439 --> 01:46:02,440 Dziękuję. 1274 01:46:15,411 --> 01:46:18,122 Ty i Mollie też zatrzymaliście się w mieście? 1275 01:46:18,206 --> 01:46:19,540 Tak, jesteśmy tu teraz… 1276 01:46:29,008 --> 01:46:32,386 Ładnie się urządziłeś, Bill. Naprawdę ładnie. 1277 01:46:32,470 --> 01:46:36,057 Dziękuję, Erneście. Bracia Shounowie dali nam świetną cenę 1278 01:46:36,140 --> 01:46:38,643 i zostawili nam też trochę ładnych rzeczy. 1279 01:46:38,726 --> 01:46:40,353 Co ty powiesz? 1280 01:46:40,436 --> 01:46:44,524 Nie tak ładnych jak te, które kupujecie, ale nam wystarczą. 1281 01:46:45,399 --> 01:46:50,363 Znasz Mollie. Lubi ładne rzeczy, więc… 1282 01:46:52,949 --> 01:46:54,450 Nie tak bardzo jak ty. 1283 01:46:56,911 --> 01:47:01,374 To zabrzmiało tak, jakbyś… nazywał mnie facetem squaw, Bill. 1284 01:47:01,999 --> 01:47:05,378 Ależ Erneście, nigdy nie nazwałbym tak innego mężczyzny. 1285 01:47:05,461 --> 01:47:06,546 Tak, oczywiście. 1286 01:47:08,005 --> 01:47:09,173 Nie biorę tego do siebie. 1287 01:47:14,053 --> 01:47:15,221 Trzeba ci drinka? 1288 01:47:17,014 --> 01:47:20,059 Napiję się, jeśli proponujesz. 1289 01:47:21,561 --> 01:47:22,562 Nie. 1290 01:47:25,231 --> 01:47:26,732 To czemu pytałeś? 1291 01:47:27,525 --> 01:47:29,360 Wydajesz się nerwowy, to wszystko. 1292 01:47:31,195 --> 01:47:35,741 Widzisz, Bill. Wcale się nie denerwuję. Ani trochę. 1293 01:47:39,579 --> 01:47:41,831 Po prostu nie lubię z tobą rozmawiać. 1294 01:47:42,874 --> 01:47:44,208 Głównie o to chodzi. 1295 01:47:46,252 --> 01:47:48,546 Czymś cię uraziłem, Erneście? 1296 01:47:48,629 --> 01:47:51,382 Czy mnie czymś uraziłeś? Nie. Po prostu… 1297 01:47:51,966 --> 01:47:55,845 Razi mnie to, jaki jesteś. O to chodzi. 1298 01:47:57,221 --> 01:48:01,434 Bóg mnie takim stworzył. Nic na to nie poradzę. 1299 01:48:01,517 --> 01:48:03,060 Nie. Nie poradzisz. 1300 01:48:04,478 --> 01:48:05,813 Chyba że zamierzasz mnie zabić. 1301 01:48:06,731 --> 01:48:08,482 Czy to robota dla twojego starszego brata? 1302 01:48:18,618 --> 01:48:21,829 Mollie? Czas już na nas, kochanie. 1303 01:48:22,872 --> 01:48:24,040 - Jim? - Myrtle? 1304 01:48:24,123 --> 01:48:27,710 Jeśli masz w domu coś ważnego, zabierz to możliwie szybko. 1305 01:48:28,836 --> 01:48:29,879 Dobrze. 1306 01:48:32,506 --> 01:48:33,507 Davidzie? 1307 01:48:46,062 --> 01:48:47,647 - W porządku? - Tak. 1308 01:48:47,730 --> 01:48:49,732 Jadę do Fort Worth na wystawę trzody, 1309 01:48:49,815 --> 01:48:53,110 ale przekaż Aciemu Kirby'emu, że czas zadziałać ze Smithem. 1310 01:48:57,114 --> 01:48:58,115 Jasne? 1311 01:48:58,699 --> 01:49:03,537 Nie znam go. Nie znam Aciego Kirby'ego. Gdzie… 1312 01:49:03,621 --> 01:49:05,248 Gdzie znajdzie Aciego? 1313 01:49:05,331 --> 01:49:07,541 Znajdź Johna Ramseya. On będzie wiedział. 1314 01:49:07,625 --> 01:49:11,545 Jasne? Znajdź Johna Ramseya. Niech przekaże Aciemu, że już czas. 1315 01:49:11,629 --> 01:49:12,922 Jedziemy do Fort Worth. 1316 01:49:15,800 --> 01:49:17,510 Jedziemy do Fort Worth. 1317 01:49:19,971 --> 01:49:22,431 Spójrz na mnie tak, jakbyś rozumiał. 1318 01:49:23,015 --> 01:49:28,271 Rozumiem. Znajdę Ramseya i mu przekażę. 1319 01:49:28,354 --> 01:49:29,772 Dobra. 1320 01:49:37,238 --> 01:49:39,198 - John? - Tak, to ja. 1321 01:49:39,282 --> 01:49:41,617 Mam dla ciebie wiadomość od Króla Hale'a. 1322 01:49:41,701 --> 01:49:45,663 Chce, żebyś znalazł Aciego Kirby'egy i przekazał, żeby zajął się Billem i Retą. 1323 01:49:45,746 --> 01:49:48,958 - Już czas, John. - Teraz nie mogę. Moja żona choruje. 1324 01:49:49,041 --> 01:49:51,752 Moja żona też choruje. 1325 01:49:51,836 --> 01:49:52,837 Czemu sam tego nie zrobisz? 1326 01:49:52,920 --> 01:49:56,007 Czemu zawsze ktoś taki jak ja ma wykonywać robotę za ciebie? 1327 01:49:56,090 --> 01:49:59,135 Bo nie znam Aciego Kirby'ego. 1328 01:50:00,052 --> 01:50:02,388 Nawet nie wiem, jak wygląda. 1329 01:50:02,471 --> 01:50:05,641 Zrobiłbym to, ale nie mogę, bo nie wiem, jak on wygląda. 1330 01:50:05,725 --> 01:50:06,892 - Dobra. - Przykro mi. 1331 01:50:06,976 --> 01:50:09,937 Dobra. Zrobię to, ale teraz nie mogę. 1332 01:50:10,021 --> 01:50:11,814 Nie możesz teraz? 1333 01:50:11,897 --> 01:50:14,525 To musi zostać załatwione od razu, nie możemy czekać na Hale'a. 1334 01:50:14,608 --> 01:50:16,736 To musi zostać zrobione od razu. 1335 01:50:16,819 --> 01:50:18,988 Wiesz co, strasznie jesteś natrętny. 1336 01:50:19,071 --> 01:50:20,823 - Muszę wracać do pracy. - Coś ci powiem. 1337 01:50:20,906 --> 01:50:24,660 Masz ostatnią szansę, John. To jest to. Ostatnia szansa. 1338 01:50:24,744 --> 01:50:27,455 Pomówię z Królem Hale'em. Powiem mu, że zrobisz to od razu. 1339 01:50:27,538 --> 01:50:31,709 - Nie chcę stracić tej roboty. - John, nie masz wyjścia! Już czas. 1340 01:50:33,586 --> 01:50:34,920 Staram się być miły. 1341 01:50:35,004 --> 01:50:37,757 - Zrobię to. Zajmę się tym. - Staram się być dla ciebie miły. 1342 01:50:37,840 --> 01:50:40,509 - Zrobię to. Powiedziałem, że to zrobię. - Tak ci radzę. 1343 01:50:40,593 --> 01:50:41,927 W tej chwili, John. 1344 01:50:52,438 --> 01:50:55,232 Acie. 1345 01:50:55,900 --> 01:50:57,193 Tak? 1346 01:50:57,276 --> 01:50:59,445 Tu John. Nie strzelaj. 1347 01:51:08,412 --> 01:51:09,830 Masz przy sobie materiały? 1348 01:51:14,168 --> 01:51:18,089 Mamusiu! 1349 01:51:18,672 --> 01:51:20,257 Gdzie byłaś? 1350 01:51:20,341 --> 01:51:21,634 U Rety. 1351 01:51:21,717 --> 01:51:23,552 Powinnaś być w domu. 1352 01:51:24,553 --> 01:51:25,554 No chodź. 1353 01:51:29,225 --> 01:51:32,228 - Kowboja rozbolało ucho. - O rety. Naprawdę? 1354 01:51:32,311 --> 01:51:35,731 A Bill nie jest zbyt miły dla Rety, kiedy mnie tam nie ma. 1355 01:51:37,775 --> 01:51:39,151 Słuchaj, Mollie, ja… 1356 01:51:40,611 --> 01:51:43,572 Nie chcę, żebyś tyle wychodziła, przy tym wszystkim, co się dzieje. 1357 01:51:46,158 --> 01:51:48,202 Byłam tylko u siostry. 1358 01:51:48,452 --> 01:51:50,955 Ty i dzieci macie siedzieć w domu. 1359 01:51:51,664 --> 01:51:52,706 Dobra? 1360 01:52:17,898 --> 01:52:21,068 - O Boże! - Co to było? 1361 01:52:21,652 --> 01:52:23,446 Nie wiem! 1362 01:52:23,529 --> 01:52:25,114 - Vera! - O Boże. 1363 01:52:25,739 --> 01:52:26,866 Vera! 1364 01:52:28,367 --> 01:52:29,618 Lizzie! 1365 01:52:30,202 --> 01:52:32,788 - Co się stało? - Kowboj do mamy. 1366 01:52:36,750 --> 01:52:40,087 Jak w Tulsie. Dokładnie tak jak w Tulsie. 1367 01:52:40,171 --> 01:52:43,382 - Uwaga, wszędzie jest szkło! - Skąd się wzięło? 1368 01:52:43,466 --> 01:52:44,758 Czyj to dom? 1369 01:52:47,136 --> 01:52:48,679 Czyj to dom? 1370 01:52:49,847 --> 01:52:52,516 - To u Billa i Rety! - Dom Billa i Rety. 1371 01:53:09,867 --> 01:53:12,495 - Nettie mieszka w pokoju z tyłu! - Nettie! 1372 01:53:12,578 --> 01:53:15,289 Nettie Berkshire! Mieszka tu! 1373 01:53:15,372 --> 01:53:16,790 Nettie! 1374 01:53:16,874 --> 01:53:18,334 - Nettie! - To Bill Smith! 1375 01:53:18,417 --> 01:53:22,421 Zastrzelcie mnie! Zastrzelcie mnie, do licha! 1376 01:53:23,964 --> 01:53:25,007 Zastrzelcie mnie! 1377 01:53:26,800 --> 01:53:29,512 To Reta! Tu jest! 1378 01:53:30,804 --> 01:53:32,348 To Reta! 1379 01:53:37,478 --> 01:53:40,689 - Słyszysz mnie, Reta? - Reta. Reta. 1380 01:53:42,399 --> 01:53:43,484 Reta. 1381 01:53:54,828 --> 01:53:56,455 Chyba nie żyje. 1382 01:54:04,797 --> 01:54:11,053 Mamusiu! 1383 01:54:11,136 --> 01:54:15,182 Mamusiu! 1384 01:54:15,266 --> 01:54:18,018 Mamo! 1385 01:54:36,161 --> 01:54:39,623 Mamusiu! 1386 01:54:40,791 --> 01:54:41,917 Erneście? 1387 01:55:09,528 --> 01:55:12,948 Witajcie na wystawie trzody i rodeo w Fort Worth. 1388 01:55:13,032 --> 01:55:17,661 Na pierwszym ringu poznacie mistrza rodeo, Henry'ego Grammera. 1389 01:55:17,745 --> 01:55:19,121 Poproście o autograf, pokażcie się 1390 01:55:19,204 --> 01:55:22,041 i porozmawiajcie z nim na pierwszym ringu. 1391 01:55:35,971 --> 01:55:37,181 Za dużo dynamitu. 1392 01:55:51,153 --> 01:55:55,324 Za bardzo się odsłaniasz, Bill. 1393 01:56:03,666 --> 01:56:05,417 Nettie, ta służąca. 1394 01:56:06,251 --> 01:56:08,879 Wciąż znajdują kawałki jej ciała. 1395 01:56:12,424 --> 01:56:18,472 Mollie Burkhart, niekompetentna. Udział numer 285. 1396 01:56:18,555 --> 01:56:21,058 Trzy, dwa, jeden. 1397 01:56:22,393 --> 01:56:26,897 Chcesz dostać trzysta dolarów na podróż do Waszyngtonu? 1398 01:56:26,980 --> 01:56:28,107 Tak. 1399 01:56:28,190 --> 01:56:31,777 To ciężka podróż dla schorowanej kobiety, Mollie. 1400 01:56:32,653 --> 01:56:36,240 Nie mogę dać ci tych pieniędzy ani pozwolić ci na tę wyprawę. 1401 01:56:36,323 --> 01:56:39,535 To by zaszkodziło tobie i twoim dzieciom. 1402 01:56:40,244 --> 01:56:44,498 Chcę jechać teraz, bo długo już nie pożyję. 1403 01:56:46,458 --> 01:56:48,460 To może być ostatnia rzecz, jaką zrobię. 1404 01:57:11,734 --> 01:57:13,444 Miło mi pana poznać. Dziękuję, wodzu. 1405 01:57:13,527 --> 01:57:15,154 - Dziękuję za… - Wódz Bonnicastle. 1406 01:57:17,322 --> 01:57:20,325 Prezydencie, panie i panowie, proszę spojrzeć tutaj. 1407 01:57:20,409 --> 01:57:22,619 Trzy, dwa, jeden. 1408 01:57:24,079 --> 01:57:28,000 Panie prezydencie, Mollie Burkhart. Proszę przysłać pomoc. 1409 01:57:28,083 --> 01:57:31,086 W hrabstwie Osage dochodzi do zabójstw, a policja nic nie robi. 1410 01:57:32,212 --> 01:57:34,047 Straciłam matkę i siostry. 1411 01:57:34,673 --> 01:57:37,509 Wielu Osagów jest zabijanych dla pieniędzy z ropy. Proszę. 1412 01:57:38,302 --> 01:57:39,511 Tak. 1413 01:57:39,595 --> 01:57:40,596 Dziękuję. 1414 01:57:45,517 --> 01:57:46,560 Bardzo dziękuję. 1415 01:57:52,941 --> 01:57:55,027 Dalej podawaj żonie insulinę… 1416 01:57:57,237 --> 01:58:00,282 I dodawaj to. 1417 01:58:03,452 --> 01:58:04,620 Całą fiolkę. 1418 01:58:05,996 --> 01:58:08,415 Zadbaj o dobre proporcje, Erneście. 1419 01:58:08,957 --> 01:58:10,542 Rób zastrzyki regularnie. 1420 01:58:12,127 --> 01:58:13,962 To ma ją tylko uspokoić. 1421 01:58:14,046 --> 01:58:17,299 Nic więcej. Tylko uspokoić. To wszystko. 1422 01:58:18,008 --> 01:58:20,677 Codziennie, na 30 minut przed posiłkiem. 1423 01:58:21,261 --> 01:58:22,429 Cała fiolka. 1424 01:58:31,688 --> 01:58:34,775 Erneście, czy wierzysz w Biblię? 1425 01:58:38,362 --> 01:58:40,739 - Tak. - W dawne cuda? 1426 01:58:43,242 --> 01:58:45,702 Myślisz, że stanie się cud i to wszystko minie? 1427 01:58:48,956 --> 01:58:50,999 Wiesz, że cuda się już nie zdarzają. 1428 01:58:54,253 --> 01:58:55,254 Wiem. 1429 01:58:56,797 --> 01:59:00,926 Wiem, Królu. Ona… Ona wyjechała do Waszyngtonu, więc… 1430 01:59:03,428 --> 01:59:07,432 Trzeba tylko… ją uspokoić, prawda? 1431 01:59:08,100 --> 01:59:09,142 Tak. 1432 01:59:09,226 --> 01:59:11,061 Tylko trochę ją uspokoję. 1433 01:59:26,326 --> 01:59:28,287 Boję się, Sho-meen-kah. 1434 01:59:30,205 --> 01:59:31,623 Czego się boisz? 1435 01:59:35,544 --> 01:59:37,921 Boję się jeść we własnym domu. 1436 01:59:39,882 --> 01:59:42,843 Dlaczego boisz się jeść we własnym domu? 1437 01:59:45,429 --> 01:59:46,847 Boję się. 1438 01:59:49,641 --> 01:59:53,186 Wiesz, kto mógłby chcieć cię skrzywdzić? 1439 02:00:05,532 --> 02:00:10,287 Chcę przenieść łóżko z góry na dół, do pokoju w tylnej części domu. 1440 02:00:12,915 --> 02:00:17,920 Będziemy jedli tylko żywność przygotowaną przez Verę. 1441 02:00:24,843 --> 02:00:27,429 Mała Anna ma koklusz. 1442 02:00:29,014 --> 02:00:30,265 Potrzebuje opieki. 1443 02:00:33,435 --> 02:00:35,812 Chcę, by zamieszkała z bratem i siostrą Bigheart. 1444 02:00:39,608 --> 02:00:43,028 Dzięki temu jej się poprawi. To wyleczy jej kaszel. 1445 02:00:43,111 --> 02:00:45,113 Mamusiu! 1446 02:00:45,906 --> 02:00:50,577 Erneście, odbieraj moją insulinę prosto z pociągu. Osobiście. 1447 02:00:51,411 --> 02:00:54,039 Nie bierz jej od braci Shounów. 1448 02:00:56,249 --> 02:00:57,376 Dobrze, Mollie. 1449 02:01:44,840 --> 02:01:49,845 Matka do mnie przyszła. Zaprosiła mnie do tańca. 1450 02:01:52,806 --> 02:01:55,517 Powiedziałam jej, że nie mogę już tańczyć. 1451 02:02:03,275 --> 02:02:05,402 Powiedziała mi, że umieram. 1452 02:02:08,905 --> 02:02:11,366 Nie chciała, żebym umierała samotnie. 1453 02:02:15,454 --> 02:02:18,248 W snach czasem wydaje się człowiekowi, że umiera… 1454 02:02:22,085 --> 02:02:26,673 …ale tylko przez chwilę, a potem… potem wracasz. 1455 02:02:32,471 --> 02:02:34,389 Mówiła, że jest tu ten człowiek. 1456 02:02:36,808 --> 02:02:37,893 Jaki człowiek? 1457 02:02:39,644 --> 02:02:41,146 Człowiek w kapeluszu. 1458 02:02:43,315 --> 02:02:45,275 Chcę pomówić z człowiekiem w kapeluszu. 1459 02:02:47,194 --> 02:02:51,073 Wielu ludzi nosi kapelusze, nie? 1460 02:03:17,224 --> 02:03:18,767 Odpoczywaj. 1461 02:03:42,541 --> 02:03:43,667 Pan Burkhart? 1462 02:03:44,835 --> 02:03:45,877 Kto tam? 1463 02:03:46,586 --> 02:03:49,256 Nazywam się Tom White. Jestem z Biura Śledczego. 1464 02:03:59,850 --> 02:04:00,851 Jak się pan miewa? 1465 02:04:00,934 --> 02:04:04,062 Biura… Czego? Cóż to takiego? 1466 02:04:04,146 --> 02:04:08,483 Przysłano mnie z Waszyngtonu. Mam zbadać te morderstwa. 1467 02:04:11,486 --> 02:04:13,947 Co konkretnie zbadać? 1468 02:04:15,657 --> 02:04:16,741 Kto je popełnia. 1469 02:04:20,412 --> 02:04:21,580 Jest pan detektywem? 1470 02:04:22,789 --> 02:04:26,626 - Od Pinkertona? Kim pan jest? - Nie, byłem strażnikiem Teksasu. 1471 02:04:26,710 --> 02:04:30,755 Pracuję dla rządu federalnego. Nazywają to Biurem Śledczym. 1472 02:04:33,008 --> 02:04:35,093 Coś panu powiem, jeśli ma pan pytania… 1473 02:04:35,177 --> 02:04:37,971 Proszę pomówić z szeryfem. 1474 02:04:38,054 --> 02:04:39,890 Powie panu wszystko, co chce pan wiedzieć. 1475 02:04:39,973 --> 02:04:42,851 Tak, istotnie… Rozmawiałem z nim. 1476 02:04:42,934 --> 02:04:48,815 Ale chciałbym pomówić z Mollie Burkhart, której siostry i matka nie żyją. 1477 02:04:49,524 --> 02:04:54,070 Mollie? Tak, to moja… To moja żona. 1478 02:04:57,616 --> 02:05:02,829 Ona… Jest teraz chora, bardzo chora. Jestem jej mężem. Ernest Burkhart. 1479 02:05:03,955 --> 02:05:05,415 Może ją pan odwiedzić innym razem. 1480 02:05:05,498 --> 02:05:07,250 Nie wiem, co panu powiedzieć. 1481 02:05:07,334 --> 02:05:09,252 Nie jest w zbyt dobrym stanie… 1482 02:05:11,254 --> 02:05:12,631 To może jutro? 1483 02:05:12,714 --> 02:05:15,634 Jutro? Cóż, to… To za wcześnie. 1484 02:05:15,717 --> 02:05:20,222 Po prostu… Jak mówiłem, nie czuje się teraz zbyt dobrze. 1485 02:05:20,305 --> 02:05:23,642 Ale może pan wrócić… Proszę wrócić w piątek, co pan na to? 1486 02:05:25,018 --> 02:05:26,228 A jest teraz w domu? 1487 02:05:29,898 --> 02:05:32,734 Ma cukrzycę, rozumie pan? 1488 02:05:32,817 --> 02:05:35,278 - Och, naprawdę? - Tak. 1489 02:05:35,362 --> 02:05:38,198 Odpoczywa teraz, a ja się nią opiekuję, więc… 1490 02:05:39,491 --> 02:05:42,369 Proszę wrócić w piątek, dobrze? 1491 02:05:43,703 --> 02:05:45,455 - W piątek? - Tak. W piątek. 1492 02:05:45,538 --> 02:05:47,624 Tak zrobię. Dziękuję. 1493 02:06:10,563 --> 02:06:15,318 To John Wren. Znajomy kuzynki Mary. Przyjechał odnaleźć rodzinę. 1494 02:06:17,070 --> 02:06:18,863 - Witamy w hrabstwie Osage. - Dziękuję. 1495 02:06:21,199 --> 02:06:22,534 Witamy w Fairfax. 1496 02:06:23,243 --> 02:06:25,078 Witamy na ziemiach Wahzhazhe. 1497 02:06:25,161 --> 02:06:28,456 Dziękuję. Powiedziano mi, że mam krewnych Osagów w Hominy. 1498 02:06:29,374 --> 02:06:30,458 Skąd pochodzisz? 1499 02:06:45,432 --> 02:06:48,143 Musimy pomówić, Królu. Przepraszam. 1500 02:06:48,226 --> 02:06:51,771 - Nie teraz. Musisz poczekać. - Nie mogę. Musimy pomówić… 1501 02:06:51,813 --> 02:06:54,566 To nie może czekać. Przyszli do mojego domu. Byli u mnie. 1502 02:06:54,649 --> 02:06:56,568 - Co z tobą? - Muszę z tobą pomówić. 1503 02:06:57,569 --> 02:06:58,570 Co się stało? 1504 02:07:01,031 --> 02:07:02,032 Erneście. 1505 02:07:03,491 --> 02:07:06,411 Martwię się. Byli u mnie w domu. Przyszli do mnie. 1506 02:07:06,494 --> 02:07:07,495 Prywatni detektywi. 1507 02:07:10,415 --> 02:07:12,208 - U ciebie w domu? - U mnie, tak. 1508 02:07:12,292 --> 02:07:14,294 - Kto ci to powiedział? - Nie wiem, czego szukali. 1509 02:07:14,377 --> 02:07:17,505 - Po prostu przyszli. - A ty… Co zrobiłeś? 1510 02:07:17,589 --> 02:07:20,175 Zaczynam się niepokoić. Coś wiedzieli. 1511 02:07:25,263 --> 02:07:26,973 - Odkryją, że coś zrobiliśmy. - Uspokój się. 1512 02:07:27,057 --> 02:07:31,686 - Królu, musimy o tym porozmawiać. - Musisz się uspokoić. 1513 02:07:31,770 --> 02:07:33,313 - Rozumiesz? - Tak. 1514 02:07:33,355 --> 02:07:34,856 - Weź się w garść. - Staram się. 1515 02:07:34,939 --> 02:07:38,109 - Weź się w garść i uspokój się. - Próbuję, ale… 1516 02:07:38,193 --> 02:07:39,486 Uspokój się. 1517 02:07:39,569 --> 02:07:42,072 - Kiedy… Kiedy porozmawiamy… - Teraz. Już! 1518 02:07:42,155 --> 02:07:44,991 - Porozmawiamy później. Nie teraz. - Dobrze. 1519 02:07:48,536 --> 02:07:49,871 - Królu, co… - Nie teraz. 1520 02:08:21,403 --> 02:08:25,949 Przyjechał pan, bo zabito McBride'a? Tego białego? 1521 02:08:26,783 --> 02:08:28,827 Czy dlatego, że pojechaliśmy do Waszyngtonu 1522 02:08:28,910 --> 02:08:33,373 i zapłaciliśmy rządowi USA 20 000 dolarów, żeby tu pana ściągnąć? 1523 02:08:35,792 --> 02:08:38,670 Uważam, że nie jest za późno, by ustalić, kto to robi. 1524 02:08:39,754 --> 02:08:41,005 Kto? 1525 02:08:41,089 --> 02:08:43,133 Zginęło tylu ludzi, że straciliśmy rachubę. 1526 02:08:44,342 --> 02:08:45,677 Setki. 1527 02:08:45,760 --> 02:08:48,555 W dawnych czasach walczylibyśmy z nimi. 1528 02:08:48,638 --> 02:08:51,516 Dwadzieścia lat temu, kiedy walczyłem w powstaniu bokserów, 1529 02:08:51,599 --> 02:08:54,436 widziałem wroga i wiedziałem, kogo zabijać. 1530 02:08:55,353 --> 02:08:58,398 Gdybyśmy potrafili znaleźć tych ludzi, zabilibyśmy ich. 1531 02:09:01,818 --> 02:09:05,655 Nie, nie. To 25 000 dolarów z polisy na życie Henry'ego Roana. 1532 02:09:05,738 --> 02:09:08,950 On nie żyje od miesięcy. 1533 02:09:09,033 --> 02:09:11,119 Proszę, dajcie mi pieniądze za Henry'ego Roana. 1534 02:09:11,202 --> 02:09:14,122 Będzie musiał pan to wyjaśnić z Denver. Podważają roszczenie. 1535 02:09:14,205 --> 02:09:16,499 - Kim pan jest? - J.T. Jones z oddziału w Denver. 1536 02:09:16,583 --> 02:09:18,376 J.T. Jones. Coś panu powiem. 1537 02:09:18,460 --> 02:09:21,546 To problem Fairfax a nie Denver. 1538 02:09:21,629 --> 02:09:23,882 Roszczenie ubezpieczeniowe trafiło do Denver. Podważają je. 1539 02:09:23,965 --> 02:09:26,843 Ciągle mówi pan o Denver. Tu nie jest Denver, tylko Fairfax. 1540 02:09:26,926 --> 02:09:30,138 Chcę dostać swoje pieniądze za Roana. Proszę wypisać czek. 1541 02:09:30,221 --> 02:09:33,016 Przykro mi, ale dopóki nie odezwą się z Denver… 1542 02:09:33,099 --> 02:09:35,393 - Wie pan, kim jestem? - Tak. 1543 02:09:35,477 --> 02:09:38,354 Nie uzna pan tego? Nie wypłaci mi pan pieniędzy? 1544 02:09:38,438 --> 02:09:40,773 - Nie, proszę pana. - Pożałuje pan tego. 1545 02:09:40,857 --> 02:09:43,359 Pożałuje pan tego, panie Ubezpieczycielu. 1546 02:09:46,905 --> 02:09:48,406 Panowie, wejdźcie. 1547 02:09:57,499 --> 02:09:59,834 - Panie Hale? - Tak? 1548 02:09:59,918 --> 02:10:01,461 CJ Robinson do pana. 1549 02:10:01,544 --> 02:10:03,129 - Panie Hale. - CJ. 1550 02:10:04,881 --> 02:10:06,591 Chce pan to wycenić? 1551 02:10:07,550 --> 02:10:10,678 Pomyślałem, że najpierw się rozejrzę. 1552 02:10:10,762 --> 02:10:12,430 Dobrze. Ale proszę się pospieszyć. 1553 02:10:16,476 --> 02:10:18,645 Ona nie ma twarzy. 1554 02:10:20,313 --> 02:10:22,106 Zabrali jej głowę. 1555 02:10:22,690 --> 02:10:27,362 Nie spaliliśmy jej ciała, żeby powędrowała ku niebu. Wah-kon-tah jej nie pozna. 1556 02:10:28,613 --> 02:10:30,323 Spaliliśmy dom. 1557 02:10:30,949 --> 02:10:34,369 Spaliliśmy dom, kochanie. Po prostu nie pamiętasz, to wszystko. 1558 02:10:35,119 --> 02:10:36,329 Nie pamiętasz. 1559 02:10:37,121 --> 02:10:42,126 My… Byliśmy tam z Billem i Retą i Josephem i Berthą. 1560 02:10:42,210 --> 02:10:45,296 Byliśmy tam wszyscy razem. Byliśmy tam godzinami. 1561 02:10:45,380 --> 02:10:47,882 Po prostu… Nie pamiętasz, to wszystko. 1562 02:11:00,520 --> 02:11:01,646 Mollie? 1563 02:11:11,698 --> 02:11:13,324 Odpoczywaj. 1564 02:11:19,205 --> 02:11:23,001 James i David Shoun? Biuro Śledcze. 1565 02:11:23,084 --> 02:11:25,795 Chcielibyśmy zadać kilka pytań na temat śmierci Anny Brown. 1566 02:11:28,047 --> 02:11:29,549 Ubierz się. Zaraz wrócimy. 1567 02:11:33,136 --> 02:11:36,931 Powinni panowie porozmawiać z sędzią pokoju. 1568 02:11:37,015 --> 02:11:40,059 Ma akta śledztwa w sprawie śmierci Anny Brown. 1569 02:11:40,643 --> 02:11:42,770 Te akta zniknęły z jego biurka. 1570 02:11:43,438 --> 02:11:46,858 To proszę porozmawiać z grabarzem, Turtonem. 1571 02:11:46,941 --> 02:11:51,195 Tak, powinien mieć wszystkie informacje, których panom trzeba. 1572 02:11:51,738 --> 02:11:54,741 - Zachował czaszkę, prawda, Davidzie? - Tak. Tak. 1573 02:11:54,824 --> 02:11:57,660 Z nim też rozmawialiśmy i właśnie to nas tu sprowadza. 1574 02:11:58,828 --> 02:12:01,039 Czy mogli panowie zgubić kulę, która ją zabiła? 1575 02:12:02,582 --> 02:12:05,126 Nie, bo nigdy jej nie znaleźliśmy. 1576 02:12:06,586 --> 02:12:09,672 Dlatego rozcięli panowie mózg w poszukiwaniu kuli? 1577 02:12:11,049 --> 02:12:12,300 Zgadza się. 1578 02:12:13,176 --> 02:12:16,763 Stan zwłok był tak zły, bo nie żyła od pięciu czy… 1579 02:12:16,846 --> 02:12:19,098 - Sześciu. - Sześciu dni. 1580 02:12:19,182 --> 02:12:21,726 Wtedy dokonaliśmy ekshumacji. 1581 02:12:23,102 --> 02:12:25,355 Dlaczego pocięli panowie ciało na małe kawałeczki 1582 02:12:25,438 --> 02:12:28,066 i porąbali je tasakiem do mięsa? 1583 02:12:28,608 --> 02:12:30,485 Szukaliśmy kuli. 1584 02:12:32,195 --> 02:12:35,156 Nie mogliśmy jej znaleźć. Tak. 1585 02:12:35,239 --> 02:12:38,201 To sprawa dla indiańskiej rady plemienia. 1586 02:12:38,284 --> 02:12:39,661 Proszę porozmawiać z wodzem… 1587 02:12:39,744 --> 02:12:41,162 - Bonnicastle. - Bonnicastle. 1588 02:12:41,245 --> 02:12:42,497 Tak? I co on mi powie? 1589 02:12:43,081 --> 02:12:46,959 To tereny Indian. Proszę rozmawiać z Indianami. 1590 02:12:47,543 --> 02:12:49,045 Przepraszamy, panowie. 1591 02:12:49,921 --> 02:12:51,881 Proszę, proszę. 1592 02:12:52,924 --> 02:12:54,592 Dlaczego dotarł pan tu dopiero teraz? 1593 02:12:56,052 --> 02:12:59,389 Zostałem tu wysłany tydzień temu. 1594 02:13:00,056 --> 02:13:01,599 Kto pana tu wysłał? Prezydent? 1595 02:13:01,683 --> 02:13:04,686 Nie, sir. J. Edgar Hoover. 1596 02:13:04,769 --> 02:13:06,437 Nie znam go. 1597 02:13:09,357 --> 02:13:12,819 Słyszałem, że jest pan królem Osage Hills 1598 02:13:12,902 --> 02:13:15,405 i że to z panem powinienem rozmawiać. 1599 02:13:15,988 --> 02:13:17,615 Powiem panu, co myślę. 1600 02:13:17,699 --> 02:13:20,284 Najprawdopodobniej za te wszystkie zabójstwa 1601 02:13:21,494 --> 02:13:26,124 odpowiada banda spoza tych terenów. Możliwe, że to murzyni. 1602 02:13:26,791 --> 02:13:28,126 Widział pan, co stało się w Tulsie? 1603 02:13:28,876 --> 02:13:30,169 Tak, sir. 1604 02:13:30,253 --> 02:13:32,630 Albo to po prostu kwestia pecha. 1605 02:13:33,923 --> 02:13:38,553 Anna Brown była mi bliska, ale miała niewyparzoną gębę. 1606 02:13:38,636 --> 02:13:39,637 To się musiało wydarzyć. 1607 02:13:40,221 --> 02:13:43,641 Henry Roan był melancholikiem. Zapewne pan to wie. 1608 02:13:44,475 --> 02:13:46,894 No i był oczywiście Charlie Whitehorn, 1609 02:13:46,978 --> 02:13:48,938 jeden z najmilszych ludzi, jakich znałem. 1610 02:13:49,564 --> 02:13:51,816 A co z pozostałymi nieżyjącymi Osagami? 1611 02:13:52,400 --> 02:13:55,862 - Jest ich 25, już prawie 30. - Tak. 1612 02:13:55,945 --> 02:13:59,574 Mnie to wygląda bardziej na epidemię niż na pecha. 1613 02:13:59,657 --> 02:14:02,994 Wydaje mi się, że powinien pan pomówić z naszym sędzią pokoju. 1614 02:14:03,077 --> 02:14:07,498 Tak zrobiłem. Odwiedziłem go, ale nie był zbyt pomocny. 1615 02:14:07,582 --> 02:14:08,916 Nie był? 1616 02:14:09,000 --> 02:14:10,293 A wódz plemienia? 1617 02:14:10,376 --> 02:14:11,794 Jego też odwiedziłem. 1618 02:14:13,463 --> 02:14:15,673 Radzili mi przyjść do pana. 1619 02:14:17,341 --> 02:14:21,262 Chcemy położyć kres tym zabójstwom, ale to nie jest odpowiednie miejsce. 1620 02:14:21,345 --> 02:14:24,140 Chętnie porozmawiam i odpowiem na pytania, kiedy będzie je pan miał. 1621 02:14:24,223 --> 02:14:27,894 Możemy spotkać się gdzieś indziej. Ale tu? Niekoniecznie. 1622 02:14:29,562 --> 02:14:31,939 Wobec tego spotkamy się innym razem. 1623 02:14:32,565 --> 02:14:35,526 Dziękuję za poświęcony mi czas i przepraszam, że przeszkodziłem. 1624 02:14:35,610 --> 02:14:39,655 Nic nie szkodzi. Będę czekał. 1625 02:14:55,421 --> 02:14:56,422 Hej, Blackie. 1626 02:14:57,757 --> 02:14:58,800 Nie odwracaj się. 1627 02:15:00,593 --> 02:15:03,596 Ludzie wysłani przez rząd kręcą się tu i węszą. 1628 02:15:05,473 --> 02:15:06,724 Odsiedziałem swoje. 1629 02:15:07,767 --> 02:15:10,728 Nie warto, żebyś tu siedział, kiedy robi się gorąco. 1630 02:15:11,562 --> 02:15:14,106 Mam wobec ciebie dług za to, co zrobiłeś dla mojego siostrzeńca. 1631 02:15:15,024 --> 02:15:18,194 Trzymałeś gębę na kłódkę w sprawie tego roadstera. 1632 02:15:19,362 --> 02:15:23,991 Posiedź chwilę gdzieś indziej. Trzymaj się z daleka od miasteczka. 1633 02:15:24,784 --> 02:15:26,744 Doradzam ci Drumright. 1634 02:15:29,121 --> 02:15:30,581 - Drumright? - Drumright. 1635 02:15:31,874 --> 02:15:36,337 Spróbuj dotrzeć tam wcześnie. Stróż murzyn otwiera o świcie. 1636 02:15:40,299 --> 02:15:42,260 Dzięki za wypłatę. 1637 02:15:44,804 --> 02:15:46,389 Do cholery! 1638 02:15:51,727 --> 02:15:53,563 - Ręce do góry! - Nie ruszaj się! 1639 02:15:54,897 --> 02:15:55,898 Do licha. 1640 02:15:59,527 --> 02:16:03,030 Plié i wyprost. Plié i wyprost. 1641 02:16:03,114 --> 02:16:05,950 Bill, dziękujemy za wsparcie dla tego miasta 1642 02:16:06,033 --> 02:16:08,369 i za wszystko, co zrobiłeś dla tej społeczności. 1643 02:16:08,452 --> 02:16:10,621 A teraz ufundowałeś tę piękną szkołę tańca. 1644 02:16:11,581 --> 02:16:15,418 Panie i panowie, Bill Hale, nasz sponsor. 1645 02:16:21,757 --> 02:16:26,053 Mamy dla ciebie dar. Zapraszamy cię do domu, byś pobłogosławił nas lekami. 1646 02:16:28,681 --> 02:16:29,974 Zrobiliście to? 1647 02:16:30,558 --> 02:16:32,059 Twoje dziewczynki dostały kucyka? 1648 02:16:32,143 --> 02:16:34,812 - Tak. Dziękuję, Bill. - Oczywiście. 1649 02:16:36,480 --> 02:16:41,736 Bob, pilnuj dziś swojego sklepu. 1650 02:16:41,819 --> 02:16:46,407 Słyszałem, że planują napad na 23.00. 1651 02:16:48,034 --> 02:16:50,703 Może to te klejnoty, które poukrywałeś. 1652 02:16:52,622 --> 02:16:53,956 Dwóch białych i murzyn. 1653 02:16:56,167 --> 02:16:57,418 Dziękuję, bracie. 1654 02:16:58,419 --> 02:16:59,462 Nie ma sprawy. 1655 02:17:03,966 --> 02:17:07,970 Acie, to reszta długu. Bardzo dziękuję. 1656 02:17:09,639 --> 02:17:11,974 Wiesz, że kręcą się tu federalni? 1657 02:17:12,808 --> 02:17:16,062 Badają ten wybuch. 1658 02:17:17,563 --> 02:17:19,774 Te tereny nie należą do rządu federalnego. To ziemia Indian, 1659 02:17:19,857 --> 02:17:21,734 więc nie będzie kłopotów. 1660 02:17:27,281 --> 02:17:29,033 To dobry moment na wycieczkę. 1661 02:17:30,910 --> 02:17:34,664 Mam dla ciebie niezłą okazję, jeśli pozwolisz. 1662 02:17:39,627 --> 02:17:41,629 - Pewnie. - Dobra. 1663 02:18:01,273 --> 02:18:02,274 Szybko! 1664 02:18:07,822 --> 02:18:10,199 Stójcie, złodziejskie gnidy! 1665 02:18:33,347 --> 02:18:34,682 Dzień dobry. 1666 02:18:38,769 --> 02:18:40,396 To obóz Henry'ego Grammera? 1667 02:18:41,313 --> 02:18:43,149 Wie pan, gdzie go znajdziemy? 1668 02:18:43,733 --> 02:18:48,320 Anioł zstąpił i wbił mu swoje wielkie skrzydła prosto w klatkę piersiową. 1669 02:18:48,946 --> 02:18:50,948 A teraz smaży się pośród żmij. 1670 02:19:01,792 --> 02:19:02,877 Kiedy do tego doszło? 1671 02:19:02,960 --> 02:19:04,253 Wczoraj. 1672 02:19:15,514 --> 02:19:16,849 Zostaw to, bracie. 1673 02:19:16,932 --> 02:19:18,768 - Co? - Chodź na dwór. 1674 02:19:20,644 --> 02:19:22,063 Cholera. Odpadam. 1675 02:19:23,856 --> 02:19:24,940 Co jest? 1676 02:19:26,734 --> 02:19:27,735 Hej, Byron. 1677 02:19:35,576 --> 02:19:36,619 O co chodzi? 1678 02:19:37,203 --> 02:19:38,204 Erneście, 1679 02:19:39,205 --> 02:19:43,042 jeśli zostaniesz oskarżony, jeśli coś się stanie, wyjdziesz z tego. 1680 02:19:43,626 --> 02:19:45,127 - O czym ty… - Będzie dobrze. 1681 02:19:45,211 --> 02:19:46,587 O czym ty mówisz? 1682 02:19:47,630 --> 02:19:49,965 O co niby mieliby mnie oskarżyć? 1683 02:19:50,049 --> 02:19:53,260 Erneście, mam wielu przyjaciół. Wielu. 1684 02:19:53,344 --> 02:19:55,638 To znaczy, że mam najlepszych prawników. 1685 02:19:55,721 --> 02:19:58,641 Chronią mnie i ochronią ciebie. 1686 02:19:58,724 --> 02:20:02,103 Więc nie masz się o co martwić. Nikt cię nie dorwie. Nikt. 1687 02:20:02,895 --> 02:20:03,979 Dziękuję, Królu. 1688 02:20:04,980 --> 02:20:06,524 - Co? - To tylko… 1689 02:20:06,607 --> 02:20:08,359 Co? O co chodzi? 1690 02:20:08,442 --> 02:20:09,944 Ma zniszczony żołądek. 1691 02:20:10,569 --> 02:20:13,948 - Nic ci nie jest? - Z Myrtie jest kiepsko. 1692 02:20:14,031 --> 02:20:18,285 Willie jest w histerii. A ja nie… Nie wiem, jak to… 1693 02:20:18,369 --> 02:20:20,371 Nie wiem, co z tym zrobić… 1694 02:20:21,872 --> 02:20:24,083 Ale… Musisz to w tej chwili podpisać. 1695 02:20:25,251 --> 02:20:28,129 Gdyby coś ci się stało, prawa do eksploatacji zostaną w rodzinie. 1696 02:20:28,212 --> 02:20:29,964 To jedyna możliwość. 1697 02:20:31,924 --> 02:20:34,301 Muszą pozostać w rodzinie. Wiesz o tym. 1698 02:20:35,010 --> 02:20:38,097 Jeśli coś mi się stanie? Co… 1699 02:20:39,348 --> 02:20:41,350 Co miałoby mi się stać? 1700 02:20:41,433 --> 02:20:44,520 Nic ci się nie stanie. To tylko formalność. 1701 02:20:44,603 --> 02:20:45,938 Nic ci się nie stanie, 1702 02:20:45,938 --> 02:20:48,816 bo zadbam o to, żeby nic ci się nie stało. 1703 02:20:51,026 --> 02:20:52,653 Też… Podpisałeś te papiery? 1704 02:20:52,736 --> 02:20:55,114 O tak, podpisał je. 1705 02:20:55,197 --> 02:20:56,532 Moja żona nie jest chora. 1706 02:20:57,449 --> 02:20:59,285 Jego żona nie, ale to podpisał. 1707 02:20:59,869 --> 02:21:01,453 Wszyscy musimy to podpisać. 1708 02:21:01,537 --> 02:21:04,957 Dzięki temu pieniądze na pewno zostaną w rodzinie. 1709 02:21:09,587 --> 02:21:10,629 Synu… 1710 02:21:11,172 --> 02:21:12,423 Byron, daj nam chwilę. 1711 02:21:12,506 --> 02:21:13,674 Pewnie, Królu. 1712 02:21:20,306 --> 02:21:21,348 Wszystko w porządku? 1713 02:21:21,432 --> 02:21:23,017 Tak, ja… 1714 02:21:24,101 --> 02:21:27,062 Chyba wszystko w porządku. 1715 02:21:27,146 --> 02:21:29,982 Nie boisz się? Bo nie ma powodu, by się bać. 1716 02:21:30,065 --> 02:21:31,066 Nie. Ja… 1717 02:21:33,527 --> 02:21:35,154 Robisz jej zastrzyki? 1718 02:21:35,905 --> 02:21:37,114 Zastrzyki? Tak. 1719 02:21:37,865 --> 02:21:41,076 Robię, co do mnie należy. 1720 02:21:41,160 --> 02:21:42,286 Podajesz jej wszystko? 1721 02:21:42,369 --> 02:21:44,079 Tak. Tak. 1722 02:21:45,206 --> 02:21:47,458 Pamiętaj, żeby wszystko jej podawać. 1723 02:21:47,541 --> 02:21:49,001 Tak robię, Królu. 1724 02:21:49,543 --> 02:21:53,839 Robię to, co ustaliliśmy. Dbam o to, by milczała. Ona… Milczy. 1725 02:21:53,923 --> 02:21:55,174 Dobrze, dbaj o to. 1726 02:21:56,967 --> 02:22:01,680 Erneście, wiem, że kochasz Mollie i ja też ją kocham. 1727 02:22:01,764 --> 02:22:03,599 Ale prawda jest taka, 1728 02:22:04,850 --> 02:22:06,227 że ona odejdzie. 1729 02:22:08,687 --> 02:22:09,772 Wiesz o tym. 1730 02:22:10,439 --> 02:22:12,983 Nic nie możemy zrobić. Wszystko w rękach Boga. 1731 02:22:13,901 --> 02:22:15,527 A on na nią czeka. 1732 02:22:18,447 --> 02:22:23,244 Musisz trwać u jej boku i podawać te leki, które łagodzą jej ból. 1733 02:22:23,869 --> 02:22:25,871 Nigdy nie będziesz żałował czasu, 1734 02:22:25,955 --> 02:22:29,541 który spędziłeś u jej boku, zanim powróciła do życia wiecznego. 1735 02:22:29,625 --> 02:22:31,252 Nie będziesz tego żałował. 1736 02:22:33,337 --> 02:22:34,713 A teraz jesteś silny. 1737 02:22:36,131 --> 02:22:37,716 Prawda? Jesteś silny. 1738 02:22:37,800 --> 02:22:38,801 Tak. 1739 02:22:39,551 --> 02:22:41,178 Bądź przy niej. 1740 02:22:43,597 --> 02:22:45,224 Musisz to podpisać. 1741 02:22:50,938 --> 02:22:53,691 - Chcesz, żebym to podpisał? - Musisz, synu. 1742 02:22:56,235 --> 02:22:57,403 Dobrze, Królu. 1743 02:23:32,938 --> 02:23:34,064 Dobry wieczór, chłopcy. 1744 02:23:35,190 --> 02:23:36,275 John. 1745 02:23:38,068 --> 02:23:40,112 Oto co na razie ustaliłem. 1746 02:23:40,195 --> 02:23:43,949 Byłem wczoraj w Ralston. 1747 02:23:44,033 --> 02:23:46,535 Poznałem pewnego staruszka, niejakiego Alvina Reynoldsa. 1748 02:23:47,619 --> 02:23:49,747 Sporo mi opowiedział. 1749 02:23:50,456 --> 02:23:52,624 Znałem każdego Indianina, którego zamordowali. 1750 02:23:53,625 --> 02:23:58,172 Ta banda podawała zatruty alkohol psom, żeby sprawdzić, co się wydarzy. 1751 02:23:58,797 --> 02:24:00,591 Zabijali nawet kojoty. 1752 02:24:01,550 --> 02:24:03,385 Nie żebym kochał kojoty, 1753 02:24:03,469 --> 02:24:07,306 ale nie godzi się tak ich zabijać, skoro mogłyby umrzeć śmiercią naturalną. 1754 02:24:07,389 --> 02:24:10,893 Mój zięć mówi, że powinienem siedzieć cicho, 1755 02:24:10,976 --> 02:24:13,354 bo inaczej ta banda dorwie i mnie. 1756 02:24:13,437 --> 02:24:17,024 Ale mój czas się kończy, dlatego powiem panu, kto to zrobił. 1757 02:24:19,109 --> 02:24:20,819 Siedziałem dokładnie tutaj, 1758 02:24:21,528 --> 02:24:26,367 kiedy zobaczyłem Byrona Burkharta, wiozącego Annę Brown tą drogą. 1759 02:24:30,037 --> 02:24:32,706 Kelsie Morrison i jego żona siedzieli z tyłu. 1760 02:24:33,707 --> 02:24:36,877 Zabrali Annę i solidnie ją upili. 1761 02:24:36,960 --> 02:24:41,465 Byli tam razem. Kelsie, Byron i Anna. 1762 02:24:42,383 --> 02:24:43,592 Nie kłamię. 1763 02:24:44,259 --> 02:24:45,386 Kelsie Morrison? 1764 02:24:47,805 --> 02:24:52,935 Kelsie szmugluje narkotyki i whiskey z Fort Worth do Nowego Orleanu i Dallas. 1765 02:24:53,811 --> 02:24:56,730 Pamiętacie Billa Stepsona, tego łapacza bydła na rodeo? 1766 02:24:56,814 --> 02:25:00,275 Bill Stepson zmarł po wypiciu kukurydzianej whiskey. Nie było śledztwa. 1767 02:25:01,193 --> 02:25:02,903 Żoną Billa była Tillie Stepson. 1768 02:25:03,987 --> 02:25:07,199 Kelsie rzucił swoją pierwszą żonę, Catherine, 1769 02:25:07,282 --> 02:25:10,536 i ożenił się z Tillie dwa tygodnie po śmierci Billa. 1770 02:25:13,247 --> 02:25:15,999 Dwa miesiące później Tillie zmarła w wyniku otrucia. 1771 02:25:16,917 --> 02:25:19,253 Kelsie uciekł z dziećmi Tillie do Meksyku, 1772 02:25:19,336 --> 02:25:21,588 ale wrócił, bo jakiś cwany prawnik powiedział mu, 1773 02:25:21,672 --> 02:25:23,715 że inaczej będzie miał dużo większe kłopoty. 1774 02:25:26,510 --> 02:25:30,264 Moja zmarła żona miała dwoje dzieci, które noszą moje nazwisko. 1775 02:25:31,014 --> 02:25:34,059 Czy gdybym je formalnie adoptował 1776 02:25:34,143 --> 02:25:37,563 i gdyby tych dwoje dzieci zmarło, odziedziczyłbym ich majątek? 1777 02:25:37,688 --> 02:25:38,856 Są Osagami. 1778 02:25:38,939 --> 02:25:41,942 Jedno jest w połowie Osagiem, ale mają prawa do eksploatacji. 1779 02:25:43,152 --> 02:25:45,946 Kelsie, zdajesz sobie sprawę, że to wskazuje, 1780 02:25:46,029 --> 02:25:48,907 że zamierzasz adoptować a potem zabić te dzieci? 1781 02:25:49,616 --> 02:25:52,828 Nie jeśli to nie jest legalne i nie dostanę pieniędzy. 1782 02:25:52,911 --> 02:25:54,329 Wtedy tego nie zrobię. 1783 02:26:03,005 --> 02:26:04,256 Kelsie Morrison? 1784 02:26:04,882 --> 02:26:07,092 - Kto? - Kelsie Morrison. 1785 02:26:07,176 --> 02:26:08,844 Nazywam się Lloyd Miller. 1786 02:26:08,927 --> 02:26:11,513 Chodź tu, Lloyd. Chcemy z tobą pogadać. 1787 02:26:14,808 --> 02:26:16,977 Zawsze podziwiałem ambicję Kelsiego. 1788 02:26:18,687 --> 02:26:19,980 Powiedziałem mu to, a on mi podziękował. 1789 02:26:20,063 --> 02:26:22,858 Kelsie, zawsze podziwiałem twoją ambicję. 1790 02:26:22,941 --> 02:26:23,984 Dziękuję. 1791 02:26:24,067 --> 02:26:27,696 Co możesz powiedzieć o Byronie i Erneście Burkhartach i o tych zabójstwach? 1792 02:26:28,947 --> 02:26:30,365 O Byronie i Erneście Burkhartach? 1793 02:26:32,117 --> 02:26:34,077 Myślę, że możemy sobie pomóc. 1794 02:26:37,748 --> 02:26:42,628 Wniknąłem już w społeczność. Wahzhazhe mówią mi różne rzeczy. 1795 02:26:44,213 --> 02:26:47,382 Jestem też zaufanym przyjacielem ojca Alberta. Zwierzył mi się. 1796 02:26:48,258 --> 02:26:51,053 Opowiedział mi, co się dzieje z Mollie Burkhart. 1797 02:26:53,138 --> 02:26:54,598 Ona boi się o swoje życie. 1798 02:26:57,142 --> 02:26:59,144 Mówił, kogo boi się najbardziej? 1799 02:27:03,732 --> 02:27:04,942 Daj spokój, Tom. 1800 02:27:06,777 --> 02:27:09,571 Łatwiej skazać człowieka za skopanie psa 1801 02:27:09,655 --> 02:27:11,073 niż za zabicie Indianina. 1802 02:27:25,879 --> 02:27:27,297 To ranczo Billa Hale'a. 1803 02:27:40,519 --> 02:27:43,188 W zeszłym miesiącu sprzedałem mu ubezpieczenie od pożaru na 30 000 $. 1804 02:27:44,565 --> 02:27:47,609 Panie Ubezpieczycielu, rano będzie pan miał trochę roboty. 1805 02:30:23,348 --> 02:30:24,975 Będziesz następny. 1806 02:31:32,709 --> 02:31:33,752 Cóż… 1807 02:31:36,087 --> 02:31:37,547 Zaczynamy. 1808 02:31:39,090 --> 02:31:41,593 Zaczynamy, co? Cóż… 1809 02:31:42,803 --> 02:31:44,221 Coś wam powiem. 1810 02:31:45,013 --> 02:31:46,014 Wy… 1811 02:31:47,641 --> 02:31:52,270 Coś wam powiem. Moja żona jest bardzo chora. 1812 02:31:52,354 --> 02:31:56,942 Muszę wracać do domu i zająć się żoną. Jest bardzo chora. 1813 02:31:57,025 --> 02:31:59,110 Synu? Chodź ze mną. 1814 02:32:00,487 --> 02:32:05,158 Muszę pomówić z żoną. Ona nie czuje się zbyt dobrze, więc… 1815 02:32:06,076 --> 02:32:07,702 Pójdziemy do domu i… 1816 02:32:08,453 --> 02:32:10,789 Pójdziemy do domu i się nią zajmiemy. 1817 02:32:10,872 --> 02:32:12,541 - Dobrze, synu. - Chłopcze. 1818 02:32:12,624 --> 02:32:16,044 Wszystko pokręciliście. 1819 02:32:16,127 --> 02:32:18,255 Cokolwiek sobie myślicie, nic nie wiecie. 1820 02:32:19,798 --> 02:32:22,217 - Synu, idź z nim, dobrze? - Dobra. 1821 02:32:23,176 --> 02:32:24,886 Moja żona jest bardzo chora! 1822 02:32:26,012 --> 02:32:27,222 Ciężko choruje. 1823 02:32:36,690 --> 02:32:37,899 Czy mogę… 1824 02:32:40,151 --> 02:32:41,361 Mogę usiąść? 1825 02:32:43,613 --> 02:32:44,823 Lepiej postać. 1826 02:32:52,831 --> 02:32:57,043 Chciałbym porozmawiać o zabójstwach Rety i Billa Smithów oraz Anny Brown. 1827 02:33:18,565 --> 02:33:20,191 Muszę usiąść. 1828 02:33:21,526 --> 02:33:23,987 Owszem. Ale pan stoi. 1829 02:33:25,864 --> 02:33:27,282 Teraz stoję, 1830 02:33:29,117 --> 02:33:30,952 ale będę musiał się przespać. 1831 02:33:33,204 --> 02:33:37,250 Nie możecie mnie tu tak trzymać… zbyt długo. 1832 02:33:39,127 --> 02:33:42,339 Czy był pan sam, gdy podkładał pan materiały wybuchowe pod dom, 1833 02:33:42,422 --> 02:33:44,132 czy towarzyszył panu Blackie Thompson? 1834 02:33:46,676 --> 02:33:47,886 Kto? 1835 02:33:47,969 --> 02:33:49,471 Blackie Thompson. 1836 02:33:49,554 --> 02:33:51,389 Nie. Nie było go ze mną. 1837 02:33:54,559 --> 02:33:59,481 Ledwo go znam, widuję go na mieście. To wszystko. 1838 02:34:02,901 --> 02:34:05,111 Czy podłożył pan ładunki pod dom? 1839 02:34:05,195 --> 02:34:07,530 Nic nie wiem o żadnych ładunkach. 1840 02:34:15,956 --> 02:34:18,291 Nie obrabował pan banku w Oilton razem z nim? 1841 02:34:19,084 --> 02:34:20,085 Nie. 1842 02:34:21,962 --> 02:34:25,799 Ale pomógł pan Blackiemu Thompsonowi 1843 02:34:25,882 --> 02:34:29,761 ukraść pańskiego buicka w 1921 roku, 1844 02:34:29,844 --> 02:34:33,598 żeby dostać pieniądze z ubezpieczenia, prawda? 1845 02:34:34,724 --> 02:34:35,767 Nie? 1846 02:34:36,685 --> 02:34:39,562 Pozwoliłem mu pojeździć jakiś czas moim wozem… 1847 02:34:40,188 --> 02:34:42,816 Powiedziałem, że może nim pojeździć. Ale… 1848 02:34:43,733 --> 02:34:46,736 - Po co mu był? - Nie wiem, po co mu był. 1849 02:34:48,238 --> 02:34:51,908 Nie moja sprawa. Pewnie chciał się zabawić. 1850 02:34:53,368 --> 02:34:57,580 Gdyby ktoś chciał pożyczyć mój wóz, zapytałbym, po co mu on. 1851 02:34:59,290 --> 02:35:04,796 Czasem ludzie chcą się po prostu przejechać. Nie zadaję pytań. 1852 02:35:06,089 --> 02:35:11,011 Więc mu go pan wypożyczył? Nie pytał pan, na co mu on? 1853 02:35:13,138 --> 02:35:14,139 Tak. 1854 02:35:15,432 --> 02:35:17,600 Pomocny z pana gość. 1855 02:35:18,351 --> 02:35:22,397 Macie mnie. Pożyczyłem mu go. 1856 02:35:25,066 --> 02:35:27,902 Pożyczyłem mu go. To chyba nie jest zakazane? 1857 02:35:28,528 --> 02:35:29,529 Dobrze. 1858 02:35:37,871 --> 02:35:39,456 Jak się masz, Erneście? 1859 02:35:43,877 --> 02:35:45,003 Blackie. 1860 02:35:55,096 --> 02:35:56,890 Mogę pomówić z tym człowiekiem? 1861 02:35:58,183 --> 02:36:01,519 Mogę pomówić z nim sam na sam? Przez chwilę? 1862 02:36:08,026 --> 02:36:09,694 Zmusili cię do zeznań? 1863 02:36:11,279 --> 02:36:12,697 Mnie? 1864 02:36:13,656 --> 02:36:15,742 Nie, nie zmusili mnie do zeznań, Blackie. 1865 02:36:17,911 --> 02:36:21,873 Mów. Co żeś im powiedział? 1866 02:36:21,956 --> 02:36:25,919 Powiedziałem, że kiedy wyszedłem z więzienia i chciałem się z tobą ułożyć, 1867 02:36:26,002 --> 02:36:27,170 dałeś mi półtora dolara. 1868 02:36:28,421 --> 02:36:30,965 Powiedziałeś, że wszyscy znaliśmy ryzyko. 1869 02:36:31,049 --> 02:36:33,218 Owszem. Znaliśmy ryzyko. 1870 02:36:33,301 --> 02:36:35,595 Ale nie dałem ci półtora dolara, tylko dwadzieścia. 1871 02:36:35,678 --> 02:36:37,138 Nie. To było półtora dolara. 1872 02:36:37,222 --> 02:36:40,391 Nie dałem ci półtora. To było… Chciałem dać ci dwa… 1873 02:36:40,475 --> 02:36:43,812 Nie, dałem ci dwadzieścia. Już pamiętam. To było dwadzieścia. 1874 02:36:43,895 --> 02:36:45,313 - Pieprzysz. - Słuchaj. 1875 02:36:47,232 --> 02:36:51,945 Musisz tylko… Powiedz, co im powiedziałeś. Wszystko. Co żeś im powiedział? 1876 02:36:52,028 --> 02:36:53,696 - Powiedziałem wszystko. - Wszystko? 1877 02:36:53,780 --> 02:36:57,450 Wszystko. Powiedziałem, że ty i twój wuj za bardzo żydzicie. 1878 02:36:58,034 --> 02:36:59,035 Żydzimy? 1879 02:36:59,119 --> 02:37:01,830 Dostałem dożywocie za tego glinę z Drumright. 1880 02:37:01,913 --> 02:37:06,501 Mówię ci od razu, Erneście. Nie poradzisz sobie w więzieniu. 1881 02:37:06,584 --> 02:37:08,336 Lepiej im powiedz, co wiesz, 1882 02:37:08,419 --> 02:37:11,506 dla własnego dobra, dla dobra twojej rodziny i dla własnej przyjemności. 1883 02:37:11,589 --> 02:37:14,425 Wiesz co? Jesteś tępy jak tabaka w rogu. 1884 02:37:14,509 --> 02:37:15,677 - Wiesz? - Czyżby? 1885 02:37:15,760 --> 02:37:18,930 Kłapiesz dziobem przy pierwszej okazji, co, Blackie? 1886 02:37:19,013 --> 02:37:22,600 Mieliśmy być wspólnikami. Nie moja wina, że… 1887 02:37:22,684 --> 02:37:23,685 Wspólnikami? 1888 02:37:23,768 --> 02:37:26,020 Nie moja wina, że zwinęli cię z tym wozem, baranie. 1889 02:37:26,104 --> 02:37:28,815 Nazywasz mnie pieprzonym wspólnikiem? Gówno mi dałeś. 1890 02:37:28,898 --> 02:37:31,442 Coś ci powiem. Hale ma cały plan. 1891 02:37:31,526 --> 02:37:34,362 Pogadam z nim i zadbam o to, żebyś nie był jego częścią, 1892 02:37:34,445 --> 02:37:36,114 bo jesteś zbyt durny. 1893 02:37:36,197 --> 02:37:38,658 Zawsze mówił, że jesteś tępak. Wiesz? 1894 02:37:38,741 --> 02:37:41,911 To jest ten plan. Siedzę tu przez jego plan. 1895 02:37:57,594 --> 02:37:58,595 Mollie… 1896 02:38:12,317 --> 02:38:15,570 Jesteś prawdziwy? 1897 02:38:19,199 --> 02:38:20,491 Mógłbym być. 1898 02:38:39,802 --> 02:38:41,638 Dobra, dobra. Wystarczy. 1899 02:38:47,227 --> 02:38:49,395 Erneście, dobry z ciebie człowiek, prawda? 1900 02:38:50,939 --> 02:38:53,942 Tak jest. Tak myślę. 1901 02:38:55,360 --> 02:38:57,862 Myślisz? To jesteś dobry czy nie? 1902 02:38:58,821 --> 02:39:01,032 Jestem. 1903 02:39:01,115 --> 02:39:02,742 Kochasz żonę i dzieci? 1904 02:39:04,077 --> 02:39:05,119 Tak. Kocham. 1905 02:39:05,203 --> 02:39:06,955 Służyłeś swojej ojczyźnie w piechocie… 1906 02:39:07,789 --> 02:39:10,625 I chyba nie tak miało się potoczyć twoje życie. 1907 02:39:14,212 --> 02:39:19,259 Coś mi się widzi, że twoja rodzina 1908 02:39:20,760 --> 02:39:25,390 jest dla ciebie większym błogosławieństwem niż twój wuj, Król Bill Hale. 1909 02:39:28,518 --> 02:39:33,398 Obaj wiemy, że on pozuje na prawego człowieka. 1910 02:39:36,859 --> 02:39:38,403 Ale nim nie jest. 1911 02:39:42,615 --> 02:39:44,284 Nic dla ciebie nie zrobił, synu… 1912 02:39:46,327 --> 02:39:47,453 Poza tym, że… 1913 02:39:48,663 --> 02:39:54,002 Zmusił cię do robienia złych rzeczy i wykorzystał twoją… niedyspozycję. 1914 02:40:00,425 --> 02:40:02,051 Może zaczniemy od nowa? 1915 02:40:06,764 --> 02:40:07,807 Ja… 1916 02:40:11,311 --> 02:40:13,438 Chcę wrócić do domu i zobaczyć żonę, 1917 02:40:15,273 --> 02:40:16,566 więc… 1918 02:40:18,526 --> 02:40:20,278 Proszę mi powiedzieć, co muszę zrobić. 1919 02:40:24,032 --> 02:40:26,534 Czy wiesz, kto zabił Henry'ego Roana? 1920 02:40:39,088 --> 02:40:40,298 Tylko nie uciekaj. 1921 02:40:44,427 --> 02:40:45,678 Przyszedłem cię aresztować. 1922 02:41:01,486 --> 02:41:03,863 Wiesz coś o morderstwie Henry'ego Roana? 1923 02:41:06,074 --> 02:41:08,534 Nic o nim nie wiem. 1924 02:41:10,953 --> 02:41:14,248 Mam tu człowieka, który podaje się za twojego znajomego 1925 02:41:14,332 --> 02:41:16,167 i twierdzi, że coś o tym wiesz. 1926 02:41:17,585 --> 02:41:18,628 Kto to taki? 1927 02:41:40,775 --> 02:41:42,402 Więc zwalają to na mnie? 1928 02:41:44,487 --> 02:41:45,530 Tak jest. 1929 02:41:52,829 --> 02:41:54,122 Bierzcie długopisy. 1930 02:42:10,263 --> 02:42:12,765 Gdzie mój mąż? 1931 02:42:13,391 --> 02:42:16,561 - Czy ona ma lekarza? - Nie chce go widzieć. 1932 02:42:17,395 --> 02:42:18,813 Zabierzmy ją. 1933 02:42:22,066 --> 02:42:23,109 Jesteś prawdziwy? 1934 02:42:24,110 --> 02:42:25,111 Gotowy? 1935 02:42:30,783 --> 02:42:31,993 Proszę pani. 1936 02:42:32,910 --> 02:42:35,455 Gdzie mój mąż? 1937 02:42:36,581 --> 02:42:37,748 Pomożemy pani. 1938 02:42:54,599 --> 02:42:56,601 Pani Burkhart. 1939 02:42:56,684 --> 02:42:57,894 Heroina. Dwa miligramy. 1940 02:43:03,691 --> 02:43:04,901 Potrzebujesz ochrony? 1941 02:43:11,699 --> 02:43:12,700 Przed kim? 1942 02:43:14,619 --> 02:43:18,331 Przed… Przed moim wujem. 1943 02:43:23,336 --> 02:43:24,879 - Cześć, Harve. - Bill. 1944 02:43:26,422 --> 02:43:31,260 Ponoć jestem poszukiwany. Przyszedłem oddać się w ręce policji. 1945 02:43:31,344 --> 02:43:33,095 A co niby zrobiłeś? 1946 02:43:33,179 --> 02:43:34,722 Zabiłem kogoś. Dasz wiarę? 1947 02:43:34,805 --> 02:43:36,807 Daj spokój, Bill. Tak daleko bym nie szedł. 1948 02:43:36,891 --> 02:43:37,850 Aresztuj mnie, synu. 1949 02:43:39,560 --> 02:43:42,313 - Nie musimy tego robić. - W porządku. Chodź, synu. 1950 02:43:42,438 --> 02:43:45,483 - Ma pan oświadczenie? - Panie Hale! 1951 02:43:45,566 --> 02:43:49,487 - Co pan wie o zabójstwach? - Oświadczenie? Może: „Jestem niewinny”? 1952 02:43:49,570 --> 02:43:53,282 Niewinny jak noworodek. A nawet bardziej. 1953 02:43:53,366 --> 02:43:54,450 Panie Hale! 1954 02:43:54,534 --> 02:43:56,452 Kiedy będę mógł pomówić z żoną? 1955 02:43:56,536 --> 02:43:58,579 Mówił pan, że jeśli złożę zeznania, zobaczę się z nią. 1956 02:43:58,663 --> 02:44:00,957 Przebywa teraz w szpitalu w Pawhuska. 1957 02:44:01,040 --> 02:44:03,709 W szpitalu? Wszystko z nią w porządku? 1958 02:44:04,252 --> 02:44:05,461 Nie wygląda na to. 1959 02:44:06,003 --> 02:44:08,089 Chcę jej przekazać list. 1960 02:44:08,172 --> 02:44:09,632 Dokąd pana zabierają? 1961 02:44:09,715 --> 02:44:12,552 Na jakiś czas wyjeżdżam. 1962 02:44:12,635 --> 02:44:13,803 Dokąd pana zabierają? 1963 02:44:16,889 --> 02:44:18,140 Dokąd mnie zabieracie? 1964 02:44:18,224 --> 02:44:21,519 Nie oskarżymy cię o nic, bo będziesz zeznawał. 1965 02:44:21,602 --> 02:44:23,688 Wiem, że chcesz wrócić do Mollie i do dzieci, 1966 02:44:23,813 --> 02:44:26,190 ale na razie musimy wywieźć cię ze stanu, 1967 02:44:26,274 --> 02:44:28,192 z dala od Hale'a i jego wilków. 1968 02:44:28,276 --> 02:44:29,318 Rozumiesz? 1969 02:44:41,581 --> 02:44:44,208 Gdzie pan obecnie przebywa? 1970 02:44:44,292 --> 02:44:45,710 W więzieniu. 1971 02:44:45,793 --> 02:44:48,588 - Na ile pana skazano? - Na dożywocie. 1972 02:44:48,671 --> 02:44:51,090 - Za napad w Drumright, prawda? - Tak jest. 1973 02:44:51,173 --> 02:44:54,385 I zorganizował to William Hale, zgadza się? 1974 02:44:54,468 --> 02:44:58,431 Owszem. Zabawne, prawda? 1975 02:44:59,307 --> 02:45:00,308 Zapisuj. 1976 02:45:01,392 --> 02:45:05,021 „Nie osądzaj” autorstwa Williama K. Hale'a. 1977 02:45:05,104 --> 02:45:07,773 Kto prosił pana o zabicie Billa i Rety Smithów? 1978 02:45:08,816 --> 02:45:10,568 William Hale i Ernest Burkhart. 1979 02:45:11,527 --> 02:45:13,738 Czy ostatnio miał pan kontakt z panem Hale'em? 1980 02:45:13,821 --> 02:45:16,407 Tak się składa, że miałem. 1981 02:45:16,490 --> 02:45:18,534 Przesłał mi list do celi. 1982 02:45:19,243 --> 02:45:21,537 Prosił o zabicie siostrzeńca, Ernesta. 1983 02:45:22,622 --> 02:45:23,623 Panie Thompson. 1984 02:45:23,706 --> 02:45:26,542 Najnikczemniejszy przestępca może prosić o szansę 1985 02:45:26,626 --> 02:45:29,670 wykazania własnej niewinności przed ławą przysięgłych. Nie sądź. 1986 02:45:29,754 --> 02:45:33,341 Przesłał liścik do mojej celi. Obiecał, że pomoże mi uciec. 1987 02:45:33,424 --> 02:45:38,054 Po ucieczce miałem zabrać jego siostrzeńca do Meksyku i go zabić. 1988 02:45:38,137 --> 02:45:41,724 Odpisałem, że jeśli mnie wydostanie, nie będę zeznawał. 1989 02:45:42,350 --> 02:45:43,851 I jak to się dla pana skończyło? 1990 02:45:43,934 --> 02:45:45,519 Co jak się skończyło? 1991 02:45:46,228 --> 02:45:48,397 Ta obietnica wielkiej ucieczki. 1992 02:45:48,481 --> 02:45:51,025 Cholera, siedzę tu i z panem rozmawiam, nie? 1993 02:45:51,108 --> 02:45:52,777 Kiepsko się skończyło. 1994 02:45:52,860 --> 02:45:54,862 Nie sądź. 1995 02:45:55,780 --> 02:45:58,824 Opublikuj to w Pawhuska Daily Journal, Fairfax Chief, 1996 02:45:58,908 --> 02:46:00,993 The Hominy Journal i The Osage County News. 1997 02:46:01,077 --> 02:46:02,078 Dobrze, panie Hale. 1998 02:46:05,247 --> 02:46:06,499 Wasza mama chodzi. 1999 02:46:09,377 --> 02:46:10,795 Czyż nie wygląda wspaniale? 2000 02:46:18,552 --> 02:46:19,929 Trzymaj się, synu. 2001 02:46:21,597 --> 02:46:22,848 „Wąska jest droga”. 2002 02:47:03,639 --> 02:47:07,143 Domagam się rozmowy na osobności z panem Burkhartem! 2003 02:47:07,226 --> 02:47:08,436 To niespotykane. 2004 02:47:08,519 --> 02:47:11,230 Ernest Burkhart to mój klient! 2005 02:47:11,313 --> 02:47:12,732 Przepisy tego zakazują. 2006 02:47:12,815 --> 02:47:15,860 Domagam się rozmowy z panem Burkhartem! 2007 02:47:15,943 --> 02:47:19,238 Ten człowiek nie może reprezentować zarówno oskarżonego jak świadka. 2008 02:47:19,321 --> 02:47:20,614 To konflikt interesów. 2009 02:47:20,698 --> 02:47:23,117 Zniknął na dwa miesiące! 2010 02:47:23,743 --> 02:47:28,205 Nie miałem szansy się z nim porozumieć przed złożeniem zeznań! 2011 02:47:28,289 --> 02:47:30,624 To równoznaczne z manipulowaniem świadkiem! 2012 02:47:30,708 --> 02:47:34,670 Panie Burkhart, czy ten człowiek naprawdę jest pańskim prawnikiem? 2013 02:47:34,754 --> 02:47:36,422 Nie wiem. 2014 02:47:38,174 --> 02:47:40,176 Nie mam z nim umowy, ale… 2015 02:47:42,136 --> 02:47:43,888 Mogę z nim porozmawiać. 2016 02:47:44,680 --> 02:47:47,600 Przepisy tego zabraniają, Wysoki Sądzie. 2017 02:47:47,683 --> 02:47:49,935 Oskarżenie nie zezwala 2018 02:47:50,019 --> 02:47:53,147 na spotkania pana Hamiltona ze świadkiem 2019 02:47:53,230 --> 02:47:55,441 przed rozpoczęciem rozprawy! 2020 02:47:57,485 --> 02:47:59,320 Wahzhazhe zasługują na sprawiedliwość! 2021 02:47:59,403 --> 02:48:01,947 Oddajcie go nam! Będę jego katem! 2022 02:48:02,031 --> 02:48:05,409 Pan Burkhart pozostanie w areszcie biura szeryfa. 2023 02:48:05,493 --> 02:48:07,286 Proszę o wyprowadzenie go. 2024 02:48:07,369 --> 02:48:10,790 Odraczam rozprawę do jutra do dziesiątej. Proszę opuścić salę. 2025 02:48:49,912 --> 02:48:51,205 Przepraszam… 2026 02:48:53,624 --> 02:48:54,959 za wszystkie problemy. 2027 02:49:09,557 --> 02:49:12,059 Zabiorę cię teraz do domu. 2028 02:49:27,491 --> 02:49:28,492 Bracie. 2029 02:49:29,994 --> 02:49:31,245 Bracie. 2030 02:49:34,498 --> 02:49:37,042 Freeling i Hamilton chcą cię widzieć wieczorem u Hale'a. 2031 02:49:37,668 --> 02:49:38,878 Chcą wszystko omówić. 2032 02:50:05,905 --> 02:50:07,323 Szeryfie. 2033 02:50:07,406 --> 02:50:08,490 Erneście. 2034 02:50:09,074 --> 02:50:10,326 Ciociu Myrtie. 2035 02:50:15,414 --> 02:50:19,877 Erneście, czy znasz pana Soloweya? Z Solowey Oil? 2036 02:50:19,960 --> 02:50:23,464 A to oczywiście pan Kraceon z Kraceon Oil. 2037 02:50:26,800 --> 02:50:28,260 Proszę. Usiądź. 2038 02:50:32,932 --> 02:50:34,975 Jeśli będziesz zeznawał przeciw wujowi, 2039 02:50:35,059 --> 02:50:40,022 to może być wykorzystywane przeciw tobie do końca życia. 2040 02:50:40,814 --> 02:50:43,901 Możesz zostać skazany za zabójstwo Smithów 2041 02:50:43,984 --> 02:50:47,696 i spędzić resztę życia w więzieniu. Rozumiesz to? 2042 02:50:49,615 --> 02:50:52,785 Nie, chyba się nad tym nie zastanawiałem. Ale… 2043 02:50:52,868 --> 02:50:57,665 Dają ci sznur, żebyś sam się powiesił. Rozumiesz to? 2044 02:50:57,748 --> 02:51:01,085 Nie rozumie tego. Nie rozumie. 2045 02:51:01,168 --> 02:51:02,878 - Erneście! - Tak. 2046 02:51:03,545 --> 02:51:07,132 Jeśli to zrobisz, zabijesz swojego wuja. 2047 02:51:07,216 --> 02:51:10,219 Erneście, chcesz tego? 2048 02:51:10,761 --> 02:51:14,390 Chcesz, żeby zmarł w więzieniu? Erneście? 2049 02:51:14,473 --> 02:51:18,519 Nie. Oczywiście, że nie, Myrtie. Wiesz, że tego nie chcę. 2050 02:51:18,602 --> 02:51:22,523 Tak. Możesz uratować mu życie. 2051 02:51:22,606 --> 02:51:25,901 On ratuje ciebie, głupi chłopcze! 2052 02:51:36,537 --> 02:51:38,330 Chcesz wrócić do domu? 2053 02:51:38,914 --> 02:51:40,082 Tak. Chcę. 2054 02:51:40,165 --> 02:51:42,209 - Chcesz zobaczyć żonę i dzieci? - Tak. Chcę. 2055 02:51:44,586 --> 02:51:46,380 Ci agenci rządowi 2056 02:51:47,840 --> 02:51:51,468 bili cię i torturowali. 2057 02:51:51,552 --> 02:51:55,097 Cóż, nie. Nie bili mnie. Ale długo nie pozwalali mi spać. 2058 02:51:55,180 --> 02:51:58,726 Nie! Bili cię! Bili! 2059 02:51:58,809 --> 02:52:01,478 - Tak, bili mnie. Bili mnie, sir. - Dziękuję. 2060 02:52:09,194 --> 02:52:10,404 Miałam sen. 2061 02:52:11,071 --> 02:52:12,114 Tak? 2062 02:52:12,781 --> 02:52:14,658 Pojechaliśmy do Colorado Springs. 2063 02:52:16,493 --> 02:52:21,498 Wyznałeś mi wszystkie swoje tajemnice, a ja schowałam je do pudełka. 2064 02:52:23,167 --> 02:52:26,170 Potem poszliśmy nad rzekę i wszystkie wyrzuciliśmy. 2065 02:52:29,173 --> 02:52:30,591 Byliśmy tam szczęśliwi. 2066 02:52:33,093 --> 02:52:36,513 Mówiłem ci, jak pięknie wyglądasz? Spójrz na siebie. 2067 02:52:39,975 --> 02:52:41,018 Promieniejesz. 2068 02:52:43,020 --> 02:52:45,564 Insulina działa, prawda? 2069 02:52:46,982 --> 02:52:50,360 Mówiłem ci. Musi się pogorszyć, żeby mogło się poprawić. 2070 02:52:52,571 --> 02:52:54,031 Co teraz będzie? 2071 02:52:54,907 --> 02:52:59,536 Wiem tylko, Mollie, że… To bardzo skomplikowane. 2072 02:53:00,287 --> 02:53:03,165 Prawa białych ludzi są… 2073 02:53:04,166 --> 02:53:07,586 Czasem musisz zrobić jedno, choć tak naprawdę chodzi ci o drugie. 2074 02:53:09,171 --> 02:53:12,966 Wiem, że osobie z plemienia Osagów trudno to zrozumieć… 2075 02:53:13,050 --> 02:53:17,346 Ale muszę teraz jechać i wyznać prawdę o tym, 2076 02:53:18,055 --> 02:53:21,683 co ci agenci rządowi zrobili mi, żebym dla nich kłamał. 2077 02:53:23,185 --> 02:53:25,395 Wiesz, że mnie bili. Prawda, Mollie? 2078 02:53:25,479 --> 02:53:27,231 Bili mnie. Torturowali. 2079 02:53:27,314 --> 02:53:30,901 Nie pozwalali mi spać przez wiele dni, żebym zmyślił te kłamstwa 2080 02:53:31,985 --> 02:53:35,280 i zeznał, że mój wuj zrobił te straszne rzeczy. 2081 02:53:36,949 --> 02:53:38,700 Teraz już przejrzałem na oczy. 2082 02:53:39,493 --> 02:53:40,953 Przejrzałem na oczy i… 2083 02:53:41,870 --> 02:53:44,456 Nie będę kłamał. Postąpię, jak należy. 2084 02:53:44,540 --> 02:53:47,417 Będę chronił wuja, bo tego potrzebuje. 2085 02:53:51,213 --> 02:53:52,214 Co? 2086 02:53:54,383 --> 02:53:55,551 O co chodzi? 2087 02:53:58,554 --> 02:54:00,013 Kiedy wrócisz? 2088 02:54:05,060 --> 02:54:06,270 Za parę dni. 2089 02:54:07,563 --> 02:54:09,439 Wrócę za parę dni. 2090 02:54:10,649 --> 02:54:12,192 Posłuchaj. 2091 02:54:12,776 --> 02:54:16,989 Aresztują mnie, żeby zrobić z tego widowisko. 2092 02:54:18,323 --> 02:54:20,492 Ale nic mi nie grozi. 2093 02:54:21,201 --> 02:54:22,286 Absolutnie nic. 2094 02:54:24,371 --> 02:54:26,582 Nie zrobiłem nic złego. 2095 02:54:28,208 --> 02:54:30,252 Mogą mnie aresztować do woli. 2096 02:54:35,424 --> 02:54:37,134 Dobrze to przemyśl. 2097 02:54:49,646 --> 02:54:51,481 Będziesz dla nas zeznawał? 2098 02:54:51,565 --> 02:54:52,941 Nie. Nie będę. 2099 02:54:54,818 --> 02:54:57,362 Postanowiłeś nie zeznawać dla rządu? 2100 02:54:57,446 --> 02:55:00,824 Zgadza się. To, co wam powiedziałem, to był stek bzdur. 2101 02:55:00,908 --> 02:55:02,159 Dobrze. Odwróć się. 2102 02:55:03,619 --> 02:55:06,246 Jesteś aresztowany za zabójstwo Rety i Billa Smithów. 2103 02:55:18,133 --> 02:55:20,510 Dlaczego zabił pan Annę Brown? 2104 02:55:21,553 --> 02:55:23,764 Wynajął mnie W.K. Hale. 2105 02:55:23,847 --> 02:55:25,140 I co powiedział? 2106 02:55:25,224 --> 02:55:29,436 Miałem dostać tysiąc dolarów plus 600 dolarów, które byłem mu winny. 2107 02:55:30,020 --> 02:55:34,066 - Więc zabił pan Annę Brown? - Tak jest. 2108 02:55:34,149 --> 02:55:36,109 Zabrał ją pan do kanionu, 2109 02:55:36,193 --> 02:55:39,738 powszechnie znanego jako Trzymilowy Kanion, zgadza się? 2110 02:55:39,821 --> 02:55:41,406 - Tak jest. - Czym ją pan zastrzelił? 2111 02:55:42,157 --> 02:55:43,158 Automatem. 2112 02:55:43,242 --> 02:55:44,743 Gdzie ją pan trafił? 2113 02:55:46,286 --> 02:55:48,789 Strzeliłem jej w górną część głowy. Zabiło ją to. 2114 02:55:50,249 --> 02:55:52,167 Mówi pan, że był dość pijany. 2115 02:55:52,251 --> 02:55:53,252 Tak jest. 2116 02:55:53,335 --> 02:55:56,213 Ale wiedział pan, że ją zabija, prawda? 2117 02:55:56,296 --> 02:55:57,297 Tak. 2118 02:55:57,381 --> 02:56:02,010 A jak zabrał pan Annę Brown w to miejsce, w którym ją pan zabił? 2119 02:56:03,512 --> 02:56:05,430 Zanieśliśmy ją tam z Byronem. 2120 02:56:05,514 --> 02:56:07,933 Upiliście ją, żeby móc ją zabić? 2121 02:56:08,517 --> 02:56:11,144 - Tak. - Leżała, kiedy ją pan zabijał? 2122 02:56:11,895 --> 02:56:13,063 Nie. 2123 02:56:13,188 --> 02:56:14,815 To w jakiej była pozycji? 2124 02:56:16,066 --> 02:56:17,109 Siedziała. 2125 02:56:18,151 --> 02:56:23,282 Byron podniósł ją, przytrzymał. 2126 02:56:23,365 --> 02:56:25,409 Więc stał pan tam i tłumaczył mu, 2127 02:56:25,492 --> 02:56:28,161 jak powinien trzymać tę pijaną, bezbronną Indiankę, 2128 02:56:28,245 --> 02:56:30,038 tam w dole, na dnie kanionu, 2129 02:56:30,122 --> 02:56:32,916 podczas gdy przygotowywał się pan do strzelenia w jej mózg? 2130 02:56:33,000 --> 02:56:35,252 - Tak. - I co było potem? 2131 02:56:37,671 --> 02:56:39,381 Puścił ją, więc upadła. 2132 02:56:39,464 --> 02:56:40,882 Krzyknęła? 2133 02:56:41,550 --> 02:56:42,718 Nie. 2134 02:56:42,801 --> 02:56:45,429 Czy stał pan tam i patrzył, jak umiera? 2135 02:56:46,263 --> 02:56:49,057 - Nie. - Był pan zadowolony z tej roboty? 2136 02:56:49,141 --> 02:56:52,185 - Tak. - I odwrócił się pan i poszedł? 2137 02:56:53,020 --> 02:56:54,104 Tak jest. 2138 02:56:54,938 --> 02:56:58,525 Widział pan ten kanion, w którym zabił pan Annę Brown? 2139 02:56:59,651 --> 02:57:01,653 Widziałem go setki razy. 2140 02:57:01,737 --> 02:57:02,738 Setki razy od tamtej pory? 2141 02:57:02,821 --> 02:57:05,490 Chciał pan tam wrócić i zobaczyć, gdzie zabił pan Annę Brown? 2142 02:57:05,574 --> 02:57:06,575 Nie. 2143 02:57:06,658 --> 02:57:08,076 Nie? 2144 02:57:09,119 --> 02:57:10,120 Nie. 2145 02:57:10,203 --> 02:57:12,205 To po co pan tam wracał? 2146 02:57:18,295 --> 02:57:19,588 W porządku. 2147 02:57:20,589 --> 02:57:22,049 Może pan powiedzieć przysięgłym. 2148 02:57:25,093 --> 02:57:26,094 Cóż, to dobre… 2149 02:57:27,387 --> 02:57:29,848 Dobre miejsce, żeby sobie popić, urządzić przyjęcie. 2150 02:57:29,931 --> 02:57:32,142 Nie widać go z drogi. 2151 02:57:35,479 --> 02:57:38,065 Dokąd pan się udał po zabiciu Anny Brown? 2152 02:57:39,107 --> 02:57:40,984 Pojechałem na noc do Billa Hale'a. 2153 02:57:41,068 --> 02:57:42,277 A co robił pan potem? 2154 02:57:42,944 --> 02:57:44,446 Upiliśmy się. 2155 02:57:44,529 --> 02:57:45,947 Dokąd pojechał Byron? 2156 02:57:47,449 --> 02:57:48,784 Wrócił do Mollie. 2157 02:58:01,129 --> 02:58:02,214 Dzięki, Mollie. 2158 02:58:03,423 --> 02:58:04,508 Nie ma za co. 2159 02:58:17,396 --> 02:58:19,022 Uważaj, patrz pod nogi. 2160 02:58:19,106 --> 02:58:21,942 Patrzeć pod nogi. Jeśli chcecie mnie zabić, 2161 02:58:22,025 --> 02:58:24,111 - zabiję was. - Daj spokój. 2162 02:58:24,194 --> 02:58:26,029 Usiądź. Będzie ci wygodniej. 2163 02:58:26,988 --> 02:58:29,157 Dobra, stój. Chodź. Wstawaj. 2164 02:58:29,241 --> 02:58:32,202 - Przytrzymaj ją. Posadź ją. - Usiądź prosto. 2165 02:58:32,744 --> 02:58:34,037 - Dobra. - Wstań. 2166 02:58:34,121 --> 02:58:35,872 - Wyprostuj ją. - Mam ją. 2167 02:58:35,956 --> 02:58:37,791 Chcecie mnie zabić? Zabiję was. 2168 02:58:37,874 --> 02:58:39,126 Dobra. 2169 02:59:19,374 --> 02:59:20,667 Erneście. 2170 02:59:21,877 --> 02:59:23,086 Obudź się, synu. 2171 02:59:24,004 --> 02:59:25,005 Tak. 2172 02:59:28,216 --> 02:59:29,384 Co? 2173 02:59:30,594 --> 02:59:31,761 O co chodzi? 2174 02:59:35,640 --> 02:59:37,350 Ciężko to powiedzieć. 2175 02:59:39,769 --> 02:59:41,104 Musisz wiedzieć, 2176 02:59:42,189 --> 02:59:43,940 że zmarło twoje dziecko. 2177 02:59:48,945 --> 02:59:50,572 Co? Które dziecko? 2178 02:59:50,655 --> 02:59:52,491 Nie znam jego imienia. 2179 02:59:53,241 --> 02:59:54,784 Kto? Czy… 2180 02:59:55,869 --> 02:59:57,787 Kowboj? Które? 2181 02:59:58,497 --> 03:00:01,958 Czy któreś z nich miało problemy z płucami? 2182 03:00:02,501 --> 03:00:04,419 - Tak. - Koklusz? 2183 03:00:04,503 --> 03:00:07,631 Nie… Kto panu to powiedział? 2184 03:00:07,714 --> 03:00:08,757 Kto to powiedział? 2185 03:00:08,840 --> 03:00:12,219 Poinformował mnie o tym jeden z naszych agentów w Fairfax. 2186 03:00:13,553 --> 03:00:15,263 Mollie poszła po nie… 2187 03:00:16,681 --> 03:00:17,849 żeby zabrać je do domu. 2188 03:00:22,062 --> 03:00:25,232 - Nie ma… - To Anna, prawda? 2189 03:00:27,943 --> 03:00:29,528 Niełatwo to powiedzieć, synu. 2190 03:00:29,611 --> 03:00:32,197 Nie! Do cholery! 2191 03:00:32,822 --> 03:00:35,617 Zabili mi dziecko. 2192 03:00:36,701 --> 03:00:38,328 Niech Bóg ma cię w opiece. 2193 03:00:39,955 --> 03:00:41,206 Wyrazy współczucia. 2194 03:00:44,042 --> 03:00:45,210 Co się stało? 2195 03:00:46,294 --> 03:00:47,546 Zmarło dziecko. 2196 03:00:47,629 --> 03:00:49,631 - Które? - To maleństwo. 2197 03:00:49,714 --> 03:00:50,924 Maleństwo? 2198 03:00:52,050 --> 03:00:53,885 Och, mój synu. Mój synu… 2199 03:00:59,432 --> 03:01:01,017 O Boże. 2200 03:01:01,101 --> 03:01:02,352 Zabili… 2201 03:01:02,894 --> 03:01:04,145 Nie. 2202 03:01:07,816 --> 03:01:08,817 Erneście. 2203 03:01:13,154 --> 03:01:15,740 Mała Anna jest teraz z Panem, synu. 2204 03:01:19,786 --> 03:01:20,870 Erneście. 2205 03:01:21,955 --> 03:01:25,375 Boże, zmiłuj się nad nami. 2206 03:01:25,458 --> 03:01:27,627 Boże. 2207 03:03:35,797 --> 03:03:36,881 Witaj, Królu. 2208 03:03:39,467 --> 03:03:40,885 Jak się wszyscy miewają? 2209 03:03:43,138 --> 03:03:44,639 Niedobrze. 2210 03:03:45,181 --> 03:03:47,058 Wiem, synu. Ja też to czuję. 2211 03:03:51,938 --> 03:03:56,568 Wiesz, że będę teraz musiał zadbać o dwójkę moich dzieci i Mollie. 2212 03:03:58,069 --> 03:03:59,237 Więc… 2213 03:04:00,613 --> 03:04:02,115 Co przez to rozumiesz? 2214 03:04:02,824 --> 03:04:04,659 Wiesz, co to oznacza, prawda? 2215 03:04:05,952 --> 03:04:08,830 - Cóż… - Będę zeznawał. 2216 03:04:13,126 --> 03:04:16,755 To śmiały wybór w obliczu przeciwności. 2217 03:04:18,298 --> 03:04:20,049 - Cóż… - Na pewno chcesz to robić? 2218 03:04:20,675 --> 03:04:21,885 Tak. 2219 03:04:23,261 --> 03:04:25,388 Muszę, więc… 2220 03:04:25,972 --> 03:04:27,557 Zaproponowali ci układ? 2221 03:04:28,600 --> 03:04:30,310 Zaproponowali mi układ. Tak. 2222 03:04:31,186 --> 03:04:32,812 Nie spełnią obietnic. 2223 03:04:33,438 --> 03:04:36,608 To rząd federalny i to mi powiedzieli. 2224 03:04:36,691 --> 03:04:39,736 To rząd federalny. Dlatego to mówię. 2225 03:04:41,821 --> 03:04:45,200 To wszystko nic nie zmieni, poza tym, że nasza rodzina zostanie rozbita. 2226 03:04:45,283 --> 03:04:46,534 Tego właśnie chcesz? 2227 03:04:47,577 --> 03:04:48,995 To nic nie zmieni. 2228 03:04:49,078 --> 03:04:51,581 Mówię ci to z głębi serca. 2229 03:04:51,664 --> 03:04:54,709 Całe moje życie, wszystkie doświadczenia uczą mnie, 2230 03:04:54,793 --> 03:04:57,003 że to nic nie zmieni. 2231 03:04:59,464 --> 03:05:02,467 Wiesz, że teraz jest inaczej? Wiesz o tym? 2232 03:05:02,550 --> 03:05:06,387 Osagowie nie staną już za tobą. Nie będą cię wspierali. 2233 03:05:06,471 --> 03:05:09,057 - Osagowie? Kochają mnie. - Nie posłuchają cię. 2234 03:05:09,140 --> 03:05:12,435 Nie, oni wiedzą. Wiedzą, kto dał im ulice, 2235 03:05:12,519 --> 03:05:15,980 kto dał im szpitale, kto dał im szkoły. Wiedzą. 2236 03:05:16,064 --> 03:05:18,650 Wprowadziłem ich we wspaniały XX wiek. 2237 03:05:21,528 --> 03:05:23,029 Nie będą cię dłużej wspierali. 2238 03:05:23,613 --> 03:05:24,823 - Czyżby? Nie? - Nie. 2239 03:05:24,906 --> 03:05:26,783 Nie wesprą cię. To koniec, Bill. 2240 03:05:26,866 --> 03:05:30,995 Może przez krótki czas opinia publiczna będzie się oburzała. 2241 03:05:31,079 --> 03:05:33,665 Ale wiesz, co będzie później? Ludzie zapominają. 2242 03:05:33,748 --> 03:05:35,875 Nie pamiętają. Nie obchodzi ich to. 2243 03:05:35,959 --> 03:05:37,377 Po prostu ich to nie obchodzi. 2244 03:05:38,419 --> 03:05:41,339 To będzie kolejna zwykła, powszechna tragedia. 2245 03:05:41,422 --> 03:05:44,509 To nie jest takie powszechne. 2246 03:05:48,012 --> 03:05:51,266 Nie zrób czegoś, czego będziesz żałował przez resztę życia. 2247 03:05:53,268 --> 03:05:56,646 - Będziesz żałował… - Nie mam niczego poza żalem, Bill. 2248 03:05:57,939 --> 03:05:59,357 Masz rodzinę. 2249 03:06:01,150 --> 03:06:04,070 Dzieci. Jedno już straciłeś. Nie doprowadzaj do tragedii… 2250 03:06:04,153 --> 03:06:06,364 Już doszło do tragedii. 2251 03:06:08,199 --> 03:06:09,909 Masz się nie zbliżać do mojej rodziny. 2252 03:06:11,744 --> 03:06:12,912 Nigdy więcej. 2253 03:06:15,206 --> 03:06:17,125 Przykro mi to słyszeć. 2254 03:06:17,208 --> 03:06:20,295 - To koniec. - Proszę, nie odrzucaj tego wszystkiego. 2255 03:06:20,378 --> 03:06:24,173 - Nie mogę. Nie mogę. - Przykro mi to słyszeć. Kocham cię, synu. 2256 03:06:25,466 --> 03:06:27,010 Nie mogę, Bill. 2257 03:06:31,097 --> 03:06:32,432 Nie odrzucaj tego. 2258 03:06:36,811 --> 03:06:39,606 Panie Burkhart, jest pan tu z własnej woli? 2259 03:06:41,232 --> 03:06:42,233 Tak jest. 2260 03:06:42,317 --> 03:06:43,985 Nikt panu niczego nie obiecywał? 2261 03:06:45,612 --> 03:06:46,905 Nie. 2262 03:06:47,947 --> 03:06:52,911 Czy na prośbę wuja kazał pan Johnowi Ramseyowi zabić Henry'ego Roana? 2263 03:06:57,123 --> 03:06:58,166 Tak. 2264 03:06:58,249 --> 03:07:00,919 Czy pojechał pan z Fairfax do Ripley 2265 03:07:01,002 --> 03:07:05,381 i powiedział Ramseyowi, by ten zlecił Asie Kirby'emu robotę? 2266 03:07:09,469 --> 03:07:11,804 - Tak. - I kto pana o to poprosił? 2267 03:07:13,306 --> 03:07:16,184 Mój wuj, William Hale. 2268 03:07:16,267 --> 03:07:17,352 Widzi go pan? 2269 03:07:18,853 --> 03:07:19,896 Tak. 2270 03:07:19,979 --> 03:07:21,606 Czy może go pan wskazać? 2271 03:07:22,690 --> 03:07:26,110 Tak. Jest tam. 2272 03:07:27,695 --> 03:07:32,867 Proszę odnotować, że świadek zidentyfikował Williama Hale'a. 2273 03:07:39,207 --> 03:07:43,628 Jakie zadanie pana wuj powierzył Asie Kirby'emu? 2274 03:07:46,089 --> 03:07:50,301 Miał… Wysadzić dom Rety i Billa Smithów. 2275 03:07:51,052 --> 03:07:52,887 Po co chciał wysadzić ich dom? 2276 03:07:55,223 --> 03:07:56,641 Żeby przejąć ich pieniądze. 2277 03:07:58,351 --> 03:07:59,686 Czy jest pan żonaty? 2278 03:08:01,813 --> 03:08:03,648 - Tak. - Jak nazywa się pańska żona? 2279 03:08:06,818 --> 03:08:08,111 Mollie Burkhart. 2280 03:08:08,903 --> 03:08:10,321 Jest siostrą Rety? 2281 03:08:11,155 --> 03:08:12,156 Tak. 2282 03:08:12,240 --> 03:08:14,993 Jest też siostrą zamordowanej Anny Brown? 2283 03:08:19,247 --> 03:08:20,289 Tak. 2284 03:08:21,165 --> 03:08:23,668 Jej matką jest nieżyjąca Lizzie Q.? 2285 03:08:26,546 --> 03:08:29,549 - Tak. - A jej siostrą również nieżyjąca Minnie? 2286 03:08:33,094 --> 03:08:34,345 Tak. 2287 03:08:34,429 --> 03:08:39,434 I wszystkie te martwe kobiety są Indiankami, prawda? 2288 03:08:42,478 --> 03:08:43,563 Tak. 2289 03:08:46,566 --> 03:08:49,777 Gdyby pańska żona, Mollie, zmarła, 2290 03:08:51,195 --> 03:08:52,905 kto odziedziczyłby jej majątek? 2291 03:08:55,533 --> 03:08:58,369 Ja i nasze dzieci. 2292 03:09:01,164 --> 03:09:03,791 Czy wuj przedstawił panu plan, 2293 03:09:04,792 --> 03:09:09,130 za sprawą którego miał się pan wzbogacić w wyniku śmierci tych Indianek? 2294 03:09:14,385 --> 03:09:15,428 Tak. 2295 03:09:15,970 --> 03:09:19,599 I pomógł pan wujowi z własnej woli? 2296 03:09:22,310 --> 03:09:23,311 Tak. 2297 03:09:26,064 --> 03:09:30,026 Czy plan ten zakładał, że ożeni się pan Mollie Kyle, 2298 03:09:30,109 --> 03:09:34,447 a potem zabije jej rodzinę i ją samą, by zdobyć ich pieniądze z ropy? 2299 03:09:37,950 --> 03:09:39,160 Nie. 2300 03:09:42,246 --> 03:09:47,960 Poznałem moją żonę i ożeniłem się z nią, bo woziłem ją taksówką. 2301 03:09:49,128 --> 03:09:51,756 Nie ożenił się pan z nią dlatego, że wuj panu kazał? 2302 03:09:53,758 --> 03:09:54,759 Nie. 2303 03:09:58,763 --> 03:10:00,723 Kochałem żonę od… 2304 03:10:02,308 --> 03:10:06,771 To się stało, kiedy wsiadła do mojej taksówki. 2305 03:10:55,736 --> 03:10:57,572 Jak się miewa mój Kowboj? 2306 03:11:00,491 --> 03:11:01,492 Cóż. 2307 03:11:08,207 --> 03:11:09,834 Tęskni za tatką? 2308 03:11:11,335 --> 03:11:12,336 Tak. 2309 03:11:14,130 --> 03:11:15,548 Elizabeth też. 2310 03:11:22,013 --> 03:11:26,017 Wiedzą, co się stało? 2311 03:11:28,352 --> 03:11:29,770 Niewiele. 2312 03:11:42,200 --> 03:11:44,285 Powiedziałeś całą prawdę? 2313 03:11:46,579 --> 03:11:47,830 Tak. 2314 03:11:51,459 --> 03:11:53,586 Moja dusza jest teraz czysta. 2315 03:11:55,171 --> 03:11:59,342 Czuję ulgę, że się od tego wszystkiego wyzwoliłem. 2316 03:12:03,054 --> 03:12:06,891 Nie zamierzałem pozwolić mu się do ciebie zbliżyć… Ani do dzieci. 2317 03:12:15,566 --> 03:12:17,193 Co mi podawałeś? 2318 03:12:21,989 --> 03:12:23,115 Co? 2319 03:12:26,035 --> 03:12:27,662 Co było w zastrzykach? 2320 03:12:36,545 --> 03:12:38,756 W lekarstwach, które mi podawałeś. 2321 03:12:42,635 --> 03:12:45,054 Co w nich było, Sho-mee-kah-see? 2322 03:13:01,445 --> 03:13:02,613 Insulina. 2323 03:13:33,436 --> 03:13:35,187 Prawo zwyciężyło. 2324 03:13:45,364 --> 03:13:47,616 Prawdziwe Zagadki Kryminalne przedstawiliśmy państwu 2325 03:13:47,700 --> 03:13:51,996 dzięki uprzejmości J. Edgara Hoovera i Federalnego Biura Śledczego. 2326 03:13:52,788 --> 03:13:57,251 Na tym kończy się historia zabójstw Indian z plemienia Osagów. 2327 03:13:57,335 --> 03:14:01,130 Zanim pożegnamy się z hrabstwem Osage, krótkie podsumowanie: 2328 03:14:01,213 --> 03:14:05,259 że lekarze, bracia Shoun, nigdy nie zostali oskarżeni o to, 2329 03:14:05,343 --> 03:14:07,595 że niewątpliwie pomagali truć Mollie. 2330 03:14:08,471 --> 03:14:12,975 Brat Ernesta, Byron Burkhart, był sądzony za współudział w zabójstwie Anny. 2331 03:14:13,059 --> 03:14:15,436 Kelsie Morrison powiedział podczas swojego procesu… 2332 03:14:15,519 --> 03:14:18,939 Byron ją upił… a ja zrobiłem resztę. 2333 03:14:20,941 --> 03:14:23,235 Byrona uwolniono, gdyż ława przysięgłych nie doszła do porozumienia. 2334 03:14:23,319 --> 03:14:26,697 William Hale, przywódca grupy i pomysłodawca tych zbrodni, 2335 03:14:26,781 --> 03:14:29,992 został uznany za winnego i skazany na dożywocie w Leavenworth. 2336 03:14:32,036 --> 03:14:34,914 Pisał listy do swoich przyjaciół Osagów. 2337 03:14:35,831 --> 03:14:37,958 „Drodzy przyjaciele, jak się miewacie? 2338 03:14:38,042 --> 03:14:41,796 Nigdy w życiu nie miałem lepszych przyjaciół od Osagów 2339 03:14:41,879 --> 03:14:44,715 i ja również byłem im prawdziwym przyjacielem. 2340 03:14:45,883 --> 03:14:48,761 Wolałbym żyć w Gray Horse niż w jakimkolwiek innym miejscu na ziemi. 2341 03:14:49,595 --> 03:14:52,431 Wkrótce do Was wrócę. 2342 03:14:53,224 --> 03:14:56,102 Jak się miewa mój przyjaciel Dah-kah-hee-ke? 2343 03:14:56,185 --> 03:15:01,107 Wasz prawdziwy przyjaciel, W.K. Hale”. 2344 03:15:01,190 --> 03:15:04,276 Hale wyszedł na wolność w 1947 roku. 2345 03:15:04,360 --> 03:15:08,656 Wcześniejsze zwolnienie tłumaczono dobrym sprawowaniem więźnia, 2346 03:15:09,240 --> 03:15:10,658 ale nie wszyscy byli zadowoleni. 2347 03:15:11,283 --> 03:15:15,704 Ten człowiek wychodzi na wolność, bo przekupił polityków 2348 03:15:15,788 --> 03:15:18,624 i nikogo nie obchodzi życie Osagów. 2349 03:15:18,707 --> 03:15:22,002 Hale miał nigdy więcej nie przekroczyć granic Oklahomy, 2350 03:15:22,086 --> 03:15:24,672 a jednak często odwiedzał krewnych. 2351 03:15:28,259 --> 03:15:30,010 Co zjesz na obiad, Williamie? 2352 03:15:30,970 --> 03:15:35,141 Gdyby tylko ten przeklęty głupiec Ernest trzymał gębę na kłódkę, 2353 03:15:35,224 --> 03:15:36,809 opływalibyśmy dziś w dostatki. 2354 03:15:36,892 --> 03:15:40,813 William Hale zmarł w domu opieki w Arizonie. 2355 03:15:41,397 --> 03:15:42,982 Dożył 87 lat. 2356 03:15:46,735 --> 03:15:49,905 Ernest Burkhart został skazany na dożywocie 2357 03:15:49,989 --> 03:15:51,907 w więzieniu stanowym w Oklahomie. 2358 03:15:53,075 --> 03:15:57,371 To nie ty próbowałeś zabić indiańską żonę dla pieniędzy z ropy? 2359 03:15:57,455 --> 03:16:00,332 Wiele lat później, po ułaskawieniu, 2360 03:16:00,416 --> 03:16:02,960 powrócił do hrabstwa Osage, gdzie dożył swoich dni 2361 03:16:03,043 --> 03:16:07,965 mieszkając z Byronem w przyczepie na północ od miasta. 2362 03:16:08,048 --> 03:16:09,383 Podaj piwo. 2363 03:16:10,634 --> 03:16:12,470 Podpalisz mi Lucky Strike'a? 2364 03:16:17,766 --> 03:16:20,144 Po rozwodzie z Ernestem 2365 03:16:20,227 --> 03:16:23,522 Mollie zamieszkała z nowym mężem, Johnem Cobbem, na terenie rezerwatu. 2366 03:16:25,733 --> 03:16:29,945 Zmarła na cukrzycę 16 czerwca 1937 roku. 2367 03:16:31,113 --> 03:16:33,782 W jej nekrologu w lokalnej gazecie napisano krótko… 2368 03:16:42,249 --> 03:16:46,253 „Pani Mollie Cobb, lat pięćdziesiąt, 2369 03:16:46,837 --> 03:16:49,882 zmarła we własnym domu w środę o jedenastej wieczorem. 2370 03:16:51,759 --> 03:16:53,511 Była pełnej krwi członkinią plemienia Osagów. 2371 03:16:55,012 --> 03:16:57,765 Została pochowana na starym cmentarzu w Gray Horse 2372 03:16:58,891 --> 03:17:02,061 u boku ojca, matki, 2373 03:17:02,645 --> 03:17:05,898 sióstr i córki”. 2374 03:17:10,277 --> 03:17:12,112 Nie wspomniano o zabójstwach. 2375 03:18:38,866 --> 03:18:43,454 CZAS KRWAWEGO KSIĘŻYCA 2376 03:18:53,589 --> 03:18:56,800 NA PODSTAWIE KSIĄŻKI DAVIDA GRANNA 2377 03:21:28,243 --> 03:21:33,123 PAMIĘCI ROBBIEGO ROBERTSONA 2378 03:22:36,645 --> 03:22:38,730 WYRAZY WDZIĘCZNOŚCI DLA PLEMIENIA OSAGÓW 2379 03:22:38,814 --> 03:22:42,276 I DLA MIESZKAŃCÓW OKRĘGÓW GRAY HORSE, PAWHUSKA I HOMINY 2380 03:22:42,568 --> 03:22:49,575 PAMIĘCI JOHNA WILLIAMSA 2381 03:25:36,199 --> 03:25:38,201 Napisy: Maria Zawadzka-Strączek