1
00:01:01,019 --> 00:01:05,107
Jutro ją pochowamy.
2
00:01:05,524 --> 00:01:11,738
Tę Osobę-Fajkę.
3
00:01:15,450 --> 00:01:19,830
Naszą posłanniczkę do Wah-kon-tah.
4
00:01:20,873 --> 00:01:26,128
Czas pogrzebać tę Fajkę z godnością...
5
00:01:26,378 --> 00:01:30,549
I pochować jej nauki.
6
00:01:31,258 --> 00:01:34,428
Dzieci, które stoją na zewnątrz
i słuchają...
7
00:01:35,888 --> 00:01:38,891
nauczą się nowego języka.
8
00:01:40,142 --> 00:01:43,562
Nauczą się go od białych.
9
00:01:47,900 --> 00:01:51,111
Nauczą się nowych obyczajów...
10
00:01:51,653 --> 00:01:56,116
i nie będą już znały naszych obyczajów.
11
00:03:19,533 --> 00:03:22,494
OSAGOWIE
12
00:03:22,494 --> 00:03:26,290
WYBRAŃCY Z PRZYPADKU
13
00:03:31,128 --> 00:03:35,465
NAJWYŻSZY NA ŚWIECIE
DOCHÓD NA GŁOWĘ
14
00:03:45,267 --> 00:03:48,395
HRABSTWO Z NAJWIĘKSZĄ LICZBĄ
LIMUZYN PIERCE ARROW W USA
15
00:03:55,194 --> 00:03:57,863
I SZOFERÓW, KTÓRZY JE PROWADZĄ
16
00:05:15,440 --> 00:05:17,609
Robotnicy Phillips Oil.
17
00:05:17,609 --> 00:05:21,572
- Załoga rurociągu Kraceon Oil. Tu.
- Burbank Oil Field.
18
00:05:21,572 --> 00:05:24,283
- Marland Oil!
- Poszukiwacze ropy Philips Oil.
19
00:05:24,283 --> 00:05:26,243
Możesz się wzbogacić.
20
00:05:26,243 --> 00:05:30,330
Wzbogać się. Możesz się wzbogacić. Tutaj.
21
00:05:47,848 --> 00:05:49,391
Robotnicy Phillips Oil!
22
00:06:10,412 --> 00:06:11,496
Ernest!
23
00:06:12,331 --> 00:06:13,332
Tak.
24
00:06:13,332 --> 00:06:15,000
- Ernest Burkhart? Henry.
- Tak.
25
00:06:15,000 --> 00:06:16,084
Henry Roan.
26
00:06:16,084 --> 00:06:18,086
- Zabieram cię do wuja Hale'a.
- Dobrze.
27
00:06:18,086 --> 00:06:19,671
Ruszajmy. Tędy.
28
00:06:19,671 --> 00:06:21,006
Przestań!
29
00:06:54,998 --> 00:06:56,500
Czyja to ziemia, Henry?
30
00:06:57,668 --> 00:06:58,836
Moja.
31
00:07:00,128 --> 00:07:01,213
Moja ziemia.
32
00:07:29,032 --> 00:07:32,995
A niech mnie.
Nasz bohater wojenny dotarł na miejsce.
33
00:07:34,580 --> 00:07:36,915
Witaj w domu, Erneście. Witaj w domu.
34
00:07:36,915 --> 00:07:38,750
Dobrze cię znów widzieć.
35
00:07:38,750 --> 00:07:40,544
Cieszę się, że przyjechałeś.
36
00:07:40,544 --> 00:07:41,712
Bracie.
37
00:07:42,588 --> 00:07:44,840
- Dzięki, że pisałeś.
- Dobrze cię widzieć, bracie.
38
00:07:44,840 --> 00:07:47,968
Erneście, to twoja ciotka Myrtle
i kuzynka, mała Willie.
39
00:07:47,968 --> 00:07:49,428
- Witaj.
- Dobrze cię widzieć.
40
00:07:49,428 --> 00:07:51,180
Ależ wyrosła, co? Czyż to nie wspaniałe?
41
00:07:59,521 --> 00:08:02,608
To farma bydła. Nie ma tu ropy.
42
00:08:02,608 --> 00:08:07,613
Nie ma ropy?
Nie ma ropy, to i nie ma strachu.
43
00:08:08,280 --> 00:08:11,700
Czas się skończy.
To bogactwo się wyczerpie,
44
00:08:11,700 --> 00:08:15,537
będzie gorzej niż za siedmiu lat
nieurodzaju, który nękał dawnych faraonów.
45
00:08:16,121 --> 00:08:17,873
To chorowici ludzie.
46
00:08:17,873 --> 00:08:21,126
Mili ludzie o wielkich sercach,
ale ludzie chorowici.
47
00:08:23,086 --> 00:08:25,714
A ty? Widziałeś rozlew krwi?
48
00:08:26,715 --> 00:08:27,716
Trochę.
49
00:08:28,759 --> 00:08:32,971
Cóż, byłem... Byłem kucharzem w piechocie.
50
00:08:34,056 --> 00:08:35,765
Spotkałeś Kelsiego Morrisona? Też tam był.
51
00:08:35,765 --> 00:08:36,850
- Spotkałem.
- Tak.
52
00:08:36,850 --> 00:08:40,145
Otis Griggs i pozostali... jeśli pamiętasz.
53
00:08:40,145 --> 00:08:43,941
Żołnierze muszą jeść. Karmiłeś żołnierzy,
którzy wygrali wojnę.
54
00:08:44,691 --> 00:08:47,736
Więcej ich poumierało na hiszpankę...
55
00:08:48,529 --> 00:08:50,072
Co się stało z twoim żołądkiem?
56
00:08:50,072 --> 00:08:53,867
Moje... Moje jelito pękło.
57
00:08:54,576 --> 00:08:56,203
Prawie straciłeś życie.
58
00:08:56,203 --> 00:09:00,707
Dali mi pas i zakazali noszenia ciężarów.
59
00:09:01,834 --> 00:09:04,419
Dobrze zrobiłeś,
decydując się na powrót, bo...
60
00:09:04,419 --> 00:09:05,504
Wiem.
61
00:09:05,504 --> 00:09:07,631
Pieniądze płyną tu wartkim nurtem.
62
00:09:07,631 --> 00:09:11,051
Cóż... uwielbiam pieniądze, sir.
63
00:09:12,302 --> 00:09:13,303
Nie mów do mnie „sir”.
64
00:09:13,303 --> 00:09:17,641
Nazywaj mnie „wujem” albo „Królem”,
tak jak dawniej. Pamiętasz to?
65
00:09:17,641 --> 00:09:19,309
- Nazywać cię „Królem”?
- Tak.
66
00:09:21,520 --> 00:09:22,563
Królu.
67
00:09:23,105 --> 00:09:26,525
Nie podłapałeś tam żadnej choroby, prawda?
68
00:09:26,525 --> 00:09:28,443
- Nie.
- Jesteś pewien?
69
00:09:28,443 --> 00:09:31,113
Jestem pewien, sir.
70
00:09:33,407 --> 00:09:35,200
Chroniłeś go tam?
71
00:09:35,200 --> 00:09:37,160
Owszem. Tak.
72
00:09:37,160 --> 00:09:39,413
- Na ile potrafiłeś.
- Na ile potrafiłem.
73
00:09:41,415 --> 00:09:42,416
No tak.
74
00:09:43,917 --> 00:09:44,918
Lubisz kobiety?
75
00:09:45,794 --> 00:09:49,548
Wiesz, że lubię kobiety. To moja słabość.
76
00:09:50,465 --> 00:09:52,134
Jakie tam mają rasy?
77
00:09:52,134 --> 00:09:55,012
Same białe. Tylko takie widziałem.
78
00:09:56,638 --> 00:09:57,764
A czerwone lubisz?
79
00:09:57,764 --> 00:09:58,932
Czerwone?
80
00:10:00,100 --> 00:10:01,435
W tym sensie?
81
00:10:03,020 --> 00:10:07,065
Lubię czerwień. Lubię biel.
Lubię niebieski. Lubię wszystko.
82
00:10:07,733 --> 00:10:09,568
To dla mnie bez znaczenia.
83
00:10:11,028 --> 00:10:16,033
Lubię te cięższe. Lubię cięższe,
ładne, mięciutkie,
84
00:10:16,825 --> 00:10:19,119
takie, które ładnie pachną.
85
00:10:19,119 --> 00:10:23,040
Musimy mieć na ciebie oko.
Lubisz zaszaleć.
86
00:10:24,750 --> 00:10:25,751
A skoro o tym mowa...
87
00:10:27,044 --> 00:10:28,086
Hej, Byron.
88
00:10:31,340 --> 00:10:32,341
Tak.
89
00:10:34,176 --> 00:10:36,970
Ależ to dobre. Naprawdę dobre.
90
00:10:36,970 --> 00:10:40,057
Nie pij alkoholu przy ludziach, jasne?
91
00:10:41,517 --> 00:10:43,227
Bo zaczniesz sprawiać kłopoty.
92
00:10:44,061 --> 00:10:46,021
- Prawda, Byronie?
- Zgadza się, Królu.
93
00:10:46,730 --> 00:10:49,274
Dobrze. Nie będę.
94
00:10:49,274 --> 00:10:51,401
Większość miejscowych to oszuści.
95
00:10:51,902 --> 00:10:56,114
Niektórzy robią, co trzeba,
ale większość nie, więc nie bądź głupi.
96
00:10:56,114 --> 00:10:59,076
- Nie będę, sir.
- Nie pakuj się w byle tarapaty.
97
00:10:59,076 --> 00:11:03,413
Jeśli masz sprawiać kłopoty,
to na szeroką skalę. Zbierz za to dużo.
98
00:11:03,997 --> 00:11:04,998
Tak, sir.
99
00:11:04,998 --> 00:11:09,044
Bo widzisz, oficjalnie jestem
zastępcą szeryfa Fairfax.
100
00:11:11,797 --> 00:11:13,590
Nie chcę tu ściągać niepożądanych oczu.
101
00:11:13,590 --> 00:11:15,676
- Będę unikał kłopotów.
- Tak.
102
00:11:15,676 --> 00:11:17,135
Nie będę robił głupot.
103
00:11:17,135 --> 00:11:19,721
Spędziłeś tam dużo czasu.
Nie masz przez to nie po kolei w głowie?
104
00:11:19,721 --> 00:11:24,726
Oczywiście, że nie. Nie jestem...
Nie jestem otępiały. Jestem silny.
105
00:11:24,726 --> 00:11:28,772
Mam dla ciebie pewną posadę.
106
00:11:29,648 --> 00:11:31,775
Niewiele więcej możesz robić
ze względu na jelita.
107
00:11:32,734 --> 00:11:34,194
Pewnie za dużo nie czytasz, co?
108
00:11:34,778 --> 00:11:35,904
Czytam?
109
00:11:35,904 --> 00:11:37,573
Pytałem, czy dużo czytasz.
110
00:11:38,657 --> 00:11:39,867
Cóż, umiem czytać.
111
00:11:40,826 --> 00:11:44,371
Musisz pogłębić wiedzę.
Byron, daj mu tę książkę o Osagach.
112
00:11:44,371 --> 00:11:45,914
- Tę?
- Tak, tamtą.
113
00:11:46,915 --> 00:11:49,251
- Dowiedz się czegoś.
- Potrafię czytać, sir.
114
00:11:50,711 --> 00:11:55,382
Osagowie. Mieli najgorszą ziemię...
115
00:11:56,967 --> 00:11:59,970
...ale dobry Bóg wszystkich przechytrzył.
116
00:11:59,970 --> 00:12:03,182
W tej ziemi płynęła ropa. Czarne złoto.
117
00:12:04,349 --> 00:12:06,226
Ale to mądrzy ludzie.
118
00:12:06,226 --> 00:12:12,441
Urządzili to tak, że to oni decydowali,
kto ma ropę i prawa do eksploatacji.
119
00:12:13,358 --> 00:12:14,776
Osagowie są bystrzy.
120
00:12:17,029 --> 00:12:19,656
Niewiele mówią, więc może ci się wydawać,
121
00:12:19,656 --> 00:12:21,742
że sam musisz kłapać jęzorem,
by wypełnić ciszę,
122
00:12:21,742 --> 00:12:23,410
zwłaszcza gdy się napijesz.
123
00:12:23,410 --> 00:12:27,247
Ale jeśli nie masz nic mądrego
do powiedzenia, lepiej siedź cicho.
124
00:12:27,247 --> 00:12:28,916
Nie zacznij paplać.
125
00:12:28,916 --> 00:12:31,418
Nazywają to „gadaniną kosa”.
126
00:12:38,091 --> 00:12:39,259
Gadanina kosa.
127
00:12:44,473 --> 00:12:45,891
To, że nie mówią,
128
00:12:45,891 --> 00:12:48,560
nie oznacza,
że nie wiedzą wszystkiego o wszystkim.
129
00:12:49,478 --> 00:12:53,524
Tak, Osagowie są najwspanialszymi
i najpiękniejszymi ludźmi na Bożej ziemi.
130
00:13:13,377 --> 00:13:17,172
John Whitehair, lat 23.
131
00:13:20,801 --> 00:13:22,177
Brak śledztwa.
132
00:13:24,429 --> 00:13:27,641
Bill Stepson, lat 29.
133
00:13:30,352 --> 00:13:32,104
Brak śledztwa.
134
00:13:36,567 --> 00:13:39,486
Anna Sanford, lat 41.
135
00:13:43,490 --> 00:13:44,992
Brak śledztwa.
136
00:13:47,744 --> 00:13:48,787
Rose Lewis...
137
00:13:51,957 --> 00:13:53,500
Lat 25.
138
00:13:57,504 --> 00:13:59,047
Brak śledztwa.
139
00:14:05,179 --> 00:14:06,388
No już.
140
00:14:21,528 --> 00:14:25,157
I Sara Butler, lat 21.
141
00:14:26,575 --> 00:14:27,701
Samobójstwo.
142
00:14:30,162 --> 00:14:31,538
Imię i nazwisko?
143
00:14:32,331 --> 00:14:35,792
Mollie Kyle. Niekompetentna.
144
00:14:36,460 --> 00:14:38,337
Numer udziału?
145
00:14:38,337 --> 00:14:39,671
Dwieście osiemdziesiąt pięć.
146
00:14:40,714 --> 00:14:45,177
Poprosiła pani o dodatkowe środki
w wysokości 752 dolarów,
147
00:14:45,177 --> 00:14:48,138
by opłacić usunięcie wrzodu.
148
00:14:49,056 --> 00:14:50,057
Tak, proszę pana.
149
00:14:50,599 --> 00:14:52,768
Czy operacja się powiodła?
150
00:14:53,852 --> 00:14:54,978
Tak, proszę pana.
151
00:14:54,978 --> 00:14:56,939
A cukrzyca?
152
00:14:57,481 --> 00:15:02,152
Mam receptę w Fairfax Drugs. Będę wysyłać
służącą po leki dwa razy w miesiącu.
153
00:15:02,152 --> 00:15:04,613
Musisz o to dbać.
154
00:15:07,449 --> 00:15:10,327
A teraz, Mollie,
przejdźmy do twojej matki.
155
00:15:10,327 --> 00:15:15,457
Ona też jest niekompetentna,
więc musimy rozliczyć każdego centa.
156
00:15:17,125 --> 00:15:23,131
Jest tu napisane, że wydała 319 dolarów
i pięć centów na mięso
157
00:15:24,424 --> 00:15:25,926
w sklepie spożywczym.
158
00:15:27,344 --> 00:15:30,973
Nie sądzisz, że to cała masa mięsa,
jak na to, czego potrzebuje?
159
00:15:32,641 --> 00:15:34,309
Tak, panie Beaty.
160
00:15:34,309 --> 00:15:37,771
Zajmiesz się tym, prawda?
161
00:15:40,315 --> 00:15:41,316
Tak.
162
00:15:45,571 --> 00:15:48,824
Dobra, ludziska. Ustawcie się w kolejce
po opłaty za dzierżawę.
163
00:15:49,324 --> 00:15:51,243
Tylko pełnoprawni.
164
00:15:51,243 --> 00:15:55,789
Niepełnoprawni muszą zabrać opiekuna.
Podpisze wasze czeki.
165
00:15:55,789 --> 00:15:58,917
Musicie znaleźć swojego opiekuna.
Nic nowego, ludziska.
166
00:15:58,917 --> 00:16:01,044
Trzydzieści dolarów za zdjęcie.
167
00:16:01,044 --> 00:16:03,463
Nie chcecie zapisać historii rodziny?
168
00:16:03,463 --> 00:16:05,591
- A pan?
- Proszę go nie słuchać.
169
00:16:05,591 --> 00:16:07,968
On nic nie wie. To amator.
170
00:16:07,968 --> 00:16:11,346
Trzeba wam odpowiednich zdjęć
dla siebie i rodziny.
171
00:16:11,346 --> 00:16:14,808
Dla pana, sir? Czterdzieści dolarów.
172
00:16:14,808 --> 00:16:16,059
- Ile?
- Czterdzieści.
173
00:16:16,059 --> 00:16:18,562
Dobra. Mogę dać 35 dolarów w gotówce.
174
00:16:18,562 --> 00:16:20,439
- Wóz albo przewóz.
- Zgoda, 35.
175
00:16:20,439 --> 00:16:21,857
Zróbmy to.
176
00:16:21,857 --> 00:16:25,110
To będzie ładne zdjęcie. Tutaj, proszę.
177
00:16:37,831 --> 00:16:41,752
Moja żona niedomaga.
Lekarz mówi, że jest słabego zdrowia.
178
00:16:41,752 --> 00:16:43,253
Chłopak ma astmę.
179
00:16:43,253 --> 00:16:46,215
Choroba nie daje mu spokoju.
Musi dostać szansę.
180
00:16:46,215 --> 00:16:48,967
Macie czeki. Jesteście
pełnoprawnymi obywatelami. Proszę.
181
00:16:54,473 --> 00:16:56,391
Weźmiemy jeden. W tym kolorze.
182
00:16:57,142 --> 00:16:59,895
Dziękuję!
183
00:16:59,895 --> 00:17:02,523
Coś wam powiem. Jeśli skończy
wam się paliwo albo złapiecie gumę,
184
00:17:02,523 --> 00:17:04,358
wracajcie do mnie i kupcie kolejny.
185
00:17:25,337 --> 00:17:27,798
Podwieźć panią? To mój wóz.
186
00:17:27,798 --> 00:17:28,882
Dziękuję.
187
00:17:31,260 --> 00:17:34,263
Trzeba być ostrożnym.
Kręci się tu dziś dużo mętów.
188
00:17:42,396 --> 00:17:44,064
Hej, Ernest!
189
00:17:44,064 --> 00:17:45,816
Kelsie Morrison!
190
00:17:46,692 --> 00:17:48,902
Byliśmy razem na froncie, we Francji.
191
00:17:48,902 --> 00:17:52,072
- Co u ciebie? Dobrze cię widzieć!
- I wzajemnie.
192
00:17:52,072 --> 00:17:53,490
Moja żona, Catherine Cole.
193
00:17:53,490 --> 00:17:55,826
Miło mi panią poznać. Miło mi.
194
00:17:55,826 --> 00:17:56,952
Pełnokrwista.
195
00:17:58,245 --> 00:18:00,247
Sky People, prawda?
196
00:18:00,247 --> 00:18:03,250
Środkowe Wody.
197
00:18:04,251 --> 00:18:05,252
Dużo na to postawiłem.
198
00:18:31,737 --> 00:18:33,697
Postawiłeś pieniądze na ten wyścig?
199
00:18:33,697 --> 00:18:34,990
Nie. Nie.
200
00:18:34,990 --> 00:18:36,241
No to jedźmy.
201
00:18:37,618 --> 00:18:38,660
Jasne.
202
00:18:58,805 --> 00:19:01,099
Przykro mi, że źle się czuje.
203
00:19:01,099 --> 00:19:03,268
Sam wiesz, ojcze, jaka jest uparta.
204
00:19:03,268 --> 00:19:05,646
Przekaż mamie,
że się za nią modlę, dobrze?
205
00:19:05,646 --> 00:19:07,439
- Trzymaj się.
- Dziękuję, ojcze.
206
00:19:15,656 --> 00:19:18,492
Kojarzysz niejaką Mollie Kyle?
207
00:19:18,492 --> 00:19:19,993
Tę, która ma siostry.
208
00:19:20,911 --> 00:19:23,580
- Kojarzę ją. Mollie.
- Tak. Mollie.
209
00:19:23,580 --> 00:19:25,165
Mieszka z matką, Lizzie.
210
00:19:26,291 --> 00:19:30,879
Wiem, o którą chodzi, wujku. Znam ją.
Trochę ją woziłem.
211
00:19:31,839 --> 00:19:32,923
- Woziłeś?
- Tak.
212
00:19:34,758 --> 00:19:36,802
Matt Williams przez pewien czas
się z nią prowadzał.
213
00:19:36,802 --> 00:19:38,595
Teraz już nie są razem,
214
00:19:39,179 --> 00:19:40,264
a to oznacza,
215
00:19:41,098 --> 00:19:44,393
że mógłbyś złożyć jej propozycję,
gdybyś miał ochotę.
216
00:19:47,354 --> 00:19:50,941
Chcesz... Chcesz,
żebym się nią zaopiekował.
217
00:19:52,234 --> 00:19:54,528
- To moja stała klientka.
- Tak.
218
00:19:55,279 --> 00:19:57,155
Ona chyba też ma do mnie słabość.
219
00:19:59,157 --> 00:20:02,077
- Mollie nietrudno polubić. Tak.
- Tak.
220
00:20:02,077 --> 00:20:03,912
Ma też pełnokrwisty majątek.
221
00:20:05,414 --> 00:20:08,166
- Pełnokrwisty majątek.
- Pełnokrwisty majątek.
222
00:20:08,166 --> 00:20:09,960
Z tym da się pracować, co?
223
00:20:17,926 --> 00:20:19,636
Masz niebrzydką twarz, wiesz?
224
00:20:22,306 --> 00:20:24,057
Myślisz, że byłbyś skory do małżeństwa?
225
00:20:25,184 --> 00:20:26,393
Skory do małżeństwa?
226
00:20:27,561 --> 00:20:28,979
W jakim sensie?
227
00:20:28,979 --> 00:20:31,481
Cóż, mieszamy te rodziny,
228
00:20:31,481 --> 00:20:34,818
a pieniądze spływają
w odpowiednim kierunku, prosto do nas.
229
00:20:37,821 --> 00:20:41,950
To pełnokrwisty majątek.
Odziedziczy pieniądze po matce, Lizzie.
230
00:20:42,826 --> 00:20:46,872
To dobry interes. A do tego legalny,
wszystko zgodnie z prawem.
231
00:20:46,872 --> 00:20:48,957
To rozsądna inwestycja.
232
00:21:01,136 --> 00:21:05,015
Ponoć przez jakiś czas
spotykałaś się z Mattem Williamsem.
233
00:21:08,227 --> 00:21:09,728
Za dużo gadasz.
234
00:21:10,854 --> 00:21:13,106
Nie, nie gadam za dużo.
235
00:21:14,149 --> 00:21:17,903
Zastanawiam się tylko,
kogo muszę pokonać w tym wyścigu.
236
00:21:19,905 --> 00:21:21,782
Nie wiedziałam, że to wyścig.
237
00:21:24,284 --> 00:21:25,953
Nie lubię oglądać wyścigów konnych.
238
00:21:26,703 --> 00:21:29,706
Cóż, ja jestem innego rodzaju koniem.
239
00:21:36,463 --> 00:21:37,923
Co?
240
00:21:37,923 --> 00:21:39,591
Co takiego?
241
00:21:41,718 --> 00:21:43,470
Taki właśnie jesteś.
242
00:21:43,470 --> 00:21:47,432
Nie wiem, co powiedziałaś,
ale pewnie „przystojniak” po indiańsku.
243
00:22:00,612 --> 00:22:01,613
Dobra.
244
00:22:17,296 --> 00:22:21,508
„Jestem wojownikiem z plemienia Osagów.
245
00:22:22,593 --> 00:22:29,349
Dawno temu, my, Osagowie, wzięliśmy nazwę
od rzek Missouri i Osage”.
246
00:22:30,142 --> 00:22:35,063
„Ni-U-Kon-Ska, Dzieci Środkowych Wód.
247
00:22:35,981 --> 00:22:39,109
»Wynieście się«
– powiedział Wielki Biały Ojciec.
248
00:22:39,735 --> 00:22:44,281
Wynieście się z Missouri,
z Arkansas, z Kansas.
249
00:22:44,990 --> 00:22:48,202
I wreszcie kolejna obca kraina,
250
00:22:49,244 --> 00:22:55,792
Oklahoma, gdzie głód grasował za dnia,
a wygłodniałe wilki nocą.
251
00:22:57,252 --> 00:23:01,715
Czy zdołasz znaleźć wilki
na tym obrazku?”.
252
00:23:03,717 --> 00:23:05,135
Dobra, chodźmy. Idziemy.
253
00:23:06,553 --> 00:23:11,600
„Osagowie nigdy nie należeli
do Pięciu Cywilizowanych Plemion”.
254
00:23:11,600 --> 00:23:13,352
Pamiętasz Blackiego Thompsona?
255
00:23:13,352 --> 00:23:14,436
Czołem, chłopaki!
256
00:23:14,436 --> 00:23:20,484
„Do Pięciu Cywilizowanych
Plemion należeli Czirokezi, Czikasawowie,
257
00:23:20,484 --> 00:23:25,030
Czoktawowie, Krikowie i Seminolowie”.
258
00:23:27,032 --> 00:23:28,033
Nie ruszać się!
259
00:23:31,828 --> 00:23:34,456
Ten kamień świeci w ciemności. Dawaj to.
260
00:23:34,456 --> 00:23:37,417
Weźcie wóz. Nie zabierajcie
pierścienia. Ojciec mi go dał.
261
00:23:37,417 --> 00:23:40,254
Nie chcę wozu. Chcę tylko klejnoty.
262
00:23:40,254 --> 00:23:42,381
I tak na nie nie zapracowaliście.
263
00:23:42,381 --> 00:23:45,551
- Podobają ci się?
- Dorwaliśmy bogatych Indian, chłopcy!
264
00:23:46,593 --> 00:23:48,011
Dawajcie!
265
00:23:49,054 --> 00:23:50,055
Jedziemy!
266
00:23:50,055 --> 00:23:51,515
Stawiam wszystko.
267
00:23:51,515 --> 00:23:53,058
Co myślisz, Erneście?
268
00:23:59,147 --> 00:24:00,399
To szaleństwo!
269
00:24:00,399 --> 00:24:04,027
Kocham pieniądze! Kocham je!
Odwróć kartę! Bum!
270
00:24:04,027 --> 00:24:05,821
- Dawaj!
- Tak! Zrób to!
271
00:24:05,821 --> 00:24:07,030
Zaryzykuj!
272
00:24:10,534 --> 00:24:12,202
- Końskie łajno rodem z Fairfax.
- Niech to!
273
00:24:12,202 --> 00:24:14,580
- Królowa zgarnia klejnoty.
- Boże! Cholera!
274
00:24:17,040 --> 00:24:20,836
„Świt był dla nich
świętym czasem modlitwy”.
275
00:24:29,011 --> 00:24:32,014
„Nazywają słońce »Dziadkiem«.
276
00:24:33,098 --> 00:24:35,475
Księżyc »Matką«.
277
00:24:36,643 --> 00:24:39,229
Ogień »Ojcem«.
278
00:24:40,522 --> 00:24:42,566
Nazywają to »Kwietnym Księżycem«.
279
00:24:42,566 --> 00:24:47,613
To czas, gdy porośnięte dębami wzgórza
i prerie obsypują się maleńkimi kwiatami.
280
00:24:48,155 --> 00:24:49,615
Jest ich wiele.
281
00:24:49,615 --> 00:24:55,412
Tak wiele, jakby Wah-kon-tah
spojrzał z góry na Ziemię,
282
00:24:55,412 --> 00:24:57,039
uśmiechnął się
283
00:24:57,039 --> 00:25:00,000
i obsypał ją cukierkami”.
284
00:25:03,712 --> 00:25:06,465
„Wah-kon-tah znaczy »Bóg«.
285
00:25:08,091 --> 00:25:10,219
Otrzymujesz swoje imię w języku Osagów”.
286
00:25:10,219 --> 00:25:13,138
Jesteś Kobietą Słonecznego Sokoła.
287
00:25:13,555 --> 00:25:16,642
„Tym imieniem
wezwą cię do kolejnego świata.
288
00:25:18,185 --> 00:25:21,230
Nikt nie może ci odebrać
imienia w języku Osagów”.
289
00:25:45,087 --> 00:25:46,839
Proszę. Włóż to.
290
00:25:59,601 --> 00:26:00,978
Chcesz zjeść kolację?
291
00:26:03,814 --> 00:26:04,815
Tak.
292
00:26:39,391 --> 00:26:40,809
Nie zjesz trochę?
293
00:26:41,643 --> 00:26:43,103
Mam za dużo cukru.
294
00:26:46,523 --> 00:26:50,110
Nie można mieć w sobie
za dużo słodyczy, prawda?
295
00:26:51,862 --> 00:26:53,322
Choruję od tego.
296
00:27:05,292 --> 00:27:07,878
Mieszkasz w tym domu... tylko z matką?
297
00:27:09,171 --> 00:27:10,589
Opiekuję się nią.
298
00:27:12,508 --> 00:27:14,009
A ty mieszkasz z wujem?
299
00:27:14,009 --> 00:27:16,220
Tak. Znasz go?
300
00:27:16,970 --> 00:27:18,222
Odkąd pamiętam.
301
00:27:19,139 --> 00:27:20,516
To miły człowiek.
302
00:27:28,690 --> 00:27:30,317
Dlaczego tu przyjechałeś?
303
00:27:30,943 --> 00:27:31,985
Jak to?
304
00:27:33,362 --> 00:27:34,530
Żeby tu mieszkać.
305
00:27:34,530 --> 00:27:36,490
Tak. Mieszkam tu.
306
00:27:39,201 --> 00:27:40,202
Dlaczego?
307
00:27:42,579 --> 00:27:45,541
Ze względu na wuja. Pracuję z nim.
308
00:27:50,003 --> 00:27:53,257
A twój brat ma na imię Bryan?
309
00:27:53,882 --> 00:27:55,926
- Byron, zgadza się.
- Byron.
310
00:27:58,762 --> 00:27:59,763
Boisz się go?
311
00:28:01,139 --> 00:28:03,475
Mojego brata? Kogo?
312
00:28:03,475 --> 00:28:04,601
Twojego wuja.
313
00:28:08,021 --> 00:28:09,690
Cóż, nie.
314
00:28:11,149 --> 00:28:14,903
Nie, on jest... Królem Osage Hills.
315
00:28:16,321 --> 00:28:18,198
To najmilszy człowiek na świecie.
316
00:28:18,198 --> 00:28:20,742
Wiem, na co go stać,
gdyby weszło mu się w drogę.
317
00:28:21,743 --> 00:28:24,997
Nie, ja... Jestem panem samego siebie.
318
00:28:26,290 --> 00:28:27,833
Jestem biznesmenem.
319
00:28:28,917 --> 00:28:29,960
Tak, dzięki.
320
00:28:31,879 --> 00:28:33,005
Proszę.
321
00:28:42,306 --> 00:28:43,932
Jakiego jesteś wyznania?
322
00:28:45,309 --> 00:28:46,518
Jestem katolikiem.
323
00:28:49,104 --> 00:28:50,606
Nie chodzisz do kościoła.
324
00:28:51,356 --> 00:28:53,567
Tak, trochę mnie nie było.
325
00:29:01,366 --> 00:29:03,160
Jak to jest, że nie masz męża?
326
00:29:06,455 --> 00:29:10,250
Jestem mężczyzną i chcę wiedzieć,
dlaczego taka kobieta nie ma męża.
327
00:29:18,467 --> 00:29:20,886
Wiesz... Masz ładny kolor skóry.
328
00:29:23,597 --> 00:29:25,390
Jak nazwałabyś ten kolor?
329
00:29:28,810 --> 00:29:29,895
To mój kolor.
330
00:29:32,397 --> 00:29:35,651
Uważam, że jest... Naprawdę ładny.
331
00:29:37,653 --> 00:29:42,115
Masz ładny kolor skóry. Masz... ładny dom.
332
00:29:44,201 --> 00:29:46,620
Myślę, że tylko udajesz,
że jesteś taka poważna.
333
00:29:46,620 --> 00:29:49,915
Jestem przekonany,
że gdzieś tam w środku jesteś miękka.
334
00:29:53,085 --> 00:29:55,879
Nazwałaś mnie kojotem, prawda?
335
00:29:58,590 --> 00:29:59,716
Kojot.
336
00:30:00,717 --> 00:30:02,594
Kojot chce pieniędzy.
337
00:30:04,888 --> 00:30:07,140
Cóż, pieniądze są miłe.
338
00:30:07,140 --> 00:30:10,435
Bardzo miłe, zwłaszcza kiedy jest się
tak leniwym jak ja.
339
00:30:12,020 --> 00:30:15,399
Najchętniej spałbym cały dzień
i balowałbym po zmroku.
340
00:30:20,112 --> 00:30:21,613
Co cię tak śmieszy?
341
00:30:23,031 --> 00:30:24,324
Lubisz peh-tseh nee?
342
00:30:25,367 --> 00:30:26,410
Whiskey.
343
00:30:28,370 --> 00:30:30,497
Nie lubię whiskey, kocham whiskey.
344
00:30:32,332 --> 00:30:35,752
Mam dobrą whiskey, nie złą whiskey.
345
00:30:37,504 --> 00:30:39,756
Myślę, że powinniśmy jej spróbować.
346
00:30:54,354 --> 00:30:56,940
Nie, nie zamykaj.
347
00:30:58,817 --> 00:31:00,110
Co?
348
00:31:01,653 --> 00:31:03,280
Musimy przez jakiś czas być cicho.
349
00:31:23,509 --> 00:31:25,052
Ta burza jest...
350
00:31:28,597 --> 00:31:30,474
Cóż, jest potężna.
351
00:31:31,892 --> 00:31:33,727
Dlatego musimy przez jakiś czas być cicho.
352
00:31:41,443 --> 00:31:44,738
- Jest dobra dla plonów, to na pewno.
- Posiedź spokojnie.
353
00:32:15,894 --> 00:32:16,895
Bill Smith.
354
00:32:19,022 --> 00:32:20,524
Bill Smith.
355
00:32:20,524 --> 00:32:23,235
- Ernest. Ernest Burkhart.
- Miło cię poznać, Erneście.
356
00:32:23,235 --> 00:32:24,903
Jestem mężem Minnie.
357
00:33:08,780 --> 00:33:11,408
Może lepiej się poczujesz,
jeśli coś zjesz.
358
00:33:19,625 --> 00:33:20,918
No nie, znowu!
359
00:33:20,918 --> 00:33:23,003
Nie jest zbyt bystry...
360
00:33:23,879 --> 00:33:25,923
ale jest przystojny.
361
00:33:27,049 --> 00:33:28,926
Przypomina węża.
362
00:33:29,635 --> 00:33:32,930
Nie, wygląda jak kojot.
363
00:33:33,680 --> 00:33:35,557
Te niebieskie oczy.
364
00:33:37,309 --> 00:33:41,313
Jego brat też jest przystojny.
Bardziej podoba mi się brat.
365
00:33:42,981 --> 00:33:45,025
Ten rudy szczur?
366
00:33:46,902 --> 00:33:51,990
Lepszy niż ten twój opos,
który udaje martwego...
367
00:33:52,407 --> 00:33:54,576
i leży do góry brzuchem w domu.
368
00:33:56,912 --> 00:33:58,330
Przy was jest oposem...
369
00:33:58,539 --> 00:34:00,749
A ze mną jest królikiem.
370
00:34:02,292 --> 00:34:04,086
Cicho!
371
00:34:04,503 --> 00:34:06,421
Kojot patrzy.
372
00:34:08,340 --> 00:34:10,509
Chce naszych pieniędzy.
373
00:34:12,010 --> 00:34:13,303
Oczywiście, że chce pieniędzy...
374
00:34:13,719 --> 00:34:16,348
ale chce też się ustatkować.
375
00:34:18,766 --> 00:34:20,893
Nie jest niespokojny.
376
00:34:21,562 --> 00:34:23,897
Jego wuj ma pieniądze.
377
00:34:23,897 --> 00:34:26,358
Nie o pieniądze mu chodzi.
378
00:34:26,692 --> 00:34:28,068
On cię kocha.
379
00:34:46,795 --> 00:34:48,088
Zwolnij.
380
00:34:55,179 --> 00:34:57,139
Twoja dłoń wygląda na mojej skórze...
381
00:35:11,278 --> 00:35:13,322
Wyjdziesz za mnie, Mollie.
382
00:35:15,991 --> 00:35:17,409
Chcę, żebyś została moją żoną.
383
00:35:20,370 --> 00:35:21,371
Zgodzisz się?
384
00:35:33,342 --> 00:35:35,302
Możesz znieść jej rasę?
385
00:35:39,389 --> 00:35:41,433
Kocham tę dziewczynę. Mollie.
386
00:35:42,309 --> 00:35:45,229
Wuju... Naprawdę uważam, że jest damą.
387
00:35:47,856 --> 00:35:50,025
A zatem znalazłeś sobie żonę.
388
00:36:01,662 --> 00:36:02,955
Mollie.
389
00:36:04,289 --> 00:36:05,415
Erneście.
390
00:36:40,659 --> 00:36:44,454
Znam Mollie i jej siostry,
odkąd były małymi dziewczynkami
391
00:36:44,454 --> 00:36:45,956
i sprawiały masę kłopotów.
392
00:36:48,625 --> 00:36:51,920
Świętej pamięci
ojciec Mollie, Nah-kah-e-se-y,
393
00:36:51,920 --> 00:36:55,382
był moim przyjacielem,
człowiekiem bliskim memu sercu.
394
00:36:55,382 --> 00:36:57,885
Prosił białych, by mówili mu „Jimmy”,
395
00:36:57,885 --> 00:37:02,014
ale ja zawsze wolałem używać
jego właściwego imienia, Nah-kah-e-se-y.
396
00:37:02,014 --> 00:37:04,099
Darzyliśmy się wielkim szacunkiem.
397
00:37:51,897 --> 00:37:53,106
Ty i ja.
398
00:37:59,112 --> 00:38:01,198
Kręć się w prawo. Tak jak ja.
399
00:38:21,093 --> 00:38:22,135
Minnie.
400
00:38:27,808 --> 00:38:30,185
Czegoś ci trzeba, Minnie?
401
00:38:30,185 --> 00:38:31,270
Nie, proszę pana.
402
00:38:32,104 --> 00:38:33,814
Dbają o ciebie?
403
00:38:36,316 --> 00:38:37,693
Tak.
404
00:38:41,196 --> 00:38:42,739
Masz odpowiednie leki?
405
00:38:44,199 --> 00:38:48,203
Wiedz, że w razie czego
możesz liczyć na najlepszą opiekę.
406
00:38:48,203 --> 00:38:49,872
Nie chcę, żebyś się bała.
407
00:38:54,793 --> 00:38:58,338
Sprowadziliśmy na was wszystkich
wiele cierpień.
408
00:38:59,006 --> 00:39:00,215
Tak mi przykro.
409
00:39:01,258 --> 00:39:03,760
Tak mi przykro.
410
00:39:43,175 --> 00:39:46,386
Minnie. Moja siostra.
411
00:39:48,680 --> 00:39:50,015
Wyniszczająca choroba.
412
00:40:13,288 --> 00:40:14,289
Anno.
413
00:40:28,512 --> 00:40:29,638
Erneście.
414
00:40:29,638 --> 00:40:30,722
Tak?
415
00:40:31,348 --> 00:40:34,268
Erneście, najlepiej,
żebyś posiedział przed domem.
416
00:40:35,018 --> 00:40:37,813
A to dlaczego?
417
00:40:39,189 --> 00:40:40,816
Tak to po prostu wygląda.
418
00:40:42,359 --> 00:40:43,527
Jeśli nie masz nic przeciwko.
419
00:40:48,323 --> 00:40:52,244
„Tak to wygląda”? Chcesz, żebym wyszedł?
420
00:40:52,244 --> 00:40:53,704
Tak, gdybyś zechciał.
421
00:40:57,541 --> 00:40:58,542
Dobrze.
422
00:41:04,423 --> 00:41:05,591
Bill Smith.
423
00:41:08,051 --> 00:41:09,052
Tak.
424
00:41:10,762 --> 00:41:12,139
Nie ma wątpliwości,
425
00:41:12,139 --> 00:41:16,310
że Bill Smith nie opiekował się Minnie
tak, jak powinien.
426
00:41:16,310 --> 00:41:19,938
Pozwolić, by zachorowała i umarła,
przejąć jej prawa eksploatacyjne i ziemię?
427
00:41:21,982 --> 00:41:24,568
Ropa, która powinna trafić do jej sióstr,
do twojej żony...
428
00:41:24,568 --> 00:41:27,321
On przejmuje pieniądze,
które należą się Mollie.
429
00:41:30,824 --> 00:41:32,117
Ich matka, Lizzie.
430
00:41:38,373 --> 00:41:40,167
Nie jest w dobrym stanie.
431
00:41:40,709 --> 00:41:41,919
Długo nie pożyje.
432
00:41:43,795 --> 00:41:46,131
Większość Osagów
nie dożywa pięćdziesiątki.
433
00:41:47,174 --> 00:41:50,594
Biorąc pod uwagę, jak te kobiety umierają
i jak chorowici są Osagowie,
434
00:41:50,594 --> 00:41:53,138
musisz zadbać o to,
by odziedziczyć ich majątek.
435
00:41:54,806 --> 00:41:56,058
Rozumiesz?
436
00:41:58,435 --> 00:41:59,603
Tak.
437
00:41:59,603 --> 00:42:01,188
Minnie odeszła,
438
00:42:01,188 --> 00:42:03,273
a po niej pozostają...
439
00:42:03,690 --> 00:42:04,525
Reta...
440
00:42:05,901 --> 00:42:07,194
...Anna
441
00:42:08,070 --> 00:42:10,322
i oczywiście Mollie.
442
00:42:12,491 --> 00:42:13,659
Tak.
443
00:42:15,452 --> 00:42:17,371
Jak czuje się Mollie?
444
00:42:17,371 --> 00:42:19,081
Jest... W porządku.
445
00:42:20,666 --> 00:42:22,292
Zajmuje się małą.
446
00:42:24,503 --> 00:42:28,674
- Ona też ma... cukrzycę.
- Tak.
447
00:42:28,674 --> 00:42:34,054
Czasem się o nią martwię.
Często choruje, Królu.
448
00:42:34,054 --> 00:42:38,141
Oczywiście. Jakże mogłoby być inaczej?
Cukrzyca to ciężka choroba.
449
00:42:40,352 --> 00:42:42,354
Jak powiada Księga Hioba:
450
00:42:42,354 --> 00:42:45,399
„Zgnębiły ją dni niedoli”.
451
00:42:48,610 --> 00:42:52,906
Ale Mollie jest silna, Królu. Jest silna.
452
00:42:52,906 --> 00:42:56,660
Na razie tak. Miejmy nadzieję,
że na zawsze, ale...
453
00:42:59,913 --> 00:43:03,917
A co z Anną? Wiesz,
że Anna nosi broń w torebce?
454
00:43:04,793 --> 00:43:06,295
Co do diabła?
455
00:43:06,295 --> 00:43:08,589
Wiem, że się puszczasz...
456
00:43:10,048 --> 00:43:11,049
Cholera!
457
00:43:11,842 --> 00:43:14,761
- Co do diabła?
- Pieprznięta squaw!
458
00:43:15,804 --> 00:43:17,306
Kocham Annę,
459
00:43:17,931 --> 00:43:20,934
ale pewnego dnia
zadrze z niewłaściwą osobą.
460
00:43:21,643 --> 00:43:22,644
I co wtedy?
461
00:44:54,361 --> 00:44:56,613
- Hej. Przestań.
- Odłóż to na stół.
462
00:45:00,784 --> 00:45:05,998
- Dość. A wasze maniery?
- Nikt tu nie ma manier.
463
00:45:06,790 --> 00:45:08,584
Widziałaś Sowę?
464
00:45:10,419 --> 00:45:11,295
Nie.
465
00:45:15,799 --> 00:45:17,885
Kiedy ją widzimy...
466
00:45:18,802 --> 00:45:22,723
To znak, że umieramy.
467
00:45:24,141 --> 00:45:25,601
Przez... przez was.
468
00:45:28,228 --> 00:45:30,898
Wszystkie wychodzicie za białych mężczyzn.
469
00:45:32,941 --> 00:45:35,819
Nasza krew bieleje.
470
00:45:39,656 --> 00:45:41,783
Gdzie jest Anna?
471
00:45:42,868 --> 00:45:44,995
Chcę zobaczyć Annę.
472
00:45:45,287 --> 00:45:46,788
Ja tu jestem.
473
00:45:47,372 --> 00:45:49,249
Nie chcę ciebie.
474
00:45:49,833 --> 00:45:51,376
Chcę Annę.
475
00:45:59,092 --> 00:46:00,302
Zbierzmy wszystkie.
476
00:46:01,303 --> 00:46:03,639
To jest bielsze od tego.
477
00:46:04,389 --> 00:46:07,100
Nie powiedziałbyś,
że to mieszaniec, prawda?
478
00:46:07,100 --> 00:46:11,939
Jeśli o mnie chodzi,
obie są tępymi dzikusami.
479
00:46:11,939 --> 00:46:15,442
Biedactwa, to nie ich wina.
480
00:46:16,652 --> 00:46:21,073
Jedna ciemna i jedna jasna.
To jak zaćmienie.
481
00:46:21,740 --> 00:46:27,454
Pan przesunął dłonią nad Ziemią
i sprawił, że zadrżała.
482
00:46:28,872 --> 00:46:30,707
O rety.
483
00:46:30,707 --> 00:46:32,793
- Uważaj na siebie, Anno.
- Dziękuję.
484
00:46:33,710 --> 00:46:34,837
Śmiejesz się?
485
00:46:35,045 --> 00:46:36,547
Jeszcze nie... Ale...
486
00:46:44,721 --> 00:46:46,557
Przywiozłam mamie koce.
487
00:46:47,015 --> 00:46:48,809
Już jesteś pijana?
488
00:46:49,017 --> 00:46:52,145
Jestem pijana po wczorajszej nocy,
obudziłaś mnie.
489
00:46:52,145 --> 00:46:54,565
Niech mama nie zobaczy cię
w tym stanie.
490
00:46:54,565 --> 00:46:56,233
Nie marudź.
491
00:46:59,778 --> 00:47:02,573
Witaj, Anno. Trzymasz się na nogach?
492
00:47:03,073 --> 00:47:04,825
Jestem wstawiona.
493
00:47:05,659 --> 00:47:06,702
Masz whiskey?
494
00:47:06,702 --> 00:47:08,579
Wypiłaś ją wczoraj.
495
00:47:08,579 --> 00:47:10,998
Tylko mój mężczyzna może pić moją whiskey.
496
00:47:10,998 --> 00:47:12,624
Nie jestem twoim mężczyzną.
497
00:47:12,624 --> 00:47:14,835
Cóż, może nie masz wyboru.
498
00:47:16,086 --> 00:47:18,046
To groźby?
499
00:47:18,046 --> 00:47:19,131
Hej.
500
00:47:19,131 --> 00:47:21,633
Uspokój się, Anno.
501
00:47:23,051 --> 00:47:24,136
Postąpisz, jak należy.
502
00:47:25,012 --> 00:47:27,389
Grozisz mi, Anno. Nie rób tego.
503
00:47:28,265 --> 00:47:32,019
Zdradzę ci tajemnicę. Myślisz,
że rozkładam nogi przed każdym?
504
00:47:32,019 --> 00:47:33,562
Na to wygląda.
505
00:47:34,438 --> 00:47:35,856
Hej! Stój.
506
00:47:35,856 --> 00:47:37,107
Zabierz ją do drugiego pokoju.
507
00:47:37,107 --> 00:47:39,193
Nie jesteś inny, Erneście.
508
00:47:39,193 --> 00:47:41,153
- Nie jesteś inny.
- Zabierz ją!
509
00:47:42,362 --> 00:47:44,156
Starsza siostro, uspokój się.
510
00:47:44,156 --> 00:47:45,240
Już dobrze.
511
00:47:59,796 --> 00:48:01,298
Śliczna jesteś.
512
00:48:04,468 --> 00:48:05,802
Znasz mnie?
513
00:48:06,845 --> 00:48:07,888
Tak.
514
00:48:08,597 --> 00:48:09,681
A co o mnie wiesz?
515
00:48:11,099 --> 00:48:13,393
Pierdol się, Byronie Burkharcie.
516
00:48:13,393 --> 00:48:15,771
- Anno! Hej! Przestań!
- Anno!
517
00:48:15,771 --> 00:48:18,941
Potnę cię za rozmawianie z moim mężczyzną!
Zabiję ją, a potem ciebie!
518
00:48:18,941 --> 00:48:21,485
- Spokój.
- Nie jestem twój. Robię, co chcę.
519
00:48:21,485 --> 00:48:23,487
Zabierz ją stąd!
520
00:48:23,487 --> 00:48:24,571
Oddaj to.
521
00:48:24,571 --> 00:48:26,031
- Ona ma broń!
- Dawaj to. No już!
522
00:48:26,031 --> 00:48:28,951
Trzymaj się z dala od białych kobiet!
Od wahk' oh nohn-hohn!
523
00:48:28,951 --> 00:48:30,035
Rusz się!
524
00:48:30,994 --> 00:48:32,120
Wychodź!
525
00:48:36,083 --> 00:48:37,042
Dzikuska!
526
00:48:46,301 --> 00:48:48,387
Chodź, Charlie. Tutaj.
527
00:49:00,190 --> 00:49:03,193
Jeden francuski żołnierz
próbował chwycić garnek.
528
00:49:03,193 --> 00:49:06,321
Zobaczyłem, jak oderwało mu nogę.
529
00:49:06,321 --> 00:49:10,200
Wielu wróciło w takim stanie. Dygotali.
530
00:49:12,244 --> 00:49:13,328
Hej.
531
00:49:14,788 --> 00:49:18,250
Słyszałeś, że znaleźli trupa
Charliego Whitehorna?
532
00:49:18,250 --> 00:49:21,587
Tak. Kto to zrobił?
533
00:49:22,838 --> 00:49:23,964
Nie wiem.
534
00:49:25,841 --> 00:49:27,259
Jego żona?
535
00:49:27,843 --> 00:49:29,178
Najprawdopodobniej.
536
00:49:36,602 --> 00:49:37,686
Anna...
537
00:49:43,609 --> 00:49:45,611
Już czas, żebym zabrał ją do domu.
538
00:49:58,290 --> 00:50:00,000
Jesteś...
539
00:50:00,918 --> 00:50:02,961
dzika.
540
00:50:07,966 --> 00:50:12,679
Anno. Mahn-theen eh-txahn.
Byron czeka. Chodź.
541
00:50:13,764 --> 00:50:14,848
No chodź.
542
00:50:19,311 --> 00:50:23,774
Jesteś moim
największym błogosławieństwem.
543
00:50:25,776 --> 00:50:27,986
Jestem twoją ulubienicą?
544
00:50:29,238 --> 00:50:30,697
Tak...
545
00:50:32,074 --> 00:50:37,204
Zostań tu ze mną.
546
00:50:38,372 --> 00:50:40,624
- Chodź.
- Przestań walić w drzwi.
547
00:50:54,721 --> 00:50:56,640
Czas już na mnie, Erneście?
548
00:50:58,684 --> 00:50:59,685
Tak.
549
00:51:00,894 --> 00:51:02,896
Nie chcesz mnie tutaj, prawda?
550
00:51:03,856 --> 00:51:06,149
Próbujesz się mnie pozbyć, prawda, żmijo?
551
00:51:09,069 --> 00:51:11,196
Boisz się, że coś wygadam.
552
00:51:13,574 --> 00:51:15,701
Tak, widzę, że się boisz.
553
00:51:21,748 --> 00:51:23,041
Lepiej wyglądasz.
554
00:51:23,041 --> 00:51:25,002
Dziękuję, siostro.
555
00:51:28,213 --> 00:51:30,632
Jesteś moim skarbem, wiesz o tym?
556
00:51:33,635 --> 00:51:35,262
Nie wychodź dziś na miasto.
557
00:51:35,262 --> 00:51:37,472
Za dużo się martwisz, oh-theh-zhoo.
558
00:51:37,472 --> 00:51:39,433
Chodź. Idziemy.
559
00:51:39,433 --> 00:51:40,893
Dobra.
560
00:51:40,893 --> 00:51:44,229
Na Boga, jedźmy się napić.
561
00:51:44,229 --> 00:51:45,981
Nie, zabieram cię do domu, Anno.
562
00:51:45,981 --> 00:51:48,192
Nie, zabierasz mnie do Whizbang.
563
00:51:50,611 --> 00:51:52,446
Byron odwiezie ją do domu.
564
00:51:53,113 --> 00:51:54,198
Ja jestem zbyt pijany.
565
00:51:54,198 --> 00:51:55,365
Co ty powiesz?
566
00:51:55,365 --> 00:51:56,742
Zabierze ją do domu.
567
00:52:14,218 --> 00:52:17,346
Mollie, chodzi o twoją siostrę, Annę.
568
00:52:59,263 --> 00:53:01,807
No już, kochanie.
569
00:53:01,807 --> 00:53:02,975
Już dobrze.
570
00:53:04,351 --> 00:53:05,519
No już.
571
00:53:14,278 --> 00:53:17,030
Czy to twoja siostra, Anna Brown?
572
00:53:19,157 --> 00:53:23,829
Przepraszam.
Czy to twoja siostra, Anna Brown?
573
00:53:25,414 --> 00:53:26,415
Tak.
574
00:53:37,217 --> 00:53:42,639
Dwoje członków naszego plemienia,
Anna Brown i Charles Whitehorn...
575
00:53:43,640 --> 00:53:45,017
...zostało zamordowanych.
576
00:53:45,017 --> 00:53:48,061
Ci ahn-shdah-heh nas mordują.
577
00:53:49,313 --> 00:53:50,856
W przypadku Anny Brown
578
00:53:50,856 --> 00:53:53,400
jej rodzina z zachodu zebrała środki
579
00:53:53,400 --> 00:53:56,570
w wysokości około 2000-5000 dolarów
580
00:53:56,570 --> 00:54:00,073
na aresztowanie i skazanie zabójcy.
581
00:54:02,409 --> 00:54:05,037
Mollie Burkhart
zatrudniła prywatnego detektywa.
582
00:54:08,832 --> 00:54:11,001
Kiedy pieniądze zaczęły napływać,
583
00:54:11,001 --> 00:54:13,337
powinniśmy byli wiedzieć,
że nadejdzie z nimi coś jeszcze.
584
00:54:13,337 --> 00:54:15,756
To pieniądze białego człowieka.
585
00:54:15,756 --> 00:54:21,303
Nie to nam mówiono, gdy przybywaliśmy
z Missouri, Arkansas i Kansas.
586
00:54:21,303 --> 00:54:25,390
Co takiego pojawiło się
w naszym rezerwacie, co tu nie pasuje?
587
00:54:25,390 --> 00:54:30,020
To oni. Są jak sępy,
kołujące nad naszym plemieniem.
588
00:54:30,687 --> 00:54:31,688
Tak.
589
00:54:31,688 --> 00:54:34,942
Chcą nas objeść do czysta,
niczego nie zostawić.
590
00:54:35,984 --> 00:54:39,696
Opuszczając Missouri, nie porzuciliśmy
nawet naszych martwych dzieci.
591
00:54:40,280 --> 00:54:43,367
Pochowaliśmy je, a nasi wojownicy
przejechali nad nimi,
592
00:54:43,367 --> 00:54:47,663
by wszystkim ogłosić, że nigdy więcej
nie opuścimy tego miejsca.
593
00:54:48,372 --> 00:54:50,874
Albo zginiemy tu, co do jednego.
594
00:54:50,874 --> 00:54:52,417
Tak.
595
00:55:08,725 --> 00:55:09,726
Patyk.
596
00:55:20,737 --> 00:55:24,283
Mollie, nie ma słów, by opisać mój smutek,
597
00:55:24,867 --> 00:55:27,244
ale ona jest teraz z Panem.
598
00:55:27,244 --> 00:55:28,745
Jest z Panem.
599
00:55:34,168 --> 00:55:37,337
Przybywają tu,
by żenić się z naszymi kobietami.
600
00:55:38,964 --> 00:55:40,716
Zatrudniam niektórych z nich.
601
00:55:40,716 --> 00:55:44,344
Mówią, że są moimi przyjaciółmi,
ale nie sądzę, by tak było.
602
00:55:44,344 --> 00:55:46,346
Niektórzy nawet nie udają, że pracują.
603
00:55:46,346 --> 00:55:48,515
Łażą po okolicy i zachowują się,
jakby byli na swoim.
604
00:55:48,515 --> 00:55:50,851
- Dobrze, panowie. Nie ruszajcie się.
- Mamy to!
605
00:55:50,851 --> 00:55:55,063
To zwykli włóczędzy,
nee-shdah-heh, przybłędy.
606
00:55:56,190 --> 00:55:59,735
Nie możemy prosić władz hrabstwa o pomoc.
607
00:56:00,944 --> 00:56:04,489
Nie możemy zwrócić się
do władz stanu Oklahoma.
608
00:56:05,532 --> 00:56:07,868
Dlaczego w ogóle w to uwierzyliśmy?
609
00:56:08,869 --> 00:56:12,789
Byliśmy tu przed nimi.
Przybyliśmy do naszej ojczyzny.
610
00:56:12,789 --> 00:56:14,374
Tak. Tak.
611
00:56:14,374 --> 00:56:18,253
Sprowadziliśmy tu nasze dzieci,
bo Matka Ziemia nam na to pozwoliła.
612
00:56:18,253 --> 00:56:19,338
Tak.
613
00:56:19,338 --> 00:56:23,926
Nikt nie odbierze nam tej ziemi,
dopóki Bóg nie wezwie nas do siebie.
614
00:56:23,926 --> 00:56:25,135
Tak.
615
00:56:25,135 --> 00:56:26,470
Musimy to zrozumieć,
616
00:56:26,470 --> 00:56:29,264
ale musimy też zrozumieć,
że przybyło tu zło.
617
00:56:29,264 --> 00:56:31,308
Macie coś, czego ono pragnie.
618
00:56:31,308 --> 00:56:32,392
Tak.
619
00:56:32,392 --> 00:56:36,063
Nie pragnęło was, kiedy przeżywaliśmy
ludobójstwa w drodze do domu.
620
00:56:36,688 --> 00:56:40,776
Zebraliśmy w tym pomieszczeniu
25 pierwotnych rodzin.
621
00:56:40,776 --> 00:56:41,860
Tak.
622
00:56:41,860 --> 00:56:43,403
Pójdziemy z wami.
623
00:56:43,403 --> 00:56:48,575
Stare powiedzenie mówi,
że Osagowie giną przez wrogów.
624
00:56:48,575 --> 00:56:52,329
Nie pozwólcie im ginąć w samotności.
Dołączcie do nich.
625
00:56:53,121 --> 00:56:56,041
Tak byśmy mogli iść do Nieba, wiedząc,
że wciąż jesteśmy wojownikami.
626
00:56:56,917 --> 00:57:02,548
Musimy się zmienić, ale najpierw musimy
stać się jak ogień wypalający ziemię
627
00:57:02,548 --> 00:57:05,634
i pozbyć się wszystkiego,
co staje nam na drodze.
628
00:57:06,426 --> 00:57:08,971
Moja rado, proszę was o wsparcie.
629
00:57:09,721 --> 00:57:14,852
Proszę was wszystkich, mężczyzn.
I nasze kobiety, te matki, te ee-nahn.
630
00:57:14,852 --> 00:57:18,188
Cała nasza starszyzna
przeszła przez ten krajobraz.
631
00:57:18,188 --> 00:57:22,150
Jedyne, co wiemy, to to, że mamy siebie.
632
00:57:22,985 --> 00:57:25,362
Mamy Pana, który był dla nas dobry.
633
00:57:26,321 --> 00:57:29,908
A reszta... Nigdy nie modliliśmy się
o to wygodne życie.
634
00:57:29,908 --> 00:57:31,827
Modliliśmy się tylko o życie.
635
00:57:32,452 --> 00:57:34,621
I o to będę modlił się teraz:
636
00:57:34,621 --> 00:57:37,791
byśmy zapewnili życie naszym dzieciom.
637
00:57:37,791 --> 00:57:39,960
Widzicie, nasze dni dobiegają końca.
638
00:57:40,878 --> 00:57:45,424
Zbliżamy się do zmierzchu.
Ale ich dzień dopiero się zaczyna.
639
00:57:46,258 --> 00:57:50,095
Chcę, by były Osagami,
by miały ten sam dar, który dała mi babka
640
00:57:50,095 --> 00:57:52,723
i dar, który dały wam wasze babki.
641
00:57:52,723 --> 00:57:54,516
Tak.
642
00:57:54,516 --> 00:57:55,601
Dziękuję, wodzu.
643
00:57:55,601 --> 00:58:00,063
Chciałbym dodać tysiąc dolarów
do tej nagrody...
644
00:58:01,773 --> 00:58:05,194
...za jakiekolwiek informacje
na temat tych zabójstw.
645
00:58:05,986 --> 00:58:10,240
To oznacza, że jeśli ktokolwiek coś wie,
musi przyjść z tym do mnie.
646
00:58:11,575 --> 00:58:14,578
Wszyscy wiecie, gdzie mnie szukać.
647
00:58:15,370 --> 00:58:19,041
Dziękuję.
Zawsze docenialiśmy pańską przyjaźń.
648
00:58:19,041 --> 00:58:23,420
Zrobię wszystko, naprawdę wszystko,
by pomóc Osagom
649
00:58:23,420 --> 00:58:25,339
na tym padole łez.
650
00:58:25,339 --> 00:58:29,384
Wnioskuję, byśmy wysłali
pana Barneya McBride'a do Waszyngtonu.
651
00:58:29,384 --> 00:58:30,552
Popieram to.
652
00:58:30,552 --> 00:58:33,013
Panie McBride, pani McBride.
653
00:58:33,013 --> 00:58:34,389
Tak, wodzu. Jestem.
654
00:58:34,890 --> 00:58:38,352
Uchwała 23. Pan McBride
uda się do Waszyngtonu,
655
00:58:38,352 --> 00:58:40,395
by spotkać się z przedstawicielami
Urzędu do spraw Indian
656
00:58:40,395 --> 00:58:44,399
i poprosić o przybycie prywatnych
detektywów i dodatkowej policji,
657
00:58:44,399 --> 00:58:47,027
aby zbadać sprawę wszystkich tych śmierci.
658
00:58:47,027 --> 00:58:48,237
Zgadza się pan?
659
00:58:48,237 --> 00:58:49,446
Tak, zgadzam się.
660
00:58:59,540 --> 00:59:01,542
Bill. Reta.
661
00:59:02,376 --> 00:59:03,669
Jak się miewasz, Erneście?
662
00:59:04,545 --> 00:59:07,422
Więc teraz... jesteś tu w tym charakterze?
663
00:59:08,799 --> 00:59:11,218
Reta wspierała mnie po śmierci Minnie.
664
00:59:31,363 --> 00:59:34,908
Słuchaj.
Nie zdejmuj z niej biżuterii, dobrze?
665
00:59:34,908 --> 00:59:37,327
Robię to tak, że nikt nie zauważa.
666
00:59:37,327 --> 00:59:41,832
Nie, nie. Daj spokój, Frank.
Zostaw ją, ten jeden raz. Dla mnie.
667
00:59:41,832 --> 00:59:45,169
- To siostra mojej żony, rozumiesz?
- Proszę.
668
00:59:45,961 --> 00:59:47,921
Aż 25 dolarów za wynajęcie karawanu?
669
00:59:49,423 --> 00:59:53,802
I 1650 dolarów za mahoniową trumnę?
670
00:59:55,095 --> 00:59:57,931
Dałeś mi ceny jak dla Osagów.
Masz mnie za durnia?
671
00:59:57,931 --> 01:00:00,058
Nie, każdy płaci tyle samo.
672
01:00:00,058 --> 01:00:03,812
Daj spokój. Cały pogrzeb McAllistera
kosztował góra 300.
673
01:00:03,812 --> 01:00:05,230
To... To dwa tysiące, Frank.
674
01:00:05,230 --> 01:00:07,816
Córka McAllistera była młodziutka.
675
01:00:07,816 --> 01:00:10,694
Powiem ci jedno. Porozmawiam o tym
z Królem Hale'em.
676
01:00:10,694 --> 01:00:11,820
Zobaczymy, co powie.
677
01:00:11,820 --> 01:00:15,032
Jeśli wolisz drewniane pudło,
umieszczę ją w nim.
678
01:00:15,032 --> 01:00:18,869
Nie chcę drewnianego pudła.
Dałeś mi ceny jak dla Osagów.
679
01:00:18,869 --> 01:00:21,914
Twoja żona mówiła, że chce otwartą trumnę.
680
01:00:22,706 --> 01:00:24,541
Ale nie ma twarzy.
681
01:00:24,541 --> 01:00:27,794
Nie ma twarzy, Frank.
Dlaczego miałaby ją otwierać?
682
01:00:28,837 --> 01:00:30,964
Chcesz ukraść nam pieniądze? O to...
683
01:00:30,964 --> 01:00:32,049
To nie...
684
01:00:32,841 --> 01:00:34,635
To nie twoje pieniądze.
685
01:00:34,635 --> 01:00:38,472
Tobie łatwo jest zdobyć dla mnie pieniądze
i opłacić rachunek.
686
01:00:38,472 --> 01:00:41,099
Ja pracuję na swoje pieniądze.
687
01:00:41,099 --> 01:00:45,771
Tak jak mówi dobry Bóg,
zbierasz to, co zasiałeś, Erneście.
688
01:00:45,771 --> 01:00:49,274
Kiedy ostatnio widziałeś,
by któryś z Osagów pracował?
689
01:00:50,359 --> 01:00:56,365
Twoja siostra, Anna, zostawiła majątek
w wysokości około 100 000 dolarów,
690
01:00:56,365 --> 01:01:02,412
zostanie podzielony między waszą matkę,
Lizzie Q., ciebie, Mollie i ciebie, Reto.
691
01:01:03,539 --> 01:01:07,417
Wiesz, pomyślałem, że to znacząca kwota.
692
01:01:07,417 --> 01:01:10,671
Słyszałem, że Tall Chief
wynajął Emmetta Millera
693
01:01:10,671 --> 01:01:12,840
by dał minstrelski pokaz
na jego urodzinach
694
01:01:12,840 --> 01:01:18,345
i pomyślałem: „Może też zrobimy
coś takiego z tymi pieniędzmi?”.
695
01:01:18,345 --> 01:01:21,807
Może urządzimy przyjęcie dla miasteczka
i zaprosimy inny zespół?
696
01:01:21,807 --> 01:01:24,601
Nie warto rozmawiać z tym człowiekiem.
697
01:01:26,603 --> 01:01:28,730
Zło otacza moje serce.
698
01:01:29,481 --> 01:01:35,279
Płaczę wielokrotnie, a to zło,
które otacza moje serce, wypływa oczami.
699
01:01:39,658 --> 01:01:42,494
Zamykam serce
i zachowuję w środku to, co dobre,
700
01:01:43,662 --> 01:01:45,205
ale nienawiść wypływa.
701
01:01:47,082 --> 01:01:50,711
Mówią, że muszę pozabijać białych ludzi,
którzy wymordowali mi rodzinę.
702
01:01:53,964 --> 01:01:58,010
Pani Burkhart. Bill Burns.
Rozwiązuję zagadki kryminalne.
703
01:01:58,719 --> 01:02:02,848
To moja wizytówka.
Działam w Nowym Jorku, Londynie, Paryżu,
704
01:02:02,848 --> 01:02:05,976
Montrealu, Chicago,
Los Angeles, Kairze, Berlinie, Bostonie
705
01:02:05,976 --> 01:02:07,895
i wszędzie, gdzie praworządny obywatel...
706
01:02:07,895 --> 01:02:10,355
- Pan Barney McBride?
- Tak.
707
01:02:10,355 --> 01:02:12,482
Przyszedł do pana telegram.
708
01:02:15,652 --> 01:02:18,238
BĄDŹ BARDZO OSTROŻNY – STOP
709
01:02:40,219 --> 01:02:43,347
...nie byli u Anny,
by potwierdzić zeznania Byrona.
710
01:02:43,347 --> 01:02:47,184
Zajrzałem tam i znalazłem jej torebkę
ze skóry aligatora,
711
01:02:47,184 --> 01:02:50,312
co potwierdzałoby, że Byron nie kłamie.
Odwiózł ją do domu.
712
01:02:51,855 --> 01:02:54,399
Cóż... mój brat nie jest kłamcą.
713
01:02:56,193 --> 01:03:01,114
Pani młodsza siostra, Minnie, zmarła
na wyniszczającą chorobę dwa lata temu.
714
01:03:01,114 --> 01:03:03,408
Była żoną niejakiego Billa Smitha.
715
01:03:03,408 --> 01:03:04,493
Tak.
716
01:03:05,369 --> 01:03:09,665
I ten sam Bill Smith
jest obecnie mężem pani siostry Rety.
717
01:03:10,290 --> 01:03:11,291
Tak.
718
01:03:12,167 --> 01:03:13,669
Ten sam Bill Smith.
719
01:03:15,212 --> 01:03:16,630
Dwie siostry.
720
01:03:17,464 --> 01:03:23,178
Pan Smith to zajęty człowiek.
Chodzi po mieście
721
01:03:23,178 --> 01:03:25,931
i prowadzi własne śledztwo
w sprawie śmierci Anny.
722
01:03:25,931 --> 01:03:29,017
- Jestem zobowiązany, szeryfie. Dziękuję.
- Dziękuję. Doceniam to.
723
01:03:29,017 --> 01:03:30,602
Wiedziała pani o tym?
724
01:03:32,563 --> 01:03:34,022
Wiedziałaś?
725
01:03:34,940 --> 01:03:36,066
Tak.
726
01:03:38,360 --> 01:03:40,028
Pojechaliście prosto do domu Mollie?
727
01:03:40,028 --> 01:03:41,446
Nie bezpośrednio.
728
01:03:41,446 --> 01:03:42,990
A dokąd pojechaliście?
729
01:03:42,990 --> 01:03:45,117
Na cmentarz za Florer's.
730
01:03:45,117 --> 01:03:48,537
Chciała spojrzeć na swoją ziemię
i odwiedzić grób ojca.
731
01:03:49,997 --> 01:03:52,958
Nie mogę iść do tatusia
z rozwianymi włosami.
732
01:03:53,876 --> 01:03:56,295
Wiesz, że będę miała dzieciaczka?
733
01:03:56,295 --> 01:03:59,089
- Wielkie nieba, nie.
- Taka jest prawda.
734
01:04:00,465 --> 01:04:02,050
I dam jej na imię Minnie.
735
01:04:08,849 --> 01:04:10,225
Ucałuj ode mnie Minnie.
736
01:04:13,270 --> 01:04:15,105
Wiedziała pani, że Anna była w ciąży?
737
01:04:20,485 --> 01:04:21,528
Anna?
738
01:04:23,030 --> 01:04:24,031
Tak.
739
01:04:29,536 --> 01:04:31,496
Anna była w ciąży.
740
01:04:32,289 --> 01:04:33,498
Była w ciąży.
741
01:04:34,416 --> 01:04:35,417
Mówił, że to Byron?
742
01:04:37,211 --> 01:04:38,253
Nie.
743
01:04:40,130 --> 01:04:41,131
Ja?
744
01:04:43,217 --> 01:04:45,302
Nie. Nie.
745
01:04:46,178 --> 01:04:48,972
Cóż, nie mieszaj się w to.
746
01:04:50,516 --> 01:04:55,103
Pan Smith twierdzi,
że wie, kto zabił pani siostrę.
747
01:04:56,188 --> 01:05:00,901
Mówi, że wszystko opowie,
kiedy już ustali fakty.
748
01:05:02,903 --> 01:05:05,822
Więc... co takiego odkrył?
749
01:05:06,406 --> 01:05:08,325
Tego jeszcze nie wiem.
750
01:05:09,076 --> 01:05:10,452
Co odkrył?
751
01:05:11,578 --> 01:05:12,579
Nic.
752
01:05:14,331 --> 01:05:15,874
Pojadę do Blackiego.
753
01:05:20,587 --> 01:05:22,422
W sprawie, o której rozmawialiśmy...
754
01:05:23,090 --> 01:05:24,132
Właśnie tak.
755
01:05:24,132 --> 01:05:25,801
Sprawdzisz, co może powiedzieć.
756
01:05:26,385 --> 01:05:27,386
Zgadza się.
757
01:05:33,851 --> 01:05:38,939
Tak jest! Będziemy dziś bogaci!
758
01:05:41,733 --> 01:05:43,527
- Ernest.
- Gdzie Blackie?
759
01:05:46,989 --> 01:05:48,991
- To jest to?
- Tak.
760
01:05:50,158 --> 01:05:53,078
Groby Osagów. Ohydna praca.
761
01:05:53,078 --> 01:05:55,080
Paskudne. Naprawdę paskudne.
762
01:05:56,123 --> 01:05:57,833
Chcesz naprawdę dużo zarobić, Blackie?
763
01:05:59,001 --> 01:06:00,919
Nie możesz pracować z tymi oprychami.
764
01:06:00,919 --> 01:06:03,380
Musisz ruszyć głową. Pomyśl, Blackie.
765
01:06:04,381 --> 01:06:07,301
Hale wspominał... o współpracy.
766
01:06:09,219 --> 01:06:13,307
Znasz Billa Smitha?
Łazi po mieście i kłapie jęzorem.
767
01:06:13,307 --> 01:06:20,230
Gdyby ktoś wykończył Billa Smitha i Retę...
768
01:06:20,230 --> 01:06:25,277
Gdyby ona odeszła, cały majątek
przeszedłby na moją teściową, Lizzie Q.,
769
01:06:25,277 --> 01:06:27,154
a ona zapisze go moim dzieciom.
770
01:06:28,322 --> 01:06:31,200
A to już dobry interes.
Naprawdę dobry interes.
771
01:06:31,783 --> 01:06:32,993
Dla ciebie.
772
01:06:33,535 --> 01:06:34,745
Dla nas wszystkich.
773
01:06:34,745 --> 01:06:36,496
Jej i Smitha często nie ma w domu.
774
01:06:36,496 --> 01:06:39,208
Wystarczy, że się tam zasadzisz.
775
01:06:39,208 --> 01:06:41,710
A gdy wrócą... Dorwiesz ich.
776
01:06:41,710 --> 01:06:45,506
Mają... Reta ma ze trzy, cztery diamenty.
Ma też trochę kolczyków.
777
01:06:45,506 --> 01:06:47,799
Bill Smith nosi po kieszeniach
dwie, trzy stówki.
778
01:06:47,799 --> 01:06:49,218
Możesz je sobie wziąć.
779
01:06:49,218 --> 01:06:53,472
Możesz je wziąć i wiem,
że Hale zapłaciłby ci tysiąc za tę robotę.
780
01:06:55,724 --> 01:06:57,601
Czy to nie dobry interes, Blackie?
781
01:07:02,314 --> 01:07:05,025
Kojarzysz mojego małego buicka roadstera?
782
01:07:05,025 --> 01:07:07,069
Tego czerwonego, który wpadł ci w oko.
783
01:07:07,069 --> 01:07:08,278
Co z nim?
784
01:07:08,987 --> 01:07:13,450
Może dorzucę buicka? Jest ubezpieczony
na więcej, niż jest wart.
785
01:07:13,450 --> 01:07:16,453
Ja dostałbym kasę z ubezpieczenia,
a ty buicka.
786
01:07:18,413 --> 01:07:20,832
To byłby taki dodatkowy układ,
tylko między tobą a mną.
787
01:07:20,832 --> 01:07:23,126
Hale nie musi o nim wiedzieć.
788
01:07:23,126 --> 01:07:24,753
To bardzo hojna propozycja.
789
01:07:25,379 --> 01:07:27,589
Do licha, chciwy z ciebie żydek, Erneście.
790
01:07:29,925 --> 01:07:31,510
Po prostu kocham pieniądze.
791
01:07:32,344 --> 01:07:36,223
Taka prawda. Kocham je
prawie tak mocno jak żonę.
792
01:07:40,936 --> 01:07:42,312
Erneście?
793
01:07:42,312 --> 01:07:43,605
Tak.
794
01:07:44,648 --> 01:07:45,649
Chodź tu.
795
01:07:51,321 --> 01:07:52,406
O co chodzi?
796
01:07:54,825 --> 01:07:56,827
Czujesz się lepiej niż rano?
797
01:07:56,827 --> 01:07:58,036
Trochę.
798
01:07:58,036 --> 01:08:02,416
No tak. Po prostu...
trzeba ci teraz snu, mówię ci.
799
01:08:04,001 --> 01:08:06,003
Sen jest teraz najważniejszy.
800
01:08:07,296 --> 01:08:09,548
Ja już nie sypiam.
801
01:08:09,548 --> 01:08:15,387
Wiem. Wiem. Ale... spróbuj.
Spróbuj trochę odpocząć.
802
01:08:16,054 --> 01:08:17,096
No już.
803
01:08:21,225 --> 01:08:24,145
Nawet już nie wiem,
czy jeszcze mnie kochasz.
804
01:08:24,770 --> 01:08:28,233
Mollie, oczywiście, że cię kocham.
805
01:08:29,943 --> 01:08:31,737
Potrzebuję cię tutaj.
806
01:08:32,696 --> 01:08:37,993
Jestem tu, Mollie. Jestem tu.
807
01:08:41,496 --> 01:08:42,663
Kocham cię.
808
01:09:14,363 --> 01:09:16,865
Chyba chcesz obudzić dzieci.
809
01:09:20,577 --> 01:09:22,496
Obudzisz dzieci.
810
01:09:24,038 --> 01:09:25,999
Tak. Tak.
811
01:09:30,127 --> 01:09:33,966
Nazywają to „insuliną”.
Jest z Toronto i kosztuje majątek.
812
01:09:35,300 --> 01:09:38,136
Stać na nią najwyżej pięć osób.
813
01:09:38,136 --> 01:09:42,515
Oficjalnie się jej jeszcze nie sprzedaje,
ale Bill Hale ją dla pani załatwił.
814
01:09:43,350 --> 01:09:45,018
Słyszałaś, kochanie?
815
01:09:46,562 --> 01:09:48,397
- Ten.
- Ten.
816
01:09:48,981 --> 01:09:50,649
Pochodzi z trzustki krowy.
817
01:09:52,734 --> 01:09:55,070
Będziemy ją dostawać raz w tygodniu.
818
01:09:56,238 --> 01:09:57,447
No proszę.
819
01:09:58,365 --> 01:10:02,369
O rety. Trzustka krowy.
820
01:10:03,453 --> 01:10:05,414
Cukrzyca to okropna choroba.
821
01:10:07,624 --> 01:10:10,085
- Jadła pani w ciągu ostatniej godziny?
- Nie.
822
01:10:10,085 --> 01:10:11,795
Proszę podnieść bluzkę.
823
01:10:12,379 --> 01:10:13,463
No już.
824
01:10:13,463 --> 01:10:15,132
Piła coś pani?
825
01:10:15,966 --> 01:10:19,136
Kozie mleko. Naleśniki.
826
01:10:22,848 --> 01:10:27,019
Cóż, jadła...
Krówki i bekon. No już. Powiedz im.
827
01:10:27,728 --> 01:10:28,937
Powiedz im.
828
01:10:28,937 --> 01:10:31,607
Jeśli nie przestanie pani jeść słodyczy,
to będzie bez znaczenia.
829
01:10:32,232 --> 01:10:35,402
Straci pani stopy albo i gorzej,
jeśli będzie pani jadła jak biała.
830
01:10:35,986 --> 01:10:37,196
Słyszałaś?
831
01:10:40,407 --> 01:10:41,408
Już dobrze.
832
01:10:43,410 --> 01:10:44,661
A niech to.
833
01:10:46,038 --> 01:10:48,373
- Stój!
- Blackie!
834
01:10:48,373 --> 01:10:49,583
- Cholera.
- Stój!
835
01:10:49,583 --> 01:10:52,503
- Cholera, Blackie! Stój!
- Dokąd uciekniesz?
836
01:10:52,503 --> 01:10:53,837
Najpierw mnie złapcie!
837
01:10:55,088 --> 01:10:56,131
O rany, zobacz.
838
01:11:05,891 --> 01:11:07,017
Czołem.
839
01:11:09,686 --> 01:11:11,480
Przyjechałeś buickiem, co?
840
01:11:12,272 --> 01:11:14,816
Wsiadaj.
841
01:11:36,839 --> 01:11:37,881
Byron.
842
01:11:38,507 --> 01:11:40,259
Bracie, podejdź.
843
01:11:44,137 --> 01:11:45,681
- Tutaj.
- Tak, tutaj.
844
01:11:49,393 --> 01:11:50,811
Uklęknij, proszę.
845
01:11:52,312 --> 01:11:53,313
Uklęknij.
846
01:12:03,240 --> 01:12:05,409
Czy umówiłeś się z Blackiem Thompsonem,
847
01:12:05,409 --> 01:12:08,954
że ukradnie twojego czerwonego roadstera,
a ty zgarniesz kasę z ubezpieczenia?
848
01:12:15,002 --> 01:12:16,003
Ja...
849
01:12:18,046 --> 01:12:19,256
Tak.
850
01:12:19,256 --> 01:12:23,719
Blackiego aresztowano
za kradzież twojego auta.
851
01:12:24,386 --> 01:12:26,054
Co miałeś zrobić?
852
01:12:27,931 --> 01:12:32,269
Miałem go wybadać w sprawie... Billa i Rety.
853
01:12:32,978 --> 01:12:35,606
To kto zajmie się teraz
Billem Smithem i jego kocem?
854
01:12:36,940 --> 01:12:37,941
Ja...
855
01:12:39,610 --> 01:12:40,944
Nie wiem, sir.
856
01:12:43,655 --> 01:12:44,865
Zdejmij księgę.
857
01:12:45,532 --> 01:12:46,533
Ja...
858
01:12:52,164 --> 01:12:53,624
Przepraszam.
859
01:12:53,624 --> 01:12:55,209
No dobrze, bracie. Wstań.
860
01:12:56,919 --> 01:12:57,961
Wstań.
861
01:13:01,924 --> 01:13:03,175
Łokcie na stół.
862
01:13:18,190 --> 01:13:22,110
Jestem masonem
trzydziestego drugiego stopnia.
863
01:13:22,110 --> 01:13:24,071
Wypełnia mnie
864
01:13:25,697 --> 01:13:30,118
pewność siebie,
zaufanie i odpowiedzialność.
865
01:13:31,119 --> 01:13:32,162
Tak, sir.
866
01:13:32,704 --> 01:13:33,956
Wiesz, co to jest?
867
01:13:35,499 --> 01:13:36,959
Nie, sir.
868
01:13:38,126 --> 01:13:39,503
Cholera!
869
01:13:48,053 --> 01:13:49,054
Niech to.
870
01:13:51,974 --> 01:13:53,809
A teraz wstawaj! Siadaj tam.
871
01:14:06,029 --> 01:14:08,782
Masz problem z tym,
żeby rządzić we własnym domu?
872
01:14:11,535 --> 01:14:12,703
Nie.
873
01:14:13,912 --> 01:14:16,248
Ona wynajęła prywatnego detektywa,
874
01:14:17,291 --> 01:14:20,002
który węszy i ściąga na nas
niechcianą uwagę.
875
01:14:22,254 --> 01:14:26,341
Sprawiła, że rada plemienia opłaciła
podróż Barneya McBride'a do Waszyngtonu.
876
01:14:28,510 --> 01:14:31,054
- Wiem.
- To bardzo nieprzejednana kobieta
877
01:14:31,054 --> 01:14:33,307
i tylko utrudni ci życie!
878
01:14:33,307 --> 01:14:37,186
Przepraszam, Królu.
Ona jest po prostu uparta.
879
01:14:38,312 --> 01:14:41,190
Erneście, mój przystojny synu.
880
01:14:42,649 --> 01:14:45,944
Jak sądzisz,
co się stanie z Mollie i z całą resztą?
881
01:14:46,904 --> 01:14:49,698
Kocham ich, ale wraz z upływem czasu
882
01:14:50,490 --> 01:14:51,617
oni nieuchronnie odejdą.
883
01:14:52,618 --> 01:14:54,203
Ich czas dobiegł końca.
884
01:14:55,037 --> 01:14:56,663
To wszystko. Odejdą.
885
01:14:57,247 --> 01:15:01,293
Erneście, nie pojawi się błyskawica,
która to wszystko powstrzyma.
886
01:15:01,293 --> 01:15:03,045
To się wydarzy.
887
01:15:04,713 --> 01:15:07,049
Te prawa muszą przejść na Mollie.
888
01:15:07,049 --> 01:15:11,428
Nie na matkę, nie na siostrę Retę,
nie na Billa Smitha.
889
01:15:12,304 --> 01:15:13,597
Tak jest.
890
01:15:13,597 --> 01:15:16,517
Musisz odzyskać kontrolę
nad własnym domem.
891
01:15:20,604 --> 01:15:21,688
Rozumiesz?
892
01:15:24,691 --> 01:15:25,734
Tak, Królu.
893
01:15:45,587 --> 01:15:47,506
PRYWATNY DETEKTYW
894
01:15:50,634 --> 01:15:52,094
{\an8}PIERWSZE OBRAZY
Z ZAMIESZEK NA TLE RASOWYM
895
01:15:52,094 --> 01:15:54,429
{\an8}175 ZABITYCH I 300 RANNYCH.
CZARNA DZIELNICA PŁONIE.
896
01:15:59,852 --> 01:16:02,729
{\an8}ZNISZCZONO KOŚCIÓŁ METODYSTÓW,
OTWARTY TYDZIEŃ WCZEŚNIEJ.
897
01:16:10,529 --> 01:16:12,531
{\an8}TYLE ZOSTAŁO NAZAJUTRZ
Z „MAŁEJ AFRYKI”.
898
01:16:25,335 --> 01:16:28,338
Światowy mistrz rodeo Henry Grammer...
899
01:16:28,922 --> 01:16:31,758
Najlepszy i najsłynniejszy
bimbrownik w hrabstwie.
900
01:16:32,509 --> 01:16:33,552
Tyle niebieskiego.
901
01:16:34,720 --> 01:16:35,846
Czy to złoto, Henry?
902
01:16:35,846 --> 01:16:38,307
To lepsze niż złoto. To uznanie.
903
01:16:39,266 --> 01:16:42,811
Henry, potrzebuję kogoś,
kto podejmie się pewnego zadania,
904
01:16:42,811 --> 01:16:46,481
kogoś, kto przyjmie ofertę
i kropnie jednego gościa i jego koc.
905
01:16:46,481 --> 01:16:49,902
Nie chcę byle kogo. Potrzebuję osoby,
która zrobi to, jak należy.
906
01:16:49,902 --> 01:16:52,404
Muszą zginąć w tym samym czasie.
907
01:16:52,988 --> 01:16:55,824
Więc to nie może być
zatruta whiskey ani nic takiego.
908
01:16:55,824 --> 01:16:57,075
To musi być niezawodny plan.
909
01:17:00,746 --> 01:17:02,414
- Hej, John?
- Tak?
910
01:17:03,081 --> 01:17:05,417
Weź to do domu i ukryj.
911
01:17:05,959 --> 01:17:07,336
Maggie nie może tego zobaczyć.
912
01:17:07,336 --> 01:17:09,880
Wiesz, ona ma oczy, Henry.
913
01:17:09,880 --> 01:17:12,132
Ostatnio mnie przyłapała,
a nie chcę, żeby ta kobieta...
914
01:17:12,132 --> 01:17:13,217
Dawaj to.
915
01:17:14,426 --> 01:17:16,887
Czemu nie pogadacie z Blackiem Thompsonem?
916
01:17:16,887 --> 01:17:19,014
- Cóż...
- Blackie?
917
01:17:20,015 --> 01:17:23,018
Cóż, jest chwilowo... w więzieniu.
918
01:17:23,018 --> 01:17:24,394
Powiedz mu dlaczego.
919
01:17:27,105 --> 01:17:29,274
Cóż, nawaliłem i...
920
01:17:29,816 --> 01:17:30,859
Dalej. Powiedz mu.
921
01:17:30,859 --> 01:17:35,531
Blackiego zapuszkowali przez pieniądze
z ubezpieczenia jego auta.
922
01:17:36,114 --> 01:17:38,492
- A to pech.
- Ja myślę.
923
01:17:40,327 --> 01:17:41,745
Jest jeszcze Dick Gregg.
924
01:17:42,329 --> 01:17:45,916
Nie. Dick jest poszukiwany w Arkansas.
925
01:17:47,376 --> 01:17:48,919
Jest też poszukiwany w Kansas.
926
01:17:49,545 --> 01:17:51,755
Skurczybyk tak się zaszył,
że sam siebie by nie znalazł.
927
01:17:55,634 --> 01:17:57,094
Potrzebujesz speca od ładunków...
928
01:17:59,263 --> 01:18:04,560
który zna się na materiałach wybuchowych
i zadba, by zginęli jednocześnie.
929
01:18:05,519 --> 01:18:07,521
Ładunek pod domem.
930
01:18:08,814 --> 01:18:10,774
Nitrogliceryna albo dynamit.
931
01:18:11,692 --> 01:18:13,277
Wysadzi ich w powietrze.
932
01:18:16,280 --> 01:18:18,282
Do tego nada się chyba Acie Kirby.
933
01:18:18,866 --> 01:18:21,034
- Acie?
- O tak.
934
01:18:21,034 --> 01:18:22,995
- Gdzie się podziewa?
- Nie wiem.
935
01:18:22,995 --> 01:18:24,204
Gdzieś się zadekował.
936
01:18:24,204 --> 01:18:26,039
Ale tamten skurczybyk może wiedzieć.
937
01:18:26,957 --> 01:18:28,959
- Hej, John?
- Tak?
938
01:18:28,959 --> 01:18:31,211
Gdzie się ostatnio kitra Acie Kirby?
939
01:18:31,920 --> 01:18:36,466
Nie bardzo wiem. Pewnie zaszył się
w którejś ze swoich dziur.
940
01:18:36,466 --> 01:18:38,427
Rusz ten chudy tyłek do stodoły
941
01:18:38,427 --> 01:18:40,804
i poszukaj łopaty, żeby go wykopać.
942
01:18:41,513 --> 01:18:42,514
Teraz?
943
01:18:43,432 --> 01:18:46,059
Dobra. Popytam i spróbuję go znaleźć.
944
01:18:51,398 --> 01:18:52,733
Acie Kirby.
945
01:19:02,618 --> 01:19:05,037
Acie. To twój człowiek.
946
01:19:26,433 --> 01:19:27,434
Gotowa?
947
01:19:29,520 --> 01:19:30,604
Proszę.
948
01:19:32,689 --> 01:19:34,691
- Dzień dobry.
- Pani Burkhart.
949
01:19:34,691 --> 01:19:36,568
Zapraszam tutaj. Dobrze.
950
01:19:51,667 --> 01:19:52,668
Co?
951
01:20:14,690 --> 01:20:19,778
Panowie, muszę prosić,
żebyście na chwilę wyszli,
952
01:20:19,778 --> 01:20:21,864
żebym mógł pomówić z żoną.
953
01:20:22,531 --> 01:20:23,991
- Mamy wyjść?
- Oczywiście.
954
01:20:23,991 --> 01:20:25,075
Tylko na chwilę.
955
01:20:32,332 --> 01:20:33,375
No...
956
01:20:33,959 --> 01:20:35,002
I co dalej?
957
01:20:41,383 --> 01:20:43,760
Potrzebujemy tych zastrzyków i insuliny.
958
01:20:43,760 --> 01:20:45,387
Więc co, Mollie?
959
01:20:54,396 --> 01:20:55,480
Dobra.
960
01:20:56,940 --> 01:20:58,609
Dobra.
961
01:21:04,072 --> 01:21:07,492
Panowie, dajcie mi to. Sam to zrobię.
962
01:21:07,492 --> 01:21:09,328
Sam zrobisz zastrzyk?
963
01:21:09,328 --> 01:21:10,412
Tak.
964
01:21:10,412 --> 01:21:13,123
Erneście, Bill Hale powierzył nam
opiekę nad twoją żoną.
965
01:21:13,123 --> 01:21:16,251
Wiem. Ale tak to teraz
będzie wyglądało, dobra?
966
01:21:16,251 --> 01:21:18,337
I tak musimy policzyć ci za wizytę.
967
01:21:18,337 --> 01:21:20,923
Przyjechaliśmy tu. Paliwo, czas...
968
01:21:20,923 --> 01:21:23,842
Pieprzyć to.
Policzycie mi za ten rozbój? Tak?
969
01:21:24,426 --> 01:21:26,094
Tak należy.
970
01:21:26,094 --> 01:21:27,638
Dawaj to.
971
01:21:27,638 --> 01:21:31,517
Oddam wam to. A teraz idźcie.
Wynoście się. No już.
972
01:21:33,685 --> 01:21:35,062
Cholera.
973
01:21:39,566 --> 01:21:40,567
Proszę.
974
01:21:41,902 --> 01:21:45,239
Kazałaś mi odesłać lekarzy. Lekarzy.
975
01:21:45,989 --> 01:21:47,908
Czy ja jestem lekarzem? A ty?
976
01:21:48,575 --> 01:21:50,994
Głupia, uparta suka.
Pozwól mężczyznom robić swoje.
977
01:21:50,994 --> 01:21:52,454
To właśnie powinnaś...
978
01:21:53,247 --> 01:21:54,581
Jestem teraz lekarzem?
979
01:21:54,581 --> 01:21:56,458
Jestem lekarzem i pielęgniarką,
980
01:21:56,458 --> 01:21:59,503
gosposią, opiekunką do dzieci
i Bóg jeden wie, kim jeszcze.
981
01:21:59,503 --> 01:22:00,838
To nie pomaga.
982
01:22:02,506 --> 01:22:03,590
To nic nie daje.
983
01:22:04,466 --> 01:22:08,637
Król Hale ci to podarował.
Dał ci to w prezencie. A ty...
984
01:22:08,637 --> 01:22:12,266
Dostaje to pięć osób na świecie,
a ty jesteś jedną z nich.
985
01:22:12,933 --> 01:22:15,519
Masz szczęście. Pomyśl o dzieciach.
986
01:22:16,144 --> 01:22:18,438
To ci uratuje życie.
987
01:22:19,398 --> 01:22:21,483
Ale nie, ty myślisz, że wiesz wszystko.
988
01:22:21,483 --> 01:22:23,777
Masz te swoje... indiańskie sposoby.
989
01:22:23,777 --> 01:22:26,488
Myślisz, że pomogą ci twoi uzdrawiacze,
990
01:22:26,488 --> 01:22:31,535
wszystkie te korzenie i zioła i te...
Wszystkie te brednie?
991
01:22:31,535 --> 01:22:33,036
Otóż nie, Mollie!
992
01:22:33,871 --> 01:22:35,789
To prawdziwe lekarstwa!
993
01:22:45,632 --> 01:22:48,635
Myślisz... Myślisz, że ktoś cię skrzywdzi?
994
01:22:49,303 --> 01:22:51,930
Myślisz... że ja cię skrzywdzę?
995
01:22:54,933 --> 01:22:56,476
Nic na to nie powiesz?
996
01:23:31,094 --> 01:23:33,639
Daj temu szansę, dobrze?
997
01:23:35,682 --> 01:23:39,686
Może musi być gorzej,
zanim będzie lepiej, Mollie.
998
01:23:43,023 --> 01:23:46,193
Ja się tobą opiekuję.
999
01:23:46,193 --> 01:23:50,364
Nikt... Nikt cię nie skrzywdzi,
dopóki ja cię chronię.
1000
01:24:11,301 --> 01:24:12,386
Otwórz.
1001
01:24:14,513 --> 01:24:16,139
Jak się czujesz, Henry?
1002
01:24:16,139 --> 01:24:19,226
Dobrze. Czasem jest mi smutno.
1003
01:24:19,226 --> 01:24:20,853
To nie jest problem zdrowotny dla nas.
1004
01:24:20,853 --> 01:24:25,232
Zdrów jak ryba. Co, Henry? Jak koń.
1005
01:24:25,232 --> 01:24:26,358
To na pewno, Bill.
1006
01:24:26,358 --> 01:24:29,194
I co zrobisz? Zabijesz tego Indianina?
1007
01:24:29,194 --> 01:24:30,404
Skąd wiedziałeś?
1008
01:24:32,614 --> 01:24:33,699
Lepiej uważaj.
1009
01:24:35,450 --> 01:24:37,744
Nie, musi tylko zostać ubezpieczony.
1010
01:24:37,744 --> 01:24:39,621
To formalność, ale potrzebuje tego.
1011
01:24:39,621 --> 01:24:41,456
A co z moją melancholią?
1012
01:24:41,456 --> 01:24:43,458
Odrobina whiskey na to pomoże.
1013
01:24:45,711 --> 01:24:46,712
Uważaj na siebie.
1014
01:24:48,463 --> 01:24:50,883
Sam nie wiem. To może kiepsko wyglądać.
1015
01:24:51,717 --> 01:24:53,552
Trudno będzie to uzasadnić.
1016
01:24:54,845 --> 01:24:56,471
Jest mi winny dużo pieniędzy.
1017
01:24:58,557 --> 01:25:00,893
Bill, mój opiekun, nie daje mi tego,
co mi się należy.
1018
01:25:00,893 --> 01:25:02,060
Czego ci trzeba?
1019
01:25:02,060 --> 01:25:03,645
Chcę kupić bimbru.
1020
01:25:03,645 --> 01:25:05,939
Nie, Henry. Nie potrzebujesz tego.
To ci szkodzi.
1021
01:25:05,939 --> 01:25:07,232
Lekarz mi to doradzał.
1022
01:25:07,232 --> 01:25:10,444
Nie obchodzi mnie to. Nie wie, co mówi.
1023
01:25:10,444 --> 01:25:11,945
- Chodź, Henry.
- Cześć, Pearl.
1024
01:25:11,945 --> 01:25:14,448
- Moja żona widuje się z Royem Bunchem.
- Co?
1025
01:25:14,448 --> 01:25:16,325
Moja żona widuje się z Royem Bunchem.
1026
01:25:16,325 --> 01:25:17,618
Kogo obchodzi Roy Bunch?
1027
01:25:17,618 --> 01:25:20,454
Kobiety się do ciebie kleją.
Masz szczęście.
1028
01:25:20,454 --> 01:25:24,791
Ciesz się tym, co masz.
I nie rób nic głupiego.
1029
01:25:24,791 --> 01:25:26,251
Chcę sobie zrobić krzywdę.
1030
01:25:26,251 --> 01:25:28,212
Mężczyzna tak nie postępuje.
1031
01:25:28,212 --> 01:25:30,130
Mężczyźnie należy się to, co jego.
Nie chcą mi tego dać.
1032
01:25:30,130 --> 01:25:32,633
Żona powinna okazywać szacunek.
Nie chcę tu dłużej być.
1033
01:25:32,633 --> 01:25:35,844
Wstydzę się, że jestem Indianinem
z plemienia Osagów.
1034
01:25:35,844 --> 01:25:38,472
Daj mi bimbru albo załatw mi broń.
1035
01:25:38,472 --> 01:25:41,391
Henry, baw się dobrze z Pearl.
1036
01:25:41,391 --> 01:25:43,310
Nie rób nic głupiego, słyszysz?
1037
01:25:43,310 --> 01:25:46,063
Potrzebuję cię, przyjacielu.
Potrzebuję cię.
1038
01:25:52,736 --> 01:25:55,197
Henry, nie! Co ty tu robisz? Henry, nie.
1039
01:25:58,033 --> 01:25:59,952
- Co ty wyprawiasz?
- Przestań!
1040
01:25:59,952 --> 01:26:02,037
- Myślisz, że możesz dotykać mojej żony?
- Zabierzcie go!
1041
01:26:02,037 --> 01:26:03,247
Nie zbliżaj się do niej!
1042
01:26:03,247 --> 01:26:06,458
Nie zbliżaj się do mojej żony!
Nie zbliżaj się!
1043
01:26:06,458 --> 01:26:08,168
Nic ci nie zrobiłem.
1044
01:26:08,168 --> 01:26:11,630
Mam dość proszenia przyjaciół o rzeczy,
na które mnie stać.
1045
01:26:11,630 --> 01:26:13,674
Przyjdź z opiekunem.
1046
01:26:13,674 --> 01:26:15,926
A tobie kto mówi,
jak masz wydawać własne pieniądze?
1047
01:26:15,926 --> 01:26:17,010
Przestań, Henry.
1048
01:26:17,010 --> 01:26:19,888
Moi przodkowie żyli tu wolno,
zanim wysiedliście z cuchnących statków.
1049
01:26:21,974 --> 01:26:24,059
Masz się za lepszego?
1050
01:26:24,059 --> 01:26:25,727
- Masz się za lepszego?
- Chodź.
1051
01:26:25,727 --> 01:26:29,398
Mówiłem, żebyś nie robił nic głupiego.
A ty pobiłeś Roya Buncha.
1052
01:26:29,398 --> 01:26:32,526
Powaliłem go, wielebny Hale. Powaliłem.
1053
01:26:39,783 --> 01:26:41,535
Czemu się nim opiekujesz?
1054
01:26:41,535 --> 01:26:43,120
Bo jest melancholikiem.
1055
01:26:44,288 --> 01:26:46,456
Wiesz, że w zeszłym roku
próbował ze sobą skończyć?
1056
01:26:47,249 --> 01:26:48,250
Tak?
1057
01:26:48,250 --> 01:26:52,045
Zajmuję się nim, bo jest moim sąsiadem
i najlepszym przyjacielem.
1058
01:26:53,297 --> 01:26:55,883
Tam leży 25 000 dolarów.
1059
01:26:57,176 --> 01:27:01,013
Mam na niego polisę ubezpieczeniową.
Zabezpieczenie jego długu.
1060
01:27:01,638 --> 01:27:05,559
Jeśli zdoła się zabić
przed końcem roku, stracę ją.
1061
01:27:06,977 --> 01:27:09,688
Musi pozostać przy życiu
przynajmniej przez kilka miesięcy.
1062
01:27:12,107 --> 01:27:14,443
Może mam nawet szansę
na jego prawa do eksploatacji.
1063
01:27:16,904 --> 01:27:18,655
Musisz o czymś wiedzieć...
1064
01:27:21,575 --> 01:27:24,745
Ten człowiek na podłodze
był pierwszym mężem Mollie.
1065
01:27:28,081 --> 01:27:30,042
W jakim sensie „pierwszym mężem”?
1066
01:27:30,042 --> 01:27:31,919
Osagowie się nie rozwodzą.
1067
01:27:31,919 --> 01:27:38,008
A oni wzięli ślub podczas ceremonii
na terenie rezerwatu.
1068
01:27:38,008 --> 01:27:41,678
Jak to? Ona... Chcesz powiedzieć,
że nadal jest jego żoną?
1069
01:27:41,678 --> 01:27:45,265
Nie. Mieli po piętnaście lat.
To tradycja. To nic nie znaczy...
1070
01:27:45,265 --> 01:27:49,019
Gdybym miał żonę, powiedziałbym jej.
Nic mi nie powiedziała.
1071
01:27:50,604 --> 01:27:51,855
Jak ona cię traktuje?
1072
01:27:53,690 --> 01:27:57,110
Dobrze. To dobra osoba.
1073
01:27:58,153 --> 01:28:00,572
To pozwól jej mieć własne sekrety.
1074
01:28:01,448 --> 01:28:03,283
A ty będziesz mógł mieć swoje.
1075
01:30:53,453 --> 01:30:55,163
Czy jest ktokolwiek?
1076
01:30:56,081 --> 01:30:59,418
Pitts Beaty chce,
by jego Klan odnalazł zabójców Anny.
1077
01:31:01,378 --> 01:31:06,925
Mówił, że... pomagają pozbyć się
z miasteczka leniwych ludzi.
1078
01:31:06,925 --> 01:31:11,430
Pitts i jego Klan chcą tu zdobyć władzę,
której nie mają.
1079
01:31:11,430 --> 01:31:13,932
Muszą pozwolić policjantom
wykonywać swoją pracę.
1080
01:31:14,516 --> 01:31:17,561
Jestem bardzo nieprzychylnie nastawiony
do Ku Klux Klanu.
1081
01:31:17,561 --> 01:31:19,438
Są głodni władzy.
1082
01:31:20,731 --> 01:31:21,982
I jej nie zdobędą.
1083
01:31:24,902 --> 01:31:26,320
Czy został ktokolwiek?
1084
01:31:27,988 --> 01:31:29,990
Plemię prosiło o pomoc Barneya McBride'a.
1085
01:31:33,952 --> 01:31:35,037
Nie wrócił.
1086
01:31:39,249 --> 01:31:42,169
Zatrudniliśmy prywatnego detektywa, ale...
1087
01:31:50,010 --> 01:31:51,094
Zapłaciliście mu?
1088
01:31:52,679 --> 01:31:55,265
- Tak.
- To musiał uciec, prawda?
1089
01:31:55,891 --> 01:31:58,685
Uciekł, Erneście.
1090
01:31:59,353 --> 01:32:00,812
- Tak.
- Tak.
1091
01:32:00,812 --> 01:32:03,690
Na to wygląda, Królu.
1092
01:32:04,608 --> 01:32:06,944
Sądzę, że powinniśmy nieco rozważniej
1093
01:32:06,944 --> 01:32:10,239
wydawać pieniądze Mollie, Erneście.
1094
01:32:10,239 --> 01:32:13,116
Nie chcę cię krytykować, tak tylko mówię.
1095
01:32:13,116 --> 01:32:15,202
- Kupiłeś farmę.
- Tak.
1096
01:32:15,202 --> 01:32:16,662
Nie skonsultowałeś się ze mną.
1097
01:32:16,662 --> 01:32:20,249
Powinieneś był skonsultować się ze mną.
Możesz na mnie liczyć.
1098
01:32:20,249 --> 01:32:21,708
Oboje możecie na mnie liczyć.
1099
01:32:22,626 --> 01:32:26,547
Poznałeś Mollie dzięki mnie.
Jesteś tu dzięki mnie.
1100
01:32:26,547 --> 01:32:31,635
Pozwól sobie pomóc.
Pozwól mi służyć radą i oparciem.
1101
01:32:31,635 --> 01:32:35,722
Judson nie powiedział mi o chorobie świń,
1102
01:32:35,722 --> 01:32:39,810
ale dostałem nauczkę, Królu.
To się więcej nie powtórzy.
1103
01:32:40,769 --> 01:32:44,273
To zła inwestycja, to wszystko.
Zła inwestycja.
1104
01:32:47,734 --> 01:32:48,735
Mollie?
1105
01:32:51,071 --> 01:32:53,782
Jesteś dziś jakaś inna. O co chodzi?
1106
01:32:59,413 --> 01:33:02,249
Cóż... Równie dobrze
możemy to powiedzieć teraz...
1107
01:33:07,212 --> 01:33:09,256
- Mollie jest w ciąży.
- Co?
1108
01:33:10,883 --> 01:33:13,552
- Tak.
- O Boże! O rety...
1109
01:33:13,552 --> 01:33:15,304
Tak? Naprawdę?
1110
01:33:15,304 --> 01:33:16,388
Tak.
1111
01:33:18,765 --> 01:33:20,851
O rety.
1112
01:33:20,851 --> 01:33:25,564
Tak, dowiedzieliśmy się...
że Mollie jest w ciąży, Królu.
1113
01:33:26,857 --> 01:33:29,818
O rety.
1114
01:33:29,818 --> 01:33:32,196
To wielkie błogosławieństwo dla tego domu.
1115
01:33:32,738 --> 01:33:34,698
- Cudownie. Gratulacje.
- Dziękuję.
1116
01:33:34,698 --> 01:33:35,782
Wszystkiego dobrego.
1117
01:33:35,782 --> 01:33:37,534
- Gratulacje.
- Dzięki.
1118
01:33:37,534 --> 01:33:39,161
Gratulacje.
1119
01:33:39,161 --> 01:33:41,288
- Dziękuję.
- Gratulacje.
1120
01:33:42,664 --> 01:33:44,625
Jesteśmy zachwycone.
1121
01:33:44,625 --> 01:33:45,959
Dziękuję, Willie.
1122
01:33:45,959 --> 01:33:50,506
Henry! Wejdź. Mamy cudowne wieści.
1123
01:33:50,506 --> 01:33:52,883
Mollie znów jest w ciąży.
1124
01:33:54,843 --> 01:33:58,222
Czuję, że to dziewczynka.
Nie mylę się w takich sprawach.
1125
01:33:58,222 --> 01:33:59,598
Gratulacje.
1126
01:33:59,598 --> 01:34:01,183
Czuję to w kościach.
1127
01:34:01,767 --> 01:34:05,062
...kocyk dla dziecka. Wybierzemy kolory...
1128
01:34:05,062 --> 01:34:06,355
Gratulacje.
1129
01:34:07,648 --> 01:34:09,316
Pójdziemy do sklepu...
1130
01:34:09,316 --> 01:34:10,776
Przepraszam za najście.
1131
01:34:10,776 --> 01:34:13,195
Wujku, muszę zamienić z tobą słówko.
1132
01:34:13,195 --> 01:34:15,906
Oczywiście. Idź tam usiąść. Zaraz przyjdę.
1133
01:34:15,906 --> 01:34:17,282
Muszę z nimi porozmawiać.
1134
01:34:17,282 --> 01:34:19,326
- Idź i zaczekaj tam.
- Dziękuję.
1135
01:34:27,501 --> 01:34:30,420
Kochałeś się z nią przy jej chorobie?
1136
01:34:32,214 --> 01:34:38,720
To moja żona, Królu. To...
Tak to się odbywa. Tak.
1137
01:34:41,765 --> 01:34:44,184
Może to po prostu twoja „prewersja”.
1138
01:34:48,021 --> 01:34:50,774
Niech Bóg błogosławi ciebie i dziecko.
1139
01:35:01,910 --> 01:35:03,328
Pierwszy mąż?
1140
01:35:05,664 --> 01:35:08,292
Może rościć sobie prawa do tej rodziny?
1141
01:35:22,055 --> 01:35:23,056
Henry.
1142
01:35:23,765 --> 01:35:24,850
Wujku.
1143
01:35:25,559 --> 01:35:28,937
Ramsey, wiem, że ciężko ci w życiu.
1144
01:35:29,563 --> 01:35:32,399
Masz dużo dzieciaków.
Ponoć z siedmioro czy ośmioro.
1145
01:35:33,025 --> 01:35:34,943
Mam sporą gromadkę, no nie?
1146
01:35:36,778 --> 01:35:39,615
Król Bill Hale chciałby wiedzieć,
czy przyjmiesz zlecenie
1147
01:35:40,324 --> 01:35:41,992
i kogoś załatwisz.
1148
01:35:41,992 --> 01:35:45,829
Nie mogę. Na taką robotę się nie pisałem.
1149
01:35:47,122 --> 01:35:48,457
To Indianin.
1150
01:35:49,958 --> 01:35:51,251
A to już inna sprawa.
1151
01:35:52,503 --> 01:35:53,712
Znasz Henry'ego Roana?
1152
01:35:53,712 --> 01:35:55,214
Nie, nie znam go.
1153
01:35:57,299 --> 01:35:59,301
To co myślisz?
1154
01:36:02,554 --> 01:36:05,432
Posłuchaj. Od razu cię zabieram.
1155
01:36:05,432 --> 01:36:09,269
Kupię ci roadstera, żebyś mógł pojeździć
i się tym dla niego zająć.
1156
01:36:09,269 --> 01:36:12,564
Potrzeba dużo więcej niż roadstera,
żebym wyszedł na prostą.
1157
01:36:12,564 --> 01:36:14,525
Coś wymyślimy.
1158
01:36:14,525 --> 01:36:16,860
Tylko nie zamartwiaj się tym zabójstwem.
1159
01:36:16,860 --> 01:36:19,446
Ten Indianin to... Melancholik.
1160
01:36:19,446 --> 01:36:21,323
Już dwa razy próbował ze sobą skończyć.
1161
01:36:21,323 --> 01:36:22,908
Tak mówił Hale.
1162
01:36:23,659 --> 01:36:26,787
Chce, żebyś zrobił to tak,
jakby Roan sam tego dokonał.
1163
01:36:27,621 --> 01:36:32,125
W przód głowy, rozumiesz? W przód głowy.
1164
01:36:59,027 --> 01:37:01,029
Oto maszerują rycerze. Tak jest, Pitts.
1165
01:37:01,029 --> 01:37:02,531
Hej, Erneście.
1166
01:37:09,872 --> 01:37:13,208
Ernest chciał, żebym spotkał się
z tym Indianinem w knajpie w Fairfax.
1167
01:37:13,208 --> 01:37:15,544
- John.
- John Ramsey.
1168
01:37:15,544 --> 01:37:17,045
- Henry. Miło mi.
- Jak tam?
1169
01:37:17,045 --> 01:37:20,674
Usiadł obok mnie
i wyczułem w jego oddechu whiskey.
1170
01:37:20,674 --> 01:37:22,843
...ponoć chcesz kupić trochę gorzały?
1171
01:37:22,843 --> 01:37:24,428
Powiedziałem, że mogę mu trochę sprzedać.
1172
01:37:24,428 --> 01:37:26,597
- Tak.
- No to dobrze trafiłeś.
1173
01:37:26,597 --> 01:37:30,225
Powiedziałem, żeby czekał na drodze
biegnącej przez pastwisko Sola Smitha
1174
01:37:30,225 --> 01:37:31,894
około dziesiątej.
1175
01:37:32,686 --> 01:37:36,106
Patrz, co znalazłem w brzuchu oposa.
1176
01:37:47,910 --> 01:37:49,578
No weź, podziel się trochę.
1177
01:37:51,955 --> 01:37:53,165
Dobra.
1178
01:37:59,254 --> 01:38:01,590
O rany, wywraca wątrobę na lewą stronę.
1179
01:38:03,592 --> 01:38:10,224
Spotkaliśmy się z tym Indianinem parę razy
i jakoś się polubiliśmy.
1180
01:38:10,224 --> 01:38:13,227
Rozumiałem, że chciałby
cieszyć się szacunkiem.
1181
01:38:13,227 --> 01:38:15,646
Czasem bywaliśmy w lokalu pani Mackie.
1182
01:38:15,646 --> 01:38:17,523
Więc to chwycił. Wyobrażacie sobie?
1183
01:38:17,523 --> 01:38:20,776
Jaki szeryf sprzedaje kokainę?
No powiedzcie mi.
1184
01:38:20,776 --> 01:38:22,236
No mów.
1185
01:38:22,819 --> 01:38:24,488
To trwało przez jakiś czas.
1186
01:38:25,405 --> 01:38:27,783
Próbowałem zdobyć się na odwagę
1187
01:38:28,617 --> 01:38:32,329
i pewnego dnia, gdy okoliczności
mi sprzyjały, postanowiłem zrobić swoje.
1188
01:38:33,413 --> 01:38:37,292
Powiedziałem temu Indianinowi,
że załatwimy gorzałę i dziewczyny,
1189
01:38:38,085 --> 01:38:41,046
i żeby czekał na drodze
biegnącej przez pastwisko Smitha.
1190
01:38:41,046 --> 01:38:43,674
Wierz mi, to lepsze niż to,
co piliśmy ostatnio.
1191
01:39:20,460 --> 01:39:22,045
A niech to.
1192
01:39:23,172 --> 01:39:25,924
- Masz chwilę?
- Tak. Popilnuj Kowboja.
1193
01:39:32,514 --> 01:39:33,682
Co? Co jest?
1194
01:39:33,682 --> 01:39:34,766
Gdzie Hale?
1195
01:39:34,766 --> 01:39:38,103
Nie wiem. W Whizbang, może Pawhuska. A co?
1196
01:39:38,770 --> 01:39:39,980
Powiedz mu, że załatwione.
1197
01:39:40,814 --> 01:39:43,025
Zrobiłeś to? Gdzie?
1198
01:39:43,025 --> 01:39:46,528
Na drodze biegnącej
przez pastwisko Sola Smitha. I tyle.
1199
01:39:46,528 --> 01:39:48,864
Weź to. Nie chcę już tego.
1200
01:39:48,864 --> 01:39:50,616
- John.
- Kończę z wami.
1201
01:40:00,709 --> 01:40:02,127
Nie żyje Henry Roan.
1202
01:40:11,261 --> 01:40:12,679
Zabił się?
1203
01:40:14,181 --> 01:40:15,390
Nie wiem.
1204
01:40:20,145 --> 01:40:22,147
Zawsze był smutny.
1205
01:40:24,024 --> 01:40:25,108
Zawsze.
1206
01:40:28,195 --> 01:40:29,655
Dobrze go znałaś, prawda?
1207
01:40:31,073 --> 01:40:32,699
Od dziecka.
1208
01:40:38,080 --> 01:40:41,124
Twój wujek wie? Przyjaźnili się.
1209
01:40:41,875 --> 01:40:45,128
Tak, tak. Wie.
1210
01:40:48,632 --> 01:40:49,925
Został zamordowany?
1211
01:40:53,804 --> 01:40:54,847
Nie wiem.
1212
01:40:57,224 --> 01:41:01,645
Próbował się zabić. W zeszłym roku.
1213
01:41:03,981 --> 01:41:05,399
Wiedziałeś o tym?
1214
01:41:12,781 --> 01:41:17,077
Został zamordowany
czy popełnił samobójstwo? Wiesz?
1215
01:41:20,205 --> 01:41:21,373
Nie wiem.
1216
01:41:24,209 --> 01:41:29,423
Roy Bunch dużo gadał o tym,
że chciałby go zabić.
1217
01:41:29,423 --> 01:41:31,091
Widywał się z jego żoną, więc...
1218
01:41:32,301 --> 01:41:34,219
Nie ma co szukać za daleko, nie?
1219
01:41:36,471 --> 01:41:40,559
A może po prostu się zabił,
tak jak mówiłaś.
1220
01:41:45,063 --> 01:41:47,357
To miało być samobójstwo, ty durniu.
1221
01:41:47,357 --> 01:41:48,984
Nie kazałeś mu zostawić broni?
1222
01:41:48,984 --> 01:41:50,777
Kazałem mu zostawić broń...
1223
01:41:50,777 --> 01:41:53,280
- Kazałeś mu ją zostawić?
- Tak jak mówiłeś, Królu.
1224
01:41:53,280 --> 01:41:55,115
Nie wiem, dlaczego tego nie zrobił.
1225
01:41:55,115 --> 01:41:56,867
Przekazałem to, co mówiłeś.
1226
01:41:57,659 --> 01:41:59,411
Powiedziałeś, żeby strzelił w przód głowy?
1227
01:41:59,411 --> 01:42:00,829
To czemu strzelił w tył?
1228
01:42:00,829 --> 01:42:03,957
To proste. Przód to przód, a tył to tył!
1229
01:42:03,957 --> 01:42:06,460
To miało wyglądać,
jakby sam się zastrzelił!
1230
01:42:06,460 --> 01:42:10,005
To wygląda na zabójstwo.
A nie tak powinno być, rozumiesz?
1231
01:42:10,005 --> 01:42:13,592
Kazałem strzelać w przód głowy.
O tak. Tak jak mówiłeś.
1232
01:42:13,592 --> 01:42:15,719
Przysięgam na moje dzieci.
1233
01:42:15,719 --> 01:42:19,097
- Nie rób tego. Uspokój się.
- Przysięgam na moje dzieci.
1234
01:42:19,097 --> 01:42:22,184
I nie przysięgaj na dzieci.
Wychodzisz wtedy na głupka.
1235
01:42:22,184 --> 01:42:24,686
Nie jestem głupkiem,
bo zrobiłem, co trzeba.
1236
01:42:30,442 --> 01:42:31,818
Co to jest, Królu?
1237
01:42:32,819 --> 01:42:34,029
Światełka strachu.
1238
01:42:34,947 --> 01:42:37,449
Zapalają światła, żeby odpędzić zbrodnię.
1239
01:42:47,334 --> 01:42:48,335
Dawaj, szybko.
1240
01:43:01,056 --> 01:43:03,767
Tam jest. Zatrzymaj wóz.
1241
01:43:04,560 --> 01:43:06,311
Hej, Roy! Roy!
1242
01:43:11,900 --> 01:43:14,862
Nie powinieneś tu teraz siedzieć.
1243
01:43:14,862 --> 01:43:17,614
Doszły mnie słuchy,
że powinieneś wyjechać z miasta,
1244
01:43:17,614 --> 01:43:21,076
bo biuro szeryfa
chce cię oskarżyć o to zabójstwo.
1245
01:43:21,076 --> 01:43:23,495
Wiedzą, że ty i Henry byliście wrogami.
1246
01:43:24,913 --> 01:43:28,834
Jeśli ucieknę, będę wyglądał na winnego.
A nie jestem niczemu winny.
1247
01:43:28,834 --> 01:43:30,002
Jeśli uciekniesz...
1248
01:43:30,878 --> 01:43:34,631
Jeśli nie uciekniesz, pójdziesz do paki.
Czy to zrobiłeś, czy nie.
1249
01:43:34,631 --> 01:43:38,886
To tylko taka przyjacielska rada.
Ja bym uciekał.
1250
01:43:39,553 --> 01:43:42,639
Dziękuję, Bill. Ja raczej nie zamierzam.
1251
01:43:44,808 --> 01:43:46,351
A ty nie jesteś moim przyjacielem.
1252
01:43:47,436 --> 01:43:49,605
Zaryzykuję i zostanę tu w Fairfax.
1253
01:44:04,161 --> 01:44:09,499
Należysz do Starszego Ludu Nieba.
1254
01:44:10,709 --> 01:44:12,211
Mała Anno...
1255
01:44:12,211 --> 01:44:16,131
twoje imię brzmi Wah-hre-lum-pa.
1256
01:44:27,768 --> 01:44:30,145
Co to za wyniszczająca choroba, Mollie?
1257
01:44:31,688 --> 01:44:35,442
Wyniszczająca? Siejąca zniszczenie?
1258
01:44:37,653 --> 01:44:39,154
Minnie na nią zmarła.
1259
01:44:40,697 --> 01:44:42,491
Mama też na nią zmarła.
1260
01:44:43,825 --> 01:44:45,327
Anna została zastrzelona.
1261
01:44:52,584 --> 01:44:55,170
Przez ten koc stajemy się żywymi celami.
1262
01:45:27,786 --> 01:45:30,664
Dlaczego po prostu nie wyjedziemy?
Do Colorado Springs.
1263
01:45:31,373 --> 01:45:35,460
Spójrz na mnie. Nie przetrwam tej podróży.
1264
01:45:36,670 --> 01:45:39,006
Dobrze o ciebie dbają, Mollie?
1265
01:45:39,840 --> 01:45:41,800
Mam Ernesta i dzieci.
1266
01:45:43,260 --> 01:45:47,097
Ernest się mną opiekuje.
Najlepiej, jak potrafi.
1267
01:45:47,097 --> 01:45:48,807
- Nettie?
- Tak?
1268
01:45:48,807 --> 01:45:50,851
Przygotujesz mojej siostrze tosty?
1269
01:45:50,851 --> 01:45:53,478
- Oczywiście. I jeszcze trochę kawy?
- Dziękuję.
1270
01:45:54,521 --> 01:45:56,315
Siostrzyczko.
1271
01:46:01,445 --> 01:46:02,446
Dziękuję.
1272
01:46:15,417 --> 01:46:18,128
Ty i Mollie
też zatrzymaliście się w mieście?
1273
01:46:18,128 --> 01:46:19,546
Tak, jesteśmy tu teraz...
1274
01:46:29,014 --> 01:46:32,392
Ładnie się urządziłeś, Bill.
Naprawdę ładnie.
1275
01:46:32,392 --> 01:46:36,063
Dziękuję, Erneście. Bracia Shounowie
dali nam świetną cenę
1276
01:46:36,063 --> 01:46:38,649
i zostawili nam też trochę ładnych rzeczy.
1277
01:46:38,649 --> 01:46:40,359
Co ty powiesz?
1278
01:46:40,359 --> 01:46:44,530
Nie tak ładnych jak te, które kupujecie,
ale nam wystarczą.
1279
01:46:45,405 --> 01:46:50,369
Znasz Mollie. Lubi ładne rzeczy, więc...
1280
01:46:52,955 --> 01:46:54,456
Nie tak bardzo jak ty.
1281
01:46:56,917 --> 01:47:01,380
To zabrzmiało tak, jakbyś...
nazywał mnie facetem squaw, Bill.
1282
01:47:02,005 --> 01:47:05,384
Ależ Erneście, nigdy nie nazwałbym tak
innego mężczyzny.
1283
01:47:05,384 --> 01:47:06,552
Tak, oczywiście.
1284
01:47:08,011 --> 01:47:09,179
Nie biorę tego do siebie.
1285
01:47:14,059 --> 01:47:15,227
Trzeba ci drinka?
1286
01:47:17,020 --> 01:47:20,065
Napiję się, jeśli proponujesz.
1287
01:47:21,567 --> 01:47:22,568
Nie.
1288
01:47:25,237 --> 01:47:26,738
To czemu pytałeś?
1289
01:47:27,531 --> 01:47:29,366
Wydajesz się nerwowy, to wszystko.
1290
01:47:31,201 --> 01:47:35,747
Widzisz, Bill.
Wcale się nie denerwuję. Ani trochę.
1291
01:47:39,585 --> 01:47:41,837
Po prostu nie lubię z tobą rozmawiać.
1292
01:47:42,880 --> 01:47:44,214
Głównie o to chodzi.
1293
01:47:46,258 --> 01:47:48,552
Czymś cię uraziłem, Erneście?
1294
01:47:48,552 --> 01:47:51,388
Czy mnie czymś uraziłeś? Nie. Po prostu...
1295
01:47:51,972 --> 01:47:55,851
Razi mnie to, jaki jesteś. O to chodzi.
1296
01:47:57,227 --> 01:48:01,440
Bóg mnie takim stworzył.
Nic na to nie poradzę.
1297
01:48:01,440 --> 01:48:03,066
Nie. Nie poradzisz.
1298
01:48:04,484 --> 01:48:05,861
Chyba że zamierzasz mnie zabić.
1299
01:48:06,737 --> 01:48:08,488
Czy to robota dla twojego starszego brata?
1300
01:48:18,624 --> 01:48:21,835
Mollie? Czas już na nas, kochanie.
1301
01:48:22,878 --> 01:48:24,046
- Jim?
- Myrtle?
1302
01:48:24,046 --> 01:48:27,716
Jeśli masz w domu coś ważnego,
zabierz to możliwie szybko.
1303
01:48:28,842 --> 01:48:29,885
Dobrze.
1304
01:48:32,513 --> 01:48:33,514
Davidzie?
1305
01:48:46,068 --> 01:48:47,653
- W porządku?
- Tak.
1306
01:48:47,653 --> 01:48:49,738
Jadę do Fort Worth na wystawę trzody,
1307
01:48:49,738 --> 01:48:53,116
ale przekaż Aciemu Kirby'emu,
że czas zadziałać ze Smithem.
1308
01:48:57,120 --> 01:48:58,121
Jasne?
1309
01:48:58,705 --> 01:49:03,544
Nie znam go.
Nie znam Aciego Kirby'ego. Gdzie...
1310
01:49:03,544 --> 01:49:05,254
Gdzie znajdzie Aciego?
1311
01:49:05,254 --> 01:49:07,548
Znajdź Johna Ramseya. On będzie wiedział.
1312
01:49:07,548 --> 01:49:11,552
Jasne? Znajdź Johna Ramseya.
Niech przekaże Aciemu, że już czas.
1313
01:49:11,552 --> 01:49:12,928
Jedziemy do Fort Worth.
1314
01:49:15,806 --> 01:49:17,516
Jedziemy do Fort Worth.
1315
01:49:19,977 --> 01:49:22,437
Spójrz na mnie tak, jakbyś rozumiał.
1316
01:49:23,021 --> 01:49:28,277
Rozumiem. Znajdę Ramseya i mu przekażę.
1317
01:49:28,277 --> 01:49:29,778
Dobra.
1318
01:49:37,244 --> 01:49:39,204
- John?
- Tak, to ja.
1319
01:49:39,204 --> 01:49:41,623
Mam dla ciebie wiadomość od Króla Hale'a.
1320
01:49:41,623 --> 01:49:45,669
Chce, żebyś znalazł Aciego Kirby'ego
i przekazał, żeby zajął się Billem i Retą.
1321
01:49:45,669 --> 01:49:48,964
- Już czas, John.
- Teraz nie mogę. Moja żona choruje.
1322
01:49:48,964 --> 01:49:51,758
Moja żona też choruje.
1323
01:49:51,758 --> 01:49:52,843
Czemu sam tego nie zrobisz?
1324
01:49:52,843 --> 01:49:56,013
Czemu zawsze ktoś taki jak ja
ma wykonywać robotę za ciebie?
1325
01:49:56,013 --> 01:49:59,141
Bo nie znam Aciego Kirby'ego.
1326
01:50:00,058 --> 01:50:02,394
Nawet nie wiem, jak wygląda.
1327
01:50:02,394 --> 01:50:05,647
Zrobiłbym to, ale nie mogę, bo nie wiem,
jak on wygląda.
1328
01:50:05,647 --> 01:50:06,899
- Dobra.
- Przykro mi.
1329
01:50:06,899 --> 01:50:09,943
Dobra. Zrobię to, ale teraz nie mogę.
1330
01:50:09,943 --> 01:50:11,820
Nie możesz teraz?
1331
01:50:11,820 --> 01:50:14,531
To musi zostać załatwione od razu,
nie możemy czekać na Hale'a.
1332
01:50:14,531 --> 01:50:16,742
To musi zostać zrobione od razu.
1333
01:50:16,742 --> 01:50:18,994
Wiesz co, strasznie jesteś natrętny.
1334
01:50:18,994 --> 01:50:20,829
- Muszę wracać do pracy.
- Coś ci powiem.
1335
01:50:20,829 --> 01:50:24,666
Masz ostatnią szansę, John.
To jest to. Ostatnia szansa.
1336
01:50:24,666 --> 01:50:27,461
Pomówię z Królem Hale'em.
Powiem mu, że zrobisz to od razu.
1337
01:50:27,461 --> 01:50:31,715
- Nie chcę stracić tej roboty.
- John, nie masz wyjścia! Już czas.
1338
01:50:33,592 --> 01:50:34,927
Staram się być miły.
1339
01:50:34,927 --> 01:50:37,763
- Zrobię to. Zajmę się tym.
- Staram się być dla ciebie miły.
1340
01:50:37,763 --> 01:50:40,516
- Zrobię to. Powiedziałem, że to zrobię.
- Tak ci radzę.
1341
01:50:40,516 --> 01:50:41,934
W tej chwili, John.
1342
01:50:52,444 --> 01:50:55,239
Acie.
1343
01:50:55,906 --> 01:50:57,199
Tak?
1344
01:50:57,199 --> 01:50:59,451
Tu John. Nie strzelaj.
1345
01:51:08,418 --> 01:51:09,837
Masz przy sobie materiały?
1346
01:51:14,174 --> 01:51:18,095
Mamusiu!
1347
01:51:18,679 --> 01:51:20,264
Gdzie byłaś?
1348
01:51:20,264 --> 01:51:21,640
U Rety.
1349
01:51:21,640 --> 01:51:23,559
Powinnaś być w domu.
1350
01:51:24,560 --> 01:51:25,561
No chodź.
1351
01:51:29,231 --> 01:51:32,234
- Kowboja rozbolało ucho.
- O rety. Naprawdę?
1352
01:51:32,234 --> 01:51:35,737
A Bill nie jest zbyt miły dla Rety,
kiedy mnie tam nie ma.
1353
01:51:37,781 --> 01:51:39,157
Słuchaj, Mollie, ja...
1354
01:51:40,617 --> 01:51:43,579
Nie chcę, żebyś tyle wychodziła,
przy tym wszystkim, co się dzieje.
1355
01:51:46,164 --> 01:51:48,208
Byłam tylko u siostry.
1356
01:51:48,458 --> 01:51:50,961
Ty i dzieci macie siedzieć w domu.
1357
01:51:51,670 --> 01:51:52,713
Dobra?
1358
01:52:17,905 --> 01:52:21,074
- O Boże!
- Co to było?
1359
01:52:21,658 --> 01:52:23,452
Nie wiem!
1360
01:52:23,452 --> 01:52:25,120
- Vera!
- O Boże.
1361
01:52:25,746 --> 01:52:26,872
Vera!
1362
01:52:28,373 --> 01:52:29,625
Lizzie!
1363
01:52:30,209 --> 01:52:32,794
- Co się stało?
- Kowboj do mamy.
1364
01:52:36,757 --> 01:52:40,093
Jak w Tulsie. Dokładnie tak jak w Tulsie.
1365
01:52:40,093 --> 01:52:43,388
- Uwaga, wszędzie jest szkło!
- Skąd się wzięło?
1366
01:52:43,388 --> 01:52:44,765
Czyj to dom?
1367
01:52:47,142 --> 01:52:48,685
Czyj to dom?
1368
01:52:49,853 --> 01:52:52,523
- To u Billa i Rety!
- Dom Billa i Rety.
1369
01:53:09,873 --> 01:53:12,501
- Nettie mieszka w pokoju z tyłu!
- Nettie!
1370
01:53:12,501 --> 01:53:15,295
Nettie Berkshire! Mieszka tu!
1371
01:53:15,295 --> 01:53:16,797
Nettie!
1372
01:53:16,797 --> 01:53:18,340
- Nettie!
- To Bill Smith!
1373
01:53:18,340 --> 01:53:22,427
Zastrzelcie mnie!
Zastrzelcie mnie, do licha!
1374
01:53:23,971 --> 01:53:25,013
Zastrzelcie mnie!
1375
01:53:26,807 --> 01:53:29,518
To Reta! Tu jest!
1376
01:53:30,811 --> 01:53:32,354
To Reta!
1377
01:53:37,484 --> 01:53:40,696
- Słyszysz mnie, Reta?
- Reta. Reta.
1378
01:53:42,406 --> 01:53:43,490
Reta.
1379
01:53:54,835 --> 01:53:56,461
Chyba nie żyje.
1380
01:54:04,803 --> 01:54:15,189
Mamusiu!
1381
01:54:15,189 --> 01:54:18,025
Mamo!
1382
01:54:36,168 --> 01:54:39,630
Mamusiu!
1383
01:54:40,797 --> 01:54:41,924
Erneście?
1384
01:55:09,535 --> 01:55:12,955
{\an8}Witajcie na wystawie trzody i rodeo
w Fort Worth.
1385
01:55:12,955 --> 01:55:17,668
Na pierwszym ringu poznacie
mistrza rodeo, Henry'ego Grammera.
1386
01:55:17,668 --> 01:55:19,127
Poproście o autograf, pokażcie się
1387
01:55:19,127 --> 01:55:22,047
i porozmawiajcie z nim na pierwszym ringu.
1388
01:55:35,978 --> 01:55:37,187
Za dużo dynamitu.
1389
01:55:51,159 --> 01:55:55,330
Za bardzo się odsłaniasz, Bill.
1390
01:56:03,672 --> 01:56:05,424
Nettie, ta służąca.
1391
01:56:06,258 --> 01:56:08,886
Wciąż znajdują kawałki jej ciała.
1392
01:56:12,431 --> 01:56:18,478
Mollie Burkhart, niekompetentna.
Udział numer 285.
1393
01:56:18,478 --> 01:56:21,064
Trzy, dwa, jeden.
1394
01:56:22,399 --> 01:56:26,904
Chcesz dostać trzysta dolarów
na podróż do Waszyngtonu?
1395
01:56:26,904 --> 01:56:28,113
Tak.
1396
01:56:28,113 --> 01:56:31,783
To ciężka podróż
dla schorowanej kobiety, Mollie.
1397
01:56:32,659 --> 01:56:36,246
Nie mogę dać ci tych pieniędzy
ani pozwolić ci na tę wyprawę.
1398
01:56:36,246 --> 01:56:39,541
To by zaszkodziło tobie i twoim dzieciom.
1399
01:56:40,209 --> 01:56:44,505
Chcę jechać teraz,
bo długo już nie pożyję.
1400
01:56:46,465 --> 01:56:48,467
To może być ostatnia rzecz, jaką zrobię.
1401
01:57:11,740 --> 01:57:13,450
Miło mi pana poznać. Dziękuję, wodzu.
1402
01:57:13,450 --> 01:57:15,160
- Dziękuję za...
- Wódz Bonnicastle.
1403
01:57:17,329 --> 01:57:20,332
Prezydencie, panie i panowie,
proszę spojrzeć tutaj.
1404
01:57:20,332 --> 01:57:22,626
Trzy, dwa, jeden.
1405
01:57:24,086 --> 01:57:28,006
Panie prezydencie, Mollie Burkhart.
Proszę przysłać pomoc.
1406
01:57:28,006 --> 01:57:31,093
W hrabstwie Osage dochodzi do zabójstw,
a policja nic nie robi.
1407
01:57:32,219 --> 01:57:34,054
Straciłam matkę i siostry.
1408
01:57:34,680 --> 01:57:37,516
Wielu Osagów jest zabijanych
dla pieniędzy z ropy. Proszę.
1409
01:57:38,308 --> 01:57:39,518
Tak.
1410
01:57:39,518 --> 01:57:40,602
Dziękuję.
1411
01:57:45,524 --> 01:57:46,567
Bardzo dziękuję.
1412
01:57:52,948 --> 01:57:55,033
Dalej podawaj żonie insulinę...
1413
01:57:57,244 --> 01:58:00,289
I dodawaj to.
1414
01:58:03,458 --> 01:58:04,626
Całą fiolkę.
1415
01:58:06,003 --> 01:58:08,422
Zadbaj o dobre proporcje, Erneście.
1416
01:58:08,964 --> 01:58:10,549
Rób zastrzyki regularnie.
1417
01:58:12,134 --> 01:58:13,969
To ma ją tylko uspokoić.
1418
01:58:13,969 --> 01:58:17,306
Nic więcej. Tylko uspokoić. To wszystko.
1419
01:58:18,015 --> 01:58:20,684
Codziennie, na 30 minut przed posiłkiem.
1420
01:58:21,268 --> 01:58:22,436
Cała fiolka.
1421
01:58:31,695 --> 01:58:34,781
Erneście, czy wierzysz w Biblię?
1422
01:58:38,368 --> 01:58:40,746
- Tak.
- W dawne cuda?
1423
01:58:43,248 --> 01:58:45,709
Myślisz, że stanie się cud
i to wszystko minie?
1424
01:58:48,962 --> 01:58:51,006
Wiesz, że cuda się już nie zdarzają.
1425
01:58:54,259 --> 01:58:55,260
Wiem.
1426
01:58:56,803 --> 01:59:00,933
Wiem, Królu. Ona...
Ona wyjechała do Waszyngtonu, więc...
1427
01:59:03,435 --> 01:59:07,439
Trzeba tylko... ją uspokoić, prawda?
1428
01:59:08,106 --> 01:59:09,149
Tak.
1429
01:59:09,149 --> 01:59:11,068
Tylko trochę ją uspokoję.
1430
01:59:26,333 --> 01:59:28,293
Boję się, Sho-meen-kah.
1431
01:59:30,212 --> 01:59:31,630
Czego się boisz?
1432
01:59:35,551 --> 01:59:37,928
Boję się jeść we własnym domu.
1433
01:59:39,888 --> 01:59:42,850
Dlaczego boisz się jeść we własnym domu?
1434
01:59:45,435 --> 01:59:46,854
Boję się.
1435
01:59:49,648 --> 01:59:53,193
Wiesz, kto mógłby chcieć cię skrzywdzić?
1436
02:00:05,539 --> 02:00:10,294
Chcę przenieść łóżko z góry
na dół, do pokoju w tylnej części domu.
1437
02:00:12,921 --> 02:00:17,926
{\an8}Będziemy jedli tylko żywność
przygotowaną przez Verę.
1438
02:00:24,850 --> 02:00:27,436
Mała Anna ma koklusz.
1439
02:00:29,021 --> 02:00:30,272
Potrzebuje opieki.
1440
02:00:33,442 --> 02:00:35,819
Chcę, by zamieszkała
z bratem i siostrą Bigheart.
1441
02:00:39,615 --> 02:00:43,035
Dzięki temu jej się poprawi.
To wyleczy jej kaszel.
1442
02:00:43,035 --> 02:00:45,120
Mamusiu!
1443
02:00:45,913 --> 02:00:50,584
Erneście, odbieraj moją insulinę
prosto z pociągu. Osobiście.
1444
02:00:51,418 --> 02:00:54,046
Nie bierz jej od braci Shounów.
1445
02:00:56,256 --> 02:00:57,382
Dobrze, Mollie.
1446
02:01:44,847 --> 02:01:49,852
Matka do mnie przyszła.
Zaprosiła mnie do tańca.
1447
02:01:52,813 --> 02:01:55,524
Powiedziałam jej, że nie mogę już tańczyć.
1448
02:02:03,282 --> 02:02:05,409
Powiedziała mi, że umieram.
1449
02:02:08,912 --> 02:02:11,373
Nie chciała, żebym umierała samotnie.
1450
02:02:15,460 --> 02:02:18,255
W snach czasem wydaje się człowiekowi,
że umiera...
1451
02:02:22,092 --> 02:02:26,680
...ale tylko przez chwilę,
a potem... potem wracasz.
1452
02:02:32,477 --> 02:02:34,396
Mówiła, że jest tu ten człowiek.
1453
02:02:36,815 --> 02:02:37,900
Jaki człowiek?
1454
02:02:39,651 --> 02:02:41,153
Człowiek w kapeluszu.
1455
02:02:43,322 --> 02:02:45,282
Chcę pomówić z człowiekiem w kapeluszu.
1456
02:02:47,201 --> 02:02:51,079
Wielu ludzi nosi kapelusze, nie?
1457
02:03:17,231 --> 02:03:18,774
Odpoczywaj.
1458
02:03:42,548 --> 02:03:43,674
Pan Burkhart?
1459
02:03:44,842 --> 02:03:45,884
Kto tam?
1460
02:03:46,593 --> 02:03:49,263
Nazywam się Tom White.
Jestem z Biura Śledczego.
1461
02:03:59,857 --> 02:04:00,858
Jak się pan miewa?
1462
02:04:00,858 --> 02:04:04,069
Biura... Czego? Cóż to takiego?
1463
02:04:04,069 --> 02:04:08,490
Przysłano mnie z Waszyngtonu.
Mam zbadać te morderstwa.
1464
02:04:11,493 --> 02:04:13,954
Co konkretnie zbadać?
1465
02:04:15,664 --> 02:04:16,748
Kto je popełnia.
1466
02:04:20,419 --> 02:04:21,587
Jest pan detektywem?
1467
02:04:22,796 --> 02:04:26,633
- Od Pinkertona? Kim pan jest?
- Nie, byłem strażnikiem Teksasu.
1468
02:04:26,633 --> 02:04:30,762
Pracuję dla rządu federalnego.
Nazywają to Biurem Śledczym.
1469
02:04:33,015 --> 02:04:35,100
Coś panu powiem, jeśli ma pan pytania...
1470
02:04:35,100 --> 02:04:37,978
Proszę pomówić z szeryfem.
1471
02:04:37,978 --> 02:04:39,897
Powie panu wszystko, co chce pan wiedzieć.
1472
02:04:39,897 --> 02:04:42,858
Tak, istotnie... Rozmawiałem z nim.
1473
02:04:42,858 --> 02:04:48,822
Ale chciałbym pomówić z Mollie Burkhart,
której siostry i matka nie żyją.
1474
02:04:49,531 --> 02:04:54,077
Mollie? Tak, to moja... To moja żona.
1475
02:04:57,623 --> 02:05:02,836
Ona... Jest teraz chora, bardzo chora.
Jestem jej mężem. Ernest Burkhart.
1476
02:05:03,962 --> 02:05:05,422
Może ją pan odwiedzić innym razem.
1477
02:05:05,422 --> 02:05:07,257
Nie wiem, co panu powiedzieć.
1478
02:05:07,257 --> 02:05:09,259
Nie jest w zbyt dobrym stanie...
1479
02:05:11,261 --> 02:05:12,638
To może jutro?
1480
02:05:12,638 --> 02:05:15,641
Jutro? Cóż, to... To za wcześnie.
1481
02:05:15,641 --> 02:05:20,229
Po prostu... Jak mówiłem,
nie czuje się teraz zbyt dobrze.
1482
02:05:20,229 --> 02:05:23,649
Ale może pan wrócić...
Proszę wrócić w piątek, co pan na to?
1483
02:05:25,025 --> 02:05:26,235
A jest teraz w domu?
1484
02:05:29,905 --> 02:05:32,741
Ma cukrzycę, rozumie pan?
1485
02:05:32,741 --> 02:05:35,285
- Och, naprawdę?
- Tak.
1486
02:05:35,285 --> 02:05:38,205
Odpoczywa teraz,
a ja się nią opiekuję, więc...
1487
02:05:39,498 --> 02:05:42,376
Proszę wrócić w piątek, dobrze?
1488
02:05:43,710 --> 02:05:45,462
- W piątek?
- Tak. W piątek.
1489
02:05:45,462 --> 02:05:47,631
Tak zrobię. Dziękuję.
1490
02:06:10,571 --> 02:06:15,325
To John Wren. Znajomy kuzynki Mary.
Przyjechał odnaleźć rodzinę.
1491
02:06:17,077 --> 02:06:18,871
- Witamy w hrabstwie Osage.
- Dziękuję.
1492
02:06:21,206 --> 02:06:22,541
Witamy w Fairfax.
1493
02:06:23,250 --> 02:06:25,085
Witamy na ziemiach Wahzhazhe.
1494
02:06:25,085 --> 02:06:28,463
Dziękuję. Powiedziano mi,
że mam krewnych Osagów w Hominy.
1495
02:06:29,381 --> 02:06:30,465
Skąd pochodzisz?
1496
02:06:45,439 --> 02:06:48,150
Musimy pomówić, Królu. Przepraszam.
1497
02:06:48,150 --> 02:06:51,778
- Nie teraz. Musisz poczekać.
- Nie mogę. Musimy pomówić...
1498
02:06:51,778 --> 02:06:54,573
To nie może czekać.
Przyszli do mojego domu. Byli u mnie.
1499
02:06:54,573 --> 02:06:56,575
- Co z tobą?
- Muszę z tobą pomówić.
1500
02:06:57,576 --> 02:06:58,577
Co się stało?
1501
02:07:01,038 --> 02:07:02,039
Erneście.
1502
02:07:03,498 --> 02:07:06,418
Martwię się. Byli u mnie w domu.
Przyszli do mnie.
1503
02:07:06,418 --> 02:07:07,503
Prywatni detektywi.
1504
02:07:10,422 --> 02:07:12,216
- U ciebie w domu?
- U mnie, tak.
1505
02:07:12,216 --> 02:07:14,301
- Kto ci to powiedział?
- Nie wiem, czego szukali.
1506
02:07:14,301 --> 02:07:17,513
- Po prostu przyszli.
- A ty... Co zrobiłeś?
1507
02:07:17,513 --> 02:07:20,182
Zaczynam się niepokoić. Coś wiedzieli.
1508
02:07:25,270 --> 02:07:26,980
- Odkryją, że coś zrobiliśmy.
- Uspokój się.
1509
02:07:26,980 --> 02:07:31,693
- Królu, musimy o tym porozmawiać.
- Musisz się uspokoić.
1510
02:07:31,693 --> 02:07:33,278
- Rozumiesz?
- Tak.
1511
02:07:33,278 --> 02:07:34,863
- Weź się w garść.
- Staram się.
1512
02:07:34,863 --> 02:07:38,116
- Weź się w garść i uspokój się.
- Próbuję, ale...
1513
02:07:38,116 --> 02:07:39,493
Uspokój się.
1514
02:07:39,493 --> 02:07:42,079
- Kiedy... Kiedy porozmawiamy...
- Teraz. Już!
1515
02:07:42,079 --> 02:07:44,998
- Porozmawiamy później. Nie teraz.
- Dobrze.
1516
02:07:48,544 --> 02:07:49,878
- Królu, co...
- Nie teraz.
1517
02:08:21,410 --> 02:08:25,956
Przyjechał pan,
bo zabito McBride'a? Tego białego?
1518
02:08:26,790 --> 02:08:28,834
Czy dlatego,
że pojechaliśmy do Waszyngtonu
1519
02:08:28,834 --> 02:08:33,380
i zapłaciliśmy rządowi USA 20 000 dolarów,
żeby tu pana ściągnąć?
1520
02:08:35,799 --> 02:08:38,677
Uważam, że nie jest za późno,
by ustalić, kto to robi.
1521
02:08:39,761 --> 02:08:41,013
Kto?
1522
02:08:41,013 --> 02:08:43,140
Zginęło tylu ludzi,
że straciliśmy rachubę.
1523
02:08:44,349 --> 02:08:45,684
Setki.
1524
02:08:45,684 --> 02:08:48,562
W dawnych czasach walczylibyśmy z nimi.
1525
02:08:48,562 --> 02:08:51,523
Dwadzieścia lat temu, kiedy walczyłem
w powstaniu bokserów,
1526
02:08:51,523 --> 02:08:54,443
widziałem wroga i wiedziałem,
kogo zabijać.
1527
02:08:55,360 --> 02:08:58,405
Gdybyśmy potrafili znaleźć tych ludzi,
zabilibyśmy ich.
1528
02:09:01,825 --> 02:09:05,662
Nie, nie. To 25 000 dolarów
z polisy na życie Henry'ego Roana.
1529
02:09:05,662 --> 02:09:08,957
On nie żyje od miesięcy.
1530
02:09:08,957 --> 02:09:11,126
Proszę, dajcie mi pieniądze
za Henry'ego Roana.
1531
02:09:11,126 --> 02:09:14,129
Będzie musiał pan to wyjaśnić z Denver.
Podważają roszczenie.
1532
02:09:14,129 --> 02:09:16,507
- Kim pan jest?
- J.T. Jones z oddziału w Denver.
1533
02:09:16,507 --> 02:09:18,383
J.T. Jones. Coś panu powiem.
1534
02:09:18,383 --> 02:09:21,553
To problem Fairfax, a nie Denver.
1535
02:09:21,553 --> 02:09:23,889
Roszczenie ubezpieczeniowe
trafiło do Denver. Podważają je.
1536
02:09:23,889 --> 02:09:26,850
Ciągle mówi pan o Denver.
Tu nie jest Denver, tylko Fairfax.
1537
02:09:26,850 --> 02:09:30,145
Chcę dostać swoje pieniądze za Roana.
Proszę wypisać czek.
1538
02:09:30,145 --> 02:09:33,023
Przykro mi, ale dopóki
nie odezwą się z Denver...
1539
02:09:33,023 --> 02:09:35,400
- Wie pan, kim jestem?
- Tak.
1540
02:09:35,400 --> 02:09:38,362
Nie uzna pan tego?
Nie wypłaci mi pan pieniędzy?
1541
02:09:38,362 --> 02:09:40,781
- Nie, proszę pana.
- Pożałuje pan tego.
1542
02:09:40,781 --> 02:09:43,367
Pożałuje pan tego, panie Ubezpieczycielu.
1543
02:09:46,912 --> 02:09:48,413
Panowie, wejdźcie.
1544
02:09:57,506 --> 02:09:59,842
- Panie Hale?
- Tak?
1545
02:09:59,842 --> 02:10:01,468
CJ Robinson do pana.
1546
02:10:01,468 --> 02:10:03,136
- Panie Hale.
- CJ.
1547
02:10:04,888 --> 02:10:06,598
Chce pan to wycenić?
1548
02:10:07,558 --> 02:10:10,686
Pomyślałem, że najpierw się rozejrzę.
1549
02:10:10,686 --> 02:10:12,437
Dobrze. Ale proszę się pospieszyć.
1550
02:10:16,483 --> 02:10:18,652
Ona nie ma twarzy.
1551
02:10:20,279 --> 02:10:22,114
Zabrali jej głowę.
1552
02:10:22,698 --> 02:10:27,369
Nie spaliliśmy jej ciała, żeby powędrowała
ku niebu. Wah-kon-tah jej nie pozna.
1553
02:10:28,620 --> 02:10:30,330
Spaliliśmy dom.
1554
02:10:30,956 --> 02:10:34,376
Spaliliśmy dom, kochanie.
Po prostu nie pamiętasz, to wszystko.
1555
02:10:35,127 --> 02:10:36,336
Nie pamiętasz.
1556
02:10:37,129 --> 02:10:42,134
My... Byliśmy tam z Billem i Retą,
i Josephem, i Berthą.
1557
02:10:42,134 --> 02:10:45,304
Byliśmy tam wszyscy razem.
Byliśmy tam godzinami.
1558
02:10:45,304 --> 02:10:47,890
Po prostu... Nie pamiętasz, to wszystko.
1559
02:11:00,527 --> 02:11:01,653
Mollie?
1560
02:11:11,705 --> 02:11:13,332
Odpoczywaj.
1561
02:11:19,213 --> 02:11:23,008
James i David Shoun? Biuro Śledcze.
1562
02:11:23,008 --> 02:11:25,802
Chcielibyśmy zadać kilka pytań
na temat śmierci Anny Brown.
1563
02:11:28,055 --> 02:11:29,556
Ubierz się. Zaraz wrócimy.
1564
02:11:33,143 --> 02:11:36,939
Powinni panowie porozmawiać
z sędzią pokoju.
1565
02:11:36,939 --> 02:11:40,067
Ma akta śledztwa
w sprawie śmierci Anny Brown.
1566
02:11:40,651 --> 02:11:42,778
Te akta zniknęły z jego biurka.
1567
02:11:43,403 --> 02:11:46,865
To proszę porozmawiać
z grabarzem, Turtonem.
1568
02:11:46,865 --> 02:11:51,203
Tak, powinien mieć wszystkie informacje,
których panom trzeba.
1569
02:11:51,745 --> 02:11:54,748
- Zachował czaszkę, prawda, Davidzie?
- Tak. Tak.
1570
02:11:54,748 --> 02:11:57,668
Z nim też rozmawialiśmy
i właśnie to nas tu sprowadza.
1571
02:11:58,836 --> 02:12:01,046
Czy mogli panowie zgubić kulę,
która ją zabiła?
1572
02:12:02,589 --> 02:12:05,133
Nie, bo nigdy jej nie znaleźliśmy.
1573
02:12:06,593 --> 02:12:09,680
Dlatego rozcięli panowie mózg
w poszukiwaniu kuli?
1574
02:12:11,056 --> 02:12:12,307
Zgadza się.
1575
02:12:13,183 --> 02:12:16,770
Stan zwłok był tak zły,
bo nie żyła od pięciu czy...
1576
02:12:16,770 --> 02:12:19,106
- Sześciu.
- Sześciu dni.
1577
02:12:19,106 --> 02:12:21,733
Wtedy dokonaliśmy ekshumacji.
1578
02:12:23,110 --> 02:12:25,362
Dlaczego pocięli panowie ciało
na małe kawałeczki
1579
02:12:25,362 --> 02:12:28,073
i porąbali je tasakiem do mięsa?
1580
02:12:28,615 --> 02:12:30,492
Szukaliśmy kuli.
1581
02:12:32,202 --> 02:12:35,163
Nie mogliśmy jej znaleźć. Tak.
1582
02:12:35,163 --> 02:12:38,208
To sprawa dla indiańskiej rady plemienia.
1583
02:12:38,208 --> 02:12:39,668
Proszę porozmawiać z wodzem...
1584
02:12:39,668 --> 02:12:41,170
- Bonnicastle.
- Bonnicastle.
1585
02:12:41,170 --> 02:12:42,504
Tak? I co on mi powie?
1586
02:12:43,088 --> 02:12:46,967
To tereny Indian.
Proszę rozmawiać z Indianami.
1587
02:12:47,551 --> 02:12:49,052
Przepraszamy, panowie.
1588
02:12:49,887 --> 02:12:51,889
Proszę, proszę.
1589
02:12:52,931 --> 02:12:54,600
Dlaczego dotarł pan tu dopiero teraz?
1590
02:12:56,059 --> 02:12:59,396
Zostałem tu wysłany tydzień temu.
1591
02:13:00,063 --> 02:13:01,607
Kto pana tu wysłał? Prezydent?
1592
02:13:01,607 --> 02:13:04,693
Nie, sir. J. Edgar Hoover.
1593
02:13:04,693 --> 02:13:06,445
Nie znam go.
1594
02:13:09,364 --> 02:13:12,826
Słyszałem, że jest pan królem Osage Hills
1595
02:13:12,826 --> 02:13:15,412
i że to z panem powinienem rozmawiać.
1596
02:13:15,996 --> 02:13:17,623
Powiem panu, co myślę.
1597
02:13:17,623 --> 02:13:20,292
Najprawdopodobniej
za te wszystkie zabójstwa
1598
02:13:21,502 --> 02:13:26,131
odpowiada banda spoza tych terenów.
Możliwe, że to murzyni.
1599
02:13:26,798 --> 02:13:28,133
Widział pan, co stało się w Tulsie?
1600
02:13:28,884 --> 02:13:30,177
Tak, sir.
1601
02:13:30,177 --> 02:13:32,638
Albo to po prostu kwestia pecha.
1602
02:13:33,931 --> 02:13:38,560
Anna Brown była mi bliska,
ale miała niewyparzoną gębę.
1603
02:13:38,560 --> 02:13:39,645
To się musiało wydarzyć.
1604
02:13:40,229 --> 02:13:43,649
Henry Roan był melancholikiem.
Zapewne pan to wie.
1605
02:13:44,483 --> 02:13:46,902
No i był oczywiście Charlie Whitehorn,
1606
02:13:46,902 --> 02:13:48,987
jeden z najmilszych ludzi, jakich znałem.
1607
02:13:49,571 --> 02:13:51,823
A co z pozostałymi nieżyjącymi Osagami?
1608
02:13:52,407 --> 02:13:55,869
- Jest ich 25, już prawie 30.
- Tak.
1609
02:13:55,869 --> 02:13:59,581
Mnie to wygląda
bardziej na epidemię niż na pecha.
1610
02:13:59,581 --> 02:14:03,001
Wydaje mi się, że powinien pan pomówić
z naszym sędzią pokoju.
1611
02:14:03,001 --> 02:14:07,506
Tak zrobiłem. Odwiedziłem go,
ale nie był zbyt pomocny.
1612
02:14:07,506 --> 02:14:08,924
Nie był?
1613
02:14:08,924 --> 02:14:10,300
A wódz plemienia?
1614
02:14:10,300 --> 02:14:11,802
Jego też odwiedziłem.
1615
02:14:13,470 --> 02:14:15,681
Radzili mi przyjść do pana.
1616
02:14:17,349 --> 02:14:21,270
Chcemy położyć kres tym zabójstwom,
ale to nie jest odpowiednie miejsce.
1617
02:14:21,270 --> 02:14:24,147
Chętnie porozmawiam i odpowiem na pytania,
kiedy będzie je pan miał.
1618
02:14:24,147 --> 02:14:27,901
Możemy spotkać się gdzieś indziej.
Ale tu? Niekoniecznie.
1619
02:14:29,570 --> 02:14:31,947
Wobec tego spotkamy się innym razem.
1620
02:14:32,573 --> 02:14:35,534
Dziękuję za poświęcony mi czas
i przepraszam, że przeszkodziłem.
1621
02:14:35,534 --> 02:14:39,663
Nic nie szkodzi. Będę czekał.
1622
02:14:55,429 --> 02:14:56,430
Hej, Blackie.
1623
02:14:57,764 --> 02:14:58,807
Nie odwracaj się.
1624
02:15:00,601 --> 02:15:03,604
Ludzie wysłani przez rząd
kręcą się tu i węszą.
1625
02:15:05,480 --> 02:15:06,732
Odsiedziałem swoje.
1626
02:15:07,774 --> 02:15:10,736
Nie warto, żebyś tu siedział,
kiedy robi się gorąco.
1627
02:15:11,570 --> 02:15:14,114
Mam wobec ciebie dług za to,
co zrobiłeś dla mojego siostrzeńca.
1628
02:15:15,032 --> 02:15:18,202
Trzymałeś gębę na kłódkę
w sprawie tego roadstera.
1629
02:15:19,369 --> 02:15:23,999
Posiedź chwilę gdzieś indziej.
Trzymaj się z daleka od miasteczka.
1630
02:15:24,791 --> 02:15:26,752
Doradzam ci Drumright.
1631
02:15:29,129 --> 02:15:30,589
- Drumright?
- Drumright.
1632
02:15:31,882 --> 02:15:36,345
Spróbuj dotrzeć tam wcześnie.
Stróż murzyn otwiera o świcie.
1633
02:15:40,307 --> 02:15:42,267
Dzięki za wypłatę.
1634
02:15:44,811 --> 02:15:46,396
Do cholery!
1635
02:15:51,735 --> 02:15:53,570
- Ręce do góry!
- Nie ruszaj się!
1636
02:15:54,905 --> 02:15:55,906
Do licha.
1637
02:15:59,535 --> 02:16:03,038
Plié i wyprost. Plié i wyprost.
1638
02:16:03,038 --> 02:16:05,958
Bill, dziękujemy
za wsparcie dla tego miasta
1639
02:16:05,958 --> 02:16:08,377
i za wszystko, co zrobiłeś
dla tej społeczności.
1640
02:16:08,377 --> 02:16:10,629
A teraz ufundowałeś
tę piękną szkołę tańca.
1641
02:16:11,588 --> 02:16:15,425
Panie i panowie, Bill Hale, nasz sponsor.
1642
02:16:21,765 --> 02:16:26,061
Mamy dla ciebie dar. Zapraszamy cię
do domu, byś pobłogosławił nas lekami.
1643
02:16:28,689 --> 02:16:29,982
Zrobiliście to?
1644
02:16:30,566 --> 02:16:32,066
Twoje dziewczynki dostały kucyka?
1645
02:16:32,066 --> 02:16:34,820
- Tak. Dziękuję, Bill.
- Oczywiście.
1646
02:16:36,487 --> 02:16:41,743
Bob, pilnuj dziś swojego sklepu.
1647
02:16:41,743 --> 02:16:46,415
Słyszałem, że planują napad na 23.00.
1648
02:16:48,040 --> 02:16:50,710
Może to te klejnoty, które poukrywałeś.
1649
02:16:52,629 --> 02:16:53,964
Dwóch białych i murzyn.
1650
02:16:56,174 --> 02:16:57,425
Dziękuję, bracie.
1651
02:16:58,427 --> 02:16:59,468
Nie ma sprawy.
1652
02:17:03,974 --> 02:17:07,977
Acie, to reszta długu. Bardzo dziękuję.
1653
02:17:09,646 --> 02:17:11,982
Wiesz, że kręcą się tu federalni?
1654
02:17:12,816 --> 02:17:16,068
Badają ten wybuch.
1655
02:17:17,571 --> 02:17:19,781
Te tereny nie należą do rządu federalnego.
To ziemia Indian,
1656
02:17:19,781 --> 02:17:21,742
więc nie będzie kłopotów.
1657
02:17:27,289 --> 02:17:29,040
To dobry moment na wycieczkę.
1658
02:17:30,918 --> 02:17:34,671
Mam dla ciebie niezłą okazję,
jeśli pozwolisz.
1659
02:17:39,635 --> 02:17:41,637
- Pewnie.
- Dobra.
1660
02:18:01,281 --> 02:18:02,281
Szybko!
1661
02:18:07,829 --> 02:18:10,207
Stójcie, złodziejskie gnidy!
1662
02:18:33,355 --> 02:18:34,690
Dzień dobry.
1663
02:18:38,777 --> 02:18:40,404
To obóz Henry'ego Grammera?
1664
02:18:41,321 --> 02:18:43,156
Wie pan, gdzie go znajdziemy?
1665
02:18:43,740 --> 02:18:48,327
Anioł zstąpił i wbił mu swoje wielkie
skrzydła prosto w klatkę piersiową.
1666
02:18:48,954 --> 02:18:50,956
A teraz smaży się pośród żmij.
1667
02:19:01,799 --> 02:19:02,885
Kiedy do tego doszło?
1668
02:19:02,885 --> 02:19:04,261
Wczoraj.
1669
02:19:15,522 --> 02:19:16,857
Zostaw to, bracie.
1670
02:19:16,857 --> 02:19:18,775
- Co?
- Chodź na dwór.
1671
02:19:20,652 --> 02:19:22,070
Cholera. Odpadam.
1672
02:19:23,864 --> 02:19:24,948
Co jest?
1673
02:19:26,742 --> 02:19:27,743
Hej, Byron.
1674
02:19:35,584 --> 02:19:36,627
O co chodzi?
1675
02:19:37,210 --> 02:19:38,212
Erneście,
1676
02:19:39,213 --> 02:19:43,049
jeśli zostaniesz oskarżony,
jeśli coś się stanie, wyjdziesz z tego.
1677
02:19:43,634 --> 02:19:45,135
- O czym ty...
- Będzie dobrze.
1678
02:19:45,135 --> 02:19:46,594
O czym ty mówisz?
1679
02:19:47,638 --> 02:19:49,973
O co niby mieliby mnie oskarżyć?
1680
02:19:49,973 --> 02:19:53,268
Erneście, mam wielu przyjaciół. Wielu.
1681
02:19:53,268 --> 02:19:55,646
To znaczy, że mam najlepszych prawników.
1682
02:19:55,646 --> 02:19:58,649
Chronią mnie i ochronią ciebie.
1683
02:19:58,649 --> 02:20:02,110
Więc nie masz się o co martwić.
Nikt cię nie dorwie. Nikt.
1684
02:20:02,903 --> 02:20:03,987
Dziękuję, Królu.
1685
02:20:04,988 --> 02:20:06,532
- Co?
- To tylko...
1686
02:20:06,532 --> 02:20:08,367
Co? O co chodzi?
1687
02:20:08,367 --> 02:20:09,952
Ma zniszczony żołądek.
1688
02:20:10,577 --> 02:20:13,956
- Nic ci nie jest?
- Z Myrtie jest kiepsko.
1689
02:20:13,956 --> 02:20:18,293
Willie jest w histerii. A ja nie...
Nie wiem, jak to...
1690
02:20:18,293 --> 02:20:20,379
Nie wiem, co z tym zrobić...
1691
02:20:21,880 --> 02:20:24,091
Ale... Musisz to w tej chwili podpisać.
1692
02:20:25,259 --> 02:20:28,136
Gdyby coś ci się stało,
prawa do eksploatacji zostaną w rodzinie.
1693
02:20:28,136 --> 02:20:29,972
To jedyna możliwość.
1694
02:20:31,932 --> 02:20:34,309
Muszą pozostać w rodzinie. Wiesz o tym.
1695
02:20:35,018 --> 02:20:38,105
Jeśli coś mi się stanie? Co...
1696
02:20:39,356 --> 02:20:41,358
Co miałoby mi się stać?
1697
02:20:41,358 --> 02:20:44,528
Nic ci się nie stanie.
To tylko formalność.
1698
02:20:44,528 --> 02:20:45,904
Nic ci się nie stanie,
1699
02:20:45,904 --> 02:20:48,824
bo zadbam o to, żeby nic ci się nie stało.
1700
02:20:51,034 --> 02:20:52,661
Też... Podpisałeś te papiery?
1701
02:20:52,661 --> 02:20:55,122
O tak, podpisał je.
1702
02:20:55,122 --> 02:20:56,540
Moja żona nie jest chora.
1703
02:20:57,457 --> 02:20:59,293
Jego żona nie, ale to podpisał.
1704
02:20:59,877 --> 02:21:01,461
Wszyscy musimy to podpisać.
1705
02:21:01,461 --> 02:21:04,965
Dzięki temu pieniądze
na pewno zostaną w rodzinie.
1706
02:21:09,595 --> 02:21:10,637
Synu...
1707
02:21:11,180 --> 02:21:12,431
Byron, daj nam chwilę.
1708
02:21:12,431 --> 02:21:13,682
Pewnie, Królu.
1709
02:21:20,314 --> 02:21:21,356
Wszystko w porządku?
1710
02:21:21,356 --> 02:21:23,025
Tak, ja...
1711
02:21:24,109 --> 02:21:27,070
Chyba wszystko w porządku.
1712
02:21:27,070 --> 02:21:29,990
Nie boisz się?
Bo nie ma powodu, by się bać.
1713
02:21:29,990 --> 02:21:31,074
Nie. Ja...
1714
02:21:33,535 --> 02:21:35,162
Robisz jej zastrzyki?
1715
02:21:35,913 --> 02:21:37,122
Zastrzyki? Tak.
1716
02:21:37,873 --> 02:21:41,084
Robię, co do mnie należy.
1717
02:21:41,084 --> 02:21:42,294
Podajesz jej wszystko?
1718
02:21:42,294 --> 02:21:44,087
Tak. Tak.
1719
02:21:45,214 --> 02:21:47,466
Pamiętaj, żeby wszystko jej podawać.
1720
02:21:47,466 --> 02:21:49,009
Tak robię, Królu.
1721
02:21:49,551 --> 02:21:53,847
Robię to, co ustaliliśmy.
Dbam o to, by milczała. Ona... Milczy.
1722
02:21:53,847 --> 02:21:55,182
Dobrze, dbaj o to.
1723
02:21:56,975 --> 02:22:01,688
Erneście, wiem, że kochasz Mollie
i ja też ją kocham.
1724
02:22:01,688 --> 02:22:03,607
Ale prawda jest taka,
1725
02:22:04,858 --> 02:22:06,235
że ona odejdzie.
1726
02:22:08,695 --> 02:22:09,780
Wiesz o tym.
1727
02:22:10,447 --> 02:22:12,991
Nic nie możemy zrobić.
Wszystko w rękach Boga.
1728
02:22:13,909 --> 02:22:15,536
A on na nią czeka.
1729
02:22:18,455 --> 02:22:23,252
Musisz trwać u jej boku
i podawać te leki, które łagodzą jej ból.
1730
02:22:23,877 --> 02:22:25,879
Nigdy nie będziesz żałował czasu,
1731
02:22:25,879 --> 02:22:29,550
który spędziłeś u jej boku,
zanim powróciła do życia wiecznego.
1732
02:22:29,550 --> 02:22:31,260
Nie będziesz tego żałował.
1733
02:22:33,345 --> 02:22:34,721
A teraz jesteś silny.
1734
02:22:36,139 --> 02:22:37,724
Prawda? Jesteś silny.
1735
02:22:37,724 --> 02:22:38,809
Tak.
1736
02:22:39,560 --> 02:22:41,186
Bądź przy niej.
1737
02:22:43,605 --> 02:22:45,232
Musisz to podpisać.
1738
02:22:50,946 --> 02:22:53,699
- Chcesz, żebym to podpisał?
- Musisz, synu.
1739
02:22:56,243 --> 02:22:57,411
Dobrze, Królu.
1740
02:23:32,946 --> 02:23:34,072
Dobry wieczór, chłopcy.
1741
02:23:35,199 --> 02:23:36,283
John.
1742
02:23:38,076 --> 02:23:40,120
Oto co na razie ustaliłem.
1743
02:23:40,120 --> 02:23:43,957
Byłem wczoraj w Ralston.
1744
02:23:43,957 --> 02:23:46,543
Poznałem pewnego staruszka,
niejakiego Alvina Reynoldsa.
1745
02:23:47,628 --> 02:23:49,755
Sporo mi opowiedział.
1746
02:23:50,464 --> 02:23:52,633
Znałem każdego Indianina,
którego zamordowali.
1747
02:23:53,634 --> 02:23:58,180
Ta banda podawała zatruty alkohol psom,
żeby sprawdzić, co się wydarzy.
1748
02:23:58,805 --> 02:24:00,599
Zabijali nawet kojoty.
1749
02:24:01,558 --> 02:24:03,393
Nie żebym kochał kojoty,
1750
02:24:03,393 --> 02:24:07,314
ale nie godzi się tak ich zabijać,
skoro mogłyby umrzeć śmiercią naturalną.
1751
02:24:07,314 --> 02:24:10,901
Mój zięć mówi,
że powinienem siedzieć cicho,
1752
02:24:10,901 --> 02:24:13,362
bo inaczej ta banda dorwie i mnie.
1753
02:24:13,362 --> 02:24:17,032
Ale mój czas się kończy,
dlatego powiem panu, kto to zrobił.
1754
02:24:19,117 --> 02:24:20,827
Siedziałem dokładnie tutaj,
1755
02:24:21,537 --> 02:24:26,375
kiedy zobaczyłem Byrona Burkharta,
wiozącego Annę Brown tą drogą.
1756
02:24:30,045 --> 02:24:32,714
Kelsie Morrison i jego żona
siedzieli z tyłu.
1757
02:24:33,715 --> 02:24:36,885
Zabrali Annę i solidnie ją upili.
1758
02:24:36,885 --> 02:24:41,473
Byli tam razem. Kelsie, Byron i Anna.
1759
02:24:42,391 --> 02:24:43,600
Nie kłamię.
1760
02:24:44,268 --> 02:24:45,394
Kelsie Morrison?
1761
02:24:47,813 --> 02:24:52,943
Kelsie szmugluje narkotyki i whiskey
z Fort Worth do Nowego Orleanu i Dallas.
1762
02:24:53,819 --> 02:24:56,738
Pamiętacie Billa Stepsona,
tego łapacza bydła na rodeo?
1763
02:24:56,738 --> 02:25:00,284
Bill Stepson zmarł po wypiciu
kukurydzianej whiskey. Nie było śledztwa.
1764
02:25:01,201 --> 02:25:02,911
Żoną Billa była Tillie Stepson.
1765
02:25:03,996 --> 02:25:07,207
Kelsie rzucił swoją pierwszą żonę, Catherine,
1766
02:25:07,207 --> 02:25:10,544
i ożenił się z Tillie
dwa tygodnie po śmierci Billa.
1767
02:25:13,255 --> 02:25:16,008
Dwa miesiące później
Tillie zmarła w wyniku otrucia.
1768
02:25:16,925 --> 02:25:19,261
Kelsie uciekł z dziećmi Tillie do Meksyku,
1769
02:25:19,261 --> 02:25:21,597
ale wrócił, bo jakiś cwany prawnik
powiedział mu,
1770
02:25:21,597 --> 02:25:23,724
że inaczej
będzie miał dużo większe kłopoty.
1771
02:25:26,518 --> 02:25:30,272
Moja zmarła żona miała dwoje dzieci,
które noszą moje nazwisko.
1772
02:25:31,023 --> 02:25:34,067
Czy gdybym je formalnie adoptował
1773
02:25:34,067 --> 02:25:37,571
i gdyby tych dwoje dzieci zmarło,
odziedziczyłbym ich majątek?
1774
02:25:37,571 --> 02:25:38,864
Są Osagami.
1775
02:25:38,864 --> 02:25:41,950
Jedno jest w połowie Osagiem,
ale mają prawa do eksploatacji.
1776
02:25:43,160 --> 02:25:45,954
Kelsie, zdajesz sobie sprawę,
że to wskazuje,
1777
02:25:45,954 --> 02:25:48,916
że zamierzasz adoptować
a potem zabić te dzieci?
1778
02:25:49,625 --> 02:25:52,836
Nie jeśli to nie jest legalne
i nie dostanę pieniędzy.
1779
02:25:52,836 --> 02:25:54,338
Wtedy tego nie zrobię.
1780
02:26:03,013 --> 02:26:04,264
Kelsie Morrison?
1781
02:26:04,890 --> 02:26:07,100
- Kto?
- Kelsie Morrison.
1782
02:26:07,100 --> 02:26:08,852
Nazywam się Lloyd Miller.
1783
02:26:08,852 --> 02:26:11,522
Chodź tu, Lloyd. Chcemy z tobą pogadać.
1784
02:26:14,816 --> 02:26:16,985
Zawsze podziwiałem ambicję Kelsiego.
1785
02:26:18,695 --> 02:26:19,988
Powiedziałem mu to, a on mi podziękował.
1786
02:26:19,988 --> 02:26:22,866
Kelsie, zawsze podziwiałem twoją ambicję.
1787
02:26:22,866 --> 02:26:23,992
Dziękuję.
1788
02:26:23,992 --> 02:26:27,704
Co możesz powiedzieć o Byronie i Erneście
Burkhartach i o tych zabójstwach?
1789
02:26:28,956 --> 02:26:30,374
O Byronie i Erneście Burkhartach?
1790
02:26:32,125 --> 02:26:34,086
Myślę, że możemy sobie pomóc.
1791
02:26:37,756 --> 02:26:42,636
Wniknąłem już w społeczność.
Wahzhazhe mówią mi różne rzeczy.
1792
02:26:44,221 --> 02:26:47,391
Jestem też zaufanym przyjacielem
ojca Alberta. Zwierzył mi się.
1793
02:26:48,267 --> 02:26:51,061
Opowiedział mi,
co się dzieje z Mollie Burkhart.
1794
02:26:53,146 --> 02:26:54,606
Ona boi się o swoje życie.
1795
02:26:57,150 --> 02:26:59,152
Mówił, kogo boi się najbardziej?
1796
02:27:03,740 --> 02:27:04,950
Daj spokój, Tom.
1797
02:27:06,785 --> 02:27:09,580
Łatwiej skazać człowieka za skopanie psa
1798
02:27:09,580 --> 02:27:11,081
niż za zabicie Indianina.
1799
02:27:25,888 --> 02:27:27,306
To ranczo Billa Hale'a.
1800
02:27:40,527 --> 02:27:43,197
W zeszłym miesiącu sprzedałem mu
ubezpieczenie od pożaru na 30 000 $.
1801
02:27:44,573 --> 02:27:47,618
Panie Ubezpieczycielu,
rano będzie pan miał trochę roboty.
1802
02:30:23,357 --> 02:30:24,983
Będziesz następny.
1803
02:31:32,718 --> 02:31:33,760
Cóż...
1804
02:31:36,096 --> 02:31:37,556
Zaczynamy.
1805
02:31:39,099 --> 02:31:41,602
Zaczynamy, co? Cóż...
1806
02:31:42,811 --> 02:31:44,229
Coś wam powiem.
1807
02:31:45,022 --> 02:31:46,023
Wy...
1808
02:31:47,649 --> 02:31:52,279
Coś wam powiem.
Moja żona jest bardzo chora.
1809
02:31:52,279 --> 02:31:56,950
Muszę wracać do domu i zająć się żoną.
Jest bardzo chora.
1810
02:31:56,950 --> 02:31:59,119
Synu? Chodź ze mną.
1811
02:32:00,495 --> 02:32:05,167
Muszę pomówić z żoną.
Ona nie czuje się zbyt dobrze, więc...
1812
02:32:06,084 --> 02:32:07,711
Pójdziemy do domu i...
1813
02:32:08,462 --> 02:32:10,797
Pójdziemy do domu i się nią zajmiemy.
1814
02:32:10,797 --> 02:32:12,549
- Dobrze, synu.
- Chłopcze.
1815
02:32:12,549 --> 02:32:16,053
Wszystko pokręciliście.
1816
02:32:16,053 --> 02:32:18,263
Cokolwiek sobie myślicie, nic nie wiecie.
1817
02:32:19,806 --> 02:32:22,226
- Synu, idź z nim, dobrze?
- Dobra.
1818
02:32:23,185 --> 02:32:24,895
Moja żona jest bardzo chora!
1819
02:32:26,021 --> 02:32:27,231
Ciężko choruje.
1820
02:32:36,698 --> 02:32:37,908
Czy mogę...
1821
02:32:40,160 --> 02:32:41,370
Mogę usiąść?
1822
02:32:43,622 --> 02:32:44,831
Lepiej postać.
1823
02:32:52,840 --> 02:32:57,052
Chciałbym porozmawiać o zabójstwach
Rety i Billa Smithów oraz Anny Brown.
1824
02:33:18,574 --> 02:33:20,200
Muszę usiąść.
1825
02:33:21,535 --> 02:33:23,996
Owszem. Ale pan stoi.
1826
02:33:25,873 --> 02:33:27,291
Teraz stoję,
1827
02:33:29,126 --> 02:33:30,961
ale będę musiał się przespać.
1828
02:33:33,213 --> 02:33:37,259
Nie możecie mnie tu tak trzymać...
zbyt długo.
1829
02:33:39,136 --> 02:33:42,347
Czy był pan sam, gdy podkładał pan
materiały wybuchowe pod dom,
1830
02:33:42,347 --> 02:33:44,141
czy towarzyszył panu Blackie Thompson?
1831
02:33:46,685 --> 02:33:47,895
Kto?
1832
02:33:47,895 --> 02:33:49,479
Blackie Thompson.
1833
02:33:49,479 --> 02:33:51,398
Nie. Nie było go ze mną.
1834
02:33:54,568 --> 02:33:59,489
Ledwo go znam,
widuję go na mieście. To wszystko.
1835
02:34:02,910 --> 02:34:05,120
Czy podłożył pan ładunki pod dom?
1836
02:34:05,120 --> 02:34:07,539
Nic nie wiem o żadnych ładunkach.
1837
02:34:15,964 --> 02:34:18,300
Nie obrabował pan
banku w Oilton razem z nim?
1838
02:34:19,092 --> 02:34:20,093
Nie.
1839
02:34:21,970 --> 02:34:25,807
Ale pomógł pan Blackiemu Thompsonowi
1840
02:34:25,807 --> 02:34:29,770
ukraść pańskiego buicka w 1921 roku,
1841
02:34:29,770 --> 02:34:33,607
żeby dostać
pieniądze z ubezpieczenia, prawda?
1842
02:34:34,733 --> 02:34:35,776
Nie?
1843
02:34:36,693 --> 02:34:39,571
Pozwoliłem mu pojeździć jakiś czas
moim wozem...
1844
02:34:40,197 --> 02:34:42,824
Powiedziałem, że może nim pojeździć. Ale...
1845
02:34:43,742 --> 02:34:46,745
- Po co mu był?
- Nie wiem, po co mu był.
1846
02:34:48,247 --> 02:34:51,917
Nie moja sprawa.
Pewnie chciał się zabawić.
1847
02:34:53,377 --> 02:34:57,589
Gdyby ktoś chciał pożyczyć mój wóz,
zapytałbym, po co mu on.
1848
02:34:59,299 --> 02:35:04,805
Czasem ludzie chcą się po prostu
przejechać. Nie zadaję pytań.
1849
02:35:06,098 --> 02:35:11,019
Więc mu go pan wypożyczył?
Nie pytał pan, na co mu on?
1850
02:35:13,146 --> 02:35:14,147
Tak.
1851
02:35:15,440 --> 02:35:17,609
Pomocny z pana gość.
1852
02:35:18,360 --> 02:35:22,406
Macie mnie. Pożyczyłem mu go.
1853
02:35:25,075 --> 02:35:27,911
Pożyczyłem mu go.
To chyba nie jest zakazane?
1854
02:35:28,537 --> 02:35:29,538
Dobrze.
1855
02:35:37,880 --> 02:35:39,464
Jak się masz, Erneście?
1856
02:35:43,886 --> 02:35:45,012
Blackie.
1857
02:35:55,105 --> 02:35:56,899
Mogę pomówić z tym człowiekiem?
1858
02:35:58,192 --> 02:36:01,528
Mogę pomówić z nim sam na sam?
Przez chwilę?
1859
02:36:08,035 --> 02:36:09,703
Zmusili cię do zeznań?
1860
02:36:11,288 --> 02:36:12,706
Mnie?
1861
02:36:13,665 --> 02:36:15,751
Nie, nie zmusili mnie do zeznań, Blackie.
1862
02:36:17,920 --> 02:36:21,882
Mów. Co żeś im powiedział?
1863
02:36:21,882 --> 02:36:25,928
Powiedziałem, że kiedy wyszedłem
z więzienia i chciałem się z tobą ułożyć,
1864
02:36:25,928 --> 02:36:27,179
dałeś mi półtora dolara.
1865
02:36:28,430 --> 02:36:30,974
Powiedziałeś, że wszyscy znaliśmy ryzyko.
1866
02:36:30,974 --> 02:36:33,227
Owszem. Znaliśmy ryzyko.
1867
02:36:33,227 --> 02:36:35,604
Ale nie dałem ci półtora dolara,
tylko dwadzieścia.
1868
02:36:35,604 --> 02:36:37,147
Nie. To było półtora dolara.
1869
02:36:37,147 --> 02:36:40,400
Nie dałem ci półtora. To było...
Chciałem dać ci dwa...
1870
02:36:40,400 --> 02:36:43,820
Nie, dałem ci dwadzieścia. Już pamiętam.
To było dwadzieścia.
1871
02:36:43,820 --> 02:36:45,364
- Pieprzysz.
- Słuchaj.
1872
02:36:47,241 --> 02:36:51,954
Musisz tylko... Powiedz, co im powiedziałeś.
Wszystko. Co żeś im powiedział?
1873
02:36:51,954 --> 02:36:53,705
- Powiedziałem wszystko.
- Wszystko?
1874
02:36:53,705 --> 02:36:57,459
Wszystko. Powiedziałem,
że ty i twój wuj za bardzo żydzicie.
1875
02:36:58,043 --> 02:36:59,044
Żydzimy?
1876
02:36:59,044 --> 02:37:01,839
Dostałem dożywocie
za tego glinę z Drumright.
1877
02:37:01,839 --> 02:37:06,510
Mówię ci od razu, Erneście.
Nie poradzisz sobie w więzieniu.
1878
02:37:06,510 --> 02:37:08,345
Lepiej im powiedz, co wiesz,
1879
02:37:08,345 --> 02:37:11,515
dla własnego dobra, dla dobra
twojej rodziny i dla własnej przyjemności.
1880
02:37:11,515 --> 02:37:14,434
Wiesz co? Jesteś tępy jak tabaka w rogu.
1881
02:37:14,434 --> 02:37:15,686
- Wiesz?
- Czyżby?
1882
02:37:15,686 --> 02:37:18,939
Kłapiesz dziobem
przy pierwszej okazji, co, Blackie?
1883
02:37:18,939 --> 02:37:22,609
Mieliśmy być wspólnikami.
Nie moja wina, że...
1884
02:37:22,609 --> 02:37:23,694
Wspólnikami?
1885
02:37:23,694 --> 02:37:26,029
Nie moja wina, że zwinęli cię
z tym wozem, baranie.
1886
02:37:26,029 --> 02:37:28,824
Nazywasz mnie pieprzonym wspólnikiem?
Gówno mi dałeś.
1887
02:37:28,824 --> 02:37:31,451
Coś ci powiem. Hale ma cały plan.
1888
02:37:31,451 --> 02:37:34,371
Pogadam z nim i zadbam o to,
żebyś nie był jego częścią,
1889
02:37:34,371 --> 02:37:36,123
bo jesteś zbyt durny.
1890
02:37:36,123 --> 02:37:38,667
Zawsze mówił, że jesteś tępak. Wiesz?
1891
02:37:38,667 --> 02:37:41,920
To jest ten plan.
Siedzę tu przez jego plan.
1892
02:37:57,603 --> 02:37:58,604
Mollie...
1893
02:38:12,326 --> 02:38:15,579
Jesteś prawdziwy?
1894
02:38:19,208 --> 02:38:20,501
Mógłbym być.
1895
02:38:39,811 --> 02:38:41,647
Dobra, dobra. Wystarczy.
1896
02:38:47,236 --> 02:38:49,404
Erneście, dobry z ciebie człowiek, prawda?
1897
02:38:50,948 --> 02:38:53,951
Tak jest. Tak myślę.
1898
02:38:55,369 --> 02:38:57,871
Myślisz? To jesteś dobry czy nie?
1899
02:38:58,830 --> 02:39:01,041
Jestem.
1900
02:39:01,041 --> 02:39:02,751
Kochasz żonę i dzieci?
1901
02:39:04,086 --> 02:39:05,128
Tak. Kocham.
1902
02:39:05,128 --> 02:39:06,964
Służyłeś swojej ojczyźnie w piechocie...
1903
02:39:07,798 --> 02:39:10,634
I chyba nie tak
miało się potoczyć twoje życie.
1904
02:39:14,221 --> 02:39:19,268
Coś mi się widzi, że twoja rodzina
1905
02:39:20,769 --> 02:39:25,399
jest dla ciebie większym błogosławieństwem
niż twój wuj, Król Bill Hale.
1906
02:39:28,527 --> 02:39:33,407
Obaj wiemy, że on pozuje
na prawego człowieka.
1907
02:39:36,869 --> 02:39:38,412
Ale nim nie jest.
1908
02:39:42,624 --> 02:39:44,293
Nic dla ciebie nie zrobił, synu...
1909
02:39:46,336 --> 02:39:47,462
Poza tym, że...
1910
02:39:48,672 --> 02:39:54,011
Zmusił cię do robienia złych rzeczy
i wykorzystał twoją... niedyspozycję.
1911
02:40:00,434 --> 02:40:02,060
Może zaczniemy od nowa?
1912
02:40:06,773 --> 02:40:07,816
Ja...
1913
02:40:11,320 --> 02:40:13,447
Chcę wrócić do domu i zobaczyć żonę,
1914
02:40:15,282 --> 02:40:16,575
więc...
1915
02:40:18,535 --> 02:40:20,287
Proszę mi powiedzieć, co muszę zrobić.
1916
02:40:24,041 --> 02:40:26,543
Czy wiesz, kto zabił Henry'ego Roana?
1917
02:40:39,097 --> 02:40:40,307
Tylko nie uciekaj.
1918
02:40:44,436 --> 02:40:45,687
Przyszedłem cię aresztować.
1919
02:41:01,495 --> 02:41:03,872
Wiesz coś o morderstwie Henry'ego Roana?
1920
02:41:06,083 --> 02:41:08,544
Nic o nim nie wiem.
1921
02:41:10,963 --> 02:41:14,258
Mam tu człowieka,
który podaje się za twojego znajomego
1922
02:41:14,258 --> 02:41:16,176
i twierdzi, że coś o tym wiesz.
1923
02:41:17,594 --> 02:41:18,637
Kto to taki?
1924
02:41:40,784 --> 02:41:42,411
Więc zwalają to na mnie?
1925
02:41:44,496 --> 02:41:45,539
Tak jest.
1926
02:41:52,838 --> 02:41:54,131
Bierzcie długopisy.
1927
02:42:10,272 --> 02:42:12,774
Gdzie mój mąż?
1928
02:42:13,400 --> 02:42:16,570
- Czy ona ma lekarza?
- Nie chce go widzieć.
1929
02:42:17,404 --> 02:42:18,780
Zabierzmy ją.
1930
02:42:22,075 --> 02:42:23,118
Jesteś prawdziwy?
1931
02:42:24,119 --> 02:42:25,120
Gotowy?
1932
02:42:30,792 --> 02:42:32,002
Proszę pani.
1933
02:42:32,920 --> 02:42:35,464
Gdzie mój mąż?
1934
02:42:36,590 --> 02:42:37,758
Pomożemy pani.
1935
02:42:54,608 --> 02:42:56,610
Pani Burkhart.
1936
02:42:56,610 --> 02:42:57,903
Heroina. Dwa miligramy.
1937
02:43:03,700 --> 02:43:04,910
Potrzebujesz ochrony?
1938
02:43:11,708 --> 02:43:12,709
Przed kim?
1939
02:43:14,628 --> 02:43:18,340
Przed... Przed moim wujem.
1940
02:43:23,345 --> 02:43:24,888
- Cześć, Harve.
- Bill.
1941
02:43:26,431 --> 02:43:31,270
Ponoć jestem poszukiwany.
Przyszedłem oddać się w ręce policji.
1942
02:43:31,270 --> 02:43:33,105
A co niby zrobiłeś?
1943
02:43:33,105 --> 02:43:34,731
Zabiłem kogoś. Dasz wiarę?
1944
02:43:34,731 --> 02:43:36,817
Daj spokój, Bill.
Tak daleko bym nie szedł.
1945
02:43:36,817 --> 02:43:37,860
Aresztuj mnie, synu.
1946
02:43:39,570 --> 02:43:42,364
- Nie musimy tego robić.
- W porządku. Chodź, synu.
1947
02:43:42,364 --> 02:43:45,492
- Ma pan oświadczenie?
- Panie Hale!
1948
02:43:45,492 --> 02:43:49,496
- Co pan wie o zabójstwach?
- Oświadczenie? Może: „Jestem niewinny”?
1949
02:43:49,496 --> 02:43:53,292
Niewinny jak noworodek. A nawet bardziej.
1950
02:43:53,292 --> 02:43:54,459
Panie Hale!
1951
02:43:54,459 --> 02:43:56,461
Kiedy będę mógł pomówić z żoną?
1952
02:43:56,461 --> 02:43:58,589
Mówił pan, że jeśli złożę zeznania,
zobaczę się z nią.
1953
02:43:58,589 --> 02:44:00,966
Przebywa teraz w szpitalu w Pawhuska.
1954
02:44:00,966 --> 02:44:03,719
W szpitalu? Wszystko z nią w porządku?
1955
02:44:04,261 --> 02:44:05,470
Nie wygląda na to.
1956
02:44:06,013 --> 02:44:08,098
Chcę jej przekazać list.
1957
02:44:08,098 --> 02:44:09,641
Dokąd pana zabierają?
1958
02:44:09,641 --> 02:44:12,561
Na jakiś czas wyjeżdżam.
1959
02:44:12,561 --> 02:44:13,812
Dokąd pana zabierają?
1960
02:44:16,899 --> 02:44:18,150
Dokąd mnie zabieracie?
1961
02:44:18,150 --> 02:44:21,528
Nie oskarżymy cię o nic,
bo będziesz zeznawał.
1962
02:44:21,528 --> 02:44:23,697
Wiem, że chcesz
wrócić do Mollie i do dzieci,
1963
02:44:23,697 --> 02:44:26,200
ale na razie musimy wywieźć cię ze stanu,
1964
02:44:26,200 --> 02:44:28,202
z dala od Hale'a i jego wilków.
1965
02:44:28,202 --> 02:44:29,328
Rozumiesz?
1966
02:44:41,590 --> 02:44:44,218
Gdzie pan obecnie przebywa?
1967
02:44:44,218 --> 02:44:45,719
W więzieniu.
1968
02:44:45,719 --> 02:44:48,597
- Na ile pana skazano?
- Na dożywocie.
1969
02:44:48,597 --> 02:44:51,099
- Za napad w Drumright, prawda?
- Tak jest.
1970
02:44:51,099 --> 02:44:54,394
I zorganizował to William Hale,
zgadza się?
1971
02:44:54,394 --> 02:44:58,440
Owszem. Zabawne, prawda?
1972
02:44:59,316 --> 02:45:00,317
Zapisuj.
1973
02:45:01,401 --> 02:45:05,030
„Nie osądzaj”
autorstwa Williama K. Hale'a.
1974
02:45:05,030 --> 02:45:07,783
Kto prosił pana o zabicie
Billa i Rety Smithów?
1975
02:45:08,825 --> 02:45:10,577
William Hale i Ernest Burkhart.
1976
02:45:11,537 --> 02:45:13,747
Czy ostatnio miał pan kontakt
z panem Hale'em?
1977
02:45:13,747 --> 02:45:16,416
Tak się składa, że miałem.
1978
02:45:16,416 --> 02:45:18,544
Przesłał mi list do celi.
1979
02:45:19,253 --> 02:45:21,547
Prosił o zabicie siostrzeńca, Ernesta.
1980
02:45:22,631 --> 02:45:23,632
Panie Thompson.
1981
02:45:23,632 --> 02:45:26,552
Najnikczemniejszy przestępca
może prosić o szansę
1982
02:45:26,552 --> 02:45:29,680
wykazania własnej niewinności
przed ławą przysięgłych. Nie sądź.
1983
02:45:29,680 --> 02:45:33,350
Przesłał liścik do mojej celi.
Obiecał, że pomoże mi uciec.
1984
02:45:33,350 --> 02:45:38,063
Po ucieczce miałem zabrać jego siostrzeńca
do Meksyku i go zabić.
1985
02:45:38,063 --> 02:45:41,733
Odpisałem, że jeśli mnie wydostanie,
nie będę zeznawał.
1986
02:45:42,359 --> 02:45:43,861
I jak to się dla pana skończyło?
1987
02:45:43,861 --> 02:45:45,529
Co jak się skończyło?
1988
02:45:46,238 --> 02:45:48,407
Ta obietnica wielkiej ucieczki.
1989
02:45:48,407 --> 02:45:51,034
Cholera, siedzę tu
i z panem rozmawiam, nie?
1990
02:45:51,034 --> 02:45:52,786
Kiepsko się skończyło.
1991
02:45:52,786 --> 02:45:54,872
Nie sądź.
1992
02:45:55,789 --> 02:45:58,834
Opublikuj to w Pawhuska Daily Journal,
Fairfax Chief,
1993
02:45:58,834 --> 02:46:01,003
The Hominy Journal
i The Osage County News.
1994
02:46:01,003 --> 02:46:02,087
Dobrze, panie Hale.
1995
02:46:05,257 --> 02:46:06,508
Wasza mama chodzi.
1996
02:46:09,386 --> 02:46:10,804
Czyż nie wygląda wspaniale?
1997
02:46:18,562 --> 02:46:19,938
Trzymaj się, synu.
1998
02:46:21,607 --> 02:46:22,858
„Wąska jest droga”.
1999
02:47:03,649 --> 02:47:07,152
Domagam się rozmowy na osobności
z panem Burkhartem!
2000
02:47:07,152 --> 02:47:08,445
To niespotykane.
2001
02:47:08,445 --> 02:47:11,240
Ernest Burkhart to mój klient!
2002
02:47:11,240 --> 02:47:12,741
Przepisy tego zakazują.
2003
02:47:12,741 --> 02:47:15,869
Domagam się rozmowy
z panem Burkhartem!
2004
02:47:15,869 --> 02:47:19,248
Ten człowiek nie może reprezentować
zarówno oskarżonego, jak świadka.
2005
02:47:19,248 --> 02:47:20,624
To konflikt interesów.
2006
02:47:20,624 --> 02:47:23,126
Zniknął na dwa miesiące!
2007
02:47:23,752 --> 02:47:28,215
Nie miałem szansy się z nim porozumieć
przed złożeniem zeznań!
2008
02:47:28,215 --> 02:47:30,634
To równoznaczne
z manipulowaniem świadkiem!
2009
02:47:30,634 --> 02:47:34,680
Panie Burkhart, czy ten człowiek
naprawdę jest pańskim prawnikiem?
2010
02:47:34,680 --> 02:47:36,431
Nie wiem.
2011
02:47:38,183 --> 02:47:40,185
Nie mam z nim umowy, ale...
2012
02:47:42,145 --> 02:47:43,897
Mogę z nim porozmawiać.
2013
02:47:44,690 --> 02:47:47,609
Przepisy tego zabraniają, Wysoki Sądzie.
2014
02:47:47,609 --> 02:47:49,945
Oskarżenie nie zezwala
2015
02:47:49,945 --> 02:47:53,156
na spotkania pana Hamiltona ze świadkiem
2016
02:47:53,156 --> 02:47:55,450
przed rozpoczęciem rozprawy!
2017
02:47:57,494 --> 02:47:59,329
Wahzhazhe zasługują na sprawiedliwość!
2018
02:47:59,329 --> 02:48:01,957
Oddajcie go nam! Będę jego katem!
2019
02:48:01,957 --> 02:48:05,419
Pan Burkhart
pozostanie w areszcie biura szeryfa.
2020
02:48:05,419 --> 02:48:07,296
Proszę o wyprowadzenie go.
2021
02:48:07,296 --> 02:48:10,799
Odraczam rozprawę do jutra do dziesiątej.
Proszę opuścić salę.
2022
02:48:49,922 --> 02:48:51,215
Przepraszam...
2023
02:48:53,634 --> 02:48:54,968
za wszystkie problemy.
2024
02:49:09,566 --> 02:49:12,069
Zabiorę cię teraz do domu.
2025
02:49:27,501 --> 02:49:28,502
Bracie.
2026
02:49:30,003 --> 02:49:31,255
Bracie.
2027
02:49:34,508 --> 02:49:37,052
Freeling i Hamilton
chcą cię widzieć wieczorem u Hale'a.
2028
02:49:37,678 --> 02:49:38,887
Chcą wszystko omówić.
2029
02:50:05,914 --> 02:50:07,332
Szeryfie.
2030
02:50:07,332 --> 02:50:08,500
Erneście.
2031
02:50:09,084 --> 02:50:10,335
Ciociu Myrtie.
2032
02:50:15,424 --> 02:50:19,887
Erneście, czy znasz pana Soloweya?
Z Solowey Oil?
2033
02:50:19,887 --> 02:50:23,473
A to oczywiście pan Kraceon z Kraceon Oil.
2034
02:50:26,810 --> 02:50:28,270
Proszę. Usiądź.
2035
02:50:32,941 --> 02:50:34,985
Jeśli będziesz zeznawał przeciw wujowi,
2036
02:50:34,985 --> 02:50:40,032
to może być wykorzystywane przeciw tobie
do końca życia.
2037
02:50:40,824 --> 02:50:43,911
Możesz zostać skazany za zabójstwo Smithów
2038
02:50:43,911 --> 02:50:47,706
i spędzić resztę życia w więzieniu.
Rozumiesz to?
2039
02:50:49,625 --> 02:50:52,794
Nie, chyba się nad tym
nie zastanawiałem. Ale...
2040
02:50:52,794 --> 02:50:57,674
Dają ci sznur, żebyś sam się powiesił.
Rozumiesz to?
2041
02:50:57,674 --> 02:51:01,094
Nie rozumie tego. Nie rozumie.
2042
02:51:01,094 --> 02:51:02,888
- Erneście!
- Tak.
2043
02:51:03,555 --> 02:51:07,142
Jeśli to zrobisz, zabijesz swojego wuja.
2044
02:51:07,142 --> 02:51:10,229
Erneście, chcesz tego?
2045
02:51:10,771 --> 02:51:14,399
Chcesz, żeby zmarł w więzieniu?
Erneście?
2046
02:51:14,399 --> 02:51:18,529
Nie. Oczywiście, że nie, Myrtie.
Wiesz, że tego nie chcę.
2047
02:51:18,529 --> 02:51:22,533
Tak. Możesz uratować mu życie.
2048
02:51:22,533 --> 02:51:25,911
On ratuje ciebie, głupi chłopcze!
2049
02:51:36,547 --> 02:51:38,340
Chcesz wrócić do domu?
2050
02:51:38,924 --> 02:51:40,092
Tak. Chcę.
2051
02:51:40,092 --> 02:51:42,219
- Chcesz zobaczyć żonę i dzieci?
- Tak. Chcę.
2052
02:51:44,596 --> 02:51:46,390
Ci agenci rządowi
2053
02:51:47,850 --> 02:51:51,478
bili cię i torturowali.
2054
02:51:51,478 --> 02:51:55,107
Cóż, nie. Nie bili mnie.
Ale długo nie pozwalali mi spać.
2055
02:51:55,107 --> 02:51:58,735
Nie! Bili cię! Bili!
2056
02:51:58,735 --> 02:52:01,488
- Tak, bili mnie. Bili mnie, sir.
- Dziękuję.
2057
02:52:09,204 --> 02:52:10,414
Miałam sen.
2058
02:52:11,081 --> 02:52:12,124
Tak?
2059
02:52:12,791 --> 02:52:14,668
Pojechaliśmy do Colorado Springs.
2060
02:52:16,503 --> 02:52:21,508
Wyznałeś mi wszystkie swoje tajemnice,
a ja schowałam je do pudełka.
2061
02:52:23,177 --> 02:52:26,180
Potem poszliśmy nad rzekę
i wszystkie wyrzuciliśmy.
2062
02:52:29,183 --> 02:52:30,601
Byliśmy tam szczęśliwi.
2063
02:52:33,103 --> 02:52:36,523
Mówiłem ci, jak pięknie wyglądasz?
Spójrz na siebie.
2064
02:52:39,985 --> 02:52:41,028
Promieniejesz.
2065
02:52:43,030 --> 02:52:45,574
Insulina działa, prawda?
2066
02:52:46,992 --> 02:52:50,370
Mówiłem ci. Musi się pogorszyć,
żeby mogło się poprawić.
2067
02:52:52,581 --> 02:52:54,041
Co teraz będzie?
2068
02:52:54,917 --> 02:52:59,546
Wiem tylko, Mollie, że...
To bardzo skomplikowane.
2069
02:53:00,297 --> 02:53:03,175
Prawa białych ludzi są...
2070
02:53:04,176 --> 02:53:07,596
Czasem musisz zrobić jedno,
choć tak naprawdę chodzi ci o drugie.
2071
02:53:09,181 --> 02:53:12,976
Wiem, że osobie z plemienia Osagów
trudno to zrozumieć...
2072
02:53:12,976 --> 02:53:17,356
Ale muszę teraz jechać
i wyznać prawdę o tym,
2073
02:53:18,065 --> 02:53:21,693
co ci agenci rządowi zrobili mi,
żebym dla nich kłamał.
2074
02:53:23,195 --> 02:53:25,405
Wiesz, że mnie bili. Prawda, Mollie?
2075
02:53:25,405 --> 02:53:27,241
Bili mnie. Torturowali.
2076
02:53:27,241 --> 02:53:30,911
Nie pozwalali mi spać przez wiele dni,
żebym zmyślił te kłamstwa
2077
02:53:31,995 --> 02:53:35,290
i zeznał, że mój wuj
zrobił te straszne rzeczy.
2078
02:53:36,959 --> 02:53:38,710
Teraz już przejrzałem na oczy.
2079
02:53:39,503 --> 02:53:40,963
Przejrzałem na oczy i...
2080
02:53:41,880 --> 02:53:44,466
Nie będę kłamał. Postąpię, jak należy.
2081
02:53:44,466 --> 02:53:47,427
Będę chronił wuja, bo tego potrzebuje.
2082
02:53:51,223 --> 02:53:52,224
Co?
2083
02:53:54,393 --> 02:53:55,561
O co chodzi?
2084
02:53:58,564 --> 02:54:00,023
Kiedy wrócisz?
2085
02:54:05,070 --> 02:54:06,280
Za parę dni.
2086
02:54:07,573 --> 02:54:09,449
Wrócę za parę dni.
2087
02:54:10,659 --> 02:54:12,202
Posłuchaj.
2088
02:54:12,786 --> 02:54:16,999
Aresztują mnie,
żeby zrobić z tego widowisko.
2089
02:54:18,333 --> 02:54:20,502
Ale nic mi nie grozi.
2090
02:54:21,211 --> 02:54:22,296
Absolutnie nic.
2091
02:54:24,381 --> 02:54:26,592
Nie zrobiłem nic złego.
2092
02:54:28,218 --> 02:54:30,262
Mogą mnie aresztować do woli.
2093
02:54:35,434 --> 02:54:37,144
Dobrze to przemyśl.
2094
02:54:49,656 --> 02:54:51,491
Będziesz dla nas zeznawał?
2095
02:54:51,491 --> 02:54:52,951
Nie. Nie będę.
2096
02:54:54,828 --> 02:54:57,372
Postanowiłeś nie zeznawać dla rządu?
2097
02:54:57,372 --> 02:55:00,834
Zgadza się. To, co wam powiedziałem,
to był stek bzdur.
2098
02:55:00,834 --> 02:55:02,169
Dobrze. Odwróć się.
2099
02:55:03,629 --> 02:55:06,256
Jesteś aresztowany
za zabójstwo Rety i Billa Smithów.
2100
02:55:18,143 --> 02:55:20,521
Dlaczego zabił pan Annę Brown?
2101
02:55:21,563 --> 02:55:23,774
Wynajął mnie W.K. Hale.
2102
02:55:23,774 --> 02:55:25,150
I co powiedział?
2103
02:55:25,150 --> 02:55:29,446
Miałem dostać tysiąc dolarów
plus 600 dolarów, które byłem mu winny.
2104
02:55:30,030 --> 02:55:34,076
- Więc zabił pan Annę Brown?
- Tak jest.
2105
02:55:34,076 --> 02:55:36,119
Zabrał ją pan do kanionu,
2106
02:55:36,119 --> 02:55:39,748
powszechnie znanego
jako Trzymilowy Kanion, zgadza się?
2107
02:55:39,748 --> 02:55:41,416
- Tak jest.
- Czym ją pan zastrzelił?
2108
02:55:42,167 --> 02:55:43,168
Automatem.
2109
02:55:43,168 --> 02:55:44,753
Gdzie ją pan trafił?
2110
02:55:46,296 --> 02:55:48,799
Strzeliłem jej w górną część głowy.
Zabiło ją to.
2111
02:55:50,259 --> 02:55:52,177
Mówi pan, że był dość pijany.
2112
02:55:52,177 --> 02:55:53,262
Tak jest.
2113
02:55:53,262 --> 02:55:56,223
Ale wiedział pan, że ją zabija, prawda?
2114
02:55:56,223 --> 02:55:57,307
Tak.
2115
02:55:57,307 --> 02:56:02,020
A jak zabrał pan Annę Brown
w to miejsce, w którym ją pan zabił?
2116
02:56:03,522 --> 02:56:05,440
Zanieśliśmy ją tam z Byronem.
2117
02:56:05,440 --> 02:56:07,943
Upiliście ją, żeby móc ją zabić?
2118
02:56:08,527 --> 02:56:11,154
- Tak.
- Leżała, kiedy ją pan zabijał?
2119
02:56:11,905 --> 02:56:13,115
Nie.
2120
02:56:13,115 --> 02:56:14,825
To w jakiej była pozycji?
2121
02:56:16,076 --> 02:56:17,119
Siedziała.
2122
02:56:18,161 --> 02:56:23,292
Byron podniósł ją, przytrzymał.
2123
02:56:23,292 --> 02:56:25,419
Więc stał pan tam i tłumaczył mu,
2124
02:56:25,419 --> 02:56:28,172
jak powinien trzymać tę pijaną,
bezbronną Indiankę,
2125
02:56:28,172 --> 02:56:30,048
tam w dole, na dnie kanionu,
2126
02:56:30,048 --> 02:56:32,926
podczas gdy przygotowywał się pan
do strzelenia w jej mózg?
2127
02:56:32,926 --> 02:56:35,262
- Tak.
- I co było potem?
2128
02:56:37,681 --> 02:56:39,391
Puścił ją, więc upadła.
2129
02:56:39,391 --> 02:56:40,893
Krzyknęła?
2130
02:56:41,560 --> 02:56:42,728
Nie.
2131
02:56:42,728 --> 02:56:45,439
Czy stał pan tam i patrzył, jak umiera?
2132
02:56:46,273 --> 02:56:49,067
- Nie.
- Był pan zadowolony z tej roboty?
2133
02:56:49,067 --> 02:56:52,196
- Tak.
- I odwrócił się pan i poszedł?
2134
02:56:53,030 --> 02:56:54,114
Tak jest.
2135
02:56:54,948 --> 02:56:58,535
Widział pan ten kanion,
w którym zabił pan Annę Brown?
2136
02:56:59,661 --> 02:57:01,663
Widziałem go setki razy.
2137
02:57:01,663 --> 02:57:02,748
Setki razy od tamtej pory?
2138
02:57:02,748 --> 02:57:05,501
Chciał pan tam wrócić i zobaczyć,
gdzie zabił pan Annę Brown?
2139
02:57:05,501 --> 02:57:06,585
Nie.
2140
02:57:06,585 --> 02:57:08,086
Nie?
2141
02:57:09,129 --> 02:57:10,130
Nie.
2142
02:57:10,130 --> 02:57:12,216
To po co pan tam wracał?
2143
02:57:18,305 --> 02:57:19,598
W porządku.
2144
02:57:20,599 --> 02:57:22,059
Może pan powiedzieć przysięgłym.
2145
02:57:25,103 --> 02:57:26,104
Cóż, to dobre...
2146
02:57:27,397 --> 02:57:29,858
Dobre miejsce, żeby sobie popić,
urządzić przyjęcie.
2147
02:57:29,858 --> 02:57:32,152
Nie widać go z drogi.
2148
02:57:35,489 --> 02:57:38,075
Dokąd pan się udał po zabiciu Anny Brown?
2149
02:57:39,117 --> 02:57:40,994
Pojechałem na noc do Billa Hale'a.
2150
02:57:40,994 --> 02:57:42,287
A co robił pan potem?
2151
02:57:42,955 --> 02:57:44,456
Upiliśmy się.
2152
02:57:44,456 --> 02:57:45,958
Dokąd pojechał Byron?
2153
02:57:47,459 --> 02:57:48,794
Wrócił do Mollie.
2154
02:58:01,139 --> 02:58:02,224
Dzięki, Mollie.
2155
02:58:03,433 --> 02:58:04,518
Nie ma za co.
2156
02:58:17,406 --> 02:58:19,032
Uważaj, patrz pod nogi.
2157
02:58:19,032 --> 02:58:21,952
Patrzeć pod nogi.
Jeśli chcecie mnie zabić,
2158
02:58:21,952 --> 02:58:24,121
- zabiję was.
- Daj spokój.
2159
02:58:24,121 --> 02:58:26,039
Usiądź. Będzie ci wygodniej.
2160
02:58:26,999 --> 02:58:29,168
Dobra, stój. Chodź. Wstawaj.
2161
02:58:29,168 --> 02:58:32,212
- Przytrzymaj ją. Posadź ją.
- Usiądź prosto.
2162
02:58:32,754 --> 02:58:34,047
- Dobra.
- Wstań.
2163
02:58:34,047 --> 02:58:35,883
- Wyprostuj ją.
- Mam ją.
2164
02:58:35,883 --> 02:58:37,801
Chcecie mnie zabić? Zabiję was.
2165
02:58:37,801 --> 02:58:39,136
Dobra.
2166
02:59:19,384 --> 02:59:20,677
Erneście.
2167
02:59:21,887 --> 02:59:23,096
Obudź się, synu.
2168
02:59:24,014 --> 02:59:25,015
Tak.
2169
02:59:28,227 --> 02:59:29,394
Co?
2170
02:59:30,604 --> 02:59:31,772
O co chodzi?
2171
02:59:35,651 --> 02:59:37,361
Ciężko to powiedzieć.
2172
02:59:39,780 --> 02:59:41,114
Musisz wiedzieć,
2173
02:59:42,199 --> 02:59:43,951
że zmarło twoje dziecko.
2174
02:59:48,956 --> 02:59:50,582
Co? Które dziecko?
2175
02:59:50,582 --> 02:59:52,501
Nie znam jego imienia.
2176
02:59:53,252 --> 02:59:54,795
Kto? Czy...
2177
02:59:55,879 --> 02:59:57,798
Kowboj? Które?
2178
02:59:58,507 --> 03:00:01,969
Czy któreś z nich
miało problemy z płucami?
2179
03:00:02,511 --> 03:00:04,429
- Tak.
- Koklusz?
2180
03:00:04,429 --> 03:00:07,641
Nie... Kto panu to powiedział?
2181
03:00:07,641 --> 03:00:08,767
Kto to powiedział?
2182
03:00:08,767 --> 03:00:12,229
Poinformował mnie o tym
jeden z naszych agentów w Fairfax.
2183
03:00:13,564 --> 03:00:15,274
Mollie poszła po nie...
2184
03:00:16,692 --> 03:00:17,860
żeby zabrać je do domu.
2185
03:00:22,072 --> 03:00:25,242
- Nie ma...
- To Anna, prawda?
2186
03:00:27,953 --> 03:00:29,538
Niełatwo to powiedzieć, synu.
2187
03:00:29,538 --> 03:00:32,207
Nie! Do cholery!
2188
03:00:32,833 --> 03:00:35,627
Zabili mi dziecko.
2189
03:00:36,712 --> 03:00:38,338
Niech Bóg ma cię w opiece.
2190
03:00:39,965 --> 03:00:41,216
Wyrazy współczucia.
2191
03:00:44,052 --> 03:00:45,220
Co się stało?
2192
03:00:46,305 --> 03:00:47,556
Zmarło dziecko.
2193
03:00:47,556 --> 03:00:49,641
- Które?
- To maleństwo.
2194
03:00:49,641 --> 03:00:50,934
Maleństwo?
2195
03:00:52,060 --> 03:00:53,896
Och, mój synu. Mój synu...
2196
03:00:59,443 --> 03:01:01,028
O Boże.
2197
03:01:01,028 --> 03:01:02,362
Zabili...
2198
03:01:02,905 --> 03:01:04,156
Nie.
2199
03:01:07,826 --> 03:01:08,827
Erneście.
2200
03:01:13,165 --> 03:01:15,751
Mała Anna jest teraz z Panem, synu.
2201
03:01:19,796 --> 03:01:20,881
Erneście.
2202
03:01:21,965 --> 03:01:25,385
Boże, zmiłuj się nad nami.
2203
03:01:25,385 --> 03:01:27,638
Boże.
2204
03:03:35,807 --> 03:03:36,892
Witaj, Królu.
2205
03:03:39,478 --> 03:03:40,896
Jak się wszyscy miewają?
2206
03:03:43,148 --> 03:03:44,650
Niedobrze.
2207
03:03:45,192 --> 03:03:47,069
Wiem, synu. Ja też to czuję.
2208
03:03:51,949 --> 03:03:56,578
Wiesz, że będę teraz musiał
zadbać o dwójkę moich dzieci i Mollie.
2209
03:03:58,080 --> 03:03:59,248
Więc...
2210
03:04:00,624 --> 03:04:02,125
Co przez to rozumiesz?
2211
03:04:02,835 --> 03:04:04,670
Wiesz, co to oznacza, prawda?
2212
03:04:05,963 --> 03:04:08,841
- Cóż...
- Będę zeznawał.
2213
03:04:13,136 --> 03:04:16,765
To śmiały wybór w obliczu przeciwności.
2214
03:04:18,308 --> 03:04:20,060
- Cóż...
- Na pewno chcesz to robić?
2215
03:04:20,686 --> 03:04:21,895
Tak.
2216
03:04:23,272 --> 03:04:25,399
Muszę, więc...
2217
03:04:25,983 --> 03:04:27,568
Zaproponowali ci układ?
2218
03:04:28,610 --> 03:04:30,320
Zaproponowali mi układ. Tak.
2219
03:04:31,196 --> 03:04:32,823
Nie spełnią obietnic.
2220
03:04:33,407 --> 03:04:36,618
To rząd federalny i to mi powiedzieli.
2221
03:04:36,618 --> 03:04:39,746
To rząd federalny. Dlatego to mówię.
2222
03:04:41,832 --> 03:04:45,210
To wszystko nic nie zmieni, poza tym,
że nasza rodzina zostanie rozbita.
2223
03:04:45,210 --> 03:04:46,545
Tego właśnie chcesz?
2224
03:04:47,588 --> 03:04:49,006
To nic nie zmieni.
2225
03:04:49,006 --> 03:04:51,592
Mówię ci to z głębi serca.
2226
03:04:51,592 --> 03:04:54,720
Całe moje życie,
wszystkie doświadczenia uczą mnie,
2227
03:04:54,720 --> 03:04:57,014
że to nic nie zmieni.
2228
03:04:59,474 --> 03:05:02,477
Wiesz, że teraz jest inaczej? Wiesz o tym?
2229
03:05:02,477 --> 03:05:06,398
Osagowie nie staną już za tobą.
Nie będą cię wspierali.
2230
03:05:06,398 --> 03:05:09,067
- Osagowie? Kochają mnie.
- Nie posłuchają cię.
2231
03:05:09,067 --> 03:05:12,446
Nie, oni wiedzą. Wiedzą, kto dał im ulice,
2232
03:05:12,446 --> 03:05:15,991
kto dał im szpitale,
kto dał im szkoły. Wiedzą.
2233
03:05:15,991 --> 03:05:18,660
Wprowadziłem ich we wspaniały XX wiek.
2234
03:05:21,538 --> 03:05:23,040
Nie będą cię dłużej wspierali.
2235
03:05:23,624 --> 03:05:24,833
- Czyżby? Nie?
- Nie.
2236
03:05:24,833 --> 03:05:26,793
Nie wesprą cię. To koniec, Bill.
2237
03:05:26,793 --> 03:05:31,006
Może przez krótki czas opinia publiczna
będzie się oburzała.
2238
03:05:31,006 --> 03:05:33,675
Ale wiesz, co będzie później?
Ludzie zapominają.
2239
03:05:33,675 --> 03:05:35,886
Nie pamiętają. Nie obchodzi ich to.
2240
03:05:35,886 --> 03:05:37,387
Po prostu ich to nie obchodzi.
2241
03:05:38,430 --> 03:05:41,350
To będzie kolejna zwykła,
powszechna tragedia.
2242
03:05:41,350 --> 03:05:44,520
To nie jest takie powszechne.
2243
03:05:48,023 --> 03:05:51,276
Nie zrób czegoś, czego będziesz żałował
przez resztę życia.
2244
03:05:53,278 --> 03:05:56,657
- Będziesz żałował...
- Nie mam niczego poza żalem, Bill.
2245
03:05:57,950 --> 03:05:59,368
Masz rodzinę.
2246
03:06:01,161 --> 03:06:04,081
Dzieci. Jedno już straciłeś.
Nie doprowadzaj do tragedii...
2247
03:06:04,081 --> 03:06:06,375
Już doszło do tragedii.
2248
03:06:08,210 --> 03:06:09,920
Masz się nie zbliżać do mojej rodziny.
2249
03:06:11,755 --> 03:06:12,923
Nigdy więcej.
2250
03:06:15,217 --> 03:06:17,135
Przykro mi to słyszeć.
2251
03:06:17,135 --> 03:06:20,305
- To koniec.
- Proszę, nie odrzucaj tego wszystkiego.
2252
03:06:20,305 --> 03:06:24,184
- Nie mogę. Nie mogę.
- Przykro mi to słyszeć. Kocham cię, synu.
2253
03:06:25,477 --> 03:06:27,020
Nie mogę, Bill.
2254
03:06:31,108 --> 03:06:32,442
Nie odrzucaj tego.
2255
03:06:36,822 --> 03:06:39,616
Panie Burkhart,
jest pan tu z własnej woli?
2256
03:06:41,243 --> 03:06:42,244
Tak jest.
2257
03:06:42,244 --> 03:06:43,996
Nikt panu niczego nie obiecywał?
2258
03:06:45,622 --> 03:06:46,915
Nie.
2259
03:06:47,958 --> 03:06:52,921
Czy na prośbę wuja kazał pan
Johnowi Ramseyowi zabić Henry'ego Roana?
2260
03:06:57,134 --> 03:06:58,177
Tak.
2261
03:06:58,177 --> 03:07:00,929
Czy pojechał pan z Fairfax do Ripley
2262
03:07:00,929 --> 03:07:05,392
i powiedział Ramseyowi,
by ten zlecił Asie Kirby'emu robotę?
2263
03:07:09,479 --> 03:07:11,815
- Tak.
- I kto pana o to poprosił?
2264
03:07:13,317 --> 03:07:16,195
Mój wuj, William Hale.
2265
03:07:16,195 --> 03:07:17,362
Widzi go pan?
2266
03:07:18,864 --> 03:07:19,907
Tak.
2267
03:07:19,907 --> 03:07:21,617
Czy może go pan wskazać?
2268
03:07:22,701 --> 03:07:26,121
Tak. Jest tam.
2269
03:07:27,706 --> 03:07:32,878
Proszę odnotować, że świadek
zidentyfikował Williama Hale'a.
2270
03:07:39,218 --> 03:07:43,639
Jakie zadanie pana wuj
powierzył Asie Kirby'emu?
2271
03:07:46,099 --> 03:07:50,312
Miał... Wysadzić dom Rety i Billa Smithów.
2272
03:07:51,063 --> 03:07:52,898
Po co chciał wysadzić ich dom?
2273
03:07:55,234 --> 03:07:56,652
Żeby przejąć ich pieniądze.
2274
03:07:58,362 --> 03:07:59,696
Czy jest pan żonaty?
2275
03:08:01,823 --> 03:08:03,659
- Tak.
- Jak nazywa się pańska żona?
2276
03:08:06,828 --> 03:08:08,121
Mollie Burkhart.
2277
03:08:08,914 --> 03:08:10,332
Jest siostrą Rety?
2278
03:08:11,166 --> 03:08:12,167
Tak.
2279
03:08:12,167 --> 03:08:15,003
Jest też siostrą zamordowanej Anny Brown?
2280
03:08:19,258 --> 03:08:20,300
Tak.
2281
03:08:21,176 --> 03:08:23,679
Jej matką jest nieżyjąca Lizzie Q.?
2282
03:08:26,557 --> 03:08:29,560
- Tak.
- A jej siostrą również nieżyjąca Minnie?
2283
03:08:33,105 --> 03:08:34,356
Tak.
2284
03:08:34,356 --> 03:08:39,444
I wszystkie te martwe kobiety
są Indiankami, prawda?
2285
03:08:42,489 --> 03:08:43,574
Tak.
2286
03:08:46,577 --> 03:08:49,788
Gdyby pańska żona, Mollie, zmarła,
2287
03:08:51,206 --> 03:08:52,916
kto odziedziczyłby jej majątek?
2288
03:08:55,544 --> 03:08:58,380
Ja i nasze dzieci.
2289
03:09:01,175 --> 03:09:03,802
Czy wuj przedstawił panu plan,
2290
03:09:04,803 --> 03:09:09,141
za sprawą którego miał się pan wzbogacić
w wyniku śmierci tych Indianek?
2291
03:09:14,396 --> 03:09:15,439
Tak.
2292
03:09:15,981 --> 03:09:19,610
I pomógł pan wujowi z własnej woli?
2293
03:09:22,321 --> 03:09:23,322
Tak.
2294
03:09:26,074 --> 03:09:30,037
Czy plan ten zakładał,
że ożeni się pan Mollie Kyle,
2295
03:09:30,037 --> 03:09:34,458
a potem zabije jej rodzinę i ją samą,
by zdobyć ich pieniądze z ropy?
2296
03:09:37,961 --> 03:09:39,171
Nie.
2297
03:09:42,257 --> 03:09:47,971
Poznałem moją żonę i ożeniłem się z nią,
bo woziłem ją taksówką.
2298
03:09:49,139 --> 03:09:51,767
Nie ożenił się pan z nią dlatego,
że wuj panu kazał?
2299
03:09:53,769 --> 03:09:54,770
Nie.
2300
03:09:58,774 --> 03:10:00,734
Kochałem żonę od...
2301
03:10:02,319 --> 03:10:06,782
To się stało,
kiedy wsiadła do mojej taksówki.
2302
03:10:55,747 --> 03:10:57,583
Jak się miewa mój Kowboj?
2303
03:11:00,502 --> 03:11:01,503
Dobrze.
2304
03:11:08,218 --> 03:11:09,845
Tęskni za tatką?
2305
03:11:11,346 --> 03:11:12,347
Tak.
2306
03:11:14,141 --> 03:11:15,559
Elizabeth też.
2307
03:11:22,024 --> 03:11:26,028
Wiedzą, co się stało?
2308
03:11:28,363 --> 03:11:29,781
Niewiele.
2309
03:11:42,211 --> 03:11:44,296
Powiedziałeś całą prawdę?
2310
03:11:46,590 --> 03:11:47,841
Tak.
2311
03:11:51,470 --> 03:11:53,597
Moja dusza jest teraz czysta.
2312
03:11:55,182 --> 03:11:59,353
Czuję ulgę,
że się od tego wszystkiego wyzwoliłem.
2313
03:12:03,065 --> 03:12:06,902
Nie zamierzałem pozwolić mu
się do ciebie zbliżyć... Ani do dzieci.
2314
03:12:15,577 --> 03:12:17,204
Co mi podawałeś?
2315
03:12:22,000 --> 03:12:23,126
Co?
2316
03:12:26,046 --> 03:12:27,673
Co było w zastrzykach?
2317
03:12:36,557 --> 03:12:38,767
W lekarstwach, które mi podawałeś.
2318
03:12:42,646 --> 03:12:45,065
Co w nich było, Sho-mee-kah-see?
2319
03:13:01,456 --> 03:13:02,624
Insulina.
2320
03:13:33,447 --> 03:13:35,199
Prawo zwyciężyło.
2321
03:13:45,375 --> 03:13:47,628
Prawdziwe Zagadki Kryminalne
przedstawiliśmy państwu
2322
03:13:47,628 --> 03:13:52,007
dzięki uprzejmości J. Edgara Hoovera
i Federalnego Biura Śledczego.
2323
03:13:52,799 --> 03:13:57,262
Na tym kończy się historia zabójstw
Indian z plemienia Osagów.
2324
03:13:57,262 --> 03:14:01,141
Zanim pożegnamy się z hrabstwem Osage,
krótkie podsumowanie:
2325
03:14:01,141 --> 03:14:05,270
że lekarze, bracia Shoun,
nigdy nie zostali oskarżeni o to,
2326
03:14:05,270 --> 03:14:07,606
że niewątpliwie pomagali truć Mollie.
2327
03:14:08,482 --> 03:14:12,986
Brat Ernesta, Byron Burkhart, był sądzony
za współudział w zabójstwie Anny.
2328
03:14:12,986 --> 03:14:15,447
Kelsie Morrison powiedział
podczas swojego procesu...
2329
03:14:15,447 --> 03:14:18,951
Byron ją upił... a ja zrobiłem resztę.
2330
03:14:20,953 --> 03:14:23,247
Byrona uwolniono, gdyż ława przysięgłych
nie doszła do porozumienia.
2331
03:14:23,247 --> 03:14:26,708
William Hale, przywódca grupy
i pomysłodawca tych zbrodni,
2332
03:14:26,708 --> 03:14:30,003
został uznany za winnego
i skazany na dożywocie w Leavenworth.
2333
03:14:32,047 --> 03:14:34,925
Pisał listy do swoich przyjaciół Osagów.
2334
03:14:35,843 --> 03:14:37,970
„Drodzy przyjaciele, jak się miewacie?
2335
03:14:37,970 --> 03:14:41,807
Nigdy w życiu nie miałem
lepszych przyjaciół od Osagów
2336
03:14:41,807 --> 03:14:44,726
i ja również byłem im
prawdziwym przyjacielem.
2337
03:14:45,894 --> 03:14:48,772
Wolałbym żyć w Gray Horse
niż w jakimkolwiek innym miejscu na ziemi.
2338
03:14:49,606 --> 03:14:52,442
Wkrótce do Was wrócę.
2339
03:14:53,235 --> 03:14:56,113
Jak się miewa mój przyjaciel
Dah-kah-hee-ke?
2340
03:14:56,113 --> 03:15:01,118
Wasz prawdziwy przyjaciel, W.K. Hale”.
2341
03:15:01,118 --> 03:15:04,288
Hale wyszedł na wolność w 1947 roku.
2342
03:15:04,288 --> 03:15:08,667
Wcześniejsze zwolnienie tłumaczono
dobrym sprawowaniem więźnia,
2343
03:15:09,251 --> 03:15:10,669
ale nie wszyscy byli zadowoleni.
2344
03:15:11,295 --> 03:15:15,716
Ten człowiek wychodzi na wolność,
bo przekupił polityków
2345
03:15:15,716 --> 03:15:18,635
i nikogo nie obchodzi życie Osagów.
2346
03:15:18,635 --> 03:15:22,014
Hale miał nigdy więcej
nie przekroczyć granic Oklahomy,
2347
03:15:22,014 --> 03:15:24,683
a jednak często odwiedzał krewnych.
2348
03:15:28,270 --> 03:15:30,022
Co zjesz na obiad, Williamie?
2349
03:15:30,981 --> 03:15:35,152
Gdyby tylko ten przeklęty głupiec Ernest
trzymał gębę na kłódkę,
2350
03:15:35,152 --> 03:15:36,820
opływalibyśmy dziś w dostatki.
2351
03:15:36,820 --> 03:15:40,824
William Hale zmarł
w domu opieki w Arizonie.
2352
03:15:41,408 --> 03:15:42,993
Dożył 87 lat.
2353
03:15:46,747 --> 03:15:49,917
Ernest Burkhart
został skazany na dożywocie
2354
03:15:49,917 --> 03:15:51,919
w więzieniu stanowym w Oklahomie.
2355
03:15:53,086 --> 03:15:57,382
To nie ty próbowałeś zabić indiańską żonę
dla pieniędzy z ropy?
2356
03:15:57,382 --> 03:16:00,344
Wiele lat później, po ułaskawieniu,
2357
03:16:00,344 --> 03:16:02,971
powrócił do hrabstwa Osage,
gdzie dożył swoich dni
2358
03:16:02,971 --> 03:16:07,976
mieszkając z Byronem w przyczepie
na północ od miasta.
2359
03:16:07,976 --> 03:16:09,394
Podaj piwo.
2360
03:16:10,646 --> 03:16:12,481
Podpalisz mi Lucky Strike'a?
2361
03:16:17,778 --> 03:16:20,155
Po rozwodzie z Ernestem
2362
03:16:20,155 --> 03:16:23,534
Mollie zamieszkała z nowym mężem,
Johnem Cobbem, na terenie rezerwatu.
2363
03:16:25,744 --> 03:16:29,957
Zmarła na cukrzycę 16 czerwca 1937 roku.
2364
03:16:31,124 --> 03:16:33,794
W jej nekrologu w lokalnej gazecie
napisano krótko...
2365
03:16:42,261 --> 03:16:46,265
„Pani Mollie Cobb, lat pięćdziesiąt,
2366
03:16:46,849 --> 03:16:49,893
zmarła we własnym domu
w środę o jedenastej wieczorem.
2367
03:16:51,770 --> 03:16:53,522
Była pełnej krwi członkinią
plemienia Osagów.
2368
03:16:55,023 --> 03:16:57,776
Została pochowana
na starym cmentarzu w Gray Horse
2369
03:16:58,902 --> 03:17:02,072
u boku ojca, matki,
2370
03:17:02,656 --> 03:17:05,909
sióstr i córki”.
2371
03:17:10,289 --> 03:17:12,124
Nie wspomniano o zabójstwach.
2372
03:18:38,877 --> 03:18:43,465
CZAS KRWAWEGO KSIĘŻYCA
2373
03:18:53,600 --> 03:18:56,812
NA PODSTAWIE KSIĄŻKI DAVIDA GRANNA
2374
03:21:28,255 --> 03:21:33,135
PAMIĘCI ROBBIEGO ROBERTSONA
2375
03:22:29,399 --> 03:22:31,485
WYRAZY WDZIĘCZNOŚCI DLA PLEMIENIA OSAGÓW
2376
03:22:31,485 --> 03:22:35,030
I DLA MIESZKAŃCÓW OKRĘGÓW
GRAY HORSE, PAWHUSKA I HOMINY
2377
03:22:35,322 --> 03:22:42,329
PAMIĘCI JOHNA WILLIAMSA
2378
03:25:28,954 --> 03:25:30,956
NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK