1 00:01:01,019 --> 00:01:05,107 Jutro ją pochowamy. 2 00:01:05,524 --> 00:01:11,738 Tę Osobę-Fajkę. 3 00:01:15,450 --> 00:01:19,830 Naszą posłanniczkę do Wah-kon-tah. 4 00:01:20,873 --> 00:01:26,128 Czas pogrzebać tę Fajkę z godnością... 5 00:01:26,378 --> 00:01:30,549 I pochować jej nauki. 6 00:01:31,258 --> 00:01:34,428 Dzieci, które stoją na zewnątrz i słuchają... 7 00:01:35,888 --> 00:01:38,891 nauczą się nowego języka. 8 00:01:40,142 --> 00:01:43,562 Nauczą się go od białych. 9 00:01:47,900 --> 00:01:51,111 Nauczą się nowych obyczajów... 10 00:01:51,653 --> 00:01:56,116 i nie będą już znały naszych obyczajów. 11 00:03:19,533 --> 00:03:22,494 OSAGOWIE 12 00:03:22,494 --> 00:03:26,290 WYBRAŃCY Z PRZYPADKU 13 00:03:31,128 --> 00:03:35,465 NAJWYŻSZY NA ŚWIECIE DOCHÓD NA GŁOWĘ 14 00:03:45,267 --> 00:03:48,395 HRABSTWO Z NAJWIĘKSZĄ LICZBĄ LIMUZYN PIERCE ARROW W USA 15 00:03:55,194 --> 00:03:57,863 I SZOFERÓW, KTÓRZY JE PROWADZĄ 16 00:05:15,440 --> 00:05:17,609 Robotnicy Phillips Oil. 17 00:05:17,609 --> 00:05:21,572 - Załoga rurociągu Kraceon Oil. Tu. - Burbank Oil Field. 18 00:05:21,572 --> 00:05:24,283 - Marland Oil! - Poszukiwacze ropy Philips Oil. 19 00:05:24,283 --> 00:05:26,243 Możesz się wzbogacić. 20 00:05:26,243 --> 00:05:30,330 Wzbogać się. Możesz się wzbogacić. Tutaj. 21 00:05:47,848 --> 00:05:49,391 Robotnicy Phillips Oil! 22 00:06:10,412 --> 00:06:11,496 Ernest! 23 00:06:12,331 --> 00:06:13,332 Tak. 24 00:06:13,332 --> 00:06:15,000 - Ernest Burkhart? Henry. - Tak. 25 00:06:15,000 --> 00:06:16,084 Henry Roan. 26 00:06:16,084 --> 00:06:18,086 - Zabieram cię do wuja Hale'a. - Dobrze. 27 00:06:18,086 --> 00:06:19,671 Ruszajmy. Tędy. 28 00:06:19,671 --> 00:06:21,006 Przestań! 29 00:06:54,998 --> 00:06:56,500 Czyja to ziemia, Henry? 30 00:06:57,668 --> 00:06:58,836 Moja. 31 00:07:00,128 --> 00:07:01,213 Moja ziemia. 32 00:07:29,032 --> 00:07:32,995 A niech mnie. Nasz bohater wojenny dotarł na miejsce. 33 00:07:34,580 --> 00:07:36,915 Witaj w domu, Erneście. Witaj w domu. 34 00:07:36,915 --> 00:07:38,750 Dobrze cię znów widzieć. 35 00:07:38,750 --> 00:07:40,544 Cieszę się, że przyjechałeś. 36 00:07:40,544 --> 00:07:41,712 Bracie. 37 00:07:42,588 --> 00:07:44,840 - Dzięki, że pisałeś. - Dobrze cię widzieć, bracie. 38 00:07:44,840 --> 00:07:47,968 Erneście, to twoja ciotka Myrtle i kuzynka, mała Willie. 39 00:07:47,968 --> 00:07:49,428 - Witaj. - Dobrze cię widzieć. 40 00:07:49,428 --> 00:07:51,180 Ależ wyrosła, co? Czyż to nie wspaniałe? 41 00:07:59,521 --> 00:08:02,608 To farma bydła. Nie ma tu ropy. 42 00:08:02,608 --> 00:08:07,613 Nie ma ropy? Nie ma ropy, to i nie ma strachu. 43 00:08:08,280 --> 00:08:11,700 Czas się skończy. To bogactwo się wyczerpie, 44 00:08:11,700 --> 00:08:15,537 będzie gorzej niż za siedmiu lat nieurodzaju, który nękał dawnych faraonów. 45 00:08:16,121 --> 00:08:17,873 To chorowici ludzie. 46 00:08:17,873 --> 00:08:21,126 Mili ludzie o wielkich sercach, ale ludzie chorowici. 47 00:08:23,086 --> 00:08:25,714 A ty? Widziałeś rozlew krwi? 48 00:08:26,715 --> 00:08:27,716 Trochę. 49 00:08:28,759 --> 00:08:32,971 Cóż, byłem... Byłem kucharzem w piechocie. 50 00:08:34,056 --> 00:08:35,765 Spotkałeś Kelsiego Morrisona? Też tam był. 51 00:08:35,765 --> 00:08:36,850 - Spotkałem. - Tak. 52 00:08:36,850 --> 00:08:40,145 Otis Griggs i pozostali... jeśli pamiętasz. 53 00:08:40,145 --> 00:08:43,941 Żołnierze muszą jeść. Karmiłeś żołnierzy, którzy wygrali wojnę. 54 00:08:44,691 --> 00:08:47,736 Więcej ich poumierało na hiszpankę... 55 00:08:48,529 --> 00:08:50,072 Co się stało z twoim żołądkiem? 56 00:08:50,072 --> 00:08:53,867 Moje... Moje jelito pękło. 57 00:08:54,576 --> 00:08:56,203 Prawie straciłeś życie. 58 00:08:56,203 --> 00:09:00,707 Dali mi pas i zakazali noszenia ciężarów. 59 00:09:01,834 --> 00:09:04,419 Dobrze zrobiłeś, decydując się na powrót, bo... 60 00:09:04,419 --> 00:09:05,504 Wiem. 61 00:09:05,504 --> 00:09:07,631 Pieniądze płyną tu wartkim nurtem. 62 00:09:07,631 --> 00:09:11,051 Cóż... uwielbiam pieniądze, sir. 63 00:09:12,302 --> 00:09:13,303 Nie mów do mnie „sir”. 64 00:09:13,303 --> 00:09:17,641 Nazywaj mnie „wujem” albo „Królem”, tak jak dawniej. Pamiętasz to? 65 00:09:17,641 --> 00:09:19,309 - Nazywać cię „Królem”? - Tak. 66 00:09:21,520 --> 00:09:22,563 Królu. 67 00:09:23,105 --> 00:09:26,525 Nie podłapałeś tam żadnej choroby, prawda? 68 00:09:26,525 --> 00:09:28,443 - Nie. - Jesteś pewien? 69 00:09:28,443 --> 00:09:31,113 Jestem pewien, sir. 70 00:09:33,407 --> 00:09:35,200 Chroniłeś go tam? 71 00:09:35,200 --> 00:09:37,160 Owszem. Tak. 72 00:09:37,160 --> 00:09:39,413 - Na ile potrafiłeś. - Na ile potrafiłem. 73 00:09:41,415 --> 00:09:42,416 No tak. 74 00:09:43,917 --> 00:09:44,918 Lubisz kobiety? 75 00:09:45,794 --> 00:09:49,548 Wiesz, że lubię kobiety. To moja słabość. 76 00:09:50,465 --> 00:09:52,134 Jakie tam mają rasy? 77 00:09:52,134 --> 00:09:55,012 Same białe. Tylko takie widziałem. 78 00:09:56,638 --> 00:09:57,764 A czerwone lubisz? 79 00:09:57,764 --> 00:09:58,932 Czerwone? 80 00:10:00,100 --> 00:10:01,435 W tym sensie? 81 00:10:03,020 --> 00:10:07,065 Lubię czerwień. Lubię biel. Lubię niebieski. Lubię wszystko. 82 00:10:07,733 --> 00:10:09,568 To dla mnie bez znaczenia. 83 00:10:11,028 --> 00:10:16,033 Lubię te cięższe. Lubię cięższe, ładne, mięciutkie, 84 00:10:16,825 --> 00:10:19,119 takie, które ładnie pachną. 85 00:10:19,119 --> 00:10:23,040 Musimy mieć na ciebie oko. Lubisz zaszaleć. 86 00:10:24,750 --> 00:10:25,751 A skoro o tym mowa... 87 00:10:27,044 --> 00:10:28,086 Hej, Byron. 88 00:10:31,340 --> 00:10:32,341 Tak. 89 00:10:34,176 --> 00:10:36,970 Ależ to dobre. Naprawdę dobre. 90 00:10:36,970 --> 00:10:40,057 Nie pij alkoholu przy ludziach, jasne? 91 00:10:41,517 --> 00:10:43,227 Bo zaczniesz sprawiać kłopoty. 92 00:10:44,061 --> 00:10:46,021 - Prawda, Byronie? - Zgadza się, Królu. 93 00:10:46,730 --> 00:10:49,274 Dobrze. Nie będę. 94 00:10:49,274 --> 00:10:51,401 Większość miejscowych to oszuści. 95 00:10:51,902 --> 00:10:56,114 Niektórzy robią, co trzeba, ale większość nie, więc nie bądź głupi. 96 00:10:56,114 --> 00:10:59,076 - Nie będę, sir. - Nie pakuj się w byle tarapaty. 97 00:10:59,076 --> 00:11:03,413 Jeśli masz sprawiać kłopoty, to na szeroką skalę. Zbierz za to dużo. 98 00:11:03,997 --> 00:11:04,998 Tak, sir. 99 00:11:04,998 --> 00:11:09,044 Bo widzisz, oficjalnie jestem zastępcą szeryfa Fairfax. 100 00:11:11,797 --> 00:11:13,590 Nie chcę tu ściągać niepożądanych oczu. 101 00:11:13,590 --> 00:11:15,676 - Będę unikał kłopotów. - Tak. 102 00:11:15,676 --> 00:11:17,135 Nie będę robił głupot. 103 00:11:17,135 --> 00:11:19,721 Spędziłeś tam dużo czasu. Nie masz przez to nie po kolei w głowie? 104 00:11:19,721 --> 00:11:24,726 Oczywiście, że nie. Nie jestem... Nie jestem otępiały. Jestem silny. 105 00:11:24,726 --> 00:11:28,772 Mam dla ciebie pewną posadę. 106 00:11:29,648 --> 00:11:31,775 Niewiele więcej możesz robić ze względu na jelita. 107 00:11:32,734 --> 00:11:34,194 Pewnie za dużo nie czytasz, co? 108 00:11:34,778 --> 00:11:35,904 Czytam? 109 00:11:35,904 --> 00:11:37,573 Pytałem, czy dużo czytasz. 110 00:11:38,657 --> 00:11:39,867 Cóż, umiem czytać. 111 00:11:40,826 --> 00:11:44,371 Musisz pogłębić wiedzę. Byron, daj mu tę książkę o Osagach. 112 00:11:44,371 --> 00:11:45,914 - Tę? - Tak, tamtą. 113 00:11:46,915 --> 00:11:49,251 - Dowiedz się czegoś. - Potrafię czytać, sir. 114 00:11:50,711 --> 00:11:55,382 Osagowie. Mieli najgorszą ziemię... 115 00:11:56,967 --> 00:11:59,970 ...ale dobry Bóg wszystkich przechytrzył. 116 00:11:59,970 --> 00:12:03,182 W tej ziemi płynęła ropa. Czarne złoto. 117 00:12:04,349 --> 00:12:06,226 Ale to mądrzy ludzie. 118 00:12:06,226 --> 00:12:12,441 Urządzili to tak, że to oni decydowali, kto ma ropę i prawa do eksploatacji. 119 00:12:13,358 --> 00:12:14,776 Osagowie są bystrzy. 120 00:12:17,029 --> 00:12:19,656 Niewiele mówią, więc może ci się wydawać, 121 00:12:19,656 --> 00:12:21,742 że sam musisz kłapać jęzorem, by wypełnić ciszę, 122 00:12:21,742 --> 00:12:23,410 zwłaszcza gdy się napijesz. 123 00:12:23,410 --> 00:12:27,247 Ale jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia, lepiej siedź cicho. 124 00:12:27,247 --> 00:12:28,916 Nie zacznij paplać. 125 00:12:28,916 --> 00:12:31,418 Nazywają to „gadaniną kosa”. 126 00:12:38,091 --> 00:12:39,259 Gadanina kosa. 127 00:12:44,473 --> 00:12:45,891 To, że nie mówią, 128 00:12:45,891 --> 00:12:48,560 nie oznacza, że nie wiedzą wszystkiego o wszystkim. 129 00:12:49,478 --> 00:12:53,524 Tak, Osagowie są najwspanialszymi i najpiękniejszymi ludźmi na Bożej ziemi. 130 00:13:13,377 --> 00:13:17,172 John Whitehair, lat 23. 131 00:13:20,801 --> 00:13:22,177 Brak śledztwa. 132 00:13:24,429 --> 00:13:27,641 Bill Stepson, lat 29. 133 00:13:30,352 --> 00:13:32,104 Brak śledztwa. 134 00:13:36,567 --> 00:13:39,486 Anna Sanford, lat 41. 135 00:13:43,490 --> 00:13:44,992 Brak śledztwa. 136 00:13:47,744 --> 00:13:48,787 Rose Lewis... 137 00:13:51,957 --> 00:13:53,500 Lat 25. 138 00:13:57,504 --> 00:13:59,047 Brak śledztwa. 139 00:14:05,179 --> 00:14:06,388 No już. 140 00:14:21,528 --> 00:14:25,157 I Sara Butler, lat 21. 141 00:14:26,575 --> 00:14:27,701 Samobójstwo. 142 00:14:30,162 --> 00:14:31,538 Imię i nazwisko? 143 00:14:32,331 --> 00:14:35,792 Mollie Kyle. Niekompetentna. 144 00:14:36,460 --> 00:14:38,337 Numer udziału? 145 00:14:38,337 --> 00:14:39,671 Dwieście osiemdziesiąt pięć. 146 00:14:40,714 --> 00:14:45,177 Poprosiła pani o dodatkowe środki w wysokości 752 dolarów, 147 00:14:45,177 --> 00:14:48,138 by opłacić usunięcie wrzodu. 148 00:14:49,056 --> 00:14:50,057 Tak, proszę pana. 149 00:14:50,599 --> 00:14:52,768 Czy operacja się powiodła? 150 00:14:53,852 --> 00:14:54,978 Tak, proszę pana. 151 00:14:54,978 --> 00:14:56,939 A cukrzyca? 152 00:14:57,481 --> 00:15:02,152 Mam receptę w Fairfax Drugs. Będę wysyłać służącą po leki dwa razy w miesiącu. 153 00:15:02,152 --> 00:15:04,613 Musisz o to dbać. 154 00:15:07,449 --> 00:15:10,327 A teraz, Mollie, przejdźmy do twojej matki. 155 00:15:10,327 --> 00:15:15,457 Ona też jest niekompetentna, więc musimy rozliczyć każdego centa. 156 00:15:17,125 --> 00:15:23,131 Jest tu napisane, że wydała 319 dolarów i pięć centów na mięso 157 00:15:24,424 --> 00:15:25,926 w sklepie spożywczym. 158 00:15:27,344 --> 00:15:30,973 Nie sądzisz, że to cała masa mięsa, jak na to, czego potrzebuje? 159 00:15:32,641 --> 00:15:34,309 Tak, panie Beaty. 160 00:15:34,309 --> 00:15:37,771 Zajmiesz się tym, prawda? 161 00:15:40,315 --> 00:15:41,316 Tak. 162 00:15:45,571 --> 00:15:48,824 Dobra, ludziska. Ustawcie się w kolejce po opłaty za dzierżawę. 163 00:15:49,324 --> 00:15:51,243 Tylko pełnoprawni. 164 00:15:51,243 --> 00:15:55,789 Niepełnoprawni muszą zabrać opiekuna. Podpisze wasze czeki. 165 00:15:55,789 --> 00:15:58,917 Musicie znaleźć swojego opiekuna. Nic nowego, ludziska. 166 00:15:58,917 --> 00:16:01,044 Trzydzieści dolarów za zdjęcie. 167 00:16:01,044 --> 00:16:03,463 Nie chcecie zapisać historii rodziny? 168 00:16:03,463 --> 00:16:05,591 - A pan? - Proszę go nie słuchać. 169 00:16:05,591 --> 00:16:07,968 On nic nie wie. To amator. 170 00:16:07,968 --> 00:16:11,346 Trzeba wam odpowiednich zdjęć dla siebie i rodziny. 171 00:16:11,346 --> 00:16:14,808 Dla pana, sir? Czterdzieści dolarów. 172 00:16:14,808 --> 00:16:16,059 - Ile? - Czterdzieści. 173 00:16:16,059 --> 00:16:18,562 Dobra. Mogę dać 35 dolarów w gotówce. 174 00:16:18,562 --> 00:16:20,439 - Wóz albo przewóz. - Zgoda, 35. 175 00:16:20,439 --> 00:16:21,857 Zróbmy to. 176 00:16:21,857 --> 00:16:25,110 To będzie ładne zdjęcie. Tutaj, proszę. 177 00:16:37,831 --> 00:16:41,752 Moja żona niedomaga. Lekarz mówi, że jest słabego zdrowia. 178 00:16:41,752 --> 00:16:43,253 Chłopak ma astmę. 179 00:16:43,253 --> 00:16:46,215 Choroba nie daje mu spokoju. Musi dostać szansę. 180 00:16:46,215 --> 00:16:48,967 Macie czeki. Jesteście pełnoprawnymi obywatelami. Proszę. 181 00:16:54,473 --> 00:16:56,391 Weźmiemy jeden. W tym kolorze. 182 00:16:57,142 --> 00:16:59,895 Dziękuję! 183 00:16:59,895 --> 00:17:02,523 Coś wam powiem. Jeśli skończy wam się paliwo albo złapiecie gumę, 184 00:17:02,523 --> 00:17:04,358 wracajcie do mnie i kupcie kolejny. 185 00:17:25,337 --> 00:17:27,798 Podwieźć panią? To mój wóz. 186 00:17:27,798 --> 00:17:28,882 Dziękuję. 187 00:17:31,260 --> 00:17:34,263 Trzeba być ostrożnym. Kręci się tu dziś dużo mętów. 188 00:17:42,396 --> 00:17:44,064 Hej, Ernest! 189 00:17:44,064 --> 00:17:45,816 Kelsie Morrison! 190 00:17:46,692 --> 00:17:48,902 Byliśmy razem na froncie, we Francji. 191 00:17:48,902 --> 00:17:52,072 - Co u ciebie? Dobrze cię widzieć! - I wzajemnie. 192 00:17:52,072 --> 00:17:53,490 Moja żona, Catherine Cole. 193 00:17:53,490 --> 00:17:55,826 Miło mi panią poznać. Miło mi. 194 00:17:55,826 --> 00:17:56,952 Pełnokrwista. 195 00:17:58,245 --> 00:18:00,247 Sky People, prawda? 196 00:18:00,247 --> 00:18:03,250 Środkowe Wody. 197 00:18:04,251 --> 00:18:05,252 Dużo na to postawiłem. 198 00:18:31,737 --> 00:18:33,697 Postawiłeś pieniądze na ten wyścig? 199 00:18:33,697 --> 00:18:34,990 Nie. Nie. 200 00:18:34,990 --> 00:18:36,241 No to jedźmy. 201 00:18:37,618 --> 00:18:38,660 Jasne. 202 00:18:58,805 --> 00:19:01,099 Przykro mi, że źle się czuje. 203 00:19:01,099 --> 00:19:03,268 Sam wiesz, ojcze, jaka jest uparta. 204 00:19:03,268 --> 00:19:05,646 Przekaż mamie, że się za nią modlę, dobrze? 205 00:19:05,646 --> 00:19:07,439 - Trzymaj się. - Dziękuję, ojcze. 206 00:19:15,656 --> 00:19:18,492 Kojarzysz niejaką Mollie Kyle? 207 00:19:18,492 --> 00:19:19,993 Tę, która ma siostry. 208 00:19:20,911 --> 00:19:23,580 - Kojarzę ją. Mollie. - Tak. Mollie. 209 00:19:23,580 --> 00:19:25,165 Mieszka z matką, Lizzie. 210 00:19:26,291 --> 00:19:30,879 Wiem, o którą chodzi, wujku. Znam ją. Trochę ją woziłem. 211 00:19:31,839 --> 00:19:32,923 - Woziłeś? - Tak. 212 00:19:34,758 --> 00:19:36,802 Matt Williams przez pewien czas się z nią prowadzał. 213 00:19:36,802 --> 00:19:38,595 Teraz już nie są razem, 214 00:19:39,179 --> 00:19:40,264 a to oznacza, 215 00:19:41,098 --> 00:19:44,393 że mógłbyś złożyć jej propozycję, gdybyś miał ochotę. 216 00:19:47,354 --> 00:19:50,941 Chcesz... Chcesz, żebym się nią zaopiekował. 217 00:19:52,234 --> 00:19:54,528 - To moja stała klientka. - Tak. 218 00:19:55,279 --> 00:19:57,155 Ona chyba też ma do mnie słabość. 219 00:19:59,157 --> 00:20:02,077 - Mollie nietrudno polubić. Tak. - Tak. 220 00:20:02,077 --> 00:20:03,912 Ma też pełnokrwisty majątek. 221 00:20:05,414 --> 00:20:08,166 - Pełnokrwisty majątek. - Pełnokrwisty majątek. 222 00:20:08,166 --> 00:20:09,960 Z tym da się pracować, co? 223 00:20:17,926 --> 00:20:19,636 Masz niebrzydką twarz, wiesz? 224 00:20:22,306 --> 00:20:24,057 Myślisz, że byłbyś skory do małżeństwa? 225 00:20:25,184 --> 00:20:26,393 Skory do małżeństwa? 226 00:20:27,561 --> 00:20:28,979 W jakim sensie? 227 00:20:28,979 --> 00:20:31,481 Cóż, mieszamy te rodziny, 228 00:20:31,481 --> 00:20:34,818 a pieniądze spływają w odpowiednim kierunku, prosto do nas. 229 00:20:37,821 --> 00:20:41,950 To pełnokrwisty majątek. Odziedziczy pieniądze po matce, Lizzie. 230 00:20:42,826 --> 00:20:46,872 To dobry interes. A do tego legalny, wszystko zgodnie z prawem. 231 00:20:46,872 --> 00:20:48,957 To rozsądna inwestycja. 232 00:21:01,136 --> 00:21:05,015 Ponoć przez jakiś czas spotykałaś się z Mattem Williamsem. 233 00:21:08,227 --> 00:21:09,728 Za dużo gadasz. 234 00:21:10,854 --> 00:21:13,106 Nie, nie gadam za dużo. 235 00:21:14,149 --> 00:21:17,903 Zastanawiam się tylko, kogo muszę pokonać w tym wyścigu. 236 00:21:19,905 --> 00:21:21,782 Nie wiedziałam, że to wyścig. 237 00:21:24,284 --> 00:21:25,953 Nie lubię oglądać wyścigów konnych. 238 00:21:26,703 --> 00:21:29,706 Cóż, ja jestem innego rodzaju koniem. 239 00:21:36,463 --> 00:21:37,923 Co? 240 00:21:37,923 --> 00:21:39,591 Co takiego? 241 00:21:41,718 --> 00:21:43,470 Taki właśnie jesteś. 242 00:21:43,470 --> 00:21:47,432 Nie wiem, co powiedziałaś, ale pewnie „przystojniak” po indiańsku. 243 00:22:00,612 --> 00:22:01,613 Dobra. 244 00:22:17,296 --> 00:22:21,508 „Jestem wojownikiem z plemienia Osagów. 245 00:22:22,593 --> 00:22:29,349 Dawno temu, my, Osagowie, wzięliśmy nazwę od rzek Missouri i Osage”. 246 00:22:30,142 --> 00:22:35,063 „Ni-U-Kon-Ska, Dzieci Środkowych Wód. 247 00:22:35,981 --> 00:22:39,109 »Wynieście się« – powiedział Wielki Biały Ojciec. 248 00:22:39,735 --> 00:22:44,281 Wynieście się z Missouri, z Arkansas, z Kansas. 249 00:22:44,990 --> 00:22:48,202 I wreszcie kolejna obca kraina, 250 00:22:49,244 --> 00:22:55,792 Oklahoma, gdzie głód grasował za dnia, a wygłodniałe wilki nocą. 251 00:22:57,252 --> 00:23:01,715 Czy zdołasz znaleźć wilki na tym obrazku?”. 252 00:23:03,717 --> 00:23:05,135 Dobra, chodźmy. Idziemy. 253 00:23:06,553 --> 00:23:11,600 „Osagowie nigdy nie należeli do Pięciu Cywilizowanych Plemion”. 254 00:23:11,600 --> 00:23:13,352 Pamiętasz Blackiego Thompsona? 255 00:23:13,352 --> 00:23:14,436 Czołem, chłopaki! 256 00:23:14,436 --> 00:23:20,484 „Do Pięciu Cywilizowanych Plemion należeli Czirokezi, Czikasawowie, 257 00:23:20,484 --> 00:23:25,030 Czoktawowie, Krikowie i Seminolowie”. 258 00:23:27,032 --> 00:23:28,033 Nie ruszać się! 259 00:23:31,828 --> 00:23:34,456 Ten kamień świeci w ciemności. Dawaj to. 260 00:23:34,456 --> 00:23:37,417 Weźcie wóz. Nie zabierajcie pierścienia. Ojciec mi go dał. 261 00:23:37,417 --> 00:23:40,254 Nie chcę wozu. Chcę tylko klejnoty. 262 00:23:40,254 --> 00:23:42,381 I tak na nie nie zapracowaliście. 263 00:23:42,381 --> 00:23:45,551 - Podobają ci się? - Dorwaliśmy bogatych Indian, chłopcy! 264 00:23:46,593 --> 00:23:48,011 Dawajcie! 265 00:23:49,054 --> 00:23:50,055 Jedziemy! 266 00:23:50,055 --> 00:23:51,515 Stawiam wszystko. 267 00:23:51,515 --> 00:23:53,058 Co myślisz, Erneście? 268 00:23:59,147 --> 00:24:00,399 To szaleństwo! 269 00:24:00,399 --> 00:24:04,027 Kocham pieniądze! Kocham je! Odwróć kartę! Bum! 270 00:24:04,027 --> 00:24:05,821 - Dawaj! - Tak! Zrób to! 271 00:24:05,821 --> 00:24:07,030 Zaryzykuj! 272 00:24:10,534 --> 00:24:12,202 - Końskie łajno rodem z Fairfax. - Niech to! 273 00:24:12,202 --> 00:24:14,580 - Królowa zgarnia klejnoty. - Boże! Cholera! 274 00:24:17,040 --> 00:24:20,836 „Świt był dla nich świętym czasem modlitwy”. 275 00:24:29,011 --> 00:24:32,014 „Nazywają słońce »Dziadkiem«. 276 00:24:33,098 --> 00:24:35,475 Księżyc »Matką«. 277 00:24:36,643 --> 00:24:39,229 Ogień »Ojcem«. 278 00:24:40,522 --> 00:24:42,566 Nazywają to »Kwietnym Księżycem«. 279 00:24:42,566 --> 00:24:47,613 To czas, gdy porośnięte dębami wzgórza i prerie obsypują się maleńkimi kwiatami. 280 00:24:48,155 --> 00:24:49,615 Jest ich wiele. 281 00:24:49,615 --> 00:24:55,412 Tak wiele, jakby Wah-kon-tah spojrzał z góry na Ziemię, 282 00:24:55,412 --> 00:24:57,039 uśmiechnął się 283 00:24:57,039 --> 00:25:00,000 i obsypał ją cukierkami”. 284 00:25:03,712 --> 00:25:06,465 „Wah-kon-tah znaczy »Bóg«. 285 00:25:08,091 --> 00:25:10,219 Otrzymujesz swoje imię w języku Osagów”. 286 00:25:10,219 --> 00:25:13,138 Jesteś Kobietą Słonecznego Sokoła. 287 00:25:13,555 --> 00:25:16,642 „Tym imieniem wezwą cię do kolejnego świata. 288 00:25:18,185 --> 00:25:21,230 Nikt nie może ci odebrać imienia w języku Osagów”. 289 00:25:45,087 --> 00:25:46,839 Proszę. Włóż to. 290 00:25:59,601 --> 00:26:00,978 Chcesz zjeść kolację? 291 00:26:03,814 --> 00:26:04,815 Tak. 292 00:26:39,391 --> 00:26:40,809 Nie zjesz trochę? 293 00:26:41,643 --> 00:26:43,103 Mam za dużo cukru. 294 00:26:46,523 --> 00:26:50,110 Nie można mieć w sobie za dużo słodyczy, prawda? 295 00:26:51,862 --> 00:26:53,322 Choruję od tego. 296 00:27:05,292 --> 00:27:07,878 Mieszkasz w tym domu... tylko z matką? 297 00:27:09,171 --> 00:27:10,589 Opiekuję się nią. 298 00:27:12,508 --> 00:27:14,009 A ty mieszkasz z wujem? 299 00:27:14,009 --> 00:27:16,220 Tak. Znasz go? 300 00:27:16,970 --> 00:27:18,222 Odkąd pamiętam. 301 00:27:19,139 --> 00:27:20,516 To miły człowiek. 302 00:27:28,690 --> 00:27:30,317 Dlaczego tu przyjechałeś? 303 00:27:30,943 --> 00:27:31,985 Jak to? 304 00:27:33,362 --> 00:27:34,530 Żeby tu mieszkać. 305 00:27:34,530 --> 00:27:36,490 Tak. Mieszkam tu. 306 00:27:39,201 --> 00:27:40,202 Dlaczego? 307 00:27:42,579 --> 00:27:45,541 Ze względu na wuja. Pracuję z nim. 308 00:27:50,003 --> 00:27:53,257 A twój brat ma na imię Bryan? 309 00:27:53,882 --> 00:27:55,926 - Byron, zgadza się. - Byron. 310 00:27:58,762 --> 00:27:59,763 Boisz się go? 311 00:28:01,139 --> 00:28:03,475 Mojego brata? Kogo? 312 00:28:03,475 --> 00:28:04,601 Twojego wuja. 313 00:28:08,021 --> 00:28:09,690 Cóż, nie. 314 00:28:11,149 --> 00:28:14,903 Nie, on jest... Królem Osage Hills. 315 00:28:16,321 --> 00:28:18,198 To najmilszy człowiek na świecie. 316 00:28:18,198 --> 00:28:20,742 Wiem, na co go stać, gdyby weszło mu się w drogę. 317 00:28:21,743 --> 00:28:24,997 Nie, ja... Jestem panem samego siebie. 318 00:28:26,290 --> 00:28:27,833 Jestem biznesmenem. 319 00:28:28,917 --> 00:28:29,960 Tak, dzięki. 320 00:28:31,879 --> 00:28:33,005 Proszę. 321 00:28:42,306 --> 00:28:43,932 Jakiego jesteś wyznania? 322 00:28:45,309 --> 00:28:46,518 Jestem katolikiem. 323 00:28:49,104 --> 00:28:50,606 Nie chodzisz do kościoła. 324 00:28:51,356 --> 00:28:53,567 Tak, trochę mnie nie było. 325 00:29:01,366 --> 00:29:03,160 Jak to jest, że nie masz męża? 326 00:29:06,455 --> 00:29:10,250 Jestem mężczyzną i chcę wiedzieć, dlaczego taka kobieta nie ma męża. 327 00:29:18,467 --> 00:29:20,886 Wiesz... Masz ładny kolor skóry. 328 00:29:23,597 --> 00:29:25,390 Jak nazwałabyś ten kolor? 329 00:29:28,810 --> 00:29:29,895 To mój kolor. 330 00:29:32,397 --> 00:29:35,651 Uważam, że jest... Naprawdę ładny. 331 00:29:37,653 --> 00:29:42,115 Masz ładny kolor skóry. Masz... ładny dom. 332 00:29:44,201 --> 00:29:46,620 Myślę, że tylko udajesz, że jesteś taka poważna. 333 00:29:46,620 --> 00:29:49,915 Jestem przekonany, że gdzieś tam w środku jesteś miękka. 334 00:29:53,085 --> 00:29:55,879 Nazwałaś mnie kojotem, prawda? 335 00:29:58,590 --> 00:29:59,716 Kojot. 336 00:30:00,717 --> 00:30:02,594 Kojot chce pieniędzy. 337 00:30:04,888 --> 00:30:07,140 Cóż, pieniądze są miłe. 338 00:30:07,140 --> 00:30:10,435 Bardzo miłe, zwłaszcza kiedy jest się tak leniwym jak ja. 339 00:30:12,020 --> 00:30:15,399 Najchętniej spałbym cały dzień i balowałbym po zmroku. 340 00:30:20,112 --> 00:30:21,613 Co cię tak śmieszy? 341 00:30:23,031 --> 00:30:24,324 Lubisz peh-tseh nee? 342 00:30:25,367 --> 00:30:26,410 Whiskey. 343 00:30:28,370 --> 00:30:30,497 Nie lubię whiskey, kocham whiskey. 344 00:30:32,332 --> 00:30:35,752 Mam dobrą whiskey, nie złą whiskey. 345 00:30:37,504 --> 00:30:39,756 Myślę, że powinniśmy jej spróbować. 346 00:30:54,354 --> 00:30:56,940 Nie, nie zamykaj. 347 00:30:58,817 --> 00:31:00,110 Co? 348 00:31:01,653 --> 00:31:03,280 Musimy przez jakiś czas być cicho. 349 00:31:23,509 --> 00:31:25,052 Ta burza jest... 350 00:31:28,597 --> 00:31:30,474 Cóż, jest potężna. 351 00:31:31,892 --> 00:31:33,727 Dlatego musimy przez jakiś czas być cicho. 352 00:31:41,443 --> 00:31:44,738 - Jest dobra dla plonów, to na pewno. - Posiedź spokojnie. 353 00:32:15,894 --> 00:32:16,895 Bill Smith. 354 00:32:19,022 --> 00:32:20,524 Bill Smith. 355 00:32:20,524 --> 00:32:23,235 - Ernest. Ernest Burkhart. - Miło cię poznać, Erneście. 356 00:32:23,235 --> 00:32:24,903 Jestem mężem Minnie. 357 00:33:08,780 --> 00:33:11,408 Może lepiej się poczujesz, jeśli coś zjesz. 358 00:33:19,625 --> 00:33:20,918 No nie, znowu! 359 00:33:20,918 --> 00:33:23,003 Nie jest zbyt bystry... 360 00:33:23,879 --> 00:33:25,923 ale jest przystojny. 361 00:33:27,049 --> 00:33:28,926 Przypomina węża. 362 00:33:29,635 --> 00:33:32,930 Nie, wygląda jak kojot. 363 00:33:33,680 --> 00:33:35,557 Te niebieskie oczy. 364 00:33:37,309 --> 00:33:41,313 Jego brat też jest przystojny. Bardziej podoba mi się brat. 365 00:33:42,981 --> 00:33:45,025 Ten rudy szczur? 366 00:33:46,902 --> 00:33:51,990 Lepszy niż ten twój opos, który udaje martwego... 367 00:33:52,407 --> 00:33:54,576 i leży do góry brzuchem w domu. 368 00:33:56,912 --> 00:33:58,330 Przy was jest oposem... 369 00:33:58,539 --> 00:34:00,749 A ze mną jest królikiem. 370 00:34:02,292 --> 00:34:04,086 Cicho! 371 00:34:04,503 --> 00:34:06,421 Kojot patrzy. 372 00:34:08,340 --> 00:34:10,509 Chce naszych pieniędzy. 373 00:34:12,010 --> 00:34:13,303 Oczywiście, że chce pieniędzy... 374 00:34:13,719 --> 00:34:16,348 ale chce też się ustatkować. 375 00:34:18,766 --> 00:34:20,893 Nie jest niespokojny. 376 00:34:21,562 --> 00:34:23,897 Jego wuj ma pieniądze. 377 00:34:23,897 --> 00:34:26,358 Nie o pieniądze mu chodzi. 378 00:34:26,692 --> 00:34:28,068 On cię kocha. 379 00:34:46,795 --> 00:34:48,088 Zwolnij. 380 00:34:55,179 --> 00:34:57,139 Twoja dłoń wygląda na mojej skórze... 381 00:35:11,278 --> 00:35:13,322 Wyjdziesz za mnie, Mollie. 382 00:35:15,991 --> 00:35:17,409 Chcę, żebyś została moją żoną. 383 00:35:20,370 --> 00:35:21,371 Zgodzisz się? 384 00:35:33,342 --> 00:35:35,302 Możesz znieść jej rasę? 385 00:35:39,389 --> 00:35:41,433 Kocham tę dziewczynę. Mollie. 386 00:35:42,309 --> 00:35:45,229 Wuju... Naprawdę uważam, że jest damą. 387 00:35:47,856 --> 00:35:50,025 A zatem znalazłeś sobie żonę. 388 00:36:01,662 --> 00:36:02,955 Mollie. 389 00:36:04,289 --> 00:36:05,415 Erneście. 390 00:36:40,659 --> 00:36:44,454 Znam Mollie i jej siostry, odkąd były małymi dziewczynkami 391 00:36:44,454 --> 00:36:45,956 i sprawiały masę kłopotów. 392 00:36:48,625 --> 00:36:51,920 Świętej pamięci ojciec Mollie, Nah-kah-e-se-y, 393 00:36:51,920 --> 00:36:55,382 był moim przyjacielem, człowiekiem bliskim memu sercu. 394 00:36:55,382 --> 00:36:57,885 Prosił białych, by mówili mu „Jimmy”, 395 00:36:57,885 --> 00:37:02,014 ale ja zawsze wolałem używać jego właściwego imienia, Nah-kah-e-se-y. 396 00:37:02,014 --> 00:37:04,099 Darzyliśmy się wielkim szacunkiem. 397 00:37:51,897 --> 00:37:53,106 Ty i ja. 398 00:37:59,112 --> 00:38:01,198 Kręć się w prawo. Tak jak ja. 399 00:38:21,093 --> 00:38:22,135 Minnie. 400 00:38:27,808 --> 00:38:30,185 Czegoś ci trzeba, Minnie? 401 00:38:30,185 --> 00:38:31,270 Nie, proszę pana. 402 00:38:32,104 --> 00:38:33,814 Dbają o ciebie? 403 00:38:36,316 --> 00:38:37,693 Tak. 404 00:38:41,196 --> 00:38:42,739 Masz odpowiednie leki? 405 00:38:44,199 --> 00:38:48,203 Wiedz, że w razie czego możesz liczyć na najlepszą opiekę. 406 00:38:48,203 --> 00:38:49,872 Nie chcę, żebyś się bała. 407 00:38:54,793 --> 00:38:58,338 Sprowadziliśmy na was wszystkich wiele cierpień. 408 00:38:59,006 --> 00:39:00,215 Tak mi przykro. 409 00:39:01,258 --> 00:39:03,760 Tak mi przykro. 410 00:39:43,175 --> 00:39:46,386 Minnie. Moja siostra. 411 00:39:48,680 --> 00:39:50,015 Wyniszczająca choroba. 412 00:40:13,288 --> 00:40:14,289 Anno. 413 00:40:28,512 --> 00:40:29,638 Erneście. 414 00:40:29,638 --> 00:40:30,722 Tak? 415 00:40:31,348 --> 00:40:34,268 Erneście, najlepiej, żebyś posiedział przed domem. 416 00:40:35,018 --> 00:40:37,813 A to dlaczego? 417 00:40:39,189 --> 00:40:40,816 Tak to po prostu wygląda. 418 00:40:42,359 --> 00:40:43,527 Jeśli nie masz nic przeciwko. 419 00:40:48,323 --> 00:40:52,244 „Tak to wygląda”? Chcesz, żebym wyszedł? 420 00:40:52,244 --> 00:40:53,704 Tak, gdybyś zechciał. 421 00:40:57,541 --> 00:40:58,542 Dobrze. 422 00:41:04,423 --> 00:41:05,591 Bill Smith. 423 00:41:08,051 --> 00:41:09,052 Tak. 424 00:41:10,762 --> 00:41:12,139 Nie ma wątpliwości, 425 00:41:12,139 --> 00:41:16,310 że Bill Smith nie opiekował się Minnie tak, jak powinien. 426 00:41:16,310 --> 00:41:19,938 Pozwolić, by zachorowała i umarła, przejąć jej prawa eksploatacyjne i ziemię? 427 00:41:21,982 --> 00:41:24,568 Ropa, która powinna trafić do jej sióstr, do twojej żony... 428 00:41:24,568 --> 00:41:27,321 On przejmuje pieniądze, które należą się Mollie. 429 00:41:30,824 --> 00:41:32,117 Ich matka, Lizzie. 430 00:41:38,373 --> 00:41:40,167 Nie jest w dobrym stanie. 431 00:41:40,709 --> 00:41:41,919 Długo nie pożyje. 432 00:41:43,795 --> 00:41:46,131 Większość Osagów nie dożywa pięćdziesiątki. 433 00:41:47,174 --> 00:41:50,594 Biorąc pod uwagę, jak te kobiety umierają i jak chorowici są Osagowie, 434 00:41:50,594 --> 00:41:53,138 musisz zadbać o to, by odziedziczyć ich majątek. 435 00:41:54,806 --> 00:41:56,058 Rozumiesz? 436 00:41:58,435 --> 00:41:59,603 Tak. 437 00:41:59,603 --> 00:42:01,188 Minnie odeszła, 438 00:42:01,188 --> 00:42:03,273 a po niej pozostają... 439 00:42:03,690 --> 00:42:04,525 Reta... 440 00:42:05,901 --> 00:42:07,194 ...Anna 441 00:42:08,070 --> 00:42:10,322 i oczywiście Mollie. 442 00:42:12,491 --> 00:42:13,659 Tak. 443 00:42:15,452 --> 00:42:17,371 Jak czuje się Mollie? 444 00:42:17,371 --> 00:42:19,081 Jest... W porządku. 445 00:42:20,666 --> 00:42:22,292 Zajmuje się małą. 446 00:42:24,503 --> 00:42:28,674 - Ona też ma... cukrzycę. - Tak. 447 00:42:28,674 --> 00:42:34,054 Czasem się o nią martwię. Często choruje, Królu. 448 00:42:34,054 --> 00:42:38,141 Oczywiście. Jakże mogłoby być inaczej? Cukrzyca to ciężka choroba. 449 00:42:40,352 --> 00:42:42,354 Jak powiada Księga Hioba: 450 00:42:42,354 --> 00:42:45,399 „Zgnębiły ją dni niedoli”. 451 00:42:48,610 --> 00:42:52,906 Ale Mollie jest silna, Królu. Jest silna. 452 00:42:52,906 --> 00:42:56,660 Na razie tak. Miejmy nadzieję, że na zawsze, ale... 453 00:42:59,913 --> 00:43:03,917 A co z Anną? Wiesz, że Anna nosi broń w torebce? 454 00:43:04,793 --> 00:43:06,295 Co do diabła? 455 00:43:06,295 --> 00:43:08,589 Wiem, że się puszczasz... 456 00:43:10,048 --> 00:43:11,049 Cholera! 457 00:43:11,842 --> 00:43:14,761 - Co do diabła? - Pieprznięta squaw! 458 00:43:15,804 --> 00:43:17,306 Kocham Annę, 459 00:43:17,931 --> 00:43:20,934 ale pewnego dnia zadrze z niewłaściwą osobą. 460 00:43:21,643 --> 00:43:22,644 I co wtedy? 461 00:44:54,361 --> 00:44:56,613 - Hej. Przestań. - Odłóż to na stół. 462 00:45:00,784 --> 00:45:05,998 - Dość. A wasze maniery? - Nikt tu nie ma manier. 463 00:45:06,790 --> 00:45:08,584 Widziałaś Sowę? 464 00:45:10,419 --> 00:45:11,295 Nie. 465 00:45:15,799 --> 00:45:17,885 Kiedy ją widzimy... 466 00:45:18,802 --> 00:45:22,723 To znak, że umieramy. 467 00:45:24,141 --> 00:45:25,601 Przez... przez was. 468 00:45:28,228 --> 00:45:30,898 Wszystkie wychodzicie za białych mężczyzn. 469 00:45:32,941 --> 00:45:35,819 Nasza krew bieleje. 470 00:45:39,656 --> 00:45:41,783 Gdzie jest Anna? 471 00:45:42,868 --> 00:45:44,995 Chcę zobaczyć Annę. 472 00:45:45,287 --> 00:45:46,788 Ja tu jestem. 473 00:45:47,372 --> 00:45:49,249 Nie chcę ciebie. 474 00:45:49,833 --> 00:45:51,376 Chcę Annę. 475 00:45:59,092 --> 00:46:00,302 Zbierzmy wszystkie. 476 00:46:01,303 --> 00:46:03,639 To jest bielsze od tego. 477 00:46:04,389 --> 00:46:07,100 Nie powiedziałbyś, że to mieszaniec, prawda? 478 00:46:07,100 --> 00:46:11,939 Jeśli o mnie chodzi, obie są tępymi dzikusami. 479 00:46:11,939 --> 00:46:15,442 Biedactwa, to nie ich wina. 480 00:46:16,652 --> 00:46:21,073 Jedna ciemna i jedna jasna. To jak zaćmienie. 481 00:46:21,740 --> 00:46:27,454 Pan przesunął dłonią nad Ziemią i sprawił, że zadrżała. 482 00:46:28,872 --> 00:46:30,707 O rety. 483 00:46:30,707 --> 00:46:32,793 - Uważaj na siebie, Anno. - Dziękuję. 484 00:46:33,710 --> 00:46:34,837 Śmiejesz się? 485 00:46:35,045 --> 00:46:36,547 Jeszcze nie... Ale... 486 00:46:44,721 --> 00:46:46,557 Przywiozłam mamie koce. 487 00:46:47,015 --> 00:46:48,809 Już jesteś pijana? 488 00:46:49,017 --> 00:46:52,145 Jestem pijana po wczorajszej nocy, obudziłaś mnie. 489 00:46:52,145 --> 00:46:54,565 Niech mama nie zobaczy cię w tym stanie. 490 00:46:54,565 --> 00:46:56,233 Nie marudź. 491 00:46:59,778 --> 00:47:02,573 Witaj, Anno. Trzymasz się na nogach? 492 00:47:03,073 --> 00:47:04,825 Jestem wstawiona. 493 00:47:05,659 --> 00:47:06,702 Masz whiskey? 494 00:47:06,702 --> 00:47:08,579 Wypiłaś ją wczoraj. 495 00:47:08,579 --> 00:47:10,998 Tylko mój mężczyzna może pić moją whiskey. 496 00:47:10,998 --> 00:47:12,624 Nie jestem twoim mężczyzną. 497 00:47:12,624 --> 00:47:14,835 Cóż, może nie masz wyboru. 498 00:47:16,086 --> 00:47:18,046 To groźby? 499 00:47:18,046 --> 00:47:19,131 Hej. 500 00:47:19,131 --> 00:47:21,633 Uspokój się, Anno. 501 00:47:23,051 --> 00:47:24,136 Postąpisz, jak należy. 502 00:47:25,012 --> 00:47:27,389 Grozisz mi, Anno. Nie rób tego. 503 00:47:28,265 --> 00:47:32,019 Zdradzę ci tajemnicę. Myślisz, że rozkładam nogi przed każdym? 504 00:47:32,019 --> 00:47:33,562 Na to wygląda. 505 00:47:34,438 --> 00:47:35,856 Hej! Stój. 506 00:47:35,856 --> 00:47:37,107 Zabierz ją do drugiego pokoju. 507 00:47:37,107 --> 00:47:39,193 Nie jesteś inny, Erneście. 508 00:47:39,193 --> 00:47:41,153 - Nie jesteś inny. - Zabierz ją! 509 00:47:42,362 --> 00:47:44,156 Starsza siostro, uspokój się. 510 00:47:44,156 --> 00:47:45,240 Już dobrze. 511 00:47:59,796 --> 00:48:01,298 Śliczna jesteś. 512 00:48:04,468 --> 00:48:05,802 Znasz mnie? 513 00:48:06,845 --> 00:48:07,888 Tak. 514 00:48:08,597 --> 00:48:09,681 A co o mnie wiesz? 515 00:48:11,099 --> 00:48:13,393 Pierdol się, Byronie Burkharcie. 516 00:48:13,393 --> 00:48:15,771 - Anno! Hej! Przestań! - Anno! 517 00:48:15,771 --> 00:48:18,941 Potnę cię za rozmawianie z moim mężczyzną! Zabiję ją, a potem ciebie! 518 00:48:18,941 --> 00:48:21,485 - Spokój. - Nie jestem twój. Robię, co chcę. 519 00:48:21,485 --> 00:48:23,487 Zabierz ją stąd! 520 00:48:23,487 --> 00:48:24,571 Oddaj to. 521 00:48:24,571 --> 00:48:26,031 - Ona ma broń! - Dawaj to. No już! 522 00:48:26,031 --> 00:48:28,951 Trzymaj się z dala od białych kobiet! Od wahk' oh nohn-hohn! 523 00:48:28,951 --> 00:48:30,035 Rusz się! 524 00:48:30,994 --> 00:48:32,120 Wychodź! 525 00:48:36,083 --> 00:48:37,042 Dzikuska! 526 00:48:46,301 --> 00:48:48,387 Chodź, Charlie. Tutaj. 527 00:49:00,190 --> 00:49:03,193 Jeden francuski żołnierz próbował chwycić garnek. 528 00:49:03,193 --> 00:49:06,321 Zobaczyłem, jak oderwało mu nogę. 529 00:49:06,321 --> 00:49:10,200 Wielu wróciło w takim stanie. Dygotali. 530 00:49:12,244 --> 00:49:13,328 Hej. 531 00:49:14,788 --> 00:49:18,250 Słyszałeś, że znaleźli trupa Charliego Whitehorna? 532 00:49:18,250 --> 00:49:21,587 Tak. Kto to zrobił? 533 00:49:22,838 --> 00:49:23,964 Nie wiem. 534 00:49:25,841 --> 00:49:27,259 Jego żona? 535 00:49:27,843 --> 00:49:29,178 Najprawdopodobniej. 536 00:49:36,602 --> 00:49:37,686 Anna... 537 00:49:43,609 --> 00:49:45,611 Już czas, żebym zabrał ją do domu. 538 00:49:58,290 --> 00:50:00,000 Jesteś... 539 00:50:00,918 --> 00:50:02,961 dzika. 540 00:50:07,966 --> 00:50:12,679 Anno. Mahn-theen eh-txahn. Byron czeka. Chodź. 541 00:50:13,764 --> 00:50:14,848 No chodź. 542 00:50:19,311 --> 00:50:23,774 Jesteś moim największym błogosławieństwem. 543 00:50:25,776 --> 00:50:27,986 Jestem twoją ulubienicą? 544 00:50:29,238 --> 00:50:30,697 Tak... 545 00:50:32,074 --> 00:50:37,204 Zostań tu ze mną. 546 00:50:38,372 --> 00:50:40,624 - Chodź. - Przestań walić w drzwi. 547 00:50:54,721 --> 00:50:56,640 Czas już na mnie, Erneście? 548 00:50:58,684 --> 00:50:59,685 Tak. 549 00:51:00,894 --> 00:51:02,896 Nie chcesz mnie tutaj, prawda? 550 00:51:03,856 --> 00:51:06,149 Próbujesz się mnie pozbyć, prawda, żmijo? 551 00:51:09,069 --> 00:51:11,196 Boisz się, że coś wygadam. 552 00:51:13,574 --> 00:51:15,701 Tak, widzę, że się boisz. 553 00:51:21,748 --> 00:51:23,041 Lepiej wyglądasz. 554 00:51:23,041 --> 00:51:25,002 Dziękuję, siostro. 555 00:51:28,213 --> 00:51:30,632 Jesteś moim skarbem, wiesz o tym? 556 00:51:33,635 --> 00:51:35,262 Nie wychodź dziś na miasto. 557 00:51:35,262 --> 00:51:37,472 Za dużo się martwisz, oh-theh-zhoo. 558 00:51:37,472 --> 00:51:39,433 Chodź. Idziemy. 559 00:51:39,433 --> 00:51:40,893 Dobra. 560 00:51:40,893 --> 00:51:44,229 Na Boga, jedźmy się napić. 561 00:51:44,229 --> 00:51:45,981 Nie, zabieram cię do domu, Anno. 562 00:51:45,981 --> 00:51:48,192 Nie, zabierasz mnie do Whizbang. 563 00:51:50,611 --> 00:51:52,446 Byron odwiezie ją do domu. 564 00:51:53,113 --> 00:51:54,198 Ja jestem zbyt pijany. 565 00:51:54,198 --> 00:51:55,365 Co ty powiesz? 566 00:51:55,365 --> 00:51:56,742 Zabierze ją do domu. 567 00:52:14,218 --> 00:52:17,346 Mollie, chodzi o twoją siostrę, Annę. 568 00:52:59,263 --> 00:53:01,807 No już, kochanie. 569 00:53:01,807 --> 00:53:02,975 Już dobrze. 570 00:53:04,351 --> 00:53:05,519 No już. 571 00:53:14,278 --> 00:53:17,030 Czy to twoja siostra, Anna Brown? 572 00:53:19,157 --> 00:53:23,829 Przepraszam. Czy to twoja siostra, Anna Brown? 573 00:53:25,414 --> 00:53:26,415 Tak. 574 00:53:37,217 --> 00:53:42,639 Dwoje członków naszego plemienia, Anna Brown i Charles Whitehorn... 575 00:53:43,640 --> 00:53:45,017 ...zostało zamordowanych. 576 00:53:45,017 --> 00:53:48,061 Ci ahn-shdah-heh nas mordują. 577 00:53:49,313 --> 00:53:50,856 W przypadku Anny Brown 578 00:53:50,856 --> 00:53:53,400 jej rodzina z zachodu zebrała środki 579 00:53:53,400 --> 00:53:56,570 w wysokości około 2000-5000 dolarów 580 00:53:56,570 --> 00:54:00,073 na aresztowanie i skazanie zabójcy. 581 00:54:02,409 --> 00:54:05,037 Mollie Burkhart zatrudniła prywatnego detektywa. 582 00:54:08,832 --> 00:54:11,001 Kiedy pieniądze zaczęły napływać, 583 00:54:11,001 --> 00:54:13,337 powinniśmy byli wiedzieć, że nadejdzie z nimi coś jeszcze. 584 00:54:13,337 --> 00:54:15,756 To pieniądze białego człowieka. 585 00:54:15,756 --> 00:54:21,303 Nie to nam mówiono, gdy przybywaliśmy z Missouri, Arkansas i Kansas. 586 00:54:21,303 --> 00:54:25,390 Co takiego pojawiło się w naszym rezerwacie, co tu nie pasuje? 587 00:54:25,390 --> 00:54:30,020 To oni. Są jak sępy, kołujące nad naszym plemieniem. 588 00:54:30,687 --> 00:54:31,688 Tak. 589 00:54:31,688 --> 00:54:34,942 Chcą nas objeść do czysta, niczego nie zostawić. 590 00:54:35,984 --> 00:54:39,696 Opuszczając Missouri, nie porzuciliśmy nawet naszych martwych dzieci. 591 00:54:40,280 --> 00:54:43,367 Pochowaliśmy je, a nasi wojownicy przejechali nad nimi, 592 00:54:43,367 --> 00:54:47,663 by wszystkim ogłosić, że nigdy więcej nie opuścimy tego miejsca. 593 00:54:48,372 --> 00:54:50,874 Albo zginiemy tu, co do jednego. 594 00:54:50,874 --> 00:54:52,417 Tak. 595 00:55:08,725 --> 00:55:09,726 Patyk. 596 00:55:20,737 --> 00:55:24,283 Mollie, nie ma słów, by opisać mój smutek, 597 00:55:24,867 --> 00:55:27,244 ale ona jest teraz z Panem. 598 00:55:27,244 --> 00:55:28,745 Jest z Panem. 599 00:55:34,168 --> 00:55:37,337 Przybywają tu, by żenić się z naszymi kobietami. 600 00:55:38,964 --> 00:55:40,716 Zatrudniam niektórych z nich. 601 00:55:40,716 --> 00:55:44,344 Mówią, że są moimi przyjaciółmi, ale nie sądzę, by tak było. 602 00:55:44,344 --> 00:55:46,346 Niektórzy nawet nie udają, że pracują. 603 00:55:46,346 --> 00:55:48,515 Łażą po okolicy i zachowują się, jakby byli na swoim. 604 00:55:48,515 --> 00:55:50,851 - Dobrze, panowie. Nie ruszajcie się. - Mamy to! 605 00:55:50,851 --> 00:55:55,063 To zwykli włóczędzy, nee-shdah-heh, przybłędy. 606 00:55:56,190 --> 00:55:59,735 Nie możemy prosić władz hrabstwa o pomoc. 607 00:56:00,944 --> 00:56:04,489 Nie możemy zwrócić się do władz stanu Oklahoma. 608 00:56:05,532 --> 00:56:07,868 Dlaczego w ogóle w to uwierzyliśmy? 609 00:56:08,869 --> 00:56:12,789 Byliśmy tu przed nimi. Przybyliśmy do naszej ojczyzny. 610 00:56:12,789 --> 00:56:14,374 Tak. Tak. 611 00:56:14,374 --> 00:56:18,253 Sprowadziliśmy tu nasze dzieci, bo Matka Ziemia nam na to pozwoliła. 612 00:56:18,253 --> 00:56:19,338 Tak. 613 00:56:19,338 --> 00:56:23,926 Nikt nie odbierze nam tej ziemi, dopóki Bóg nie wezwie nas do siebie. 614 00:56:23,926 --> 00:56:25,135 Tak. 615 00:56:25,135 --> 00:56:26,470 Musimy to zrozumieć, 616 00:56:26,470 --> 00:56:29,264 ale musimy też zrozumieć, że przybyło tu zło. 617 00:56:29,264 --> 00:56:31,308 Macie coś, czego ono pragnie. 618 00:56:31,308 --> 00:56:32,392 Tak. 619 00:56:32,392 --> 00:56:36,063 Nie pragnęło was, kiedy przeżywaliśmy ludobójstwa w drodze do domu. 620 00:56:36,688 --> 00:56:40,776 Zebraliśmy w tym pomieszczeniu 25 pierwotnych rodzin. 621 00:56:40,776 --> 00:56:41,860 Tak. 622 00:56:41,860 --> 00:56:43,403 Pójdziemy z wami. 623 00:56:43,403 --> 00:56:48,575 Stare powiedzenie mówi, że Osagowie giną przez wrogów. 624 00:56:48,575 --> 00:56:52,329 Nie pozwólcie im ginąć w samotności. Dołączcie do nich. 625 00:56:53,121 --> 00:56:56,041 Tak byśmy mogli iść do Nieba, wiedząc, że wciąż jesteśmy wojownikami. 626 00:56:56,917 --> 00:57:02,548 Musimy się zmienić, ale najpierw musimy stać się jak ogień wypalający ziemię 627 00:57:02,548 --> 00:57:05,634 i pozbyć się wszystkiego, co staje nam na drodze. 628 00:57:06,426 --> 00:57:08,971 Moja rado, proszę was o wsparcie. 629 00:57:09,721 --> 00:57:14,852 Proszę was wszystkich, mężczyzn. I nasze kobiety, te matki, te ee-nahn. 630 00:57:14,852 --> 00:57:18,188 Cała nasza starszyzna przeszła przez ten krajobraz. 631 00:57:18,188 --> 00:57:22,150 Jedyne, co wiemy, to to, że mamy siebie. 632 00:57:22,985 --> 00:57:25,362 Mamy Pana, który był dla nas dobry. 633 00:57:26,321 --> 00:57:29,908 A reszta... Nigdy nie modliliśmy się o to wygodne życie. 634 00:57:29,908 --> 00:57:31,827 Modliliśmy się tylko o życie. 635 00:57:32,452 --> 00:57:34,621 I o to będę modlił się teraz: 636 00:57:34,621 --> 00:57:37,791 byśmy zapewnili życie naszym dzieciom. 637 00:57:37,791 --> 00:57:39,960 Widzicie, nasze dni dobiegają końca. 638 00:57:40,878 --> 00:57:45,424 Zbliżamy się do zmierzchu. Ale ich dzień dopiero się zaczyna. 639 00:57:46,258 --> 00:57:50,095 Chcę, by były Osagami, by miały ten sam dar, który dała mi babka 640 00:57:50,095 --> 00:57:52,723 i dar, który dały wam wasze babki. 641 00:57:52,723 --> 00:57:54,516 Tak. 642 00:57:54,516 --> 00:57:55,601 Dziękuję, wodzu. 643 00:57:55,601 --> 00:58:00,063 Chciałbym dodać tysiąc dolarów do tej nagrody... 644 00:58:01,773 --> 00:58:05,194 ...za jakiekolwiek informacje na temat tych zabójstw. 645 00:58:05,986 --> 00:58:10,240 To oznacza, że jeśli ktokolwiek coś wie, musi przyjść z tym do mnie. 646 00:58:11,575 --> 00:58:14,578 Wszyscy wiecie, gdzie mnie szukać. 647 00:58:15,370 --> 00:58:19,041 Dziękuję. Zawsze docenialiśmy pańską przyjaźń. 648 00:58:19,041 --> 00:58:23,420 Zrobię wszystko, naprawdę wszystko, by pomóc Osagom 649 00:58:23,420 --> 00:58:25,339 na tym padole łez. 650 00:58:25,339 --> 00:58:29,384 Wnioskuję, byśmy wysłali pana Barneya McBride'a do Waszyngtonu. 651 00:58:29,384 --> 00:58:30,552 Popieram to. 652 00:58:30,552 --> 00:58:33,013 Panie McBride, pani McBride. 653 00:58:33,013 --> 00:58:34,389 Tak, wodzu. Jestem. 654 00:58:34,890 --> 00:58:38,352 Uchwała 23. Pan McBride uda się do Waszyngtonu, 655 00:58:38,352 --> 00:58:40,395 by spotkać się z przedstawicielami Urzędu do spraw Indian 656 00:58:40,395 --> 00:58:44,399 i poprosić o przybycie prywatnych detektywów i dodatkowej policji, 657 00:58:44,399 --> 00:58:47,027 aby zbadać sprawę wszystkich tych śmierci. 658 00:58:47,027 --> 00:58:48,237 Zgadza się pan? 659 00:58:48,237 --> 00:58:49,446 Tak, zgadzam się. 660 00:58:59,540 --> 00:59:01,542 Bill. Reta. 661 00:59:02,376 --> 00:59:03,669 Jak się miewasz, Erneście? 662 00:59:04,545 --> 00:59:07,422 Więc teraz... jesteś tu w tym charakterze? 663 00:59:08,799 --> 00:59:11,218 Reta wspierała mnie po śmierci Minnie. 664 00:59:31,363 --> 00:59:34,908 Słuchaj. Nie zdejmuj z niej biżuterii, dobrze? 665 00:59:34,908 --> 00:59:37,327 Robię to tak, że nikt nie zauważa. 666 00:59:37,327 --> 00:59:41,832 Nie, nie. Daj spokój, Frank. Zostaw ją, ten jeden raz. Dla mnie. 667 00:59:41,832 --> 00:59:45,169 - To siostra mojej żony, rozumiesz? - Proszę. 668 00:59:45,961 --> 00:59:47,921 Aż 25 dolarów za wynajęcie karawanu? 669 00:59:49,423 --> 00:59:53,802 I 1650 dolarów za mahoniową trumnę? 670 00:59:55,095 --> 00:59:57,931 Dałeś mi ceny jak dla Osagów. Masz mnie za durnia? 671 00:59:57,931 --> 01:00:00,058 Nie, każdy płaci tyle samo. 672 01:00:00,058 --> 01:00:03,812 Daj spokój. Cały pogrzeb McAllistera kosztował góra 300. 673 01:00:03,812 --> 01:00:05,230 To... To dwa tysiące, Frank. 674 01:00:05,230 --> 01:00:07,816 Córka McAllistera była młodziutka. 675 01:00:07,816 --> 01:00:10,694 Powiem ci jedno. Porozmawiam o tym z Królem Hale'em. 676 01:00:10,694 --> 01:00:11,820 Zobaczymy, co powie. 677 01:00:11,820 --> 01:00:15,032 Jeśli wolisz drewniane pudło, umieszczę ją w nim. 678 01:00:15,032 --> 01:00:18,869 Nie chcę drewnianego pudła. Dałeś mi ceny jak dla Osagów. 679 01:00:18,869 --> 01:00:21,914 Twoja żona mówiła, że chce otwartą trumnę. 680 01:00:22,706 --> 01:00:24,541 Ale nie ma twarzy. 681 01:00:24,541 --> 01:00:27,794 Nie ma twarzy, Frank. Dlaczego miałaby ją otwierać? 682 01:00:28,837 --> 01:00:30,964 Chcesz ukraść nam pieniądze? O to... 683 01:00:30,964 --> 01:00:32,049 To nie... 684 01:00:32,841 --> 01:00:34,635 To nie twoje pieniądze. 685 01:00:34,635 --> 01:00:38,472 Tobie łatwo jest zdobyć dla mnie pieniądze i opłacić rachunek. 686 01:00:38,472 --> 01:00:41,099 Ja pracuję na swoje pieniądze. 687 01:00:41,099 --> 01:00:45,771 Tak jak mówi dobry Bóg, zbierasz to, co zasiałeś, Erneście. 688 01:00:45,771 --> 01:00:49,274 Kiedy ostatnio widziałeś, by któryś z Osagów pracował? 689 01:00:50,359 --> 01:00:56,365 Twoja siostra, Anna, zostawiła majątek w wysokości około 100 000 dolarów, 690 01:00:56,365 --> 01:01:02,412 zostanie podzielony między waszą matkę, Lizzie Q., ciebie, Mollie i ciebie, Reto. 691 01:01:03,539 --> 01:01:07,417 Wiesz, pomyślałem, że to znacząca kwota. 692 01:01:07,417 --> 01:01:10,671 Słyszałem, że Tall Chief wynajął Emmetta Millera 693 01:01:10,671 --> 01:01:12,840 by dał minstrelski pokaz na jego urodzinach 694 01:01:12,840 --> 01:01:18,345 i pomyślałem: „Może też zrobimy coś takiego z tymi pieniędzmi?”. 695 01:01:18,345 --> 01:01:21,807 Może urządzimy przyjęcie dla miasteczka i zaprosimy inny zespół? 696 01:01:21,807 --> 01:01:24,601 Nie warto rozmawiać z tym człowiekiem. 697 01:01:26,603 --> 01:01:28,730 Zło otacza moje serce. 698 01:01:29,481 --> 01:01:35,279 Płaczę wielokrotnie, a to zło, które otacza moje serce, wypływa oczami. 699 01:01:39,658 --> 01:01:42,494 Zamykam serce i zachowuję w środku to, co dobre, 700 01:01:43,662 --> 01:01:45,205 ale nienawiść wypływa. 701 01:01:47,082 --> 01:01:50,711 Mówią, że muszę pozabijać białych ludzi, którzy wymordowali mi rodzinę. 702 01:01:53,964 --> 01:01:58,010 Pani Burkhart. Bill Burns. Rozwiązuję zagadki kryminalne. 703 01:01:58,719 --> 01:02:02,848 To moja wizytówka. Działam w Nowym Jorku, Londynie, Paryżu, 704 01:02:02,848 --> 01:02:05,976 Montrealu, Chicago, Los Angeles, Kairze, Berlinie, Bostonie 705 01:02:05,976 --> 01:02:07,895 i wszędzie, gdzie praworządny obywatel... 706 01:02:07,895 --> 01:02:10,355 - Pan Barney McBride? - Tak. 707 01:02:10,355 --> 01:02:12,482 Przyszedł do pana telegram. 708 01:02:15,652 --> 01:02:18,238 BĄDŹ BARDZO OSTROŻNY – STOP 709 01:02:40,219 --> 01:02:43,347 ...nie byli u Anny, by potwierdzić zeznania Byrona. 710 01:02:43,347 --> 01:02:47,184 Zajrzałem tam i znalazłem jej torebkę ze skóry aligatora, 711 01:02:47,184 --> 01:02:50,312 co potwierdzałoby, że Byron nie kłamie. Odwiózł ją do domu. 712 01:02:51,855 --> 01:02:54,399 Cóż... mój brat nie jest kłamcą. 713 01:02:56,193 --> 01:03:01,114 Pani młodsza siostra, Minnie, zmarła na wyniszczającą chorobę dwa lata temu. 714 01:03:01,114 --> 01:03:03,408 Była żoną niejakiego Billa Smitha. 715 01:03:03,408 --> 01:03:04,493 Tak. 716 01:03:05,369 --> 01:03:09,665 I ten sam Bill Smith jest obecnie mężem pani siostry Rety. 717 01:03:10,290 --> 01:03:11,291 Tak. 718 01:03:12,167 --> 01:03:13,669 Ten sam Bill Smith. 719 01:03:15,212 --> 01:03:16,630 Dwie siostry. 720 01:03:17,464 --> 01:03:23,178 Pan Smith to zajęty człowiek. Chodzi po mieście 721 01:03:23,178 --> 01:03:25,931 i prowadzi własne śledztwo w sprawie śmierci Anny. 722 01:03:25,931 --> 01:03:29,017 - Jestem zobowiązany, szeryfie. Dziękuję. - Dziękuję. Doceniam to. 723 01:03:29,017 --> 01:03:30,602 Wiedziała pani o tym? 724 01:03:32,563 --> 01:03:34,022 Wiedziałaś? 725 01:03:34,940 --> 01:03:36,066 Tak. 726 01:03:38,360 --> 01:03:40,028 Pojechaliście prosto do domu Mollie? 727 01:03:40,028 --> 01:03:41,446 Nie bezpośrednio. 728 01:03:41,446 --> 01:03:42,990 A dokąd pojechaliście? 729 01:03:42,990 --> 01:03:45,117 Na cmentarz za Florer's. 730 01:03:45,117 --> 01:03:48,537 Chciała spojrzeć na swoją ziemię i odwiedzić grób ojca. 731 01:03:49,997 --> 01:03:52,958 Nie mogę iść do tatusia z rozwianymi włosami. 732 01:03:53,876 --> 01:03:56,295 Wiesz, że będę miała dzieciaczka? 733 01:03:56,295 --> 01:03:59,089 - Wielkie nieba, nie. - Taka jest prawda. 734 01:04:00,465 --> 01:04:02,050 I dam jej na imię Minnie. 735 01:04:08,849 --> 01:04:10,225 Ucałuj ode mnie Minnie. 736 01:04:13,270 --> 01:04:15,105 Wiedziała pani, że Anna była w ciąży? 737 01:04:20,485 --> 01:04:21,528 Anna? 738 01:04:23,030 --> 01:04:24,031 Tak. 739 01:04:29,536 --> 01:04:31,496 Anna była w ciąży. 740 01:04:32,289 --> 01:04:33,498 Była w ciąży. 741 01:04:34,416 --> 01:04:35,417 Mówił, że to Byron? 742 01:04:37,211 --> 01:04:38,253 Nie. 743 01:04:40,130 --> 01:04:41,131 Ja? 744 01:04:43,217 --> 01:04:45,302 Nie. Nie. 745 01:04:46,178 --> 01:04:48,972 Cóż, nie mieszaj się w to. 746 01:04:50,516 --> 01:04:55,103 Pan Smith twierdzi, że wie, kto zabił pani siostrę. 747 01:04:56,188 --> 01:05:00,901 Mówi, że wszystko opowie, kiedy już ustali fakty. 748 01:05:02,903 --> 01:05:05,822 Więc... co takiego odkrył? 749 01:05:06,406 --> 01:05:08,325 Tego jeszcze nie wiem. 750 01:05:09,076 --> 01:05:10,452 Co odkrył? 751 01:05:11,578 --> 01:05:12,579 Nic. 752 01:05:14,331 --> 01:05:15,874 Pojadę do Blackiego. 753 01:05:20,587 --> 01:05:22,422 W sprawie, o której rozmawialiśmy... 754 01:05:23,090 --> 01:05:24,132 Właśnie tak. 755 01:05:24,132 --> 01:05:25,801 Sprawdzisz, co może powiedzieć. 756 01:05:26,385 --> 01:05:27,386 Zgadza się. 757 01:05:33,851 --> 01:05:38,939 Tak jest! Będziemy dziś bogaci! 758 01:05:41,733 --> 01:05:43,527 - Ernest. - Gdzie Blackie? 759 01:05:46,989 --> 01:05:48,991 - To jest to? - Tak. 760 01:05:50,158 --> 01:05:53,078 Groby Osagów. Ohydna praca. 761 01:05:53,078 --> 01:05:55,080 Paskudne. Naprawdę paskudne. 762 01:05:56,123 --> 01:05:57,833 Chcesz naprawdę dużo zarobić, Blackie? 763 01:05:59,001 --> 01:06:00,919 Nie możesz pracować z tymi oprychami. 764 01:06:00,919 --> 01:06:03,380 Musisz ruszyć głową. Pomyśl, Blackie. 765 01:06:04,381 --> 01:06:07,301 Hale wspominał... o współpracy. 766 01:06:09,219 --> 01:06:13,307 Znasz Billa Smitha? Łazi po mieście i kłapie jęzorem. 767 01:06:13,307 --> 01:06:20,230 Gdyby ktoś wykończył Billa Smitha i Retę... 768 01:06:20,230 --> 01:06:25,277 Gdyby ona odeszła, cały majątek przeszedłby na moją teściową, Lizzie Q., 769 01:06:25,277 --> 01:06:27,154 a ona zapisze go moim dzieciom. 770 01:06:28,322 --> 01:06:31,200 A to już dobry interes. Naprawdę dobry interes. 771 01:06:31,783 --> 01:06:32,993 Dla ciebie. 772 01:06:33,535 --> 01:06:34,745 Dla nas wszystkich. 773 01:06:34,745 --> 01:06:36,496 Jej i Smitha często nie ma w domu. 774 01:06:36,496 --> 01:06:39,208 Wystarczy, że się tam zasadzisz. 775 01:06:39,208 --> 01:06:41,710 A gdy wrócą... Dorwiesz ich. 776 01:06:41,710 --> 01:06:45,506 Mają... Reta ma ze trzy, cztery diamenty. Ma też trochę kolczyków. 777 01:06:45,506 --> 01:06:47,799 Bill Smith nosi po kieszeniach dwie, trzy stówki. 778 01:06:47,799 --> 01:06:49,218 Możesz je sobie wziąć. 779 01:06:49,218 --> 01:06:53,472 Możesz je wziąć i wiem, że Hale zapłaciłby ci tysiąc za tę robotę. 780 01:06:55,724 --> 01:06:57,601 Czy to nie dobry interes, Blackie? 781 01:07:02,314 --> 01:07:05,025 Kojarzysz mojego małego buicka roadstera? 782 01:07:05,025 --> 01:07:07,069 Tego czerwonego, który wpadł ci w oko. 783 01:07:07,069 --> 01:07:08,278 Co z nim? 784 01:07:08,987 --> 01:07:13,450 Może dorzucę buicka? Jest ubezpieczony na więcej, niż jest wart. 785 01:07:13,450 --> 01:07:16,453 Ja dostałbym kasę z ubezpieczenia, a ty buicka. 786 01:07:18,413 --> 01:07:20,832 To byłby taki dodatkowy układ, tylko między tobą a mną. 787 01:07:20,832 --> 01:07:23,126 Hale nie musi o nim wiedzieć. 788 01:07:23,126 --> 01:07:24,753 To bardzo hojna propozycja. 789 01:07:25,379 --> 01:07:27,589 Do licha, chciwy z ciebie żydek, Erneście. 790 01:07:29,925 --> 01:07:31,510 Po prostu kocham pieniądze. 791 01:07:32,344 --> 01:07:36,223 Taka prawda. Kocham je prawie tak mocno jak żonę. 792 01:07:40,936 --> 01:07:42,312 Erneście? 793 01:07:42,312 --> 01:07:43,605 Tak. 794 01:07:44,648 --> 01:07:45,649 Chodź tu. 795 01:07:51,321 --> 01:07:52,406 O co chodzi? 796 01:07:54,825 --> 01:07:56,827 Czujesz się lepiej niż rano? 797 01:07:56,827 --> 01:07:58,036 Trochę. 798 01:07:58,036 --> 01:08:02,416 No tak. Po prostu... trzeba ci teraz snu, mówię ci. 799 01:08:04,001 --> 01:08:06,003 Sen jest teraz najważniejszy. 800 01:08:07,296 --> 01:08:09,548 Ja już nie sypiam. 801 01:08:09,548 --> 01:08:15,387 Wiem. Wiem. Ale... spróbuj. Spróbuj trochę odpocząć. 802 01:08:16,054 --> 01:08:17,096 No już. 803 01:08:21,225 --> 01:08:24,145 Nawet już nie wiem, czy jeszcze mnie kochasz. 804 01:08:24,770 --> 01:08:28,233 Mollie, oczywiście, że cię kocham. 805 01:08:29,943 --> 01:08:31,737 Potrzebuję cię tutaj. 806 01:08:32,696 --> 01:08:37,993 Jestem tu, Mollie. Jestem tu. 807 01:08:41,496 --> 01:08:42,663 Kocham cię. 808 01:09:14,363 --> 01:09:16,865 Chyba chcesz obudzić dzieci. 809 01:09:20,577 --> 01:09:22,496 Obudzisz dzieci. 810 01:09:24,038 --> 01:09:25,999 Tak. Tak. 811 01:09:30,127 --> 01:09:33,966 Nazywają to „insuliną”. Jest z Toronto i kosztuje majątek. 812 01:09:35,300 --> 01:09:38,136 Stać na nią najwyżej pięć osób. 813 01:09:38,136 --> 01:09:42,515 Oficjalnie się jej jeszcze nie sprzedaje, ale Bill Hale ją dla pani załatwił. 814 01:09:43,350 --> 01:09:45,018 Słyszałaś, kochanie? 815 01:09:46,562 --> 01:09:48,397 - Ten. - Ten. 816 01:09:48,981 --> 01:09:50,649 Pochodzi z trzustki krowy. 817 01:09:52,734 --> 01:09:55,070 Będziemy ją dostawać raz w tygodniu. 818 01:09:56,238 --> 01:09:57,447 No proszę. 819 01:09:58,365 --> 01:10:02,369 O rety. Trzustka krowy. 820 01:10:03,453 --> 01:10:05,414 Cukrzyca to okropna choroba. 821 01:10:07,624 --> 01:10:10,085 - Jadła pani w ciągu ostatniej godziny? - Nie. 822 01:10:10,085 --> 01:10:11,795 Proszę podnieść bluzkę. 823 01:10:12,379 --> 01:10:13,463 No już. 824 01:10:13,463 --> 01:10:15,132 Piła coś pani? 825 01:10:15,966 --> 01:10:19,136 Kozie mleko. Naleśniki. 826 01:10:22,848 --> 01:10:27,019 Cóż, jadła... Krówki i bekon. No już. Powiedz im. 827 01:10:27,728 --> 01:10:28,937 Powiedz im. 828 01:10:28,937 --> 01:10:31,607 Jeśli nie przestanie pani jeść słodyczy, to będzie bez znaczenia. 829 01:10:32,232 --> 01:10:35,402 Straci pani stopy albo i gorzej, jeśli będzie pani jadła jak biała. 830 01:10:35,986 --> 01:10:37,196 Słyszałaś? 831 01:10:40,407 --> 01:10:41,408 Już dobrze. 832 01:10:43,410 --> 01:10:44,661 A niech to. 833 01:10:46,038 --> 01:10:48,373 - Stój! - Blackie! 834 01:10:48,373 --> 01:10:49,583 - Cholera. - Stój! 835 01:10:49,583 --> 01:10:52,503 - Cholera, Blackie! Stój! - Dokąd uciekniesz? 836 01:10:52,503 --> 01:10:53,837 Najpierw mnie złapcie! 837 01:10:55,088 --> 01:10:56,131 O rany, zobacz. 838 01:11:05,891 --> 01:11:07,017 Czołem. 839 01:11:09,686 --> 01:11:11,480 Przyjechałeś buickiem, co? 840 01:11:12,272 --> 01:11:14,816 Wsiadaj. 841 01:11:36,839 --> 01:11:37,881 Byron. 842 01:11:38,507 --> 01:11:40,259 Bracie, podejdź. 843 01:11:44,137 --> 01:11:45,681 - Tutaj. - Tak, tutaj. 844 01:11:49,393 --> 01:11:50,811 Uklęknij, proszę. 845 01:11:52,312 --> 01:11:53,313 Uklęknij. 846 01:12:03,240 --> 01:12:05,409 Czy umówiłeś się z Blackiem Thompsonem, 847 01:12:05,409 --> 01:12:08,954 że ukradnie twojego czerwonego roadstera, a ty zgarniesz kasę z ubezpieczenia? 848 01:12:15,002 --> 01:12:16,003 Ja... 849 01:12:18,046 --> 01:12:19,256 Tak. 850 01:12:19,256 --> 01:12:23,719 Blackiego aresztowano za kradzież twojego auta. 851 01:12:24,386 --> 01:12:26,054 Co miałeś zrobić? 852 01:12:27,931 --> 01:12:32,269 Miałem go wybadać w sprawie... Billa i Rety. 853 01:12:32,978 --> 01:12:35,606 To kto zajmie się teraz Billem Smithem i jego kocem? 854 01:12:36,940 --> 01:12:37,941 Ja... 855 01:12:39,610 --> 01:12:40,944 Nie wiem, sir. 856 01:12:43,655 --> 01:12:44,865 Zdejmij księgę. 857 01:12:45,532 --> 01:12:46,533 Ja... 858 01:12:52,164 --> 01:12:53,624 Przepraszam. 859 01:12:53,624 --> 01:12:55,209 No dobrze, bracie. Wstań. 860 01:12:56,919 --> 01:12:57,961 Wstań. 861 01:13:01,924 --> 01:13:03,175 Łokcie na stół. 862 01:13:18,190 --> 01:13:22,110 Jestem masonem trzydziestego drugiego stopnia. 863 01:13:22,110 --> 01:13:24,071 Wypełnia mnie 864 01:13:25,697 --> 01:13:30,118 pewność siebie, zaufanie i odpowiedzialność. 865 01:13:31,119 --> 01:13:32,162 Tak, sir. 866 01:13:32,704 --> 01:13:33,956 Wiesz, co to jest? 867 01:13:35,499 --> 01:13:36,959 Nie, sir. 868 01:13:38,126 --> 01:13:39,503 Cholera! 869 01:13:48,053 --> 01:13:49,054 Niech to. 870 01:13:51,974 --> 01:13:53,809 A teraz wstawaj! Siadaj tam. 871 01:14:06,029 --> 01:14:08,782 Masz problem z tym, żeby rządzić we własnym domu? 872 01:14:11,535 --> 01:14:12,703 Nie. 873 01:14:13,912 --> 01:14:16,248 Ona wynajęła prywatnego detektywa, 874 01:14:17,291 --> 01:14:20,002 który węszy i ściąga na nas niechcianą uwagę. 875 01:14:22,254 --> 01:14:26,341 Sprawiła, że rada plemienia opłaciła podróż Barneya McBride'a do Waszyngtonu. 876 01:14:28,510 --> 01:14:31,054 - Wiem. - To bardzo nieprzejednana kobieta 877 01:14:31,054 --> 01:14:33,307 i tylko utrudni ci życie! 878 01:14:33,307 --> 01:14:37,186 Przepraszam, Królu. Ona jest po prostu uparta. 879 01:14:38,312 --> 01:14:41,190 Erneście, mój przystojny synu. 880 01:14:42,649 --> 01:14:45,944 Jak sądzisz, co się stanie z Mollie i z całą resztą? 881 01:14:46,904 --> 01:14:49,698 Kocham ich, ale wraz z upływem czasu 882 01:14:50,490 --> 01:14:51,617 oni nieuchronnie odejdą. 883 01:14:52,618 --> 01:14:54,203 Ich czas dobiegł końca. 884 01:14:55,037 --> 01:14:56,663 To wszystko. Odejdą. 885 01:14:57,247 --> 01:15:01,293 Erneście, nie pojawi się błyskawica, która to wszystko powstrzyma. 886 01:15:01,293 --> 01:15:03,045 To się wydarzy. 887 01:15:04,713 --> 01:15:07,049 Te prawa muszą przejść na Mollie. 888 01:15:07,049 --> 01:15:11,428 Nie na matkę, nie na siostrę Retę, nie na Billa Smitha. 889 01:15:12,304 --> 01:15:13,597 Tak jest. 890 01:15:13,597 --> 01:15:16,517 Musisz odzyskać kontrolę nad własnym domem. 891 01:15:20,604 --> 01:15:21,688 Rozumiesz? 892 01:15:24,691 --> 01:15:25,734 Tak, Królu. 893 01:15:45,587 --> 01:15:47,506 PRYWATNY DETEKTYW 894 01:15:50,634 --> 01:15:52,094 {\an8}PIERWSZE OBRAZY Z ZAMIESZEK NA TLE RASOWYM 895 01:15:52,094 --> 01:15:54,429 {\an8}175 ZABITYCH I 300 RANNYCH. CZARNA DZIELNICA PŁONIE. 896 01:15:59,852 --> 01:16:02,729 {\an8}ZNISZCZONO KOŚCIÓŁ METODYSTÓW, OTWARTY TYDZIEŃ WCZEŚNIEJ. 897 01:16:10,529 --> 01:16:12,531 {\an8}TYLE ZOSTAŁO NAZAJUTRZ Z „MAŁEJ AFRYKI”. 898 01:16:25,335 --> 01:16:28,338 Światowy mistrz rodeo Henry Grammer... 899 01:16:28,922 --> 01:16:31,758 Najlepszy i najsłynniejszy bimbrownik w hrabstwie. 900 01:16:32,509 --> 01:16:33,552 Tyle niebieskiego. 901 01:16:34,720 --> 01:16:35,846 Czy to złoto, Henry? 902 01:16:35,846 --> 01:16:38,307 To lepsze niż złoto. To uznanie. 903 01:16:39,266 --> 01:16:42,811 Henry, potrzebuję kogoś, kto podejmie się pewnego zadania, 904 01:16:42,811 --> 01:16:46,481 kogoś, kto przyjmie ofertę i kropnie jednego gościa i jego koc. 905 01:16:46,481 --> 01:16:49,902 Nie chcę byle kogo. Potrzebuję osoby, która zrobi to, jak należy. 906 01:16:49,902 --> 01:16:52,404 Muszą zginąć w tym samym czasie. 907 01:16:52,988 --> 01:16:55,824 Więc to nie może być zatruta whiskey ani nic takiego. 908 01:16:55,824 --> 01:16:57,075 To musi być niezawodny plan. 909 01:17:00,746 --> 01:17:02,414 - Hej, John? - Tak? 910 01:17:03,081 --> 01:17:05,417 Weź to do domu i ukryj. 911 01:17:05,959 --> 01:17:07,336 Maggie nie może tego zobaczyć. 912 01:17:07,336 --> 01:17:09,880 Wiesz, ona ma oczy, Henry. 913 01:17:09,880 --> 01:17:12,132 Ostatnio mnie przyłapała, a nie chcę, żeby ta kobieta... 914 01:17:12,132 --> 01:17:13,217 Dawaj to. 915 01:17:14,426 --> 01:17:16,887 Czemu nie pogadacie z Blackiem Thompsonem? 916 01:17:16,887 --> 01:17:19,014 - Cóż... - Blackie? 917 01:17:20,015 --> 01:17:23,018 Cóż, jest chwilowo... w więzieniu. 918 01:17:23,018 --> 01:17:24,394 Powiedz mu dlaczego. 919 01:17:27,105 --> 01:17:29,274 Cóż, nawaliłem i... 920 01:17:29,816 --> 01:17:30,859 Dalej. Powiedz mu. 921 01:17:30,859 --> 01:17:35,531 Blackiego zapuszkowali przez pieniądze z ubezpieczenia jego auta. 922 01:17:36,114 --> 01:17:38,492 - A to pech. - Ja myślę. 923 01:17:40,327 --> 01:17:41,745 Jest jeszcze Dick Gregg. 924 01:17:42,329 --> 01:17:45,916 Nie. Dick jest poszukiwany w Arkansas. 925 01:17:47,376 --> 01:17:48,919 Jest też poszukiwany w Kansas. 926 01:17:49,545 --> 01:17:51,755 Skurczybyk tak się zaszył, że sam siebie by nie znalazł. 927 01:17:55,634 --> 01:17:57,094 Potrzebujesz speca od ładunków... 928 01:17:59,263 --> 01:18:04,560 który zna się na materiałach wybuchowych i zadba, by zginęli jednocześnie. 929 01:18:05,519 --> 01:18:07,521 Ładunek pod domem. 930 01:18:08,814 --> 01:18:10,774 Nitrogliceryna albo dynamit. 931 01:18:11,692 --> 01:18:13,277 Wysadzi ich w powietrze. 932 01:18:16,280 --> 01:18:18,282 Do tego nada się chyba Acie Kirby. 933 01:18:18,866 --> 01:18:21,034 - Acie? - O tak. 934 01:18:21,034 --> 01:18:22,995 - Gdzie się podziewa? - Nie wiem. 935 01:18:22,995 --> 01:18:24,204 Gdzieś się zadekował. 936 01:18:24,204 --> 01:18:26,039 Ale tamten skurczybyk może wiedzieć. 937 01:18:26,957 --> 01:18:28,959 - Hej, John? - Tak? 938 01:18:28,959 --> 01:18:31,211 Gdzie się ostatnio kitra Acie Kirby? 939 01:18:31,920 --> 01:18:36,466 Nie bardzo wiem. Pewnie zaszył się w którejś ze swoich dziur. 940 01:18:36,466 --> 01:18:38,427 Rusz ten chudy tyłek do stodoły 941 01:18:38,427 --> 01:18:40,804 i poszukaj łopaty, żeby go wykopać. 942 01:18:41,513 --> 01:18:42,514 Teraz? 943 01:18:43,432 --> 01:18:46,059 Dobra. Popytam i spróbuję go znaleźć. 944 01:18:51,398 --> 01:18:52,733 Acie Kirby. 945 01:19:02,618 --> 01:19:05,037 Acie. To twój człowiek. 946 01:19:26,433 --> 01:19:27,434 Gotowa? 947 01:19:29,520 --> 01:19:30,604 Proszę. 948 01:19:32,689 --> 01:19:34,691 - Dzień dobry. - Pani Burkhart. 949 01:19:34,691 --> 01:19:36,568 Zapraszam tutaj. Dobrze. 950 01:19:51,667 --> 01:19:52,668 Co? 951 01:20:14,690 --> 01:20:19,778 Panowie, muszę prosić, żebyście na chwilę wyszli, 952 01:20:19,778 --> 01:20:21,864 żebym mógł pomówić z żoną. 953 01:20:22,531 --> 01:20:23,991 - Mamy wyjść? - Oczywiście. 954 01:20:23,991 --> 01:20:25,075 Tylko na chwilę. 955 01:20:32,332 --> 01:20:33,375 No... 956 01:20:33,959 --> 01:20:35,002 I co dalej? 957 01:20:41,383 --> 01:20:43,760 Potrzebujemy tych zastrzyków i insuliny. 958 01:20:43,760 --> 01:20:45,387 Więc co, Mollie? 959 01:20:54,396 --> 01:20:55,480 Dobra. 960 01:20:56,940 --> 01:20:58,609 Dobra. 961 01:21:04,072 --> 01:21:07,492 Panowie, dajcie mi to. Sam to zrobię. 962 01:21:07,492 --> 01:21:09,328 Sam zrobisz zastrzyk? 963 01:21:09,328 --> 01:21:10,412 Tak. 964 01:21:10,412 --> 01:21:13,123 Erneście, Bill Hale powierzył nam opiekę nad twoją żoną. 965 01:21:13,123 --> 01:21:16,251 Wiem. Ale tak to teraz będzie wyglądało, dobra? 966 01:21:16,251 --> 01:21:18,337 I tak musimy policzyć ci za wizytę. 967 01:21:18,337 --> 01:21:20,923 Przyjechaliśmy tu. Paliwo, czas... 968 01:21:20,923 --> 01:21:23,842 Pieprzyć to. Policzycie mi za ten rozbój? Tak? 969 01:21:24,426 --> 01:21:26,094 Tak należy. 970 01:21:26,094 --> 01:21:27,638 Dawaj to. 971 01:21:27,638 --> 01:21:31,517 Oddam wam to. A teraz idźcie. Wynoście się. No już. 972 01:21:33,685 --> 01:21:35,062 Cholera. 973 01:21:39,566 --> 01:21:40,567 Proszę. 974 01:21:41,902 --> 01:21:45,239 Kazałaś mi odesłać lekarzy. Lekarzy. 975 01:21:45,989 --> 01:21:47,908 Czy ja jestem lekarzem? A ty? 976 01:21:48,575 --> 01:21:50,994 Głupia, uparta suka. Pozwól mężczyznom robić swoje. 977 01:21:50,994 --> 01:21:52,454 To właśnie powinnaś... 978 01:21:53,247 --> 01:21:54,581 Jestem teraz lekarzem? 979 01:21:54,581 --> 01:21:56,458 Jestem lekarzem i pielęgniarką, 980 01:21:56,458 --> 01:21:59,503 gosposią, opiekunką do dzieci i Bóg jeden wie, kim jeszcze. 981 01:21:59,503 --> 01:22:00,838 To nie pomaga. 982 01:22:02,506 --> 01:22:03,590 To nic nie daje. 983 01:22:04,466 --> 01:22:08,637 Król Hale ci to podarował. Dał ci to w prezencie. A ty... 984 01:22:08,637 --> 01:22:12,266 Dostaje to pięć osób na świecie, a ty jesteś jedną z nich. 985 01:22:12,933 --> 01:22:15,519 Masz szczęście. Pomyśl o dzieciach. 986 01:22:16,144 --> 01:22:18,438 To ci uratuje życie. 987 01:22:19,398 --> 01:22:21,483 Ale nie, ty myślisz, że wiesz wszystko. 988 01:22:21,483 --> 01:22:23,777 Masz te swoje... indiańskie sposoby. 989 01:22:23,777 --> 01:22:26,488 Myślisz, że pomogą ci twoi uzdrawiacze, 990 01:22:26,488 --> 01:22:31,535 wszystkie te korzenie i zioła i te... Wszystkie te brednie? 991 01:22:31,535 --> 01:22:33,036 Otóż nie, Mollie! 992 01:22:33,871 --> 01:22:35,789 To prawdziwe lekarstwa! 993 01:22:45,632 --> 01:22:48,635 Myślisz... Myślisz, że ktoś cię skrzywdzi? 994 01:22:49,303 --> 01:22:51,930 Myślisz... że ja cię skrzywdzę? 995 01:22:54,933 --> 01:22:56,476 Nic na to nie powiesz? 996 01:23:31,094 --> 01:23:33,639 Daj temu szansę, dobrze? 997 01:23:35,682 --> 01:23:39,686 Może musi być gorzej, zanim będzie lepiej, Mollie. 998 01:23:43,023 --> 01:23:46,193 Ja się tobą opiekuję. 999 01:23:46,193 --> 01:23:50,364 Nikt... Nikt cię nie skrzywdzi, dopóki ja cię chronię. 1000 01:24:11,301 --> 01:24:12,386 Otwórz. 1001 01:24:14,513 --> 01:24:16,139 Jak się czujesz, Henry? 1002 01:24:16,139 --> 01:24:19,226 Dobrze. Czasem jest mi smutno. 1003 01:24:19,226 --> 01:24:20,853 To nie jest problem zdrowotny dla nas. 1004 01:24:20,853 --> 01:24:25,232 Zdrów jak ryba. Co, Henry? Jak koń. 1005 01:24:25,232 --> 01:24:26,358 To na pewno, Bill. 1006 01:24:26,358 --> 01:24:29,194 I co zrobisz? Zabijesz tego Indianina? 1007 01:24:29,194 --> 01:24:30,404 Skąd wiedziałeś? 1008 01:24:32,614 --> 01:24:33,699 Lepiej uważaj. 1009 01:24:35,450 --> 01:24:37,744 Nie, musi tylko zostać ubezpieczony. 1010 01:24:37,744 --> 01:24:39,621 To formalność, ale potrzebuje tego. 1011 01:24:39,621 --> 01:24:41,456 A co z moją melancholią? 1012 01:24:41,456 --> 01:24:43,458 Odrobina whiskey na to pomoże. 1013 01:24:45,711 --> 01:24:46,712 Uważaj na siebie. 1014 01:24:48,463 --> 01:24:50,883 Sam nie wiem. To może kiepsko wyglądać. 1015 01:24:51,717 --> 01:24:53,552 Trudno będzie to uzasadnić. 1016 01:24:54,845 --> 01:24:56,471 Jest mi winny dużo pieniędzy. 1017 01:24:58,557 --> 01:25:00,893 Bill, mój opiekun, nie daje mi tego, co mi się należy. 1018 01:25:00,893 --> 01:25:02,060 Czego ci trzeba? 1019 01:25:02,060 --> 01:25:03,645 Chcę kupić bimbru. 1020 01:25:03,645 --> 01:25:05,939 Nie, Henry. Nie potrzebujesz tego. To ci szkodzi. 1021 01:25:05,939 --> 01:25:07,232 Lekarz mi to doradzał. 1022 01:25:07,232 --> 01:25:10,444 Nie obchodzi mnie to. Nie wie, co mówi. 1023 01:25:10,444 --> 01:25:11,945 - Chodź, Henry. - Cześć, Pearl. 1024 01:25:11,945 --> 01:25:14,448 - Moja żona widuje się z Royem Bunchem. - Co? 1025 01:25:14,448 --> 01:25:16,325 Moja żona widuje się z Royem Bunchem. 1026 01:25:16,325 --> 01:25:17,618 Kogo obchodzi Roy Bunch? 1027 01:25:17,618 --> 01:25:20,454 Kobiety się do ciebie kleją. Masz szczęście. 1028 01:25:20,454 --> 01:25:24,791 Ciesz się tym, co masz. I nie rób nic głupiego. 1029 01:25:24,791 --> 01:25:26,251 Chcę sobie zrobić krzywdę. 1030 01:25:26,251 --> 01:25:28,212 Mężczyzna tak nie postępuje. 1031 01:25:28,212 --> 01:25:30,130 Mężczyźnie należy się to, co jego. Nie chcą mi tego dać. 1032 01:25:30,130 --> 01:25:32,633 Żona powinna okazywać szacunek. Nie chcę tu dłużej być. 1033 01:25:32,633 --> 01:25:35,844 Wstydzę się, że jestem Indianinem z plemienia Osagów. 1034 01:25:35,844 --> 01:25:38,472 Daj mi bimbru albo załatw mi broń. 1035 01:25:38,472 --> 01:25:41,391 Henry, baw się dobrze z Pearl. 1036 01:25:41,391 --> 01:25:43,310 Nie rób nic głupiego, słyszysz? 1037 01:25:43,310 --> 01:25:46,063 Potrzebuję cię, przyjacielu. Potrzebuję cię. 1038 01:25:52,736 --> 01:25:55,197 Henry, nie! Co ty tu robisz? Henry, nie. 1039 01:25:58,033 --> 01:25:59,952 - Co ty wyprawiasz? - Przestań! 1040 01:25:59,952 --> 01:26:02,037 - Myślisz, że możesz dotykać mojej żony? - Zabierzcie go! 1041 01:26:02,037 --> 01:26:03,247 Nie zbliżaj się do niej! 1042 01:26:03,247 --> 01:26:06,458 Nie zbliżaj się do mojej żony! Nie zbliżaj się! 1043 01:26:06,458 --> 01:26:08,168 Nic ci nie zrobiłem. 1044 01:26:08,168 --> 01:26:11,630 Mam dość proszenia przyjaciół o rzeczy, na które mnie stać. 1045 01:26:11,630 --> 01:26:13,674 Przyjdź z opiekunem. 1046 01:26:13,674 --> 01:26:15,926 A tobie kto mówi, jak masz wydawać własne pieniądze? 1047 01:26:15,926 --> 01:26:17,010 Przestań, Henry. 1048 01:26:17,010 --> 01:26:19,888 Moi przodkowie żyli tu wolno, zanim wysiedliście z cuchnących statków. 1049 01:26:21,974 --> 01:26:24,059 Masz się za lepszego? 1050 01:26:24,059 --> 01:26:25,727 - Masz się za lepszego? - Chodź. 1051 01:26:25,727 --> 01:26:29,398 Mówiłem, żebyś nie robił nic głupiego. A ty pobiłeś Roya Buncha. 1052 01:26:29,398 --> 01:26:32,526 Powaliłem go, wielebny Hale. Powaliłem. 1053 01:26:39,783 --> 01:26:41,535 Czemu się nim opiekujesz? 1054 01:26:41,535 --> 01:26:43,120 Bo jest melancholikiem. 1055 01:26:44,288 --> 01:26:46,456 Wiesz, że w zeszłym roku próbował ze sobą skończyć? 1056 01:26:47,249 --> 01:26:48,250 Tak? 1057 01:26:48,250 --> 01:26:52,045 Zajmuję się nim, bo jest moim sąsiadem i najlepszym przyjacielem. 1058 01:26:53,297 --> 01:26:55,883 Tam leży 25 000 dolarów. 1059 01:26:57,176 --> 01:27:01,013 Mam na niego polisę ubezpieczeniową. Zabezpieczenie jego długu. 1060 01:27:01,638 --> 01:27:05,559 Jeśli zdoła się zabić przed końcem roku, stracę ją. 1061 01:27:06,977 --> 01:27:09,688 Musi pozostać przy życiu przynajmniej przez kilka miesięcy. 1062 01:27:12,107 --> 01:27:14,443 Może mam nawet szansę na jego prawa do eksploatacji. 1063 01:27:16,904 --> 01:27:18,655 Musisz o czymś wiedzieć... 1064 01:27:21,575 --> 01:27:24,745 Ten człowiek na podłodze był pierwszym mężem Mollie. 1065 01:27:28,081 --> 01:27:30,042 W jakim sensie „pierwszym mężem”? 1066 01:27:30,042 --> 01:27:31,919 Osagowie się nie rozwodzą. 1067 01:27:31,919 --> 01:27:38,008 A oni wzięli ślub podczas ceremonii na terenie rezerwatu. 1068 01:27:38,008 --> 01:27:41,678 Jak to? Ona... Chcesz powiedzieć, że nadal jest jego żoną? 1069 01:27:41,678 --> 01:27:45,265 Nie. Mieli po piętnaście lat. To tradycja. To nic nie znaczy... 1070 01:27:45,265 --> 01:27:49,019 Gdybym miał żonę, powiedziałbym jej. Nic mi nie powiedziała. 1071 01:27:50,604 --> 01:27:51,855 Jak ona cię traktuje? 1072 01:27:53,690 --> 01:27:57,110 Dobrze. To dobra osoba. 1073 01:27:58,153 --> 01:28:00,572 To pozwól jej mieć własne sekrety. 1074 01:28:01,448 --> 01:28:03,283 A ty będziesz mógł mieć swoje. 1075 01:30:53,453 --> 01:30:55,163 Czy jest ktokolwiek? 1076 01:30:56,081 --> 01:30:59,418 Pitts Beaty chce, by jego Klan odnalazł zabójców Anny. 1077 01:31:01,378 --> 01:31:06,925 Mówił, że... pomagają pozbyć się z miasteczka leniwych ludzi. 1078 01:31:06,925 --> 01:31:11,430 Pitts i jego Klan chcą tu zdobyć władzę, której nie mają. 1079 01:31:11,430 --> 01:31:13,932 Muszą pozwolić policjantom wykonywać swoją pracę. 1080 01:31:14,516 --> 01:31:17,561 Jestem bardzo nieprzychylnie nastawiony do Ku Klux Klanu. 1081 01:31:17,561 --> 01:31:19,438 Są głodni władzy. 1082 01:31:20,731 --> 01:31:21,982 I jej nie zdobędą. 1083 01:31:24,902 --> 01:31:26,320 Czy został ktokolwiek? 1084 01:31:27,988 --> 01:31:29,990 Plemię prosiło o pomoc Barneya McBride'a. 1085 01:31:33,952 --> 01:31:35,037 Nie wrócił. 1086 01:31:39,249 --> 01:31:42,169 Zatrudniliśmy prywatnego detektywa, ale... 1087 01:31:50,010 --> 01:31:51,094 Zapłaciliście mu? 1088 01:31:52,679 --> 01:31:55,265 - Tak. - To musiał uciec, prawda? 1089 01:31:55,891 --> 01:31:58,685 Uciekł, Erneście. 1090 01:31:59,353 --> 01:32:00,812 - Tak. - Tak. 1091 01:32:00,812 --> 01:32:03,690 Na to wygląda, Królu. 1092 01:32:04,608 --> 01:32:06,944 Sądzę, że powinniśmy nieco rozważniej 1093 01:32:06,944 --> 01:32:10,239 wydawać pieniądze Mollie, Erneście. 1094 01:32:10,239 --> 01:32:13,116 Nie chcę cię krytykować, tak tylko mówię. 1095 01:32:13,116 --> 01:32:15,202 - Kupiłeś farmę. - Tak. 1096 01:32:15,202 --> 01:32:16,662 Nie skonsultowałeś się ze mną. 1097 01:32:16,662 --> 01:32:20,249 Powinieneś był skonsultować się ze mną. Możesz na mnie liczyć. 1098 01:32:20,249 --> 01:32:21,708 Oboje możecie na mnie liczyć. 1099 01:32:22,626 --> 01:32:26,547 Poznałeś Mollie dzięki mnie. Jesteś tu dzięki mnie. 1100 01:32:26,547 --> 01:32:31,635 Pozwól sobie pomóc. Pozwól mi służyć radą i oparciem. 1101 01:32:31,635 --> 01:32:35,722 Judson nie powiedział mi o chorobie świń, 1102 01:32:35,722 --> 01:32:39,810 ale dostałem nauczkę, Królu. To się więcej nie powtórzy. 1103 01:32:40,769 --> 01:32:44,273 To zła inwestycja, to wszystko. Zła inwestycja. 1104 01:32:47,734 --> 01:32:48,735 Mollie? 1105 01:32:51,071 --> 01:32:53,782 Jesteś dziś jakaś inna. O co chodzi? 1106 01:32:59,413 --> 01:33:02,249 Cóż... Równie dobrze możemy to powiedzieć teraz... 1107 01:33:07,212 --> 01:33:09,256 - Mollie jest w ciąży. - Co? 1108 01:33:10,883 --> 01:33:13,552 - Tak. - O Boże! O rety... 1109 01:33:13,552 --> 01:33:15,304 Tak? Naprawdę? 1110 01:33:15,304 --> 01:33:16,388 Tak. 1111 01:33:18,765 --> 01:33:20,851 O rety. 1112 01:33:20,851 --> 01:33:25,564 Tak, dowiedzieliśmy się... że Mollie jest w ciąży, Królu. 1113 01:33:26,857 --> 01:33:29,818 O rety. 1114 01:33:29,818 --> 01:33:32,196 To wielkie błogosławieństwo dla tego domu. 1115 01:33:32,738 --> 01:33:34,698 - Cudownie. Gratulacje. - Dziękuję. 1116 01:33:34,698 --> 01:33:35,782 Wszystkiego dobrego. 1117 01:33:35,782 --> 01:33:37,534 - Gratulacje. - Dzięki. 1118 01:33:37,534 --> 01:33:39,161 Gratulacje. 1119 01:33:39,161 --> 01:33:41,288 - Dziękuję. - Gratulacje. 1120 01:33:42,664 --> 01:33:44,625 Jesteśmy zachwycone. 1121 01:33:44,625 --> 01:33:45,959 Dziękuję, Willie. 1122 01:33:45,959 --> 01:33:50,506 Henry! Wejdź. Mamy cudowne wieści. 1123 01:33:50,506 --> 01:33:52,883 Mollie znów jest w ciąży. 1124 01:33:54,843 --> 01:33:58,222 Czuję, że to dziewczynka. Nie mylę się w takich sprawach. 1125 01:33:58,222 --> 01:33:59,598 Gratulacje. 1126 01:33:59,598 --> 01:34:01,183 Czuję to w kościach. 1127 01:34:01,767 --> 01:34:05,062 ...kocyk dla dziecka. Wybierzemy kolory... 1128 01:34:05,062 --> 01:34:06,355 Gratulacje. 1129 01:34:07,648 --> 01:34:09,316 Pójdziemy do sklepu... 1130 01:34:09,316 --> 01:34:10,776 Przepraszam za najście. 1131 01:34:10,776 --> 01:34:13,195 Wujku, muszę zamienić z tobą słówko. 1132 01:34:13,195 --> 01:34:15,906 Oczywiście. Idź tam usiąść. Zaraz przyjdę. 1133 01:34:15,906 --> 01:34:17,282 Muszę z nimi porozmawiać. 1134 01:34:17,282 --> 01:34:19,326 - Idź i zaczekaj tam. - Dziękuję. 1135 01:34:27,501 --> 01:34:30,420 Kochałeś się z nią przy jej chorobie? 1136 01:34:32,214 --> 01:34:38,720 To moja żona, Królu. To... Tak to się odbywa. Tak. 1137 01:34:41,765 --> 01:34:44,184 Może to po prostu twoja „prewersja”. 1138 01:34:48,021 --> 01:34:50,774 Niech Bóg błogosławi ciebie i dziecko. 1139 01:35:01,910 --> 01:35:03,328 Pierwszy mąż? 1140 01:35:05,664 --> 01:35:08,292 Może rościć sobie prawa do tej rodziny? 1141 01:35:22,055 --> 01:35:23,056 Henry. 1142 01:35:23,765 --> 01:35:24,850 Wujku. 1143 01:35:25,559 --> 01:35:28,937 Ramsey, wiem, że ciężko ci w życiu. 1144 01:35:29,563 --> 01:35:32,399 Masz dużo dzieciaków. Ponoć z siedmioro czy ośmioro. 1145 01:35:33,025 --> 01:35:34,943 Mam sporą gromadkę, no nie? 1146 01:35:36,778 --> 01:35:39,615 Król Bill Hale chciałby wiedzieć, czy przyjmiesz zlecenie 1147 01:35:40,324 --> 01:35:41,992 i kogoś załatwisz. 1148 01:35:41,992 --> 01:35:45,829 Nie mogę. Na taką robotę się nie pisałem. 1149 01:35:47,122 --> 01:35:48,457 To Indianin. 1150 01:35:49,958 --> 01:35:51,251 A to już inna sprawa. 1151 01:35:52,503 --> 01:35:53,712 Znasz Henry'ego Roana? 1152 01:35:53,712 --> 01:35:55,214 Nie, nie znam go. 1153 01:35:57,299 --> 01:35:59,301 To co myślisz? 1154 01:36:02,554 --> 01:36:05,432 Posłuchaj. Od razu cię zabieram. 1155 01:36:05,432 --> 01:36:09,269 Kupię ci roadstera, żebyś mógł pojeździć i się tym dla niego zająć. 1156 01:36:09,269 --> 01:36:12,564 Potrzeba dużo więcej niż roadstera, żebym wyszedł na prostą. 1157 01:36:12,564 --> 01:36:14,525 Coś wymyślimy. 1158 01:36:14,525 --> 01:36:16,860 Tylko nie zamartwiaj się tym zabójstwem. 1159 01:36:16,860 --> 01:36:19,446 Ten Indianin to... Melancholik. 1160 01:36:19,446 --> 01:36:21,323 Już dwa razy próbował ze sobą skończyć. 1161 01:36:21,323 --> 01:36:22,908 Tak mówił Hale. 1162 01:36:23,659 --> 01:36:26,787 Chce, żebyś zrobił to tak, jakby Roan sam tego dokonał. 1163 01:36:27,621 --> 01:36:32,125 W przód głowy, rozumiesz? W przód głowy. 1164 01:36:59,027 --> 01:37:01,029 Oto maszerują rycerze. Tak jest, Pitts. 1165 01:37:01,029 --> 01:37:02,531 Hej, Erneście. 1166 01:37:09,872 --> 01:37:13,208 Ernest chciał, żebym spotkał się z tym Indianinem w knajpie w Fairfax. 1167 01:37:13,208 --> 01:37:15,544 - John. - John Ramsey. 1168 01:37:15,544 --> 01:37:17,045 - Henry. Miło mi. - Jak tam? 1169 01:37:17,045 --> 01:37:20,674 Usiadł obok mnie i wyczułem w jego oddechu whiskey. 1170 01:37:20,674 --> 01:37:22,843 ...ponoć chcesz kupić trochę gorzały? 1171 01:37:22,843 --> 01:37:24,428 Powiedziałem, że mogę mu trochę sprzedać. 1172 01:37:24,428 --> 01:37:26,597 - Tak. - No to dobrze trafiłeś. 1173 01:37:26,597 --> 01:37:30,225 Powiedziałem, żeby czekał na drodze biegnącej przez pastwisko Sola Smitha 1174 01:37:30,225 --> 01:37:31,894 około dziesiątej. 1175 01:37:32,686 --> 01:37:36,106 Patrz, co znalazłem w brzuchu oposa. 1176 01:37:47,910 --> 01:37:49,578 No weź, podziel się trochę. 1177 01:37:51,955 --> 01:37:53,165 Dobra. 1178 01:37:59,254 --> 01:38:01,590 O rany, wywraca wątrobę na lewą stronę. 1179 01:38:03,592 --> 01:38:10,224 Spotkaliśmy się z tym Indianinem parę razy i jakoś się polubiliśmy. 1180 01:38:10,224 --> 01:38:13,227 Rozumiałem, że chciałby cieszyć się szacunkiem. 1181 01:38:13,227 --> 01:38:15,646 Czasem bywaliśmy w lokalu pani Mackie. 1182 01:38:15,646 --> 01:38:17,523 Więc to chwycił. Wyobrażacie sobie? 1183 01:38:17,523 --> 01:38:20,776 Jaki szeryf sprzedaje kokainę? No powiedzcie mi. 1184 01:38:20,776 --> 01:38:22,236 No mów. 1185 01:38:22,819 --> 01:38:24,488 To trwało przez jakiś czas. 1186 01:38:25,405 --> 01:38:27,783 Próbowałem zdobyć się na odwagę 1187 01:38:28,617 --> 01:38:32,329 i pewnego dnia, gdy okoliczności mi sprzyjały, postanowiłem zrobić swoje. 1188 01:38:33,413 --> 01:38:37,292 Powiedziałem temu Indianinowi, że załatwimy gorzałę i dziewczyny, 1189 01:38:38,085 --> 01:38:41,046 i żeby czekał na drodze biegnącej przez pastwisko Smitha. 1190 01:38:41,046 --> 01:38:43,674 Wierz mi, to lepsze niż to, co piliśmy ostatnio. 1191 01:39:20,460 --> 01:39:22,045 A niech to. 1192 01:39:23,172 --> 01:39:25,924 - Masz chwilę? - Tak. Popilnuj Kowboja. 1193 01:39:32,514 --> 01:39:33,682 Co? Co jest? 1194 01:39:33,682 --> 01:39:34,766 Gdzie Hale? 1195 01:39:34,766 --> 01:39:38,103 Nie wiem. W Whizbang, może Pawhuska. A co? 1196 01:39:38,770 --> 01:39:39,980 Powiedz mu, że załatwione. 1197 01:39:40,814 --> 01:39:43,025 Zrobiłeś to? Gdzie? 1198 01:39:43,025 --> 01:39:46,528 Na drodze biegnącej przez pastwisko Sola Smitha. I tyle. 1199 01:39:46,528 --> 01:39:48,864 Weź to. Nie chcę już tego. 1200 01:39:48,864 --> 01:39:50,616 - John. - Kończę z wami. 1201 01:40:00,709 --> 01:40:02,127 Nie żyje Henry Roan. 1202 01:40:11,261 --> 01:40:12,679 Zabił się? 1203 01:40:14,181 --> 01:40:15,390 Nie wiem. 1204 01:40:20,145 --> 01:40:22,147 Zawsze był smutny. 1205 01:40:24,024 --> 01:40:25,108 Zawsze. 1206 01:40:28,195 --> 01:40:29,655 Dobrze go znałaś, prawda? 1207 01:40:31,073 --> 01:40:32,699 Od dziecka. 1208 01:40:38,080 --> 01:40:41,124 Twój wujek wie? Przyjaźnili się. 1209 01:40:41,875 --> 01:40:45,128 Tak, tak. Wie. 1210 01:40:48,632 --> 01:40:49,925 Został zamordowany? 1211 01:40:53,804 --> 01:40:54,847 Nie wiem. 1212 01:40:57,224 --> 01:41:01,645 Próbował się zabić. W zeszłym roku. 1213 01:41:03,981 --> 01:41:05,399 Wiedziałeś o tym? 1214 01:41:12,781 --> 01:41:17,077 Został zamordowany czy popełnił samobójstwo? Wiesz? 1215 01:41:20,205 --> 01:41:21,373 Nie wiem. 1216 01:41:24,209 --> 01:41:29,423 Roy Bunch dużo gadał o tym, że chciałby go zabić. 1217 01:41:29,423 --> 01:41:31,091 Widywał się z jego żoną, więc... 1218 01:41:32,301 --> 01:41:34,219 Nie ma co szukać za daleko, nie? 1219 01:41:36,471 --> 01:41:40,559 A może po prostu się zabił, tak jak mówiłaś. 1220 01:41:45,063 --> 01:41:47,357 To miało być samobójstwo, ty durniu. 1221 01:41:47,357 --> 01:41:48,984 Nie kazałeś mu zostawić broni? 1222 01:41:48,984 --> 01:41:50,777 Kazałem mu zostawić broń... 1223 01:41:50,777 --> 01:41:53,280 - Kazałeś mu ją zostawić? - Tak jak mówiłeś, Królu. 1224 01:41:53,280 --> 01:41:55,115 Nie wiem, dlaczego tego nie zrobił. 1225 01:41:55,115 --> 01:41:56,867 Przekazałem to, co mówiłeś. 1226 01:41:57,659 --> 01:41:59,411 Powiedziałeś, żeby strzelił w przód głowy? 1227 01:41:59,411 --> 01:42:00,829 To czemu strzelił w tył? 1228 01:42:00,829 --> 01:42:03,957 To proste. Przód to przód, a tył to tył! 1229 01:42:03,957 --> 01:42:06,460 To miało wyglądać, jakby sam się zastrzelił! 1230 01:42:06,460 --> 01:42:10,005 To wygląda na zabójstwo. A nie tak powinno być, rozumiesz? 1231 01:42:10,005 --> 01:42:13,592 Kazałem strzelać w przód głowy. O tak. Tak jak mówiłeś. 1232 01:42:13,592 --> 01:42:15,719 Przysięgam na moje dzieci. 1233 01:42:15,719 --> 01:42:19,097 - Nie rób tego. Uspokój się. - Przysięgam na moje dzieci. 1234 01:42:19,097 --> 01:42:22,184 I nie przysięgaj na dzieci. Wychodzisz wtedy na głupka. 1235 01:42:22,184 --> 01:42:24,686 Nie jestem głupkiem, bo zrobiłem, co trzeba. 1236 01:42:30,442 --> 01:42:31,818 Co to jest, Królu? 1237 01:42:32,819 --> 01:42:34,029 Światełka strachu. 1238 01:42:34,947 --> 01:42:37,449 Zapalają światła, żeby odpędzić zbrodnię. 1239 01:42:47,334 --> 01:42:48,335 Dawaj, szybko. 1240 01:43:01,056 --> 01:43:03,767 Tam jest. Zatrzymaj wóz. 1241 01:43:04,560 --> 01:43:06,311 Hej, Roy! Roy! 1242 01:43:11,900 --> 01:43:14,862 Nie powinieneś tu teraz siedzieć. 1243 01:43:14,862 --> 01:43:17,614 Doszły mnie słuchy, że powinieneś wyjechać z miasta, 1244 01:43:17,614 --> 01:43:21,076 bo biuro szeryfa chce cię oskarżyć o to zabójstwo. 1245 01:43:21,076 --> 01:43:23,495 Wiedzą, że ty i Henry byliście wrogami. 1246 01:43:24,913 --> 01:43:28,834 Jeśli ucieknę, będę wyglądał na winnego. A nie jestem niczemu winny. 1247 01:43:28,834 --> 01:43:30,002 Jeśli uciekniesz... 1248 01:43:30,878 --> 01:43:34,631 Jeśli nie uciekniesz, pójdziesz do paki. Czy to zrobiłeś, czy nie. 1249 01:43:34,631 --> 01:43:38,886 To tylko taka przyjacielska rada. Ja bym uciekał. 1250 01:43:39,553 --> 01:43:42,639 Dziękuję, Bill. Ja raczej nie zamierzam. 1251 01:43:44,808 --> 01:43:46,351 A ty nie jesteś moim przyjacielem. 1252 01:43:47,436 --> 01:43:49,605 Zaryzykuję i zostanę tu w Fairfax. 1253 01:44:04,161 --> 01:44:09,499 Należysz do Starszego Ludu Nieba. 1254 01:44:10,709 --> 01:44:12,211 Mała Anno... 1255 01:44:12,211 --> 01:44:16,131 twoje imię brzmi Wah-hre-lum-pa. 1256 01:44:27,768 --> 01:44:30,145 Co to za wyniszczająca choroba, Mollie? 1257 01:44:31,688 --> 01:44:35,442 Wyniszczająca? Siejąca zniszczenie? 1258 01:44:37,653 --> 01:44:39,154 Minnie na nią zmarła. 1259 01:44:40,697 --> 01:44:42,491 Mama też na nią zmarła. 1260 01:44:43,825 --> 01:44:45,327 Anna została zastrzelona. 1261 01:44:52,584 --> 01:44:55,170 Przez ten koc stajemy się żywymi celami. 1262 01:45:27,786 --> 01:45:30,664 Dlaczego po prostu nie wyjedziemy? Do Colorado Springs. 1263 01:45:31,373 --> 01:45:35,460 Spójrz na mnie. Nie przetrwam tej podróży. 1264 01:45:36,670 --> 01:45:39,006 Dobrze o ciebie dbają, Mollie? 1265 01:45:39,840 --> 01:45:41,800 Mam Ernesta i dzieci. 1266 01:45:43,260 --> 01:45:47,097 Ernest się mną opiekuje. Najlepiej, jak potrafi. 1267 01:45:47,097 --> 01:45:48,807 - Nettie? - Tak? 1268 01:45:48,807 --> 01:45:50,851 Przygotujesz mojej siostrze tosty? 1269 01:45:50,851 --> 01:45:53,478 - Oczywiście. I jeszcze trochę kawy? - Dziękuję. 1270 01:45:54,521 --> 01:45:56,315 Siostrzyczko. 1271 01:46:01,445 --> 01:46:02,446 Dziękuję. 1272 01:46:15,417 --> 01:46:18,128 Ty i Mollie też zatrzymaliście się w mieście? 1273 01:46:18,128 --> 01:46:19,546 Tak, jesteśmy tu teraz... 1274 01:46:29,014 --> 01:46:32,392 Ładnie się urządziłeś, Bill. Naprawdę ładnie. 1275 01:46:32,392 --> 01:46:36,063 Dziękuję, Erneście. Bracia Shounowie dali nam świetną cenę 1276 01:46:36,063 --> 01:46:38,649 i zostawili nam też trochę ładnych rzeczy. 1277 01:46:38,649 --> 01:46:40,359 Co ty powiesz? 1278 01:46:40,359 --> 01:46:44,530 Nie tak ładnych jak te, które kupujecie, ale nam wystarczą. 1279 01:46:45,405 --> 01:46:50,369 Znasz Mollie. Lubi ładne rzeczy, więc... 1280 01:46:52,955 --> 01:46:54,456 Nie tak bardzo jak ty. 1281 01:46:56,917 --> 01:47:01,380 To zabrzmiało tak, jakbyś... nazywał mnie facetem squaw, Bill. 1282 01:47:02,005 --> 01:47:05,384 Ależ Erneście, nigdy nie nazwałbym tak innego mężczyzny. 1283 01:47:05,384 --> 01:47:06,552 Tak, oczywiście. 1284 01:47:08,011 --> 01:47:09,179 Nie biorę tego do siebie. 1285 01:47:14,059 --> 01:47:15,227 Trzeba ci drinka? 1286 01:47:17,020 --> 01:47:20,065 Napiję się, jeśli proponujesz. 1287 01:47:21,567 --> 01:47:22,568 Nie. 1288 01:47:25,237 --> 01:47:26,738 To czemu pytałeś? 1289 01:47:27,531 --> 01:47:29,366 Wydajesz się nerwowy, to wszystko. 1290 01:47:31,201 --> 01:47:35,747 Widzisz, Bill. Wcale się nie denerwuję. Ani trochę. 1291 01:47:39,585 --> 01:47:41,837 Po prostu nie lubię z tobą rozmawiać. 1292 01:47:42,880 --> 01:47:44,214 Głównie o to chodzi. 1293 01:47:46,258 --> 01:47:48,552 Czymś cię uraziłem, Erneście? 1294 01:47:48,552 --> 01:47:51,388 Czy mnie czymś uraziłeś? Nie. Po prostu... 1295 01:47:51,972 --> 01:47:55,851 Razi mnie to, jaki jesteś. O to chodzi. 1296 01:47:57,227 --> 01:48:01,440 Bóg mnie takim stworzył. Nic na to nie poradzę. 1297 01:48:01,440 --> 01:48:03,066 Nie. Nie poradzisz. 1298 01:48:04,484 --> 01:48:05,861 Chyba że zamierzasz mnie zabić. 1299 01:48:06,737 --> 01:48:08,488 Czy to robota dla twojego starszego brata? 1300 01:48:18,624 --> 01:48:21,835 Mollie? Czas już na nas, kochanie. 1301 01:48:22,878 --> 01:48:24,046 - Jim? - Myrtle? 1302 01:48:24,046 --> 01:48:27,716 Jeśli masz w domu coś ważnego, zabierz to możliwie szybko. 1303 01:48:28,842 --> 01:48:29,885 Dobrze. 1304 01:48:32,513 --> 01:48:33,514 Davidzie? 1305 01:48:46,068 --> 01:48:47,653 - W porządku? - Tak. 1306 01:48:47,653 --> 01:48:49,738 Jadę do Fort Worth na wystawę trzody, 1307 01:48:49,738 --> 01:48:53,116 ale przekaż Aciemu Kirby'emu, że czas zadziałać ze Smithem. 1308 01:48:57,120 --> 01:48:58,121 Jasne? 1309 01:48:58,705 --> 01:49:03,544 Nie znam go. Nie znam Aciego Kirby'ego. Gdzie... 1310 01:49:03,544 --> 01:49:05,254 Gdzie znajdzie Aciego? 1311 01:49:05,254 --> 01:49:07,548 Znajdź Johna Ramseya. On będzie wiedział. 1312 01:49:07,548 --> 01:49:11,552 Jasne? Znajdź Johna Ramseya. Niech przekaże Aciemu, że już czas. 1313 01:49:11,552 --> 01:49:12,928 Jedziemy do Fort Worth. 1314 01:49:15,806 --> 01:49:17,516 Jedziemy do Fort Worth. 1315 01:49:19,977 --> 01:49:22,437 Spójrz na mnie tak, jakbyś rozumiał. 1316 01:49:23,021 --> 01:49:28,277 Rozumiem. Znajdę Ramseya i mu przekażę. 1317 01:49:28,277 --> 01:49:29,778 Dobra. 1318 01:49:37,244 --> 01:49:39,204 - John? - Tak, to ja. 1319 01:49:39,204 --> 01:49:41,623 Mam dla ciebie wiadomość od Króla Hale'a. 1320 01:49:41,623 --> 01:49:45,669 Chce, żebyś znalazł Aciego Kirby'ego i przekazał, żeby zajął się Billem i Retą. 1321 01:49:45,669 --> 01:49:48,964 - Już czas, John. - Teraz nie mogę. Moja żona choruje. 1322 01:49:48,964 --> 01:49:51,758 Moja żona też choruje. 1323 01:49:51,758 --> 01:49:52,843 Czemu sam tego nie zrobisz? 1324 01:49:52,843 --> 01:49:56,013 Czemu zawsze ktoś taki jak ja ma wykonywać robotę za ciebie? 1325 01:49:56,013 --> 01:49:59,141 Bo nie znam Aciego Kirby'ego. 1326 01:50:00,058 --> 01:50:02,394 Nawet nie wiem, jak wygląda. 1327 01:50:02,394 --> 01:50:05,647 Zrobiłbym to, ale nie mogę, bo nie wiem, jak on wygląda. 1328 01:50:05,647 --> 01:50:06,899 - Dobra. - Przykro mi. 1329 01:50:06,899 --> 01:50:09,943 Dobra. Zrobię to, ale teraz nie mogę. 1330 01:50:09,943 --> 01:50:11,820 Nie możesz teraz? 1331 01:50:11,820 --> 01:50:14,531 To musi zostać załatwione od razu, nie możemy czekać na Hale'a. 1332 01:50:14,531 --> 01:50:16,742 To musi zostać zrobione od razu. 1333 01:50:16,742 --> 01:50:18,994 Wiesz co, strasznie jesteś natrętny. 1334 01:50:18,994 --> 01:50:20,829 - Muszę wracać do pracy. - Coś ci powiem. 1335 01:50:20,829 --> 01:50:24,666 Masz ostatnią szansę, John. To jest to. Ostatnia szansa. 1336 01:50:24,666 --> 01:50:27,461 Pomówię z Królem Hale'em. Powiem mu, że zrobisz to od razu. 1337 01:50:27,461 --> 01:50:31,715 - Nie chcę stracić tej roboty. - John, nie masz wyjścia! Już czas. 1338 01:50:33,592 --> 01:50:34,927 Staram się być miły. 1339 01:50:34,927 --> 01:50:37,763 - Zrobię to. Zajmę się tym. - Staram się być dla ciebie miły. 1340 01:50:37,763 --> 01:50:40,516 - Zrobię to. Powiedziałem, że to zrobię. - Tak ci radzę. 1341 01:50:40,516 --> 01:50:41,934 W tej chwili, John. 1342 01:50:52,444 --> 01:50:55,239 Acie. 1343 01:50:55,906 --> 01:50:57,199 Tak? 1344 01:50:57,199 --> 01:50:59,451 Tu John. Nie strzelaj. 1345 01:51:08,418 --> 01:51:09,837 Masz przy sobie materiały? 1346 01:51:14,174 --> 01:51:18,095 Mamusiu! 1347 01:51:18,679 --> 01:51:20,264 Gdzie byłaś? 1348 01:51:20,264 --> 01:51:21,640 U Rety. 1349 01:51:21,640 --> 01:51:23,559 Powinnaś być w domu. 1350 01:51:24,560 --> 01:51:25,561 No chodź. 1351 01:51:29,231 --> 01:51:32,234 - Kowboja rozbolało ucho. - O rety. Naprawdę? 1352 01:51:32,234 --> 01:51:35,737 A Bill nie jest zbyt miły dla Rety, kiedy mnie tam nie ma. 1353 01:51:37,781 --> 01:51:39,157 Słuchaj, Mollie, ja... 1354 01:51:40,617 --> 01:51:43,579 Nie chcę, żebyś tyle wychodziła, przy tym wszystkim, co się dzieje. 1355 01:51:46,164 --> 01:51:48,208 Byłam tylko u siostry. 1356 01:51:48,458 --> 01:51:50,961 Ty i dzieci macie siedzieć w domu. 1357 01:51:51,670 --> 01:51:52,713 Dobra? 1358 01:52:17,905 --> 01:52:21,074 - O Boże! - Co to było? 1359 01:52:21,658 --> 01:52:23,452 Nie wiem! 1360 01:52:23,452 --> 01:52:25,120 - Vera! - O Boże. 1361 01:52:25,746 --> 01:52:26,872 Vera! 1362 01:52:28,373 --> 01:52:29,625 Lizzie! 1363 01:52:30,209 --> 01:52:32,794 - Co się stało? - Kowboj do mamy. 1364 01:52:36,757 --> 01:52:40,093 Jak w Tulsie. Dokładnie tak jak w Tulsie. 1365 01:52:40,093 --> 01:52:43,388 - Uwaga, wszędzie jest szkło! - Skąd się wzięło? 1366 01:52:43,388 --> 01:52:44,765 Czyj to dom? 1367 01:52:47,142 --> 01:52:48,685 Czyj to dom? 1368 01:52:49,853 --> 01:52:52,523 - To u Billa i Rety! - Dom Billa i Rety. 1369 01:53:09,873 --> 01:53:12,501 - Nettie mieszka w pokoju z tyłu! - Nettie! 1370 01:53:12,501 --> 01:53:15,295 Nettie Berkshire! Mieszka tu! 1371 01:53:15,295 --> 01:53:16,797 Nettie! 1372 01:53:16,797 --> 01:53:18,340 - Nettie! - To Bill Smith! 1373 01:53:18,340 --> 01:53:22,427 Zastrzelcie mnie! Zastrzelcie mnie, do licha! 1374 01:53:23,971 --> 01:53:25,013 Zastrzelcie mnie! 1375 01:53:26,807 --> 01:53:29,518 To Reta! Tu jest! 1376 01:53:30,811 --> 01:53:32,354 To Reta! 1377 01:53:37,484 --> 01:53:40,696 - Słyszysz mnie, Reta? - Reta. Reta. 1378 01:53:42,406 --> 01:53:43,490 Reta. 1379 01:53:54,835 --> 01:53:56,461 Chyba nie żyje. 1380 01:54:04,803 --> 01:54:15,189 Mamusiu! 1381 01:54:15,189 --> 01:54:18,025 Mamo! 1382 01:54:36,168 --> 01:54:39,630 Mamusiu! 1383 01:54:40,797 --> 01:54:41,924 Erneście? 1384 01:55:09,535 --> 01:55:12,955 {\an8}Witajcie na wystawie trzody i rodeo w Fort Worth. 1385 01:55:12,955 --> 01:55:17,668 Na pierwszym ringu poznacie mistrza rodeo, Henry'ego Grammera. 1386 01:55:17,668 --> 01:55:19,127 Poproście o autograf, pokażcie się 1387 01:55:19,127 --> 01:55:22,047 i porozmawiajcie z nim na pierwszym ringu. 1388 01:55:35,978 --> 01:55:37,187 Za dużo dynamitu. 1389 01:55:51,159 --> 01:55:55,330 Za bardzo się odsłaniasz, Bill. 1390 01:56:03,672 --> 01:56:05,424 Nettie, ta służąca. 1391 01:56:06,258 --> 01:56:08,886 Wciąż znajdują kawałki jej ciała. 1392 01:56:12,431 --> 01:56:18,478 Mollie Burkhart, niekompetentna. Udział numer 285. 1393 01:56:18,478 --> 01:56:21,064 Trzy, dwa, jeden. 1394 01:56:22,399 --> 01:56:26,904 Chcesz dostać trzysta dolarów na podróż do Waszyngtonu? 1395 01:56:26,904 --> 01:56:28,113 Tak. 1396 01:56:28,113 --> 01:56:31,783 To ciężka podróż dla schorowanej kobiety, Mollie. 1397 01:56:32,659 --> 01:56:36,246 Nie mogę dać ci tych pieniędzy ani pozwolić ci na tę wyprawę. 1398 01:56:36,246 --> 01:56:39,541 To by zaszkodziło tobie i twoim dzieciom. 1399 01:56:40,209 --> 01:56:44,505 Chcę jechać teraz, bo długo już nie pożyję. 1400 01:56:46,465 --> 01:56:48,467 To może być ostatnia rzecz, jaką zrobię. 1401 01:57:11,740 --> 01:57:13,450 Miło mi pana poznać. Dziękuję, wodzu. 1402 01:57:13,450 --> 01:57:15,160 - Dziękuję za... - Wódz Bonnicastle. 1403 01:57:17,329 --> 01:57:20,332 Prezydencie, panie i panowie, proszę spojrzeć tutaj. 1404 01:57:20,332 --> 01:57:22,626 Trzy, dwa, jeden. 1405 01:57:24,086 --> 01:57:28,006 Panie prezydencie, Mollie Burkhart. Proszę przysłać pomoc. 1406 01:57:28,006 --> 01:57:31,093 W hrabstwie Osage dochodzi do zabójstw, a policja nic nie robi. 1407 01:57:32,219 --> 01:57:34,054 Straciłam matkę i siostry. 1408 01:57:34,680 --> 01:57:37,516 Wielu Osagów jest zabijanych dla pieniędzy z ropy. Proszę. 1409 01:57:38,308 --> 01:57:39,518 Tak. 1410 01:57:39,518 --> 01:57:40,602 Dziękuję. 1411 01:57:45,524 --> 01:57:46,567 Bardzo dziękuję. 1412 01:57:52,948 --> 01:57:55,033 Dalej podawaj żonie insulinę... 1413 01:57:57,244 --> 01:58:00,289 I dodawaj to. 1414 01:58:03,458 --> 01:58:04,626 Całą fiolkę. 1415 01:58:06,003 --> 01:58:08,422 Zadbaj o dobre proporcje, Erneście. 1416 01:58:08,964 --> 01:58:10,549 Rób zastrzyki regularnie. 1417 01:58:12,134 --> 01:58:13,969 To ma ją tylko uspokoić. 1418 01:58:13,969 --> 01:58:17,306 Nic więcej. Tylko uspokoić. To wszystko. 1419 01:58:18,015 --> 01:58:20,684 Codziennie, na 30 minut przed posiłkiem. 1420 01:58:21,268 --> 01:58:22,436 Cała fiolka. 1421 01:58:31,695 --> 01:58:34,781 Erneście, czy wierzysz w Biblię? 1422 01:58:38,368 --> 01:58:40,746 - Tak. - W dawne cuda? 1423 01:58:43,248 --> 01:58:45,709 Myślisz, że stanie się cud i to wszystko minie? 1424 01:58:48,962 --> 01:58:51,006 Wiesz, że cuda się już nie zdarzają. 1425 01:58:54,259 --> 01:58:55,260 Wiem. 1426 01:58:56,803 --> 01:59:00,933 Wiem, Królu. Ona... Ona wyjechała do Waszyngtonu, więc... 1427 01:59:03,435 --> 01:59:07,439 Trzeba tylko... ją uspokoić, prawda? 1428 01:59:08,106 --> 01:59:09,149 Tak. 1429 01:59:09,149 --> 01:59:11,068 Tylko trochę ją uspokoję. 1430 01:59:26,333 --> 01:59:28,293 Boję się, Sho-meen-kah. 1431 01:59:30,212 --> 01:59:31,630 Czego się boisz? 1432 01:59:35,551 --> 01:59:37,928 Boję się jeść we własnym domu. 1433 01:59:39,888 --> 01:59:42,850 Dlaczego boisz się jeść we własnym domu? 1434 01:59:45,435 --> 01:59:46,854 Boję się. 1435 01:59:49,648 --> 01:59:53,193 Wiesz, kto mógłby chcieć cię skrzywdzić? 1436 02:00:05,539 --> 02:00:10,294 Chcę przenieść łóżko z góry na dół, do pokoju w tylnej części domu. 1437 02:00:12,921 --> 02:00:17,926 {\an8}Będziemy jedli tylko żywność przygotowaną przez Verę. 1438 02:00:24,850 --> 02:00:27,436 Mała Anna ma koklusz. 1439 02:00:29,021 --> 02:00:30,272 Potrzebuje opieki. 1440 02:00:33,442 --> 02:00:35,819 Chcę, by zamieszkała z bratem i siostrą Bigheart. 1441 02:00:39,615 --> 02:00:43,035 Dzięki temu jej się poprawi. To wyleczy jej kaszel. 1442 02:00:43,035 --> 02:00:45,120 Mamusiu! 1443 02:00:45,913 --> 02:00:50,584 Erneście, odbieraj moją insulinę prosto z pociągu. Osobiście. 1444 02:00:51,418 --> 02:00:54,046 Nie bierz jej od braci Shounów. 1445 02:00:56,256 --> 02:00:57,382 Dobrze, Mollie. 1446 02:01:44,847 --> 02:01:49,852 Matka do mnie przyszła. Zaprosiła mnie do tańca. 1447 02:01:52,813 --> 02:01:55,524 Powiedziałam jej, że nie mogę już tańczyć. 1448 02:02:03,282 --> 02:02:05,409 Powiedziała mi, że umieram. 1449 02:02:08,912 --> 02:02:11,373 Nie chciała, żebym umierała samotnie. 1450 02:02:15,460 --> 02:02:18,255 W snach czasem wydaje się człowiekowi, że umiera... 1451 02:02:22,092 --> 02:02:26,680 ...ale tylko przez chwilę, a potem... potem wracasz. 1452 02:02:32,477 --> 02:02:34,396 Mówiła, że jest tu ten człowiek. 1453 02:02:36,815 --> 02:02:37,900 Jaki człowiek? 1454 02:02:39,651 --> 02:02:41,153 Człowiek w kapeluszu. 1455 02:02:43,322 --> 02:02:45,282 Chcę pomówić z człowiekiem w kapeluszu. 1456 02:02:47,201 --> 02:02:51,079 Wielu ludzi nosi kapelusze, nie? 1457 02:03:17,231 --> 02:03:18,774 Odpoczywaj. 1458 02:03:42,548 --> 02:03:43,674 Pan Burkhart? 1459 02:03:44,842 --> 02:03:45,884 Kto tam? 1460 02:03:46,593 --> 02:03:49,263 Nazywam się Tom White. Jestem z Biura Śledczego. 1461 02:03:59,857 --> 02:04:00,858 Jak się pan miewa? 1462 02:04:00,858 --> 02:04:04,069 Biura... Czego? Cóż to takiego? 1463 02:04:04,069 --> 02:04:08,490 Przysłano mnie z Waszyngtonu. Mam zbadać te morderstwa. 1464 02:04:11,493 --> 02:04:13,954 Co konkretnie zbadać? 1465 02:04:15,664 --> 02:04:16,748 Kto je popełnia. 1466 02:04:20,419 --> 02:04:21,587 Jest pan detektywem? 1467 02:04:22,796 --> 02:04:26,633 - Od Pinkertona? Kim pan jest? - Nie, byłem strażnikiem Teksasu. 1468 02:04:26,633 --> 02:04:30,762 Pracuję dla rządu federalnego. Nazywają to Biurem Śledczym. 1469 02:04:33,015 --> 02:04:35,100 Coś panu powiem, jeśli ma pan pytania... 1470 02:04:35,100 --> 02:04:37,978 Proszę pomówić z szeryfem. 1471 02:04:37,978 --> 02:04:39,897 Powie panu wszystko, co chce pan wiedzieć. 1472 02:04:39,897 --> 02:04:42,858 Tak, istotnie... Rozmawiałem z nim. 1473 02:04:42,858 --> 02:04:48,822 Ale chciałbym pomówić z Mollie Burkhart, której siostry i matka nie żyją. 1474 02:04:49,531 --> 02:04:54,077 Mollie? Tak, to moja... To moja żona. 1475 02:04:57,623 --> 02:05:02,836 Ona... Jest teraz chora, bardzo chora. Jestem jej mężem. Ernest Burkhart. 1476 02:05:03,962 --> 02:05:05,422 Może ją pan odwiedzić innym razem. 1477 02:05:05,422 --> 02:05:07,257 Nie wiem, co panu powiedzieć. 1478 02:05:07,257 --> 02:05:09,259 Nie jest w zbyt dobrym stanie... 1479 02:05:11,261 --> 02:05:12,638 To może jutro? 1480 02:05:12,638 --> 02:05:15,641 Jutro? Cóż, to... To za wcześnie. 1481 02:05:15,641 --> 02:05:20,229 Po prostu... Jak mówiłem, nie czuje się teraz zbyt dobrze. 1482 02:05:20,229 --> 02:05:23,649 Ale może pan wrócić... Proszę wrócić w piątek, co pan na to? 1483 02:05:25,025 --> 02:05:26,235 A jest teraz w domu? 1484 02:05:29,905 --> 02:05:32,741 Ma cukrzycę, rozumie pan? 1485 02:05:32,741 --> 02:05:35,285 - Och, naprawdę? - Tak. 1486 02:05:35,285 --> 02:05:38,205 Odpoczywa teraz, a ja się nią opiekuję, więc... 1487 02:05:39,498 --> 02:05:42,376 Proszę wrócić w piątek, dobrze? 1488 02:05:43,710 --> 02:05:45,462 - W piątek? - Tak. W piątek. 1489 02:05:45,462 --> 02:05:47,631 Tak zrobię. Dziękuję. 1490 02:06:10,571 --> 02:06:15,325 To John Wren. Znajomy kuzynki Mary. Przyjechał odnaleźć rodzinę. 1491 02:06:17,077 --> 02:06:18,871 - Witamy w hrabstwie Osage. - Dziękuję. 1492 02:06:21,206 --> 02:06:22,541 Witamy w Fairfax. 1493 02:06:23,250 --> 02:06:25,085 Witamy na ziemiach Wahzhazhe. 1494 02:06:25,085 --> 02:06:28,463 Dziękuję. Powiedziano mi, że mam krewnych Osagów w Hominy. 1495 02:06:29,381 --> 02:06:30,465 Skąd pochodzisz? 1496 02:06:45,439 --> 02:06:48,150 Musimy pomówić, Królu. Przepraszam. 1497 02:06:48,150 --> 02:06:51,778 - Nie teraz. Musisz poczekać. - Nie mogę. Musimy pomówić... 1498 02:06:51,778 --> 02:06:54,573 To nie może czekać. Przyszli do mojego domu. Byli u mnie. 1499 02:06:54,573 --> 02:06:56,575 - Co z tobą? - Muszę z tobą pomówić. 1500 02:06:57,576 --> 02:06:58,577 Co się stało? 1501 02:07:01,038 --> 02:07:02,039 Erneście. 1502 02:07:03,498 --> 02:07:06,418 Martwię się. Byli u mnie w domu. Przyszli do mnie. 1503 02:07:06,418 --> 02:07:07,503 Prywatni detektywi. 1504 02:07:10,422 --> 02:07:12,216 - U ciebie w domu? - U mnie, tak. 1505 02:07:12,216 --> 02:07:14,301 - Kto ci to powiedział? - Nie wiem, czego szukali. 1506 02:07:14,301 --> 02:07:17,513 - Po prostu przyszli. - A ty... Co zrobiłeś? 1507 02:07:17,513 --> 02:07:20,182 Zaczynam się niepokoić. Coś wiedzieli. 1508 02:07:25,270 --> 02:07:26,980 - Odkryją, że coś zrobiliśmy. - Uspokój się. 1509 02:07:26,980 --> 02:07:31,693 - Królu, musimy o tym porozmawiać. - Musisz się uspokoić. 1510 02:07:31,693 --> 02:07:33,278 - Rozumiesz? - Tak. 1511 02:07:33,278 --> 02:07:34,863 - Weź się w garść. - Staram się. 1512 02:07:34,863 --> 02:07:38,116 - Weź się w garść i uspokój się. - Próbuję, ale... 1513 02:07:38,116 --> 02:07:39,493 Uspokój się. 1514 02:07:39,493 --> 02:07:42,079 - Kiedy... Kiedy porozmawiamy... - Teraz. Już! 1515 02:07:42,079 --> 02:07:44,998 - Porozmawiamy później. Nie teraz. - Dobrze. 1516 02:07:48,544 --> 02:07:49,878 - Królu, co... - Nie teraz. 1517 02:08:21,410 --> 02:08:25,956 Przyjechał pan, bo zabito McBride'a? Tego białego? 1518 02:08:26,790 --> 02:08:28,834 Czy dlatego, że pojechaliśmy do Waszyngtonu 1519 02:08:28,834 --> 02:08:33,380 i zapłaciliśmy rządowi USA 20 000 dolarów, żeby tu pana ściągnąć? 1520 02:08:35,799 --> 02:08:38,677 Uważam, że nie jest za późno, by ustalić, kto to robi. 1521 02:08:39,761 --> 02:08:41,013 Kto? 1522 02:08:41,013 --> 02:08:43,140 Zginęło tylu ludzi, że straciliśmy rachubę. 1523 02:08:44,349 --> 02:08:45,684 Setki. 1524 02:08:45,684 --> 02:08:48,562 W dawnych czasach walczylibyśmy z nimi. 1525 02:08:48,562 --> 02:08:51,523 Dwadzieścia lat temu, kiedy walczyłem w powstaniu bokserów, 1526 02:08:51,523 --> 02:08:54,443 widziałem wroga i wiedziałem, kogo zabijać. 1527 02:08:55,360 --> 02:08:58,405 Gdybyśmy potrafili znaleźć tych ludzi, zabilibyśmy ich. 1528 02:09:01,825 --> 02:09:05,662 Nie, nie. To 25 000 dolarów z polisy na życie Henry'ego Roana. 1529 02:09:05,662 --> 02:09:08,957 On nie żyje od miesięcy. 1530 02:09:08,957 --> 02:09:11,126 Proszę, dajcie mi pieniądze za Henry'ego Roana. 1531 02:09:11,126 --> 02:09:14,129 Będzie musiał pan to wyjaśnić z Denver. Podważają roszczenie. 1532 02:09:14,129 --> 02:09:16,507 - Kim pan jest? - J.T. Jones z oddziału w Denver. 1533 02:09:16,507 --> 02:09:18,383 J.T. Jones. Coś panu powiem. 1534 02:09:18,383 --> 02:09:21,553 To problem Fairfax, a nie Denver. 1535 02:09:21,553 --> 02:09:23,889 Roszczenie ubezpieczeniowe trafiło do Denver. Podważają je. 1536 02:09:23,889 --> 02:09:26,850 Ciągle mówi pan o Denver. Tu nie jest Denver, tylko Fairfax. 1537 02:09:26,850 --> 02:09:30,145 Chcę dostać swoje pieniądze za Roana. Proszę wypisać czek. 1538 02:09:30,145 --> 02:09:33,023 Przykro mi, ale dopóki nie odezwą się z Denver... 1539 02:09:33,023 --> 02:09:35,400 - Wie pan, kim jestem? - Tak. 1540 02:09:35,400 --> 02:09:38,362 Nie uzna pan tego? Nie wypłaci mi pan pieniędzy? 1541 02:09:38,362 --> 02:09:40,781 - Nie, proszę pana. - Pożałuje pan tego. 1542 02:09:40,781 --> 02:09:43,367 Pożałuje pan tego, panie Ubezpieczycielu. 1543 02:09:46,912 --> 02:09:48,413 Panowie, wejdźcie. 1544 02:09:57,506 --> 02:09:59,842 - Panie Hale? - Tak? 1545 02:09:59,842 --> 02:10:01,468 CJ Robinson do pana. 1546 02:10:01,468 --> 02:10:03,136 - Panie Hale. - CJ. 1547 02:10:04,888 --> 02:10:06,598 Chce pan to wycenić? 1548 02:10:07,558 --> 02:10:10,686 Pomyślałem, że najpierw się rozejrzę. 1549 02:10:10,686 --> 02:10:12,437 Dobrze. Ale proszę się pospieszyć. 1550 02:10:16,483 --> 02:10:18,652 Ona nie ma twarzy. 1551 02:10:20,279 --> 02:10:22,114 Zabrali jej głowę. 1552 02:10:22,698 --> 02:10:27,369 Nie spaliliśmy jej ciała, żeby powędrowała ku niebu. Wah-kon-tah jej nie pozna. 1553 02:10:28,620 --> 02:10:30,330 Spaliliśmy dom. 1554 02:10:30,956 --> 02:10:34,376 Spaliliśmy dom, kochanie. Po prostu nie pamiętasz, to wszystko. 1555 02:10:35,127 --> 02:10:36,336 Nie pamiętasz. 1556 02:10:37,129 --> 02:10:42,134 My... Byliśmy tam z Billem i Retą, i Josephem, i Berthą. 1557 02:10:42,134 --> 02:10:45,304 Byliśmy tam wszyscy razem. Byliśmy tam godzinami. 1558 02:10:45,304 --> 02:10:47,890 Po prostu... Nie pamiętasz, to wszystko. 1559 02:11:00,527 --> 02:11:01,653 Mollie? 1560 02:11:11,705 --> 02:11:13,332 Odpoczywaj. 1561 02:11:19,213 --> 02:11:23,008 James i David Shoun? Biuro Śledcze. 1562 02:11:23,008 --> 02:11:25,802 Chcielibyśmy zadać kilka pytań na temat śmierci Anny Brown. 1563 02:11:28,055 --> 02:11:29,556 Ubierz się. Zaraz wrócimy. 1564 02:11:33,143 --> 02:11:36,939 Powinni panowie porozmawiać z sędzią pokoju. 1565 02:11:36,939 --> 02:11:40,067 Ma akta śledztwa w sprawie śmierci Anny Brown. 1566 02:11:40,651 --> 02:11:42,778 Te akta zniknęły z jego biurka. 1567 02:11:43,403 --> 02:11:46,865 To proszę porozmawiać z grabarzem, Turtonem. 1568 02:11:46,865 --> 02:11:51,203 Tak, powinien mieć wszystkie informacje, których panom trzeba. 1569 02:11:51,745 --> 02:11:54,748 - Zachował czaszkę, prawda, Davidzie? - Tak. Tak. 1570 02:11:54,748 --> 02:11:57,668 Z nim też rozmawialiśmy i właśnie to nas tu sprowadza. 1571 02:11:58,836 --> 02:12:01,046 Czy mogli panowie zgubić kulę, która ją zabiła? 1572 02:12:02,589 --> 02:12:05,133 Nie, bo nigdy jej nie znaleźliśmy. 1573 02:12:06,593 --> 02:12:09,680 Dlatego rozcięli panowie mózg w poszukiwaniu kuli? 1574 02:12:11,056 --> 02:12:12,307 Zgadza się. 1575 02:12:13,183 --> 02:12:16,770 Stan zwłok był tak zły, bo nie żyła od pięciu czy... 1576 02:12:16,770 --> 02:12:19,106 - Sześciu. - Sześciu dni. 1577 02:12:19,106 --> 02:12:21,733 Wtedy dokonaliśmy ekshumacji. 1578 02:12:23,110 --> 02:12:25,362 Dlaczego pocięli panowie ciało na małe kawałeczki 1579 02:12:25,362 --> 02:12:28,073 i porąbali je tasakiem do mięsa? 1580 02:12:28,615 --> 02:12:30,492 Szukaliśmy kuli. 1581 02:12:32,202 --> 02:12:35,163 Nie mogliśmy jej znaleźć. Tak. 1582 02:12:35,163 --> 02:12:38,208 To sprawa dla indiańskiej rady plemienia. 1583 02:12:38,208 --> 02:12:39,668 Proszę porozmawiać z wodzem... 1584 02:12:39,668 --> 02:12:41,170 - Bonnicastle. - Bonnicastle. 1585 02:12:41,170 --> 02:12:42,504 Tak? I co on mi powie? 1586 02:12:43,088 --> 02:12:46,967 To tereny Indian. Proszę rozmawiać z Indianami. 1587 02:12:47,551 --> 02:12:49,052 Przepraszamy, panowie. 1588 02:12:49,887 --> 02:12:51,889 Proszę, proszę. 1589 02:12:52,931 --> 02:12:54,600 Dlaczego dotarł pan tu dopiero teraz? 1590 02:12:56,059 --> 02:12:59,396 Zostałem tu wysłany tydzień temu. 1591 02:13:00,063 --> 02:13:01,607 Kto pana tu wysłał? Prezydent? 1592 02:13:01,607 --> 02:13:04,693 Nie, sir. J. Edgar Hoover. 1593 02:13:04,693 --> 02:13:06,445 Nie znam go. 1594 02:13:09,364 --> 02:13:12,826 Słyszałem, że jest pan królem Osage Hills 1595 02:13:12,826 --> 02:13:15,412 i że to z panem powinienem rozmawiać. 1596 02:13:15,996 --> 02:13:17,623 Powiem panu, co myślę. 1597 02:13:17,623 --> 02:13:20,292 Najprawdopodobniej za te wszystkie zabójstwa 1598 02:13:21,502 --> 02:13:26,131 odpowiada banda spoza tych terenów. Możliwe, że to murzyni. 1599 02:13:26,798 --> 02:13:28,133 Widział pan, co stało się w Tulsie? 1600 02:13:28,884 --> 02:13:30,177 Tak, sir. 1601 02:13:30,177 --> 02:13:32,638 Albo to po prostu kwestia pecha. 1602 02:13:33,931 --> 02:13:38,560 Anna Brown była mi bliska, ale miała niewyparzoną gębę. 1603 02:13:38,560 --> 02:13:39,645 To się musiało wydarzyć. 1604 02:13:40,229 --> 02:13:43,649 Henry Roan był melancholikiem. Zapewne pan to wie. 1605 02:13:44,483 --> 02:13:46,902 No i był oczywiście Charlie Whitehorn, 1606 02:13:46,902 --> 02:13:48,987 jeden z najmilszych ludzi, jakich znałem. 1607 02:13:49,571 --> 02:13:51,823 A co z pozostałymi nieżyjącymi Osagami? 1608 02:13:52,407 --> 02:13:55,869 - Jest ich 25, już prawie 30. - Tak. 1609 02:13:55,869 --> 02:13:59,581 Mnie to wygląda bardziej na epidemię niż na pecha. 1610 02:13:59,581 --> 02:14:03,001 Wydaje mi się, że powinien pan pomówić z naszym sędzią pokoju. 1611 02:14:03,001 --> 02:14:07,506 Tak zrobiłem. Odwiedziłem go, ale nie był zbyt pomocny. 1612 02:14:07,506 --> 02:14:08,924 Nie był? 1613 02:14:08,924 --> 02:14:10,300 A wódz plemienia? 1614 02:14:10,300 --> 02:14:11,802 Jego też odwiedziłem. 1615 02:14:13,470 --> 02:14:15,681 Radzili mi przyjść do pana. 1616 02:14:17,349 --> 02:14:21,270 Chcemy położyć kres tym zabójstwom, ale to nie jest odpowiednie miejsce. 1617 02:14:21,270 --> 02:14:24,147 Chętnie porozmawiam i odpowiem na pytania, kiedy będzie je pan miał. 1618 02:14:24,147 --> 02:14:27,901 Możemy spotkać się gdzieś indziej. Ale tu? Niekoniecznie. 1619 02:14:29,570 --> 02:14:31,947 Wobec tego spotkamy się innym razem. 1620 02:14:32,573 --> 02:14:35,534 Dziękuję za poświęcony mi czas i przepraszam, że przeszkodziłem. 1621 02:14:35,534 --> 02:14:39,663 Nic nie szkodzi. Będę czekał. 1622 02:14:55,429 --> 02:14:56,430 Hej, Blackie. 1623 02:14:57,764 --> 02:14:58,807 Nie odwracaj się. 1624 02:15:00,601 --> 02:15:03,604 Ludzie wysłani przez rząd kręcą się tu i węszą. 1625 02:15:05,480 --> 02:15:06,732 Odsiedziałem swoje. 1626 02:15:07,774 --> 02:15:10,736 Nie warto, żebyś tu siedział, kiedy robi się gorąco. 1627 02:15:11,570 --> 02:15:14,114 Mam wobec ciebie dług za to, co zrobiłeś dla mojego siostrzeńca. 1628 02:15:15,032 --> 02:15:18,202 Trzymałeś gębę na kłódkę w sprawie tego roadstera. 1629 02:15:19,369 --> 02:15:23,999 Posiedź chwilę gdzieś indziej. Trzymaj się z daleka od miasteczka. 1630 02:15:24,791 --> 02:15:26,752 Doradzam ci Drumright. 1631 02:15:29,129 --> 02:15:30,589 - Drumright? - Drumright. 1632 02:15:31,882 --> 02:15:36,345 Spróbuj dotrzeć tam wcześnie. Stróż murzyn otwiera o świcie. 1633 02:15:40,307 --> 02:15:42,267 Dzięki za wypłatę. 1634 02:15:44,811 --> 02:15:46,396 Do cholery! 1635 02:15:51,735 --> 02:15:53,570 - Ręce do góry! - Nie ruszaj się! 1636 02:15:54,905 --> 02:15:55,906 Do licha. 1637 02:15:59,535 --> 02:16:03,038 Plié i wyprost. Plié i wyprost. 1638 02:16:03,038 --> 02:16:05,958 Bill, dziękujemy za wsparcie dla tego miasta 1639 02:16:05,958 --> 02:16:08,377 i za wszystko, co zrobiłeś dla tej społeczności. 1640 02:16:08,377 --> 02:16:10,629 A teraz ufundowałeś tę piękną szkołę tańca. 1641 02:16:11,588 --> 02:16:15,425 Panie i panowie, Bill Hale, nasz sponsor. 1642 02:16:21,765 --> 02:16:26,061 Mamy dla ciebie dar. Zapraszamy cię do domu, byś pobłogosławił nas lekami. 1643 02:16:28,689 --> 02:16:29,982 Zrobiliście to? 1644 02:16:30,566 --> 02:16:32,066 Twoje dziewczynki dostały kucyka? 1645 02:16:32,066 --> 02:16:34,820 - Tak. Dziękuję, Bill. - Oczywiście. 1646 02:16:36,487 --> 02:16:41,743 Bob, pilnuj dziś swojego sklepu. 1647 02:16:41,743 --> 02:16:46,415 Słyszałem, że planują napad na 23.00. 1648 02:16:48,040 --> 02:16:50,710 Może to te klejnoty, które poukrywałeś. 1649 02:16:52,629 --> 02:16:53,964 Dwóch białych i murzyn. 1650 02:16:56,174 --> 02:16:57,425 Dziękuję, bracie. 1651 02:16:58,427 --> 02:16:59,468 Nie ma sprawy. 1652 02:17:03,974 --> 02:17:07,977 Acie, to reszta długu. Bardzo dziękuję. 1653 02:17:09,646 --> 02:17:11,982 Wiesz, że kręcą się tu federalni? 1654 02:17:12,816 --> 02:17:16,068 Badają ten wybuch. 1655 02:17:17,571 --> 02:17:19,781 Te tereny nie należą do rządu federalnego. To ziemia Indian, 1656 02:17:19,781 --> 02:17:21,742 więc nie będzie kłopotów. 1657 02:17:27,289 --> 02:17:29,040 To dobry moment na wycieczkę. 1658 02:17:30,918 --> 02:17:34,671 Mam dla ciebie niezłą okazję, jeśli pozwolisz. 1659 02:17:39,635 --> 02:17:41,637 - Pewnie. - Dobra. 1660 02:18:01,281 --> 02:18:02,281 Szybko! 1661 02:18:07,829 --> 02:18:10,207 Stójcie, złodziejskie gnidy! 1662 02:18:33,355 --> 02:18:34,690 Dzień dobry. 1663 02:18:38,777 --> 02:18:40,404 To obóz Henry'ego Grammera? 1664 02:18:41,321 --> 02:18:43,156 Wie pan, gdzie go znajdziemy? 1665 02:18:43,740 --> 02:18:48,327 Anioł zstąpił i wbił mu swoje wielkie skrzydła prosto w klatkę piersiową. 1666 02:18:48,954 --> 02:18:50,956 A teraz smaży się pośród żmij. 1667 02:19:01,799 --> 02:19:02,885 Kiedy do tego doszło? 1668 02:19:02,885 --> 02:19:04,261 Wczoraj. 1669 02:19:15,522 --> 02:19:16,857 Zostaw to, bracie. 1670 02:19:16,857 --> 02:19:18,775 - Co? - Chodź na dwór. 1671 02:19:20,652 --> 02:19:22,070 Cholera. Odpadam. 1672 02:19:23,864 --> 02:19:24,948 Co jest? 1673 02:19:26,742 --> 02:19:27,743 Hej, Byron. 1674 02:19:35,584 --> 02:19:36,627 O co chodzi? 1675 02:19:37,210 --> 02:19:38,212 Erneście, 1676 02:19:39,213 --> 02:19:43,049 jeśli zostaniesz oskarżony, jeśli coś się stanie, wyjdziesz z tego. 1677 02:19:43,634 --> 02:19:45,135 - O czym ty... - Będzie dobrze. 1678 02:19:45,135 --> 02:19:46,594 O czym ty mówisz? 1679 02:19:47,638 --> 02:19:49,973 O co niby mieliby mnie oskarżyć? 1680 02:19:49,973 --> 02:19:53,268 Erneście, mam wielu przyjaciół. Wielu. 1681 02:19:53,268 --> 02:19:55,646 To znaczy, że mam najlepszych prawników. 1682 02:19:55,646 --> 02:19:58,649 Chronią mnie i ochronią ciebie. 1683 02:19:58,649 --> 02:20:02,110 Więc nie masz się o co martwić. Nikt cię nie dorwie. Nikt. 1684 02:20:02,903 --> 02:20:03,987 Dziękuję, Królu. 1685 02:20:04,988 --> 02:20:06,532 - Co? - To tylko... 1686 02:20:06,532 --> 02:20:08,367 Co? O co chodzi? 1687 02:20:08,367 --> 02:20:09,952 Ma zniszczony żołądek. 1688 02:20:10,577 --> 02:20:13,956 - Nic ci nie jest? - Z Myrtie jest kiepsko. 1689 02:20:13,956 --> 02:20:18,293 Willie jest w histerii. A ja nie... Nie wiem, jak to... 1690 02:20:18,293 --> 02:20:20,379 Nie wiem, co z tym zrobić... 1691 02:20:21,880 --> 02:20:24,091 Ale... Musisz to w tej chwili podpisać. 1692 02:20:25,259 --> 02:20:28,136 Gdyby coś ci się stało, prawa do eksploatacji zostaną w rodzinie. 1693 02:20:28,136 --> 02:20:29,972 To jedyna możliwość. 1694 02:20:31,932 --> 02:20:34,309 Muszą pozostać w rodzinie. Wiesz o tym. 1695 02:20:35,018 --> 02:20:38,105 Jeśli coś mi się stanie? Co... 1696 02:20:39,356 --> 02:20:41,358 Co miałoby mi się stać? 1697 02:20:41,358 --> 02:20:44,528 Nic ci się nie stanie. To tylko formalność. 1698 02:20:44,528 --> 02:20:45,904 Nic ci się nie stanie, 1699 02:20:45,904 --> 02:20:48,824 bo zadbam o to, żeby nic ci się nie stało. 1700 02:20:51,034 --> 02:20:52,661 Też... Podpisałeś te papiery? 1701 02:20:52,661 --> 02:20:55,122 O tak, podpisał je. 1702 02:20:55,122 --> 02:20:56,540 Moja żona nie jest chora. 1703 02:20:57,457 --> 02:20:59,293 Jego żona nie, ale to podpisał. 1704 02:20:59,877 --> 02:21:01,461 Wszyscy musimy to podpisać. 1705 02:21:01,461 --> 02:21:04,965 Dzięki temu pieniądze na pewno zostaną w rodzinie. 1706 02:21:09,595 --> 02:21:10,637 Synu... 1707 02:21:11,180 --> 02:21:12,431 Byron, daj nam chwilę. 1708 02:21:12,431 --> 02:21:13,682 Pewnie, Królu. 1709 02:21:20,314 --> 02:21:21,356 Wszystko w porządku? 1710 02:21:21,356 --> 02:21:23,025 Tak, ja... 1711 02:21:24,109 --> 02:21:27,070 Chyba wszystko w porządku. 1712 02:21:27,070 --> 02:21:29,990 Nie boisz się? Bo nie ma powodu, by się bać. 1713 02:21:29,990 --> 02:21:31,074 Nie. Ja... 1714 02:21:33,535 --> 02:21:35,162 Robisz jej zastrzyki? 1715 02:21:35,913 --> 02:21:37,122 Zastrzyki? Tak. 1716 02:21:37,873 --> 02:21:41,084 Robię, co do mnie należy. 1717 02:21:41,084 --> 02:21:42,294 Podajesz jej wszystko? 1718 02:21:42,294 --> 02:21:44,087 Tak. Tak. 1719 02:21:45,214 --> 02:21:47,466 Pamiętaj, żeby wszystko jej podawać. 1720 02:21:47,466 --> 02:21:49,009 Tak robię, Królu. 1721 02:21:49,551 --> 02:21:53,847 Robię to, co ustaliliśmy. Dbam o to, by milczała. Ona... Milczy. 1722 02:21:53,847 --> 02:21:55,182 Dobrze, dbaj o to. 1723 02:21:56,975 --> 02:22:01,688 Erneście, wiem, że kochasz Mollie i ja też ją kocham. 1724 02:22:01,688 --> 02:22:03,607 Ale prawda jest taka, 1725 02:22:04,858 --> 02:22:06,235 że ona odejdzie. 1726 02:22:08,695 --> 02:22:09,780 Wiesz o tym. 1727 02:22:10,447 --> 02:22:12,991 Nic nie możemy zrobić. Wszystko w rękach Boga. 1728 02:22:13,909 --> 02:22:15,536 A on na nią czeka. 1729 02:22:18,455 --> 02:22:23,252 Musisz trwać u jej boku i podawać te leki, które łagodzą jej ból. 1730 02:22:23,877 --> 02:22:25,879 Nigdy nie będziesz żałował czasu, 1731 02:22:25,879 --> 02:22:29,550 który spędziłeś u jej boku, zanim powróciła do życia wiecznego. 1732 02:22:29,550 --> 02:22:31,260 Nie będziesz tego żałował. 1733 02:22:33,345 --> 02:22:34,721 A teraz jesteś silny. 1734 02:22:36,139 --> 02:22:37,724 Prawda? Jesteś silny. 1735 02:22:37,724 --> 02:22:38,809 Tak. 1736 02:22:39,560 --> 02:22:41,186 Bądź przy niej. 1737 02:22:43,605 --> 02:22:45,232 Musisz to podpisać. 1738 02:22:50,946 --> 02:22:53,699 - Chcesz, żebym to podpisał? - Musisz, synu. 1739 02:22:56,243 --> 02:22:57,411 Dobrze, Królu. 1740 02:23:32,946 --> 02:23:34,072 Dobry wieczór, chłopcy. 1741 02:23:35,199 --> 02:23:36,283 John. 1742 02:23:38,076 --> 02:23:40,120 Oto co na razie ustaliłem. 1743 02:23:40,120 --> 02:23:43,957 Byłem wczoraj w Ralston. 1744 02:23:43,957 --> 02:23:46,543 Poznałem pewnego staruszka, niejakiego Alvina Reynoldsa. 1745 02:23:47,628 --> 02:23:49,755 Sporo mi opowiedział. 1746 02:23:50,464 --> 02:23:52,633 Znałem każdego Indianina, którego zamordowali. 1747 02:23:53,634 --> 02:23:58,180 Ta banda podawała zatruty alkohol psom, żeby sprawdzić, co się wydarzy. 1748 02:23:58,805 --> 02:24:00,599 Zabijali nawet kojoty. 1749 02:24:01,558 --> 02:24:03,393 Nie żebym kochał kojoty, 1750 02:24:03,393 --> 02:24:07,314 ale nie godzi się tak ich zabijać, skoro mogłyby umrzeć śmiercią naturalną. 1751 02:24:07,314 --> 02:24:10,901 Mój zięć mówi, że powinienem siedzieć cicho, 1752 02:24:10,901 --> 02:24:13,362 bo inaczej ta banda dorwie i mnie. 1753 02:24:13,362 --> 02:24:17,032 Ale mój czas się kończy, dlatego powiem panu, kto to zrobił. 1754 02:24:19,117 --> 02:24:20,827 Siedziałem dokładnie tutaj, 1755 02:24:21,537 --> 02:24:26,375 kiedy zobaczyłem Byrona Burkharta, wiozącego Annę Brown tą drogą. 1756 02:24:30,045 --> 02:24:32,714 Kelsie Morrison i jego żona siedzieli z tyłu. 1757 02:24:33,715 --> 02:24:36,885 Zabrali Annę i solidnie ją upili. 1758 02:24:36,885 --> 02:24:41,473 Byli tam razem. Kelsie, Byron i Anna. 1759 02:24:42,391 --> 02:24:43,600 Nie kłamię. 1760 02:24:44,268 --> 02:24:45,394 Kelsie Morrison? 1761 02:24:47,813 --> 02:24:52,943 Kelsie szmugluje narkotyki i whiskey z Fort Worth do Nowego Orleanu i Dallas. 1762 02:24:53,819 --> 02:24:56,738 Pamiętacie Billa Stepsona, tego łapacza bydła na rodeo? 1763 02:24:56,738 --> 02:25:00,284 Bill Stepson zmarł po wypiciu kukurydzianej whiskey. Nie było śledztwa. 1764 02:25:01,201 --> 02:25:02,911 Żoną Billa była Tillie Stepson. 1765 02:25:03,996 --> 02:25:07,207 Kelsie rzucił swoją pierwszą żonę, Catherine, 1766 02:25:07,207 --> 02:25:10,544 i ożenił się z Tillie dwa tygodnie po śmierci Billa. 1767 02:25:13,255 --> 02:25:16,008 Dwa miesiące później Tillie zmarła w wyniku otrucia. 1768 02:25:16,925 --> 02:25:19,261 Kelsie uciekł z dziećmi Tillie do Meksyku, 1769 02:25:19,261 --> 02:25:21,597 ale wrócił, bo jakiś cwany prawnik powiedział mu, 1770 02:25:21,597 --> 02:25:23,724 że inaczej będzie miał dużo większe kłopoty. 1771 02:25:26,518 --> 02:25:30,272 Moja zmarła żona miała dwoje dzieci, które noszą moje nazwisko. 1772 02:25:31,023 --> 02:25:34,067 Czy gdybym je formalnie adoptował 1773 02:25:34,067 --> 02:25:37,571 i gdyby tych dwoje dzieci zmarło, odziedziczyłbym ich majątek? 1774 02:25:37,571 --> 02:25:38,864 Są Osagami. 1775 02:25:38,864 --> 02:25:41,950 Jedno jest w połowie Osagiem, ale mają prawa do eksploatacji. 1776 02:25:43,160 --> 02:25:45,954 Kelsie, zdajesz sobie sprawę, że to wskazuje, 1777 02:25:45,954 --> 02:25:48,916 że zamierzasz adoptować a potem zabić te dzieci? 1778 02:25:49,625 --> 02:25:52,836 Nie jeśli to nie jest legalne i nie dostanę pieniędzy. 1779 02:25:52,836 --> 02:25:54,338 Wtedy tego nie zrobię. 1780 02:26:03,013 --> 02:26:04,264 Kelsie Morrison? 1781 02:26:04,890 --> 02:26:07,100 - Kto? - Kelsie Morrison. 1782 02:26:07,100 --> 02:26:08,852 Nazywam się Lloyd Miller. 1783 02:26:08,852 --> 02:26:11,522 Chodź tu, Lloyd. Chcemy z tobą pogadać. 1784 02:26:14,816 --> 02:26:16,985 Zawsze podziwiałem ambicję Kelsiego. 1785 02:26:18,695 --> 02:26:19,988 Powiedziałem mu to, a on mi podziękował. 1786 02:26:19,988 --> 02:26:22,866 Kelsie, zawsze podziwiałem twoją ambicję. 1787 02:26:22,866 --> 02:26:23,992 Dziękuję. 1788 02:26:23,992 --> 02:26:27,704 Co możesz powiedzieć o Byronie i Erneście Burkhartach i o tych zabójstwach? 1789 02:26:28,956 --> 02:26:30,374 O Byronie i Erneście Burkhartach? 1790 02:26:32,125 --> 02:26:34,086 Myślę, że możemy sobie pomóc. 1791 02:26:37,756 --> 02:26:42,636 Wniknąłem już w społeczność. Wahzhazhe mówią mi różne rzeczy. 1792 02:26:44,221 --> 02:26:47,391 Jestem też zaufanym przyjacielem ojca Alberta. Zwierzył mi się. 1793 02:26:48,267 --> 02:26:51,061 Opowiedział mi, co się dzieje z Mollie Burkhart. 1794 02:26:53,146 --> 02:26:54,606 Ona boi się o swoje życie. 1795 02:26:57,150 --> 02:26:59,152 Mówił, kogo boi się najbardziej? 1796 02:27:03,740 --> 02:27:04,950 Daj spokój, Tom. 1797 02:27:06,785 --> 02:27:09,580 Łatwiej skazać człowieka za skopanie psa 1798 02:27:09,580 --> 02:27:11,081 niż za zabicie Indianina. 1799 02:27:25,888 --> 02:27:27,306 To ranczo Billa Hale'a. 1800 02:27:40,527 --> 02:27:43,197 W zeszłym miesiącu sprzedałem mu ubezpieczenie od pożaru na 30 000 $. 1801 02:27:44,573 --> 02:27:47,618 Panie Ubezpieczycielu, rano będzie pan miał trochę roboty. 1802 02:30:23,357 --> 02:30:24,983 Będziesz następny. 1803 02:31:32,718 --> 02:31:33,760 Cóż... 1804 02:31:36,096 --> 02:31:37,556 Zaczynamy. 1805 02:31:39,099 --> 02:31:41,602 Zaczynamy, co? Cóż... 1806 02:31:42,811 --> 02:31:44,229 Coś wam powiem. 1807 02:31:45,022 --> 02:31:46,023 Wy... 1808 02:31:47,649 --> 02:31:52,279 Coś wam powiem. Moja żona jest bardzo chora. 1809 02:31:52,279 --> 02:31:56,950 Muszę wracać do domu i zająć się żoną. Jest bardzo chora. 1810 02:31:56,950 --> 02:31:59,119 Synu? Chodź ze mną. 1811 02:32:00,495 --> 02:32:05,167 Muszę pomówić z żoną. Ona nie czuje się zbyt dobrze, więc... 1812 02:32:06,084 --> 02:32:07,711 Pójdziemy do domu i... 1813 02:32:08,462 --> 02:32:10,797 Pójdziemy do domu i się nią zajmiemy. 1814 02:32:10,797 --> 02:32:12,549 - Dobrze, synu. - Chłopcze. 1815 02:32:12,549 --> 02:32:16,053 Wszystko pokręciliście. 1816 02:32:16,053 --> 02:32:18,263 Cokolwiek sobie myślicie, nic nie wiecie. 1817 02:32:19,806 --> 02:32:22,226 - Synu, idź z nim, dobrze? - Dobra. 1818 02:32:23,185 --> 02:32:24,895 Moja żona jest bardzo chora! 1819 02:32:26,021 --> 02:32:27,231 Ciężko choruje. 1820 02:32:36,698 --> 02:32:37,908 Czy mogę... 1821 02:32:40,160 --> 02:32:41,370 Mogę usiąść? 1822 02:32:43,622 --> 02:32:44,831 Lepiej postać. 1823 02:32:52,840 --> 02:32:57,052 Chciałbym porozmawiać o zabójstwach Rety i Billa Smithów oraz Anny Brown. 1824 02:33:18,574 --> 02:33:20,200 Muszę usiąść. 1825 02:33:21,535 --> 02:33:23,996 Owszem. Ale pan stoi. 1826 02:33:25,873 --> 02:33:27,291 Teraz stoję, 1827 02:33:29,126 --> 02:33:30,961 ale będę musiał się przespać. 1828 02:33:33,213 --> 02:33:37,259 Nie możecie mnie tu tak trzymać... zbyt długo. 1829 02:33:39,136 --> 02:33:42,347 Czy był pan sam, gdy podkładał pan materiały wybuchowe pod dom, 1830 02:33:42,347 --> 02:33:44,141 czy towarzyszył panu Blackie Thompson? 1831 02:33:46,685 --> 02:33:47,895 Kto? 1832 02:33:47,895 --> 02:33:49,479 Blackie Thompson. 1833 02:33:49,479 --> 02:33:51,398 Nie. Nie było go ze mną. 1834 02:33:54,568 --> 02:33:59,489 Ledwo go znam, widuję go na mieście. To wszystko. 1835 02:34:02,910 --> 02:34:05,120 Czy podłożył pan ładunki pod dom? 1836 02:34:05,120 --> 02:34:07,539 Nic nie wiem o żadnych ładunkach. 1837 02:34:15,964 --> 02:34:18,300 Nie obrabował pan banku w Oilton razem z nim? 1838 02:34:19,092 --> 02:34:20,093 Nie. 1839 02:34:21,970 --> 02:34:25,807 Ale pomógł pan Blackiemu Thompsonowi 1840 02:34:25,807 --> 02:34:29,770 ukraść pańskiego buicka w 1921 roku, 1841 02:34:29,770 --> 02:34:33,607 żeby dostać pieniądze z ubezpieczenia, prawda? 1842 02:34:34,733 --> 02:34:35,776 Nie? 1843 02:34:36,693 --> 02:34:39,571 Pozwoliłem mu pojeździć jakiś czas moim wozem... 1844 02:34:40,197 --> 02:34:42,824 Powiedziałem, że może nim pojeździć. Ale... 1845 02:34:43,742 --> 02:34:46,745 - Po co mu był? - Nie wiem, po co mu był. 1846 02:34:48,247 --> 02:34:51,917 Nie moja sprawa. Pewnie chciał się zabawić. 1847 02:34:53,377 --> 02:34:57,589 Gdyby ktoś chciał pożyczyć mój wóz, zapytałbym, po co mu on. 1848 02:34:59,299 --> 02:35:04,805 Czasem ludzie chcą się po prostu przejechać. Nie zadaję pytań. 1849 02:35:06,098 --> 02:35:11,019 Więc mu go pan wypożyczył? Nie pytał pan, na co mu on? 1850 02:35:13,146 --> 02:35:14,147 Tak. 1851 02:35:15,440 --> 02:35:17,609 Pomocny z pana gość. 1852 02:35:18,360 --> 02:35:22,406 Macie mnie. Pożyczyłem mu go. 1853 02:35:25,075 --> 02:35:27,911 Pożyczyłem mu go. To chyba nie jest zakazane? 1854 02:35:28,537 --> 02:35:29,538 Dobrze. 1855 02:35:37,880 --> 02:35:39,464 Jak się masz, Erneście? 1856 02:35:43,886 --> 02:35:45,012 Blackie. 1857 02:35:55,105 --> 02:35:56,899 Mogę pomówić z tym człowiekiem? 1858 02:35:58,192 --> 02:36:01,528 Mogę pomówić z nim sam na sam? Przez chwilę? 1859 02:36:08,035 --> 02:36:09,703 Zmusili cię do zeznań? 1860 02:36:11,288 --> 02:36:12,706 Mnie? 1861 02:36:13,665 --> 02:36:15,751 Nie, nie zmusili mnie do zeznań, Blackie. 1862 02:36:17,920 --> 02:36:21,882 Mów. Co żeś im powiedział? 1863 02:36:21,882 --> 02:36:25,928 Powiedziałem, że kiedy wyszedłem z więzienia i chciałem się z tobą ułożyć, 1864 02:36:25,928 --> 02:36:27,179 dałeś mi półtora dolara. 1865 02:36:28,430 --> 02:36:30,974 Powiedziałeś, że wszyscy znaliśmy ryzyko. 1866 02:36:30,974 --> 02:36:33,227 Owszem. Znaliśmy ryzyko. 1867 02:36:33,227 --> 02:36:35,604 Ale nie dałem ci półtora dolara, tylko dwadzieścia. 1868 02:36:35,604 --> 02:36:37,147 Nie. To było półtora dolara. 1869 02:36:37,147 --> 02:36:40,400 Nie dałem ci półtora. To było... Chciałem dać ci dwa... 1870 02:36:40,400 --> 02:36:43,820 Nie, dałem ci dwadzieścia. Już pamiętam. To było dwadzieścia. 1871 02:36:43,820 --> 02:36:45,364 - Pieprzysz. - Słuchaj. 1872 02:36:47,241 --> 02:36:51,954 Musisz tylko... Powiedz, co im powiedziałeś. Wszystko. Co żeś im powiedział? 1873 02:36:51,954 --> 02:36:53,705 - Powiedziałem wszystko. - Wszystko? 1874 02:36:53,705 --> 02:36:57,459 Wszystko. Powiedziałem, że ty i twój wuj za bardzo żydzicie. 1875 02:36:58,043 --> 02:36:59,044 Żydzimy? 1876 02:36:59,044 --> 02:37:01,839 Dostałem dożywocie za tego glinę z Drumright. 1877 02:37:01,839 --> 02:37:06,510 Mówię ci od razu, Erneście. Nie poradzisz sobie w więzieniu. 1878 02:37:06,510 --> 02:37:08,345 Lepiej im powiedz, co wiesz, 1879 02:37:08,345 --> 02:37:11,515 dla własnego dobra, dla dobra twojej rodziny i dla własnej przyjemności. 1880 02:37:11,515 --> 02:37:14,434 Wiesz co? Jesteś tępy jak tabaka w rogu. 1881 02:37:14,434 --> 02:37:15,686 - Wiesz? - Czyżby? 1882 02:37:15,686 --> 02:37:18,939 Kłapiesz dziobem przy pierwszej okazji, co, Blackie? 1883 02:37:18,939 --> 02:37:22,609 Mieliśmy być wspólnikami. Nie moja wina, że... 1884 02:37:22,609 --> 02:37:23,694 Wspólnikami? 1885 02:37:23,694 --> 02:37:26,029 Nie moja wina, że zwinęli cię z tym wozem, baranie. 1886 02:37:26,029 --> 02:37:28,824 Nazywasz mnie pieprzonym wspólnikiem? Gówno mi dałeś. 1887 02:37:28,824 --> 02:37:31,451 Coś ci powiem. Hale ma cały plan. 1888 02:37:31,451 --> 02:37:34,371 Pogadam z nim i zadbam o to, żebyś nie był jego częścią, 1889 02:37:34,371 --> 02:37:36,123 bo jesteś zbyt durny. 1890 02:37:36,123 --> 02:37:38,667 Zawsze mówił, że jesteś tępak. Wiesz? 1891 02:37:38,667 --> 02:37:41,920 To jest ten plan. Siedzę tu przez jego plan. 1892 02:37:57,603 --> 02:37:58,604 Mollie... 1893 02:38:12,326 --> 02:38:15,579 Jesteś prawdziwy? 1894 02:38:19,208 --> 02:38:20,501 Mógłbym być. 1895 02:38:39,811 --> 02:38:41,647 Dobra, dobra. Wystarczy. 1896 02:38:47,236 --> 02:38:49,404 Erneście, dobry z ciebie człowiek, prawda? 1897 02:38:50,948 --> 02:38:53,951 Tak jest. Tak myślę. 1898 02:38:55,369 --> 02:38:57,871 Myślisz? To jesteś dobry czy nie? 1899 02:38:58,830 --> 02:39:01,041 Jestem. 1900 02:39:01,041 --> 02:39:02,751 Kochasz żonę i dzieci? 1901 02:39:04,086 --> 02:39:05,128 Tak. Kocham. 1902 02:39:05,128 --> 02:39:06,964 Służyłeś swojej ojczyźnie w piechocie... 1903 02:39:07,798 --> 02:39:10,634 I chyba nie tak miało się potoczyć twoje życie. 1904 02:39:14,221 --> 02:39:19,268 Coś mi się widzi, że twoja rodzina 1905 02:39:20,769 --> 02:39:25,399 jest dla ciebie większym błogosławieństwem niż twój wuj, Król Bill Hale. 1906 02:39:28,527 --> 02:39:33,407 Obaj wiemy, że on pozuje na prawego człowieka. 1907 02:39:36,869 --> 02:39:38,412 Ale nim nie jest. 1908 02:39:42,624 --> 02:39:44,293 Nic dla ciebie nie zrobił, synu... 1909 02:39:46,336 --> 02:39:47,462 Poza tym, że... 1910 02:39:48,672 --> 02:39:54,011 Zmusił cię do robienia złych rzeczy i wykorzystał twoją... niedyspozycję. 1911 02:40:00,434 --> 02:40:02,060 Może zaczniemy od nowa? 1912 02:40:06,773 --> 02:40:07,816 Ja... 1913 02:40:11,320 --> 02:40:13,447 Chcę wrócić do domu i zobaczyć żonę, 1914 02:40:15,282 --> 02:40:16,575 więc... 1915 02:40:18,535 --> 02:40:20,287 Proszę mi powiedzieć, co muszę zrobić. 1916 02:40:24,041 --> 02:40:26,543 Czy wiesz, kto zabił Henry'ego Roana? 1917 02:40:39,097 --> 02:40:40,307 Tylko nie uciekaj. 1918 02:40:44,436 --> 02:40:45,687 Przyszedłem cię aresztować. 1919 02:41:01,495 --> 02:41:03,872 Wiesz coś o morderstwie Henry'ego Roana? 1920 02:41:06,083 --> 02:41:08,544 Nic o nim nie wiem. 1921 02:41:10,963 --> 02:41:14,258 Mam tu człowieka, który podaje się za twojego znajomego 1922 02:41:14,258 --> 02:41:16,176 i twierdzi, że coś o tym wiesz. 1923 02:41:17,594 --> 02:41:18,637 Kto to taki? 1924 02:41:40,784 --> 02:41:42,411 Więc zwalają to na mnie? 1925 02:41:44,496 --> 02:41:45,539 Tak jest. 1926 02:41:52,838 --> 02:41:54,131 Bierzcie długopisy. 1927 02:42:10,272 --> 02:42:12,774 Gdzie mój mąż? 1928 02:42:13,400 --> 02:42:16,570 - Czy ona ma lekarza? - Nie chce go widzieć. 1929 02:42:17,404 --> 02:42:18,780 Zabierzmy ją. 1930 02:42:22,075 --> 02:42:23,118 Jesteś prawdziwy? 1931 02:42:24,119 --> 02:42:25,120 Gotowy? 1932 02:42:30,792 --> 02:42:32,002 Proszę pani. 1933 02:42:32,920 --> 02:42:35,464 Gdzie mój mąż? 1934 02:42:36,590 --> 02:42:37,758 Pomożemy pani. 1935 02:42:54,608 --> 02:42:56,610 Pani Burkhart. 1936 02:42:56,610 --> 02:42:57,903 Heroina. Dwa miligramy. 1937 02:43:03,700 --> 02:43:04,910 Potrzebujesz ochrony? 1938 02:43:11,708 --> 02:43:12,709 Przed kim? 1939 02:43:14,628 --> 02:43:18,340 Przed... Przed moim wujem. 1940 02:43:23,345 --> 02:43:24,888 - Cześć, Harve. - Bill. 1941 02:43:26,431 --> 02:43:31,270 Ponoć jestem poszukiwany. Przyszedłem oddać się w ręce policji. 1942 02:43:31,270 --> 02:43:33,105 A co niby zrobiłeś? 1943 02:43:33,105 --> 02:43:34,731 Zabiłem kogoś. Dasz wiarę? 1944 02:43:34,731 --> 02:43:36,817 Daj spokój, Bill. Tak daleko bym nie szedł. 1945 02:43:36,817 --> 02:43:37,860 Aresztuj mnie, synu. 1946 02:43:39,570 --> 02:43:42,364 - Nie musimy tego robić. - W porządku. Chodź, synu. 1947 02:43:42,364 --> 02:43:45,492 - Ma pan oświadczenie? - Panie Hale! 1948 02:43:45,492 --> 02:43:49,496 - Co pan wie o zabójstwach? - Oświadczenie? Może: „Jestem niewinny”? 1949 02:43:49,496 --> 02:43:53,292 Niewinny jak noworodek. A nawet bardziej. 1950 02:43:53,292 --> 02:43:54,459 Panie Hale! 1951 02:43:54,459 --> 02:43:56,461 Kiedy będę mógł pomówić z żoną? 1952 02:43:56,461 --> 02:43:58,589 Mówił pan, że jeśli złożę zeznania, zobaczę się z nią. 1953 02:43:58,589 --> 02:44:00,966 Przebywa teraz w szpitalu w Pawhuska. 1954 02:44:00,966 --> 02:44:03,719 W szpitalu? Wszystko z nią w porządku? 1955 02:44:04,261 --> 02:44:05,470 Nie wygląda na to. 1956 02:44:06,013 --> 02:44:08,098 Chcę jej przekazać list. 1957 02:44:08,098 --> 02:44:09,641 Dokąd pana zabierają? 1958 02:44:09,641 --> 02:44:12,561 Na jakiś czas wyjeżdżam. 1959 02:44:12,561 --> 02:44:13,812 Dokąd pana zabierają? 1960 02:44:16,899 --> 02:44:18,150 Dokąd mnie zabieracie? 1961 02:44:18,150 --> 02:44:21,528 Nie oskarżymy cię o nic, bo będziesz zeznawał. 1962 02:44:21,528 --> 02:44:23,697 Wiem, że chcesz wrócić do Mollie i do dzieci, 1963 02:44:23,697 --> 02:44:26,200 ale na razie musimy wywieźć cię ze stanu, 1964 02:44:26,200 --> 02:44:28,202 z dala od Hale'a i jego wilków. 1965 02:44:28,202 --> 02:44:29,328 Rozumiesz? 1966 02:44:41,590 --> 02:44:44,218 Gdzie pan obecnie przebywa? 1967 02:44:44,218 --> 02:44:45,719 W więzieniu. 1968 02:44:45,719 --> 02:44:48,597 - Na ile pana skazano? - Na dożywocie. 1969 02:44:48,597 --> 02:44:51,099 - Za napad w Drumright, prawda? - Tak jest. 1970 02:44:51,099 --> 02:44:54,394 I zorganizował to William Hale, zgadza się? 1971 02:44:54,394 --> 02:44:58,440 Owszem. Zabawne, prawda? 1972 02:44:59,316 --> 02:45:00,317 Zapisuj. 1973 02:45:01,401 --> 02:45:05,030 „Nie osądzaj” autorstwa Williama K. Hale'a. 1974 02:45:05,030 --> 02:45:07,783 Kto prosił pana o zabicie Billa i Rety Smithów? 1975 02:45:08,825 --> 02:45:10,577 William Hale i Ernest Burkhart. 1976 02:45:11,537 --> 02:45:13,747 Czy ostatnio miał pan kontakt z panem Hale'em? 1977 02:45:13,747 --> 02:45:16,416 Tak się składa, że miałem. 1978 02:45:16,416 --> 02:45:18,544 Przesłał mi list do celi. 1979 02:45:19,253 --> 02:45:21,547 Prosił o zabicie siostrzeńca, Ernesta. 1980 02:45:22,631 --> 02:45:23,632 Panie Thompson. 1981 02:45:23,632 --> 02:45:26,552 Najnikczemniejszy przestępca może prosić o szansę 1982 02:45:26,552 --> 02:45:29,680 wykazania własnej niewinności przed ławą przysięgłych. Nie sądź. 1983 02:45:29,680 --> 02:45:33,350 Przesłał liścik do mojej celi. Obiecał, że pomoże mi uciec. 1984 02:45:33,350 --> 02:45:38,063 Po ucieczce miałem zabrać jego siostrzeńca do Meksyku i go zabić. 1985 02:45:38,063 --> 02:45:41,733 Odpisałem, że jeśli mnie wydostanie, nie będę zeznawał. 1986 02:45:42,359 --> 02:45:43,861 I jak to się dla pana skończyło? 1987 02:45:43,861 --> 02:45:45,529 Co jak się skończyło? 1988 02:45:46,238 --> 02:45:48,407 Ta obietnica wielkiej ucieczki. 1989 02:45:48,407 --> 02:45:51,034 Cholera, siedzę tu i z panem rozmawiam, nie? 1990 02:45:51,034 --> 02:45:52,786 Kiepsko się skończyło. 1991 02:45:52,786 --> 02:45:54,872 Nie sądź. 1992 02:45:55,789 --> 02:45:58,834 Opublikuj to w Pawhuska Daily Journal, Fairfax Chief, 1993 02:45:58,834 --> 02:46:01,003 The Hominy Journal i The Osage County News. 1994 02:46:01,003 --> 02:46:02,087 Dobrze, panie Hale. 1995 02:46:05,257 --> 02:46:06,508 Wasza mama chodzi. 1996 02:46:09,386 --> 02:46:10,804 Czyż nie wygląda wspaniale? 1997 02:46:18,562 --> 02:46:19,938 Trzymaj się, synu. 1998 02:46:21,607 --> 02:46:22,858 „Wąska jest droga”. 1999 02:47:03,649 --> 02:47:07,152 Domagam się rozmowy na osobności z panem Burkhartem! 2000 02:47:07,152 --> 02:47:08,445 To niespotykane. 2001 02:47:08,445 --> 02:47:11,240 Ernest Burkhart to mój klient! 2002 02:47:11,240 --> 02:47:12,741 Przepisy tego zakazują. 2003 02:47:12,741 --> 02:47:15,869 Domagam się rozmowy z panem Burkhartem! 2004 02:47:15,869 --> 02:47:19,248 Ten człowiek nie może reprezentować zarówno oskarżonego, jak świadka. 2005 02:47:19,248 --> 02:47:20,624 To konflikt interesów. 2006 02:47:20,624 --> 02:47:23,126 Zniknął na dwa miesiące! 2007 02:47:23,752 --> 02:47:28,215 Nie miałem szansy się z nim porozumieć przed złożeniem zeznań! 2008 02:47:28,215 --> 02:47:30,634 To równoznaczne z manipulowaniem świadkiem! 2009 02:47:30,634 --> 02:47:34,680 Panie Burkhart, czy ten człowiek naprawdę jest pańskim prawnikiem? 2010 02:47:34,680 --> 02:47:36,431 Nie wiem. 2011 02:47:38,183 --> 02:47:40,185 Nie mam z nim umowy, ale... 2012 02:47:42,145 --> 02:47:43,897 Mogę z nim porozmawiać. 2013 02:47:44,690 --> 02:47:47,609 Przepisy tego zabraniają, Wysoki Sądzie. 2014 02:47:47,609 --> 02:47:49,945 Oskarżenie nie zezwala 2015 02:47:49,945 --> 02:47:53,156 na spotkania pana Hamiltona ze świadkiem 2016 02:47:53,156 --> 02:47:55,450 przed rozpoczęciem rozprawy! 2017 02:47:57,494 --> 02:47:59,329 Wahzhazhe zasługują na sprawiedliwość! 2018 02:47:59,329 --> 02:48:01,957 Oddajcie go nam! Będę jego katem! 2019 02:48:01,957 --> 02:48:05,419 Pan Burkhart pozostanie w areszcie biura szeryfa. 2020 02:48:05,419 --> 02:48:07,296 Proszę o wyprowadzenie go. 2021 02:48:07,296 --> 02:48:10,799 Odraczam rozprawę do jutra do dziesiątej. Proszę opuścić salę. 2022 02:48:49,922 --> 02:48:51,215 Przepraszam... 2023 02:48:53,634 --> 02:48:54,968 za wszystkie problemy. 2024 02:49:09,566 --> 02:49:12,069 Zabiorę cię teraz do domu. 2025 02:49:27,501 --> 02:49:28,502 Bracie. 2026 02:49:30,003 --> 02:49:31,255 Bracie. 2027 02:49:34,508 --> 02:49:37,052 Freeling i Hamilton chcą cię widzieć wieczorem u Hale'a. 2028 02:49:37,678 --> 02:49:38,887 Chcą wszystko omówić. 2029 02:50:05,914 --> 02:50:07,332 Szeryfie. 2030 02:50:07,332 --> 02:50:08,500 Erneście. 2031 02:50:09,084 --> 02:50:10,335 Ciociu Myrtie. 2032 02:50:15,424 --> 02:50:19,887 Erneście, czy znasz pana Soloweya? Z Solowey Oil? 2033 02:50:19,887 --> 02:50:23,473 A to oczywiście pan Kraceon z Kraceon Oil. 2034 02:50:26,810 --> 02:50:28,270 Proszę. Usiądź. 2035 02:50:32,941 --> 02:50:34,985 Jeśli będziesz zeznawał przeciw wujowi, 2036 02:50:34,985 --> 02:50:40,032 to może być wykorzystywane przeciw tobie do końca życia. 2037 02:50:40,824 --> 02:50:43,911 Możesz zostać skazany za zabójstwo Smithów 2038 02:50:43,911 --> 02:50:47,706 i spędzić resztę życia w więzieniu. Rozumiesz to? 2039 02:50:49,625 --> 02:50:52,794 Nie, chyba się nad tym nie zastanawiałem. Ale... 2040 02:50:52,794 --> 02:50:57,674 Dają ci sznur, żebyś sam się powiesił. Rozumiesz to? 2041 02:50:57,674 --> 02:51:01,094 Nie rozumie tego. Nie rozumie. 2042 02:51:01,094 --> 02:51:02,888 - Erneście! - Tak. 2043 02:51:03,555 --> 02:51:07,142 Jeśli to zrobisz, zabijesz swojego wuja. 2044 02:51:07,142 --> 02:51:10,229 Erneście, chcesz tego? 2045 02:51:10,771 --> 02:51:14,399 Chcesz, żeby zmarł w więzieniu? Erneście? 2046 02:51:14,399 --> 02:51:18,529 Nie. Oczywiście, że nie, Myrtie. Wiesz, że tego nie chcę. 2047 02:51:18,529 --> 02:51:22,533 Tak. Możesz uratować mu życie. 2048 02:51:22,533 --> 02:51:25,911 On ratuje ciebie, głupi chłopcze! 2049 02:51:36,547 --> 02:51:38,340 Chcesz wrócić do domu? 2050 02:51:38,924 --> 02:51:40,092 Tak. Chcę. 2051 02:51:40,092 --> 02:51:42,219 - Chcesz zobaczyć żonę i dzieci? - Tak. Chcę. 2052 02:51:44,596 --> 02:51:46,390 Ci agenci rządowi 2053 02:51:47,850 --> 02:51:51,478 bili cię i torturowali. 2054 02:51:51,478 --> 02:51:55,107 Cóż, nie. Nie bili mnie. Ale długo nie pozwalali mi spać. 2055 02:51:55,107 --> 02:51:58,735 Nie! Bili cię! Bili! 2056 02:51:58,735 --> 02:52:01,488 - Tak, bili mnie. Bili mnie, sir. - Dziękuję. 2057 02:52:09,204 --> 02:52:10,414 Miałam sen. 2058 02:52:11,081 --> 02:52:12,124 Tak? 2059 02:52:12,791 --> 02:52:14,668 Pojechaliśmy do Colorado Springs. 2060 02:52:16,503 --> 02:52:21,508 Wyznałeś mi wszystkie swoje tajemnice, a ja schowałam je do pudełka. 2061 02:52:23,177 --> 02:52:26,180 Potem poszliśmy nad rzekę i wszystkie wyrzuciliśmy. 2062 02:52:29,183 --> 02:52:30,601 Byliśmy tam szczęśliwi. 2063 02:52:33,103 --> 02:52:36,523 Mówiłem ci, jak pięknie wyglądasz? Spójrz na siebie. 2064 02:52:39,985 --> 02:52:41,028 Promieniejesz. 2065 02:52:43,030 --> 02:52:45,574 Insulina działa, prawda? 2066 02:52:46,992 --> 02:52:50,370 Mówiłem ci. Musi się pogorszyć, żeby mogło się poprawić. 2067 02:52:52,581 --> 02:52:54,041 Co teraz będzie? 2068 02:52:54,917 --> 02:52:59,546 Wiem tylko, Mollie, że... To bardzo skomplikowane. 2069 02:53:00,297 --> 02:53:03,175 Prawa białych ludzi są... 2070 02:53:04,176 --> 02:53:07,596 Czasem musisz zrobić jedno, choć tak naprawdę chodzi ci o drugie. 2071 02:53:09,181 --> 02:53:12,976 Wiem, że osobie z plemienia Osagów trudno to zrozumieć... 2072 02:53:12,976 --> 02:53:17,356 Ale muszę teraz jechać i wyznać prawdę o tym, 2073 02:53:18,065 --> 02:53:21,693 co ci agenci rządowi zrobili mi, żebym dla nich kłamał. 2074 02:53:23,195 --> 02:53:25,405 Wiesz, że mnie bili. Prawda, Mollie? 2075 02:53:25,405 --> 02:53:27,241 Bili mnie. Torturowali. 2076 02:53:27,241 --> 02:53:30,911 Nie pozwalali mi spać przez wiele dni, żebym zmyślił te kłamstwa 2077 02:53:31,995 --> 02:53:35,290 i zeznał, że mój wuj zrobił te straszne rzeczy. 2078 02:53:36,959 --> 02:53:38,710 Teraz już przejrzałem na oczy. 2079 02:53:39,503 --> 02:53:40,963 Przejrzałem na oczy i... 2080 02:53:41,880 --> 02:53:44,466 Nie będę kłamał. Postąpię, jak należy. 2081 02:53:44,466 --> 02:53:47,427 Będę chronił wuja, bo tego potrzebuje. 2082 02:53:51,223 --> 02:53:52,224 Co? 2083 02:53:54,393 --> 02:53:55,561 O co chodzi? 2084 02:53:58,564 --> 02:54:00,023 Kiedy wrócisz? 2085 02:54:05,070 --> 02:54:06,280 Za parę dni. 2086 02:54:07,573 --> 02:54:09,449 Wrócę za parę dni. 2087 02:54:10,659 --> 02:54:12,202 Posłuchaj. 2088 02:54:12,786 --> 02:54:16,999 Aresztują mnie, żeby zrobić z tego widowisko. 2089 02:54:18,333 --> 02:54:20,502 Ale nic mi nie grozi. 2090 02:54:21,211 --> 02:54:22,296 Absolutnie nic. 2091 02:54:24,381 --> 02:54:26,592 Nie zrobiłem nic złego. 2092 02:54:28,218 --> 02:54:30,262 Mogą mnie aresztować do woli. 2093 02:54:35,434 --> 02:54:37,144 Dobrze to przemyśl. 2094 02:54:49,656 --> 02:54:51,491 Będziesz dla nas zeznawał? 2095 02:54:51,491 --> 02:54:52,951 Nie. Nie będę. 2096 02:54:54,828 --> 02:54:57,372 Postanowiłeś nie zeznawać dla rządu? 2097 02:54:57,372 --> 02:55:00,834 Zgadza się. To, co wam powiedziałem, to był stek bzdur. 2098 02:55:00,834 --> 02:55:02,169 Dobrze. Odwróć się. 2099 02:55:03,629 --> 02:55:06,256 Jesteś aresztowany za zabójstwo Rety i Billa Smithów. 2100 02:55:18,143 --> 02:55:20,521 Dlaczego zabił pan Annę Brown? 2101 02:55:21,563 --> 02:55:23,774 Wynajął mnie W.K. Hale. 2102 02:55:23,774 --> 02:55:25,150 I co powiedział? 2103 02:55:25,150 --> 02:55:29,446 Miałem dostać tysiąc dolarów plus 600 dolarów, które byłem mu winny. 2104 02:55:30,030 --> 02:55:34,076 - Więc zabił pan Annę Brown? - Tak jest. 2105 02:55:34,076 --> 02:55:36,119 Zabrał ją pan do kanionu, 2106 02:55:36,119 --> 02:55:39,748 powszechnie znanego jako Trzymilowy Kanion, zgadza się? 2107 02:55:39,748 --> 02:55:41,416 - Tak jest. - Czym ją pan zastrzelił? 2108 02:55:42,167 --> 02:55:43,168 Automatem. 2109 02:55:43,168 --> 02:55:44,753 Gdzie ją pan trafił? 2110 02:55:46,296 --> 02:55:48,799 Strzeliłem jej w górną część głowy. Zabiło ją to. 2111 02:55:50,259 --> 02:55:52,177 Mówi pan, że był dość pijany. 2112 02:55:52,177 --> 02:55:53,262 Tak jest. 2113 02:55:53,262 --> 02:55:56,223 Ale wiedział pan, że ją zabija, prawda? 2114 02:55:56,223 --> 02:55:57,307 Tak. 2115 02:55:57,307 --> 02:56:02,020 A jak zabrał pan Annę Brown w to miejsce, w którym ją pan zabił? 2116 02:56:03,522 --> 02:56:05,440 Zanieśliśmy ją tam z Byronem. 2117 02:56:05,440 --> 02:56:07,943 Upiliście ją, żeby móc ją zabić? 2118 02:56:08,527 --> 02:56:11,154 - Tak. - Leżała, kiedy ją pan zabijał? 2119 02:56:11,905 --> 02:56:13,115 Nie. 2120 02:56:13,115 --> 02:56:14,825 To w jakiej była pozycji? 2121 02:56:16,076 --> 02:56:17,119 Siedziała. 2122 02:56:18,161 --> 02:56:23,292 Byron podniósł ją, przytrzymał. 2123 02:56:23,292 --> 02:56:25,419 Więc stał pan tam i tłumaczył mu, 2124 02:56:25,419 --> 02:56:28,172 jak powinien trzymać tę pijaną, bezbronną Indiankę, 2125 02:56:28,172 --> 02:56:30,048 tam w dole, na dnie kanionu, 2126 02:56:30,048 --> 02:56:32,926 podczas gdy przygotowywał się pan do strzelenia w jej mózg? 2127 02:56:32,926 --> 02:56:35,262 - Tak. - I co było potem? 2128 02:56:37,681 --> 02:56:39,391 Puścił ją, więc upadła. 2129 02:56:39,391 --> 02:56:40,893 Krzyknęła? 2130 02:56:41,560 --> 02:56:42,728 Nie. 2131 02:56:42,728 --> 02:56:45,439 Czy stał pan tam i patrzył, jak umiera? 2132 02:56:46,273 --> 02:56:49,067 - Nie. - Był pan zadowolony z tej roboty? 2133 02:56:49,067 --> 02:56:52,196 - Tak. - I odwrócił się pan i poszedł? 2134 02:56:53,030 --> 02:56:54,114 Tak jest. 2135 02:56:54,948 --> 02:56:58,535 Widział pan ten kanion, w którym zabił pan Annę Brown? 2136 02:56:59,661 --> 02:57:01,663 Widziałem go setki razy. 2137 02:57:01,663 --> 02:57:02,748 Setki razy od tamtej pory? 2138 02:57:02,748 --> 02:57:05,501 Chciał pan tam wrócić i zobaczyć, gdzie zabił pan Annę Brown? 2139 02:57:05,501 --> 02:57:06,585 Nie. 2140 02:57:06,585 --> 02:57:08,086 Nie? 2141 02:57:09,129 --> 02:57:10,130 Nie. 2142 02:57:10,130 --> 02:57:12,216 To po co pan tam wracał? 2143 02:57:18,305 --> 02:57:19,598 W porządku. 2144 02:57:20,599 --> 02:57:22,059 Może pan powiedzieć przysięgłym. 2145 02:57:25,103 --> 02:57:26,104 Cóż, to dobre... 2146 02:57:27,397 --> 02:57:29,858 Dobre miejsce, żeby sobie popić, urządzić przyjęcie. 2147 02:57:29,858 --> 02:57:32,152 Nie widać go z drogi. 2148 02:57:35,489 --> 02:57:38,075 Dokąd pan się udał po zabiciu Anny Brown? 2149 02:57:39,117 --> 02:57:40,994 Pojechałem na noc do Billa Hale'a. 2150 02:57:40,994 --> 02:57:42,287 A co robił pan potem? 2151 02:57:42,955 --> 02:57:44,456 Upiliśmy się. 2152 02:57:44,456 --> 02:57:45,958 Dokąd pojechał Byron? 2153 02:57:47,459 --> 02:57:48,794 Wrócił do Mollie. 2154 02:58:01,139 --> 02:58:02,224 Dzięki, Mollie. 2155 02:58:03,433 --> 02:58:04,518 Nie ma za co. 2156 02:58:17,406 --> 02:58:19,032 Uważaj, patrz pod nogi. 2157 02:58:19,032 --> 02:58:21,952 Patrzeć pod nogi. Jeśli chcecie mnie zabić, 2158 02:58:21,952 --> 02:58:24,121 - zabiję was. - Daj spokój. 2159 02:58:24,121 --> 02:58:26,039 Usiądź. Będzie ci wygodniej. 2160 02:58:26,999 --> 02:58:29,168 Dobra, stój. Chodź. Wstawaj. 2161 02:58:29,168 --> 02:58:32,212 - Przytrzymaj ją. Posadź ją. - Usiądź prosto. 2162 02:58:32,754 --> 02:58:34,047 - Dobra. - Wstań. 2163 02:58:34,047 --> 02:58:35,883 - Wyprostuj ją. - Mam ją. 2164 02:58:35,883 --> 02:58:37,801 Chcecie mnie zabić? Zabiję was. 2165 02:58:37,801 --> 02:58:39,136 Dobra. 2166 02:59:19,384 --> 02:59:20,677 Erneście. 2167 02:59:21,887 --> 02:59:23,096 Obudź się, synu. 2168 02:59:24,014 --> 02:59:25,015 Tak. 2169 02:59:28,227 --> 02:59:29,394 Co? 2170 02:59:30,604 --> 02:59:31,772 O co chodzi? 2171 02:59:35,651 --> 02:59:37,361 Ciężko to powiedzieć. 2172 02:59:39,780 --> 02:59:41,114 Musisz wiedzieć, 2173 02:59:42,199 --> 02:59:43,951 że zmarło twoje dziecko. 2174 02:59:48,956 --> 02:59:50,582 Co? Które dziecko? 2175 02:59:50,582 --> 02:59:52,501 Nie znam jego imienia. 2176 02:59:53,252 --> 02:59:54,795 Kto? Czy... 2177 02:59:55,879 --> 02:59:57,798 Kowboj? Które? 2178 02:59:58,507 --> 03:00:01,969 Czy któreś z nich miało problemy z płucami? 2179 03:00:02,511 --> 03:00:04,429 - Tak. - Koklusz? 2180 03:00:04,429 --> 03:00:07,641 Nie... Kto panu to powiedział? 2181 03:00:07,641 --> 03:00:08,767 Kto to powiedział? 2182 03:00:08,767 --> 03:00:12,229 Poinformował mnie o tym jeden z naszych agentów w Fairfax. 2183 03:00:13,564 --> 03:00:15,274 Mollie poszła po nie... 2184 03:00:16,692 --> 03:00:17,860 żeby zabrać je do domu. 2185 03:00:22,072 --> 03:00:25,242 - Nie ma... - To Anna, prawda? 2186 03:00:27,953 --> 03:00:29,538 Niełatwo to powiedzieć, synu. 2187 03:00:29,538 --> 03:00:32,207 Nie! Do cholery! 2188 03:00:32,833 --> 03:00:35,627 Zabili mi dziecko. 2189 03:00:36,712 --> 03:00:38,338 Niech Bóg ma cię w opiece. 2190 03:00:39,965 --> 03:00:41,216 Wyrazy współczucia. 2191 03:00:44,052 --> 03:00:45,220 Co się stało? 2192 03:00:46,305 --> 03:00:47,556 Zmarło dziecko. 2193 03:00:47,556 --> 03:00:49,641 - Które? - To maleństwo. 2194 03:00:49,641 --> 03:00:50,934 Maleństwo? 2195 03:00:52,060 --> 03:00:53,896 Och, mój synu. Mój synu... 2196 03:00:59,443 --> 03:01:01,028 O Boże. 2197 03:01:01,028 --> 03:01:02,362 Zabili... 2198 03:01:02,905 --> 03:01:04,156 Nie. 2199 03:01:07,826 --> 03:01:08,827 Erneście. 2200 03:01:13,165 --> 03:01:15,751 Mała Anna jest teraz z Panem, synu. 2201 03:01:19,796 --> 03:01:20,881 Erneście. 2202 03:01:21,965 --> 03:01:25,385 Boże, zmiłuj się nad nami. 2203 03:01:25,385 --> 03:01:27,638 Boże. 2204 03:03:35,807 --> 03:03:36,892 Witaj, Królu. 2205 03:03:39,478 --> 03:03:40,896 Jak się wszyscy miewają? 2206 03:03:43,148 --> 03:03:44,650 Niedobrze. 2207 03:03:45,192 --> 03:03:47,069 Wiem, synu. Ja też to czuję. 2208 03:03:51,949 --> 03:03:56,578 Wiesz, że będę teraz musiał zadbać o dwójkę moich dzieci i Mollie. 2209 03:03:58,080 --> 03:03:59,248 Więc... 2210 03:04:00,624 --> 03:04:02,125 Co przez to rozumiesz? 2211 03:04:02,835 --> 03:04:04,670 Wiesz, co to oznacza, prawda? 2212 03:04:05,963 --> 03:04:08,841 - Cóż... - Będę zeznawał. 2213 03:04:13,136 --> 03:04:16,765 To śmiały wybór w obliczu przeciwności. 2214 03:04:18,308 --> 03:04:20,060 - Cóż... - Na pewno chcesz to robić? 2215 03:04:20,686 --> 03:04:21,895 Tak. 2216 03:04:23,272 --> 03:04:25,399 Muszę, więc... 2217 03:04:25,983 --> 03:04:27,568 Zaproponowali ci układ? 2218 03:04:28,610 --> 03:04:30,320 Zaproponowali mi układ. Tak. 2219 03:04:31,196 --> 03:04:32,823 Nie spełnią obietnic. 2220 03:04:33,407 --> 03:04:36,618 To rząd federalny i to mi powiedzieli. 2221 03:04:36,618 --> 03:04:39,746 To rząd federalny. Dlatego to mówię. 2222 03:04:41,832 --> 03:04:45,210 To wszystko nic nie zmieni, poza tym, że nasza rodzina zostanie rozbita. 2223 03:04:45,210 --> 03:04:46,545 Tego właśnie chcesz? 2224 03:04:47,588 --> 03:04:49,006 To nic nie zmieni. 2225 03:04:49,006 --> 03:04:51,592 Mówię ci to z głębi serca. 2226 03:04:51,592 --> 03:04:54,720 Całe moje życie, wszystkie doświadczenia uczą mnie, 2227 03:04:54,720 --> 03:04:57,014 że to nic nie zmieni. 2228 03:04:59,474 --> 03:05:02,477 Wiesz, że teraz jest inaczej? Wiesz o tym? 2229 03:05:02,477 --> 03:05:06,398 Osagowie nie staną już za tobą. Nie będą cię wspierali. 2230 03:05:06,398 --> 03:05:09,067 - Osagowie? Kochają mnie. - Nie posłuchają cię. 2231 03:05:09,067 --> 03:05:12,446 Nie, oni wiedzą. Wiedzą, kto dał im ulice, 2232 03:05:12,446 --> 03:05:15,991 kto dał im szpitale, kto dał im szkoły. Wiedzą. 2233 03:05:15,991 --> 03:05:18,660 Wprowadziłem ich we wspaniały XX wiek. 2234 03:05:21,538 --> 03:05:23,040 Nie będą cię dłużej wspierali. 2235 03:05:23,624 --> 03:05:24,833 - Czyżby? Nie? - Nie. 2236 03:05:24,833 --> 03:05:26,793 Nie wesprą cię. To koniec, Bill. 2237 03:05:26,793 --> 03:05:31,006 Może przez krótki czas opinia publiczna będzie się oburzała. 2238 03:05:31,006 --> 03:05:33,675 Ale wiesz, co będzie później? Ludzie zapominają. 2239 03:05:33,675 --> 03:05:35,886 Nie pamiętają. Nie obchodzi ich to. 2240 03:05:35,886 --> 03:05:37,387 Po prostu ich to nie obchodzi. 2241 03:05:38,430 --> 03:05:41,350 To będzie kolejna zwykła, powszechna tragedia. 2242 03:05:41,350 --> 03:05:44,520 To nie jest takie powszechne. 2243 03:05:48,023 --> 03:05:51,276 Nie zrób czegoś, czego będziesz żałował przez resztę życia. 2244 03:05:53,278 --> 03:05:56,657 - Będziesz żałował... - Nie mam niczego poza żalem, Bill. 2245 03:05:57,950 --> 03:05:59,368 Masz rodzinę. 2246 03:06:01,161 --> 03:06:04,081 Dzieci. Jedno już straciłeś. Nie doprowadzaj do tragedii... 2247 03:06:04,081 --> 03:06:06,375 Już doszło do tragedii. 2248 03:06:08,210 --> 03:06:09,920 Masz się nie zbliżać do mojej rodziny. 2249 03:06:11,755 --> 03:06:12,923 Nigdy więcej. 2250 03:06:15,217 --> 03:06:17,135 Przykro mi to słyszeć. 2251 03:06:17,135 --> 03:06:20,305 - To koniec. - Proszę, nie odrzucaj tego wszystkiego. 2252 03:06:20,305 --> 03:06:24,184 - Nie mogę. Nie mogę. - Przykro mi to słyszeć. Kocham cię, synu. 2253 03:06:25,477 --> 03:06:27,020 Nie mogę, Bill. 2254 03:06:31,108 --> 03:06:32,442 Nie odrzucaj tego. 2255 03:06:36,822 --> 03:06:39,616 Panie Burkhart, jest pan tu z własnej woli? 2256 03:06:41,243 --> 03:06:42,244 Tak jest. 2257 03:06:42,244 --> 03:06:43,996 Nikt panu niczego nie obiecywał? 2258 03:06:45,622 --> 03:06:46,915 Nie. 2259 03:06:47,958 --> 03:06:52,921 Czy na prośbę wuja kazał pan Johnowi Ramseyowi zabić Henry'ego Roana? 2260 03:06:57,134 --> 03:06:58,177 Tak. 2261 03:06:58,177 --> 03:07:00,929 Czy pojechał pan z Fairfax do Ripley 2262 03:07:00,929 --> 03:07:05,392 i powiedział Ramseyowi, by ten zlecił Asie Kirby'emu robotę? 2263 03:07:09,479 --> 03:07:11,815 - Tak. - I kto pana o to poprosił? 2264 03:07:13,317 --> 03:07:16,195 Mój wuj, William Hale. 2265 03:07:16,195 --> 03:07:17,362 Widzi go pan? 2266 03:07:18,864 --> 03:07:19,907 Tak. 2267 03:07:19,907 --> 03:07:21,617 Czy może go pan wskazać? 2268 03:07:22,701 --> 03:07:26,121 Tak. Jest tam. 2269 03:07:27,706 --> 03:07:32,878 Proszę odnotować, że świadek zidentyfikował Williama Hale'a. 2270 03:07:39,218 --> 03:07:43,639 Jakie zadanie pana wuj powierzył Asie Kirby'emu? 2271 03:07:46,099 --> 03:07:50,312 Miał... Wysadzić dom Rety i Billa Smithów. 2272 03:07:51,063 --> 03:07:52,898 Po co chciał wysadzić ich dom? 2273 03:07:55,234 --> 03:07:56,652 Żeby przejąć ich pieniądze. 2274 03:07:58,362 --> 03:07:59,696 Czy jest pan żonaty? 2275 03:08:01,823 --> 03:08:03,659 - Tak. - Jak nazywa się pańska żona? 2276 03:08:06,828 --> 03:08:08,121 Mollie Burkhart. 2277 03:08:08,914 --> 03:08:10,332 Jest siostrą Rety? 2278 03:08:11,166 --> 03:08:12,167 Tak. 2279 03:08:12,167 --> 03:08:15,003 Jest też siostrą zamordowanej Anny Brown? 2280 03:08:19,258 --> 03:08:20,300 Tak. 2281 03:08:21,176 --> 03:08:23,679 Jej matką jest nieżyjąca Lizzie Q.? 2282 03:08:26,557 --> 03:08:29,560 - Tak. - A jej siostrą również nieżyjąca Minnie? 2283 03:08:33,105 --> 03:08:34,356 Tak. 2284 03:08:34,356 --> 03:08:39,444 I wszystkie te martwe kobiety są Indiankami, prawda? 2285 03:08:42,489 --> 03:08:43,574 Tak. 2286 03:08:46,577 --> 03:08:49,788 Gdyby pańska żona, Mollie, zmarła, 2287 03:08:51,206 --> 03:08:52,916 kto odziedziczyłby jej majątek? 2288 03:08:55,544 --> 03:08:58,380 Ja i nasze dzieci. 2289 03:09:01,175 --> 03:09:03,802 Czy wuj przedstawił panu plan, 2290 03:09:04,803 --> 03:09:09,141 za sprawą którego miał się pan wzbogacić w wyniku śmierci tych Indianek? 2291 03:09:14,396 --> 03:09:15,439 Tak. 2292 03:09:15,981 --> 03:09:19,610 I pomógł pan wujowi z własnej woli? 2293 03:09:22,321 --> 03:09:23,322 Tak. 2294 03:09:26,074 --> 03:09:30,037 Czy plan ten zakładał, że ożeni się pan Mollie Kyle, 2295 03:09:30,037 --> 03:09:34,458 a potem zabije jej rodzinę i ją samą, by zdobyć ich pieniądze z ropy? 2296 03:09:37,961 --> 03:09:39,171 Nie. 2297 03:09:42,257 --> 03:09:47,971 Poznałem moją żonę i ożeniłem się z nią, bo woziłem ją taksówką. 2298 03:09:49,139 --> 03:09:51,767 Nie ożenił się pan z nią dlatego, że wuj panu kazał? 2299 03:09:53,769 --> 03:09:54,770 Nie. 2300 03:09:58,774 --> 03:10:00,734 Kochałem żonę od... 2301 03:10:02,319 --> 03:10:06,782 To się stało, kiedy wsiadła do mojej taksówki. 2302 03:10:55,747 --> 03:10:57,583 Jak się miewa mój Kowboj? 2303 03:11:00,502 --> 03:11:01,503 Dobrze. 2304 03:11:08,218 --> 03:11:09,845 Tęskni za tatką? 2305 03:11:11,346 --> 03:11:12,347 Tak. 2306 03:11:14,141 --> 03:11:15,559 Elizabeth też. 2307 03:11:22,024 --> 03:11:26,028 Wiedzą, co się stało? 2308 03:11:28,363 --> 03:11:29,781 Niewiele. 2309 03:11:42,211 --> 03:11:44,296 Powiedziałeś całą prawdę? 2310 03:11:46,590 --> 03:11:47,841 Tak. 2311 03:11:51,470 --> 03:11:53,597 Moja dusza jest teraz czysta. 2312 03:11:55,182 --> 03:11:59,353 Czuję ulgę, że się od tego wszystkiego wyzwoliłem. 2313 03:12:03,065 --> 03:12:06,902 Nie zamierzałem pozwolić mu się do ciebie zbliżyć... Ani do dzieci. 2314 03:12:15,577 --> 03:12:17,204 Co mi podawałeś? 2315 03:12:22,000 --> 03:12:23,126 Co? 2316 03:12:26,046 --> 03:12:27,673 Co było w zastrzykach? 2317 03:12:36,557 --> 03:12:38,767 W lekarstwach, które mi podawałeś. 2318 03:12:42,646 --> 03:12:45,065 Co w nich było, Sho-mee-kah-see? 2319 03:13:01,456 --> 03:13:02,624 Insulina. 2320 03:13:33,447 --> 03:13:35,199 Prawo zwyciężyło. 2321 03:13:45,375 --> 03:13:47,628 Prawdziwe Zagadki Kryminalne przedstawiliśmy państwu 2322 03:13:47,628 --> 03:13:52,007 dzięki uprzejmości J. Edgara Hoovera i Federalnego Biura Śledczego. 2323 03:13:52,799 --> 03:13:57,262 Na tym kończy się historia zabójstw Indian z plemienia Osagów. 2324 03:13:57,262 --> 03:14:01,141 Zanim pożegnamy się z hrabstwem Osage, krótkie podsumowanie: 2325 03:14:01,141 --> 03:14:05,270 że lekarze, bracia Shoun, nigdy nie zostali oskarżeni o to, 2326 03:14:05,270 --> 03:14:07,606 że niewątpliwie pomagali truć Mollie. 2327 03:14:08,482 --> 03:14:12,986 Brat Ernesta, Byron Burkhart, był sądzony za współudział w zabójstwie Anny. 2328 03:14:12,986 --> 03:14:15,447 Kelsie Morrison powiedział podczas swojego procesu... 2329 03:14:15,447 --> 03:14:18,951 Byron ją upił... a ja zrobiłem resztę. 2330 03:14:20,953 --> 03:14:23,247 Byrona uwolniono, gdyż ława przysięgłych nie doszła do porozumienia. 2331 03:14:23,247 --> 03:14:26,708 William Hale, przywódca grupy i pomysłodawca tych zbrodni, 2332 03:14:26,708 --> 03:14:30,003 został uznany za winnego i skazany na dożywocie w Leavenworth. 2333 03:14:32,047 --> 03:14:34,925 Pisał listy do swoich przyjaciół Osagów. 2334 03:14:35,843 --> 03:14:37,970 „Drodzy przyjaciele, jak się miewacie? 2335 03:14:37,970 --> 03:14:41,807 Nigdy w życiu nie miałem lepszych przyjaciół od Osagów 2336 03:14:41,807 --> 03:14:44,726 i ja również byłem im prawdziwym przyjacielem. 2337 03:14:45,894 --> 03:14:48,772 Wolałbym żyć w Gray Horse niż w jakimkolwiek innym miejscu na ziemi. 2338 03:14:49,606 --> 03:14:52,442 Wkrótce do Was wrócę. 2339 03:14:53,235 --> 03:14:56,113 Jak się miewa mój przyjaciel Dah-kah-hee-ke? 2340 03:14:56,113 --> 03:15:01,118 Wasz prawdziwy przyjaciel, W.K. Hale”. 2341 03:15:01,118 --> 03:15:04,288 Hale wyszedł na wolność w 1947 roku. 2342 03:15:04,288 --> 03:15:08,667 Wcześniejsze zwolnienie tłumaczono dobrym sprawowaniem więźnia, 2343 03:15:09,251 --> 03:15:10,669 ale nie wszyscy byli zadowoleni. 2344 03:15:11,295 --> 03:15:15,716 Ten człowiek wychodzi na wolność, bo przekupił polityków 2345 03:15:15,716 --> 03:15:18,635 i nikogo nie obchodzi życie Osagów. 2346 03:15:18,635 --> 03:15:22,014 Hale miał nigdy więcej nie przekroczyć granic Oklahomy, 2347 03:15:22,014 --> 03:15:24,683 a jednak często odwiedzał krewnych. 2348 03:15:28,270 --> 03:15:30,022 Co zjesz na obiad, Williamie? 2349 03:15:30,981 --> 03:15:35,152 Gdyby tylko ten przeklęty głupiec Ernest trzymał gębę na kłódkę, 2350 03:15:35,152 --> 03:15:36,820 opływalibyśmy dziś w dostatki. 2351 03:15:36,820 --> 03:15:40,824 William Hale zmarł w domu opieki w Arizonie. 2352 03:15:41,408 --> 03:15:42,993 Dożył 87 lat. 2353 03:15:46,747 --> 03:15:49,917 Ernest Burkhart został skazany na dożywocie 2354 03:15:49,917 --> 03:15:51,919 w więzieniu stanowym w Oklahomie. 2355 03:15:53,086 --> 03:15:57,382 To nie ty próbowałeś zabić indiańską żonę dla pieniędzy z ropy? 2356 03:15:57,382 --> 03:16:00,344 Wiele lat później, po ułaskawieniu, 2357 03:16:00,344 --> 03:16:02,971 powrócił do hrabstwa Osage, gdzie dożył swoich dni 2358 03:16:02,971 --> 03:16:07,976 mieszkając z Byronem w przyczepie na północ od miasta. 2359 03:16:07,976 --> 03:16:09,394 Podaj piwo. 2360 03:16:10,646 --> 03:16:12,481 Podpalisz mi Lucky Strike'a? 2361 03:16:17,778 --> 03:16:20,155 Po rozwodzie z Ernestem 2362 03:16:20,155 --> 03:16:23,534 Mollie zamieszkała z nowym mężem, Johnem Cobbem, na terenie rezerwatu. 2363 03:16:25,744 --> 03:16:29,957 Zmarła na cukrzycę 16 czerwca 1937 roku. 2364 03:16:31,124 --> 03:16:33,794 W jej nekrologu w lokalnej gazecie napisano krótko... 2365 03:16:42,261 --> 03:16:46,265 „Pani Mollie Cobb, lat pięćdziesiąt, 2366 03:16:46,849 --> 03:16:49,893 zmarła we własnym domu w środę o jedenastej wieczorem. 2367 03:16:51,770 --> 03:16:53,522 Była pełnej krwi członkinią plemienia Osagów. 2368 03:16:55,023 --> 03:16:57,776 Została pochowana na starym cmentarzu w Gray Horse 2369 03:16:58,902 --> 03:17:02,072 u boku ojca, matki, 2370 03:17:02,656 --> 03:17:05,909 sióstr i córki”. 2371 03:17:10,289 --> 03:17:12,124 Nie wspomniano o zabójstwach. 2372 03:18:38,877 --> 03:18:43,465 CZAS KRWAWEGO KSIĘŻYCA 2373 03:18:53,600 --> 03:18:56,812 NA PODSTAWIE KSIĄŻKI DAVIDA GRANNA 2374 03:21:28,255 --> 03:21:33,135 PAMIĘCI ROBBIEGO ROBERTSONA 2375 03:22:29,399 --> 03:22:31,485 WYRAZY WDZIĘCZNOŚCI DLA PLEMIENIA OSAGÓW 2376 03:22:31,485 --> 03:22:35,030 I DLA MIESZKAŃCÓW OKRĘGÓW GRAY HORSE, PAWHUSKA I HOMINY 2377 03:22:35,322 --> 03:22:42,329 PAMIĘCI JOHNA WILLIAMSA 2378 03:25:28,954 --> 03:25:30,956 NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK