1 00:00:16,600 --> 00:00:20,719 Wiem, że robisz to wbrew sobie, ale bez was bym jej nie znalazł. 2 00:00:21,640 --> 00:00:22,960 Dziękuję. 3 00:00:24,079 --> 00:00:27,440 Po prawie czterystu latach z Baruchem nieco złagodniałem. 4 00:00:27,879 --> 00:00:29,199 400 lat? 5 00:00:30,399 --> 00:00:32,960 - Wiesz, gdzie przebywa? - Oczywiście. 6 00:00:35,880 --> 00:00:40,399 Anioł połączy się z każdym umysłem. Więź między nami jest nawet silniejsza. 7 00:00:43,600 --> 00:00:46,520 Czujemy jak jeden, choć jest nas dwóch. 8 00:00:54,079 --> 00:00:56,479 Dociera do Asriela. 9 00:00:58,439 --> 00:01:01,159 Wiesz, o co Asriel cię poprosi? 10 00:01:02,719 --> 00:01:05,756 Przed śmiercią ojciec opowiedział mi o wojnie. 11 00:01:05,840 --> 00:01:09,239 - Że muszę wziąć w niej udział. - Jest w tobie wojownik. 12 00:01:10,000 --> 00:01:12,400 Pokonałeś Króla Niedźwiedzi. 13 00:01:12,799 --> 00:01:15,760 Ochronisz tę, którą kochasz. 14 00:02:17,360 --> 00:02:18,719 Lyra? 15 00:02:23,000 --> 00:02:24,319 Lyra... 16 00:02:24,879 --> 00:02:26,199 Roger! 17 00:02:27,360 --> 00:02:29,280 Musisz mi pomóc. 18 00:02:30,319 --> 00:02:31,639 I pomogę! 19 00:02:33,439 --> 00:02:36,000 Obiecuję, że cię nie zawiodę. 20 00:02:36,560 --> 00:02:38,280 Krzywdzą mnie. 21 00:02:38,639 --> 00:02:39,800 Kto? 22 00:02:43,199 --> 00:02:45,400 Powiedz, gdzie jesteś. 23 00:02:46,240 --> 00:02:48,159 W Krainie Umarłych. 24 00:02:58,840 --> 00:03:00,439 Roger! 25 00:03:03,919 --> 00:03:05,639 Roger! 26 00:03:08,840 --> 00:03:10,919 Roger! 27 00:03:12,080 --> 00:03:13,080 Roger? 28 00:03:18,240 --> 00:03:20,120 Znowu mi się śnił. 29 00:03:22,400 --> 00:03:25,919 - Musimy go odnaleźć. - Gdzie byłaś? 30 00:03:26,840 --> 00:03:30,280 Nie mogłem za tobą podążyć. 31 00:03:31,560 --> 00:03:33,479 W Krainie Umarłych. 32 00:03:34,479 --> 00:03:36,520 WYSTĘPUJĄ 33 00:03:59,719 --> 00:04:02,800 NA MOTYWACH POWIEŚCI PHILIPA PULLMANA 34 00:04:08,960 --> 00:04:11,159 ZDJĘCIA 35 00:04:11,800 --> 00:04:13,719 MUZYKA 36 00:05:00,360 --> 00:05:04,000 MROCZNE MATERIE 37 00:05:09,319 --> 00:05:14,040 - Ambitne przedsięwzięcie. - A to dopiero początek. 38 00:05:18,079 --> 00:05:23,000 Imponujące, ale żołnierzom brakuje dyscypliny. 39 00:05:23,360 --> 00:05:25,235 Stąd twoja obecność. 40 00:05:25,319 --> 00:05:26,639 Witaj. 41 00:05:27,240 --> 00:05:31,315 Przedstawiam ci Rutę Skadi, królową czarownic znad jeziora Łubań, 42 00:05:31,399 --> 00:05:33,836 i jej dajmona, Siergieja. 43 00:05:33,920 --> 00:05:35,675 Należy do mojej Rady. 44 00:05:35,759 --> 00:05:38,476 - Generale... - Wasza Wysokość. 45 00:05:38,560 --> 00:05:39,879 Pozwolisz? 46 00:05:40,240 --> 00:05:43,560 - To ona cię wybrała. - Wybrała? 47 00:05:44,279 --> 00:05:48,319 Słucham szeptów między światami. Wiem więcej niż inni. 48 00:05:49,000 --> 00:05:50,716 Zbieramy armię. 49 00:05:50,800 --> 00:05:53,720 Pański ruch oporu to znakomici żołnierze. 50 00:05:54,040 --> 00:05:57,360 Mam nadzieję, że was nie rozczarujemy. 51 00:05:58,000 --> 00:05:59,519 My również. 52 00:06:03,519 --> 00:06:06,439 - Ile jeszcze nam brakuje? - To znaczy? 53 00:06:06,759 --> 00:06:09,800 Żołnierzy. Czarownic. 54 00:06:11,399 --> 00:06:14,235 Siła Zwierzchności zasadza się na liczebności, 55 00:06:14,319 --> 00:06:18,040 na masach gotowych bronić jego tajemnic i dogmatów. 56 00:06:18,480 --> 00:06:20,480 Wystarczy, że go sprowokujemy. 57 00:06:22,800 --> 00:06:25,879 Szykujesz prowokację? 58 00:06:27,199 --> 00:06:28,560 Pokażę ci. 59 00:06:33,759 --> 00:06:37,235 - Dajcie plany statku intencyjnego. - Tak jest. 60 00:06:37,319 --> 00:06:39,555 Skąd wiesz, że ten cię nie zabije? 61 00:06:39,639 --> 00:06:43,480 Drobne katastrofy nam niestraszne. 62 00:06:44,040 --> 00:06:48,920 Pytałeś, ilu żołnierzy potrzebujemy. Nie wiem. 63 00:06:49,800 --> 00:06:53,519 Ale Zwierzchność sprowokują nie ludzie, 64 00:06:54,240 --> 00:06:56,160 lecz Pył. 65 00:06:57,000 --> 00:07:00,916 Mówisz zagadkami. Mnie interesuje strategia. 66 00:07:01,000 --> 00:07:04,560 Wybacz. Zmusimy Zwierzchność, żeby się pokazał. 67 00:07:05,040 --> 00:07:08,879 Wtedy zaatakujemy wszystkim, co mamy. 68 00:08:22,680 --> 00:08:26,396 - Nie zamierzałam was przestraszyć. - Czego chcesz? 69 00:08:26,480 --> 00:08:29,879 Nie zrobię wam krzywdy. Szukam dziewczynki. 70 00:08:30,600 --> 00:08:33,519 - Ma na imię Lyra. - Śledzili cię? 71 00:08:34,159 --> 00:08:37,080 - Nie sądzę. - W lesie są żołnierze Świątyni. 72 00:08:37,759 --> 00:08:39,679 Nikogo nie widziałam. 73 00:08:43,919 --> 00:08:47,600 Kilka dni temu coś się stało i rozpełzli się wszędzie. 74 00:08:51,720 --> 00:08:52,679 Chodź. 75 00:09:12,639 --> 00:09:14,039 Oddala się. 76 00:09:31,879 --> 00:09:33,000 Szkoda. 77 00:09:34,799 --> 00:09:36,720 Chciałam je zjeść. 78 00:09:39,000 --> 00:09:40,480 Przykro mi. 79 00:09:42,399 --> 00:09:43,720 Sól. 80 00:09:44,879 --> 00:09:46,799 Wypala korzenie. 81 00:09:50,320 --> 00:09:52,240 ...garnizon południowy. 82 00:09:53,080 --> 00:09:55,639 - I 250... - Lordzie Asrielu? 83 00:09:56,240 --> 00:09:58,960 Roke! Ludzi przepraszamy. 84 00:10:04,360 --> 00:10:05,435 Mów. 85 00:10:05,519 --> 00:10:08,835 Wiadomość od naszej agentki w Magisterium, Salmakii. 86 00:10:08,919 --> 00:10:14,236 - Organizują poszukiwania. - Czego? - Pańskiej córki. 87 00:10:14,320 --> 00:10:17,636 Uważają, że to najważniejsze dziecko w dziejach świata. 88 00:10:17,720 --> 00:10:21,240 - Grozi jej niebezpieczeństwo. - A kiedy nie grozi? 89 00:10:22,519 --> 00:10:23,600 Coś jeszcze? 90 00:10:24,799 --> 00:10:28,120 - Nie, to wszystko. - Doskonale. 91 00:10:31,759 --> 00:10:33,679 Nie lekceważ Lyry. 92 00:10:35,159 --> 00:10:37,440 Wiesz, co sądzi Magisterium? 93 00:10:38,080 --> 00:10:40,996 Według Zwierzchności, Ewa była matką stworzenia. 94 00:10:41,080 --> 00:10:46,036 Lyrę stworzyła Marisa i ja. Nie jest Ewą, tylko dzieckiem. 95 00:10:46,120 --> 00:10:51,320 Posiada jakieś informacje albo umiejętności, które przeoczyliśmy. 96 00:10:52,279 --> 00:10:57,519 Umie jedynie odczytywać aletheiometr i pakować się w tarapaty. 97 00:10:58,799 --> 00:11:01,120 Co chciałabyś usłyszeć? 98 00:11:01,919 --> 00:11:02,879 Prawdę. 99 00:11:06,320 --> 00:11:08,159 Nad obozem unoszą się anioły. 100 00:11:14,600 --> 00:11:15,919 Co robią? 101 00:11:19,159 --> 00:11:20,480 Walczą. 102 00:11:27,480 --> 00:11:28,679 Ewakuować się! 103 00:11:39,919 --> 00:11:41,840 Nie za blisko. 104 00:11:49,639 --> 00:11:51,120 Cofnij się! 105 00:11:51,919 --> 00:11:53,039 Oddycha. 106 00:11:54,440 --> 00:11:57,795 Który walczy po stronie Zwierzchności, a który po naszej? 107 00:11:57,879 --> 00:11:59,720 Może ani to, ani to. 108 00:12:01,879 --> 00:12:02,840 Ruta? 109 00:12:03,559 --> 00:12:06,480 Ten jest wyższy rangą. Może archanioł. 110 00:12:07,200 --> 00:12:10,799 - Tego nie kojarzę. - Da się go przenieść? 111 00:12:12,759 --> 00:12:14,679 - Gotowi? - Tak jest. 112 00:12:20,080 --> 00:12:21,399 Uwaga! 113 00:12:24,600 --> 00:12:28,795 - Jesteś szpiegiem Zwierzchności? - Błagam... 114 00:12:28,879 --> 00:12:30,200 Powtórzysz? 115 00:12:30,720 --> 00:12:32,840 Muszę ci przekazać wiadomość. 116 00:12:37,159 --> 00:12:39,799 Ten jest ze Zwierzchnością, a ten z nami. 117 00:12:40,600 --> 00:12:43,075 Zabiorę go do środka. Sierżancie? 118 00:12:43,159 --> 00:12:47,080 Umieścić w separatorze polowym. Jak brzmi wiadomość? 119 00:12:47,639 --> 00:12:50,559 Znaleźliśmy chłopca. Strażnika. 120 00:12:50,879 --> 00:12:52,799 Chłopca? Czego strzeże? 121 00:12:54,360 --> 00:12:56,679 Aesahaettra. Bogobobójcy. 122 00:12:58,039 --> 00:13:00,639 Jedynej broni, która może go unicestwić. 123 00:13:01,600 --> 00:13:04,120 - Kogo? - Zwierzchność. 124 00:13:08,200 --> 00:13:10,120 I jego regenta. 125 00:13:11,799 --> 00:13:13,720 Mojego brata, Enocha. 126 00:13:15,960 --> 00:13:18,156 Zwierzchność ma regenta? 127 00:13:18,240 --> 00:13:19,559 Baruch? 128 00:13:20,320 --> 00:13:22,480 Kto ci to zrobił? 129 00:13:24,600 --> 00:13:27,240 - Anioł. - Uwięziliśmy go. 130 00:13:30,639 --> 00:13:31,960 Odchodzi. 131 00:13:33,039 --> 00:13:35,360 Gdzie jest chłopiec?! 132 00:13:38,679 --> 00:13:40,360 W drodze do Lyry. 133 00:13:42,320 --> 00:13:43,639 Lyry? 134 00:13:45,679 --> 00:13:46,879 Odszukaj go. 135 00:13:48,000 --> 00:13:49,919 Towarzyszy mu... 136 00:13:52,000 --> 00:13:53,919 mój Balthamos. 137 00:13:56,519 --> 00:13:59,799 Znajdź ich. Oraz nóż. 138 00:14:07,759 --> 00:14:09,120 Balthamosie... 139 00:14:15,399 --> 00:14:16,360 Baruch! 140 00:14:24,679 --> 00:14:27,315 Całkiem bez sensu. 141 00:14:27,399 --> 00:14:28,720 Ale co? 142 00:14:29,919 --> 00:14:33,639 - Co oni mu zrobili?! - Jak to? 143 00:14:35,720 --> 00:14:39,756 To twoja wina. Zmusiłeś mnie do tej podróży. 144 00:14:39,840 --> 00:14:43,360 Chciałem zostać z Baruchem. 145 00:14:44,440 --> 00:14:45,759 Zabili go! 146 00:15:23,120 --> 00:15:25,039 Posłaniec powrócił. 147 00:15:33,840 --> 00:15:37,399 Nie stawiał oporu. Nie powiedział ani słowa. 148 00:15:38,519 --> 00:15:40,240 Gapił się na mnie. 149 00:15:41,240 --> 00:15:44,555 Wczoraj anioły miałem za symbol, 150 00:15:44,639 --> 00:15:48,759 a czarownice za postaci z bajeczek dla dzieci. 151 00:15:50,000 --> 00:15:51,679 A jednak. 152 00:15:56,639 --> 00:15:57,960 Właśnie. 153 00:15:58,480 --> 00:16:02,399 - Nasz rodzaj był w waszym świecie. - Wieki temu. 154 00:16:03,480 --> 00:16:06,399 Świątynia paliła kobiety podejrzane o czarowstwo. 155 00:16:07,480 --> 00:16:08,799 Pamiętam. 156 00:16:09,679 --> 00:16:14,000 Czarownice żyją setki lat. Anioły - tysiąclecia. 157 00:16:15,759 --> 00:16:21,200 Dzięki temu mają moc i perspektywę przekraczające nasze pojmowanie. 158 00:16:22,799 --> 00:16:26,480 Postrzegają czarownice jak my ludzi. 159 00:16:27,799 --> 00:16:31,240 - Czyli jak? - Wasze życie jest krótkie i kruche. 160 00:16:33,360 --> 00:16:37,000 - Dlaczego do nas przystałyście? - Przez nadzieję. 161 00:16:39,399 --> 00:16:41,320 Mamy szansę wygrać. 162 00:16:41,879 --> 00:16:44,960 Ufasz Asrielowi? 163 00:16:46,399 --> 00:16:48,799 Zawierzyłabym mu życie. 164 00:17:01,200 --> 00:17:03,519 Ocknąłeś się! Świetnie. 165 00:17:05,559 --> 00:17:10,116 W tej komorze eksperymentowałem z Pyłem. 166 00:17:10,200 --> 00:17:12,720 Jest wyłożona adamantyną, 167 00:17:13,279 --> 00:17:16,435 która zapobiega ucieczce Pyłu. 168 00:17:16,519 --> 00:17:20,596 Ty, jak mój dajmon, cały składasz się z Pyłu. 169 00:17:20,680 --> 00:17:24,955 - Możesz tu spędzić całą wieczność. - Jestem wiekuisty. 170 00:17:25,039 --> 00:17:28,960 - Nie dysponuję pojęciem czasu. - Rozgość się więc. 171 00:17:29,480 --> 00:17:32,839 Zadam ci kilka pytań, a ty odpowiesz. 172 00:17:33,240 --> 00:17:37,160 Czego boi się Zwierzchność, że kazał aniołowi zaatakować anioła? 173 00:17:39,440 --> 00:17:41,000 Nie chcesz mówić? 174 00:17:41,359 --> 00:17:46,279 By nie zdradzić, że Zwierzchność nie rządzi już Królestwem Niebieskim 175 00:17:46,640 --> 00:17:50,960 i z jakiegoś powodu mianował regenta? Tak, wiem. 176 00:17:51,359 --> 00:17:54,960 Dlaczego nie chce już rządzić? Chyba że nie może... 177 00:17:58,519 --> 00:17:59,839 Ciekawe. 178 00:18:00,640 --> 00:18:02,599 Robimy postępy. 179 00:18:03,359 --> 00:18:08,556 Co jeszcze jest ciekawe? Pył. Fascynująca substancja. 180 00:18:08,640 --> 00:18:12,556 Przez większość swojego życia próbowałem ją zrozumieć. 181 00:18:12,640 --> 00:18:17,000 Raz zabiłem niewinnego chłopca, by ją okiełznać. 182 00:18:18,759 --> 00:18:23,920 Do dziś jednak nikt nie próbował wykorzystać jej 183 00:18:24,440 --> 00:18:26,200 jako broni. 184 00:18:37,240 --> 00:18:39,559 Enoch, brat Barucha. 185 00:18:40,000 --> 00:18:43,279 - Jak został regentem? - Nie waż się wymawiać Jego imienia! 186 00:18:43,640 --> 00:18:46,559 - To Metatron. - Metatron? Świetnie. 187 00:18:53,279 --> 00:18:54,519 Przestań! 188 00:19:00,920 --> 00:19:03,839 - Czego on pragnie? - Skończyć z tym! 189 00:19:08,160 --> 00:19:10,480 Nie wam zajmować się Pyłem. 190 00:19:11,559 --> 00:19:14,519 Istoty świadome stały się niebezpiecznie niezależne. 191 00:19:14,920 --> 00:19:17,995 Ustanowi permanentną inkwizycję w każdym świecie, 192 00:19:18,079 --> 00:19:21,995 aż wszystkie stworzenia nauczą się absolutnego posłuszeństwa. 193 00:19:22,079 --> 00:19:27,440 Położymy kres wolnej woli i podporządkujemy sobie Pył. 194 00:19:28,599 --> 00:19:32,680 - Jak go znaleźć? - Nie wejdziesz do Królestwa. 195 00:19:34,240 --> 00:19:38,640 Myślisz, że się liczysz? Nie zna twojego imienia. 196 00:19:40,039 --> 00:19:43,960 Gdyby cię zauważył, zmiażdżyłby cię, a szczątki spalił. 197 00:19:45,720 --> 00:19:47,440 Nie zna mnie? 198 00:19:50,519 --> 00:19:54,000 Metatrona trzeba więc będzie wywabić - 199 00:19:54,400 --> 00:19:57,359 i wtedy przyjdzie jego Królestwo? 200 00:20:00,319 --> 00:20:02,200 Doskonale. 201 00:20:03,240 --> 00:20:07,000 To nie było takie trudne. I trwało krócej niż wieczność. 202 00:20:21,559 --> 00:20:25,675 Maddy jest tu od dziewięciu lat. Ja dołączyłam kilka lat później. 203 00:20:25,759 --> 00:20:27,519 Jesteście całkiem same? 204 00:20:30,920 --> 00:20:33,240 Ruch oporu to nasze życie. 205 00:20:34,160 --> 00:20:37,079 Możemy czytać, pisać, uczyć się. 206 00:20:38,079 --> 00:20:41,235 A tego zakazuje Świątynia, zwłaszcza... 207 00:20:41,319 --> 00:20:42,440 Dziewczynkom? 208 00:20:46,240 --> 00:20:48,240 Gdzie wasi rodzice? 209 00:20:51,160 --> 00:20:55,279 Nasz ojciec jest jednym z nich. 210 00:20:57,480 --> 00:21:01,079 Pomógł nam uciec, ale sam został. 211 00:21:01,799 --> 00:21:04,720 Chciał, byśmy wstąpiły do Świątyni. 212 00:21:05,240 --> 00:21:10,279 Żeby wyprali nam mózgi? Prędzej wydrapałabym im oczy. 213 00:21:11,359 --> 00:21:13,799 - Naprawdę. - Rozumiem. 214 00:21:17,160 --> 00:21:19,235 Gdzie się wszyscy podziali? 215 00:21:19,319 --> 00:21:23,200 Jakiś nieznajomy wyrwał dziurę w niebie. 216 00:21:24,359 --> 00:21:27,435 Generał Ogunwe wyprowadził przez nią ludzi. 217 00:21:27,519 --> 00:21:29,920 Okno? Do innego świata? 218 00:21:30,839 --> 00:21:35,119 - Tak się tutaj dostałaś? - Coś w tym guście. 219 00:21:37,720 --> 00:21:39,599 Nie poszłyście z nimi? 220 00:21:41,240 --> 00:21:44,079 Nie możemy opuścić naszego ojca. 221 00:21:46,720 --> 00:21:51,000 Ja opuściłam swoich bliskich. Dawno temu. 222 00:21:52,559 --> 00:21:54,720 Zostawiłam wszystko, co znałam. 223 00:21:56,039 --> 00:21:58,240 Jakby świat się kończył... 224 00:21:59,960 --> 00:22:03,480 Teraz widzę, że zaczął się przede mną otwierać, 225 00:22:04,279 --> 00:22:06,839 pełen dziwności i tajemnic. 226 00:22:09,440 --> 00:22:10,759 Pójdę już. 227 00:22:12,000 --> 00:22:14,359 - Do innego świata? - Kilku. 228 00:22:15,759 --> 00:22:21,000 Prowadzą mnie... patyczki. Mówią mi, dokąd się udać. 229 00:22:22,160 --> 00:22:24,396 Owszem, wariactwo. 230 00:22:24,480 --> 00:22:28,279 Zostań jeszcze. Nie wiadomo, kiedy będziesz mogła odpocząć. 231 00:22:30,880 --> 00:22:32,000 Zgoda. 232 00:22:33,880 --> 00:22:37,279 Powiedz, dlaczego szukasz tej dziewczynki. 233 00:22:40,839 --> 00:22:45,440 Dzisiaj otrzymaliśmy sposobność. 234 00:22:47,720 --> 00:22:52,480 Sposobność, by oczyścić świat. 235 00:22:56,039 --> 00:22:59,960 Oczyścić wszystkie światy z tego, 236 00:23:01,039 --> 00:23:03,119 co je trapi. 237 00:23:05,119 --> 00:23:10,920 Uwolnimy prawych od grzechu. 238 00:23:13,960 --> 00:23:16,640 Dowodzić będzie ojciec Gomez, 239 00:23:17,799 --> 00:23:22,119 a waszą świętą misję poprowadzi Zwierzchność. 240 00:23:23,240 --> 00:23:26,279 Bądźcie szybcy i brutalni. 241 00:23:27,240 --> 00:23:28,920 I pamiętajcie: 242 00:23:29,599 --> 00:23:33,920 nowa Ewa nie może się wymknąć. 243 00:23:34,799 --> 00:23:39,240 Złapiecie dziewczynkę i matkę. 244 00:23:40,880 --> 00:23:42,799 Przywieziecie je do mnie. 245 00:23:43,799 --> 00:23:45,319 Żywe lub martwe. 246 00:24:09,880 --> 00:24:12,799 Wobec jego śmierci nic się nie liczy. 247 00:24:14,079 --> 00:24:16,000 Nie wiem, co robić. 248 00:25:35,640 --> 00:25:39,559 - Wiesz, do czego jest zdolna. - Balthamos i ja rozejrzymy się. 249 00:25:40,200 --> 00:25:42,559 Ty zostaniesz na czatach. 250 00:25:43,680 --> 00:25:45,599 Nie lekceważ jej. 251 00:25:46,519 --> 00:25:48,039 Nie zamierzam. 252 00:26:06,680 --> 00:26:08,599 Nie zrobię ci krzywdy. 253 00:26:09,519 --> 00:26:11,440 Szukam dziewczynki. 254 00:26:12,319 --> 00:26:13,680 Dziewczynki? 255 00:26:17,599 --> 00:26:19,640 Jeszcze się wystraszy. 256 00:26:20,119 --> 00:26:21,440 Duch? 257 00:26:22,160 --> 00:26:24,279 Tak, anioł. 258 00:26:25,880 --> 00:26:28,200 A to jest Will. 259 00:26:30,720 --> 00:26:32,039 Ama. 260 00:26:33,519 --> 00:26:35,039 Ma na imię Ama. 261 00:26:38,359 --> 00:26:39,880 Spytaj o Lyrę. 262 00:26:41,480 --> 00:26:43,640 Jest tu może dziewczynka? 263 00:26:47,680 --> 00:26:49,559 Bardzo mi na niej zależy. 264 00:26:53,359 --> 00:26:58,680 Trzyma ją, uśpioną, kobieta, która podaje się za jej matkę. 265 00:26:59,039 --> 00:27:01,839 Żadna matka nie byłaby tak okrutna. 266 00:27:02,640 --> 00:27:04,119 Ta - jak najbardziej. 267 00:27:07,440 --> 00:27:09,076 Słonecznik bulwiasty? 268 00:27:09,160 --> 00:27:10,279 Tak. 269 00:27:11,519 --> 00:27:13,240 Na przebudzenie. 270 00:27:16,240 --> 00:27:18,319 Nim chcesz się posłużyć? 271 00:27:26,400 --> 00:27:29,720 Kobieta wyszła, ale zaraz wróci. 272 00:27:31,240 --> 00:27:32,599 Chodźcie. 273 00:27:44,480 --> 00:27:46,039 Zaczekaj tu. 274 00:27:46,920 --> 00:27:49,839 Jeśli ją zobaczysz, sprowadź pomoc. 275 00:28:11,960 --> 00:28:13,400 Lyra? 276 00:28:22,839 --> 00:28:24,920 Sam widzisz, że nic jej nie grozi. 277 00:28:26,599 --> 00:28:30,880 - Skąd się pani wzięła? - Domek ma różne tajemnice. 278 00:28:32,640 --> 00:28:34,720 Czymś ją pani faszeruje. 279 00:28:37,519 --> 00:28:38,839 Wyrosłeś. 280 00:28:40,359 --> 00:28:45,039 Podejrzewałam, że się zjawisz, ale nie jako pierwszy. 281 00:28:47,359 --> 00:28:48,880 Imponujące. 282 00:28:50,200 --> 00:28:53,200 Dlaczego ją pani więzi i zabrania odejść? 283 00:28:54,799 --> 00:28:57,519 Pozwól. Usiądźmy. 284 00:29:04,400 --> 00:29:05,720 Herbaty? 285 00:29:06,119 --> 00:29:09,599 - W twoim świecie też ją pijecie. - Kogo się pani spodziewa? 286 00:29:13,000 --> 00:29:13,960 Masz nóż? 287 00:29:17,880 --> 00:29:19,440 Mogę zobaczyć? 288 00:29:20,279 --> 00:29:22,240 Dlaczego ją pani tutaj ukryła? 289 00:29:24,880 --> 00:29:27,200 Ponieważ jestem jej matką. 290 00:29:28,000 --> 00:29:29,319 Kocham ją. 291 00:29:30,720 --> 00:29:34,160 Znajduje się w straszliwym niebezpieczeństwie. 292 00:29:36,799 --> 00:29:37,839 Siadaj. 293 00:29:46,519 --> 00:29:48,440 Co może być gorsze od pani? 294 00:29:51,799 --> 00:29:54,720 Smutne, że nie dostrzegasz prawdy. 295 00:29:55,839 --> 00:30:00,839 Już trzy razy ratowałam ją z opałów. 296 00:30:03,039 --> 00:30:08,200 Straciłam wszystko. I znowu jest w niebezpieczeństwie. 297 00:30:09,079 --> 00:30:12,440 - Kto jej zagraża? - Magisterium. 298 00:30:15,079 --> 00:30:17,039 Zamierzają ją zabić. 299 00:30:18,759 --> 00:30:21,279 Wiesz, za kogo ją uważają? 300 00:30:23,079 --> 00:30:24,799 Istnieje przepowiednia. 301 00:30:27,359 --> 00:30:28,880 Za Ewę. 302 00:30:31,960 --> 00:30:33,880 Matkę grzechu. 303 00:30:36,599 --> 00:30:39,279 Sądzą, że wyrządzi wielkie szkody. 304 00:30:40,480 --> 00:30:45,160 Z pobożności zamierzają ją zamordować. 305 00:30:47,599 --> 00:30:49,720 Chyba że im to uniemożliwimy. 306 00:30:52,119 --> 00:30:55,759 Jeśli nawet, to dlaczego ją pani uśpiła? 307 00:30:58,960 --> 00:31:00,880 Nienawidzi mnie. 308 00:31:03,799 --> 00:31:05,599 Uciekłaby. 309 00:31:07,720 --> 00:31:09,759 Raz już próbowała. 310 00:31:12,680 --> 00:31:17,599 - Niech jej to pani wytłumaczy. - Walczę o jej życie. 311 00:31:18,960 --> 00:31:20,960 Twoja matka postąpiłaby inaczej? 312 00:31:25,920 --> 00:31:27,839 Dziecko potrzebuje matki. 313 00:31:29,480 --> 00:31:30,839 Rozumiesz, prawda? 314 00:31:32,880 --> 00:31:34,200 Ty również. 315 00:31:37,480 --> 00:31:42,279 O jednej rzeczy się nie mówi: że matka potrzebuje ciebie. 316 00:31:44,799 --> 00:31:50,116 Ta więź się napina i przeobraża, 317 00:31:50,200 --> 00:31:51,960 ale nie znika. 318 00:31:52,839 --> 00:31:54,079 Dlaczego? 319 00:31:55,680 --> 00:31:59,440 Ponieważ nić biegnąca stąd dotąd 320 00:32:01,720 --> 00:32:04,119 jest najważniejsza na świecie. 321 00:32:05,960 --> 00:32:07,440 Pierwotna. 322 00:32:08,319 --> 00:32:09,559 I piękna. 323 00:32:11,400 --> 00:32:14,119 Mocniejsza niż wszystko... 324 00:32:19,039 --> 00:32:20,640 jeśli ją pielęgnujesz. 325 00:32:26,319 --> 00:32:27,640 Pomóż mi. 326 00:32:33,160 --> 00:32:35,359 We trójkę bylibyśmy niepokonani. 327 00:32:36,119 --> 00:32:39,116 Twoja siła, moja przebiegłość, odwaga Lyry... 328 00:32:39,200 --> 00:32:43,359 - Nie jestem silny. - Jesteś. Przecież widzę. 329 00:32:49,759 --> 00:32:54,755 Przysięga pani, że będzie dbała o jej bezpieczeństwo? 330 00:32:54,839 --> 00:32:56,359 Daję słowo. 331 00:33:01,400 --> 00:33:04,720 Zostawię ją z panią i udam się do Asriela. 332 00:33:05,960 --> 00:33:09,279 Nie! Nie odchodź. 333 00:33:10,440 --> 00:33:15,000 Widziałam, czego dokonałeś u Carla. Chronilibyśmy się nazwajem. 334 00:33:16,920 --> 00:33:19,559 Musimy ruszyć dalej. Razem. 335 00:33:19,880 --> 00:33:23,519 Obiecałem ojcu, że gdy tylko Lyra będzie bezpieczna, 336 00:33:24,079 --> 00:33:25,799 dołączę do Asriela. 337 00:33:26,799 --> 00:33:30,319 - Nie mam wyboru. - Rozumiesz, co to oznacza? 338 00:33:32,880 --> 00:33:36,319 Dopuszczasz się zdrady większego kalibru niż moje. 339 00:33:38,519 --> 00:33:42,200 Skazujesz ją na śmierć. 340 00:33:43,400 --> 00:33:44,720 Rozumiesz? 341 00:33:48,000 --> 00:33:51,039 Dziękuję za wszystko, co pani dla niej robi. 342 00:33:52,440 --> 00:33:54,279 Zostawiam ją pod pani opieką. 343 00:33:58,680 --> 00:34:00,519 Popełniasz błąd. 344 00:34:11,000 --> 00:34:12,920 Myślałam, że zostanie. 345 00:34:21,920 --> 00:34:23,676 Zdobędziemy nóż 346 00:34:23,760 --> 00:34:27,800 - i unicestwimy Metatrona. - Nic o nim nie wiesz. 347 00:34:28,199 --> 00:34:32,079 - Mrocznego anioła nie pokonasz. - Pokonam, bo muszę. 348 00:34:32,719 --> 00:34:37,400 - O nożu mówiły maszkarony klifowe? - O Aesahaettrze. 349 00:34:38,440 --> 00:34:42,515 Nie sądziłam, że potrzebuje Strażnika ani że jest nim przyjaciel Lyry. 350 00:34:42,599 --> 00:34:45,075 Znajdziemy Lyrę, znajdziemy i chłopaka? 351 00:34:45,159 --> 00:34:48,000 Widziałam ich razem. Gdzie jedno, tam i drugie. 352 00:34:48,400 --> 00:34:52,159 - Kim jest ta tajemnicza dziewczynka? - Córką Asriela. 353 00:34:53,159 --> 00:34:54,840 Podobno nową Ewą. 354 00:34:55,440 --> 00:34:57,679 Jaką znowu Ewą? 355 00:34:58,360 --> 00:35:01,396 W niektórych światach to matka grzechu. 356 00:35:01,480 --> 00:35:05,075 - Twoja córka? - Oni tak uważają. 357 00:35:05,159 --> 00:35:09,320 - Wierzą w różne fantastyczne bzdury. - Szkoda, że o tym nie wspomniałeś. 358 00:35:09,719 --> 00:35:11,836 - Gdzie ona jest? - Nie wiemy. 359 00:35:11,920 --> 00:35:13,840 W jaki sposób ją ochronimy? 360 00:35:14,840 --> 00:35:19,356 Jeśli jakaś dziewczynka obyłaby się bez ochrony, to jest nią właśnie Lyra. 361 00:35:19,440 --> 00:35:23,515 Potrzebuję tego noża. Zdamy się na Magisterium. 362 00:35:23,599 --> 00:35:25,676 Skontaktuj się z Salmakią. 363 00:35:25,760 --> 00:35:28,955 Kiedy zlokalizują Lyrę, udam się do niej. 364 00:35:29,039 --> 00:35:33,236 - Zrobisz z córki przynętę? - Postawiłem wszystko na jedną kartę: 365 00:35:33,320 --> 00:35:37,115 majątek i reputację. Następne tygodnie 366 00:35:37,199 --> 00:35:40,115 zmienią bieg historii na zawsze. 367 00:35:40,199 --> 00:35:45,515 Skoro muszę odwiedzić wszystkie światy, to odwiedzę. Uwiężę każdego anioła. 368 00:35:45,599 --> 00:35:49,035 Sam wbiję nóż w serce Zwierzchności. 369 00:35:49,119 --> 00:35:52,595 I owszem, narażę bezpieczeństwo Lyry. 370 00:35:52,679 --> 00:35:55,599 Alternatywą jest los twojej córki. 371 00:35:57,039 --> 00:36:02,440 Zaryzykowałbym wszystko i wszystkich, by coś takiego się nie powtórzyło. 372 00:36:03,599 --> 00:36:07,760 Zadajcie sobie pytanie: "Ile jestem skłonny zaryzykować?". 373 00:36:08,679 --> 00:36:12,155 Zginął anioł, a ty myślisz, jak to wykorzystać. 374 00:36:12,239 --> 00:36:14,119 Miałby umrzeć na darmo? 375 00:36:22,880 --> 00:36:26,119 Xaphania, wielka zdrajczyni. 376 00:36:29,360 --> 00:36:31,519 Zadajesz się z ludźmi? 377 00:36:32,880 --> 00:36:35,920 Tysiąclecia wygnania nie były dostatecznym poniżeniem? 378 00:36:36,519 --> 00:36:42,320 Ty mówisz o zdradzie? Zgodziłeś się zabić anioła. 379 00:36:43,360 --> 00:36:44,840 Baruch jest... 380 00:36:45,239 --> 00:36:48,159 był wrogiem Królestwa. 381 00:36:52,320 --> 00:36:55,239 Garstka buntowników do was nie dołączy. 382 00:36:55,960 --> 00:36:58,876 To dezerterzy. Uciekają przed walką. 383 00:36:58,960 --> 00:37:01,639 Będą walczyć o to, w co wierzą. 384 00:37:02,559 --> 00:37:04,480 Po co przyszłaś? 385 00:37:06,800 --> 00:37:11,719 Sprawdzić, czy to prawda. Czy Asriel mnie krzywdzi. 386 00:37:15,559 --> 00:37:20,475 Buntownicy nie podążą za śmiertelnikiem, który torturuje anioły. 387 00:37:20,559 --> 00:37:22,920 Gdzie Zwierzchność? 388 00:37:25,280 --> 00:37:29,000 Chowa się za regentem, którego obchodzi tylko własna wielkość. 389 00:37:32,599 --> 00:37:35,880 Królestwa, jakie znaliśmy, już nie ma. 390 00:37:36,760 --> 00:37:39,159 To nasz bunt ostateczny. 391 00:37:52,239 --> 00:37:54,679 - Co się stało? - Ona kłamie. 392 00:37:55,639 --> 00:37:58,960 - A jednak cię do niej ciągnie. - Wiem, co robię. 393 00:38:00,159 --> 00:38:01,320 Spójrz. 394 00:38:04,199 --> 00:38:06,320 Jeden wielki absurd! 395 00:38:07,159 --> 00:38:11,760 Baruch zginął dla sprawy, ale to jest bezsensowne. 396 00:38:12,400 --> 00:38:14,039 Uda się, obiecuję. 397 00:38:19,480 --> 00:38:21,360 Pięć minut do celu. 398 00:38:33,960 --> 00:38:36,756 - Co to? - Urządzenie bazujące na Pyle. 399 00:38:36,840 --> 00:38:39,756 Otrzymaliśmy wiadomość od agentki w Magisterium. 400 00:38:39,840 --> 00:38:43,920 - Rezonator magnetytowy uruchomiony. - Lyra jest z niejaką Marisą Coulter. 401 00:38:45,400 --> 00:38:50,000 - Oczywiście. A gdzie? - Na wyspie na Oceanie Niemieckim. 402 00:38:50,480 --> 00:38:52,800 - Fairisle. - Znam. 403 00:38:53,599 --> 00:38:56,316 Najszybszy będzie statek intencyjny. 404 00:38:56,400 --> 00:39:01,440 Zabierz dzieci jak najdalej od Coulter i zostań z nimi do mojego przybycia. 405 00:39:01,920 --> 00:39:04,716 - Zrozumiano. - Polecisz tam? 406 00:39:04,800 --> 00:39:10,119 Muszę. Słyszałeś, co powiedział: "Aesahaettr, bogobójca". 407 00:39:13,559 --> 00:39:17,280 W takim razie... postaraj się przeżyć. 408 00:39:27,039 --> 00:39:28,960 Pyta, co robisz. 409 00:39:30,039 --> 00:39:33,960 Liczę kroki. Wrócę do nich przez inny świat. 410 00:39:34,719 --> 00:39:36,039 Inny świat? 411 00:40:15,280 --> 00:40:16,599 O nie... 412 00:40:34,159 --> 00:40:38,320 Do sterowania potrzebna jest klarowność myśli. W głowie masz mętlik. 413 00:40:40,480 --> 00:40:43,400 Dobrze wiem, kto jest naszym celem. 414 00:41:28,039 --> 00:41:29,960 Pokaż, co potrafisz. 415 00:41:41,719 --> 00:41:44,396 Zabiorę Lyrę, wyjdę i zamknę okno. 416 00:41:44,480 --> 00:41:47,400 - Zostań na czatach. - Muszę się pożegnać. 417 00:41:48,199 --> 00:41:50,756 - Balthamosie... - Aesahaettr to jedno. 418 00:41:50,840 --> 00:41:54,760 - W ludzkie sprawy się nie mieszam. - Nie odchodź. 419 00:41:55,199 --> 00:41:59,639 - Wiem, że to trudne, ale zaufaj mi. - Nie mogę, wybacz. 420 00:42:00,800 --> 00:42:03,960 - Nie w tych okolicznościach. - Balthamosie! 421 00:42:17,039 --> 00:42:18,559 Pomogę ci. 422 00:42:20,440 --> 00:42:25,719 Dzięki, ale wracaj do domu i nie narażaj się. 423 00:43:28,719 --> 00:43:29,880 Pani Coulter? 424 00:43:33,480 --> 00:43:34,639 To ja. 425 00:43:36,719 --> 00:43:39,920 Spóźnił się ojciec. Odeszła. 426 00:43:42,440 --> 00:43:44,760 Chłopiec zjawił się pierwszy. 427 00:43:45,800 --> 00:43:50,236 Musiał pokonać kilkaset mil i granice między światami, 428 00:43:50,320 --> 00:43:54,800 a i tak was wyprzedził. 429 00:43:56,440 --> 00:43:57,760 Brawo! 430 00:44:00,800 --> 00:44:03,396 Nie powinnam być zaskoczona. 431 00:44:03,480 --> 00:44:08,920 MacPhailowi zdaje się, że wie, co robi, ale lawiruje i waha się. 432 00:44:20,199 --> 00:44:22,119 Prezent od chłopaka. 433 00:44:22,880 --> 00:44:24,800 Zdumiewająco wredny smarkacz. 434 00:44:37,239 --> 00:44:39,559 Teraz zabiorę Lyrę. 435 00:44:41,599 --> 00:44:44,519 Wolę nie wracać do Genewy po zmroku. 436 00:44:47,199 --> 00:44:50,639 Powtarzam, nie ma jej tu. 437 00:44:56,760 --> 00:44:58,079 Błagam... 438 00:45:01,880 --> 00:45:03,360 Przykro mi. 439 00:45:03,840 --> 00:45:06,760 Jej los został przesądzony dawno temu. 440 00:45:14,719 --> 00:45:15,679 Dobrze. 441 00:45:37,559 --> 00:45:39,199 Jest tam. 442 00:45:40,119 --> 00:45:41,280 Usiądź. 443 00:45:55,960 --> 00:46:00,840 Zamierzałaś trzymać ją tu nieprzytomną w nieskończoność? 444 00:46:02,400 --> 00:46:06,320 Uciekać ze świata do świata przed aletheiometrem... 445 00:46:07,679 --> 00:46:09,000 w nieskończoność? 446 00:46:09,599 --> 00:46:14,360 Nie jesteś głupia. Przeciwnie. Wiedziałaś, że w końcu ją znajdziemy. 447 00:46:17,000 --> 00:46:18,559 I zniszczymy. 448 00:46:20,440 --> 00:46:22,280 Takie jest jej przeznaczenie. 449 00:46:24,840 --> 00:46:29,800 To twoja wina. Pokarałaś ją istnieniem. 450 00:46:31,360 --> 00:46:35,079 A gdy trafi w ręce Ojca Przewodniczącego - 451 00:46:37,039 --> 00:46:38,360 śmiercią. 452 00:46:49,519 --> 00:46:52,840 Dlaczego przedłużasz jej cierpienie? 453 00:46:55,159 --> 00:46:56,679 Nie wiem. 454 00:47:00,760 --> 00:47:02,119 Przepraszam. 455 00:47:22,800 --> 00:47:25,199 Nie miałam pojęcia, co robić. 456 00:47:27,800 --> 00:47:29,119 Nieprawda. 457 00:47:36,519 --> 00:47:38,679 Znałaś rozwiązanie. 458 00:47:40,960 --> 00:47:42,079 Od początku. 459 00:47:57,760 --> 00:48:00,719 Miłość nakazywałaby pozwolić jej umrzeć. 460 00:48:05,800 --> 00:48:09,519 Odejść we śnie tak głębokim, że nie czułaby bólu. 461 00:48:12,480 --> 00:48:14,199 W ramionach matki. 462 00:48:25,880 --> 00:48:27,800 Czas się pożegnać. 463 00:48:30,880 --> 00:48:34,800 Nie mam siły, by zabić własne dziecko. 464 00:48:35,880 --> 00:48:37,199 Ależ masz. 465 00:48:39,239 --> 00:48:41,159 Większą niż sądzisz. 466 00:48:45,639 --> 00:48:47,159 Wyręcz mnie. 467 00:48:49,559 --> 00:48:51,079 Zrób chociaż tyle. 468 00:49:03,599 --> 00:49:04,679 Uciekamy. 469 00:49:06,320 --> 00:49:07,639 Proszę... 470 00:49:23,360 --> 00:49:27,039 Ojej! Miałeś rację co do tej siły. 471 00:49:30,280 --> 00:49:32,920 Wróciłeś! Wiedziałam, że wrócisz. 472 00:49:33,760 --> 00:49:34,840 Co robisz? 473 00:49:36,000 --> 00:49:38,039 - Zbieramy się. - Idę z wami. 474 00:49:40,639 --> 00:49:43,559 Razem będziemy bezpieczniejsi. Nie! 475 00:49:46,960 --> 00:49:48,000 Cofnij się. 476 00:49:50,639 --> 00:49:52,280 Ty zostajesz. 477 00:49:55,800 --> 00:49:57,719 Ona mnie potrzebuje. 478 00:50:00,360 --> 00:50:02,280 Nie zabieraj mi jej. 479 00:50:04,760 --> 00:50:06,719 - Proszę... - Nie idź za nami. 480 00:50:08,239 --> 00:50:09,559 Will? 481 00:50:10,119 --> 00:50:13,555 - Myślisz, że tak łatwo się mnie pozbyć? - Nie zbliżaj się. 482 00:50:13,639 --> 00:50:15,559 Taki z ciebie gagatek? 483 00:50:17,119 --> 00:50:21,760 O własnej matce też zapomniałeś? Dlaczego ją opuściłeś? 484 00:50:37,400 --> 00:50:39,320 Gdzie ona jest? 485 00:50:43,360 --> 00:50:44,920 Twoja matka? 486 00:50:51,199 --> 00:50:52,760 Spójrz na mnie. 487 00:50:56,639 --> 00:50:58,280 Spójrz na mnie. 488 00:50:59,920 --> 00:51:01,239 Spójrz... 489 00:51:10,800 --> 00:51:12,519 Co się stało? 490 00:51:14,000 --> 00:51:15,519 Coś ty narobił? 491 00:51:16,280 --> 00:51:18,199 Zniszczyłaś nóż. 492 00:51:25,519 --> 00:51:26,840 Odejdź. 493 00:51:28,679 --> 00:51:31,276 Bez noża jesteś bezużyteczny. 494 00:51:31,360 --> 00:51:32,639 Wynoś się. 495 00:51:35,400 --> 00:51:36,920 Natychmiast! 496 00:51:45,280 --> 00:51:46,760 Odsuń się. 497 00:51:55,039 --> 00:51:56,960 Nie patrz tak. 498 00:51:58,880 --> 00:52:00,199 Puść mnie. 499 00:52:03,599 --> 00:52:05,079 Pozwól mi odejść. 500 00:52:13,079 --> 00:52:15,800 Ocknie się za kilka godzin. 501 00:52:19,440 --> 00:52:21,760 - Masz nóż? - Kim jesteś? 502 00:52:22,159 --> 00:52:25,876 Kazano mi was zabrać do lorda Asriela. Ruszmy się. 503 00:52:25,960 --> 00:52:29,280 - Nie pójdziemy do Asriela. - W porządku. 504 00:52:30,599 --> 00:52:32,320 Wyjście jest tam. 505 00:52:49,000 --> 00:52:50,320 Na ziemię! 506 00:52:55,639 --> 00:52:58,159 - Iorek? - Później ci wyjaśnię. 507 00:53:21,000 --> 00:53:22,239 Uciekajcie! 508 00:53:37,920 --> 00:53:39,559 Nic ci nie jest? 509 00:53:46,920 --> 00:53:48,440 Musimy się pospieszyć. 510 00:53:58,159 --> 00:53:59,515 Chodź z nami. 511 00:53:59,599 --> 00:54:01,880 Nie. Ja zostaję. 512 00:54:04,519 --> 00:54:05,480 Dziękuję. 513 00:54:08,440 --> 00:54:09,639 W drogę. 514 00:54:46,159 --> 00:54:47,400 Lyra? 515 00:54:49,360 --> 00:54:50,679 Lyra? 516 00:55:06,719 --> 00:55:08,639 Spóźniliśmy się. 517 00:55:12,079 --> 00:55:13,039 Szlag! 518 00:55:51,800 --> 00:55:54,119 WYSTĄPILI 519 00:56:02,199 --> 00:56:05,676 Wersja polska na zlecenie HBO HIVENTY POLAND 520 00:56:05,760 --> 00:56:08,679 Tekst: Agnieszka Rostkowska