1 00:00:07,280 --> 00:00:09,359 WYSTĘPUJĄ 2 00:00:32,560 --> 00:00:35,759 NA MOTYWACH POWIEŚCI PHILIPA PULLMANA 3 00:00:41,759 --> 00:00:44,000 ZDJĘCIA 4 00:00:44,600 --> 00:00:46,520 MUZYKA 5 00:01:33,400 --> 00:01:36,799 MROCZNE MATERIE 6 00:01:53,400 --> 00:01:54,760 Pan? 7 00:02:20,759 --> 00:02:22,280 Pokazały się? 8 00:02:23,159 --> 00:02:24,479 Nie. 9 00:02:31,240 --> 00:02:33,680 - W porządku? - Nie wiem. 10 00:02:35,199 --> 00:02:38,355 Po wszystkim, co przeszliśmy, znaleźć się tutaj... 11 00:02:38,439 --> 00:02:39,759 Nierealne. 12 00:02:41,000 --> 00:02:42,120 Owszem. 13 00:02:45,039 --> 00:02:50,680 W Cytadeli dajmon matki rozproszył się na moich oczach. 14 00:02:55,599 --> 00:02:56,919 Umarła. 15 00:03:00,840 --> 00:03:02,319 Powinno mi ulżyć. 16 00:03:05,000 --> 00:03:07,439 Nie rozumiem moich rodziców. 17 00:03:08,360 --> 00:03:11,960 - To znaczy? - Dlaczego nie byli ze mną szczerzy. 18 00:03:13,400 --> 00:03:16,599 Dlaczego robili straszne rzeczy. 19 00:03:18,599 --> 00:03:23,039 Dlaczego zainteresowała się mną, dopiero kiedy skończyłam 13 lat. 20 00:03:28,479 --> 00:03:30,400 Dlaczego mnie porzucili. 21 00:03:34,120 --> 00:03:37,879 Gdy Asriel udawał mojego stryja, uwielbiałam go. 22 00:03:41,039 --> 00:03:42,960 Później znienawidziłam. 23 00:03:44,080 --> 00:03:46,199 Nie potrafię mu przebaczyć, 24 00:03:48,319 --> 00:03:50,280 ale nienawiść się ulotniła. 25 00:03:52,400 --> 00:03:53,759 Wygrał wojnę. 26 00:03:54,879 --> 00:03:56,800 A my jesteśmy tutaj. 27 00:03:58,960 --> 00:04:01,639 Mam przedziwne wrażenie, że też umarł. 28 00:04:04,319 --> 00:04:05,879 Zostałam sama. 29 00:04:08,439 --> 00:04:09,759 Nieprawda. 30 00:04:40,160 --> 00:04:41,279 No co? 31 00:04:42,319 --> 00:04:43,399 Nic. 32 00:04:47,279 --> 00:04:50,199 W końcu się umyłaś, śmierdziuchu. 33 00:04:53,240 --> 00:04:54,800 Nie tęskni. 34 00:04:56,199 --> 00:05:01,319 - Ma się całkiem dobrze. - Na twój widok będzie skakać z radości. 35 00:05:02,839 --> 00:05:06,439 Pomyśl, jak cudowna jest wasza bliskość. 36 00:05:07,480 --> 00:05:11,279 A jeśli już nigdy nie będzie jak dawniej? 37 00:05:11,800 --> 00:05:13,399 Lyra cię kocha. 38 00:05:13,879 --> 00:05:17,319 Jesteśmy w tym samym świecie, bezpieczni. 39 00:05:58,680 --> 00:06:01,600 - To nie oni? - Nie. Zorientowałbyś się. 40 00:06:10,000 --> 00:06:11,920 Dajmonom nic nie grozi. 41 00:06:14,680 --> 00:06:16,759 Ale musimy się z kimś spotkać. 42 00:06:22,040 --> 00:06:23,759 Pan jest blisko. 43 00:06:25,759 --> 00:06:28,875 Jak w czasie zabawy w chowanego w Jordanie. 44 00:06:28,959 --> 00:06:31,759 Nie wiem, gdzie jest, ale nie czuję się rozdarta. 45 00:06:32,519 --> 00:06:35,279 I nie martwię się o niego. 46 00:06:50,839 --> 00:06:52,160 Słyszysz? 47 00:06:54,639 --> 00:06:56,040 Co to? 48 00:07:14,000 --> 00:07:15,879 Słonie na kółkach. 49 00:07:23,879 --> 00:07:26,279 Dziewczyna i chłopiec. 50 00:07:28,480 --> 00:07:29,519 Cześć. 51 00:07:30,360 --> 00:07:33,120 Chodźcie do Mary. 52 00:07:34,519 --> 00:07:36,240 Mamy iść za nim. 53 00:08:02,720 --> 00:08:04,639 - Doktor Malone! - Lyra? 54 00:08:05,959 --> 00:08:07,639 Nie wierzę! 55 00:08:10,519 --> 00:08:14,519 Miałam cię znaleźć. Wiedziałam, że znów się spotkamy. 56 00:08:15,959 --> 00:08:18,399 Niech ci się przyjrzę. Cześć. 57 00:08:19,000 --> 00:08:22,519 - Los cię nie oszczędzał. - Miło mi. - Mnie również. 58 00:08:23,600 --> 00:08:26,160 Atal, dziękuję. Jak tu trafiliście? 59 00:08:26,639 --> 00:08:28,560 - Głodni? - O tak. 60 00:09:05,159 --> 00:09:07,200 Bestie z piekła rodem. 61 00:09:20,639 --> 00:09:24,159 Mają mniej Srafu niż ty. 62 00:09:25,320 --> 00:09:27,240 Kiedy to się zmieni? 63 00:09:28,200 --> 00:09:29,679 Nie wiem. 64 00:09:31,240 --> 00:09:33,279 Biedactwa bez strąków... 65 00:09:37,200 --> 00:09:41,360 Atal jest piękna. Nie widziałam takiej istoty. 66 00:09:42,200 --> 00:09:44,279 Rok temu byłbym w szoku. 67 00:09:45,480 --> 00:09:48,636 Ale później spotkałem gadające niedźwiedzie i anioły. 68 00:09:48,720 --> 00:09:51,840 Jesteście zbici z tropu? Ja też byłam. 69 00:09:54,960 --> 00:09:58,720 Odwiedziliśmy różne miejsca, ale to chyba mój ulubiony świat. 70 00:09:59,720 --> 00:10:03,396 W kilka miesięcy nauczyłam się więcej niż przez dziesięciolecia. 71 00:10:03,480 --> 00:10:06,440 - Zwłaszcza od Atal. - A czego? 72 00:10:08,120 --> 00:10:12,600 Ufać intuicji. Traktować drzewa z szacunkiem. 73 00:10:14,159 --> 00:10:16,080 Czyli w jaki sposób? 74 00:10:16,879 --> 00:10:20,080 Po pierwsze uznajesz, że nie jesteś od nich lepszy. 75 00:10:21,679 --> 00:10:25,600 Żywimy idiotyczne przekonanie, że ludzie są ukoronowaniem ewolucji. 76 00:10:26,360 --> 00:10:28,000 Błądzimy we mgle. 77 00:10:29,600 --> 00:10:31,679 Rano coś wam pokażę. 78 00:10:39,159 --> 00:10:40,639 To jest to, co myślę? 79 00:10:42,000 --> 00:10:45,919 Odpowiedź na pytanie, które zadałaś mi w Oksfordzie. 80 00:10:46,360 --> 00:10:48,080 Czy Pył to grzech? 81 00:10:48,399 --> 00:10:52,916 Twój Pył i moje Cienie tutaj nazywają się "Sraf". 82 00:10:53,000 --> 00:10:58,399 To iskra, która nas ożywia. Świadomość. 83 00:11:00,240 --> 00:11:04,799 Pył to nie grzech. Jest tak dobry albo zły jak człowiek. 84 00:11:07,159 --> 00:11:09,480 Dlaczego wokół ciebie Pyłu jest więcej? 85 00:11:10,159 --> 00:11:13,356 Tak samo jest u Mulefów. Kwestia wieku. 86 00:11:13,440 --> 00:11:16,440 - I doświadczenia. - Niesamowite. 87 00:11:17,399 --> 00:11:19,075 Jak tego dokonałaś? 88 00:11:19,159 --> 00:11:24,159 Najważniejszy jest olejek ze strąków. Mulefa wchłaniają go i widzą Sraf. 89 00:11:24,679 --> 00:11:29,000 Ewoluowali w idealnej symbiozie z drzewami. 90 00:11:29,840 --> 00:11:31,679 W równowadze. 91 00:11:33,080 --> 00:11:35,000 I wtedy coś się zmieniło. 92 00:11:37,600 --> 00:11:39,360 Serce pęka. 93 00:11:42,799 --> 00:11:44,279 Drzewa umierają. 94 00:11:45,559 --> 00:11:50,559 - To jakaś choroba? - Nie. Pył ucieka. 95 00:11:51,720 --> 00:11:53,759 Wypływa ze świata. 96 00:11:54,600 --> 00:11:58,399 Myśli, wyobrażenia, uczucia po prostu znikają. 97 00:12:01,120 --> 00:12:05,120 Kraina zamieszkana przez istoty lepsze i mądrzejsze od nas... 98 00:12:06,559 --> 00:12:07,799 umiera. 99 00:12:09,720 --> 00:12:13,639 - Jak ją uratować? - Przyciągając Pył z powrotem? 100 00:12:14,480 --> 00:12:18,799 Teoretycznie Pył lgnie do idei i kreatywności. 101 00:12:20,600 --> 00:12:22,360 Jakieś wiekopomne odkrycie? 102 00:12:25,000 --> 00:12:28,480 Atal mówi, że główkowaniem nic nie załatwię, 103 00:12:28,919 --> 00:12:30,840 ale muszę spróbować. 104 00:12:55,159 --> 00:12:59,080 Wasze dajmony... Jak wyglądają? 105 00:12:59,679 --> 00:13:01,960 Jak zwierzęta. 106 00:13:03,000 --> 00:13:06,075 Zmieniają postać w zależności od humoru. 107 00:13:06,159 --> 00:13:09,720 Kiedy Pan jest rosomakiem, wiesz, że wkurzyłeś Lyrę. 108 00:13:11,159 --> 00:13:12,879 Są częścią ciebie. 109 00:13:14,240 --> 00:13:17,955 Will myślał, że nie ma dajmona, bo pochodzi z twojego świata. 110 00:13:18,039 --> 00:13:20,480 Ale ma. Ty również. 111 00:13:22,279 --> 00:13:26,600 - Nadal nie mieści mi się to w głowie. - Nic mnie już nie zaskoczy. 112 00:13:27,120 --> 00:13:29,960 Odbyłam niesamowitą podróż. 113 00:13:30,320 --> 00:13:33,240 Musiałam zapomnieć wszystko, co wiedziałam. 114 00:13:33,759 --> 00:13:35,679 Ale wierzysz w duszę? 115 00:13:36,559 --> 00:13:39,480 - Byłaś zakonnicą. - Taką prawdziwą? 116 00:13:40,360 --> 00:13:43,960 - Z naszego świata? - Parę się jeszcze ostało. 117 00:13:44,480 --> 00:13:46,039 Co się wydarzyło? 118 00:13:49,360 --> 00:13:52,639 Masa rzeczy naraz. 119 00:13:53,960 --> 00:13:56,879 Mary, opowiedz im historię. 120 00:14:04,840 --> 00:14:08,759 Pojechałam na konferencję do Lizbony 121 00:14:10,240 --> 00:14:13,315 z odczytem z fizyki cząstek elementarnych. 122 00:14:13,399 --> 00:14:16,600 Zakon wspierał moją karierę akademicką. 123 00:14:17,200 --> 00:14:19,636 Pierwszy raz byłam za granicą. 124 00:14:19,720 --> 00:14:23,480 Po wszystkim świętowaliśmy udane spotkanie. 125 00:14:24,360 --> 00:14:27,200 Poczułam się poniekąd ośmielona. 126 00:14:28,879 --> 00:14:33,679 Do tamtej chwili nie miałam wrażenia, że w moim czegoś życiu brakuje. 127 00:14:34,919 --> 00:14:37,600 Ale poznałam kogoś. 128 00:14:41,200 --> 00:14:46,600 Nie przypominała innych naukowców. Nie popisywała się wiedzą. 129 00:14:47,960 --> 00:14:50,440 Łatwo się z nią rozmawiało. 130 00:14:51,240 --> 00:14:54,559 Zaczęłam się jej zwierzać. 131 00:14:56,240 --> 00:15:00,399 Nagle otworzył się przede mną świat nieograniczonych możliwości. 132 00:15:01,279 --> 00:15:05,440 Uczuć, których nigdy nie doświadczyłam. 133 00:15:07,440 --> 00:15:12,200 I wtedy podała mi deser: słodką, migdałową kulkę. 134 00:15:14,679 --> 00:15:19,519 Włożyłam ją do ust i napłynęły wspomnienia. 135 00:15:20,200 --> 00:15:24,480 To samo czułam przed laty, 136 00:15:26,360 --> 00:15:28,835 jeszcze w szkole. 137 00:15:28,919 --> 00:15:31,960 Motylki w brzuchu. 138 00:15:32,799 --> 00:15:35,320 Pragnienie bliskości. 139 00:15:37,240 --> 00:15:41,480 Wcześniej ze strachu je ignorowałam, 140 00:15:42,960 --> 00:15:45,200 ale teraz chciałam pamiętać. 141 00:15:46,559 --> 00:15:49,720 Nie mogłam wrócić do klasztoru. 142 00:15:50,360 --> 00:15:55,600 Nie zniosłabym życia bez poczucia takiej pełni. 143 00:15:58,080 --> 00:16:02,080 Pomyślałam: "Czy komuś będzie lepiej, 144 00:16:02,519 --> 00:16:05,595 jeśli wrócę do hotelu, zmówię paciorek 145 00:16:05,679 --> 00:16:09,200 i obiecam, że nie dam się zwieść na pokuszenie?". 146 00:16:09,759 --> 00:16:11,840 Odpowiedź brzmiała: 147 00:16:12,240 --> 00:16:15,679 "Nie. Nikomu". 148 00:16:17,440 --> 00:16:19,279 Zrozumiałam, 149 00:16:20,759 --> 00:16:24,516 że za bycie grzeczną dziewczynką żadna istota mnie nie nagrodzi - 150 00:16:24,600 --> 00:16:28,200 ani żadna nie ukarze za grzechy. 151 00:16:30,759 --> 00:16:34,000 To było wyzwalające. 152 00:16:36,480 --> 00:16:38,960 Doskwierała mi samotność, 153 00:16:40,120 --> 00:16:45,879 ale pragnęłam doświadczyć tego, co ofiarowuje świat. Miłości. 154 00:16:47,879 --> 00:16:49,799 Doświadczyłaś? 155 00:16:51,799 --> 00:16:53,120 Tak. 156 00:16:54,000 --> 00:16:56,519 - Bałaś się? - Jak diabli. 157 00:16:58,159 --> 00:17:01,555 Postawiłam wszystko na jedną kartę. 158 00:17:01,639 --> 00:17:04,119 Było warto. 159 00:17:07,559 --> 00:17:09,480 To coś bardzo rzadkiego. 160 00:17:10,000 --> 00:17:14,079 Gdy pojawi się takie uczucie, trzeba je chwycić i nie puszczać. 161 00:17:17,279 --> 00:17:18,880 Zabawne. 162 00:17:19,960 --> 00:17:21,160 Jedna chwila. 163 00:17:22,079 --> 00:17:25,480 Poczęstowała mnie słodką kulką i odmieniła moje życie. 164 00:17:28,920 --> 00:17:31,960 Pierwszy raz robiłam coś całą sobą, 165 00:17:33,759 --> 00:17:35,920 a nie częścią swojej istoty. 166 00:17:53,119 --> 00:17:55,000 Gdzie jesteś, Pan? 167 00:17:59,400 --> 00:18:02,000 Muszę ci tyle opowiedzieć. 168 00:18:13,880 --> 00:18:16,720 Ewa była słaba na ciele i umyśle. 169 00:18:17,359 --> 00:18:20,359 Oszukał ją podstępny język Węża. 170 00:18:22,720 --> 00:18:24,759 Wytniemy ten język. 171 00:19:10,640 --> 00:19:12,400 Dzień dobry. 172 00:19:14,920 --> 00:19:18,079 - Przyniosłam coś do jedzenia. - Dzięki. 173 00:19:18,920 --> 00:19:20,359 Dzień dobry. 174 00:19:23,160 --> 00:19:24,680 Dzień dobry. 175 00:19:27,359 --> 00:19:32,079 Wybierałam się z innymi do zagajnika, ale mogę poszukać waszych dajmonów. 176 00:19:36,480 --> 00:19:38,240 Nie trzeba. 177 00:19:39,200 --> 00:19:42,359 - Poradzimy sobie. - Właśnie. 178 00:19:43,400 --> 00:19:44,599 Dziękujemy. 179 00:19:47,000 --> 00:19:48,160 Jasne. 180 00:19:48,799 --> 00:19:50,359 Cześć. 181 00:20:01,119 --> 00:20:04,480 Dziwne, że Pan tu jest, ale się ukrywa. 182 00:20:07,799 --> 00:20:09,119 Mam nadzieję... 183 00:20:10,039 --> 00:20:12,960 - Że co? - Że nie jest na mnie zły. 184 00:20:13,680 --> 00:20:15,240 Zrozumie. 185 00:20:15,880 --> 00:20:19,200 Ona też. Mój dajmon. 186 00:20:22,559 --> 00:20:28,160 A co, jeśli przybierze ostatecznie kształt komara, ślimaka bez muszli 187 00:20:29,039 --> 00:20:30,235 albo ryby? 188 00:20:30,319 --> 00:20:34,200 Jeden facet ma dajmona-delfina. Na szczęście jest żeglarzem. 189 00:20:34,680 --> 00:20:37,279 Chodzić po Oksfordzie z delfinem pod pachą? 190 00:20:41,480 --> 00:20:43,359 Wszystko się ułoży. 191 00:21:08,440 --> 00:21:13,720 Nawet doktor Malone trudno wytłumaczyć, co właściwie przeżyliśmy. 192 00:21:15,359 --> 00:21:17,400 Nikt tego nie zrozumie. 193 00:21:19,599 --> 00:21:21,240 Oprócz ciebie. 194 00:21:26,519 --> 00:21:28,160 Wspaniała, prawda? 195 00:21:29,039 --> 00:21:30,519 Mary Malone? 196 00:21:31,880 --> 00:21:33,160 Bardzo ją lubię. 197 00:21:34,599 --> 00:21:35,799 Ma rację... 198 00:21:36,279 --> 00:21:39,039 w wielu sprawach. 199 00:21:40,640 --> 00:21:42,759 Jakich? 200 00:21:45,119 --> 00:21:47,119 No wiesz, 201 00:21:48,160 --> 00:21:52,200 Pyłu... i drzew. 202 00:22:04,400 --> 00:22:05,720 "I drzew"? 203 00:22:06,759 --> 00:22:08,680 "Pyłu i drzew"?! 204 00:22:11,319 --> 00:22:14,200 - Lyra. - Ewa we własnej osobie. 205 00:22:16,519 --> 00:22:20,400 Gdy wykonam zadanie, spłyną na mnie błogosławieństwa. 206 00:22:21,480 --> 00:22:23,119 Chwała Zwierzchności. 207 00:22:24,039 --> 00:22:25,119 Dosyć! 208 00:22:32,160 --> 00:22:33,680 Kim jesteś? 209 00:22:35,640 --> 00:22:39,000 - Czym? - Aniołem. 210 00:22:43,000 --> 00:22:44,920 Stoimy po jednej stronie. 211 00:22:46,079 --> 00:22:47,960 Otóż nie. 212 00:22:49,359 --> 00:22:50,680 Podejdź. 213 00:22:55,519 --> 00:22:57,440 Jestem twoim sługą. 214 00:22:58,680 --> 00:23:02,960 Przekonasz się, gdy zrobię to, co zamierzam. 215 00:23:04,160 --> 00:23:07,599 Uwolnię świat od grzechu. 216 00:23:09,880 --> 00:23:11,955 Pożądanie nie jest grzechem. 217 00:23:12,039 --> 00:23:17,440 Miłość przybiera miliony form, z których każda jest piękna i cenna. 218 00:23:18,079 --> 00:23:22,000 Potępiacie je ze strachu. 219 00:23:35,519 --> 00:23:37,675 Jestem Balthamos. 220 00:23:37,759 --> 00:23:41,480 Nie pozwolę ci zabić niewinnego dziecka! 221 00:23:54,559 --> 00:23:56,000 Baruchu... 222 00:24:47,359 --> 00:24:48,680 Will? 223 00:25:35,519 --> 00:25:38,119 - Lyra i Will? - Tak. 224 00:25:38,960 --> 00:25:40,960 Pył spowalnia. 225 00:25:43,359 --> 00:25:45,559 Przepowiednia się wypełniła. 226 00:25:47,400 --> 00:25:51,000 Miłość Ewy uleczy Ziemię i poczuje ją cały świat. 227 00:25:57,720 --> 00:25:59,480 Przyroda się odrodzi. 228 00:26:01,680 --> 00:26:04,160 W mroku rozbłyśnie nadzieja. 229 00:26:06,039 --> 00:26:11,359 Niewinność zmieni się w doświadczenie i znów zapanuje harmonia. 230 00:26:31,240 --> 00:26:34,160 Spójrz, młodzi! 231 00:26:45,000 --> 00:26:46,880 To ich zasługa. 232 00:26:56,480 --> 00:27:00,400 - Możemy iść, dokąd chcemy. - Do nowego świata. 233 00:27:01,200 --> 00:27:03,119 Albo zostać tutaj. 234 00:27:12,480 --> 00:27:13,839 Pan wie? 235 00:27:16,519 --> 00:27:18,200 Domyślił się. 236 00:27:20,119 --> 00:27:23,039 Musimy spędzić trochę czasu w swoich światach. 237 00:27:24,160 --> 00:27:26,240 Ze względu na dajmony. 238 00:27:28,079 --> 00:27:32,440 Pokażę ci Jordana. Porządny Oksford. 239 00:27:35,200 --> 00:27:37,359 Wpadniemy też do twojego. 240 00:27:39,880 --> 00:27:41,319 I do kina. 241 00:28:01,920 --> 00:28:03,359 Serafina Pekkala. 242 00:28:03,960 --> 00:28:06,440 Widzieliście, że świat się zmienia? 243 00:28:07,279 --> 00:28:09,759 To wasza zasługa. I waszych ludzi. 244 00:28:11,559 --> 00:28:14,880 Ktoś, kto ofiarował światu taki dar, zasługuje na imię. 245 00:28:16,920 --> 00:28:18,279 Kirjava. 246 00:28:19,079 --> 00:28:21,920 Kirjava? Pasuje. 247 00:28:22,839 --> 00:28:27,960 Dlaczego nie jesteście z Willem i Lyrą? Wciąż karzecie ich za zdradę? 248 00:28:29,319 --> 00:28:33,240 Przecież ich kochacie. I nie zostaliście rozrzezani. 249 00:28:34,079 --> 00:28:36,680 Nie. Stanowimy jedność. 250 00:28:38,200 --> 00:28:42,799 - Ale to bolało. - Będziecie im potrzebni. 251 00:29:27,680 --> 00:29:28,920 Pan... 252 00:29:29,680 --> 00:29:31,599 Zostawiłaś mnie. 253 00:29:31,960 --> 00:29:34,920 By cię odnaleźć, przebyłem długą drogę. 254 00:29:37,200 --> 00:29:38,599 Przepraszam. 255 00:29:39,920 --> 00:29:41,480 I dziękuję. 256 00:29:42,519 --> 00:29:45,799 Nie chciałam. Wybacz. 257 00:29:49,960 --> 00:29:52,759 Błagam... Przykro mi. 258 00:29:54,640 --> 00:29:56,200 Tęskniłam. 259 00:29:58,880 --> 00:30:00,359 Kocham cię. 260 00:30:02,160 --> 00:30:03,160 Lyra! 261 00:30:05,400 --> 00:30:09,599 Mógłbyś przybrać ostatecznie kształt kuny. Podoba mi się. 262 00:30:10,079 --> 00:30:11,400 Mnie też. 263 00:30:28,559 --> 00:30:29,880 Jestem... 264 00:30:30,400 --> 00:30:31,720 Kirjava. 265 00:30:36,400 --> 00:30:37,720 Kirjava. 266 00:31:08,319 --> 00:31:10,400 Świetnie odegrałaś węża. 267 00:31:32,200 --> 00:31:33,519 Serwus. 268 00:31:34,559 --> 00:31:38,799 Jestem Xaphania. Nie umiem wyrazić swojej wdzięczności. 269 00:31:41,359 --> 00:31:43,599 Czy my się znamy? 270 00:31:44,640 --> 00:31:50,240 Rozmawiałyśmy w twoim laboratorium. Obserwowałam cię i prowadziłam. 271 00:31:50,799 --> 00:31:53,000 Byłaś bardzo dzielna. 272 00:31:54,039 --> 00:31:57,839 Dzięki tobie wieloświat zdrowieje. 273 00:31:58,960 --> 00:32:04,160 - Zrobiłam tyle, co nic. - Zachęciłaś młodych, żeby się odważyli. 274 00:32:04,559 --> 00:32:09,680 Gdy odkryli miłość, ściągnęli z powrotem Pył do światów. 275 00:32:11,359 --> 00:32:13,240 To wystarczyło? 276 00:32:14,759 --> 00:32:18,319 Coś tak błahego i zwyczajnego? 277 00:32:20,079 --> 00:32:24,680 Dla tych, którzy ją odkrywają, pierwsza miłość nigdy nie jest błaha. 278 00:32:30,200 --> 00:32:32,240 Wykonałaś swoje zadanie. 279 00:32:34,519 --> 00:32:38,200 Czas, byś wróciła do domu. 280 00:32:39,920 --> 00:32:41,240 Do domu? 281 00:32:44,119 --> 00:32:46,039 Nie jestem gotowa. 282 00:32:49,799 --> 00:32:53,559 Przez stulecia Pył wypływał ze wszechświata. 283 00:32:54,079 --> 00:32:57,559 Lyrze i Willowi udało się zahamować jego ucieczkę. 284 00:32:59,759 --> 00:33:03,920 Ich miłość to jednak za mało, by utrzymać Pył w ryzach. 285 00:33:07,720 --> 00:33:12,680 - Trzeba zamknąć wszystkie okna. - Ja swoje zamknąłem. 286 00:33:13,039 --> 00:33:17,519 Jest ich niezliczona ilość - otwartych przez twoich poprzedników. 287 00:33:18,480 --> 00:33:23,480 Każde nacięcie zwiększa wypływ Pyłu, 288 00:33:24,839 --> 00:33:29,995 a przez rozdarcie między światami przesącza się mrok. 289 00:33:30,079 --> 00:33:33,000 Mrok, który sieje zniszczenie. 290 00:33:34,799 --> 00:33:40,000 Przybiera najrozmaitsze formy, zarazy albo Widm. 291 00:33:40,960 --> 00:33:42,880 Tworzyłem Widma... 292 00:33:45,799 --> 00:33:50,960 Skoro Will nie może używać noża, a okna trzeba zamknąć, jak... 293 00:33:57,880 --> 00:34:01,680 Musimy wybrać, świat Willa albo mój. 294 00:34:02,279 --> 00:34:06,920 Nie da się żyć długo w cudzym świecie. Dajmony tego nie przetrwają. 295 00:34:14,280 --> 00:34:18,000 Czyli nie możemy zostać razem. 296 00:34:21,159 --> 00:34:22,280 Nie. 297 00:34:24,119 --> 00:34:28,316 Dlaczego mówisz takie rzeczy? Po wszystkim, co przeszliśmy? 298 00:34:28,400 --> 00:34:29,559 To nie fair. 299 00:34:32,960 --> 00:34:34,360 Nie fair. 300 00:34:44,880 --> 00:34:47,800 Spytam aletheiometr. Powie mi, co zrobić. 301 00:35:10,440 --> 00:35:12,239 Nie rozumiem. 302 00:35:13,360 --> 00:35:14,719 Nie działa. 303 00:35:16,239 --> 00:35:18,159 Bez pośpiechu. 304 00:35:19,480 --> 00:35:20,800 Oddychaj. 305 00:35:27,920 --> 00:35:29,639 Zepsuł się. 306 00:35:31,760 --> 00:35:33,199 Wracaj! 307 00:35:34,079 --> 00:35:37,679 Nie zepsuł się. To ty się zmieniłaś. 308 00:35:38,519 --> 00:35:40,880 - Dorosłaś. - To koniec? 309 00:35:41,760 --> 00:35:44,236 Więcej nic nie odczytam? 310 00:35:44,320 --> 00:35:47,800 Nauczysz się tej sztuki od nowa jak inni. 311 00:35:48,599 --> 00:35:52,519 Czytałaś dzięki łasce. Teraz dokonasz tego ciężką pracą. 312 00:35:53,320 --> 00:35:54,440 Po co? 313 00:35:55,239 --> 00:35:57,159 Dlaczego się tu znaleźliśmy? 314 00:35:57,960 --> 00:36:01,320 Przeżyliśmy tak wiele, żeby nas rozdzielono? 315 00:36:03,800 --> 00:36:06,480 Nie sądziłem, że można czuć się tak paskudnie. 316 00:36:09,119 --> 00:36:10,920 To w końcu minie. 317 00:36:13,239 --> 00:36:15,400 Chcę się tak czuć. 318 00:36:17,920 --> 00:36:20,840 - Pragnę Lyry. - Jesteś czarownicą. 319 00:36:21,440 --> 00:36:25,880 Na pewno znasz zaklęcie albo sposób na przechodzenie między światami. 320 00:36:26,880 --> 00:36:30,559 Ja i Will jesteśmy sobie pisani. Tak się nie godzi! 321 00:36:32,679 --> 00:36:37,800 Wszystkie te opowieści o miłości, bez której nie można żyć...? 322 00:36:39,719 --> 00:36:42,679 Za którą jest się gotowym umrzeć? 323 00:36:43,559 --> 00:36:47,760 Nie na tym polega miłość. 324 00:36:49,920 --> 00:36:54,000 Życie dla miłości jest znacznie romantyczniejsze niż śmierć. 325 00:36:55,719 --> 00:36:59,639 Nie stracisz tego, co was łączy. Ukształtowaliście się nawzajem. 326 00:37:00,960 --> 00:37:05,039 Może trudno w to uwierzyć, ale masz przed sobą przyszłość. 327 00:37:35,280 --> 00:37:37,800 Wasz dar był wspaniały, 328 00:37:39,000 --> 00:37:42,159 ale Pył wciąż wypływa ze światów. 329 00:37:43,360 --> 00:37:45,079 Czas ucieka. 330 00:37:47,000 --> 00:37:51,276 Jeśli ludzkość zwróci się ku odkryciom i współczuciu, 331 00:37:51,360 --> 00:37:56,639 wytworzy dostateczną ilość Pyłu, by jedno okno mogło pozostać otwarte. 332 00:38:00,480 --> 00:38:02,440 Wiecie które. 333 00:38:04,760 --> 00:38:06,719 Kraina Umarłych. 334 00:38:08,320 --> 00:38:10,320 Jego nie zamkniemy. 335 00:38:11,239 --> 00:38:13,159 Jest najważniejsze. 336 00:38:14,880 --> 00:38:16,880 Duchy go potrzebują. 337 00:38:17,519 --> 00:38:22,679 Resztę trzeba zamknąć jak najszybciej. 338 00:38:23,199 --> 00:38:24,916 Jest ich bez liku. 339 00:38:25,000 --> 00:38:28,840 Dopóki nóż istnieje, tylko ty możesz to zrobić. 340 00:38:30,079 --> 00:38:33,000 Zniszcz nóż, a pomożemy ci. 341 00:38:37,199 --> 00:38:42,079 - Muszę go zniszczyć? - Tak, gdy wrócisz do siebie. 342 00:38:43,320 --> 00:38:47,760 My, anioły, opatrzymy rany światów. 343 00:38:48,880 --> 00:38:52,159 Znów będą kompletne i wyjątkowe. 344 00:38:52,679 --> 00:38:55,599 Istnieje sposób, byśmy mogli być razem? 345 00:38:56,199 --> 00:38:57,519 Przykro mi. 346 00:38:59,000 --> 00:39:03,559 Nawet najpotężniejsi z nas muszą się podporządkować przeznaczeniu. 347 00:39:36,760 --> 00:39:38,239 Kocham cię. 348 00:39:40,079 --> 00:39:43,000 I będę kochał do śmierci. 349 00:39:47,400 --> 00:39:49,000 A ja ciebie. 350 00:40:00,360 --> 00:40:02,199 Wrócimy tu. 351 00:40:04,679 --> 00:40:06,360 Gdy umrzemy. 352 00:40:07,360 --> 00:40:10,039 Przejdziemy przez Krainę Umarłych 353 00:40:11,000 --> 00:40:13,840 i opowiemy Powabnoskrzydłej, czego dokonaliśmy. 354 00:40:14,719 --> 00:40:17,440 Odnajdziemy się ponownie. 355 00:40:21,880 --> 00:40:26,559 Będę unosić się w powietrzu i czekać na ciebie. 356 00:40:28,400 --> 00:40:30,199 Będę cię szukał 357 00:40:32,639 --> 00:40:36,880 w każdej chwili swojego życia. 358 00:40:41,719 --> 00:40:43,719 Kiedy się odnajdziemy, 359 00:40:46,760 --> 00:40:49,039 nikt nie zdoła nas rozdzielić. 360 00:40:52,000 --> 00:40:54,039 Będziemy zjednoczeni. 361 00:40:56,679 --> 00:40:58,199 Każdy atom mnie 362 00:41:00,320 --> 00:41:02,360 z każdym atomem ciebie. 363 00:41:06,519 --> 00:41:09,039 Gdy stworzą z nas nowe życie, 364 00:41:11,039 --> 00:41:13,760 będą musieli wziąć dwa atomy. 365 00:41:15,719 --> 00:41:18,840 Jeden twój i jeden mój. 366 00:41:25,639 --> 00:41:28,840 Będziemy w kwiatach i promieniach słońca. 367 00:41:29,920 --> 00:41:32,119 Złączeni na zawsze. 368 00:42:30,599 --> 00:42:32,440 Pójdziemy z wami. 369 00:42:36,960 --> 00:42:39,800 Pamiętaj o nas, Mary. 370 00:42:40,440 --> 00:42:42,599 I opowiadaj historie. 371 00:42:43,400 --> 00:42:45,320 Nie musiałaś... 372 00:43:39,559 --> 00:43:43,639 Gdy zamkniemy okna, światy wrócą na swoje miejsce. 373 00:43:44,719 --> 00:43:48,199 Teraz Oksford Lyry znajduje się tutaj. 374 00:45:25,639 --> 00:45:27,559 Zaopiekujesz się Lyrą? 375 00:45:28,800 --> 00:45:33,840 Jest odważna, ale czekają ją ciężkie chwile. 376 00:45:34,760 --> 00:45:35,920 Oczywiście. 377 00:45:40,079 --> 00:45:42,960 Jest moją siostrą na zawsze. 378 00:45:46,280 --> 00:45:48,800 Will przynajmniej ma Kirjavę. 379 00:45:52,760 --> 00:45:56,440 Też możesz zobaczyć swojego dajmona. 380 00:45:59,840 --> 00:46:04,876 Kiedy rozmawiałaś z aniołami w Jaskini, wprowadziłaś umysł w szczególny stan. 381 00:46:04,960 --> 00:46:08,239 - Jak Lyra, czytając aletheiometr? - Właśnie. 382 00:46:09,039 --> 00:46:12,320 Widzimy to, czego się spodziewamy. 383 00:46:13,960 --> 00:46:17,719 Zobaczyłaś Pył, gdy uwierzyłaś, że potrafisz. 384 00:46:20,239 --> 00:46:21,559 Spróbuj. 385 00:47:08,639 --> 00:47:10,119 Tu jesteś... 386 00:47:19,400 --> 00:47:21,519 Będziemy wracać tutaj co roku. 387 00:47:24,719 --> 00:47:27,960 Ty w swoim świecie, a ja w swoim. 388 00:47:30,039 --> 00:47:33,719 W dzień przesilenia letniego, w południe. 389 00:47:38,159 --> 00:47:39,519 Będę tu. 390 00:47:41,599 --> 00:47:44,360 Co roku, przez całe życie. 391 00:47:48,400 --> 00:47:53,320 Jeśli ktoś się nam spodoba, musimy go dobrze traktować. 392 00:47:55,639 --> 00:47:57,639 Nie porównywać. 393 00:47:59,000 --> 00:48:02,599 Ale spędzimy tu co roku godzinę... 394 00:48:05,119 --> 00:48:06,559 Razem. 395 00:48:08,320 --> 00:48:10,719 Co roku. Obiecuję. 396 00:48:23,159 --> 00:48:24,480 Zrób to. 397 00:48:43,679 --> 00:48:45,599 Nigdy cię nie zapomnę. 398 00:48:54,519 --> 00:48:59,320 Zniszczę nóż od razu, bo inaczej chciałbym do ciebie wrócić. 399 00:49:07,000 --> 00:49:11,079 - O co chodzi? - Ciekawe, jaki będziesz na starość. 400 00:49:14,760 --> 00:49:17,440 - Na pewno przystojny. - Bardzo. 401 00:49:36,280 --> 00:49:38,199 - Lyra... - Will. 402 00:50:27,960 --> 00:50:29,800 Pomyśl o niej. 403 00:53:24,320 --> 00:53:27,239 ROK PÓŹNIEJ 404 00:54:02,719 --> 00:54:05,239 Będziemy wracać tutaj co roku. 405 00:54:06,480 --> 00:54:10,079 Ty w swoim świecie, a ja w swoim. 406 00:54:12,639 --> 00:54:14,000 Razem. 407 00:54:16,119 --> 00:54:17,559 Będę tu. 408 00:54:18,599 --> 00:54:21,760 Co roku, przez całe życie. 409 00:54:54,840 --> 00:54:56,280 Lyra... 410 00:55:40,599 --> 00:55:45,239 Will i Lyra wracali na swoją ławkę co roku. 411 00:55:45,679 --> 00:55:49,756 Dotrzymali słowa i żyli w swoich światach pełnią życia. 412 00:55:49,840 --> 00:55:52,916 Will skończył medycynę i został chirurgiem. 413 00:55:53,000 --> 00:55:55,475 W Kolegium Św. Zofii w Oksfordzie 414 00:55:55,559 --> 00:55:58,676 Lyra na nowo nauczyła się odczytywać aletheiometr. 415 00:55:58,760 --> 00:56:03,035 Wykorzystała to podczas kolejnej wielkiej przygody z Panem. 416 00:56:03,119 --> 00:56:07,039 Ale to już inna historia... 417 00:56:08,840 --> 00:56:10,960 WYSTĄPILI 418 00:56:17,800 --> 00:56:22,196 Wersja polska na zlecenie HBO HIVENTY POLAND 419 00:56:22,280 --> 00:56:24,400 Tekst: Agnieszka Rostkowska