1 00:00:01,044 --> 00:00:02,378 ZŁY KIERUNEK 2 00:00:02,462 --> 00:00:03,796 NIE WJEŻDŻAĆ 3 00:00:07,341 --> 00:00:08,342 Uważaj! 4 00:00:08,426 --> 00:00:10,053 Zjeżdżaj idioto! 5 00:00:14,724 --> 00:00:16,267 Wysiadać. 6 00:00:16,350 --> 00:00:18,561 Nauczcie się nieprzydatnych rzeczy. 7 00:00:18,644 --> 00:00:22,231 „Pa, ciociu Mickey. Dzięki. Wiem, że nie jesteś moją mamą.” 8 00:00:22,315 --> 00:00:25,193 „Dzięki za pobudkę o 7 rano”. „Proszę, Sabrino.” 9 00:00:25,276 --> 00:00:28,196 -Dzięki za dziękuje. Pa. -Nie zapomnij... 10 00:00:28,279 --> 00:00:31,199 Bena i mnie trzeba zawieźć jutro do dentysty. 11 00:00:31,282 --> 00:00:33,451 -To robota dla Jimmy'ego. -Co? Czemu? 12 00:00:33,534 --> 00:00:35,036 -Bo ja nie chcę. -Nie. 13 00:00:35,119 --> 00:00:37,413 Czemu muszą chodzić do dentysty? 14 00:00:37,497 --> 00:00:40,291 -Na czyszczenie zębów. -Nie masz szczoteczki? 15 00:00:40,374 --> 00:00:43,586 -Pokolenie mięczaków. -Dentyści to nie nasze pokolenie. 16 00:00:43,669 --> 00:00:45,755 Moje też nie. 17 00:00:45,838 --> 00:00:48,174 Nigdy u żadnego nie byłem i dobrze mi. 18 00:00:48,257 --> 00:00:51,177 Ten ząb gnije ci co najmniej pięciu lat. 19 00:00:51,260 --> 00:00:54,097 Czy narzekam? Nie, bo żuję drugą stroną, 20 00:00:54,180 --> 00:00:56,599 unikam gorącego i zimnego. Ciało wie samo. 21 00:00:56,682 --> 00:00:59,936 Gdy przyjdzie pora, usunie ząb w sposób naturalny. 22 00:01:00,019 --> 00:01:02,980 Szkolna straż. Wychodźcie. Szybko. 23 00:01:03,064 --> 00:01:05,566 -Wychodźcie. -Pani Molng, mogę prosić? 24 00:01:05,650 --> 00:01:07,568 Jeśli chodzi o samochód, to... 25 00:01:07,652 --> 00:01:10,113 Nie. Proszę tego unikać. Chcę 26 00:01:10,196 --> 00:01:13,658 porozmawiać o dręczeniu, w kontekście jednego z dzieci. 27 00:01:13,741 --> 00:01:16,285 Cóż, czasami tak się dzieje. 28 00:01:16,369 --> 00:01:19,080 Chip to chodzący cel. Muszę być szczera. 29 00:01:19,163 --> 00:01:22,667 Gdybym mogła go bić, robiłabym to codziennie. 30 00:01:22,750 --> 00:01:25,461 Nie chodzi o Chipa. Chodzi o Sabrinę. 31 00:01:26,379 --> 00:01:28,297 Ona jest najgorsza. 32 00:01:28,381 --> 00:01:30,967 Od kilku miesięcy z tym walczę. 33 00:01:31,050 --> 00:01:32,927 Niszczy mnie, a ja wracam. 34 00:01:33,010 --> 00:01:35,513 Niszczy mnie, a ja się odbudowuję. 35 00:01:35,596 --> 00:01:38,307 Szczerze, kończą mi się materiały budowlane. 36 00:01:38,391 --> 00:01:40,685 Przykro mi, że tak dużo budujesz, 37 00:01:40,768 --> 00:01:43,062 ale to Sabrina jest prześladowana. 38 00:01:45,148 --> 00:01:46,149 Co proszę? 39 00:01:46,232 --> 00:01:49,735 Wygląda na to, że została wykluczona z grupy przyjaciół, 40 00:01:49,819 --> 00:01:52,738 a ponieważ jest naszą najpopularniejszą uczennicą, 41 00:01:52,822 --> 00:01:55,324 ma to wpływ na wszystkich. 42 00:01:56,701 --> 00:01:59,370 Mówimy o tej samej Sabrinie? 43 00:01:59,453 --> 00:02:01,789 Ciemne włosy? Ładna w dziwny sposób? 44 00:02:01,873 --> 00:02:04,584 Rozmawiałem z nią. Nic. Jest pani jej ciotką. 45 00:02:04,667 --> 00:02:06,460 Może pani do niej dotrze. 46 00:02:06,544 --> 00:02:10,131 Zaraz się tym zajmę. Dzięki za informację. 47 00:02:15,720 --> 00:02:19,348 -Znęcają się nad nią! -Dobre. 48 00:02:19,432 --> 00:02:22,560 Karma to sprawiedliwa, ale bezlitosna suka. 49 00:02:22,643 --> 00:02:25,980 Normalnie nigdy, przenigdy nie życzyłabym nikomu krzywdy, 50 00:02:26,063 --> 00:02:30,776 ale myśl, że Sabrina sama je obiad, jest przyjemna. 51 00:02:30,860 --> 00:02:31,861 Bardzo przyjemna. 52 00:02:31,944 --> 00:02:33,738 To może być najlepsza rzecz, 53 00:02:33,821 --> 00:02:35,698 jak jej się przydarzyła. 54 00:02:35,781 --> 00:02:37,408 To może ją złamać. 55 00:02:37,491 --> 00:02:39,035 Jak sobie pościeliła, 56 00:02:39,118 --> 00:02:41,787 tak się teraz wyśpi. 57 00:02:41,871 --> 00:02:44,207 Śpij smacznie, suko. 58 00:02:44,290 --> 00:02:45,416 Tak. 59 00:02:45,499 --> 00:02:46,876 Dobranoc. 60 00:02:46,959 --> 00:02:48,461 Słodkich snów. Powodzenia. 61 00:02:48,544 --> 00:02:50,338 Trudny dzień? 62 00:02:50,421 --> 00:02:52,882 Coś ty do mnie powiedziała? 63 00:02:55,301 --> 00:02:57,678 Taki drobny przytyk. 64 00:02:57,762 --> 00:02:59,222 Myślisz, że to zabawne? 65 00:02:59,305 --> 00:03:01,766 Zerknij w lustro, suko. 66 00:03:01,849 --> 00:03:04,477 -Może weźmy głęboki oddech. -Tak? 67 00:03:04,560 --> 00:03:06,520 Ty też chcesz coś dodać, Alba? 68 00:03:06,604 --> 00:03:10,983 Nie. Masz rację, bez względu co mówisz o czymkolwiek. 69 00:03:11,067 --> 00:03:12,693 Tak też myślałam, chismosa. 70 00:03:17,990 --> 00:03:22,536 Nie wiem, co to znaczy, ale wnioskuję, że nic miłego. 71 00:03:22,620 --> 00:03:25,081 Co to było, do cholery? 72 00:03:25,164 --> 00:03:26,165 Nie wiem. 73 00:03:26,249 --> 00:03:30,127 Myślałam, że znęcanie zmiękczy ją, ale to było przerażające. 74 00:03:30,211 --> 00:03:33,464 Robimy to cały czas, ale zwykle jest w tym sztuka. 75 00:03:33,547 --> 00:03:35,258 Nie ma w tym nic mądrego. 76 00:03:35,341 --> 00:03:36,968 To zraniło moje uczucia. 77 00:03:37,677 --> 00:03:39,679 Tak na nią działa zastraszanie? 78 00:03:39,762 --> 00:03:42,932 Dobra, nie jest tak zabawnie, jak myślałam. 79 00:03:43,015 --> 00:03:44,976 -Nie. -Pójdę z nią porozmawiać. 80 00:03:45,059 --> 00:03:46,435 Bądź odważna. 81 00:03:52,775 --> 00:03:54,151 Mogę wejść bezpiecznie? 82 00:03:55,444 --> 00:03:56,862 Czego chcesz? 83 00:03:58,197 --> 00:04:01,325 Dyrektor mówił mi, że się nad tobą znęcają, 84 00:04:01,409 --> 00:04:03,661 chcę powiedzieć, że wszyscy to znamy, 85 00:04:03,744 --> 00:04:06,414 -nawet ja, jeśli uwierzysz. -Wierzę. 86 00:04:07,832 --> 00:04:10,042 Jasne. Świetnie. 87 00:04:10,126 --> 00:04:12,086 Może mogę ci pomóc. 88 00:04:13,796 --> 00:04:17,675 Z czym mamy do czynienia? Ciągnięcie za gatki? Głowa w kiblu? 89 00:04:17,758 --> 00:04:20,219 Nic takiego, to tylko głupia cyberprzemoc. 90 00:04:20,303 --> 00:04:21,887 Co to jest cyberprzemoc? 91 00:04:21,971 --> 00:04:24,307 Nękanie, ale w internecie. 92 00:04:24,390 --> 00:04:26,976 Czyli banda kujonów nęka cię przez komputer? 93 00:04:27,059 --> 00:04:29,729 -To nie kujoni. -Tak, skoro używają internetu. 94 00:04:29,812 --> 00:04:30,896 To Zoe. 95 00:04:32,106 --> 00:04:33,899 Moja kumpela. Była kumpela. 96 00:04:33,983 --> 00:04:37,194 To ją zniszcz. Tak jak potrafisz. 97 00:04:37,278 --> 00:04:38,279 -Nie mogę. -Czemu? 98 00:04:38,362 --> 00:04:39,697 Po prostu nie mogę. 99 00:04:39,780 --> 00:04:42,158 Po prostu to nie podobne do ciebie. 100 00:04:42,241 --> 00:04:44,452 Nie masz o co się martwić? 101 00:04:44,535 --> 00:04:46,662 Na przykład o swój kiepski makijaż, 102 00:04:46,746 --> 00:04:48,956 choć masz ćwiczysz od 70 lat? 103 00:04:49,040 --> 00:04:52,710 Widzę, do czego to zmierza. Idę stąd. 104 00:05:01,093 --> 00:05:02,386 Jak poszło? 105 00:05:02,470 --> 00:05:03,763 Rozerwała mnie, 106 00:05:03,846 --> 00:05:06,807 wypchała, a potem zszyła na nowo. 107 00:05:06,891 --> 00:05:08,309 Powiedz mi coś. 108 00:05:08,976 --> 00:05:11,187 -Czy ja wyglądam na 70 lat? -Co? 109 00:05:11,270 --> 00:05:12,897 Wiesz co, zapomnij. 110 00:05:12,980 --> 00:05:15,441 Z jakiegoś powodu nie chce się bronić. 111 00:05:15,524 --> 00:05:18,152 -To wpływa na nas. -Nie. 112 00:05:18,235 --> 00:05:20,780 Nie zniosę gorszej Sabriny. 113 00:05:20,863 --> 00:05:24,325 W takim razie przywrócimy porządek za nią. 114 00:05:29,163 --> 00:05:30,831 To twoja twarz? 115 00:05:30,915 --> 00:05:36,879 A może ktoś wyhodował koński ogon na klopsiku? 116 00:05:36,962 --> 00:05:38,923 Dobre. 117 00:05:39,006 --> 00:05:40,132 -Tak. -Mam coś. 118 00:05:40,216 --> 00:05:41,509 Masz? 119 00:05:41,592 --> 00:05:43,969 Jesteś jak puszka tuńczyka 120 00:05:44,053 --> 00:05:48,057 po dacie ważności. 121 00:05:48,140 --> 00:05:49,683 -Nie łapię. -To jest dobre. 122 00:05:49,767 --> 00:05:51,811 -Śmierdzi. -OK. 123 00:05:51,894 --> 00:05:53,521 Co robisz na moim laptopie? 124 00:05:53,604 --> 00:05:57,024 Karmimy cyberprzemocników. 125 00:05:57,108 --> 00:05:59,402 Co? Pokaż. 126 00:05:59,485 --> 00:06:02,947 -Jesteś na moim koncie. -Jak inaczej miałbym być tobą? 127 00:06:03,030 --> 00:06:04,198 O mój Boże. 128 00:06:05,699 --> 00:06:07,952 -Jest źle. -Tylko parę słabych obelg. 129 00:06:08,035 --> 00:06:10,788 Czytasz tuńczyka? Przewiń w górę, tam są lepsze. 130 00:06:10,871 --> 00:06:14,625 Nie rozumiesz! Zoe ukradła dziennik z mojej szafki! 131 00:06:14,708 --> 00:06:17,128 Chwila, piszesz pamiętnik? 132 00:06:17,211 --> 00:06:18,838 Nie pamiętnik, dziennik. 133 00:06:18,921 --> 00:06:22,800 A dzięki tobie wrzuciła to do internetu! 134 00:06:22,883 --> 00:06:25,094 Uspokój się. OK? Pokaż. 135 00:06:25,177 --> 00:06:26,178 To ty? 136 00:06:26,262 --> 00:06:27,972 „Porzucona, sama, odrzucona” 137 00:06:28,055 --> 00:06:31,976 „Płynę po morzu błędów moich rodziców.” 138 00:06:32,059 --> 00:06:36,439 „Kto mnie pokocha? Nie żagle. Morze nie może. A niebo?” 139 00:06:37,898 --> 00:06:40,943 „Niebo może tylko patrzeć”. Dobra 140 00:06:41,026 --> 00:06:42,611 To strumień świadomości! 141 00:06:42,695 --> 00:06:44,655 Wygląda jak strumień świadomości. 142 00:06:44,738 --> 00:06:46,657 Ładnie napisane. 143 00:06:46,740 --> 00:06:48,701 -Co ty o tym sądzisz? -Ładnie. 144 00:06:48,784 --> 00:06:51,036 Jesteś pisarką. Na pewno. 145 00:06:51,120 --> 00:06:52,705 Zamknijcie się! 146 00:06:52,788 --> 00:06:54,039 Daj mi to! 147 00:06:54,915 --> 00:06:56,250 Zniszczyłaś mi życie! 148 00:06:57,543 --> 00:06:59,753 Wiedziałaś, że jest taką beksą? 149 00:06:59,837 --> 00:07:01,505 Ja nie płaczę! 150 00:07:02,339 --> 00:07:03,424 Tak. 151 00:07:04,550 --> 00:07:05,676 Jasne. 152 00:07:12,308 --> 00:07:13,476 Rybki są chore. 153 00:07:16,937 --> 00:07:18,898 Uwierzysz w te bzdury? 154 00:07:18,981 --> 00:07:20,524 W co tu nie wierzyć? 155 00:07:20,608 --> 00:07:23,652 Wszystko to, propaganda Big Tooth, 156 00:07:23,736 --> 00:07:25,738 przekonują nas, że jesteś słabszy 157 00:07:25,821 --> 00:07:27,656 jeśli się nie uśmiechasz. 158 00:07:28,616 --> 00:07:30,201 Co ty bredzisz? 159 00:07:30,910 --> 00:07:33,537 Ci zawodowcy wykorzystują strach, wmawiający 160 00:07:33,621 --> 00:07:36,665 że są potrzebni, choć można zrobić to samemu. 161 00:07:36,749 --> 00:07:37,750 Małpa da radę. 162 00:07:38,334 --> 00:07:41,712 Ludzie tego nie robią, trzeba być profesjonalistą. 163 00:07:41,795 --> 00:07:45,090 Mogę odetkać kibel, ale wolę, żeby zrobił to hydraulik. 164 00:07:45,174 --> 00:07:46,884 Nie mówmy o hydraulikach. 165 00:07:46,967 --> 00:07:48,260 Dobra robota. 166 00:07:48,344 --> 00:07:49,929 Do zobaczenia za pół roku. 167 00:07:51,347 --> 00:07:53,015 Mam tylko jeden ubytek! 168 00:07:53,098 --> 00:07:54,183 Naprawdę? 169 00:07:54,266 --> 00:07:57,520 Kto ci to powiedział? Chyba lepiej uwierzyć mu na słowo. 170 00:07:57,603 --> 00:07:58,812 Co proszę? 171 00:07:58,896 --> 00:07:59,897 Przepraszam. 172 00:07:59,980 --> 00:08:02,942 Bałagan w jego ustach potwierdza zidiocenie. 173 00:08:03,025 --> 00:08:05,069 Wiesz co, przetestujmy to. 174 00:08:05,152 --> 00:08:08,864 Założę się, że ten klaun nie wie, który ząb mi dokucza. 175 00:08:10,824 --> 00:08:13,285 Zakładam, że chodzi o ząb trzonowy. 176 00:08:13,702 --> 00:08:16,455 Ten czarny. Trzeba go natychmiast usunąć. 177 00:08:16,539 --> 00:08:18,666 Dobre przypuszczenie. 178 00:08:18,749 --> 00:08:20,668 -Ile to będzie kosztować? -Nic. 179 00:08:20,751 --> 00:08:22,336 Ubezpieczenie to pokryje. 180 00:08:22,419 --> 00:08:24,547 Myśli pan, że ma ubezpieczenie? 181 00:08:24,630 --> 00:08:26,966 Zabieg kosztuje 1500 dolców. 182 00:08:27,049 --> 00:08:29,051 A może kupię ci nowe kije golfowe, 183 00:08:29,134 --> 00:08:32,054 i pominiemy przeprowadzenie zbędnego zabiegu? 184 00:08:32,137 --> 00:08:33,430 Zabieg jest konieczny. 185 00:08:33,514 --> 00:08:36,433 Taka infekcja może pana nawet zabić. 186 00:08:36,517 --> 00:08:37,977 Więc go zostawiamy. 187 00:08:38,060 --> 00:08:40,980 -Czy można umrzeć przez ząb? -Nie słuchaj go. 188 00:08:41,063 --> 00:08:43,274 Kiedyś nie było dentystów. 189 00:08:43,357 --> 00:08:45,693 Golarze ogarniali wszystko od ramion. 190 00:08:45,776 --> 00:08:47,027 Wiedział pan o tym? 191 00:08:47,111 --> 00:08:49,446 Nie wiem, skąd ta wrogość, 192 00:08:49,530 --> 00:08:52,199 ale ząb trzeba usunąć. 193 00:08:52,283 --> 00:08:54,785 -Choćby samemu. -Tak, cóż, może tak zrobię. 194 00:08:54,868 --> 00:08:57,955 Może pan robić swoje. 195 00:08:58,038 --> 00:08:59,331 Idziemy. 196 00:09:07,673 --> 00:09:09,341 -Wstawaj. -Nie. 197 00:09:09,425 --> 00:09:11,302 Już. Dość tego. Wstawaj. 198 00:09:11,385 --> 00:09:13,554 Daj mi spokój. To twoja wina. 199 00:09:13,637 --> 00:09:16,932 Nie możesz tu zostać. W końcu musisz iść do szkoły. 200 00:09:17,016 --> 00:09:19,602 -Nie mogę. -Nie obchodzi ich twój pamiętnik. 201 00:09:19,685 --> 00:09:21,186 -To jest dziennik. -Jasne. 202 00:09:21,270 --> 00:09:23,022 To nie ma znaczenia. 203 00:09:24,231 --> 00:09:25,774 Nie rozumiesz tego. 204 00:09:26,525 --> 00:09:29,236 Kiedyś wszyscy bali się mnie i szanowali mnie. 205 00:09:29,320 --> 00:09:31,989 Teraz myślą, że jestem workiem pełnym emocji. 206 00:09:33,949 --> 00:09:36,577 Daj spokój. Nie mów tak. 207 00:09:36,660 --> 00:09:38,162 Nadal się ciebie bolą. 208 00:09:38,245 --> 00:09:40,456 Jesteś najpodlejszą osobą, jaką znam. 209 00:09:41,165 --> 00:09:43,500 Boję się wychodzić rano z pokoju 210 00:09:43,584 --> 00:09:45,961 bo nie wiem, co mi powiesz. 211 00:09:46,045 --> 00:09:47,296 -Naprawdę? -Tak. 212 00:09:47,379 --> 00:09:50,049 Pamiętasz, mówiłaś, że mój głos brzmi grubo. 213 00:09:50,841 --> 00:09:54,219 -Tak, to było dobre. -To było świetne. 214 00:09:54,303 --> 00:09:56,930 Jakbyś miała masło w gardle. 215 00:09:57,014 --> 00:10:00,267 To dla mnie nie ma sensu. Nie wiem co to znaczy 216 00:10:00,351 --> 00:10:03,020 ale o to właśnie chodzi. Ciągle o tym myślę. 217 00:10:03,103 --> 00:10:06,023 Weszło mi to do głowy. Ta suka jest w tobie. 218 00:10:06,106 --> 00:10:07,399 Muszą ją zobaczyć. 219 00:10:08,108 --> 00:10:10,152 No tak, ale jak? 220 00:10:10,235 --> 00:10:13,697 Pójdziesz do Zoe i dorwiesz się do jej tyłka. 221 00:10:15,199 --> 00:10:16,533 Tak. 222 00:10:16,617 --> 00:10:18,535 Chyba mogłabym to zrobić. 223 00:10:18,619 --> 00:10:21,830 Mogłabyś? Słabo. Powiedz to jeszcze raz. 224 00:10:21,914 --> 00:10:24,041 Dobra, dorwę się do jej tyłka. 225 00:10:24,124 --> 00:10:25,542 -Zadowolona? -Zadowolona? 226 00:10:25,626 --> 00:10:26,919 Nie, nie jestem. 227 00:10:27,002 --> 00:10:29,254 To brzmiało tak, jakbyś chciała pójść 228 00:10:29,338 --> 00:10:31,882 i połaskotać ją po tyłku. To nie wystarczy. 229 00:10:31,965 --> 00:10:34,468 Upokorzyła cię. Co z tym zrobisz? 230 00:10:38,389 --> 00:10:40,057 Rozszarpię jej dupsko! 231 00:10:40,140 --> 00:10:42,893 O tym właśnie mówię. Co dalej? 232 00:10:42,976 --> 00:10:44,770 Nakarmię ją tym. 233 00:10:44,853 --> 00:10:47,314 Podoba mi się! Chodźmy po ten pamiętnik. 234 00:10:47,398 --> 00:10:49,358 -To jest dziennik. -Nieważne! 235 00:10:50,067 --> 00:10:53,278 BITA ŚMIETANA EKSTRA KREMOWA 236 00:10:58,367 --> 00:11:01,120 To ma być łatwiejsze niż wizyta u dentysty? 237 00:11:01,203 --> 00:11:04,832 Tańsze. Wiesz, ile kosztuje jeden zbiornik podtlenku azotu? 238 00:11:04,915 --> 00:11:06,208 Nie. Ile? 239 00:11:06,291 --> 00:11:08,794 Nie wiem. Ale więcej niż bita śmietana. 240 00:11:08,877 --> 00:11:12,339 Nie jest to wyrób medyczny, ale sprawi, że będę majaczył. 241 00:11:12,423 --> 00:11:14,633 To szaleństwo. Wróćmy do dentysty. 242 00:11:14,717 --> 00:11:16,260 Nie ma mowy 243 00:11:16,343 --> 00:11:17,344 WÓDKA 244 00:11:17,428 --> 00:11:19,930 Próbuję dać wam cenną lekcję życia. 245 00:11:20,013 --> 00:11:21,223 Samowystarczalność. 246 00:11:21,306 --> 00:11:24,893 Naucz nas, jak zmienić oponę czy coś. 247 00:11:24,977 --> 00:11:26,937 Chętnie ujrzę, jak wyrywasz ząb. 248 00:11:27,020 --> 00:11:29,189 -Dzięki, kolego. -Nie zachęcaj go. 249 00:11:29,273 --> 00:11:31,567 Wiesz co, Chip? Coś ci powiem. 250 00:11:31,650 --> 00:11:32,693 Nastaw uszu, Ben. 251 00:11:32,776 --> 00:11:35,738 Niedaleka przyszłość, holokaust nuklearny. 252 00:11:35,821 --> 00:11:37,865 Poszły karty kredytowe, kasa, dom. 253 00:11:37,948 --> 00:11:40,284 Nic nie działa. Sabrina, Alba, Mickey... 254 00:11:40,367 --> 00:11:41,785 Już ich nie ma. Czemu? 255 00:11:41,869 --> 00:11:43,078 Bo je zjadłeś. 256 00:11:43,162 --> 00:11:44,997 Bo musiałeś. 257 00:11:45,080 --> 00:11:47,499 Byłbyś w stanie zrobić coś dla siebie? 258 00:11:50,502 --> 00:11:53,213 Należy się 86,78 dolarów. 259 00:11:53,297 --> 00:11:56,091 To więcej niż zamierzałem wydać. 260 00:11:56,175 --> 00:11:59,511 Wezmę tylko bitą śmietanę, wódkę i szczypce. 261 00:12:08,145 --> 00:12:09,146 Tak. 262 00:12:09,229 --> 00:12:10,355 Zabawmy się. 263 00:12:15,027 --> 00:12:16,195 SPEED DEMON 264 00:12:17,112 --> 00:12:18,363 Czego słuchamy? 265 00:12:18,447 --> 00:12:20,699 Muzyki do walki. Nakręca nas do niej. 266 00:12:20,783 --> 00:12:21,867 Dlaczego krzyczą? 267 00:12:21,950 --> 00:12:23,827 Są wściekli, bo źle grają? 268 00:12:23,911 --> 00:12:25,913 Nie myśl o tym, pij Demona. 269 00:12:25,996 --> 00:12:28,707 Nie mogę już. Serce zaraz mi eksploduje. 270 00:12:28,791 --> 00:12:31,251 Świetnie, czyli działa. Jesteś gotowa? 271 00:12:31,335 --> 00:12:32,753 -Tak! -Tak? 272 00:12:32,836 --> 00:12:34,338 -Jesteś gotowa? -Tak! 273 00:12:34,421 --> 00:12:35,422 Idziemy. 274 00:12:35,506 --> 00:12:37,299 -Po co ten lód? -Zobaczysz. 275 00:12:39,760 --> 00:12:40,886 Tak! Gotowa? 276 00:12:40,969 --> 00:12:42,387 -Gotowa! -Tak? 277 00:12:42,471 --> 00:12:43,472 Nie wahaj się. 278 00:12:43,555 --> 00:12:45,349 Otworzy drzwi i ruszamy. 279 00:12:45,432 --> 00:12:46,475 Dobra. 280 00:12:47,267 --> 00:12:48,602 Ochłoń, suko! 281 00:12:51,522 --> 00:12:54,775 -Sabrina, co robisz w moim domu? -To jest mój dom, Zoe! 282 00:12:54,858 --> 00:12:56,527 -Chwila. -Oddaj mi dziennik, 283 00:12:56,610 --> 00:12:59,446 zanim złoję ci tyłek! 284 00:12:59,530 --> 00:13:00,697 -Dość! -Co ty na to? 285 00:13:01,073 --> 00:13:02,574 Przestań. 286 00:13:02,658 --> 00:13:05,661 Dasz nam chwilkę? Mogę na słówko? 287 00:13:05,744 --> 00:13:06,995 Co ty wyprawiasz? 288 00:13:07,079 --> 00:13:09,081 Jak to? Nakarmię ją tyłkiem! 289 00:13:09,164 --> 00:13:11,083 -Nie, nie możesz. -Dlaczego nie? 290 00:13:11,166 --> 00:13:14,127 Bo siedzi na nim, na wózku inwalidzkim. 291 00:13:14,211 --> 00:13:16,463 -Co to ma do rzeczy? -Wszystko. 292 00:13:16,547 --> 00:13:18,799 -Nie można bić kalek. -Niby czemu? 293 00:13:18,882 --> 00:13:20,300 Taka jest zasada. 294 00:13:20,384 --> 00:13:23,637 Powinna być traktowana tak samo jak inni. 295 00:13:23,720 --> 00:13:26,723 Nigdy nie zrozumiem waszego pokolenia. 296 00:13:26,807 --> 00:13:28,100 Co tu rozumieć? 297 00:13:28,183 --> 00:13:30,018 Wybaczcie, ale muszę już iść. 298 00:13:30,102 --> 00:13:32,020 Gdybyś mnie potrzebowała, Sabrino 299 00:13:32,104 --> 00:13:34,982 będę publikować twój dziennik w sieci. 300 00:13:35,065 --> 00:13:36,108 Nie! 301 00:13:39,778 --> 00:13:41,405 Miałyśmy ją! 302 00:13:41,488 --> 00:13:44,491 Zapomniałaś powiedzieć, że jej nogi nie działają! 303 00:13:47,703 --> 00:13:49,788 Daj mi to. Jak bardzo jest źle? 304 00:13:49,872 --> 00:13:53,375 „Zagracony umysł, jak stara szuflada, której nie sprzątam” 305 00:13:53,458 --> 00:13:56,420 „której nie można ogarnąć, bo to trwałoby za długo” 306 00:13:56,503 --> 00:13:58,088 „byłoby zbyt bolesne.” 307 00:13:59,131 --> 00:14:00,924 To upokarzające. 308 00:14:01,008 --> 00:14:03,802 Miałam zły czas, Albo. 309 00:14:03,886 --> 00:14:05,804 To jest weselsze. 310 00:14:05,888 --> 00:14:09,266 „Mickey zostawiła mi wczoraj pół kanapki z tuńczykiem.” 311 00:14:09,349 --> 00:14:12,644 „Ten drobny gest to najlepsze, co ktoś dla mnie zrobił” 312 00:14:12,728 --> 00:14:14,980 „odkąd rodzice mnie porzucili.” 313 00:14:17,608 --> 00:14:19,943 Ta kanapka była dla Jimmiego. 314 00:14:22,029 --> 00:14:24,072 Cieszę się, że rozjaśniła 315 00:14:24,156 --> 00:14:26,074 -Nie. -ten ciężki dzień. 316 00:14:26,158 --> 00:14:29,202 Pieprzyć to. To jest bez sensu? 317 00:14:29,286 --> 00:14:30,913 Nie ma planu B. 318 00:14:32,080 --> 00:14:34,249 Równie dobrze mogę się zabić. 319 00:14:34,333 --> 00:14:36,084 To nie jest zły pomysł. 320 00:14:37,419 --> 00:14:38,712 -Dzięki. -Cóż. 321 00:14:38,795 --> 00:14:41,673 Nie chodzi o samobójstwo, ale o groźbę. 322 00:14:41,757 --> 00:14:45,677 Wszyscy uznaliby cię za wariatkę i nikt by z tobą nie zadzierał. 323 00:14:45,761 --> 00:14:47,804 Więcej tu smutku niż szaleństwa. 324 00:14:47,888 --> 00:14:50,599 Nie o to nam chodzi. Morderstwo-samobójstwo. 325 00:14:50,682 --> 00:14:52,726 -Nikt z tym nie zadziera. 326 00:14:52,809 --> 00:14:56,188 Nie wiem. To jak obłąkanie, szaleństwo Jima Jonesa. 327 00:14:56,271 --> 00:14:59,149 Postawię na samozniszczenie. 328 00:14:59,232 --> 00:15:00,651 Jak szalona Britney. 329 00:15:00,734 --> 00:15:02,569 -Lubię Britney. -Oczywiście. 330 00:15:02,653 --> 00:15:04,363 Bo ona jest idealna. 331 00:15:04,446 --> 00:15:06,448 Teraz przeżywa świetny drugi akt. 332 00:15:06,531 --> 00:15:07,532 Tak. 333 00:15:07,616 --> 00:15:09,743 Myślę, że możesz mieć rację. 334 00:15:11,203 --> 00:15:13,705 Dzyń-dzyń, chłopcy. Zaczynamy zajęcia. 335 00:15:17,709 --> 00:15:19,336 To jest dobre. 336 00:15:19,419 --> 00:15:22,464 Może boli cię ząb, bo jesz za dużo bitej śmietany. 337 00:15:22,547 --> 00:15:25,759 Nie jem śmietany. Wysysam podtlenek azotu z puszki. 338 00:15:25,842 --> 00:15:27,594 -Mogę dostać trochę? -Nie. 339 00:15:27,678 --> 00:15:31,473 Twój mózg nie jest w pełni rozwinięty. Dostaniesz po 13-tce. 340 00:15:35,018 --> 00:15:38,939 Mógłbym wyrwać język z własnych ust. Szczypce. 341 00:15:42,067 --> 00:15:43,402 Patrzcie i uczcie się. 342 00:15:46,405 --> 00:15:48,573 To nie ten ząb. To ten czarny. 343 00:15:48,657 --> 00:15:50,701 Wiem, który to jest. 344 00:15:50,784 --> 00:15:52,661 Po prostu nie widzę. 345 00:15:55,789 --> 00:15:57,290 Wiesz co? Zrób to. 346 00:15:57,374 --> 00:15:59,584 Nie ma mowy. Nie zbliżę się do tego. 347 00:15:59,668 --> 00:16:01,795 -Ja to zrobię. -To nawet lepiej. 348 00:16:01,878 --> 00:16:04,965 Ten rudy karzeł i tak by to spieprzył. 349 00:16:05,048 --> 00:16:06,758 Daj mi szczypce. 350 00:16:06,842 --> 00:16:08,051 Tak. 351 00:16:08,135 --> 00:16:10,053 Jest jeszcze dla ciebie nadzieja. 352 00:16:15,225 --> 00:16:17,310 Dobra, zanim minie haj. 353 00:16:18,186 --> 00:16:19,229 Zrobię to. 354 00:16:25,777 --> 00:16:27,195 Dawaj. 355 00:16:27,279 --> 00:16:29,239 Nie mogę go złapać! Jest ohydny! 356 00:16:29,322 --> 00:16:31,366 Musisz go wyrwać! 357 00:16:33,994 --> 00:16:35,495 Dobra, mam go. 358 00:16:35,579 --> 00:16:38,081 Teraz chwyć go i wyrwij. 359 00:16:38,165 --> 00:16:39,332 Dobra. 360 00:16:39,416 --> 00:16:42,169 -Raz, dwa, trzy! -Raz, dwa, trzy! 361 00:16:42,252 --> 00:16:44,504 O mój Boże! Złamał się! 362 00:16:48,967 --> 00:16:50,302 Lek przeciwbólowy! 363 00:16:56,975 --> 00:16:57,976 Nic ci nie jest? 364 00:16:58,060 --> 00:17:00,353 -Pali! Nie dotykaj mnie! -Przepraszam! 365 00:17:00,437 --> 00:17:02,814 Tak bywa, gdy jesteśmy samowystarczalni! 366 00:17:02,898 --> 00:17:04,816 -Weź klucze! -Weź klucze! 367 00:17:05,400 --> 00:17:07,527 Potrzebujemy profesjonalisty. 368 00:17:07,611 --> 00:17:09,446 Odrośnie. 369 00:17:11,281 --> 00:17:12,908 Chwila! 370 00:17:13,867 --> 00:17:14,868 Co ty robisz? 371 00:17:14,951 --> 00:17:16,912 Jak to co? Robię Britney. 372 00:17:18,455 --> 00:17:19,456 Poczekaj. 373 00:17:19,539 --> 00:17:21,958 -Wstrzymaj się z tym. -Dlaczego? 374 00:17:22,042 --> 00:17:25,796 Chyba się nie zrozumiałyśmy. 375 00:17:25,879 --> 00:17:27,631 -Co masz na myśli? -No wiesz, 376 00:17:27,714 --> 00:17:30,383 widzę, że myślisz o ogolonej głowie Britney. 377 00:17:30,467 --> 00:17:31,593 -Tak. -No cóż, 378 00:17:31,676 --> 00:17:34,471 Alba i ja inaczej to widziałyśmy. 379 00:17:36,056 --> 00:17:37,057 Co się dzieje? 380 00:17:37,140 --> 00:17:39,267 Przepraszam za to, co się stanie. 381 00:17:39,351 --> 00:17:40,352 -Co? -Dobrze? 382 00:17:40,435 --> 00:17:42,395 To ta szalona suka. Weźcie ją. 383 00:17:42,479 --> 00:17:43,855 -Sabrina Pemberton? -Tak 384 00:17:43,939 --> 00:17:46,566 Obejmuję cię przymusową opieką psychiatryczną. 385 00:17:46,650 --> 00:17:48,110 Co? Idę do psychiatryka? 386 00:17:48,193 --> 00:17:49,194 Tak. 387 00:17:49,277 --> 00:17:52,405 Proszę odłożyć broń i pójść z nami. 388 00:17:52,489 --> 00:17:53,824 To nie jest broń. 389 00:17:53,907 --> 00:17:55,200 To jest golarka. Co? 390 00:17:55,283 --> 00:17:57,410 Nie jestem szalona! Zwariowaliście! 391 00:17:57,494 --> 00:18:00,413 -Wszyscy są szaleni, tylko nie ona. -Zabieraj łapy! 392 00:18:01,164 --> 00:18:03,041 Fantastycznie. 393 00:18:03,125 --> 00:18:05,460 Nie. To jest... Dobre. 394 00:18:06,378 --> 00:18:07,796 Hej, Mickey? 395 00:18:08,630 --> 00:18:10,257 Dzięki za kanapkę. 396 00:18:11,424 --> 00:18:12,801 Nie ma sprawy. 397 00:18:14,678 --> 00:18:16,012 Myślę, że się udało. 398 00:18:18,765 --> 00:18:20,892 GABINET STOMATOLOGICZNY W GREENWICH 399 00:18:20,976 --> 00:18:23,854 Doktorze, pomocy. Wejdźmy do środka i wyrwij to. 400 00:18:23,937 --> 00:18:24,938 Zabierz ręce. 401 00:18:25,021 --> 00:18:27,858 Co powiedzieć? Że ja się mylę, a ty masz rację? 402 00:18:27,941 --> 00:18:29,860 Proszę udać się na pogotowie. 403 00:18:29,943 --> 00:18:31,653 Potrzebujemy pomocy. Zapłacę. 404 00:18:31,736 --> 00:18:33,947 Jestem dentystą, nie chirurgiem. 405 00:18:34,030 --> 00:18:35,198 -Wierzę panu! -Proszę 406 00:18:35,282 --> 00:18:37,742 -Wierzę w pana. -Ostrzegam, proszę puścić! 407 00:18:39,786 --> 00:18:40,787 Boże! 408 00:18:42,164 --> 00:18:43,165 Parzy! 409 00:18:44,124 --> 00:18:46,585 Mam to w buzi! No dalej! Chodź tu! 410 00:18:46,668 --> 00:18:47,711 Chodź tu! 411 00:18:47,794 --> 00:18:49,754 Wysiadaj z auta. Chodź tu! 412 00:18:52,549 --> 00:18:53,717 Moja ręka! 413 00:18:54,968 --> 00:18:57,095 Sadystyczny draniu! 414 00:18:58,471 --> 00:18:59,931 Zmiażdżyłeś ją. 415 00:19:01,433 --> 00:19:04,186 ZAKŁAD PSYCHIATRYCZNY 416 00:19:04,269 --> 00:19:07,022 Oto i ona! Witamy z powrotem. 417 00:19:07,105 --> 00:19:08,940 Wyglądasz... 418 00:19:09,024 --> 00:19:10,150 Na wypoczętą. 419 00:19:10,233 --> 00:19:11,484 Jak minął pobyt? 420 00:19:11,568 --> 00:19:13,528 Nigdy się do was nie odezwę. 421 00:19:13,612 --> 00:19:15,906 Macie pojęcie, co tam widziałam? 422 00:19:15,989 --> 00:19:18,241 Laska groziła, że obetnie sobie cycki. 423 00:19:19,117 --> 00:19:20,243 Cholera. 424 00:19:20,327 --> 00:19:23,371 Zobacz, co się dzieje na zewnątrz, 425 00:19:23,455 --> 00:19:26,041 bo myślę, że będziesz mile zaskoczona. 426 00:19:32,005 --> 00:19:33,548 Hej, Sabrina. 427 00:19:34,716 --> 00:19:37,302 Przepraszam za wszystko. 428 00:19:37,385 --> 00:19:39,721 Chcę, żebyśmy znów były przyjaciółkami. 429 00:19:39,804 --> 00:19:41,389 Twój dziennik. 430 00:19:46,144 --> 00:19:48,772 Nie szkodzi, Zoe. Wybaczam ci. 431 00:19:49,481 --> 00:19:52,609 Miałam czas do namysłu, nie jestem na ciebie zła. 432 00:19:52,692 --> 00:19:54,486 -Nie jesteś? -Nie. 433 00:19:54,569 --> 00:19:56,905 -Och... -Oczywiście, że nie. 434 00:19:56,988 --> 00:19:58,907 To strata czasu 435 00:19:58,990 --> 00:20:02,744 wściekać się na kogoś tak nieistotnego jak ty. 436 00:20:03,662 --> 00:20:04,955 Prawda jest taka... 437 00:20:06,081 --> 00:20:07,415 że żal mi ciebie. 438 00:20:12,504 --> 00:20:14,422 Dziękuję. 439 00:20:14,506 --> 00:20:15,674 Nie ma za co. 440 00:20:17,092 --> 00:20:18,677 Chodźcie, idziemy. 441 00:20:25,183 --> 00:20:26,935 Boję się o jej przyjaciółki. 442 00:20:27,018 --> 00:20:28,853 Lepiej one niż my. 443 00:20:28,937 --> 00:20:31,398 -Tak, suka wróciła. -Co powiedziałaś? 444 00:20:31,481 --> 00:20:33,483 -Nic. -Nic nie słyszałam. 445 00:20:33,566 --> 00:20:34,609 Tak też myślałam. 446 00:20:45,870 --> 00:20:47,580 BARBER SHOP 447 00:20:47,664 --> 00:20:48,707 OTWARTE 448 00:20:55,380 --> 00:20:56,715 Pomóż mi. 449 00:21:01,845 --> 00:21:03,388 Był umówiony?