1 00:00:01,044 --> 00:00:03,588 Powtórzmy to jeszcze raz. Mówisz, że... 2 00:00:04,756 --> 00:00:06,591 -Jak Jimmy padnie. -Nic z tego. 3 00:00:06,674 --> 00:00:08,885 Będzie jadł z miski psa przez miesiąc. 4 00:00:08,968 --> 00:00:11,054 -Tak. -A ty musisz spać na podwórku. 5 00:00:11,137 --> 00:00:13,639 Nic z tego. Warunki są uzgodnione. 6 00:00:13,723 --> 00:00:15,349 -Jak polegniecie, -Polegną. 7 00:00:15,433 --> 00:00:18,352 Gasicie światło i śpicie o 22:00 przez miesiąc. 8 00:00:18,436 --> 00:00:19,437 Nie uda wam się. 9 00:00:19,520 --> 00:00:21,272 -Co na tym zyskasz? -Dumę. 10 00:00:21,355 --> 00:00:24,025 Widziałam, jak ten gość oberwał łomem w głowę. 11 00:00:24,108 --> 00:00:25,276 Ty mnie uderzyłaś. 12 00:00:25,359 --> 00:00:28,446 Walnęłam go w głowę łomem i nic. 13 00:00:28,529 --> 00:00:30,281 Najgrubsza czaszka w lidze. 14 00:00:30,364 --> 00:00:32,200 -Jakiej lidze? -Sprawdź. 15 00:00:32,283 --> 00:00:34,410 Daj mi buziaka na dobranoc. 16 00:00:37,997 --> 00:00:39,791 Widzisz to? 17 00:00:39,874 --> 00:00:41,793 -Szczypie cię ręka? -Tak. 18 00:00:41,876 --> 00:00:45,004 -Umyj zęby. Następny! -Cześć, kochanie. 19 00:00:45,088 --> 00:00:47,256 Uważaj na paznokcie. 20 00:00:48,341 --> 00:00:51,469 -Powinnaś grać w nogę. -Lubię element zaskoczenia. 21 00:00:51,552 --> 00:00:53,304 Słodkich snów. Ben, teraz ty. 22 00:00:53,387 --> 00:00:55,556 Wierzę w ciebie. Skup się. 23 00:00:55,640 --> 00:00:58,392 -Tak mocno, jak tylko potrafisz. -O kurczę. 24 00:00:58,476 --> 00:00:59,977 Nasz błąd. 25 00:01:00,061 --> 00:01:02,688 -To nasza wina, nie wyjaśniliśmy... -Tak. 26 00:01:02,772 --> 00:01:04,607 To nie twoja wina, jesteś mały. 27 00:01:04,690 --> 00:01:07,151 -On nie jest zły. -Nie jestem zły. 28 00:01:07,235 --> 00:01:09,612 Idź do pokoju. Przyjdę cię utulić. 29 00:01:09,695 --> 00:01:11,239 -Dobranoc. -Dobranoc, Ben. 30 00:01:11,322 --> 00:01:14,117 -Nie spodziewałem się tego. -Tak. Chodź. 31 00:01:14,200 --> 00:01:16,577 -Boli? -Nieważne. Po prostu... no wiesz. 32 00:01:16,661 --> 00:01:19,872 -Dzięki za pomoc przy dzieciach. -Świetna zabawa. 33 00:01:19,956 --> 00:01:23,876 Być częścią normalnej rodziny. Gdy byłem mały, było po prostu... 34 00:01:25,503 --> 00:01:27,463 Jego czaszka nie jest taka gruba. 35 00:01:28,131 --> 00:01:30,174 -Udało ci się! -Nic mi nie jest. 36 00:01:32,093 --> 00:01:33,094 Niepokonany. 37 00:01:33,177 --> 00:01:35,179 Dobra, masz mnie. 38 00:01:36,430 --> 00:01:37,932 Fajna zabawa. 39 00:02:02,123 --> 00:02:03,749 Boże, okradają nas. 40 00:02:21,434 --> 00:02:22,685 Stój! 41 00:02:22,768 --> 00:02:24,520 Tylko spokojnie. 42 00:02:24,604 --> 00:02:26,147 Ręce do góry. 43 00:02:26,814 --> 00:02:28,399 -W górę! -Są w górze! 44 00:02:31,110 --> 00:02:32,403 Powiedz dobranoc. 45 00:02:35,615 --> 00:02:37,617 Jasna cholera, mam go! 46 00:02:37,700 --> 00:02:39,869 Chodźcie szybko! Mam go! 47 00:02:39,952 --> 00:02:41,913 -Co się dzieje? -Nic ci nie jest? 48 00:02:41,996 --> 00:02:43,915 Zobaczyłem włamywacza. 49 00:02:43,998 --> 00:02:46,375 Nie wiedziałem, co zrobić. Dowaliłem mu! 50 00:02:46,459 --> 00:02:47,460 W porządku. 51 00:02:47,543 --> 00:02:50,046 Halo? Ktoś został postrzelony. 52 00:02:50,129 --> 00:02:52,590 2400 Radcliffe Drive. Róg Tidewind i... 53 00:02:52,673 --> 00:02:53,799 Postrzeliłeś mnie! 54 00:02:53,883 --> 00:02:56,594 -Co się z tobą dzieje, do cholery? -Tata? 55 00:02:56,677 --> 00:02:57,762 -Christopher? -Tata 56 00:02:57,845 --> 00:03:00,389 Nieważne. To żart. Sorki. Broń jest zła. 57 00:03:00,473 --> 00:03:01,682 Nie strzelajcie! 58 00:03:01,766 --> 00:03:03,517 -Mamusia? -Mama? 59 00:03:03,601 --> 00:03:06,187 -Mój syn mnie postrzelił! -Nie chciałem! 60 00:03:06,270 --> 00:03:08,356 Byłem odważny! Postrzeliłem tatę! 61 00:03:08,439 --> 00:03:10,399 To nic. Proch jest bardzo stary. 62 00:03:10,483 --> 00:03:12,568 -Pękła skóra. -Mamusia żyje! 63 00:03:12,652 --> 00:03:13,778 Nie tak mocno, Ben. 64 00:03:13,861 --> 00:03:15,238 -Co jest? -Czemu... 65 00:03:15,321 --> 00:03:17,782 Wszyscy cicho. Gliny tu jadą, 66 00:03:17,865 --> 00:03:20,243 jak nie chcesz iść do paki, to słuchaj. 67 00:03:20,326 --> 00:03:23,663 Weź brata do pokoju. Alba, ukryj Christophera i Poodle. 68 00:03:23,746 --> 00:03:24,789 Tak. Poodle. 69 00:03:24,872 --> 00:03:26,332 A policja? 70 00:03:26,415 --> 00:03:28,251 Oczekują ofiary postrzału. 71 00:03:28,334 --> 00:03:29,752 A my im ją damy. 72 00:03:32,255 --> 00:03:33,923 Zrobisz to, czy co? 73 00:03:34,006 --> 00:03:36,467 Trudno jest strzelić komuś w plecy. 74 00:03:36,550 --> 00:03:38,010 Inaczej mnie wychowano. 75 00:03:38,094 --> 00:03:39,887 Ten człowiek cię uderzył... 76 00:03:40,846 --> 00:03:43,432 -Potrącił cię samochodem. -Było mu przykro. 77 00:03:43,516 --> 00:03:45,768 -Zrobił to dwa razy. Tak. -Tak zrobił. 78 00:03:45,851 --> 00:03:48,354 Strzelę mu w tyłek. Uzna, że to zabawne. 79 00:03:48,437 --> 00:03:49,897 -Super. -Sorki, Jimbo. 80 00:03:54,360 --> 00:03:56,153 Wiem. 81 00:03:56,237 --> 00:03:58,447 Jestem tutaj. 82 00:03:58,531 --> 00:03:59,865 -Mick. -Wiem. 83 00:03:59,949 --> 00:04:02,034 Słuchaj. Chris i Poodle tu są. 84 00:04:02,118 --> 00:04:04,787 Policja tu jedzie, oczekują ofiary postrzału. 85 00:04:04,870 --> 00:04:06,372 I strzeliłaś mi w tyłek? 86 00:04:06,455 --> 00:04:08,249 Tak. Słuchaj, powiesz im, że 87 00:04:08,332 --> 00:04:10,459 -Chip cię postrzelił. -Tak... 88 00:04:10,543 --> 00:04:12,670 Do diabła. Co ja z tego będę miał? 89 00:04:12,753 --> 00:04:14,255 Czego chcesz? 90 00:04:14,880 --> 00:04:17,008 Chcę przypieczętować nasz związek. 91 00:04:17,091 --> 00:04:18,175 No co ty! 92 00:04:19,844 --> 00:04:22,596 To temat na inną rozmowę. 93 00:04:22,680 --> 00:04:23,889 Postrzeliłaś mnie! 94 00:04:23,973 --> 00:04:26,100 Dam ci wszystko inne. 95 00:04:26,183 --> 00:04:27,685 Pospiesz się. 96 00:04:27,768 --> 00:04:29,437 -Dobrze. -W porządku! Dobra. 97 00:04:29,520 --> 00:04:32,982 -Chcę poduszkę. -Chcesz poduszkę? 98 00:04:33,065 --> 00:04:35,568 Bo mam dość spania na zwiniętym ręczniku. 99 00:04:35,651 --> 00:04:37,528 Przyniosę ci poduszkę. 100 00:04:37,611 --> 00:04:39,530 -Tak? Dobrze. -Tak. 101 00:04:40,698 --> 00:04:42,283 Piecze, gdy oddycham. 102 00:04:43,367 --> 00:04:46,662 -Masz szczęście, że nikt nie zginął. -Tak. Wiemy. 103 00:04:47,747 --> 00:04:49,582 Broń jest bardzo niebezpieczna. 104 00:04:49,665 --> 00:04:50,916 Dziękujemy panu. 105 00:04:51,000 --> 00:04:53,377 -Bardzo przepraszamy za to. -Dobrze. 106 00:04:53,461 --> 00:04:54,587 -Dzięki. -Jasne. 107 00:04:54,670 --> 00:04:55,671 -Dobranoc. -Tak. 108 00:04:56,672 --> 00:04:58,257 Dobrze, jest czysto. 109 00:05:05,306 --> 00:05:06,766 Cóż... 110 00:05:06,849 --> 00:05:08,768 Świetnie wyglądacie. 111 00:05:08,851 --> 00:05:10,644 -Co się dzieje? -Gdzie byłaś? 112 00:05:10,728 --> 00:05:12,730 -Czemu nie dzwoniliście? -Dobrze! 113 00:05:16,525 --> 00:05:19,570 Nie widziałam was od miesięcy i chciałabym po prostu 114 00:05:19,653 --> 00:05:23,157 usiąść jak cywilizowana rodzina i wszystko wyjaśnić. 115 00:05:23,240 --> 00:05:26,327 Alba, przygotuj coś do jedzenia, proszę. 116 00:05:28,496 --> 00:05:31,248 Cóż, Alba już tego nie robi. 117 00:05:31,332 --> 00:05:32,792 -Czego nie robi? -Niczego! 118 00:05:32,875 --> 00:05:35,252 Jest z nami, jako członek rodziny. 119 00:05:35,336 --> 00:05:37,046 Cóż, twój wybór. 120 00:05:37,129 --> 00:05:40,049 Rób swoją robotę, albo wylecisz. 121 00:05:44,178 --> 00:05:46,806 Przynieś wino z piwnicy. 122 00:05:46,889 --> 00:05:49,308 Z winem sprawa wygląda następująco. 123 00:05:50,351 --> 00:05:51,352 Wypiłam. 124 00:05:58,359 --> 00:06:00,736 Musiałaś ją zmusić do włożenia mundurka? 125 00:06:00,820 --> 00:06:03,197 Nie zmuszałam jej. Ona to lubi. 126 00:06:03,280 --> 00:06:05,658 Mógłbym dostać jeszcze jeden kawałek... 127 00:06:05,741 --> 00:06:07,410 Nie podawaj mu nic. 128 00:06:07,493 --> 00:06:10,663 Twój ojciec przybiera na wadze nawet podczas biegania. 129 00:06:10,746 --> 00:06:12,998 Skoro o tym mowa, przejdź do tego, 130 00:06:13,082 --> 00:06:17,336 jak w środku nocy udało wam się zakraść do własnego domu? 131 00:06:17,420 --> 00:06:20,131 Jak już mówiłam, przyczailiśmy się 132 00:06:20,214 --> 00:06:23,384 w hotelu w Montrealu, ale nie polecam go. 133 00:06:23,467 --> 00:06:27,680 Pewnego dnia wróciliśmy, a w holu roiło się od policjantów. 134 00:06:27,763 --> 00:06:30,391 Pewnie wytropili krzykliwy głos waszej matki. 135 00:06:30,474 --> 00:06:34,228 Fascynujące. Cóż, podczas waszych wakacji w Kanadzie, 136 00:06:34,311 --> 00:06:36,272 strzegłam tu bram piekła. 137 00:06:36,355 --> 00:06:40,359 Biedactwo. Tak mi przykro, że musiałaś ogrzewać naszą rezydencję, 138 00:06:40,443 --> 00:06:43,654 gdy my żyliśmy na walizkach jak para brudasów... 139 00:06:43,737 --> 00:06:44,738 Kryminalistów? 140 00:06:44,822 --> 00:06:47,199 Czyżby przyganiał kocioł garnkowi? 141 00:06:47,283 --> 00:06:49,452 Tak? Cóż. To jak się widzisz? 142 00:06:49,535 --> 00:06:53,622 Nie wiem. Niesłusznie oskarżonych? Tak, to prawda. Jesteśmy niewinni. 143 00:06:53,706 --> 00:06:55,875 Mamy dokumenty, które to potwierdzą. 144 00:06:55,958 --> 00:06:58,419 Wiedziałem! Mówiłem wam! 145 00:06:58,502 --> 00:07:02,047 Mówiłem im, ale to banda głupich idiotów. 146 00:07:02,131 --> 00:07:04,633 Chip, jak myślisz, jak policja ich znalazła? 147 00:07:04,717 --> 00:07:08,637 To już za nami. Ważniejsze jest to, że są w domu i są bezpieczni. 148 00:07:08,721 --> 00:07:10,806 Czyli wrócili do domu na dobre? 149 00:07:11,932 --> 00:07:15,269 Przed nami długa droga, aby oczyścić nasze imię, ale tak, 150 00:07:15,352 --> 00:07:16,604 przypuszczam, że tak. 151 00:07:17,271 --> 00:07:20,816 Ben, kochanie, nie dłub przy twarzy. Obrzydzasz mamę. 152 00:07:20,900 --> 00:07:23,903 To nerwowe. Robi tak, gdy czuje się przytłoczony. 153 00:07:23,986 --> 00:07:25,321 -Proszę. -Co? To jest... 154 00:07:25,404 --> 00:07:26,655 Wpatruj się w ogień. 155 00:07:26,739 --> 00:07:28,032 Kocha ogień. 156 00:07:28,115 --> 00:07:29,575 Wspaniale. 157 00:07:29,658 --> 00:07:32,995 Dlaczego ma na sobie mój kaszmirowy golf? 158 00:07:33,078 --> 00:07:35,414 Bo pozwalam mu nosić, co chce. 159 00:07:35,498 --> 00:07:38,876 Świetne wychowanie, Mackenzie. Zostawiam słodkiego syna 160 00:07:38,959 --> 00:07:41,212 i wracam do córki piromanki. 161 00:07:41,295 --> 00:07:44,715 Jakieś inne niespodzianki? Kolczyki? Tatuaże? 162 00:07:45,758 --> 00:07:48,761 Przykro mi, nie zostawiłaś instrukcji obsługi. 163 00:07:48,844 --> 00:07:51,347 -Jakbyś coś czytała. -Ale ona tu była. 164 00:07:51,430 --> 00:07:56,352 Ja byłam przez 17 lat. Przepraszam, jeśli przegapiłem kilka miesięcy. 165 00:07:56,435 --> 00:07:59,104 Nie zadręczaj się. Oni zawsze będą dziećmi. 166 00:07:59,188 --> 00:08:02,441 Wiecie co, to był bardzo długi dzień. 167 00:08:02,525 --> 00:08:05,611 Jeśli skończyliście mnie krytykować, 168 00:08:05,694 --> 00:08:07,863 to położę się do łóżka, OK? 169 00:08:07,947 --> 00:08:10,115 Możemy dokończyć to jutro. 170 00:08:10,199 --> 00:08:11,367 W porządku? 171 00:08:11,951 --> 00:08:13,702 Tak myślę. 172 00:08:20,251 --> 00:08:21,544 Gdzie masło? 173 00:08:28,425 --> 00:08:30,719 -Co do... -Dzień dobry. 174 00:08:31,887 --> 00:08:33,681 Dlaczego jestem skuty? 175 00:08:33,764 --> 00:08:35,057 Jestem ofiarą. 176 00:08:35,140 --> 00:08:37,351 Masz też zaległe nakazy aresztowania. 177 00:08:37,434 --> 00:08:39,937 Rhode Island, New Hampshire, Massachusetts. 178 00:08:40,020 --> 00:08:43,941 Nie wybieram się do New Hampshire. 179 00:08:44,024 --> 00:08:46,110 Sędzia jest rasistą. 180 00:08:46,193 --> 00:08:49,321 Sikanie w miejscu publicznym i brak stawiennictwa. 181 00:08:49,405 --> 00:08:50,489 Co? 182 00:08:52,908 --> 00:08:54,660 Tak. Ach, to New Hampshire. 183 00:08:54,743 --> 00:08:57,371 To było... Wszystko mi się miesza, bo... 184 00:08:58,664 --> 00:09:01,458 -Co mnie czeka? -Co najmniej 30 dni. 185 00:09:01,542 --> 00:09:04,044 Usłyszałem „13” czy „30”? 186 00:09:04,128 --> 00:09:05,170 Powiedziałem „30”. 187 00:09:05,838 --> 00:09:07,423 Serio? 188 00:09:07,506 --> 00:09:09,091 Może prace społeczne. 189 00:09:09,174 --> 00:09:11,385 Coś, czego nikt inny nie chce? 190 00:09:11,468 --> 00:09:13,887 Obsługa pieca w schronisku dla psów? 191 00:09:18,559 --> 00:09:19,560 OK. 192 00:09:20,394 --> 00:09:23,772 A może złapię ci dużą rybę? 193 00:09:23,856 --> 00:09:26,984 I wrzucisz małą rybkę z powrotem do basenu dla dzieci. 194 00:09:29,278 --> 00:09:31,780 Słuchaj, kretynie, nie wiem, co to znaczy. 195 00:09:32,573 --> 00:09:36,535 Mogę ci załatwić Chrisa i Pamelę Pembertonów. 196 00:09:39,496 --> 00:09:40,873 Nie znam ich. 197 00:09:42,416 --> 00:09:43,834 To poważna sprawa. 198 00:09:44,585 --> 00:09:46,253 To znani zbiegowie. 199 00:09:46,337 --> 00:09:49,548 Czytasz gazety? Po co ja w ogóle z tobą rozmawiam? 200 00:09:49,632 --> 00:09:52,968 Zadzwoń do kogoś. Oni będą wiedzieć. 201 00:09:53,052 --> 00:09:54,803 Skończyłem z tobą. 202 00:09:58,849 --> 00:10:01,352 Co się dzieje? 203 00:10:01,435 --> 00:10:05,147 Niestety, nasz pokój wygląda jak pobojowisko. 204 00:10:05,230 --> 00:10:07,858 Podziękuj swoim dzieciom psychopatom. 205 00:10:07,941 --> 00:10:11,570 Możemy pogadać jutro? Zostałem postrzelony. Jestem zmęczony. 206 00:10:11,654 --> 00:10:15,282 Tak, pewnie. Ale to jest mój pokój, więc... 207 00:10:15,366 --> 00:10:16,700 Właściwie to mój pokój. 208 00:10:17,368 --> 00:10:19,036 Wszystkie pokoje są moje. 209 00:10:21,330 --> 00:10:23,457 Bo dzieci się za mną wstawiły? 210 00:10:23,540 --> 00:10:25,334 -Nie chodziło o... -Nie. 211 00:10:25,417 --> 00:10:26,794 Zupełnie nie. 212 00:10:28,128 --> 00:10:30,214 Jasne? A teraz, proszę, wyjdź. 213 00:10:38,430 --> 00:10:40,933 Czemu nie śpicie? 214 00:10:41,016 --> 00:10:42,017 Nie chcę spać. 215 00:10:42,101 --> 00:10:45,062 Jestem trochę nakręcony po postrzeleniu ojca. 216 00:10:45,145 --> 00:10:46,230 No pewnie. 217 00:10:48,774 --> 00:10:52,236 Chciałam podziękować za to, że mnie wspieracie. 218 00:10:52,319 --> 00:10:53,696 To dla mnie ważne. 219 00:10:53,779 --> 00:10:57,157 Nie chodziło o ciebie. Chciałam ich zranić. 220 00:11:00,869 --> 00:11:02,079 Tak. 221 00:11:02,162 --> 00:11:03,455 Oczywiście. 222 00:11:05,582 --> 00:11:08,293 Szaleństwo, co się dzieje z waszymi rodzicami. 223 00:11:08,377 --> 00:11:10,546 Jak chcecie pogadać, jestem tutaj. 224 00:11:10,629 --> 00:11:12,172 Nie trzeba. Dzięki. 225 00:11:12,256 --> 00:11:14,800 Trudne czasy za nami. Teraz, gdy wrócili, 226 00:11:14,883 --> 00:11:17,261 wszystko może wrócić do dawnego stanu. 227 00:11:17,344 --> 00:11:19,012 Wiesz, zanim się pojawiłaś. 228 00:11:20,264 --> 00:11:21,473 Tak, rozumiem. 229 00:11:24,810 --> 00:11:26,103 Jasne. 230 00:11:26,186 --> 00:11:27,771 Pójdę. 231 00:11:29,231 --> 00:11:30,566 Po prostu... 232 00:11:32,484 --> 00:11:33,819 Po prostu pójdę. 233 00:11:36,739 --> 00:11:38,323 Mamusia jest zmęczona. 234 00:11:38,407 --> 00:11:41,118 Idź spać, a ja odpowiem rano, dobrze? 235 00:11:42,870 --> 00:11:43,996 Hej. 236 00:11:44,079 --> 00:11:46,832 Nie wiedziałam, że jesteś. Chciałam utulić Bena. 237 00:11:46,915 --> 00:11:50,002 Miło z twojej strony, ale poradzę sobie. 238 00:11:50,085 --> 00:11:53,797 Powinnaś wiedzieć, że teraz jest całą procedura. 239 00:11:53,881 --> 00:11:56,216 Zacznij od zabicia potworów z szafy. 240 00:11:56,300 --> 00:11:58,260 To jest pierwszy krok. 241 00:11:58,343 --> 00:12:01,764 Na pewno nie ma się czym przejmować, ale sprawdzimy. 242 00:12:01,847 --> 00:12:02,931 Racja, Ben? 243 00:12:04,892 --> 00:12:06,310 Ben! 244 00:12:06,393 --> 00:12:08,395 Ogromny potwór! Co mam zrobić? 245 00:12:08,479 --> 00:12:10,355 Wypruć mu brudne flaki! 246 00:12:10,439 --> 00:12:13,192 -Wynoś się. -Zabij go! Poderżnij mu gardło! 247 00:12:13,275 --> 00:12:15,194 Złap go! Zabij go! 248 00:12:15,277 --> 00:12:17,988 -Wydłub mu oczy! -Zabijam potwora! 249 00:12:18,071 --> 00:12:19,448 -Uderz go! -Wystarczy. 250 00:12:19,531 --> 00:12:22,451 Tyle zabawy! Wystarczy. 251 00:12:22,534 --> 00:12:24,244 -Możemy porozmawiać? -Tak? 252 00:12:24,328 --> 00:12:25,704 -Tak. -Gotowe. Dobranoc. 253 00:12:25,788 --> 00:12:26,955 Dobranoc. 254 00:12:29,917 --> 00:12:31,335 Odczep się. 255 00:12:31,418 --> 00:12:33,212 Moje dziecko. Moja sypialnia. 256 00:12:33,295 --> 00:12:34,463 Moja służąca. 257 00:12:34,546 --> 00:12:36,465 Moje wszystko. Rozumiesz? 258 00:12:36,548 --> 00:12:40,385 Mówisz poważnie? Masz pojęcie, przez co przeszłam? 259 00:12:40,469 --> 00:12:43,096 Tak przy okazji, nie zapłaciłaś mi. 260 00:12:43,180 --> 00:12:46,558 Czyli o to chodzi? Dobrze. 261 00:12:46,642 --> 00:12:49,520 Dobra, ile chcesz za bycie ich ciocią? 262 00:12:49,603 --> 00:12:52,314 Czyli ile jesteś mi winna za to, co zrobiłam? 263 00:12:52,397 --> 00:12:54,900 Nie sądzę, żebym mogła to wszystko wycenić. 264 00:12:54,983 --> 00:12:58,779 -Jak brzmi 30 000 dolców? -Dobrze. To uczciwa zapłata. 265 00:12:58,862 --> 00:13:01,031 Brzmi uczciwie. 266 00:13:01,114 --> 00:13:02,866 Powiedziałaś „30”, a nie „13”? 267 00:13:02,950 --> 00:13:05,452 Bo ja słyszałam „30”. A to jest wiążące. 268 00:13:05,536 --> 00:13:09,039 Proszę bardzo. Masz wszystko, czego chciałaś. 269 00:13:09,122 --> 00:13:10,332 Zadowolona? 270 00:13:16,129 --> 00:13:19,216 Panie Shepherd. Jestem detektyw Hurley. 271 00:13:19,299 --> 00:13:21,552 Podobno ma pan wieści o Pembertonach. 272 00:13:21,635 --> 00:13:23,929 Chwileczkę, Serpico. 273 00:13:24,012 --> 00:13:25,722 Mam, a może nie. 274 00:13:26,265 --> 00:13:27,474 Czego chcesz? 275 00:13:27,558 --> 00:13:29,685 Po pierwsze, żadnej odsiadki. 276 00:13:29,768 --> 00:13:31,311 Zrobi się. Zacznij mówić. 277 00:13:32,062 --> 00:13:33,230 To nie koniec. 278 00:13:34,106 --> 00:13:37,109 Rzucę pierwszą piłkę na Fenway w przyszłym sezonie. 279 00:13:37,943 --> 00:13:41,697 Ja chcę żonę, która nie śmieje się, gdy ja płaczę. Coś innego. 280 00:13:41,780 --> 00:13:45,200 Dobrze. Chcę hamburgera. 281 00:13:45,284 --> 00:13:46,660 Żarcie tu jest do bani. 282 00:13:47,578 --> 00:13:49,371 Przynieś temu idiocie burgera. 283 00:13:49,454 --> 00:13:51,039 Nie dowolnego hamburgera. 284 00:13:52,040 --> 00:13:54,418 Ma być od Randy'ego z North Street. 285 00:13:54,501 --> 00:13:57,170 -I kawałek ciasta. -Oni nie mają ciasta. 286 00:13:57,254 --> 00:14:00,215 To zrobisz dwa przystanki. 287 00:14:00,299 --> 00:14:01,592 Przynieś ciasto. 288 00:14:06,889 --> 00:14:09,308 Jesteś. To jaki jest plan? 289 00:14:09,391 --> 00:14:10,684 Jaki plan? 290 00:14:10,767 --> 00:14:12,644 Usunięcia Christophera i Poodle. 291 00:14:12,728 --> 00:14:14,938 Narkotyki? Wrzucimy ich do pociągu? 292 00:14:15,022 --> 00:14:17,065 -Co to jest? -Chloroform. 293 00:14:17,149 --> 00:14:19,318 Znalazłem przepis w internecie. 294 00:14:19,401 --> 00:14:22,362 Nikt nikogo nie odurzy. Odchodzę. 295 00:14:22,446 --> 00:14:24,740 Dokąd się wybierasz? 296 00:14:24,823 --> 00:14:27,117 Nie wiem. To jest piękne w wolności. 297 00:14:27,200 --> 00:14:29,578 Można iść i robić, co się chce. 298 00:14:30,662 --> 00:14:31,872 Jakie to proste. 299 00:14:31,955 --> 00:14:34,374 Uciekaj, mały piżmaku. 300 00:14:35,834 --> 00:14:36,877 Co robisz? 301 00:14:38,253 --> 00:14:39,755 Ja nic nie robię. 302 00:14:39,838 --> 00:14:41,798 Nasączyłaś szmatkę chloroformem. 303 00:14:42,507 --> 00:14:44,968 -Nie zrobiłam tego. -Nie podchodź z tym. 304 00:14:45,052 --> 00:14:48,138 -Co? Nie ruszam się. -Idziesz w moją stronę. 305 00:14:48,221 --> 00:14:50,140 -Sama tego chciałaś. -Nie. 306 00:14:50,223 --> 00:14:51,975 Chodź! Wąchaj! 307 00:14:52,059 --> 00:14:55,187 -Wąchaj! -No dalej! Puszczaj! 308 00:14:55,270 --> 00:14:58,148 -Idź spać! -Alba, zostaw mnie! Przestań! 309 00:15:00,776 --> 00:15:03,737 No nie! Wiesz, ile czasu to robiłam? 310 00:15:03,820 --> 00:15:06,949 Co to ma być? Będziesz mnie odurzać codziennie? 311 00:15:07,032 --> 00:15:09,284 Zrobię wszystko, co trzeba. 312 00:15:10,077 --> 00:15:11,203 Nie poddam się. 313 00:15:12,955 --> 00:15:14,957 Na razie, piżmaku. 314 00:15:31,682 --> 00:15:33,433 Do zobaczenia, kolego. 315 00:15:42,150 --> 00:15:44,027 Dobra, wystarczy. 316 00:15:44,111 --> 00:15:48,573 Dostałeś żarcie, piwo i opaskę Wu-Tang. 317 00:15:48,657 --> 00:15:50,575 Zacznij mówić. 318 00:15:50,659 --> 00:15:54,162 Chcę wam powiedzieć, naprawdę, 319 00:15:54,246 --> 00:15:57,082 ale najpierw będę coś potrzebował. 320 00:15:57,165 --> 00:15:58,417 Nie. 321 00:15:58,500 --> 00:15:59,543 Nic więcej. 322 00:15:59,626 --> 00:16:00,877 Ostatnie. 323 00:16:01,878 --> 00:16:03,130 I będziesz śpiewać? 324 00:16:03,213 --> 00:16:05,257 Jak Adriana Grande. 325 00:16:07,259 --> 00:16:09,344 Co to takiego? 326 00:16:10,637 --> 00:16:14,099 Chcę zdjęcie żony funkcjonariusza Strassnera w bikini. 327 00:16:14,182 --> 00:16:15,517 Próbujesz być zabawny? 328 00:16:15,600 --> 00:16:18,729 Podnieś na mnie rękę, a pozwę cały wydział. 329 00:16:22,524 --> 00:16:24,109 To jak będzie? 330 00:16:28,196 --> 00:16:30,240 -Nic. Co ty... -Mackenzie. 331 00:16:30,323 --> 00:16:31,575 -Cześć. -Co robicie? 332 00:16:31,658 --> 00:16:34,703 -Co? -Idziemy na spotkanie z prawnikiem. 333 00:16:34,786 --> 00:16:35,787 Tak... 334 00:16:35,871 --> 00:16:37,956 O Boże, znowu uciekacie. 335 00:16:38,040 --> 00:16:40,584 -Mieliście być niewinni. -Nie żartuj. 336 00:16:40,667 --> 00:16:43,295 Niewinni nie zakradają się do własnego domu. 337 00:16:43,378 --> 00:16:44,963 Potrzebujemy gotówki. 338 00:16:45,047 --> 00:16:46,757 -Gdzie jedziecie? -Ja na Kubę. 339 00:16:46,840 --> 00:16:48,216 -Ona do piekła. -Cóż. 340 00:16:48,300 --> 00:16:51,219 Dlatego wypisałaś czek? Żebym zajęła się dziećmi? 341 00:16:51,303 --> 00:16:54,014 Nic im nie będzie. Mają dość pieniędzy. 342 00:16:54,097 --> 00:16:55,265 To nie wystarczy. 343 00:16:55,348 --> 00:16:59,102 Powiem wam coś o waszych dzieciach, są wspaniałe. 344 00:17:00,771 --> 00:17:02,481 Może lekko przesadziłam. 345 00:17:02,564 --> 00:17:05,776 Czasami są koszmarem, ale mają was dwoje za rodziców, 346 00:17:05,859 --> 00:17:07,861 więc świetnie sobie radzą. 347 00:17:07,944 --> 00:17:11,281 -Jeśli tak bardzo je kochasz, weź je. -Co? 348 00:17:11,364 --> 00:17:12,574 -Delikatniej. -Weź je. 349 00:17:12,657 --> 00:17:15,577 Nie mogę wziąć waszych dzieci. To tak nie działa. 350 00:17:15,660 --> 00:17:17,079 Może milion dolarów? 351 00:17:18,663 --> 00:17:20,624 Mogę spróbować. 352 00:17:20,707 --> 00:17:22,834 -Dasz radę. -Zrobię co w mojej mocy. 353 00:17:22,918 --> 00:17:24,294 Proszę otworzyć. FBI. 354 00:17:24,377 --> 00:17:25,796 -Boże. -Jak nas znaleźli? 355 00:17:25,879 --> 00:17:27,130 Ja zadzwoniłam. 356 00:17:27,214 --> 00:17:28,465 Alba. 357 00:17:28,548 --> 00:17:30,217 -Wiemy, że jesteście! -Czemu? 358 00:17:30,300 --> 00:17:31,301 Czemu? 359 00:17:32,803 --> 00:17:36,556 On pyta dlaczego, Mickey. Bo was nie lubię, dlatego. 360 00:17:36,640 --> 00:17:39,059 Ten dom jest teraz mój i Mickey. 361 00:17:39,142 --> 00:17:41,144 -Mamy plany, wielkie plany. -Co?. 362 00:17:41,228 --> 00:17:43,021 -Nie obejmują was... -Co? Alba! 363 00:17:43,105 --> 00:17:44,314 Już wychodzili. 364 00:17:46,858 --> 00:17:48,652 Tego nie wiedziałam. 365 00:17:48,735 --> 00:17:50,862 -FBI! -Jesteś zwolniona, Alba. 366 00:17:50,946 --> 00:17:52,906 -Pakuj się. -Musimy już iść. 367 00:17:52,989 --> 00:17:54,449 Wynoś się z naszego domu. 368 00:17:54,533 --> 00:17:56,409 Sprowadziłam cię i odeślę cię! 369 00:17:56,493 --> 00:17:58,078 Dobrze. Chodźmy. 370 00:17:58,161 --> 00:18:00,247 -Ostrzegam! -Wyważymy drzwi! 371 00:18:02,290 --> 00:18:06,378 Takiej jazdy bym nie odpuścił. 372 00:18:06,461 --> 00:18:09,131 ale wyraziłem się jasno w kwestii bikini. 373 00:18:09,214 --> 00:18:10,799 -To jest bikini. -To siatka. 374 00:18:10,882 --> 00:18:14,136 -Widać wszystko. -To strój jednoczęściowy. 375 00:18:15,762 --> 00:18:16,972 Mówi Hurley. 376 00:18:17,055 --> 00:18:18,390 Spójrz na opaleniznę. 377 00:18:18,473 --> 00:18:20,225 Natychmiast. Dziękuję. 378 00:18:20,308 --> 00:18:22,185 Pembertonowie są u siebie. 379 00:18:22,269 --> 00:18:23,562 -Co? -Muszę iść. 380 00:18:23,645 --> 00:18:27,524 Nie. Hurley, czekaj. To moja wskazówka. 381 00:18:27,607 --> 00:18:29,609 Miałem ci to powiedzieć. 382 00:18:30,485 --> 00:18:32,237 Cóż. Chyba skończyliśmy... 383 00:18:32,821 --> 00:18:33,989 To moje. 384 00:18:34,072 --> 00:18:35,699 Zasłużyłem na to. 385 00:18:35,782 --> 00:18:38,618 Co robisz? Gdzie ty... 386 00:18:39,452 --> 00:18:41,788 Co on robi... Co... 387 00:18:41,872 --> 00:18:43,415 Co robisz? 388 00:18:43,498 --> 00:18:44,749 Nie, proszę, nie... 389 00:18:46,042 --> 00:18:47,502 Dobra, droga jest tam. 390 00:18:47,586 --> 00:18:49,796 -A port jest w tamtą stronę. -Co? 391 00:18:49,880 --> 00:18:51,882 Chcesz iść tędy, bo jest z górki. 392 00:18:51,965 --> 00:18:53,884 Postrzelono mnie, ty suko. 393 00:18:53,967 --> 00:18:55,635 Wiesz co? Mam dość. 394 00:18:55,719 --> 00:18:57,304 -Weź swoją część. -Hej. 395 00:18:57,387 --> 00:18:59,848 Wolę spłonąć w piekle 396 00:18:59,931 --> 00:19:01,683 niż słuchać twoich pisków. 397 00:19:01,766 --> 00:19:04,728 -Da się załatwić. -Popularna byłaś 20 lat temu. 398 00:19:06,104 --> 00:19:07,647 Chip nie jest twój. 399 00:19:08,440 --> 00:19:09,441 Co? 400 00:19:09,524 --> 00:19:11,109 -Tak. -Co? 401 00:19:11,193 --> 00:19:12,319 Słyszałeś. 402 00:19:12,819 --> 00:19:13,945 Boże! 403 00:19:18,867 --> 00:19:21,286 -Jesteście aresztowani! -FBI! Stać! 404 00:19:21,369 --> 00:19:22,621 Nie stawiajcie oporu! 405 00:19:33,506 --> 00:19:34,799 Dobrze. 406 00:19:36,176 --> 00:19:37,177 Tak. 407 00:19:38,428 --> 00:19:40,013 Pamiętajcie 408 00:19:40,096 --> 00:19:42,182 -że rodzice was kochają. -Tak. 409 00:19:42,265 --> 00:19:44,017 Wspomnieli o tym, a także... 410 00:19:44,100 --> 00:19:47,145 Mówili o tym, że są bardzo dumni z waszych... 411 00:19:47,229 --> 00:19:48,855 Różnych takich. 412 00:19:48,939 --> 00:19:51,483 Osiągnięć... 413 00:19:51,566 --> 00:19:53,860 Nie musicie kłamać. Słyszeliśmy was. 414 00:19:54,736 --> 00:19:55,737 Naprawdę? 415 00:19:55,820 --> 00:19:57,489 Mówiłaś głośno. 416 00:20:02,911 --> 00:20:04,120 Jasne. 417 00:20:04,913 --> 00:20:07,040 Jeśli to coś znaczy, to wiecie... 418 00:20:07,123 --> 00:20:08,667 Co robisz? 419 00:20:10,168 --> 00:20:11,336 Poważnie? 420 00:20:12,462 --> 00:20:13,672 Przytulam cię. 421 00:20:17,050 --> 00:20:19,135 Teraz już nie chcę. 422 00:20:19,219 --> 00:20:21,429 Nie wiedziałam, że mnie przytulisz. 423 00:20:21,513 --> 00:20:24,099 -Nie wiedziałam, że umiesz. -To było jasne. 424 00:20:24,182 --> 00:20:26,393 -Szłaś na mnie. -Zapomnij o tym. 425 00:20:26,476 --> 00:20:27,852 -Za późno. -Przykro mi. 426 00:20:27,936 --> 00:20:30,647 -Nie chcę już tego robić. -Spróbujemy jutro. 427 00:20:30,730 --> 00:20:32,524 Nigdy więcej nie spróbujemy. 428 00:20:33,483 --> 00:20:35,819 Muszę powiedzieć o tym waszemu bratu. 429 00:20:36,528 --> 00:20:37,570 Pójdziemy z tobą. 430 00:20:39,864 --> 00:20:40,865 Dobrze. 431 00:20:44,703 --> 00:20:46,538 Ja pierniczę! 432 00:20:46,621 --> 00:20:48,456 -Co zrobiłeś? -Ogień oczyszcza. 433 00:20:48,540 --> 00:20:50,000 Chodź. 434 00:20:50,083 --> 00:20:51,376 Uciekajcie stąd. 435 00:21:01,469 --> 00:21:03,513 Jest pięknie. 436 00:21:03,596 --> 00:21:05,098 Dobrze. 437 00:21:05,181 --> 00:21:06,850 Jest w porządku. 438 00:21:06,933 --> 00:21:09,352 Nie ma sprawy. Mam milion... W... 439 00:21:15,191 --> 00:21:16,985 No nie.