1 00:00:08,591 --> 00:00:10,135 Jakbyś nie był sobą. 2 00:00:10,135 --> 00:00:12,220 Gdy rozmawiamy, jesteś czymś pochłonięty. 3 00:00:12,721 --> 00:00:14,222 Nie śpisz. 4 00:00:14,222 --> 00:00:16,808 Więc pytam się, co się zmieniło? 5 00:00:16,808 --> 00:00:18,018 Nie wiem. 6 00:00:18,018 --> 00:00:19,936 Coś jest po prostu nie tak. 7 00:00:23,064 --> 00:00:24,816 Może się przedstawisz? 8 00:00:28,236 --> 00:00:29,404 Znaleźli mnie. 9 00:00:29,404 --> 00:00:31,364 Jesteś pewien, że to oni? 10 00:00:31,364 --> 00:00:32,866 To nie są żadne ćwiczenia. 11 00:00:32,866 --> 00:00:37,370 Chcę być czymś więcej niż tylko komplikacją na twojej drodze. 12 00:00:37,370 --> 00:00:39,080 Teraz to co innego, Zoe. 13 00:00:39,080 --> 00:00:40,832 Nie wiem, komu można ufać. 14 00:00:40,832 --> 00:00:42,500 Zastępca dyrektora Harper? 15 00:00:42,500 --> 00:00:43,585 Tu Harper. 16 00:00:43,585 --> 00:00:47,047 W lipcu 1987 roku, pod Torkham, zginął w akcji człowiek z ONZ. 17 00:00:47,047 --> 00:00:48,631 Wie pan, o kim mówię? 18 00:00:48,631 --> 00:00:51,134 Pogrzebałem to głęboko na 30 lat. 19 00:00:51,134 --> 00:00:52,427 Chciałem, żeby tak zostało. 20 00:00:52,427 --> 00:00:57,182 Najczarniejszy scenariusz jest taki, że Faraz Hamzad chce cię znów widzieć. 21 00:00:57,182 --> 00:01:00,977 Przekonał do pomocy kogoś z amerykańskiego rządu. 22 00:01:00,977 --> 00:01:03,271 Twoja córka zostanie w to zamieszana. 23 00:01:03,938 --> 00:01:07,442 Faraz Hamzad był watażką w Afganistanie podczas inwazji Sowietów. 24 00:01:07,442 --> 00:01:11,571 W swoim obozie miał pewnego człowieka, który śmiertelnie wszystkich przerażał. 25 00:01:11,571 --> 00:01:14,324 Nazywali go Baba-khorkhore. 26 00:01:14,908 --> 00:01:18,286 Podobno to Dan Chase. 27 00:01:18,286 --> 00:01:22,749 Rosjanie przekazali mi, że dowiedzieli się o zagranicznej ekipie poszukiwawczej. 28 00:01:22,749 --> 00:01:28,129 Ta ekipa znalazła złoże minerałów o niewyobrażalnej wartości. 29 00:01:28,129 --> 00:01:31,132 Ta kopalnia uczyni Faraza Hamzada prezydentem Afganistanu. 30 00:01:31,132 --> 00:01:32,842 Więc nie mogę mu powiedzieć. 31 00:01:32,842 --> 00:01:35,929 Chase miał relację z pani klientem. 32 00:01:35,929 --> 00:01:38,223 I jego pierwszą żoną. 33 00:01:38,223 --> 00:01:40,683 Nazywała się Belour Daadfar. 34 00:01:40,683 --> 00:01:42,602 Zaczyna mnie podejrzewać. 35 00:01:42,602 --> 00:01:44,395 Jeśli go teraz porzucę, domyśli się, 36 00:01:44,395 --> 00:01:46,856 że coś nie gra, bo ja bym tak nie postąpiła. 37 00:01:46,856 --> 00:01:49,150 Ty czy Angela? 38 00:01:50,151 --> 00:01:52,278 Nie wiem, powoli przestaję je rozróżniać. 39 00:01:52,278 --> 00:01:54,030 Dałem ci córkę. 40 00:01:54,030 --> 00:01:59,452 Jeśli Angela Adams zniknie, będzie można ją obarczyć odpowiedzialnością. 41 00:01:59,452 --> 00:02:00,745 Gdzie moja córka? 42 00:02:00,745 --> 00:02:02,664 Wiem, że była z tobą. 43 00:02:02,664 --> 00:02:04,457 - Gdzie jest teraz? - Została porwana. 44 00:02:04,457 --> 00:02:05,959 Odbijemy ją. 45 00:02:05,959 --> 00:02:08,503 Faraz Hamzad może mieć, co zechce. 46 00:02:08,503 --> 00:02:10,547 A w tym przypadku chce ciebie. 47 00:02:10,547 --> 00:02:12,590 - Co to, kurwa, jest? - Wycofaj się! 48 00:02:13,174 --> 00:02:17,303 Mówiłem, że Hamzad musi umrzeć. Że wróci i będzie cię prześladować, 49 00:02:17,303 --> 00:02:18,847 a i tak to zrobiłeś. 50 00:02:18,847 --> 00:02:21,808 Nie powiedzieliśmy ci, co się stało tamtej nocy. 51 00:02:21,808 --> 00:02:25,395 Byłoby o wiele łatwiej po prostu go zabić, tak jak ci obiecałem. 52 00:02:25,395 --> 00:02:26,688 Nie mogłem. 53 00:02:26,688 --> 00:02:29,149 Nie mogłem go zabić na oczach jego córki. 54 00:02:29,649 --> 00:02:31,609 Gdy byłaś mała, 55 00:02:32,110 --> 00:02:35,738 wyobrażałem sobie, że nic nigdy między nami nie stanie. 56 00:02:36,656 --> 00:02:39,951 A potem zabrano cię gdzieś bardzo daleko. 57 00:02:39,951 --> 00:02:43,830 Postanowiłem zapamiętać cię tylko jako ducha. 58 00:02:44,664 --> 00:02:46,166 Parwana wróciła do domu. 59 00:02:52,922 --> 00:02:56,676 {\an8}Dokądkolwiek to zaprowadzi, teraz siedzimy w tym razem. 60 00:03:09,022 --> 00:03:15,945 STARY CZŁOWIEK 61 00:03:50,730 --> 00:03:52,065 Jak długo spałem? 62 00:03:52,941 --> 00:03:54,025 Krótko. 63 00:03:58,029 --> 00:03:59,239 Daleko do granicy? 64 00:03:59,239 --> 00:04:00,323 Blisko. 65 00:04:02,283 --> 00:04:03,534 Tak. 66 00:04:03,534 --> 00:04:04,661 Cukierki? 67 00:04:07,413 --> 00:04:09,415 Mówiłeś mi coś o tym? 68 00:04:10,792 --> 00:04:12,126 To był sen? 69 00:04:12,710 --> 00:04:13,962 Dropsy. 70 00:04:15,964 --> 00:04:16,965 Tak nazywała się... 71 00:04:16,965 --> 00:04:18,174 Jej drużyna piłkarska. 72 00:04:18,174 --> 00:04:19,425 - Cóż. - No tak. 73 00:04:20,927 --> 00:04:25,098 Tak. Mówiłeś, że nigdy nie interesowała się sportem. 74 00:04:25,932 --> 00:04:29,143 Aż tu pewnego ranka obudziła się i nagle go kochała. 75 00:04:29,769 --> 00:04:31,020 Ile miała wtedy lat? 76 00:04:31,020 --> 00:04:32,105 Dziewięć. 77 00:04:34,107 --> 00:04:35,108 Miała dziewięć lat. 78 00:04:35,984 --> 00:04:37,235 Było to dla ciebie dziwne? 79 00:04:38,152 --> 00:04:39,821 Zaskoczyła cię tym? 80 00:04:39,821 --> 00:04:41,239 - Haroldzie. - Co? 81 00:04:41,239 --> 00:04:43,825 Zróbmy sobie przerwę od opowieści. 82 00:04:44,617 --> 00:04:46,411 Teraz zrobi się poważnie. 83 00:04:46,953 --> 00:04:47,954 Skup się. 84 00:04:47,954 --> 00:04:50,123 Historie są ważne. 85 00:04:51,124 --> 00:04:53,001 Kiedy znów ją zobaczymy, 86 00:04:53,501 --> 00:04:57,171 chcę jej powiedzieć, że próbujemy to wszystko sobie poukładać. 87 00:04:57,171 --> 00:05:01,676 Chcę móc dać jej znać, że staramy się ją zrozumieć. Taką jaka jest. 88 00:05:02,385 --> 00:05:05,680 Z tymi cechami, których, według niej, nie jesteśmy w stanie pojąć. 89 00:05:06,431 --> 00:05:10,184 A historie pomogą nam to złożyć w całość. 90 00:05:14,105 --> 00:05:18,359 Wkrótce dowiemy się, czy twój człowiek wie, jak przekupić strażnika granicznego. 91 00:05:18,359 --> 00:05:19,652 Nazywa się Hameed. 92 00:05:20,153 --> 00:05:21,863 I nie jest moim człowiekiem. 93 00:05:21,863 --> 00:05:23,072 To nasz wspólny plan. 94 00:05:23,072 --> 00:05:24,282 - Bez takich... - Jasne. 95 00:05:24,282 --> 00:05:26,117 Miałeś jakiś lepszy pomysł? 96 00:05:52,852 --> 00:05:54,771 Witamy w Afganistanie. 97 00:06:16,793 --> 00:06:20,588 To problematyczne, że masz potrzebę wyjaśnienia pewnych spraw. 98 00:06:20,588 --> 00:06:21,756 Słucham? 99 00:06:23,508 --> 00:06:25,426 Przekroczyliśmy granicę. 100 00:06:25,426 --> 00:06:28,179 Im dalej się zapuścimy, 101 00:06:28,179 --> 00:06:32,433 im bardziej się do niego zbliżymy, tym mniej będzie w tym sensu. 102 00:06:32,433 --> 00:06:33,601 Wszystko ma sens, 103 00:06:33,601 --> 00:06:36,062 o ile się bardzo postarasz, by go odkryć. 104 00:06:36,062 --> 00:06:38,064 Nie dla nas. Nie tutaj. 105 00:06:38,064 --> 00:06:40,400 Nie chcę być złośliwy, 106 00:06:42,235 --> 00:06:46,155 ale przeraża mnie, kiedy tak mówisz. 107 00:06:47,156 --> 00:06:49,075 - Niby jak? - Jak glina. 108 00:06:49,075 --> 00:06:50,535 Och, tak. Boże broń. 109 00:06:50,535 --> 00:06:53,204 Nie musimy niczego rozumieć. 110 00:06:53,204 --> 00:06:55,331 Nie rozwiązujemy sprawy. 111 00:06:56,290 --> 00:07:00,545 Ma Emily od trzech tygodni. 112 00:07:01,045 --> 00:07:03,965 Dotarcie tu trwało tyle czasu. 113 00:07:03,965 --> 00:07:07,301 Trzeba ją jak najszybciej znaleźć 114 00:07:07,301 --> 00:07:08,469 i stąd wydostać. 115 00:07:08,469 --> 00:07:10,596 Proszę, powiedz, że to pojmujesz. 116 00:07:10,596 --> 00:07:11,764 Oczywiście. 117 00:08:38,476 --> 00:08:40,311 Cholera. 118 00:08:40,311 --> 00:08:42,396 - Twój człowiek, Hameed... - Nie jest mój. 119 00:08:42,396 --> 00:08:44,982 Tylko on wiedział, dokąd jedziemy. 120 00:08:44,982 --> 00:08:46,484 Chwila. Nie! 121 00:08:47,151 --> 00:08:48,903 Jest to pewien problem. 122 00:08:52,573 --> 00:08:54,200 Może to gang narkotykowy. 123 00:08:54,200 --> 00:08:56,911 Szmuglują towar przez granicę. 124 00:08:58,120 --> 00:09:00,122 Wracając do tematu. 125 00:09:00,957 --> 00:09:03,292 Nie mamy pojęcia, dokąd zmierzamy. 126 00:09:03,292 --> 00:09:04,710 Musisz do niej zadzwonić. 127 00:09:05,545 --> 00:09:06,546 Nie mogę. 128 00:09:07,630 --> 00:09:08,923 To twoja wtyczka. 129 00:09:09,423 --> 00:09:10,841 Ona to wszystko uknuła. 130 00:09:10,841 --> 00:09:13,844 Plan się zjebał, zadzwoń do niej. 131 00:09:15,096 --> 00:09:17,056 On już niewiele pomoże. 132 00:09:33,948 --> 00:09:37,034 Nie strzelaj do ludzi bez konsultacji ze mną. 133 00:09:37,034 --> 00:09:39,120 Nie zakładaj, że wiesz, o czym myślę. 134 00:09:39,120 --> 00:09:42,081 I przestań mi mówić, co powinienem myśleć. 135 00:09:42,707 --> 00:09:46,294 Zaszliśmy tak daleko, jakimś cudem nie zabijając się nawzajem. 136 00:09:46,294 --> 00:09:47,878 Jeszcze tylko kawałek. 137 00:09:47,878 --> 00:09:49,463 Nie spieprzmy tego. 138 00:09:50,548 --> 00:09:52,300 Już to robiliśmy. 139 00:09:53,259 --> 00:09:54,969 Wieki temu. 140 00:09:54,969 --> 00:09:56,053 Ale udało nam się. 141 00:09:56,929 --> 00:10:00,641 Weszliśmy w to gówno, zjednoczyliśmy się, zrobiliśmy to dobrze. 142 00:10:01,142 --> 00:10:02,268 Czas sobie przypomnieć. 143 00:10:04,520 --> 00:10:06,105 Ma ustawiony cel podróży. 144 00:10:09,400 --> 00:10:13,988 Pewnie to właśnie tam mamy się spotkać z członkiem ruchu oporu. 145 00:10:16,282 --> 00:10:18,034 To były twoje tereny. 146 00:10:19,910 --> 00:10:21,412 Wiesz, jak nas tam zabrać? 147 00:10:23,581 --> 00:10:25,541 Tak to pamiętasz? 148 00:10:26,334 --> 00:10:28,836 Że kiedyś szło jak z płatka? 149 00:10:31,922 --> 00:10:33,758 To tuż za doliną. 150 00:10:34,800 --> 00:10:36,135 Zabiorę nas tam. 151 00:10:36,135 --> 00:10:39,639 Tylko jak bez niego znajdziemy nasz kontakt? 152 00:10:42,933 --> 00:10:44,143 Chryste. 153 00:10:46,020 --> 00:10:47,188 Zadzwoń do niej. 154 00:10:49,482 --> 00:10:50,650 Nie zrobię tego. 155 00:11:29,772 --> 00:11:31,273 {\an8}Tu jest napisane w lewo. 156 00:11:47,873 --> 00:11:49,709 Gdzie my, kurwa, jedziemy? 157 00:11:52,503 --> 00:11:54,004 Daj znać, jeśli się zgubiłeś. 158 00:11:54,004 --> 00:11:55,506 Wiem, dokąd jadę. 159 00:11:55,506 --> 00:11:58,008 Ten telefon mówi, że pierdolisz. 160 00:12:01,220 --> 00:12:02,638 Ulżyło? 161 00:12:07,017 --> 00:12:09,520 Gdybyś się zastanawiał, tak to zapamiętałem. 162 00:12:09,520 --> 00:12:10,604 Jak? 163 00:12:10,604 --> 00:12:14,442 Powątpiewasz, zawsze myślisz, że masz rację. 164 00:12:15,192 --> 00:12:18,404 Nie byłem tak głupi, jak myślałeś. 165 00:12:18,404 --> 00:12:20,656 - Nie miałem cię za głupiego. - Ani lekkomyślny, 166 00:12:20,656 --> 00:12:21,907 nieodpowiedzialny. 167 00:12:22,616 --> 00:12:24,618 Nigdy nie... Nie wiem, jak nazwać to, 168 00:12:24,618 --> 00:12:28,831 o czym byłeś pewien, że byłem, a nie byłem. 169 00:12:37,590 --> 00:12:41,594 Gdybym był członkiem ruchu oporu, załatwiającym sprawy po cichu... 170 00:12:43,679 --> 00:12:45,055 Zrobiłbym to tu. 171 00:12:45,055 --> 00:12:46,807 Nie byłeś tu od wieków. 172 00:12:46,807 --> 00:12:48,559 Skąd wiedziałeś, że to tu jest? 173 00:12:48,559 --> 00:12:51,896 Dużo czasu upływa, nim coś się tu zmieni. 174 00:13:39,318 --> 00:13:40,861 Kim jesteś? 175 00:13:42,696 --> 00:13:44,615 Mam się z kimś spotkać. 176 00:13:49,578 --> 00:13:51,372 To nie miejsce dla ciebie. 177 00:13:59,880 --> 00:14:01,757 Nie powinieneś tu przychodzić. 178 00:14:15,437 --> 00:14:16,605 Johnny! 179 00:14:20,943 --> 00:14:22,570 Stójcie! 180 00:14:38,335 --> 00:14:40,296 Przysłał mnie dowódca Abdul Nazary. 181 00:14:43,257 --> 00:14:44,550 Gdzie Hameed? 182 00:14:51,849 --> 00:14:53,893 Zaatakowali nas w drodze. 183 00:14:53,893 --> 00:14:55,311 Nie żyje. 184 00:14:56,937 --> 00:14:59,607 Porwano kobietę. 185 00:14:59,607 --> 00:15:03,777 Zapewniono nas, że dowódca i jego ludzie pomogą nam ją odbić. 186 00:15:05,446 --> 00:15:06,864 Nie jesteśmy najemnikami. 187 00:15:06,864 --> 00:15:10,367 To Faraz Hamzad ją porwał. 188 00:15:22,755 --> 00:15:23,672 Puśćcie ich. 189 00:15:23,672 --> 00:15:24,673 Cofnijcie się. 190 00:15:25,174 --> 00:15:26,091 Do tyłu. 191 00:15:29,762 --> 00:15:31,472 Już nie będą was niepokoić. 192 00:15:32,473 --> 00:15:33,641 Nazywam się Omar. 193 00:15:34,141 --> 00:15:35,643 Mamy wiele do omówienia. 194 00:15:36,894 --> 00:15:38,103 Ale musimy być ostrożni. 195 00:15:38,103 --> 00:15:40,147 Talibowie wszędzie mają szpiegów. 196 00:15:40,898 --> 00:15:41,899 Chodźcie. 197 00:15:44,193 --> 00:15:47,571 Nasza jednostka, jako jedna z ostatnich w tej części doliny, 198 00:15:48,447 --> 00:15:50,616 podejmuje walkę z rządem. 199 00:15:51,617 --> 00:15:55,204 Jesteśmy mali, ale też mamy szpiegów. 200 00:15:57,915 --> 00:16:02,920 Krążyły plotki, że Faraz Hamzad 201 00:16:03,420 --> 00:16:06,507 porwał agentkę FBI. 202 00:16:07,257 --> 00:16:12,096 Że wszyscy oczekiwali odpowiedzi ze strony Waszyngtonu. 203 00:16:12,596 --> 00:16:15,099 Która, mimo upływu czasu, nie nadeszła. 204 00:16:18,644 --> 00:16:20,020 Może wy nią jesteście? 205 00:16:21,146 --> 00:16:22,314 To skomplikowane. 206 00:16:22,314 --> 00:16:23,399 Najwyraźniej. 207 00:16:26,610 --> 00:16:28,821 FBI ma związane ręce. 208 00:16:29,613 --> 00:16:30,614 Ale... 209 00:16:32,157 --> 00:16:37,913 Nasz znajomy, który to zorganizował, 210 00:16:37,913 --> 00:16:42,334 zagwarantuje wam fundusze, jeśli nam pomożecie. 211 00:16:43,919 --> 00:16:49,425 Podobno sprawianie kłopotów Hamzadowi nie będzie stanowić dla was problemu. 212 00:16:51,343 --> 00:16:53,178 A jakie kłopoty będzie miał? 213 00:16:53,971 --> 00:16:55,806 Koszmarne. 214 00:17:04,273 --> 00:17:05,357 Czego potrzebujecie? 215 00:17:05,357 --> 00:17:07,359 Transportu do doliny. 216 00:17:07,359 --> 00:17:08,819 Zapasów. 217 00:17:08,819 --> 00:17:12,948 Dnia lub dwóch na obserwację, opracowanie planu i atak. 218 00:17:12,948 --> 00:17:15,951 Wchodzi i wychodzi 20 uzbrojonych ludzi. 219 00:17:18,162 --> 00:17:19,455 Dasz radę? 220 00:17:19,455 --> 00:17:21,707 To za mało czasu na obserwację wioski. 221 00:17:21,707 --> 00:17:23,876 Nie możemy zwlekać. 222 00:17:23,876 --> 00:17:26,670 Nikt, kogo znam, nie przebywał w jego siedzibie. 223 00:17:27,463 --> 00:17:30,090 Podobno pod ziemią znajduje się sieć ukrytych przejść. 224 00:17:30,090 --> 00:17:31,967 Planowanie zajęłoby nam tygodnie. 225 00:17:31,967 --> 00:17:33,385 Dzień lub dwa. 226 00:17:34,219 --> 00:17:35,721 My zajmiemy się resztą. 227 00:17:41,810 --> 00:17:43,645 Pomożesz nam czy nie? 228 00:17:54,823 --> 00:17:59,661 Dla naszych ojców był bohaterem. 229 00:18:01,080 --> 00:18:02,206 Z przyjaciółmi 230 00:18:03,040 --> 00:18:07,294 uważaliśmy Faraza Hamzada za potwora czającego się po ciemnej stronie doliny. 231 00:18:08,670 --> 00:18:11,256 Złośnika, którego lepiej unikać. 232 00:18:14,051 --> 00:18:18,764 Ale gdy Talibowie przejęli władzę, dowódcy ruchu oporu błagali go, 233 00:18:19,681 --> 00:18:23,018 by poprowadził walkę i uwolnił Pandższir. 234 00:18:23,018 --> 00:18:26,105 By sprostał legendom i uczynił je prawdziwymi. 235 00:18:28,273 --> 00:18:29,274 Odmówił. 236 00:18:31,151 --> 00:18:32,152 Dlaczego? 237 00:18:32,861 --> 00:18:33,987 Okazuje się, 238 00:18:35,280 --> 00:18:38,826 że robi interesy z rządem. 239 00:18:39,409 --> 00:18:40,536 Są tak intratne, 240 00:18:40,536 --> 00:18:44,248 że prędzej zniszczy Pandższir, niż zaryzykuje ich utratę. 241 00:18:44,748 --> 00:18:46,083 Jakie interesy? 242 00:18:48,836 --> 00:18:50,170 Ciekawe, że pytasz. 243 00:19:06,770 --> 00:19:11,483 Oto coś, co uważa się za jedno z największych pokładów litu na świecie. 244 00:19:12,776 --> 00:19:14,194 Złoże Meshbahar. 245 00:19:16,780 --> 00:19:19,408 Pod całkowitą kontrolą Faraza Hamzada, 246 00:19:19,908 --> 00:19:21,618 który ma zamiar je wydobywać. 247 00:19:21,618 --> 00:19:24,955 To czyni go najbardziej nieoczekiwanym sojusznikiem. 248 00:19:24,955 --> 00:19:27,541 Hamzad nie przyjaźni się z talibami. 249 00:19:28,542 --> 00:19:32,546 Nienawidzi ich prawie tak bardzo jak Rosjan w czasie wojny. 250 00:19:33,672 --> 00:19:34,965 Tak. 251 00:19:34,965 --> 00:19:38,051 Więc ile pieniędzy musi być w tej ziemi, 252 00:19:38,051 --> 00:19:40,345 by połączyć śmiertelnych wrogów? 253 00:19:46,268 --> 00:19:47,853 Ile pieniędzy znajduje się w ziemi, 254 00:19:47,853 --> 00:19:51,148 że nikt nawet nie piśnie o tym słowa? 255 00:19:52,024 --> 00:19:54,318 Informacje na temat złoża to tajemnica państwowa. 256 00:19:54,318 --> 00:19:56,111 Po co im Hamzad? 257 00:19:56,111 --> 00:19:58,989 Czemu talibowie tego po prostu nie przejmą? 258 00:19:58,989 --> 00:20:01,241 Bo wasz rząd nałożył na wszystkich sankcje. 259 00:20:03,410 --> 00:20:05,329 Nie tylko na ich. 260 00:20:06,330 --> 00:20:07,331 Na każdego... 261 00:20:09,625 --> 00:20:11,126 prócz Faraza Hamzada. 262 00:20:12,377 --> 00:20:14,546 Z niewyjaśnionych powodów 263 00:20:14,546 --> 00:20:17,090 jego nazwiska nie ma na żadnej liście. 264 00:20:17,090 --> 00:20:18,592 Jest pośrednikiem. 265 00:20:19,676 --> 00:20:21,428 Jest niezastąpiony. 266 00:20:22,095 --> 00:20:26,350 Co czyni go bardzo niebezpiecznym wrogiem. 267 00:20:27,434 --> 00:20:30,187 Twoi przyjaciele boją się z nim zadzierać? 268 00:20:33,398 --> 00:20:34,650 Nie. 269 00:20:35,567 --> 00:20:38,570 Zanim pójdziemy dalej, chcę się upewnić, że ty też nie. 270 00:20:39,738 --> 00:20:42,741 I że wiesz, z jakim wrogiem się zmierzysz, 271 00:20:42,741 --> 00:20:44,409 jeśli postanowisz walczyć. 272 00:20:47,412 --> 00:20:50,415 Teraz wkraczamy na jego terytorium. 273 00:20:51,833 --> 00:20:53,669 Im bardziej się w to zagłębimy, 274 00:20:54,461 --> 00:20:56,046 tym mocniej odczujemy jego osobę. 275 00:20:56,546 --> 00:20:57,839 Tym silniejsze ma wpływy. 276 00:20:58,423 --> 00:21:00,384 Tym trudniej będzie zawrócić. 277 00:21:00,384 --> 00:21:02,302 Bez niej nie zawrócimy. 278 00:21:05,222 --> 00:21:07,432 Kobiety, która jest dla was tak ważna. 279 00:21:09,851 --> 00:21:12,271 I która jest ważna dla Hamzada. 280 00:21:15,482 --> 00:21:17,943 Tej, o której nikt nie chce mówić. 281 00:21:18,902 --> 00:21:20,737 Zaiste skomplikowane. 282 00:21:24,074 --> 00:21:25,951 Chętnie ją poznam. 283 00:21:54,104 --> 00:21:56,773 Jak nazwiemy tych nowych ludzi, którymi się staniemy? 284 00:22:01,153 --> 00:22:04,072 Bardziej się martwię o to, co powiemy sobie. 285 00:22:07,951 --> 00:22:09,286 Co powiemy jej. 286 00:22:19,546 --> 00:22:21,256 Nic jej nie powiemy. 287 00:22:23,884 --> 00:22:25,302 Pojawi się znikąd. 288 00:22:27,512 --> 00:22:29,639 Tutaj to spełnienie marzeń, prawda? 289 00:22:29,639 --> 00:22:32,768 Zbudować przyszłość bez związku z przeszłością. 290 00:22:34,936 --> 00:22:35,937 Tak. 291 00:22:37,981 --> 00:22:39,316 Zapewnimy jej to. 292 00:22:41,109 --> 00:22:43,820 Damy jej na to szansę. 293 00:22:49,701 --> 00:22:50,952 Boi się mnie. 294 00:22:54,164 --> 00:22:55,165 Tak. 295 00:22:57,667 --> 00:22:59,294 Ale z każdym dniem coraz mniej. 296 00:23:05,008 --> 00:23:08,553 Kim dla niej będę? 297 00:23:12,099 --> 00:23:13,475 Jej ojcem. 298 00:23:15,769 --> 00:23:17,646 Jedynym, którego pozna. 299 00:23:33,036 --> 00:23:34,037 Tak. 300 00:23:36,873 --> 00:23:37,874 Tak. 301 00:23:40,168 --> 00:23:41,628 Musisz mi coś obiecać. 302 00:23:43,463 --> 00:23:44,881 Nie może poznać jego imienia. 303 00:23:46,299 --> 00:23:49,469 Nie może się dowiedzieć o Farazie Hamzadzie. 304 00:23:50,679 --> 00:23:51,972 Obiecuję. 305 00:23:53,223 --> 00:23:57,060 Będzie jej szukał, ale nie może jej znaleźć. 306 00:23:57,561 --> 00:24:00,272 Byłaby w wielkim niebezpieczeństwie. 307 00:24:00,272 --> 00:24:01,773 Nie pozwolę na to. 308 00:24:06,194 --> 00:24:07,195 Obiecuję. 309 00:24:10,657 --> 00:24:11,658 Hej. 310 00:24:13,368 --> 00:24:14,369 Hej. 311 00:24:18,206 --> 00:24:20,000 Nic mi nie jest. O co chodzi? 312 00:24:24,588 --> 00:24:26,715 Nie wiem, co się z nią dzieje, 313 00:24:28,133 --> 00:24:30,552 nie wiem też, jak ma jej pomóc udawanie, 314 00:24:30,552 --> 00:24:33,472 że się tym nie przejmujemy. 315 00:24:36,766 --> 00:24:37,893 Posłuchaj. 316 00:24:38,810 --> 00:24:39,936 O co chodzi? 317 00:24:40,437 --> 00:24:42,022 Co? Znów musisz się zatrzymać? 318 00:24:42,898 --> 00:24:44,149 Tak. A ty? 319 00:24:45,484 --> 00:24:46,485 Niezbyt. 320 00:24:48,195 --> 00:24:49,946 Dobrze. Poczekam. 321 00:24:51,698 --> 00:24:54,034 Nie ma sensu się tak szybko zatrzymywać. 322 00:24:58,747 --> 00:25:00,415 Ech. Pieprzyć to. 323 00:25:01,625 --> 00:25:02,918 Potrzebujemy przerwy! 324 00:25:06,087 --> 00:25:07,088 Znowu? 325 00:25:08,048 --> 00:25:09,049 Witaj w moim świecie. 326 00:25:16,598 --> 00:25:18,642 To jest partner, którego wybrałeś? 327 00:25:19,518 --> 00:25:20,519 Tak. 328 00:25:23,647 --> 00:25:25,315 Zakładam, że masz dobre powody, 329 00:25:27,692 --> 00:25:28,693 ale on tu nie pasuje. 330 00:25:29,819 --> 00:25:31,029 Nie tak jak ty. 331 00:25:32,405 --> 00:25:33,782 A w jaki sposób ja tu pasuję? 332 00:25:34,699 --> 00:25:37,452 Nie jestem pewien, ale tak jest. 333 00:25:40,872 --> 00:25:42,082 Mogę o coś spytać? 334 00:25:42,582 --> 00:25:43,917 O co? 335 00:25:43,917 --> 00:25:45,460 Wiesz dużo o Hamzadzie. 336 00:25:46,461 --> 00:25:48,713 Myślę, że byłeś w jego posiadłości. 337 00:25:50,340 --> 00:25:51,925 Łączy was jakaś więź, 338 00:25:53,468 --> 00:25:54,469 prawda? 339 00:26:02,060 --> 00:26:05,814 Słyszałem o nim wiele historii, ale najdziwniejsza była ta 340 00:26:05,814 --> 00:26:10,485 o Amerykaninie, który potajemnie walczył u jego boku 341 00:26:11,069 --> 00:26:12,153 przeciw Rosjanom. 342 00:26:13,446 --> 00:26:18,618 Żywy potwór gotowy do niewyobrażalnej brutalności w imię swojego pana. 343 00:26:20,078 --> 00:26:24,082 Łączyła ich taka więź, że mówiono, iż sama myśl w głowie Hamzada 344 00:26:24,082 --> 00:26:26,751 wprawiała potwora w ruch. 345 00:26:29,713 --> 00:26:31,381 Mieli dla niego nawet imię. 346 00:26:32,090 --> 00:26:33,091 Nazywali go... 347 00:26:35,093 --> 00:26:36,303 Baba-khorkhore. 348 00:26:40,515 --> 00:26:41,600 To prawda? 349 00:26:46,146 --> 00:26:47,439 Ten potwór to ty? 350 00:26:52,402 --> 00:26:53,653 Niezła historyjka. 351 00:26:55,780 --> 00:26:57,115 Ale nic więcej. 352 00:27:01,494 --> 00:27:02,579 Dobra opowieść. 353 00:27:06,916 --> 00:27:10,253 Nie ma nic bardziej niebezpiecznego, prawda? 354 00:27:15,592 --> 00:27:16,676 Słyszycie to? 355 00:27:17,302 --> 00:27:18,428 Tak. 356 00:27:18,428 --> 00:27:19,512 Patrole Talibów. 357 00:27:20,263 --> 00:27:23,058 Z Hamzadem u boku robią się coraz śmielsi. 358 00:27:23,058 --> 00:27:24,225 Obóz jest blisko. 359 00:27:24,934 --> 00:27:26,519 Zabiorę was do dowódcy. 360 00:28:21,157 --> 00:28:22,534 Musisz do niej zadzwonić... 361 00:28:24,786 --> 00:28:25,787 teraz. 362 00:28:28,081 --> 00:28:29,165 Tak. 363 00:28:43,054 --> 00:28:45,181 - Haroldzie? - Marion, przykro mi. 364 00:28:45,181 --> 00:28:48,810 Wiem, że miałem już nie dzwonić, ale mamy problem. 365 00:28:49,602 --> 00:28:52,522 Nawiązaliśmy kontakt z człowiekiem Abdula Nazary’ego. 366 00:28:52,522 --> 00:28:57,193 Zabrał nas do obozu, ale ktoś nas uprzedził. 367 00:28:58,278 --> 00:28:59,529 Jacyś ocalali? 368 00:28:59,529 --> 00:29:00,613 Nie. 369 00:29:01,156 --> 00:29:02,407 Wszystko w porządku? 370 00:29:04,075 --> 00:29:05,160 Tak. 371 00:29:05,160 --> 00:29:06,327 A Johnny? 372 00:29:06,327 --> 00:29:07,537 Jest jeszcze z tobą? 373 00:29:07,537 --> 00:29:11,875 Nic nam nie jest, ale posłuchaj. Musimy znaleźć inną drogę. 374 00:29:11,875 --> 00:29:14,335 Czy możesz nam znowu pomóc? 375 00:29:16,212 --> 00:29:18,339 - Daj mi trochę czasu. - Nie mamy go. 376 00:29:18,840 --> 00:29:21,301 Równie dobrze mógłbyś być na Księżycu. 377 00:29:21,801 --> 00:29:24,220 Potrzebuję czasu, by stworzyć nowy plan. 378 00:29:27,682 --> 00:29:28,683 Haroldzie? 379 00:29:29,392 --> 00:29:30,393 Zastanawiam się, 380 00:29:31,895 --> 00:29:34,105 jak bardzo powinienem się martwić tym, 381 00:29:34,105 --> 00:29:36,399 kto wymyślił poprzedni. 382 00:29:37,317 --> 00:29:41,321 Do niedawna nie słyszałam twojego głosu przez 30 lat. 383 00:29:41,321 --> 00:29:43,823 Prosisz o pomoc w niemożliwym. 384 00:29:43,823 --> 00:29:45,575 Chętnie ci to oferuję. 385 00:29:45,575 --> 00:29:48,411 Skoro gdy sprawy się komplikują, 386 00:29:48,411 --> 00:29:51,623 instynkt mówi ci, że próbuję cię zniszczyć, 387 00:29:51,623 --> 00:29:54,459 to szczerze mówiąc, po co do mnie dzwonisz? 388 00:29:55,335 --> 00:29:58,338 Chcesz, żebym znalazła ci nowe źródło pomocy? 389 00:29:58,338 --> 00:29:59,422 Tak. 390 00:30:00,131 --> 00:30:01,299 Więc tak zrobię. 391 00:30:01,299 --> 00:30:06,012 W międzyczasie poproś Alego, aby pomógł ci znaleźć bezpieczną kryjówkę. 392 00:30:07,472 --> 00:30:08,473 Kto to jest Ali? 393 00:30:08,473 --> 00:30:11,059 Człowiek dowódcy Abdula Nazary’ego. 394 00:30:11,601 --> 00:30:13,269 Przyszedł się z wami spotkać. 395 00:30:13,853 --> 00:30:15,563 Zakładam, że nadal z nim jesteście. 396 00:30:46,678 --> 00:30:47,720 Kim ona jest? 397 00:30:50,139 --> 00:30:51,307 Słucham? 398 00:30:51,307 --> 00:30:53,351 Porwano agentkę FBI. 399 00:30:53,351 --> 00:30:56,729 Rząd USA powinien poruszyć niebo i ziemię. by ją ratować. 400 00:30:56,729 --> 00:30:57,939 Więc gdzie oni są? 401 00:30:59,649 --> 00:31:02,151 Mają związane ręce, bo jest skomplikowana. 402 00:31:06,281 --> 00:31:07,282 A ta masakra, 403 00:31:08,658 --> 00:31:11,160 dzieje się akurat wtedy, kiedy przybywasz, by ją ratować. 404 00:31:11,160 --> 00:31:14,622 Nie każ mi wierzyć, że te sprawy nie są powiązane. 405 00:31:15,123 --> 00:31:17,000 A jedno nie wywołało drugiego. 406 00:31:19,127 --> 00:31:23,131 Mam wrażenie, że przez tę skomplikowaną kobietę 407 00:31:23,131 --> 00:31:24,507 zginęli moi bracia. 408 00:31:27,010 --> 00:31:28,595 Czego mi nie mówisz? 409 00:31:34,726 --> 00:31:38,980 Kim jest kobieta, która spowodowała śmierć moich braci. 410 00:31:44,110 --> 00:31:45,153 Kim ona jest? 411 00:31:54,662 --> 00:31:55,663 A ty kim jesteś? 412 00:33:10,029 --> 00:33:12,323 Talibowie mają wielu szpiegów, 413 00:33:13,491 --> 00:33:15,910 ale wolę być czymś więcej niż jednym z wielu. 414 00:33:17,120 --> 00:33:21,749 Faraz Hamzad naraża swoje wpływy i nikt nie wie dlaczego. 415 00:33:21,749 --> 00:33:24,627 Ja chcę poznać prawdę. 416 00:33:28,673 --> 00:33:29,674 Powiedz. 417 00:33:32,677 --> 00:33:35,304 Niektóre opowieści są prawdziwe. 418 00:33:36,139 --> 00:33:39,434 Niektóre potwory istnieją. 419 00:35:44,892 --> 00:35:46,269 Gdzie jesteśmy? 420 00:35:46,269 --> 00:35:47,603 Tu przychodziła Abbey. 421 00:35:48,729 --> 00:35:51,232 To była jej kryjówka. 422 00:35:52,942 --> 00:35:55,653 Pod koniec użyłem jej raz czy dwa. 423 00:35:55,653 --> 00:35:57,530 Zostawiłem parę rzeczy w ziemi. 424 00:35:58,197 --> 00:36:00,533 Przestań. Ja to zrobię. 425 00:36:02,869 --> 00:36:04,120 Chodź. 426 00:36:04,120 --> 00:36:05,204 Wstawaj. 427 00:36:20,595 --> 00:36:22,597 Tam jest apteczka. 428 00:36:34,609 --> 00:36:36,861 W co się właśnie wpakowaliśmy? 429 00:36:37,361 --> 00:36:39,197 Wywiad talibów. 430 00:36:40,239 --> 00:36:41,532 Powinienem był się domyślić. 431 00:36:42,033 --> 00:36:43,743 - Byłem głupi. - Nie. 432 00:36:44,744 --> 00:36:47,663 To nie pierwsza sytuacja, gdy ktoś, kogo wkurzyłeś, 433 00:36:47,663 --> 00:36:48,748 dźgnął cię nożem. 434 00:36:50,124 --> 00:36:52,126 Byłem przy jednej czy dwóch. 435 00:36:52,126 --> 00:36:56,672 Ciekawe, ile przegapiłem, bo przestałeś do mnie oddzwaniać. 436 00:36:57,506 --> 00:37:00,051 Nie. Odpuściłem to sobie. 437 00:37:00,051 --> 00:37:03,012 To jedna z zalet Vermontu. 438 00:37:03,596 --> 00:37:04,597 Na pewno. 439 00:37:18,527 --> 00:37:19,528 To on? 440 00:37:30,039 --> 00:37:32,333 Kiedy ostatnio rozmawiałeś z żoną? 441 00:37:34,627 --> 00:37:35,920 Nie wiem. 442 00:37:37,213 --> 00:37:38,673 Może do niej zadzwoń. 443 00:37:43,177 --> 00:37:44,262 Tak. 444 00:37:44,262 --> 00:37:46,013 Zadzwoń też do Marion. 445 00:37:46,013 --> 00:37:47,765 Potrzebuje czasu, by znaleźć pomoc. 446 00:37:47,765 --> 00:37:50,935 W tej okolicy nie roi się od kompetentnych 447 00:37:50,935 --> 00:37:52,770 jednostek zbrojnych do wynajęcia. 448 00:37:52,770 --> 00:37:56,482 Zadzwoń do niej, może cię stąd wyciągnie. 449 00:38:04,699 --> 00:38:07,034 Zastanawiałem się, ile to potrwa. 450 00:38:07,034 --> 00:38:09,704 Masz w domu ludzi, którzy cię potrzebują. 451 00:38:10,496 --> 00:38:12,123 To co innego. 452 00:38:12,623 --> 00:38:13,624 Wiesz, 453 00:38:14,625 --> 00:38:17,461 nigdy nie byłem tak słaby, jak myślałeś. 454 00:38:18,254 --> 00:38:19,255 Ani tak lękliwy. 455 00:38:19,255 --> 00:38:23,259 Tak niezdolny do nadążenia za twoim bohaterstwem. 456 00:38:23,259 --> 00:38:24,510 Ona nie żyje. 457 00:38:25,845 --> 00:38:26,846 Emily. 458 00:38:28,347 --> 00:38:29,640 Prawie na pewno. 459 00:38:30,141 --> 00:38:32,101 Nie żyje od kilku dni. 460 00:38:34,478 --> 00:38:35,896 Co ty wygadujesz? 461 00:38:35,896 --> 00:38:40,609 Może sprowadzenie jej tu zajęło mu cały dzień. 462 00:38:40,609 --> 00:38:44,071 Może potrzebował dwóch dni, by znaleźć w sobie odwagę i z nią porozmawiać. 463 00:38:46,240 --> 00:38:48,075 Potem to tylko kwestia czasu, 464 00:38:48,075 --> 00:38:51,203 aż powie coś nie tak i on nie będzie mógł tego znieść. 465 00:38:52,538 --> 00:38:53,956 Co z tobą? 466 00:38:54,707 --> 00:38:56,208 Czemu to mówisz? 467 00:38:58,044 --> 00:38:59,503 Bo od wielu dni udaję... 468 00:39:02,048 --> 00:39:03,549 że tak nie jest. 469 00:39:03,549 --> 00:39:05,801 Teraz wydaje się to głupie. 470 00:39:07,094 --> 00:39:08,179 Gówno prawda. 471 00:39:08,179 --> 00:39:11,349 Jest wyszkolona. Nie rozzłości go. 472 00:39:11,849 --> 00:39:15,102 Nie, to nie tak. To nie będzie jej wybór. 473 00:39:15,102 --> 00:39:16,354 Gówno prawda. 474 00:39:16,354 --> 00:39:18,356 Nie wiesz, do czego jest zdolna. 475 00:39:18,356 --> 00:39:20,274 Nie wiesz nawet, kim ona jest. 476 00:39:20,274 --> 00:39:21,567 Wiem, kim jest on. 477 00:39:23,819 --> 00:39:28,199 I jakie to będzie uczucie, gdy zauważy coś w jej głosie. 478 00:39:29,658 --> 00:39:32,578 Spojrzenie w jej oczach, sposób poruszania się. Cokolwiek. 479 00:39:33,412 --> 00:39:35,790 Coś, co będzie przypominało mu o Abbey. 480 00:39:35,790 --> 00:39:36,874 Albo, co gorsza, 481 00:39:37,541 --> 00:39:38,542 przypomni mu o mnie. 482 00:39:38,542 --> 00:39:40,127 Gdy do tego dojdzie, 483 00:39:41,212 --> 00:39:43,464 nic nie ochroni jej przed atakiem. 484 00:39:51,972 --> 00:39:56,310 Wiesz, jak się poczułem, kiedy zaproponowała nam grę w piłkę nożną? 485 00:40:00,356 --> 00:40:01,690 To nie było zaskoczenie. 486 00:40:03,150 --> 00:40:04,151 Raczej przerażenie. 487 00:40:05,903 --> 00:40:06,904 Bo... 488 00:40:10,574 --> 00:40:12,910 zapytała z takim przekonaniem. 489 00:40:14,578 --> 00:40:16,205 Była tak odważna. 490 00:40:17,957 --> 00:40:19,333 Przypominała mi go. 491 00:40:20,251 --> 00:40:23,337 Zrozumiałem wtedy, że zawsze będzie jakaś jej część, 492 00:40:24,338 --> 00:40:25,714 która nie należy do mnie. 493 00:40:27,133 --> 00:40:29,343 Na temat której ją okłamywaliśmy. 494 00:40:30,845 --> 00:40:34,181 Ta, która obiecałem udawać, że nie istnieje. 495 00:40:36,183 --> 00:40:39,687 Ta część będzie chciała być zauważona. 496 00:40:40,938 --> 00:40:43,274 Tak bardzo boisz się z nią spotkać 497 00:40:43,274 --> 00:40:47,445 i tego, że będziesz musiał się wytłumaczyć z czegoś, co nie jest w pełni twoją winą, 498 00:40:47,445 --> 00:40:49,155 że nie wiesz, co robić. 499 00:40:50,865 --> 00:40:53,117 Wolisz się poddać, niż stawić temu czoła. 500 00:40:53,117 --> 00:40:54,452 Nie poddaję się. 501 00:40:57,371 --> 00:41:00,624 Nie mam dokąd pójść. 502 00:41:00,624 --> 00:41:01,709 Nie mam... 503 00:41:02,209 --> 00:41:03,711 Nic więcej nie mogę zrobić. 504 00:41:03,711 --> 00:41:05,546 Nie wyjadę, nawet gdybym chciał. 505 00:41:06,046 --> 00:41:07,047 Ale ty możesz. 506 00:41:10,926 --> 00:41:12,219 Musisz. 507 00:41:13,637 --> 00:41:14,638 Powinieneś. 508 00:41:44,960 --> 00:41:45,961 Haroldzie? 509 00:41:46,795 --> 00:41:47,796 Hej. 510 00:41:48,589 --> 00:41:49,590 Wszystko w porządku? 511 00:41:49,590 --> 00:41:51,342 Tak. Nic mi nie jest. 512 00:41:51,342 --> 00:41:52,426 Gdzie jesteś? 513 00:41:53,135 --> 00:41:54,261 W hotelu czy... 514 00:41:54,261 --> 00:41:57,556 Pracujemy nad tym. 515 00:41:57,556 --> 00:42:00,017 Może mamy trop, 516 00:42:00,017 --> 00:42:03,312 ale to trwa dłużej, niż myślałem. 517 00:42:03,312 --> 00:42:05,314 Harold, ktoś do mnie zadzwonił. 518 00:42:05,314 --> 00:42:07,900 Cholera. Nie musisz odbierać. 519 00:42:07,900 --> 00:42:11,737 Powiedz im, żeby zadzwonili do prawników. Oni się tym zajmą. 520 00:42:12,238 --> 00:42:13,572 To była Marion. 521 00:42:15,824 --> 00:42:17,409 Twoja była żona. 522 00:42:21,205 --> 00:42:22,373 Ona... 523 00:42:22,373 --> 00:42:23,666 Dzwoniła do domu? 524 00:42:23,666 --> 00:42:25,834 Mówiła, że jesteście w kontakcie. 525 00:42:26,919 --> 00:42:30,130 Zostawiła ci numer, pod który możesz dzwonić 526 00:42:30,130 --> 00:42:31,423 o każdej porze. 527 00:42:31,423 --> 00:42:34,843 Mówiłeś, że jest tak niebezpieczna, 528 00:42:34,843 --> 00:42:37,137 że chcesz, by zapomniała, jak się nazywasz. 529 00:42:37,137 --> 00:42:39,431 Masz z nią kontakt? 530 00:42:40,140 --> 00:42:42,768 Cheryl, rozumiesz, jak to działa. 531 00:42:42,768 --> 00:42:45,854 Czasem muszę robić rzeczy, o których nie mogę z tobą rozmawiać. 532 00:42:45,854 --> 00:42:48,023 Nasze życie właśnie się rozpada. 533 00:42:48,607 --> 00:42:50,359 Kiedy znów cię zobaczymy? 534 00:42:53,237 --> 00:42:54,738 Zobaczymy cię jeszcze? 535 00:43:35,237 --> 00:43:37,489 Co tu robisz? 536 00:43:38,616 --> 00:43:41,410 Nie chcesz jej znaleźć. 537 00:43:42,453 --> 00:43:44,288 Nie teraz. 538 00:43:45,581 --> 00:43:48,125 To byłoby straszne. 539 00:43:49,793 --> 00:43:52,713 Nie chcesz mnie znaleźć. 540 00:43:53,255 --> 00:43:55,049 Nie po tym... 541 00:43:55,299 --> 00:43:58,719 co ze mnie zrobiłeś. 542 00:43:59,178 --> 00:44:02,181 To byłoby zbyt okropne. 543 00:44:03,641 --> 00:44:05,309 A może... 544 00:44:05,601 --> 00:44:09,021 to właśnie tego okropieństwa poszukujesz. 545 00:44:10,564 --> 00:44:15,277 Może za tym tęskniłeś najbardziej. 546 00:44:18,739 --> 00:44:20,699 W takim razie... 547 00:44:22,534 --> 00:44:24,620 Witamy w domu... 548 00:47:30,347 --> 00:47:32,349 Napisy: Martyna Pustelnik