1 00:00:58,267 --> 00:01:01,061 Gwiazdy się wypalają, Ed. 2 00:01:01,562 --> 00:01:04,607 Wszechświat stał się zimy. 3 00:01:04,899 --> 00:01:08,444 Nie ma ciepła, nie ma energii. 4 00:01:09,069 --> 00:01:10,780 Wszystko marnieje. 5 00:01:11,655 --> 00:01:14,033 Wszystko obumiera. 6 00:01:15,993 --> 00:01:18,913 Potrzeba tylko dwie, Ed. 7 00:01:19,330 --> 00:01:21,290 Tylko dwie. 8 00:01:21,874 --> 00:01:25,669 Dwie cząstki, które scalą się tak mocno, 9 00:01:25,836 --> 00:01:28,589 że staną się jednością. 10 00:01:29,173 --> 00:01:31,383 Nie ma obumierania. 11 00:01:32,760 --> 00:01:34,720 Nie ma rozkładu. 12 00:01:35,429 --> 00:01:37,389 Nie ma śmierci. 13 00:01:39,850 --> 00:01:42,561 Jestem tylko ja, Ed. 14 00:01:44,146 --> 00:01:46,899 I kończy mi się czas. 15 00:02:44,582 --> 00:02:46,166 Jestem w domu. 16 00:02:46,959 --> 00:02:48,669 Skarbie? 17 00:02:48,878 --> 00:02:51,338 Cześć. Jak ci minął dzień? 18 00:02:51,505 --> 00:02:53,924 Prawie skończyłem pokład. 19 00:02:55,134 --> 00:02:56,635 Jestem szczęściarzem. 20 00:02:58,929 --> 00:03:01,682 - Mamy gościa. - Tak? 21 00:03:01,849 --> 00:03:05,769 Chce z nami porozmawiać o polisie na życie. Podwójnym odszkodowaniu. 22 00:03:05,936 --> 00:03:08,147 To mój mąż, Ed. 23 00:03:08,939 --> 00:03:10,649 To jest Jill. 24 00:03:10,858 --> 00:03:13,152 Witam, panie Morris. 25 00:03:15,863 --> 00:03:17,907 Siedem dni wcześniej... 26 00:03:18,073 --> 00:03:20,618 Niebezpieczne powodzie i trudne warunki pogodowe 27 00:03:20,784 --> 00:03:23,662 zmusiły setki ludzi do ewakuacji. 28 00:03:23,871 --> 00:03:28,042 Doniesienia Agencji Środowiska sugerują, że 7000 domów 29 00:03:28,250 --> 00:03:33,047 zniknie w ciągu najbliższych 100 lat z powodu erozji wybrzeża. 30 00:03:33,213 --> 00:03:36,717 Mieszkańcy muszą liczyć się z perspektywą 31 00:03:36,884 --> 00:03:40,888 przeniesienia się w bezpieczniejsze miejsce. 32 00:03:41,263 --> 00:03:44,642 Skarbie, wiesz, że dom Saltersów osunął się do morza... 33 00:03:44,808 --> 00:03:46,477 w Sidestrand. 34 00:03:46,685 --> 00:03:49,188 - Tak? - Wiedzieli, że to się stanie. 35 00:03:50,022 --> 00:03:54,276 - Nam też się to może przydarzyć. - Nas tu nie będzie, jak to się stanie. 36 00:03:54,944 --> 00:03:57,905 Będziemy żeglować po siedmiu morzach do Ultima Thule. 37 00:03:58,113 --> 00:04:00,449 El Dorado. 38 00:04:00,616 --> 00:04:02,201 Pól Elizejskich. 39 00:04:04,870 --> 00:04:06,664 Przepraszam, co mówiłeś? 40 00:04:06,830 --> 00:04:09,416 Ustalimy kurs do krainy szczęśliwości. 41 00:04:09,583 --> 00:04:12,962 Ed, to ładny pomysł. 42 00:04:13,712 --> 00:04:16,048 Widziałem reklamę "wyciśnij dzień". 43 00:04:16,507 --> 00:04:20,928 - Wszyscy musimy "wyciskać dzień". - Masz na myśli "chwytać dzień". 44 00:04:21,095 --> 00:04:22,930 To był żart. 45 00:04:23,097 --> 00:04:25,265 Bo nie mamy dużo czasu, a ta perspektywa 46 00:04:25,432 --> 00:04:27,601 jest zbyt okropna, żeby myśleć o niej poważnie. 47 00:04:27,768 --> 00:04:29,853 Ed, jaja... 48 00:04:30,813 --> 00:04:32,856 już się nie nadają. 49 00:04:33,899 --> 00:04:35,651 Spójrz na nie. 50 00:04:35,818 --> 00:04:38,487 Mają dwa dni. 51 00:04:46,578 --> 00:04:48,330 Powinniście wiedzieć lepiej. 52 00:04:49,790 --> 00:04:51,375 Uwaga na termin ważności jedzenia. 53 00:04:51,583 --> 00:04:53,794 Poddaję się, moja wina. 54 00:04:54,294 --> 00:04:56,338 Korzystaj z życia, Ed. 55 00:04:57,840 --> 00:04:59,925 Z pewnością będę. 56 00:05:08,684 --> 00:05:11,520 FARMA CHIMERA 57 00:05:12,021 --> 00:05:15,941 - Dzień dobry, Su. - Dzień dobry pani. 58 00:05:22,031 --> 00:05:23,824 Tutaj, w Fabryce Dusz, zachęcamy 59 00:05:23,991 --> 00:05:26,577 do cieplejszej, bardziej sąsiedzkiej atmosfery. 60 00:05:27,077 --> 00:05:32,249 Więc nie rozpoznanie oka, tylko tradycyjny dotyk. 61 00:05:32,583 --> 00:05:34,334 I rozsądny zasięg głosu. 62 00:05:36,086 --> 00:05:39,298 W dzisiejszych czasach uznajemy chimery człowieka jako oczywistość. 63 00:05:39,715 --> 00:05:43,594 Wszędzie mamy Jacków, Jille i inne odczuwające stworzenia. 64 00:05:43,927 --> 00:05:49,308 W pracy, w trakcie zabawy. Może są teraz wśród nas. 65 00:05:49,475 --> 00:05:51,143 Skąd mamy wiedzieć? 66 00:05:51,351 --> 00:05:55,397 Chirurgiczne implantowanie Kwantowej Świadomości 67 00:05:55,564 --> 00:05:57,941 zrewolucjonizowało nasz związek z nimi. 68 00:05:58,150 --> 00:06:01,653 To znaczy, że oni stali się nami. 69 00:06:01,987 --> 00:06:05,157 Właściwie, muszę coś wyznać. 70 00:06:05,324 --> 00:06:07,868 Sam jestem Jackiem. 71 00:06:08,660 --> 00:06:10,746 Jak moja jazda? 72 00:06:12,206 --> 00:06:15,542 Dziękuję. Możecie się rozejrzeć. 73 00:06:29,473 --> 00:06:31,850 Są takie piękne. 74 00:06:33,519 --> 00:06:37,481 Kwantowa Świadomość to podstawowe scalenie genów ludzkich i... 75 00:06:37,648 --> 00:06:41,318 genów świńskich. Dlaczego nie miałyby być piękne? 76 00:06:42,528 --> 00:06:44,571 Potrafią myśleć? 77 00:06:46,657 --> 00:06:47,658 Potrafią śnić? 78 00:06:51,370 --> 00:06:53,580 Nie mają żadnych przeżyć. 79 00:06:53,747 --> 00:06:56,708 Ale mają możliwości, ukryty potencjał. 80 00:06:56,875 --> 00:07:00,629 Ludzie mają coś, co się zwie animus albo dusza... 81 00:07:00,796 --> 00:07:03,590 A tu Kwantowa Świadomość kieruje ciałem. 82 00:07:03,757 --> 00:07:07,136 - Pani z tej branży? - Ja? Nie. 83 00:07:07,302 --> 00:07:09,805 Pracuję w ubezpieczeniach. 84 00:07:13,767 --> 00:07:15,769 To są... 85 00:07:15,978 --> 00:07:20,649 projekcje prawdziwych, ale tak naprawdę są bardzo małe. 86 00:07:21,525 --> 00:07:23,402 Mogę zobaczyć? 87 00:07:24,820 --> 00:07:26,572 Oczywiście. 88 00:07:29,408 --> 00:07:31,994 Nazywamy je jagodami. 89 00:07:32,202 --> 00:07:33,954 I... 90 00:07:35,372 --> 00:07:38,167 Każda jagoda to... 91 00:07:38,333 --> 00:07:39,710 Kwantowa Świadomość. 92 00:07:39,918 --> 00:07:42,504 Jest teraz całkowicie samowystarczalna. 93 00:07:42,671 --> 00:07:45,257 Ma wszystko, czego potrzebuje do przetrwania. 94 00:07:45,424 --> 00:07:47,176 Jak jajko. 95 00:07:50,429 --> 00:07:53,098 A gdyby jedną wypuścić? 96 00:07:54,892 --> 00:07:56,894 Kwantowa Świadomość zniknie. 97 00:07:58,353 --> 00:08:00,063 I co wtedy? 98 00:08:03,525 --> 00:08:06,069 Nic. 99 00:08:06,778 --> 00:08:08,864 Brak życia. 100 00:08:14,953 --> 00:08:16,330 Dziękuję. 101 00:08:16,538 --> 00:08:17,998 Ale ze mnie niezdara. 102 00:08:25,422 --> 00:08:27,549 - Edward. - Panie dyrektorze. 103 00:08:28,550 --> 00:08:30,761 Przepraszam panią. 104 00:08:34,890 --> 00:08:36,099 Dzień dobry. 105 00:08:36,266 --> 00:08:38,101 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 106 00:08:39,561 --> 00:08:41,688 Dwóch Jacków. 107 00:08:41,855 --> 00:08:45,150 Dwie Jille. Tak naprawdę, skorupy. 108 00:08:45,317 --> 00:08:49,154 Pomimo umiejętności, emocji, wiedzy... 109 00:08:49,321 --> 00:08:51,365 nie mają samoświadomości. 110 00:08:51,531 --> 00:08:56,119 Nie ma iskierki. Poproszę implanty. 111 00:09:15,847 --> 00:09:17,099 Jak się czujesz? 112 00:09:17,266 --> 00:09:19,142 Czuję się... 113 00:09:19,309 --> 00:09:20,686 dobrze. 114 00:09:21,895 --> 00:09:23,730 Czuję się dobrze. 115 00:09:24,314 --> 00:09:25,774 Witam. 116 00:09:27,734 --> 00:09:32,072 Powiedz mi, o czym teraz myślisz. 117 00:09:33,073 --> 00:09:35,117 Myślę... 118 00:09:35,534 --> 00:09:37,577 Myślę... 119 00:09:39,037 --> 00:09:41,707 Myślę o myśleniu. 120 00:09:43,917 --> 00:09:46,128 Metapoznanie. 121 00:09:48,880 --> 00:09:51,341 Zadziwiające, prawda? 122 00:10:12,821 --> 00:10:15,449 - Wszystko dobrze? - Dam sobie radę. 123 00:10:16,783 --> 00:10:18,618 Mogę w czymś pomóc? 124 00:10:18,785 --> 00:10:21,872 Spóźniłaś się na autobus? Mogę cię podwieźć. 125 00:10:22,372 --> 00:10:24,041 Dziękuję. 126 00:10:32,215 --> 00:10:35,427 Jestem Ed, Ed Morris. 127 00:10:35,594 --> 00:10:37,262 Jill. 128 00:10:38,722 --> 00:10:40,515 Jestem Jill. 129 00:10:40,682 --> 00:10:42,225 Tak przypuszczałem. 130 00:10:42,392 --> 00:10:44,311 Nie jesteś jedną z naszych? 131 00:10:45,520 --> 00:10:48,357 Jestem z miasta Fabryka Dusz. 132 00:10:51,151 --> 00:10:53,653 Nadal mi pomożesz, prawda? 133 00:10:54,071 --> 00:10:55,697 Oczywiście. 134 00:10:56,448 --> 00:10:57,949 Proszę. 135 00:11:07,167 --> 00:11:10,837 - Krew Nelsona. - Co? Co to jest? 136 00:11:11,338 --> 00:11:14,007 - On wie. - Nelson się tu urodził. 137 00:11:15,050 --> 00:11:16,635 Dwa. 138 00:11:17,344 --> 00:11:18,845 Czy to dobry pomysł? 139 00:11:19,012 --> 00:11:20,889 Cokolwiek to jest. 140 00:11:21,223 --> 00:11:23,558 To bardzo dobry pomysł. 141 00:11:31,316 --> 00:11:33,151 Umierasz, prawda? 142 00:11:33,318 --> 00:11:34,945 Tak. 143 00:11:35,362 --> 00:11:37,280 Ile czasu ci zostało? 144 00:11:39,908 --> 00:11:41,952 Wy, ludzie. 145 00:11:42,577 --> 00:11:44,371 Mój ostatni chłopak był Normalny. 146 00:11:44,579 --> 00:11:47,707 Mówicie nam rzeczy, których nigdy nie powiedzielibyście żonie. 147 00:11:47,874 --> 00:11:49,042 Przepraszam. 148 00:11:49,251 --> 00:11:51,670 Nie chciałem byś niedelikatny. 149 00:11:52,170 --> 00:11:56,091 Właściwie mocno wierzę w równość sieci neuronowej. 150 00:11:56,967 --> 00:11:59,052 Cóż, dziękuję bardzo, Ed. 151 00:12:03,515 --> 00:12:05,225 Powiedz mi o panu Normalnym. 152 00:12:06,935 --> 00:12:10,647 Pracuję w Fabryce Duszy. Mieszkam na osiedlu Cliff Park. 153 00:12:10,856 --> 00:12:15,235 - Żona? Dzieci? - Żona, tak. Dzieci, nie. 154 00:12:16,153 --> 00:12:17,487 Próbowaliśmy. 155 00:12:17,654 --> 00:12:20,657 - Próbowaliście? - Zapłodnienie in vitro. 156 00:12:20,866 --> 00:12:23,827 - I takie tam. - Ile wam czasu zostało na osiedlu? 157 00:12:26,204 --> 00:12:30,709 Z tak postępującą erozją wybrzeża, może jakiś rok. 158 00:12:32,169 --> 00:12:34,045 A potem co? 159 00:12:34,713 --> 00:12:39,259 Ty i pani Ed popracujecie trochę, a potem emerytura, 160 00:12:39,468 --> 00:12:42,012 przeniesiecie się gdzieś? 161 00:12:42,179 --> 00:12:43,555 Nie my. 162 00:12:43,722 --> 00:12:45,849 Nie ja i Sally. 163 00:12:49,811 --> 00:12:53,648 Wyjedziemy. Wybierzemy się w podróż. 164 00:12:55,150 --> 00:12:57,110 Podróż? 165 00:12:57,986 --> 00:12:59,279 Gdzie? 166 00:13:00,697 --> 00:13:02,240 Tam. 167 00:13:02,407 --> 00:13:04,242 Gdzieś. 168 00:13:04,784 --> 00:13:08,121 Na pełne morze. El Dorado. 169 00:13:11,166 --> 00:13:13,668 Brzmi niebezpiecznie, Ed. 170 00:13:15,128 --> 00:13:16,755 Tak. 171 00:13:17,005 --> 00:13:18,632 Bo jest. 172 00:13:20,717 --> 00:13:22,511 Jest. 173 00:13:39,402 --> 00:13:41,071 Nie. 174 00:13:58,672 --> 00:14:00,215 Hej. 175 00:14:03,009 --> 00:14:05,095 Wybierasz się gdzieś? 176 00:14:06,388 --> 00:14:11,434 Popłyniemy z przypływem. Z zatoki. Dalej tam. 177 00:14:11,643 --> 00:14:14,437 Popłyniemy z wiatrem, na fali przypływu. 178 00:14:15,021 --> 00:14:19,734 Ed, tu nic nie ma. 179 00:14:20,986 --> 00:14:23,989 - I tak by ci nie pozwolili. - A jeśli znajdę na to sposób? 180 00:14:24,197 --> 00:14:29,411 Ed, nieuczciwe życie jest smutnym życiem. 181 00:14:29,995 --> 00:14:32,330 Co z twoją pracą, naszym domem? 182 00:14:32,956 --> 00:14:34,791 - Co ze mną? - Ty płyniesz ze mną. 183 00:14:35,000 --> 00:14:38,086 O Boże, to jest po prostu głupia fantazja. 184 00:14:39,546 --> 00:14:43,508 Salterowie przenieśli się dalej na północ, gdzie jest bezpiecznie. 185 00:14:43,675 --> 00:14:46,720 Amy mówi, że jest jak w domu. 186 00:14:51,933 --> 00:14:55,520 Ziemniaki się zestarzały. Pory też. 187 00:14:55,687 --> 00:14:58,064 Dopiero dziś je dostaliśmy. 188 00:15:00,358 --> 00:15:03,320 Myślę, że wasze daty ważności się skróciły. 189 00:15:03,486 --> 00:15:05,614 Nic nie trwa wiecznie. 190 00:15:06,615 --> 00:15:08,992 Nie sądzę, żeby musiały być tak krótkie. 191 00:15:09,159 --> 00:15:11,703 Ja tylko wykonuję swoją pracę, panie Morris. 192 00:15:16,499 --> 00:15:19,836 - Dzień dobry pani. - Dzień dobry, Su. 193 00:15:20,337 --> 00:15:22,339 - Su? - Tak? 194 00:15:22,505 --> 00:15:25,550 Jeśli uważałabyś, że twój mąż ma jakiś kryzys... 195 00:15:25,717 --> 00:15:29,137 Nie mam męża, nie możemy wychodzić za mąż, wiesz o tym. 196 00:15:29,304 --> 00:15:33,933 Jeśli twoja przyjaciółka myślałaby, że jej mąż może zrobić coś złego... 197 00:15:34,100 --> 00:15:36,436 Mam na myśli pod względem kryminalnym... 198 00:15:36,645 --> 00:15:38,438 Powinna go pani od tego odwieść. 199 00:15:38,605 --> 00:15:42,442 Przestępstwo jest przestępstwem. Jest karalne. 200 00:15:44,569 --> 00:15:46,279 - Wszyscy robimy błędy. - Osobiście... 201 00:15:46,863 --> 00:15:49,991 uważam, że są wyjątki w sprawach sumienia. 202 00:15:50,158 --> 00:15:53,453 - Oczywiście. - Czy twoja przyjaciółka ufa mężowi? 203 00:15:55,664 --> 00:15:57,499 Chyba tak. 204 00:15:57,666 --> 00:16:00,502 - Mam nadzieję. - Mam na myśli, w jej sercu. 205 00:16:00,669 --> 00:16:02,545 W jej sercu? 206 00:16:02,754 --> 00:16:05,090 Nie mówię o komorowym narządzie mięśniowym. 207 00:16:05,256 --> 00:16:07,676 - Rozumiem, Su. - Żeby była jasność. 208 00:16:07,884 --> 00:16:10,970 Chociaż wielu Normalnych ma w dzisiejszych czasach świńskie serca. 209 00:16:12,180 --> 00:16:14,307 To ekscytujący czas. 210 00:16:15,308 --> 00:16:16,685 Co czyni nas normalnymi? 211 00:16:16,851 --> 00:16:19,270 To odpowiedź zawsze otwarta na zmiany. 212 00:16:20,563 --> 00:16:22,899 - Co czyni nas Normalnymi? 213 00:16:23,692 --> 00:16:25,860 Jestem Normalna w 40 procentach. 214 00:16:27,362 --> 00:16:29,781 Przepraszam. 215 00:16:29,989 --> 00:16:33,368 Nie obrażam się, tak zostałam wychowana. Miłego dnia. 216 00:16:33,576 --> 00:16:35,870 Dziękuję, Su. 217 00:16:37,706 --> 00:16:41,876 Moje łzy spływają 218 00:16:42,043 --> 00:16:47,048 Z twoich źródeł. 219 00:17:12,907 --> 00:17:15,118 O czym śnisz? 220 00:17:30,759 --> 00:17:32,927 Nie wiem, dlaczego to zrobiłam. 221 00:17:33,094 --> 00:17:37,390 - Możemy to wyrzucić. - Nie, są piękne. 222 00:17:37,557 --> 00:17:39,809 Naprawdę tak myślisz? 223 00:17:39,976 --> 00:17:42,437 Są wspaniałe, Sal. 224 00:17:51,154 --> 00:17:53,198 Zachowałam je. 225 00:17:58,536 --> 00:18:03,166 - Co z sąsiadami, Ed? - Nie obchodzą mnie sąsiedzi. 226 00:18:21,935 --> 00:18:28,024 Może to tylko na osiedlu, żeby powstrzymać wandalizm. 227 00:18:43,998 --> 00:18:47,043 - Tak jest wszędzie. - Cóż... 228 00:18:47,252 --> 00:18:50,713 Możemy zaaplikować o wcześniejsze przeniesienie i wyprowadzić się. 229 00:18:50,880 --> 00:18:52,090 Będzie tam jak w domu. 230 00:18:53,842 --> 00:18:55,552 Ed. 231 00:18:56,052 --> 00:18:57,637 Ed. 232 00:18:58,137 --> 00:19:00,640 Nie mogę tego znieść, Sal. 233 00:19:03,685 --> 00:19:06,312 Wszystko będzie dobrze. 234 00:19:07,605 --> 00:19:09,274 Na pewno? 235 00:19:23,621 --> 00:19:25,498 Za siedem mórz. 236 00:19:25,665 --> 00:19:27,542 Za El Dorado. 237 00:19:28,710 --> 00:19:30,545 Za kapitana naszego statku. 238 00:19:31,963 --> 00:19:34,257 Nazywaj mnie Ishmael. 239 00:19:41,055 --> 00:19:43,349 To tylko pragnienie. 240 00:19:43,516 --> 00:19:45,643 Nie musi być, Ed. 241 00:19:47,979 --> 00:19:50,523 To nie musi być tylko fantazja. 242 00:20:04,329 --> 00:20:08,666 Masz pojęcie, ile kosztuje Kwantowa Świadomość na czarnym rynku? 243 00:20:09,208 --> 00:20:12,545 Wystarczająco na nowe życie dla Normalnego. 244 00:20:12,754 --> 00:20:16,215 I na nowe życie dla Jill. 245 00:20:16,382 --> 00:20:18,509 Mam kupca. 246 00:20:18,801 --> 00:20:20,261 Oszalałaś? 247 00:20:23,932 --> 00:20:25,808 Jeszcze nie. 248 00:20:27,268 --> 00:20:29,103 Powinienem już iść. 249 00:20:30,271 --> 00:20:34,025 Powinieneś, ale nie pójdziesz. 250 00:20:50,625 --> 00:20:52,961 Pocisz się trochę? 251 00:20:58,216 --> 00:21:00,718 To ułatwia osmozę. 252 00:21:29,914 --> 00:21:34,043 Moje łzy spływają 253 00:21:34,252 --> 00:21:38,297 Moje łzy spływają 254 00:21:38,464 --> 00:21:41,718 Z twoich źródeł 255 00:21:41,884 --> 00:21:45,513 Z twoich źródeł 256 00:21:46,180 --> 00:21:52,186 Wygnany na zawsze Pozwól mi płakać 257 00:21:52,937 --> 00:21:57,483 Gdzie czarny ptak nocy 258 00:21:57,650 --> 00:22:02,864 Jej hańbę nuci 259 00:22:03,072 --> 00:22:06,951 Pozwól mi tam żyć 260 00:22:07,118 --> 00:22:08,327 DOSTĘP DOZWOLONY 261 00:22:08,494 --> 00:22:10,580 Samotnie 262 00:22:23,134 --> 00:22:24,927 Szybciej. 263 00:22:29,348 --> 00:22:30,349 Ed. 264 00:22:39,817 --> 00:22:41,486 INTRUZ ALARM 265 00:22:42,737 --> 00:22:46,032 Prawie zrobiłem coś bardzo głupiego. 266 00:23:10,890 --> 00:23:12,433 Zgodziłeś się na gotówkę, tak? 267 00:23:16,479 --> 00:23:18,356 Ona mówi. 268 00:23:20,483 --> 00:23:22,527 - Żyjąca lalka. - Dobra. Zapomnij o tym. 269 00:23:22,735 --> 00:23:23,820 Poczekaj, laleczko. 270 00:23:27,240 --> 00:23:29,492 Pokaż mi te małe dusze, które tam masz. 271 00:23:53,808 --> 00:23:57,311 Jest ich dziewięć. Gotówka. 272 00:24:00,982 --> 00:24:04,318 - Umówiliśmy się na 10. - Dziewięć. 273 00:24:05,361 --> 00:24:09,073 Och, rozumiem. 274 00:24:10,241 --> 00:24:12,827 Ten jest dla ciebie, skarbie? 275 00:24:12,994 --> 00:24:16,330 Umiera w tobie mała iskierka? 276 00:24:18,374 --> 00:24:20,084 Zobaczmy to maleństwo. 277 00:24:20,293 --> 00:24:22,211 Załatw ich, Jess. 278 00:24:23,129 --> 00:24:25,298 Zostaw ją. Ona jest dla mnie. 279 00:24:51,741 --> 00:24:55,203 Ed, ty bohaterze. Tak jest. 280 00:24:57,371 --> 00:25:01,375 Tak. 281 00:25:03,461 --> 00:25:05,588 Wiem, co zrobiłeś, Edward. 282 00:25:06,297 --> 00:25:07,840 Wie pan? 283 00:25:08,007 --> 00:25:10,593 Uruchomiłeś alarm. 284 00:25:11,052 --> 00:25:13,304 - Tak, uruchomiłem. - Dobrze zrobiłeś. 285 00:25:13,512 --> 00:25:16,849 W nagrodę za twoją lojalność i sumienność, jako dyrektor 286 00:25:17,016 --> 00:25:19,810 jestem upoważniony do przyznania ci podwyżki. 287 00:25:19,977 --> 00:25:23,564 - To nie jest konieczne. - Nalegam, Edward. 288 00:25:24,690 --> 00:25:26,609 Zasługujesz na to. 289 00:25:37,453 --> 00:25:39,205 Czy oni...? 290 00:25:39,372 --> 00:25:44,418 - Czy oni dowiedzieli się, kto to zrobił? - Podobno jakaś Jill, uciekła. 291 00:25:44,585 --> 00:25:46,087 Słyszałeś coś? 292 00:25:46,254 --> 00:25:48,673 - Ależ skąd. - Krążę różne plotki. 293 00:25:48,839 --> 00:25:52,260 Może to była robota z wewnątrz. Może któryś z twoich kolegów. 294 00:25:52,426 --> 00:25:53,719 Absurdalne, prawda? 295 00:25:54,804 --> 00:25:58,391 Nie wierzę w to. Wszyscy tutaj są bardzo lojalni. 296 00:25:58,599 --> 00:26:01,310 Wiem, Edward, wiem. 297 00:26:01,477 --> 00:26:03,604 Ale czasem ludzie stają się zdesperowani. 298 00:26:07,900 --> 00:26:09,777 Nie sądzę, by popełnił przestępstwo. 299 00:26:10,486 --> 00:26:14,156 Myślę, że miał pokusę, ale to nie jest sprzeczne z prawem. 300 00:26:14,323 --> 00:26:17,201 To znaczy, on... On jest uczciwym człowiekiem. 301 00:26:17,368 --> 00:26:19,203 A jest uczciwy wobec swojej żony? 302 00:26:20,496 --> 00:26:22,498 Tak myślę. 303 00:26:22,915 --> 00:26:25,626 Tak uczciwy, jak człowiek może być. 304 00:26:25,793 --> 00:26:28,212 Więc poradziłabym jej, by została przy nim. 305 00:26:28,379 --> 00:26:30,715 Bo prawda zawsze daje wolność. 306 00:26:32,008 --> 00:26:33,301 Amen. 307 00:26:34,093 --> 00:26:37,388 Niech Bóg cię błogosławi. Widzę, że jesteś dobrą kobietą. 308 00:26:38,389 --> 00:26:42,560 Mam na imię Sally. 309 00:26:42,727 --> 00:26:44,186 To miło z twojej strony. 310 00:26:44,729 --> 00:26:47,356 My, dziewczyny, musimy trzymać się razem. 311 00:26:47,565 --> 00:26:49,859 Masz rację. 312 00:26:50,693 --> 00:26:51,902 Sally. 313 00:27:09,003 --> 00:27:10,755 Przepraszam, że przeszkadzam. 314 00:27:12,298 --> 00:27:14,467 Ale tu ładnie w środku. 315 00:27:14,633 --> 00:27:17,386 - No tak, ale nie, dziękuję. - Ładnie to urządziliście. 316 00:27:32,902 --> 00:27:34,278 - Jak się pani czuje? - Lepiej. 317 00:27:34,987 --> 00:27:36,906 Tak mi przykro. 318 00:27:37,073 --> 00:27:38,699 Już dobrze. 319 00:27:38,866 --> 00:27:40,409 Przepraszam. 320 00:27:40,576 --> 00:27:43,371 - No dobrze, proszę wejść. - Dziękuję. 321 00:27:46,415 --> 00:27:48,167 Dziękuję. 322 00:27:59,303 --> 00:28:03,015 - To skutki uboczne. - Skutki uboczne? 323 00:28:03,182 --> 00:28:04,725 Biorę leki. 324 00:28:05,434 --> 00:28:07,686 Przepraszam, nie chciałam być wścibska. 325 00:28:08,187 --> 00:28:11,232 Zapłodnienie in vitro. 326 00:28:12,775 --> 00:28:14,485 To może powodować złe samopoczucie. 327 00:28:14,693 --> 00:28:19,490 - Ospałość, nudności. - Bóle głowy, skurcze. 328 00:28:21,033 --> 00:28:22,868 Też pani to to przeżyła? 329 00:28:25,663 --> 00:28:27,164 Dawno temu. 330 00:28:28,082 --> 00:28:29,625 Z powodzeniem? 331 00:28:30,000 --> 00:28:31,752 A pani? 332 00:28:31,919 --> 00:28:34,630 - Jak długo pani próbuje? - Zbyt długo. 333 00:28:35,881 --> 00:28:39,343 I zawsze jedno z was chce tego bardziej. 334 00:28:41,011 --> 00:28:43,222 To pole minowe. 335 00:28:44,014 --> 00:28:47,685 Naprawdę mam nadzieję, że się pani uda. 336 00:28:47,852 --> 00:28:49,937 Posłuchaj nas. Dopiero się poznałyśmy. 337 00:28:52,314 --> 00:28:56,068 Przepraszam, że na początku byłam niemiła. Przychodzi wielu naciągaczy. 338 00:28:56,235 --> 00:28:58,821 - Z pewnością. - Śniło mi się nawet, że przyszedł 339 00:28:58,988 --> 00:29:03,784 sprzedawca robotów, który zwyczajnie nie rozumie słowa nie. 340 00:29:03,993 --> 00:29:06,662 Naprawdę, robotów? 341 00:29:06,829 --> 00:29:09,457 - Jakie zabawne. - To nie było zabawne. 342 00:29:09,623 --> 00:29:12,251 To było przerażające. 343 00:29:12,418 --> 00:29:14,128 Miał to coś... 344 00:29:14,295 --> 00:29:18,466 w swoich oczach, wiesz, co mam na myśli. 345 00:29:20,634 --> 00:29:23,137 Mówi się, że sny mają odwrotne znaczenie. 346 00:29:23,762 --> 00:29:26,265 Tak się mówi. 347 00:29:27,641 --> 00:29:30,561 Ale ja nie jestem od snów. 348 00:29:32,104 --> 00:29:34,565 Staram się żyć teraźniejszością. 349 00:29:36,692 --> 00:29:37,902 Co sprzedajesz? 350 00:29:38,944 --> 00:29:40,905 Polisy na życie. 351 00:30:05,179 --> 00:30:06,931 OSIEDLE CLIFF PARK 352 00:30:11,727 --> 00:30:14,146 Jestem w domu. Skarbie? 353 00:30:14,355 --> 00:30:18,275 - Hej. Jak ci minął dzień? - Prawie skończyłem pokład. 354 00:30:18,567 --> 00:30:21,070 Mamy gościa. 355 00:30:21,487 --> 00:30:25,324 Chce porozmawiać z nami o polisie na życie. Podwójnym odszkodowaniu. 356 00:30:25,491 --> 00:30:27,159 To jest mój mąż, Ed. 357 00:30:28,410 --> 00:30:29,954 Witam, panie Morris. 358 00:30:32,957 --> 00:30:36,335 Podwójne odszkodowanie oznacza, że w przypadku nagłej śmierci 359 00:30:36,502 --> 00:30:42,383 firma ubezpieczeniowa zapłaci beneficjentowi podwojoną kwotę. 360 00:30:44,552 --> 00:30:48,597 Nie lubię myśleć o śmierci żadnego z nas, ale... 361 00:30:48,764 --> 00:30:52,351 Nie, ale złe rzeczy się zdarzają, Sally. 362 00:30:52,518 --> 00:30:56,021 A kiedy się zdarzą, trudno jest podjąć wtedy ważną decyzję. 363 00:30:56,188 --> 00:30:59,942 - Nie potrzebujemy tego. - Ed, wiem, że składki są wysokie, 364 00:31:00,109 --> 00:31:03,487 ale jeśli, broń Boże, coś się tobie stanie, 365 00:31:03,654 --> 00:31:06,240 Sally będzie zabezpieczona. 366 00:31:09,410 --> 00:31:11,579 To coś do przemyślenia. 367 00:31:11,996 --> 00:31:15,124 Zostawię wam dokumenty, dobrze? 368 00:31:19,753 --> 00:31:21,755 O Boże. 369 00:31:24,633 --> 00:31:26,343 Czy...? 370 00:31:27,177 --> 00:31:31,557 - Ed. - Skontaktować się z twoim mężem? 371 00:31:31,765 --> 00:31:33,767 Nie, proszę nie. 372 00:31:33,934 --> 00:31:36,687 Wyjechał w interesach. Nie chcę go martwić. 373 00:31:37,646 --> 00:31:39,773 Przyniosła swój bagaż. Widziałaś? 374 00:31:39,982 --> 00:31:43,777 Stara się o zapłodnienie in vitro, Ed. Sam wiesz, ile to człowieka kosztuje. 375 00:31:43,944 --> 00:31:46,864 - Ona kłamie. - Dlaczego tak mówisz? 376 00:31:47,031 --> 00:31:48,782 I nie ma męża, który wyjechał. 377 00:31:48,949 --> 00:31:53,912 Nie trzeba męża do in vitro. Ona chce tylko dziecko. To normalne. 378 00:31:54,079 --> 00:31:56,915 Ona nie jest Normalna. To jest Jill. 379 00:31:57,082 --> 00:31:58,584 Wiem. 380 00:31:58,751 --> 00:32:02,630 - Wiesz? - Potrzebuje naszej pomocy. 381 00:32:40,376 --> 00:32:41,543 Sally. 382 00:32:55,557 --> 00:32:58,936 - Co ty wyprawiasz? - Martwiłeś się o moje zdrowie, Ed? 383 00:32:59,103 --> 00:33:02,731 - Czego chcesz? - Czego chcę? 384 00:33:02,898 --> 00:33:04,983 Chcę żyć. 385 00:33:06,110 --> 00:33:08,362 Ci kowboje wzięli wszystko. 386 00:33:08,570 --> 00:33:12,116 Znajdziemy ich i odzyskamy Kwantowe Świadomości. 387 00:33:12,282 --> 00:33:14,618 Nie mogę ci pomóc, przepraszam. 388 00:33:16,328 --> 00:33:19,289 Powiedz mi, że część ciebie nie zrobiła tego dla mnie. 389 00:33:20,916 --> 00:33:23,335 Mała część? 390 00:33:24,336 --> 00:33:26,714 Popełniłem błąd. 391 00:33:26,880 --> 00:33:29,383 Nie chcę mieć z tobą nic wspólnego. 392 00:33:35,097 --> 00:33:37,850 Ale ty już masz coś ze mną wspólnego, Ed. 393 00:33:38,434 --> 00:33:40,644 Odcisk twojej dłoni. 394 00:33:41,311 --> 00:33:43,313 Twój pot. 395 00:33:44,106 --> 00:33:46,275 Twoje feromony. 396 00:33:54,032 --> 00:33:56,410 Więc co teraz? 397 00:33:58,370 --> 00:33:59,997 Możesz mnie wydać. 398 00:34:00,164 --> 00:34:03,125 Masz nie tego faceta. 399 00:34:03,292 --> 00:34:05,002 To nie ja. 400 00:34:05,169 --> 00:34:08,255 Ja tylko... wykonuję swoją pracę. Żyję swoim życiem. 401 00:34:08,422 --> 00:34:12,551 - I to wszystko. - Nie, ty żeglujesz po pełnym morzu. 402 00:34:12,718 --> 00:34:15,763 - Docierasz, gdzie nikt nie dociera. - W swojej głowie. 403 00:34:15,971 --> 00:34:18,015 W twoim sercu, Ed. 404 00:34:22,478 --> 00:34:25,147 Nie mogę tego zrobić bez ciebie. 405 00:34:27,107 --> 00:34:30,652 Nie potrzebuję jakiegoś Jacka. 406 00:34:31,779 --> 00:34:33,781 Potrzebuję ciebie. 407 00:35:18,325 --> 00:35:19,952 Późno przyjechałeś. 408 00:35:20,118 --> 00:35:21,912 Nie zadzwoniłeś. 409 00:35:22,329 --> 00:35:26,542 - Spotkałem się z ludźmi. - Nie znasz żadnych z tych ludzi. 410 00:35:26,708 --> 00:35:28,752 Teraz znam. 411 00:35:31,839 --> 00:35:34,842 Chcę, żebyśmy kupili tę polisę. 412 00:35:35,008 --> 00:35:37,177 Jaką polisę? 413 00:35:37,636 --> 00:35:41,890 Tę podwójną, którą sprzedaje Jill. Przekonała mnie. 414 00:35:42,057 --> 00:35:45,310 - Widziałaś się z nią? - Byłyśmy razem na kawie. 415 00:35:45,477 --> 00:35:46,603 Kiedy? 416 00:35:46,770 --> 00:35:51,191 Byłeś dla niej taki niemiły. Pomyślałam, że jej to wynagrodzę. 417 00:35:52,651 --> 00:35:58,824 - Co powiedziała? - Różne rzeczy. O polisie. O niej. 418 00:35:59,157 --> 00:36:00,993 Lubię ją. 419 00:36:02,119 --> 00:36:05,789 To jest tylko Jill, sprzedawca ubezpieczeń. 420 00:36:06,832 --> 00:36:09,751 Myślę, że jest kimś więcej niż to, Ed. 421 00:36:10,085 --> 00:36:11,795 A ty nie? 422 00:36:14,006 --> 00:36:15,883 POLISA NA ŻYCIE Dokumenty 423 00:36:18,886 --> 00:36:22,890 Ed, to miło z twojej strony. 424 00:36:25,726 --> 00:36:27,811 Wiesz, że cię kocham. 425 00:36:29,104 --> 00:36:31,273 Ostatnie ostrzeżenie, panie Morris. 426 00:36:31,481 --> 00:36:35,068 - Za co? - A gdyby wszyscy wyhodowali swoje. 427 00:36:35,277 --> 00:36:37,237 Co stałoby się z naszą lokalną gospodarką? 428 00:36:37,446 --> 00:36:41,742 Nie jest pan na wyspie, panie Morris. Nikt nie jest. To nie jest możliwe. 429 00:36:41,909 --> 00:36:43,660 To jest nielegalne. 430 00:37:00,677 --> 00:37:02,763 Mam wszystko, czego potrzebujemy. 431 00:37:06,058 --> 00:37:07,476 Może nie mogę tego zrobić. 432 00:37:11,188 --> 00:37:13,815 Co się stało? 433 00:37:20,197 --> 00:37:22,157 Umieram. 434 00:37:23,825 --> 00:37:25,702 Spójrz na mnie. 435 00:37:26,328 --> 00:37:28,622 - Umieram. - Nie obchodzi mnie to. 436 00:37:29,831 --> 00:37:34,211 Zrobimy to i oboje rozpoczniemy nowe życie, prawda? 437 00:37:36,630 --> 00:37:39,383 Jestem tu. Jestem z tobą. 438 00:37:55,107 --> 00:37:59,945 - Jezu, skąd to masz? - Wiesz, jak tego użyć? 439 00:38:01,405 --> 00:38:06,076 ...dusza umknęła W glinie zakochana 440 00:38:06,243 --> 00:38:08,912 Taki świeży i rzadki 441 00:38:09,079 --> 00:38:14,251 Pragnę się położyć 442 00:38:22,592 --> 00:38:25,637 Prawie cię nie poznałam. 443 00:38:29,266 --> 00:38:31,601 Noah czeka na ciebie. 444 00:38:53,165 --> 00:38:56,626 Pan Barrett. Cały gość. 445 00:38:57,461 --> 00:39:00,338 Po co interesujesz się duszami, Syd? 446 00:39:01,423 --> 00:39:04,384 Handluję Jackami i Jillami. 447 00:39:04,551 --> 00:39:07,345 Nie używane. Pierwsza generacja. Jakość. 448 00:39:07,554 --> 00:39:09,598 Mam 10 maleństw. Całe i zdrowe. 449 00:39:10,432 --> 00:39:12,267 Czy są we właściwej homeostazie? 450 00:39:12,851 --> 00:39:16,646 Codziennie trochę wysychają. Ale są w porządku, jeśli je chcesz. 451 00:39:16,855 --> 00:39:18,398 Tak, chcemy. 452 00:39:21,610 --> 00:39:24,321 Nie możesz się doczekać, Chantilly? 453 00:39:25,906 --> 00:39:28,241 Umierasz, kobieto. 454 00:39:29,951 --> 00:39:33,371 - Hej, bez dotykania. - Starzejesz się. 455 00:39:33,538 --> 00:39:35,665 Muszę je zbadać. 456 00:39:35,916 --> 00:39:37,334 Masz torbę narzędzi. 457 00:39:38,126 --> 00:39:41,338 To nie jest sterylne otoczenie. 458 00:39:41,797 --> 00:39:43,340 Mamy sterylne otoczenie. 459 00:39:44,132 --> 00:39:49,054 Tutaj robimy transfery zarodków, zapłodnienie i tego rodzaju gówno. 460 00:39:49,679 --> 00:39:52,099 Wystarczająco sterylne, Syd? 461 00:40:00,774 --> 00:40:03,443 - Wczesne symptomy osuszania. - Są w porządku. 462 00:40:03,610 --> 00:40:07,030 - Wszystkie są dobre. - Muszę je przetestować. 463 00:40:07,197 --> 00:40:08,573 Na niej? 464 00:40:08,740 --> 00:40:12,911 - Sprawdzą się, to kupujemy. - Użyłaś, to kupiłaś. 465 00:40:13,078 --> 00:40:15,330 Nigdzie nie pójdziesz. 466 00:40:25,090 --> 00:40:27,759 Robiłeś już to kiedyś, Syd? 467 00:40:43,024 --> 00:40:46,444 - Weź najpierw ten stary. - To tak nie działa. 468 00:40:47,362 --> 00:40:48,780 Jesteś gotowa? 469 00:41:10,135 --> 00:41:11,887 Wszystko dobrze? 470 00:41:17,767 --> 00:41:19,603 Jak się czujesz? 471 00:41:23,648 --> 00:41:25,192 Jill? 472 00:41:31,823 --> 00:41:33,074 Jill? 473 00:41:41,583 --> 00:41:45,962 - Lepiej, żeby on nie był sfałszowany. - Jest dobry, jest w porządku. 474 00:41:46,129 --> 00:41:47,172 Czuję się dobrze. 475 00:41:49,049 --> 00:41:51,009 Ed, Kwantowe Świadomości. 476 00:42:04,314 --> 00:42:09,486 Niczego, co oddycha Albo śpiewa tę piosenkę 477 00:42:09,653 --> 00:42:14,699 Nie można porównać z trupem 478 00:42:21,581 --> 00:42:22,791 Dziękuję Edward. 479 00:42:25,168 --> 00:42:26,378 Niezła z niej laska, co? 480 00:42:27,504 --> 00:42:29,339 Nauczyła się wszystkiego o nas. 481 00:42:29,506 --> 00:42:32,342 Jak kłamać i oszukiwać. 482 00:42:33,301 --> 00:42:35,553 Myślałaś, że pójdziesz sama, Jilly? 483 00:42:35,720 --> 00:42:37,347 Że uciekniesz ode mnie? 484 00:42:37,931 --> 00:42:39,474 Nie słuchaj go, Ed. 485 00:42:39,641 --> 00:42:42,602 One należą do mnie. 486 00:42:43,436 --> 00:42:44,854 Masz na myśli firmę, prawda? 487 00:42:45,397 --> 00:42:47,691 - Należą do The Mill. - Oddaj mi je, Edward. 488 00:42:52,862 --> 00:42:54,447 Dobra. 489 00:42:55,532 --> 00:42:56,992 Dobra. 490 00:42:59,828 --> 00:43:01,579 Zrób to, Ed. 491 00:43:14,759 --> 00:43:16,219 Dziewięć. 492 00:43:17,095 --> 00:43:18,847 Jednego brakuje. 493 00:43:19,597 --> 00:43:21,474 Mam cię rozwalić i to wydobyć? 494 00:43:21,641 --> 00:43:23,893 Poczekaj. Stop. 495 00:43:24,102 --> 00:43:25,312 Nie rób tego. 496 00:43:26,229 --> 00:43:28,940 - Ja to wydobędę. - Nie Ed, proszę. 497 00:43:29,149 --> 00:43:31,151 Tak jest, Edward. Wciągnij to... 498 00:43:31,359 --> 00:43:33,695 - prosto z niej. - Nie Ed, proszę. 499 00:43:34,237 --> 00:43:36,364 Ona jest Jill. 500 00:43:36,573 --> 00:43:39,868 Ona jest Jill. Zostanie i tak zniszczona. 501 00:43:40,035 --> 00:43:41,953 Tylko ty i ja. 502 00:43:42,162 --> 00:43:43,496 Razem. 503 00:43:43,663 --> 00:43:45,790 Chcesz zostać kozłem ofiarnym, Edward? 504 00:43:45,999 --> 00:43:48,335 Chcesz zostać uwięziony? 505 00:43:51,212 --> 00:43:53,631 Siedem mórz... 506 00:43:54,758 --> 00:43:58,845 El Dorado, Kraina szczęśliwości. 507 00:43:59,012 --> 00:44:00,096 Ty i ja, Ed. 508 00:44:05,226 --> 00:44:08,438 - Przepraszam. - Zrób to, Edward. 509 00:44:16,488 --> 00:44:18,573 Kocham cię, Ed. 510 00:44:23,745 --> 00:44:26,831 Daj mi to. 511 00:44:30,210 --> 00:44:31,836 Kocham cię. 512 00:44:53,608 --> 00:44:56,194 Zawiodłam się na tobie, Ed. 513 00:44:57,404 --> 00:45:00,115 Tak, jak zawiodłeś Sally. 514 00:45:13,211 --> 00:45:15,088 Cześć, Sally. 515 00:45:16,172 --> 00:45:18,216 Musimy o czymś porozmawiać. 516 00:45:29,185 --> 00:45:31,146 Sally? 517 00:45:31,729 --> 00:45:33,481 Sally? 518 00:45:37,861 --> 00:45:41,448 Drogi Edzie. Co to znaczy "być normalnym"? 519 00:45:41,614 --> 00:45:42,824 Chcę się dowiedzieć. 520 00:45:42,991 --> 00:45:44,576 Powiedziałeś: "Wyciśnij dzień". 521 00:45:44,742 --> 00:45:46,661 Więc tak robię. 522 00:46:06,806 --> 00:46:08,850 A niech to. 523 00:46:47,555 --> 00:46:49,098 Sally. 524 00:46:50,808 --> 00:46:52,810 Sally. Dzięki Bogu. 525 00:46:54,896 --> 00:46:58,525 - Tak mi przykro. - Nam też jest przykro, Ed. 526 00:47:00,818 --> 00:47:03,446 Widziałeś mój list, Ed. 527 00:47:03,613 --> 00:47:05,156 Obie zasługujemy na coś lepszego. 528 00:47:06,574 --> 00:47:08,117 Nie chciałem... 529 00:47:09,661 --> 00:47:10,995 Nie miałem zamiaru... 530 00:50:14,637 --> 00:50:16,639 Tłumaczenie napisów: Iwona Cienciala