1 00:00:05,754 --> 00:00:10,994 W 55 ROKU PRZED NASZĄ ERĄ JULIUSZ CEZAR WYLĄDOWAŁ W BRYTANII. 2 00:00:11,074 --> 00:00:14,074 SZUKAŁ LEGENDARNYCH ZŁÓŻ CYNY. 3 00:00:14,154 --> 00:00:19,355 MUSIAŁ ZMIERZYĆ SIĘ Z INNĄ LEGENDĄ... 4 00:00:19,435 --> 00:00:21,810 Z DRUIDAMI. 5 00:00:24,435 --> 00:00:26,675 CEZAR WYCOFAŁ LEGIONY... 6 00:00:26,755 --> 00:00:29,880 I WRÓCIŁ DO DOMU. 7 00:00:31,395 --> 00:00:34,115 9 DEKAD PÓŹNIEJ. 8 00:00:34,195 --> 00:00:37,945 RZYMIANIE POWRÓCILI... 9 00:01:48,558 --> 00:01:50,809 O w mordę! 10 00:01:58,713 --> 00:02:01,389 {\an8}WYBRZEŻE GALII 11 00:02:15,676 --> 00:02:17,240 Który pierwszy? 12 00:02:18,493 --> 00:02:20,143 Za kilka godzin... 13 00:02:20,298 --> 00:02:23,259 ku Brytanii wyruszy 400 okrętów 14 00:02:23,922 --> 00:02:25,520 i 20.000 ludzi. 15 00:02:25,679 --> 00:02:29,153 A właściwie 19 tysięcy 996 ludzi. 16 00:02:29,233 --> 00:02:31,992 Wy zdezerterowaliście. 17 00:02:32,320 --> 00:02:35,468 Próbowaliście uciekać. 18 00:02:36,361 --> 00:02:38,123 Z jakiego powodu? 19 00:02:38,760 --> 00:02:41,201 - Pogody? - Brytania jest przeklęta. 20 00:02:41,281 --> 00:02:45,761 - To ziemia umarłych. - W lasach żyją demony. 21 00:02:45,841 --> 00:02:48,641 - Upiory. Pożerają ludzi. - W morzu pełno węży. 22 00:02:48,721 --> 00:02:51,920 - Kałamarnic. - Przerażające historie. 23 00:02:52,000 --> 00:02:54,921 - Okropne. - Słyszeliśmy je. 24 00:02:55,001 --> 00:02:58,961 - Jak ze złego snu. - Wszyscy składaliście przysięgę. 25 00:02:59,041 --> 00:03:00,581 Pamiętacie ja? 26 00:03:00,661 --> 00:03:05,202 „Wykonywać rozkazy imperatora. Pozostać w szeregach legionu...” 27 00:03:05,282 --> 00:03:10,164 Pozostać w szeregach. Chyba że wróg was przerazi. 28 00:03:13,602 --> 00:03:15,371 Chyba że... 29 00:03:16,553 --> 00:03:19,082 będzie to kałamarnica! 30 00:03:19,162 --> 00:03:22,756 Połowa legionu nie chce płynąć. 31 00:03:23,265 --> 00:03:28,561 Będzie bunt. Gdy wylądujemy, koledzy zabiją was obu... 32 00:03:30,803 --> 00:03:35,123 - Co jest karą za bunt? - Ukamienowanie. 33 00:03:35,203 --> 00:03:40,320 Tchórze giną z ręki tych, których życie narazili. 34 00:03:40,963 --> 00:03:43,880 - Litości! - Litości! 35 00:03:44,403 --> 00:03:46,404 Litości. 36 00:03:46,844 --> 00:03:48,884 Nie chcę w taką ulewę 37 00:03:48,964 --> 00:03:53,160 budzić całego legionu tylko po to, by was kamienować. 38 00:03:53,452 --> 00:03:55,360 Będę litościwy. 39 00:03:55,682 --> 00:04:00,480 Daruję życie temu, który zabije pozostałych. 40 00:04:01,524 --> 00:04:02,840 Co? 41 00:04:04,084 --> 00:04:08,523 - Lucjuszu? - To chyba jasne. Prawda?! 42 00:04:10,285 --> 00:04:11,805 - Zrobię to! - Co? 43 00:04:11,885 --> 00:04:12,965 Sztyletem! 44 00:04:13,045 --> 00:04:14,405 - Kuzynie! - Proszę! 45 00:04:14,485 --> 00:04:17,735 - Ja też! - I ja! 46 00:04:18,305 --> 00:04:20,193 Spokój! 47 00:04:25,045 --> 00:04:28,040 Milczysz. Czemu? 48 00:04:28,333 --> 00:04:29,863 Zbłądziłem. 49 00:04:30,405 --> 00:04:34,440 - Ze słabości. Przyjmę karę. - Wygląda na słabeusza? 50 00:04:34,520 --> 00:04:37,640 On? Silny jak skurwysyn! 51 00:04:37,940 --> 00:04:40,880 Tacy jak ty będą mi potrzebni. 52 00:04:43,006 --> 00:04:44,762 Cóż więc? 53 00:04:45,577 --> 00:04:48,082 Damy mu szansę? 54 00:05:03,527 --> 00:05:05,288 Będę na zewnątrz. 55 00:05:10,921 --> 00:05:14,767 Antoniuszu! Nie czyń tego! 56 00:05:14,847 --> 00:05:19,077 - Trzymajmy się razem! - Jesteśmy braćmi! 57 00:05:20,288 --> 00:05:21,920 Błagam! 58 00:05:24,078 --> 00:05:27,840 - Ależ ulewa - Poczekajmy dwa dni. 59 00:05:28,160 --> 00:05:32,096 - Sztorm ucichnie. - To nasza godzina. Zaufaj mi. 60 00:05:33,339 --> 00:05:37,368 Gdy zobaczymy lad, wicher ucichnie, morze się uspokoi. 61 00:05:37,448 --> 00:05:41,971 - Przybijemy w blasku słońca. - Skąd ta pewność? 62 00:05:43,769 --> 00:05:45,934 Los mi sprzyja. 63 00:05:50,049 --> 00:05:51,520 Już po wszystkim? 64 00:06:04,810 --> 00:06:07,839 - Jesteś gotowy? - Tak. 65 00:06:10,922 --> 00:06:13,053 Ruszaj na okręt! 66 00:06:48,011 --> 00:06:50,040 WYSTĘPUJĄ 67 00:07:11,932 --> 00:07:13,933 BRYTANIA 68 00:07:33,893 --> 00:07:36,143 SCENARIUSZ 69 00:07:40,854 --> 00:07:42,979 REŻYSERIA 70 00:08:39,016 --> 00:08:44,891 {\an8}LOCERLY CROSS, OSADA PLEMIENIA KANTIÓW 71 00:08:46,897 --> 00:08:51,397 {\an8}WIGILIA LETNIEGO PRZESILENIA 72 00:08:51,777 --> 00:08:55,240 Po przesileniu nie będziecie już dziewczętami. 73 00:08:55,535 --> 00:08:59,440 Wybierzecie sobie nowe imiona. Bogowie je przyjmą. 74 00:09:02,297 --> 00:09:06,600 - Kiedy z nią porozmawiam? - Dopiero po przesileniu. 75 00:09:06,820 --> 00:09:09,139 Gdyby teraz się odezwała... 76 00:09:10,498 --> 00:09:13,040 zniknęłaby. 77 00:09:13,970 --> 00:09:15,402 Na zawsze. 78 00:09:26,498 --> 00:09:30,600 Jeśli poprosisz, przestanę. Ale musisz poprosić. 79 00:09:31,258 --> 00:09:32,693 Dość! 80 00:09:33,965 --> 00:09:35,568 Przemówiłaś! 81 00:09:39,139 --> 00:09:43,139 Nawet bogowie nie dostrzega twojej twarzy! 82 00:09:43,219 --> 00:09:45,534 Jeśli przemówię, zniknę! 83 00:09:47,059 --> 00:09:49,877 - Jesteś tu! - Co czynisz? 84 00:09:52,520 --> 00:09:57,920 Matka przywiodła mnie tutaj dzień przed letnim przesileniem. 85 00:09:59,220 --> 00:10:00,944 By ze mną pomówić. 86 00:10:01,455 --> 00:10:04,644 - O czym? - O wielu sprawach. 87 00:10:05,660 --> 00:10:06,920 Jedno pamiętam: 88 00:10:07,000 --> 00:10:09,680 „Nie wypełniaj wszystkich poleceń taty”. 89 00:10:09,760 --> 00:10:13,280 Mówiła, że to dobry człowiek, ale nieskory do zmian 90 00:10:13,801 --> 00:10:15,640 i przez to cierpi. 91 00:10:18,401 --> 00:10:22,087 - Mama nie słuchała taty? - Słuchała. 92 00:10:22,361 --> 00:10:25,160 - Ale robiła, co chciała. - Tata wiedział? 93 00:10:25,601 --> 00:10:30,280 Jak wszyscy mężczyźni. Milczał jednak. 94 00:10:31,172 --> 00:10:34,600 Pytaj. O co zechcesz. 95 00:10:35,787 --> 00:10:39,001 - Tęsknisz za dzieciństwem? - Bycie dziewczynka... 96 00:10:39,278 --> 00:10:41,670 jest cudowne... 97 00:10:42,762 --> 00:10:44,922 póki nie staniesz się kobieta. 98 00:10:45,118 --> 00:10:49,360 Bogowie ofiarowują nam coś niezwykłego. 99 00:10:51,694 --> 00:10:54,440 Życie dziewczynki jest łatwiejsze. 100 00:10:55,101 --> 00:10:59,600 Życie kobiety jednak, jeśli będziesz uważna i pracowita... 101 00:11:03,040 --> 00:11:04,160 Boli? 102 00:11:05,537 --> 00:11:09,898 - Kiedy tną ci brzuch? - Nie. 103 00:11:11,067 --> 00:11:12,694 Jesteś gdzie indziej. 104 00:11:13,530 --> 00:11:16,080 Masz w sobie święty dym. 105 00:11:16,367 --> 00:11:19,840 - Jak to jest? - Dowiesz się wieczorem. 106 00:11:21,020 --> 00:11:25,400 Nigdy nie czułaś czegoś takiego. 107 00:11:27,440 --> 00:11:30,080 Cait, musisz przez to przejść. 108 00:11:31,468 --> 00:11:35,280 Będę czekać po drugiej stronie. A potem... 109 00:11:35,360 --> 00:11:37,960 - Pamiętasz? - Zapolujemy! 110 00:11:38,165 --> 00:11:40,280 Natychmiast. Obiecuje! 111 00:13:07,629 --> 00:13:11,280 Nie używaj tego języka! 112 00:13:11,360 --> 00:13:15,200 - Wybacz, że przyszedłem. - Nie patrz na mnie, lecz w ziemię. 113 00:13:15,513 --> 00:13:20,360 - Co? Życie ci zbrzydło? - Muszę pomówić z Veranem. 114 00:13:20,440 --> 00:13:22,840 - Nie ze mną? - Z Veranem! 115 00:13:22,920 --> 00:13:24,687 Czemu nie ze mną? 116 00:13:28,663 --> 00:13:33,080 Od tygodni, miesięcy, od świtu do nocy, 117 00:13:33,160 --> 00:13:34,841 - i w snach... - Wolniej! 118 00:13:36,435 --> 00:13:40,778 Widzę znaki. Zbadałem je. Patrzyłem w wodę, w słońce... 119 00:13:40,858 --> 00:13:44,455 - Co?! - Księżyc wciąż do mnie mówi. 120 00:13:44,835 --> 00:13:49,304 Tym samym głosem, co wróble. Rzeka. 121 00:13:49,384 --> 00:13:53,770 Tym samym, co borsuki. Żaby. 122 00:13:54,851 --> 00:13:56,944 Słońce milczy. 123 00:13:57,099 --> 00:14:00,320 Ale całe stworzenie powtarza te same słowa. 124 00:14:00,400 --> 00:14:03,280 Raz za razem! 125 00:14:03,360 --> 00:14:04,440 Jakie? 126 00:14:05,872 --> 00:14:08,960 - Że dziś, w przesilenie... - Co takiego? 127 00:14:10,138 --> 00:14:12,760 Że jutro słońce nie wstanie. 128 00:14:12,840 --> 00:14:16,840 Nie wstanie! Jutro nie wstanie! 129 00:14:18,667 --> 00:14:22,020 Wygnańcze! Nie powinieneś był przychodzić! 130 00:14:22,100 --> 00:14:25,560 Jeśli chcesz igrać z druidami, są gotowi! 131 00:14:26,982 --> 00:14:30,212 Posłuchaj! Jeśli jeszcze raz... 132 00:14:31,860 --> 00:14:34,232 tu przyjdziesz... 133 00:14:37,482 --> 00:14:40,760 pożrę twoje oczy. 134 00:14:41,702 --> 00:14:43,256 Pojąłeś? 135 00:14:43,833 --> 00:14:45,419 Precz! 136 00:17:28,493 --> 00:17:32,960 Dziecko musi umrzeć, by kobieta mogła żyć. 137 00:18:23,422 --> 00:18:27,662 Ufam bogini, która patrzy na mnie w tę noc. 138 00:18:27,823 --> 00:18:29,719 Wybrałaś imię? 139 00:18:30,330 --> 00:18:34,222 Nie wymawiaj go. Będzie znane tylko tobie... 140 00:18:34,302 --> 00:18:35,400 i bogini. 141 00:19:01,463 --> 00:19:03,200 Nie jestem gotowa. 142 00:19:04,263 --> 00:19:06,341 Nie jestem. 143 00:19:06,997 --> 00:19:08,543 Nie lękaj się. 144 00:19:08,996 --> 00:19:11,974 Widzę, że masz skrzydła. 145 00:19:20,824 --> 00:19:22,281 Ojcze. 146 00:19:33,800 --> 00:19:35,129 Cait! 147 00:19:37,412 --> 00:19:39,047 Skończyło się! 148 00:19:46,303 --> 00:19:48,920 Gdy zmarzłam, ogrzewałeś mnie. 149 00:19:51,840 --> 00:19:55,783 Gdy płakałam, pocieszałeś. 150 00:19:57,200 --> 00:19:59,855 To dzięki tobie... 151 00:20:00,715 --> 00:20:04,120 jestem na tym świecie. 152 00:20:04,586 --> 00:20:09,520 Gdy znów będziesz dzieckiem, zaopiekuje się tobą. 153 00:20:09,928 --> 00:20:11,240 Będę cię strzec. 154 00:20:14,315 --> 00:20:16,657 Będę cię strzec. 155 00:20:18,240 --> 00:20:19,480 Zdradź swe imię. 156 00:20:21,346 --> 00:20:22,520 Kim jesteś? 157 00:20:34,340 --> 00:20:35,683 Co to? 158 00:20:41,946 --> 00:20:43,720 Uciekajcie! 159 00:20:58,627 --> 00:21:00,079 Naprzód! 160 00:21:08,313 --> 00:21:09,520 Strzelajcie! 161 00:21:38,653 --> 00:21:40,394 Ojcze! Nie! 162 00:21:56,746 --> 00:21:58,291 Weź nóż! 163 00:22:34,200 --> 00:22:35,568 Nie! 164 00:22:36,880 --> 00:22:38,152 Nie! 165 00:22:39,412 --> 00:22:40,795 Islene! 166 00:23:30,658 --> 00:23:32,269 Patrzcie! 167 00:23:33,665 --> 00:23:35,679 Bogowie Brytanii! 168 00:23:37,665 --> 00:23:39,516 Ja jestem Rzymem. 169 00:23:41,521 --> 00:23:44,637 Tam, gdzie jestem, jest i Rzym! 170 00:23:58,478 --> 00:24:01,422 {\an8}40 MIL OD BRZEGU 171 00:24:03,742 --> 00:24:06,841 {\an8}GRANICA ZIEM PLEMION KANTIÓW I REGNÓW 172 00:25:00,191 --> 00:25:02,491 Pokażcie się! 173 00:25:08,440 --> 00:25:09,520 Sa tutaj. 174 00:26:03,507 --> 00:26:09,120 W dzień przesilenia, ja, Pelenor, przyjmuję dar twego plemienia. 175 00:26:09,200 --> 00:26:14,606 Ja, Antedia, przyjmuję dar twojego. 176 00:26:19,054 --> 00:26:21,080 Przynajmniej deszcz ustał. 177 00:26:25,446 --> 00:26:27,748 - Jesteś gotów. - Tak, stryju. 178 00:26:35,632 --> 00:26:39,192 Ożenek to najszczęśliwszy dzień w życiu mężczyzny. 179 00:26:39,272 --> 00:26:41,795 Mój ostatni szczęśliwy. 180 00:26:42,734 --> 00:26:45,630 Winszuję! Ruszaj! 181 00:27:24,806 --> 00:27:26,120 Uciska? 182 00:27:27,074 --> 00:27:28,574 Nie. 183 00:27:37,548 --> 00:27:38,680 Teraz! 184 00:27:41,440 --> 00:27:44,720 Pelenorze! Tchórzliwy kundlu! 185 00:27:44,800 --> 00:27:47,080 Sram na duchy twoich przodków! 186 00:27:47,972 --> 00:27:51,240 Będę piła twoja krew! 187 00:27:52,885 --> 00:27:56,240 - Jedź! - Lindonie! Dziewka! 188 00:28:27,840 --> 00:28:29,200 Brońcie króla! 189 00:29:33,320 --> 00:29:34,400 Gdzie jestem? 190 00:29:35,720 --> 00:29:37,880 To był sen? 191 00:29:40,190 --> 00:29:41,690 Nie! 192 00:29:43,310 --> 00:29:45,560 Nie płacz! 193 00:29:46,110 --> 00:29:47,430 Nie. 194 00:29:47,510 --> 00:29:48,550 Czy... 195 00:29:48,630 --> 00:29:51,910 w domu jest coś cennego... 196 00:29:51,990 --> 00:29:55,546 monety, stroje? 197 00:29:55,950 --> 00:29:57,480 Jest schowek? 198 00:30:10,478 --> 00:30:13,879 Trzymaj się mnie. I milcz! Nie! 199 00:30:18,313 --> 00:30:19,600 Dziadku? 200 00:30:31,637 --> 00:30:33,162 Dziadku? 201 00:30:37,557 --> 00:30:38,917 To wszystko? 202 00:30:41,117 --> 00:30:42,422 Pięknie. 203 00:30:51,918 --> 00:30:55,777 {\an8}CRUGDUNON TWIERDZA KANTIÓW 204 00:31:21,880 --> 00:31:27,229 Głupiec ze mnie! Dałem się podpuścić tej suce Antedii! 205 00:31:27,309 --> 00:31:30,640 - Ojcze... - Pośpieszyliśmy się. 206 00:31:30,750 --> 00:31:33,160 Źle, że cię posłuchałem. 207 00:31:38,030 --> 00:31:40,600 Byłaś tam, choć zabroniłem! 208 00:31:44,880 --> 00:31:50,819 Przez ciebie wojna z Regnami będzie trwać przez pokolenia. 209 00:31:51,350 --> 00:31:53,601 Posłuchaj! 210 00:31:54,191 --> 00:31:58,431 Bez mojej zgody nie wolno ci opuścić tego domu. 211 00:31:58,608 --> 00:32:02,080 - Pojęłaś?! - Jestem więźniem? 212 00:32:02,551 --> 00:32:03,720 Pojęłaś?! 213 00:32:09,159 --> 00:32:10,480 Tak. 214 00:32:18,509 --> 00:32:20,925 Twój genialny plan zawiódł. 215 00:32:21,472 --> 00:32:24,752 To jedyny sposób, by zawrzeć pokój. 216 00:32:24,832 --> 00:32:26,432 Wskaż inny. 217 00:32:26,608 --> 00:32:30,032 Gdy się spotkaliśmy, pomyślałam: „On jest sprytny. 218 00:32:30,112 --> 00:32:32,200 Nie widzi tylko czerni i bieli”. 219 00:32:32,501 --> 00:32:36,832 Po latach, po tylu kompromisach, 220 00:32:36,912 --> 00:32:38,560 wspaniałych pomysłach, 221 00:32:38,640 --> 00:32:41,312 zamiast czerni i bieli, jest szarość! 222 00:32:41,392 --> 00:32:42,969 Proszę. 223 00:32:43,713 --> 00:32:46,640 Tkwisz po szyję w szarym gównie! 224 00:32:49,760 --> 00:32:54,000 Ameno! Wiesz, że Lindon zaginął? 225 00:32:54,787 --> 00:32:59,928 Miał zostać i utrzymać pole. 226 00:33:04,794 --> 00:33:06,000 Na czyj rozkaz? 227 00:33:06,810 --> 00:33:08,964 No, cóż... 228 00:33:09,434 --> 00:33:10,651 Mój. 229 00:33:11,015 --> 00:33:14,880 Wspaniale się zachował, prawda?! Został. Sam. Walczył. 230 00:33:15,459 --> 00:33:19,720 W pojedynkę przeciw tylu wrogom. 231 00:33:20,011 --> 00:33:23,920 - Cóż to za mężczyzna! - Uwierz mi, mężu. 232 00:33:24,508 --> 00:33:26,400 Nie wiesz, co oznacza to słowo. 233 00:33:32,217 --> 00:33:36,708 Pomówię z ojcem. Daj mu czas. 234 00:33:37,665 --> 00:33:39,935 Życzy mi śmierci. 235 00:33:42,995 --> 00:33:47,746 Nic ci nie grozi. Dopóki żyję. 236 00:34:02,938 --> 00:34:04,520 To moja wina. 237 00:34:06,757 --> 00:34:08,725 Złamałam przysięgę. 238 00:34:09,837 --> 00:34:12,560 - Poszłam z siostrą na plażę i... - Kiedy? 239 00:34:13,421 --> 00:34:16,600 Zeszłej nocy. Rozmawiałyśmy. 240 00:34:20,025 --> 00:34:24,120 - Wiesz, że to zakazane. - Islene mówiła... 241 00:34:24,200 --> 00:34:29,000 To nie jest ważne. Powinna była milczeć. 242 00:34:29,574 --> 00:34:31,274 Dlatego nie żyje. 243 00:34:33,880 --> 00:34:35,760 Nie mam czasu na płacze. 244 00:34:36,131 --> 00:34:42,119 Za rzeka jest grota, której strzegą duchy. Powodzenia. 245 00:34:50,376 --> 00:34:53,606 Zaprowadzę cię nad rzekę. Dalej pójdziesz sama. 246 00:34:54,870 --> 00:34:59,120 Kot zostaje. Zostaje. Wybieraj. 247 00:35:24,791 --> 00:35:26,245 Posłuchaj. 248 00:35:27,342 --> 00:35:32,320 Gdy przychodzi nieszczęście, najłatwiej jest obwinić siebie. 249 00:35:33,906 --> 00:35:38,682 To, co się dzieje, to nie twoja wina. 250 00:35:40,591 --> 00:35:43,440 Nie chodzi o ciebie. 251 00:35:43,686 --> 00:35:46,907 Nie chodzi o ciebie, lecz o mnie. 252 00:35:57,495 --> 00:35:58,920 Idziemy! 253 00:36:30,632 --> 00:36:35,366 - Radzę, nie patrz im w oczy. - Co? 254 00:36:35,834 --> 00:36:38,487 To zły pomysł. 255 00:36:43,199 --> 00:36:45,017 Trzymaj! 256 00:37:15,880 --> 00:37:17,331 Legionisto? 257 00:37:20,760 --> 00:37:22,240 Proszę wybaczyć. 258 00:37:24,680 --> 00:37:25,880 Robiliście już kupę? 259 00:37:28,450 --> 00:37:29,490 Jeszcze nie. 260 00:37:29,570 --> 00:37:34,130 Mój pierwszy dowódca mawiał, że kupa to znak legionu. 261 00:37:34,210 --> 00:37:36,520 Wróg wie, że przybyliśmy. 262 00:37:37,650 --> 00:37:41,450 Mawiał też, że po zabiciu wroga jego ciężar spada na nasze barki. 263 00:37:42,640 --> 00:37:46,200 Jego wspomnienia. Niespełnione marzenia. 264 00:37:47,211 --> 00:37:49,731 Dźwiganie tego ciężaru męczy. 265 00:37:49,811 --> 00:37:55,160 Tak, że człowiek nie może się ruszać, utrzymać miecza. 266 00:37:56,453 --> 00:38:01,756 Ten, którego wyszkoliliśmy, tak, że mało kto zdoła go pokonać... 267 00:38:04,414 --> 00:38:06,560 zostaje pokonany. 268 00:38:22,440 --> 00:38:24,680 - Wasze imię? - Antoniusz. 269 00:38:26,285 --> 00:38:27,985 Antoniuszu. 270 00:38:29,683 --> 00:38:35,640 Weźcie kilka liści, oznaczcie teren i wracajcie na posterunek. 271 00:38:36,349 --> 00:38:37,777 Tak zrobię. 272 00:38:59,627 --> 00:39:01,320 Marsie! Usłysz mnie! 273 00:39:01,902 --> 00:39:05,134 Uczyń silnym, bym dziś zobaczył księżyc. 274 00:39:05,214 --> 00:39:07,484 Poprowadź moją rękę i myśl! 275 00:39:07,564 --> 00:39:10,920 Usłysz mnie! Marsie! Usłysz mnie! 276 00:39:30,520 --> 00:39:33,360 Pożegnaj się z jajami! 277 00:40:13,967 --> 00:40:16,717 Nie widziałem takiej armii. 278 00:40:16,797 --> 00:40:21,520 Konie. Wozy okute żelazem. Nieprzeliczone mrowie piechoty. 279 00:40:21,600 --> 00:40:24,360 - Barbarzyńcy? - Walczyłem z nimi! 280 00:40:24,591 --> 00:40:27,958 Wiem, jak wyglądają Rzymianie. 281 00:40:28,211 --> 00:40:31,010 Są groźniejsi niż Regnowie. 282 00:40:32,958 --> 00:40:35,717 Twoje występki pójdą w zapomnienie. 283 00:40:35,797 --> 00:40:37,157 Wiedzielibyśmy, 284 00:40:37,237 --> 00:40:41,880 gdyby Rzymianie budowali statki. 285 00:40:42,141 --> 00:40:46,339 Sercem zawsze byłam z tobą, nie z twym ojcem. 286 00:40:46,638 --> 00:40:51,378 Gdy twój brat zostanie królem, wszystko się odmieni. 287 00:40:52,318 --> 00:40:55,760 Mam czekać na śmierć ojca? 288 00:41:01,638 --> 00:41:03,961 Lindon wrócił. 289 00:41:06,240 --> 00:41:08,119 Podziękujmy bogom. 290 00:41:08,199 --> 00:41:10,811 Może Rzymianie przekupili naszych szpiegów. 291 00:41:10,891 --> 00:41:12,424 Mężu! 292 00:41:13,880 --> 00:41:16,040 Dziękuję bogom, że cię ocalili. 293 00:41:19,125 --> 00:41:22,720 - Mogę opatrzyć rany twego sługi? - Opatrz! 294 00:41:23,029 --> 00:41:24,493 Pozwól. 295 00:41:26,080 --> 00:41:27,792 Jesteś bezpieczny. 296 00:41:32,320 --> 00:41:34,915 Wyślijcie naszych najlepszych zwiadowców. 297 00:41:34,995 --> 00:41:37,075 - Ja pójdę. - Zostaniesz tutaj! 298 00:41:37,155 --> 00:41:40,880 - Jesteśmy ślepi! - Wyjdź! 299 00:42:10,122 --> 00:42:12,400 Uderzyliśmy o północy. 300 00:42:12,931 --> 00:42:14,762 Opór był niewielki. 301 00:42:15,159 --> 00:42:18,836 Zdobyliśmy Locerly Cross i 60 niewolników. 302 00:42:19,483 --> 00:42:21,080 Panie! 303 00:42:21,397 --> 00:42:24,058 Przybyli gońcy z północy. 304 00:42:25,843 --> 00:42:29,203 Nasza jazda opanowała przyczółki w estuarium. 305 00:42:29,283 --> 00:42:31,897 Ruszamy w głąb lądu. 306 00:42:32,483 --> 00:42:34,120 A linie zaopatrzeniowe? 307 00:42:34,200 --> 00:42:36,723 Żywność i niewolnicy to nie wszystko. 308 00:42:36,803 --> 00:42:40,825 Ruszamy w głąb lądu. Jazda dołączy. 309 00:42:41,834 --> 00:42:44,880 Musimy wytrwać do jej nadejścia. 310 00:42:45,604 --> 00:42:46,840 Jak ludzie? 311 00:42:49,844 --> 00:42:51,120 Srają ze strachu. 312 00:42:51,884 --> 00:42:55,084 Uważają, że to Tartar! 313 00:42:55,164 --> 00:42:59,084 Cztery mile na północny wschód jest rzeka i płaskowyż. 314 00:42:59,164 --> 00:43:01,920 - Tam założymy obóz. - Wykonać. 315 00:43:04,445 --> 00:43:07,920 Legacie! Co z zaginionym? 316 00:43:08,000 --> 00:43:10,669 Szukamy! Bez skutku! 317 00:43:11,794 --> 00:43:13,280 Ciekawe! 318 00:43:16,645 --> 00:43:19,240 - Wydajcie rozkaz wymarszu! - Panie! 319 00:43:37,877 --> 00:43:40,800 Całość, naprzód! 320 00:43:41,560 --> 00:43:43,400 - Milcz! - Mam dwie córki. 321 00:43:43,788 --> 00:43:45,439 Są bezpieczne? 322 00:43:46,419 --> 00:43:49,616 Gdzie są? Błagam! 323 00:43:50,603 --> 00:43:52,344 Gdzie moje córki? 324 00:44:00,909 --> 00:44:04,238 - Czemu mnie ocaliłeś? - Nie ocaliłem. 325 00:44:04,318 --> 00:44:08,874 Schowałem się za tobą przed strzałami. 326 00:44:09,275 --> 00:44:12,559 Myślałem, że twój ojciec ukrył jakieś skarby, 327 00:44:12,639 --> 00:44:15,596 ale nie. 328 00:44:16,119 --> 00:44:19,187 Dojdziemy do rzeki i zostawię cię. 329 00:44:21,999 --> 00:44:23,320 Co to jest Rzymianin? 330 00:44:24,995 --> 00:44:30,063 Zbieracze soli są głupi! Rzymianie to upiory! 331 00:44:30,479 --> 00:44:33,799 Służą Lokce, demonowi ziemi. 332 00:44:33,879 --> 00:44:36,440 - Wyruszyli z Rzymu. - A co to Rzym? 333 00:44:36,520 --> 00:44:38,920 To jedno z siedmiu wejść do świata umarłych. 334 00:44:39,000 --> 00:44:42,698 Nie było tam nic, 335 00:44:43,239 --> 00:44:46,160 lecz z podziemi przybył Lokka. Zamieszkał tam. 336 00:44:46,680 --> 00:44:51,560 Napełnił Rzym swą mocą. Ten jest coraz potężniejszy. 337 00:44:52,080 --> 00:44:56,082 Dotarł wszędzie. 338 00:44:57,593 --> 00:44:59,236 Nawet tutaj. 339 00:45:14,041 --> 00:45:16,640 Miłe powitanie. 340 00:45:28,922 --> 00:45:31,759 Nie podobają mi się te twarze. 341 00:45:32,162 --> 00:45:35,122 Wyślij na zwiady najlepszych jeźdźców. 342 00:45:35,202 --> 00:45:40,326 - Gdy zobaczą wroga, niech trąbią. - Leander, Kasjusz, Aeliusz! 343 00:45:43,162 --> 00:45:47,130 - Ilu ich jest? - 20.000. 344 00:45:47,736 --> 00:45:49,683 A będzie więcej. 345 00:45:49,763 --> 00:45:53,323 - Skąd wiesz? - Byłem w podziemnym świecie. 346 00:45:53,403 --> 00:45:55,440 Rozmawiałem z ludźmi, 347 00:45:56,203 --> 00:45:59,107 którzy wszystko widza. 348 00:46:00,051 --> 00:46:01,971 W podziemnym świecie? 349 00:46:05,643 --> 00:46:11,019 Wczoraj. Nie wolno mi o tym mówić. 350 00:46:11,244 --> 00:46:15,320 - Zabierzesz mnie tam? - Nie. Skąd. Nigdy! 351 00:46:15,579 --> 00:46:18,880 Tam jest Islene, dziadek. Zabierz mnie! 352 00:46:19,640 --> 00:46:20,640 Nie! 353 00:46:21,006 --> 00:46:23,440 - Zobaczyłabym ich. - Nieważne. 354 00:46:23,520 --> 00:46:28,320 Gdybyś wiedziała, co to za podróż, nie prosiłabyś. 355 00:46:28,400 --> 00:46:32,880 - Nie pożegnałam się. - Nie będę ryzykował życia. 356 00:46:32,960 --> 00:46:37,400 - Dziadek i siostra nie żyja! I już! - Drań! 357 00:46:38,240 --> 00:46:42,360 Nie! Jeśli chcesz ich zobaczyć, 358 00:46:43,245 --> 00:46:44,920 możesz to sama uczynić. 359 00:46:47,045 --> 00:46:50,198 - Nienawidzę cię. - Z wzajemnością! 360 00:47:32,384 --> 00:47:34,160 Zauważyłeś coś wczoraj? 361 00:47:34,687 --> 00:47:37,902 Wszyscy srali ze strachu! 362 00:47:38,407 --> 00:47:42,728 Gdy przybył tu Cezar, na plażach czekały tysiące Celtów. 363 00:47:42,808 --> 00:47:45,120 Wczoraj nie było żadnego. 364 00:47:46,680 --> 00:47:50,226 Przemierzyliśmy Galię, 365 00:47:50,506 --> 00:47:54,802 sześć tygodni obozowaliśmy na wybrzeżu, uciszaliśmy bunty, 366 00:47:54,882 --> 00:47:57,177 a oni nic? 367 00:47:58,368 --> 00:48:01,888 - Co myślisz? - Walczą między sobą. 368 00:48:01,968 --> 00:48:04,760 Nikt nie wie, że przybyliśmy. 369 00:48:05,157 --> 00:48:09,840 Nie ma oporu. Tutaj trwa wojna! 370 00:48:33,930 --> 00:48:36,560 Cóż to? Masz czarną skórę. 371 00:48:37,130 --> 00:48:38,840 Rodzice byli z Numidii. 372 00:48:43,130 --> 00:48:46,920 - Służysz Rzymowi? - Jestem Rzymianinem. 373 00:48:51,970 --> 00:48:53,841 Przybyli Rzymianie. 374 00:48:54,175 --> 00:48:57,960 Ukradli waszą ziemię, złoto. 375 00:48:58,040 --> 00:49:02,053 Zgwałcili wasze kobiety. I przystałeś do nich? 376 00:49:02,133 --> 00:49:05,893 - Czcisz numidyjskich bogów? - Rzymskich. 377 00:49:05,973 --> 00:49:10,518 Rano wzywałeś Marsa. Tak czynisz, gdy się boisz? 378 00:49:10,598 --> 00:49:13,400 - Nie boję się. - A jeśli? 379 00:49:13,727 --> 00:49:16,969 Masz innego opiekuna? 380 00:49:17,049 --> 00:49:19,640 O którym Mars nie wie? 381 00:49:20,059 --> 00:49:21,681 - Nie. - Na pewno? 382 00:49:21,761 --> 00:49:25,920 Jesteś w potrzebie, Numidyjczyku. 383 00:49:26,088 --> 00:49:27,846 Nie śpiesz się. 384 00:49:30,180 --> 00:49:35,338 Widzisz swego boga? Jak ma na imię? 385 00:49:35,779 --> 00:49:39,329 - Bomazi. - Opowiedz o nim. 386 00:49:39,409 --> 00:49:43,520 - To bóg przodków. - Ochrania cię? 387 00:49:43,689 --> 00:49:46,129 - Tak. - Mam się go lękać? 388 00:49:46,209 --> 00:49:48,960 Może jest potężniejszy niż ja. 389 00:49:49,656 --> 00:49:54,640 - Bomazi jest wszechpotężny. - Zrobisz tak. 390 00:49:54,720 --> 00:49:58,840 Poprosisz, by Bomazi zapomniał o tobie. 391 00:49:58,920 --> 00:50:02,920 By twoje ciało i duszę powierzył mnie. 392 00:50:03,000 --> 00:50:05,040 Jestem Veran. Zamknij oczy. 393 00:50:05,554 --> 00:50:07,880 - Nie mogę. - Zrobimy to razem. 394 00:50:10,610 --> 00:50:16,000 Bomazi! Opiekunie dusz umarłych! Zapomnij o mnie. 395 00:50:17,304 --> 00:50:19,731 - Zapomnij o mnie. - Moje ciało i duszę 396 00:50:19,811 --> 00:50:21,320 oddaj druidowi Veranowi. 397 00:50:22,371 --> 00:50:24,211 Moje ciało i duszę 398 00:50:24,291 --> 00:50:27,320 - oddaj druidowi Veranowi. - Tak! 399 00:50:34,452 --> 00:50:37,967 Dobrze! Jesteśmy sami! 400 00:50:53,838 --> 00:50:57,133 Cztery kohorty. W każdej 500 ludzi. 401 00:50:59,272 --> 00:51:02,347 Auxilia piesza i konna, 200 ludzi. 402 00:51:02,732 --> 00:51:07,115 Są gotowi na oblężenie lub długi marsz! 403 00:51:07,813 --> 00:51:09,360 A tutaj? 404 00:51:09,679 --> 00:51:15,366 W Locerly Cross? Była rzeź! Nasi poszli w niewolę. 405 00:51:15,857 --> 00:51:17,834 Dobrze się spisałeś. 406 00:51:21,373 --> 00:51:24,109 - Żebra nieważne! - Milcz! 407 00:51:26,773 --> 00:51:28,693 - Tu jesteś! - Felanie! 408 00:51:28,773 --> 00:51:32,083 - Patrz na mnie! - Przestań! 409 00:51:33,363 --> 00:51:34,779 Przestań! 410 00:51:49,013 --> 00:51:50,485 Tutaj! 411 00:51:53,560 --> 00:51:55,873 - W czym rzecz?! - Wybacz, chciałem... 412 00:51:55,953 --> 00:52:00,396 - Mam dość! Nie widzisz, co czynię? - To jasne! 413 00:52:02,018 --> 00:52:03,960 Zacieśniam sojusz plemion. 414 00:52:04,534 --> 00:52:08,286 Pragną tego druidzi i król. Więc? 415 00:52:08,660 --> 00:52:12,840 Przybywają wojownicy z wiosek. Brakuje ludzi w zbrojowni. 416 00:52:12,920 --> 00:52:14,694 Nie mamy strzał. 417 00:52:14,774 --> 00:52:18,295 Gdy przybędą łuczarze, każ im iść do suszarni. 418 00:52:18,375 --> 00:52:20,082 Dobrze, żeś wrócił. 419 00:52:24,400 --> 00:52:26,000 Czas na mnie. 420 00:52:27,877 --> 00:52:31,620 - Najpierw obowiązki. - Jakie? 421 00:52:32,104 --> 00:52:34,163 Wobec plemienia. 422 00:52:46,704 --> 00:52:48,511 Przeszkadzam? 423 00:52:49,611 --> 00:52:52,120 Mój wybawca. 424 00:52:52,297 --> 00:52:54,320 Jesteś zakładniczka. 425 00:52:54,755 --> 00:52:57,760 Ważne, że jestem tutaj! 426 00:52:58,337 --> 00:53:00,360 Bezpieczna. 427 00:53:01,920 --> 00:53:03,160 Przetrwa? 428 00:53:05,144 --> 00:53:06,200 Co? 429 00:53:06,818 --> 00:53:11,480 Sojusz z synem galijskiego wodza. 430 00:53:11,658 --> 00:53:17,280 Nowym mężem twojej żony. Mocna szczęka, silne ręce. 431 00:53:17,635 --> 00:53:20,742 - To twój pomysł? - Nie. Druidów. 432 00:53:20,822 --> 00:53:24,440 Sprzymierzyć się z Bretończykami. Roztropnie. 433 00:53:24,982 --> 00:53:27,600 - Bardzo! - Ziarno kiełkuje? 434 00:53:28,433 --> 00:53:31,360 - Jeszcze nie. - Mijają miesiące. 435 00:53:32,423 --> 00:53:35,680 - W istocie. - A pierwszy maż 436 00:53:35,863 --> 00:53:38,840 nie może się zbliżyć do żony. 437 00:53:40,113 --> 00:53:44,360 - Takie prawo! - Cierpisz. 438 00:53:46,353 --> 00:53:50,560 - Dla dobra plemienia. - Co planujesz? 439 00:53:51,794 --> 00:53:55,480 - Kogo ma dotyczyć ten plan? - Mnie! 440 00:53:55,952 --> 00:53:59,735 Okup! Męki! Egzekucję? 441 00:54:01,000 --> 00:54:02,449 Co? 442 00:54:04,634 --> 00:54:06,123 Teraz... 443 00:54:06,594 --> 00:54:11,475 trudno powiedzieć. Mamy poważniejsze kłopoty. 444 00:54:12,861 --> 00:54:17,474 Gdy nadchodzą, przyciągają wzrok wszystkich. 445 00:54:18,010 --> 00:54:22,241 Bywa jednak, że prawdziwe zagrożenia są gdzie indziej. 446 00:54:23,149 --> 00:54:24,978 Czasami... 447 00:54:25,573 --> 00:54:27,160 bardzo blisko. 448 00:54:27,894 --> 00:54:30,000 Znasz się na taktyce. 449 00:54:46,634 --> 00:54:50,563 - Umiesz oskórować zająca? - Wiadomo! 450 00:54:50,860 --> 00:54:53,000 Czemu cię przegnali? 451 00:54:55,159 --> 00:54:56,440 Nie słuchałaś. 452 00:54:57,299 --> 00:55:00,600 Nie przegnali. Tylko wygnali! 453 00:55:00,821 --> 00:55:04,495 Wykluczyli ze wspólnoty, a to nie przelewki. 454 00:55:04,575 --> 00:55:08,299 To rzecz poważna. Wielka! 455 00:55:09,387 --> 00:55:12,341 Wiem, że przegnali cię druidzi. 456 00:55:12,531 --> 00:55:14,833 Postradałeś zmysły. 457 00:55:15,216 --> 00:55:17,541 - Kto ci powiedział? - Ojciec. 458 00:55:17,621 --> 00:55:24,331 Był mądry? Pewnie nie żyje, a szaleniec owszem. Więc? 459 00:55:26,062 --> 00:55:29,000 Cuchniesz, mądry człowieku. 460 00:55:29,080 --> 00:55:30,880 Zauważyłaś. Dziękuję. 461 00:55:30,960 --> 00:55:35,720 - Cieszysz się? - Gdy ktoś śpi w lesie, 462 00:55:36,125 --> 00:55:39,440 musi przesiąknąć zapachem śmierci. 463 00:55:39,992 --> 00:55:43,662 Gdy znajduję lisie czy borsucze ścierwo, 464 00:55:43,742 --> 00:55:46,600 klękam, nacieram się nim. 465 00:55:47,021 --> 00:55:50,040 Trę włosy, piersi. 466 00:55:50,276 --> 00:55:53,520 Dziki rozpowiadają to wszystkim w lesie. 467 00:55:53,758 --> 00:55:58,320 „Zostawcie wygnańca w spokoju!”. Tak się dzieje. 468 00:55:58,760 --> 00:56:00,440 Wiem! 469 00:56:03,806 --> 00:56:05,287 Niewdzięcznica! 470 00:56:06,894 --> 00:56:10,984 Zjem go sam. Już jutro będziesz sama. 471 00:56:11,064 --> 00:56:14,441 - Zadanie muszę wykonać sam. - Zadanie? 472 00:56:14,960 --> 00:56:17,520 Wiesz, co się dzieje? 473 00:56:17,726 --> 00:56:23,784 Kamienie, którym stawia czoło czas, poruszyły się. 474 00:56:23,864 --> 00:56:26,880 A poruszone miażdżą stulecia, 475 00:56:27,464 --> 00:56:29,480 niszczą panteony. 476 00:56:29,624 --> 00:56:34,065 Duchy naszych przodków zginą, 477 00:56:34,145 --> 00:56:37,395 spopieli je ogień! 478 00:56:39,465 --> 00:56:41,039 Nie pozostanie... 479 00:56:44,745 --> 00:56:45,870 już nic. 480 00:56:46,905 --> 00:56:48,240 Nic. 481 00:56:50,425 --> 00:56:55,150 Danu próbowała nas ostrzec. Tylko ja jej słuchałem. 482 00:56:56,026 --> 00:56:59,680 Nie widzisz? Wszystko płynie przeze mnie. 483 00:57:00,390 --> 00:57:05,613 Nie chciałem tego. Modliłem się, by to było szaleństwo. 484 00:57:08,589 --> 00:57:10,005 Ale nie! 485 00:57:11,120 --> 00:57:12,880 Jesteś ważny. 486 00:57:14,920 --> 00:57:17,680 - Jakie masz zadanie? - Muszę... 487 00:57:17,939 --> 00:57:21,673 powstrzymać Rzymian. Sprawić, by wrócili do domów. 488 00:57:22,089 --> 00:57:23,867 Już na zawsze. 489 00:57:23,947 --> 00:57:26,800 Muszę udać się do Rzymu i zabić cesarza. 490 00:57:27,370 --> 00:57:32,170 Stawić czoło Lokce, demonowi ziemi. 491 00:57:33,519 --> 00:57:37,172 Nie myślałem o tym jeszcze. 492 00:57:39,547 --> 00:57:44,748 Rzymianie drżą ze strachu. Nie wiedza, z kim zadarli! 493 00:57:44,828 --> 00:57:48,988 Nie oczekuję, że zrozumiesz. Nie o wiek chodzi. 494 00:57:49,068 --> 00:57:52,360 Nie jesteś ani dzieckiem, ani kobieta. 495 00:57:53,228 --> 00:57:57,069 Tylko kimś pomiędzy nimi. Nikim! 496 00:57:57,548 --> 00:58:01,228 Nie masz imienia. Jesteś czymś niewidzialnym. 497 00:58:01,308 --> 00:58:03,560 Jak wiatr. 498 00:58:05,789 --> 00:58:09,160 Nie ruszaj się! Uklęknij! Ty też! 499 00:58:11,030 --> 00:58:14,200 Jesteśmy przyjaciółmi. Jedzcie. 500 00:58:14,280 --> 00:58:17,720 - Dawaj monety! - Monety? Ja? 501 00:58:17,800 --> 00:58:20,320 - Dawaj, śmierdzielu! - Puśćcie mnie. 502 00:58:20,400 --> 00:58:23,998 Oddam zająca i dziewczynkę. 503 00:58:24,078 --> 00:58:27,040 Jest smaczny... a ona to dziewica. 504 00:58:27,120 --> 00:58:28,491 Co? 505 00:58:29,150 --> 00:58:31,200 Dostaniecie i ja, i jego. 506 00:58:33,251 --> 00:58:35,480 - Skarbie! - Odwal się! 507 00:58:36,800 --> 00:58:39,120 - Nie zabijaj! - Wstań! Powoli! 508 00:58:39,943 --> 00:58:42,595 - Co robisz? - Wynocha! 509 00:58:48,990 --> 00:58:50,600 Czy ja cię znam? 510 00:58:52,191 --> 00:58:54,160 Z Zachodniej Doliny. 511 00:58:54,791 --> 00:58:56,720 - Znam twoją matkę. - Nieprawda. 512 00:58:56,800 --> 00:59:00,480 Przyjaźniliśmy się. Poznałem te błękitne oczy. 513 00:59:01,211 --> 00:59:05,987 W źrenicy oka masz czarne znamię. 514 00:59:06,671 --> 00:59:10,617 To znak szczęścia. Wiedziałeś? 515 00:59:11,167 --> 00:59:13,120 O czym on gada? 516 00:59:13,272 --> 00:59:17,480 Widzę je. Spójrz mi w oczy. 517 00:59:18,112 --> 00:59:21,176 Patrz! Widzisz mnie? 518 00:59:21,712 --> 00:59:24,366 Widzisz? Patrzysz? 519 00:59:28,992 --> 00:59:32,560 - Tak. - Opuść miecz. 520 00:59:35,593 --> 00:59:39,370 Ty! Spójrz mi w oczy. 521 00:59:40,113 --> 00:59:43,100 Tak. W oczy! 522 00:59:45,192 --> 00:59:46,990 Widzisz mnie? 523 00:59:47,520 --> 00:59:51,005 Widzisz? Opuść sztylet. 524 00:59:52,249 --> 00:59:55,284 Opuść go. 525 00:59:58,235 --> 00:59:59,600 Twoje imię? 526 01:00:01,250 --> 01:00:03,800 Brenno! Audinie. 527 01:00:04,746 --> 01:00:07,360 - Skąd przyszliście? - Z północy. 528 01:00:07,695 --> 01:00:11,360 - Coście dziś widzieli? - Wojsko. Szło na zachód. 529 01:00:11,440 --> 01:00:15,280 - Liczne? - Pięciuset ludzi. Mieli jeńców. 530 01:00:16,032 --> 01:00:18,847 Dobrze! 531 01:00:20,280 --> 01:00:23,680 Zostawcie nas. Idźcie. 532 01:00:27,865 --> 01:00:30,720 Musimy ruszać. Natychmiast! 533 01:00:52,760 --> 01:00:53,760 Jest gotowy. 534 01:01:35,928 --> 01:01:38,230 - Wszystko w porządku? - Tak, prefekcie. 535 01:01:38,310 --> 01:01:40,800 Zajrzyj do więźniów i odpocznij. 536 01:01:42,125 --> 01:01:43,560 Rozkaz! 537 01:01:49,720 --> 01:01:54,114 Obóz zabezpieczony. Więźniowie są w zamknięciu. 538 01:01:54,831 --> 01:01:57,400 Orty i znaki pod strażą. 539 01:01:58,026 --> 01:02:00,052 A nasi waleczni? 540 01:02:00,922 --> 01:02:03,233 W Galii byli gotowi do buntu. 541 01:02:03,313 --> 01:02:05,527 Tylko bogowie wiedza, jak jest teraz. 542 01:02:05,607 --> 01:02:07,913 Wtedy bali się węży morskich, 543 01:02:08,065 --> 01:02:11,920 ośmiornic i armii Neptuna. 544 01:02:12,000 --> 01:02:14,833 Po jednym dniu tutaj chcą wracać. 545 01:02:14,913 --> 01:02:17,534 Może to ich winniśmy się lękać. 546 01:02:20,634 --> 01:02:23,834 - Co planujesz? - To, co w Egipcie, Tergeście. 547 01:02:23,914 --> 01:02:28,400 Znajdziemy wodza jakiegoś plemienia, dowiemy się, kogo nienawidzi, 548 01:02:28,480 --> 01:02:33,360 chce ukarać za zniewagi. 549 01:02:33,990 --> 01:02:36,788 Może chce odzyskać święty gaj. 550 01:02:36,963 --> 01:02:39,786 Posłuchamy uważnie, 551 01:02:40,232 --> 01:02:44,520 znajdziemy słaby punkt tubylców i uderzymy. Mocno! 552 01:02:45,729 --> 01:02:48,987 Za pięć lat ze świętego gaju powstaną okręty, 553 01:02:49,067 --> 01:02:53,196 którymi popłyniemy dalej. I dalej! 554 01:02:54,029 --> 01:02:58,410 - Od kogo zaczniemy? - Nie znam nawet nazw plemion. 555 01:03:01,999 --> 01:03:03,400 Nie rozumiem. 556 01:03:06,306 --> 01:03:09,280 - Czego? - Cesarz powiedział: 557 01:03:09,360 --> 01:03:13,440 „Moi drodzy. Kto chce wrócić na wyspy? 558 01:03:13,902 --> 01:03:16,176 To straszne, przerażające miejsce! 559 01:03:16,256 --> 01:03:21,366 Juliusz Cezar nie chciał tam spędzić nawet dnia!”. 560 01:03:22,058 --> 01:03:27,990 Co tu jest, prócz drzew i upiorów? 561 01:03:31,945 --> 01:03:33,874 Podniosłeś rękę. 562 01:03:35,609 --> 01:03:37,480 Dlaczego? 563 01:03:37,943 --> 01:03:40,520 Poprosiłeś cesarza o ten przydział. 564 01:03:40,983 --> 01:03:43,720 Nie zaprzeczaj. Wiem, że tak. 565 01:03:46,925 --> 01:03:51,269 Jak sadzisz, dlaczego Cezar... 566 01:03:52,223 --> 01:03:56,640 - tak szybko uciekł? - Ty zostałeś. W tym rzecz? 567 01:03:56,941 --> 01:03:59,658 Dlatego chcesz walczyć z tubylcami? 568 01:04:00,606 --> 01:04:03,991 Pamiętasz Kair? Uliczkę przy rynku? 569 01:04:04,071 --> 01:04:08,704 I starego Egipcjanina pokazującego sztuczkę z kurami? 570 01:04:08,879 --> 01:04:10,320 Nie. 571 01:04:11,296 --> 01:04:14,345 - Tak. - Nie. Byłem pijany. 572 01:04:14,425 --> 01:04:18,840 Miał biała i czarna. Chwycił miecz i odrąbał białej łeb! 573 01:04:18,920 --> 01:04:23,480 Potem odrąbał łeb czarnej. A potem zamienił łby. 574 01:04:23,560 --> 01:04:27,185 Dał ci białą kurę z czarnym łbem, a mnie czarną z białym. 575 01:04:27,265 --> 01:04:28,908 Obejrzeliśmy je. 576 01:04:29,305 --> 01:04:34,853 Postawiliśmy na ziemi. Biegały po całym rynku. 577 01:04:35,738 --> 01:04:38,136 - Sztuczka. - Oglądaliśmy je. 578 01:04:38,216 --> 01:04:40,856 Zamienił kury. 579 01:04:41,233 --> 01:04:43,934 - Miał cztery. - Odrąbał głowy! 580 01:04:44,014 --> 01:04:46,562 Kuglarstwo! 581 01:04:47,834 --> 01:04:49,608 Oszalałeś? 582 01:04:50,208 --> 01:04:54,120 Następnego dnia wróciłem tam. Poszukałem starca. I znalazłem go. 583 01:04:54,959 --> 01:04:58,226 Poszedłem do jego domu. Jego chałupy! 584 01:04:58,306 --> 01:05:01,954 Poprosiłem, by raz jeszcze pokazał mi sztuczkę. 585 01:05:03,850 --> 01:05:06,240 Miałem dwóch niewolników. 586 01:05:07,418 --> 01:05:10,827 Związałem ich. Dałem mu miecz i rzekłem: 587 01:05:10,907 --> 01:05:12,521 „Do dzieła! 588 01:05:14,544 --> 01:05:17,530 Dobrze zapłacę. Ile zechcesz! 589 01:05:21,748 --> 01:05:24,067 Pokaż mi tę sztuczkę”. 590 01:05:30,618 --> 01:05:32,546 Wiesz, co się stało? 591 01:05:35,708 --> 01:05:37,180 Co? 592 01:05:48,498 --> 01:05:50,287 Co tam? 593 01:06:10,470 --> 01:06:12,000 Aulusie Plaucjuszu. 594 01:06:12,467 --> 01:06:16,800 Jestem Numeriusz Plaucjusz, ojciec twojego dziada, 595 01:06:17,216 --> 01:06:20,360 trybun Cezara, ten, który padł pod Walmerem. 596 01:06:20,908 --> 01:06:23,727 Przynoszę ostrzeżenie z podziemnego świata. 597 01:06:23,807 --> 01:06:26,710 Zbezcześciłeś święte drzewo życia. 598 01:06:26,864 --> 01:06:29,200 Opuść wyspy. 599 01:06:29,990 --> 01:06:32,586 Wróć do Soracte, do swej posiadłości. 600 01:06:32,905 --> 01:06:35,923 Idź na wzgórza przy Via Flaminia. 601 01:06:36,191 --> 01:06:39,400 Znajdziesz tam starą sosnę. 602 01:06:39,729 --> 01:06:42,751 Wybierz ze swego stada największego wołu 603 01:06:42,831 --> 01:06:46,683 i złóż go w ofierze Plutonowi. 604 01:06:48,619 --> 01:06:52,101 Ukoisz jego gniew. 605 01:06:53,224 --> 01:06:57,440 To ostrzeżenie, Aulusie Plaucjuszu. 606 01:06:57,716 --> 01:07:00,052 Czyń pokutę! 607 01:07:27,035 --> 01:07:28,840 Związać go! 608 01:08:12,398 --> 01:08:14,560 To moja odpowiedź! 609 01:08:21,384 --> 01:08:22,840 Zakopać go! 610 01:08:27,000 --> 01:08:28,749 Ktoś jeszcze... 611 01:08:29,249 --> 01:08:33,642 ma wieści z podziemnego królestwa? 612 01:08:37,958 --> 01:08:42,183 Niech żyje Aulus Plaucjusz! 613 01:08:58,468 --> 01:09:00,520 Drzewa i upiory. 614 01:09:01,597 --> 01:09:03,240 Drzewa i upiory. 615 01:09:24,722 --> 01:09:29,241 Wersja polska na zlecenie HBO Start International Polska