1 00:00:01,502 --> 00:00:03,252 Poprzednio 2 00:00:03,879 --> 00:00:05,919 Nie jestem alkoholikiem. 3 00:00:06,090 --> 00:00:07,880 Wiem, że twoje następne słowo 4 00:00:08,050 --> 00:00:09,760 będzie kłamstwem. 5 00:00:09,927 --> 00:00:11,427 Dzwonię na policję. 6 00:00:12,054 --> 00:00:14,014 Na ziemię. Bo użyję paralizatora. 7 00:00:14,223 --> 00:00:15,273 Co słychać? 8 00:00:15,433 --> 00:00:17,853 - Znasz ich? - Szkoliłem ich. 9 00:00:18,018 --> 00:00:20,648 Kiedy myślę o byłej żonie, 10 00:00:20,813 --> 00:00:23,363 - mam ochotę pić. - Co poszło nie tak? 11 00:00:23,858 --> 00:00:25,738 Przestań, stary. 12 00:00:25,901 --> 00:00:28,111 - Ona nie żyje. - Nigdy tego nie powiedziałem. 13 00:00:28,279 --> 00:00:30,819 Mówiłeś, że wjechałeś w drzewo, a ona zmarła. 14 00:00:30,990 --> 00:00:33,370 Było blisko, ale się wylizała. 15 00:00:33,534 --> 00:00:36,624 Może ktoś inny chciałby coś powiedzieć? 16 00:00:42,543 --> 00:00:44,883 Nie pij. 17 00:00:48,549 --> 00:00:49,929 Hej. 18 00:00:50,342 --> 00:00:51,762 Hej. 19 00:00:51,927 --> 00:00:53,717 - Tak? - Masz ognia? 20 00:00:53,888 --> 00:00:55,178 Nie palę. 21 00:00:55,347 --> 00:00:57,977 Z bycia cipą się nie wyrasta. 22 00:01:02,271 --> 00:01:03,731 Tata? 23 00:01:04,023 --> 00:01:08,073 Przynajmniej uszy ci nadal działają. 24 00:01:08,402 --> 00:01:09,572 Co tu robisz? 25 00:01:10,029 --> 00:01:11,819 Muszę z tobą porozmawiać. 26 00:01:11,989 --> 00:01:12,989 Nie mogłeś zadzwonić? 27 00:01:14,366 --> 00:01:17,236 - To nie najlepszy moment. - Umieram. 28 00:01:21,123 --> 00:01:22,583 - Gówno prawda. - Dobra, kłamię. 29 00:01:22,750 --> 00:01:24,790 Ale się stęskniłem. Co słychać? 30 00:01:24,960 --> 00:01:28,130 Wszystko super. Co tu robisz? 31 00:01:28,297 --> 00:01:30,257 Jadę do Vancouver do laski. 32 00:01:30,424 --> 00:01:33,934 Pomyślałem, że wpadnę. Wysłała mi zdjęcie cycka. 33 00:01:34,136 --> 00:01:36,056 Tylko jednego, na rozgrzewkę. 34 00:01:36,222 --> 00:01:38,772 - Nie musiałeś mi pokazywać. - Śliczny, nie? 35 00:01:38,933 --> 00:01:42,393 Co robiłeś w kościele? Jesteś w chórze dla gejów? 36 00:01:43,187 --> 00:01:44,607 Prowadzę grupę wsparcia. 37 00:01:45,606 --> 00:01:48,526 Jaką? Dla gejów? 38 00:01:48,943 --> 00:01:52,533 Nie jestem gejem. Byłem żonaty, pamiętasz? 39 00:01:52,947 --> 00:01:55,907 Pracuję z ludźmi uzależnionymi. 40 00:01:56,075 --> 00:01:58,235 Nadal? Myślałem, że ci przeszło. 41 00:01:58,410 --> 00:02:00,500 Jak z karate albo ze studiami. 42 00:02:00,663 --> 00:02:02,463 Nie przeszło. 43 00:02:02,623 --> 00:02:04,463 - To moje życie. - Dobra. 44 00:02:04,625 --> 00:02:07,335 Fajnie, że choć raz się w coś zaangażowałeś. 45 00:02:08,045 --> 00:02:10,205 - Miałem długi dzień... - Ja też. 46 00:02:10,381 --> 00:02:12,381 Chodźmy coś wszamać. 47 00:02:12,550 --> 00:02:14,970 Ja stawiam. Wiem, gdzie serwują świetne homary. 48 00:02:15,135 --> 00:02:17,845 - Nie lubię homarów. - Niemożliwe. 49 00:02:18,013 --> 00:02:19,013 Powodują ból brzucha. 50 00:02:19,181 --> 00:02:22,731 Daj spokój. Homary to dar od Boga. 51 00:02:22,893 --> 00:02:25,483 Wszyscy je uwielbiają. 52 00:02:25,646 --> 00:02:28,146 Wiesz, do czego ich używano w XIX wieku? 53 00:02:28,315 --> 00:02:30,985 - Do nawożenia ziemi. - No tak. 54 00:02:31,151 --> 00:02:33,861 Robili to ci sami chuje, którzy mieli niewolników. 55 00:02:34,029 --> 00:02:36,029 Jeśli ich popierasz, to jednak 56 00:02:36,198 --> 00:02:38,908 nie chcę z tobą jeść, ty neonazisto. 57 00:02:51,589 --> 00:02:55,179 Wybacz, że cię nie odwiedzałem od tamtej stłuczki. 58 00:02:56,468 --> 00:02:58,508 "Stłuczki"? 59 00:02:58,679 --> 00:03:02,809 Mówisz o wypadku, w którym po pijaku prawie zabiłem byłą żonę? 60 00:03:02,975 --> 00:03:04,345 Miałeś jeszcze jakiś? 61 00:03:06,395 --> 00:03:08,605 - Ale dostałeś kartkę? - Nie. 62 00:03:08,772 --> 00:03:11,612 Wysłałem ją. Musiała zginąć po drodze. 63 00:03:11,775 --> 00:03:14,645 Poczta w Bangkoku to porażka, odkąd zmodernizowali riksze. 64 00:03:14,820 --> 00:03:17,410 - Pański Rob Roy. - Dziękuję, Annette. 65 00:03:17,573 --> 00:03:18,953 Wezmę go. 66 00:03:19,116 --> 00:03:20,826 A dla pana Amstel Light. 67 00:03:22,369 --> 00:03:24,789 - Chyba żartujesz. - To jasne piwo. 68 00:03:24,955 --> 00:03:26,415 Tato, ja nie piję. 69 00:03:26,582 --> 00:03:28,632 Miałeś rzucić narkotyki i mocny alkohol. 70 00:03:28,792 --> 00:03:32,382 Rzucając alkohol, rzuca się też piwo. 71 00:03:32,963 --> 00:03:34,803 Kumam. Przynieś mu lampkę wina. 72 00:03:34,965 --> 00:03:36,505 - Żadnego wina. - Co? 73 00:03:36,675 --> 00:03:40,545 Jedna lampka cię nie zabije. We Francji nawet dzieci je piją. 74 00:03:40,846 --> 00:03:42,176 Nie jesteśmy we Francji. 75 00:03:42,348 --> 00:03:45,228 Jeśli nie możesz napić się wina ze staruszkiem, 76 00:03:45,392 --> 00:03:46,982 masz poważny problem. 77 00:03:47,144 --> 00:03:49,694 Zaczynasz rozumieć. 78 00:03:50,022 --> 00:03:52,232 - Zaraz wracam. - Wszystko...? 79 00:03:52,399 --> 00:03:54,399 - Mogę przyjąć zamówienie? - Dwa homary. 80 00:03:54,568 --> 00:03:57,698 Nie. Nie mogę jeść homarów. 81 00:03:57,863 --> 00:04:00,703 - Boli mnie po nich brzuch. - To po maśle. 82 00:04:00,866 --> 00:04:02,446 Nie obwiniaj homarów, są niewinne. 83 00:04:02,618 --> 00:04:04,448 Dlaczego zawsze ich bronisz? 84 00:04:04,620 --> 00:04:06,580 Jakby nie mogły zrobić nikomu krzywdy. 85 00:04:11,460 --> 00:04:12,880 Dobra. 86 00:04:13,170 --> 00:04:14,760 Poproszę kurczaka. 87 00:04:15,297 --> 00:04:16,797 Okej. 88 00:04:17,675 --> 00:04:21,635 To dobry chłopak. Przechodzi ciężki okres. 89 00:04:22,096 --> 00:04:25,266 Wróciłem, żeby się nim zająć. 90 00:04:25,432 --> 00:04:26,892 Urocze. 91 00:04:27,059 --> 00:04:28,849 Szkoda, że mój tata taki nie jest. 92 00:04:29,019 --> 00:04:31,859 O co chodzi? Rzadko bywał w domu? 93 00:04:32,022 --> 00:04:33,732 Po prostu... 94 00:04:34,024 --> 00:04:35,074 To długa historia. 95 00:04:35,234 --> 00:04:37,614 W porządku. Opowiedz mi wszystko. 96 00:04:37,778 --> 00:04:40,358 Chcę poznać twoją historię. 97 00:04:44,493 --> 00:04:46,543 - Co tam, stary? - Zgadnij. 98 00:04:46,704 --> 00:04:49,294 - Mój tata przyjechał. - Wiem. 99 00:04:49,456 --> 00:04:51,076 Powiedziałem mu, gdzie jesteś. 100 00:04:51,250 --> 00:04:54,590 Dlaczego? Przecież jest jednym z moich zapalników. 101 00:04:54,753 --> 00:04:56,673 A nie piosenka "Rainbow Connection"? 102 00:04:56,839 --> 00:04:58,509 Mam od cholery zapalników. 103 00:04:58,674 --> 00:04:59,764 Dobra, przepraszam. 104 00:04:59,925 --> 00:05:02,295 Nadal myśli, że jestem gejem? 105 00:05:02,469 --> 00:05:03,719 Jak każdy dla niego. 106 00:05:03,887 --> 00:05:05,717 Nie dzwonię teraz do przyjaciela. 107 00:05:05,889 --> 00:05:08,019 - Tylko do sponsora. - Co jest? 108 00:05:08,183 --> 00:05:09,773 Musisz mi pomóc. 109 00:05:09,935 --> 00:05:13,355 Postawił przede mną piwo. Gdyby nie było jasne, 110 00:05:13,522 --> 00:05:17,442 - rozmawialibyśmy inaczej. - Co za dupek. 111 00:05:17,901 --> 00:05:20,111 Chciałem się napić. Miało... 112 00:05:21,155 --> 00:05:23,115 schłodzony kufel i... 113 00:05:23,741 --> 00:05:25,871 bursztynowy kolor. 114 00:05:26,035 --> 00:05:27,865 Nie dziwię się. 115 00:05:28,328 --> 00:05:31,208 Jak mam sobie z tym poradzić? 116 00:05:31,373 --> 00:05:33,383 Nie wiem. Każdy jest inny. 117 00:05:33,542 --> 00:05:36,132 Znajdź coś, co na ciebie działa, 118 00:05:36,295 --> 00:05:40,125 i zrób to. To, co działa na mnie, nie sprawdzi się u ciebie. 119 00:05:40,299 --> 00:05:41,879 To na pewno. 120 00:05:42,051 --> 00:05:43,261 Przestań pierdolić. 121 00:05:43,427 --> 00:05:45,637 - Potrzebuję prawdziwej rady. - No dobra. 122 00:05:46,138 --> 00:05:49,268 Pomyśl o swojej ciężkiej pracy. 123 00:05:50,350 --> 00:05:53,770 O tych tygodniach, miesiącach, latach. 124 00:05:54,271 --> 00:05:57,401 I o tym, ile osób na ciebie liczy. 125 00:05:57,566 --> 00:06:00,986 Wzorują się na tobie. 126 00:06:01,153 --> 00:06:04,663 Nie zepsuj tego przez jedną chwilę słabości. 127 00:06:05,324 --> 00:06:07,494 Następnym razem bardziej się postaraj. 128 00:06:07,659 --> 00:06:08,699 Muszę lecieć. 129 00:06:15,250 --> 00:06:18,090 No już. Wyrzuć to z siebie. 130 00:06:18,253 --> 00:06:20,463 Tatuś tu jest. 131 00:06:31,433 --> 00:06:33,273 - Cześć. Gdzie masz klucze? - Cześć. 132 00:06:33,435 --> 00:06:34,935 Tata je ma. 133 00:06:35,104 --> 00:06:36,694 Masz tatę? 134 00:06:36,855 --> 00:06:39,015 Myślałam, że jesteś rosyjskim dzieckiem, 135 00:06:39,191 --> 00:06:41,491 które dorastało w sierocińcu bez kontaktu z ludźmi. 136 00:06:41,652 --> 00:06:42,862 Byłaś dość blisko. 137 00:06:43,237 --> 00:06:46,367 Mam tatę. To skończony pijak, którego celem życiowym 138 00:06:46,532 --> 00:06:48,952 jest wyruchanie wszystkiego, co żyje. 139 00:06:49,743 --> 00:06:52,253 Tak mówisz, ale pewnie go przelecisz. 140 00:06:52,412 --> 00:06:55,042 Schowałem wszystko, co twój tata mógłby ukraść, 141 00:06:55,207 --> 00:06:57,077 w sejfie pod moim łóżkiem. 142 00:06:57,251 --> 00:07:00,251 - Masz sejf pod łóżkiem? - Nie. 143 00:07:01,380 --> 00:07:03,840 Zobaczę, co z chili. 144 00:07:23,152 --> 00:07:26,162 PIWO 145 00:07:56,185 --> 00:07:58,475 Tak. Bierz mnie. 146 00:07:58,645 --> 00:08:01,725 O tak. Bierz. Tak. 147 00:08:01,899 --> 00:08:04,109 - Tak. - No nie. Daj spokój. 148 00:08:04,276 --> 00:08:06,396 - Nie tutaj. - Wybacz, ale ktoś śpi 149 00:08:06,570 --> 00:08:08,160 - na sofie. - Tato, proszę. 150 00:08:08,322 --> 00:08:10,202 Daj mi się zabawić. 151 00:08:15,370 --> 00:08:16,370 Hej. 152 00:08:16,538 --> 00:08:18,368 Pobudka. Potrzebuję sofy. 153 00:08:18,540 --> 00:08:21,250 - Co? To moje miejsce. - No już. 154 00:08:21,418 --> 00:08:24,298 Miejsce jest moje. Pozwoliłem ci je zająć. Do teraz. 155 00:08:24,463 --> 00:08:25,633 Wstawaj. 156 00:08:26,965 --> 00:08:29,545 Jak wstanę, mogę wyjść i się upić. 157 00:08:29,718 --> 00:08:31,798 Postawię ci pierwszą kolejkę. 158 00:08:32,554 --> 00:08:33,854 Co jest, kurwa? 159 00:08:34,014 --> 00:08:37,314 Teraz muszę to podłączyć gdzieś indziej. 160 00:08:37,476 --> 00:08:41,306 Dobra. Będę spał na podłodze. 161 00:08:50,364 --> 00:08:52,164 Już prawie... 162 00:08:56,119 --> 00:08:58,329 Chyba zna się na tym, co robi. 163 00:08:58,914 --> 00:09:01,124 Zamknij się. 164 00:09:06,713 --> 00:09:08,133 Tak. 165 00:09:09,841 --> 00:09:11,431 Dzień dobry, kotku. 166 00:09:14,554 --> 00:09:16,774 - Annette jeszcze jest? - Kto? 167 00:09:16,932 --> 00:09:18,772 Ta laska, która tęskni za tatą. 168 00:09:18,934 --> 00:09:21,024 Nie. Musiała zawieźć dzieci do szkoły. 169 00:09:21,186 --> 00:09:24,356 Nie każdy może spać tak długo jak ty. 170 00:09:25,941 --> 00:09:27,031 Cześć, Jack. 171 00:09:27,609 --> 00:09:29,529 A niech mnie. Przytyłeś, Ben? 172 00:09:30,070 --> 00:09:32,110 Nie. Nawet trochę schudłem. 173 00:09:33,031 --> 00:09:34,621 Lepiej kup nową wagę. 174 00:09:35,158 --> 00:09:38,828 - Chyba cię wczoraj nie obudziłem? - Tym głośnym rżnięciem? 175 00:09:38,996 --> 00:09:41,286 Głośna była, co? 176 00:09:41,748 --> 00:09:44,378 Sammy, lepiej wypierz pościel. 177 00:09:44,543 --> 00:09:46,503 Spalę ją. 178 00:09:48,046 --> 00:09:49,666 Co to za piękność? 179 00:09:49,840 --> 00:09:51,970 - Jestem Claire. - Kier? 180 00:09:52,134 --> 00:09:53,724 Stawiasz może tarota? 181 00:09:53,885 --> 00:09:56,255 Bo moje serce zabiło mocniej. 182 00:09:56,430 --> 00:09:57,680 Daj już spokój. 183 00:09:57,848 --> 00:10:00,138 Dobra. To co dzisiaj robimy? 184 00:10:00,309 --> 00:10:01,519 My - nic. 185 00:10:01,685 --> 00:10:04,015 Jak często mamy taką okazję? 186 00:10:04,187 --> 00:10:07,107 Nie powinieneś być w Vancouver u jednocycatej? 187 00:10:08,025 --> 00:10:10,525 Ty nie odezwałabyś się tak do ojca. 188 00:10:10,694 --> 00:10:11,994 Mój tata nie żyje. 189 00:10:13,030 --> 00:10:14,410 Ale trafiłem. 190 00:10:16,033 --> 00:10:18,453 Chodźmy na bilard pooszukiwać, 191 00:10:18,618 --> 00:10:22,118 - jak kiedy byłeś mały. - Nie mogę. Mam obowiązki. 192 00:10:22,289 --> 00:10:24,829 Jesteś jak dziecko z piosenki "Cat's in the Cradle". 193 00:10:25,000 --> 00:10:27,170 To piosenka o ojcu, który olewa swoje dziecko. 194 00:10:27,336 --> 00:10:30,956 A dziecko zaczyna olewać ojca. Nikt nie wygrywa. 195 00:10:32,007 --> 00:10:35,177 Ale z ciebie maruda. Przepraszam, jeśli nie byłem najlepszym ojcem, 196 00:10:35,344 --> 00:10:37,684 - kiedy byłeś mały. Pogódź się z tym. - Co takiego? 197 00:10:37,846 --> 00:10:39,806 Tak, bo dopóki nie uruchomię 198 00:10:39,973 --> 00:10:41,733 mojej maszyny czasu, nie zmienimy tego. 199 00:10:41,892 --> 00:10:43,982 Daj spokój. Chcę spędzić z tobą trochę czasu. 200 00:10:44,144 --> 00:10:47,114 Wiem. Zabierz mnie na to swoje "spotkanie". 201 00:10:47,481 --> 00:10:50,071 - Chcesz tego? - No jasne. 202 00:10:50,233 --> 00:10:52,323 Ale najpierw pojedźmy do alkoholowego. 203 00:10:52,486 --> 00:10:55,356 Potrzebuję wsparcia, żeby to przetrwać. 204 00:11:00,869 --> 00:11:02,369 Cześć. 205 00:11:02,537 --> 00:11:03,997 - Cześć. - Jak leci? 206 00:11:04,164 --> 00:11:07,384 - Nieźle, a u ciebie? - Dobrze. 207 00:11:08,377 --> 00:11:11,547 A co u Bena? 208 00:11:12,547 --> 00:11:14,967 Spoko. Jak to u niego. 209 00:11:15,133 --> 00:11:16,803 - Czemu pytasz? - Z ciekawości. 210 00:11:16,968 --> 00:11:20,138 Ostatnio wydawał się trochę nieswój. 211 00:11:20,305 --> 00:11:23,305 Tak. Zachowuje się trochę dziwnie przy moim tacie. 212 00:11:23,475 --> 00:11:25,265 Ktoś wzywał? Palą mnie uszy. 213 00:11:25,435 --> 00:11:26,475 Pewnie od kiły. 214 00:11:26,645 --> 00:11:28,805 Nie można mieć kiły w uszach. 215 00:11:28,980 --> 00:11:30,480 Chyba że kobieta odwróci głowę. 216 00:11:30,649 --> 00:11:34,239 To Jack, mój ojciec. Nie uśmiechaj się, bo będzie chciał cię przelecieć. 217 00:11:34,403 --> 00:11:36,993 - Jack Loudermilk, Esquire. - Nie jest prawnikiem. 218 00:11:37,155 --> 00:11:39,485 Mówię, jaki jest mój ulubiony magazyn. 219 00:11:39,658 --> 00:11:42,288 Pewnie jako modelka w nim była. 220 00:11:42,452 --> 00:11:45,872 - No i proszę. - Widzę podobieństwo. 221 00:11:46,039 --> 00:11:47,419 Mógłby odziedziczyć też urok. 222 00:11:48,041 --> 00:11:51,291 Racja. Do zobaczenia później. 223 00:11:51,461 --> 00:11:52,461 Liczę na to. 224 00:11:52,796 --> 00:11:54,376 Porozmawiamy o twoim tacie. 225 00:11:54,548 --> 00:11:56,928 - Przestań, proszę. - Co? 226 00:11:57,843 --> 00:11:59,303 "2C". Zapamiętam. 227 00:12:00,220 --> 00:12:02,970 911. Też zapamiętam. 228 00:12:03,140 --> 00:12:05,350 - Chodź. - No idę. 229 00:12:10,021 --> 00:12:13,021 No dalej. Kto zacznie? 230 00:12:17,112 --> 00:12:19,822 Mam tego dość. 231 00:12:19,990 --> 00:12:21,410 Zrobimy pewne ćwiczenie. 232 00:12:21,575 --> 00:12:24,655 Każdy powie o sobie coś upokarzającego, 233 00:12:24,828 --> 00:12:26,328 o czym nie wie reszta. 234 00:12:26,496 --> 00:12:29,366 Wychodzimy z pieprzonej strefy komfortu. 235 00:12:29,541 --> 00:12:30,631 Kto zaczyna? 236 00:12:33,336 --> 00:12:34,336 Nie. 237 00:12:36,256 --> 00:12:39,336 Zazwyczaj śpię w samej koszuli. 238 00:12:39,509 --> 00:12:41,339 - Bez bielizny? - Bez. 239 00:12:41,803 --> 00:12:44,473 Tylko w koszuli. Czasem w samym krawacie. 240 00:12:44,639 --> 00:12:47,559 Beznadziejna historia. Stać nas na więcej. 241 00:12:47,726 --> 00:12:49,976 - Kto teraz? - Musiałem kiedyś oglądać, 242 00:12:50,145 --> 00:12:53,145 jak mój syn stepował do "Disco Duck" na pokazie talentów. 243 00:12:53,315 --> 00:12:55,355 Upokarzające jak diabli. 244 00:12:55,942 --> 00:12:58,952 - Miałem siedem lat. - A kiedy miałeś 14... 245 00:12:59,112 --> 00:13:02,372 Chcę posłuchać ludzi, którzy należą do grupy. 246 00:13:03,158 --> 00:13:04,778 Wyruchałem kurę. 247 00:13:04,951 --> 00:13:06,661 Dobra. 248 00:13:06,870 --> 00:13:09,750 - Co? - Wyruchałem kurę. 249 00:13:11,791 --> 00:13:13,171 Chyba raczej... 250 00:13:13,502 --> 00:13:17,842 - gąskę? - Mogę opowiadać? Dziękuję. 251 00:13:18,715 --> 00:13:19,925 Proszę. 252 00:13:21,801 --> 00:13:25,221 Stara wyrzuciła mnie z domu. To było jeszcze w Aberdeen. 253 00:13:25,388 --> 00:13:27,388 Spałem w stodole. 254 00:13:28,016 --> 00:13:31,896 Byłem wkurwiony i pijany w sztok. 255 00:13:33,605 --> 00:13:36,015 Była tam kura. 256 00:13:36,733 --> 00:13:39,953 Podniosłem ją i... 257 00:13:40,111 --> 00:13:41,701 wyruchałem. 258 00:13:43,698 --> 00:13:45,738 To w ogóle możliwe? 259 00:13:47,118 --> 00:13:50,498 Nie jestem zoologiem, ale musisz wejść... 260 00:13:50,664 --> 00:13:53,254 tam, skąd wychodzą jajka. 261 00:13:53,416 --> 00:13:55,626 To kurza wagina. 262 00:13:55,794 --> 00:13:58,264 Czyli kuragina? 263 00:13:58,421 --> 00:14:02,261 Na pewno nie odbyt, bo się nie ubrudziłem 264 00:14:02,425 --> 00:14:03,715 ani nic takiego. 265 00:14:05,428 --> 00:14:08,558 Co doszło pierwsze: kura czy jajko? 266 00:14:08,723 --> 00:14:10,483 Chyba ja. 267 00:14:10,642 --> 00:14:13,272 Wystarczy. 268 00:14:14,437 --> 00:14:17,067 Niech ktoś opowie o zeszłym tygodniu. 269 00:14:17,232 --> 00:14:19,072 Kto zacznie? 270 00:14:19,734 --> 00:14:21,324 Sam, mogę cię prosić? 271 00:14:21,736 --> 00:14:23,236 Tak. 272 00:14:24,322 --> 00:14:27,992 Postarajcie się. Zaraz wracam. 273 00:14:28,410 --> 00:14:31,830 Hej, ojcze. Masz pod ręką krzyż i wodę święcą? 274 00:14:31,997 --> 00:14:34,417 Zamieszkał w nim demon. 275 00:14:38,169 --> 00:14:41,339 Mamy pewien problem z harmonogramem. 276 00:14:41,506 --> 00:14:44,676 Wiem, że zaczęliśmy dziś późno. 277 00:14:44,843 --> 00:14:46,433 Przyjechał mój ojciec i... 278 00:14:46,595 --> 00:14:50,015 Nie o to chodzi. Właściwie to chcę ci powiedzieć, 279 00:14:50,181 --> 00:14:53,691 że odkąd oddałem ci klucze, zauważyłem zmianę na lepsze 280 00:14:53,852 --> 00:14:55,902 - w niektórych uczestnikach. - To dobrze. 281 00:14:56,062 --> 00:14:58,942 Zaczynają sobie wszystko układać. Mugsy 282 00:14:59,107 --> 00:15:01,147 już niedługo to ogarnie. 283 00:15:01,318 --> 00:15:04,698 - Więc nie jestem alkoholikiem? - Moim zdaniem nie. 284 00:15:05,739 --> 00:15:07,449 Ale byłem trzy razy na odwyku. 285 00:15:08,241 --> 00:15:09,701 Odwyk to biznes. 286 00:15:09,868 --> 00:15:11,868 To prawda. Ogromny. 287 00:15:12,871 --> 00:15:14,041 A tobie co się stało? 288 00:15:14,706 --> 00:15:17,536 Nic. Moi rodzice są dość niscy, ale... 289 00:15:17,709 --> 00:15:18,839 Nie ty. Kangur. 290 00:15:19,461 --> 00:15:20,841 Co? Nic. 291 00:15:21,004 --> 00:15:22,594 - Co masz na myśli? - Jak to: "co"? 292 00:15:22,756 --> 00:15:25,296 Co z twoimi rękami? Wszedłeś na minę? 293 00:15:25,675 --> 00:15:27,885 Tak, w Iraku. 294 00:15:28,053 --> 00:15:29,973 Ale udało się przyszyć dłonie. 295 00:15:30,138 --> 00:15:31,508 Zrobili, co mogli. 296 00:15:32,807 --> 00:15:35,437 Wracając - zaryzykuję stwierdzenie, 297 00:15:35,602 --> 00:15:37,812 że ponad połowa z was nie jest alkoholikami. 298 00:15:37,979 --> 00:15:39,649 O czym ty pierdolisz? 299 00:15:39,814 --> 00:15:42,484 Zadam wam pytanie. Dlaczego lubicie pić? 300 00:15:43,026 --> 00:15:45,566 Nie wiem. Bo czuję się lepiej? 301 00:15:45,737 --> 00:15:47,197 Ja tak samo. 302 00:15:47,364 --> 00:15:49,204 - Serio? Ja też. - Tak. 303 00:15:49,366 --> 00:15:51,826 Co powiedział Bóg w Biblii o dobrym samopoczuciu? 304 00:15:52,202 --> 00:15:54,792 - "Sięgaj po nie". - Nieprawda. 305 00:15:54,954 --> 00:15:57,214 Co robił Jezus ostatniego dnia na ziemi? 306 00:15:57,374 --> 00:15:58,424 Imprezował. 307 00:15:58,583 --> 00:16:02,173 Zebrał swoich ziomków, zmienili chleb w wino 308 00:16:02,337 --> 00:16:04,047 i się nawalili. 309 00:16:04,214 --> 00:16:06,554 Więc Bóg chce, żebyśmy byli szczęśliwi? 310 00:16:06,716 --> 00:16:08,926 Jasne, że tak. 311 00:16:09,094 --> 00:16:11,514 Społeczeństwo was demonizuje. 312 00:16:11,930 --> 00:16:13,890 Nie mogą zakazać alkoholu. 313 00:16:14,057 --> 00:16:17,887 Chociaż próbowali. Więc podeszli was z innej strony. 314 00:16:18,061 --> 00:16:19,441 Wiecie, dlaczego? 315 00:16:19,604 --> 00:16:23,024 Bo odwyk to ogromny biznes, a każdy biznes 316 00:16:23,191 --> 00:16:24,401 ma swoich lobbystów. 317 00:16:24,567 --> 00:16:28,027 Mają za zadanie dopilnować, 318 00:16:28,196 --> 00:16:33,276 żeby dozwolone stężenie alkoholu we krwi kierowcy zostało obniżone. 319 00:16:33,785 --> 00:16:35,995 Wszyscy wiemy, że 0,8 promila... 320 00:16:36,162 --> 00:16:39,252 Nie jesteś pijany przy takim stężeniu. 321 00:16:39,416 --> 00:16:40,876 0,8 ma płyn do płukania ust. 322 00:16:41,334 --> 00:16:42,634 Wyjdź, Tom. 323 00:16:42,794 --> 00:16:44,424 - Chcę zostać. - Już. 324 00:16:44,587 --> 00:16:47,627 Obecnie 0,8 promila to prowadzenie pod wpływem. 325 00:16:47,799 --> 00:16:50,429 Kiedy was za to aresztują, 326 00:16:50,593 --> 00:16:53,013 musicie pójść na odwyk. Dlaczego? 327 00:16:53,179 --> 00:16:57,349 Bo lobbyści zmienili prawo. 328 00:16:57,517 --> 00:17:00,437 Jeśli pójdziecie na odwyk, nie zwolnią was z pracy. 329 00:17:00,603 --> 00:17:02,153 Widzicie, co się dzieje? 330 00:17:02,313 --> 00:17:05,363 - Oni karmią smoka. - Czasem tak to wygląda. 331 00:17:05,525 --> 00:17:08,235 Dean Martin i Spuds MacKenzie nie musieli tego słuchać. 332 00:17:08,403 --> 00:17:09,743 Dokładnie. 333 00:17:09,904 --> 00:17:11,824 Artur to jedyny dobry film Dudleya Moore'a. 334 00:17:12,323 --> 00:17:14,033 Tak. 335 00:17:14,200 --> 00:17:17,370 Skąd mam wiedzieć, że nie jestem alkoholikiem? 336 00:17:17,537 --> 00:17:19,827 Nie słuchajcie tego czuba. Jesteście uzależnieni. 337 00:17:20,290 --> 00:17:22,040 Rób to, co ja. 338 00:17:22,208 --> 00:17:25,418 Co roku w ramach testu przestaję pić na miesiąc. 339 00:17:25,587 --> 00:17:28,167 Jeśli możesz to zrobić, nie jesteś uzależniony. 340 00:17:28,882 --> 00:17:30,882 Nie piję już od pięciu tygodni. 341 00:17:31,050 --> 00:17:32,430 Więc nie jesteś alkoholikiem. 342 00:17:32,594 --> 00:17:36,314 - Nie piję od dziewięciu miesięcy. - Zdecydowanie nie jesteś alkoholikiem. 343 00:17:36,473 --> 00:17:39,893 Mój rekord to pięć dni. 344 00:17:41,436 --> 00:17:44,226 Ty raczej masz problem, ruchaczu kur. 345 00:17:44,397 --> 00:17:46,067 Te suki od bingo... 346 00:17:46,232 --> 00:17:48,152 Panie od bingo. 347 00:17:48,318 --> 00:17:51,698 Biorą wtorki o 20.00, my zatrzymujemy czwartki o 20.00, 348 00:17:51,863 --> 00:17:53,493 a wtorki zmieniamy na 17.00? 349 00:17:53,656 --> 00:17:56,196 Nie, macie czwartki o 17.00, a środy 350 00:17:56,367 --> 00:17:58,577 - zamieniacie na sobotę. - Loudermilk. 351 00:17:58,912 --> 00:18:01,792 - Cutter dusi twojego tatę. - Co? 352 00:18:02,999 --> 00:18:07,669 Zaakceptujcie to, czego nie możecie zmienić, a resztę zmieńcie! 353 00:18:07,837 --> 00:18:10,217 - Nie stawiaj oporu, bo wepchnę ci... - Rozdziel ich. 354 00:18:10,381 --> 00:18:12,341 spinacz do gardła. 355 00:18:12,509 --> 00:18:14,089 - Za moment. - Opiera się! 356 00:18:15,136 --> 00:18:16,386 Na ile odpłynąłem? 357 00:18:16,554 --> 00:18:19,274 Kilka minut. Zasłużyłeś. 358 00:18:19,432 --> 00:18:22,022 Oni chodzą po cienkiej linie, a ty ją złapałeś 359 00:18:22,185 --> 00:18:24,185 - i zacząłeś trząść. - Dałem im nadzieję. 360 00:18:24,354 --> 00:18:26,944 - Co? - Że nie są wcale tacy źli. 361 00:18:27,106 --> 00:18:30,106 Pojebało cię? Są jeszcze gorsi. 362 00:18:30,276 --> 00:18:32,856 Ich jedyną szansą na normalne życie 363 00:18:33,029 --> 00:18:35,659 jest dożywotnie odstawienie alkoholu. 364 00:18:35,824 --> 00:18:37,914 Spokojnie. Już cię nie drażnię. 365 00:18:38,076 --> 00:18:40,616 Masażystka przychodzi rozmasować mi kark. 366 00:18:41,120 --> 00:18:42,750 Jaki to ma związek? 367 00:18:42,914 --> 00:18:45,834 Nawet nas nie zauważysz. 368 00:18:49,212 --> 00:18:50,842 Kto jest tatusiem? 369 00:19:05,228 --> 00:19:08,228 Ile ona bierze za godzinę? Stać go na to? 370 00:19:11,734 --> 00:19:13,284 Bierz mnie. 371 00:19:13,444 --> 00:19:15,324 Bierz. Tak. 372 00:19:15,488 --> 00:19:20,028 Myślałam, że tak tylko czaruje, jak powiedział, że ją sponiewiera. 373 00:19:21,661 --> 00:19:23,711 Sądzisz, że to urocze? 374 00:19:24,163 --> 00:19:25,713 No... 375 00:19:25,874 --> 00:19:27,134 słodkie. 376 00:19:35,466 --> 00:19:36,466 Co to jest? 377 00:19:37,010 --> 00:19:38,470 Nie wiem. 378 00:19:38,636 --> 00:19:39,886 Nie wiem. 379 00:19:45,143 --> 00:19:48,023 - Wychodź. - Teraz? Robię kogoś. 380 00:19:48,187 --> 00:19:49,647 Już. 381 00:19:50,773 --> 00:19:52,823 Nie przejmuj się nim. 382 00:19:52,984 --> 00:19:55,404 Nie musisz wychodzić. 383 00:19:56,237 --> 00:19:58,277 Kark jest już w porządku. 384 00:19:58,448 --> 00:19:59,868 - Czas na mnie. - Co? 385 00:20:00,033 --> 00:20:03,043 Dopiero się rozluźniałem. Daj spokój, Svetlana. 386 00:20:03,202 --> 00:20:05,542 Przecież dobrze się bawiliśmy. 387 00:20:05,705 --> 00:20:07,455 Proszę. 388 00:20:09,417 --> 00:20:11,037 Patrz, co narobiłeś, dupku. 389 00:20:11,210 --> 00:20:14,050 - Masz mnie przeprosić. - Za co? 390 00:20:14,213 --> 00:20:17,433 Patrz, co znalazłem pod sofą. 391 00:20:17,592 --> 00:20:20,602 - To nie moje. - Kłamiesz. A czyje? 392 00:20:23,848 --> 00:20:25,768 No dobra. Przynajmniej ją schowałem. 393 00:20:25,934 --> 00:20:28,144 Zapomniałem, że znajdziesz każdy alkohol. 394 00:20:28,311 --> 00:20:31,021 Mówiłem, że staramy się zachować trzeźwość. 395 00:20:31,189 --> 00:20:32,979 Powinieneś nas wszystkich przeprosić. 396 00:20:33,149 --> 00:20:36,779 Ty mnie nigdy nie przeprosiłeś. To nie jeden z twoich kroków? 397 00:20:36,945 --> 00:20:39,775 Nie. Przepraszam ludzi, których skrzywdziłem. 398 00:20:39,948 --> 00:20:42,868 - A nie tych, którzy skrzywdzili mnie. - Dość. Idę stąd. 399 00:20:43,034 --> 00:20:45,754 Nie odejdziesz tak łatwo. 400 00:20:46,204 --> 00:20:50,004 Wpadasz nagle do mojego życia jak tornado. 401 00:20:50,416 --> 00:20:52,586 Mógłbyś choć raz wziąć odpowiedzialność 402 00:20:52,752 --> 00:20:55,052 za bycie nieodpowiedzialnym. 403 00:20:57,048 --> 00:20:58,548 Dobra. 404 00:21:00,009 --> 00:21:02,259 Przepraszam za piersiówkę. Zadowolony? 405 00:21:02,428 --> 00:21:04,928 - Mówię o moim życiu. - Jezu, znowu. 406 00:21:05,098 --> 00:21:06,468 Byłem dobrym ojcem. 407 00:21:06,641 --> 00:21:08,481 Dałeś mi kluczyk do barku. 408 00:21:08,643 --> 00:21:09,643 Prosiłeś. 409 00:21:09,811 --> 00:21:12,691 - Miałem 12 lat. - Popełniłem jeden błąd. 410 00:21:12,855 --> 00:21:16,315 Jak byłem w ostatniej klasie, zniknąłeś na cztery lata. 411 00:21:16,484 --> 00:21:19,904 - To sprawa między mamą a mną. - A co ze mną? 412 00:21:20,071 --> 00:21:21,281 Co ze mną, tato? 413 00:21:24,534 --> 00:21:25,914 Dlatego wróciłem. 414 00:21:26,077 --> 00:21:29,577 Jak już cię nie potrzebowałem. 415 00:21:31,165 --> 00:21:34,625 Każdy ma schrzanione dzieciństwo. 416 00:21:34,794 --> 00:21:36,884 Ja miałem, mój ojciec, ty. 417 00:21:37,046 --> 00:21:39,756 - Twoje dziecko też będzie miało. - Nie. 418 00:21:39,924 --> 00:21:41,344 Nie będzie. 419 00:21:41,509 --> 00:21:44,349 Kończę to popieprzone dziedzictwo Loudermilków. 420 00:21:44,512 --> 00:21:48,272 Z twoją osobowością? Kim trzeba być, żeby nie lubić homarów? 421 00:21:48,933 --> 00:21:50,943 - Pieprz się. - Sam się pieprz. 422 00:21:51,102 --> 00:21:55,692 Przyznaj, że wkurwiasz się, bo ja mogę pić, a ty nie. 423 00:21:57,316 --> 00:22:00,066 - Gówno prawda. - Serio? 424 00:22:00,236 --> 00:22:03,736 Mogę pić, iść spać, wstać, iść do pracy i wieść normalne życie. 425 00:22:03,906 --> 00:22:07,866 Ty zapominasz o najprostszych rzeczach. Jak się położyć, 426 00:22:08,036 --> 00:22:10,246 jak pisać, jak prowadzić samochód. 427 00:22:14,375 --> 00:22:16,785 Do rana masz się stąd wynieść. 428 00:22:23,551 --> 00:22:25,051 Wiesz co? 429 00:22:25,219 --> 00:22:28,769 Dzwonię po masażystkę. 430 00:22:33,770 --> 00:22:35,350 - Cześć. - Cześć. 431 00:22:35,521 --> 00:22:36,561 Dokąd idziesz? 432 00:22:36,731 --> 00:22:40,151 Pożarłem się z tatą. Idę do hotelu. 433 00:22:40,318 --> 00:22:42,278 O drugiej nad ranem? Może...? 434 00:22:42,445 --> 00:22:43,945 Chcesz mnie zaprosić na sofę? 435 00:22:44,822 --> 00:22:48,742 Nie. Spróbuj dogadać się z tatą. 436 00:22:48,910 --> 00:22:50,910 Nie ma takiej opcji. 437 00:22:51,746 --> 00:22:54,326 - Mogłabym... - Co? 438 00:22:54,499 --> 00:22:57,999 Pozwoliłabym ci spać na sofie, Loudermilk, tylko że... 439 00:22:58,169 --> 00:23:00,209 Ona ma może metr długości. 440 00:23:00,379 --> 00:23:03,009 Mogę spać na podłodze. 441 00:23:04,801 --> 00:23:06,511 No nie wiem. 442 00:23:06,677 --> 00:23:08,177 Carl się nie zgodzi. 443 00:23:08,554 --> 00:23:10,064 Może być sofa. 444 00:23:12,809 --> 00:23:14,689 - Kto jest tatusiem? - Ty. 445 00:23:16,187 --> 00:23:17,647 Bierz mnie. 446 00:23:17,814 --> 00:23:19,984 Przepraszam za to. 447 00:23:25,822 --> 00:23:27,242 Ja... 448 00:23:27,698 --> 00:23:29,618 Chyba mam pewien pomysł. 449 00:23:32,203 --> 00:23:34,503 Mogę włączyć muzykę? 450 00:23:38,417 --> 00:23:39,917 Czemu nie? 451 00:23:40,545 --> 00:23:41,955 Spoko. 452 00:24:09,991 --> 00:24:11,451 Co to? 453 00:24:12,618 --> 00:24:14,618 Andy Shauf. 454 00:24:15,830 --> 00:24:17,080 Fajne. 455 00:24:17,498 --> 00:24:19,378 Carl go przyniósł. 456 00:24:34,557 --> 00:24:36,267 Co tu jeszcze robisz? 457 00:24:38,060 --> 00:24:40,480 Nie chciałem, żeby tak się to skończyło. 458 00:24:42,857 --> 00:24:46,027 Nic się nie kończy. Po prostu... 459 00:24:46,194 --> 00:24:48,914 Lepiej, jak jesteśmy osobno. 460 00:24:50,114 --> 00:24:54,414 Wiedz, że bez względu na to, co o mnie myślisz, 461 00:24:55,119 --> 00:24:57,209 jestem dumny, że mam takiego syna. 462 00:25:00,875 --> 00:25:02,705 Dzięki. 463 00:25:04,128 --> 00:25:06,208 Daleki byłeś od ideału, 464 00:25:06,380 --> 00:25:08,420 ale mnie to wystarczało. 465 00:25:10,551 --> 00:25:12,011 Okej. 466 00:25:12,345 --> 00:25:15,805 W Vancouver czeka na mnie kocica, 467 00:25:15,973 --> 00:25:18,603 więc czas ruszać. 468 00:25:20,937 --> 00:25:22,767 Sammy... 469 00:25:24,440 --> 00:25:26,940 - Miej oko na Bena. - Nie jest gejem. 470 00:25:27,109 --> 00:25:30,149 Nie, ale wydał mi się... 471 00:25:31,113 --> 00:25:32,243 wrażliwy. 472 00:25:34,116 --> 00:25:35,156 Okej. 473 00:25:35,326 --> 00:25:36,446 Spoko. 474 00:25:38,037 --> 00:25:39,457 Przytul staruszka. 475 00:25:45,127 --> 00:25:46,627 Bezpiecznej podróży. 476 00:25:50,466 --> 00:25:52,546 Tato. 477 00:25:54,345 --> 00:25:56,175 Chciałem... 478 00:25:57,515 --> 00:25:58,635 Przepraszam. 479 00:26:11,195 --> 00:26:12,405 Wyjechał? 480 00:26:13,447 --> 00:26:14,737 Tak. 481 00:26:15,866 --> 00:26:18,826 Mów o nim co chcesz, 482 00:26:18,995 --> 00:26:21,115 ale potrafi się bzykać. 483 00:27:07,460 --> 00:27:09,460 Tłumaczenie napisów: Kinga Stańdo