1 00:00:01,502 --> 00:00:03,302 Poprzednio 2 00:00:05,131 --> 00:00:07,341 Tata? Co tu robisz? 3 00:00:07,508 --> 00:00:09,888 - Umieram. - Gówno prawda. 4 00:00:10,052 --> 00:00:11,552 Kłamałem, ale się stęskniłem. 5 00:00:11,721 --> 00:00:14,101 Zgadnij. Mój tata przyjechał. 6 00:00:14,265 --> 00:00:16,175 Wiem. Powiedziałem mu, gdzie jesteś. 7 00:00:16,350 --> 00:00:18,940 Przecież wiesz, że jest jednym z moich zapalników. 8 00:00:19,103 --> 00:00:22,403 - Daj spokój. Nie tutaj. - Wybacz, ale ktoś śpi na sofie. 9 00:00:22,565 --> 00:00:23,975 Tato, proszę. 10 00:00:24,150 --> 00:00:26,150 Pozwoliłabym ci spać na sofie, 11 00:00:26,318 --> 00:00:29,738 ale ma może metr długości. 12 00:00:29,905 --> 00:00:31,315 Może być. 13 00:00:32,366 --> 00:00:33,776 Co u Bena? 14 00:00:33,951 --> 00:00:35,121 Dobrze. 15 00:00:35,286 --> 00:00:37,326 Jak to u niego. A co? 16 00:00:37,496 --> 00:00:40,246 - Patrz, co znalazłem pod sofą. - To nie moje. 17 00:00:40,416 --> 00:00:42,246 Kłamiesz. A czyje? 18 00:00:56,807 --> 00:00:58,097 Hej. 19 00:00:58,267 --> 00:00:59,767 Hej. 20 00:01:00,561 --> 00:01:02,271 Która godzina? 21 00:01:03,606 --> 00:01:05,566 5.55. 22 00:01:05,983 --> 00:01:07,493 Rano czy po południu? 23 00:01:07,651 --> 00:01:09,111 Po południu. 24 00:01:36,180 --> 00:01:39,390 - Dzięki, że przyszedłeś. - Żaden problem. 25 00:01:39,558 --> 00:01:41,848 - Wszystko gra? - Tak. 26 00:01:42,019 --> 00:01:45,019 Mam kilka rzeczy, które chciałbym... 27 00:01:45,815 --> 00:01:47,525 obgadać. Przepraszam. 28 00:01:47,691 --> 00:01:50,951 Mógłby się pan przesunąć, żebyśmy mogli usiąść razem? 29 00:01:51,111 --> 00:01:52,911 Pewnie. 30 00:01:54,281 --> 00:01:55,911 Mój dzisiejszy dobry uczynek. 31 00:01:56,700 --> 00:01:57,740 Czyżby? 32 00:01:57,910 --> 00:01:59,160 Serio? 33 00:01:59,328 --> 00:02:00,368 Tylko tyle? 34 00:02:00,538 --> 00:02:03,368 Taka drobnostka zapełnia twój dzienny limit? 35 00:02:03,541 --> 00:02:04,631 I to koniec? 36 00:02:05,292 --> 00:02:07,962 Nie. Pewnie zrobię coś większego. 37 00:02:08,128 --> 00:02:12,258 Tyle wystarczy. Jesteś barowym Gandhim. 38 00:02:12,424 --> 00:02:15,934 Cóż to byłby za świat, gdyby każdy tak postępował. 39 00:02:16,512 --> 00:02:20,352 Pewnie tak samo gówniany jak teraz, ale siedzielibyśmy bardziej w prawo. 40 00:02:21,141 --> 00:02:22,641 Wiesz co? 41 00:02:23,227 --> 00:02:24,687 Pierdol się. 42 00:02:33,404 --> 00:02:36,074 To o czym chciałeś pogadać? 43 00:02:36,240 --> 00:02:37,450 Tak. 44 00:02:37,616 --> 00:02:38,616 Słuchaj. 45 00:02:38,784 --> 00:02:41,204 Ostatnio byłem... 46 00:02:44,123 --> 00:02:46,463 W sumie nieważne. 47 00:02:52,882 --> 00:02:54,722 WYBITNA 48 00:02:54,884 --> 00:02:56,394 WYBITNA WÓDKA KAMPANIA 49 00:03:06,228 --> 00:03:07,228 Cześć, co tam? 50 00:03:07,396 --> 00:03:09,476 Pytanie: kiedy ostatnio bzykałeś? 51 00:03:09,648 --> 00:03:13,278 Odpowiedź: za sześć minut. Osiem, jeśli lubisz grę wstępną. 52 00:03:13,444 --> 00:03:15,154 - O czym ty mówisz? - Jadę do ciebie. 53 00:03:15,321 --> 00:03:17,871 Mam dwie napalone ślicznotki i potrzebuję skrzydłowego. 54 00:03:18,032 --> 00:03:19,412 Nie dzisiaj. 55 00:03:19,575 --> 00:03:23,745 Muszę skończyć prezentację wódki. To w poniedziałek. 56 00:03:24,246 --> 00:03:26,456 Nie rozumiesz. Dziewczyny są gotowe do akcji. 57 00:03:26,624 --> 00:03:29,754 Siedzą na ręcznikach papierowych, żeby nie zmoczyć mi butów. 58 00:03:29,919 --> 00:03:32,799 Jezu. Czekaj, mam drugą rozmowę. 59 00:03:33,672 --> 00:03:36,842 - Halo? - Cześć, jak się trzymasz? 60 00:03:37,009 --> 00:03:40,049 Dziś wielki dzień. Ósmy krok to jest coś. 61 00:03:40,220 --> 00:03:42,060 Na pewno coś zaskakującego. 62 00:03:42,222 --> 00:03:44,022 Wszystko spoko? 63 00:03:44,183 --> 00:03:45,483 Tak, w porządku. 64 00:03:45,643 --> 00:03:48,773 Siedzę w domu i pracuję. Czuję siłę. 65 00:03:48,938 --> 00:03:52,518 - Chcesz się spotkać o północy? - Nie. Muszę coś skończyć. 66 00:03:52,691 --> 00:03:54,191 Mam dużo pracy. 67 00:03:54,360 --> 00:03:56,570 Dobrze ci dzisiaj poszło. Jestem dumny. 68 00:03:57,029 --> 00:03:58,449 Dzięki. 69 00:03:58,614 --> 00:04:00,284 Donny? 70 00:04:00,449 --> 00:04:03,869 Cześć, bracie od innego matkojebcy. 71 00:04:04,745 --> 00:04:07,785 Kristy i Jill. 72 00:04:07,957 --> 00:04:10,167 To jest Tom. 73 00:04:10,417 --> 00:04:11,417 Cześć. 74 00:04:11,585 --> 00:04:13,375 Masz tequilę? 75 00:04:13,837 --> 00:04:15,707 Już przynoszę. 76 00:04:22,304 --> 00:04:23,514 Co ty wyprawiasz? 77 00:04:23,681 --> 00:04:26,271 Załatwiam nam ruchanko. 78 00:04:26,433 --> 00:04:27,483 Co pijesz? 79 00:04:27,643 --> 00:04:29,733 Sprite'a. Pracuję. 80 00:04:29,895 --> 00:04:33,065 Dodam limonkę, żeby wyglądało, jakbyś pił coś prawdziwego. 81 00:04:33,232 --> 00:04:35,652 Pijane laski nie lubią niepijących facetów. 82 00:04:35,818 --> 00:04:38,318 Czują się oceniane. 83 00:04:44,326 --> 00:04:47,446 Więc to nazywasz pracą, Tom? 84 00:04:56,797 --> 00:04:58,587 Okej. 85 00:04:59,091 --> 00:05:00,301 No dobra. 86 00:05:00,467 --> 00:05:02,637 Gin z tonikiem dla ciebie, Tomassio. 87 00:05:02,803 --> 00:05:05,063 Podwójny, jak prosiłeś. 88 00:05:05,222 --> 00:05:07,932 W niektórych częściach Teksasu przyjęty ustawowo. 89 00:05:09,518 --> 00:05:11,598 Sukinsyn. 90 00:05:26,285 --> 00:05:29,655 Boże, to ty. Myślałem, że David Gilmour ma zawał. 91 00:05:29,830 --> 00:05:33,380 Widzisz te zwinięte kule złości na końcu twoich rąk? 92 00:05:33,542 --> 00:05:35,712 Możesz nimi pukać do drzwi. 93 00:05:36,086 --> 00:05:37,296 Kim jesteś? 94 00:05:37,671 --> 00:05:39,381 Ja? Kim ty jesteś? 95 00:05:39,548 --> 00:05:42,468 To Lizzy, siostrzenica Carla. Przyjechała na weekend. 96 00:05:42,634 --> 00:05:44,974 - A gdzie Carl? - W szpitalu. 97 00:05:45,387 --> 00:05:47,637 Typowy wujek Carl. 98 00:05:47,806 --> 00:05:49,556 Nie ma go, kiedy jest potrzebny. 99 00:05:50,059 --> 00:05:52,059 Jest potrzebny pacjentom. 100 00:05:52,227 --> 00:05:55,397 Brzdąkamy sobie na gitarach. Lizzy, to Loudermilk. 101 00:05:55,564 --> 00:05:57,404 Ale okropne imię. 102 00:05:57,566 --> 00:05:59,566 Ale okropne dziecko. 103 00:05:59,735 --> 00:06:01,895 No dalej, Loudermilk. 104 00:06:02,071 --> 00:06:05,781 Jak nam idzie? Podziel się opinią profesjonalnego krytyka. 105 00:06:06,992 --> 00:06:09,412 Dobra. 106 00:06:09,578 --> 00:06:13,078 Tu są muzycy, którzy brzmią dobrze i są dobrzy. 107 00:06:13,248 --> 00:06:16,288 Tu są tacy, którzy brzmią źle i są źli, 108 00:06:16,460 --> 00:06:18,500 ale mają potencjał. 109 00:06:18,670 --> 00:06:21,090 - Mamy potencjał? - Daj mi skończyć. 110 00:06:21,590 --> 00:06:25,680 Tu są muzycy, dla których nie ma nadziei. To wy. 111 00:06:26,261 --> 00:06:28,681 On tylko żartuje. 112 00:06:29,098 --> 00:06:30,308 Mam to gdzieś. 113 00:06:30,474 --> 00:06:33,644 Jego zdaniem płyta Monster R.E.M. to zniewaga. 114 00:06:33,811 --> 00:06:36,941 - Powiedział, że to "hałas". - Naprawdę? 115 00:06:37,106 --> 00:06:38,396 Użyłeś słowa "nędza". 116 00:06:38,565 --> 00:06:40,775 Bo to prawda. 117 00:06:40,943 --> 00:06:44,243 Szczególnie w porównaniu do poprzednich dwóch albumów, 118 00:06:44,404 --> 00:06:46,994 które były arcydziełami. 119 00:06:47,157 --> 00:06:49,157 Wyjaśnisz mi to wypaczenie? 120 00:06:49,326 --> 00:06:53,206 Rozumiem, jakby to była jedna piosenka, ale cały zasrany album? 121 00:06:53,372 --> 00:06:57,542 A teksty są takie hollywoodzkie, jakby Stipe... 122 00:06:57,709 --> 00:07:00,839 Skąd wiesz, co o nich myślę? 123 00:07:01,004 --> 00:07:02,214 Czytałam twoją książkę. 124 00:07:06,927 --> 00:07:08,047 Jak się nazywasz? 125 00:07:08,220 --> 00:07:09,680 Lizzy. 126 00:07:09,847 --> 00:07:11,637 Lizzy. 127 00:07:12,015 --> 00:07:13,425 Przeczytałaś moją książkę? 128 00:07:13,600 --> 00:07:15,440 Tak. Trzeba ci wszystko powtarzać? 129 00:07:15,602 --> 00:07:20,192 Musimy trochę poćwiczyć, więc zobaczymy się później. 130 00:07:20,357 --> 00:07:23,357 Dobra. Słuchaj. Zapomnij, co powiedziałem. 131 00:07:23,527 --> 00:07:24,897 Nie poddawaj się. 132 00:07:25,070 --> 00:07:28,240 George Harrison w twoim wieku... 133 00:07:28,407 --> 00:07:31,577 W sumie już wtedy był wirtuozem gitary. Nieważne. 134 00:07:31,743 --> 00:07:34,713 A w twoim wieku John Lennon już nie żył. 135 00:07:36,039 --> 00:07:37,709 Tak. 136 00:07:37,875 --> 00:07:39,585 Tak. 137 00:07:39,751 --> 00:07:41,631 No dobra. 138 00:07:44,006 --> 00:07:45,376 Jesteś smutny. 139 00:07:46,258 --> 00:07:49,468 Rzuciła cię dziewczyna i zwolnili cię z pracy czy coś? 140 00:07:49,636 --> 00:07:51,846 Nie. Nie jestem smutny. 141 00:07:52,014 --> 00:07:53,224 Naprawdę? 142 00:07:53,390 --> 00:07:55,890 Nie stało się nic okropnego? 143 00:07:56,059 --> 00:07:57,849 - Zmarła ci mama? - Nie. 144 00:07:58,020 --> 00:07:59,770 - Tata? - Nie. 145 00:07:59,938 --> 00:08:01,228 Masz raka? 146 00:08:01,398 --> 00:08:02,478 Nie. 147 00:08:02,649 --> 00:08:03,899 Nic mi nie jest. 148 00:08:04,067 --> 00:08:06,197 Po prostu całą noc pracowałem. 149 00:08:06,361 --> 00:08:08,161 Tak okazuję radość. 150 00:08:08,322 --> 00:08:09,572 Chcesz się ruchać? 151 00:08:10,908 --> 00:08:13,408 Dobra. 152 00:08:13,785 --> 00:08:16,785 Tylko że oni zajmują jedyną sypialnię. 153 00:08:17,664 --> 00:08:19,374 Potrzymaj. 154 00:08:35,682 --> 00:08:36,812 To nie to, co myślisz. 155 00:08:36,975 --> 00:08:40,095 Nie trzymasz dwóch drinków, a ona ci nie obciąga? 156 00:08:40,604 --> 00:08:43,324 Generalnie się zgadza, ale nie piłem. 157 00:08:43,482 --> 00:08:45,902 Więc będziesz bzykał tę ćpunkę na trzeźwo? 158 00:08:46,068 --> 00:08:47,068 Hej. 159 00:08:47,236 --> 00:08:50,156 Wyłamałeś mi drzwi? 160 00:08:50,614 --> 00:08:52,244 Czysta benzyna. 161 00:08:52,407 --> 00:08:54,737 Obyś czuła się dobrze z krwią na rękach, 162 00:08:54,910 --> 00:08:57,290 kiedy ten koleś się przekręci, tonąc w rzygowinach. 163 00:08:57,454 --> 00:09:01,464 Lepiej dołączę do znajomych. 164 00:09:01,625 --> 00:09:03,035 Nie... 165 00:09:08,465 --> 00:09:09,795 Daj spokój, Cutter. 166 00:09:09,967 --> 00:09:11,297 Nie piłem. 167 00:09:11,468 --> 00:09:12,638 Przestań kłamać. 168 00:09:13,553 --> 00:09:15,263 W porządku. 169 00:09:15,430 --> 00:09:17,560 Chcesz sprawdzić mój oddech? Dawaj. 170 00:09:27,276 --> 00:09:28,776 Dzięki za podwózkę. 171 00:09:28,944 --> 00:09:30,784 Do zobaczenia później. 172 00:09:32,364 --> 00:09:35,784 - Idę z tobą. - Na moje spotkanie? 173 00:09:35,951 --> 00:09:38,161 - Tak. - Sprawdzasz mnie? 174 00:09:38,620 --> 00:09:42,790 Był tu twój tata, a jest twoim zapalnikiem. No i... 175 00:09:43,292 --> 00:09:46,212 chciałem potrenować trochę mięsień trzeźwości. 176 00:09:46,378 --> 00:09:48,378 Nie chcę, żeby zanikł jak moje łydki. 177 00:09:48,547 --> 00:09:50,257 Patrz tylko. 178 00:09:50,424 --> 00:09:52,514 Kiedyś były porządne. Teraz to patyczki. 179 00:09:52,676 --> 00:09:55,466 - Wyglądają dobrze. - Nie są takie jak wcześniej. 180 00:09:55,637 --> 00:09:59,057 Oto co przeszkadza mi w tych spotkaniach. 181 00:09:59,224 --> 00:10:03,234 Nikt nie mówi o dobrych stronach picia. 182 00:10:03,395 --> 00:10:06,015 Bo ich nie ma. To zawsze kończy się źle. 183 00:10:06,189 --> 00:10:08,319 Wiem. 184 00:10:08,567 --> 00:10:12,607 Ale gdyby wszystko było złe, nie zaczęlibyśmy tego robić. 185 00:10:13,030 --> 00:10:14,740 Nowy ma rację. 186 00:10:15,615 --> 00:10:18,445 Nie chcę tego słuchać. Jesteś z branży alkoholowej? 187 00:10:18,618 --> 00:10:21,578 - Teraz kolej kogoś innego. - Wysłuchajmy Cisco. 188 00:10:21,747 --> 00:10:23,917 Może coś w tym jest. 189 00:10:25,208 --> 00:10:26,338 Sam nie wiem. 190 00:10:26,501 --> 00:10:31,381 Jeśli będziemy udawać, że dobra strona picia nie istnieje, 191 00:10:31,548 --> 00:10:33,878 to tak, jakbyśmy... 192 00:10:34,134 --> 00:10:35,844 Żyli kłamstwem? 193 00:10:36,720 --> 00:10:40,140 Cisco ma rację. Picie ma swoje dobre strony. 194 00:10:40,307 --> 00:10:41,517 Podaj jedną. 195 00:10:43,310 --> 00:10:44,850 Dobra. 196 00:10:45,020 --> 00:10:48,270 Kiedy wypijesz kilka piw z tatą na meczu, 197 00:10:48,440 --> 00:10:51,030 a on się do ciebie uśmiecha. 198 00:10:51,485 --> 00:10:54,355 Tata miał ciężkie życie. 199 00:10:55,280 --> 00:10:56,870 Ale dzisiaj... 200 00:10:57,032 --> 00:10:58,492 jest dobrze. 201 00:10:58,658 --> 00:11:01,118 To jedna sytuacja. 202 00:11:01,286 --> 00:11:03,996 Jest ich więcej. 10.00 rano we wtorek. 203 00:11:04,164 --> 00:11:07,044 Ten dźwięk, kiedy otwierasz pierwsze piwo. 204 00:11:08,585 --> 00:11:11,505 Brakuje mi wina do makaronu. 205 00:11:11,671 --> 00:11:14,221 Albo grzybków przy czytaniu Tolkiena. 206 00:11:15,175 --> 00:11:19,465 Pobudka w burdelu... 207 00:11:20,305 --> 00:11:22,215 to coś wyjątkowego. 208 00:11:22,391 --> 00:11:24,101 Wiecie, za czym tęsknię? 209 00:11:24,267 --> 00:11:25,887 Za jazdą po pijaku. 210 00:11:26,103 --> 00:11:28,193 - Niemożliwe. - Tak jest. 211 00:11:28,355 --> 00:11:31,815 Szczególnie w młodości, w liceum. 212 00:11:31,983 --> 00:11:34,693 Nie chodziło wtedy o alkohol. 213 00:11:34,861 --> 00:11:36,241 Tylko o... 214 00:11:36,405 --> 00:11:37,985 wolność. 215 00:11:38,532 --> 00:11:40,492 To było coś nowego. 216 00:11:41,118 --> 00:11:42,988 A to uczucie wieczorem? 217 00:11:43,870 --> 00:11:46,580 Dzień się kończy, wychodzicie z domu. 218 00:11:46,748 --> 00:11:48,248 Wszystko jest możliwe. 219 00:11:48,417 --> 00:11:52,877 Atakujemy noc jak Jack Kerouac. 220 00:11:53,839 --> 00:11:54,879 Tak. 221 00:11:55,048 --> 00:11:58,838 Każdy ma sześciopak piwa. 222 00:11:59,010 --> 00:12:02,390 Ćwiartkę jeżynowej brandy. 223 00:12:02,556 --> 00:12:04,766 Gra głośna muzyka. 224 00:12:05,225 --> 00:12:07,435 Podajecie sobie jointa. 225 00:12:07,602 --> 00:12:08,602 Nie wiesz... 226 00:12:08,770 --> 00:12:12,610 dokąd idziesz, ale wiesz, że będzie świetnie. 227 00:12:13,984 --> 00:12:15,534 Jasne. 228 00:12:15,694 --> 00:12:17,114 Ale... 229 00:12:17,279 --> 00:12:20,819 musimy pamiętać, że Kerouac zmarł w wieku 47 lat, 230 00:12:20,991 --> 00:12:22,531 kiedy wybuchł mu żołądek, 231 00:12:22,701 --> 00:12:26,291 bo wypił całą whiskey o 11.00 rano. 232 00:12:28,832 --> 00:12:30,132 Gdzie jest Ben? 233 00:12:55,358 --> 00:12:56,648 Boże. Nic ci nie jest? 234 00:12:56,818 --> 00:12:59,198 Nie. Tylko się przestraszyłem. 235 00:12:59,362 --> 00:13:01,662 Było blisko. 236 00:13:01,990 --> 00:13:04,580 Nie gadaj. 237 00:13:04,743 --> 00:13:06,583 Okej. 238 00:13:07,162 --> 00:13:08,212 No dobra. 239 00:13:08,371 --> 00:13:10,671 Bardzo cię przepraszam. 240 00:13:10,832 --> 00:13:12,882 Masz wszystko? 241 00:13:13,668 --> 00:13:16,088 Spokojnie. Wiesz co? 242 00:13:16,254 --> 00:13:17,674 Dam ci coś... 243 00:13:19,841 --> 00:13:23,681 - żeby ci to wynagrodzić. - Wymieńmy się danymi. 244 00:13:24,429 --> 00:13:27,519 Chciałbym zobaczyć twoje prawo jazdy i ubezpieczenie. 245 00:13:32,521 --> 00:13:33,651 Poważnie? 246 00:13:33,813 --> 00:13:37,443 Już się raz tak naciąłem. 247 00:13:37,609 --> 00:13:41,909 Bez danych moja firma ubezpieczeniowa tego nie pokryje. 248 00:13:42,364 --> 00:13:44,994 Czego? Nic ci nie jest, butelki i puszki są całe. 249 00:13:45,158 --> 00:13:48,198 - Bez strat nie ma winy. - Co z moim pojazdem? 250 00:13:48,370 --> 00:13:50,460 Jakim? Przecież to... 251 00:13:50,622 --> 00:13:52,792 wózek na zakupy. 252 00:13:52,958 --> 00:13:54,668 Drogi panie. 253 00:13:54,834 --> 00:13:57,424 Obaj doznaliśmy szoku. 254 00:13:58,672 --> 00:14:01,552 Ale proszę uważać na ton. 255 00:14:01,716 --> 00:14:06,096 Daję 40 dolców i jesteśmy kwita, co? 256 00:14:06,263 --> 00:14:08,723 Nie ma sensu rozmawiać o kwocie, 257 00:14:08,890 --> 00:14:11,180 dopóki nie ocenimy szkód. 258 00:14:17,440 --> 00:14:20,070 - Nie kojarzę tego wgniecenia. - O czym ty mówisz? 259 00:14:20,235 --> 00:14:23,525 Jest tu rdza. Wgniecenie ma pewnie kilka lat. 260 00:14:23,697 --> 00:14:25,447 Czy pan pił? 261 00:14:25,615 --> 00:14:27,865 Co? Nie. 262 00:14:28,034 --> 00:14:30,334 Absolutnie. 100 dolców. 263 00:14:30,495 --> 00:14:33,455 Zadzwońmy po policję. Niech oni się tym zajmą. 264 00:14:34,249 --> 00:14:35,379 Dobra. 265 00:14:35,542 --> 00:14:38,632 Wezwijmy policję. Pomogą wszystko ustalić. 266 00:14:38,795 --> 00:14:42,415 Niech tylko... Cholercia. Nie mam przy sobie telefonu. 267 00:14:42,591 --> 00:14:43,841 Niech to szlag. 268 00:14:44,009 --> 00:14:46,599 - Siri, zadzwoń na policję. - Nie. Siri. Daj mi to. 269 00:14:46,761 --> 00:14:48,931 Za pięć sekund połączę ze służbami porządkowymi. 270 00:14:49,347 --> 00:14:50,467 Proszę. 271 00:14:50,640 --> 00:14:52,770 Lepki telefon. 272 00:14:52,934 --> 00:14:55,024 Nie chcę się wzbogacić. 273 00:14:55,186 --> 00:14:56,976 Chcę tylko naprawić moją własność. 274 00:14:57,147 --> 00:15:00,357 Ten wózek nie należy do ciebie, tylko do supermarketu. 275 00:15:00,525 --> 00:15:02,815 Proszę uważać na ton. 276 00:15:02,986 --> 00:15:04,316 Wiesz co? 277 00:15:04,487 --> 00:15:06,907 Podrzucę cię do sklepu. 278 00:15:07,073 --> 00:15:10,163 Wymienimy twój wózek na nowy. Co ty na to? 279 00:15:10,327 --> 00:15:11,947 Nie wsiądę z panem do samochodu. 280 00:15:12,120 --> 00:15:14,330 Jest pan pod wpływem. 281 00:15:14,497 --> 00:15:18,077 Proszę o pańskie dokumenty. 282 00:15:19,628 --> 00:15:23,258 Pójdę wyciągnąć je ze schowka. 283 00:15:37,812 --> 00:15:39,942 Hej, stój! 284 00:16:00,418 --> 00:16:02,248 Co jest? 285 00:16:06,132 --> 00:16:07,762 Nie. 286 00:16:11,471 --> 00:16:12,971 Halo? 287 00:16:13,431 --> 00:16:15,891 Pomocy. 288 00:16:34,119 --> 00:16:36,119 Boże. 289 00:16:37,288 --> 00:16:39,498 Niech mi ktoś pomoże. 290 00:17:06,317 --> 00:17:08,317 Siema, pysku. 291 00:17:10,405 --> 00:17:12,565 Nic ci nie jest? Kiepsko wyglądasz. 292 00:17:12,741 --> 00:17:14,951 Wszystko w najlepszym porządku. 293 00:17:15,118 --> 00:17:18,328 Dobre podejście. Bałem się, że się wkurzysz. 294 00:17:19,122 --> 00:17:20,122 Dlaczego? 295 00:17:20,290 --> 00:17:22,380 Spójrz tylko. 296 00:17:22,542 --> 00:17:26,132 Mam tu drzewa, mgłę i... 297 00:17:26,421 --> 00:17:28,261 O tym mówię. 298 00:17:28,423 --> 00:17:32,263 Wejdźmy do środka. Musimy pogadać. 299 00:17:40,685 --> 00:17:42,555 Dlaczego to zrobiłeś? 300 00:17:44,481 --> 00:17:45,771 Sukinsyn. 301 00:17:48,151 --> 00:17:49,781 Wchodź. 302 00:17:50,445 --> 00:17:52,445 Poczekaj. 303 00:17:54,991 --> 00:17:56,331 Co to? 304 00:17:59,287 --> 00:18:00,997 Grzebałeś mi w rzeczach? 305 00:18:01,164 --> 00:18:04,464 Nie. Szukałem długopisu. 306 00:18:04,626 --> 00:18:06,626 Widziałeś zdjęcie martwego gościa? 307 00:18:06,795 --> 00:18:09,205 Nie. Tylko żyjących osób. 308 00:18:09,380 --> 00:18:11,380 Nie kłam. 309 00:18:12,300 --> 00:18:14,930 Przemawia przez ciebie choroba. 310 00:18:18,431 --> 00:18:20,021 Dobra, może je widziałem. 311 00:18:20,433 --> 00:18:21,733 - To Ollie? - Nie. 312 00:18:22,101 --> 00:18:23,561 Na zdjęciu jestem ja. 313 00:18:27,524 --> 00:18:30,744 Masz poderżnięte gardło. 314 00:18:30,902 --> 00:18:32,532 To profesjonalny makijaż. 315 00:18:33,404 --> 00:18:35,954 Działałem pod przykrywką w gangu motocyklistów. 316 00:18:36,115 --> 00:18:39,535 Kiedy skończyłem robotę, upozorowałem własną śmierć. 317 00:18:40,203 --> 00:18:42,083 - Wygląda realistycznie. - Dzięki. 318 00:18:42,247 --> 00:18:44,327 Sam to zrobiłem. 319 00:18:45,917 --> 00:18:46,997 A więc... 320 00:18:48,086 --> 00:18:51,126 dlaczego uwięziłeś mnie w przyczepie wbrew mojej woli? 321 00:18:51,297 --> 00:18:54,757 Nie chciałem, żebyś pochopnie uciekł do lasu. 322 00:18:55,343 --> 00:18:57,763 Jak się tam zgubisz, umrzesz. 323 00:19:00,598 --> 00:19:02,388 Co to za koleś? 324 00:19:02,559 --> 00:19:03,809 To moja mama. 325 00:19:04,602 --> 00:19:07,692 Mamo, wstawaj. Mamy towarzystwo. 326 00:19:09,607 --> 00:19:11,777 Nic jej nie jest? 327 00:19:11,943 --> 00:19:13,153 Nie. 328 00:19:13,319 --> 00:19:15,819 Ma bardzo głęboki sen. 329 00:19:15,989 --> 00:19:17,449 Mamo. 330 00:19:17,615 --> 00:19:19,775 Wstawaj. 331 00:19:24,539 --> 00:19:26,579 Co jest, kurwa? 332 00:19:27,458 --> 00:19:28,498 No tak. 333 00:19:28,668 --> 00:19:31,628 Walnąłeś się w głowę, jak cię poraziłem. 334 00:19:32,088 --> 00:19:34,048 Zszyłem ranę, żeby zatrzymać krwawienie. 335 00:19:34,632 --> 00:19:36,722 To nić dentystyczna? 336 00:19:36,885 --> 00:19:38,005 Miętowa. 337 00:19:38,177 --> 00:19:40,387 Naturalny antyseptyk. 338 00:19:40,555 --> 00:19:43,055 Nie martw się, nieużywana. 339 00:20:20,845 --> 00:20:24,425 Cutter, nie wiem, jak to powiedzieć, ale twoja mama nie żyje. 340 00:20:24,599 --> 00:20:26,099 Skończ już. 341 00:20:26,267 --> 00:20:28,347 Po prostu ma głęboki sen. 342 00:20:29,187 --> 00:20:30,807 Dlaczego nie oddycha? 343 00:20:33,608 --> 00:20:35,108 - Co ty odpierdalasz? - Wybacz. 344 00:20:35,276 --> 00:20:36,856 Dlaczego uderzyłeś moją mamę? 345 00:20:37,028 --> 00:20:40,868 Nie chciałem. Podkradła się i mnie wystraszyła. 346 00:20:41,032 --> 00:20:43,032 - Spokojnie. - Przepraszam panią. 347 00:20:43,201 --> 00:20:45,661 Nigdy bym nie... 348 00:20:45,828 --> 00:20:47,658 Powoli. 349 00:20:48,039 --> 00:20:49,039 Trzymam cię. 350 00:20:49,207 --> 00:20:50,707 Trzymam cię. 351 00:20:51,668 --> 00:20:53,588 Nic ci nie jest? 352 00:20:53,753 --> 00:20:57,473 Chyba złamał mi żebro. 353 00:20:57,966 --> 00:21:00,796 Musisz kontrolować swoje demony. 354 00:21:01,761 --> 00:21:03,471 Żeby uderzyć kobietę? 355 00:21:04,847 --> 00:21:09,387 Gdzie jest nić dentystyczna, którą suszyłam na porożu? 356 00:21:11,771 --> 00:21:13,771 Może była używana. 357 00:21:15,858 --> 00:21:18,488 - Mam pytanie. - Dawaj. 358 00:21:18,653 --> 00:21:20,613 Po co są krytycy? 359 00:21:23,282 --> 00:21:28,412 Żeby w tym morzu biegunki, którym jest popkultura, 360 00:21:28,579 --> 00:21:32,419 ktoś był w stanie znaleźć perełki i o nie zadbać. 361 00:21:32,583 --> 00:21:33,923 To moja praca. 362 00:21:34,085 --> 00:21:36,665 To była moja praca. 363 00:21:36,838 --> 00:21:40,008 Musiałem zrozumieć, co próbuje przekazać dany artysta, 364 00:21:40,174 --> 00:21:43,014 - i pokazać to innym. - Pokazać twoje zdanie. 365 00:21:47,181 --> 00:21:48,181 Tak. 366 00:21:48,349 --> 00:21:50,479 Co to w ogóle za zawód? 367 00:21:50,810 --> 00:21:55,020 Prawdziwa wartość sztuki jest w artyście, a nie w gościu, który go ocenia. 368 00:21:55,523 --> 00:21:57,443 Twoja praca jest całkowicie zbędna 369 00:21:57,608 --> 00:21:59,778 i oparta na twojej interpretacji. 370 00:21:59,944 --> 00:22:01,954 To nieco bardziej złożone. 371 00:22:02,113 --> 00:22:04,073 - Według mnie nie. - Naprawdę? 372 00:22:04,240 --> 00:22:06,620 Poddam krytyce ciebie. Pokażę ci, jakie to łatwe. 373 00:22:06,784 --> 00:22:08,084 Dawaj. 374 00:22:08,244 --> 00:22:11,544 Myślisz, że jesteś fajny, bo znałeś gwiazdy rocka. 375 00:22:11,956 --> 00:22:15,376 Ale prawda jest taka, że cię to nie uszczęśliwiło. Jak wszystko. 376 00:22:15,543 --> 00:22:17,633 Nawet nie lubiłeś swojej pracy. 377 00:22:17,795 --> 00:22:20,165 Tak naprawdę chciałeś być gwiazdą rocka, 378 00:22:20,339 --> 00:22:23,299 ale nie miałeś jaj i/lub pewności siebie, żeby to zrobić. 379 00:22:23,468 --> 00:22:25,718 Twoje życie ciągle wygląda tak samo 380 00:22:25,887 --> 00:22:30,177 i czekasz, aż twoje marzenia się spełnią, zamiast spełnić je samemu. 381 00:22:33,936 --> 00:22:36,356 Byłabyś świetnym krytykiem. 382 00:22:37,565 --> 00:22:38,855 Idę po babeczkę. 383 00:22:42,695 --> 00:22:43,985 To tylko dziecko. 384 00:22:44,155 --> 00:22:46,565 Ale cholernie sprytne. 385 00:22:52,246 --> 00:22:53,656 Tak? 386 00:22:56,292 --> 00:22:57,342 Co? 387 00:23:01,547 --> 00:23:03,507 Już jadę. 388 00:23:04,884 --> 00:23:07,394 Muszę iść. Aresztowali Bena. 389 00:23:07,553 --> 00:23:08,603 Za co? 390 00:23:08,763 --> 00:23:10,353 Nie powiedział. 391 00:23:10,515 --> 00:23:11,765 Pewnie za jazdę pod wpływem. 392 00:23:11,933 --> 00:23:14,103 Ben nie pije. 393 00:23:14,769 --> 00:23:15,899 Jasne. 394 00:23:16,521 --> 00:23:18,401 Wiedziałbym, gdyby tak było. 395 00:23:18,564 --> 00:23:20,864 To mój sponsor. Dlatego z nim mieszkam. 396 00:23:22,401 --> 00:23:26,701 Powinieneś otworzyć szerzej oczy. 397 00:23:38,126 --> 00:23:40,286 Nie zamykamy już drzwi? 398 00:23:40,461 --> 00:23:41,881 Co jest grane? 399 00:23:59,272 --> 00:24:01,072 Idiota. 400 00:24:05,069 --> 00:24:06,949 Co robisz? 401 00:24:26,465 --> 00:24:28,255 28 LUTEGO Memphis - ślub - Nowy Orlean 402 00:24:29,051 --> 00:24:31,971 Po co jechać do Memphis na ślub w Nowym Orleanie? 403 00:24:42,398 --> 00:24:44,278 Jazda po pijaku i ucieczka? 404 00:24:44,442 --> 00:24:46,992 Dziwne, że wypuścili cię za kaucją. 405 00:24:48,571 --> 00:24:51,161 Czemu nie powiedziałeś, że masz problem? Pomógłbym ci. 406 00:24:51,324 --> 00:24:55,834 Próbowałem powiedzieć ci w barze, ale zacząłeś kłótnię z tamtym kolesiem. 407 00:24:55,995 --> 00:24:57,825 Wcale nie. 408 00:24:57,997 --> 00:25:01,207 Zwróciłem uwagę, że zamiana miejsc nie zrobi z niego Matki Teresy. 409 00:25:01,375 --> 00:25:03,745 Chciałem pogadać, ale nie mogłem, więc nieważne. 410 00:25:03,920 --> 00:25:06,300 Więc to moja wina? W porządku. 411 00:25:06,464 --> 00:25:09,384 Dlaczego zawsze skupiasz całą uwagę na sobie? 412 00:25:09,550 --> 00:25:11,260 Tu chodzi o mnie, Sam. 413 00:25:11,427 --> 00:25:13,007 Tylko i wyłącznie. 414 00:25:15,848 --> 00:25:18,888 Może powinienem na jakiś czas wyjechać. 415 00:25:19,060 --> 00:25:21,400 Zdecydowanie. Zadzwonię na odwyk. 416 00:25:21,562 --> 00:25:24,772 - Może mają wolne miejsca. - Nie mam na to kasy. 417 00:25:24,941 --> 00:25:26,231 Na pewno dadzą nam zniżkę. 418 00:25:26,400 --> 00:25:29,530 Nie chcę iść na odwyk. Chcę wyjechać i oczyścić umysł. 419 00:25:29,695 --> 00:25:31,405 Tak sobie myślałem... 420 00:25:31,572 --> 00:25:33,532 Może gdzieś, gdzie jest ciepło. 421 00:25:33,699 --> 00:25:36,829 Na przykład Nowy Orlean? 422 00:25:36,994 --> 00:25:38,414 Nowy Orlean? 423 00:25:39,080 --> 00:25:41,710 Mają tam teraz tę imprezę, Mardi Gras? 424 00:25:42,416 --> 00:25:45,956 Może. Ale raczej już tego nie obchodzą. 425 00:25:46,128 --> 00:25:48,628 Od czasu huraganu Katrina. 426 00:25:48,965 --> 00:25:50,375 Dobra. 427 00:25:50,549 --> 00:25:52,259 W porządku. 428 00:25:54,262 --> 00:25:56,972 Chciałem się upewnić, że nie jedziesz na to. 429 00:25:58,474 --> 00:26:01,194 - Skąd to masz? - Z sejfu pod twoim łóżkiem. 430 00:26:01,602 --> 00:26:03,732 Dlaczego w nim grzebałeś? 431 00:26:03,896 --> 00:26:07,276 Dlaczego mi nie powiedziałeś, że moja była żona wychodzi za mąż? 432 00:26:07,441 --> 00:26:10,151 Spójrz na siebie. Nie chciałem, żeby ci odwaliło. 433 00:26:10,319 --> 00:26:12,529 Czemu miałoby mi odwalić? 434 00:26:15,866 --> 00:26:18,486 I po co cię zaprosiła? Ledwie się znacie. 435 00:26:18,661 --> 00:26:20,581 Jesteśmy znajomymi na Facebooku. 436 00:26:20,746 --> 00:26:22,206 Co? 437 00:26:24,959 --> 00:26:26,129 Od kiedy? 438 00:26:26,294 --> 00:26:29,014 Odkąd jakiś rok temu zaczęła sprawdzać, co u ciebie. 439 00:26:30,131 --> 00:26:33,051 Chwila. Memphis pyta o mnie? 440 00:26:33,217 --> 00:26:35,007 Tak. I to sporo. 441 00:26:35,303 --> 00:26:37,763 Sprawdza, jak sobie radzisz. 442 00:26:37,930 --> 00:26:39,810 Dlaczego mi nie powiedziałeś? 443 00:26:40,558 --> 00:26:41,848 Bo... 444 00:26:42,018 --> 00:26:45,438 Zabroniła mi. Nie chciałem zdradzić przyjaciółki. 445 00:26:45,604 --> 00:26:47,734 Ty dupku. 446 00:26:47,898 --> 00:26:49,398 Ja jestem twoim przyjacielem. 447 00:26:49,859 --> 00:26:51,859 A ona jest byłą żoną przyjaciela. 448 00:26:52,028 --> 00:26:54,028 Przyjaciele, ich byłe żony. 449 00:26:54,196 --> 00:26:55,906 Przyjaciele, ich byłe żony. 450 00:26:56,407 --> 00:26:58,987 Od kiedy tak się nią przejmujesz? 451 00:26:59,160 --> 00:27:02,160 Minutę temu chciałeś przelecieć Allison. Pamiętasz? 452 00:27:02,330 --> 00:27:05,420 Może chcę to zrobić, żeby zapomnieć o Memphis. 453 00:27:05,583 --> 00:27:07,883 Nic nie wiesz o miłości? 454 00:27:08,044 --> 00:27:09,344 Posłuchaj, Cutter. 455 00:27:09,503 --> 00:27:12,343 Mam ważne spotkanie. Co to za zapach? 456 00:27:12,506 --> 00:27:15,966 Zesrałeś się, jak cię poraziłem, ale cię umyłem. 457 00:27:16,302 --> 00:27:17,352 Nie ma za co. 458 00:27:18,637 --> 00:27:22,477 Wybacz, że ci nie dziękuję za sprawienie, że się zesrałem. 459 00:27:22,641 --> 00:27:25,351 Musiałem cię jakoś odciągnąć od pokusy. 460 00:27:25,519 --> 00:27:28,859 - Kilka dni tutaj oczyści ci umysł. - Nie ma mowy. 461 00:27:29,023 --> 00:27:32,533 Nie rozumiesz. Całe życie na to czekałem. 462 00:27:32,693 --> 00:27:33,903 To moja wielka szansa. 463 00:27:34,070 --> 00:27:39,160 Nie. To, co dzieje się tutaj, to twoja szansa. 464 00:27:40,743 --> 00:27:43,043 Poza tym zająłem się pracą. 465 00:27:45,039 --> 00:27:46,209 Co? 466 00:27:46,374 --> 00:27:50,384 Zadzwoniłem do Reardona i powiedziałem, że masz załamanie. 467 00:27:51,712 --> 00:27:54,302 Dlaczego? 468 00:27:54,465 --> 00:27:56,835 Zadzwoniłem też do firmy produkującej wódkę. 469 00:27:57,468 --> 00:27:59,138 Oszalałeś? 470 00:27:59,303 --> 00:28:01,513 Nie pracuję w tej firmie. 471 00:28:03,099 --> 00:28:05,139 Dlatego się trochę zdziwili. 472 00:28:06,143 --> 00:28:08,313 Jebać to. 473 00:28:08,479 --> 00:28:10,109 - Hej. - Nie. 474 00:28:11,482 --> 00:28:13,822 Słuchaj. Będziesz się trzymał programu 475 00:28:13,984 --> 00:28:16,114 albo przypnę cię do toalety. 476 00:28:16,278 --> 00:28:17,988 Twój wybór. 477 00:28:18,155 --> 00:28:20,405 Nie stracę cię tak, jak Olliego. 478 00:28:20,908 --> 00:28:22,538 Nie rozumiesz. 479 00:28:22,701 --> 00:28:24,541 Nie jestem alkoholikiem. 480 00:28:24,703 --> 00:28:26,123 Przestań. 481 00:28:26,539 --> 00:28:29,539 - Dla własnego dobra. - Sam przestań. 482 00:28:29,708 --> 00:28:31,628 Próbowałem ci to wyjaśnić. 483 00:28:31,794 --> 00:28:34,344 To mój szef prowadził pod wpływem... 484 00:28:42,179 --> 00:28:44,349 Wszystko będzie dobrze, ptaszyno. 485 00:28:44,515 --> 00:28:46,675 Wszystko będzie dobrze. 486 00:29:29,643 --> 00:29:31,653 Tłumaczenie napisów: Kinga Stańdo