1 00:00:01,419 --> 00:00:03,379 Poprzednio 2 00:00:04,422 --> 00:00:05,462 To nie to, co myślisz. 3 00:00:05,631 --> 00:00:08,381 Nie trzymasz dwóch drinków, a ona ci nie obciąga? 4 00:00:08,551 --> 00:00:09,891 Chcesz sprawdzić mój oddech? 5 00:00:15,224 --> 00:00:16,274 Kurwa. 6 00:00:21,772 --> 00:00:23,942 - Pewnie prowadził pod wpływem. - Ben nie pije. 7 00:00:24,108 --> 00:00:27,778 Powinieneś otworzyć szerzej oczy. 8 00:00:27,945 --> 00:00:30,985 Dlaczego nie powiedziałeś, że moja była żona wychodzi za mąż? 9 00:00:31,157 --> 00:00:32,697 Nie chciałem, żeby ci odwaliło. 10 00:00:32,867 --> 00:00:34,827 Dlaczego miałoby mi odwalić? 11 00:00:40,833 --> 00:00:43,343 Po co jedziesz na ślub Memphis? 12 00:00:43,961 --> 00:00:45,211 Zaprosiła mnie. 13 00:00:45,379 --> 00:00:50,049 Nie obchodzi cię, że nadal ją kocham? 14 00:00:50,217 --> 00:00:52,257 Już się zdeklarowałem. 15 00:00:52,428 --> 00:00:54,258 Obiecałem jej, że przyjadę. 16 00:00:54,430 --> 00:00:56,600 Staram się dotrzymywać słowa. 17 00:00:56,766 --> 00:00:58,476 Mi obiecywałeś, że nie będziesz pił. 18 00:00:59,435 --> 00:01:00,555 Kiedy? 19 00:01:00,728 --> 00:01:02,398 Kiedy zostałeś moim sponsorem. 20 00:01:02,563 --> 00:01:07,113 "Loudermilk, obiecuję, że pomogę ci zachować trzeźwość 21 00:01:07,276 --> 00:01:09,106 i będę ci dawać przykład". 22 00:01:12,364 --> 00:01:14,624 - Na tyle cię stać? - Przepraszam. 23 00:01:14,784 --> 00:01:17,624 Miałem dużo stresu i się złamałem. Bywa. 24 00:01:17,787 --> 00:01:20,577 Ale ty nie powinieneś wracać do picia. 25 00:01:20,748 --> 00:01:23,578 Po takiej przemowie mógłbym. 26 00:01:24,794 --> 00:01:26,054 No nie wiem. 27 00:01:26,212 --> 00:01:30,342 Może ten ślub to znak od Boga. 28 00:01:30,508 --> 00:01:34,008 Na pewno chciał, żebyś włamał mi się do sejfu. 29 00:01:34,178 --> 00:01:37,388 Przecież tu mieszkam. I nie musiałem się włamywać. 30 00:01:37,556 --> 00:01:41,556 Złamałem twoje zaawansowane hasło, "Benn". 31 00:01:43,896 --> 00:01:45,476 Idę się spakować. 32 00:01:45,648 --> 00:01:47,188 Obowiązuje strój wizytowy? 33 00:01:47,358 --> 00:01:50,068 Koszulki i klapki. Stylówka Jimmy'ego Buffetta. 34 00:01:50,236 --> 00:01:51,646 Pewnie, że wizytowy. 35 00:01:51,821 --> 00:01:54,321 Ale i tak nie jesteś zaproszony. 36 00:01:54,490 --> 00:01:58,120 Wbijam tam, żeby to przerwać. Chcę się odpowiednio ubrać. 37 00:01:58,285 --> 00:02:00,575 Niech to szlag. 38 00:02:00,746 --> 00:02:01,826 Co jest? 39 00:02:02,331 --> 00:02:04,041 Muszę zabrać tę małą. 40 00:02:04,208 --> 00:02:06,458 Bo będzie spać w naszych łóżkach? 41 00:02:06,627 --> 00:02:09,337 Nie pije dopiero od kilku miesięcy. 42 00:02:09,505 --> 00:02:11,795 Odpłynie, zanim zapalimy silnik. 43 00:02:11,966 --> 00:02:13,586 Nie pomyślałem o łóżkach. 44 00:02:15,928 --> 00:02:16,968 Weź przestań. 45 00:02:18,222 --> 00:02:21,432 Będziesz teraz pił w mieszkaniu? 46 00:02:21,600 --> 00:02:22,600 Dobra. 47 00:02:22,768 --> 00:02:25,098 Masz rację. Zero picia... 48 00:02:25,271 --> 00:02:26,861 w mieszkaniu... 49 00:02:27,022 --> 00:02:29,442 w twojej obecności. Spoko? 50 00:02:41,161 --> 00:02:43,621 Dlaczego też muszę jechać? 51 00:02:43,789 --> 00:02:47,249 Jeszcze za wcześnie, żebyś została sama. 52 00:02:47,418 --> 00:02:50,958 Poza tym ktoś musi pilnować Bena, jak pójdę siku. 53 00:02:51,171 --> 00:02:53,921 Możesz tak wystawić grupę? 54 00:02:54,091 --> 00:02:55,721 Nie wystawiam jej. 55 00:02:55,885 --> 00:02:58,345 Nowy mnie zastępuje. 56 00:02:58,512 --> 00:03:00,352 - Nowy? - Tak. 57 00:03:00,514 --> 00:03:02,734 Dlaczego akurat on? 58 00:03:02,892 --> 00:03:05,272 Bo kiedy wrócę, 59 00:03:05,436 --> 00:03:08,476 tak się ucieszą, że zapomną, że ich wystawiłem. 60 00:03:09,148 --> 00:03:11,858 Loudermilk na początek każdego wyśmiewa, 61 00:03:12,026 --> 00:03:14,066 co bywa urocze i rozbrajające. 62 00:03:14,236 --> 00:03:17,816 - Ale ja wolę sposób uniwersytecki... - Gdzie Loudermilk? 63 00:03:17,990 --> 00:03:19,370 To tajemnica. 64 00:03:19,533 --> 00:03:21,333 Ksiądz Mike nie może się dowiedzieć. 65 00:03:21,493 --> 00:03:23,583 Wam też nie powinienem mówić. 66 00:03:23,746 --> 00:03:26,166 Skoro powiedział tobie, my też możemy wiedzieć. 67 00:03:26,332 --> 00:03:28,502 Też tak myślałem, ale uświadomiłem sobie, 68 00:03:28,667 --> 00:03:31,297 że to mnie poprosił o poprowadzenie spotkania. 69 00:03:31,462 --> 00:03:33,552 Pewnie ma o mnie dobre zdanie. 70 00:03:34,423 --> 00:03:38,223 Wie, że jesteś żądnym władzy małym chujem, 71 00:03:38,385 --> 00:03:41,715 któremu zrobi się mokro na samą myśl o prowadzeniu... 72 00:03:41,889 --> 00:03:45,679 Nie robi mi się mokro. Mam penisa, jak wy. 73 00:03:46,101 --> 00:03:48,231 - Udowodnij. - Co? 74 00:03:48,395 --> 00:03:49,395 Mówię serio. 75 00:03:49,563 --> 00:03:53,533 Weź pęsetę, postaraj się go zlokalizować 76 00:03:53,901 --> 00:03:55,191 i go wyciągnij. 77 00:03:55,361 --> 00:03:57,241 Podejdziemy jak najbliżej. 78 00:03:57,404 --> 00:04:01,534 Spróbujemy się go dopatrzyć. 79 00:04:01,700 --> 00:04:03,990 Pęseta byłaby bezużyteczna. 80 00:04:04,161 --> 00:04:05,621 Potrzebna będzie szpatułka. 81 00:04:05,788 --> 00:04:08,828 I nie pokażę ci penisa. Wiesz, czemu? 82 00:04:08,999 --> 00:04:10,329 Bo mój głos jest dowodem. 83 00:04:10,501 --> 00:04:12,341 Nie słyszysz, że mam penisa? 84 00:04:13,128 --> 00:04:15,048 Nie. 85 00:04:19,051 --> 00:04:21,181 Kpisz sobie? 86 00:04:21,345 --> 00:04:23,635 - Nie mogę pić też w aucie? - Daj spokój. 87 00:04:23,806 --> 00:04:28,306 Droga jest długa, a wiesz, że jestem alkoholikiem. 88 00:04:28,477 --> 00:04:31,767 Nie chodzi nawet o mnie, ale z tyłu mamy kwiatuszka 89 00:04:31,939 --> 00:04:33,649 podatnego na wpływy innych. 90 00:04:33,816 --> 00:04:35,856 Ben chleje od dwóch tygodni. 91 00:04:36,026 --> 00:04:38,646 Jak nagle przestane, może wpaść w delirium. 92 00:04:38,821 --> 00:04:40,611 Wiedziałaś o tym? 93 00:04:40,781 --> 00:04:44,161 Tylko ty nie wiedziałeś, Sherlocku. 94 00:04:44,785 --> 00:04:47,285 - Dobre. - Wystarczy. 95 00:04:47,454 --> 00:04:50,084 Ustalmy, że nie będziesz pił za kółkiem. 96 00:04:50,249 --> 00:04:52,079 Ale z ciebie maniak kontroli. 97 00:04:52,251 --> 00:04:55,881 Jako jedyny tutaj nadal mam prawko. 98 00:04:56,046 --> 00:04:57,796 Więc ja ustalam zasady. Zdrowie. 99 00:04:57,965 --> 00:05:00,625 A jeśli będziemy mieć wypadek? 100 00:05:00,801 --> 00:05:02,341 Albo... 101 00:05:02,928 --> 00:05:04,048 - Czy to...? - Albo to? 102 00:05:04,221 --> 00:05:05,851 - Boże. - Co za facet... 103 00:05:06,015 --> 00:05:07,635 Dobrze już. 104 00:05:07,975 --> 00:05:08,975 Świetnie. 105 00:05:09,143 --> 00:05:11,313 Pójdę do więzienia. Znowu. 106 00:05:11,812 --> 00:05:15,612 Zamykają tylko pijanego kierowcę. 107 00:05:21,613 --> 00:05:24,663 Jechał pan dość nierówno przez kilka kilometrów. 108 00:05:25,409 --> 00:05:27,449 Naprawdę? Przepraszam. 109 00:05:28,829 --> 00:05:29,869 Pił pan? 110 00:05:30,039 --> 00:05:32,709 Nie. Kiedy mój ojciec pił, bił matkę. 111 00:05:32,875 --> 00:05:36,585 Poprzysiągłem sobie, że nigdy nie wezmę do ust alkoholu. 112 00:05:39,423 --> 00:05:40,763 Przykro mi. 113 00:05:42,760 --> 00:05:46,060 Niech pan trochę zwolni. 114 00:05:47,639 --> 00:05:50,349 Nie wiem, po co się tak śpieszymy. 115 00:05:51,018 --> 00:05:53,688 Przecież nigdzie nie jedziemy. 116 00:05:53,854 --> 00:05:57,444 Dokąd zmierzamy? Jak się tam dostaniemy? 117 00:05:57,608 --> 00:06:01,568 Co się nam przydarzy? Kto czeka "tam na górze"? 118 00:06:03,447 --> 00:06:04,867 No nie? 119 00:06:07,159 --> 00:06:08,869 Co to, kurwa, było? 120 00:06:09,036 --> 00:06:12,366 Improwizowałam. Chciałam ci pomóc. 121 00:06:12,539 --> 00:06:15,789 To nie szkoła teatralna. Radziłem sobie. 122 00:06:15,959 --> 00:06:19,839 Nie należy kłamać na takie tematy. Karma cię dopadnie. 123 00:06:20,714 --> 00:06:22,514 Dobrze rozumiem? 124 00:06:22,674 --> 00:06:26,184 Byłoby lepiej, gdyby mój ojciec naprawdę bił matkę? 125 00:06:26,345 --> 00:06:27,845 Tak. 126 00:06:28,180 --> 00:06:30,060 To chore. 127 00:06:36,563 --> 00:06:38,233 Musimy tu wchodzić? 128 00:06:38,398 --> 00:06:40,938 Tak. Prowadziłeś przez siedem godzin. 129 00:06:41,110 --> 00:06:44,200 - Nie opuścimy spotkania. - Bo są takie ważne. 130 00:06:44,363 --> 00:06:46,703 Chodziłem na nie latami i spójrz na mnie. 131 00:06:46,865 --> 00:06:49,445 Miałeś nawrót. Musisz wrócić i się otworzyć. 132 00:06:49,618 --> 00:06:51,618 Pogadać o przyczynach. 133 00:06:51,787 --> 00:06:54,407 Przypomniało mi się, jak tatuś bił mamusię. 134 00:06:54,581 --> 00:06:55,961 Co z tobą? 135 00:06:56,250 --> 00:06:58,750 Nic. Wszystko. 136 00:06:58,919 --> 00:07:00,839 Życie. Powodów jest zawsze kilka. 137 00:07:01,004 --> 00:07:05,014 Na pewno chcesz tam iść? To wygląda jak spotkanie Ku Klux Klanu. 138 00:07:05,384 --> 00:07:08,304 Wszyscy alkoholicy są tacy sami. Nie wybrzydzaj. 139 00:07:08,470 --> 00:07:12,020 Że niby ja wybrzydzam? 140 00:07:12,182 --> 00:07:14,432 Ja wybrzydzam tylko w kwestii muzyki. 141 00:07:14,601 --> 00:07:19,151 I kawy, zarostu, przecinków, pierożków chińskich, nakryć głowy. 142 00:07:19,314 --> 00:07:20,774 - Szczególnie nakryć głowy. - Dobra. 143 00:07:20,941 --> 00:07:23,611 Jestem wybredny. Ale nie w tym wypadku. 144 00:07:24,236 --> 00:07:26,986 Wszyscy, którzy chcą wrócić do zdrowia, są równi. 145 00:07:27,156 --> 00:07:30,776 Każdy ma historię wartą opowiedzenia. 146 00:07:37,499 --> 00:07:40,919 Kiedy rzuca cię żona, zaczynasz grać w gierki. 147 00:07:41,086 --> 00:07:43,796 Na przykład... 148 00:07:43,964 --> 00:07:46,434 Wyolbrzymiasz jej wady. 149 00:07:46,592 --> 00:07:48,972 Że robiła rozmoknięte taco. 150 00:07:49,136 --> 00:07:51,596 Nie znała się na interpunkcji. 151 00:07:51,763 --> 00:07:55,143 W domu czekała na mnie kartka: 152 00:07:55,309 --> 00:07:58,809 "Wrócę o piątej, przecinek, kocham cię". 153 00:07:59,188 --> 00:08:01,688 To przecież dwa zdania. 154 00:08:02,232 --> 00:08:04,402 Wracając... 155 00:08:04,693 --> 00:08:06,493 To straszne gówno. 156 00:08:06,653 --> 00:08:09,073 Próbujesz się oszukać, myśląc, 157 00:08:09,239 --> 00:08:12,989 że lepiej ci bez niej i trzeba iść dalej, ale... 158 00:08:14,119 --> 00:08:15,119 Nie potrafię. 159 00:08:15,287 --> 00:08:17,537 Nie rozumiem tego. 160 00:08:17,706 --> 00:08:21,166 Straciłeś Memphis cztery lata temu. Dlaczego teraz? 161 00:08:22,628 --> 00:08:25,548 Bo wcześniej miałem nadzieję. 162 00:08:27,132 --> 00:08:29,132 Jak wyjdzie za kogoś innego... 163 00:08:30,636 --> 00:08:32,716 To będzie koniec. 164 00:08:35,933 --> 00:08:38,693 Próbowałeś sobie wyobrazić, 165 00:08:38,852 --> 00:08:41,312 że stawia śmierdzącego klocka? 166 00:08:41,688 --> 00:08:43,398 Na mnie to działa. 167 00:08:45,609 --> 00:08:47,149 Nie. 168 00:08:50,739 --> 00:08:52,529 Zaskoczyłeś mnie. 169 00:08:53,367 --> 00:08:56,157 Nie otwierasz się tak nawet przed własną grupą. 170 00:08:58,455 --> 00:09:00,115 Poczułem się bezpiecznie. 171 00:09:02,084 --> 00:09:05,714 Nie znam ich. Lata mi, co myślą. 172 00:09:07,089 --> 00:09:10,799 Nie wiedziałem, że tak ci zależy na Memphis. 173 00:09:10,968 --> 00:09:12,468 Mówiłem ci. 174 00:09:12,636 --> 00:09:14,596 Nie słuchasz mnie? 175 00:09:15,138 --> 00:09:17,058 Czasem odpływam. 176 00:09:17,266 --> 00:09:19,426 To była niezła bomba. 177 00:09:19,601 --> 00:09:22,351 Może nie powinieneś iść na ten ślub. 178 00:09:22,813 --> 00:09:25,863 - O czym ty mówisz? - Życie to nie film. 179 00:09:26,024 --> 00:09:28,904 Panna młoda nie ucieknie sprzed ołtarza. 180 00:09:29,069 --> 00:09:30,449 To może cię zabić. 181 00:09:31,071 --> 00:09:32,611 Wiesz co? 182 00:09:32,781 --> 00:09:36,121 Chrzanić to. Pojedźmy do Miami albo Los Angeles. 183 00:09:36,285 --> 00:09:38,615 Wyrwiemy jakieś fajne laski. 184 00:09:39,830 --> 00:09:41,290 Słuchaj. 185 00:09:41,456 --> 00:09:45,126 Wiem, że jeśli spojrzę jej w oczy i powiem, co czuję, 186 00:09:45,294 --> 00:09:47,714 ona zrozumie, że czuje to samo, 187 00:09:47,879 --> 00:09:50,339 i odwoła ten cholerny cyrk. 188 00:09:52,634 --> 00:09:54,394 Więc muszę to zrobić. 189 00:10:03,854 --> 00:10:06,194 Trwa spotkanie. Usiądźcie. 190 00:10:06,356 --> 00:10:09,356 Najpierw pokaż łechtaczkę. 191 00:10:09,526 --> 00:10:13,196 Nie mam łechtaczki i wyrywam lepsze laski niż wy. 192 00:10:15,115 --> 00:10:17,155 Bawi was to? 193 00:10:17,326 --> 00:10:19,656 Ilu z was może umówić się z Rihanną? 194 00:10:19,828 --> 00:10:22,458 Myślenie o Rihannie, jak marszczysz freda, 195 00:10:22,622 --> 00:10:24,752 - to nie randka. - Kpij sobie. 196 00:10:24,916 --> 00:10:27,876 Ale to ja ją zaliczę, a nie ty. 197 00:10:28,045 --> 00:10:30,455 Chwila. Mówisz o RiRi? 198 00:10:30,630 --> 00:10:32,010 Piosenkarce? 199 00:10:32,174 --> 00:10:35,054 Tej, która zagrała w Annie? 200 00:10:35,218 --> 00:10:36,388 Tak, tej. 201 00:10:36,553 --> 00:10:38,353 Wspierałem jej zbiórki. 202 00:10:38,513 --> 00:10:40,473 Zaczęła śledzić mnie na Twitterze. 203 00:10:40,640 --> 00:10:43,270 - Zaproszę ją na randkę. - Znowu ćpasz? 204 00:10:44,686 --> 00:10:47,356 Może się zgodzi. Nie takie rzeczy się dzieją. 205 00:10:47,522 --> 00:10:49,112 Na przykład? 206 00:10:50,317 --> 00:10:51,357 Sklonowano owcę. 207 00:10:51,902 --> 00:10:53,952 To za mało. 208 00:10:55,322 --> 00:10:57,242 Wchodzę. Co masz? 209 00:10:58,367 --> 00:10:59,907 Gdzie Loudermilk? 210 00:11:00,077 --> 00:11:01,367 Ja tu dowodzę. 211 00:11:01,536 --> 00:11:04,456 Wyszedł na godzinę. 212 00:11:04,831 --> 00:11:05,831 Godzinę? 213 00:11:06,124 --> 00:11:07,714 Dobra, na trzy dni. 214 00:11:08,794 --> 00:11:11,804 Zostawił grupę, nic mi nie mówiąc? 215 00:11:11,963 --> 00:11:13,973 Nie brzmi to zbyt dobrze. 216 00:11:14,132 --> 00:11:15,592 Na jego usprawiedliwienie, 217 00:11:15,759 --> 00:11:18,469 pojechał na ważną uroczystość. 218 00:11:18,637 --> 00:11:21,517 - Pogrzeb? - Ślub. 219 00:11:22,766 --> 00:11:27,146 Porzucił grupę, żeby iść na ślub? 220 00:11:28,730 --> 00:11:30,610 Zgaście te papierosy. 221 00:11:30,774 --> 00:11:32,784 Ten budynek to zabytek. 222 00:11:32,943 --> 00:11:36,113 Dlaczego wydałeś Loudermilka, pojebusie? 223 00:11:36,279 --> 00:11:39,119 - Wcale nie. - Wygadałeś się. 224 00:11:39,282 --> 00:11:41,082 Sami widzieliście. 225 00:11:41,243 --> 00:11:43,793 Ksiądz Mike mnie przycisnął. 226 00:11:45,747 --> 00:11:48,877 Dałeś klucz do mojego pokoju 227 00:11:49,042 --> 00:11:54,342 jakiemuś jebanemu ćpunowi, żebyś mógł pojechać na ślub? 228 00:11:54,506 --> 00:11:58,046 - Nie przeklinaj. - Myślałem, że traktujesz 229 00:11:58,218 --> 00:12:01,928 - swoje obowiązki poważnie. - Bo tak jest. 230 00:12:02,097 --> 00:12:05,927 Nie jadę zaliczać druhen. 231 00:12:06,184 --> 00:12:07,564 Jadę po pannę młodą. 232 00:12:07,727 --> 00:12:12,017 Pozostawienie ludzi, którzy na ciebie liczą, 233 00:12:12,190 --> 00:12:15,570 to poważne zaniedbanie obowiązków. 234 00:12:15,735 --> 00:12:18,985 Miarka się przebrała. Odbieram ci pokój. 235 00:12:19,156 --> 00:12:21,406 Dam go komuś, komu zależy. 236 00:12:22,325 --> 00:12:24,195 Nie dostanę drugiej szansy? 237 00:12:24,369 --> 00:12:28,749 Skończyły się pięć szans temu. Nie wracaj tu. 238 00:12:31,084 --> 00:12:32,544 Halo? 239 00:12:33,253 --> 00:12:34,673 Cholera. 240 00:12:36,298 --> 00:12:38,628 Zabrał ci grupę? 241 00:12:38,800 --> 00:12:40,300 Tak. 242 00:12:41,261 --> 00:12:43,051 Przykro mi. 243 00:12:43,221 --> 00:12:46,311 Tak będzie lepiej. 244 00:12:46,475 --> 00:12:49,015 Większość z nich to nieudacznicy. 245 00:12:49,186 --> 00:12:52,146 Poza Cloudem i Cutterem. 246 00:12:52,522 --> 00:12:54,692 W ogóle, gdzie się podziewa Cutter? 247 00:12:55,358 --> 00:12:59,068 Zabieram mamę na spacer. 248 00:12:59,237 --> 00:13:02,237 Trzeba dbać o jej funkcje motoryczne. 249 00:13:02,407 --> 00:13:05,407 - Poradzisz sobie sam? - Nie. 250 00:13:05,577 --> 00:13:07,827 - Mogę wrócić do domu? - Po co? 251 00:13:07,996 --> 00:13:11,626 Żeby spotkać się z przyjaciółmi: procentami i heroiną? 252 00:13:11,791 --> 00:13:14,091 Chcę wrócić do pracy, do cholery. 253 00:13:14,252 --> 00:13:17,422 Nie przeklinaj, niewdzięczny kutasiarzu. 254 00:13:19,382 --> 00:13:21,682 Strasznie szkoda by było, 255 00:13:21,843 --> 00:13:24,223 gdybyś nie mógł wymyślić kolejnego sloganu, 256 00:13:24,387 --> 00:13:27,307 który zachęci ludzi do zapijania się na śmierć. 257 00:13:27,474 --> 00:13:29,434 Dla mnie szkoda. 258 00:13:29,768 --> 00:13:31,518 I nie węsz tutaj. 259 00:13:31,686 --> 00:13:34,306 - Mam lepsze rzeczy do roboty. - Na przykład? 260 00:13:34,481 --> 00:13:37,231 Jesteś zamknięty w przyczepie z zepsutym telewizorem. 261 00:13:37,609 --> 00:13:39,949 Aż zacząłem mieć wyrzuty sumienia. 262 00:13:41,905 --> 00:13:45,325 Pierwsze 200 stron nie porywa, ale nie poddawaj się. 263 00:14:32,539 --> 00:14:34,169 KOŚCIÓŁ POD WEZWANIEM ŚW. SZCZEPANA 264 00:14:34,332 --> 00:14:36,082 SPOTKANIE TRZEŹWYCH PRZYJACIÓŁ 265 00:14:36,251 --> 00:14:40,511 Zawsze wybieram facetów, którzy źle mnie traktują. 266 00:14:40,672 --> 00:14:44,882 Albo są agresywni, albo to transwestyci. 267 00:14:45,051 --> 00:14:47,471 Nie wszyscy transwestyci są źli. 268 00:14:47,637 --> 00:14:50,017 Ale ten, z którym się spotykałam... 269 00:14:50,223 --> 00:14:51,733 sikał na mnie. 270 00:14:52,726 --> 00:14:55,726 Może na to zasługuję. 271 00:14:55,895 --> 00:14:57,645 Mariko. 272 00:14:57,814 --> 00:15:00,284 Wiesz, że to nieprawda. 273 00:15:00,442 --> 00:15:04,072 Dobro, które w sobie masz, wszystkim nam pomaga. 274 00:15:04,487 --> 00:15:06,867 Nie pozwól, żeby źli ludzie to zniszczyli. 275 00:15:07,032 --> 00:15:09,202 Co ty wyprawiasz? 276 00:15:09,868 --> 00:15:13,958 Nie zgadzasz się z moją radą, nowy przyjacielu? 277 00:15:14,122 --> 00:15:16,002 Dlaczego pijesz na spotkaniu? 278 00:15:16,166 --> 00:15:19,916 Nie podnosimy tutaj głosu. 279 00:15:20,545 --> 00:15:22,705 Nie przekraczamy pięciu decybeli. 280 00:15:22,922 --> 00:15:24,342 Co jest z tobą? 281 00:15:24,507 --> 00:15:27,137 Może pan przestać? Mówił do mnie. 282 00:15:27,302 --> 00:15:30,352 - Pasuje ci to? - Nie sądź, a nie będziesz osądzany. 283 00:15:30,513 --> 00:15:32,393 Nie, poosądzajmy. 284 00:15:32,557 --> 00:15:34,427 Jesteś popychadłem. Przestań. 285 00:15:34,601 --> 00:15:36,521 Nie umawiaj się z sikającymi palantami. 286 00:15:36,686 --> 00:15:39,896 A ty przestań pić na spotkaniu. Tak nie wolno. 287 00:15:40,065 --> 00:15:42,725 Daruj sobie to liberalne pitolenie. 288 00:15:43,276 --> 00:15:47,406 Nie chodzi o politykę. Wiem, o czym mówię. 289 00:15:47,572 --> 00:15:49,242 - Też prowadzę grupę. - Prowadziłeś. 290 00:15:49,616 --> 00:15:52,366 A co, zaprawiłeś się? 291 00:15:52,535 --> 00:15:56,205 Wziąłem wolne ze względów prywatnych. 292 00:15:56,373 --> 00:15:59,043 - Porzuciłeś grupę? - Nie. 293 00:15:59,209 --> 00:16:01,879 Zostawiłem ich z Nowym. 294 00:16:02,045 --> 00:16:04,665 Trzeźwym od dwóch tygodni? 295 00:16:04,839 --> 00:16:07,089 - To dłużej niż on. - Osądzasz mnie? 296 00:16:07,258 --> 00:16:09,758 Miałem nawrót. 297 00:16:09,928 --> 00:16:12,058 Pół roku temu. 298 00:16:12,430 --> 00:16:16,480 Uważałem, że nie powinienem tu przychodzić. 299 00:16:16,893 --> 00:16:18,853 Ale zrozumiałem, 300 00:16:19,020 --> 00:16:22,110 że nawet jeśli nie pomogę sobie, 301 00:16:22,399 --> 00:16:25,899 mogę pomóc tym, którzy na mnie liczą. 302 00:16:26,069 --> 00:16:29,449 W przeciwieństwie do ciebie, panie Samolubie, 303 00:16:29,614 --> 00:16:31,874 przychodziłem na spotkania, 304 00:16:32,033 --> 00:16:36,503 bo nie znam słowa "porzucić". 305 00:16:37,372 --> 00:16:39,712 Dziękuję. 306 00:16:39,874 --> 00:16:40,924 Przepraszam. 307 00:16:41,084 --> 00:16:43,594 Mógłbym łyka? 308 00:16:43,753 --> 00:16:46,843 - Chcesz drinka? - Tak. Też mam nawrót. 309 00:16:47,006 --> 00:16:49,626 - Nazywam się Ben. - Russell. Co słychać? 310 00:16:49,801 --> 00:16:51,931 Miło cię poznać. 311 00:16:53,179 --> 00:16:55,559 - Proszę. - Idziemy, Ben. 312 00:16:56,015 --> 00:16:58,305 Jedziemy cały dzień. Pan Samolub nie chciał... 313 00:16:58,476 --> 00:16:59,936 - Ben. - Dobra. 314 00:17:00,103 --> 00:17:01,523 Zdrowie. 315 00:17:01,688 --> 00:17:02,768 Powodzenia. 316 00:17:33,094 --> 00:17:34,974 Sklep spożywczy 317 00:17:42,312 --> 00:17:45,022 Tyle wystarczy? Jeszcze sześć godzin. 318 00:17:45,190 --> 00:17:47,110 Pomyślałem o tym. 319 00:17:47,275 --> 00:17:49,565 Nie chcę pić ciepłych. 320 00:17:49,736 --> 00:17:51,486 O ile nie kupię lodówki, 321 00:17:51,654 --> 00:17:54,954 lepiej będzie później zatrzymać się po więcej. 322 00:17:55,116 --> 00:17:56,786 Żartowałem. 323 00:18:06,211 --> 00:18:09,631 Kup je i wcieraj sobie pod pachami co pół godziny. 324 00:18:09,798 --> 00:18:11,928 - Sam sobie wcieraj. - Ale riposta. 325 00:18:12,091 --> 00:18:14,551 Idę do łazienki. Pilnuj go. 326 00:18:15,053 --> 00:18:18,563 Jest dorosły. Sam o siebie zadba. 327 00:18:18,723 --> 00:18:22,063 A on na to: "Żartowałem". 328 00:18:22,227 --> 00:18:23,937 Bo uznał, że to za dużo. 329 00:18:24,938 --> 00:18:27,818 Niech nie sika na podłogę i nie wybiega na drogę. 330 00:18:28,733 --> 00:18:30,903 Z prawkiem czy bez - teraz ja prowadzę. 331 00:18:31,069 --> 00:18:33,359 - Dobra. - W porządku. 332 00:18:33,530 --> 00:18:35,280 Wezmę to. Pięknie. 333 00:18:40,870 --> 00:18:42,000 Gdzie on jest? 334 00:18:42,163 --> 00:18:44,373 - Kto? - Ben. 335 00:18:44,874 --> 00:18:47,844 - Skąd mam wiedzieć? - Miałaś go pilnować. 336 00:18:48,002 --> 00:18:49,882 Dobra, szefie. 337 00:18:50,046 --> 00:18:52,796 Też miałam potrzebę. Siedziałeś tam 20 minut. 338 00:18:52,966 --> 00:18:55,506 - Nie widziałaś go? - Pewnie jest w środku. 339 00:18:55,677 --> 00:18:57,137 - Nie. - Sprawdź w łazience. 340 00:18:57,303 --> 00:18:59,723 Właśnie z niej wyszedłem. 341 00:19:00,807 --> 00:19:02,887 Jezu Chryste. 342 00:19:05,061 --> 00:19:06,441 Ben. 343 00:19:06,604 --> 00:19:07,984 Ben? 344 00:19:11,401 --> 00:19:13,491 - Ostrożnie. - Dobrze. 345 00:19:13,653 --> 00:19:15,283 Chodź, kochanie. 346 00:19:15,446 --> 00:19:18,066 Dobra dziewczynka. 347 00:19:18,867 --> 00:19:22,617 Kocham cię. Idziemy się położyć. 348 00:19:22,787 --> 00:19:23,957 Jak tam mama? 349 00:19:24,747 --> 00:19:26,537 Sam zapytaj. 350 00:19:26,708 --> 00:19:29,458 Jej wiek nie sprawia, że przestała być człowiekiem. 351 00:19:29,752 --> 00:19:31,342 Żywą osobą. 352 00:19:31,504 --> 00:19:33,014 Nie. 353 00:19:34,048 --> 00:19:35,548 Oglądasz mój album? 354 00:19:35,717 --> 00:19:37,087 Tak. 355 00:19:37,260 --> 00:19:39,640 - Chciałem... - Jest mój. 356 00:19:40,680 --> 00:19:44,520 To tylko twoje zdjęcia z kolegą. 357 00:19:47,395 --> 00:19:49,145 To nie byle jaki kolega. 358 00:19:50,273 --> 00:19:51,443 To Ollie. 359 00:19:53,610 --> 00:19:54,820 Mój podopieczny. 360 00:20:02,327 --> 00:20:03,827 Umarł przeze mnie. 361 00:20:05,872 --> 00:20:11,672 Nie możesz się obwiniać o to, że ktoś postanowił... 362 00:20:12,170 --> 00:20:14,050 coś zrobić. 363 00:20:15,632 --> 00:20:17,222 Nie. 364 00:20:18,968 --> 00:20:20,008 Właśnie, że mogę. 365 00:20:20,178 --> 00:20:22,058 Pilnowałem go. 366 00:20:22,221 --> 00:20:24,931 Dawałem z siebie wszystko. 367 00:20:25,600 --> 00:20:26,680 Jak przy tobie. 368 00:20:31,856 --> 00:20:34,276 Miał jeden gorszy dzień. 369 00:20:40,990 --> 00:20:43,830 Wkurzyłem się, bo nie przyszedł na nasze spotkanie. 370 00:20:46,704 --> 00:20:48,834 Powiedziałem: 371 00:20:49,874 --> 00:20:53,254 "Rób, co chcesz. 372 00:20:55,338 --> 00:20:58,678 Ciekawe, dokąd cię to zaprowadzi". 373 00:21:05,598 --> 00:21:08,058 Po godzinie zadzwonił telefon. 374 00:21:12,271 --> 00:21:14,981 Po godzinie zadzwonił telefon. 375 00:21:18,236 --> 00:21:20,406 Zrobiłeś, co mogłeś. 376 00:21:22,448 --> 00:21:24,078 No wiesz... 377 00:21:24,492 --> 00:21:30,122 Nie możesz kontrolować wszystkiego, co ktoś robi. 378 00:21:30,289 --> 00:21:33,749 Nie kontrolujemy samych siebie. 379 00:21:34,794 --> 00:21:36,634 Mogłem zrobić więcej. 380 00:21:38,756 --> 00:21:41,546 Czyli co? 381 00:21:42,510 --> 00:21:45,600 Nie da się kogoś pilnować przez całą dobę. 382 00:21:45,763 --> 00:21:50,813 Chyba że przypniesz go do przyczepy, 383 00:21:51,060 --> 00:21:53,400 ale to nie jest rozwiązanie. 384 00:21:59,902 --> 00:22:01,492 Przepraszam. 385 00:22:01,946 --> 00:22:05,066 W porządku. 386 00:22:05,700 --> 00:22:10,290 Teraz rozumiem, dlaczego się tak zachowujesz. 387 00:22:16,878 --> 00:22:19,088 Odwiozę cię do domu. 388 00:22:21,007 --> 00:22:22,717 Serio? 389 00:22:24,177 --> 00:22:25,717 Na pewno zniknął? 390 00:22:26,095 --> 00:22:28,925 Tak. Szukaliśmy go dwie godziny. 391 00:22:29,849 --> 00:22:31,639 Ale nie zabrał auta. 392 00:22:31,809 --> 00:22:33,309 To prawda. 393 00:22:33,478 --> 00:22:37,068 Jak mógł zniknąć bez auta? 394 00:22:40,693 --> 00:22:43,783 Nie rozumiem pytania. 395 00:22:43,946 --> 00:22:45,316 O to mi chodzi. 396 00:22:45,490 --> 00:22:49,700 Wiem, że coś się stało, bo jego auto tu jest, a on nie. 397 00:22:50,578 --> 00:22:52,368 Może złapał stopa. 398 00:22:52,538 --> 00:22:55,368 Zostawił wam kluczyki na przedniej oponie. 399 00:22:55,541 --> 00:22:58,001 Ludzie tak robią. 400 00:22:58,169 --> 00:23:00,589 Po co miałby brać stopa, jak ma auto? 401 00:23:00,755 --> 00:23:02,045 Nie wiem. 402 00:23:02,215 --> 00:23:04,045 Może chciał od was uciec, 403 00:23:04,217 --> 00:23:07,297 ale nie chciał was wystawić. 404 00:23:07,470 --> 00:23:09,180 Sprawdził pan oponę? 405 00:23:09,347 --> 00:23:12,097 On kocha to auto. 406 00:23:12,266 --> 00:23:15,016 Nigdy by go nie zostawił. 407 00:23:15,186 --> 00:23:19,266 Gdyby chciał nas wystawić, zabrałby auto, a nam zostawił stopa. 408 00:23:20,441 --> 00:23:24,031 Ładny z niego przyjaciel. 409 00:23:24,195 --> 00:23:26,275 Dlaczego go szukacie? 410 00:23:26,864 --> 00:23:29,204 To hipoteza. 411 00:23:29,367 --> 00:23:31,447 Nie zrobił tego. 412 00:23:31,619 --> 00:23:35,159 Boję się, że stało się coś złego. 413 00:23:35,331 --> 00:23:37,171 Mógł pójść do lasu i zemdleć. 414 00:23:37,333 --> 00:23:39,253 Albo mogło go potrącić auto. 415 00:23:39,418 --> 00:23:41,248 Jechał przez kilka godzin, 416 00:23:41,420 --> 00:23:43,760 a do czasu postoju był mocno wstawiony. 417 00:23:43,923 --> 00:23:46,013 Chwila. 418 00:23:47,885 --> 00:23:50,135 Pozwolił mu pan prowadzić po alkoholu? 419 00:23:51,848 --> 00:23:54,428 Tak, straciłem prawo jazdy. 420 00:23:54,600 --> 00:23:57,520 Ona też. 421 00:23:58,146 --> 00:24:00,226 Powinienem pana aresztować. 422 00:24:00,398 --> 00:24:03,478 Nie możesz mnie aresztować za siedzenie obok. 423 00:24:06,279 --> 00:24:08,569 Fonetycznie. 424 00:24:08,739 --> 00:24:10,279 Fonetycznie. 425 00:24:11,576 --> 00:24:13,076 "Fonetycznie"? 426 00:24:13,244 --> 00:24:14,334 "Fonetycznie"? 427 00:24:14,745 --> 00:24:16,495 Chyba "faktycznie"? 428 00:24:16,998 --> 00:24:18,578 Właśnie. 429 00:24:40,855 --> 00:24:42,685 Wygrany mecz? 430 00:24:45,568 --> 00:24:46,858 Wymiotłeś, nie? 431 00:24:47,570 --> 00:24:49,200 Co takiego? 432 00:24:49,363 --> 00:24:51,123 Nie wymiotłem. 433 00:24:51,282 --> 00:24:54,452 Zamknąłeś mnie w przyczepie 434 00:24:54,619 --> 00:24:58,249 i nie mogłem się przygotować. To była porażka. 435 00:24:58,414 --> 00:25:01,964 Musiałem tłumaczyć, dlaczego mam nić dentystyczną w czole. 436 00:25:02,126 --> 00:25:04,126 Mogłeś powiedzieć, że działa antyseptycznie. 437 00:25:06,214 --> 00:25:08,474 Następnym razem przyprowadzę ciebie. 438 00:25:08,633 --> 00:25:10,593 Zniszczysz mi życie na oczach wszystkich. 439 00:25:10,760 --> 00:25:13,140 Nie krzycz na mnie. 440 00:25:13,304 --> 00:25:16,524 Sam powiedziałeś, że nie można wszystkiego kontrolować. 441 00:25:16,682 --> 00:25:20,142 Wszystkich. Nie można kontrolować wszystkich. 442 00:25:20,311 --> 00:25:22,271 Rzeczy można kontrolować. 443 00:25:22,438 --> 00:25:25,398 Na przykład można zrobić świetną prezentację, 444 00:25:25,566 --> 00:25:28,946 jeśli ma się odpowiednio dużo czasu. 445 00:25:29,487 --> 00:25:30,987 Kurwa. 446 00:25:57,431 --> 00:25:59,141 Ben, gdzie ty jesteś? 447 00:25:59,308 --> 00:26:01,638 Jestem cały, ale porwano mnie. 448 00:26:01,811 --> 00:26:02,811 Co? 449 00:26:02,979 --> 00:26:06,069 Jakiś facet wciągnął mnie do samochodu. 450 00:26:06,232 --> 00:26:07,902 Gdzie jesteś? Dzwonię na policję. 451 00:26:08,067 --> 00:26:09,817 Nie trzeba. 452 00:26:09,986 --> 00:26:12,146 Sprowadziłem temat na jego dzieciństwo. 453 00:26:12,321 --> 00:26:16,281 Źle mu z tym. Potrzebował towarzystwa w drodze do Nowego Orleanu. 454 00:26:16,450 --> 00:26:18,490 Jesteś w Nowym Orleanie? 455 00:26:18,661 --> 00:26:22,331 Tak. Że też akurat tam chciał jechać. 456 00:26:22,498 --> 00:26:25,668 Pomyślałem, że może miałeś rację. 457 00:26:25,835 --> 00:26:29,455 - Bóg za tym stoi. - Nie nadążam. 458 00:26:29,630 --> 00:26:32,840 Weź moje auto i wracaj do Seattle. 459 00:26:33,009 --> 00:26:36,759 - Nie mam kluczyków. - Zostawiłem je na oponie. 460 00:26:36,929 --> 00:26:38,009 Ja jebię. 461 00:26:38,180 --> 00:26:39,390 Słuchaj, Ben. 462 00:26:39,557 --> 00:26:41,927 Już po ciebie jadę. 463 00:26:42,101 --> 00:26:44,441 Tylko zrób coś dla mnie. 464 00:26:44,603 --> 00:26:46,613 Porozmawiaj z Memphis. 465 00:26:46,772 --> 00:26:48,982 - Ja? - Tak. 466 00:26:49,150 --> 00:26:51,190 Musisz przetrzeć mi szlak. 467 00:26:51,360 --> 00:26:54,240 Dobra. Muszę iść, ale możesz... 468 00:27:30,691 --> 00:27:32,191 Cześć, Memphis. 469 00:27:32,526 --> 00:27:33,736 Cześć, Ben. 470 00:28:23,244 --> 00:28:25,254 Tłumaczenie napisów: Kinga Stańdo