1 00:00:16,016 --> 00:00:19,019 KANTYNA 2 00:00:20,813 --> 00:00:21,731 Wchodźcie. 3 00:00:22,398 --> 00:00:23,649 Tu będziecie bezpieczni. 4 00:00:23,983 --> 00:00:24,817 Dziękuję. 5 00:00:27,236 --> 00:00:28,487 Rocco, daj im wody. 6 00:00:28,571 --> 00:00:31,198 Daj mi coś, czym mogę komuś przywalić. Co jeszcze tam masz? 7 00:00:32,116 --> 00:00:34,160 Nie. To broń klientów. 8 00:00:34,243 --> 00:00:35,578 Carm, potrzebuję spluwy. 9 00:00:35,661 --> 00:00:37,496 Oddychaj, Miguel. 10 00:00:38,456 --> 00:00:39,707 Sprawdź kamery. 11 00:00:39,790 --> 00:00:42,084 - Sprawdź, z kim mamy do czynienia. - Muszę iść. 12 00:00:42,293 --> 00:00:44,962 Kto wie, co ten gość zrobi z Pen. 13 00:00:45,045 --> 00:00:47,006 Bez przygotowania mogą spotkać cię dwie rzeczy. 14 00:00:47,089 --> 00:00:48,424 Umrzesz ty 15 00:00:48,632 --> 00:00:50,426 i twoja siostra. 16 00:00:51,302 --> 00:00:53,387 Wziął ją żywą. Jest mu do czegoś potrzebna. 17 00:00:54,221 --> 00:00:55,973 Załatwmy to razem, 18 00:00:56,557 --> 00:00:57,683 jak profesjonaliści. 19 00:01:01,187 --> 00:01:02,021 Chodź. 20 00:01:05,399 --> 00:01:06,275 To ten moment. 21 00:01:07,109 --> 00:01:08,194 Ten dzień. 22 00:01:09,069 --> 00:01:10,279 Zrób to, co konieczne. 23 00:01:11,155 --> 00:01:13,240 Zapracuj na czystą kartę jutra. 24 00:01:14,283 --> 00:01:16,577 Weź horror, który w tobie tkwi 25 00:01:16,660 --> 00:01:18,287 i rozlej go po ulicach. 26 00:01:20,080 --> 00:01:22,374 Nowi Ojcowie Założyciele dali ci prawo, 27 00:01:22,458 --> 00:01:25,753 o którym poprzednie pokolenia mogły tylko marzyć. 28 00:01:26,962 --> 00:01:31,217 Dopracowali do perfekcji to, co zapoczątkowali Jefferson i Washington. 29 00:01:32,426 --> 00:01:34,261 Nie dław tego przywileju. 30 00:01:35,346 --> 00:01:36,430 Nie tchórz. 31 00:01:37,598 --> 00:01:38,682 Odpowiedz mi. 32 00:01:39,350 --> 00:01:42,102 Czy spędzisz to święto zamknięty w klatce, 33 00:01:42,186 --> 00:01:44,897 - w strachu przed swoim potencjałem? - Nie. 34 00:01:46,357 --> 00:01:48,984 Czy wytrzymasz kolejny rok, 35 00:01:49,068 --> 00:01:51,278 nosząc w sobie tę truciznę? 36 00:01:54,073 --> 00:01:55,032 Nie! 37 00:01:55,115 --> 00:01:56,951 Wezmę udział. 38 00:01:57,034 --> 00:01:59,745 „Wezmę udział”. 39 00:01:59,829 --> 00:02:01,580 Oczyszczę. 40 00:02:01,664 --> 00:02:02,581 „O... 41 00:02:03,374 --> 00:02:04,250 czy... 42 00:02:05,292 --> 00:02:06,460 szczę”. 43 00:02:16,679 --> 00:02:18,389 - Gdzie jesteśmy? - Dokąd poszedł? 44 00:02:20,224 --> 00:02:22,601 Uratował mnie przed oczyszczającymi, a potem związał. 45 00:02:22,685 --> 00:02:24,395 Włamał się do mojego domu, kiedy spałam. 46 00:02:24,478 --> 00:02:25,813 Wyłączył alarm. 47 00:02:25,896 --> 00:02:27,231 - Jak? - Nie wiem. 48 00:02:27,314 --> 00:02:29,567 Nam zrobił to samo. Czego on, u licha, chce? 49 00:02:29,650 --> 00:02:31,527 Słyszycie to? 50 00:02:32,987 --> 00:02:34,071 Chyba idzie. 51 00:02:37,533 --> 00:02:38,868 Ile to zajmie? 52 00:02:39,201 --> 00:02:40,411 Tyle, ile trzeba. 53 00:02:42,454 --> 00:02:43,789 Musi być z Karnawału. 54 00:02:45,040 --> 00:02:46,792 - Może to ich ochrona? - Nie. 55 00:02:48,460 --> 00:02:49,837 Sam zrobił swój pancerz. 56 00:02:50,296 --> 00:02:51,422 Nie miał wsparcia. 57 00:02:51,755 --> 00:02:54,091 Gość to samotny wilk Oczyszczenia. 58 00:02:57,469 --> 00:03:00,514 To jego tablice. 59 00:03:01,807 --> 00:03:03,517 Za chwilę będziemy o nim wiedzieć wszystko. 60 00:03:04,226 --> 00:03:05,895 Co robił i czy siedział. 61 00:03:05,978 --> 00:03:06,937 ZWIĄZEK ZAWODOWY 62 00:03:07,021 --> 00:03:07,938 Ulubiony kolor. 63 00:03:08,230 --> 00:03:09,815 ZNALEZIONO 64 00:03:09,899 --> 00:03:11,317 Joe Owens. 65 00:03:13,861 --> 00:03:14,695 Kawaler. 66 00:03:14,778 --> 00:03:15,613 PRAWO JAZDY 67 00:03:15,696 --> 00:03:16,780 Jeden krewny. 68 00:03:17,239 --> 00:03:19,325 Były członek związku zawodowego. 69 00:03:20,576 --> 00:03:22,161 To jego aktualny adres. 70 00:03:22,244 --> 00:03:24,288 ADRES I UKOŃCZONE LICEUM 71 00:04:23,889 --> 00:04:26,642 - Mój Boże. Joe? - Joe Owens. 72 00:04:26,725 --> 00:04:28,644 Uratowałeś mnie. 73 00:04:29,979 --> 00:04:32,147 Niemożliwe. 74 00:04:33,107 --> 00:04:34,024 Dobrze. 75 00:04:35,150 --> 00:04:36,235 Zacznijmy. 76 00:04:46,870 --> 00:04:48,539 Nie wychodziłem w Noc Oczyszczenia... 77 00:04:50,207 --> 00:04:51,417 od założenia baru. 78 00:04:55,921 --> 00:04:56,922 Ostatnim razem... 79 00:04:59,133 --> 00:05:01,552 Dzisiaj pójdzie lepiej. 80 00:05:08,809 --> 00:05:10,894 LICEUM IM. THOMASA PAINE'A 81 00:05:28,579 --> 00:05:30,622 Wymyślimy coś. 82 00:05:31,081 --> 00:05:33,000 Proszę. 83 00:05:33,208 --> 00:05:35,127 Moja żona jest w ciąży. Nic nie zrobiła. 84 00:05:35,210 --> 00:05:37,337 - Czy mógłbyś nas... - Nie. Mój Boże! 85 00:05:37,546 --> 00:05:38,422 Rick? 86 00:05:38,964 --> 00:05:39,798 W porządku. 87 00:05:40,841 --> 00:05:42,426 Nie odzywać się bez pozwolenia. 88 00:05:45,220 --> 00:05:46,555 Jesteście tutaj, 89 00:05:47,431 --> 00:05:48,515 bo wyrządziliście mi krzywdę. 90 00:05:49,516 --> 00:05:51,685 A wedle zalecenia Nowych Ojców Założycieli, 91 00:05:51,769 --> 00:05:54,188 mogę oczyszczać. 92 00:05:54,730 --> 00:05:56,940 Jako Amerykanin mam do tego prawo. 93 00:06:00,110 --> 00:06:02,154 Urządzę wam proces. 94 00:06:03,197 --> 00:06:04,698 Przygotowałem oświadczenie. 95 00:06:05,282 --> 00:06:06,325 Wysłuchacie je 96 00:06:07,076 --> 00:06:09,495 i przeanalizujecie dowody. 97 00:06:10,245 --> 00:06:11,288 Następnie... 98 00:06:12,456 --> 00:06:13,582 być może porozmawiamy. 99 00:06:15,250 --> 00:06:16,627 A później się przyznacie. 100 00:06:17,586 --> 00:06:19,630 Jeśli zrobicie to przekonująco, 101 00:06:21,256 --> 00:06:23,008 ułaskawię was. 102 00:06:23,801 --> 00:06:28,180 Jeśli tego nie zrobicie lub nie usłyszę skruchy, 103 00:06:29,598 --> 00:06:30,724 oczyszczę was. 104 00:06:32,935 --> 00:06:34,686 I odrodzę się. 105 00:06:36,313 --> 00:06:37,564 Niech Bóg błogosławi Amerykę. 106 00:06:39,775 --> 00:06:40,609 Joe. 107 00:06:41,693 --> 00:06:43,695 Rozumiem, że wciąż jesteś zły, 108 00:06:43,779 --> 00:06:45,781 ale ja tylko przekazałam ci wiadomość. 109 00:06:45,864 --> 00:06:49,660 Nie mogłam zrobić nic, by Saticoy przetrwał. 110 00:06:50,160 --> 00:06:51,328 Musisz mi uwierzyć. 111 00:06:52,079 --> 00:06:54,164 Taka była polityka firmy. 112 00:06:54,248 --> 00:06:56,416 Twój ojciec był chory już wcześniej. 113 00:06:56,500 --> 00:06:58,252 Każdy odmówiłby odszkodowania. 114 00:07:11,849 --> 00:07:13,100 Ty będziesz pierwszy. 115 00:07:23,068 --> 00:07:24,194 Drodzy uczniowie. 116 00:07:24,278 --> 00:07:26,738 Pamiętajcie, by kupić bilety na potańcówkę. 117 00:07:26,822 --> 00:07:28,532 Zostały tylko trzy tygodnie. 118 00:07:28,740 --> 00:07:30,659 Cześć, Erin. 119 00:07:30,742 --> 00:07:31,785 Cześć. 120 00:07:33,370 --> 00:07:35,205 Koleś, jesteś mądry. 121 00:07:35,664 --> 00:07:37,958 Nie podglądaj odpowiedzi, tylko rozwiąż to jeszcze raz. 122 00:07:38,125 --> 00:07:40,711 I pospiesz się, bo dostanę uwagę za spóźnienie. 123 00:07:48,677 --> 00:07:50,179 Podpisz się za mnie na górze. 124 00:07:50,262 --> 00:07:51,889 Musisz użyć tego samego charakteru pisma. 125 00:07:51,972 --> 00:07:53,724 Szybko, Joey. To nie twój pierwszy dzień. 126 00:07:55,809 --> 00:07:58,103 Proszę, skończyłem dzisiaj szybko. 127 00:07:58,604 --> 00:08:00,397 Mogę iść? 128 00:08:01,648 --> 00:08:04,151 Tylko nie wchodź tam, dopóki jutro nie pogadamy. 129 00:08:07,529 --> 00:08:08,488 Znowu? 130 00:08:09,114 --> 00:08:10,532 Ale z ciebie bobas. 131 00:08:11,074 --> 00:08:12,159 Spójrzcie na Joeya. 132 00:08:12,242 --> 00:08:13,702 Zapomniał założyć pieluchę. 133 00:08:22,711 --> 00:08:26,173 Pod koniec roku złapali mnie, jak oddawałem mocz na podwórzu. 134 00:08:27,674 --> 00:08:28,675 DZIEWIĄTA KLASA 135 00:08:28,759 --> 00:08:29,801 Dostałem uwagę. 136 00:08:31,970 --> 00:08:36,183 Kiedy się o tym dowiedziałeś, podbiłeś mi oko, Charlie. 137 00:08:37,809 --> 00:08:41,021 Mój ojciec był zły, że pozwoliłem ci się nękać 138 00:08:41,355 --> 00:08:42,481 i nie broniłem się. 139 00:08:42,564 --> 00:08:45,108 Nic o tym nie wiem. 140 00:08:45,442 --> 00:08:47,194 Masz nie tego gościa. 141 00:08:51,240 --> 00:08:53,617 Nie będę czekać na proces. 142 00:08:53,867 --> 00:08:55,535 To rozsądny człowiek. Znam go. 143 00:08:55,911 --> 00:08:58,580 - Nie obrażaj mnie... - Wypuści nas, jeśli z nim porozmawiamy. 144 00:08:58,789 --> 00:08:59,957 ...twierdząc inaczej. 145 00:09:00,874 --> 00:09:03,835 - W porządku. - Porozmawiajmy o egzaminach. 146 00:09:04,544 --> 00:09:06,463 Zima, drugi rok. 147 00:09:06,755 --> 00:09:07,714 Padał śnieg. 148 00:09:08,590 --> 00:09:10,717 Miałem okienko i chciałem się pouczyć. 149 00:09:10,801 --> 00:09:12,427 Spakowałem się i wyszedłem na zewnątrz, 150 00:09:12,511 --> 00:09:14,846 by pouczyć się w spokoju. 151 00:09:15,555 --> 00:09:17,557 Wychodziłeś z kampusu ze znajomymi. 152 00:09:17,766 --> 00:09:19,101 - Jestem Jane. - Szliście na wagary. 153 00:09:19,893 --> 00:09:21,061 Myślałem, że jestem bezpieczny. 154 00:09:21,144 --> 00:09:22,521 Możemy stąd wyjść. 155 00:09:22,604 --> 00:09:24,856 Nie wiedziałem, że mnie zauważyłeś 156 00:09:24,940 --> 00:09:27,192 - na chodniku. - Ale musimy zaryzykować. 157 00:09:27,276 --> 00:09:29,736 Śledziłeś mnie, kiedy szukałem miejsca do nauki. 158 00:09:29,820 --> 00:09:30,779 Penelope. 159 00:09:30,862 --> 00:09:32,698 - Zacząłeś rzucać śnieżkami... - Mogę zaryzykować. 160 00:09:32,781 --> 00:09:34,491 Ale ta noc jest bezwzględna. 161 00:09:35,033 --> 00:09:35,951 Nie wygram. 162 00:09:36,576 --> 00:09:38,412 Wygrana to niepoddawanie się. 163 00:09:39,121 --> 00:09:40,622 Straciłem cierpliwość. 164 00:09:40,706 --> 00:09:43,292 - Nie poddamy się. - Nazwałem cię dupkiem. 165 00:09:43,542 --> 00:09:44,584 Zaufaj mi. 166 00:09:45,002 --> 00:09:45,961 Byłeś zły. 167 00:09:46,044 --> 00:09:47,212 Przetrwamy. 168 00:09:47,879 --> 00:09:48,797 Bardzo zły... 169 00:09:48,880 --> 00:09:50,549 - ...bo ktoś ci się postawił. - Razem coś wymyślimy. 170 00:09:51,633 --> 00:09:52,676 I twoje nękanie. 171 00:09:59,891 --> 00:10:01,643 Mógłbym tu mieszkać. 172 00:10:03,020 --> 00:10:04,354 To zwykłe miejsce. 173 00:10:05,355 --> 00:10:06,648 Jest tu spokojniej. 174 00:10:07,441 --> 00:10:09,484 Dopóki nie zajrzysz do tych domów. 175 00:10:11,278 --> 00:10:14,156 Ludzie są zdolni do chorych rzeczy w centrum, jak i na przedmieściach. 176 00:10:15,741 --> 00:10:17,451 Niech płotki cię nie zwiodą. 177 00:10:19,119 --> 00:10:21,663 Ludzie pozostają ludźmi. 178 00:10:23,165 --> 00:10:24,249 Co to, do cholery? 179 00:10:26,376 --> 00:10:27,210 Blokada. 180 00:10:28,295 --> 00:10:29,421 Kurwa. 181 00:10:39,806 --> 00:10:41,600 Załatwię to, spokojnie. 182 00:10:43,769 --> 00:10:44,686 Broń! 183 00:10:56,156 --> 00:10:57,115 Pobieramy opłatę. 184 00:10:58,784 --> 00:11:00,118 Nie mam wiele do zaoferowania. 185 00:11:01,870 --> 00:11:04,623 Tylko broń, której potrzebuję. 186 00:11:06,333 --> 00:11:07,250 Jak my wszyscy. 187 00:11:10,796 --> 00:11:11,671 No dalej. 188 00:11:12,422 --> 00:11:14,633 Broń, auto, musisz nam coś dać. 189 00:11:15,717 --> 00:11:16,635 Jestem Pete. 190 00:11:17,219 --> 00:11:18,053 A ja Betty. 191 00:11:19,805 --> 00:11:21,264 - Broń! - Płać. 192 00:11:31,191 --> 00:11:32,109 Jestem Pete, 193 00:11:32,901 --> 00:11:33,777 Gliniarz. 194 00:11:34,194 --> 00:11:35,946 - Bez jaj. - Co z tego? 195 00:11:37,531 --> 00:11:39,866 - Co jest, kurwa? - Jest chroniony. 196 00:11:41,368 --> 00:11:42,285 Smutny Piątek? 197 00:11:42,411 --> 00:11:43,453 Nie za twoich czasów. 198 00:11:45,872 --> 00:11:48,959 Jestem tu dzisiaj w bardzo osobistej sprawie. 199 00:11:50,502 --> 00:11:53,213 Szanuję prawo uczestniczących, 200 00:11:55,549 --> 00:11:57,509 ale byłbym wdzięczny za darmowy przejazd. 201 00:12:03,473 --> 00:12:05,267 W porządku, jedź. Zrobimy ci miejsce. 202 00:12:06,143 --> 00:12:06,977 Otwórzcie. 203 00:12:08,145 --> 00:12:10,480 - Poważnie? - Luz, on jest spoko. 204 00:12:11,273 --> 00:12:12,107 Otwórz mu. 205 00:12:33,962 --> 00:12:34,921 Uważajcie. 206 00:12:39,759 --> 00:12:41,303 A teraz wyznanie winy. 207 00:12:43,138 --> 00:12:44,222 Spójrz do kamery. 208 00:12:46,766 --> 00:12:47,601 Abym mógł... 209 00:12:48,727 --> 00:12:50,604 obejrzeć tę chwilę... 210 00:12:51,688 --> 00:12:52,939 kiedy tylko będę chciał. 211 00:12:54,733 --> 00:12:56,234 - Naprawdę cię nie znam. - Charlie. 212 00:13:00,238 --> 00:13:01,364 Wyjaśniłem ci to. 213 00:13:02,824 --> 00:13:05,243 Jeśli odmówisz, uznam cię za winnego. 214 00:13:06,244 --> 00:13:07,454 Zostaniesz oczyszczony. 215 00:13:14,169 --> 00:13:16,213 Chcesz powiedzieć, co ty o tym sądzisz? 216 00:13:19,216 --> 00:13:22,594 Śmiało. Wysłucham cię. 217 00:13:28,433 --> 00:13:30,185 DZIEWIĄTA KLASA 218 00:13:30,268 --> 00:13:32,145 LICEUM IM. THOMASA PAINE'A 219 00:13:32,229 --> 00:13:37,567 NAGRYWANIE 220 00:13:37,651 --> 00:13:39,611 Pamiętam cię. 221 00:13:45,867 --> 00:13:46,910 Jesteś Joey, 222 00:13:47,577 --> 00:13:48,578 bystry dzieciak. 223 00:13:49,746 --> 00:13:50,872 Zawsze odrabiałeś lekcje. 224 00:13:51,540 --> 00:13:52,541 Byłeś dumny z tego, 225 00:13:52,958 --> 00:13:54,751 że bycie mądrym przychodzi ci łatwo. 226 00:13:56,503 --> 00:13:58,088 Dla mnie było inaczej. 227 00:13:59,297 --> 00:14:01,091 W moim domu nic nie było łatwe. 228 00:14:07,556 --> 00:14:10,517 Żałuję, że źle cię traktowałem. 229 00:14:11,476 --> 00:14:12,394 To było złe. 230 00:14:13,895 --> 00:14:14,938 Ale spójrz na mnie. 231 00:14:16,231 --> 00:14:18,984 Od dziesięciu lat żyję na ulicy. 232 00:14:20,777 --> 00:14:22,153 Dostałem to, na co zasłużyłem. 233 00:14:28,118 --> 00:14:29,077 Nie sądziłem... 234 00:14:31,705 --> 00:14:34,332 że to wciąż cię boli. 235 00:14:35,667 --> 00:14:36,626 Teraz to wiem. 236 00:14:37,877 --> 00:14:40,463 Może mnie wypuścisz? 237 00:14:43,091 --> 00:14:45,844 To cud, że przetrwałem tyle lat podczas Oczyszczenia. 238 00:14:47,429 --> 00:14:48,805 Może to moja kara. 239 00:14:51,433 --> 00:14:52,267 Bycie... 240 00:14:53,560 --> 00:14:54,394 tym. 241 00:15:09,075 --> 00:15:09,951 Widzisz? 242 00:15:13,330 --> 00:15:14,372 Nie czujesz się lepiej? 243 00:15:17,417 --> 00:15:18,251 Bo ja tak. 244 00:15:33,308 --> 00:15:34,142 Dziękuję. 245 00:15:36,061 --> 00:15:36,978 Dziękuję. 246 00:15:54,621 --> 00:15:55,497 Cholera. 247 00:16:08,551 --> 00:16:09,427 Już dobrze. 248 00:16:12,430 --> 00:16:13,306 Mój Boże. 249 00:16:18,395 --> 00:16:19,312 Tak jak mówiłem, 250 00:16:20,313 --> 00:16:21,189 łaska. 251 00:16:32,242 --> 00:16:33,618 To jakiś cholerny koszmar. 252 00:16:35,495 --> 00:16:36,955 Znamy go, prawda? 253 00:16:37,455 --> 00:16:39,582 Pamiętam jego twarz. To jeden z podwykonawców. 254 00:16:40,875 --> 00:16:41,710 Tak. 255 00:16:42,627 --> 00:16:46,172 Rok temu zainstalował system bezpieczeństwa na Smith Street. 256 00:16:47,090 --> 00:16:49,092 Ma powód, by nas zabić? 257 00:16:50,593 --> 00:16:51,511 Nie. 258 00:16:57,225 --> 00:16:58,893 Jego wyznanie nie miało znaczenia. 259 00:16:59,936 --> 00:17:02,355 Nie wysłuchał go. Co zrobimy, Jane? 260 00:17:24,627 --> 00:17:25,503 Posłuchajcie. 261 00:17:25,754 --> 00:17:27,088 Jest nas więcej. 262 00:17:27,255 --> 00:17:29,132 Razem go pokonamy. 263 00:17:29,215 --> 00:17:30,425 Rick i ja go zaatakujemy. 264 00:17:30,508 --> 00:17:32,260 Ma paralizator i broń. 265 00:17:32,343 --> 00:17:34,721 - Jeśli mu jej nie zabierzemy... - Dobry pomysł. 266 00:17:36,765 --> 00:17:38,016 Kiedy go zaatakujemy, 267 00:17:38,892 --> 00:17:40,059 zabierz mu broń. 268 00:17:41,102 --> 00:17:41,936 Dobrze. 269 00:17:43,396 --> 00:17:45,815 Potrzebujemy się, by przetrwać. 270 00:17:47,400 --> 00:17:49,152 To nasza misja, jasne? 271 00:17:50,069 --> 00:17:51,362 Cholera. Joe. 272 00:17:57,410 --> 00:17:59,913 Eileen, twoja kolej. 273 00:18:03,708 --> 00:18:04,542 Chodź. 274 00:18:06,252 --> 00:18:07,420 Eileen, zaczekaj. 275 00:18:07,837 --> 00:18:08,671 Eileen. 276 00:18:18,515 --> 00:18:19,724 Mój Boże! 277 00:18:24,103 --> 00:18:25,146 Szkoda. 278 00:18:26,481 --> 00:18:28,525 Zrezygnowała z uczciwego procesu. 279 00:18:30,443 --> 00:18:31,945 Mój Boże. 280 00:18:32,403 --> 00:18:34,197 Nie mylcie mnie... 281 00:18:35,365 --> 00:18:37,742 z jakimś bydlakiem zabijającym nieznajomych na ulicy. 282 00:18:39,410 --> 00:18:41,120 Wiem, po co jest ta noc. 283 00:18:42,539 --> 00:18:44,374 Jestem dobrze przygotowany. 284 00:18:44,457 --> 00:18:48,127 Charlie mógł nie kłamać, a Eileen uciekać. 285 00:18:49,462 --> 00:18:52,841 Ciężko pracowałem, by zebrać was tu 286 00:18:53,383 --> 00:18:56,553 w jednym kawałku, zdrowych i gotowych na proces. 287 00:18:58,346 --> 00:19:00,056 Budynek jest uzbrojony, 288 00:19:00,306 --> 00:19:01,349 by nikt nie wszedł 289 00:19:01,516 --> 00:19:03,184 i byście wy nie wyszli. 290 00:19:03,268 --> 00:19:06,855 Nie uciekniecie przed moją sprawiedliwością! 291 00:19:20,493 --> 00:19:22,203 Wciąż możemy stąd uciec. 292 00:19:24,330 --> 00:19:25,248 Razem. 293 00:19:27,500 --> 00:19:28,751 To jedyne wyjście. 294 00:19:29,752 --> 00:19:31,754 Zaniosę ją do Charlie'ego. 295 00:19:33,590 --> 00:19:35,508 Jane Barbour będzie następna. 296 00:19:53,443 --> 00:19:54,986 Wyjaśnisz mi, dlaczego były gliniarz 297 00:19:55,069 --> 00:19:57,113 jest tu popularniejszy od papieża? 298 00:19:58,031 --> 00:19:59,365 O czym ona mówiła? 299 00:19:59,449 --> 00:20:00,325 Smutny Piątek? 300 00:20:00,408 --> 00:20:03,036 Na początku Oczyszczenia wielu gliniarzy uznało, 301 00:20:03,119 --> 00:20:05,955 że to szybsza droga do sprawiedliwości niż sąd. 302 00:20:06,581 --> 00:20:07,749 Miałem inne zdanie. 303 00:20:08,333 --> 00:20:10,293 Powstrzymywałeś gliny przed zabijaniem? 304 00:20:10,543 --> 00:20:11,461 Mniej więcej. 305 00:20:13,796 --> 00:20:15,465 Wydział tego nie docenił, 306 00:20:15,548 --> 00:20:17,258 ale wiele osób już owszem. 307 00:20:17,759 --> 00:20:18,676 Na pewno. 308 00:20:19,093 --> 00:20:23,848 Teraz to wszystko przypomina rzeźbienie dyni na Halloween. 309 00:20:23,932 --> 00:20:24,807 To znaczy? 310 00:20:24,891 --> 00:20:26,643 Ludzie lubią wymyślać zasady. 311 00:20:26,851 --> 00:20:28,269 Tradycje, reguły. 312 00:20:29,437 --> 00:20:31,105 Jesteś ich tradycją. 313 00:20:31,481 --> 00:20:33,232 „Nie zadzieraj z Gliniarzem Pete'em, 314 00:20:34,192 --> 00:20:35,443 jest chroniony”. 315 00:20:37,528 --> 00:20:39,280 Ale nie wszyscy to zaakceptowali. 316 00:20:40,990 --> 00:20:43,034 Jak ten dupek ze spluwą z drukarki 3D? 317 00:20:45,662 --> 00:20:48,665 Moje przywileje w tym mieście kiedyś się skończą. 318 00:20:49,332 --> 00:20:51,376 Twoje pokolenie tego nie pamięta. 319 00:20:52,627 --> 00:20:53,920 Ale do tego czasu... 320 00:20:56,381 --> 00:20:57,757 To fajny bar, prawda? 321 00:21:00,009 --> 00:21:02,261 Wysłucha nas, kiedy tam staniemy? 322 00:21:03,846 --> 00:21:05,014 Musi. 323 00:21:07,016 --> 00:21:09,227 Powiedz, jeśli coś ukrywasz. 324 00:21:09,310 --> 00:21:10,770 Usiądź, Jane. 325 00:21:12,689 --> 00:21:14,691 Sądzi, że wisimy mu kasę, 326 00:21:15,483 --> 00:21:16,442 ale się myli. 327 00:21:17,443 --> 00:21:18,319 Zapłaciłem mu. 328 00:21:24,283 --> 00:21:26,953 - Pamiętasz mnie? - Owszem, Joe. 329 00:21:28,329 --> 00:21:29,372 Podoba ci się tu? 330 00:21:29,455 --> 00:21:30,373 Tak. 331 00:21:31,124 --> 00:21:31,958 Jest... 332 00:21:32,667 --> 00:21:35,712 dużo bardziej wyluzowane, niż się spodziewałam. 333 00:21:35,795 --> 00:21:39,090 I tak nie ubrałaś się elegancko. 334 00:21:39,465 --> 00:21:40,299 Nie chciałam... 335 00:21:43,678 --> 00:21:44,512 To może 336 00:21:45,805 --> 00:21:47,098 opowiedz, czym się zajmujesz. 337 00:21:47,348 --> 00:21:51,144 Robię systemy bezpieczeństwa na Oczyszczenie. 338 00:21:51,352 --> 00:21:54,856 To moja druga praca. Wcześniej byłem brygadzistą w Saticoy. 339 00:21:54,939 --> 00:21:57,775 - Pracowałeś tam, kiedy... - Przenieśli zakład do Meksyku? 340 00:21:57,859 --> 00:22:00,486 Tak, ale próbowałem sobie poradzić. 341 00:22:01,237 --> 00:22:04,032 Byłem dobry z matematyki, więc się przebranżowiłem. 342 00:22:04,323 --> 00:22:05,283 Świetnie. 343 00:22:06,034 --> 00:22:06,993 Cieszę się. 344 00:22:08,244 --> 00:22:11,122 Ojciec nie jest taki zadowolony. 345 00:22:11,205 --> 00:22:13,666 Woli pracę fizyczną, 346 00:22:13,750 --> 00:22:15,043 a nie umysłową. 347 00:22:16,419 --> 00:22:18,838 Czasami ciężko zaimponować rodzicom. 348 00:22:21,049 --> 00:22:23,217 Od jak dawna masz konto w aplikacji randkowej? 349 00:22:24,093 --> 00:22:25,303 Szczerze mówiąc, 350 00:22:25,928 --> 00:22:27,889 nie wiedziałam, czego oczekiwać. 351 00:22:30,058 --> 00:22:30,892 Tak. 352 00:22:31,559 --> 00:22:33,478 Też miałem wątpliwości. 353 00:22:33,936 --> 00:22:36,230 Ale tak się teraz ludzie poznają. 354 00:22:37,523 --> 00:22:39,358 To strasznie trudne. 355 00:22:39,442 --> 00:22:43,196 Niewiele można powiedzieć, patrząc na profil i zdjęcie. 356 00:22:43,654 --> 00:22:46,824 Na przykład bałem się, że będziesz 357 00:22:46,908 --> 00:22:48,910 głośna i pyskata. 358 00:22:51,037 --> 00:22:54,123 A jesteś bardzo wyluzowana, co jest fajne. 359 00:22:55,291 --> 00:22:56,959 Ja też byłam zaskoczona, 360 00:22:57,543 --> 00:23:00,296 bo na zdjęciu wyglądasz dużo młodziej. 361 00:23:03,132 --> 00:23:04,467 To moje najlepsze zdjęcie. 362 00:23:06,385 --> 00:23:08,930 Gość musi użyć dobrego zdjęcia, bo inaczej dziewczyna go oleje. 363 00:23:11,641 --> 00:23:13,559 Taka prawda. 364 00:23:18,898 --> 00:23:20,149 Chodziłaś na studia? 365 00:23:21,526 --> 00:23:22,944 Jako pierwsza w rodzinie. 366 00:23:23,945 --> 00:23:25,822 Dostałam stypendium w Wharton. 367 00:23:26,030 --> 00:23:28,699 To dobra szkoła. 368 00:23:30,368 --> 00:23:32,745 Świetna. Wytyczyła mi drogę. 369 00:23:33,830 --> 00:23:35,081 Pracuję w finansach. 370 00:23:36,082 --> 00:23:37,458 Masz wielkie szczęście, 371 00:23:39,043 --> 00:23:40,336 że mogłaś to wykorzystać. 372 00:23:40,461 --> 00:23:41,587 Co wykorzystać? 373 00:23:41,838 --> 00:23:44,549 No wiesz, potrzebują określonej ilości... 374 00:23:45,842 --> 00:23:49,011 Niektóre osoby mają ułatwioną drogę. 375 00:23:52,223 --> 00:23:55,101 Ciężko pracowałam na swój sukces, 376 00:23:56,018 --> 00:23:58,938 więc dlaczego uważasz inaczej? 377 00:24:00,148 --> 00:24:01,023 Hej. 378 00:24:02,567 --> 00:24:03,860 Przepraszam, że cię uraziłem. 379 00:24:03,943 --> 00:24:06,028 - Nie chodziło mi o rasę. - Pewnie. 380 00:24:06,487 --> 00:24:07,446 Daj spokój. 381 00:24:07,530 --> 00:24:10,783 Ja też się denerwuję, kiedy zatrzyma mnie gliniarz. 382 00:24:10,867 --> 00:24:12,952 Każdy tak ma. 383 00:24:13,035 --> 00:24:15,580 Muszę iść do toalety, przepraszam. 384 00:24:17,790 --> 00:24:18,624 Pewnie. 385 00:24:19,500 --> 00:24:21,252 Kiedy wrócisz, opowiesz mi o Wharton. 386 00:24:25,548 --> 00:24:26,674 Do zobaczenia. 387 00:24:45,818 --> 00:24:46,944 Podać panu coś jeszcze? 388 00:24:49,614 --> 00:24:50,489 Wie pani co? 389 00:24:50,907 --> 00:24:52,158 Na koniec... 390 00:24:53,075 --> 00:24:55,661 proszę opłacić cały rachunek z tej karty. 391 00:24:55,745 --> 00:24:57,830 Nie chcę, byśmy dzielili się po połowie. 392 00:24:57,914 --> 00:24:59,540 Chcę być dżentelmenem. 393 00:25:01,876 --> 00:25:04,170 Kobieta, z którą pan był, już zapłaciła. 394 00:25:04,921 --> 00:25:05,796 Za was oboje. 395 00:25:07,256 --> 00:25:08,382 Wyszła. 396 00:25:10,134 --> 00:25:12,887 Chętnie podam panu coś jeszcze. 397 00:25:22,772 --> 00:25:24,315 Serio? 398 00:25:24,398 --> 00:25:25,566 ZAMÓWIENIE NALEŻNOŚĆ: 81,05 DOLARÓW 399 00:25:26,984 --> 00:25:28,110 Dokończę swoje oświadczenie 400 00:25:28,194 --> 00:25:29,946 - i oddam ci głos. - Już skończyłeś. 401 00:25:30,029 --> 00:25:33,241 Wyśledziłeś mnie za nieudaną randkę. Dobrze to rozumiem? 402 00:25:33,324 --> 00:25:34,492 To nie wszystko. 403 00:25:35,451 --> 00:25:37,036 Cały czas mnie oceniałaś. 404 00:25:37,620 --> 00:25:39,997 Popisywałaś się, zapłaciłaś rachunek. 405 00:25:40,706 --> 00:25:43,084 - Nie dałaś mi nawet... - Spójrz mi w oczy 406 00:25:43,376 --> 00:25:46,337 i powiedz, że nieudana randka, to dobry powód, by mnie zabić. 407 00:25:46,420 --> 00:25:49,340 A skoro już o tym mowa, porozmawiajmy o twoim zachowaniu. 408 00:25:49,423 --> 00:25:50,758 O tym, co mówiłeś. Nie wierzę... 409 00:25:50,841 --> 00:25:52,885 - Nie dałaś mi szansy. - Wiele dzisiaj przeszłam, 410 00:25:52,969 --> 00:25:55,221 - a siedzę i słucham gościa... - Masz po prostu 411 00:25:55,304 --> 00:25:57,890 - uprzedzenia klasowe. - Bo za mało się śmiałam 412 00:25:57,974 --> 00:25:59,600 z jego rasistowskich żartów. 413 00:26:21,205 --> 00:26:22,123 Żadnych śladów. 414 00:26:22,498 --> 00:26:23,332 To ślepy zaułek. 415 00:26:25,126 --> 00:26:26,043 I nasz główny trop. 416 00:26:26,627 --> 00:26:28,546 Przeszukajmy je szybko. 417 00:26:29,213 --> 00:26:30,047 Idź, bracie. 418 00:26:42,768 --> 00:26:45,354 - Cholera, jest uzbrojony. - Spróbujmy z boku. 419 00:27:04,665 --> 00:27:05,541 C-4. 420 00:27:07,293 --> 00:27:08,961 Widziałem takie coś za oceanem. 421 00:27:11,005 --> 00:27:12,173 Nie jestem specem od bomb, 422 00:27:12,631 --> 00:27:13,799 ale może ją odłączę. 423 00:27:13,883 --> 00:27:14,800 Tak? 424 00:27:15,593 --> 00:27:16,510 Na pewno? 425 00:27:17,553 --> 00:27:18,429 Może, odsuń się. 426 00:27:19,430 --> 00:27:20,431 Jezu. 427 00:27:43,621 --> 00:27:44,622 Joe? 428 00:27:59,887 --> 00:28:00,888 Kto... 429 00:28:02,765 --> 00:28:03,599 Gdzie jest Joe? 430 00:28:06,394 --> 00:28:07,728 Powiedz, gdzie on jest? 431 00:28:11,690 --> 00:28:13,776 Chcecie mnie przesłuchać? 432 00:28:16,404 --> 00:28:18,489 Będę szukał dalej. Spokojnie. 433 00:28:18,697 --> 00:28:19,532 W porządku. Uważajcie. 434 00:28:19,615 --> 00:28:21,617 - To miejsce jest... - Uzbrojone. Oczy dookoła głowy. 435 00:28:25,121 --> 00:28:27,415 - Czas na wyznanie winy. - Nie zrobię tego. 436 00:28:27,498 --> 00:28:28,666 Oczywiście. 437 00:28:29,458 --> 00:28:30,334 Spójrz na siebie. 438 00:28:31,377 --> 00:28:33,003 Wykorzystujesz okoliczności. 439 00:28:33,337 --> 00:28:37,842 Prowadzisz komfortowe życie kosztem harujących facetów, jak ja. 440 00:28:37,925 --> 00:28:41,762 Nie masz pojęcia, co przeszłam, by mieć takie życie. 441 00:28:41,846 --> 00:28:43,806 Co wciąż przechodzę. 442 00:28:44,348 --> 00:28:46,684 Miałaś szansę, by mi o tym powiedzieć. 443 00:28:46,934 --> 00:28:50,521 Byłam na takiej randce tysiące razy 444 00:28:50,604 --> 00:28:52,314 i nigdy nie kończyła się dobrze. 445 00:28:52,773 --> 00:28:54,733 - Te niezbyt subtelne uwagi... - Znowu? 446 00:28:54,817 --> 00:28:56,026 Wiesz, jesteś strasznie 447 00:28:57,611 --> 00:29:00,489 zajęta byciem cholerną ofiarą. 448 00:29:00,573 --> 00:29:03,909 Nie widzisz, jaką krzywdę wyrządziło mi twoje zachowanie. 449 00:29:03,993 --> 00:29:05,703 - Wyrządziło tobie? - Słyszałaś o Bobbym Sheridanie? 450 00:29:08,831 --> 00:29:10,875 Świetnie to wyjaśnił. 451 00:29:12,793 --> 00:29:15,004 Ambicja to żagle, 452 00:29:15,087 --> 00:29:17,089 - które niosą cię przez życie. - Nie wierzę. 453 00:29:17,173 --> 00:29:21,093 Niektórzy ludzie próbują zniszczyć twoje żagle. 454 00:29:21,177 --> 00:29:22,887 Tak jak ty i wy wszyscy. 455 00:29:22,970 --> 00:29:24,263 Próbowałaś mnie zatopić. 456 00:29:24,847 --> 00:29:25,931 Ale dzisiaj 457 00:29:26,432 --> 00:29:30,269 starannie załatam te dziury. 458 00:29:31,103 --> 00:29:34,899 Silni wzmacniają się działaniem. 459 00:29:35,483 --> 00:29:37,526 Naprawdę cię skrzywdziłam, prawda? 460 00:29:38,110 --> 00:29:38,986 Rozumiem. 461 00:29:39,236 --> 00:29:40,112 Ale, Joe, 462 00:29:41,071 --> 00:29:42,531 kiedy cię to spotyka, 463 00:29:43,616 --> 00:29:44,700 musisz ruszyć dalej. 464 00:29:45,910 --> 00:29:47,119 Dorasta się, chłopczyku. 465 00:29:47,203 --> 00:29:48,829 Wybiera się następną osobę, 466 00:29:48,913 --> 00:29:51,582 a nie zabija się ludzi. To bycie dorosłym. 467 00:29:57,922 --> 00:29:58,964 Ale 468 00:29:59,715 --> 00:30:01,217 skoro to takie złe, 469 00:30:04,136 --> 00:30:08,641 dlaczego dwie godziny temu oczyściłaś szefa, Davida Rykera? 470 00:30:08,724 --> 00:30:11,435 Tak rozumiesz pójście dalej? 471 00:30:12,561 --> 00:30:13,854 Bycie dorosłym? 472 00:30:21,362 --> 00:30:22,780 Miguel, tutaj. 473 00:30:29,537 --> 00:30:30,371 Zobacz. 474 00:30:37,002 --> 00:30:37,836 Jezu. 475 00:30:37,920 --> 00:30:39,713 Planował to od miesięcy. 476 00:30:39,922 --> 00:30:41,048 NIE ŻYJE! PIĄTE COROCZNE OCZYSZCZENIE 477 00:30:41,131 --> 00:30:41,966 ZOSTAW MNIE! 478 00:30:42,049 --> 00:30:42,883 JANE, ŚRODA, 19 479 00:30:42,967 --> 00:30:45,010 JANE: WIEK, WZROST, KOLOR OCZU, WAGA, SKÓRA, PRACA, ADRESY 480 00:30:48,347 --> 00:30:49,348 OCTAN BUTYLU 481 00:30:51,684 --> 00:30:52,685 Ten płyn 482 00:30:53,102 --> 00:30:54,019 to technologia wojskowa. 483 00:30:55,187 --> 00:30:57,273 Wydziela sygnaturę chemiczną wykrywalną z wielu kilometrów... 484 00:30:58,315 --> 00:30:59,441 i utrzymującą się trzy tygodnie. 485 00:30:59,817 --> 00:31:01,235 Tak znalazł tych ludzi. 486 00:31:01,569 --> 00:31:03,237 Wypryskał ich tym przed Nocą Oczyszczenia. 487 00:31:07,950 --> 00:31:08,867 Widzisz Penelope? 488 00:31:12,454 --> 00:31:13,330 Cholera. 489 00:31:15,416 --> 00:31:16,250 PIERWSZE SPOTKANIE 490 00:31:16,333 --> 00:31:17,835 PRZYTRZYMAŁEM DRZWI PENELOPE BEZ REAKCJI 491 00:31:21,338 --> 00:31:23,299 Dlatego ten dupek porwał Penelope? 492 00:31:29,597 --> 00:31:30,806 Kończę te gierki. 493 00:31:32,182 --> 00:31:33,559 Gdzie jest twój posrany syn? 494 00:31:35,144 --> 00:31:36,270 Nie jest chory. 495 00:31:36,353 --> 00:31:37,479 Widziałeś jego pokój? 496 00:31:37,813 --> 00:31:40,232 Chodzi wam o jego projekt? 497 00:31:40,566 --> 00:31:42,526 Imponujący, prawda? 498 00:31:42,985 --> 00:31:44,111 Użyłbym innego słowa. 499 00:31:44,236 --> 00:31:45,529 Ja jestem pod wrażeniem. 500 00:31:46,196 --> 00:31:48,782 Już czas, by wziął sprawy w swoje ręce. 501 00:31:50,367 --> 00:31:51,827 Dzięki Bogu za Oczyszczenie, 502 00:31:52,369 --> 00:31:53,412 bo dało mu cel. 503 00:31:53,495 --> 00:31:55,289 Co to ma wspólnego z moją siostrą? 504 00:31:57,333 --> 00:31:58,500 Jeśli jest na liście, 505 00:32:00,961 --> 00:32:02,129 to już po niej. 506 00:32:03,047 --> 00:32:04,131 Mój Joey... 507 00:32:06,216 --> 00:32:07,509 pomyślał o wszystkim. 508 00:32:07,801 --> 00:32:09,595 Nie wejdziecie do tej szkoły. 509 00:32:10,054 --> 00:32:11,680 - Jakiej szkoły? - Imienia Thomasa Paine'a? 510 00:32:12,014 --> 00:32:13,182 Liceum, które zamknęli? 511 00:32:14,058 --> 00:32:15,059 Wisi na jego ścianie. 512 00:32:18,979 --> 00:32:20,105 Co z nim zrobimy? 513 00:32:21,398 --> 00:32:22,316 Rozejrzyj się. 514 00:32:22,733 --> 00:32:24,026 Jego dni są policzone. 515 00:32:25,486 --> 00:32:26,779 Niech ten drań gnije. 516 00:32:32,117 --> 00:32:33,786 Pierdolcie się! 517 00:32:34,036 --> 00:32:35,079 Kiedy znalazłem Jane, 518 00:32:35,162 --> 00:32:37,164 była poddawana strasznemu maltretowaniu 519 00:32:37,247 --> 00:32:38,499 przez jej szefa. 520 00:32:39,750 --> 00:32:43,629 Zareagowałem, bo mam prawo, by oczyścić ją i każdego z was. 521 00:32:46,173 --> 00:32:47,591 Nie chciała wyjść 522 00:32:48,175 --> 00:32:49,718 bez ukarania swego dręczyciela, 523 00:32:51,345 --> 00:32:52,554 do czego miała prawo. 524 00:32:54,890 --> 00:32:58,644 Widziałem, jak zabija bezbronnego mężczyznę. 525 00:33:00,854 --> 00:33:03,148 Dlaczego odmawiasz mi tego samego przywileju, Jane? 526 00:33:03,232 --> 00:33:06,527 Chcesz, bym się przyznała. Przyznaję, nienawidzę tej nocy. 527 00:33:06,902 --> 00:33:09,238 Nie leczy ani nie naprawia niczego. 528 00:33:09,321 --> 00:33:10,864 Budzi w nas to, co najgorsze 529 00:33:10,948 --> 00:33:13,075 i osłabia to, co najlepsze. 530 00:33:13,367 --> 00:33:14,201 Mylisz się. 531 00:33:16,245 --> 00:33:18,038 Dawna Jane nie była tak zadziorna. 532 00:33:18,122 --> 00:33:19,832 Czuje moc dzisiejszej nocy. 533 00:33:19,915 --> 00:33:20,749 Nie. 534 00:33:21,500 --> 00:33:22,376 Nie. 535 00:33:24,586 --> 00:33:26,213 Chodziło o coś innego. 536 00:33:26,588 --> 00:33:29,842 Próbowałam żyć 537 00:33:30,509 --> 00:33:33,137 z uczciwością i szacunkiem. 538 00:33:33,220 --> 00:33:37,433 Dla siebie, dla innych, dla zasad. Zasłużyłam na to, co dostałam. 539 00:33:37,641 --> 00:33:39,977 Nawet gdy sugerowano mi wykorzystanie innych cech, 540 00:33:40,853 --> 00:33:43,564 by coś zdobyć, odmawiałam. 541 00:33:44,440 --> 00:33:46,150 Trafiłam do prawdziwego świata 542 00:33:46,233 --> 00:33:48,944 i zrozumiałam, że w byciu kobietą w biznesie 543 00:33:49,236 --> 00:33:50,487 najważniejsze zadanie 544 00:33:50,946 --> 00:33:52,448 to życie z dystansem. 545 00:33:52,531 --> 00:33:56,368 Praca dwa razy więcej za połowę możliwości. 546 00:33:56,452 --> 00:33:58,829 Pozwalanie facetom takim jak ty na nęcenie mnie awansami 547 00:33:58,912 --> 00:34:01,373 i obiecywanie, że cena sukcesu 548 00:34:01,540 --> 00:34:06,670 to przetrwanie jeszcze kilku niewinnych dowcipów o moim świetnym tyłku. 549 00:34:06,754 --> 00:34:09,173 Ale Oczyszczenie to wyrównuje, prawda? 550 00:34:09,423 --> 00:34:12,384 Szansa na życie pełnią życia. 551 00:34:12,885 --> 00:34:15,387 To nie może być niemoralne, 552 00:34:16,555 --> 00:34:17,639 jeśli jest legalne, 553 00:34:18,932 --> 00:34:19,850 racja? 554 00:34:22,269 --> 00:34:23,729 Oto moje wyznanie. 555 00:34:23,812 --> 00:34:25,063 Oczyściłam, 556 00:34:27,107 --> 00:34:29,193 zabiłam odrażającą świnię. 557 00:34:29,276 --> 00:34:32,780 I co wtedy czułam? Wstyd. 558 00:34:33,030 --> 00:34:35,574 Naraziłam to, kim jestem 559 00:34:36,116 --> 00:34:38,452 i na co pracowałam całe życie 560 00:34:38,786 --> 00:34:40,746 dla przestępcy seksualnego. 561 00:34:42,748 --> 00:34:44,958 I będę musiała z tym żyć. 562 00:34:46,001 --> 00:34:48,003 Już niedługo. 563 00:34:48,086 --> 00:34:49,671 Jesteś z tego dumny? 564 00:34:51,924 --> 00:34:53,801 Znalazłeś dawnych tyranów 565 00:34:54,092 --> 00:34:55,844 i kobiety ze złych randek? 566 00:34:55,928 --> 00:34:58,096 Obwiniasz nas za swoje problemy? 567 00:34:59,848 --> 00:35:02,518 Ile czasu i energii na to poświęciłeś? 568 00:35:02,601 --> 00:35:04,186 Myślisz, że to droga do wolności? 569 00:35:04,269 --> 00:35:06,855 Nie widzisz, jak ci to umniejsza? 570 00:35:06,939 --> 00:35:09,608 Oczyszczenie nic nie naprawi. 571 00:35:09,691 --> 00:35:12,236 Daje nam tylko ludzi takich jak ty. 572 00:35:12,319 --> 00:35:14,780 A teraz, również takich jak ja. To wszystko. 573 00:35:15,155 --> 00:35:15,989 To wszystko. 574 00:35:21,495 --> 00:35:22,538 W porządku, bracie? 575 00:35:24,206 --> 00:35:25,040 Miguel. 576 00:35:26,041 --> 00:35:27,417 Żyje albo nie. 577 00:35:27,918 --> 00:35:29,628 Gość nie ma pojęcia, co go spotka. 578 00:35:29,878 --> 00:35:32,381 Jesteśmy cholernymi żołnierzami piechoty morskiej z arsenałem broni w bagażniku. 579 00:35:32,923 --> 00:35:34,341 Skupmy się i załatwmy to. 580 00:35:42,933 --> 00:35:43,809 Jestem skupiony, Pete. 581 00:35:51,441 --> 00:35:52,568 Wiem, że damy radę. 582 00:35:54,361 --> 00:35:55,320 RPG! Wysiadaj! 583 00:36:26,226 --> 00:36:27,311 Ostrzegałem go. 584 00:36:28,270 --> 00:36:30,188 Nie odbiera się komuś środków do życia. 585 00:36:30,647 --> 00:36:32,691 Wyciągnijcie ich resztki z auta. 586 00:36:33,692 --> 00:36:35,652 Potrzebujemy dowodu albo nic nie dostaniemy. 587 00:36:39,990 --> 00:36:41,325 Nie ma tu ciał, Rex. 588 00:36:52,794 --> 00:36:54,421 Mnóstwo pięknych słów, 589 00:36:54,630 --> 00:36:56,298 ale nie tych, o które prosiłem. 590 00:36:59,092 --> 00:37:00,302 Nie będę błagać. 591 00:37:02,596 --> 00:37:03,889 Wyjaśniłem zasady. 592 00:37:06,975 --> 00:37:08,352 - Pa, Jane. - Czekaj! 593 00:37:08,602 --> 00:37:10,437 Obiecałeś nam uczciwy proces, 594 00:37:10,520 --> 00:37:11,897 ale nawet jej nie wysłuchałeś. 595 00:37:11,980 --> 00:37:13,565 Przyznała się. 596 00:37:13,649 --> 00:37:14,524 Powinieneś ją wypuścić. 597 00:37:14,608 --> 00:37:16,026 Oczyszczenie mnie nie naprawiło. 598 00:37:16,109 --> 00:37:18,946 - Ciebie też nie naprawi. - Dość! 599 00:37:19,571 --> 00:37:21,823 Usiądź, to nie twoja kolej. 600 00:37:22,908 --> 00:37:24,284 Nikt nie zazna łaski. 601 00:37:25,160 --> 00:37:27,037 Każdy odpowie za grzechy. 602 00:37:27,120 --> 00:37:29,831 Jakie są moje? Nie znamy się. Co ja tu robię? 603 00:37:29,915 --> 00:37:30,791 Ty? 604 00:37:32,084 --> 00:37:34,461 Jesteś wszystkim, co jest złe w tym kraju. 605 00:37:35,212 --> 00:37:36,880 To przez ciebie oczyszczamy. 606 00:37:40,342 --> 00:37:43,512 Nie musimy szukać dalej. Ta była idealna. 607 00:37:43,595 --> 00:37:45,347 I najdroższa. 608 00:37:45,764 --> 00:37:48,058 Nie powinno się tyle wydawać na kołyskę. 609 00:37:48,141 --> 00:37:51,186 Dziecko musi dostać to, co najlepsze. 610 00:37:51,269 --> 00:37:55,357 Ona lub on da sobie radę bez Tadż Mahal kołysek. 611 00:37:55,440 --> 00:37:57,401 - Zastanów się. - Jestem szefem. 612 00:37:57,484 --> 00:37:58,318 BURGERY 613 00:38:02,197 --> 00:38:03,865 - Mam jedzenie. - Nie ma za co. 614 00:38:05,242 --> 00:38:06,827 Nie jestem cholernym odźwiernym. 615 00:38:19,881 --> 00:38:21,341 Chcesz mnie za to zabić? 616 00:38:21,967 --> 00:38:23,343 Nie rozumiesz, co zrobiłaś? 617 00:38:24,636 --> 00:38:27,472 Jesteś takim narcyzem, że nie pojmujesz, 618 00:38:27,556 --> 00:38:29,391 co pokazuje tamto zachowanie? 619 00:38:29,474 --> 00:38:30,851 Ty rozpieszczony bachorze. 620 00:38:31,727 --> 00:38:33,562 Na świecie są dwa rodzaje ludzi. 621 00:38:33,645 --> 00:38:35,105 Budujący i biorący. 622 00:38:35,355 --> 00:38:37,399 Pracownicy i dzieci. 623 00:38:38,275 --> 00:38:39,192 Ja jestem budującym. 624 00:38:39,276 --> 00:38:40,777 Co ty wybudowałaś? 625 00:38:42,696 --> 00:38:45,073 Całe twoje pokolenie tylko bierze. 626 00:38:45,282 --> 00:38:49,327 Nie ma pojęciach o poświęceniu i pracy, by przekształcić nasz kraj. 627 00:38:49,411 --> 00:38:52,247 - Moi rodzice umarli za ten kraj. - Zamknij się! 628 00:38:52,581 --> 00:38:55,917 Nawet z lufą przy skroni nie stosujesz się do żadnych zasad. 629 00:38:56,460 --> 00:38:59,296 Okazuje się szacunek z przyzwoitości. 630 00:38:59,463 --> 00:39:02,841 Mówisz: „Dziękuję”, a ja odpowiadam: „Proszę”. 631 00:39:03,133 --> 00:39:04,092 I ty! 632 00:39:05,302 --> 00:39:09,347 Nie poniża się kogoś, kto chce zapewnić ci miły wieczór. 633 00:39:12,976 --> 00:39:14,144 - Tak. - Biegnij! 634 00:39:14,227 --> 00:39:15,187 Nie! 635 00:39:16,730 --> 00:39:18,273 - Tak! - Dawaj, Jane! 636 00:39:20,108 --> 00:39:21,276 Dopadnij go! 637 00:39:22,194 --> 00:39:23,070 Uciekaj! 638 00:39:23,945 --> 00:39:24,905 - Dawaj! - Tak! 639 00:39:24,988 --> 00:39:25,989 Dawaj, Jane! 640 00:39:26,156 --> 00:39:27,032 Zabij go! 641 00:39:30,243 --> 00:39:31,119 Nie. 642 00:39:36,124 --> 00:39:37,542 Oczyszczę cię! 643 00:39:37,793 --> 00:39:38,835 Oczyszczę cię! 644 00:39:41,046 --> 00:39:41,963 Suka! 645 00:39:50,680 --> 00:39:51,556 Jane. 646 00:39:52,641 --> 00:39:53,642 Dawaj. 647 00:40:04,486 --> 00:40:05,987 Wyniosę śmieci. 648 00:40:06,988 --> 00:40:08,573 Teraz kolej Betancourtów. 649 00:40:19,709 --> 00:40:20,961 Wszyscy zginiemy. 650 00:40:23,463 --> 00:40:25,590 Wcale nie. 651 00:40:27,425 --> 00:40:28,927 Coś wymyślimy.