WEBVTT 1 00:00:06,006 --> 00:00:10,927 NETFLIX - SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:12,012 --> 00:00:13,346 Poprzednio: 3 00:00:13,430 --> 00:00:15,140 Ojciec planuje coś przeciw Blake'owi? 4 00:00:15,223 --> 00:00:17,642 Nic dziwnego, że chce odzyskać córkę. 5 00:00:17,726 --> 00:00:20,228 - Co to jest? - Herb mojej rodziny. Ostrzeżenie. 6 00:00:20,311 --> 00:00:24,190 Wyglądasz zjawiskowo. Nie wydam cię, jeśli ty nie wydasz mnie. 7 00:00:24,274 --> 00:00:26,693 Użyłaś mojego wydarzenia do promocji innej autorki? 8 00:00:26,776 --> 00:00:29,988 - To książka o mnie. - Jestem dumny, że syn 9 00:00:30,071 --> 00:00:32,824 - pracuje razem ze mną. - To koniec 10 00:00:32,907 --> 00:00:33,783 mojego milczenia. 11 00:00:33,867 --> 00:00:35,702 Ktoś musi coś z tym zrobić. 12 00:00:35,785 --> 00:00:38,747 Malarze za godzinę zabiorą się za moje biuro. 13 00:00:39,039 --> 00:00:41,041 Tutaj zawsze trzeba być czujnym. 14 00:00:50,175 --> 00:00:53,386 Wciąż nie wierzę, że codziennie są tu takie wystawne śniadania. 15 00:00:53,470 --> 00:00:55,305 A ja, że tu codziennie jesteś. 16 00:00:55,388 --> 00:00:57,390 Bardzo się z tego cieszymy. 17 00:00:57,474 --> 00:01:00,810 Zawsze mówię, że rodzina jest najważniejszą wartością. 18 00:01:00,894 --> 00:01:04,105 Zawsze mówisz, że pieniądze są najważniejszą wartością. 19 00:01:04,814 --> 00:01:06,024 Skoro mowa o rodzinie, 20 00:01:07,734 --> 00:01:09,903 rozwód jest już oficjalny. 21 00:01:09,986 --> 00:01:11,404 Przykro mi, Sam. To nowy rozdział. 22 00:01:13,406 --> 00:01:14,324 Nowy Sam. 23 00:01:14,824 --> 00:01:18,495 Ale bez was bym sobie nie poradził. 24 00:01:19,079 --> 00:01:20,288 Może bez ciebie. 25 00:01:20,747 --> 00:01:24,584 Chcę wam podziękować i pokazać światu nowego mnie, 26 00:01:25,376 --> 00:01:28,838 więc chciałbym urządzić przyjęcie, jeśli się zgodzicie. 27 00:01:29,255 --> 00:01:30,965 Dobra, ale mam pytanie. 28 00:01:31,049 --> 00:01:33,426 Kim jest nowy Sam i z czego się utrzymuje? 29 00:01:33,510 --> 00:01:35,386 To dwa pytania, tato. 30 00:01:35,470 --> 00:01:39,224 Możesz podziękować mi poprzez niezapraszanie mnie? 31 00:01:39,307 --> 00:01:42,685 Jestem strasznie zajęta, a do tego uniknę 32 00:01:42,769 --> 00:01:45,063 nakrycia cię znowu z jakimś typkiem. 33 00:01:45,146 --> 00:01:46,439 - Będziesz tam. - Oczywiście. 34 00:01:46,523 --> 00:01:48,691 - Motyw przewodni? - Może coś sexy, 35 00:01:48,775 --> 00:01:51,694 zwierzęce wzorki albo podwodny świat. 36 00:01:52,278 --> 00:01:54,656 Możemy przerobić salon na akwarium? 37 00:01:54,739 --> 00:01:57,492 Racja. Nic nie jest tak sexy jak ryby. 38 00:01:57,784 --> 00:01:59,577 A może bal maskowy? 39 00:01:59,786 --> 00:02:01,496 - Oklepane. - Nie. 40 00:02:01,830 --> 00:02:07,127 To dobry pomysł na ukazanie nowego ciebie. 41 00:02:07,210 --> 00:02:08,586 - Podoba mi się. - Czyli 42 00:02:08,670 --> 00:02:11,131 mamy nosić maski, które dotykają twarzy? 43 00:02:11,214 --> 00:02:13,174 To koszmar dla ochrony. 44 00:02:13,258 --> 00:02:15,593 Zgadza się, o tym nie pomyślałem. 45 00:02:16,469 --> 00:02:18,680 Masz rację, Fallon, że to oklepane. 46 00:02:18,763 --> 00:02:23,726 Ale ja nie byłem na balu maskowym, bo nie dorastałem w tym domu. 47 00:02:23,810 --> 00:02:26,938 - Ustalone. Sobota wieczór. - Szkoda tylko, 48 00:02:27,021 --> 00:02:29,691 że mama nie wyjdzie na czas ze szpitala. 49 00:02:29,774 --> 00:02:31,151 I zanim zapytacie: nie. 50 00:02:31,234 --> 00:02:34,028 - Nie przyjmuje odwiedzających. - Nikt nie pyta. 51 00:02:37,949 --> 00:02:40,785 - Wcześnie wstałeś. - Mam nadzieję, że cię nie obudziłem. 52 00:02:40,869 --> 00:02:43,621 Dzwonili do mnie, że David Etz miał wypadek. 53 00:02:43,705 --> 00:02:45,748 Bramkarz? Nic mu nie jest? 54 00:02:45,832 --> 00:02:49,752 Okaże się po tomografii. Bardziej martwią mnie przyczyny wypadku. 55 00:02:49,836 --> 00:02:52,755 Nie znam szczegółów, ale coś mi nie gra. 56 00:02:52,839 --> 00:02:56,050 Droga była pusta, testy toksykologiczne nic nie wykazały. 57 00:02:56,134 --> 00:02:58,344 Może nie umie jeździć tak szybkim samochodem. 58 00:02:58,428 --> 00:03:01,180 - Wątpię, czy to była jego wina. - Ktoś specjalnie 59 00:03:01,264 --> 00:03:02,765 - to spowodował? - Żaden ktoś. 60 00:03:03,975 --> 00:03:05,351 Twoja rodzina. 61 00:03:05,435 --> 00:03:08,563 Nie mam dowodów, ale najpierw uśpiono Freddiego, 62 00:03:08,646 --> 00:03:11,232 a potem odwleczono mi koncesję 63 00:03:11,316 --> 00:03:13,234 tydzień przed otwarciem? 64 00:03:13,359 --> 00:03:15,153 Wątpię, czy to przypadek. 65 00:03:15,236 --> 00:03:17,488 Szczególnie że ojciec chce nas dorwać. 66 00:03:17,572 --> 00:03:18,781 I nie zapominaj 67 00:03:19,324 --> 00:03:22,952 o zniszczeniu mojej nowej rzeźby. 68 00:03:23,036 --> 00:03:24,579 Sąsiedzi przeprosili. 69 00:03:24,662 --> 00:03:27,290 - Wiesz, że mam rację. - Mi amor, 70 00:03:27,540 --> 00:03:30,293 wypadki się czasem zdarzają. 71 00:03:30,668 --> 00:03:33,171 Tutejsi kierowcy są fatalni. 72 00:03:33,671 --> 00:03:36,299 Zresztą jak mógłbyś wzmocnić ochronę? 73 00:03:36,633 --> 00:03:39,218 Chyba tylko snajperów nie mamy. 74 00:03:40,011 --> 00:03:41,221 Mogę ich załatwić. 75 00:03:45,391 --> 00:03:47,310 Wciąż nie mogę uwierzyć. 76 00:03:48,978 --> 00:03:50,438 Wyglądam zupełnie... 77 00:03:53,066 --> 00:03:55,276 Zupełnie jak pięć lat temu. 78 00:03:56,861 --> 00:04:00,782 Na pewno. Wyglądasz świetnie. Chirurg się postarał. 79 00:04:00,865 --> 00:04:04,827 Czyli mogę wreszcie pokazać światu swoją nową twarz? 80 00:04:04,911 --> 00:04:06,704 Cierpliwości. Wyglądasz super, 81 00:04:06,788 --> 00:04:08,706 ale lekarze zalecają jeszcze 82 00:04:08,790 --> 00:04:11,793 - kilka dni w szpitalu. - Ale już się wygoiło. 83 00:04:11,876 --> 00:04:15,964 Powiem ci w sekrecie, że to nie jest moja pierwsza operacja plastyczna. 84 00:04:16,047 --> 00:04:17,382 Mówię, że jeszcze kilka dni. 85 00:04:17,465 --> 00:04:18,758 - Myślałam... - Nie. 86 00:04:20,426 --> 00:04:23,346 Zresztą wymyśliłem idealny sposób 87 00:04:23,429 --> 00:04:25,056 na pokazanie cię światu. 88 00:04:25,431 --> 00:04:28,393 Co sądzisz o balach maskowych? 89 00:04:30,103 --> 00:04:34,691 Fundusz Rozwoju Graczy otrzymuje 10 milionów z budżetu zespołu. 90 00:04:35,108 --> 00:04:37,193 A niczego chyba nie rozwija. 91 00:04:37,277 --> 00:04:40,154 Blake pierze pieniądze za pośrednictwem Atlantix? 92 00:04:40,238 --> 00:04:43,408 To chyba tylko czubek góry lodowej, a pieniądze nie należą do niego. 93 00:04:43,491 --> 00:04:45,243 Po co by komuś tak pomagał? 94 00:04:45,326 --> 00:04:48,371 Atlantix niedawno dobiło targu co do gruntu pod budowę stadionu. 95 00:04:48,454 --> 00:04:51,624 To była moja ziemia. Blake'owi bym jej nie sprzedał. 96 00:04:51,708 --> 00:04:53,751 Dlatego podstawili inną spółkę. 97 00:04:53,835 --> 00:04:55,211 Spółkę Silvio Floresa. 98 00:04:55,295 --> 00:04:57,088 Tego z Meksyku? 99 00:04:57,171 --> 00:04:59,465 - Właściciela zespołu Azteca? - Tak. 100 00:04:59,549 --> 00:05:03,303 Pomógł Blake'owi z ziemią, Blake jemu z brudnymi pieniędzmi, 101 00:05:03,428 --> 00:05:04,846 a ja zostałem z niczym. 102 00:05:04,929 --> 00:05:06,848 Wygląda na to, że cię wkurzył. 103 00:05:06,931 --> 00:05:09,684 Myślisz, że to wymyślam, bo mi przykro? 104 00:05:10,184 --> 00:05:12,103 Mam ci wypisać przestępstwa, 105 00:05:12,186 --> 00:05:13,187 które popełnił? 106 00:05:13,271 --> 00:05:16,232 Chodzi o to, że nie ma związku z Silvio Floresem. 107 00:05:16,316 --> 00:05:18,818 Przecież Blake zaręczył się z jego córką. 108 00:05:18,901 --> 00:05:22,530 Tak, ale Cristal od lat nie odzywa się do rodziny. 109 00:05:22,613 --> 00:05:25,575 Od dawna próbujemy dorwać Blake'a Carringtona. 110 00:05:25,658 --> 00:05:28,703 Ale potrzebujemy konkretnych dowodów na piśmie. 111 00:05:28,786 --> 00:05:30,788 Może uda mi się w tym pomóc. 112 00:05:31,497 --> 00:05:32,707 Pewnie to widziałaś. 113 00:05:32,790 --> 00:05:35,293 Jeśli to gustowne zdjęcie ciebie w masce, 114 00:05:35,376 --> 00:05:38,504 - to nie. - Nie. Chociaż to niezły pomysł. 115 00:05:39,047 --> 00:05:42,467 Szukałem wspaniałych i sławnych singli 116 00:05:42,550 --> 00:05:46,304 do zaproszenia, kiedy wpadłem na ten artykuł. 117 00:05:47,430 --> 00:05:50,975 „Liam Ridley, dziedzic fortuny Van Kirków, pisze o romansie 118 00:05:51,059 --> 00:05:53,227 z trendsetterką Ashley Cunningham”? 119 00:05:53,311 --> 00:05:55,980 Ludzie myślą, że to jest o Ashley? 120 00:05:56,064 --> 00:05:58,149 Tak piszą magazyny plotkarskie. 121 00:05:58,232 --> 00:06:00,443 - Co kogo obchodzi Ashley? - Podobno 122 00:06:00,526 --> 00:06:03,112 jest jak tutejsza Meghan Markle. 123 00:06:03,196 --> 00:06:06,324 Szkoda, że tego nie wiedziałem, zanim zgoliłem jej brwi. 124 00:06:06,908 --> 00:06:09,243 To związek dwóch ważnych nowojorskich rodzin. 125 00:06:09,327 --> 00:06:11,537 Mają hasztag „superpara”. 126 00:06:11,621 --> 00:06:14,082 Po pierwsze nie są już parą. 127 00:06:14,165 --> 00:06:16,375 A po drugie to książka o mnie. Jasne? 128 00:06:16,459 --> 00:06:19,796 Postać ma na imię Farrah, czyli jak Fallon, ale bez „L”. 129 00:06:19,879 --> 00:06:21,380 Jestem wydawcą, więc wiem. 130 00:06:21,464 --> 00:06:24,675 Jesteś zła jako wydawca czy jako fałszywa była żona? 131 00:06:24,759 --> 00:06:26,052 Nie jestem zła. 132 00:06:26,135 --> 00:06:28,012 Lepiej, żeby nikt nie wiedział. 133 00:06:28,096 --> 00:06:30,515 Bo to ogromny konflikt interesów. 134 00:06:30,598 --> 00:06:32,683 Chodzi o interesy? Nic do Liama nie czujesz? 135 00:06:32,767 --> 00:06:36,521 Nie wiem, co czuję. I Liam chyba też nie. 136 00:06:37,897 --> 00:06:40,483 Ale odnotowaliśmy wzrost zamówień 137 00:06:40,566 --> 00:06:41,484 w tym tygodniu. 138 00:06:41,567 --> 00:06:43,778 Myślałam, że to błąd w systemie, 139 00:06:43,861 --> 00:06:46,948 - ale to pewnie przez tę plotkę o Ashley. - Na pewno. 140 00:06:49,158 --> 00:06:52,620 Chodzi o parę publicznych wystąpień, żeby mówiono o książce 141 00:06:52,703 --> 00:06:54,080 przed jej wydaniem. 142 00:06:54,163 --> 00:06:58,543 Rozumiem, o co chodzi, ale muszę odmówić. 143 00:06:58,626 --> 00:07:01,963 Ludzi interesuje twój związek z Ashley, 144 00:07:02,046 --> 00:07:03,381 jakbyście byli parą książęcą. 145 00:07:03,464 --> 00:07:06,467 Od zapowiedzi książki nie było takiego zainteresowania. 146 00:07:06,551 --> 00:07:10,054 Nie przeszkadza ci, że tak naprawdę książka 147 00:07:10,138 --> 00:07:12,140 - nie jest o Ashley? - Przeszkadza, 148 00:07:12,223 --> 00:07:14,600 - że przedsprzedaż... - Wiem, jest marna. 149 00:07:14,684 --> 00:07:17,437 Dziwne, że chcesz, żebym pokazywał się z byłą. 150 00:07:17,520 --> 00:07:19,689 Ze mną i tak byś nie mógł. 151 00:07:19,772 --> 00:07:22,942 Nie mówię, że chcesz. Co ludzie by powiedzieli? 152 00:07:23,025 --> 00:07:25,778 Wydawać książkę o sobie napisaną przez byłego? 153 00:07:25,862 --> 00:07:26,821 Słabo to brzmi. 154 00:07:28,364 --> 00:07:30,408 Myślałem, że się rozumiemy. 155 00:07:32,285 --> 00:07:35,663 Skupiam się na tym, co dla ciebie najlepsze. 156 00:07:37,957 --> 00:07:39,959 Jak namówiłabyś na to Ashley? 157 00:07:40,042 --> 00:07:41,085 Sam ją zapytaj. 158 00:07:41,586 --> 00:07:42,420 Wejdź. 159 00:07:46,174 --> 00:07:47,091 Cześć, Liam. 160 00:07:48,342 --> 00:07:50,136 Nagle się przyjaźnicie? 161 00:07:50,636 --> 00:07:54,098 - Nie przesadzajmy. - Ale zakopałyśmy topór wojenny. 162 00:07:54,182 --> 00:07:56,350 Chodzi o wspieranie kobiet, 163 00:07:56,434 --> 00:08:00,646 a dwie laski walczące o faceta to motyw jak z Mój chłopak się żeni. 164 00:08:00,730 --> 00:08:03,399 - Co będziesz z tego miała? - Nic. Robię to dla ciebie. 165 00:08:03,691 --> 00:08:06,527 Przykro mi, że tak z tobą zerwałam. Kiedy Fallon 166 00:08:06,611 --> 00:08:09,780 powiedziała, że mogę ci pomóc, to był znak. 167 00:08:09,864 --> 00:08:11,491 Miło cię znów widzieć. 168 00:08:17,622 --> 00:08:19,707 No i uścisk. Milusio. 169 00:08:21,334 --> 00:08:24,837 Hej, więc umówiłam już pierwszy wywiad. 170 00:08:24,921 --> 00:08:26,923 Mogę wam przygotować notatki... 171 00:08:27,006 --> 00:08:29,634 Poradzimy sobie. Udzielaliśmy już wywiadów 172 00:08:29,717 --> 00:08:32,595 podczas gali dla zoo w Bronksie. Idziemy? 173 00:08:33,054 --> 00:08:34,555 - Idźcie. - Do dzieła. 174 00:08:35,139 --> 00:08:36,307 Pa, pa. 175 00:09:01,582 --> 00:09:04,919 Niewinny gracz wylądował w szpitalu, Beto! 176 00:09:05,002 --> 00:09:08,047 Powiedz, że ojciec nie ma nic wspólnego z nim ani ze stadionem. 177 00:09:08,130 --> 00:09:12,385 Nie ma. Proszę. Wystarczy? 178 00:09:12,468 --> 00:09:13,928 Nie rozumiem tego. 179 00:09:14,011 --> 00:09:16,305 Czemu krzywdzi moich bliskich? 180 00:09:16,389 --> 00:09:18,724 Atak na zawodnika drużyny to atak na Blake'a. 181 00:09:18,808 --> 00:09:19,850 Nie pozwolę na to! 182 00:09:19,934 --> 00:09:21,477 Uspokój się. 183 00:09:21,561 --> 00:09:25,147 Myślisz, że ojciec myśli o Blake'u albo jakimś bramkarzu, 184 00:09:25,231 --> 00:09:27,149 kiedy dziś mamy pierwszy mecz? 185 00:09:27,525 --> 00:09:29,902 Przyjdzie 87 000 widzów. 186 00:09:29,986 --> 00:09:33,447 Świat się nie kręci wokół twojego kawałka Georgii. 187 00:09:33,531 --> 00:09:35,700 Zresztą przekonałem ojca. 188 00:09:35,783 --> 00:09:41,998 Nie jesteście już na jego celowniku, ale będziecie na moim, 189 00:09:42,081 --> 00:09:44,750 jeśli będziesz krzyczeć zamiast mi dziękować. 190 00:09:44,834 --> 00:09:45,668 Dobra. 191 00:09:45,876 --> 00:09:47,044 Dziękuję. 192 00:09:48,045 --> 00:09:50,673 Bylebyś na dobre ugłaskał ojca. 193 00:09:50,756 --> 00:09:55,678 Ale musisz pilnować Blake'a, 194 00:09:56,095 --> 00:09:58,556 bo wiesz, jak ojciec reaguje, kiedy ktoś mu grozi. 195 00:09:59,765 --> 00:10:00,600 Tak. 196 00:10:04,979 --> 00:10:08,858 Wiesz, że te dźwięki są strasznie irytujące, prawda? 197 00:10:08,941 --> 00:10:10,067 Nic nie poradzę. 198 00:10:10,568 --> 00:10:12,653 Wszyscy potwierdzają zaproszenie. 199 00:10:12,737 --> 00:10:14,655 A mogą potwierdzać po cichu? 200 00:10:14,947 --> 00:10:18,993 Chyba że już kończysz. Chociaż widzę, 201 00:10:19,076 --> 00:10:21,245 że zaprosiłeś prawie całą Atlantę. 202 00:10:21,329 --> 00:10:23,539 Tylko przyjaciół. I ich przyjaciół. 203 00:10:24,206 --> 00:10:25,750 Przystojnych nieznajomych. 204 00:10:25,833 --> 00:10:26,667 Potrzebuję rady. Bez żakietu. 205 00:10:29,003 --> 00:10:32,798 - Chodzi mi o coś konkretnego. - Muszę zająć się dostawą. 206 00:10:32,882 --> 00:10:37,470 Ogranicz listę do stu najbliższych przyjaciół przyjaciół. 207 00:10:41,098 --> 00:10:44,101 Jak idzie z naszą parką? 208 00:10:44,602 --> 00:10:47,063 Dobrze. Mają dziś pierwszy wywiad 209 00:10:47,146 --> 00:10:48,773 i przyjdą na bal. 210 00:10:48,856 --> 00:10:50,900 - I pasuje ci to? - Oczywiście. 211 00:10:50,983 --> 00:10:53,694 Jestem bystrą bizneswoman 212 00:10:53,778 --> 00:10:55,696 i wykorzystuję okazję na reklamę. 213 00:10:55,780 --> 00:10:59,784 Nie przeszkadza ci, że twój eks spotyka się z byłą? 214 00:10:59,992 --> 00:11:01,952 Przecież jej nienawidziłaś. 215 00:11:02,536 --> 00:11:04,830 To już przeszłość. 216 00:11:05,081 --> 00:11:07,958 Zresztą wcale przecież do siebie nie wrócili. 217 00:11:08,793 --> 00:11:11,087 - A wy do siebie wrócicie? - My? 218 00:11:11,170 --> 00:11:12,254 Nigdy nie byliśmy parą. 219 00:11:12,338 --> 00:11:14,423 Chyba że mówisz o tamtym fałszywym związku. Do tego jestem jego szefową, 220 00:11:16,676 --> 00:11:18,803 co przysparza więcej problemów. 221 00:11:18,886 --> 00:11:22,139 Czyli nie. Zresztą nie wiem już, co ta książka znaczy. 222 00:11:22,223 --> 00:11:24,183 No i wracam do porady. 223 00:11:24,266 --> 00:11:25,893 - Co to? - Książka Liama. 224 00:11:25,976 --> 00:11:28,354 Przeczytaj ją i pomyśl nad Farrah. 225 00:11:28,437 --> 00:11:31,023 Czy to list miłosny? Pożegnanie? Nie wiem. 226 00:11:31,107 --> 00:11:34,235 Idę do biura, a jak wrócę, oczekuję raportu. 227 00:11:34,318 --> 00:11:38,656 Nie ma streszczenia na Wikipedii? Strasznie dużo tu słów. 228 00:11:38,739 --> 00:11:42,243 Ja przeczytam. Studiowałem też literaturę. 229 00:11:42,410 --> 00:11:43,619 A nie „bycie psycholem”? 230 00:11:43,702 --> 00:11:46,080 Masz dziwny dar wyskakiwania znienacka. 231 00:11:46,497 --> 00:11:50,126 Magia. Jadę do szpitala zajrzeć do bramkarza, ale potem mam dużo czasu. Potrafię być wnikliwy. 232 00:11:55,631 --> 00:11:56,465 Nie. Sam sobie poradzi. 233 00:12:04,265 --> 00:12:05,099 Spóźniłeś się. 234 00:12:05,391 --> 00:12:07,977 - Wolno czytasz? - Nie chciałem niczego przegapić. 235 00:12:08,060 --> 00:12:10,438 Ludzie tacy jak Blake obracają dużymi sumami. 236 00:12:10,521 --> 00:12:12,523 Sprawdzałem, czy na pewno zniknęły. 237 00:12:12,606 --> 00:12:14,066 No i? Zniknęły? 238 00:12:14,942 --> 00:12:16,485 Powiemy Blake'owi, 239 00:12:16,569 --> 00:12:18,863 że jeśli nie odejdzie, upublicznimy sprawę. 240 00:12:18,946 --> 00:12:21,699 To nie starczy. Mamy tylko jedną szansę. 241 00:12:21,782 --> 00:12:24,201 Musi uwierzyć, że mamy coś konkretnego. 242 00:12:24,285 --> 00:12:27,163 - Co? - Dowody na piśmie. 243 00:12:27,246 --> 00:12:30,833 Ślad wpływających brudnych pieniędzy i wysyłanych czystych. 244 00:12:30,916 --> 00:12:34,086 Myślałem o tym. Byłem ostatnio w posiadłości 245 00:12:34,170 --> 00:12:37,715 i widziałem, że Anders odbierał dostawę towaru. 246 00:12:37,798 --> 00:12:40,468 Dwie czy trzy palety wina. 247 00:12:40,551 --> 00:12:42,344 Latami tam pracowałem. 248 00:12:42,928 --> 00:12:47,141 Anders nie zajmuje się dostawami, a brudną robotą Blake'a. 249 00:12:47,224 --> 00:12:48,851 - Czyli co? - Myślę, 250 00:12:48,934 --> 00:12:51,937 że w paletach zmieści się dużo kasy. 251 00:12:52,021 --> 00:12:54,398 Idź tam i to sprawdź. 252 00:12:55,024 --> 00:12:57,359 Ja się włamię do systemu 253 00:12:57,443 --> 00:12:59,820 i postaram się wydostać dokumenty finansowe. 254 00:12:59,904 --> 00:13:01,238 Jeśli nam się uda, 255 00:13:01,447 --> 00:13:04,533 Blake wreszcie dostanie to, na co zasłużył. 256 00:13:20,049 --> 00:13:21,050 Hector. 257 00:13:21,217 --> 00:13:22,551 Jak ci leci w Meksyku? 258 00:13:22,635 --> 00:13:25,179 Wciąż trzęsiesz rynkiem energetycznym? 259 00:13:26,388 --> 00:13:27,223 To dobrze. 260 00:13:27,640 --> 00:13:31,393 Potrzebuję przysługi. Biorąc pod uwagę naszą współpracę, 261 00:13:31,477 --> 00:13:33,395 chyba sobie zasłużyłem. 262 00:13:33,854 --> 00:13:38,609 To całkiem spora przysługa, ale wynagrodzę ci to. 263 00:13:40,194 --> 00:13:43,072 Pogadajmy o piłce nożnej. 264 00:13:44,990 --> 00:13:48,202 Zadziwiające, jak byli partnerzy potrafią się dogadać. 265 00:13:48,285 --> 00:13:51,622 Pochodzicie z wpływowych rodzin spędzających razem czas, 266 00:13:51,705 --> 00:13:53,832 ale nie ma między wami konfliktu. 267 00:13:54,083 --> 00:13:54,959 Znamy się 268 00:13:55,042 --> 00:13:56,544 - od urodzenia. - Tak. 269 00:13:56,627 --> 00:13:57,962 PRAWDZIWA „HISTORIA” MIŁOSNA 270 00:13:58,045 --> 00:14:00,256 W elitarnym świecie, w którym się wychowaliśmy... 271 00:14:00,464 --> 00:14:04,468 Trudno nam poznawać ludzi, więc starasz się dbać o przyjaciół. 272 00:14:04,552 --> 00:14:07,471 Chyba dlatego tak bardzo to wszystkich interesuje. 273 00:14:07,555 --> 00:14:10,391 Opowieść o miłości prawdziwych ludzi. 274 00:14:10,474 --> 00:14:13,185 Zawsze mi się podobał. 275 00:14:14,144 --> 00:14:17,856 Kiedy mieliśmy dziewięć lat, popchnęłam go na boisku, 276 00:14:17,940 --> 00:14:19,692 żeby wpadł w błoto. 277 00:14:19,775 --> 00:14:22,194 Zrobiłam to, żeby pomóc mu się wyczyścić. 278 00:14:22,820 --> 00:14:23,654 Obrzydliwość. 279 00:14:24,446 --> 00:14:25,865 - Pamiętasz? - Tak. 280 00:14:25,948 --> 00:14:28,075 - Właśnie. - Trzy razy brałem prysznic, 281 00:14:28,158 --> 00:14:29,994 zanim mama wpuściła mnie do domu. 282 00:14:30,077 --> 00:14:32,037 - Wielkie dzięki. - Proszę bardzo. 283 00:14:32,413 --> 00:14:35,040 Ashley, prowadzisz bujne życie towarzyskie. 284 00:14:35,124 --> 00:14:37,001 Kluby, imprezy, pokazy mody. 285 00:14:37,209 --> 00:14:39,336 To tam zaiskrzyło? 286 00:14:39,420 --> 00:14:42,047 Pierwszy pocałunek był w szóstej klasie. 287 00:14:42,131 --> 00:14:45,259 - Były fajerwerki? - Wyszło niezdarnie. 288 00:14:45,718 --> 00:14:46,635 Jakoś tak. 289 00:14:49,221 --> 00:14:50,723 - Zdzira. - Przepraszam. - Super. - Umazałaś mnie? 290 00:14:52,683 --> 00:14:53,601 Tylko trochę. 291 00:14:53,893 --> 00:14:56,687 - Jesteście uroczy. - Dziękujemy. 292 00:14:57,021 --> 00:14:59,857 Podzielicie się fragmentami książki? 293 00:14:59,940 --> 00:15:02,401 Nie. Ale to czysta fikcja. 294 00:15:02,484 --> 00:15:05,946 Chcę, żeby tak to ludzie odczytywali. 295 00:15:06,447 --> 00:15:08,115 Wytrawny z ciebie biznesman. 296 00:15:08,198 --> 00:15:12,453 Ashley, umawiałaś się wcześniej ze znanymi celebrytami, 297 00:15:12,912 --> 00:15:15,414 spotykasz się teraz z kimś? 298 00:15:15,497 --> 00:15:16,707 Nie. 299 00:15:18,167 --> 00:15:20,377 Zaczynam się zastanawiać, 300 00:15:20,461 --> 00:15:22,796 czy rozstanie nie było pomyłką. 301 00:15:27,968 --> 00:15:29,595 Allison, poproszę drugą babeczkę 302 00:15:29,678 --> 00:15:32,806 i umów na jutro spotkanie z Liamem. 303 00:15:32,890 --> 00:15:34,183 Niech przyjdzie sam. 304 00:15:39,688 --> 00:15:42,232 To opowieść o miłości prawdziwych ludzi. 305 00:15:42,983 --> 00:15:46,946 Zawsze mi się podobał. 306 00:15:47,738 --> 00:15:49,448 Kiedy mieliśmy dziewięć lat... Wyglądam sexy i tajemniczo? 307 00:15:51,492 --> 00:15:53,744 Raczej jak wystrojony na karnawał. 308 00:15:54,995 --> 00:15:55,829 A w tej? 309 00:15:56,872 --> 00:15:59,166 Obejrzysz to? Proszę. 310 00:16:00,376 --> 00:16:02,503 Kiedy Ashley bierze Liama za rękę, 311 00:16:02,586 --> 00:16:04,755 czy on patrzy na nią z uwielbieniem, 312 00:16:04,838 --> 00:16:06,465 czy z obrzydzeniem? 313 00:16:06,548 --> 00:16:09,969 Nie będziemy o tym gadać. Przez wywiad i ich randkę 314 00:16:10,052 --> 00:16:13,013 - zupełnie ci odbije. - Racja. Jestem ponad to. 315 00:16:14,139 --> 00:16:15,432 Jaką randkę? 316 00:16:16,725 --> 00:16:18,060 Nie. 317 00:16:18,477 --> 00:16:20,980 Nie wyjdziesz, póki wszystkiego mi nie powiesz, 318 00:16:21,063 --> 00:16:23,399 nawet tego, co jadła Ashley. 319 00:16:26,235 --> 00:16:27,069 Dobra. Co? 320 00:16:31,281 --> 00:16:33,117 Nie zgadzałam się na randki. 321 00:16:34,118 --> 00:16:35,035 Spójrz na to. 322 00:16:35,577 --> 00:16:38,247 Tak patrzą na siebie zakochani. 323 00:16:39,206 --> 00:16:40,457 Boże, Sam. 324 00:16:41,083 --> 00:16:43,794 - Stworzyłam potwora. - Czego się spodziewałaś? 325 00:16:43,877 --> 00:16:45,629 Nie oglądasz komedii romantycznych? 326 00:16:46,171 --> 00:16:48,048 Ale przeczytałem tę książkę. 327 00:16:48,674 --> 00:16:51,427 - Naprawdę? - Pierwszy i ostatni rozdział. 328 00:16:51,510 --> 00:16:53,762 - Sam. - Daj spokój, organizuję bal. 329 00:16:54,805 --> 00:16:55,848 Ale naprawdę 330 00:16:55,931 --> 00:16:58,684 myślisz, że napisał o tobie, a nie o niej? 331 00:16:58,767 --> 00:17:01,895 Są tam dosłowne cytaty z naszych prywatnych rozmów. 332 00:17:01,979 --> 00:17:03,856 Tylko wymyślił inną historię. 333 00:17:03,939 --> 00:17:06,942 Skoro tak mówisz. Tylko ta bohaterka jest taka miła. 334 00:17:07,818 --> 00:17:09,945 Ale to fikcja literacka. 335 00:17:10,029 --> 00:17:12,990 W takim razie Liam chyba wciąż coś do ciebie czuje. 336 00:17:13,866 --> 00:17:15,909 Szczególnie na stronie 525. 337 00:17:17,327 --> 00:17:19,163 Te uczucia mogą słabnąć. 338 00:17:19,246 --> 00:17:22,791 Napisał to już jakiś czas temu. Lepiej zdecyduj się na coś, 339 00:17:22,875 --> 00:17:25,044 zanim on postawi na kogoś innego. 340 00:17:27,171 --> 00:17:31,175 Jadła sałatkę z figi i rukoli. 341 00:17:31,884 --> 00:17:33,510 To dwa afrodyzjaki. 342 00:17:46,065 --> 00:17:49,026 Miałaś przypilnować Blake'a. 343 00:17:49,109 --> 00:17:50,027 Beto, nie... 344 00:17:50,235 --> 00:17:52,488 Nie rozumiem tych krzyków. Spokojnie. 345 00:17:52,571 --> 00:17:54,990 Nie uspokajaj mnie. W drugiej połowie 346 00:17:55,074 --> 00:17:57,743 - na stadionie zabrakło prądu. - To straszne. 347 00:17:57,826 --> 00:17:59,119 Przez burzę? 348 00:17:59,203 --> 00:18:01,997 Nie było żadnej burzy. 349 00:18:02,456 --> 00:18:05,167 Zabrało to nam godzinę. 350 00:18:05,250 --> 00:18:06,668 Stracimy na tym miliony. 351 00:18:06,752 --> 00:18:08,462 Miałaś mieć Blake'a pod kontrolą. 352 00:18:08,545 --> 00:18:11,548 Jak mam was chronić, skoro Blake tak sobie pogrywa? 353 00:18:11,632 --> 00:18:12,716 To nie był Blake. 354 00:18:12,800 --> 00:18:14,510 Trudno mi w to uwierzyć. 355 00:18:14,593 --> 00:18:18,472 Jeśli kłamiesz albo wiesz, co jeszcze planuje Blake, 356 00:18:18,555 --> 00:18:20,015 przyznaj się od razu. 357 00:18:20,099 --> 00:18:23,477 Nie miałam o tym pojęcia. Naprawdę. 358 00:18:24,144 --> 00:18:25,104 Uwierz mi. 359 00:19:14,903 --> 00:19:16,363 Polecam pinot. 360 00:19:17,531 --> 00:19:19,032 Cześć, Adam. 361 00:19:19,116 --> 00:19:20,200 Nie słyszałem cię. 362 00:19:20,284 --> 00:19:23,871 Przepraszam. Przyszedłem po wino i się na ciebie natknąłem. 363 00:19:23,954 --> 00:19:26,999 Szukam wina na dzień otwarcia. 364 00:19:27,082 --> 00:19:30,419 Umieszczę ulubione gatunki Blake'a na trybunach dla VIP-ów, 365 00:19:30,711 --> 00:19:33,088 może nawet z jego winnicy. 366 00:19:33,172 --> 00:19:34,923 To bardzo miłe. 367 00:19:35,340 --> 00:19:37,301 - Dobrze, że z nami jesteś. - Dzięki. 368 00:19:37,384 --> 00:19:39,261 Przy okazji, gadałem z Jeffem 369 00:19:39,344 --> 00:19:41,638 o projektach społecznych, 370 00:19:41,722 --> 00:19:43,932 ale jakoś nie chcą się przyjąć. 371 00:19:44,016 --> 00:19:46,351 Wiem, że interesuje cię ta tematyka. 372 00:19:46,435 --> 00:19:48,896 - Poradzisz coś? - Z projektami czy Jeffem? 373 00:19:48,979 --> 00:19:50,689 Wiem, że długo się znacie, 374 00:19:50,772 --> 00:19:54,318 a długotrwała przyjaźń jest wspaniała, 375 00:19:54,401 --> 00:19:58,113 ale zapewne cały ten konflikt między Carringtonami a Colbymi 376 00:19:58,197 --> 00:20:00,782 musiał być dla ciebie trudny. 377 00:20:02,159 --> 00:20:03,869 Staram się nie wtrącać. 378 00:20:04,870 --> 00:20:07,080 Może i Blake popełnił kilka błędów, 379 00:20:07,164 --> 00:20:09,708 ale też dał mi życiową szansę. 380 00:20:10,459 --> 00:20:11,293 Rozumiem. 381 00:20:12,211 --> 00:20:15,130 - Nie przyszedłeś po wino? - Rozmyśliłem się. 382 00:20:19,676 --> 00:20:21,094 Robicie z tego cyrk. 383 00:20:21,178 --> 00:20:23,805 Za dużo rozgłosu też może szkodzić. 384 00:20:24,890 --> 00:20:27,434 Wasza randka to już była przesada. 385 00:20:27,517 --> 00:20:30,854 Nie tego chciałaś? Pokazywania się publicznie? 386 00:20:30,938 --> 00:20:33,106 Ale bez przesady. Nie chcę tylko, 387 00:20:33,190 --> 00:20:35,817 żeby wszystkim przejadła się idealna para, 388 00:20:35,901 --> 00:20:37,653 która nawet po zerwaniu jest idealna. 389 00:20:37,736 --> 00:20:41,823 Ale póki się nie przejadła, to co cię obchodzi nasza kolacja? 390 00:20:42,282 --> 00:20:43,116 Bo... 391 00:20:44,117 --> 00:20:47,204 Jestem wydawcą i musi mnie obchodzić. 392 00:20:47,621 --> 00:20:50,540 Zresztą powiedziała, że rozstanie to był błąd, 393 00:20:50,624 --> 00:20:53,085 czyli spróbujecie jeszcze raz? Dla mnie bez różnicy. 394 00:20:53,168 --> 00:20:55,087 A jak będzie lepiej dla książki? 395 00:20:55,170 --> 00:20:58,173 To był twój pomysł. Jeśli myślisz, że jest zły... 396 00:20:58,257 --> 00:21:00,842 Nie myślałam, że będziesz taki chętny. 397 00:21:00,926 --> 00:21:04,721 Przecież książka nawet nie jest o Ashley. Prawda? 398 00:21:05,389 --> 00:21:08,183 Może zakończenie oznacza coś innego, niż myślałam. 399 00:21:08,267 --> 00:21:11,603 Wybacz, ale tak chciałem napisać tę historię, 400 00:21:12,896 --> 00:21:14,731 żeby mi pomogła sobie poradzić. 401 00:21:14,815 --> 00:21:17,818 Dlaczego chciałeś, żebym to przeczytała? 402 00:21:18,652 --> 00:21:19,611 Sam nie wiem. 403 00:21:22,072 --> 00:21:24,533 Chyba myślałem, że inaczej zareagujesz. 404 00:21:35,002 --> 00:21:37,462 Wpadnę z Ashley na bal. 405 00:21:48,598 --> 00:21:51,018 - Rozmawiałam wczoraj z bratem. - To fajnie. 406 00:21:51,101 --> 00:21:52,519 - Jak się ma? - Kiepsko. 407 00:21:53,103 --> 00:21:55,856 Wczoraj podczas meczu wysiadł prąd. 408 00:21:55,939 --> 00:21:58,734 Przykra sprawa, ale jakoś to przeżyją. 409 00:21:59,151 --> 00:22:02,279 Miałeś z tym coś wspólnego? 410 00:22:02,362 --> 00:22:03,822 I bądź ze mną szczery. 411 00:22:06,325 --> 00:22:09,369 Pokazałem im, że ze mną się nie zadziera. 412 00:22:09,453 --> 00:22:11,913 To twoja sprawka? Co ty sobie myślałeś? 413 00:22:11,997 --> 00:22:13,999 Że muszę chronić swoje interesy. 414 00:22:14,082 --> 00:22:16,668 Powiem ci coś, co cię raczej nie ucieszy. 415 00:22:17,461 --> 00:22:19,796 To nie oni uśpili Freddiego, a ja. 416 00:22:21,506 --> 00:22:22,674 - Czemu? - Martwiłam się 417 00:22:22,758 --> 00:22:24,634 o bezpieczeństwo nas wszystkich. 418 00:22:24,760 --> 00:22:27,012 Tylko wrobienie mojej rodziny 419 00:22:27,095 --> 00:22:28,680 mogło cię przekonać. 420 00:22:28,764 --> 00:22:31,516 Posunęłam się za daleko. Ktoś mógł ucierpieć. 421 00:22:32,809 --> 00:22:35,395 Mamy być zespołem, a ty mną manipulujesz. 422 00:22:36,188 --> 00:22:37,272 Ucierpimy przez to. 423 00:22:38,523 --> 00:22:41,276 Twój ojciec po wczorajszym nie popuści. 424 00:22:41,359 --> 00:22:42,903 Możesz na to liczyć. 425 00:22:44,321 --> 00:22:45,697 Rozpoczęłaś wojnę. 426 00:22:57,209 --> 00:23:00,170 - Adam? To na pewno dobry pomysł? - Oczywiście. 427 00:23:00,253 --> 00:23:01,922 Wyzdrowiałaś i wyglądasz super. 428 00:23:02,214 --> 00:23:05,634 Jesteś gotowa się pokazać. 429 00:23:05,717 --> 00:23:07,803 Nie mówię o wyjściu ze szpitala. 430 00:23:07,886 --> 00:23:10,430 Chodzi o to, jak chcesz mnie pokazać. 431 00:23:10,722 --> 00:23:11,598 Naprawdę? 432 00:23:11,848 --> 00:23:14,851 Myślałem, że uwielbiasz być w centrum uwagi. 433 00:23:15,685 --> 00:23:18,105 To się zgadza. 434 00:23:19,272 --> 00:23:21,441 Ale trochę się denerwuję. 435 00:23:21,525 --> 00:23:24,986 A jeśli wyglądam za młodo? Jeśli przesadziliśmy? 436 00:23:25,070 --> 00:23:28,406 Wszyscy pomyślą, że jestem jeszcze płytsza niż zwykle. 437 00:23:29,116 --> 00:23:32,285 A jeśli wymyślą, że wpadłam do kominka, 438 00:23:32,369 --> 00:23:33,995 żeby zrobić sobie nową twarz? 439 00:23:34,454 --> 00:23:37,499 Już ja ich naprostuję. Wyglądasz jak swoja własna 440 00:23:37,749 --> 00:23:38,583 najlepsza wersja. 441 00:23:40,168 --> 00:23:42,379 Wszyscy zwariują na twój widok. 442 00:23:53,932 --> 00:23:55,600 - Tak? - Tu jesteś. 443 00:23:56,017 --> 00:23:57,644 Próbowałem cię znaleźć. 444 00:24:01,982 --> 00:24:02,816 Wszystko dobrze? 445 00:24:04,776 --> 00:24:06,778 Tak, tylko... 446 00:24:07,195 --> 00:24:08,280 wsiąkłem w to. 447 00:24:09,281 --> 00:24:11,449 Zabezpieczenia są porządne. 448 00:24:11,533 --> 00:24:14,619 - Myślałem, że wszędzie się włamiesz. - Wyszedłem z wprawy. 449 00:24:15,495 --> 00:24:19,124 Byłeś u nich w domu? 450 00:24:19,207 --> 00:24:21,209 Tak. Zszedłem do piwnicy, 451 00:24:21,293 --> 00:24:23,795 ale obejrzałem jedną paletę i zjawił się Adam. 452 00:24:23,879 --> 00:24:25,589 - Wie coś? - Nie wiem. 453 00:24:26,381 --> 00:24:30,051 Jeśli tak, Blake też się dowie. Musimy być szybsi niż oni. 454 00:24:30,135 --> 00:24:32,262 Mamy dosyć na podbicie nagłówków gazet, 455 00:24:32,345 --> 00:24:35,932 a w tym klimacie to powinno starczyć, żeby Blake zrezygnował. 456 00:24:36,016 --> 00:24:37,684 A tylko o to mi chodzi. 457 00:24:37,767 --> 00:24:40,395 - Nie spieszmy się. - Nie chcę przegapić szansy. 458 00:24:40,687 --> 00:24:43,231 Musimy uderzyć, nim Blake zdąży coś zrobić. 459 00:24:45,066 --> 00:24:46,234 Już uderzyłem. 460 00:24:46,318 --> 00:24:48,153 - Jak? - Gadałem z FBI. 461 00:24:48,236 --> 00:24:50,405 - Co? - Jeśli Blake ma konszachty 462 00:24:50,488 --> 00:24:51,948 z Floresami, 463 00:24:52,032 --> 00:24:54,951 myślisz, że jego odejście wystarczy? 464 00:24:55,035 --> 00:24:57,120 Wciąż będą mieszać w drużynie. 465 00:24:57,204 --> 00:25:00,790 Jeśli mamy zacząć od nowa, musimy się ich pozbyć na dobre, 466 00:25:00,874 --> 00:25:03,460 - a sami nie damy rady. - Gadałeś z FBI. 467 00:25:04,169 --> 00:25:08,381 A oni chcą mnie zamknąć za interesy z Adą. 468 00:25:08,465 --> 00:25:11,885 Nie, chcą zamknąć Mike'a Jonesa. 469 00:25:11,968 --> 00:25:15,180 Michael Culhane pomaga im złapać jeszcze grubszą rybę. 470 00:25:15,805 --> 00:25:17,724 Zadbam o ciebie. 471 00:25:17,807 --> 00:25:20,018 Wbijając mi nóż w plecy? 472 00:25:21,603 --> 00:25:24,731 - Myślałem, że działamy razem. - Jasne, że tak! 473 00:25:31,655 --> 00:25:33,949 Naprawdę potrzebujemy tyle ochrony? 474 00:25:34,032 --> 00:25:35,742 Wszystkich sprawdzają przy wejściu. 475 00:25:35,825 --> 00:25:39,287 Jedyny warunek pana Carringtona to wzmożone 476 00:25:39,371 --> 00:25:40,705 środki bezpieczeństwa. 477 00:25:40,789 --> 00:25:42,916 A zdaje się, że to jego dom. 478 00:25:42,999 --> 00:25:44,626 Nudziarz z ciebie. 479 00:25:44,834 --> 00:25:47,879 Nie zniszczysz mojego balu. Zasługuję na niego. 480 00:25:49,297 --> 00:25:50,257 Ładnie wyglądasz. 481 00:25:56,012 --> 00:25:56,846 Cześć. Znamy się? 482 00:26:00,350 --> 00:26:01,184 Liam? 483 00:26:02,435 --> 00:26:03,270 Liam? 484 00:26:04,271 --> 00:26:06,314 Dobra, kim jesteś? 485 00:26:07,065 --> 00:26:08,316 Oszałamiająca suknia. 486 00:26:08,400 --> 00:26:11,027 - Podkreśla twoje atuty. - O Boże. 487 00:26:11,278 --> 00:26:13,655 Porąbało cię? Oblecha. Jesteśmy rodzeństwem. 488 00:26:13,738 --> 00:26:16,574 - Czyli nie tańczymy przytulanych? - Nie. 489 00:26:16,992 --> 00:26:18,076 Przeczytałem książkę. 490 00:26:23,456 --> 00:26:25,667 Powiem tylko, że mam nadzieję, 491 00:26:25,750 --> 00:26:27,460 że ktoś kiedyś tak mnie pokocha. 492 00:26:27,544 --> 00:26:29,421 Poszukaj poza rodziną. 493 00:26:31,756 --> 00:26:32,590 Proszę. 494 00:26:35,385 --> 00:26:38,888 - Naprawdę tak myślisz o książce? - Koleś za tobą szaleje. 495 00:26:40,181 --> 00:26:42,684 Nikt nie potrafi tak pisać o osobie, której nie kocha. 496 00:26:42,767 --> 00:26:44,561 Po co mi to mówisz? Co z tego masz? 497 00:26:44,686 --> 00:26:45,562 Nic. 498 00:26:46,855 --> 00:26:48,106 Może to dziwnie zabrzmi, 499 00:26:48,189 --> 00:26:52,485 ale po przeczytaniu książki cieszę się, że nie wychowywaliśmy się razem. 500 00:26:54,070 --> 00:26:57,449 Trudno byłoby dorównać idealnej siostrze. 501 00:26:57,532 --> 00:26:59,284 Jesteś wyjątkową osobą. Skąd wytrzasnąłeś książkę? 502 00:27:06,875 --> 00:27:08,710 Właściwie wolę nie wiedzieć. 503 00:27:13,048 --> 00:27:13,882 Cześć. Witajcie. 504 00:27:16,426 --> 00:27:19,262 Chociaż nie znam połowy z was, 505 00:27:19,346 --> 00:27:23,183 dziękuję za przyjście na moje oficjalne przyznanie się do tego, kim jestem. 506 00:27:24,934 --> 00:27:27,354 Nie mówię o byciu gejem, a singlem. 507 00:27:28,396 --> 00:27:30,940 Można powiedzieć, że bogatym i przystojnym. 508 00:27:31,775 --> 00:27:35,904 Mam szczęście, że Carringtonowie traktują mnie jak członka rodziny, 509 00:27:35,987 --> 00:27:38,156 choć rozwiodłem się ze Stevenem. 510 00:27:39,366 --> 00:27:43,620 Dzięki nim nawet w trudnych momentach nie jestem już sam. 511 00:27:44,746 --> 00:27:46,414 Są bardzo lojalni. 512 00:27:46,581 --> 00:27:47,791 Mam szczęście. 513 00:27:47,874 --> 00:27:50,502 Nigdy nie wiemy, co życie nam przyniesie. 514 00:27:50,585 --> 00:27:53,505 Wolę więc się nim cieszyć, póki jestem przystojny. 515 00:27:54,214 --> 00:27:57,550 Zanim wyjdę za kogoś innego i Steven przestanie płacić alimenty. 516 00:27:59,010 --> 00:28:00,720 Żart. Żartowałem. 517 00:28:01,554 --> 00:28:02,472 Na zdrowie. 518 00:28:03,181 --> 00:28:05,308 - Za singli. - Tak jest! 519 00:28:06,309 --> 00:28:07,602 - Tak. - Brawo! 520 00:28:20,323 --> 00:28:22,283 Przepraszam, że cię oszukałam. 521 00:28:22,659 --> 00:28:25,662 Nie byłam dobrą żoną ani partnerką. Wybaczysz mi? Nie chcę oddawać ci pierścionka. 522 00:28:29,457 --> 00:28:32,335 Jeśli ty wybaczysz mnie. Za stawianie cię w takiej pozycji. 523 00:28:33,420 --> 00:28:35,130 Twoja lojalność rodzinie 524 00:28:36,214 --> 00:28:38,341 to coś, co w tobie kocham najbardziej. 525 00:28:41,803 --> 00:28:45,849 Chcę, żebyś pogodził się z ojcem, i próbuję coś z tym zrobić. 526 00:28:46,808 --> 00:28:48,017 I to już dziś. 527 00:29:00,864 --> 00:29:03,199 Po tańcu króla i królowej balu widzę, 528 00:29:03,283 --> 00:29:05,910 że nie dogadałaś się z Liamem. 529 00:29:06,244 --> 00:29:08,204 Nie. Ale pokłóciliśmy się. 530 00:29:10,206 --> 00:29:12,792 Czyli jesteś swatką. Gratulacje. 531 00:29:12,876 --> 00:29:16,254 Mówiłam ci, że z wielu względów to nie taka łatwa sprawa. 532 00:29:16,337 --> 00:29:17,464 Ma usprawiedliwienie. 533 00:29:17,547 --> 00:29:21,301 Może nie jestem rozgarnięty, ale znam się na prostych rzeczach. 534 00:29:21,384 --> 00:29:23,928 Do tanga trzeba dwojga. Nie wiem, czemu Liam 535 00:29:24,012 --> 00:29:26,097 ma być z tobą szczery, jeśli ty nie jesteś. 536 00:29:26,181 --> 00:29:28,516 - O co ci chodzi? - Niby nie znosisz masek, 537 00:29:28,600 --> 00:29:30,560 a nigdy się z nią nie rozstajesz. 538 00:29:31,227 --> 00:29:34,689 Nikomu nie pokazujesz prawdziwej Fallon. 539 00:29:36,316 --> 00:29:37,525 I tyle. 540 00:29:41,029 --> 00:29:42,322 Jesteś na mnie zła? 541 00:29:46,326 --> 00:29:48,453 Przepraszam. Odbijany. 542 00:29:48,536 --> 00:29:51,331 - Słucham? - Skończyłyśmy współpracę. 543 00:29:51,414 --> 00:29:54,459 Idź się napić i baw się dobrze na przyjęciu. 544 00:29:55,293 --> 00:29:56,127 Dziękuję. 545 00:30:03,051 --> 00:30:04,636 - Fallon... - Nic nie mów. 546 00:30:04,719 --> 00:30:07,722 Wymyśliłam sto powodów, 547 00:30:07,806 --> 00:30:09,265 żeby nie być razem. 548 00:30:10,099 --> 00:30:14,312 Ale prawda jest taka, że bałam się, że złamiesz mi serce. 549 00:30:14,395 --> 00:30:16,648 - Chciałam ci powiedzieć... - Ja też... 550 00:30:17,816 --> 00:30:18,817 Wciąż ja mówię. 551 00:30:19,567 --> 00:30:23,988 Mieliśmy fałszywe małżeństwo, rozwód i związek. 552 00:30:24,072 --> 00:30:26,491 - Fallon. - Wydaje mi się... 553 00:30:26,908 --> 00:30:29,285 - Fallon... - Chyba się zakochałam. 554 00:30:31,704 --> 00:30:33,873 - Teraz ty. - Dobra. 555 00:30:38,628 --> 00:30:40,296 Ze mną było tak samo. 556 00:30:41,798 --> 00:30:43,007 To była samoobrona. 557 00:30:43,341 --> 00:30:47,262 Zacząłem pisać książkę, żeby o tobie zapomnieć. 558 00:30:47,720 --> 00:30:50,682 Okazało się, że to idealny sposób na wyznanie moich uczuć. 559 00:30:51,766 --> 00:30:53,184 Wiem, co do ciebie czuję. 560 00:30:54,477 --> 00:30:55,311 Kocham cię. 561 00:30:56,271 --> 00:30:58,314 - Od jakiegoś czasu. - To dobrze. 562 00:31:11,995 --> 00:31:13,079 Nie, mi amor. 563 00:31:13,329 --> 00:31:16,499 - To nie tak, jak myślisz. - Seks w maskach na zgodę? 564 00:31:17,625 --> 00:31:19,043 Podoba mi się to. 565 00:31:19,127 --> 00:31:20,962 Muszę ci coś powiedzieć. 566 00:31:21,212 --> 00:31:23,006 Nie. Odejdź! 567 00:31:23,089 --> 00:31:23,923 Wejdź. 568 00:31:33,057 --> 00:31:33,892 Cześć, tato. 569 00:31:47,155 --> 00:31:47,989 Cześć. 570 00:31:48,948 --> 00:31:53,328 Whiskey rocznik 1937 z kolekcji Blake'a. 571 00:31:54,662 --> 00:31:56,414 - Za co pijemy? - Za pokój. 572 00:31:57,999 --> 00:32:00,001 Nie zapominajmy, że dałeś mi szansę, 573 00:32:00,084 --> 00:32:03,671 ale nie przemyślałem sprawy z Adą Stone, 574 00:32:03,755 --> 00:32:05,256 zanim poszedłem do FBI. 575 00:32:06,841 --> 00:32:09,802 A to się mogło dla mnie źle skończyć. 576 00:32:10,219 --> 00:32:11,262 Obiecuję ci. 577 00:32:11,346 --> 00:32:14,515 Załatwimy Blake'a bez wywlekania twojego nazwiska. 578 00:32:16,726 --> 00:32:17,852 Zgoda? 579 00:32:18,227 --> 00:32:19,812 Coś jest z tobą nie tak? 580 00:32:20,146 --> 00:32:23,524 Nie, nic. Daj mi spokój i baw się dobrze. 581 00:32:26,402 --> 00:32:29,739 Zorganizowałam spotkanie, bo jesteście dla mnie ważni. 582 00:32:30,406 --> 00:32:33,785 Blake, doceń to, że mój tata tu przyjechał. 583 00:32:34,994 --> 00:32:38,206 Tato, kiedyś byłeś dla mnie całym światem. 584 00:32:39,248 --> 00:32:40,500 Teraz jest nim Blake 585 00:32:40,959 --> 00:32:43,461 i gdyby coś mu się stało, to byłby dla mnie wielki cios. 586 00:32:46,005 --> 00:32:47,465 Myślałem, że jest wyższy. 587 00:32:50,259 --> 00:32:54,389 Świadomość, że własna córka cię nienawidzi, musi być straszna. 588 00:32:54,764 --> 00:32:56,099 Przestańcie już. 589 00:32:56,975 --> 00:32:59,519 To wszystko moja wina. 590 00:33:00,353 --> 00:33:02,981 Jeśli ktoś ma za to zapłacić, to tylko ja. 591 00:33:03,398 --> 00:33:05,316 Zabij mnie, jeśli już kogoś musisz. 592 00:33:06,526 --> 00:33:09,612 Zwariowałeś? Widzisz, co ty z nią robisz? 593 00:33:09,696 --> 00:33:12,365 Bronienie cię to moje zadanie. Możesz być pewna, 594 00:33:12,448 --> 00:33:14,450 że będę cię bronił, nawet jeśli mam zginąć. 595 00:33:15,076 --> 00:33:15,910 Słuchajcie. 596 00:33:16,828 --> 00:33:19,163 Nie chcę, żeby coś ci się stało. 597 00:33:20,581 --> 00:33:24,168 Bez względu na wszystko jestem twoim ojcem. 598 00:33:25,503 --> 00:33:26,546 Kocham cię, Cristal. 599 00:33:27,588 --> 00:33:31,676 Czyli wszyscy zapomnimy już o przeszłości? 600 00:33:32,635 --> 00:33:33,469 Na to wygląda. 601 00:33:33,845 --> 00:33:35,054 Skończmy więc wojnę. 602 00:33:36,264 --> 00:33:38,182 Zanim skrzywdzimy naszą ukochaną. 603 00:33:45,648 --> 00:33:46,482 Dobrze. 604 00:33:49,235 --> 00:33:50,903 Załatwię ci transport. 605 00:33:54,615 --> 00:33:56,367 Mogę prosić wszystkich Carringtonów? 606 00:33:57,285 --> 00:33:58,119 I Liama. 607 00:33:58,411 --> 00:33:59,704 Chcę wam przekazać, 608 00:33:59,787 --> 00:34:02,623 że mama wyszła ze szpitala. 609 00:34:03,583 --> 00:34:04,584 Dzięki za wieści, 610 00:34:04,667 --> 00:34:07,086 ale chyba nie łapiesz idei zebrań rodzinnych. 611 00:34:07,170 --> 00:34:08,796 A my idziemy na piętro. 612 00:34:09,172 --> 00:34:10,214 Naprawdę? 613 00:34:10,339 --> 00:34:12,300 Nie, nie rozumiecie mnie. 614 00:34:12,383 --> 00:34:15,636 Chodzi o to, że ona tu już jest. 615 00:34:15,720 --> 00:34:17,555 - Co to ma znaczyć? - Dobra. 616 00:34:18,639 --> 00:34:20,016 Mamo, jesteśmy gotowi. 617 00:34:20,308 --> 00:34:22,018 Zawsze tyle dramatyzmu. 618 00:34:44,165 --> 00:34:44,999 - Gotowa? - Tak. 619 00:34:48,836 --> 00:34:50,046 To twoja rodzina. 620 00:35:00,598 --> 00:35:01,432 O Boże. No i? 621 00:35:05,436 --> 00:35:07,855 To nie Alexis, tylko... 622 00:35:07,939 --> 00:35:09,941 Nie kończ zdania. Chyba straciła rozum. 623 00:35:10,024 --> 00:35:11,317 I twarz, jak widać. 624 00:35:11,400 --> 00:35:13,236 - Adam... - Wszystko dobrze. 625 00:35:13,319 --> 00:35:16,155 Uspokójcie się. To dla niej trudne. 626 00:35:16,948 --> 00:35:17,782 Mamo? 627 00:35:19,617 --> 00:35:21,202 Co ty z siebie zrobiłaś? 628 00:35:21,744 --> 00:35:23,162 Zrobiła z siebie Fallon. 629 00:35:23,913 --> 00:35:25,373 To coś strasznie... 630 00:35:25,456 --> 00:35:26,707 Zamknij się! 631 00:35:28,376 --> 00:35:30,086 Wszyscy się zamknijcie. Nie wiem, co powiedzieć. 632 00:35:44,475 --> 00:35:46,352 Mam na koncie dziwne akcje 633 00:35:46,435 --> 00:35:49,564 z matką, ale nic tak spektakularnego. To coś... 634 00:35:55,319 --> 00:35:56,154 Hej. 635 00:35:57,405 --> 00:35:58,239 Przepraszam. 636 00:35:59,073 --> 00:36:00,241 Przynieść ci coś? 637 00:36:00,783 --> 00:36:02,994 Wódkę albo szampana. 638 00:36:03,411 --> 00:36:05,913 Ktoś na pewno ma tabletki przeciwbólowe. 639 00:36:05,997 --> 00:36:08,082 Załatwisz mi nową twarz dla matki? 640 00:36:10,668 --> 00:36:12,628 Zawsze wiedziałam, że to wariatka. 641 00:36:14,380 --> 00:36:15,298 Ale to... 642 00:36:16,465 --> 00:36:19,093 To przechodzi ludzkie pojęcie. 643 00:36:24,599 --> 00:36:26,392 Zawsze lubiłam swoją twarz. 644 00:36:28,060 --> 00:36:28,895 Na sobie. 645 00:36:30,479 --> 00:36:32,440 Hej. 646 00:36:33,941 --> 00:36:34,775 Spójrz na mnie. 647 00:36:36,944 --> 00:36:38,404 Masz piękną twarz. 648 00:36:39,488 --> 00:36:41,115 Też bym poczuł się dziwnie, 649 00:36:41,199 --> 00:36:43,868 gdyby mój tata zupełnie zmienił wygląd, 650 00:36:44,035 --> 00:36:45,620 ale nadal byłby moim tatą. 651 00:36:45,703 --> 00:36:48,039 Ale ona w ogóle nie jest zbyt fajna. 652 00:36:48,122 --> 00:36:49,749 Sęk nie w tym, że wygląda inaczej, 653 00:36:49,832 --> 00:36:52,793 - a że wygląda jak ja. - Nie bronię jej, 654 00:36:54,086 --> 00:36:55,379 ale to twoja mama. 655 00:36:56,005 --> 00:36:57,006 I prawie zginęła. 656 00:36:57,965 --> 00:37:01,719 Mówiłaś, że przeżyła ogromną traumę, więc... 657 00:37:03,137 --> 00:37:05,306 Może powinnaś z nią pogadać. 658 00:37:06,641 --> 00:37:07,475 Dobra. 659 00:37:11,229 --> 00:37:13,189 O ile będziesz tu, kiedy wrócę. 660 00:37:17,777 --> 00:37:20,696 - To bardzo hojne z twojej strony. - To nic takiego. 661 00:37:21,572 --> 00:37:23,241 Jesteśmy już partnerami. 662 00:37:24,325 --> 00:37:26,911 - Uważaj samolot za swój. - A kiedy będziesz w Meksyku, 663 00:37:27,245 --> 00:37:29,080 - pożyczę ci jacht. - Z chęcią. 664 00:37:29,664 --> 00:37:31,290 Chyba nie spodziewałem się, 665 00:37:31,374 --> 00:37:33,751 jak lukratywny może być ten cały hazard. 666 00:37:33,834 --> 00:37:37,213 W zeszłym roku zyski były wyższe niż największego producenta samochodów. 667 00:37:37,296 --> 00:37:41,384 - I to tylko te legalne. - Oby syndykat 668 00:37:41,467 --> 00:37:43,636 zdołał generować zyski na całym świecie. 669 00:37:43,719 --> 00:37:45,179 Mam dużo ludzi w Meksyku 670 00:37:45,721 --> 00:37:47,848 i powiązania w całej Azji. 671 00:37:48,307 --> 00:37:51,894 Wystarczy opłacać odpowiednich ludzi, żeby się nie wtrącali. 672 00:37:52,687 --> 00:37:54,438 To nie powinno stanowić problemu. 673 00:37:54,522 --> 00:37:56,524 Podzwonię po ludziach i dam ci znać. 674 00:37:58,609 --> 00:37:59,986 Odlot za kilka minut. 675 00:38:08,119 --> 00:38:09,704 Wielkie umysły piją tak samo. 676 00:38:09,870 --> 00:38:11,414 Mogę dołączyć na kolejkę? 677 00:38:11,747 --> 00:38:12,581 Oczywiście. Bezalkoholowe. 678 00:38:16,168 --> 00:38:19,463 Dziwaczna wersja Fallon zupełnie zabiła mój humor. 679 00:38:20,673 --> 00:38:24,135 Ja się cieszę, że nie dostałem ataku serca. 680 00:38:24,260 --> 00:38:26,262 To był prawdziwy szok. 681 00:38:26,554 --> 00:38:28,973 Nie wiem, co o tym myśleć. 682 00:38:29,390 --> 00:38:31,600 Ale powinienem cię przeprosić. 683 00:38:31,851 --> 00:38:34,895 Nie spodobał mi się ten pomysł z nowym Samem. 684 00:38:35,146 --> 00:38:37,523 Oficjalnie pożegnałeś się ze Stevenem. 685 00:38:37,606 --> 00:38:40,109 Rozumiem, że chcesz o nim zapomnieć, 686 00:38:41,319 --> 00:38:43,779 - ale ja nie jestem na to gotowy. - Przepraszam. 687 00:38:45,072 --> 00:38:48,159 Nie powinienem tak się obnosić z rozwodem. 688 00:38:49,618 --> 00:38:51,370 Wiem, jak bardzo go kochasz. 689 00:38:51,454 --> 00:38:54,040 Tak. Ale kiedy wygłosiłeś mowę, 690 00:38:54,123 --> 00:38:56,625 zrozumiałem, że też muszę o tym zapomnieć. 691 00:38:56,709 --> 00:38:58,627 Steven jest w dobrych rękach, 692 00:38:59,045 --> 00:39:01,339 a ja muszę zająć się ludźmi tutaj. 693 00:39:02,798 --> 00:39:05,885 Też należysz do rodziny. Może tego nie podkreślałem. 694 00:39:07,928 --> 00:39:09,972 Ale ukazywanie emocji 695 00:39:10,056 --> 00:39:11,974 - nie jest moją silną stroną. - Wiem. 696 00:39:14,143 --> 00:39:19,148 Udało mi się dostać do plików Blake'a i znalazłem to. 697 00:39:24,320 --> 00:39:25,780 To lista nazwisk. 698 00:39:25,863 --> 00:39:28,115 - Co to za ludzie? - Jeszcze nie wiem. 699 00:39:28,491 --> 00:39:31,619 Ale odkryłem, dokąd wysłano ją mailem. 700 00:39:34,246 --> 00:39:36,332 Na ten serwer w Meksyku. 701 00:39:37,875 --> 00:39:40,503 Jakie są szanse, że ma to coś wspólnego z Silvio Floresem? 702 00:39:40,586 --> 00:39:42,338 To pewnie coś nielegalnego. 703 00:39:42,963 --> 00:39:45,424 Cristal mówiła, że on ustawia mecze na całym świecie. 704 00:39:45,508 --> 00:39:47,218 Musimy tylko ustalić, co to za lista. 705 00:39:47,551 --> 00:39:50,137 Gwarantuję, że kryje się za nią coś wielkiego. 706 00:39:52,932 --> 00:39:54,600 Słyszysz mnie? 707 00:39:56,185 --> 00:39:57,019 Tak. 708 00:39:57,228 --> 00:40:00,022 Przepraszam, jestem wyczerpany. 709 00:40:01,190 --> 00:40:04,443 Ale mamy jakiś punkt zaczepienia, nie? 710 00:40:18,165 --> 00:40:19,625 Nie rozumiem. 711 00:40:21,460 --> 00:40:23,712 Ludzie widzą to, co chcą widzieć. 712 00:40:23,796 --> 00:40:26,507 - I to jak. - Mówię poważnie. 713 00:40:27,383 --> 00:40:29,760 Wiem, że wyglądam inaczej... 714 00:40:30,594 --> 00:40:32,847 Ale tak wyglądałam pięć lat temu. 715 00:40:32,930 --> 00:40:35,641 Nie. Ja tak wyglądałam pięć lat temu. 716 00:40:35,724 --> 00:40:39,061 Jesteś po prostu niemiła. Jak zwykle. 717 00:40:39,311 --> 00:40:44,233 Przyznam, że nie zareagowałam na twoją nową twarz najlepiej. 718 00:40:44,316 --> 00:40:47,278 Ale zrozum, że to spory szok. 719 00:40:47,361 --> 00:40:50,281 Nie chciałam, żebyś tak się czuła. 720 00:40:50,656 --> 00:40:54,785 Wolałabym umrzeć niż cię skrzywdzić, ale pewnie się przyzwyczaisz. 721 00:40:55,119 --> 00:40:55,995 Przyzwyczaję? 722 00:40:56,829 --> 00:40:58,706 Nie zrobisz nic z tą twarzą? 723 00:40:58,789 --> 00:41:00,833 Myślisz, że życie to bal maskowy? Nie. 724 00:41:00,916 --> 00:41:02,543 Wiem, ale to moja twarz! 725 00:41:02,626 --> 00:41:04,879 Nie zdejmę jej jak maski. 726 00:41:08,757 --> 00:41:11,635 I byłoby miło, gdybyś akurat ty 727 00:41:11,719 --> 00:41:12,970 się z tym pogodziła. 728 00:41:14,054 --> 00:41:14,889 Jasne. 729 00:41:15,931 --> 00:41:17,141 Nie ma szans. 730 00:41:53,302 --> 00:41:56,013 Mam zdjęcie, które może was zainteresować. 731 00:41:56,222 --> 00:42:01,644 Sprzedam je temu, kto oferuje najwięcej. Jest warte każdego centa.