1 00:00:18,520 --> 00:00:22,320 Co ty wyprawiasz? Na niebieską ciężarówkę. 2 00:00:22,400 --> 00:00:26,400 GRANICA MIRZAPURU I DŹAUNPURU 3 00:00:26,480 --> 00:00:30,040 Dheeraj, daj pusty worek! 4 00:00:36,080 --> 00:00:39,840 Kumar, opróżnij go w końcu. 5 00:01:08,920 --> 00:01:11,680 Śpij. Zeszło mi dłużej, niż myślałem. 6 00:01:12,640 --> 00:01:15,960 Przyniosę ci ubrania, przebierz się. 7 00:01:33,160 --> 00:01:34,240 Co to jest? 8 00:01:38,080 --> 00:01:41,280 Dlaczego mi nie powiedziałeś? Nie do wiary! 9 00:01:55,880 --> 00:01:58,520 Boże. Pokaż to. 10 00:02:05,560 --> 00:02:07,480 Rzadko się odzywam, 11 00:02:08,800 --> 00:02:11,480 ale to nie znaczy, że możesz być lekkomyślny. 12 00:02:17,360 --> 00:02:19,600 Czemu milczysz? Mów, jak to się stało. 13 00:02:24,440 --> 00:02:26,600 Rodzina staje na nogi. 14 00:02:28,720 --> 00:02:30,760 Powinieneś być odpowiedzialny. 15 00:02:38,720 --> 00:02:41,000 Dobrze, nic mi nie mów. 16 00:02:42,800 --> 00:02:44,680 Ale pamiętaj. 17 00:02:46,160 --> 00:02:47,720 Wszyscy cię potrzebują. 18 00:02:53,560 --> 00:02:54,760 A ty? 19 00:02:57,200 --> 00:02:58,200 Ja? 20 00:03:01,040 --> 00:03:02,280 Ja najbardziej. 21 00:04:29,000 --> 00:04:30,000 Nie. 22 00:04:34,480 --> 00:04:36,720 Ja mogę zająć się tobą. 23 00:06:29,160 --> 00:06:33,200 Panie Guddu, telefon i ubrania pasują. 24 00:06:35,920 --> 00:06:38,600 Nieopodal stało też auto pani Golu. 25 00:07:10,320 --> 00:07:11,400 Tato... 26 00:07:20,200 --> 00:07:24,240 Nie ma już nic... do powiedzenia. 27 00:07:32,920 --> 00:07:33,960 Tato... 28 00:08:40,640 --> 00:08:42,280 PURVANCHAL 29 00:09:43,760 --> 00:09:44,880 Czego chcesz? 30 00:09:46,520 --> 00:09:47,520 Czemu to zrobiłeś? 31 00:09:49,640 --> 00:09:53,640 Dostałem dobrą ofertę. Dlatego. 32 00:09:54,760 --> 00:09:58,000 I teraz zgnijesz w więzieniu. Co w tym dobrego? 33 00:09:58,480 --> 00:10:00,000 Na wolności nie było lepiej. 34 00:10:01,240 --> 00:10:02,840 Muszę zadbać o rodzinę. 35 00:10:03,440 --> 00:10:05,760 Na zewnątrz niewiele mogłem dla nich zrobić. 36 00:10:07,000 --> 00:10:08,160 Zostanę tutaj, 37 00:10:08,880 --> 00:10:10,720 a oni będą żyć w spokoju. 38 00:10:12,040 --> 00:10:13,320 Miałeś talent. 39 00:10:16,240 --> 00:10:17,880 Mogłeś ich przerosnąć. 40 00:10:22,840 --> 00:10:25,040 Zdradzę panu sekret, panie Pandit. 41 00:10:27,760 --> 00:10:29,600 Liczy się tylko jedno. 42 00:10:31,640 --> 00:10:35,120 Ja. Moje zdanie. 43 00:10:37,120 --> 00:10:38,240 Moje pragnienia. 44 00:10:40,000 --> 00:10:41,360 Moje uczucia. 45 00:10:44,360 --> 00:10:49,760 Pan, społeczeństwo. Nie ma znaczenia, czego chcecie. 46 00:10:54,480 --> 00:10:57,600 Dostałem ofertę. Dźaunpur chciał mi dobrze zapłacić. 47 00:10:58,640 --> 00:10:59,880 Więc się zgodziłem. 48 00:11:01,240 --> 00:11:03,360 To wszystko. 49 00:11:11,280 --> 00:11:13,440 Proszę nie szukać we mnie nadziei. 50 00:11:17,360 --> 00:11:19,080 Nie jestem pana synem. 51 00:12:45,840 --> 00:12:47,520 Dzieci, na dzisiaj to tyle. 52 00:12:47,600 --> 00:12:49,800 Jutro musicie zaliczyć sprawdzian. 53 00:12:49,880 --> 00:12:51,360 - Dobrze? - Tak jest! 54 00:12:51,440 --> 00:12:52,400 Twoja herbata. 55 00:12:52,480 --> 00:12:55,120 - Jak ma na imię? - Aarav. 56 00:12:55,200 --> 00:12:56,120 Aarav. Dobrze. 57 00:12:56,200 --> 00:12:58,400 Wczoraj kłócił się z dziećmi. 58 00:12:58,480 --> 00:13:00,480 - Łobuzuje. - Bardzo. 59 00:13:00,560 --> 00:13:01,720 - Mamo? - Tak? 60 00:13:09,360 --> 00:13:11,040 - Do widzenia. - Do widzenia. 61 00:13:15,280 --> 00:13:16,480 Pa. 62 00:13:40,560 --> 00:13:42,000 REZYDENCJA SHUKLÓW 63 00:13:47,480 --> 00:13:48,520 Zapraszam. 64 00:13:55,440 --> 00:13:56,400 Zamysł... 65 00:13:58,000 --> 00:14:01,120 zostawienia ciała Golu przy granicy jest klarowny. 66 00:14:03,000 --> 00:14:04,640 Rzuciłeś wyzwanie Guddu. 67 00:14:05,760 --> 00:14:10,440 A rodzina Tyagich będzie próbowała obwinić cię za zabicie Golu. 68 00:14:11,920 --> 00:14:14,880 Wiedziałem, że Dadda i Bharat kiedyś mnie zdradzą. 69 00:14:17,120 --> 00:14:20,520 Dlatego zamiast dać obwinić się za śmierć Golu, 70 00:14:21,000 --> 00:14:22,920 wziąłem pełną odpowiedzialność. 71 00:14:24,880 --> 00:14:28,440 To przysporzy mi chwały i wyśle Guddu jasną wiadomość. 72 00:14:30,800 --> 00:14:32,120 Słuchaj, jesteś teraz 73 00:14:32,200 --> 00:14:34,880 na najsilniejszej pozycji w Purvanchalu. 74 00:14:37,680 --> 00:14:40,640 Jeśli weźmiesz na siebie śmierć Golu, 75 00:14:42,320 --> 00:14:44,080 Guddu po ciebie przyjdzie. 76 00:14:47,040 --> 00:14:49,600 Potrzebujesz planu. Jesteś z tym sam. 77 00:14:53,520 --> 00:14:56,560 Zastanawia mnie tylko, dlaczego ofiara postanowiłaby 78 00:14:57,480 --> 00:15:01,800 wejść w twoją pułapkę. 79 00:15:05,000 --> 00:15:06,640 Ufasz mi? 80 00:15:11,880 --> 00:15:14,080 Wyrwałeś mnie z objęć śmierci. 81 00:15:16,560 --> 00:15:18,440 Śmierć musiała się cofnąć. 82 00:15:20,720 --> 00:15:22,320 Dałeś mi dom, rodzinę. 83 00:15:23,920 --> 00:15:25,680 Widzę świat. 84 00:15:27,000 --> 00:15:28,720 I pytasz, czy ci ufam. 85 00:15:32,880 --> 00:15:35,960 Mogę zastosować się do twojej sugestii. 86 00:15:37,680 --> 00:15:39,680 Ale zanim to zrobię, 87 00:15:40,800 --> 00:15:42,960 chcę twojej zgody i przebaczenia. 88 00:15:49,920 --> 00:15:55,880 LAKHNAU 89 00:16:16,800 --> 00:16:18,920 Czy to właściwy wybór? 90 00:16:20,000 --> 00:16:22,440 Nie chodzi o wybór, a o wykorzystanie szansy. 91 00:16:23,800 --> 00:16:27,400 Jeśli ją wykorzystam, stan będzie wolny od zbrodni. 92 00:16:36,160 --> 00:16:38,640 Ale to może zagrozić mamie i dziecku. 93 00:16:41,160 --> 00:16:43,560 Guddu pod presją może zrobić wszystko. 94 00:16:47,240 --> 00:16:49,200 Guddu może być nerwowy z natury, 95 00:16:49,880 --> 00:16:54,120 ale dla niego ego jest ważniejsze od skrzywdzenia Tripathich. 96 00:16:55,400 --> 00:16:57,000 I musimy się z tym zmierzyć. 97 00:17:06,079 --> 00:17:08,079 Guddu jest jak demon Bhasmasura. 98 00:17:12,359 --> 00:17:13,720 Czy wróg, czy rodzina, 99 00:17:14,880 --> 00:17:16,800 każdego może obrócić w pył. 100 00:17:19,520 --> 00:17:22,520 Dopóki Tripathi są z nim, będą w niebezpieczeństwie. 101 00:17:23,800 --> 00:17:26,400 Nie zwlekaj z podjęciem decyzji. 102 00:17:28,480 --> 00:17:30,520 Do roboty! 103 00:17:30,560 --> 00:17:32,040 Pełnimy wartę. 104 00:17:36,760 --> 00:17:38,480 Musimy kogoś odwiedzić. 105 00:17:39,280 --> 00:17:40,200 Ale... 106 00:18:01,280 --> 00:18:02,920 Zostałem sam, tato. 107 00:18:28,800 --> 00:18:30,560 Czuję, że się duszę. 108 00:18:33,560 --> 00:18:35,880 Wszyscy moi bliscy umierają. 109 00:18:40,040 --> 00:18:44,240 Z bólu czuję się odrętwiały. 110 00:18:45,280 --> 00:18:46,800 Odrętwiałem, tato. 111 00:18:55,440 --> 00:18:58,440 Skąd bierzesz siłę? 112 00:18:59,960 --> 00:19:01,320 Jakim cudem się trzymasz? 113 00:19:08,200 --> 00:19:09,480 Co mam zrobić? 114 00:19:11,960 --> 00:19:12,960 Powiedz. 115 00:19:14,800 --> 00:19:15,880 Co zrobić? 116 00:19:25,960 --> 00:19:29,480 Pierwszy raz prosisz mnie o radę. 117 00:19:30,480 --> 00:19:33,400 I pierwszy raz nie mam żadnej. 118 00:19:36,800 --> 00:19:40,160 Moje sposoby i zasady 119 00:19:41,280 --> 00:19:42,800 nigdy nie miały znaczenia. 120 00:19:44,520 --> 00:19:49,320 Tylko oszukiwałem siebie 121 00:19:50,560 --> 00:19:52,160 i moją rodzinę. 122 00:19:53,880 --> 00:19:56,320 Trzymaliśmy się tych zasad. 123 00:19:57,560 --> 00:20:00,000 Obaj walczyliśmy z niewłaściwych pobudek. 124 00:20:02,800 --> 00:20:07,800 Powinienem był nauczyć cię kochać, a nie walczyć. Siebie również. 125 00:20:11,000 --> 00:20:16,000 Ale może zrozumiałem to za późno. 126 00:20:18,480 --> 00:20:19,480 Może? 127 00:20:22,640 --> 00:20:24,640 To nie pomaga, tato. 128 00:20:31,040 --> 00:20:32,320 Co chcesz zrobić? 129 00:20:37,160 --> 00:20:38,720 Co mówi ci twoje serce? 130 00:20:42,720 --> 00:20:44,520 Tego właśnie nie mogę zrozumieć. 131 00:20:48,000 --> 00:20:49,080 Te ręce... 132 00:20:52,040 --> 00:20:55,320 pozbywają się każdego wroga. 133 00:20:56,760 --> 00:20:59,040 - Potrafię tylko zabijać. - To zabijaj. 134 00:21:06,200 --> 00:21:07,280 Gdy tu trafiłem, 135 00:21:09,880 --> 00:21:11,920 nauczyłem się jednej rzeczy. 136 00:21:14,680 --> 00:21:17,800 Liczy się wyłącznie przetrwanie. 137 00:21:20,040 --> 00:21:21,240 Zrób to, co musisz. 138 00:21:25,640 --> 00:21:27,800 Już we mnie nie wierzysz. 139 00:21:29,560 --> 00:21:30,760 Nie w ciebie. 140 00:21:35,320 --> 00:21:36,560 Nie wierzę w siebie. 141 00:21:42,640 --> 00:21:43,640 Szefie. 142 00:21:48,560 --> 00:21:49,560 Dalej. 143 00:21:50,920 --> 00:21:53,800 Chwała Indiom. Starszy posterunkowy Pathak. 144 00:21:54,280 --> 00:21:56,800 - Jak się masz? - Dobrze. 145 00:21:59,160 --> 00:22:00,600 - Powiedz mi coś. - Tak? 146 00:22:01,080 --> 00:22:02,520 Znasz Guddu Pandita? 147 00:22:03,000 --> 00:22:05,320 A kto w Purvanchalu go nie zna? 148 00:22:07,160 --> 00:22:11,160 Powiedz mu, że inspektor generalny chce go widzieć na komisariacie. 149 00:22:11,240 --> 00:22:14,680 W Mirzapurze to Guddu decyduje, kto się z nim spotyka. 150 00:22:19,920 --> 00:22:22,720 Żeby go zobaczyć, 151 00:22:22,800 --> 00:22:26,080 my musimy iść do niego. 152 00:22:41,280 --> 00:22:42,680 Jak nazywa mnie to miasto? 153 00:22:42,760 --> 00:22:44,440 Panem Guddu! 154 00:22:46,080 --> 00:22:47,480 Mówię o wszystkich. 155 00:22:49,680 --> 00:22:50,680 Gangsterem. 156 00:22:51,680 --> 00:22:52,680 Co oznacza... 157 00:22:54,120 --> 00:22:57,040 pracownika, który zabiera cię od życia do śmierci. 158 00:23:00,640 --> 00:23:01,960 Więc bądźmy gangsterami. 159 00:23:02,880 --> 00:23:06,600 Jedziemy do Dźaunpuru. Potrzebujecie amunicji? Dostaniecie ją. 160 00:23:07,440 --> 00:23:09,120 Chcecie więcej? Dostaniecie. 161 00:23:11,920 --> 00:23:15,000 Byle Dźaunpur stał się cmentarzem. 162 00:23:16,360 --> 00:23:17,840 Ktoś wygląda podejrzanie, 163 00:23:18,640 --> 00:23:20,880 nie podoba się wam, to strzelacie. 164 00:23:23,560 --> 00:23:26,200 Bo chcemy szacunku. 165 00:23:28,960 --> 00:23:30,520 I co dla niego zrobimy? 166 00:23:32,080 --> 00:23:33,760 Rozjebiemy Dźaunpur! 167 00:23:33,840 --> 00:23:35,720 Rozjebiemy go, szefie! 168 00:23:35,800 --> 00:23:36,920 Rozjebiemy Dźaunpur! 169 00:23:37,000 --> 00:23:39,000 Rozjebiemy go, szefie! 170 00:23:39,560 --> 00:23:40,560 Podejdźcie. 171 00:23:42,920 --> 00:23:46,560 Szefie, przed bramą stoją dwa radiowozy. 172 00:23:49,600 --> 00:23:51,520 Zatrzymaj ich tam. Tausif. 173 00:23:51,600 --> 00:23:53,640 - Tak? - Chodź. 174 00:23:53,720 --> 00:23:56,080 - Zniszczymy Sharada Shuklę. - Ruchy. 175 00:23:56,160 --> 00:23:57,240 Bierzcie wszystko. 176 00:23:57,880 --> 00:23:58,720 Schowaj je. 177 00:24:17,720 --> 00:24:18,720 Chodźmy. 178 00:24:21,560 --> 00:24:23,160 Z drogi, skurwielu! 179 00:24:42,920 --> 00:24:46,000 Jak ma się biznes dywanowy? 180 00:24:46,720 --> 00:24:48,120 Dobrze. 181 00:24:49,120 --> 00:24:52,720 Panie Dubey, co pana tu sprowadza? 182 00:24:53,680 --> 00:24:58,000 Większość policji w Mirzapurze pracuje pode mną. 183 00:24:59,440 --> 00:25:02,600 Pozostali trzymają się z dala. 184 00:25:05,840 --> 00:25:07,360 Szuka pan dywanu? 185 00:25:12,280 --> 00:25:16,440 Jestem listonoszem. Do tego drogim. 186 00:25:25,680 --> 00:25:26,680 Tak, proszę pani. 187 00:25:28,800 --> 00:25:30,960 Tak, dam go pani. 188 00:25:37,600 --> 00:25:41,120 Mówi Madhuri Yadav. Przejdę od razu do rzeczy. 189 00:25:42,080 --> 00:25:44,840 Więzisz Beenę Tripathi i jej syna. 190 00:25:44,920 --> 00:25:47,000 Przekaż mi ich bezpiecznie. 191 00:25:49,600 --> 00:25:53,160 W zamian przyjrzę się sprawie Ramakanta Pandita 192 00:25:53,240 --> 00:25:55,600 i dopilnuję, by uniknął kary śmierci. 193 00:25:55,680 --> 00:25:57,800 Bo do tego to zmierza. 194 00:25:59,320 --> 00:26:00,560 Na pewno to wiesz. 195 00:26:06,880 --> 00:26:09,240 - Guddu Pandit. - Tak. 196 00:26:11,160 --> 00:26:14,720 Podobno premier ma odpowiadać za cały stan. 197 00:26:15,640 --> 00:26:19,720 Liczę, że nie bierzesz strony konkretnego dystryktu. 198 00:26:21,680 --> 00:26:26,840 I co mogło zmusić panią premier do rozmowy z pospolitym gangsterem? 199 00:26:28,120 --> 00:26:31,880 Beena Tripathi to nie bukiet, którego używam do dekoracji. 200 00:26:33,240 --> 00:26:34,880 Nie przeżyłaby tutaj. 201 00:26:36,840 --> 00:26:39,160 - Jeśli ojcu coś się stanie... - Pamiętaj, 202 00:26:39,240 --> 00:26:42,760 że od rozpętania walki w Mirzapurze powstrzymuje mnie tylko 203 00:26:42,840 --> 00:26:44,160 bezpieczeństwo rodziny. 204 00:26:49,560 --> 00:26:50,560 W porządku. 205 00:26:51,760 --> 00:26:54,000 Każdy zrobi, co uzna za stosowne. 206 00:26:56,600 --> 00:26:59,880 Jako premier podejmujesz decyzje w interesie społeczeństwa. 207 00:27:01,600 --> 00:27:03,160 Już podjęłam decyzję. 208 00:27:05,520 --> 00:27:09,840 Chciałam ci tylko dać szansę na ocalenie Ramakanta Pandita. 209 00:27:11,400 --> 00:27:12,840 Ponoć to dobry człowiek. 210 00:27:14,880 --> 00:27:16,360 Ale mogę się mylić. 211 00:27:17,640 --> 00:27:19,160 W końcu to twój ojciec. 212 00:27:26,800 --> 00:27:30,480 Telefon spełnił swoje zadanie. Użyć i wyrzucić. 213 00:27:51,240 --> 00:27:54,560 Dziś pokonamy strach przed matematyką. 214 00:27:54,640 --> 00:27:56,560 Strach przed matematyką? 215 00:27:56,640 --> 00:27:59,840 Kto zna pełną formę matematyki? 216 00:27:59,920 --> 00:28:01,840 „Zawsze będę cię nawiedzać”. 217 00:28:03,600 --> 00:28:08,320 Będzie cię nawiedzać, jeśli będziesz się jej bał. 218 00:28:08,960 --> 00:28:12,680 - Pełną formą jest... - Dzień dobry! 219 00:28:12,760 --> 00:28:13,800 Witamy. 220 00:28:15,560 --> 00:28:20,640 Dokładność pamięci, talent, ciężka praca, uczciwość. 221 00:28:20,720 --> 00:28:21,720 Co się stało? 222 00:28:22,320 --> 00:28:26,360 Rozwiązujcie zadania, zaraz wrócę. 223 00:28:27,520 --> 00:28:28,520 No powiedz. 224 00:28:29,040 --> 00:28:30,320 Dimpy, co się stało? 225 00:28:32,040 --> 00:28:34,120 Zmieniają sędziego. 226 00:28:34,200 --> 00:28:36,160 Ściągają kogoś z Lakhnau. 227 00:28:36,240 --> 00:28:37,960 Rozprawa już w tym tygodniu. 228 00:28:38,040 --> 00:28:39,440 - W tym? - Co? 229 00:28:42,120 --> 00:28:43,920 Dlaczego tak nagle? 230 00:28:46,920 --> 00:28:48,240 Czasu nie cofniemy. 231 00:28:50,200 --> 00:28:53,200 Taty nie da się uratować. 232 00:28:53,280 --> 00:28:55,240 - Cicho bądź. - Ty... 233 00:29:07,160 --> 00:29:11,080 W czasach starożytnych, gdy rodzinę dotknęła śmierć, 234 00:29:11,160 --> 00:29:12,880 nawet wróg przerywał wojnę. 235 00:29:15,160 --> 00:29:16,880 Aby dać czas na żałobę. 236 00:29:19,160 --> 00:29:22,000 Nie sądziłam, że Madhuri może być tak bezlitosna. 237 00:29:27,000 --> 00:29:28,920 Żałoba jest ważna. 238 00:29:31,000 --> 00:29:32,600 Bez niej stracisz równowagę. 239 00:29:33,880 --> 00:29:35,800 Jak wtedy podejmiesz decyzje? 240 00:29:35,880 --> 00:29:38,160 W żałobie zabijam wrogów. 241 00:29:43,440 --> 00:29:45,160 Nie chcę cię powstrzymywać. 242 00:29:47,880 --> 00:29:52,000 Ale martwię się, czy wybierzesz mnie, czy ojca. 243 00:30:04,880 --> 00:30:08,240 Odpowiadam za ciebie i twoje dziecko. 244 00:30:11,160 --> 00:30:12,520 Dałem ci słowo. 245 00:30:13,560 --> 00:30:15,040 Co do mojego ojca, 246 00:30:17,040 --> 00:30:20,560 dość już w życiu straciłem. Nie stracę też jego. 247 00:30:22,000 --> 00:30:23,240 Nie martw się. 248 00:30:25,680 --> 00:30:29,640 Jestem matką. Martwienie się to moja natura. 249 00:30:34,040 --> 00:30:35,280 Ufam ci. 250 00:30:36,920 --> 00:30:39,920 Musiałeś podjąć właściwą decyzję. 251 00:30:41,240 --> 00:30:42,600 Prawda, kochanie? 252 00:30:43,840 --> 00:30:45,040 Tak, syneczku? 253 00:30:53,400 --> 00:30:54,800 Guddu jest osaczony. 254 00:30:59,400 --> 00:31:02,280 W tym domu dawno nie było deseru. 255 00:31:03,240 --> 00:31:08,320 Postarajmy się nie zepsuć nastroju. 256 00:31:12,000 --> 00:31:16,120 Musisz zamknąć konto u Sharada. 257 00:31:17,240 --> 00:31:20,720 Źle zrobiłeś, ufając mu. 258 00:31:22,760 --> 00:31:23,760 Ja też. 259 00:31:24,560 --> 00:31:27,800 Przy stole nie mówimy o interesach. 260 00:31:28,680 --> 00:31:30,040 To twoja zasada. 261 00:31:30,680 --> 00:31:32,840 Babci nie obowiązują zasady. 262 00:31:32,920 --> 00:31:34,000 Zgadza się, Ginni. 263 00:31:34,080 --> 00:31:35,280 „Nie obowiązują”. 264 00:31:41,120 --> 00:31:42,400 - Tato. - Tak? 265 00:31:42,480 --> 00:31:46,040 Myślałem o tym, co zrobić dalej z biznesem. 266 00:31:48,800 --> 00:31:52,040 Siwan jest nasycony. Powinniśmy się rozwijać. 267 00:31:53,200 --> 00:31:56,880 W Purvanchalu panuje duży chaos. Powinniśmy to wykorzystać. 268 00:31:57,480 --> 00:32:00,600 Kradzieże aut i alkoholu 269 00:32:01,680 --> 00:32:05,160 to nielegalna działalność. Odbiło ci? 270 00:32:07,200 --> 00:32:09,840 Mądrze jest postępować ostrożnie. 271 00:32:15,200 --> 00:32:16,840 Zdecyduj się w końcu. 272 00:32:18,840 --> 00:32:21,560 Jak nic nie robię, mówisz, że się obijam. 273 00:32:21,640 --> 00:32:23,680 Gdy robię, powstrzymujesz mnie. 274 00:32:24,280 --> 00:32:26,240 - Czego chcesz? - Posłuchaj. 275 00:32:26,320 --> 00:32:28,240 Zapominasz o czymś ważnym. 276 00:32:28,320 --> 00:32:30,240 To koniec Golu, ale nie zemsty. 277 00:32:30,760 --> 00:32:31,840 Guddu wciąż żyje. 278 00:32:31,920 --> 00:32:34,360 Guddu już wykopał sobie grób! 279 00:32:34,880 --> 00:32:36,200 Nie musimy nic robić. 280 00:32:36,280 --> 00:32:38,760 Jeśli nie zaznaczymy obecności w Purvanchalu, 281 00:32:39,280 --> 00:32:41,880 - nic się nie stanie. - Bihar ponad wszystko. 282 00:32:42,880 --> 00:32:44,520 Pewnie znasz to hasło. 283 00:32:45,480 --> 00:32:49,040 Dramaty zostaw obcym, w domu nie chcę żadnych awantur. 284 00:32:51,840 --> 00:32:55,960 Masz rację. Rodzina też jest ważna. 285 00:32:56,800 --> 00:32:58,280 Chcę tylko powiedzieć, 286 00:32:59,240 --> 00:33:02,320 że kontrolując emocje, zachowasz spokojny umysł. 287 00:33:02,800 --> 00:33:05,360 Poza tym ignorujesz Saloni. 288 00:33:09,240 --> 00:33:11,200 To nieprawda, tato. 289 00:33:11,280 --> 00:33:13,040 Dobrze się mną zajmuje. 290 00:33:13,160 --> 00:33:14,400 To dobrze. 291 00:33:15,080 --> 00:33:18,440 Ale dawno nigdzie nie wychodziliście. 292 00:33:18,920 --> 00:33:20,480 Zróbcie sobie wolne. 293 00:33:21,920 --> 00:33:24,120 Mam coś pilnego do załatwienia. 294 00:33:24,200 --> 00:33:26,360 - Mogę się tym zająć. - Nie. 295 00:33:32,400 --> 00:33:35,080 Ja muszę to zrobić. Ile będziesz mnie wyręczał? 296 00:33:35,560 --> 00:33:37,520 Ginni, wystarczy słodyczy. 297 00:33:37,600 --> 00:33:39,000 Rozboli cię brzuch. 298 00:33:40,920 --> 00:33:43,840 Nie spóźni się do szkoły? 299 00:33:43,920 --> 00:33:45,600 Koniec śniadania, idź już. 300 00:33:45,680 --> 00:33:47,960 Odwiozę ją. Mam po drodze. 301 00:33:48,040 --> 00:33:50,840 Nie, Saloni ją zabierze. 302 00:33:52,240 --> 00:33:55,640 A wy się jakoś dogadajcie. 303 00:33:55,720 --> 00:33:58,480 Muszę iść. Porozmawiam z tatą później. 304 00:34:01,800 --> 00:34:02,800 Chodź, Ginni. 305 00:34:43,360 --> 00:34:44,480 Chauhan, pozycja? 306 00:34:46,639 --> 00:34:47,960 Jesteśmy przy wejściu. 307 00:34:48,639 --> 00:34:50,480 - Srivastava? - Gotowy. 308 00:34:51,199 --> 00:34:52,400 Himanshu? 309 00:34:53,760 --> 00:34:54,760 Na miejscu. 310 00:34:55,679 --> 00:34:56,800 A Mishra? 311 00:34:56,880 --> 00:34:58,040 Przy wyjściu. 312 00:34:58,520 --> 00:35:01,480 Jeśli ktoś chce zajarać, to teraz. 313 00:35:02,000 --> 00:35:04,640 Obserwujcie każdy ruch 314 00:35:04,680 --> 00:35:05,880 i informujcie mnie. 315 00:35:09,360 --> 00:35:10,360 Tutaj. 316 00:35:15,040 --> 00:35:16,040 Chodźmy! 317 00:35:17,040 --> 00:35:20,080 Tato, dziś zaczynamy od matematyki. 318 00:35:20,160 --> 00:35:23,640 Odrobiłam pracę domową, nie musisz się martwić. 319 00:35:25,080 --> 00:35:27,280 Tato, nigdy nie słuchasz. 320 00:35:44,600 --> 00:35:45,440 Szefie. 321 00:36:34,160 --> 00:36:36,280 To pierwszy dzień rozprawy. 322 00:36:36,360 --> 00:36:38,800 Jest pan Ramakant. Oby zapadł dziś wyrok. 323 00:36:47,680 --> 00:36:49,480 Sąd idzie. Proszę wstać. 324 00:36:51,000 --> 00:36:51,960 Wstajemy. 325 00:36:52,600 --> 00:36:55,000 Zaczynamy rozprawę! 326 00:37:01,280 --> 00:37:02,280 Tato. 327 00:37:02,880 --> 00:37:04,160 Przyszedł pan Guddu! 328 00:37:06,160 --> 00:37:07,160 Witamy! 329 00:37:08,080 --> 00:37:10,160 - Panie Guddu. - Witamy. 330 00:37:10,280 --> 00:37:11,400 Dzień dobry. 331 00:37:12,840 --> 00:37:14,840 Dzień dobry, panie Guddu. 332 00:37:15,400 --> 00:37:16,400 Dzień dobry. 333 00:37:35,080 --> 00:37:36,080 Saloni? 334 00:37:40,440 --> 00:37:41,440 Kto to jest? 335 00:37:42,480 --> 00:37:43,640 Czemu jest związana? 336 00:37:43,680 --> 00:37:45,640 - Porwano ją dla okupu. - Dla okupu? 337 00:37:45,680 --> 00:37:47,360 - Szwagierka! - Zamknij się. 338 00:37:48,120 --> 00:37:50,200 To nie twoja szwagierka, Shatrughan? 339 00:37:55,520 --> 00:37:56,520 Saloni... 340 00:37:56,600 --> 00:37:59,480 - Masz przesrane. - Saloni... 341 00:38:00,000 --> 00:38:00,960 Saloni. 342 00:38:01,040 --> 00:38:02,480 Posłuchaj mnie. 343 00:38:02,560 --> 00:38:03,880 Puść mnie, Chote! 344 00:38:04,520 --> 00:38:06,440 Nie mogłem nic zrobić. 345 00:38:06,520 --> 00:38:08,400 Wyjaśnię to. Wysłuchaj mnie. 346 00:38:09,760 --> 00:38:11,400 Proszę cię, Saloni. 347 00:38:11,480 --> 00:38:12,640 Chote, puść mnie! 348 00:38:13,480 --> 00:38:15,800 Zrobiłeś mi to, choć znałeś prawdę. 349 00:38:16,280 --> 00:38:19,360 Mieliśmy zabić Daddę. Czy teraz musimy też ją? 350 00:38:19,920 --> 00:38:21,800 - Saloni. - Puszczaj! 351 00:38:22,960 --> 00:38:24,520 Chote! 352 00:38:29,320 --> 00:38:31,480 Chote, puść mnie! 353 00:38:31,560 --> 00:38:33,920 - Wszystko naprawię. - Nic nie powiem. 354 00:38:34,000 --> 00:38:35,480 Chote, proszę, otwórz drzwi. 355 00:38:36,080 --> 00:38:38,440 Chote! 356 00:38:40,280 --> 00:38:42,000 - Chote! - Wrócę tu. 357 00:38:42,080 --> 00:38:43,360 Niedługo wrócę. 358 00:38:47,280 --> 00:38:49,400 Zanim sąd ogłosi wyrok, 359 00:38:50,520 --> 00:38:53,320 czy ktoś chciałby coś dodać? 360 00:38:57,200 --> 00:38:58,960 Nie mam nic do powiedzenia. 361 00:39:05,160 --> 00:39:06,280 Nie, Wysoki Sądzie. 362 00:39:11,160 --> 00:39:13,960 Sprawa numer 48673, 363 00:39:15,320 --> 00:39:18,960 stan kontra Ramakant Pandit. 364 00:39:20,160 --> 00:39:25,760 Sąd uznaje Ramakanta Pandita, syna Virendrakanta Pandita, 365 00:39:28,080 --> 00:39:29,080 za winnego. 366 00:39:29,880 --> 00:39:31,880 Pan Pandit już się nie wywinie. 367 00:39:33,200 --> 00:39:35,360 Kara śmierci czy dożywocie? 368 00:39:35,440 --> 00:39:37,880 Panie Pandit, proszę wstać. 369 00:39:44,040 --> 00:39:46,880 Zgodnie z art. 353, 370 00:39:47,360 --> 00:39:49,160 za zabicie urzędnika państwowego, 371 00:39:49,640 --> 00:39:53,200 oraz zgodnie z art. 302, Ramakant Pandit zostaje skazany... 372 00:39:53,320 --> 00:39:55,440 Oskarżenie buduje fałszywą sprawę. 373 00:40:00,440 --> 00:40:03,800 Ja, Robin Radheshyam Agarwal, 374 00:40:04,800 --> 00:40:05,880 znam prawdę. 375 00:40:06,640 --> 00:40:10,480 Inspektor Maurya i Ramakant Pandit 376 00:40:10,560 --> 00:40:12,400 pojechali tam po Guddu Pandita. 377 00:40:13,120 --> 00:40:14,160 Tak właśnie było. 378 00:40:15,280 --> 00:40:17,040 A wiem to, ponieważ... 379 00:40:20,520 --> 00:40:23,880 przekazałem dowód na szemrane interesy Guddu 380 00:40:23,960 --> 00:40:25,600 Ramakantowi Panditowi. 381 00:40:27,440 --> 00:40:30,280 Prokuratura i policja ukrywały ten fakt. 382 00:40:31,480 --> 00:40:33,880 Mogą kłamać o całym zajściu. 383 00:40:35,440 --> 00:40:37,840 Chętnie przedstawię dowód w sądzie. 384 00:40:37,920 --> 00:40:39,040 Oszalałeś? 385 00:40:40,200 --> 00:40:42,400 Byle kto może tu pleść bzdury? 386 00:40:42,480 --> 00:40:43,640 Tak nie można. 387 00:40:44,200 --> 00:40:45,640 To sąd. 388 00:40:45,760 --> 00:40:48,200 Panie Panch, skąd te nerwy? 389 00:40:48,320 --> 00:40:50,600 Jeśli macie mocne dowody, 390 00:40:50,640 --> 00:40:52,760 walczcie, kto was powstrzymuje? 391 00:40:52,840 --> 00:40:54,560 Nie boję się nikogo. 392 00:40:55,600 --> 00:40:56,640 Ale kim on jest? 393 00:40:57,880 --> 00:41:01,040 Przychodzi na każde posiedzenie, grzeje ławę i wychodzi. 394 00:41:01,800 --> 00:41:05,160 Jeśli ma dowody, czemu wcześniej milczał? 395 00:41:05,760 --> 00:41:09,640 Wysoki Sądzie, to ważna sprawa i nie powinno być żadnych zaniedbań. 396 00:41:10,120 --> 00:41:12,480 To może zniszczyć wizerunek sądu. 397 00:41:13,360 --> 00:41:16,160 Panie Dubey, jeszcze słowo 398 00:41:16,280 --> 00:41:18,200 i oskarżę pana o obrazę sądu. 399 00:41:18,320 --> 00:41:19,800 Szanujmy powagę sądu. 400 00:41:19,880 --> 00:41:22,440 Jeśli nie wolno nam wyrazić opinii, 401 00:41:22,520 --> 00:41:24,800 to i mnie oskarżcie o obrazę sądu. 402 00:41:24,880 --> 00:41:26,640 Proszę usiąść. To sąd. 403 00:41:26,760 --> 00:41:27,920 Nas też! 404 00:41:28,000 --> 00:41:29,760 Proszę o ciszę! 405 00:41:30,760 --> 00:41:32,280 Cisza! 406 00:41:33,760 --> 00:41:35,600 Szanujmy się. 407 00:41:36,440 --> 00:41:38,920 Cisza na sali! Cisza! 408 00:41:39,000 --> 00:41:40,320 - W porządku. - Tak. 409 00:41:40,400 --> 00:41:42,440 Sąd wstrzyma się z decyzją. 410 00:41:44,280 --> 00:41:46,360 Policja ma niezwłocznie 411 00:41:46,440 --> 00:41:48,640 spisać zeznania Radheshyama. 412 00:41:49,160 --> 00:41:52,080 Dopiero wówczas wyznaczę termin kolejnej rozprawy. 413 00:41:53,840 --> 00:41:55,080 Koniec posiedzenia. 414 00:42:11,160 --> 00:42:12,960 - Dimpy. - Proszę ze mną. 415 00:42:13,480 --> 00:42:15,880 Niezłe wejście. Idziemy. 416 00:42:32,360 --> 00:42:34,480 To ciężka praca. 417 00:42:36,600 --> 00:42:37,640 Staram się. 418 00:42:40,160 --> 00:42:42,280 Jeśli coś zepsuję, wybacz mi. 419 00:42:44,280 --> 00:42:45,600 Dam panią premier. 420 00:42:47,360 --> 00:42:49,440 Proszę pani, to pan Dubey. 421 00:42:50,320 --> 00:42:51,840 Plan wziął w łeb. 422 00:42:58,120 --> 00:42:59,360 Dzień dobry. 423 00:42:59,440 --> 00:43:03,040 Sprawę Pandita przełożono, 424 00:43:03,120 --> 00:43:06,760 a nasz plan dotyczący Guddu również się nie powiódł. 425 00:43:07,280 --> 00:43:08,880 Nie zrobił zamieszania. 426 00:43:09,840 --> 00:43:14,640 O szczegółach opowiem, gdy spotkamy się osobiście. 427 00:43:15,120 --> 00:43:16,120 Chwała Indiom. 428 00:43:21,920 --> 00:43:23,880 - Ogląda film? - Tak. 429 00:43:23,960 --> 00:43:25,320 - Dobrze. - Zmuszam go. 430 00:43:25,840 --> 00:43:28,880 Będę potrzebował twojej pomocy z pewnymi sprawami. 431 00:43:28,960 --> 00:43:31,320 Zapisałem sobie twój numer. 432 00:43:31,400 --> 00:43:32,760 Bardzo dziękuję. 433 00:43:33,760 --> 00:43:35,400 Zrób dla mnie bhelpuri. 434 00:43:44,240 --> 00:43:45,240 Dimpy... 435 00:43:48,360 --> 00:43:49,880 - Dimpy. - Nie jestem zła. 436 00:43:51,120 --> 00:43:52,120 Tylko smutna. 437 00:43:53,360 --> 00:43:56,400 Wszyscy myślą, że trzeba mnie chronić. 438 00:43:56,480 --> 00:43:58,480 Jakby obowiązki mnie przerastały. 439 00:43:59,360 --> 00:44:02,000 Ale radzę sobie lepiej niż inni. 440 00:44:02,080 --> 00:44:03,080 Tak. 441 00:44:03,560 --> 00:44:06,960 To mój ojciec. Zrobię wszystko, żeby go uratować. 442 00:44:08,520 --> 00:44:10,360 - Jestem obca? - Daj spokój. 443 00:44:15,040 --> 00:44:16,040 Ja jestem. 444 00:44:21,480 --> 00:44:24,320 Zawsze wierzyłem, że nie ma nic ważniejszego 445 00:44:24,400 --> 00:44:26,160 od pieniędzy i ode mnie. 446 00:44:28,520 --> 00:44:30,600 Ale gdy cię poznałem, pojąłem, 447 00:44:31,080 --> 00:44:33,840 że najważniejsze jest życie dla innych. 448 00:44:39,240 --> 00:44:42,640 Wszystko to zrobiłem dla rodziny. 449 00:44:46,960 --> 00:44:48,320 Tak, popełniłem błąd. 450 00:44:49,400 --> 00:44:50,800 Ukryłem to przed tobą. 451 00:44:56,360 --> 00:44:57,720 Dimpy Pandit, 452 00:44:59,520 --> 00:45:03,840 czy dasz kredyt zaufania Radheshyamowi Agarwalowi? 453 00:45:09,360 --> 00:45:10,360 Proszę. 454 00:45:13,240 --> 00:45:14,240 Proszę. 455 00:45:15,600 --> 00:45:16,600 Proszę. 456 00:45:19,480 --> 00:45:21,720 - Proszę. - Nie dostaniesz go. 457 00:45:33,720 --> 00:45:34,960 To uczciwe. 458 00:46:03,840 --> 00:46:06,560 Nie, ustawcie się z powrotem. 459 00:46:09,480 --> 00:46:11,920 Będzie ładne rodzinne zdjęcie. 460 00:46:13,960 --> 00:46:15,680 Dołącz do nas, Guddu. 461 00:46:15,760 --> 00:46:17,440 Bez ciebie nie będzie kompletne. 462 00:46:17,520 --> 00:46:22,080 Nie mogę. Nie jestem jej ukochanym synem. 463 00:46:22,160 --> 00:46:23,160 Guddu... 464 00:46:32,760 --> 00:46:34,520 Dlaczego dałeś ojcu dowód? 465 00:46:36,360 --> 00:46:39,520 Zrobił to, co kazał mu ojciec. 466 00:46:39,600 --> 00:46:41,160 On nie ma języka? 467 00:46:42,640 --> 00:46:44,640 Musisz mówić za niego? 468 00:46:46,880 --> 00:46:48,840 Zwykle nawijasz jak najęty. 469 00:46:48,920 --> 00:46:50,840 Mów śmiało. 470 00:46:55,640 --> 00:46:59,720 Wiem, że nie obchodzi cię, kto dał ten dowód. 471 00:47:00,880 --> 00:47:04,520 Jesteś wkurzony, bo myślisz, że cię zdradziłem. 472 00:47:05,920 --> 00:47:07,400 Obchodzi mnie, 473 00:47:08,640 --> 00:47:10,120 Radheshyamie Agarwal. 474 00:47:13,080 --> 00:47:15,120 Wiedziałeś o wszystkim. 475 00:47:18,760 --> 00:47:21,880 O interesach, rodzinie. 476 00:47:26,360 --> 00:47:28,520 W co ty grasz, dupku? 477 00:47:29,000 --> 00:47:30,440 - Guddu. - Gram? 478 00:47:32,360 --> 00:47:34,280 Źle to odbierasz. 479 00:47:35,200 --> 00:47:37,200 Uznaj mnie za brata i mi wybacz. 480 00:47:39,760 --> 00:47:42,520 Miałem tylko jednego brata. Był nim Bablu Pandit. 481 00:47:42,600 --> 00:47:43,680 Guddu! 482 00:47:46,280 --> 00:47:47,640 Nic mi nie jest. 483 00:47:59,440 --> 00:48:00,520 Ty... 484 00:48:02,840 --> 00:48:04,520 Zniszczyłeś moją rodzinę. 485 00:48:06,800 --> 00:48:08,000 Co sobie myślałeś? 486 00:48:09,000 --> 00:48:10,120 Że jestem głupcem. 487 00:48:11,880 --> 00:48:13,680 Guddu jest idiotą. 488 00:48:15,440 --> 00:48:17,120 Ptasim móżdżkiem. 489 00:48:17,200 --> 00:48:20,080 „Mogę go wydymać. Jest popychadłem”. 490 00:48:20,160 --> 00:48:21,600 - Źle mówię? - Guddu. 491 00:48:22,400 --> 00:48:24,360 Co tu robisz? Co ci mówiłam? 492 00:48:24,840 --> 00:48:26,280 Że nie powinieneś wracać. 493 00:48:26,360 --> 00:48:27,360 Ta rodzina 494 00:48:27,440 --> 00:48:30,280 potrafi o siebie zadbać. Zabieraj się stąd. 495 00:48:30,360 --> 00:48:31,800 Oślepłaś! 496 00:48:33,280 --> 00:48:36,440 Od tej nienawiści nawet własna matka ma mnie gdzieś. 497 00:48:43,600 --> 00:48:45,320 Już nawet mnie nie przytula. 498 00:48:46,560 --> 00:48:50,240 Prawda? Bo teraz ma rodzinę! 499 00:48:54,040 --> 00:48:55,800 Gdyby nie jego dowód, 500 00:48:55,880 --> 00:48:58,360 tata by go nie zastrzelił i byłby wolny. 501 00:49:01,440 --> 00:49:04,040 A ja zawsze byłem kretynem. 502 00:49:04,120 --> 00:49:07,800 Kontynuowałbym to szaleństwo. Ale z dala od wszystkich. 503 00:49:08,800 --> 00:49:09,880 Z dala od rodziny! 504 00:49:12,440 --> 00:49:15,400 Ale on zrozumiał swoje miejsce. 505 00:49:15,480 --> 00:49:18,000 Jakie miejsce? 506 00:49:19,280 --> 00:49:21,800 Może porozmawiamy o twoim? 507 00:49:23,960 --> 00:49:25,240 Nie, poczekaj chwilę. 508 00:49:25,320 --> 00:49:27,000 Nie miałem niczego. 509 00:49:28,080 --> 00:49:29,440 Znalazłem rodzinę. 510 00:49:30,560 --> 00:49:34,400 Ty miałeś wszystko. Ale straciłeś to. 511 00:49:36,760 --> 00:49:37,960 Miałeś tylko Golu. 512 00:49:39,800 --> 00:49:40,880 Teraz jej też nie ma. 513 00:49:42,840 --> 00:49:45,680 Ostrzegałem ją, ale nie mogłem jej powstrzymać. 514 00:49:46,880 --> 00:49:49,920 Ale dłużej nie pozwolę ci 515 00:49:50,000 --> 00:49:52,400 krzywdzić mojej rodziny. 516 00:49:57,440 --> 00:49:59,880 - Spotkałeś się z Golu? - Tak. 517 00:50:00,640 --> 00:50:03,480 Zamknęła konto, wzięła pieniądze i wyszła. 518 00:50:07,120 --> 00:50:10,440 Jeździłem za Golu po całym mieście, 519 00:50:12,160 --> 00:50:13,960 szukając jej jak wariat, 520 00:50:15,400 --> 00:50:19,880 a ty nie odezwałeś się ani słowem? 521 00:50:20,360 --> 00:50:21,960 Opiekowałeś się rodziną. 522 00:50:22,040 --> 00:50:23,600 Owszem. 523 00:50:28,080 --> 00:50:30,200 Spalili Golu żywcem! 524 00:50:30,280 --> 00:50:32,920 - Ty skurwielu! - Guddu! 525 00:50:33,320 --> 00:50:34,520 Zostaw go! 526 00:50:35,360 --> 00:50:37,680 - Nie! - Zostaw! 527 00:50:43,480 --> 00:50:44,840 Zostaw go, Guddu! 528 00:50:48,640 --> 00:50:49,680 Guddu, zostaw go! 529 00:50:55,280 --> 00:50:56,280 Guddu... 530 00:53:49,880 --> 00:53:51,880 Napisy: Marcin Kędzierski 531 00:53:51,960 --> 00:53:53,960 Nadzór kreatywny nad tłumaczeniem Sławomir Apel