1 00:01:08,541 --> 00:01:11,916 NETFLIX PRZEDSTAWIA 2 00:01:23,041 --> 00:01:25,541 NAJNOWSZE WIEŚCI 3 00:01:25,625 --> 00:01:31,083 ODCZYTA KAPITAN JEFFERSON KYLE KIDD 4 00:01:47,083 --> 00:01:52,541 WICHITA FALLS, PÓŁNOCNY TEKSAS, ROK 1870 5 00:02:23,916 --> 00:02:26,583 - Dobry wieczór państwu. - Dobry wieczór. 6 00:02:27,541 --> 00:02:30,041 Dobrze znów być z wami w Wichita Falls. 7 00:02:30,125 --> 00:02:34,083 Jestem kapitan Jefferson Kyle Kidd i przywożę wam wieści 8 00:02:34,166 --> 00:02:36,083 z naszego wspaniałego świata. 9 00:02:37,041 --> 00:02:37,875 Wiem… 10 00:02:39,166 --> 00:02:40,166 Dziękuję. 11 00:02:40,958 --> 00:02:44,375 Wiem, jak wygląda tu życie, praca do zmierzchu. 12 00:02:44,458 --> 00:02:46,791 Nie ma czasu na czytanie. Zgadza się? 13 00:02:48,541 --> 00:02:50,208 Wykonam tę pracę za was. 14 00:02:50,291 --> 00:02:55,125 Może choć na ten jeden wieczór uciekniemy przed troskami 15 00:02:56,541 --> 00:02:59,875 i posłuchamy o zmianach, które zachodzą na świecie. 16 00:03:02,916 --> 00:03:04,125 Zacznijmy od okolicy. 17 00:03:04,208 --> 00:03:07,166 Nasz Houston Telegraph 18 00:03:07,250 --> 00:03:10,875 z pierwszego lutego publikuje taką wiadomość. 19 00:03:12,125 --> 00:03:16,541 „Epidemia zapalenia opon mózgowych rozprzestrzenia się bez litości 20 00:03:16,625 --> 00:03:20,333 po Panhandle i północnym Teksasie. 21 00:03:20,416 --> 00:03:22,541 Jak dotąd zabrała 22 00:03:23,708 --> 00:03:27,333 dziewięćdziesiąt siedem dusz w ciągu zaledwie dwóch miesięcy”. 23 00:03:29,041 --> 00:03:33,333 Przejdźmy do wiadomości federalnych. Dallas Herald informuje o delegacji 24 00:03:33,416 --> 00:03:36,916 stanu Teksas, która odwiedziła stolicę… 25 00:04:03,250 --> 00:04:04,750 - Proszę. - Dzięki. 26 00:05:40,541 --> 00:05:45,625 TEKSAS MÓWI NIE! TO KRAJ BIAŁYCH LUDZI 27 00:05:53,416 --> 00:05:54,625 Hej! 28 00:06:02,833 --> 00:06:03,958 Czekaj! 29 00:06:06,666 --> 00:06:08,083 Nie zrobię ci krzywdy! 30 00:06:10,333 --> 00:06:11,333 Chodź tu! 31 00:06:16,500 --> 00:06:17,875 Nie gryź! 32 00:06:29,791 --> 00:06:30,833 Kim jesteś? 33 00:06:35,083 --> 00:06:36,083 Masz jakieś imię? 34 00:06:41,041 --> 00:06:41,875 Dom. 35 00:06:48,500 --> 00:06:50,000 Chcę do domu. 36 00:06:53,166 --> 00:06:54,541 Nie rozumiem. 37 00:06:57,666 --> 00:06:59,250 Nie znam języka Kiowów. 38 00:07:00,333 --> 00:07:01,166 Chodź. 39 00:07:03,958 --> 00:07:04,958 No chodź. 40 00:07:07,000 --> 00:07:09,416 Wszystko dobrze. 41 00:07:11,208 --> 00:07:12,041 Chodź. 42 00:07:13,750 --> 00:07:15,541 Nie możesz tu zostać. 43 00:07:16,333 --> 00:07:17,541 Daj rękę. 44 00:07:41,791 --> 00:07:44,041 Dokumenty z Biura do Spraw Indian. 45 00:07:45,333 --> 00:07:47,541 Johanna Leonberger. 46 00:07:49,333 --> 00:07:50,583 Tak masz na imię? 47 00:07:51,333 --> 00:07:52,541 Johanna? 48 00:08:17,333 --> 00:08:18,625 Zobaczmy, co tu mamy. 49 00:08:20,416 --> 00:08:21,833 Sprawdźcie tam. 50 00:08:21,916 --> 00:08:22,958 Przysięga lojalności? 51 00:08:28,083 --> 00:08:29,791 Gdzie pan służył, kapitanie? 52 00:08:29,875 --> 00:08:32,000 Trzecia Teksańska Dywizja Piechoty. 53 00:08:32,083 --> 00:08:34,791 Poddałem się w Galveston, 26 maja 1865. 54 00:08:35,708 --> 00:08:36,708 Broń osobista? 55 00:08:36,791 --> 00:08:37,833 Nie, sir. 56 00:08:39,458 --> 00:08:41,041 Sam śrut. 57 00:08:41,833 --> 00:08:45,208 Pochodzi pan z San Antonio. Co pana tu sprowadza? 58 00:08:45,291 --> 00:08:47,708 Jeżdżę po miasteczkach i czytam wiadomości. 59 00:08:48,750 --> 00:08:51,791 Zmierzałem w stronę Red River i znalazłem jego. 60 00:08:53,083 --> 00:08:57,333 Chyba przewoził tę dziewczynkę na życzenie władz federalnych. 61 00:09:00,500 --> 00:09:02,625 Wygląda na to, że żyła wśród Indian. 62 00:09:04,750 --> 00:09:08,166 To jej dokumenty. Właśnie je znalazłem. 63 00:09:11,083 --> 00:09:12,083 Osiodłajmy konie. 64 00:09:23,916 --> 00:09:27,083 - W porządku. - Co mam zrobić z tym dzieckiem? 65 00:09:27,166 --> 00:09:28,875 Dostarczyć do dowództwa w Red River. 66 00:10:00,083 --> 00:10:03,083 Wojsko znalazło cię trzy tygodnie temu, 67 00:10:03,166 --> 00:10:05,625 kiedy wyparło Kiowów z hrabstwa Montague. 68 00:10:07,125 --> 00:10:09,625 Żyłaś pośród nich, odkąd cię porwali, 69 00:10:09,708 --> 00:10:13,541 po tym jak sześć lat wcześniej napadli twą rodzinę w Hill Country. 70 00:10:15,583 --> 00:10:16,916 Dobry Boże. 71 00:10:20,958 --> 00:10:23,833 „Jej matka, ojciec i siostra zostali…” 72 00:10:27,041 --> 00:10:30,875 Cóż, odeszli. Ale masz ciotkę i wuja. 73 00:10:33,583 --> 00:10:35,458 Wciąż żyją w tamtych stronach. 74 00:10:36,458 --> 00:10:37,791 Pod Castroville. 75 00:10:40,583 --> 00:10:42,625 Właśnie tam cię przewożono. 76 00:10:45,750 --> 00:10:47,166 Znam Castroville. 77 00:10:48,333 --> 00:10:50,750 Mieszkałem niedaleko stamtąd przed wojną. 78 00:10:58,583 --> 00:11:00,375 Żyje tam sporo Niemców. 79 00:11:07,333 --> 00:11:10,500 Kannst du Deutsch sprechen? 80 00:11:11,291 --> 00:11:15,458 Kannst du deine Familie… 81 00:11:16,291 --> 00:11:19,083 Pamiętasz swoją niemiecką rodzinę? 82 00:11:24,708 --> 00:11:25,958 Jutro 83 00:11:26,041 --> 00:11:29,083 znajdziemy kogoś, kto zabierze cię do domu. 84 00:12:21,875 --> 00:12:23,000 Dobra. Ty też. 85 00:12:24,083 --> 00:12:26,708 Chodź. 86 00:12:29,083 --> 00:12:31,375 Przepraszam. Zaginione dziecko. 87 00:12:33,458 --> 00:12:34,625 Mam tu dziecko. 88 00:12:35,583 --> 00:12:38,416 Dziękuję. Mam tu zaginione dziecko. 89 00:12:38,500 --> 00:12:40,541 - To na nic. - Więcej nie zrobię. 90 00:12:40,625 --> 00:12:41,458 Dziękuję. 91 00:12:49,083 --> 00:12:52,583 - W jakiej sprawie? - Chcę się spotkać z indiańskim agentem. 92 00:12:53,375 --> 00:12:56,333 Jest na północ od Red River. W rezerwacie. 93 00:12:57,458 --> 00:13:00,125 Widzi pan, znalazłem to dziecko. 94 00:13:00,208 --> 00:13:03,041 Porucznik, który patrolował drogę, 95 00:13:03,125 --> 00:13:04,958 kazał mi zabrać ją do pana. 96 00:13:07,916 --> 00:13:09,333 I co miałbym zrobić? 97 00:13:09,416 --> 00:13:10,958 Trzeba ją zabrać do domu. 98 00:13:11,041 --> 00:13:13,500 Agent wróci dopiero za trzy miesiące. 99 00:13:13,583 --> 00:13:15,916 To on odpowiada za przybłędy. 100 00:13:16,000 --> 00:13:18,166 Sam musi pan ją zabrać. 101 00:13:18,250 --> 00:13:19,791 Nie mogę, sir. 102 00:13:19,875 --> 00:13:23,916 Podróżuję od miasta do miasta, to moja praca. Nie mogę jej zabrać. 103 00:13:25,500 --> 00:13:26,541 Przyjacielu. 104 00:13:27,166 --> 00:13:30,333 Czekaj na agenta albo sam ją zawieź. Twoja decyzja. 105 00:13:33,416 --> 00:13:34,666 Przepraszam. 106 00:13:38,291 --> 00:13:39,125 Następny. 107 00:13:48,875 --> 00:13:52,000 PASMANTERIA I ROZMAITOŚCI 108 00:14:17,208 --> 00:14:20,458 - Dobrze pana widzieć, kapitanie. - Witaj, Simon. 109 00:14:22,041 --> 00:14:24,958 Chciałbym zamienić słowo z tobą i panią Boudlin. 110 00:14:26,375 --> 00:14:27,833 Ależ oczywiście. 111 00:14:30,208 --> 00:14:31,625 Trzy miesiące? 112 00:14:32,750 --> 00:14:34,166 Co pan z nią zrobi? 113 00:14:34,250 --> 00:14:36,166 Poczekam na agenta. 114 00:14:49,750 --> 00:14:52,166 Wydaje się trochę dzika, prawda? 115 00:14:53,083 --> 00:14:54,291 Jest przestraszona. 116 00:14:57,875 --> 00:14:59,291 Ostrożnie, kochanie. 117 00:15:00,458 --> 00:15:01,875 Nie zbliżaj się zanadto. 118 00:15:07,166 --> 00:15:08,666 Posłuchaj, dziecko. 119 00:15:08,750 --> 00:15:12,750 Muszę pracować. Zostaniesz tu z tymi miłymi ludźmi. 120 00:15:13,958 --> 00:15:16,583 To przyjaciele. 121 00:15:17,416 --> 00:15:19,125 Rozumiesz, dziecko? 122 00:15:20,958 --> 00:15:22,333 A niech to, Kidd. 123 00:15:23,000 --> 00:15:25,166 Ona ni cholery nie rozumie, co? 124 00:15:28,000 --> 00:15:29,250 Uprzejmie dziękuję. 125 00:15:36,791 --> 00:15:40,583 Zacznijmy od wiadomości lokalnych z The Carthage Banner. 126 00:15:40,666 --> 00:15:44,541 „Prom na Red River ugrzązł w pobliżu Cross Timbers. 127 00:15:45,541 --> 00:15:48,708 Poziom wody jest zbyt wysoki na przeprawę, 128 00:15:49,416 --> 00:15:53,041 a tereny aż do Elm Creek są kompletnie zalane”. 129 00:15:54,625 --> 00:15:59,166 Jankesi przysyłają żołnierzy o krwi zbyt błękitnej, by sobie brudzili buty. 130 00:16:02,125 --> 00:16:03,125 Tak jest! 131 00:16:03,208 --> 00:16:05,250 Z kolei The Clifton Record 132 00:16:06,500 --> 00:16:09,333 donosi, że zawitają tu wkrótce wielkie zmiany, 133 00:16:09,416 --> 00:16:12,500 które zaradzą tym wszystkim problemom z podróżami. 134 00:16:12,583 --> 00:16:14,583 Na pierwszej stronie czytamy: 135 00:16:14,666 --> 00:16:18,916 „Komitet Kolei Pacyficznej przegłosował dziś 136 00:16:19,000 --> 00:16:22,666 połączenie linii z Missouri, Fort Scott i Zatoki Meksykańskiej, 137 00:16:22,750 --> 00:16:26,041 i utworzenie nowej linii, biegnącej od granicy z Kansas 138 00:16:26,125 --> 00:16:29,208 aż do Galveston w Teksasie. 139 00:16:33,833 --> 00:16:38,083 Będzie to pierwsza linia kolejowa biegnąca przez indiański rezerwat”. 140 00:16:45,833 --> 00:16:48,875 Przejdźmy do wiadomości federalnych. 141 00:16:54,041 --> 00:16:55,500 „Prezydent Grant…” 142 00:16:55,583 --> 00:16:58,166 Do diabła z Grantem! To rzeźnik! 143 00:16:58,250 --> 00:16:59,541 „…rozkazał…” 144 00:17:00,333 --> 00:17:03,250 „Rozkazał, żeby władze Teksasu 145 00:17:03,333 --> 00:17:08,958 przyjęły 13., 14. i 15. poprawkę do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, 146 00:17:09,041 --> 00:17:12,041 zanim możliwy stanie się powrót Teksasu do Unii. 147 00:17:12,916 --> 00:17:16,291 Te poprawki obejmują zniesienie niewolnictwa…” 148 00:17:17,166 --> 00:17:19,166 Nie dla abolicji! Nigdy! 149 00:17:19,250 --> 00:17:22,208 „…zapewnienie byłym niewolnikom prawa do głosowania 150 00:17:22,291 --> 00:17:24,625 i spłacenie naszych długów wojennych”. 151 00:17:26,541 --> 00:17:27,916 Odmawiam. 152 00:17:28,000 --> 00:17:32,708 Teksas jest najważniejszy i do diabła z ich poprawkami. 153 00:17:35,875 --> 00:17:37,916 Nie po to kopię w tej ziemi, 154 00:17:38,000 --> 00:17:41,166 pocąc się i krwawiąc, by bogacił się jakiś Jankes. 155 00:17:42,041 --> 00:17:43,833 Radzę się pilnować. 156 00:17:43,916 --> 00:17:45,541 Wam radzimy to samo! 157 00:17:47,458 --> 00:17:49,250 Co wy tu w ogóle robicie? 158 00:17:49,875 --> 00:17:54,083 Nie zajmujecie się Indiańcami, drogami ani przeprawami rzecznymi. 159 00:17:54,166 --> 00:17:56,791 Jedyne, co robią, to bicie Południowców! 160 00:18:00,375 --> 00:18:02,625 Dobrze. Rozumiem was. 161 00:18:03,541 --> 00:18:05,000 Wracajcie do siebie. 162 00:18:05,083 --> 00:18:06,416 Rozumiem was. 163 00:18:07,791 --> 00:18:10,333 Błękitni nieszczególnie nam pomagają. 164 00:18:10,416 --> 00:18:12,750 I proszą o wiele w zamian. 165 00:18:16,875 --> 00:18:18,250 Wszyscy cierpimy. 166 00:18:19,708 --> 00:18:20,541 Wszyscy. 167 00:18:23,541 --> 00:18:26,500 Myślę jednak, że też mamy tu rolę do odegrania. 168 00:18:29,875 --> 00:18:31,666 Nie tylko deszcz, 169 00:18:32,458 --> 00:18:36,333 Indianie i Błękitni z Północy nękają nasze drogi. 170 00:18:36,416 --> 00:18:39,458 Sam to widziałem, podróżując z Wichita Falls. 171 00:18:40,125 --> 00:18:40,958 Tak. 172 00:18:42,958 --> 00:18:44,125 Wszyscy cierpimy. 173 00:18:47,000 --> 00:18:48,541 To ciężkie czasy. 174 00:18:55,041 --> 00:18:57,041 - Doceniam to, dziękuję. - Dzięki. 175 00:18:57,125 --> 00:18:58,333 - Dziękuję. - Dziękuję. 176 00:18:58,416 --> 00:19:00,666 - Bardzo dziękuję. - Dziękuję za uwagę. 177 00:19:00,750 --> 00:19:03,041 Przepraszam. 178 00:19:06,083 --> 00:19:07,333 Ona zniknęła. 179 00:19:09,125 --> 00:19:10,750 Maleńka! Dziecko! 180 00:19:11,625 --> 00:19:12,666 Gdzie jesteś? 181 00:19:14,291 --> 00:19:17,750 Śpiewałam jej hymn, odwróciłam się, a jej już nie było! 182 00:19:17,833 --> 00:19:20,250 Nie wzięła koni. Nie mogła daleko zajść. 183 00:19:20,333 --> 00:19:22,375 Może być wszędzie w tych lasach. 184 00:19:22,458 --> 00:19:23,291 Dziecko? 185 00:19:25,125 --> 00:19:26,791 Wychodź natychmiast! 186 00:19:29,750 --> 00:19:31,000 Tam jest rzeka. 187 00:19:31,791 --> 00:19:32,791 Tuż za tobą. 188 00:19:33,625 --> 00:19:35,083 Dziewczynko! 189 00:19:35,791 --> 00:19:37,125 Gdzie się podziewasz? 190 00:19:37,208 --> 00:19:38,416 Rozdzielmy się! 191 00:19:38,500 --> 00:19:40,375 Tak jest, kapitanie! 192 00:19:50,166 --> 00:19:51,541 Czekajcie! 193 00:19:53,791 --> 00:19:55,708 Zaczekajcie na mnie! 194 00:19:56,333 --> 00:19:58,250 Nie odchodźcie! 195 00:20:10,666 --> 00:20:12,125 Nie zostawiajcie mnie. 196 00:20:15,750 --> 00:20:17,208 Wracajcie! 197 00:20:18,500 --> 00:20:19,666 Nie! 198 00:20:19,750 --> 00:20:21,458 Nie zostawiajcie mnie! 199 00:20:22,208 --> 00:20:24,333 To niebezpieczne! Spadniesz! 200 00:20:24,416 --> 00:20:26,125 Nie odchodźcie! 201 00:20:27,708 --> 00:20:30,083 Cofnij się! Johanna! 202 00:20:31,375 --> 00:20:32,500 Na ziemię! 203 00:20:36,083 --> 00:20:41,708 To ja, córka Trzech Łat i Bystrej Wody! 204 00:20:42,875 --> 00:20:44,291 Wracajcie! 205 00:21:09,708 --> 00:21:11,291 Połóż ją na łóżku. 206 00:21:17,625 --> 00:21:20,166 Jest cała przemoczona. 207 00:21:24,125 --> 00:21:26,083 To dziecko to same kłopoty. 208 00:21:26,708 --> 00:21:28,250 Tak po prostu uciec? 209 00:21:32,250 --> 00:21:34,375 Mówiłem, że jest dzika. 210 00:21:34,458 --> 00:21:36,708 Proszę, panie Boudlin. 211 00:21:37,875 --> 00:21:39,416 To cholerna prawda. 212 00:21:40,041 --> 00:21:42,250 Wystarczy na nią spojrzeć. 213 00:21:42,750 --> 00:21:44,375 To dziecko jest przeklęte. 214 00:21:57,833 --> 00:21:59,666 Cholera, kapitanie. 215 00:21:59,750 --> 00:22:01,750 Co pan z nią do diabła pocznie? 216 00:22:07,250 --> 00:22:08,250 Zabiorę ją. 217 00:22:10,125 --> 00:22:12,250 Ja ją znalazłem. Sam ją zabiorę. 218 00:22:13,833 --> 00:22:15,416 Jest pan pewien? 219 00:22:16,541 --> 00:22:19,000 Do Castroville jest ponad 600 kilometrów. 220 00:22:20,541 --> 00:22:23,500 Drogi już nie takie, jak gdy pan tu mieszkał. 221 00:22:25,458 --> 00:22:27,333 Ta dziewczynka jest zagubiona. 222 00:22:29,000 --> 00:22:30,708 Musi dotrzeć do domu. 223 00:22:41,250 --> 00:22:44,250 Dziękuję wam. Wrócę niedługo. 224 00:23:07,833 --> 00:23:11,166 Długo nie był używany, ale nadal nieźle jeździ. 225 00:23:24,250 --> 00:23:25,083 Ma pan broń? 226 00:23:26,291 --> 00:23:27,541 Śrutówkę, 227 00:23:29,750 --> 00:23:32,375 Zachowałem swoją broń po bitwie na Palmito. 228 00:23:33,666 --> 00:23:35,875 Potrzebna panu bardziej niż mnie. 229 00:23:36,458 --> 00:23:38,000 Zostało 20 nabojów. 230 00:23:44,708 --> 00:23:46,291 Odwiozę ci ją. 231 00:23:46,958 --> 00:23:48,291 To bez znaczenia. 232 00:23:59,291 --> 00:24:00,125 Kapitanie. 233 00:24:01,416 --> 00:24:03,041 Dlaczego pan to robi? 234 00:24:06,125 --> 00:24:08,750 Johanna! 235 00:24:12,625 --> 00:24:16,333 Jeszcze drugi rękaw. No już. Dobrze. 236 00:24:17,291 --> 00:24:20,458 Gotowe. Chodź. 237 00:24:21,875 --> 00:24:24,208 Dobry Boże, ale ładnie wyglądasz. 238 00:25:25,583 --> 00:25:27,875 Mnie nie obchodzi, co masz na sobie. 239 00:25:39,833 --> 00:25:43,083 Pojedziemy tą drogą z sześć dni, aż dotrzemy do Dallas. 240 00:25:44,083 --> 00:25:46,625 Potem przez środkowy Teksas do Hill Country. 241 00:25:47,125 --> 00:25:48,916 Podróż potrwa parę tygodni. 242 00:25:50,833 --> 00:25:54,375 Musimy się zatrzymywać i czytać wiadomości, by pokryć koszty. 243 00:25:54,458 --> 00:25:56,291 I mieć się na baczności. 244 00:25:57,583 --> 00:25:59,958 Osadnicy zabijają Indian, by zdobyć ziemie, 245 00:26:00,041 --> 00:26:02,916 a Indianie osadników, by się zemścić. 246 00:26:05,208 --> 00:26:07,458 Pewnie coś o tym wiesz. 247 00:26:11,500 --> 00:26:13,916 Tak w ogóle, jestem kapitan Kidd. 248 00:26:15,666 --> 00:26:17,500 Kapitan. 249 00:26:18,416 --> 00:26:20,250 Ty jesteś Johanna. 250 00:26:20,333 --> 00:26:21,500 Ty Johanna. 251 00:26:27,291 --> 00:26:30,750 Miło cię poznać, żeby była jasność. 252 00:26:58,041 --> 00:26:59,250 To bekon. 253 00:26:59,875 --> 00:27:01,458 Chyba trochę przyrządzę. 254 00:27:03,708 --> 00:27:05,541 Miło byłoby usłyszeć „proszę”. 255 00:27:07,291 --> 00:27:08,958 Tak to właśnie działa. 256 00:27:10,583 --> 00:27:11,708 To jest kawa. 257 00:27:24,500 --> 00:27:26,833 Kawa daje niezłego kopa, co? 258 00:27:31,083 --> 00:27:32,500 Trzeba się przyzwyczaić. 259 00:27:38,166 --> 00:27:39,000 To cukier. 260 00:27:47,958 --> 00:27:49,791 Trochę bardziej ci odpowiada? 261 00:27:51,333 --> 00:27:52,166 Powoli. 262 00:27:54,291 --> 00:27:56,000 Dobra, tyle wystarczy. 263 00:27:56,083 --> 00:27:57,166 Wystarczy. 264 00:27:58,500 --> 00:27:59,333 Hej! 265 00:28:24,708 --> 00:28:26,333 Widzisz te wszystkie słowa, 266 00:28:27,541 --> 00:28:29,666 wydrukowane w linijkach? 267 00:28:32,458 --> 00:28:36,125 Jeśli złożysz je w całość, będziesz miała opowieść. 268 00:28:42,125 --> 00:28:43,125 Opowieść. 269 00:28:45,041 --> 00:28:46,333 Opowieści. 270 00:28:50,833 --> 00:28:52,250 Śmiało. 271 00:29:05,666 --> 00:29:06,791 To moja żona… 272 00:29:08,875 --> 00:29:10,333 jest w San Antonio. 273 00:29:38,250 --> 00:29:40,041 Przyniosę trochę wody. 274 00:31:06,750 --> 00:31:08,416 Zbijecie tam fortunę. 275 00:31:27,583 --> 00:31:31,708 Podział, który przebiega przez nasz naród. Zachowajmy jedność Ameryki! 276 00:31:32,791 --> 00:31:34,166 Teksas mówi „nie”! 277 00:31:34,250 --> 00:31:38,125 Ale ja mówię wam wszystkim, w obliczu Boga, 278 00:31:38,208 --> 00:31:42,916 że nasz naród, nasz wielki naród, musi stać się jednością! 279 00:31:47,000 --> 00:31:48,166 Pani Gannett. 280 00:31:51,000 --> 00:31:52,041 Witaj, Kidd. 281 00:31:53,041 --> 00:31:53,875 Twoja? 282 00:32:02,250 --> 00:32:05,750 Płacą ci za zabranie jej do domu, czy robisz to z dobroci serca? 283 00:32:05,833 --> 00:32:08,333 Nie płacą mi. Po prostu znam drogę. 284 00:32:08,416 --> 00:32:11,458 Wezmę dwa pokoje, jeśli są wolne. 285 00:32:11,541 --> 00:32:13,250 Tak, mam pokoje. 286 00:32:28,666 --> 00:32:29,666 Dziękuję. 287 00:32:30,625 --> 00:32:31,458 Dziękuję. 288 00:32:35,791 --> 00:32:36,916 Nie. 289 00:32:37,000 --> 00:32:39,958 Nie używamy palców. My… 290 00:32:41,291 --> 00:32:43,541 Spójrz. Widzisz? 291 00:32:43,625 --> 00:32:45,708 Łyżka? 292 00:32:45,791 --> 00:32:48,041 W ten sposób jemy. 293 00:32:48,125 --> 00:32:48,958 Łyżka. 294 00:33:02,666 --> 00:33:04,666 I nie śpiewamy. 295 00:33:07,791 --> 00:33:09,250 Nie śpiewamy przy stole. 296 00:33:10,083 --> 00:33:13,583 Co się gapicie? Nigdy nie widzieliście jedzącego dziecka? 297 00:33:16,500 --> 00:33:17,750 Jak jej na imię? 298 00:33:18,666 --> 00:33:19,666 Johanna. 299 00:33:22,041 --> 00:33:23,791 Nie zna angielskiego. 300 00:33:24,333 --> 00:33:26,333 Po jakiemu mówi? 301 00:33:26,416 --> 00:33:27,416 To język Kiowów. 302 00:33:30,916 --> 00:33:31,750 Witaj. 303 00:33:32,958 --> 00:33:34,375 Jestem przyjaciel. 304 00:33:35,250 --> 00:33:36,708 Jesteś Johanna? 305 00:33:38,625 --> 00:33:42,000 Jestem Cykada. Nie znam Czo-hanny. 306 00:33:42,083 --> 00:33:44,708 Co powiedziała? 307 00:33:44,791 --> 00:33:46,583 Że używasz złego imienia. 308 00:33:46,666 --> 00:33:47,916 Nazywa się Cykada. 309 00:33:50,416 --> 00:33:52,750 Teraz już Johanna. 310 00:33:52,833 --> 00:33:54,958 Johanna Leonberger. 311 00:33:56,833 --> 00:33:57,916 Ten człowiek… 312 00:33:58,708 --> 00:34:00,083 Zabierze cię do domu. 313 00:34:02,250 --> 00:34:03,750 Nie mam domu. 314 00:34:03,833 --> 00:34:07,000 Spalili go żołnierze, kiedy mnie zabrali. 315 00:34:09,416 --> 00:34:10,791 A twoja rodzina Kiowów? 316 00:34:16,416 --> 00:34:17,791 Wszyscy zabici. 317 00:34:19,791 --> 00:34:21,458 Mówi, że nie ma domu. 318 00:34:23,125 --> 00:34:25,166 Ani rodziny wśród Kiowów. 319 00:34:25,250 --> 00:34:26,791 Widzisz jej włosy? 320 00:34:26,875 --> 00:34:29,125 Ścinają je, kiedy są w żałobie. 321 00:34:32,083 --> 00:34:34,583 To dziecko zostało dwukrotnie osierocone. 322 00:34:45,500 --> 00:34:48,375 Czy możesz powiedzieć, że zabiorę ją do rodziny, 323 00:34:49,000 --> 00:34:51,166 do ciotki i wuja pod Castroville? 324 00:34:51,250 --> 00:34:54,416 Kidd, ona nie ma pojęcia, co to znaczy. 325 00:34:56,041 --> 00:34:56,875 Cóż, 326 00:34:57,666 --> 00:34:59,833 tylko oni mogą się nią zaopiekować. 327 00:35:00,708 --> 00:35:03,208 Nikt inny jej nie chce. 328 00:35:07,833 --> 00:35:10,416 On cię zabierze do innego domu. 329 00:35:14,250 --> 00:35:16,875 Ponoć drogi do Castroville są niebezpieczne. 330 00:35:18,625 --> 00:35:20,166 Tak słyszałem. 331 00:35:22,208 --> 00:35:24,166 Pan Gannett tamtędy jeździł… 332 00:35:26,166 --> 00:35:28,041 zanim wyruszył do Kalifornii. 333 00:35:36,625 --> 00:35:38,666 Może po prostu nie chciał wracać. 334 00:35:54,250 --> 00:35:57,750 Nie mam pojęcia, jak zajmować się dzieckiem. 335 00:35:59,083 --> 00:36:02,583 Nigdy nie miałem takiej potrzeby ani cierpliwości. 336 00:36:02,666 --> 00:36:05,833 Wciąż żyje, prawda? To już coś. 337 00:36:34,125 --> 00:36:35,833 Droga zbiera swoje żniwo? 338 00:36:39,458 --> 00:36:43,208 Przespanie nocy jest trudniejsze niż dawniej. 339 00:36:44,916 --> 00:36:45,750 No tak. 340 00:36:47,375 --> 00:36:50,583 Opowieści dotrzymają towarzystwa tylko pewien czas. 341 00:36:55,041 --> 00:36:58,416 Co zrobisz, kiedy już ją odwieziesz? 342 00:37:00,708 --> 00:37:02,666 Może ruszę dalej na południe. 343 00:37:06,541 --> 00:37:10,375 Zapracuję na podróż na statku z Galveston. 344 00:37:12,041 --> 00:37:15,125 Popłynę zobaczyć te dalekie miejsca, 345 00:37:16,833 --> 00:37:18,958 o których co wieczór czytam ludziom. 346 00:37:29,083 --> 00:37:30,458 Ile to już czasu? 347 00:37:32,625 --> 00:37:34,041 Prawie pięć lat. 348 00:37:37,333 --> 00:37:40,250 Castroville jest po drodze do San Antonio. 349 00:37:41,666 --> 00:37:43,166 Owszem. 350 00:37:47,666 --> 00:37:49,541 Czy nie czas, żebyś wrócił? 351 00:37:51,541 --> 00:37:53,250 Wszystko z nią poukładał? 352 00:37:59,833 --> 00:38:01,250 Patrząc na ciebie teraz… 353 00:38:03,666 --> 00:38:05,666 myślę, że nie masz wyboru. 354 00:38:32,750 --> 00:38:35,708 Dobry wieczór. Jestem kapitan Jefferson Kyle Kidd. 355 00:38:35,791 --> 00:38:39,250 To zaszczyt, że mogłem wrócić do tętniącego życiem Dallas. 356 00:38:40,125 --> 00:38:43,041 To gwarne miasto, a wy jesteście zajętymi ludźmi, 357 00:38:43,125 --> 00:38:45,833 więc od razu przejdźmy do rzeczy. 358 00:38:45,916 --> 00:38:49,708 Kiedy tu wczoraj przyjechałem, zgromadziłem najnowsze gazety, 359 00:38:49,791 --> 00:38:52,125 szukając odpowiednich ustępów, 360 00:38:52,208 --> 00:38:56,125 czegoś, co pozwoliłoby nam na chwilę zapomnieć o troskach. 361 00:38:56,666 --> 00:39:00,791 W The Times, na stronie trzeciej… 362 00:39:18,750 --> 00:39:20,041 Można na słówko? 363 00:39:21,208 --> 00:39:22,333 Nazywam się Almay. 364 00:39:23,333 --> 00:39:24,958 To moi wspólnicy. 365 00:39:25,041 --> 00:39:27,416 Panie Almay. Panowie. 366 00:39:28,000 --> 00:39:29,333 Podobał nam się odczyt. 367 00:39:29,416 --> 00:39:31,833 Dzięki panu możemy zapomnieć o troskach. 368 00:39:31,916 --> 00:39:33,000 Dziękuję. 369 00:39:35,041 --> 00:39:36,458 Gdzie pan służył? 370 00:39:37,916 --> 00:39:40,208 Piechota, 3. Teksańska Dywizja. A pan? 371 00:39:41,916 --> 00:39:44,333 Pierwsza Dywizja Piechoty, Wirginia Północna. 372 00:39:45,333 --> 00:39:49,125 I co nam po tym? Biedni ludzie walczący na wojnie bogatych. 373 00:39:49,208 --> 00:39:50,791 Zostawili nas w rynsztoku. 374 00:39:52,833 --> 00:39:56,208 Na moje to nic nie mamy z tego, żeśmy walczyli. 375 00:39:56,291 --> 00:39:59,583 Późno już, panie Almay. Do czego pan zmierza? 376 00:40:00,458 --> 00:40:03,208 My, starzy żołnierze, musimy z czegoś żyć. 377 00:40:05,666 --> 00:40:07,833 Mam dla pana propozycję biznesową, 378 00:40:08,791 --> 00:40:11,166 skoro pan tak samotnie podróżuje. 379 00:40:12,416 --> 00:40:13,625 Ta młoda dziewczyna. 380 00:40:15,375 --> 00:40:16,666 Czego pan chce? 381 00:40:17,375 --> 00:40:19,125 Ile pan za nią chce? 382 00:40:19,833 --> 00:40:22,000 To dziecko nie jest na sprzedaż. 383 00:40:24,333 --> 00:40:27,500 Podobno to ta pojmana z Wichita Falls. 384 00:40:27,583 --> 00:40:29,708 Jest pan dobrze rozeznany. 385 00:40:30,916 --> 00:40:33,166 Cenne wieści szybko się rozchodzą. 386 00:40:36,583 --> 00:40:37,750 To co, 50 dolarów? 387 00:40:40,416 --> 00:40:41,916 Niech będzie 100. 388 00:40:42,000 --> 00:40:44,833 Przynajmniej jej za coś zapłacą. 389 00:40:45,875 --> 00:40:47,458 Ta jej jasna skóra. 390 00:40:48,708 --> 00:40:51,041 Dobrze panu było na pustyni. 391 00:40:52,250 --> 00:40:53,916 Szumowiny. 392 00:40:54,000 --> 00:40:55,916 Możemy ją też po prostu zabrać. 393 00:40:56,000 --> 00:40:58,000 - Dobra, chłopcy. - Co się dzieje? 394 00:40:58,083 --> 00:41:01,250 Dzięki Bogu. Jesteśmy miejscowymi handlarzami. 395 00:41:01,333 --> 00:41:03,458 Zaniepokoiliśmy się o to dziecko. 396 00:41:03,541 --> 00:41:05,541 Jest w rękach obcego człowieka. 397 00:41:05,625 --> 00:41:08,416 Eskortuję to dziecko do jej rodziny na południu. 398 00:41:08,500 --> 00:41:10,083 - Oto dokumenty. - Stać. 399 00:41:10,916 --> 00:41:11,916 Ręce. 400 00:41:13,166 --> 00:41:14,041 Kapitanie. 401 00:41:15,083 --> 00:41:16,583 - Macie to? - Tak. 402 00:41:25,166 --> 00:41:27,208 Proszę ruszać w drogę. 403 00:41:28,000 --> 00:41:29,791 - Idziemy. - Ruszać się. Już. 404 00:41:29,875 --> 00:41:31,333 Spisać ich. 405 00:41:31,416 --> 00:41:33,708 - Jeszcze się spotkamy! - Ruszać się. 406 00:41:33,791 --> 00:41:34,875 Słyszy pan? 407 00:41:35,583 --> 00:41:38,916 Przyjdę po pana, jak tylko skończę z tymi Błękitnymi. 408 00:41:40,500 --> 00:41:42,166 - Nazwisko. - J.G. Almay. 409 00:41:44,583 --> 00:41:45,583 Adres. 410 00:41:46,166 --> 00:41:48,541 Polk Street 12, Dallas, Teksas. 411 00:41:50,125 --> 00:41:51,125 Podpisać. 412 00:42:30,666 --> 00:42:31,666 Kapitanie! 413 00:42:34,541 --> 00:42:35,541 Szybciej! 414 00:43:10,458 --> 00:43:12,083 No już. 415 00:43:34,208 --> 00:43:35,541 Dawaj. 416 00:44:12,625 --> 00:44:13,708 Chodź. 417 00:44:26,750 --> 00:44:29,291 Kapitanie, nie mówiłem, że po pana wrócę? 418 00:44:29,375 --> 00:44:31,583 - Idź. - Nie mówiłem? 419 00:44:41,541 --> 00:44:43,125 Chodź. 420 00:44:43,208 --> 00:44:44,041 Ruszać się! 421 00:46:02,083 --> 00:46:03,666 Wyżej. Chodź! 422 00:46:06,250 --> 00:46:07,250 Idziemy. 423 00:46:38,625 --> 00:46:39,916 Hej, kapitanie! 424 00:46:40,541 --> 00:46:42,666 Niezły pan jest, jak na swoje lata! 425 00:46:43,458 --> 00:46:45,833 Nie jest pan już tym wszystkim zmęczony? 426 00:46:45,916 --> 00:46:46,916 Pomóż mi. 427 00:46:47,000 --> 00:46:49,083 Złamano nam tam ciała i dusze! 428 00:46:49,166 --> 00:46:52,625 Taki koniec byłby wielką stratą. Może pan do nas dołączyć. 429 00:46:52,708 --> 00:46:54,125 Taki to świat, 430 00:46:54,208 --> 00:46:56,000 bogactwa dla nielicznych, 431 00:46:56,083 --> 00:46:57,791 ochłapy dla pozostałych. 432 00:47:02,833 --> 00:47:04,208 Cholera! 433 00:47:08,125 --> 00:47:09,583 Do diabła! 434 00:47:12,916 --> 00:47:15,250 Idź. Bierz konie i ruszaj. 435 00:47:16,500 --> 00:47:18,583 Ja strzelam. Ty uciekasz. 436 00:47:22,916 --> 00:47:24,041 Kapitanie. 437 00:47:24,125 --> 00:47:25,916 To się nie nada. 438 00:47:27,541 --> 00:47:29,791 Widzisz? To na ptaki. 439 00:47:29,875 --> 00:47:31,666 Na ptaki, rozumiesz? 440 00:47:32,416 --> 00:47:33,750 Nie myśli pan trzeźwo. 441 00:47:35,625 --> 00:47:37,166 Nie warto za nią ginąć. 442 00:47:39,333 --> 00:47:40,583 Idź! 443 00:47:41,625 --> 00:47:43,083 Uciekaj, póki możesz. 444 00:47:45,333 --> 00:47:46,458 Co pan na to? 445 00:47:47,083 --> 00:47:48,000 Pogadajmy. 446 00:47:55,708 --> 00:47:56,750 Panie Almay! 447 00:47:57,666 --> 00:48:02,458 Znalazłem się za pana sprawą w dość niefortunnych okolicznościach! 448 00:48:06,041 --> 00:48:08,541 Jak dokładnie to rozwiążemy? 449 00:48:09,750 --> 00:48:11,625 Udział dla każdego 450 00:48:11,708 --> 00:48:12,958 i dodatkowy dla mnie! 451 00:48:14,333 --> 00:48:18,500 Biorąc pod uwagę to, co zrobił pan mojemu wspólnikowi. 452 00:48:19,875 --> 00:48:21,416 Całkiem uczciwa oferta! 453 00:48:23,041 --> 00:48:24,791 I co miałbym zrobić? 454 00:48:24,875 --> 00:48:26,708 Oddać dziewczynę, to wszystko! 455 00:48:26,791 --> 00:48:27,708 Johanna, nie! 456 00:48:28,875 --> 00:48:30,125 Nie chcą pieniędzy. 457 00:48:30,208 --> 00:48:31,916 - Chcą ciebie! - Kapitanie! 458 00:48:49,750 --> 00:48:52,083 Chce nas pan załaskotać na śmierć? 459 00:48:52,166 --> 00:48:54,625 Nie mamy jeszcze umowy. 460 00:49:00,458 --> 00:49:02,458 Myślę, że skończyły się panu kule 461 00:49:02,541 --> 00:49:04,375 i został tylko śrut. 462 00:49:05,500 --> 00:49:06,916 Mam rację, kapitanie? 463 00:49:07,750 --> 00:49:09,083 Dobra, Almay. 464 00:49:10,083 --> 00:49:11,583 Cholera, umowa stoi. 465 00:49:12,166 --> 00:49:13,000 Dobra. 466 00:49:15,083 --> 00:49:17,625 Położę broń na tej skale. 467 00:49:17,708 --> 00:49:19,083 Może zrobi pan to samo? 468 00:49:20,625 --> 00:49:22,500 Oto moja broń. 469 00:49:22,583 --> 00:49:23,958 Proszę pokazać swoją. 470 00:49:24,041 --> 00:49:25,458 Odkładam broń. 471 00:49:30,000 --> 00:49:31,000 Oto moja. 472 00:49:34,000 --> 00:49:35,000 Dziesiętaki. 473 00:49:35,083 --> 00:49:36,250 Kapitanie, bum? 474 00:49:36,333 --> 00:49:37,166 Bum. 475 00:49:43,833 --> 00:49:45,833 Clay się teraz pokaże. 476 00:49:46,708 --> 00:49:48,375 Potem zrobi pan to samo? 477 00:49:49,666 --> 00:49:50,500 Brzmi nieźle! 478 00:50:06,291 --> 00:50:07,125 Chowaj się. 479 00:50:46,166 --> 00:50:47,291 Cholera! 480 00:50:48,500 --> 00:50:50,583 Wszystko pan zepsuł, kapitanie. 481 00:50:56,666 --> 00:50:58,833 Znów stoimy po przeciwnych stronach. 482 00:50:58,916 --> 00:51:00,166 Na to wygląda. 483 00:51:06,583 --> 00:51:07,958 Dobra, kapitanie. 484 00:51:08,791 --> 00:51:10,583 Sam muszę po pana przyjść. 485 00:53:34,250 --> 00:53:35,250 Chodź. 486 00:53:46,041 --> 00:53:49,375 Kapitan zrobił wspaniałą rzecz 487 00:53:53,708 --> 00:53:57,166 Trzy dłonie 488 00:54:00,750 --> 00:54:04,041 Trzech martwych wrogów 489 00:54:12,916 --> 00:54:16,333 Jego błyskawica przyniosła nam zwycięstwo 490 00:55:07,125 --> 00:55:08,750 Widzisz tamtego ptaka? 491 00:55:10,291 --> 00:55:11,125 „Ptak”. 492 00:55:14,666 --> 00:55:15,500 „Ptak”. 493 00:55:17,208 --> 00:55:18,041 Tak. 494 00:55:19,625 --> 00:55:20,708 Tak, dobrze. 495 00:55:22,333 --> 00:55:23,166 Gu-do. 496 00:55:25,083 --> 00:55:26,083 „Gu-do”. 497 00:55:26,166 --> 00:55:27,166 Gu-do. 498 00:55:28,291 --> 00:55:29,958 Ptak to „gu-do”? 499 00:55:31,541 --> 00:55:32,375 Gu-do. 500 00:55:32,458 --> 00:55:33,416 „Gu-do”. 501 00:55:40,750 --> 00:55:41,875 Aungopih. 502 00:55:41,958 --> 00:55:42,958 Bizon. 503 00:55:45,375 --> 00:55:47,125 Skoro jesteś taka mądra: 504 00:55:48,208 --> 00:55:49,583 opuncja. 505 00:55:54,666 --> 00:55:57,041 „Opuncja”. A tam jest jałowiec. 506 00:55:58,416 --> 00:56:00,416 Tam trochę szałwii. 507 00:56:01,333 --> 00:56:02,500 Say-gya. 508 00:56:02,583 --> 00:56:04,208 „Sejdzia”? 509 00:56:04,291 --> 00:56:05,333 Say-uh-gya. 510 00:56:05,416 --> 00:56:06,958 Szałwia. Tak. 511 00:56:07,708 --> 00:56:09,541 Tak jest. Ładnie pachnie. 512 00:56:10,208 --> 00:56:11,500 „Ładnie”. 513 00:56:11,583 --> 00:56:12,583 Tak. 514 00:56:12,666 --> 00:56:15,666 Czego jeszcze możesz mnie nauczyć w języku Kiowów? 515 00:56:18,083 --> 00:56:19,083 Dōm. 516 00:56:19,916 --> 00:56:21,125 „Dōm”. 517 00:56:21,208 --> 00:56:22,708 Co to jest „dōm”? 518 00:56:26,375 --> 00:56:27,416 Dōm. 519 00:56:28,416 --> 00:56:30,500 Ziemia. Dobra. 520 00:56:31,583 --> 00:56:32,541 Pahn. 521 00:56:32,625 --> 00:56:33,708 Chmury? 522 00:56:35,083 --> 00:56:36,083 Niebo. 523 00:56:43,791 --> 00:56:47,375 To znaczy razem? „Dōm”? „Daw”? 524 00:56:50,333 --> 00:56:53,166 „Daw” z… To duch, 525 00:56:54,000 --> 00:56:55,000 oddech. 526 00:56:57,708 --> 00:56:58,708 Krąg. 527 00:57:02,125 --> 00:57:06,000 Dla nas to raczej linia prosta. 528 00:57:06,958 --> 00:57:07,791 Linia. 529 00:57:09,791 --> 00:57:10,916 „Li-an”. 530 00:57:11,000 --> 00:57:12,125 „Li-an”, tak. 531 00:57:12,208 --> 00:57:14,750 Wszyscy podróżujemy przez prerię. 532 00:57:14,833 --> 00:57:16,583 Linia prosta. 533 00:57:16,666 --> 00:57:18,791 I szukamy miejsca dla siebie. 534 00:57:19,791 --> 00:57:22,458 A kiedy je znajdziemy, od razu je orzemy. 535 00:57:22,541 --> 00:57:24,500 Wszystko w linii prostej. 536 00:57:29,916 --> 00:57:30,750 Tak. 537 00:57:32,166 --> 00:57:33,250 Bardzo dobrze. 538 00:57:33,833 --> 00:57:34,875 „Bachdzo dobrze”. 539 00:57:36,333 --> 00:57:38,000 Tak, „bachdzo dobrze”. 540 00:57:47,750 --> 00:57:50,208 „Sehr gut, Onkel”. To po niemiecku. 541 00:57:51,333 --> 00:57:52,166 Deutsch. 542 00:57:55,750 --> 00:57:57,333 Pamiętasz coś jeszcze? 543 00:58:01,750 --> 00:58:03,375 Co jeszcze pamiętasz? 544 00:58:16,375 --> 00:58:18,291 Co? O co chodzi? 545 00:58:22,666 --> 00:58:24,250 Dobry Boże. 546 00:58:27,583 --> 00:58:29,500 Zostaw to. Po prostu zapomnij. 547 00:58:30,333 --> 00:58:31,708 Zapomnij o tym. 548 00:58:33,500 --> 00:58:38,458 Chyba oboje musimy po drodze stawić czoła swoim demonom. 549 00:59:23,791 --> 00:59:25,208 Dzień dobry, panowie. 550 00:59:25,291 --> 00:59:26,375 Droga zamknięta. 551 00:59:27,166 --> 00:59:30,125 Żaden nieznajomy nie ma wstępu do hrabstwa Erath. 552 00:59:30,708 --> 00:59:31,708 Tak mówi prawo? 553 00:59:32,875 --> 00:59:34,125 Teraz już tak. 554 00:59:50,333 --> 00:59:52,500 Nie przewożę niczego cennego. 555 01:00:05,833 --> 01:00:07,083 Jak się pan zwie? 556 01:00:08,250 --> 01:00:11,250 Kidd. Kapitan Jefferson Kyle Kidd. 557 01:00:12,166 --> 01:00:14,333 A cel pańskiej podróży, kapitanie? 558 01:00:14,416 --> 01:00:17,041 Wiadomości. Odczytuję wiadomości 559 01:00:18,083 --> 01:00:20,250 każdemu, kto ma dziesięć centów. 560 01:00:28,291 --> 01:00:29,125 Proszę. 561 01:00:29,875 --> 01:00:32,625 Proszę, proszę. 562 01:00:33,791 --> 01:00:35,041 Trochę podniszczony. 563 01:00:36,583 --> 01:00:38,916 Tanio kupiłem ten wóz. 564 01:00:40,291 --> 01:00:41,500 Dziury już były. 565 01:00:43,666 --> 01:00:44,500 Cóż, 566 01:00:45,166 --> 01:00:47,291 w gazetach też są dziury. 567 01:00:48,916 --> 01:00:51,375 Nie ma tu nic o hrabstwie Erath. 568 01:00:51,458 --> 01:00:53,875 Sporo się tu ostatnio działo. 569 01:00:53,958 --> 01:00:55,041 Tak. 570 01:00:55,125 --> 01:00:57,041 Ale niczego tu nie widzę. 571 01:00:57,125 --> 01:00:59,041 Wie pan, byliśmy zajęci. 572 01:00:59,125 --> 01:01:02,666 Walczyliśmy z Meksykanami i Indiańcami. Przepędziliśmy ich. 573 01:01:03,291 --> 01:01:07,125 Pan Farley wybił całą masę Indian. 574 01:01:07,833 --> 01:01:10,000 Porządnie ich oskalpował. 575 01:01:11,791 --> 01:01:15,000 Budujemy tu w hrabstwie Erath zupełnie nowy świat. 576 01:01:16,583 --> 01:01:17,875 A o tym tu nie piszą. 577 01:01:20,041 --> 01:01:21,666 Te wieści się nie rozeszły. 578 01:01:23,416 --> 01:01:24,416 Zajmijmy się tym. 579 01:01:25,333 --> 01:01:27,458 Może i my sobie trochę poczytamy? 580 01:01:28,833 --> 01:01:32,541 Co pan powie, panie dziennikarzu? 581 01:01:36,333 --> 01:01:37,791 Dawaj. Ruszaj. 582 01:02:09,750 --> 01:02:11,166 Zmyjcie tę krew. 583 01:02:12,208 --> 01:02:14,916 Nie gapić się. Pracować. 584 01:02:16,666 --> 01:02:20,000 Kiedy tu skończy, zabrać go do miasteczka. 585 01:02:29,833 --> 01:02:34,333 Wszystkie bizony umierają 586 01:02:35,125 --> 01:02:38,708 I musimy wybrać 587 01:02:39,625 --> 01:02:44,833 Stawić opór albo upaść na zawsze 588 01:02:58,125 --> 01:03:00,208 W jakim interesie robi pan Farley? 589 01:03:01,250 --> 01:03:02,958 Nie pańskim. 590 01:03:08,458 --> 01:03:09,333 Jak cię zwą? 591 01:03:10,375 --> 01:03:11,416 John Calley. 592 01:03:14,000 --> 01:03:16,750 Pan Farley to twój krewniak, John? 593 01:03:16,833 --> 01:03:21,625 Nie, nie mam krewniaków, Tommy odszedł. 594 01:03:22,750 --> 01:03:24,375 Pracuję dla pana Farleya. 595 01:03:26,708 --> 01:03:30,833 - Co stało się z Tommym? - Pan Farley go zastrzelił. 596 01:03:33,416 --> 01:03:35,541 Za to, że gadał i kwestionował. 597 01:03:36,666 --> 01:03:39,708 Nie potrafił zachować myśli ich dla siebie. 598 01:03:39,791 --> 01:03:41,875 Niewyparzona gęba. 599 01:04:23,416 --> 01:04:25,000 Niech to przeczyta. 600 01:04:35,250 --> 01:04:36,250 Kapitanie. 601 01:04:37,708 --> 01:04:39,916 Pan Farley chce, by czytał pan to. 602 01:04:44,000 --> 01:04:47,500 „KRÓL BIZONÓW!” 603 01:04:47,583 --> 01:04:50,000 Dziesiętak? 604 01:04:51,208 --> 01:04:52,583 - Dziesiętak? - Proszę. 605 01:05:05,458 --> 01:05:06,625 Dziesiętak? 606 01:05:09,750 --> 01:05:10,750 Dziesiętak? 607 01:05:18,416 --> 01:05:19,708 Dziesiętak? 608 01:05:23,083 --> 01:05:24,083 Pan, sir. 609 01:05:29,250 --> 01:05:31,541 Dobry wieczór. Jestem… 610 01:05:39,458 --> 01:05:42,375 Jestem kapitan Jefferson Kyle Kidd. 611 01:05:43,625 --> 01:05:47,208 Pan Farley poprosił, żebym przyjechał tu dziś 612 01:05:47,291 --> 01:05:49,583 i odczytał wam najnowsze wieści. 613 01:05:50,208 --> 01:05:55,208 Był tak miły, że przekazał mi egzemplarz swojego Erath Journal. 614 01:05:55,291 --> 01:06:00,916 Wygląda na to, że w tych stronach pan Farley to bardzo zajęty człowiek. 615 01:06:01,750 --> 01:06:05,583 Jest redaktorem i wydawcą, biznesmenem i prawodawcą. 616 01:06:06,416 --> 01:06:11,458 A wy wszyscy, dobrzy ludzie, mu w tym pomagacie. 617 01:06:13,291 --> 01:06:14,291 Absolutnie. 618 01:06:14,375 --> 01:06:16,041 Z tego, co widzę, 619 01:06:16,541 --> 01:06:18,166 to dla was żadne nowiny. 620 01:06:19,416 --> 01:06:23,375 Zobaczmy, czy uda mi się was zainteresować 621 01:06:24,208 --> 01:06:25,583 czymś innym. 622 01:06:27,583 --> 01:06:30,791 The Harper’s Illustrated publikuje opowieść 623 01:06:30,875 --> 01:06:36,583 z małego, samotnego miasteczka Keel Run w stanie Pensylwania. 624 01:06:36,666 --> 01:06:38,916 - Mam złe przeczucia. - Daj mu chwilę. 625 01:06:39,000 --> 01:06:41,166 Keel Run nie jest szczególnie znane. 626 01:06:41,250 --> 01:06:44,000 Sądzę, że nikt z was o nim nie słyszał, bo… 627 01:06:44,083 --> 01:06:46,416 Jest na Północy. Skąd macie je znać? 628 01:06:48,750 --> 01:06:51,916 Keel Run to jedno z tysięcy miasteczek w naszym kraju, 629 01:06:52,000 --> 01:06:54,500 zbudowanych dzięki pracy wielu ludzi, 630 01:06:54,583 --> 01:06:57,416 ale przynoszących radość niewielu. 631 01:06:58,291 --> 01:07:00,541 Keel Run to nie metropolia jak Durand. 632 01:07:00,625 --> 01:07:03,916 Nie handluje bizonami, tylko węglem. 633 01:07:04,000 --> 01:07:06,875 I tak jak wy, każdego ranka 634 01:07:06,958 --> 01:07:09,708 jego mieszkańcy wstają wcześnie z łóżek 635 01:07:09,791 --> 01:07:14,583 tylko po to, żeby zejść do wielkiej kopalni węgla. 636 01:07:15,583 --> 01:07:18,333 „Rankiem 11 lutego 637 01:07:18,416 --> 01:07:24,375 trzydziestu siedmiu mieszkańców Keel Run ruszyło na pierwszą szychtę w południe. 638 01:07:24,458 --> 01:07:29,583 Nie minęła jednak godzina, zanim fortuna odwróciła się od Keel Run, 639 01:07:29,666 --> 01:07:32,666 bowiem w kopalni, w samej kopalni, 640 01:07:32,750 --> 01:07:34,458 wybuchł pożar”. 641 01:07:36,875 --> 01:07:39,541 Pierwszych dwunastu ludzi zginęło natychmiast. 642 01:07:41,083 --> 01:07:42,583 Siedmiu niewiele później. 643 01:07:44,375 --> 01:07:48,833 Nie jestem tu jednak po to, by opowiadać wam o tych nieszczęśnikach 644 01:07:48,916 --> 01:07:51,500 czy o właścicielu kopalni, 645 01:07:51,583 --> 01:07:54,750 który ignorował kwestię ich bezpieczeństwa 646 01:07:54,833 --> 01:07:57,166 i siedział wygodnie w eleganckim domu, 647 01:07:57,250 --> 01:08:01,791 zliczając pieniądze zdobyte dzięki ich ciężkiej pracy. O nie. 648 01:08:01,875 --> 01:08:06,000 Jestem tu, żeby opowiedzieć o jedenastu, którzy przeżyli… 649 01:08:06,083 --> 01:08:07,291 Tak! 650 01:08:07,375 --> 01:08:09,375 …którzy przetrwali tamten pożar. 651 01:08:09,458 --> 01:08:14,916 O jedenastu, którzy przeciwstawili się strasznemu losowi. 652 01:08:15,583 --> 01:08:16,916 Tak! 653 01:08:17,000 --> 01:08:21,083 Chyba mówiłem panu, żeby czytał pan z Erath, kapitanie. 654 01:08:21,166 --> 01:08:26,875 Pomyślałem, że ludzie woleliby opowieści z innych stron niż Erath. 655 01:08:27,458 --> 01:08:29,583 Tylko dziś wieczorem, panie Farley. 656 01:08:29,666 --> 01:08:32,916 Myślę, że powinien pan jednak poczytać Erath, kapitanie. 657 01:08:34,375 --> 01:08:37,708 Takich rzeczy ci ludzie oczekują. 658 01:08:38,833 --> 01:08:40,916 A może zagłosujemy? 659 01:08:41,000 --> 01:08:42,000 Tak! 660 01:08:42,083 --> 01:08:43,250 A może nie? 661 01:08:43,333 --> 01:08:44,333 Cóż… 662 01:08:44,416 --> 01:08:49,708 mogę czytać Erath Journal pana Farleya 663 01:08:49,791 --> 01:08:53,000 albo kontynuować opowieść o ludziach z Keel Run. 664 01:08:55,708 --> 01:08:57,458 Opowieść! 665 01:08:57,541 --> 01:09:01,625 - Głosuję na ludzi z Keel Run! - Keel Run? Dobrze. Doskonale. 666 01:09:02,291 --> 01:09:06,041 Owego dnia tych 11 zmierzyło się ze śmiertelnym wrogiem… 667 01:09:06,125 --> 01:09:08,291 Idź. Zakończ to. Już. 668 01:09:08,375 --> 01:09:09,750 Idź! 669 01:09:11,583 --> 01:09:13,375 Koniec widowiska, ludzie! 670 01:09:14,541 --> 01:09:17,416 - Ci ludzie nie przyjęli porażki. - Koniec. 671 01:09:17,500 --> 01:09:20,166 W mroku nie stracili rozumu i połączyli siły! 672 01:09:20,250 --> 01:09:22,875 Ci ludzie stanęli do walki. 673 01:09:22,958 --> 01:09:24,708 - Jazda! - Wbrew wszystkiemu. 674 01:09:24,791 --> 01:09:27,041 O lepsze życie, o wolność! 675 01:09:27,125 --> 01:09:28,500 Bawi cię to, chłopcze? 676 01:09:32,083 --> 01:09:33,125 Mam go! 677 01:09:38,166 --> 01:09:39,166 Johanna! 678 01:09:39,833 --> 01:09:40,708 Kapitanie! 679 01:09:47,458 --> 01:09:48,916 - Rozejść się! - Rozejść się! 680 01:09:57,375 --> 01:09:58,625 Konie. 681 01:10:19,125 --> 01:10:21,083 Wystarczyło czytać, kapitanie. 682 01:10:22,625 --> 01:10:24,916 Dałem ludziom wybór, panie Farley. 683 01:10:27,000 --> 01:10:28,541 Teraz może pan czytać. 684 01:10:34,375 --> 01:10:37,041 Nie ma pan pojęcia, z czym się tu mierzymy. 685 01:10:39,375 --> 01:10:43,041 Meksykanie, czarni, Indianie… 686 01:10:44,166 --> 01:10:45,583 Wystarczy nieco ustąpić, 687 01:10:47,250 --> 01:10:49,833 a każdy poderżnie panu gardło. 688 01:10:51,666 --> 01:10:53,750 Wojna się skończyła, panie Farley. 689 01:10:55,750 --> 01:10:58,125 Musimy kiedyś przestać walczyć. 690 01:10:59,333 --> 01:11:00,500 Przestaniemy… 691 01:11:02,958 --> 01:11:04,666 kiedy to będzie tylko nasze. 692 01:11:07,416 --> 01:11:10,583 Chodź tu. Wyprostuj się! 693 01:11:12,791 --> 01:11:15,000 Tak. Podnieś się. 694 01:11:22,666 --> 01:11:24,833 Gotów do lektury, kapitanie? 695 01:11:44,208 --> 01:11:45,833 Nie. 696 01:11:46,916 --> 01:11:48,166 Nie! 697 01:12:04,458 --> 01:12:05,708 Lubię pana opowieści. 698 01:12:26,958 --> 01:12:33,000 Nigdy nie słyszałem, żeby czytanie wiadomości było pracą. 699 01:12:35,875 --> 01:12:39,833 Nie ma z tego dużych pieniędzy, jak widzisz. 700 01:12:40,625 --> 01:12:43,166 Jak to się stało, że się pan tym zajął? 701 01:12:45,500 --> 01:12:47,458 Z zawodu byłem drukarzem 702 01:12:48,750 --> 01:12:52,083 i miałem drukarnię w San Antonio. 703 01:12:52,916 --> 01:12:54,541 Drukowałem gazety. 704 01:12:57,458 --> 01:12:59,041 Potem nadeszła wojna. 705 01:13:01,333 --> 01:13:04,458 Kiedy się skończyła, niczego już nie było. 706 01:13:06,000 --> 01:13:07,666 Wszystko straciłem. 707 01:13:08,958 --> 01:13:12,083 Musiałem zbudować sobie nowe życie. 708 01:13:18,125 --> 01:13:21,250 Nie mogłem już drukować gazet, ale mogłem je czytać. 709 01:13:21,333 --> 01:13:23,958 I robię to, od miasteczka do miasteczka. 710 01:13:27,458 --> 01:13:28,916 Ma pan jakąś rodzinę? 711 01:13:30,791 --> 01:13:32,750 Zostawiłem żonę w San Antonio. 712 01:13:34,750 --> 01:13:35,583 Naprawdę? 713 01:14:17,291 --> 01:14:18,125 Woda. 714 01:14:46,250 --> 01:14:48,625 Tutaj chciał pan wysiąść, Johnie Calley. 715 01:14:51,000 --> 01:14:52,166 Jasne. 716 01:14:59,666 --> 01:15:00,500 Dobra. 717 01:15:06,458 --> 01:15:08,083 Mógłbym z wami jechać. 718 01:15:10,125 --> 01:15:13,000 Wiele słyszałem o Hill Country. 719 01:15:13,666 --> 01:15:15,041 To ziemie Kiowów. 720 01:15:15,666 --> 01:15:18,375 Jeśli was znajdą, zabiją was. 721 01:15:20,875 --> 01:15:21,875 Kolej w tę stronę. 722 01:15:23,708 --> 01:15:24,708 Zbuduj nowe życie. 723 01:15:28,708 --> 01:15:31,916 Proszę przynajmniej wziąć tę broń. 724 01:15:32,875 --> 01:15:34,666 Łatwo zdobędę nową. 725 01:15:36,583 --> 01:15:38,166 Proszę ją wziąć dla niej. 726 01:15:41,333 --> 01:15:43,291 Kapitanie, 727 01:15:45,416 --> 01:15:47,708 czy ci ludzie uwięzieni w kopalni 728 01:15:48,583 --> 01:15:51,208 naprawdę pokonali pożar i wrócili do domu? 729 01:15:56,458 --> 01:15:58,916 Tak, naprawdę to zrobili. 730 01:16:05,333 --> 01:16:06,166 O tutaj. 731 01:16:11,041 --> 01:16:12,500 A niech mnie. 732 01:16:13,458 --> 01:16:14,875 To jest coś, prawda? 733 01:16:18,125 --> 01:16:19,541 Powodzenia, John. 734 01:16:19,625 --> 01:16:20,625 Dziękuję. 735 01:16:20,708 --> 01:16:21,708 Jedziemy. 736 01:16:23,583 --> 01:16:24,625 Powodzenia. 737 01:16:59,208 --> 01:17:01,791 Nauczysz mnie tej swojej piosenki? 738 01:17:02,375 --> 01:17:03,583 Tej, która idzie… 739 01:17:52,041 --> 01:17:53,916 Wiedzą, że tu jesteśmy. 740 01:19:08,291 --> 01:19:10,375 Musimy trzymać się głównej drogi. 741 01:19:10,458 --> 01:19:11,916 Główna droga! 742 01:19:13,750 --> 01:19:15,166 Tędy. 743 01:19:19,833 --> 01:19:21,750 Idziemy. 744 01:20:10,375 --> 01:20:12,333 Nie musisz tego robić. 745 01:20:14,166 --> 01:20:15,750 Już ich tam nie ma. 746 01:20:21,500 --> 01:20:23,291 „Su-hanna” idzie. 747 01:22:28,333 --> 01:22:30,666 Tak. Nie żyją. 748 01:23:04,625 --> 01:23:07,708 Chcę cię zabrać jak najdalej od tego bólu i śmierci. 749 01:23:09,083 --> 01:23:10,416 Odciąć cię od nich. 750 01:23:12,833 --> 01:23:14,875 Powrót nie jest dobry. 751 01:23:20,791 --> 01:23:22,541 Musisz zostawić to za sobą. 752 01:23:24,625 --> 01:23:25,666 Iść naprzód. 753 01:23:29,375 --> 01:23:30,833 - Li-an. - Tak. 754 01:23:32,041 --> 01:23:33,500 Trzymaj się tej linii. 755 01:23:35,333 --> 01:23:36,333 Nie patrz wstecz. 756 01:23:39,375 --> 01:23:40,375 Nie. 757 01:23:41,833 --> 01:23:46,166 Żeby pójść naprzód… 758 01:23:47,500 --> 01:23:49,333 trzeba sobie przypomnieć. 759 01:24:05,583 --> 01:24:07,041 - Kapitanie! - Trzymaj się. 760 01:24:12,708 --> 01:24:13,708 Bierz lejce! 761 01:24:28,791 --> 01:24:29,916 Skacz, Johanna! 762 01:26:15,416 --> 01:26:17,125 Dobrze. W porządku. 763 01:26:44,375 --> 01:26:45,208 Woda. 764 01:27:20,250 --> 01:27:21,083 Konie. 765 01:28:04,875 --> 01:28:05,875 Johanna! 766 01:28:08,375 --> 01:28:09,666 Johanna! 767 01:28:29,250 --> 01:28:30,541 Gdzie jesteś? 768 01:28:36,666 --> 01:28:37,833 Johanna! 769 01:29:41,250 --> 01:29:42,625 Dzięki Bogu. 770 01:29:42,708 --> 01:29:43,541 Johanna! 771 01:31:56,708 --> 01:31:59,666 Młody człowieku, szukam Leonbergerów z Castroville. 772 01:32:01,666 --> 01:32:02,750 Prosto. 773 01:32:14,041 --> 01:32:17,333 Czytamy opowieść? Dziesiętaki? 774 01:32:19,666 --> 01:32:21,958 Nie, tu nie będzie opowieści. 775 01:32:23,375 --> 01:32:24,750 Dziesiętaki nie? 776 01:32:26,083 --> 01:32:27,833 Nie, bez dziesiętaków. 777 01:32:40,583 --> 01:32:42,125 Jedziemy tam? 778 01:32:43,791 --> 01:32:44,791 Tak. 779 01:32:46,458 --> 01:32:47,958 Jedziemy tam. 780 01:32:49,500 --> 01:32:52,000 Nie, kapitanie. 781 01:32:52,083 --> 01:32:54,208 - Jedziemy po dziesiętaki. - Nie. 782 01:32:54,291 --> 01:32:55,125 Jedziemy! 783 01:32:56,208 --> 01:32:57,375 Jedziemy. Nie. 784 01:32:58,458 --> 01:32:59,500 Nie, jedziemy. 785 01:32:59,583 --> 01:33:01,125 To tutaj 786 01:33:01,833 --> 01:33:04,625 jest twoje miejsce, Johanna. 787 01:33:11,166 --> 01:33:12,958 To teraz twój dom. 788 01:33:21,208 --> 01:33:22,500 Dzień dobry. 789 01:33:22,583 --> 01:33:26,166 Mam sprawę do rodziny Leonbergerów. 790 01:33:30,666 --> 01:33:33,083 To dziecko to Johanna Leonberger. 791 01:33:37,916 --> 01:33:38,750 Anna. 792 01:33:50,500 --> 01:33:51,333 Moja siostra 793 01:33:52,083 --> 01:33:54,208 zawsze chodziła własnymi drogami. 794 01:33:54,750 --> 01:33:57,083 Mówiliśmy: „Zostań w Castroville”. 795 01:33:57,166 --> 01:34:00,166 Ale ona i jej mąż Wolf chcieli zamieszkać w dolinie, 796 01:34:01,208 --> 01:34:02,708 gdzie ziemia jest tańsza. 797 01:34:04,666 --> 01:34:07,250 Wolf nie chciał słuchać. 798 01:34:12,916 --> 01:34:15,791 Ma się teraz za Indiankę? 799 01:34:16,416 --> 01:34:18,625 Coś pomiędzy. 800 01:34:21,166 --> 01:34:24,250 Potrzebuje czasu, żeby się przystosować. 801 01:34:24,875 --> 01:34:26,916 Musi pracować. 802 01:34:28,000 --> 01:34:29,750 Musi nauczyć się… 803 01:34:37,375 --> 01:34:38,541 Zachowania. 804 01:34:39,375 --> 01:34:40,583 Oczywiście. 805 01:34:41,250 --> 01:34:45,166 Kiedy znaleźliśmy moją siostrę w sypialni, miała podcięte gardło. 806 01:34:46,708 --> 01:34:47,958 Młodszej dziewczynce… 807 01:34:49,500 --> 01:34:51,083 rozłupali czaszkę. 808 01:34:52,166 --> 01:34:54,791 Najlepiej, jeśli o tym wszystkim zapomni. 809 01:34:56,625 --> 01:34:59,250 Potrzebuje nowych wspomnień. 810 01:35:02,500 --> 01:35:04,333 Kto wie, czego ją nauczyli. 811 01:35:06,875 --> 01:35:08,791 Próbujmy widzieć w niej błogosławieństwo. 812 01:35:10,833 --> 01:35:12,625 Potrzebujemy rąk do pracy. 813 01:35:17,250 --> 01:35:18,916 Chce pan pieniędzy 814 01:35:20,583 --> 01:35:22,125 za przywiezienie jej tu? 815 01:35:22,750 --> 01:35:25,291 Nie chcę waszych pieniędzy. 816 01:35:27,708 --> 01:35:29,250 Kupcie jej książki. 817 01:35:29,875 --> 01:35:32,083 - Książki? - Żeby nauczyła się czytać. 818 01:35:34,875 --> 01:35:36,333 Lubi opowieści. 819 01:35:38,000 --> 01:35:39,166 Co to takiego? 820 01:35:40,333 --> 01:35:41,541 Książki. 821 01:35:41,625 --> 01:35:43,000 Opowieści. 822 01:35:44,625 --> 01:35:48,333 Nie ma czasu na opowieści. 823 01:36:15,500 --> 01:36:16,916 Pójdę już. 824 01:36:17,000 --> 01:36:19,083 Chce pan coś do jedzenia na drogę? 825 01:36:19,166 --> 01:36:20,291 Nie, dziękuję. 826 01:36:26,375 --> 01:36:27,625 On wyjeżdża, dziecko. 827 01:36:32,541 --> 01:36:35,833 Niewdzięczna. Ten człowiek sprowadził cię do domu. 828 01:36:35,916 --> 01:36:37,416 Wszystko w porządku. 829 01:36:39,250 --> 01:36:43,125 Może nie rozumie, co się dzieje. 830 01:39:57,291 --> 01:39:59,291 Nie wiem, czy to się zgadza. 831 01:39:59,375 --> 01:40:02,875 Musimy poinformować pana Younga o zmianach w umowie, prawda? 832 01:40:02,958 --> 01:40:04,083 Tutaj. 833 01:40:06,166 --> 01:40:07,166 Witaj, Willie. 834 01:40:08,166 --> 01:40:09,000 Jeffrey. 835 01:40:10,541 --> 01:40:11,541 Mój Boże. 836 01:40:13,375 --> 01:40:14,958 Panowie, oto… 837 01:40:16,208 --> 01:40:19,208 mój drogi przyjaciel, kapitan Jeffrey Kidd. 838 01:40:19,708 --> 01:40:21,083 Miło pana poznać. 839 01:40:21,166 --> 01:40:22,083 Panowie. 840 01:40:23,041 --> 01:40:23,875 Proszę. 841 01:40:38,083 --> 01:40:39,583 Jest w kościele… 842 01:40:42,250 --> 01:40:43,416 w ogrodzie. 843 01:40:47,750 --> 01:40:49,750 To była cholera. 844 01:40:51,875 --> 01:40:54,000 Nic byś nie poradził. 845 01:40:56,458 --> 01:40:57,791 Tak mówił lekarz. 846 01:40:59,791 --> 01:41:02,500 Nie było mnie przez cztery lata wojny, Willie. 847 01:41:03,458 --> 01:41:05,791 Cztery lata pełne krwi i zabijania. 848 01:41:08,458 --> 01:41:10,708 Każdego dnia pragnąłem wrócić do domu. 849 01:41:12,375 --> 01:41:15,416 Pragnąłem zobaczyć ją i poczuć. 850 01:41:16,583 --> 01:41:18,000 Rozmawiać, 851 01:41:18,083 --> 01:41:20,416 śmiać się i marzyć… 852 01:41:23,291 --> 01:41:25,208 myśleć o założeniu rodziny. 853 01:41:27,458 --> 01:41:31,166 Zamiast tego do mojego namiotu dostarczono list, 854 01:41:32,625 --> 01:41:34,375 w którym napisano, że odeszła 855 01:41:35,416 --> 01:41:36,916 i została pochowana. 856 01:41:40,541 --> 01:41:41,875 Wtedy zrozumiałem. 857 01:41:43,833 --> 01:41:46,625 Dotknęła ją klątwa, którą rzucił na mnie Bóg. 858 01:41:48,458 --> 01:41:51,458 To była choroba, Jeff. Tylko choroba. 859 01:41:51,541 --> 01:41:53,125 To nie była choroba. 860 01:41:54,375 --> 01:41:55,958 To była kara… 861 01:41:57,208 --> 01:41:59,000 za wszystko, co widziałem… 862 01:42:01,333 --> 01:42:02,750 i wszystko, co robiłem. 863 01:42:09,541 --> 01:42:11,541 Znam cię od pięćdziesięciu lat… 864 01:42:14,583 --> 01:42:16,083 odkąd byliśmy chłopcami. 865 01:42:19,208 --> 01:42:21,416 Nie prosiliśmy o to wszystko. 866 01:42:23,208 --> 01:42:25,416 Musieliśmy walczyć. 867 01:42:28,333 --> 01:42:29,416 Przeżyliśmy. 868 01:42:32,125 --> 01:42:33,166 Ona zmarła. 869 01:42:36,333 --> 01:42:37,875 To nie kara. 870 01:42:40,625 --> 01:42:45,416 To coś, z czym musimy się mierzyć i żyć aż do śmierci. 871 01:46:01,791 --> 01:46:02,791 Naprzód! 872 01:47:38,875 --> 01:47:40,333 Musieliśmy ją przywiązać. 873 01:47:42,375 --> 01:47:43,541 Ona ucieka. 874 01:47:45,375 --> 01:47:46,875 Ona jest dzieckiem. 875 01:47:48,375 --> 01:47:49,375 Ona… 876 01:47:50,458 --> 01:47:51,458 nie pracuje. 877 01:47:54,708 --> 01:47:55,791 Mój błąd. 878 01:47:59,541 --> 01:48:01,125 To nie miejsce dla niej. 879 01:48:02,625 --> 01:48:04,625 Zrobiliśmy, co mogliśmy. 880 01:48:10,666 --> 01:48:11,833 Przepraszam. 881 01:48:16,041 --> 01:48:17,500 Przepraszam. 882 01:48:27,583 --> 01:48:32,166 Twoje miejsce jest przy mnie. 883 01:48:35,416 --> 01:48:36,666 Johanna. 884 01:48:40,083 --> 01:48:41,791 Twoje miejsce jest przy mnie. 885 01:48:48,000 --> 01:48:50,000 Kapitanie, Johanna idzie? 886 01:48:54,250 --> 01:48:55,250 Tak… 887 01:48:57,250 --> 01:48:59,125 jeśli tego chcesz. 888 01:50:14,833 --> 01:50:16,458 Kapitan, Johanna idą. 889 01:50:54,041 --> 01:50:57,708 A teraz, panie i panowie, ostatnia historia na dziś. 890 01:50:59,083 --> 01:51:02,416 „Mężczyzna martwy i pogrzebany 891 01:51:02,500 --> 01:51:04,333 powstał z grobu”. 892 01:51:05,000 --> 01:51:08,666 Trzy dni temu w Baton Rouge w stanie Luizjana 893 01:51:08,750 --> 01:51:13,791 niejaki Alfred Blackstone, lat 47, popadł w odrętwienie. 894 01:51:14,708 --> 01:51:18,000 Jego żona wezwała lekarza, ale ten nie wyczuł pulsu 895 01:51:18,083 --> 01:51:21,291 i ustalono, że pan Blackstone niestety nie żyje. 896 01:51:22,458 --> 01:51:27,083 Pochowano go niezwłocznie na terenie miejscowego kościoła, 897 01:51:27,166 --> 01:51:30,083 gdzie, dzięki boskiej opatrzności, 898 01:51:30,166 --> 01:51:32,583 miał się nazajutrz odbyć ślub! 899 01:51:34,958 --> 01:51:39,291 Zbliżając się do drzwi kościoła, panna młoda gwałtownie przystanęła. 900 01:51:40,083 --> 01:51:42,125 Z pobliskiego cmentarza 901 01:51:42,208 --> 01:51:46,041 dotarł do niej niewyjaśniony dźwięk… 902 01:51:52,208 --> 01:51:56,833 Rozpaczliwe, niepowtarzalne kołatanie życia. 903 01:51:58,708 --> 01:52:00,458 W stanie ekscytacji 904 01:52:00,541 --> 01:52:04,625 podbiegła do grobu, na którym widniał napis „Alfred Blackstone”. 905 01:52:05,583 --> 01:52:10,083 W ciągu kilku chwil wszyscy weselnicy zaczęli kopać! 906 01:52:12,541 --> 01:52:17,416 W końcu nieszczęsnego Alfreda Blackstone’a wyciągnięto z ziemi, 907 01:52:17,500 --> 01:52:18,833 całkiem żywego. 908 01:52:21,833 --> 01:52:24,583 Trzymając żonę w objęciach, 909 01:52:24,666 --> 01:52:28,458 Alfred zwrócił się do pana młodego i powiedział, cytuję: 910 01:52:29,375 --> 01:52:32,458 „Koleżko, kiedy będziesz w kościele, a ona powie: 911 01:52:32,541 --> 01:52:35,458 »Dopóki śmierć nas nie rozłączy«, 912 01:52:38,500 --> 01:52:40,000 nie wierz jej!”. 913 01:52:48,833 --> 01:52:51,500 Jestem kapitan Jefferson Kyle Kidd. 914 01:52:52,083 --> 01:52:55,083 To panna Johanna Kidd. 915 01:53:01,083 --> 01:53:03,083 To już wszystkie nowiny ze świata. 916 01:53:03,166 --> 01:53:04,500 Dziękujemy i dobranoc. 917 01:53:42,416 --> 01:53:46,000 OPARTE NA POWIEŚCI PAULETTE JILES 918 01:58:04,458 --> 01:58:09,458 Napisy: Maria Zawadzka-Strączek