1 00:00:06,000 --> 00:00:09,960 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:20,000 --> 00:00:22,240 To było niezwykłe lato. 3 00:00:22,480 --> 00:00:24,880 Tego lata ośmielaliśmy się marzyć. 4 00:00:25,480 --> 00:00:28,160 Przez pokolenia znaliśmy tylko przemoc. 5 00:00:28,600 --> 00:00:29,760 Tylko nienawiść. 6 00:00:30,720 --> 00:00:33,360 Ale w końcu mówiliśmy: „Dość tego”. 7 00:00:34,000 --> 00:00:36,800 W końcu mówiliśmy: „Dajmy szansę pokojowi”. 8 00:00:37,160 --> 00:00:38,800 - Tu jest! - Jezu Chryste! 9 00:00:38,880 --> 00:00:41,000 Udaje, że jest u Parkinsona. 10 00:00:41,160 --> 00:00:42,840 Wie, która godzina? 11 00:00:42,920 --> 00:00:44,840 Ja jej dam Parkinsona... 12 00:00:44,920 --> 00:00:46,280 Zamknij drzwi! 13 00:00:47,600 --> 00:00:48,560 Nie, Orlu. 14 00:00:49,000 --> 00:00:51,160 Wyjdź, potem zamknij drzwi. 15 00:00:55,040 --> 00:00:57,600 I to był Wogan, jeśli chcesz wiedzieć! 16 00:01:04,440 --> 00:01:05,560 PRZYJACIELE ZZA BARYKADY 17 00:01:05,720 --> 00:01:08,800 Na litość boską, nie zapomnij nieprzemakalnych spodni. 18 00:01:08,880 --> 00:01:10,960 Wydaliśmy na nie fortunę. 19 00:01:11,120 --> 00:01:13,640 Protestanci muszą mieć własne? 20 00:01:13,840 --> 00:01:16,200 Czy katolicy odwalą całą brudną robotę? 21 00:01:16,280 --> 00:01:18,600 To nie robota, tylko zajęcia na dworze. 22 00:01:18,840 --> 00:01:22,080 - Myślałam, że budujecie mosty. - Nieprawdziwe, mamciu. 23 00:01:22,280 --> 00:01:23,600 Metaforyczne. 24 00:01:23,680 --> 00:01:25,680 To załóż metaforyczne spodnie. 25 00:01:26,160 --> 00:01:28,600 - Lenny, twoje towarzystwo będzie? - Moje? 26 00:01:28,720 --> 00:01:30,880 Czy nie ma protestanckich lesbijek? 27 00:01:31,080 --> 00:01:33,000 Nie, myślę, że są. Ale... 28 00:01:33,080 --> 00:01:35,400 Słyszałem wczoraj w radio K. D. Lang. 29 00:01:36,000 --> 00:01:38,120 Chryste, ma parę w płucach. 30 00:01:38,600 --> 00:01:41,040 - Utalentowani z was ludzie. - Dziękuję? 31 00:01:41,600 --> 00:01:43,440 Widział ktoś mój łuk i strzały? 32 00:01:43,600 --> 00:01:46,200 W dziczy Orla jest w swoim żywiole. 33 00:01:46,280 --> 00:01:48,600 Kiedy biwakowałyśmy w Port Salenger, 34 00:01:48,680 --> 00:01:51,520 była jak Mowgli biegający po lesie. 35 00:01:51,680 --> 00:01:54,760 Była taka szczęśliwa, że chciałam ją tam zostawić. 36 00:01:54,840 --> 00:01:55,720 Mamo... 37 00:01:55,800 --> 00:01:58,320 ...z powodu zakazu nie możemy transmitować 38 00:01:58,400 --> 00:01:59,640 głosu pana Adamsa. 39 00:01:59,920 --> 00:02:01,560 Jego słowa wypowie aktor. 40 00:02:01,800 --> 00:02:04,320 Z szacunkiem. Jeśli oglądacie... 41 00:02:04,400 --> 00:02:06,280 Nie rozumiem, po co to jest. 42 00:02:06,960 --> 00:02:08,840 Nie rozumiem, po co ty jesteś. 43 00:02:09,560 --> 00:02:10,400 Gratuluję. 44 00:02:10,480 --> 00:02:11,440 Otworzę. 45 00:02:12,000 --> 00:02:14,640 ...zgadzają się, że akty przemocy 46 00:02:15,400 --> 00:02:18,000 muszą się skończyć. Chcę to zobaczyć. 47 00:02:18,360 --> 00:02:21,920 To dlatego, że ma bardzo uwodzicielski głos. 48 00:02:22,440 --> 00:02:25,040 Brzmi jak blondyn z zachodniego Belfastu. 49 00:02:25,600 --> 00:02:29,680 Anglicy uważają, że taki głos jest niebezpieczny. 50 00:02:29,840 --> 00:02:32,200 Dla jasności, mówisz, że brytyjski rząd 51 00:02:32,280 --> 00:02:35,520 dubbinguje głos Gerry'ego Adamsa, bo jest zbyt seksowny? 52 00:02:35,640 --> 00:02:36,760 Jak dobra whiskey. 53 00:02:38,000 --> 00:02:39,840 Wiem z pewnego źródła. 54 00:02:40,440 --> 00:02:41,280 OK. 55 00:02:41,360 --> 00:02:42,840 - Dzień doberek. - Cześć. 56 00:02:43,840 --> 00:02:45,320 Przymknęli tego gościa. 57 00:02:45,400 --> 00:02:48,720 - Kogo przymknęli? - Nie słyszałaś? Znasz go? 58 00:02:49,200 --> 00:02:52,280 Oklapnięte włosy, Anglik, „jebać to, jebać tamto”. 59 00:02:52,360 --> 00:02:54,680 Idzie na całość ze swoimi kolesiami, 60 00:02:54,760 --> 00:02:57,440 aż ten gruby w spódnicy odwala i nagle mówią: 61 00:02:57,520 --> 00:03:00,560 „Pokażemy, co znaczy szacunek. Zatrzymajmy zegary”. 62 00:03:00,720 --> 00:03:02,360 Chodzi z taką babką. 63 00:03:02,440 --> 00:03:05,000 Kompletna szprycha, spina kiecki spinaczami. 64 00:03:05,920 --> 00:03:11,000 Przyłapali go na świntuszeniu z dziwką w jago BMW. 65 00:03:11,920 --> 00:03:14,440 - Czarny koń. - Dzień dobry, Michelle. 66 00:03:14,520 --> 00:03:16,360 Jaram się tym weekendem. 67 00:03:16,720 --> 00:03:20,720 - Te spodnie robią cuda z moją dupą. - Moje są różowe. Jasnoróżowe. 68 00:03:20,800 --> 00:03:22,160 Dwie pary w cenie jednej. 69 00:03:22,240 --> 00:03:24,680 - Gdzie? - W katalogu Key's. 70 00:03:25,240 --> 00:03:26,280 Mamcia mówiła... 71 00:03:26,360 --> 00:03:30,560 - Jej duża miska. Zapominam. Dziś oddam. - Mówiła, że nie trzeba. 72 00:03:32,040 --> 00:03:32,960 Co? 73 00:03:33,400 --> 00:03:37,160 Nie chce swojej dużej miski? Ale dlaczego? Jest w porządku. 74 00:03:37,320 --> 00:03:39,400 Wczoraj podziwiałam tę miskę. 75 00:03:39,640 --> 00:03:40,560 Jest wspaniała! 76 00:03:40,920 --> 00:03:42,280 Tylko przekazuję. 77 00:03:42,720 --> 00:03:44,760 - Dobra. - Musimy się zwijać. 78 00:03:46,680 --> 00:03:49,240 Posłuchajcie, chwila. Erin już mówiłam... 79 00:03:49,320 --> 00:03:50,600 Mamciu, proszę. 80 00:03:50,720 --> 00:03:53,080 Nie zabawiajcie się z protestantami. 81 00:03:53,160 --> 00:03:54,000 Jasne? 82 00:03:54,080 --> 00:03:56,600 Nie chcę, żeby któraś wróciła w ciąży. 83 00:03:56,880 --> 00:03:58,400 Ja mam marne szanse. 84 00:03:58,680 --> 00:04:00,080 Nie wykluczałbym tego. 85 00:04:00,160 --> 00:04:02,080 Nastolatkowie są przekonujący. 86 00:04:02,920 --> 00:04:05,200 - Twój ojciec... - Skończ to zdanie. 87 00:04:05,400 --> 00:04:06,800 Tak, proszę. 88 00:04:06,920 --> 00:04:10,840 - Zboki. - Nie robimy tego, żeby się zabawiać. 89 00:04:10,920 --> 00:04:12,640 Ale by znieść podziały. 90 00:04:12,720 --> 00:04:14,760 - Ma nową miskę? - Nie sądzę. 91 00:04:14,960 --> 00:04:16,920 - Robimy to dla pokoju. - Dobra! 92 00:04:17,360 --> 00:04:19,360 Nie musisz robić tyle szumu. 93 00:04:25,200 --> 00:04:26,880 Robimy to dla pokoju. 94 00:04:27,000 --> 00:04:29,880 Pokoju z protestantami. 95 00:04:30,240 --> 00:04:32,160 Boże, ale z ciebie hipokrytka. 96 00:04:32,240 --> 00:04:33,520 Wcale nie. 97 00:04:33,720 --> 00:04:36,360 Co w tym złego, że dwie społeczności... 98 00:04:36,440 --> 00:04:37,480 - Miziają! - ...gadają! 99 00:04:37,600 --> 00:04:42,920 800 metrów na południowy wschód. Wkrótce dostaniecie dalsze instrukcje. 100 00:04:43,760 --> 00:04:45,680 Jeszcze nie opuściliśmy osiedla. 101 00:04:46,240 --> 00:04:48,720 Protestanci znają sporo tricków. 102 00:04:49,360 --> 00:04:51,240 Nie są tak zjebani z seksem jak my. 103 00:04:51,560 --> 00:04:52,520 Narobili się. 104 00:04:52,640 --> 00:04:53,760 Wiedzą, co robią. 105 00:04:53,880 --> 00:04:55,960 To ludzie, a nie zabawki erotyczne. 106 00:04:56,200 --> 00:04:57,160 Nie zgodzę się. 107 00:04:57,240 --> 00:05:01,720 - Chętnie zaprzyjaźnię się z kolesiami. - Oni się z tobą nie zaprzyjaźnią. 108 00:05:01,800 --> 00:05:04,160 - Wolą innych kolesi. - Jestem kolesiem. 109 00:05:04,240 --> 00:05:05,680 Pewnie, James. 110 00:05:05,960 --> 00:05:07,200 Ile mamy pieniędzy? 111 00:05:07,400 --> 00:05:10,960 Panowanie protestantów to jedno, ale czemu mamy im kupić prezent? 112 00:05:11,160 --> 00:05:13,880 Już mają ziemię, prace i jebane prawa. 113 00:05:13,960 --> 00:05:17,400 Nie powinniśmy mieć takiego podejścia w ten weekend. 114 00:05:17,600 --> 00:05:19,800 Prezent... dla protestantów? 115 00:05:20,720 --> 00:05:24,760 Następną dostawę prezentów będę mieć w środę. 116 00:05:25,280 --> 00:05:29,280 Obecne mi się wyprzedały, bo jest zajebiście duże zapotrzebowanie 117 00:05:29,360 --> 00:05:31,760 - na takie rzeczy. - Szkoda. 118 00:05:32,560 --> 00:05:34,400 A ile za Subbooto? 119 00:05:35,320 --> 00:05:36,360 Powiedzmy 16. 120 00:05:36,800 --> 00:05:38,360 A 1,76? 121 00:05:38,440 --> 00:05:39,440 Nie, kurwa. 122 00:05:39,720 --> 00:05:43,080 Może damy 1,76, a resztę zapłacimy w ratach? 123 00:05:43,560 --> 00:05:46,400 Tak. To będzie 3,56 przez cztery tygodnie. 124 00:05:46,680 --> 00:05:48,240 Jezu, obczajcie Rain Mana. 125 00:05:48,360 --> 00:05:51,640 Albo możesz nam to dać, a my odpracujemy dług. 126 00:05:51,720 --> 00:05:53,200 Tak, możemy popracować. 127 00:05:53,360 --> 00:05:55,040 Co to ma być? 128 00:05:55,120 --> 00:05:56,600 Jebany Domek na prerii? 129 00:05:56,680 --> 00:05:58,200 Oglądasz Domek na prerii? 130 00:05:58,280 --> 00:05:59,240 Wynocha! 131 00:06:02,880 --> 00:06:04,640 Dziewczyny, to wstyd. 132 00:06:04,880 --> 00:06:08,760 Tobie dobrze, ale my chcemy ich bzyknąć. Musimy ich zachęcić. 133 00:06:09,160 --> 00:06:10,520 Nie są prostytutkami! 134 00:06:10,600 --> 00:06:13,120 A nawet gdyby byli, napoczęta paczka Rolos 135 00:06:13,200 --> 00:06:15,800 i brelok Banku Ulsteru to obraźliwa zapłata. 136 00:06:15,920 --> 00:06:17,120 Mam ołówek. 137 00:06:17,240 --> 00:06:18,080 Fart. 138 00:06:18,640 --> 00:06:20,040 Cześć. 139 00:06:20,240 --> 00:06:21,240 To... 140 00:06:21,440 --> 00:06:23,600 To chyba nie dla protestantów? 141 00:06:23,680 --> 00:06:25,240 To drobiazg. 142 00:06:25,320 --> 00:06:26,720 Tak jak nasz. 143 00:06:27,120 --> 00:06:29,560 - To breloczek banku? - Zgadza się. 144 00:06:29,960 --> 00:06:32,240 Muszę przyznać, że miałam przewagę 145 00:06:32,320 --> 00:06:34,520 przy kupowaniu prezentu, bo... 146 00:06:34,600 --> 00:06:36,760 - Jesteś nadziana. - Wiem, co lubią. 147 00:06:37,120 --> 00:06:40,320 Przyjaźnię się z pół-protestantką. 148 00:06:40,400 --> 00:06:42,000 - Co? - Nie robią połówek. 149 00:06:42,080 --> 00:06:44,360 Robią. Chodzimy razem na balet. 150 00:06:44,640 --> 00:06:47,400 Nazywa się Sarah i ma konia. 151 00:06:47,480 --> 00:06:49,160 Brawa dla niej. Pa, pa. 152 00:06:50,480 --> 00:06:53,040 Pewnie, przyjaźni się z pół-protestantką. 153 00:06:53,120 --> 00:06:55,920 Jest w chuj nieznośna, odkąd zdjęli jej aparat. 154 00:06:56,000 --> 00:06:56,880 Nie. 155 00:06:57,000 --> 00:06:59,520 Zaprzyjaźnię się z całym protestantem. Zobaczy. 156 00:06:59,640 --> 00:07:02,720 Sarah będzie niczym przy rasowym. 157 00:07:02,800 --> 00:07:03,960 Spokojnie, Clare. 158 00:07:04,120 --> 00:07:05,720 Dlaczego ma tyle pieniędzy? 159 00:07:05,800 --> 00:07:07,480 Jej tata to Pierce Brosnan? 160 00:07:07,720 --> 00:07:10,360 Chirurg w Altnagelvin. Wycinał migdałki Orli. 161 00:07:10,480 --> 00:07:13,360 Każdego dnia o nich myślę. 162 00:07:13,720 --> 00:07:20,680 Dajmy szansę pokojowi! 163 00:07:21,440 --> 00:07:24,280 Bez nienawiści! Integrujmy się! 164 00:07:26,920 --> 00:07:29,560 - Dajmy szansę pokojowi! - Zabijcie mnie. 165 00:07:29,880 --> 00:07:31,240 Dajmy szansę pokojowi! 166 00:07:32,560 --> 00:07:33,960 Protki wylądowały. 167 00:07:36,400 --> 00:07:38,760 MĘSKA SZKOŁA LONDONDERRY 168 00:07:48,960 --> 00:07:50,120 Pojedynczo. 169 00:07:54,000 --> 00:07:55,280 Pewnie pani Taylor. 170 00:07:55,800 --> 00:07:58,000 Zgadza się. Janet. 171 00:07:58,680 --> 00:07:59,520 Michael. 172 00:08:00,080 --> 00:08:01,120 Siostra Michael. 173 00:08:02,000 --> 00:08:03,600 - Miło mi. - Wiem. 174 00:08:04,880 --> 00:08:06,120 - Ruchy! - Zwijać się. 175 00:08:08,320 --> 00:08:11,440 Czemu chcą, żeby się mieszali? 176 00:08:12,360 --> 00:08:14,160 Powinniśmy trzymać ich osobno. 177 00:08:14,960 --> 00:08:16,840 Powinniśmy trzymać ich w klatkach. 178 00:08:17,320 --> 00:08:18,640 PRZYJACIELE ZZA BARYKADY 179 00:08:18,720 --> 00:08:23,240 Dziewczęta z Niepokalanej Panienki podzielono na grupy od „A” do „F”, 180 00:08:23,320 --> 00:08:26,080 tak jak chłopców z Londonderry. 181 00:08:26,280 --> 00:08:30,960 Niech „A” znajdą „A”, „B” znajdą „B” itd. 182 00:08:31,120 --> 00:08:33,000 To bardzo proste. 183 00:08:33,400 --> 00:08:37,040 Jeśli nie jest to jasne, powiedzcie. 184 00:08:37,160 --> 00:08:39,600 Ale będziemy was oceniać. 185 00:08:42,120 --> 00:08:43,920 Chłopaki, nie trzeba było. 186 00:08:44,000 --> 00:08:45,840 Zaczynam to dostrzegać. 187 00:08:47,520 --> 00:08:50,080 Będę trzymać swojego w łóżku, w którym śpię. 188 00:08:50,160 --> 00:08:51,440 W gaciach. 189 00:08:52,400 --> 00:08:54,440 - Jasne. - Dają je za darmo. 190 00:08:54,520 --> 00:08:55,800 Mój ojciec ma ich ze 45. 191 00:08:55,880 --> 00:08:58,920 Mówili, że to żeńska szkoła. Trochę na tym straciłeś. 192 00:08:59,000 --> 00:09:00,320 W porządku, ziomek. 193 00:09:00,760 --> 00:09:01,960 To nic. 194 00:09:02,960 --> 00:09:04,440 Dam go swojej lasi. 195 00:09:04,560 --> 00:09:09,200 - Lasi? - Niezła z niej dziunia. 196 00:09:10,040 --> 00:09:11,480 Jasne. OK, świetnie. 197 00:09:12,720 --> 00:09:15,000 Przepraszam, nic mu nie jest? 198 00:09:15,840 --> 00:09:17,280 Phillip jest głuchy. 199 00:09:17,360 --> 00:09:18,760 Na jedno ucho. 200 00:09:19,160 --> 00:09:21,120 - Głuchy na jedno ucho? - Tak. 201 00:09:21,520 --> 00:09:22,400 Które? 202 00:09:22,480 --> 00:09:24,440 To bardzo niestosowne pytanie. 203 00:09:24,520 --> 00:09:26,440 - Tak? - Tak. 204 00:09:26,520 --> 00:09:29,440 O mój Boże! Najlepszy prezent świata! 205 00:09:29,520 --> 00:09:31,520 Oj, chłopaki. 206 00:09:31,960 --> 00:09:33,240 Ktoś chce Rolo? 207 00:09:33,640 --> 00:09:35,520 Słuchajcie, ludzie. 208 00:09:36,000 --> 00:09:37,920 Mówią, że potrzebujecie. 209 00:09:38,400 --> 00:09:39,720 Użyli określenia... 210 00:09:40,800 --> 00:09:43,240 „pary”... na jutrzejsze zajęcia. 211 00:09:43,840 --> 00:09:47,280 - Wybieram Harry'ego. - To nie fair, to jedyny przystojny. 212 00:09:47,440 --> 00:09:50,360 - Słyszymy cię. - Kto pierwszy, ten lepszy. 213 00:09:50,880 --> 00:09:53,560 - To wezmę ciebie. - Ale jesteś urocza. 214 00:09:53,640 --> 00:09:56,000 To co, czaderskie ziomy się spikną? 215 00:09:56,080 --> 00:09:59,160 - Słucham? - Będziesz moją parą? 216 00:09:59,240 --> 00:10:00,200 Pewnie. 217 00:10:01,040 --> 00:10:03,280 Phillipie, co do tego ucha... 218 00:10:03,360 --> 00:10:05,360 W porządku. Będę twoją parą. 219 00:10:05,440 --> 00:10:10,000 Świetnie! Żeby było jasne, jesteś protestantem na całego? 220 00:10:10,680 --> 00:10:11,680 Oczywiście. 221 00:10:13,520 --> 00:10:16,000 Siostro Michael, nie mam protestanta. 222 00:10:16,080 --> 00:10:18,360 - Podziel się z Jamesem. - Co? Nie! 223 00:10:18,440 --> 00:10:20,560 Nie starczy protestantów dla wszystkich. 224 00:10:21,800 --> 00:10:23,520 Przyszedł mediator. 225 00:10:23,960 --> 00:10:24,840 To... 226 00:10:25,520 --> 00:10:26,520 jeden z twoich. 227 00:10:27,600 --> 00:10:28,560 Nie ksiądz. 228 00:10:30,120 --> 00:10:31,720 Dość młody, południowy. 229 00:10:32,200 --> 00:10:35,880 Trochę dupek, ale Boże... ma niesamowite włosy. 230 00:10:37,200 --> 00:10:39,040 Do kurwy nędzy. 231 00:10:43,120 --> 00:10:46,720 OK, widzę tu kilka znajomych twarzy. 232 00:10:47,400 --> 00:10:50,000 Niektórzy wiedzą, że w zeszłym roku miałem urlop. 233 00:10:50,080 --> 00:10:52,240 Kiedy ksiądz bzyknął fryzjerkę, 234 00:10:52,320 --> 00:10:54,360 - ale go rzuciła? - Panno Mallon. 235 00:10:55,120 --> 00:10:57,200 Podnieś rękę, jeśli masz pytanie. 236 00:10:58,280 --> 00:11:01,640 - Zapomnijmy o tym. - Fryzjerka zapomniała. 237 00:11:02,560 --> 00:11:06,960 Chcę zacząć od małego ćwiczenia. 238 00:11:07,160 --> 00:11:08,200 Daj mi siłę. 239 00:11:08,560 --> 00:11:12,800 Chcę, żebyście dali mi przykład rzeczy, które łączą i dzielą 240 00:11:12,880 --> 00:11:16,280 katolików i protestantów. 241 00:11:16,520 --> 00:11:19,800 Zacznijmy od podobieństw. Erin. Może zaczniesz. 242 00:11:20,320 --> 00:11:21,360 OK. 243 00:11:21,600 --> 00:11:24,320 I jedni, i drudzy... dobra. 244 00:11:24,760 --> 00:11:26,440 Wszyscy... 245 00:11:27,720 --> 00:11:30,280 Boże, to... dość trudne. 246 00:11:30,760 --> 00:11:34,560 - Cokolwiek. Nawet coś małego. - OK. Więc. Dobra. 247 00:11:37,320 --> 00:11:39,600 Boże, mam pustkę w głowie. 248 00:11:40,080 --> 00:11:40,920 Nie szkodzi. 249 00:11:41,000 --> 00:11:43,160 Ktoś inny? Podobieństwo. Tak? 250 00:11:43,440 --> 00:11:46,120 Protestanci to Brytyjczycy, a katolicy to Irlandczycy. 251 00:11:46,240 --> 00:11:47,840 To różnica. 252 00:11:47,920 --> 00:11:50,400 Dość... duża. 253 00:11:50,960 --> 00:11:51,880 W prządku. 254 00:11:51,960 --> 00:11:53,000 Możemy zapisać. 255 00:11:53,080 --> 00:11:54,360 RÓŻNICE 256 00:11:54,880 --> 00:11:56,400 Wróćmy do podobieństw. 257 00:11:57,160 --> 00:11:59,320 - Tak. - Protestanci są bogatsi. 258 00:12:00,160 --> 00:12:01,600 To kolejna różnica. 259 00:12:02,520 --> 00:12:03,960 I nie jestem pewien... 260 00:12:04,320 --> 00:12:05,240 To prawda? 261 00:12:05,680 --> 00:12:06,720 Tak sądzę. 262 00:12:07,480 --> 00:12:09,000 Niech będzie. 263 00:12:09,760 --> 00:12:11,280 Świetnie. Proszę. 264 00:12:11,360 --> 00:12:14,080 Katolicy jarają się posągami, a my nie. 265 00:12:14,480 --> 00:12:16,880 Lubię posągi. Trzeba to powiedzieć. 266 00:12:17,480 --> 00:12:19,400 Więc znowu mamy 267 00:12:19,480 --> 00:12:21,120 różnicę. 268 00:12:21,720 --> 00:12:24,720 Protestanci maszerują, katolicy idą. 269 00:12:25,040 --> 00:12:26,720 Możemy... Jenny, możesz... 270 00:12:26,960 --> 00:12:28,720 Już to zapisałaś? 271 00:12:28,960 --> 00:12:30,400 Świetnie, dzięki, Jenny. 272 00:12:31,120 --> 00:12:33,160 Zatrzymajmy się 273 00:12:33,840 --> 00:12:36,240 i pomyślmy o tym, co jest tutaj. 274 00:12:38,080 --> 00:12:40,240 A to, że wszyscy czujemy? 275 00:12:40,320 --> 00:12:41,840 I kochamy? 276 00:12:42,000 --> 00:12:44,920 Mamy nadzieję? Zapisz to. 277 00:12:46,400 --> 00:12:47,480 Wszyscy płaczemy. 278 00:12:48,440 --> 00:12:50,880 Wszyscy się śmiejemy. Marzymy. 279 00:12:51,680 --> 00:12:55,000 Myślmy o czymś w tym stylu. 280 00:12:56,520 --> 00:12:57,360 OK? 281 00:12:57,440 --> 00:12:58,560 Katolicy są brudni! 282 00:12:58,640 --> 00:12:59,800 Protestanci sprzątają! 283 00:12:59,880 --> 00:13:00,840 Są wyżsi. 284 00:13:01,000 --> 00:13:02,200 Katolicy mają piegi. 285 00:13:02,280 --> 00:13:04,040 Protestanci nienawidzą ABBY. 286 00:13:04,200 --> 00:13:05,280 OK. Dziękuję. 287 00:13:06,320 --> 00:13:08,880 Sparafrazuję to nieco. 288 00:13:09,240 --> 00:13:10,920 Pomyślcie... 289 00:13:11,680 --> 00:13:12,640 o czymś, 290 00:13:13,320 --> 00:13:16,440 co łączy wszystkich w tym pomieszczeniu? 291 00:13:19,120 --> 00:13:21,240 Czego wszyscy chcemy? 292 00:13:21,360 --> 00:13:22,800 Żeby to się skończyło. 293 00:13:23,800 --> 00:13:25,040 Na tym skończymy. 294 00:13:33,280 --> 00:13:34,280 Nie jestem pewna. 295 00:13:34,680 --> 00:13:35,920 Erin, ty pipko. 296 00:13:36,080 --> 00:13:38,320 Znają różne tricki. Sama tak mówiłaś. 297 00:13:38,400 --> 00:13:39,520 A ja nie znam. 298 00:13:39,600 --> 00:13:42,520 Wejdźmy, napijmy się i się rozluźnijmy. 299 00:13:42,960 --> 00:13:45,320 Bez rozluźniania. Nie podoba mi się to. 300 00:13:45,400 --> 00:13:47,480 Bądź pewna siebie. Chłopaki to lubią. 301 00:13:47,600 --> 00:13:49,320 Skąd, kurwa, wiesz, co lubią? 302 00:13:49,440 --> 00:13:51,960 Bo jestem prawdziwym chłopcem. 303 00:13:52,040 --> 00:13:54,000 Tak, jak Pinokio. 304 00:14:00,680 --> 00:14:02,240 OK. Słuchaj. 305 00:14:03,080 --> 00:14:04,240 Bądź seksowna, OK? 306 00:14:04,360 --> 00:14:05,440 Seksowna, jasne. 307 00:14:09,240 --> 00:14:12,040 Seksowna, a nie jak jebana rozdymka. 308 00:14:19,480 --> 00:14:20,680 Cześć, ziomek. 309 00:14:21,160 --> 00:14:22,880 Ponoć macie imprezę. 310 00:14:22,960 --> 00:14:23,800 Nie. 311 00:14:23,920 --> 00:14:24,760 To już tak. 312 00:14:39,560 --> 00:14:41,360 Podoba mi się. Widziałaś... 313 00:14:41,440 --> 00:14:42,800 Przestań pieprzyć, Dee. 314 00:14:42,960 --> 00:14:44,760 - Co? - Wiesz, czemu tu jestem. 315 00:14:44,840 --> 00:14:46,480 - Zanim zaczniemy... - Co? 316 00:14:46,560 --> 00:14:49,160 Nie znam żadnych tricków. Chcę to powiedzieć. 317 00:14:49,600 --> 00:14:51,200 Nie wiem... 318 00:14:51,280 --> 00:14:55,120 Nie wymalowałam się, ale nie z lenistwa, tylko taka nasza kultura. 319 00:14:55,400 --> 00:14:58,000 Jeśli ci to nie przeszkadza, możemy zaczynać. 320 00:15:01,840 --> 00:15:03,320 Czemu siedzisz na łóżku? 321 00:15:03,760 --> 00:15:06,680 Kocham piwo. Kochasz piwo? 322 00:15:06,840 --> 00:15:07,840 Piwo jest spoko. 323 00:15:07,920 --> 00:15:11,560 Kocham piwo, football, pokera i cycki. 324 00:15:11,640 --> 00:15:13,000 - Cycki? - Nigdy dość. 325 00:15:13,080 --> 00:15:14,400 Ale jestem kolesiem. 326 00:15:14,480 --> 00:15:15,720 Może i jest kolesiem, 327 00:15:15,800 --> 00:15:17,400 ale cię nie ochroni. 328 00:15:18,400 --> 00:15:20,640 - Mam nóż myśliwski. - Dobra. 329 00:15:21,400 --> 00:15:23,200 - Gdzie idziesz? - Zew natury. 330 00:15:23,280 --> 00:15:25,360 Jedynka czy dwójka? 331 00:15:25,440 --> 00:15:27,480 - Słucham? - Odpowiedz, John. 332 00:15:27,600 --> 00:15:29,920 Nie chcę. Nie czuję się komfortowo. 333 00:15:30,000 --> 00:15:32,000 Jeśli dwójka, lepiej zakopać. 334 00:15:32,080 --> 00:15:35,000 Nie chcesz, żeby wytropiły cię wilki. 335 00:15:35,080 --> 00:15:37,880 Rozerwą cię na strzępy. 336 00:15:37,960 --> 00:15:40,720 - Jesteśmy w budynku. - Mają dobre nosy. 337 00:15:41,680 --> 00:15:42,720 Idę sobie. 338 00:15:43,360 --> 00:15:45,760 Nie mogę mieć niczego dla siebie? 339 00:15:45,840 --> 00:15:46,680 Nie! 340 00:15:53,040 --> 00:15:55,960 Pójdziemy w ustronne miejsce? 341 00:15:58,400 --> 00:16:00,120 To chyba zły pomysł. 342 00:16:01,200 --> 00:16:02,040 Czemu nie? 343 00:16:05,800 --> 00:16:06,840 Co to, kurwa? 344 00:16:06,920 --> 00:16:09,440 Interesowało mnie, 345 00:16:09,520 --> 00:16:14,320 czy jesteś protestantem na całego, bo uważam, że protestantyzmu nigdy dość. 346 00:16:14,400 --> 00:16:16,400 Popieram protestantów. 347 00:16:16,520 --> 00:16:19,120 Ciągle mi mało. Mam na ich punkcie bzika. 348 00:16:19,200 --> 00:16:21,280 Myślę, choć może się zapędzam, 349 00:16:21,360 --> 00:16:24,800 ale na pewno lubisz katolików, tylko wpajano nam... 350 00:16:24,880 --> 00:16:25,720 Nie lubię. 351 00:16:26,280 --> 00:16:27,920 Co? Nie lubisz? 352 00:16:28,000 --> 00:16:30,640 Nienawidzę ich. To dupki. 353 00:16:31,480 --> 00:16:32,320 Nieprawda. 354 00:16:33,240 --> 00:16:34,160 To niemożliwe. 355 00:16:34,240 --> 00:16:37,960 Prawda. Są głupi jak cholera. Gardzę nimi. Naprawdę. 356 00:16:39,200 --> 00:16:40,120 OK. 357 00:16:40,360 --> 00:16:43,120 To jak chcesz to zrobić? 358 00:16:44,320 --> 00:16:45,720 Chcesz zacząć, czy... 359 00:16:46,640 --> 00:16:47,520 ja mam? 360 00:16:49,160 --> 00:16:50,800 O mój Boże, podrywasz mnie? 361 00:16:50,880 --> 00:16:51,920 O to chodzi? 362 00:16:52,760 --> 00:16:54,560 Myślałem, że coś ci jest. 363 00:16:59,200 --> 00:17:00,680 Ma bransoletkę czystości. 364 00:17:00,760 --> 00:17:01,760 Co to znaczy? 365 00:17:02,040 --> 00:17:03,600 Żadnej akcji poniżej pasa. 366 00:17:03,680 --> 00:17:05,560 To, kurwa, znaczy. Musimy się zamienić. 367 00:17:05,720 --> 00:17:07,960 - Zamienić? - Zamieńmy się. 368 00:17:08,320 --> 00:17:09,760 - Ty Harry'ego, ja Lee. - Dee. 369 00:17:09,840 --> 00:17:11,720 - Wszystko jedno. - Nie możesz. 370 00:17:11,800 --> 00:17:13,760 Czemu nie? Podobał ci się. 371 00:17:14,080 --> 00:17:16,760 - Brak tricków nie będzie problemem. - Prawda. 372 00:17:18,000 --> 00:17:19,200 - Idzie. - Kto? 373 00:17:19,280 --> 00:17:21,040 Ten mały, zły pingwin. 374 00:17:21,120 --> 00:17:22,760 - Sistra Michael! - Cholera! 375 00:17:28,320 --> 00:17:29,480 Dobry wieczór. 376 00:17:29,800 --> 00:17:33,880 Wpadłyśmy, bo miałyśmy kilka pytań na temat Imperium Brytyjskiego. 377 00:17:34,360 --> 00:17:36,040 Chłopcy wszystko wyjaśnili. 378 00:17:36,120 --> 00:17:38,480 Nie rozmawiali o Imperium. 379 00:17:38,560 --> 00:17:40,840 Mieli imprezę. Słyszałam muzykę. 380 00:17:41,960 --> 00:17:43,560 Daleko zajdziesz w życiu. 381 00:17:44,480 --> 00:17:46,000 Ale nie będziesz lubiana. 382 00:17:46,520 --> 00:17:47,760 Doprawdy, dziewczęta. 383 00:17:48,320 --> 00:17:50,200 Potrzebuję ośmiu godzin snu. 384 00:17:50,520 --> 00:17:53,240 Najpierw Mary Quinn wydzwaniała, a teraz to? 385 00:17:53,320 --> 00:17:55,360 Co? Moja mama dzwoniła? 386 00:17:55,440 --> 00:17:56,520 Wszystko dobrze? 387 00:17:56,680 --> 00:17:59,600 Była roztrzęsiona. Chciała, żebym przekazała wiadomość. 388 00:18:00,080 --> 00:18:00,960 I? 389 00:18:01,640 --> 00:18:02,520 Przekaże siostra? 390 00:18:03,960 --> 00:18:04,800 Dobra. 391 00:18:07,920 --> 00:18:10,240 „Potrzebuję informacji. 392 00:18:10,800 --> 00:18:13,360 Dowiedz się dyskretnie... 393 00:18:14,520 --> 00:18:17,680 czy mama Michelle dostała miskę 394 00:18:17,760 --> 00:18:20,200 od kogoś, z kim się pokłóciła 395 00:18:20,760 --> 00:18:24,400 i teraz nie może na nią patrzeć, 396 00:18:24,480 --> 00:18:26,320 bo to zbyt bolesne. 397 00:18:26,480 --> 00:18:28,160 Pozdrawiam, twoja matka Mary”. 398 00:18:29,720 --> 00:18:30,680 I? 399 00:18:31,680 --> 00:18:32,520 Nie. 400 00:18:33,440 --> 00:18:35,560 Zwijajcie się. Jazda. Chodźcie. 401 00:18:36,240 --> 00:18:37,080 Szybko. 402 00:18:39,920 --> 00:18:40,880 Jenny. 403 00:18:53,040 --> 00:18:54,000 Co jest z Clare? 404 00:18:54,080 --> 00:18:55,840 Od wczoraj nic nie mówi. 405 00:18:55,920 --> 00:18:56,960 Ja nie narzekam. 406 00:18:58,720 --> 00:19:01,600 Zrobiłem to dla jaj. Te spodnie. 407 00:19:02,000 --> 00:19:04,960 Wszystko robię dla jaj. Taki ze mnie czub. 408 00:19:05,600 --> 00:19:06,520 Dobra. 409 00:19:07,120 --> 00:19:08,200 Oto i oni. 410 00:19:08,280 --> 00:19:11,040 Jeśli mamy to zrobić, to delikatnie. 411 00:19:11,120 --> 00:19:12,080 Oczywiście. 412 00:19:12,240 --> 00:19:15,000 Kolesie! Chcemy się zamienić. 413 00:19:15,320 --> 00:19:16,320 Genialnie. 414 00:19:16,440 --> 00:19:17,800 - Zamienić? - Tak, 415 00:19:17,920 --> 00:19:20,560 Erin weźmie Harry'ego, a ja ciebie, dobra? 416 00:19:22,760 --> 00:19:23,600 Świetnie. 417 00:19:23,680 --> 00:19:28,840 Chyba zgodzicie się, że przez pokolenia nasze społeczności sobie nie ufały. 418 00:19:30,360 --> 00:19:31,960 Pomoże nam opuszczanie. 419 00:19:32,040 --> 00:19:32,880 Chryste. 420 00:19:33,000 --> 00:19:35,720 To świetne ćwiczenie budujące zaufanie, 421 00:19:35,800 --> 00:19:38,240 bo mówicie do swojej pary: 422 00:19:38,760 --> 00:19:41,600 „Polegaj na mnie. Jestem z tobą”. 423 00:19:41,880 --> 00:19:43,200 Kto pierwszy? 424 00:19:43,280 --> 00:19:45,640 Clare Devlin, tu jesteś. 425 00:19:45,720 --> 00:19:47,120 Nie jestem pewna. 426 00:19:47,360 --> 00:19:48,240 Spróbuj. 427 00:19:49,600 --> 00:19:53,000 - Nie rozumiecie. - Gdzie twoja para? 428 00:19:54,480 --> 00:19:56,360 Zuch chłopak. Chodź. 429 00:20:04,440 --> 00:20:07,400 Philip będzie kontrolował zjazd Clare luzując linę 430 00:20:07,480 --> 00:20:10,000 poprzez przyrząd asekuracyjny. 431 00:20:12,120 --> 00:20:15,400 Będzie decydował o prędkości opuszczenia. 432 00:20:15,480 --> 00:20:18,880 Chciałabym chwilę poczekać i... Jezu! 433 00:20:19,960 --> 00:20:22,280 - Gotowy, Phillipie? - O tak. 434 00:20:23,120 --> 00:20:24,520 Więc na trzy... 435 00:20:24,600 --> 00:20:27,520 Serio, nie czuję się z tym komfortowo! 436 00:20:27,600 --> 00:20:30,600 Raz... Dwa... Trzy. 437 00:20:33,080 --> 00:20:35,120 Stój! Zabierzcie mnie stąd! 438 00:20:35,200 --> 00:20:36,800 Próbuje mnie zabić! 439 00:20:37,080 --> 00:20:39,480 Chce zabić wszystkich katolików! 440 00:20:39,680 --> 00:20:43,680 Spójrzcie mu w oczy, to szaleniec! Kompletny szaleniec! 441 00:20:43,760 --> 00:20:46,840 Nie dajcie proteściakowi mnie skrzywdzić! 442 00:20:48,360 --> 00:20:50,720 - Jezu, Clare! - Kukury-kurwa! 443 00:20:50,840 --> 00:20:52,840 - Mówił, że nas nienawidzi. - Nie. 444 00:20:52,920 --> 00:20:55,720 Wczoraj mówiłeś, że nienawidzisz katolików. 445 00:20:56,040 --> 00:20:58,520 Nienawidzę „polityków”. 446 00:20:58,600 --> 00:21:00,160 Nie lubię polityki. 447 00:21:00,480 --> 00:21:02,520 Nie rozmawialiśmy o politykach! 448 00:21:02,600 --> 00:21:04,120 Myślałem, że tak. 449 00:21:04,200 --> 00:21:06,880 Czemu myślałeś, że rozmawiamy o politykach? 450 00:21:06,960 --> 00:21:09,040 Bo jestem głuchy na jedno ucho. 451 00:21:11,160 --> 00:21:13,720 „Katolicy” brzmi jak „politycy”. 452 00:21:14,600 --> 00:21:16,040 - Prawda. - Katolicy... 453 00:21:16,200 --> 00:21:17,440 - Politycy... - Katolicy... 454 00:21:17,520 --> 00:21:18,800 To dupki. 455 00:21:20,000 --> 00:21:21,480 Co to miało znaczyć? 456 00:21:21,560 --> 00:21:23,040 Chciałyście się zamienić. 457 00:21:23,560 --> 00:21:26,520 Bo wszyscy protestanci są tacy sami, co? 458 00:21:26,600 --> 00:21:27,560 - Tak. - Nie! 459 00:21:27,640 --> 00:21:30,120 A on jest zboczony i seksistowski. 460 00:21:30,320 --> 00:21:33,160 A ona ma nóż i każe zakopywać ekskrementy! 461 00:21:33,280 --> 00:21:34,160 Jebani katolicy. 462 00:21:34,720 --> 00:21:35,800 Kto to powiedział? 463 00:21:42,760 --> 00:21:43,680 Rozdzielić ich? 464 00:21:43,920 --> 00:21:46,120 Zostaw moje włosy! 465 00:21:48,120 --> 00:21:49,320 Dajmy im chwilę. 466 00:21:50,600 --> 00:21:51,520 CENTRUM WYPOCZYNKOWE 467 00:21:51,600 --> 00:21:53,280 Nie mogę tego ogarnąć. 468 00:21:53,360 --> 00:21:54,920 Na litość boską, Mary. 469 00:21:55,040 --> 00:21:56,320 To tylko miska. 470 00:21:56,400 --> 00:21:58,120 Kto oddaje swoją dużą miskę? 471 00:21:58,200 --> 00:22:00,640 - To bez sensu. - Na pewno coś kombinuje. 472 00:22:00,760 --> 00:22:03,840 Zawsze mówiłam, że jest podstępna. 473 00:22:04,120 --> 00:22:06,120 - Porozmawiaj z nią. - Zamierzam. 474 00:22:06,200 --> 00:22:09,560 Świetnie! Może będziemy mieć z tym spokój. 475 00:22:10,200 --> 00:22:12,840 Nie tym tonem, bo z tobą będzie spokój. 476 00:22:22,440 --> 00:22:24,320 Wiesz, o co chodzi, Geraldine? 477 00:22:25,600 --> 00:22:26,920 Z tego co rozumiem, 478 00:22:27,000 --> 00:22:29,040 chcieli zrzucić Clare z klifu. 479 00:22:29,680 --> 00:22:30,520 Desperacja. 480 00:22:30,600 --> 00:22:33,280 W porządku, Mary? Jak sprawdza się miska? 481 00:22:34,120 --> 00:22:35,760 Świetnie. 482 00:22:36,200 --> 00:22:37,440 Dziękuję, Deirdre. 483 00:22:39,200 --> 00:22:41,360 Rozwikłaliśmy zagadkę. 484 00:22:43,880 --> 00:22:44,720 Są wszyscy? 485 00:22:45,760 --> 00:22:46,800 Świetnie. 486 00:22:48,720 --> 00:22:51,280 Na dzisiejszej ekspedycji 487 00:22:51,400 --> 00:22:54,240 doszło do nieporozumienia, które doprowadziło 488 00:22:54,320 --> 00:22:56,360 do rękoczynów. 489 00:22:58,080 --> 00:23:00,040 Zamiast czekać, aż będzie gorzej, 490 00:23:00,120 --> 00:23:02,560 musimy pomówić, zacząć leczenie ran... 491 00:23:03,520 --> 00:23:04,400 i odbudowę. 492 00:23:06,160 --> 00:23:07,040 Więc... 493 00:23:08,240 --> 00:23:09,280 Kto zacznie? 494 00:23:10,000 --> 00:23:11,840 Powiedziałaś „proteściak”? 495 00:23:11,960 --> 00:23:12,920 Samo wyszło! 496 00:23:13,080 --> 00:23:15,240 Czemu groziłaś ludziom nożem? 497 00:23:15,320 --> 00:23:17,600 Pojedynczo. Proszę. 498 00:23:17,840 --> 00:23:20,760 Czemu nie nosisz aparatu słuchowego? Kosztował fortunę! 499 00:23:20,840 --> 00:23:24,240 Nie wierzę... biliście się z dziewczynami! 500 00:23:24,360 --> 00:23:25,720 To wszystko twoja wina. 501 00:23:38,760 --> 00:23:39,960 RODZICE 502 00:24:07,120 --> 00:24:10,480 Napisy: Katarzyna Błachnio-Sitkiewicz