1
00:00:36,245 --> 00:00:38,622
- POSZUKIWANY
- Ten mężczyzna wart jest 500$.
2
00:00:39,331 --> 00:00:41,834
A ten mężczyzna zamierza się wzbogacić.
3
00:00:41,959 --> 00:00:46,255
Dla Jake'a Cahilla istnieje
tylko jedno prawo. Prawo Forsy.
4
00:00:46,755 --> 00:00:49,007
Nigdy nie przywozisz ich żywych, co?
5
00:00:49,132 --> 00:00:50,926
Ich było trzech. Ja jeden.
6
00:00:56,723 --> 00:00:58,767
Na co się gapisz, łowco nagród?
7
00:00:58,892 --> 00:01:01,770
Na szczura, któremu zaraz wywichnę szczękę.
8
00:01:02,896 --> 00:01:05,022
Amatorzy biorą bandytów żywcem.
9
00:01:07,693 --> 00:01:09,194
Amatorzy nie żyją długo.
10
00:01:09,319 --> 00:01:14,950
Żywy czy martwy, dla Jake'a znaczysz tyle,
ile jesteś wart. Takie jest Prawo Forsy.
11
00:01:15,075 --> 00:01:18,120
W czwartki o 20:30. Tylko na NBC.
12
00:01:22,207 --> 00:01:24,168
Wita państwa Allen Kincade.
13
00:01:24,293 --> 00:01:28,922
Jestem na planie Prawa Forsy,
wielkiego hitu NBC i Screen Gems.
14
00:01:29,047 --> 00:01:30,883
Dwoi wam się w oczach?
15
00:01:31,008 --> 00:01:34,595
Nie regulujcie odbiorników,
wszystko w najlepszym porządku.
16
00:01:34,720 --> 00:01:38,932
Po mojej prawej odtwórca roli Jake'a
Cahilla w Prawie Forsy, Rick Dalton.
17
00:01:39,057 --> 00:01:41,810
A po lewej dubler Ricka, Cliff Booth.
18
00:01:41,935 --> 00:01:44,688
Witam panów.
Dzięki, że znaleźliście chwilę.
19
00:01:44,813 --> 00:01:46,148
Dla ciebie zawsze.
20
00:01:46,273 --> 00:01:50,569
Rick, wyjaśnij może naszym widzom,
czym zajmuje się dubler.
21
00:01:51,320 --> 00:01:56,158
Aktorzy muszą robić
sporo niebezpiecznych rzeczy.
22
00:01:56,533 --> 00:01:59,077
Powiedzmy, że Jake'a zestrzelą z konia.
23
00:01:59,203 --> 00:02:01,455
Czy ja mogę spaść z konia?
24
00:02:01,580 --> 00:02:04,124
Mogę i nie raz spadłem.
25
00:02:07,461 --> 00:02:11,757
Ale jak coś sknocę
i skręcę nadgarstek albo zwichnę kostkę,
26
00:02:11,882 --> 00:02:15,135
to niepotrzebnie wstrzymuję całą produkcję,
27
00:02:15,260 --> 00:02:17,513
bo nie gram, na przykład, przez tydzień.
28
00:02:17,638 --> 00:02:20,349
No więc Cliff zdejmuje ze mnie ten ciężar.
29
00:02:20,474 --> 00:02:22,851
Zgadzasz się z tym, Cliff?
30
00:02:22,976 --> 00:02:24,436
Że z niego zdejmuję?
31
00:02:25,062 --> 00:02:26,146
No w sumie.
32
00:02:30,234 --> 00:02:32,819
Za tydzień zajrzę na plan
Dick Van Dyke Show.
33
00:02:32,945 --> 00:02:36,365
Będę rozmawiał z komikami
Moreyem Amsterdamem i Rose Marie.
34
00:02:36,490 --> 00:02:40,118
Do zobaczenia.
Allen Kincade pozdrawia was z Hollywood.
35
00:03:57,446 --> 00:03:58,822
Stęskniłam się.
36
00:04:04,161 --> 00:04:06,371
- W kwiaty.
- Te w kwiaty.
37
00:04:06,496 --> 00:04:08,498
I jeszcze ta tamta mała.
38
00:04:09,750 --> 00:04:11,502
Grzeczny piesek.
39
00:04:54,253 --> 00:05:00,717
SOBOTA
8 LUTEGO 1969
40
00:05:11,228 --> 00:05:13,814
Gina, Gina, Gina.
41
00:05:13,939 --> 00:05:15,649
Jej w mglistym świetle twarz.
42
00:05:15,774 --> 00:05:18,735
- Dzień dobry, panie Schwarz.
- Gina.
43
00:05:18,861 --> 00:05:22,865
Jestem umówiony
z bardzo przystojnym kowbojem.
44
00:05:22,990 --> 00:05:24,825
Czeka na pana przy barze.
45
00:05:26,577 --> 00:05:27,786
No proszę!
46
00:05:28,370 --> 00:05:32,249
Zrobiłem sobie ostatnio niezły maraton
z Rickiem Daltonem...
47
00:05:32,374 --> 00:05:34,418
i myślę, że coś już o tobie wiem.
48
00:05:35,252 --> 00:05:39,715
To zaszczyt, panie Schwartz.
Dziękuję za zaproszenie.
49
00:05:39,840 --> 00:05:41,925
Schwarz, nie Schwartz.
50
00:05:42,301 --> 00:05:44,344
Cholera jasna. Przepraszam.
51
00:05:44,469 --> 00:05:46,388
Miło mi, panie Schwarz.
52
00:05:46,513 --> 00:05:47,556
Mów mi Marvin.
53
00:05:47,681 --> 00:05:49,266
Jasne, a ty mi Rick.
54
00:05:49,391 --> 00:05:51,602
A ten to kto, twój syn?
55
00:05:51,727 --> 00:05:55,189
Nie, nie syn. Dubler. Cliff Booth.
56
00:05:55,314 --> 00:05:56,315
Miło mi.
57
00:05:56,440 --> 00:05:59,776
Pracujemy razem
od przedostatniego sezonu Prawa Forsy.
58
00:05:59,902 --> 00:06:02,279
Mam auto w warsztacie. Podrzucił mnie.
59
00:06:02,404 --> 00:06:03,780
Co za pieprzona ściema.
60
00:06:04,239 --> 00:06:07,367
Zabrali mu prawko
za regularną jazdę po pijaku.
61
00:06:07,492 --> 00:06:09,745
Teraz Cliff wszędzie go wozi.
62
00:06:09,870 --> 00:06:11,330
To się nazywa przyjaciel.
63
00:06:11,955 --> 00:06:12,831
Staram się.
64
00:06:14,041 --> 00:06:18,670
Masz ucałowania od mojej żony,
Mary Alice Schwarz.
65
00:06:18,795 --> 00:06:20,589
Jak miło.
66
00:06:22,966 --> 00:06:24,343
Dziękuję.
67
00:06:26,470 --> 00:06:31,558
Urządziliśmy sobie wczoraj
podwójny seans z Rickiem Daltonem.
68
00:06:31,683 --> 00:06:36,522
Bardzo mi to schlebia,
ale chyba trochę krępuje.
69
00:06:36,647 --> 00:06:37,648
Co oglądaliście?
70
00:06:37,773 --> 00:06:40,609
Z trzydziestki piątki - Tannera
71
00:06:40,734 --> 00:06:43,070
i Czternaście Pięści McCluskeya.
72
00:06:49,159 --> 00:06:52,621
Mam nadzieję, że taka dawka Ricka Daltona
73
00:06:52,746 --> 00:06:55,916
za bardzo nie zabolała.
74
00:06:56,041 --> 00:06:59,962
Zabolała? Gdzie tam. Co ty opowiadasz?
75
00:07:01,630 --> 00:07:03,465
Mary Alice kocha westerny.
76
00:07:03,590 --> 00:07:05,843
Kiedyś non stop
oglądaliśmy westerny.
77
00:07:05,968 --> 00:07:09,096
Tanner bardzo nam się podobał.
78
00:07:09,221 --> 00:07:10,556
- Cieszę się.
- Świetny.
79
00:07:10,681 --> 00:07:12,850
A potem żona poszła spać.
80
00:07:13,225 --> 00:07:15,769
Ja otworzyłem pudełko kubańskich.
81
00:07:16,603 --> 00:07:19,773
Zapaliłem.
Nalałem sobie koniaku.
82
00:07:19,898 --> 00:07:21,608
I obejrzałem...
83
00:07:22,568 --> 00:07:25,320
Czternaście Pięści McCluskeya.
84
00:07:25,445 --> 00:07:28,699
- Co za film.
- Dobra rzecz.
85
00:07:28,824 --> 00:07:30,576
Doskonała zabawa.
86
00:07:30,701 --> 00:07:31,910
A te strzelaniny.
87
00:07:35,914 --> 00:07:39,543
- Uwielbiam, taka masa trupów.
- Sporo trupów, to prawda.
88
00:07:40,002 --> 00:07:43,380
Panowie, plan jest taki,
że zarządzamy odwrót
89
00:07:43,881 --> 00:07:46,466
und zapędzamy aliantów do morza.
90
00:08:01,732 --> 00:08:02,983
Hermann!
91
00:08:05,569 --> 00:08:07,112
Odsłonić kotarę.
92
00:08:26,131 --> 00:08:29,259
Komu zasmażanej kapuchy?
93
00:08:45,859 --> 00:08:48,570
Smażcie się, nazistowskie świnie!
94
00:08:50,113 --> 00:08:53,534
To ty szalałeś z tym miotaczem?
95
00:08:53,659 --> 00:08:55,536
Się wie, że ja.
96
00:08:55,661 --> 00:08:56,787
Serio ty?
97
00:08:56,912 --> 00:08:59,414
Nie ma co gadać, zupełnie posrana broń.
98
00:08:59,540 --> 00:09:01,917
Nie chciałbyś być po drugiej stronie.
99
00:09:02,042 --> 00:09:03,293
Poważnie.
100
00:09:03,418 --> 00:09:06,088
Ćwiczyłem z tą bestią
101
00:09:06,213 --> 00:09:08,173
przez bite dwa tygodnie.
102
00:09:08,298 --> 00:09:10,926
Nie tylko, żeby dobrze wypaść na ekranie,
103
00:09:11,051 --> 00:09:14,137
po prostu straszliwie
bałem się cholerstwa.
104
00:09:14,888 --> 00:09:18,350
Mike Lewis smaży nazistów na skwary.
105
00:09:18,475 --> 00:09:19,726
Ja chrzanię...
106
00:09:19,852 --> 00:09:23,689
Za gorąco mi. Da się coś z tym zrobić?
107
00:09:23,814 --> 00:09:25,357
To jest miotacz ognia.
108
00:09:25,482 --> 00:09:26,525
No wiem.
109
00:09:27,067 --> 00:09:29,778
A dziś wpadłem wcześniej do biura
110
00:09:29,903 --> 00:09:35,492
i obejrzałem sobie dwa odcinki
Prawa Forsy na taśmie 16 mm.
111
00:09:35,617 --> 00:09:39,705
Jody Janice. Poszukiwany
za kradzież bydła w stanie Wyoming.
112
00:09:39,830 --> 00:09:42,708
425$. Żywy lub martwy.
113
00:09:44,168 --> 00:09:46,795
Przywiozłeś go tu, żeby zgarnąć forsę.
114
00:09:47,504 --> 00:09:51,800
Tu czyli gdzie?
Było najbliżej.
115
00:09:51,925 --> 00:09:54,720
Złapałem go pięć mil od miasta.
116
00:09:54,845 --> 00:09:56,763
Słuchaj, zabójco...
117
00:09:57,472 --> 00:09:59,808
To miasto nazywa się Janicetown.
118
00:10:02,394 --> 00:10:04,313
A chłopak, którego zabiłeś...
119
00:10:04,938 --> 00:10:06,523
to Jody Janice.
120
00:10:07,774 --> 00:10:11,862
Syn majora Nathina Maxwella Janice'a.
121
00:10:13,739 --> 00:10:17,784
A co za jeden ten major?
122
00:10:18,577 --> 00:10:22,581
Z przyjemnością cię przedstawię,
123
00:10:23,498 --> 00:10:25,042
jak tylko się zjawi.
124
00:10:44,186 --> 00:10:45,729
Prawo Forsy.
125
00:10:45,896 --> 00:10:47,314
Prawo łowcy
126
00:10:49,316 --> 00:10:51,485
W roli głównej Rick Dalton.
127
00:10:53,028 --> 00:10:55,239
Paru dowcipnisiów z archiwum
128
00:10:55,364 --> 00:10:59,117
przysłało mi taśmę
z bardzo smakowitym kąskiem.
129
00:10:59,243 --> 00:11:02,621
Walą w stare klawisze tak, że aż leci wiór
130
00:11:02,746 --> 00:11:04,957
Za zielonymi drzwiami
131
00:11:06,166 --> 00:11:09,545
Pojęcia nie mam, co tam robią
Ale śmiechu jest dość
132
00:11:09,670 --> 00:11:11,672
Za zielonymi drzwiami
133
00:11:12,840 --> 00:11:15,717
Chciałbym dostać się tam
i dowiedzieć w końcu
134
00:11:15,843 --> 00:11:18,428
Co jest za zielonymi drzwiami
135
00:11:20,305 --> 00:11:23,433
No więc od paru lat
136
00:11:23,559 --> 00:11:26,937
grywasz głównie w telewizji
i właściwie same epizody.
137
00:11:27,271 --> 00:11:32,276
Tak. Właśnie kręcimy pilota dla CBS.
138
00:11:32,401 --> 00:11:35,404
Pod tytułem: Lancer. Gram złego.
139
00:11:35,529 --> 00:11:37,906
Grałem też w Tarzanie z Ronem Elym,
140
00:11:38,031 --> 00:11:41,118
w Krainie Gigantów,
Zielonym Szerszeniu.
141
00:11:41,243 --> 00:11:46,415
I był jeszcze taki serial...
Bingo Martin, z tym małym, Scottem Brownem.
142
00:11:46,540 --> 00:11:49,877
No i teraz FBI. Premiera w niedzielę.
143
00:11:50,002 --> 00:11:53,839
Zawsze grasz złych, co?
144
00:11:54,673 --> 00:11:55,841
Tak.
145
00:11:56,633 --> 00:11:59,261
A na końcu zawsze jest wielka scena walki?
146
00:11:59,386 --> 00:12:05,267
W Krainie Gigantów i FBI nie,
ale w reszcie - tak.
147
00:12:05,392 --> 00:12:06,560
Przegrywasz, co?
148
00:12:06,685 --> 00:12:10,355
No pewnie. Zły musi przegrać.
149
00:12:10,480 --> 00:12:14,651
Stara sztuczka wytwórni.
150
00:12:14,776 --> 00:12:18,155
Na przykład Bingo Martin.
151
00:12:18,280 --> 00:12:21,283
Masz nowego dzieciaka, Scotta Browna.
152
00:12:21,408 --> 00:12:24,286
Chcesz, żeby ludzie go polubili, tak?
153
00:12:24,411 --> 00:12:27,748
To do roli złego zatrudniasz
gościa ze skasowanego serialu.
154
00:12:28,540 --> 00:12:33,670
Na końcu dajesz piękną walkę
i twój bohater rozkłada złego na łopatki.
155
00:12:33,795 --> 00:12:38,175
Ale... widzowie zapamiętają tyle,
że Bingo Martin
156
00:12:38,509 --> 00:12:41,303
dokopał Jake'owi Cahillowi.
157
00:12:41,428 --> 00:12:42,971
Rozumiesz?
158
00:12:43,096 --> 00:12:46,350
Za tydzień to będzie Ron Ely.
159
00:12:46,475 --> 00:12:48,310
Tydzień później...
160
00:12:48,435 --> 00:12:53,440
Bob Conrad w obcisłych gaciach
skopie ci tyłek.
161
00:12:55,275 --> 00:12:57,361
I jak przez parę lat spuści ci łomot
162
00:12:57,486 --> 00:13:00,614
każdy nowy fiut z wytwórni,
163
00:13:01,323 --> 00:13:03,408
to widzom się poprzestawia w głowach.
164
00:13:03,534 --> 00:13:06,828
Zaczną cię inaczej postrzegać.
165
00:13:06,954 --> 00:13:08,121
Jasne.
166
00:13:08,497 --> 00:13:10,457
Powiedz mi.
167
00:13:10,582 --> 00:13:13,293
Kto ma ci dowalić w przyszłym tygodniu?
168
00:13:13,418 --> 00:13:14,586
Mannix?
169
00:13:14,711 --> 00:13:16,338
Facet z U.N.C.L.E?
170
00:13:16,463 --> 00:13:18,465
Panienka z U.N.C.L.E?
171
00:13:19,049 --> 00:13:20,801
A może Batman i Robin?
172
00:13:20,926 --> 00:13:22,511
Bim. Bam.
173
00:13:22,636 --> 00:13:24,429
Siut. Ziut.
174
00:13:26,557 --> 00:13:27,724
A ty lecisz.
175
00:13:27,850 --> 00:13:31,103
Ty, twoja kariera i twoje główne role.
176
00:13:33,146 --> 00:13:36,400
Więc może wybierzesz się do Rzymu,
177
00:13:36,525 --> 00:13:38,569
zagrasz w paru westernach
178
00:13:39,361 --> 00:13:41,822
i zaczniesz w końcu wygrywać?
179
00:13:48,787 --> 00:13:50,122
Pański bilet, señor?
180
00:13:58,130 --> 00:14:00,257
No co jest, partnerze?
181
00:14:02,593 --> 00:14:05,804
Nie ma co gadać. Jestem zerem.
182
00:14:06,597 --> 00:14:08,473
Gdzie tam. Co on ci naopowiadał?
183
00:14:08,599 --> 00:14:10,976
Prawdę, pieprzoną prawdę.
184
00:14:15,522 --> 00:14:18,066
Przepraszam, stary. Wybacz.
185
00:14:18,192 --> 00:14:19,735
Masz, włóż.
186
00:14:20,485 --> 00:14:22,613
Przy Meksykańcach nie płaczemy.
187
00:14:22,738 --> 00:14:24,823
To co cię tak przybiło?
188
00:14:24,948 --> 00:14:29,244
Jakby do ciebie dotarło, że masz gówno
nie karierę i nic nie jesteś wart,
189
00:14:29,369 --> 00:14:31,330
też byś, kurwa, beczał.
190
00:14:31,455 --> 00:14:33,290
Tamten facet cię spławił?
191
00:14:33,415 --> 00:14:36,752
Nie. Chce mnie wkręcić
do makaroniarzy.
192
00:14:37,169 --> 00:14:38,295
To w czym problem?
193
00:14:38,420 --> 00:14:41,924
Że będę grał w zasranych
makaroniarskich filmach!
194
00:14:42,049 --> 00:14:45,469
Walić to.
Niech sobie patrzą, jak płaczę.
195
00:14:45,594 --> 00:14:48,138
I tak nikt, kurwa, nie wie kim jestem.
196
00:14:52,726 --> 00:14:54,186
Gówno zasrane.
197
00:14:54,311 --> 00:14:55,604
Jedziemy.
198
00:14:55,729 --> 00:14:58,565
Weź mnie zawieź do domu.
199
00:15:00,567 --> 00:15:02,444
Ponad tysiąc komunistów zginęło
200
00:15:02,569 --> 00:15:06,698
w ogromnej ofensywie
w Wietnamie Południowym.
201
00:15:06,823 --> 00:15:09,326
Po stronie USA mamy
co najmniej setkę ofiar.
202
00:15:10,494 --> 00:15:13,372
Zasrane hipisy.
203
00:15:21,213 --> 00:15:24,258
Zawsze jest zawsze, na zawsze
204
00:15:24,383 --> 00:15:27,761
Dopóki jesteśmy jednym
205
00:15:27,886 --> 00:15:30,264
Wejrzyj w siebie dla twojego ojca
206
00:15:30,973 --> 00:15:33,392
Wszystko jest jednością
207
00:15:34,184 --> 00:15:36,728
Pora o miłości zapomnieć
208
00:15:36,854 --> 00:15:39,398
Ta iluzja to był tylko sen
209
00:15:40,023 --> 00:15:42,401
W Dolinie Śmierci cię odnajdę
210
00:15:43,068 --> 00:15:45,320
Na promieniu słońca znajdę cię
211
00:15:46,280 --> 00:15:47,739
Bułki do hot dogów!
212
00:15:48,824 --> 00:15:51,535
I wtedy przejrzymy na oczy
213
00:15:51,952 --> 00:15:54,580
Żadnych ubrań, łez czy głodu
214
00:15:54,705 --> 00:15:57,583
Zobaczysz, zobaczysz
215
00:15:58,125 --> 00:16:00,502
Zawsze jest zawsze, na zawsze
216
00:16:00,961 --> 00:16:03,672
Dopóki jesteśmy jednym
217
00:16:03,797 --> 00:16:06,508
Wejrzyj w siebie dla twojego ojca
218
00:16:06,633 --> 00:16:09,428
Wszystko jest jednością
219
00:16:11,305 --> 00:16:13,223
Pięć lat pięcia się na szczyt.
220
00:16:13,682 --> 00:16:16,101
Dziesięć lat stania w miejscu.
221
00:16:16,226 --> 00:16:18,770
A teraz galopem na dno.
222
00:16:20,355 --> 00:16:22,524
Nigdy nie zrobiłem wielkiej kariery,
223
00:16:22,649 --> 00:16:25,903
więc nie za bardzo wiem, co czujesz.
224
00:16:26,028 --> 00:16:28,197
Co ty gadasz?
Jesteś moim dublerem.
225
00:16:28,322 --> 00:16:29,948
Daj spokój.
226
00:16:30,073 --> 00:16:33,285
Jestem twoim kierowcą,
chłopcem na posyłki.
227
00:16:33,410 --> 00:16:36,121
Ale nie narzekam. Lubię cię wozić.
228
00:16:36,246 --> 00:16:37,998
Lubię ogarniać ci dom
229
00:16:38,123 --> 00:16:40,918
i pomieszkiwać w Hollywood Hills,
jak cię nie ma.
230
00:16:42,336 --> 00:16:45,130
Od paru dobrych lat
siedzę w kaskaderce
231
00:16:45,255 --> 00:16:47,799
i myślę sobie,
232
00:16:47,925 --> 00:16:50,302
że wyjazd do Rzymu i granie w filmach
233
00:16:50,427 --> 00:16:52,804
to nie jest jakiś koniec świata.
234
00:16:52,930 --> 00:16:57,184
Widziałeś kiedyś
jakiś włoski western?
235
00:16:57,309 --> 00:16:59,520
Makabra. Pieprzona farsa.
236
00:16:59,645 --> 00:17:02,231
A ty ile widziałeś? Jeden? Dwa?
237
00:17:02,356 --> 00:17:05,651
Wystarczy.
Nikt nie lubi spaghetti westernów.
238
00:18:02,791 --> 00:18:05,961
No to lej na to.
Zostań w L.A. i machnij jakiegoś pilota.
239
00:18:07,087 --> 00:18:11,133
W tej chwili to nawet
takiego pilota bym schrzanił.
240
00:18:11,258 --> 00:18:15,012
Poza tym Screen Gems
nie wspominają mnie za dobrze.
241
00:18:15,137 --> 00:18:16,597
Weź, Prawo Forsy to ty.
242
00:18:16,722 --> 00:18:18,599
Ale nigdy mi nie wybaczą.
243
00:18:18,724 --> 00:18:21,852
Jak bym się nie starał,
zawsze będę ten koński pytong,
244
00:18:21,977 --> 00:18:24,771
co porzucił Prawo Forsy,
bo umyślił sobie,
245
00:18:24,897 --> 00:18:27,941
że zrobi zasraną karierę
na wielkim ekranie.
246
00:18:29,276 --> 00:18:31,236
Tom, mój kumpel.
247
00:18:31,361 --> 00:18:33,280
- Znam go?
- Nie, nie znasz.
248
00:18:33,405 --> 00:18:36,617
I raczej nie poznasz,
bo na pewno by ci się nie spodobał.
249
00:18:57,012 --> 00:18:58,305
Ja pieprzę.
250
00:18:59,223 --> 00:19:01,266
To był Polański.
251
00:19:01,850 --> 00:19:03,268
Roman Polański.
252
00:19:03,393 --> 00:19:07,272
Z miesiąc tu mieszka,
a widzę go pierwszy raz.
253
00:19:08,232 --> 00:19:10,275
Ja pieprzę. Jasna cholera.
254
00:19:13,320 --> 00:19:14,488
Co ja ci powtarzam?
255
00:19:14,613 --> 00:19:17,616
W tym mieście, jak zaczynasz zarabiać,
256
00:19:17,741 --> 00:19:19,743
natychmiast kupujesz dom.
257
00:19:19,868 --> 00:19:21,370
Eddie O'Brien mi mówił.
258
00:19:21,495 --> 00:19:23,997
Bo jak masz dom, to jesteś stąd.
259
00:19:24,122 --> 00:19:27,292
Nie przejazdem, nie w odwiedzinach.
260
00:19:27,417 --> 00:19:28,836
Mieszkasz i już.
261
00:19:28,961 --> 00:19:33,173
I co, jestem sobie aktorzyna z dupy
i kto się koło mnie wprowadza?
262
00:19:33,298 --> 00:19:36,343
Reżyser Dziecka Rosemary normalnie.
263
00:19:36,468 --> 00:19:39,721
Najgorętszy reżyser w mieście
albo i na świecie.
264
00:19:39,847 --> 00:19:41,765
Mój najbliższy sąsiad.
265
00:19:42,599 --> 00:19:45,227
Wszystko się może zdarzyć.
266
00:19:45,352 --> 00:19:49,898
Jedna imprezka nad basenem
i może zagram u Polańskiego.
267
00:19:50,023 --> 00:19:51,400
Lepiej się czujesz?
268
00:19:51,525 --> 00:19:53,318
O wiele. Sorry za tamto.
269
00:19:53,443 --> 00:19:55,153
To oddaj okulary.
270
00:19:55,654 --> 00:19:57,239
Chcesz, to se weź, dupku.
271
00:19:57,573 --> 00:20:00,200
Dobra, panie Audie Murphy.
Trzymaj.
272
00:20:00,325 --> 00:20:02,035
Będę ci jeszcze potrzebny?
273
00:20:02,160 --> 00:20:05,372
Nie, muszę wkuć na jutro sporo tekstu.
274
00:20:05,497 --> 00:20:08,417
To zabiorę swoje truchło do domu.
275
00:20:08,542 --> 00:20:10,711
- Widzimy się 7:15.
- Punkt.
276
00:20:10,836 --> 00:20:12,588
- Pod domem.
- Jasne.
277
00:20:12,713 --> 00:20:14,464
- W aucie.
- Do jutra.
278
00:23:07,846 --> 00:23:09,056
Serwus.
279
00:23:09,598 --> 00:23:11,767
No cześć, piękna.
280
00:23:14,186 --> 00:23:17,105
Kochane psisko.
281
00:23:18,690 --> 00:23:20,108
Jak tam dzień?
282
00:23:21,527 --> 00:23:23,320
Wiesz, co dla ciebie mam?
283
00:23:23,445 --> 00:23:25,781
Oj mam coś dla ciebie.
284
00:23:26,782 --> 00:23:28,951
Patrz na to.
285
00:23:29,076 --> 00:23:30,827
Normalnie odlecisz.
286
00:23:34,498 --> 00:23:36,166
Czekaj.
287
00:24:41,440 --> 00:24:42,816
Co to miało być?
288
00:24:44,484 --> 00:24:47,237
Była umowa. Kto jęczy, ten nie je.
289
00:24:47,821 --> 00:24:50,949
Wywalę to do śmieci.
Nie chcę, ale jak będę musiał...
290
00:24:52,326 --> 00:24:53,243
Rozumiemy się?
291
00:24:55,204 --> 00:24:56,288
Dobra.
292
00:25:34,409 --> 00:25:36,203
...i już nigdy nie wrócił.
293
00:25:37,287 --> 00:25:39,081
Peggy, powiedz, co się stało?
294
00:25:39,206 --> 00:25:43,210
Wszystko było w porządku.
Jedliśmy u mnie kolację.
295
00:25:43,335 --> 00:25:48,465
Potem ja zmywałam,
on bawił się z Tobym.
296
00:25:48,590 --> 00:25:51,552
W klubie Gabe'owi szło świetnie.
297
00:25:51,677 --> 00:25:53,762
I nagle coś takiego.
298
00:25:54,972 --> 00:25:56,223
Muzycy tak mają.
299
00:25:56,348 --> 00:25:58,141
Coś mu strzeliło do głowy.
300
00:25:58,267 --> 00:25:59,393
Właśnie.
301
00:26:05,440 --> 00:26:06,900
Taśma Ricka Daltona.
302
00:26:07,025 --> 00:26:12,281
I pięć, cztery, trzy, dwa, jeden.
303
00:26:12,406 --> 00:26:15,826
Pepe? Rusz no tyłek za bar. Mam gościa.
304
00:26:16,952 --> 00:26:20,664
Kwestie Johnny'ego,
coś po hiszpańsku.
305
00:26:21,748 --> 00:26:23,041
„Jak fasola?”.
306
00:26:23,166 --> 00:26:24,251
Jadałem gorszą.
307
00:26:25,836 --> 00:26:28,380
Dalej Johnny, po hiszpańsku.
308
00:26:28,505 --> 00:26:30,048
„Toast”.
309
00:26:30,174 --> 00:26:32,634
Za moją żonę i moje kochanki.
310
00:26:32,759 --> 00:26:34,469
Oby się nie spotkały.
311
00:26:35,929 --> 00:26:39,683
Señor Madrid? Przysiądzie się pan
do mnie i moich gości?
312
00:26:41,059 --> 00:26:44,104
Z przyjemnością, monsieur Dakota.
313
00:26:45,689 --> 00:26:46,857
Ale weź butelkę.
314
00:26:48,483 --> 00:26:50,652
I podchodzi Pepe.
315
00:26:51,028 --> 00:26:54,364
Gdzie ta twoja
ognista córuchna ze skrzypkami?
316
00:26:55,240 --> 00:26:56,408
Już śpi.
317
00:26:56,533 --> 00:26:58,493
To ją budź. Niech bierze skrzypki
318
00:26:58,619 --> 00:27:01,705
schodzi tu do nas
i zabawia moich gości.
319
00:27:02,915 --> 00:27:05,709
Tylko proszę jej tym razem nie krzywdzić.
320
00:27:05,834 --> 00:27:09,421
Nic jej nie zrobię.
Niech nam przygrywa na skrzypkach.
321
00:27:09,546 --> 00:27:12,049
Powiedz jej, że dostanie złotą 5-dolarówkę,
322
00:27:12,174 --> 00:27:14,426
jak nam tu od serca porzępoli.
323
00:27:15,552 --> 00:27:18,805
No, Johnny,
to co tam jeszcze słyszałeś?
324
00:27:18,931 --> 00:27:22,726
Że ostro docisnąłeś tego Lancera,
ale facet ma forsę.
325
00:27:23,143 --> 00:27:27,189
W pewnym momencie
skrzyknie ludzi i się odegra.
326
00:29:04,703 --> 00:29:06,330
Przyjechali.
327
00:29:24,431 --> 00:29:27,434
Co tam, piękna?
328
00:29:27,559 --> 00:29:28,644
Cześć.
329
00:29:29,436 --> 00:29:30,479
Jak życie?
330
00:29:44,034 --> 00:29:45,244
Cass!
331
00:30:54,897 --> 00:30:57,107
Opowiem ci historyjkę.
332
00:30:58,233 --> 00:31:00,819
Ona... była zaręczona z nim.
333
00:31:04,031 --> 00:31:05,449
Potem...
334
00:31:05,574 --> 00:31:08,869
poleciała do Anglii.
335
00:31:10,204 --> 00:31:12,372
Żeby zrobić film z nim.
336
00:31:12,497 --> 00:31:15,584
Zerwała zaręczyny z nim
337
00:31:15,709 --> 00:31:17,544
i wyszła za niego.
338
00:31:19,296 --> 00:31:23,008
Potem przenieśli się do Los Angeles
339
00:31:23,133 --> 00:31:27,095
i teraz cała trójka jest nierozłączna.
340
00:31:27,846 --> 00:31:28,972
Serio?
341
00:31:31,266 --> 00:31:32,434
Co tu jest grane?
342
00:31:34,645 --> 00:31:37,147
A to, że Jay kocha Sharon.
343
00:31:39,024 --> 00:31:40,484
I wie,
344
00:31:41,151 --> 00:31:44,404
bo to pewne, jak dwa razy dwa to cztery,
345
00:31:46,114 --> 00:31:50,369
że jak ten polski kutasina
wszystko spierdoli,
346
00:31:51,245 --> 00:31:52,829
to Jay będzie pod ręką.
347
00:31:52,955 --> 00:31:55,332
Wiesz, co ci powiem?
348
00:31:55,457 --> 00:31:56,542
No?
349
00:31:57,209 --> 00:31:58,418
Co takiego?
350
00:31:58,752 --> 00:32:01,547
Sharon ma swój typ.
351
00:32:03,048 --> 00:32:05,384
Uroczy, niscy, zdolni,
352
00:32:05,509 --> 00:32:07,761
co to wyglądają na 12 lat.
353
00:32:08,345 --> 00:32:09,429
Ta.
354
00:32:13,809 --> 00:32:15,853
Nigdy nie miałem szans.
355
00:32:36,665 --> 00:32:43,672
NIEDZIELA
9 LUTEGO 1969
356
00:32:55,142 --> 00:32:57,519
Wal się, doktorze Sapirstein.
357
00:34:01,917 --> 00:34:04,795
Wiatr przewrócił mi wczoraj antenę.
358
00:34:04,920 --> 00:34:07,464
Ja muszę pierdzieć w stołek w garderobie.
359
00:34:07,589 --> 00:34:09,007
Skoczyłbyś naprawić?
360
00:34:09,132 --> 00:34:10,467
Jasne.
361
00:34:10,592 --> 00:34:12,261
Pogadasz w mojej sprawie?
362
00:34:12,386 --> 00:34:14,179
Żebym wiedział, ile mam roboty.
363
00:34:14,304 --> 00:34:17,099
Właśnie ci miałem powiedzieć.
364
00:34:17,224 --> 00:34:20,435
Koleś od grafiku to kumpel Randy'ego,
365
00:34:20,561 --> 00:34:22,187
z Zielonego Szerszenia.
366
00:34:22,312 --> 00:34:25,065
Przegrana sprawa.
367
00:34:25,190 --> 00:34:27,568
To co, zgarnę cię, jak skończycie kręcić.
368
00:34:27,693 --> 00:34:29,987
Nie, dzisiaj masz wolne.
369
00:34:30,112 --> 00:34:33,407
Jedź do mnie, napraw antenę.
Widzimy się potem.
370
00:34:38,954 --> 00:34:41,956
Jesteś pieprzony Rick Dalton.
Nie zapominaj.
371
00:34:52,009 --> 00:34:56,638
Jestem Rick Dalton,
nie wiesz, gdzie mam się stawić?
372
00:34:56,763 --> 00:34:59,850
- Czekają na pana w charakteryzacji.
- A gdzie to?
373
00:35:00,475 --> 00:35:02,728
Tam, skąd pan przyszedł i w prawo.
374
00:35:07,733 --> 00:35:09,234
Boże.
375
00:35:15,199 --> 00:35:16,325
Rick Dalton.
376
00:35:17,117 --> 00:35:18,160
Sam Wanamaker.
377
00:35:18,744 --> 00:35:20,996
Przepraszam za mokre ręce.
378
00:35:21,121 --> 00:35:23,040
Yul ma zawsze mokre.
Przywykłem.
379
00:35:23,665 --> 00:35:26,043
To ja cię wyłuskałem do tej roli.
380
00:35:26,168 --> 00:35:28,337
Wielki zaszczyt, że się zgodziłeś.
381
00:35:28,462 --> 00:35:32,216
Dziękuję. Doceniam. Kawał roli.
382
00:35:32,341 --> 00:35:34,468
Jim Stacy gra główną, poznałeś go?
383
00:35:35,344 --> 00:35:36,470
Jeszcze nie.
384
00:35:36,595 --> 00:35:39,598
Będziecie razem jak dynamit.
385
00:35:40,641 --> 00:35:43,060
Brzmi fantastycznie.
386
00:35:43,185 --> 00:35:45,229
Wybuchowa mieszanka.
387
00:35:45,354 --> 00:35:48,398
- Tam masz Sonyę. Makijaż i włosy.
- Cześć.
388
00:35:48,524 --> 00:35:51,860
A to Rebekka, od kostiumów.
389
00:35:51,985 --> 00:35:53,278
- Cześć.
- Czołem.
390
00:35:53,403 --> 00:35:56,949
No więc mój Caleb ma być wyjątkowy,
nie chcę nic w stylu
391
00:35:57,074 --> 00:36:00,994
Wielkiej Doliny albo Bonanzy,
to już takie starocie.
392
00:36:01,119 --> 00:36:03,747
Pójdźmy bardziej z duchem czasu.
393
00:36:05,123 --> 00:36:06,708
Bez anachronizmów.
394
00:36:06,834 --> 00:36:11,171
Gdzie spotykają się rok 1869 i 1969?
395
00:36:11,296 --> 00:36:14,633
Jaki wyjdzie nam z tego Caleb?
396
00:36:14,758 --> 00:36:17,219
Po pierwsze, dajcie mu wąs.
397
00:36:17,344 --> 00:36:21,306
Wielki, obwisły, à la Zapata.
398
00:36:21,974 --> 00:36:25,936
No i kurtka. Może gdzieś w stronę hipisów?
399
00:36:26,061 --> 00:36:28,355
Coś, co się wkłada
dzisiaj do London Fog
400
00:36:28,480 --> 00:36:30,524
i od razu się jest królem parkietu.
401
00:36:30,649 --> 00:36:34,611
Bomba.
Może od munduru, ale z frędzlami?
402
00:36:34,736 --> 00:36:39,575
Jest jasna, ale jak ufarbuję na ciemny
brąz, może śmiało uderzać na miasto.
403
00:36:39,700 --> 00:36:41,702
Moja dziewczynka.
404
00:36:41,827 --> 00:36:43,287
To jeszcze włosy.
405
00:36:43,412 --> 00:36:44,621
Co nie tak z włosami?
406
00:36:44,746 --> 00:36:47,791
- Jakaś inna fryzura.
- Słucham?
407
00:36:47,916 --> 00:36:50,544
Coś bardziej na hipisa.
408
00:36:50,669 --> 00:36:53,922
Chcesz ze mnie zrobić hipisa?
409
00:36:54,047 --> 00:36:58,260
No nie hipisa, bardziej Anioła Piekieł.
410
00:37:01,763 --> 00:37:03,640
A powiedz.
411
00:37:05,767 --> 00:37:09,646
Jak mnie tak poprzebierasz
w te wszystkie świństwa,
412
00:37:10,314 --> 00:37:12,065
to widzowie mnie rozpoznają?
413
00:37:13,066 --> 00:37:14,234
No oby nie.
414
00:37:15,986 --> 00:37:20,115
Nie chcę im dać Jake'a Cahilla.
415
00:37:20,240 --> 00:37:22,242
Mają zobaczyć Caleba.
416
00:37:23,118 --> 00:37:27,664
Zatrudniłem cię, żebyś grał,
a nie zgrywał kowboja.
417
00:37:27,789 --> 00:37:29,249
Jesteś na to za dobry.
418
00:40:40,774 --> 00:40:42,651
Właśnie ci miałem powiedzieć.
419
00:40:42,776 --> 00:40:46,071
Koleś od grafiku to kumpel Randy'ego,
420
00:40:46,196 --> 00:40:47,739
z Zielonego Szerszenia.
421
00:40:47,865 --> 00:40:50,409
Przegrana sprawa.
422
00:41:05,424 --> 00:41:06,842
Czołem, Randy.
423
00:41:09,052 --> 00:41:10,137
Cliff.
424
00:41:10,971 --> 00:41:12,556
A ty nadal przy Ricku?
425
00:41:13,432 --> 00:41:14,600
Jak widać.
426
00:41:15,934 --> 00:41:16,935
Jest w środku?
427
00:41:17,060 --> 00:41:18,604
Tak, zapukaj.
428
00:41:23,442 --> 00:41:27,279
Dasz go do garderoby i tyle. Co ci szkodzi?
429
00:41:27,404 --> 00:41:29,531
Jak będzie potrzebny, to go masz.
430
00:41:29,656 --> 00:41:32,743
Musiałbym pogadać z babką od kostiumów.
431
00:41:32,868 --> 00:41:35,662
A to niezła suka, mówię ci.
432
00:41:35,787 --> 00:41:38,373
Randy, po prostu proszę cię o przysługę.
433
00:41:38,498 --> 00:41:42,461
Jeśli nie, to nie i tyle.
Nie musisz się tłumaczyć.
434
00:41:42,920 --> 00:41:44,171
Stary.
435
00:41:45,297 --> 00:41:48,800
Nie jesteśmy na planie
u Andy'ego McLaglena.
436
00:41:48,926 --> 00:41:51,386
Nie stać mnie na gości,
co będą kurzyć szlugi
437
00:41:51,512 --> 00:41:55,307
i zbijać bąki całymi dniami,
bo a nuż mogą się przydać.
438
00:41:55,432 --> 00:41:57,059
Mam czterech swoich.
439
00:41:57,184 --> 00:41:59,436
Każdego nowego musiałbym zgłosić.
440
00:41:59,561 --> 00:42:02,022
Muszę dbać o swoich ludzi.
441
00:42:02,147 --> 00:42:07,110
Gdyby twoi mi pasowali,
temat by w ogóle nie stanął.
442
00:42:07,236 --> 00:42:09,279
Ale sam dobrze wiesz, jak jest.
443
00:42:09,404 --> 00:42:11,156
Gość jest jak mój bliźniak.
444
00:42:11,281 --> 00:42:13,534
I rób z nim sobie, co chcesz.
445
00:42:13,659 --> 00:42:16,620
Zrzuć mu na głowę wieżowiec,
podpal go sobie.
446
00:42:16,745 --> 00:42:18,789
- Rozjedź go Lincolnem.
- Jasne.
447
00:42:18,914 --> 00:42:22,209
Wymyśl coś, cokolwiek.
Będzie wdzięczny za tę szansę.
448
00:42:22,334 --> 00:42:23,877
- Rick?
- Tak.
449
00:42:26,547 --> 00:42:28,048
Nie lubię go.
450
00:42:29,967 --> 00:42:32,803
I nie podoba mi się,
że mi psuje klimat na planie.
451
00:42:33,428 --> 00:42:36,014
Coś tam było nie tak między wami?
452
00:42:36,139 --> 00:42:37,516
Żartujesz.
453
00:42:37,641 --> 00:42:38,642
Co?
454
00:42:38,767 --> 00:42:41,019
Facet zabił własną żonę.
455
00:42:42,020 --> 00:42:46,108
Przestań, wierzysz w te stare bzdury?
456
00:42:46,233 --> 00:42:47,985
Owszem, wierzę.
457
00:42:48,110 --> 00:42:51,196
I pracuję z żoną. Ona też wierzy.
458
00:42:51,321 --> 00:42:53,490
Nie chce go tu widzieć.
459
00:42:55,784 --> 00:42:59,580
Kompletnie gówniana pogoda.
460
00:42:59,705 --> 00:43:04,751
Gówniana pogoda, na gównianej łodzi,
w gównianym towarzystwie.
461
00:43:06,712 --> 00:43:09,715
Moja siostra Natalie mówiła: to frajer.
462
00:43:09,840 --> 00:43:13,177
Wszyscy mówili, że frajer.
A ja nie wierzyłam.
463
00:43:13,302 --> 00:43:15,387
Czyli jestem pieprzoną idiotką.
464
00:43:16,430 --> 00:43:20,434
Nie gadasz ze mną?
Nagle nie masz ochoty się kłócić?
465
00:43:20,559 --> 00:43:23,645
A może ja mam, bo siedzę tutaj,
466
00:43:23,770 --> 00:43:28,275
sama, na tej gównianej łodzi
od czterech godzin.
467
00:43:32,404 --> 00:43:35,365
To bohater wojenny.
468
00:43:43,290 --> 00:43:47,628
Dobra, zasrańcu, do garderoby, już.
469
00:43:50,672 --> 00:43:55,469
Siedzisz i czekasz.
Masz scenę - płacę, nie masz - nie płacę.
470
00:43:55,594 --> 00:43:58,597
Dzięki, doceniam. Nie zawiodę cię.
471
00:43:58,722 --> 00:44:00,849
Znasz moją żonę, Janet?
472
00:44:01,391 --> 00:44:02,643
Znam.
473
00:44:02,768 --> 00:44:04,311
Nie zbliżaj się do niej.
474
00:44:05,312 --> 00:44:08,023
Podziwiam Cassiusa Claya.
475
00:44:08,482 --> 00:44:13,278
Bo w tym, co robi
jest duch prawdziwej walki.
476
00:44:13,403 --> 00:44:18,242
Kiedy Cassius Clay spotyka na ringu
Sonny'ego Listona, nie jest to pokazówka.
477
00:44:18,367 --> 00:44:20,118
To prawdziwa walka.
478
00:44:20,244 --> 00:44:23,038
Dwóch facetów chce się zabić
na naszych oczach.
479
00:44:23,497 --> 00:44:25,165
Jak ty go nie rozwalisz,
480
00:44:25,791 --> 00:44:27,209
to on cię zabije.
481
00:44:28,085 --> 00:44:33,257
To już nie przepychanki,
to wykracza poza Wielki Świat Sportu.
482
00:44:33,382 --> 00:44:37,010
Dwóch wojowników zatopionych w walce.
I to ja podziwiam.
483
00:44:37,845 --> 00:44:40,764
Na turniejach sztuk walki
nie pozwalają tak się bić.
484
00:44:40,889 --> 00:44:43,141
To bardzo frustrujące.
485
00:44:43,267 --> 00:44:46,144
Stoisz przed takim gościem
i chcesz mu przyłożyć.
486
00:44:47,646 --> 00:44:49,273
Ale ci nie wolno.
487
00:44:49,398 --> 00:44:52,734
Więc uprawiacie te aktorskie wygibasy.
488
00:44:53,527 --> 00:44:56,572
Cassius Clay, Sonny Liston, Joe Louis.
489
00:44:56,697 --> 00:44:59,825
Ten kolorowy, nie ten
biały dupas od kickboxingu.
490
00:45:00,659 --> 00:45:03,620
Zrobią wszystko, żeby zwyciężyć.
491
00:45:03,745 --> 00:45:08,375
Żeby wygrać, są gotowi
wyzwolić w sobie najgorsze instynkty.
492
00:45:09,293 --> 00:45:13,088
Ja robię dokładnie
to samo na turniejach.
493
00:45:13,630 --> 00:45:15,924
Uwalniam całą moją moc.
494
00:45:17,384 --> 00:45:18,760
Zabijam.
495
00:45:18,886 --> 00:45:21,138
A Cassiusa by pan pokonał?
496
00:45:21,263 --> 00:45:23,849
Nie dojdzie do takiego starcia.
497
00:45:23,974 --> 00:45:26,935
No ale gdyby, to kto by wygrał?
498
00:45:27,853 --> 00:45:29,479
Zrobiłbym z niego kalekę.
499
00:45:31,481 --> 00:45:32,357
Dobre.
500
00:45:32,482 --> 00:45:33,525
Ty.
501
00:45:34,109 --> 00:45:35,277
Jak się nazywasz?
502
00:45:35,402 --> 00:45:37,446
- Ja?
- Tak, ty.
503
00:45:39,198 --> 00:45:40,782
Jestem Cliff.
504
00:45:40,908 --> 00:45:42,784
Dubler Ricka Daltona.
505
00:45:42,910 --> 00:45:44,286
Kaskader?
506
00:45:44,411 --> 00:45:45,621
Owszem.
507
00:45:45,746 --> 00:45:48,081
Ładny jesteś jak na kaskadera.
508
00:45:48,207 --> 00:45:50,000
Tak mówią.
509
00:45:50,125 --> 00:45:53,670
Rozbawiłem cię, kaskaderze?
510
00:45:54,171 --> 00:45:55,297
Trochę tak.
511
00:45:55,422 --> 00:45:56,715
A czym?
512
00:45:57,341 --> 00:46:00,928
Nie szukam kłopotów.
Wykonuję swoją pracę.
513
00:46:01,053 --> 00:46:02,971
Ale śmiejesz się z tego, co mówię.
514
00:46:03,096 --> 00:46:06,517
A ja nie mówię nic śmiesznego,
więc co cię tak bawi?
515
00:46:08,101 --> 00:46:09,978
Myślę,
516
00:46:12,356 --> 00:46:15,359
że jesteś kurduplem,
co ma kasę i lubi sobie pogadać.
517
00:46:15,484 --> 00:46:18,362
Wstydziłbyś się w ogóle myśleć,
że po walce z Clayem
518
00:46:18,487 --> 00:46:22,032
zostałoby z ciebie coś więcej
niż mokra plama na jego gaciach.
519
00:46:22,157 --> 00:46:25,118
Bracie, to ty masz niewyparzoną gębę.
520
00:46:25,244 --> 00:46:29,331
I chętnie bym ci ją naprostował,
zwłaszcza na oczach przyjaciół.
521
00:46:30,123 --> 00:46:33,502
Ale moje ręce są zarejestrowane
jako śmiercionośna broń.
522
00:46:33,627 --> 00:46:37,923
Znaczy to tyle,
że jeśli przypadkiem cię zabiję
523
00:46:38,048 --> 00:46:39,341
pójdę siedzieć.
524
00:46:39,967 --> 00:46:44,638
Każdy, kto zabije drugiego faceta
pójdzie siedzieć. Bo to zabójstwo.
525
00:46:44,763 --> 00:46:46,557
Że niby ręce to broń, tak?
526
00:46:46,682 --> 00:46:50,352
Pierdzielicie takie rzeczy,
bo się boicie prawdziwej walki.
527
00:46:51,854 --> 00:46:53,105
Dobrze.
528
00:46:53,897 --> 00:46:56,316
Proponuję przyjacielski sparing.
529
00:46:57,025 --> 00:46:58,986
Oszczędzamy twarz.
530
00:46:59,111 --> 00:47:00,571
Do dwóch wygranych.
531
00:47:00,696 --> 00:47:02,823
Który pierwszy położy drugiego.
532
00:47:02,948 --> 00:47:07,411
Nie chodzi o to, żeby skrzywdzić,
ale usadzić na tyłku.
533
00:47:11,582 --> 00:47:13,834
I to jest myśl, Kato.
534
00:47:25,929 --> 00:47:27,806
Bruce, facet jest jakby znany.
535
00:47:27,931 --> 00:47:29,266
Tamten?
536
00:47:29,391 --> 00:47:30,559
Z czego?
537
00:47:31,018 --> 00:47:33,395
Zabił żonę i uszło mu na sucho.
538
00:47:33,520 --> 00:47:34,813
Serio?
539
00:47:34,938 --> 00:47:36,231
Serio.
540
00:48:00,881 --> 00:48:02,466
Nieźle, Kato.
541
00:48:03,467 --> 00:48:04,718
Spróbuj jeszcze raz.
542
00:48:48,846 --> 00:48:50,764
Co tu się, kurwa, dzieje?
543
00:48:51,223 --> 00:48:55,519
To jest nasza gwiazda, zasrańcu.
Odwaliło ci?
544
00:48:55,644 --> 00:48:57,396
Racja, Janet. Przepraszam.
545
00:48:57,521 --> 00:49:00,607
Nie jesteśmy na ty, siurze.
546
00:49:00,732 --> 00:49:02,985
Co tam, kotku?
547
00:49:03,110 --> 00:49:04,361
Co tam, pytasz?
548
00:49:04,486 --> 00:49:07,990
A to tam, że twój debil,
co to zamordował żonkę,
549
00:49:08,115 --> 00:49:09,867
łomocze nam Bruce'a.
550
00:49:10,367 --> 00:49:11,410
Co?
551
00:49:11,910 --> 00:49:13,495
- Serwus.
- Cliff!
552
00:49:13,620 --> 00:49:15,414
Co to ma być?
553
00:49:15,873 --> 00:49:19,126
A na marginesie,
nikt nie łomocze Bruce'a, jasne?
554
00:49:19,251 --> 00:49:21,545
Kumpelski sparing.
Ledwo mnie tknął.
555
00:49:21,670 --> 00:49:24,047
A bo ja wiem? Wóz dość mocno wgniotło.
556
00:49:25,716 --> 00:49:30,470
Boże! Coś ty mi, kurwa, zrobił z autem?
557
00:49:30,596 --> 00:49:32,764
Coś ty jej, kurwa, zrobił z autem?
558
00:49:33,223 --> 00:49:36,810
Lekko gościem rzuciłem,
nie wiedziałem, że to jej.
559
00:49:36,935 --> 00:49:41,481
Ściągaj szmaty, zbieraj się i wypierdalaj!
560
00:49:41,607 --> 00:49:42,649
- Janet.
- Czego?
561
00:49:42,774 --> 00:49:45,652
- Ja to załatwię.
- To, kurwa, załatw.
562
00:49:46,862 --> 00:49:47,905
Cliff...
563
00:49:49,114 --> 00:49:54,161
Ściągaj szmaty, zbieraj się... i wynocha.
564
00:49:57,539 --> 00:49:58,874
Zasłużyłem.
565
00:50:32,699 --> 00:50:34,618
Co się stało?
566
00:50:35,452 --> 00:50:37,663
Pękasz, że powiem Jimowi Morrisonowi,
567
00:50:37,788 --> 00:50:41,500
że tańczyłeś
do Paula Revere & the Raiders?
568
00:50:41,625 --> 00:50:43,877
Za mało są dla ciebie fajni?
569
00:50:53,178 --> 00:50:55,347
A to co za brudas?
570
00:50:57,474 --> 00:50:58,851
Mogę w czymś pomóc?
571
00:50:59,184 --> 00:51:01,562
Tak, cześć, szukam Terry'ego.
572
00:51:01,687 --> 00:51:04,940
Jestem kumplem Terry'ego i Dennisa Wilsona.
573
00:51:05,065 --> 00:51:08,819
Terry i Candy się wyprowadzili.
Teraz tu mieszka Polański.
574
00:51:08,944 --> 00:51:10,946
Serio? Wynieśli się?
575
00:51:11,989 --> 00:51:13,031
Cholera.
576
00:51:13,824 --> 00:51:15,993
A nie wiesz dokąd?
577
00:51:16,118 --> 00:51:18,954
Nie, ale Paul, właściciel domu,
może coś wiedzieć.
578
00:51:19,079 --> 00:51:20,581
Jest w domku dla gości.
579
00:51:21,832 --> 00:51:23,041
Jay? Kto to?
580
00:51:23,458 --> 00:51:26,086
Nikt, kotku, kumpel Terry'ego.
581
00:51:26,753 --> 00:51:30,132
- Tamtędy.
- Dzięki wielkie.
582
00:51:32,050 --> 00:51:33,343
Proszę pani.
583
00:51:49,109 --> 00:51:50,527
Wracam za godzinę.
584
00:51:50,652 --> 00:51:52,988
Rick, wiem, że jest przerwa na lunch,
585
00:51:53,113 --> 00:51:55,908
ale zaczekaj godzinkę z jedzeniem, dobra?
586
00:51:56,033 --> 00:51:57,784
Klej musi wyschnąć.
587
00:51:57,910 --> 00:52:00,621
Jasna sprawa. Poczytam sobie.
588
00:52:00,746 --> 00:52:03,832
Gdzie macie saloon dla bandziorów?
589
00:52:03,957 --> 00:52:05,918
Prosto do miasteczka,
590
00:52:06,043 --> 00:52:08,212
potem w prawo, w lewo i znajdziesz.
591
00:52:08,337 --> 00:52:09,588
Śliczne dzięki.
592
00:53:11,108 --> 00:53:12,192
Cześć.
593
00:53:14,862 --> 00:53:15,863
Cześć.
594
00:53:18,448 --> 00:53:19,533
Cześć.
595
00:53:23,287 --> 00:53:27,249
Będę ci przeszkadzać,
jak sobie usiądę obok i też poczytam?
596
00:53:29,543 --> 00:53:30,794
Nie wiem.
597
00:53:31,879 --> 00:53:33,380
Będziesz?
598
00:53:34,214 --> 00:53:35,757
Postaram się nie.
599
00:53:39,136 --> 00:53:40,304
To siadaj.
600
00:54:27,309 --> 00:54:29,645
Przepraszam. Bardzo przepraszam.
601
00:54:36,652 --> 00:54:38,403
Nie poszłaś na lunch?
602
00:54:39,154 --> 00:54:41,114
Zaraz po lunchu kręcę scenę.
603
00:54:41,782 --> 00:54:42,908
Tak?
604
00:54:44,076 --> 00:54:47,538
Po jedzeniu robię się ospała.
605
00:54:47,663 --> 00:54:49,289
Sądzę, że aktor,
606
00:54:49,414 --> 00:54:51,792
i celowo mówię „aktor” nie „aktorka”,
607
00:54:51,917 --> 00:54:54,628
bo słowo „aktorka” to nonsens.
608
00:54:54,753 --> 00:54:59,174
Aktor powinien usunąć ze swej drogi
wszystko, co negatywnie wpływa na jego grę.
609
00:54:59,299 --> 00:55:03,804
Aktor ma grać
na sto procent swoich możliwości.
610
00:55:04,263 --> 00:55:07,850
Oczywiście to się nigdy nie udaje,
ale dążenie...
611
00:55:08,892 --> 00:55:10,227
to jest to, co się liczy.
612
00:55:11,645 --> 00:55:12,938
Coś ty za jedna?
613
00:55:13,063 --> 00:55:14,690
Mów mi Marabella.
614
00:55:15,732 --> 00:55:18,443
- I co dalej?
- Marabella Lancer.
615
00:55:19,152 --> 00:55:22,531
Przestań. Jak się naprawdę nazywasz?
616
00:55:24,658 --> 00:55:28,662
Na planie lubię funkcjonować
wyłącznie jako postać.
617
00:55:28,787 --> 00:55:31,832
Dzięki temu wczuwam się
w klimat i historię.
618
00:55:31,957 --> 00:55:36,503
Próbowałam tak i tak. Jak nie wychodzę
z postaci, jestem odrobinę lepsza.
619
00:55:36,628 --> 00:55:38,297
A jeśli mogę być lepsza,
620
00:55:39,131 --> 00:55:40,549
chcę być lepsza.
621
00:55:43,468 --> 00:55:46,430
Ty jesteś ten zły. Caleb DeCoteau.
622
00:55:50,017 --> 00:55:53,395
Myślałem, że się wymawia „Caleb Dakota”.
623
00:55:53,937 --> 00:55:56,398
Chyba jednak „DeCoteau”.
624
00:55:58,901 --> 00:56:00,360
DeCoteau.
625
00:56:22,925 --> 00:56:24,468
Co czytasz?
626
00:56:25,511 --> 00:56:29,640
Biografię Walta Disneya.
Jest fascynująca.
627
00:56:29,765 --> 00:56:31,767
Ten człowiek to geniusz.
628
00:56:31,892 --> 00:56:34,978
Taki, co to trafia się
raz na 50 albo 100 lat.
629
00:56:35,103 --> 00:56:37,105
Ile ty masz lat, dwanaście?
630
00:56:38,315 --> 00:56:39,525
Osiem.
631
00:56:40,359 --> 00:56:41,818
A ty co czytasz?
632
00:56:43,695 --> 00:56:45,030
Zwykły western.
633
00:56:45,155 --> 00:56:47,616
Co to znaczy zwykły? Dobry jest?
634
00:56:48,033 --> 00:56:49,326
Nawet niezły.
635
00:56:49,785 --> 00:56:51,495
A o czym?
636
00:56:52,454 --> 00:56:54,289
Jeszcze nie skończyłem.
637
00:56:54,414 --> 00:56:57,334
Nie pytam, jak się kończy.
638
00:56:57,459 --> 00:56:59,628
Pytam, o czym to.
639
00:57:00,754 --> 00:57:06,009
O facecie, który ujeżdżał konie.
640
00:57:06,593 --> 00:57:08,846
To historia jego życia.
641
00:57:09,930 --> 00:57:11,807
Nazywa się Tom Breezy,
642
00:57:11,932 --> 00:57:14,852
ale mówili na niego Lekka Bryza.
643
00:57:14,977 --> 00:57:20,148
Kiedy miał dwadzieścia parę lat,
był młody i przystojny.
644
00:57:20,274 --> 00:57:24,069
Potrafił ujarzmić każdego mustanga.
Dowolnego.
645
00:57:24,194 --> 00:57:27,030
Miał swój sposób.
646
00:57:27,155 --> 00:57:30,325
Teraz ma pod czterdziestkę.
647
00:57:30,450 --> 00:57:33,453
Spada z konia i rozwala sobie biodro.
648
00:57:34,913 --> 00:57:37,457
Nie, że zaraz zostaje kaleką,
649
00:57:38,333 --> 00:57:43,046
ale ma kłopoty z kręgosłupem.
650
00:57:44,673 --> 00:57:48,385
I zasadniczo cały czas go boli.
651
00:57:48,510 --> 00:57:51,138
To chyba niezła książka.
652
00:57:52,347 --> 00:57:53,849
Zła nie jest.
653
00:57:55,225 --> 00:57:56,810
Gdzie jesteś?
654
00:57:57,394 --> 00:57:59,146
Jakoś w połowie.
655
00:58:00,522 --> 00:58:02,900
I jak tam twój Bryza?
656
00:58:03,901 --> 00:58:05,736
Wiesz...
657
00:58:07,821 --> 00:58:09,865
Nie jest już najlepszy.
658
00:58:10,782 --> 00:58:12,868
W sumie to wypadł z obiegu.
659
00:58:14,578 --> 00:58:18,123
Musi się pogodzić z tym,
że z każdym dniem staje się
660
00:58:21,543 --> 00:58:22,794
zbę...
661
00:58:30,636 --> 00:58:34,306
staje się coraz bardziej zbędny.
662
00:58:50,405 --> 00:58:53,951
Spokojnie, no już.
663
00:58:54,076 --> 00:58:58,372
Widać to bardzo smutna książka.
Biedny ten Bryza.
664
00:58:58,789 --> 00:59:01,166
Patrz, nie czytałam, a prawie płaczę.
665
00:59:03,043 --> 00:59:05,128
Za jakieś 15 lat też to przeżyjesz.
666
00:59:05,546 --> 00:59:06,547
Co?
667
00:59:09,842 --> 00:59:11,927
Nic, gołąbeczko.
668
00:59:13,470 --> 00:59:15,305
Tak sobie żartuję.
669
00:59:16,390 --> 00:59:18,433
Wiesz, co ci powiem?
670
00:59:19,560 --> 00:59:21,937
Możesz mieć rację z tą książką.
671
00:59:22,563 --> 00:59:25,524
Może jest głębsza, niż sądziłem.
672
00:59:27,651 --> 00:59:30,946
Nie przepadam
za zdrobnieniami i gołąbeczkami.
673
00:59:31,822 --> 00:59:36,034
Ale jesteś smutny,
więc wrócimy do tego kiedy indziej.
674
01:00:30,464 --> 01:00:33,175
Jadę tylko do Westwood Village.
675
01:00:33,300 --> 01:00:34,718
A co ja będę wybrzydzać.
676
01:00:34,843 --> 01:00:35,886
Wskakuj.
677
01:00:56,281 --> 01:00:58,408
- Dziękuję bardzo.
- Nie ma sprawy.
678
01:00:59,326 --> 01:01:01,995
No to powodzenia.
Baw się dobrze w Big Sur.
679
01:01:02,120 --> 01:01:04,831
- Dzięki wielkie.
- Trzymaj się.
680
01:02:13,066 --> 01:02:14,151
Dzień dobry.
681
01:02:14,276 --> 01:02:16,862
W czym mogę pomóc, młoda damo?
682
01:02:19,281 --> 01:02:20,866
Chodzi o pierwsze wydanie
683
01:02:20,991 --> 01:02:23,410
Tessy d'Urberville. Zamawiałam.
684
01:02:23,535 --> 01:02:24,912
Na nazwisko Polański.
685
01:02:25,037 --> 01:02:26,705
Kawał dobrej literatury.
686
01:02:26,830 --> 01:02:30,417
Prawda? Coś pięknego. Właśnie skończyłam.
687
01:02:30,542 --> 01:02:32,461
Chcę ją dać mężowi w prezencie.
688
01:02:35,589 --> 01:02:37,966
- Rick Dalton?
- A jak.
689
01:02:38,091 --> 01:02:41,053
Jim Stacy. Główna rola.
Witam na pokładzie.
690
01:02:41,178 --> 01:02:44,181
Fajnie, że taki fachura
zagra nam złego w pilocie.
691
01:02:44,306 --> 01:02:49,353
Wiesz, że tyle brakowało,
a bym był w 14 Pięściach McCluskeya?
692
01:02:49,478 --> 01:02:50,771
Żartujesz?
693
01:02:50,896 --> 01:02:54,858
A ja tę swoją rolę
to zdobyłem niezłym fuksem.
694
01:02:54,983 --> 01:02:58,320
Jeszcze dwa tygodnie przed zdjęciami
złego grał Fabian.
695
01:02:58,445 --> 01:03:02,658
Ale wybił sobie bark na planie Virginian
i mi się trafiło.
696
01:03:05,202 --> 01:03:08,497
Słyszałem plotki, muszę cię spytać.
697
01:03:08,830 --> 01:03:11,375
Miałeś szansę na rolę
w Wielkiej Ucieczce?
698
01:03:13,669 --> 01:03:16,547
- Hilts, prawda?
- Kapitan Hilts.
699
01:03:16,672 --> 01:03:18,590
- 17 prób ucieczki.
- 18.
700
01:03:18,715 --> 01:03:22,761
Nie byłem na żadnym przesłuchaniu,
nie poznałem Johna Sturgesa.
701
01:03:22,886 --> 01:03:26,932
To znaczy, że chyba jednak
nie bardzo miałem szansę.
702
01:03:27,683 --> 01:03:29,810
- Inżynier, od tuneli.
- Pilot.
703
01:03:29,935 --> 01:03:33,814
W amerykańskiej armii
mówią na takich asy przestworzy, co?
704
01:03:34,523 --> 01:03:38,443
Ale przez moment była nadzieja.
705
01:03:38,569 --> 01:03:42,739
Podobno McQueen chciał sobie odpuścić
i przez jedną, krótką chwilę
706
01:03:42,865 --> 01:03:45,492
byłem jednym z czterech branych pod uwagę.
707
01:03:45,617 --> 01:03:46,743
Masz inne plany?
708
01:03:46,869 --> 01:03:49,663
Nie widziałem Berlina,
z ziemi ani z powietrza.
709
01:03:49,788 --> 01:03:51,999
Zwiedziłbym,
zanim się wojna skończy.
710
01:03:52,124 --> 01:03:53,417
Ty i kto?
711
01:03:53,542 --> 01:03:55,377
I trzech George'ów.
712
01:03:55,502 --> 01:03:56,712
Których trzech?
713
01:03:56,837 --> 01:03:58,505
Peppard, Maharis i Chakiris.
714
01:03:58,630 --> 01:04:01,466
Cholera. A to cios.
715
01:04:01,592 --> 01:04:03,552
I nie dostałem roli.
716
01:04:03,677 --> 01:04:05,053
McQueen to zagrał.
717
01:04:05,179 --> 01:04:07,723
Szczerze? Nie miałem szans.
718
01:04:09,391 --> 01:04:11,768
Dziesięć dni aresztu, Hilts.
719
01:04:11,894 --> 01:04:13,061
Kapitanie Hilts.
720
01:04:13,478 --> 01:04:14,980
Dwadzieścia.
721
01:04:15,105 --> 01:04:16,315
Jasne.
722
01:04:17,191 --> 01:04:20,194
Będzie pan tu jeszcze, jak wyjdę?
723
01:04:21,528 --> 01:04:22,779
Karcer.
724
01:05:18,335 --> 01:05:19,503
Poproszę bilet.
725
01:05:19,628 --> 01:05:21,088
75 centów.
726
01:05:23,924 --> 01:05:26,468
A jeżeli jestem w tym filmie?
727
01:05:27,052 --> 01:05:28,178
W jakim sensie?
728
01:05:28,512 --> 01:05:32,474
W takim, że gram w tym filmie.
Jestem Sharon Tate.
729
01:05:33,308 --> 01:05:34,518
Serio?
730
01:05:35,143 --> 01:05:37,688
Gram pannę Carlson, tę niezdarę.
731
01:05:38,522 --> 01:05:39,731
To ja.
732
01:05:41,483 --> 01:05:44,194
Ale to jest akurat Dolina Lalek.
733
01:05:45,487 --> 01:05:49,908
No to właśnie ja.
Ta dziewczyna z Doliny Lalek.
734
01:05:50,826 --> 01:05:53,036
- Naprawdę?
- Naprawdę.
735
01:05:55,455 --> 01:05:57,583
Rubin? Chodź na chwilę.
736
01:06:01,003 --> 01:06:03,338
To ta dziewczyna z Doliny Lalek.
737
01:06:03,964 --> 01:06:06,216
- Patty Duke?
- Nie, ta druga.
738
01:06:06,341 --> 01:06:08,343
- Ta z Peyton Place?
- Nie, ta druga.
739
01:06:08,468 --> 01:06:10,804
Ta, co kończy w sprośnych filmach.
740
01:06:12,556 --> 01:06:13,807
Gra w nowym filmie.
741
01:06:14,308 --> 01:06:15,517
Sharon Tate.
742
01:06:15,809 --> 01:06:19,062
W takim razie witamy w Bruin.
743
01:06:19,188 --> 01:06:20,772
Miło, że pani zajrzała.
744
01:06:21,231 --> 01:06:23,567
- Ma pani ochotę obejrzeć film?
- Mogę?
745
01:06:23,692 --> 01:06:25,402
Naturalnie.
746
01:06:26,278 --> 01:06:27,112
Dziękuję.
747
01:06:29,072 --> 01:06:30,991
Mogę zrobić pani zdjęcie?
748
01:06:31,116 --> 01:06:32,075
Jasne.
749
01:06:37,456 --> 01:06:41,126
Niech pani stanie koło plakatu,
żeby było wiadomo, kim pani jest.
750
01:06:41,752 --> 01:06:43,003
Dobrze.
751
01:06:43,128 --> 01:06:44,379
Mógłby pan?
752
01:06:56,767 --> 01:06:59,311
- Może coś do picia?
- Nie, dziękuję.
753
01:06:59,436 --> 01:07:00,687
Miłej zabawy.
754
01:08:11,592 --> 01:08:13,886
Bardzo przyjemny hotel.
755
01:08:14,469 --> 01:08:15,512
Przepraszam?
756
01:08:15,637 --> 01:08:16,721
Tak?
757
01:08:21,350 --> 01:08:25,189
Jestem Freya.
Witamy w Danii.
758
01:08:25,898 --> 01:08:28,817
To dla pana.
Mapki z ciekawymi miejscami.
759
01:08:28,942 --> 01:08:30,484
I to dla pana.
760
01:08:32,154 --> 01:08:34,031
- Który rocznik?
- 1949.
761
01:08:34,156 --> 01:08:35,616
Bardzo dobry rocznik.
762
01:08:35,741 --> 01:08:38,827
- Jestem do pańskiej dyspozycji.
- Jak miło.
763
01:08:38,952 --> 01:08:42,122
- Czy ma pan jakieś życzenia?
- Tak, kilka.
764
01:08:42,247 --> 01:08:43,290
Słucham.
765
01:08:43,415 --> 01:08:46,542
Leży mi pani na aparacie. Mogę?
766
01:08:46,667 --> 01:08:47,669
Przepraszam.
767
01:08:47,794 --> 01:08:49,921
Nic się nie stało.
768
01:08:50,421 --> 01:08:52,006
Przepraszam za...
769
01:08:53,050 --> 01:08:54,718
Witamy w Danii.
770
01:09:03,143 --> 01:09:06,270
Specyficzna ta wasza gościnność.
771
01:09:08,482 --> 01:09:10,567
Lepsze pół butelki niż nic.
772
01:09:58,282 --> 01:10:00,284
Wystarczy, pastuchu.
773
01:10:01,159 --> 01:10:03,120
Nie jestem pastuchem.
774
01:10:03,996 --> 01:10:06,206
Co tu robisz, chłopczyku?
775
01:10:06,331 --> 01:10:09,376
Pić mi się chce.
Widzę, że macie saloon.
776
01:10:09,501 --> 01:10:13,839
Może i mamy.
Ale tam nie wejdziesz.
777
01:10:13,964 --> 01:10:15,299
Panie Gilbert?
778
01:10:17,176 --> 01:10:20,554
Nie chcę panu przeszkadzać w robocie.
779
01:10:22,639 --> 01:10:27,144
Obaj wiemy, że jak się kończą tamales,
to szuka pan rozrywki.
780
01:10:28,687 --> 01:10:31,231
Na pańskim miejscu
781
01:10:32,274 --> 01:10:34,943
dowiedziałbym się, jak pastuch ma na imię.
782
01:10:36,195 --> 01:10:38,906
Albo może ja dokonam prezentacji.
783
01:10:40,616 --> 01:10:42,784
Tu mamy Boba Gilberta.
784
01:10:44,161 --> 01:10:45,495
Od interesów?
785
01:10:45,621 --> 01:10:47,372
Zgadza się.
786
01:10:47,497 --> 01:10:49,583
Człowiek interesu, Bob Gilbert.
787
01:10:50,292 --> 01:10:51,877
A tamten to kto?
788
01:10:52,002 --> 01:10:54,630
A tamtego zwą Madrid.
789
01:10:55,964 --> 01:10:57,508
Johnny Madrid.
790
01:10:58,425 --> 01:11:00,427
Co za Johnny Madrid?
791
01:11:06,475 --> 01:11:08,268
Nie jest stąd.
792
01:11:08,393 --> 01:11:11,647
No to się pytam. Co za jeden?
793
01:11:16,318 --> 01:11:18,028
Za chwilę się dowiesz...
794
01:11:19,821 --> 01:11:21,073
człowieku interesu.
795
01:11:38,674 --> 01:11:41,760
Ja jestem gotów, Gilbert.
796
01:12:23,760 --> 01:12:25,262
Johnny Madrid.
797
01:12:30,976 --> 01:12:32,394
Ile to już lat?
798
01:12:32,728 --> 01:12:35,981
Od Juarez będzie ze trzy.
799
01:12:36,607 --> 01:12:38,859
Wejdź, napij się.
800
01:12:39,568 --> 01:12:42,279
W takim razie,
801
01:12:44,072 --> 01:12:45,741
napijesz się ze mną?
802
01:12:46,450 --> 01:12:47,743
Jasna sprawa.
803
01:12:49,203 --> 01:12:53,874
To może mezcal?
Jak wtedy, w Juarez.
804
01:12:55,250 --> 01:12:57,211
Sporo ludzi zginęło tego dnia.
805
01:12:57,711 --> 01:12:59,379
Ano sporo.
806
01:13:00,464 --> 01:13:02,257
Ale my mieliśmy ubaw.
807
01:13:03,258 --> 01:13:04,426
Prawda?
808
01:13:04,551 --> 01:13:06,637
Tak. Owszem.
809
01:13:07,471 --> 01:13:09,473
Ty przodem.
810
01:13:10,390 --> 01:13:15,145
Pepe? Rusz no tyłek za bar.
Mam gościa.
811
01:13:31,703 --> 01:13:33,080
Jak fasola?
812
01:13:34,414 --> 01:13:35,791
Jadałem gorszą.
813
01:13:38,377 --> 01:13:39,711
Jeden dolar.
814
01:13:43,006 --> 01:13:46,176
Za moją żonę i moje kochanki.
815
01:13:47,302 --> 01:13:49,263
Oby się nie spotkały.
816
01:13:55,769 --> 01:14:00,691
Señor Madrid? Przysiądzie się
pan do mnie i moich gości?
817
01:14:00,816 --> 01:14:03,402
Z przyjemnością, monsieur DeCoteau.
818
01:14:05,279 --> 01:14:07,155
Ale weź butelkę.
819
01:14:08,949 --> 01:14:10,242
Johnny?
820
01:14:12,911 --> 01:14:14,621
Co cię tu sprowadza?
821
01:14:14,997 --> 01:14:17,040
Znasz mnie, przyjacielu.
822
01:14:17,708 --> 01:14:18,834
Forsa.
823
01:14:20,544 --> 01:14:22,671
A kto tu dobrze płaci?
824
01:14:22,796 --> 01:14:24,173
Liczyłem, że ty.
825
01:14:26,258 --> 01:14:28,635
A co takiego słyszałeś?
826
01:14:28,760 --> 01:14:32,973
Słyszałem o ranczu Lancera.
Że wpadło ci trochę bydła.
827
01:14:33,098 --> 01:14:36,393
Sporo ziemi, sporo krów,
sporo szmalu i zero prawa,
828
01:14:36,518 --> 01:14:40,606
a jedyne, co ci tu może zagrozić
to jeden staruch i paru Meksykańców.
829
01:14:43,150 --> 01:14:47,404
Gdzie ta twoja ognista
córuchna ze skrzypkami?
830
01:14:47,863 --> 01:14:49,281
Już śpi.
831
01:14:49,823 --> 01:14:52,576
To ją budź. Niech bierze skrzypki,
schodzi do nas
832
01:14:52,701 --> 01:14:54,828
i zabawia mojego gościa.
833
01:14:58,373 --> 01:15:00,709
Tylko proszę jej tym razem nie krzywdzić.
834
01:15:02,252 --> 01:15:07,007
Nic jej nie zrobię.
Niech nam przygrywa na skrzypkach.
835
01:15:10,969 --> 01:15:13,972
Tekst? Powiedz jej, że co?
836
01:15:14,097 --> 01:15:17,726
Powiedz jej, że dostanie
złotą 5-dolarówkę...
837
01:15:17,851 --> 01:15:20,938
Powiedz jej, że dostanie
złotą 5-dolarówkę...
838
01:15:21,063 --> 01:15:23,482
jak nam tu od serca porzępoli.
839
01:15:23,607 --> 01:15:24,983
- Tak.
- Jasne.
840
01:15:31,114 --> 01:15:35,452
Nic jej nie zrobię.
Niech nam przygrywa na skrzypkach.
841
01:15:35,577 --> 01:15:38,497
Powiedz jej, że dostanie
złotą 5-dolarówkę...
842
01:15:38,622 --> 01:15:41,124
jak nam tu od serca porzępoli.
843
01:15:41,875 --> 01:15:43,085
No już!
844
01:15:47,881 --> 01:15:49,550
No, Johnny,
845
01:15:50,717 --> 01:15:52,719
to co tam jeszcze słyszałeś?
846
01:15:54,054 --> 01:15:57,349
Że ostro docisnąłeś tego Lancera,
847
01:15:58,141 --> 01:15:59,852
ale facet ma forsę.
848
01:16:00,519 --> 01:16:02,229
W pewnym momencie
849
01:16:02,813 --> 01:16:07,234
skrzyknie ludzi i się odegra.
850
01:16:14,575 --> 01:16:15,993
Tekst.
851
01:16:16,118 --> 01:16:18,036
Może już to zrobił.
852
01:16:20,080 --> 01:16:21,582
Może...
853
01:16:21,707 --> 01:16:25,794
- Cholera jasna, do dupy, schrzaniłem.
- Spokojnie, dasz radę.
854
01:16:25,919 --> 01:16:28,088
Możemy się cofnąć? Zrobimy cięcie?
855
01:16:28,213 --> 01:16:31,175
- Po prostu powiedz ten tekst.
- Proszę, Sam.
856
01:16:31,300 --> 01:16:33,677
Może już to zrobił.
Może już to zrobił.
857
01:16:33,802 --> 01:16:36,555
Dobra, dobra, już.
858
01:16:37,931 --> 01:16:40,017
Jesteś bandziorem, Rick.
Dajesz.
859
01:16:42,227 --> 01:16:43,979
Dam radę.
860
01:16:44,813 --> 01:16:46,231
Parę kwestii wcześniej.
861
01:16:46,356 --> 01:16:48,192
Dobrze. Od początku.
862
01:16:49,151 --> 01:16:52,321
- Wykorzystaj ten gniew.
- Tak jest, wykorzystam.
863
01:16:52,446 --> 01:16:55,073
- Użyj go.
- Dobra.
864
01:16:57,117 --> 01:16:59,578
I akcja.
865
01:17:03,040 --> 01:17:05,959
Że ostro docisnąłeś tego Lancera,
866
01:17:06,752 --> 01:17:08,587
ale facet ma forsę.
867
01:17:09,087 --> 01:17:10,797
W pewnym momencie
868
01:17:11,298 --> 01:17:13,550
skrzyknie ludzi...
869
01:17:14,676 --> 01:17:16,053
i się odegra.
870
01:17:19,097 --> 01:17:21,266
Może już to zrobił.
871
01:17:22,893 --> 01:17:24,144
Może.
872
01:17:27,314 --> 01:17:29,274
A może nie lubię Lancera.
873
01:17:30,150 --> 01:17:31,818
Może nie lubię jego butów.
874
01:17:33,820 --> 01:17:37,616
Którymi depcze każdego na swojej drodze.
875
01:17:42,246 --> 01:17:46,333
Co to, kurwa, było? Jezu Chryste!
876
01:17:47,876 --> 01:17:49,503
Co za gówno.
877
01:17:50,003 --> 01:17:53,423
A weź się pieprz, debilu.
Jak mogłeś zapomnieć tekstu?
878
01:17:53,549 --> 01:17:56,885
Zrobiłeś z siebie idiotę przed wszystkimi.
879
01:17:57,010 --> 01:17:59,638
Piłeś całą noc, od rana też chlałeś,
880
01:17:59,763 --> 01:18:03,058
osiem whiskey sour.
881
01:18:04,184 --> 01:18:06,311
Ja pieprzę.
882
01:18:08,105 --> 01:18:10,440
Ty żałosny chlejusie.
883
01:18:10,566 --> 01:18:12,985
Zapomnieć pieprzonych kwestii.
884
01:18:13,110 --> 01:18:16,738
Ćwiczyłem, a wyszło, że nie ćwiczyłem.
885
01:18:16,864 --> 01:18:18,740
Zasrany pawian.
886
01:18:21,743 --> 01:18:22,995
Osiem, kurwa.
887
01:18:23,120 --> 01:18:25,664
Mogłem wypić trzy, cztery.
A ja co? Osiem!
888
01:18:25,789 --> 01:18:26,915
Po co?
889
01:18:27,040 --> 01:18:29,710
Zasrany alkoholiku. Za dużo chlasz.
890
01:18:29,835 --> 01:18:32,129
Co, kurwa, noc.
891
01:18:32,254 --> 01:18:35,257
Dosyć. Koniec tego.
892
01:18:35,382 --> 01:18:37,593
Od teraz przestajesz pić.
893
01:18:37,718 --> 01:18:40,012
Masz to sobie obiecać.
Przestajesz pić.
894
01:18:48,061 --> 01:18:52,191
Pokaż tej małej, pokaż cholernemu Jimowi.
895
01:18:52,316 --> 01:18:56,320
Pokaż tym wszystkim na planie,
że jesteś Rick Dalton.
896
01:18:56,445 --> 01:18:58,405
Słuchaj mnie teraz.
897
01:18:58,530 --> 01:19:00,574
Jak znowu zapomnisz tekstu,
898
01:19:01,366 --> 01:19:05,204
wieczorem rozwalę ci łeb, jasne?
899
01:19:05,329 --> 01:19:08,957
Twój mózg rozbryźnie się po całym basenie.
900
01:19:09,082 --> 01:19:12,336
Nie żartuję, skurwysynu.
Weź się w garść.
901
01:20:18,360 --> 01:20:19,945
- Lepiej?
- Super.
902
01:21:48,325 --> 01:21:49,201
Cześć.
903
01:22:04,591 --> 01:22:07,052
Pierdolcie się, świnie pierdolone!
904
01:22:07,177 --> 01:22:09,054
O nie.
905
01:22:24,444 --> 01:22:25,612
Cześć, laleczko.
906
01:22:26,238 --> 01:22:28,240
Do trzech razy sztuka.
907
01:22:28,949 --> 01:22:30,868
Smakowały ogóreczki?
908
01:22:33,287 --> 01:22:36,582
Pycha. Z tych lepszych.
909
01:22:39,501 --> 01:22:40,544
Podrzucisz mnie?
910
01:22:40,961 --> 01:22:42,421
A dokąd?
911
01:22:43,714 --> 01:22:45,424
Do Chatsworth.
912
01:22:46,008 --> 01:22:47,342
Chatsworth?
913
01:22:48,177 --> 01:22:50,596
Godzinami wałęsasz się po Burbank Blvd,
914
01:22:50,721 --> 01:22:52,806
żeby ktoś cię wziął do Chatsworth?
915
01:22:53,807 --> 01:22:57,144
Turyści mnie podrzucają.
Jestem jak pamiątka z wakacji.
916
01:22:57,269 --> 01:23:00,939
Opowiadają potem,
jak wzięli jedną hipiskę z Hollywood
917
01:23:01,064 --> 01:23:04,902
na takie ranczo filmowe.
Normalnie historia życia.
918
01:23:05,027 --> 01:23:06,528
Ranczo Spahna?
919
01:23:07,487 --> 01:23:08,655
Tak.
920
01:23:08,780 --> 01:23:10,407
Tam chcesz jechać?
921
01:23:11,533 --> 01:23:12,868
A po co?
922
01:23:13,577 --> 01:23:14,578
Mieszkam tam.
923
01:23:15,287 --> 01:23:16,121
Sama?
924
01:23:16,455 --> 01:23:19,499
Nie. Z przyjaciółmi.
925
01:23:20,792 --> 01:23:25,088
Czyli ty i twoi kumple
mieszkacie na ranczu Spahna, tak?
926
01:23:26,507 --> 01:23:27,508
Tak.
927
01:23:29,801 --> 01:23:31,720
Wskakuj. Podrzucę cię.
928
01:23:32,346 --> 01:23:33,472
Super.
929
01:23:43,023 --> 01:23:44,566
Pojedź Hollywood Freeway.
930
01:23:44,691 --> 01:23:46,151
Znam drogę.
931
01:23:48,737 --> 01:23:51,865
Jesteś jakimś podstarzałym kowbojem,
grałeś tam?
932
01:23:51,990 --> 01:23:53,116
Co?
933
01:23:55,577 --> 01:23:58,539
W szoku jestem, że tak trafiłaś.
934
01:23:58,664 --> 01:24:02,167
Stary kowboj, który grywał
w filmach na ranczu Spahna.
935
01:24:02,876 --> 01:24:08,298
Za dawnych dobrych czasów
kręciliście tam westerny, nie?
936
01:24:10,175 --> 01:24:14,805
Jeśli dawne dobre znaczy osiem lat temu...
937
01:24:14,930 --> 01:24:16,056
to tak.
938
01:24:16,431 --> 01:24:17,474
Jesteś aktorem?
939
01:24:17,599 --> 01:24:19,226
Kaskaderem.
940
01:24:20,477 --> 01:24:21,812
Kaskader.
941
01:24:23,313 --> 01:24:24,773
O wiele lepiej.
942
01:24:25,440 --> 01:24:26,942
Czemu lepiej?
943
01:24:28,068 --> 01:24:29,695
Aktorzy to ściema.
944
01:24:30,279 --> 01:24:32,573
Gadają tylko, co im ktoś napisze,
945
01:24:32,698 --> 01:24:36,201
a w tych swoich głupich serialach
też tylko na niby zabijają.
946
01:24:36,326 --> 01:24:39,580
A w Wietnamie codziennie
giną prawdziwi ludzie.
947
01:25:02,644 --> 01:25:04,146
Chcesz, zrobię ci laskę.
948
01:25:12,946 --> 01:25:14,031
Ile ty masz lat?
949
01:25:15,282 --> 01:25:16,325
Co?
950
01:25:16,742 --> 01:25:18,118
Ile masz lat?
951
01:25:20,412 --> 01:25:21,622
O stary.
952
01:25:22,539 --> 01:25:26,084
Strasznie dawno nikt mnie o to nie pytał.
953
01:25:26,460 --> 01:25:27,711
No to ile?
954
01:25:30,130 --> 01:25:33,383
Traktujemy się jak dzieci? Zgoda.
955
01:25:34,843 --> 01:25:37,346
Osiemnaście. Ulżyło?
956
01:25:37,471 --> 01:25:41,517
A masz jakiś dokument?
Prawo jazdy czy coś?
957
01:25:41,642 --> 01:25:42,935
Żartujesz?
958
01:25:43,060 --> 01:25:44,144
Nie bardzo.
959
01:25:44,520 --> 01:25:48,065
Chcę zobaczyć jakiś dowód,
że jesteś pełnoletnia,
960
01:25:48,190 --> 01:25:51,068
ale nie zobaczę, bo nie jesteś.
961
01:25:54,238 --> 01:25:56,698
Ale zepsułeś klimat, facet.
962
01:25:56,823 --> 01:25:58,325
Brawo.
963
01:26:03,747 --> 01:26:07,543
Ja nie jestem za młoda,
żeby cię przelecieć.
964
01:26:08,210 --> 01:26:10,254
Ale ty jesteś dla mnie za stary.
965
01:26:11,380 --> 01:26:14,925
Jestem za stary,
żeby iść siedzieć za dupczenie.
966
01:26:16,927 --> 01:26:19,972
Całe życie próbują mnie wsadzić,
ale jestem szybszy.
967
01:26:20,097 --> 01:26:23,267
A jak już w końcu wsadzą,
to nie przez taką jak ty.
968
01:26:24,059 --> 01:26:25,394
Bez urazy.
969
01:26:29,147 --> 01:26:30,440
Nic ci nie jest?
970
01:26:30,566 --> 01:26:32,818
Jasne, że nie.
Prawda, mała?
971
01:26:32,943 --> 01:26:34,653
Wszystko w porządku.
972
01:26:34,778 --> 01:26:35,946
Zrobili ci coś?
973
01:26:36,071 --> 01:26:37,698
Czekają na planie.
974
01:26:39,908 --> 01:26:41,326
Już idę.
975
01:26:42,494 --> 01:26:43,745
Wojna.
976
01:26:45,038 --> 01:26:47,499
Indie. Brytyjska kawaleria.
977
01:27:57,402 --> 01:27:59,613
Przyjechali chłopcy Lancera.
978
01:28:00,447 --> 01:28:02,199
Jest tu twój staruszek?
979
01:28:04,034 --> 01:28:05,494
Jest jego syn.
980
01:28:09,665 --> 01:28:11,166
Ten z Bostonu.
981
01:28:12,584 --> 01:28:15,504
Bo ja wiem. Z Bostonu?
982
01:28:15,629 --> 01:28:16,797
Tak.
983
01:28:16,922 --> 01:28:18,465
Tak, z Bostonu.
984
01:28:20,133 --> 01:28:24,638
Reszta niech czeka.
Brat może wejść.
985
01:28:26,181 --> 01:28:28,016
Słyszałeś, Boston.
986
01:28:36,942 --> 01:28:39,152
Zapraszamy.
987
01:28:40,028 --> 01:28:44,199
Widzisz? Nie mówiłem,
że pójdą po rozum do głowy?
988
01:28:45,492 --> 01:28:46,702
Nic ci nie jest?
989
01:28:46,827 --> 01:28:49,037
Jasne, że nie.
990
01:28:49,913 --> 01:28:51,290
Prawda, mała?
991
01:28:52,791 --> 01:28:54,084
Wszystko w porządku.
992
01:28:54,793 --> 01:28:56,211
Zrobili ci coś?
993
01:28:56,753 --> 01:28:58,422
Jeszcze nie.
994
01:28:59,006 --> 01:29:00,841
Ale to się może zmienić.
995
01:29:01,925 --> 01:29:03,260
W jednej chwili.
996
01:29:06,680 --> 01:29:09,975
Kulejesz. Dlaczego?
997
01:29:11,310 --> 01:29:12,769
Wojna.
998
01:29:14,062 --> 01:29:15,480
Po której stronie?
999
01:29:16,106 --> 01:29:18,984
Indie. Brytyjska kawaleria.
1000
01:29:20,777 --> 01:29:22,654
Co masz za mundur?
1001
01:29:23,447 --> 01:29:24,865
Bengalskich lansjerów.
1002
01:29:28,702 --> 01:29:31,330
O proszę, a to nawet śmieszne.
1003
01:29:31,455 --> 01:29:33,248
Wcale nie.
1004
01:29:33,373 --> 01:29:37,044
Nie łapiesz? Bengal Lancer?
1005
01:29:38,212 --> 01:29:42,591
Racja. Teraz rozumiem. Całkiem śmieszne.
1006
01:29:42,716 --> 01:29:44,134
No nie?
1007
01:29:44,718 --> 01:29:47,763
Powieszą cię za porwanie.
1008
01:29:48,222 --> 01:29:50,766
Jak jej rozwalę łeb, to też mnie powieszą.
1009
01:29:52,601 --> 01:29:55,312
Ale mogą to zrobić tylko raz.
1010
01:29:56,396 --> 01:29:57,397
To co?
1011
01:29:58,899 --> 01:30:02,152
Wpadłeś na babskie pogaduchy, Boston?
1012
01:30:02,903 --> 01:30:04,613
Czy pomówimy o konkretach?
1013
01:30:04,738 --> 01:30:05,739
Ile?
1014
01:30:06,323 --> 01:30:07,533
Powiedzmy...
1015
01:30:07,658 --> 01:30:13,247
Za 50 000$ kupiłbym sobie
w Meksyku masę kurczaków mole.
1016
01:30:13,372 --> 01:30:14,957
To spore pieniądze.
1017
01:30:15,082 --> 01:30:16,959
A to cenna dziewczynka.
1018
01:30:17,459 --> 01:30:19,086
Czy nie?
1019
01:30:19,795 --> 01:30:21,088
Tak.
1020
01:30:22,589 --> 01:30:24,091
To co teraz?
1021
01:30:24,758 --> 01:30:29,346
Wyślę do ciebie swojego człowieka.
Omówicie szczegóły.
1022
01:30:31,056 --> 01:30:34,351
Ale jedno możemy
ustalić sobie tu i teraz.
1023
01:30:36,228 --> 01:30:40,941
Nie chcę, żeby forsę przywoził
mi jakiś uświniony ujeżdżacz koni.
1024
01:30:41,066 --> 01:30:44,278
Stary przyjedzie tu sam.
1025
01:30:44,403 --> 01:30:48,574
Albo Murdoch Lancer
wyłoży na stół 50 000$,
1026
01:30:50,117 --> 01:30:53,370
albo wrzucę tę małą do studni!
1027
01:30:53,495 --> 01:30:55,956
Dotarło? Boston?
1028
01:30:57,916 --> 01:30:58,959
Tak.
1029
01:30:59,960 --> 01:31:02,004
Dobra, posłańcu.
1030
01:31:03,088 --> 01:31:04,840
Leć, przekaż wiadomość.
1031
01:31:11,513 --> 01:31:15,142
Daj mi okrutnego, seksownego Hamleta.
1032
01:31:15,267 --> 01:31:18,353
Poczuj to zło, rozkoszuj się.
1033
01:31:19,146 --> 01:31:20,355
I cięcie!
1034
01:31:22,941 --> 01:31:24,359
O ludzie.
1035
01:31:24,484 --> 01:31:26,862
Mocno cię rzuciłem, nic ci się nie stało?
1036
01:31:26,987 --> 01:31:29,489
Nie, coś ty. Mam poduszki.
1037
01:31:30,073 --> 01:31:32,618
Często rzucam się na ziemię,
tak dla zabawy.
1038
01:31:32,743 --> 01:31:34,786
Nawet jak mi za to nie płacą.
1039
01:31:35,370 --> 01:31:36,330
Kamera czysta.
1040
01:31:36,663 --> 01:31:40,667
Rick, stary, moje gratulacje.
1041
01:31:40,792 --> 01:31:42,085
- To było to.
- Serio?
1042
01:31:42,211 --> 01:31:44,671
Coś wspaniałego. Rewelacja.
1043
01:31:44,796 --> 01:31:48,967
I z tym, żeby ją rzucić na ziemię,
po prostu strzał w dziesiątkę.
1044
01:31:49,092 --> 01:31:50,969
Wspomniałeś o Szekspirze, to...
1045
01:31:51,094 --> 01:31:55,057
Tak jest. I o to właśnie chodziło.
Serio się przestraszyłem.
1046
01:31:55,182 --> 01:31:57,601
- Ludzie boją się złych Hamletów.
- Jasne.
1047
01:31:57,726 --> 01:31:59,603
Swoją drogą...
1048
01:31:59,728 --> 01:32:03,273
„Uświniony ujeżdżacz?”
Skąd to wytrzasnąłeś?
1049
01:32:03,398 --> 01:32:04,525
Improwizowałem.
1050
01:32:04,650 --> 01:32:09,029
Po prostu genialne. Świetna aliteracja.
1051
01:32:09,154 --> 01:32:10,948
Jestem pod wrażeniem.
1052
01:32:11,073 --> 01:32:12,533
Czyli mamy to.
1053
01:32:12,658 --> 01:32:15,327
- Nie powtarzamy?
- Gdzie tam. Byłeś świetny.
1054
01:32:15,452 --> 01:32:18,038
- Super.
- Lecimy dalej. Scena w burdelu.
1055
01:32:18,163 --> 01:32:19,748
Scenografia!
1056
01:32:23,252 --> 01:32:27,297
W życiu nie widziałam,
żeby ktoś lepiej grał.
1057
01:32:28,465 --> 01:32:29,716
Dzięki.
1058
01:32:47,860 --> 01:32:49,653
Rick, kurwa, Dalton.
1059
01:33:02,666 --> 01:33:04,001
Jakiś samochód.
1060
01:33:05,252 --> 01:33:07,087
Obcy samochód.
1061
01:33:08,046 --> 01:33:09,923
Snake, idź sprawdzić.
1062
01:33:22,853 --> 01:33:24,229
Kto to?
1063
01:33:24,354 --> 01:33:25,772
Jeszcze nie wiem.
1064
01:33:26,315 --> 01:33:28,692
Żarówiaście żółty Coupe de Ville.
1065
01:33:29,276 --> 01:33:30,944
Miej na niego oko.
1066
01:34:19,826 --> 01:34:20,953
Idziesz?
1067
01:34:37,845 --> 01:34:39,680
Gdzie są wszyscy?
1068
01:34:48,981 --> 01:34:50,065
A gdzie Gypsy?
1069
01:34:50,399 --> 01:34:52,234
Na złomowisku.
1070
01:34:59,032 --> 01:35:01,159
- Hej.
- Witajcie.
1071
01:35:01,285 --> 01:35:04,371
Gypsy! Chodź, poznasz mojego nowego kumpla.
1072
01:35:04,705 --> 01:35:08,584
To Pussycat z jakimś staruchem
w hawajce. Przywiózł ją.
1073
01:35:08,876 --> 01:35:10,335
Podwiózł i odjeżdża?
1074
01:35:10,752 --> 01:35:14,590
Nie, młoda go do nas ciągnie
i będzie przedstawiać.
1075
01:35:14,715 --> 01:35:17,384
Stój tam.
Daj znać, jak będą się zbliżać.
1076
01:35:19,303 --> 01:35:21,680
- Witamy w rodzinie.
- Dzięki, miło mi.
1077
01:35:21,805 --> 01:35:24,141
Dziękujemy, że odwiozłeś naszą Pusię.
1078
01:35:24,266 --> 01:35:25,559
Nie ma o czym mówić.
1079
01:35:25,684 --> 01:35:27,102
Jak tu nie kochać Pusi.
1080
01:35:27,394 --> 01:35:28,687
Święte słowa.
1081
01:35:28,812 --> 01:35:30,898
Gdzie są wszyscy? Gdzie dzieciaki?
1082
01:35:31,023 --> 01:35:33,066
Pojechali do Santa Barbara.
1083
01:35:33,692 --> 01:35:37,196
Serio? Wszyscy? Charlie też?
1084
01:35:37,321 --> 01:35:40,115
No nie wszyscy-wszyscy,
prawie wszyscy.
1085
01:35:43,368 --> 01:35:44,661
Kurczę.
1086
01:35:45,621 --> 01:35:47,873
Chciałam, żeby Cliff poznał Charliego.
1087
01:35:48,540 --> 01:35:50,751
Czuję, że cię polubi.
1088
01:35:50,876 --> 01:35:53,045
- Angel, czekaj.
- Następnym razem.
1089
01:35:53,170 --> 01:35:54,796
Musisz do nas wrócić.
1090
01:35:56,048 --> 01:35:58,342
- Tak?
- Pewnie.
1091
01:35:59,426 --> 01:36:02,429
No i jak ci się podoba ranczo
po tylu latach?
1092
01:36:02,554 --> 01:36:04,431
Trochę się pozmieniało.
1093
01:36:07,726 --> 01:36:09,686
Nieźle go dosiadłaś.
1094
01:36:09,811 --> 01:36:11,897
W Tennessee codziennie jeździłam.
1095
01:36:12,022 --> 01:36:13,023
Poważnie?
1096
01:36:13,148 --> 01:36:14,233
Dzień w dzień?
1097
01:36:14,358 --> 01:36:15,817
No bardziej co tydzień.
1098
01:36:16,401 --> 01:36:17,528
Jasne.
1099
01:36:18,153 --> 01:36:19,947
Urocza jest, prawda?
1100
01:36:23,450 --> 01:36:26,036
Mam na imię Lulu.
1101
01:36:26,787 --> 01:36:28,330
To Tex.
1102
01:36:28,747 --> 01:36:32,960
Pojedziemy sobie cudnym szlakiem
przez kaniony Santa Susana.
1103
01:36:33,627 --> 01:36:37,548
- Curt, podobno masz doświadczenie.
- Mam.
1104
01:36:37,673 --> 01:36:39,716
- Connie też?
- Tak.
1105
01:36:39,842 --> 01:36:41,426
Tex? Chodź na chwilę.
1106
01:36:41,552 --> 01:36:44,012
Skoro oboje świetnie jeździcie,
1107
01:36:44,137 --> 01:36:47,307
to czeka nas fantastyczna przygoda.
1108
01:36:47,432 --> 01:36:48,475
Będzie ubaw, co?
1109
01:36:48,600 --> 01:36:51,144
Pussycat przyprowadziła jakiegoś gościa,
1110
01:36:51,270 --> 01:36:53,188
Gypsy chce, żebyś go oblukał.
1111
01:36:53,647 --> 01:36:55,023
Jasna sprawa.
1112
01:37:14,251 --> 01:37:17,171
Jest ktoś, kogo koniecznie musisz poznać.
1113
01:37:17,296 --> 01:37:19,631
Jeden z naszych ulubionych synów.
1114
01:37:19,756 --> 01:37:22,342
Tex, chodź, przywitaj się z Cliffem.
1115
01:37:22,467 --> 01:37:23,302
Czołem.
1116
01:37:23,719 --> 01:37:26,930
Tex? Z której części Teksasu?
1117
01:37:27,055 --> 01:37:29,308
Nie znasz. Copeville.
1118
01:37:30,267 --> 01:37:31,602
Byłeś w Houston?
1119
01:37:31,727 --> 01:37:33,187
Oczywiście.
1120
01:37:33,312 --> 01:37:37,191
Skazali mnie tam raz na dwa
tygodnie ciężkich robót. W sierpniu.
1121
01:37:37,316 --> 01:37:39,651
Chyba średnia zabawa.
1122
01:37:40,152 --> 01:37:43,197
Od tamtej pory przestałem
łamać glinom szczęki.
1123
01:37:47,451 --> 01:37:48,535
Stary.
1124
01:37:49,745 --> 01:37:51,622
Charlie cię pokocha.
1125
01:37:52,372 --> 01:37:54,583
Hawajczyk wydaje się w porządku.
1126
01:37:54,708 --> 01:37:56,460
Rozmawiają. Miło jest.
1127
01:38:00,464 --> 01:38:02,966
Tex go sprawdził. Odjeżdża.
1128
01:38:03,300 --> 01:38:05,636
Jak będzie tu szedł, daj znać.
1129
01:38:08,388 --> 01:38:10,891
To ranczo nadal należy do George'a Spahna?
1130
01:38:11,225 --> 01:38:12,976
Tak, należy.
1131
01:38:13,602 --> 01:38:16,063
- I on tu mieszka?
- Tak.
1132
01:38:16,188 --> 01:38:19,024
A nadal mieszka o tam?
1133
01:38:19,149 --> 01:38:20,234
Tak.
1134
01:38:20,359 --> 01:38:21,610
Jest u siebie?
1135
01:38:22,152 --> 01:38:23,570
Pewnie jest.
1136
01:38:25,322 --> 01:38:28,075
George pozwolił wam tu siedzieć?
1137
01:38:28,992 --> 01:38:30,244
No jasne.
1138
01:38:30,369 --> 01:38:32,162
Opiekujecie się nim?
1139
01:38:33,080 --> 01:38:34,915
I to bardzo dobrze.
1140
01:38:35,374 --> 01:38:36,750
Uwielbiamy go.
1141
01:38:38,877 --> 01:38:42,631
Macie coś przeciwko,
żebym się przywitał ze starym kumplem?
1142
01:38:42,756 --> 01:38:44,550
W tej chwili nie da rady.
1143
01:38:44,675 --> 01:38:46,969
Dlaczego nie da rady?
1144
01:38:48,470 --> 01:38:49,930
Bo śpi.
1145
01:38:51,932 --> 01:38:53,642
To jego pora drzemki.
1146
01:39:03,485 --> 01:39:06,196
To ja może się przejdę i sprawdzę.
1147
01:39:07,322 --> 01:39:11,243
Kto wie? Może się obudził.
1148
01:39:20,752 --> 01:39:23,088
Ten stary Hawajczyk tu idzie.
1149
01:39:23,797 --> 01:39:27,009
Dobra, zmiatać. Załatwię to.
1150
01:40:17,809 --> 01:40:19,353
Ty tu jesteś szefową?
1151
01:40:20,854 --> 01:40:21,855
Mogę pomóc?
1152
01:40:22,231 --> 01:40:26,318
Zobaczymy. Jestem kumplem George'a.
Wpadłem się przywitać.
1153
01:40:26,652 --> 01:40:29,738
Miło, ale to akurat kiepski moment.
1154
01:40:29,863 --> 01:40:31,532
George śpi.
1155
01:40:31,990 --> 01:40:33,951
No co za pech.
1156
01:40:34,076 --> 01:40:35,536
Właśnie.
1157
01:40:36,662 --> 01:40:37,913
Jak się nazywasz?
1158
01:40:38,038 --> 01:40:39,081
Cliff Booth.
1159
01:40:39,540 --> 01:40:40,541
Skąd się znacie?
1160
01:40:40,666 --> 01:40:43,043
Grałem tu u niego w westernach.
1161
01:40:43,168 --> 01:40:45,128
Kiedy się ostatnio widzieliście?
1162
01:40:45,546 --> 01:40:48,298
Obstawiam, że jakieś
1163
01:40:49,633 --> 01:40:51,385
osiem lat temu.
1164
01:40:53,595 --> 01:40:56,431
Nie wiedziałam, że jesteście tak blisko.
1165
01:40:57,599 --> 01:40:59,935
Jak się obudzi,
dam znać, że wpadłeś.
1166
01:41:00,561 --> 01:41:04,523
Chętnie bym się jednak pokazał.
Skoro już jestem.
1167
01:41:04,648 --> 01:41:08,986
To kawałek drogi.
Kto wie, kiedy tu znowu zawitam.
1168
01:41:09,361 --> 01:41:11,864
Rozumiem, ale to niemożliwe.
1169
01:41:12,614 --> 01:41:16,159
Niemożliwe? Dlaczego?
1170
01:41:16,285 --> 01:41:19,496
W niedzielę wieczorem oglądamy
z George’em FBI i Bonanzę.
1171
01:41:19,621 --> 01:41:21,456
George nie bardzo wytrzymuje,
1172
01:41:21,582 --> 01:41:24,668
więc zmuszam go do drzemki,
żeby mi potem nie odpłynął.
1173
01:41:27,337 --> 01:41:30,841
Słuchaj, Ruda, wchodzę tam.
1174
01:41:31,466 --> 01:41:35,137
I chcę na własne oczy zobaczyć George'a.
1175
01:41:36,221 --> 01:41:37,431
A to...
1176
01:41:39,474 --> 01:41:41,143
mnie nie powstrzyma.
1177
01:41:44,438 --> 01:41:45,647
Dobrze.
1178
01:41:46,773 --> 01:41:48,275
Jak sobie chcesz.
1179
01:43:14,152 --> 01:43:15,737
Tam jest?
1180
01:43:17,281 --> 01:43:19,241
Drzwi na końcu korytarza.
1181
01:43:20,617 --> 01:43:23,996
Jak coś, to nim potrząśnij.
Ostro go rano przerżnęłam.
1182
01:43:29,126 --> 01:43:30,836
Może być wykończony.
1183
01:43:42,890 --> 01:43:44,850
Panie Osiem Lat Temu?
1184
01:43:46,351 --> 01:43:49,771
George nie widzi.
Lepiej się przedstaw na dzień dobry.
1185
01:44:16,089 --> 01:44:17,716
George? Śpisz?
1186
01:44:35,776 --> 01:44:37,110
George?
1187
01:44:49,206 --> 01:44:50,415
Jezu.
1188
01:44:50,541 --> 01:44:52,459
- Cześć.
- Chwila.
1189
01:44:53,126 --> 01:44:54,211
Co się dzieje?
1190
01:44:54,336 --> 01:44:56,547
Przepraszam, że przeszkadzam.
1191
01:44:57,673 --> 01:45:00,425
- Znam cię?
- Cliff Booth.
1192
01:45:00,551 --> 01:45:03,512
Wpadłem się przywitać,
sprawdzić, co u ciebie.
1193
01:45:03,637 --> 01:45:05,222
John Wilkes Booth?
1194
01:45:05,347 --> 01:45:06,765
Cliff Booth.
1195
01:45:08,892 --> 01:45:10,185
Czyli kto?
1196
01:45:10,310 --> 01:45:15,107
Kręciliśmy tu Prawo Forsy.
Byłem dublerem Ricka Daltona.
1197
01:45:15,232 --> 01:45:17,609
- Kogo?
- Ricka Daltona.
1198
01:45:18,068 --> 01:45:19,611
Bracia Dalton?
1199
01:45:19,736 --> 01:45:21,405
Nie. Rick Dalton.
1200
01:45:22,823 --> 01:45:24,032
Znam go?
1201
01:45:24,157 --> 01:45:26,535
Gwiazda Prawa Forsy.
1202
01:45:27,035 --> 01:45:28,745
A ty coś za jeden?
1203
01:45:28,871 --> 01:45:30,789
Byłem dublerem Ricka.
1204
01:45:31,582 --> 01:45:33,584
Jakiego Ricka?
1205
01:45:33,709 --> 01:45:35,419
Nie ma znaczenia.
1206
01:45:35,544 --> 01:45:40,549
Kiedyś się lubiliśmy.
Chciałem sprawdzić, czy wszystko gra.
1207
01:45:40,674 --> 01:45:42,050
Nic nie gra.
1208
01:45:42,176 --> 01:45:43,302
A co się dzieje?
1209
01:45:43,427 --> 01:45:48,098
Gówno widzę. Tyle się dzieje.
Jestem ślepy.
1210
01:45:48,223 --> 01:45:51,185
Przykro mi. Uprzedzała mnie.
1211
01:45:51,310 --> 01:45:53,228
Squeaky kazała mi leżeć.
1212
01:45:53,812 --> 01:45:56,148
Ta ruda, co mnie tak ładnie przywitała?
1213
01:45:58,984 --> 01:46:01,486
Co z tobą, człowieku?
1214
01:46:01,612 --> 01:46:03,113
Najpierw mnie budzisz,
1215
01:46:03,238 --> 01:46:07,451
a teraz udajesz, że ci nie mówiłem,
że jestem ślepy!
1216
01:46:07,784 --> 01:46:11,622
Skąd mam wiedzieć,
jakie włosy ma ta dziewczyna,
1217
01:46:11,747 --> 01:46:13,790
co się mną opiekuje?
1218
01:46:13,916 --> 01:46:15,876
W sumie racja.
1219
01:46:19,379 --> 01:46:21,673
- Nie, Chryste.
- Dobra.
1220
01:46:22,633 --> 01:46:25,344
Nie każdy potrzebuje dublera.
1221
01:46:32,809 --> 01:46:34,937
Nie wiem, kto ty jesteś,
1222
01:46:36,688 --> 01:46:38,899
ale mnie rozczuliłeś.
1223
01:46:40,776 --> 01:46:42,986
Odwiedziłeś mnie.
1224
01:46:43,445 --> 01:46:45,572
Ale teraz idę spać.
1225
01:46:48,158 --> 01:46:50,619
Chcę obejrzeć FBI.
1226
01:46:50,744 --> 01:46:52,829
Oglądamy sobie ze Squeaky.
1227
01:46:53,705 --> 01:46:56,708
Strasznie się wkurza, jak zasypiam.
1228
01:46:57,543 --> 01:47:00,504
I co się dzieje, jak się wkurza?
1229
01:47:01,505 --> 01:47:02,881
Nic.
1230
01:47:04,258 --> 01:47:06,677
Nie chcę jej sprawiać przykrości.
1231
01:47:11,557 --> 01:47:15,018
Pozwoliłeś tym hipisom tu mieszkać?
1232
01:47:20,816 --> 01:47:23,277
A kim ty, kurwa, jesteś?
1233
01:47:23,402 --> 01:47:26,405
Cliff Booth. Kaskader.
1234
01:47:26,530 --> 01:47:28,866
Kiedyś razem pracowaliśmy.
1235
01:47:28,991 --> 01:47:31,660
Chciałem sprawdzić, jak się masz.
1236
01:47:31,785 --> 01:47:35,414
Czy ci hipisi cię przypadkiem
nie wykorzystują.
1237
01:47:35,539 --> 01:47:37,749
- Squeaky?
- Tak.
1238
01:47:38,458 --> 01:47:40,043
Ona mnie kocha.
1239
01:47:42,921 --> 01:47:44,715
No i się udław.
1240
01:47:53,599 --> 01:47:55,225
Trzymaj się.
1241
01:48:02,149 --> 01:48:03,692
Ja pieprzę.
1242
01:48:25,047 --> 01:48:26,798
Narobiłeś mi wstydu.
1243
01:48:27,591 --> 01:48:29,760
Bardzo mi przykro.
1244
01:48:32,387 --> 01:48:35,265
Jak się gadało z George’em?
Trzymamy go siłą?
1245
01:48:35,390 --> 01:48:37,226
Tego bym nie powiedział.
1246
01:48:37,351 --> 01:48:39,353
No ale gadałeś z nim?
Wszystko gra?
1247
01:48:39,478 --> 01:48:40,896
Bo ja wiem.
1248
01:48:41,522 --> 01:48:43,524
Pomyliłam się. Wynocha stąd.
1249
01:48:43,649 --> 01:48:45,108
Już mnie tu nie ma.
1250
01:48:49,446 --> 01:48:53,367
George nie jest ślepy.
To ty jesteś ślepy!
1251
01:49:38,453 --> 01:49:39,872
Twoja sprawka?
1252
01:49:44,668 --> 01:49:46,211
A wiesz, że to nie mój wóz?
1253
01:49:47,087 --> 01:49:49,214
To wóz mojego szefa.
1254
01:49:49,339 --> 01:49:53,343
Jak ktoś zniszczy samochód szefa,
ja będę miał kłopoty.
1255
01:49:55,679 --> 01:49:58,140
Masz szczęście, że wożę ze sobą zapas.
1256
01:50:11,612 --> 01:50:12,946
Zmieniasz.
1257
01:50:14,072 --> 01:50:15,240
Pierdol się.
1258
01:50:47,397 --> 01:50:48,690
Miłe panie.
1259
01:50:55,739 --> 01:50:58,992
Jeszcze krok, a wybiję mu zęby.
1260
01:51:10,128 --> 01:51:11,296
Zmień koło.
1261
01:51:11,880 --> 01:51:14,216
Mogę sobie najpierw wytrzeć twarz?
1262
01:51:14,341 --> 01:51:15,843
Nie.
1263
01:51:15,968 --> 01:51:17,678
Najpierw koło.
1264
01:51:27,938 --> 01:51:29,147
Sundance?
1265
01:51:29,857 --> 01:51:33,235
Wsiadaj na konia i ściągnij tu Texa.
1266
01:51:33,360 --> 01:51:34,611
Jasne.
1267
01:51:43,537 --> 01:51:44,913
Kocham cię.
1268
01:52:09,605 --> 01:52:11,315
Tex!
1269
01:52:12,566 --> 01:52:15,152
Ten Hawajczyk rozwalił Clemowi twarz.
1270
01:52:15,277 --> 01:52:16,486
A to skurw...
1271
01:52:17,154 --> 01:52:20,157
Zastąpię Texa. Za mną proszę.
1272
01:53:10,749 --> 01:53:12,000
Cały jesteś, Clem?
1273
01:54:27,910 --> 01:54:30,287
Wpadniesz obejrzeć moje FBI?
1274
01:54:30,412 --> 01:54:34,416
Na to liczyłem.
Mam w bagażniku sześciopak piwa.
1275
01:54:34,541 --> 01:54:35,792
Ekstra.
1276
01:54:58,440 --> 01:55:01,151
Pendleton za osiemnaście mil.
1277
01:55:01,276 --> 01:55:06,198
Jak się uda, rozładujemy towar i wrócimy
do El Toro, zanim dzieciaki pójdą spać.
1278
01:55:11,828 --> 01:55:14,456
Kupiłem dziś szluga nasączonego kwasem.
1279
01:55:14,581 --> 01:55:15,791
Serio?
1280
01:55:15,916 --> 01:55:17,876
Chcesz szluga z kwasem?
1281
01:55:18,001 --> 01:55:19,044
Aha.
1282
01:55:19,795 --> 01:55:23,465
Jeśli mam odlecieć, to tu,
w towarzystwie. Nie u siebie.
1283
01:55:26,009 --> 01:55:29,429
Wrzucam ci tutaj. Nie wypal przez pomyłkę.
1284
01:55:29,555 --> 01:55:32,057
Chcesz palić, pal, ale zostaw trochę.
1285
01:55:32,474 --> 01:55:37,813
Nie potrzebuję odlotów na kwasie.
Gorzała nie lubi konkurencji.
1286
01:55:39,314 --> 01:55:40,816
Teraz ja.
1287
01:55:44,778 --> 01:55:46,446
O co chodzi, poruczniku?
1288
01:55:46,572 --> 01:55:48,490
Mamy ogon, sir.
1289
01:55:51,451 --> 01:55:54,288
Pewnie jakiś farmer śpieszy się i tyle.
1290
01:55:55,747 --> 01:55:57,332
Może i tak.
1291
01:55:58,333 --> 01:56:00,961
- No to gaz do dechy.
- Tak jest.
1292
01:56:04,089 --> 01:56:05,591
Pacific Coast Highway?
1293
01:56:05,716 --> 01:56:08,510
Tak, do Malibu.
1294
01:56:08,635 --> 01:56:10,888
Kanion Puerco czy gdzieś. Nie pamiętam.
1295
01:56:16,852 --> 01:56:19,771
Oj. Będą kłopoty.
1296
01:56:22,608 --> 01:56:24,109
Bum!
1297
01:56:24,234 --> 01:56:26,403
Daj spokój. W twarz?
1298
01:56:37,915 --> 01:56:39,625
Ładny skok.
1299
01:56:39,750 --> 01:56:41,001
Dzięki.
1300
01:56:44,755 --> 01:56:46,590
I drugi truposz.
1301
01:56:53,347 --> 01:56:54,848
Fajne ujęcie.
1302
01:56:55,682 --> 01:56:57,434
Kawał fiuta, ten koleś.
1303
01:57:04,149 --> 01:57:05,817
A to Bobby Hogan, miły gość.
1304
01:57:15,744 --> 01:57:17,704
Uważaj, zaraz moja wielka chwila.
1305
01:57:17,829 --> 01:57:19,456
Wszyscy martwi.
1306
01:57:19,581 --> 01:57:20,749
I dobrze.
1307
01:57:24,837 --> 01:57:26,505
KRADZIEŻ RZĄDOWEJ WŁASNOŚCI
1308
01:57:28,715 --> 01:57:32,386
Michael Murtaugh.
1309
01:57:34,012 --> 01:57:38,225
Włącz siódmy kanał. ABC. FBI.
1310
01:57:38,892 --> 01:57:42,563
Patrzę właśnie na twojego Nebraska Jima.
1311
01:57:53,240 --> 01:57:54,825
Jak z tą gumą?
1312
01:57:55,576 --> 01:57:56,493
Mocne.
1313
01:57:56,618 --> 01:57:59,538
Dzisiejszy odcinek
NA ULICACH CISZA
1314
01:58:00,414 --> 01:58:03,333
No chyba, że dacie Daltonowi giwerę.
1315
01:58:03,458 --> 01:58:05,043
Się wie.
1316
01:58:09,923 --> 01:58:13,427
PÓŁ ROKU PÓŹNIEJ
1317
01:58:18,599 --> 01:58:23,770
PIĄTEK
8 SIERPNIA 1969
1318
01:58:26,899 --> 01:58:30,068
- Wygląda wspaniale. Dziękuję.
- Miłego lotu.
1319
01:58:36,116 --> 01:58:38,285
Po lunchu w Musso & Frank
1320
01:58:38,410 --> 01:58:42,164
Marvin załatwił Rickowi
angaż we włoskim filmie.
1321
01:58:42,289 --> 01:58:43,332
Rick Dalton.
1322
01:58:43,457 --> 01:58:45,792
Mówi Marvin Schwarz. Czekaj.
1323
01:58:45,918 --> 01:58:47,794
Hennessy XO, na lodzie.
1324
01:58:47,920 --> 01:58:49,421
Naturalnie.
1325
01:58:49,546 --> 01:58:53,217
Cztery słowa.
Nebraska Jim, Sergio Corbucci.
1326
01:58:54,092 --> 01:58:56,386
Nebraska co? Jaki Sergio?
1327
01:58:56,512 --> 01:58:58,055
Sergio Corbucci.
1328
01:58:58,180 --> 01:58:59,598
Kto to jest?
1329
01:58:59,723 --> 01:59:03,519
Raptem drugi najlepszy reżyser
spaghetti westernów na świecie.
1330
01:59:03,644 --> 01:59:06,813
Kręci nowy film.
Tytuł: Nebraska Jim.
1331
01:59:06,939 --> 01:59:09,441
Dzięki mnie, rozważa ciebie.
1332
01:59:10,442 --> 01:59:12,361
Rick dostał tę rolę.
1333
01:59:12,486 --> 01:59:14,947
Stworzył na tyle
ciekawego Jima z Nebraski,
1334
01:59:15,072 --> 01:59:20,118
że elegancko wpisał się w poczet
parszywych antybohaterów Corbucciego.
1335
01:59:21,370 --> 01:59:24,498
W Rzymie podobali mu się paparazzi
i cały ten szum,
1336
01:59:24,623 --> 01:59:27,626
jak również filmowa partnerka,
Daphna Ben-Cobo.
1337
01:59:28,293 --> 01:59:30,337
Wystarczy, proszę państwa.
1338
01:59:31,964 --> 01:59:36,677
Jedzenie też mu się spodobało.
Do tego stopnia, że przytył prawie 7 kg.
1339
01:59:36,802 --> 01:59:38,971
Nie podobało mu się za to,
jak ci Włosi kręcą filmy.
1340
01:59:39,054 --> 01:59:41,056
Na planie "Nebraski Jima"
1341
01:59:41,139 --> 01:59:43,308
Uważał, że postsynchrony
i aktorzy mówiący na planie
1342
01:59:43,392 --> 01:59:47,396
w swoich językach to chory pomysł
i że tak się filmów nie robi.
1343
01:59:48,146 --> 01:59:52,150
Ale Marvin załatwił Rickowi
trzy kolejne włoskie filmy.
1344
01:59:52,568 --> 01:59:55,988
Następny western:
Zabij mnie szybko, Ringo, rzekł Gringo.
1345
01:59:56,113 --> 01:59:57,698
z Josephem Cottenem.
1346
01:59:57,823 --> 02:00:02,160
W reżyserii Calvina Jacksona Padgeta
(pseudonim Giorgia Ferroniego).
1347
02:00:02,286 --> 02:00:06,415
Trzeci film to już produkcja
włosko-hiszpańska, z Tellym Savalasem,
1348
02:00:06,540 --> 02:00:11,003
pod tytułem Czerwona Krew, Czerwona Skóra,
w reżyserii Joaquina Marchenta
1349
02:00:11,128 --> 02:00:13,422
na podstawie powieści Floyda Wilsona:
1350
02:00:13,547 --> 02:00:15,966
Dobry Indianin to martwy Indianin.
1351
02:00:17,050 --> 02:00:20,971
Zagrał też we włoskiej
podróbie Jamesa Bonda,
1352
02:00:21,096 --> 02:00:25,225
pt: Operazione Dyn-O-Mite!
w reżyserii Antonia Margheritiego.
1353
02:01:07,601 --> 02:01:11,563
Po pół roku we Włoszech
Rick znacząco podreperował budżet,
1354
02:01:11,688 --> 02:01:15,484
mimo że jego luksusowa chata
zżerała sporą część honorarium.
1355
02:01:17,361 --> 02:01:20,364
Kiedy więc Rick wraca do Hollywood
liniami Pan Am,
1356
02:01:20,489 --> 02:01:23,784
ma na koncie cztery nowe filmy,
w kieszeni trochę forsy
1357
02:01:23,909 --> 02:01:28,747
i świeżutką żonkę,
włoską gwiazdę Francescę Capucci.
1358
02:01:31,917 --> 02:01:35,754
I kiedy tak sobie szybuje
ku nowemu życiu i niepewnej przyszłości,
1359
02:01:35,879 --> 02:01:38,757
nie ma pojęcia, co mu szykuje los.
1360
02:01:42,511 --> 02:01:46,306
Tymczasem w ekonomicznej,
rozpracowując kolejną Krwawą Mary,
1361
02:01:46,431 --> 02:01:49,351
Cliff Booth również
wraca do Miasta Aniołów.
1362
02:01:50,102 --> 02:01:54,523
Przez całe włoskie pół roku
dotrzymywał Rickowi towarzystwa.
1363
02:01:54,648 --> 02:01:56,608
Na planie w Almerrii, Hiszpania,
"Czerwona skóra, czerwona krew"
1364
02:01:56,775 --> 02:01:59,778
Ustalili jednak, że w domu
sprawy przybiorą inny obrót.
1365
02:01:59,903 --> 02:02:01,280
Dobra, lecimy.
1366
02:02:02,531 --> 02:02:03,782
No więc...
1367
02:02:05,117 --> 02:02:06,660
Teraz mam żonę i...
1368
02:02:08,078 --> 02:02:10,789
i po prostu mnie na ciebie nie stać.
1369
02:02:11,206 --> 02:02:14,626
Ledwo mi starcza na dom.
1370
02:02:14,751 --> 02:02:17,546
Pewnie będę go musiał sprzedać,
1371
02:02:17,671 --> 02:02:21,341
kupić mieszkanko w Toluca Lake,
założyć konto w banku,
1372
02:02:21,466 --> 02:02:23,552
żyć z oszczędności, kumasz.
1373
02:02:24,178 --> 02:02:26,930
Może w nowym sezonie
wpadnie jakiś pilot.
1374
02:02:27,055 --> 02:02:28,473
Niezły plan.
1375
02:02:28,599 --> 02:02:29,725
Tak.
1376
02:02:30,684 --> 02:02:33,937
Przynajmniej będę wiedział,
czy mam tu jakąś przyszłość.
1377
02:02:34,062 --> 02:02:37,316
Czy jestem obywatelem L.A.,
jak mawia Eddie O'Brien,
1378
02:02:37,441 --> 02:02:41,236
czy mam się pakować
i wracać do Missouri.
1379
02:02:42,529 --> 02:02:46,200
Europejska podróż się skończyła.
1380
02:02:47,784 --> 02:02:50,204
Nasza wspólna przygoda chyba też.
1381
02:03:01,298 --> 02:03:04,968
Po dziewięciu latach razem,
te cztery włoskie produkcje
1382
02:03:05,093 --> 02:03:07,554
były jak ostatnie rodeo Ricka i Cliffa.
1383
02:03:08,347 --> 02:03:10,807
Cliff nie ma pojęcia, co dalej.
1384
02:03:10,933 --> 02:03:13,185
Jedno natomiast jest pewne.
1385
02:03:13,310 --> 02:03:16,855
Dziś wieczorem upiją się
jak za starych dobrych czasów.
1386
02:03:16,980 --> 02:03:20,192
Wiedzą, że jak tylko
samolot wyląduje w El Segundo
1387
02:03:20,317 --> 02:03:22,486
dla obydwu skończy się pewna era.
1388
02:03:22,611 --> 02:03:24,363
A kiedy rozstajesz się
1389
02:03:24,488 --> 02:03:27,824
z gościem, który jest ci bliższy niż brat
i prawie jak żona,
1390
02:03:27,950 --> 02:03:32,287
na pożegnanie możesz się tylko
upić do nieprzytomności.
1391
02:04:28,844 --> 02:04:30,179
No i jak?
1392
02:04:31,722 --> 02:04:33,265
- Super jest.
- Ekstra.
1393
02:04:44,902 --> 02:04:46,069
Gdzie postawić?
1394
02:04:47,571 --> 02:04:50,616
GODZINA
12:30
1395
02:04:50,741 --> 02:04:51,825
Halo?
1396
02:04:51,950 --> 02:04:55,204
- Tu Joanna z maluchem.
- Chodźcie.
1397
02:05:01,460 --> 02:05:05,547
Cześć, co tam u ciebie?
1398
02:05:06,089 --> 02:05:07,633
Ale gigantyczny.
1399
02:05:07,758 --> 02:05:09,468
No wiem.
1400
02:05:09,593 --> 02:05:11,094
A to pokój maleństwa.
1401
02:05:11,220 --> 02:05:13,931
- Boże.
- Słodki, nie?
1402
02:05:18,727 --> 02:05:20,145
Zaraz pęknę.
1403
02:05:26,693 --> 02:05:29,613
GODZINA
15:00
1404
02:05:34,034 --> 02:05:36,912
GODZINA
17:00
1405
02:05:39,081 --> 02:05:40,290
Dzięki, Gillian.
1406
02:05:40,415 --> 02:05:42,334
Cześć.
Pa, Brandy.
1407
02:05:47,089 --> 02:05:49,758
Sharon sprowadziła sobie
do domu znajomych,
1408
02:05:49,883 --> 02:05:52,719
bo Roman kręcił akurat
w Londynie nowy film,
1409
02:05:52,845 --> 02:05:56,014
Wojtka Frykowskiego,
przyjaciela Romana z Polski,
1410
02:05:56,139 --> 02:05:59,226
i jego pannę, Abigail Folger,
działaczkę społeczną,
1411
02:05:59,351 --> 02:06:01,645
dziedziczkę kawowego imperium.
1412
02:06:43,562 --> 02:06:47,232
Tej nocy Sharon, jej goście
i oczywiście Jay,
1413
02:06:47,357 --> 02:06:52,196
pojechali do El Coyote, najlepszej
meksykańskiej restauracji w West Hollywood.
1414
02:06:56,867 --> 02:06:59,244
A co to za ruch w kinie porno?
1415
02:06:59,369 --> 02:07:01,079
Mają premierę.
1416
02:07:01,205 --> 02:07:02,915
Pornosy mają swoje premiery?
1417
02:07:03,040 --> 02:07:04,750
Pewnie. Ekstra są.
1418
02:07:20,849 --> 02:07:22,226
Około 20:30
1419
02:07:22,351 --> 02:07:27,022
Rick i Cliff pojechali do Casa Vega,
najlepszej meksykańskiej knajpy w Valley.
1420
02:07:47,751 --> 02:07:51,588
Kogo ja widzę. Toż to sam Cobra?
Cześć, Doug, co słychać?
1421
02:07:51,713 --> 02:07:53,257
Rick, świetnie wyglądasz.
1422
02:07:53,382 --> 02:07:54,758
Jak żona?
1423
02:07:55,217 --> 02:07:57,469
Zgrywam się.
1424
02:08:00,597 --> 02:08:05,310
Brandy została u Ricka.
Miała pilnować pięknej, śpiącej Włoszki
1425
02:08:05,435 --> 02:08:07,688
i czekać na powrót Cliffa i Ricka.
1426
02:08:09,481 --> 02:08:12,025
Francesca miała okropny jet-lag.
1427
02:08:15,279 --> 02:08:17,531
Ale zapłacili ci za ścięcie włosów.
1428
02:08:17,656 --> 02:08:20,617
Gdzie tam, płacą mi tysiaka za dzień.
1429
02:08:20,742 --> 02:08:23,745
Dostaję tysiąc jak się pojawiam...
1430
02:08:23,871 --> 02:08:27,249
W El Coyote, przy margaritach,
czas płynął słodko...
1431
02:08:27,374 --> 02:08:28,542
ale nie dla Sharon.
1432
02:08:28,667 --> 02:08:32,337
W ciąży zaczęła się robić melancholijna.
1433
02:08:32,462 --> 02:08:36,258
Poza tym, jak się później okazało,
była to najgorętsza noc w roku,
1434
02:08:36,383 --> 02:08:39,511
a ciąże okropnie nie lubią upałów.
1435
02:08:42,347 --> 02:08:44,224
Bo to załatwił.
1436
02:08:44,349 --> 02:08:47,311
Nie, to nie tak, że załatwił.
1437
02:08:47,436 --> 02:08:50,397
Miał tyle samo czasu, co inni reżyserzy.
1438
02:08:50,522 --> 02:08:52,733
Ale jak go wykorzystał, to się liczy.
1439
02:08:52,858 --> 02:08:56,069
Rick i Cliff wypili tyle,
że jak w końcu wyszli,
1440
02:08:56,195 --> 02:08:58,530
zostawili Cadillaca i wrócili taksówką.
1441
02:08:58,655 --> 02:09:02,993
...największy i najbardziej
niedoceniony reżyser świata.
1442
02:09:04,119 --> 02:09:08,790
Około 22:00 Sharon z przyjaciółmi
opuścili restaurację i wrócili do domu.
1443
02:09:17,049 --> 02:09:20,802
Wypiłeś z 19 drinków.
1444
02:09:22,721 --> 02:09:24,723
Mieli ochotę jeszcze się pobawić.
1445
02:09:24,848 --> 02:09:26,934
Abigail zaczęła grać...
1446
02:09:27,059 --> 02:09:31,146
Nie denerwuj mnie
Nie okłamuj
1447
02:09:31,271 --> 02:09:36,235
Nie zasmucaj
Nie ignoruj
1448
02:09:38,862 --> 02:09:41,240
Co tam trzymasz, kotku?
1449
02:09:41,365 --> 02:09:45,536
I dlaczego nie mnie?
1450
02:09:46,078 --> 02:09:49,373
Wybacz, ale mówię to, co myślę
1451
02:09:49,498 --> 02:09:51,250
Rozumiesz czy nie
1452
02:09:52,835 --> 02:09:56,505
Miłość przynieś mi
Przy mnie możesz być
1453
02:09:56,630 --> 02:09:58,549
Wynieś mnie do chmur
1454
02:09:58,674 --> 02:10:02,886
A nie strącaj w dół
1455
02:10:03,762 --> 02:10:07,224
Potem poszła do siebie,
zapaliła jointa i zaczęła czytać.
1456
02:10:07,349 --> 02:10:08,934
To wszystko koło 23:00.
1457
02:10:28,370 --> 02:10:32,833
W tym czasie Wojtek leżał na kanapie,
oglądał amerykańską telewizję
1458
02:10:32,958 --> 02:10:36,128
i myślał sobie, że jest
sto razy lepsza od polskiej.
1459
02:10:36,253 --> 02:10:38,046
I palił grubego jointa.
1460
02:10:39,298 --> 02:10:43,051
Gdzieś około 23:10 Sharon
przebrała się w wygodny, domowy ciuch.
1461
02:10:43,177 --> 02:10:44,386
Lepiej ci?
1462
02:10:45,179 --> 02:10:47,848
O niebo lepiej.
1463
02:10:49,850 --> 02:10:51,310
Po 23:45
1464
02:10:51,435 --> 02:10:55,606
żółta taksówka podwiozła
Ricka i Cliffa pod dom.
1465
02:10:55,731 --> 02:10:57,232
Dziękujemy. Proszę.
1466
02:11:00,194 --> 02:11:02,738
- Ile ci wiszę?
- Trzy dolce.
1467
02:11:02,863 --> 02:11:04,823
Brandy ucieszyła się na ich widok.
1468
02:11:04,948 --> 02:11:06,783
Dzięki, bracie.
1469
02:11:07,784 --> 02:11:08,994
Pijemy dalej.
1470
02:11:14,833 --> 02:11:17,503
Koło północy,
kompletnie pijany Rick Dalton,
1471
02:11:17,628 --> 02:11:20,172
zaczął kruszyć lód do margarity.
1472
02:11:23,258 --> 02:11:24,468
Dobra.
1473
02:11:26,094 --> 02:11:27,221
Idziemy.
1474
02:11:27,346 --> 02:11:32,059
W tym samym czasie Cliff przyczepiał smycz
do obroży na szyi podnieconej Brandy.
1475
02:11:38,357 --> 02:11:39,775
Pamiętam cię.
1476
02:11:39,900 --> 02:11:42,528
Szlug nasączony kwasem? A co to daje?
1477
02:11:42,653 --> 02:11:44,029
Palisz i masz odlot.
1478
02:11:44,154 --> 02:11:46,031
- Za ile?
- 50 centów.
1479
02:11:47,950 --> 02:11:49,243
50 centów.
1480
02:11:49,368 --> 02:11:51,328
Hipiska. 50 centów.
1481
02:11:55,207 --> 02:11:56,834
Dzisiaj jest ta noc?
1482
02:11:57,960 --> 02:11:59,253
Czemu nie?
1483
02:12:22,734 --> 02:12:25,362
No to lecimy.
1484
02:12:27,489 --> 02:12:31,743
Nasz polski przyjaciel mówi,
że to był najgorętszy dzień w roku.
1485
02:12:31,869 --> 02:12:35,706
I mimo że to on tak twierdzi,
to nawet może być prawda.
1486
02:13:56,662 --> 02:13:57,788
Cholera.
1487
02:13:58,705 --> 02:14:00,958
Zasrana droga prywatna.
1488
02:14:01,083 --> 02:14:04,753
I na co idą te moje cholerne podatki?
1489
02:14:12,386 --> 02:14:15,097
Pieprzona banda hipisów.
1490
02:14:15,973 --> 02:14:17,933
Co jest, kurwa?
1491
02:14:21,478 --> 02:14:22,771
Ej, ty!
1492
02:14:24,231 --> 02:14:27,442
Dupku, do ciebie mówię!
1493
02:14:28,193 --> 02:14:33,740
Jest środek nocy. Co mi się
tu pakujecie tym pierdzącym gratem?
1494
02:14:33,866 --> 02:14:36,535
Droga prywatna, jasne?
1495
02:14:36,660 --> 02:14:39,121
Kim jesteście?
I czego tu szukacie?
1496
02:14:39,246 --> 02:14:41,707
Niczego, przepraszamy,
pogubiliśmy się.
1497
02:14:41,832 --> 02:14:43,542
Gówno prawda.
1498
02:14:45,794 --> 02:14:49,590
Zasrane hipisy. Ujarać się zachciało
w ciemnej uliczce, co?
1499
02:14:49,715 --> 02:14:52,384
Następnym razem
wymieńcie sobie tłumik.
1500
02:14:52,509 --> 02:14:54,344
Bardzo pana przepraszamy.
1501
02:14:54,469 --> 02:14:56,597
Nie macie tu czego szukać.
1502
02:14:56,722 --> 02:15:01,810
Zabierać tego pierdolonego złoma
i wypierdalać z mojej ulicy.
1503
02:15:13,947 --> 02:15:14,781
Ty!
1504
02:15:15,532 --> 02:15:18,160
Dennis Hopper,
bierz stąd to żelastwo.
1505
02:15:18,285 --> 02:15:20,579
Proszę mi dać chwilę.
Już zawracam.
1506
02:15:20,704 --> 02:15:22,623
A tyłem nie łaska, debilu?
1507
02:15:22,748 --> 02:15:24,458
Odpalaj i wyjazd stąd.
1508
02:15:24,583 --> 02:15:28,170
Niech pan przestanie się drzeć.
Spokojnie, już nas nie ma.
1509
02:15:31,924 --> 02:15:35,385
A ty na co się gapisz, ruda cipo?
1510
02:15:35,511 --> 02:15:38,472
Jeszcze raz was tu zobaczę
i wzywam, kurwa, gliny.
1511
02:15:45,312 --> 02:15:46,813
Brudasy pieprzone.
1512
02:16:00,327 --> 02:16:02,788
...w tej swojej willi i myśli, że wygrał.
1513
02:16:02,913 --> 02:16:05,958
Widział nas.
Nie śpi. Będzie czuwał.
1514
02:16:06,083 --> 02:16:07,501
Nikt tu nie śpi.
1515
02:16:07,626 --> 02:16:10,921
Płyt sobie słuchają.
Nikt, kurwa, nie śpi.
1516
02:16:11,046 --> 02:16:13,173
Co powiedział Charlie?
1517
02:16:13,298 --> 02:16:14,341
Powiedział:
1518
02:16:14,842 --> 02:16:18,512
Idźcie do starego domu Terry'ego
i zabijcie wszystkich.
1519
02:16:18,971 --> 02:16:20,806
Słyszałyście.
1520
02:16:20,931 --> 02:16:22,724
Ma być masa krwi.
1521
02:16:22,850 --> 02:16:27,938
Albo tak powiedział, albo kłamię.
1522
02:16:29,147 --> 02:16:32,234
Któraś z was uważa, że kłamię?
1523
02:16:35,236 --> 02:16:36,446
A ty?
1524
02:16:36,947 --> 02:16:38,531
Sądzisz, że kłamię?
1525
02:16:39,867 --> 02:16:41,576
Nie, coś ty.
1526
02:16:42,201 --> 02:16:43,036
Dobrze.
1527
02:16:43,120 --> 02:16:45,998
Czekajcie. A to nie był Rick Dalton?
1528
02:16:46,415 --> 02:16:48,416
- Kto?
- Ten z Prawa Forsy.
1529
02:16:48,541 --> 02:16:49,584
Jake Cahill?
1530
02:16:49,709 --> 02:16:52,754
Tak, wpadliśmy na Jake'a Cahilla.
1531
02:16:52,879 --> 02:16:56,592
Bez jaj. Jake Cahill zrobił mi awanturę?
1532
02:16:57,175 --> 02:16:59,136
Postarzał się, ale to chyba on.
1533
02:16:59,261 --> 02:17:02,222
- Ale kto to?
- Chryste, Sadie, weź się.
1534
02:17:02,347 --> 02:17:05,683
Rick Dalton. Grał Jake'a Cahilla
w westernie Prawo Forsy.
1535
02:17:05,808 --> 02:17:10,814
Wal się. Wybacz, że nie znam
każdego faszysty z telewizora z lat 50-tych.
1536
02:17:10,939 --> 02:17:15,568
A ja normalnie nie wierzę,
że ten zasraniec to był Jake Cahill.
1537
02:17:15,693 --> 02:17:18,487
Miałem śniadaniówkę z Prawem Forsy.
1538
02:17:18,614 --> 02:17:21,241
Uwielbiałem ją.
1539
02:17:22,325 --> 02:17:23,869
Ludzie?
1540
02:17:25,037 --> 02:17:26,746
Jak ostatnio wzięłam kwas,
1541
02:17:26,871 --> 02:17:29,499
to przyszła mi taka myśl do głowy.
1542
02:17:30,166 --> 02:17:33,462
Bo wszyscy się wychowaliśmy
na telewizji, no nie?
1543
02:17:34,963 --> 02:17:38,884
Czyli całe dzieciństwo
oglądaliśmy zabójstwa.
1544
02:17:39,635 --> 02:17:44,306
Wszystko w telewizorze,
może poza Kocham Lucy, było o morderstwach.
1545
02:17:44,431 --> 02:17:46,808
No i tak sobie pomyślałam,
1546
02:17:47,558 --> 02:17:49,852
zabijmy tych, co nas nauczyli zabijać.
1547
02:17:51,855 --> 02:17:55,984
Bo, ludzie, gdzie my żyjemy?
W pierdolonym Hollywood.
1548
02:17:56,109 --> 02:17:59,655
Mieszka tu całe pokolenie,
co się wychowało na morderstwach.
1549
02:17:59,780 --> 02:18:01,949
I to w jakichś zasranych luksusach.
1550
02:18:02,074 --> 02:18:05,326
Walić ich.
Odciąć im fiuty i niech je żrą.
1551
02:18:06,245 --> 02:18:08,330
Świetny pomysł.
1552
02:18:10,540 --> 02:18:12,501
To co, szlachtujemy świnie?
1553
02:18:21,802 --> 02:18:23,178
Czekajcie.
1554
02:18:23,303 --> 02:18:26,932
Cholera, zostawiłam nóż w aucie.
1555
02:18:27,057 --> 02:18:28,600
Szybko skoczę. Mogę?
1556
02:18:29,768 --> 02:18:31,645
Tak, idź.
1557
02:18:31,770 --> 02:18:33,063
- Stój.
- Co?
1558
02:18:33,188 --> 02:18:35,691
Zamknąłem drzwi. Weź kluczyki.
1559
02:18:39,820 --> 02:18:41,530
No jasne. Dzięki.
1560
02:18:41,905 --> 02:18:44,241
To ja zaraz wracam.
1561
02:18:44,366 --> 02:18:47,411
- Pośpiesz się.
- Sekundka.
1562
02:18:57,546 --> 02:18:59,464
Zasrana suka!
1563
02:18:59,590 --> 02:19:02,425
Zamknij się, bo nas usłyszą.
1564
02:19:03,635 --> 02:19:04,761
To co robimy?
1565
02:19:04,887 --> 02:19:06,305
Trzymamy się planu.
1566
02:19:06,430 --> 02:19:08,432
A potem rozdzielamy się i do domu.
1567
02:19:09,183 --> 02:19:10,808
Jeszcze jakieś pytania?
1568
02:19:13,770 --> 02:19:16,565
Świniobójcy. Zarżnijmy jakieś świnie.
1569
02:19:30,704 --> 02:19:32,206
Ktoś jest chyba głodny.
1570
02:19:41,005 --> 02:19:42,341
No dobra.
1571
02:19:44,300 --> 02:19:46,093
Nakarmimy psa.
1572
02:19:48,972 --> 02:19:50,265
Brandy, kanapa.
1573
02:19:56,730 --> 02:19:58,524
I ani drgnij...
1574
02:20:06,657 --> 02:20:07,991
Cholera.
1575
02:20:17,751 --> 02:20:20,128
Pociąg odjechał ze stacji.
1576
02:20:26,802 --> 02:20:28,428
Kiepski pomysł.
1577
02:21:45,964 --> 02:21:47,174
...80 ludzi zginęło
1578
02:21:49,134 --> 02:21:51,053
...na prowincji gdzieś
1579
02:21:51,553 --> 02:21:54,973
10, 20, 30, 40, 50 i więcej
1580
02:21:55,098 --> 02:21:58,477
Krwawy Czerwony Baron nie hamował się
1581
02:22:17,454 --> 02:22:20,666
Idź naokoło.
Sprawdź, czy z tyłu są drzwi.
1582
02:22:20,791 --> 02:22:22,167
No już.
1583
02:23:14,011 --> 02:23:18,056
W tym stanie naprawdę staram się jak mogę.
1584
02:23:18,182 --> 02:23:20,309
Dzisiaj ze mną nie dyskutuj.
1585
02:23:30,944 --> 02:23:33,030
Mogę w czymś pomóc?
1586
02:23:38,911 --> 02:23:40,245
W mordę.
1587
02:23:41,121 --> 02:23:43,081
Dużo was tu jest?
1588
02:23:43,207 --> 02:23:46,043
Jeszcze jedna. Śpi.
1589
02:23:47,544 --> 02:23:50,005
Idź i ją przyprowadź.
1590
02:23:50,756 --> 02:23:51,965
A jak się nie zgodzi?
1591
02:23:52,090 --> 02:23:55,761
To ją zmusisz. Kto tu ma nóż?
Dawaj ją tu.
1592
02:24:05,103 --> 02:24:07,064
Ale wy jesteście prawdziwi?
1593
02:24:07,189 --> 02:24:09,691
Jak ten pączek, skurwielu.
1594
02:24:28,293 --> 02:24:30,879
- Do salonu.
- Co tu się dzieje?
1595
02:24:36,134 --> 02:24:37,427
- Ruchy!
- Dobra.
1596
02:24:40,264 --> 02:24:42,724
- Kto to?
- Nie wiem.
1597
02:24:43,851 --> 02:24:45,185
Francesca.
1598
02:24:56,613 --> 02:24:59,992
Znam was. Przecież ja was znam.
Całą trójkę.
1599
02:25:01,243 --> 02:25:03,161
Ranczo Spahna.
1600
02:25:03,871 --> 02:25:05,706
Jesteście z rancza.
1601
02:25:08,166 --> 02:25:11,545
Imienia nie pamiętam, ale te włosy.
1602
02:25:12,212 --> 02:25:15,215
Twoją bladą buźkę też kojarzę.
1603
02:25:15,883 --> 02:25:17,718
A ty byłeś na koniku.
1604
02:25:18,302 --> 02:25:19,595
Tak.
1605
02:25:21,180 --> 02:25:22,264
Jesteś...
1606
02:25:22,973 --> 02:25:27,728
Jestem diabłem i wypełniam wolę szatana.
1607
02:25:30,939 --> 02:25:34,526
Nie, głupszą miałeś tę ksywę,
coś w stylu Rex.
1608
02:25:34,651 --> 02:25:36,695
- Tex, zastrzel go!
- Tex.
1609
02:25:56,048 --> 02:25:57,966
Skurwysyn!
1610
02:26:36,421 --> 02:26:37,256
Ty?
1611
02:26:40,217 --> 02:26:42,427
Jak śmiesz włazić do mojego domu?
1612
02:28:03,300 --> 02:28:04,468
Co kurwa?
1613
02:28:05,969 --> 02:28:07,471
Chryste.
1614
02:29:24,131 --> 02:29:25,507
Ja pieprzę.
1615
02:29:28,760 --> 02:29:31,555
Francesca? Kochanie!
1616
02:29:52,784 --> 02:29:55,871
O której godzinie pojawili się napastnicy?
1617
02:29:55,996 --> 02:29:58,165
Koło północy.
1618
02:29:58,290 --> 02:30:00,792
Koło północy? A skąd ta pewność?
1619
02:30:00,918 --> 02:30:03,837
Byłem w kuchni.
1620
02:30:04,505 --> 02:30:06,632
Szykowałem margarity.
1621
02:30:07,841 --> 02:30:10,302
Usłyszałem ten ich przepalony tłumik.
1622
02:30:10,427 --> 02:30:13,805
Zerknąłem na zegarek. Była północ.
1623
02:30:13,931 --> 02:30:15,432
Równo dwunasta?
1624
02:30:15,557 --> 02:30:18,477
Może 12:05, jakoś tak.
1625
02:30:18,602 --> 02:30:21,897
I więcej ich pan nie widział?
Dopiero tę kobietę w basenie?
1626
02:30:22,356 --> 02:30:23,607
Zgadza się.
1627
02:30:24,274 --> 02:30:26,360
I co zrobili ci włamywacze?
1628
02:30:26,485 --> 02:30:29,071
Włamywacze? Zasrane hipisy.
1629
02:30:29,196 --> 02:30:32,533
Dwójka wyważyła drzwi od frontu.
1630
02:30:32,658 --> 02:30:36,578
Facet twierdził, że jest diabłem.
1631
02:30:37,287 --> 02:30:42,543
I ma tu załatwić jakieś
szatańskie gówno. Czy coś.
1632
02:30:42,668 --> 02:30:44,628
Może nie dosłownie, ale...
1633
02:30:45,045 --> 02:30:46,213
Szatańskie gówno?
1634
02:30:46,338 --> 02:30:47,798
Ta, szatańskie.
1635
02:31:01,895 --> 02:31:04,064
I jedziemy.
1636
02:31:07,025 --> 02:31:09,319
Chwileczkę.
1637
02:31:09,444 --> 02:31:12,364
Do którego szpitala cię biorą?
Przyjadę.
1638
02:31:12,489 --> 02:31:14,741
Co się będziesz włóczył po szpitalach.
1639
02:31:14,867 --> 02:31:17,494
Zajmij się lepiej swoją panią.
1640
02:31:17,619 --> 02:31:19,872
Wzięła pięć tabletek na sen.
1641
02:31:19,997 --> 02:31:21,915
Będzie spała do października.
1642
02:31:22,040 --> 02:31:25,544
I pewnie mi ją
będziecie musieli dobudzić.
1643
02:31:25,669 --> 02:31:28,755
Przecież nie umrę.
Może będę kulał, ale nie kipnę.
1644
02:31:28,881 --> 02:31:30,799
Jeszcze nie mój czas.
1645
02:31:30,924 --> 02:31:33,093
Co będziesz wysiadywał na korytarzu.
1646
02:31:33,218 --> 02:31:36,346
Ściągaj ciuchy i poleż
koło tej swojej boskiej istoty.
1647
02:31:36,471 --> 02:31:39,391
Wpadnij jutro. I przynieś bajgle.
1648
02:31:40,893 --> 02:31:42,936
Sprawdź, jak tam Brandy.
1649
02:31:43,061 --> 02:31:46,148
Pewnie jest w szoku.
Może ci wskoczyć do łóżka.
1650
02:31:46,273 --> 02:31:49,318
Żartujesz? Już polazła do Franceski.
1651
02:31:49,443 --> 02:31:50,986
Nie wiem, czy ją odzyskasz.
1652
02:31:51,486 --> 02:31:52,529
Musimy jechać.
1653
02:31:52,654 --> 02:31:55,782
Trzymaj się. Widzimy się jutro.
1654
02:32:04,791 --> 02:32:06,460
Dobry z ciebie przyjaciel.
1655
02:32:07,961 --> 02:32:09,129
Staram się.
1656
02:32:41,537 --> 02:32:42,829
Przepraszam?
1657
02:32:44,540 --> 02:32:48,585
Jestem Jay Sebring, przyjaciel Polańskich.
1658
02:32:48,710 --> 02:32:51,255
Rick Dalton, prawda?
1659
02:32:51,380 --> 02:32:54,258
Tak, to ja.
1660
02:32:55,008 --> 02:32:56,134
Mieszkam obok.
1661
02:32:56,260 --> 02:32:59,805
Wiem, żartujemy z Sharon,
że mieszka koło Jake'a Cahilla.
1662
02:32:59,930 --> 02:33:04,101
Jak będzie chciała wyznaczyć nagrodę
za głowę Romana, to ma blisko.
1663
02:33:05,227 --> 02:33:06,520
Serio?
1664
02:33:07,187 --> 02:33:09,523
Co się u ciebie stało?
1665
02:33:10,774 --> 02:33:14,570
Pieprzone hipisy.
Wdarli mi się do domu.
1666
02:33:15,362 --> 02:33:17,281
Ale co? Chcieli cię obrobić?
1667
02:33:17,406 --> 02:33:19,283
Nie wiem, kurwa, czego chcieli.
1668
02:33:19,408 --> 02:33:21,285
Obrabować? Bo ja wiem.
1669
02:33:21,410 --> 02:33:24,454
Pewnie wzięli jakieś dragi i odjechali.
1670
02:33:24,580 --> 02:33:26,623
Chcieli mi zarżnąć kumpla i żonę.
1671
02:33:26,748 --> 02:33:28,125
Poważnie mówisz?
1672
02:33:28,250 --> 02:33:30,294
Poważnie.
1673
02:33:30,419 --> 02:33:34,006
Kumpel z psem załatwili dwójkę i...
1674
02:33:34,131 --> 02:33:37,092
A tę trzecią to sam podpaliłem.
1675
02:33:37,217 --> 02:33:38,218
Co?
1676
02:33:38,343 --> 02:33:40,679
Zjarałem jej dupsko na chrupko.
1677
02:33:41,597 --> 02:33:43,140
Ale jak?
1678
02:33:43,265 --> 02:33:47,227
Wierz lub nie,
ale mam w szopie miotacz ognia.
1679
02:33:47,352 --> 02:33:48,770
Z 14 Pięści McCluskeya.
1680
02:33:49,730 --> 02:33:50,939
Tak.
1681
02:33:51,732 --> 02:33:54,693
Dokładnie ten.
1682
02:33:54,818 --> 02:33:57,196
I nadal działa. Bogu dzięki.
1683
02:33:57,988 --> 02:33:59,448
Czyli wszyscy cali?
1684
02:33:59,573 --> 02:34:03,952
Może poza pierdolonymi hipisami.
1685
02:34:04,077 --> 02:34:07,497
Ja jestem cały. Żona w porządku.
1686
02:34:07,623 --> 02:34:09,875
Jesteśmy w lekkim szoku.
1687
02:34:10,417 --> 02:34:11,919
Przerażające.
1688
02:34:12,586 --> 02:34:14,004
No.
1689
02:34:14,129 --> 02:34:16,632
Kotku? Wszystko w porządku?
1690
02:34:16,757 --> 02:34:18,717
Tak, wszystko gra, skarbie.
1691
02:34:18,842 --> 02:34:21,762
Jacyś hipisi włamali się do sąsiada.
1692
02:34:21,887 --> 02:34:23,514
Boże.
1693
02:34:23,639 --> 02:34:25,224
To straszne.
1694
02:34:25,724 --> 02:34:27,267
Komuś coś się stało?
1695
02:34:27,392 --> 02:34:31,271
Właśnie pytałem o to samo twojego sąsiada.
1696
02:34:31,396 --> 02:34:32,940
Ricka Daltona?
1697
02:34:34,650 --> 02:34:36,360
Tak, zgadza się.
1698
02:34:37,778 --> 02:34:39,613
Cześć, sąsiedzie.
1699
02:34:40,447 --> 02:34:42,241
Wszyscy cali?
1700
02:34:42,366 --> 02:34:45,202
Tak, dzięki, nic nam nie jest.
1701
02:34:45,327 --> 02:34:47,037
A ty się trzymasz?
1702
02:34:49,122 --> 02:34:51,542
Jasne, miło, że pytasz.
1703
02:34:52,459 --> 02:34:56,713
Może wpadniesz na drinka?
Poznasz moich przyjaciół.
1704
02:35:02,928 --> 02:35:05,931
Chętnie, z przyjemnością.
1705
02:35:06,056 --> 02:35:09,017
Hura, super. Już cię wpuszczam.
1706
02:35:25,158 --> 02:35:27,369
Cześć, miło poznać.
1707
02:35:27,494 --> 02:35:29,538
- Jay Sebring.
- Cała przyjemność.
1708
02:35:29,663 --> 02:35:31,456
Po mojej stronie.
1709
02:35:31,582 --> 02:35:34,626
Koszmarna noc, co?
1710
02:36:28,472 --> 02:36:33,560
PEWNEGO RAZU
1711
02:36:33,685 --> 02:36:39,274
PEWNEGO RAZU
... W HOLLYWOOD
1712
02:38:52,157 --> 02:38:53,951
Nazywam się Rick Dalton.
1713
02:38:54,076 --> 02:38:56,912
Pewnie kojarzycie mnie
jako Jake'a Cahilla.
1714
02:38:57,037 --> 02:39:00,207
Opowiem wam coś
o Red Apple Cigarettes.
1715
02:39:00,332 --> 02:39:03,335
Palę Red Apples od wielu lat.
1716
02:39:03,460 --> 02:39:05,587
Ale firma tytoniowa Red Apple
1717
02:39:05,712 --> 02:39:08,590
istnieje od 1862 roku,
1718
02:39:08,715 --> 02:39:11,885
więc Jake Cahill też palił Red Apple.
1719
02:39:12,177 --> 02:39:15,013
Za jego czasów
Red Apple to był tylko tytoń,
1720
02:39:15,138 --> 02:39:17,057
Jake musiał skręcać sam.
1721
02:39:17,182 --> 02:39:20,102
Dzisiaj Red Apple
kupujesz gotowe do palenia.
1722
02:39:20,227 --> 02:39:23,730
Najlepiej się ciągną,
mają najlepszy tytoń
1723
02:39:23,856 --> 02:39:25,691
i prawie nie palą w gardle,
1724
02:39:25,816 --> 02:39:28,485
w odróżnieniu od innych
papierosów bez filtra.
1725
02:39:37,744 --> 02:39:40,581
I tak powinien smakować papieros.
1726
02:39:41,415 --> 02:39:45,586
Lepszy ciąg, bogatszy aromat,
mniej drapania w gardle.
1727
02:39:48,213 --> 02:39:50,257
Oto motto Red Apple.
1728
02:39:51,049 --> 02:39:54,720
Jak spotkacie, o tego wzrostu,
tekturowego Jake'a Cahilla,
1729
02:39:54,845 --> 02:39:58,432
to tam znajdziecie
oryginalne produkty Red Apple.
1730
02:39:58,557 --> 02:40:00,684
Spróbujcie i lepiej się czujcie.
1731
02:40:01,768 --> 02:40:04,104
Skosztujcie Red Apple.
1732
02:40:05,189 --> 02:40:07,441
Powiedzcie, że Jake was przysłał.
1733
02:40:10,152 --> 02:40:11,195
I cięcie.
1734
02:40:11,320 --> 02:40:13,071
Te pety są, kurwa, ohydne.
1735
02:40:13,197 --> 02:40:16,241
Kto wybrał to zdjęcie?
Mam podwójny podbródek.
1736
02:40:16,366 --> 02:40:18,076
Nikt nie zauważył?
1737
02:41:23,767 --> 02:41:25,769
Tłumaczenie napisów:
Barbara Eyman-Stranc