1 00:00:11,200 --> 00:00:12,840 Marcos Dalgo Alonso. 2 00:00:12,920 --> 00:00:14,360 - Witaj. - Witaj. 3 00:00:18,320 --> 00:00:20,960 Joel Castellano Soler. 4 00:00:26,360 --> 00:00:27,200 Witaj. 5 00:00:28,440 --> 00:00:29,440 Dziękuję. 6 00:00:37,280 --> 00:00:38,360 Witaj. 7 00:00:43,320 --> 00:00:45,400 Chloe Ybarra Silva. 8 00:00:49,120 --> 00:00:50,600 - Witaj. - Dziękuję. 9 00:00:50,680 --> 00:00:51,680 Witaj. 10 00:00:59,760 --> 00:01:01,600 Gratuluję wam. 11 00:01:01,680 --> 00:01:03,840 Od dziś jesteście członkami Alumni. 12 00:01:18,440 --> 00:01:22,760 SZKOŁA DLA ELITY 13 00:01:26,600 --> 00:01:29,360 - Przykro mi. - Wcale ci nie jest przykro. 14 00:01:29,440 --> 00:01:32,160 Jesteś pieprzonym egoistą. 15 00:01:32,240 --> 00:01:33,600 Przysięgam na Boga, 16 00:01:33,680 --> 00:01:37,640 będziesz tego żałował do końca swojego zasranego życia. 17 00:02:04,360 --> 00:02:06,320 Kiepsko wyglądasz. Coś nie tak? 18 00:02:07,440 --> 00:02:10,000 Właściwie wszystko. 19 00:02:11,800 --> 00:02:13,360 Mogę jakoś ci pomóc? 20 00:02:13,440 --> 00:02:15,320 Bardzo tęsknię za tatą. 21 00:02:16,840 --> 00:02:18,200 Nie odbiera telefonu. 22 00:02:18,280 --> 00:02:21,240 A jeśli już odbierze, od razu się rozłącza. 23 00:02:21,920 --> 00:02:23,400 Chcę się z nim zobaczyć. 24 00:02:23,480 --> 00:02:27,360 Chcę go przeprosić, powiedzieć mu, że miał rację. 25 00:02:27,440 --> 00:02:31,000 I poprosić o pomoc, bo dłużej tego nie wytrzymam. 26 00:02:33,080 --> 00:02:34,720 Załatwić ci widzenie? 27 00:02:37,520 --> 00:02:38,440 Proszę. 28 00:02:44,000 --> 00:02:48,040 Isa, twój ojciec nie dostał pozwolenia na wizyty rodziny. 29 00:02:48,720 --> 00:02:50,160 Czego chcesz w zamian? 30 00:02:52,800 --> 00:02:56,360 Nie, bo wtedy byłabyś mi winna dwie przysługi. I to spore. 31 00:02:56,440 --> 00:02:58,560 Śmiało. Mów. 32 00:03:21,160 --> 00:03:22,760 Zamówić room service? 33 00:03:23,880 --> 00:03:25,080 Tak, dobry pomysł. 34 00:03:26,200 --> 00:03:28,800 I ubierz się. Nie możesz paradować w piżamie. 35 00:03:29,840 --> 00:03:34,360 Weź prysznic, przebierz się. Zrób się na bóstwo. To wyjątkowa kolacja. 36 00:03:36,760 --> 00:03:39,400 Będziesz w stanie mi pomóc w sprawie ojca? 37 00:03:42,680 --> 00:03:45,400 Zrobię, co będę mógł. Możesz na mnie liczyć. 38 00:03:47,400 --> 00:03:48,840 Uśmiechnij się, kobieto. 39 00:03:48,920 --> 00:03:50,760 Wolę cię, gdy się uśmiechasz. 40 00:03:50,840 --> 00:03:52,280 Idź. Weź prysznic. 41 00:04:17,440 --> 00:04:20,280 Muszę już iść. Mam spotkanie z Virginią. 42 00:04:35,640 --> 00:04:36,560 A przy okazji, 43 00:04:36,640 --> 00:04:38,880 jutro twoja pierwsza impreza w Alumni. 44 00:04:39,480 --> 00:04:40,640 Zapomniałem. 45 00:04:43,080 --> 00:04:44,560 Zostawię to tutaj. 46 00:04:45,280 --> 00:04:46,280 Co to? 47 00:04:47,360 --> 00:04:48,480 Twoja składka. 48 00:04:48,560 --> 00:04:50,640 Jak to? Są składki? 49 00:04:50,720 --> 00:04:52,520 Oczywiście. 50 00:04:52,600 --> 00:04:55,720 Musimy zapłacić za imprezy, wycieczki, sympozja… 51 00:04:55,800 --> 00:04:58,600 To tylko pretekst, żeby poimprezować za granicą. 52 00:04:59,600 --> 00:05:03,000 Koszty utrzymania i bla, bla, bla. 53 00:05:26,080 --> 00:05:28,720 Dwa tysiące euro? To żart? 54 00:05:30,160 --> 00:05:31,440 - Nie. - Miesięcznie? 55 00:05:32,040 --> 00:05:34,960 Tysiąc miesięcznie i tysiąc za jutrzejszą imprezę. 56 00:05:35,040 --> 00:05:36,240 To jedna z tańszych. 57 00:05:36,320 --> 00:05:40,880 Śpię tutaj i jestem kelnerem. Nie mógłbym zapłacić nawet 100 euro. 58 00:05:40,960 --> 00:05:43,480 Dlatego nie przyjmujemy stypendystów. 59 00:05:43,560 --> 00:05:45,640 Dobra. Pokryje twoje wydatki. 60 00:05:45,720 --> 00:05:48,680 Nie. Już czesne za szkołę opłaca mi mój… 61 00:05:50,920 --> 00:05:51,960 Twój? 62 00:05:52,560 --> 00:05:53,720 Iván. 63 00:05:54,800 --> 00:05:55,960 Muszę się martwić? 64 00:05:56,040 --> 00:06:00,440 Nie. Nie zamierzam być zależny od niego, ciebie ani nikogo. 65 00:06:00,520 --> 00:06:01,880 To będzie pożyczka. 66 00:06:01,960 --> 00:06:04,840 Kiedy ci oddam? I jak? 67 00:06:04,920 --> 00:06:06,200 Co powiesz na to? 68 00:06:06,280 --> 00:06:10,520 Powiedzmy, że jutrzejsza impreza to konkurs z bardzo dużą nagrodą. 69 00:06:10,600 --> 00:06:13,360 Składki, dodatkowe zrzutki i niewydane fundusze 70 00:06:13,440 --> 00:06:15,560 zwykle oddajemy na cele dobroczynne. 71 00:06:15,640 --> 00:06:19,640 Więc jeśli wygram, a wygrywam zawsze, przekażę je tobie. 72 00:06:20,400 --> 00:06:22,160 Jestem celem dobroczynnym? 73 00:06:22,240 --> 00:06:27,280 Dzięki takiej nagrodzie na długo przestaniesz się martwić o składki, czesne 74 00:06:27,800 --> 00:06:29,800 i wiele innych rzeczy. 75 00:06:33,560 --> 00:06:36,000 Jestem z ciebie bardzo dumna 76 00:06:36,080 --> 00:06:37,840 i bardzo się cieszę. 77 00:06:37,920 --> 00:06:40,280 W jednej lidze z Krawietzami. 78 00:06:40,800 --> 00:06:42,840 Kawa? Cola light? 79 00:06:51,600 --> 00:06:53,240 Nie dziw mu się. 80 00:06:53,320 --> 00:06:55,320 Zerwałaś z nim przez WhatsAppa. 81 00:06:55,400 --> 00:06:56,640 Wiem. 82 00:06:56,720 --> 00:06:58,240 Ale tak było najlepiej. 83 00:06:58,320 --> 00:07:02,400 Pewnie był sam, w domu, w bezpiecznej przestrzeni. 84 00:07:02,480 --> 00:07:04,600 Mógł zareagować tak, jak chciał. 85 00:07:04,680 --> 00:07:06,720 - Oczywiście, skarbie. - Tak. 86 00:07:06,800 --> 00:07:10,800 Dziś młodzi tak bardzo liczą się z uczuciami innych. 87 00:07:10,880 --> 00:07:12,760 Kto nam tu przeszkadza? 88 00:07:15,760 --> 00:07:18,160 - Kup mi coś w automacie. - Co się stało? 89 00:07:18,240 --> 00:07:21,120 Nic. To natręt, z którym nie chcę się spotykać. 90 00:07:22,000 --> 00:07:23,800 Cappuccino. Dziękuję. 91 00:07:25,520 --> 00:07:30,040 STO TYSIĘCY EURO W BANKNOTACH PO 50 EURO W SPORTOWEJ TORBIE. 92 00:07:47,080 --> 00:07:50,320 SZAFKI NA BAGAŻE 93 00:09:03,000 --> 00:09:04,440 Świetnie wyglądasz. 94 00:09:05,720 --> 00:09:08,120 A ty jesteś za chuda. 95 00:09:09,120 --> 00:09:11,480 - Wcale nie. - To prawda. Nic nie jesz. 96 00:09:11,560 --> 00:09:12,480 Dobra. 97 00:09:13,520 --> 00:09:14,480 Jak się czujesz? 98 00:09:15,560 --> 00:09:16,400 Do dupy. 99 00:09:17,240 --> 00:09:19,800 Jestem w kiepskim stanie. 100 00:09:19,880 --> 00:09:22,560 Sądziłem, że jesteś silniejsza. 101 00:09:23,440 --> 00:09:25,920 Że nikt cię nie powstrzyma ani nie złamie. 102 00:09:27,120 --> 00:09:29,360 Że jesteś lojalną córką. 103 00:09:30,000 --> 00:09:31,320 Przebacz mi. 104 00:09:31,400 --> 00:09:34,320 Twoje przeprosiny mnie stąd nie wyciągną. 105 00:09:35,400 --> 00:09:38,360 Ale możesz mi pomóc w inny sposób. 106 00:09:39,800 --> 00:09:41,520 Zrobię wszystko, co zechcesz. 107 00:09:41,600 --> 00:09:43,000 Pamiętasz Cibrána? 108 00:09:43,800 --> 00:09:45,240 Nie. Kto to? 109 00:09:45,320 --> 00:09:48,520 Widziałaś go tysiąc razy. Nie jesteś sama na świecie. 110 00:09:48,600 --> 00:09:52,480 Proszę. Kilka razy robiliśmy z nim interesy. 111 00:09:52,960 --> 00:09:56,200 Powiedzmy, że wciąż jesteśmy mu winni sporo pieniędzy. 112 00:09:56,680 --> 00:09:57,880 Czyli ile? 113 00:09:57,960 --> 00:10:00,320 - Dużo. - „My” to ty i mama? 114 00:10:00,400 --> 00:10:03,560 Nie, nasza trójka. Mama, ty i ja. 115 00:10:03,640 --> 00:10:05,920 Teraz ty jesteś właścicielką. 116 00:10:06,400 --> 00:10:11,960 Chcę, żebyś wszystko sprzedała Cibránowi, bez względu na cenę, jaką zaproponuje. 117 00:10:12,040 --> 00:10:14,280 - Niczego nie sprzedam. - Owszem. 118 00:10:14,360 --> 00:10:16,440 - To głupie. - Zrobisz to. 119 00:10:16,520 --> 00:10:19,080 Sprzedasz mu wszystko, co będzie chciał. 120 00:10:19,760 --> 00:10:22,680 Wrócisz tu z pieniędzmi i wpłacisz kaucję za mnie. 121 00:10:22,760 --> 00:10:25,760 Zapomnij o ratowaniu interesów. 122 00:10:25,840 --> 00:10:32,080 Musisz wpłacić kaucję, żebym stąd wyszedł i żebyśmy w trójkę wyjechali do Argentyny. 123 00:10:32,160 --> 00:10:33,440 Tak, proszę. 124 00:10:33,920 --> 00:10:36,840 Tylko tam pewnego dnia 125 00:10:37,440 --> 00:10:40,480 mogę zapomnieć, jak mnie zawiodłaś jako córka. 126 00:10:40,960 --> 00:10:43,640 Przesadzasz. Mogę wszystko naprawić. 127 00:10:43,720 --> 00:10:45,720 - Spłacę długi. - Isadora… 128 00:10:45,800 --> 00:10:47,040 Zacznę zarabiać… 129 00:10:47,120 --> 00:10:49,760 Isadora! Nie słuchasz mnie. 130 00:10:51,520 --> 00:10:52,520 Nie dyskutuj. 131 00:10:55,440 --> 00:10:56,720 Mam mało czasu. 132 00:10:57,600 --> 00:10:59,080 O czym mówisz? 133 00:11:02,800 --> 00:11:05,960 Idź i spotkaj się z Cibránem. 134 00:11:07,600 --> 00:11:10,840 I zrób dokładnie to, o co cię proszę. 135 00:11:14,080 --> 00:11:15,720 Zaczekaj. 136 00:11:18,680 --> 00:11:20,360 Mam coś do powiedzenia. 137 00:11:21,640 --> 00:11:23,840 Naprawdę cię zawiodłam jako córka? 138 00:11:28,720 --> 00:11:29,680 Cześć. 139 00:11:30,880 --> 00:11:33,240 Kochany, posłuchaj mnie. 140 00:11:33,320 --> 00:11:36,560 Powiedz coś. Jak się czujesz? 141 00:13:24,640 --> 00:13:25,840 Kurwa. 142 00:13:28,120 --> 00:13:29,960 A to suka! 143 00:13:47,160 --> 00:13:48,000 Dzień dobry. 144 00:13:49,000 --> 00:13:49,880 Dzień dobry. 145 00:13:50,640 --> 00:13:51,800 Jestem matką Chloe. 146 00:13:53,160 --> 00:13:54,560 Wyglądasz znajomo. 147 00:13:55,640 --> 00:13:58,640 - Znasz moją córkę, prawda? - Tak. 148 00:13:59,520 --> 00:14:00,680 Mogę w czymś pomóc? 149 00:14:02,760 --> 00:14:04,480 - Szukam… - Proszę pani. 150 00:14:04,560 --> 00:14:06,760 …takiego jakby czarnego chłopca. 151 00:14:07,800 --> 00:14:09,120 Właściwie nie „jakby”. 152 00:14:09,600 --> 00:14:10,440 To Dalmar. 153 00:14:10,960 --> 00:14:12,680 - Dolmar. - Dalmar. 154 00:14:12,760 --> 00:14:14,680 Wybacz, przekręcam imiona. 155 00:14:14,760 --> 00:14:16,840 Zwłaszcza te egzotyczne. 156 00:14:16,920 --> 00:14:18,120 - Tak. - Jest w domu? 157 00:14:18,200 --> 00:14:20,040 Widziałam, jak wchodzi. 158 00:14:20,120 --> 00:14:22,760 Ja nie widziałem, ale… Dalmar! 159 00:14:25,960 --> 00:14:27,880 Mama Chloe cię szuka. 160 00:14:28,400 --> 00:14:29,240 Cześć. 161 00:14:29,840 --> 00:14:31,680 Przejdziemy się, przystojniaku? 162 00:14:31,760 --> 00:14:34,120 Muszę ci coś powiedzieć o Chloe. 163 00:14:34,720 --> 00:14:36,720 Wychodzę. Zostawię was. 164 00:14:36,800 --> 00:14:38,720 - Dobrze. - Omar, zaczekaj. 165 00:14:38,800 --> 00:14:40,760 - Miło było cię poznać. - Nie idź. 166 00:14:41,280 --> 00:14:43,360 - Miłego dnia. - Na stole masz list. 167 00:14:43,440 --> 00:14:44,360 Pa! 168 00:14:55,080 --> 00:14:56,640 Mieszkasz jeszcze z kimś? 169 00:15:01,040 --> 00:15:01,960 Na pewno? 170 00:15:03,360 --> 00:15:06,000 Dasz mi szklankę wody? Z lodem. 171 00:15:06,760 --> 00:15:07,960 Jak mogę pani pomóc? 172 00:15:09,240 --> 00:15:12,560 Daruj sobie te uprzejmości. W końcu mnie szantażujesz. 173 00:15:15,720 --> 00:15:19,720 Boisz się policji, Dalmar? 174 00:15:21,080 --> 00:15:22,120 Słucham? 175 00:15:22,200 --> 00:15:23,360 Ja też. 176 00:15:24,120 --> 00:15:28,080 Gdyby policjanci zobaczyli to nagranie, mogliby pomyśleć, 177 00:15:28,160 --> 00:15:30,520 że jestem zamieszana w śmierć Raúla. 178 00:15:31,360 --> 00:15:34,040 A tak nie było. Rozumiesz, prawda? 179 00:15:36,760 --> 00:15:38,600 To tak, jakbym… 180 00:15:41,040 --> 00:15:43,040 To tak, jakbym wzięła ten nóż… 181 00:15:46,120 --> 00:15:46,960 i się pocięła. 182 00:15:48,200 --> 00:15:50,840 A potem zeznała, że ty to zrobiłeś. 183 00:15:53,160 --> 00:15:54,200 Komu uwierzą? 184 00:15:55,120 --> 00:15:58,480 Białej Hiszpance, która ma już swoje lata… 185 00:15:59,920 --> 00:16:00,840 czy… 186 00:16:01,360 --> 00:16:03,800 Muszę mówić dalej? Chyba nie. 187 00:16:05,480 --> 00:16:06,680 Słuchaj, kotku. 188 00:16:07,440 --> 00:16:10,040 Oddaj mi pieniądze, dobrze? 189 00:16:10,120 --> 00:16:13,000 Zapomnimy o nagraniu, o tych wszystkich bredniach 190 00:16:13,520 --> 00:16:15,440 i udamy, że nic się nie stało. 191 00:16:15,520 --> 00:16:16,360 Co ty na to? 192 00:16:57,160 --> 00:16:58,160 Pa. 193 00:17:16,240 --> 00:17:18,360 URZĄD IMIGRACYJNY 194 00:17:26,720 --> 00:17:28,200 MIESIĄC NA WYJAZD Z KRAJU 195 00:18:06,920 --> 00:18:09,080 Musieliśmy się spotykać tutaj? 196 00:18:10,040 --> 00:18:11,640 To potrwa chwilę. 197 00:18:15,920 --> 00:18:19,520 - Kolejna odmowa. - To jakiś absurd. 198 00:18:19,600 --> 00:18:22,320 Banki się zmówiły, żeby nie pożyczać mi forsy? 199 00:18:25,680 --> 00:18:26,920 Chcesz wody? 200 00:18:28,120 --> 00:18:29,200 Nie. 201 00:18:29,280 --> 00:18:32,680 To sprzedaj klub temu znajomemu… Cymbałowi? 202 00:18:32,760 --> 00:18:35,920 Cibránowi? Nie mogę. 203 00:18:36,000 --> 00:18:39,080 Zawiodłam rodziców. Wiesz, jakie to uczucie? 204 00:18:39,840 --> 00:18:42,160 Jestem muzułmaninem i gejem. Wiem. 205 00:18:43,120 --> 00:18:44,880 Racja. Przepraszam. 206 00:18:45,640 --> 00:18:48,280 Muszę uratować swoją firmę 207 00:18:48,360 --> 00:18:50,360 i zagrać rodzicom na nosie. 208 00:18:50,440 --> 00:18:51,720 To muszę zrobić. 209 00:18:51,800 --> 00:18:52,880 Tak? 210 00:18:57,120 --> 00:18:57,960 Jak? 211 00:19:07,520 --> 00:19:09,520 Nie. Chodź. 212 00:19:10,440 --> 00:19:11,480 Chodź tu. 213 00:19:12,520 --> 00:19:13,960 Nie płacz przy ludziach. 214 00:19:14,040 --> 00:19:17,440 Nie będę płakać. Ale dłużej tego nie zniosę. 215 00:19:21,800 --> 00:19:23,480 Przyjaźnisz się z Ivánem. 216 00:19:24,320 --> 00:19:26,240 A to patron potrzebujących. 217 00:19:26,960 --> 00:19:30,120 Umarłabym ze wstydu. To kupa forsy. 218 00:19:30,200 --> 00:19:32,080 Od tego są przyjaciele. 219 00:19:37,200 --> 00:19:39,360 Wiesz, w co się pakujesz? 220 00:19:40,280 --> 00:19:42,160 Alumni to banda faszystów. 221 00:19:42,240 --> 00:19:44,240 Moja siostra ich zna. 222 00:19:44,320 --> 00:19:45,560 Mam to gdzieś. 223 00:19:46,240 --> 00:19:48,600 Chcesz dołączyć do faszystowskiej sekty? 224 00:19:48,680 --> 00:19:50,640 - Mam swój cel. - Jaki? 225 00:19:50,720 --> 00:19:52,160 Nawiązać kontakty. 226 00:19:53,120 --> 00:19:54,480 Na które cię nie stać. 227 00:19:54,560 --> 00:19:57,800 Coś wymyślę z tymi składkami i resztą. 228 00:19:58,400 --> 00:19:59,840 Jak zawsze. 229 00:20:00,640 --> 00:20:05,200 Las Encinas to też niby gwarancja przyszłości, a spójrz na mnie. 230 00:20:05,280 --> 00:20:06,680 Zejdź na ziemię. 231 00:20:06,760 --> 00:20:08,360 Twojej siostrze się udało. 232 00:20:09,040 --> 00:20:09,960 Czy nie? 233 00:20:11,680 --> 00:20:13,040 Właśnie. 234 00:20:22,280 --> 00:20:24,480 Nagle ucichłeś. 235 00:20:25,040 --> 00:20:28,360 Chciałabym poznać odpowiedź. 236 00:20:31,960 --> 00:20:32,840 To dużo forsy. 237 00:20:34,400 --> 00:20:35,440 Wiem. 238 00:20:48,760 --> 00:20:50,000 Słuchaj, Isa… 239 00:20:52,400 --> 00:20:57,160 jeśli pożyczę ci te pieniądze, muszę być pierwszym, którego spłacisz. 240 00:20:58,640 --> 00:21:01,360 Zanim spłacisz innych, zanim pokryjesz wydatki 241 00:21:01,440 --> 00:21:05,760 i zanim będziesz mieć zysk. Choć wątpię, że to się zdarzy. 242 00:21:06,920 --> 00:21:08,360 - Co? - Słuchaj. 243 00:21:08,440 --> 00:21:10,440 Najpierw spłać mnie. 244 00:21:11,720 --> 00:21:12,880 Potem innych. 245 00:21:13,640 --> 00:21:14,920 Pokryj koszty. 246 00:21:15,000 --> 00:21:16,360 I zacznij zarabiać. 247 00:21:16,440 --> 00:21:18,880 Zyski oczywiście zostaną podzielone, 248 00:21:18,960 --> 00:21:20,800 ale wątpię, żeby jakieś były. 249 00:21:21,280 --> 00:21:22,160 Nie ufasz mi. 250 00:21:22,240 --> 00:21:24,800 - Ufam. - Wcale nie. To niewiarygodne. 251 00:21:24,880 --> 00:21:27,120 Niedawno zawaliła się ta konstrukcja. 252 00:21:27,200 --> 00:21:31,360 I co z tego? Widzisz gdzieś raport policji? 253 00:21:31,440 --> 00:21:34,280 Miałam dokumenty. Konstrukcja się zawaliła. Pech. 254 00:21:34,360 --> 00:21:37,040 Zdarza się. Co mam powiedzieć? 255 00:21:37,120 --> 00:21:38,160 Nie wierzę. 256 00:21:38,240 --> 00:21:41,440 Ojciec, matka, przyjaciel… Nikt mi nie ufa. 257 00:21:41,520 --> 00:21:44,880 - Ufam ci, ale… - Nieważne. Wielkie dzięki. 258 00:21:44,960 --> 00:21:48,160 Przyślę kogoś z rachunkiem. Nie dostaniesz zniżki. 259 00:22:19,080 --> 00:22:19,920 Kochana? 260 00:22:21,920 --> 00:22:22,760 Tak? 261 00:22:24,040 --> 00:22:25,960 Rozmawiałaś z Cibránem? 262 00:22:28,840 --> 00:22:30,680 Nie, ostatecznie nie. 263 00:22:31,240 --> 00:22:32,800 Jak to „ostatecznie”? 264 00:22:32,880 --> 00:22:34,840 Znajdę inne rozwiązanie. 265 00:22:34,920 --> 00:22:37,560 Mam dosyć. Choć raz w życiu mnie posłuchaj. 266 00:22:37,640 --> 00:22:40,120 Ojciec kazał sprzedać wszystko Cibránowi. 267 00:22:40,200 --> 00:22:42,680 I to właśnie zrobisz. Słyszysz? 268 00:22:42,760 --> 00:22:45,280 - Mamo… - Wyciągniemy tatę z więzienia, 269 00:22:45,360 --> 00:22:47,880 do którego ty go wpakowałaś. 270 00:22:49,400 --> 00:22:52,320 Wiesz, co zrobimy? Teraz zadzwonimy do Cibrána. 271 00:22:52,400 --> 00:22:56,680 Porozmawiasz z nim przy mnie, bo widzę, że nic nie rozumiesz. Masz. 272 00:23:03,920 --> 00:23:05,800 Cześć, Cibrán. Co słychać? 273 00:23:06,480 --> 00:23:09,120 Nie, mówi Isadora, jej córka. 274 00:23:10,520 --> 00:23:11,720 Nawzajem. 275 00:23:29,760 --> 00:23:31,160 To twoja propozycja? 276 00:23:31,680 --> 00:23:34,800 - Mam więcej w banku. - Dolicz dług, będziemy kwita. 277 00:23:34,880 --> 00:23:38,800 - Muszę zapłacić kaucję. - Cena ostateczna. Bierzesz albo nie. 278 00:23:39,640 --> 00:23:40,720 Ile ci wisimy? 279 00:23:40,800 --> 00:23:41,680 Nie. 280 00:23:42,200 --> 00:23:45,520 Dałem twojemu ojcu zbyt dużo czasu. Tobie go nie dam. 281 00:23:46,000 --> 00:23:47,640 Dziś chcę znać odpowiedź. 282 00:24:07,840 --> 00:24:08,920 Zajęte! 283 00:24:09,440 --> 00:24:10,400 Cholera. 284 00:24:12,040 --> 00:24:14,920 Wszystkie sikają akurat w tej chwili? 285 00:24:16,920 --> 00:24:18,920 TOALETA MĘSKA 286 00:24:44,600 --> 00:24:46,200 - Cześć. - Co słychać, Joel? 287 00:24:46,280 --> 00:24:47,600 Spoko. U ciebie? 288 00:24:47,680 --> 00:24:49,360 - Spoko. - Super. 289 00:24:49,440 --> 00:24:52,360 To prawda, co słyszałem o imprezie Alumni? 290 00:24:56,800 --> 00:24:58,160 Skąd o tym wiesz? 291 00:24:58,840 --> 00:25:01,080 - Chloe mówiła. - Nie powinna. 292 00:25:01,160 --> 00:25:03,120 Właściwie to nie Chloe. 293 00:25:03,200 --> 00:25:06,320 Chloe powiedziała Soni, żeby powiedziała Ericowi, 294 00:25:06,400 --> 00:25:08,760 bo Eric się do niej nie odzywa. 295 00:25:08,840 --> 00:25:11,600 Do mnie Eric też zwykle się nie odzywa, 296 00:25:11,680 --> 00:25:14,280 ale tym razem się odezwał i mi powiedział. 297 00:25:14,360 --> 00:25:15,480 To prawda? 298 00:25:15,560 --> 00:25:19,920 Nico, to, co dzieje się w Alumni, zostaje w Alumni. 299 00:25:20,000 --> 00:25:23,040 - Czyli tak. Gdzie to będzie? - Nie mogę powiedzieć. 300 00:25:23,640 --> 00:25:26,040 Ale nagroda jest kosmiczna. 301 00:25:26,120 --> 00:25:27,560 - Chcesz wiedzieć? - Tak. 302 00:25:27,640 --> 00:25:29,720 - Ale nikomu ani słowa. - Jasne. 303 00:26:14,640 --> 00:26:15,640 Co robisz? 304 00:26:15,720 --> 00:26:16,920 Idę z wami. 305 00:26:17,000 --> 00:26:18,840 Kochana, nie możesz. 306 00:26:20,760 --> 00:26:21,600 Czekajcie. 307 00:26:24,600 --> 00:26:25,520 Coś chcesz? 308 00:26:26,160 --> 00:26:27,680 Tak. Wziąć w tym udział. 309 00:26:27,760 --> 00:26:28,880 Co? 310 00:26:29,480 --> 00:26:32,000 - Ja nie… - Ona mi nie powiedziała. 311 00:26:32,080 --> 00:26:32,920 To kto? 312 00:26:34,160 --> 00:26:36,720 Czy ja wiem? Mogę? 313 00:26:36,800 --> 00:26:37,720 Nie. 314 00:26:37,800 --> 00:26:40,000 Wstęp tylko dla Alumni. Pa. 315 00:26:40,080 --> 00:26:43,360 A jeśli dam wam część Isadora House w ramach zapłaty? 316 00:26:43,440 --> 00:26:46,240 Za udział. Jakiś procent. 317 00:26:46,320 --> 00:26:48,600 Co ty pieprzysz? Odbiło ci? 318 00:26:48,680 --> 00:26:50,120 Przymknij się. 319 00:26:50,200 --> 00:26:51,520 Posłuchaj mnie… 320 00:26:52,680 --> 00:26:54,120 Mów dalej. 321 00:26:54,200 --> 00:26:57,600 Jeśli wygram, nagroda jest moja. 322 00:26:57,680 --> 00:27:00,800 Jeśli przegram, oddam wam część Isadora House. 323 00:27:00,880 --> 00:27:02,600 Twojego zrujnowanego klubu? 324 00:27:02,680 --> 00:27:04,680 To znacznie więcej niż klub. 325 00:27:04,760 --> 00:27:07,600 Na pewno go uratujesz. Przecież jesteś najlepsza. 326 00:27:10,800 --> 00:27:11,640 Chodźmy. 327 00:27:53,240 --> 00:27:54,440 Zaraz wracam. 328 00:27:55,960 --> 00:27:58,280 Szybcy i wściekli faszyści. 329 00:27:58,840 --> 00:28:00,920 Nie dasz mi całusa na szczęście? 330 00:28:01,000 --> 00:28:02,760 Musisz sobie zasłużyć. 331 00:28:03,800 --> 00:28:04,920 Chodź. 332 00:28:20,440 --> 00:28:21,280 Isa. 333 00:28:22,680 --> 00:28:23,680 Ty tak na serio? 334 00:28:23,760 --> 00:28:25,760 Nie nudź. I tak to zrobię. 335 00:28:25,840 --> 00:28:29,280 - Nie umiesz jeździć. - Jeżdżę doskonale. 336 00:28:29,360 --> 00:28:31,640 Po zakupy, ale nie w wyścigu. 337 00:28:31,720 --> 00:28:33,320 Zabijesz się. 338 00:28:33,400 --> 00:28:35,280 Nie mam wiele do stracenia. 339 00:28:37,520 --> 00:28:38,360 Kurwa. 340 00:28:47,440 --> 00:28:48,960 Iván! Chodź tu. 341 00:28:52,880 --> 00:28:55,600 Tam, z powrotem i znowu tam. 342 00:28:56,280 --> 00:28:57,840 Pierwszy na mecie wygrywa. 343 00:29:05,480 --> 00:29:06,440 Gotowe? 344 00:29:07,120 --> 00:29:08,280 Gotowi? 345 00:29:10,720 --> 00:29:11,800 Za trzy… 346 00:29:12,960 --> 00:29:13,840 dwa… 347 00:29:14,640 --> 00:29:15,680 jeden! 348 00:29:15,760 --> 00:29:17,760 Joel, zatrzymaj ich! 349 00:29:17,840 --> 00:29:18,920 Co? 350 00:29:20,880 --> 00:29:22,120 Isa! 351 00:29:23,840 --> 00:29:25,000 Start! 352 00:29:30,680 --> 00:29:31,520 Isa! 353 00:30:22,760 --> 00:30:23,600 Szybciej! 354 00:30:34,160 --> 00:30:36,920 - Po co przyszedłeś? - Nie do ciebie. 355 00:30:37,600 --> 00:30:39,920 Ona nie umie prowadzić. Zabije się! 356 00:30:40,000 --> 00:30:42,400 - Sama chciała. - Jesteś egoistą. 357 00:30:42,480 --> 00:30:43,920 Ja jestem egoistą? 358 00:30:44,000 --> 00:30:44,840 Co? 359 00:30:45,400 --> 00:30:48,880 Gdybym przyszedł do ciebie, nie całowałbyś się z Héctorem? 360 00:30:50,400 --> 00:30:51,520 Jesteście parą? 361 00:30:59,000 --> 00:30:59,960 Joel! 362 00:31:27,080 --> 00:31:28,160 Isa! 363 00:31:30,160 --> 00:31:31,080 Iván! 364 00:31:31,600 --> 00:31:32,800 Iván, do cholery! 365 00:31:34,400 --> 00:31:35,320 Joel, chodź! 366 00:31:37,720 --> 00:31:38,560 Joel, chodź! 367 00:31:47,720 --> 00:31:49,800 Nie… 368 00:31:58,440 --> 00:31:59,320 Odejdź! 369 00:32:00,360 --> 00:32:03,320 Joel, spójrz na mnie. 370 00:32:04,720 --> 00:32:06,120 Iván? 371 00:32:11,640 --> 00:32:12,840 Wstań. 372 00:32:14,760 --> 00:32:15,640 Chodź. 373 00:32:16,400 --> 00:32:18,160 - Dasz radę? - Tak. 374 00:32:19,720 --> 00:32:21,000 Pomogę wam. 375 00:32:21,600 --> 00:32:22,600 W porządku? 376 00:32:22,680 --> 00:32:23,760 Spokojnie. 377 00:32:25,080 --> 00:32:26,240 Spójrz na mnie. 378 00:32:47,840 --> 00:32:49,080 Jesteś cała? 379 00:32:49,160 --> 00:32:50,240 - Tak. - Tak? 380 00:32:57,560 --> 00:32:59,200 Wszystko gra? 381 00:32:59,280 --> 00:33:01,280 - Chyba tak. - Super. 382 00:33:01,360 --> 00:33:02,800 Pogadamy o interesach? 383 00:33:03,640 --> 00:33:05,680 - Słucham? - Nie rozmawiam z tobą. 384 00:33:05,760 --> 00:33:08,600 - Jakich interesach? - Jesteś mi coś winna. 385 00:33:09,360 --> 00:33:10,320 O czym mówisz? 386 00:33:11,440 --> 00:33:13,600 Za udział oddała mi część klubu. 387 00:33:16,400 --> 00:33:17,240 Cóż… 388 00:33:18,440 --> 00:33:19,280 To niemożliwe. 389 00:33:20,040 --> 00:33:22,640 - Nie rozmawiam z tobą. - A powinnaś. 390 00:33:23,440 --> 00:33:25,560 Jestem właścicielem Isadora House. 391 00:33:26,480 --> 00:33:27,400 Jak to? 392 00:33:28,200 --> 00:33:30,760 Wczoraj Isa mi go sprzedała. 393 00:33:31,400 --> 00:33:34,680 Nie wiem, czemu obiecała ci coś, co nie należy do niej. 394 00:33:34,760 --> 00:33:37,480 Jest na moje nazwisko. Ze mną musisz rozmawiać. 395 00:33:40,800 --> 00:33:42,240 Masz dług u Alumni. 396 00:33:43,280 --> 00:33:45,520 I zapewniam cię, że go spłacisz. 397 00:33:49,880 --> 00:33:50,960 Dziękuję. 398 00:34:07,280 --> 00:34:09,400 Nie znoszę przychodzić do tej nory. 399 00:34:09,480 --> 00:34:11,200 Dobrze, że to już koniec. 400 00:34:11,680 --> 00:34:14,520 - Kiedy podpisujesz umowę? - Nie podpisuję. 401 00:34:15,240 --> 00:34:17,880 - Co? - Zaproponował grosze. 402 00:34:17,960 --> 00:34:20,160 - Co mówił ojciec? - To nieważne. 403 00:34:20,240 --> 00:34:22,320 To była gówniana oferta. 404 00:34:22,400 --> 00:34:25,640 I tak by nie wystarczyło na kaucję taty. 405 00:34:25,720 --> 00:34:27,760 Mówił, że jeśli policzyć dług… 406 00:34:27,840 --> 00:34:29,000 Mówił o długu? 407 00:34:30,400 --> 00:34:31,680 Mówił tylko o tym. 408 00:34:35,560 --> 00:34:38,400 Co jeszcze powiedział? 409 00:34:40,040 --> 00:34:42,160 Żebym do wczoraj dała odpowiedź. 410 00:34:45,320 --> 00:34:46,880 Chcę zobaczyć się z mężem. 411 00:34:47,600 --> 00:34:49,840 - To pilne. - Proszę pani. 412 00:34:49,920 --> 00:34:52,920 - Proszę się uspokoić. - Muszę się zobaczyć z mężem. 413 00:34:53,440 --> 00:34:55,600 Proszę. Nazywa się Martín Artiñán. 414 00:34:55,680 --> 00:34:58,000 Muszę go zobaczyć. To pilne. 415 00:34:58,080 --> 00:35:00,200 Roberto, o co chodzi? 416 00:35:00,280 --> 00:35:01,320 Nie dotykaj mnie! 417 00:35:01,400 --> 00:35:03,200 Mamo, co się dzieje? 418 00:35:25,120 --> 00:35:26,040 Nie! 419 00:35:26,880 --> 00:35:28,200 Nie! 420 00:35:35,640 --> 00:35:36,920 Nie! 421 00:35:45,080 --> 00:35:47,400 Nie. Zabili go. 422 00:35:49,040 --> 00:35:50,760 Zabili twojego ojca. 423 00:35:51,280 --> 00:35:52,360 Zabili go. 424 00:35:53,080 --> 00:35:54,920 Ty go zabiłaś. 425 00:35:55,440 --> 00:35:57,040 Zabiłaś go. 426 00:35:57,560 --> 00:36:01,760 Ty rozkapryszona, zaćpana gówniaro! Zabiłaś go! 427 00:36:01,840 --> 00:36:04,760 Jesteś najgorszym, co mnie w życiu spotkało! 428 00:36:04,840 --> 00:36:06,000 Najgorszym! 429 00:36:11,000 --> 00:36:13,240 Mój biedny Martín… 430 00:36:22,960 --> 00:36:25,200 Myślisz, że się boję, bo jesteś gliną? 431 00:36:26,960 --> 00:36:28,040 Grozisz mi? 432 00:36:28,120 --> 00:36:29,320 Wiesz co? 433 00:36:29,880 --> 00:36:32,080 Nie będę czekał, aż mnie posłuchasz. 434 00:36:32,600 --> 00:36:35,080 Gnoje jak ty zasługują na mniej niż śmierć. 435 00:36:35,160 --> 00:36:36,680 Załatwię cię. 436 00:36:37,440 --> 00:36:39,040 I zrobię to teraz. 437 00:38:46,680 --> 00:38:49,480 Napisy: Przemysław Rak