1 00:01:53,947 --> 00:01:57,117 W Kalifornii ogłoszono stan wyjątkowy. 2 00:01:57,451 --> 00:02:01,711 W okolicy Los Angeles kilka pożarów sieje spustoszenie, niszczy domy 3 00:02:01,788 --> 00:02:03,788 i każe mieszkańcom uciekać. 4 00:02:03,874 --> 00:02:08,754 Największy jest pożar Huntley w bogatej dzielnicy Malibu, 5 00:02:08,836 --> 00:02:11,506 którą władze porównują do strefy wojny. 6 00:02:11,590 --> 00:02:14,340 Strażacy walczą z płomieniami w trzech okręgach. 7 00:02:14,426 --> 00:02:17,346 Zapłakani mieszkańcy, którzy nie wrócą do... 8 00:02:18,597 --> 00:02:20,967 Niszczą wszystko na swojej drodze. 9 00:02:21,058 --> 00:02:24,728 {\an8}Napięcie rośnie, podobnie jak liczba tragedii. 10 00:02:30,526 --> 00:02:35,196 {\an8}MALIBU, KALIFORNIA 11 00:02:35,280 --> 00:02:37,660 Fred, ewakuujemy się. Obowiązkowo. 12 00:02:37,741 --> 00:02:40,701 Niech zabiorą zwierzęta. Konie, osiołka. 13 00:02:40,786 --> 00:02:41,946 Zabierzcie jebane zwierzęta. 14 00:02:42,037 --> 00:02:43,077 Robi się, szefie. 15 00:02:43,705 --> 00:02:44,705 Boże. 16 00:02:45,123 --> 00:02:49,803 TMS powinno lecieć do LA i zrobić relację. 17 00:02:49,878 --> 00:02:54,048 Może te cholerne baby przestałyby gadać o Me Too przez pięć minut. 18 00:03:02,766 --> 00:03:06,016 Hej, Cory. Mam pomysł. 19 00:03:06,103 --> 00:03:07,813 Skontaktujesz się z Bradley? 20 00:03:08,272 --> 00:03:13,112 Jesteśmy w tym samym hotelu, może z nią pogadam. 21 00:03:13,193 --> 00:03:15,113 Zadzwonię do Chipa w drodze na lotnisko. 22 00:03:15,195 --> 00:03:17,275 Niech dziewczyny lecą do LA relacjonować pożary. 23 00:03:17,364 --> 00:03:18,374 Okej. 24 00:03:39,887 --> 00:03:41,427 Co się dzieje? 25 00:03:42,222 --> 00:03:44,982 Lindy wylądowała bezpiecznie w Paryżu? 26 00:03:47,811 --> 00:03:51,021 Wiem, moja twarz bywa przerażająca w intymnym otoczeniu. 27 00:03:51,106 --> 00:03:53,896 O mój Boże. 28 00:03:53,984 --> 00:03:55,864 Czuję się okropnie. 29 00:03:57,362 --> 00:04:00,872 - Przepraszam. Byłam pijana. - Nie. 30 00:04:00,949 --> 00:04:02,579 Nie przepraszaj. 31 00:04:03,035 --> 00:04:06,285 Śmialiśmy się, płakaliśmy, jedliśmy tosty. 32 00:04:06,371 --> 00:04:07,661 Było spoko. 33 00:04:09,666 --> 00:04:11,746 Spałem w salonie. 34 00:04:11,835 --> 00:04:14,295 Martwiłem się, żebyś nie udusiła się wymiocinami. 35 00:04:14,379 --> 00:04:16,379 Tosty się nie przyjęły. 36 00:04:17,216 --> 00:04:18,626 Zastrzel mnie, proszę. 37 00:04:20,135 --> 00:04:23,555 - Hej, Bradley? - Co? 38 00:04:23,639 --> 00:04:25,639 - Co? - Bradley? 39 00:04:27,351 --> 00:04:30,981 Żaden problem. Cieszę się, że mogłem pomóc. 40 00:04:31,063 --> 00:04:33,653 Nie chciałbym, żebyś była wczoraj sama. 41 00:04:34,525 --> 00:04:36,145 Dziękuję, Cory. 42 00:04:39,154 --> 00:04:41,164 Samotność jest przereklamowana. 43 00:04:42,366 --> 00:04:46,036 Jesteś zaskakująco miły jak na szefa stacji. 44 00:04:46,119 --> 00:04:49,499 Tak naprawdę wcale nie jestem. Po prostu cię lubię. 45 00:04:49,581 --> 00:04:51,001 Masz, zjedz tosta. 46 00:04:52,251 --> 00:04:54,171 Przyniosłeś mi tosta? 47 00:04:54,253 --> 00:04:56,593 - I kawę. - Kawa. Dzięki Bogu. 48 00:04:56,672 --> 00:04:58,302 - Proszę. - Dziękuję. 49 00:05:02,928 --> 00:05:07,178 A co więcej, będziemy relacjonować pożary w LA. 50 00:05:07,266 --> 00:05:11,436 Dlatego jak najszybciej masz być w samolocie. Chip do ciebie wydzwania. 51 00:05:11,520 --> 00:05:13,480 O mój... Jasna cholera! 52 00:05:13,564 --> 00:05:15,654 Nie martw się. Nie wie, że tu jestem. 53 00:05:15,732 --> 00:05:17,482 Zadzwonisz z samochodu. 54 00:05:18,026 --> 00:05:21,816 Mimo że czuję się koszmarnie, to świetna wiadomość, 55 00:05:21,905 --> 00:05:23,525 bo muszę tylko dotrzeć tam osobiście. 56 00:05:23,615 --> 00:05:25,155 W tym jestem dobra. 57 00:05:25,242 --> 00:05:28,292 Ja muszę wracać do LA. Nowe seriale, rozumiesz. 58 00:05:28,370 --> 00:05:30,660 Zbliża się prezentacja ramówki, więc lecę. 59 00:05:30,747 --> 00:05:33,707 Spakuję się. Załatwię ci coś na ból głowy i jedziemy na lotnisko. 60 00:05:33,792 --> 00:05:35,792 Dziękuję. To miłe. 61 00:05:35,878 --> 00:05:39,588 Ale czy to nie będzie dziwne, gdy przyjedziemy jednym samochodem? 62 00:05:40,549 --> 00:05:42,379 Słuszna uwaga. 63 00:05:43,385 --> 00:05:46,215 Załatwię ci tabletkę i wsadzę do taksówki. 64 00:05:47,222 --> 00:05:49,222 - Do LA! - LA! 65 00:05:49,308 --> 00:05:53,268 Otwarta przestrzeń, wiatr Santa Ana i pożary. 66 00:05:54,021 --> 00:05:58,151 Wszystko może się zdarzyć. Szczególnie gdy się pali. 67 00:06:00,027 --> 00:06:01,607 O mój Boże. 68 00:06:04,990 --> 00:06:06,870 To przez tosty. 69 00:06:11,872 --> 00:06:13,582 Wiesz, że jest niedziela? 70 00:06:13,665 --> 00:06:16,535 Dzień dobry. Lecimy do LA relacjonować pożary. 71 00:06:16,627 --> 00:06:19,757 YDA wymiatają dzięki Jimmy’emu i płaczliwym babciom. 72 00:06:19,838 --> 00:06:22,628 Chip, proszę. Jest wcześnie. Zwolnij. 73 00:06:23,300 --> 00:06:25,550 Wcześnie? Przepraszam. Tak, wszyscy mamy kaca. 74 00:06:25,636 --> 00:06:28,056 Ale za kilka godzin masz być w samolocie. 75 00:06:28,138 --> 00:06:30,768 Poważnie? Pożary w LA. 76 00:06:31,642 --> 00:06:34,522 To brzmi jak desperacja. To nie 11 września. 77 00:06:34,603 --> 00:06:36,983 Nie rozumiesz. To ważna sprawa. 78 00:06:37,064 --> 00:06:41,534 Jest tu wiele ogromnych pożarów, ewakuacje, ludzie tracą domy. 79 00:06:41,610 --> 00:06:44,070 Ludzie umierają w autach, próbując uciec przed ogniem. 80 00:06:44,863 --> 00:06:45,863 Jezu. 81 00:06:45,948 --> 00:06:48,238 A programowi przyda się delikatna zmiana. 82 00:06:48,575 --> 00:06:51,655 Do roboty. Rozkazy przychodzą z samej Gwiazdy Śmierci. 83 00:06:51,745 --> 00:06:55,075 Chip, nie będę relacjonowała pożaru. 84 00:06:55,165 --> 00:06:58,375 Wyślijcie Bradley. Będę miała spokój przez kilka dni. 85 00:06:58,460 --> 00:07:00,840 Próbuję się do niej dodzwonić. Ale Alex! 86 00:07:00,921 --> 00:07:03,801 To pewnie... Zaczekaj. 87 00:07:03,882 --> 00:07:04,882 Co ty... 88 00:07:04,967 --> 00:07:08,847 Wiem, że mam nie wchodzić nieproszony. Daj mi to. 89 00:07:09,888 --> 00:07:11,428 Hej! Co... 90 00:07:12,975 --> 00:07:14,225 Ty też się pierdol. 91 00:07:14,309 --> 00:07:15,979 Mam tego dość, Alex. 92 00:07:16,061 --> 00:07:20,021 Nie spałem całą noc po tym, jak mnie porzuciłaś na swojej imprezie. 93 00:07:20,482 --> 00:07:22,822 Byłam zdenerwowana... 94 00:07:22,901 --> 00:07:27,701 Zawsze jesteś zdenerwowana, ale mam tego dość, okej? 95 00:07:29,658 --> 00:07:30,868 Kocham naszą córkę. 96 00:07:30,951 --> 00:07:35,371 Ale lata związku z czarującym narcyzem 97 00:07:35,455 --> 00:07:37,285 mnie wykańczają. 98 00:07:38,625 --> 00:07:40,335 Nie kochasz mnie. 99 00:07:41,170 --> 00:07:43,710 A ja nie kocham ciebie. 100 00:07:49,428 --> 00:07:50,428 No i? 101 00:07:51,889 --> 00:07:53,349 Chcę rozwodu. 102 00:08:02,649 --> 00:08:04,529 Nie. 103 00:08:05,694 --> 00:08:07,954 Wierz lub nie, to nie zależy tylko od ciebie. 104 00:08:08,030 --> 00:08:10,660 Jason, dlatego jesteśmy w separacji. 105 00:08:10,741 --> 00:08:12,241 Nie musimy prowadzić kalendarza. 106 00:08:12,326 --> 00:08:14,576 Nie musisz organizować ze mną imprez. 107 00:08:14,661 --> 00:08:19,421 Nie, Alex. Jesteśmy w separacji, bo wciąż się tak kłócimy. 108 00:08:19,499 --> 00:08:20,499 Kłócimy się. 109 00:08:20,584 --> 00:08:24,634 Bo ja jestem wściekły na ciebie, że nie stawiasz mnie na pierwszym miejscu, 110 00:08:24,713 --> 00:08:28,843 a ty na mnie, bo ja się o to złoszczę 111 00:08:28,926 --> 00:08:31,676 i dlatego, że uważasz, że masz jakieś boskie prawo 112 00:08:31,762 --> 00:08:34,392 zawsze mieć najważniejszy problem. 113 00:08:36,140 --> 00:08:39,690 Alex, przysięgam, jeśli odbierzesz, nie odezwę się do ciebie... 114 00:08:42,105 --> 00:08:43,145 nigdy więcej. 115 00:08:43,732 --> 00:08:45,152 Dobrze. 116 00:08:47,861 --> 00:08:50,741 Posłuchaj. 117 00:08:51,490 --> 00:08:53,030 Nie możemy się rozwieść. 118 00:08:54,868 --> 00:08:57,408 - Moja sytuacja z Ameryką jest delikatna. - Boże. 119 00:08:57,496 --> 00:09:00,326 A rozwód... całkowicie mnie pogrąży. 120 00:09:00,415 --> 00:09:03,415 To się stanie, Alex. 121 00:09:04,253 --> 00:09:07,213 Musimy powiedzieć Lizzy, a ty swoim PR-owcom. 122 00:09:07,297 --> 00:09:09,797 Bo muszą się tym zająć tak samo 123 00:09:09,883 --> 00:09:12,933 jak resztą rzeczy w naszym życiu. 124 00:09:13,011 --> 00:09:16,851 Ale żeby była jasność, to się stanie. 125 00:09:21,687 --> 00:09:25,267 Rozmawiałem z prawnikiem. Pojadę dziś powiedzieć Lizzy. 126 00:09:25,357 --> 00:09:27,937 Jeśli chcesz jechać, powinnaś. 127 00:09:30,445 --> 00:09:33,655 - Nie, ja... Nie! - Spotkamy się o 17. Pojedziemy razem. 128 00:09:33,740 --> 00:09:38,450 Przepraszam, że to zrobiłam. Że zostawiłam cię na przyjęciu... 129 00:09:38,537 --> 00:09:40,707 - Nie możemy powiedzieć Lizzy. - Dlaczego? 130 00:09:40,789 --> 00:09:42,709 Ponieważ... 131 00:09:44,459 --> 00:09:46,129 muszę dziś lecieć do Kalifornii. 132 00:09:48,463 --> 00:09:51,473 Relacjonujemy pożary. Dlatego Chip do mnie wydzwania. 133 00:09:51,550 --> 00:09:52,550 Alex. 134 00:09:52,634 --> 00:09:55,764 Proszę. Pożary trawią domy. 135 00:09:55,846 --> 00:10:00,306 Z aut wyciągane są ciała. To jest ważne. Jason. 136 00:10:01,059 --> 00:10:02,939 Powiemy jej, gdy wrócę. 137 00:10:03,395 --> 00:10:06,725 Dobrze. Powiemy jej, gdy tylko wrócisz. 138 00:10:06,815 --> 00:10:08,815 Ale nie robię sobie jaj. 139 00:10:08,901 --> 00:10:11,281 Nie ochłonę i nie zmienię zdania. 140 00:10:11,361 --> 00:10:13,571 Nie uważam, że zmienisz. 141 00:10:14,489 --> 00:10:16,489 Po prostu muszę zająć się pożarami. 142 00:10:16,950 --> 00:10:19,870 To nie moja wina. Nie wywołałam ich. 143 00:10:30,589 --> 00:10:31,669 Tak? 144 00:10:31,757 --> 00:10:36,047 Hej, przepraszam. Mocno spałam. 145 00:10:36,136 --> 00:10:38,136 Masz rację. 146 00:10:38,222 --> 00:10:40,932 To ważne. Oczywiście, będę. 147 00:10:41,016 --> 00:10:43,306 Fantastycznie. Dziękuję. Samolot odlatuje o 11. 148 00:10:43,685 --> 00:10:47,055 Okej, do zobaczenia. Nie zabieraj Bradley. 149 00:10:47,898 --> 00:10:51,398 Dopiero co powiedziałaś... Wiesz co? Nieważne. 150 00:10:51,944 --> 00:10:54,204 Ona już leci. Fred ją chce. Obie lecicie. 151 00:10:54,279 --> 00:10:57,319 Oglądalność skoczy. Pakuj się. Auto będzie za godzinę. 152 00:10:57,407 --> 00:10:58,697 Kurwa, dobra! 153 00:11:42,744 --> 00:11:44,584 Dobra, jestem. Startujmy. 154 00:12:17,404 --> 00:12:18,704 Właśnie pojawił się tekst. 155 00:12:18,780 --> 00:12:20,280 Dziękuję. 156 00:12:22,201 --> 00:12:24,161 Cieszę się, że wyjeżdżamy na kilka dni. 157 00:12:24,244 --> 00:12:28,334 Przyda nam się zmiana otoczenia, nawet jeśli na zabójcze pożary. 158 00:12:28,415 --> 00:12:30,035 A to jest dość wymowne. 159 00:12:31,793 --> 00:12:33,593 Dobrze, że tam wczoraj byłaś. 160 00:12:34,129 --> 00:12:35,459 - Naprawdę? - Tak. 161 00:12:35,547 --> 00:12:38,547 Nie wiedziałam, że połowa ekipy mi nie ufa. 162 00:12:41,428 --> 00:12:42,678 Czuć ode mnie tequilę? 163 00:12:43,096 --> 00:12:44,216 Sprawdzę. 164 00:12:45,766 --> 00:12:47,346 Rety. Nie, żartuję. Nie czuć. 165 00:12:47,684 --> 00:12:50,274 Ledwo cię znają. Minął dopiero tydzień. 166 00:12:50,354 --> 00:12:53,114 Daj im czas, okej? Ciebie da się lubić. 167 00:12:54,691 --> 00:12:55,781 Dzięki. 168 00:12:55,859 --> 00:12:57,569 Potrzebuję kawy. Chcesz? 169 00:12:57,653 --> 00:12:59,153 Nie trzeba. 170 00:13:10,082 --> 00:13:11,502 To człowiek od rezerwacji. 171 00:13:11,583 --> 00:13:12,583 Co? 172 00:13:12,668 --> 00:13:16,508 Większość hoteli jest pełna z powodu ewakuacji. 173 00:13:16,588 --> 00:13:19,548 A w jedynym dostępnym nie ma apartamentów. 174 00:13:20,342 --> 00:13:23,642 Nie mogą wyrzucić wysiedlonej rodziny? 175 00:13:24,847 --> 00:13:26,307 Potrzebuję miejsca na moje brylanty. 176 00:13:26,390 --> 00:13:28,270 - Czyli okej. Spoko. - Jezu. 177 00:13:29,268 --> 00:13:31,228 Kto mówi ludziom, że tego potrzebuję? 178 00:13:33,480 --> 00:13:36,190 Właśnie dlatego celebryci mają beznadziejne reputacje. 179 00:13:37,359 --> 00:13:39,439 I dlatego, że trudno się z nimi pracuje. 180 00:13:41,363 --> 00:13:43,663 Minęły dwa dni od wywiadu z Ashley Brown. 181 00:13:43,740 --> 00:13:44,950 Do czego pijesz? 182 00:13:45,450 --> 00:13:48,040 Co robimy? Musisz w końcu pogadać z Bradley. 183 00:13:48,120 --> 00:13:50,080 Albo nawiązać kontakt wzrokowy. 184 00:13:50,163 --> 00:13:54,133 Chip, mam to gdzieś. Daj mi z tym spokój, okej? 185 00:13:54,668 --> 00:13:57,128 Mam inną katastrofę, którą muszę się zająć. 186 00:13:57,212 --> 00:13:59,722 Okej. Przepraszam. 187 00:14:03,552 --> 00:14:05,802 Dobra, została nam godzina lotu, 188 00:14:05,888 --> 00:14:07,558 nim wylądujemy w Burbank. 189 00:14:07,639 --> 00:14:10,559 Mam nadzieję, że się dobrze bawicie. 190 00:14:10,642 --> 00:14:12,312 Miło było z wami lecieć. 191 00:14:28,827 --> 00:14:30,197 Mamusiu! 192 00:14:36,418 --> 00:14:41,338 {\an8}BURBANK, KALIFORNIA 193 00:14:53,018 --> 00:14:55,398 Trzymaj mnie za rękę. Nie puszczaj. 194 00:15:03,070 --> 00:15:05,070 Woda... Jest tu, jeśli potrzebujecie. 195 00:15:05,155 --> 00:15:06,525 AMERYKAŃSKI CZERWONY KRZYŻ 196 00:15:07,741 --> 00:15:08,841 Wybaczcie, że to tyle trwało. 197 00:15:08,867 --> 00:15:09,867 Jezu. 198 00:15:09,952 --> 00:15:11,952 Jak każdy port w czasie sztormu. 199 00:15:12,037 --> 00:15:13,407 Jesteś pewien? 200 00:15:14,164 --> 00:15:15,964 Dobra, czas ucieka. Przygotujmy się. 201 00:15:16,041 --> 00:15:18,041 - Yanko, pójdziesz do helikoptera? - Tak. 202 00:15:23,423 --> 00:15:25,263 - Alex Levy? - Cześć. 203 00:15:25,342 --> 00:15:26,342 Cześć. 204 00:15:27,553 --> 00:15:28,933 Dziękuję. 205 00:15:29,012 --> 00:15:31,562 Pracujemy nad konferencją z komendantem straży z Malibu. 206 00:15:31,640 --> 00:15:34,060 Mamy dzieci, które przeżyły, bo były w basenie. 207 00:15:34,142 --> 00:15:36,562 Eksperta od zmian klimatu. Mamy kogoś ze szpitala? 208 00:15:36,645 --> 00:15:39,225 Pielęgniarka jest wystraszona. Pracuję nad tym. 209 00:15:39,314 --> 00:15:40,404 Będę mieć coś rezerwowego. 210 00:15:40,482 --> 00:15:43,282 Na koniec potrzebujemy też pokrzepiającej historii. 211 00:15:43,360 --> 00:15:46,990 Skłaniam się ku dobremu Samarytaninowi, który uratował psy. 212 00:15:47,072 --> 00:15:49,912 Czy to nie zbytnia asekuracja? 213 00:15:50,325 --> 00:15:52,905 Lubię psy, ale na koniec programu? 214 00:15:52,995 --> 00:15:55,365 Może jeden z psów miał aborcję. 215 00:16:00,335 --> 00:16:01,915 A o czym myślisz, Bradley? 216 00:16:02,504 --> 00:16:05,884 Nie wiem, może coś o alokacji zasobów, 217 00:16:05,966 --> 00:16:08,256 jak wybierają domy, które ocalą. 218 00:16:09,011 --> 00:16:11,511 Liczby pokazują brak równowagi 219 00:16:11,597 --> 00:16:13,717 między bogatszymi a biedniejszymi dzielnicami. 220 00:16:13,807 --> 00:16:17,137 Może to nieświadoma stronniczość, a może jawna korupcja. 221 00:16:17,227 --> 00:16:19,187 Tak czy siak, to złe. 222 00:16:19,271 --> 00:16:21,821 Claire znalazła nagranie na Twitterze. 223 00:16:21,899 --> 00:16:26,199 Celebryci zatrudniają strażaków, by ratować swoje posiadłości. 224 00:16:26,278 --> 00:16:29,238 To ciekawy wątek. Prześlesz mi link? 225 00:16:29,323 --> 00:16:30,323 Tak. 226 00:16:30,407 --> 00:16:32,027 To jest ciekawe. 227 00:16:32,993 --> 00:16:35,953 Ale może wyglądać, jakbyśmy oczerniali służby ratunkowe. 228 00:16:36,038 --> 00:16:38,748 To nie jest w naszym tonie. 229 00:16:38,832 --> 00:16:40,752 Podajemy wiadomości. 230 00:16:41,293 --> 00:16:44,423 Nasz ton to prawda, nawet gdy jest niewygodna. 231 00:16:44,505 --> 00:16:48,585 O mój Boże! Będziesz robić to codziennie? 232 00:16:49,968 --> 00:16:50,968 Co? 233 00:16:51,053 --> 00:16:56,483 Zachowywać się jak niby empatyczna wywyższająca się dziennikarka. 234 00:16:57,226 --> 00:16:59,686 To nieznośne. 235 00:16:59,770 --> 00:17:02,690 Nie szanujesz programu ani naszej pracy. 236 00:17:08,194 --> 00:17:10,664 Przynajmniej nie oszukuję się co do jakości programu, 237 00:17:10,739 --> 00:17:12,949 który produkujesz od 15 lat. 238 00:17:13,032 --> 00:17:16,292 Jesteśmy najlepszym porannym programem w kraju. 239 00:17:16,369 --> 00:17:19,079 Dlatego jesteście idealną platformą, by pokazać ludziom, 240 00:17:19,164 --> 00:17:20,794 co naprawdę się dzieje, 241 00:17:20,874 --> 00:17:23,754 zamiast wciskać im urocze bzdury, 242 00:17:23,836 --> 00:17:25,916 przez które myślą, że życie jest super, 243 00:17:26,003 --> 00:17:27,383 bo uratowali jakieś psy. 244 00:17:27,464 --> 00:17:29,634 Po co? Żebyśmy wszyscy strzelili sobie w łeb? 245 00:17:31,343 --> 00:17:34,353 - Dobra. - Zapewnijmy to widzom! Jezu. 246 00:17:34,429 --> 00:17:36,139 Jesteśmy zmęczeni, mamy kaca. 247 00:17:36,223 --> 00:17:38,853 Nie można potępiać ludzi za to, że chcą się czuć lepiej. 248 00:17:39,268 --> 00:17:42,398 To element tej pracy. Czy ci się to podoba czy nie. 249 00:17:48,861 --> 00:17:51,411 Z całym szacunkiem, Alex, 250 00:17:52,030 --> 00:17:55,080 myślę, że mamy odmienne wizje znaczenia tego programu. 251 00:17:59,329 --> 00:18:02,249 Myślę, że dziś wykorzystamy historię o psach. 252 00:18:02,332 --> 00:18:05,502 A sprawę prywatnych strażaków zbadamy dokładniej na jutro. 253 00:18:06,170 --> 00:18:07,170 Super, dziękuję. 254 00:18:07,254 --> 00:18:09,384 Musimy zorganizować sobie jakąś bazę. 255 00:18:09,464 --> 00:18:11,184 Do roboty, ludzie. Dziękuję. 256 00:18:11,675 --> 00:18:13,135 Spróbuj odpocząć. 257 00:18:26,398 --> 00:18:29,648 Potrzebujemy większej przyczepy. Nakręcimy tu cały program. 258 00:18:30,485 --> 00:18:32,275 Widać zniszczenia. 259 00:18:32,362 --> 00:18:37,082 Wiele kilometrów spalonej ziemi i pozostałości domów. 260 00:18:37,159 --> 00:18:40,409 Ten jest tylko kilka kilometrów od pożaru Woolsey 261 00:18:40,495 --> 00:18:42,325 z jesieni 2018 roku. 262 00:18:42,831 --> 00:18:44,501 A w międzyczasie Santa Ana... 263 00:18:44,583 --> 00:18:48,003 Wiatr nie ustaje a pożary są opanowane w niespełna 10%. 264 00:18:48,795 --> 00:18:52,085 Pani Rosen? Chwila, zgubiłam panią. 265 00:18:52,174 --> 00:18:55,474 Halo. Pani Rosen? 266 00:18:56,845 --> 00:18:58,095 Kurwa. 267 00:18:59,139 --> 00:19:03,059 Słyszę panią. Poruszyła nas pani historia. 268 00:19:03,143 --> 00:19:04,943 Chcielibyśmy... 269 00:19:05,270 --> 00:19:08,520 Pani Rosen? Jest pani tam? 270 00:19:08,941 --> 00:19:11,941 Jeśli wiatr się będzie wzmagał, będziemy musieli wrócić. 271 00:19:12,027 --> 00:19:14,197 Na pewno? 272 00:19:14,279 --> 00:19:20,369 W mitologii większości starożytnych kultur ogień miał magiczne właściwości. 273 00:19:20,452 --> 00:19:23,332 Mówi się o nim jak o stworze, którego trzeba oswoić. 274 00:19:24,164 --> 00:19:26,174 Gdy widzi się taki pożar, 275 00:19:26,250 --> 00:19:27,460 to, jak się przemieszcza, 276 00:19:27,543 --> 00:19:32,553 wydaje się to celowe, jakby miał umysł, który myśli i planuje. 277 00:19:33,048 --> 00:19:36,838 Po prostu opowiadasz mi o mitologii czy chcesz to w tekście? 278 00:19:37,386 --> 00:19:40,216 Nie opowiadam. Chcę to w tekście. 279 00:19:41,765 --> 00:19:43,765 - Claire, daj mi klucze. - Jasne. 280 00:19:44,059 --> 00:19:45,139 Pani Rosen! 281 00:19:45,227 --> 00:19:47,307 Nie będę udawać, że rozumiem pani ból. 282 00:19:47,396 --> 00:19:51,816 Mówię tylko, że pani historia może być ostrzeżeniem, 283 00:19:51,900 --> 00:19:55,820 by inne rodziny nie cierpiały tak jak pani rodzina. 284 00:19:56,238 --> 00:19:59,028 Tak, proszę to przemyśleć. 285 00:19:59,116 --> 00:20:02,486 Niedługo się odezwę. Do widzenia. 286 00:20:05,080 --> 00:20:07,330 Oczyśćcie ten teren. 287 00:20:15,382 --> 00:20:17,222 Jakim cudem jesteś w tym taka dobra? 288 00:20:17,301 --> 00:20:20,301 W rozmawianiu z ludźmi, którzy doświadczyli tragedii. 289 00:20:21,680 --> 00:20:24,810 Po prostu nie unikasz bólu. 290 00:20:24,892 --> 00:20:27,732 Moja mama zmarła, gdy miałam dziesięć lat. 291 00:20:27,811 --> 00:20:30,651 Można powiedzieć, że znam się na tragediach, 292 00:20:30,731 --> 00:20:32,651 co pomaga w pracy w wiadomościach. 293 00:20:33,233 --> 00:20:35,783 Ale nie da się nic powiedzieć, co pomoże. 294 00:20:35,861 --> 00:20:39,111 A wiele słów tylko pogarsza sytuację. 295 00:20:40,199 --> 00:20:41,909 Ja staram się jej nie pogorszyć. 296 00:20:44,077 --> 00:20:46,657 Nie będziemy spać przez najbliższe 30 godzin. 297 00:20:46,747 --> 00:20:48,207 Mam Adderall, jeśli chcesz. 298 00:20:51,627 --> 00:20:53,337 Tak. Okej. 299 00:20:54,296 --> 00:20:58,256 Poza tym pracą w terenie można zaimponować przełożonym. 300 00:20:58,342 --> 00:21:01,432 Mniejsza ekipa, więcej czasu przed kamerą. Ludzie są podekscytowani. 301 00:21:03,222 --> 00:21:07,022 W powietrzu czuć podniecenie. Wiele się dzieje w terenie. 302 00:21:08,018 --> 00:21:10,558 Oby tylko wiatr osłabł. 303 00:21:13,398 --> 00:21:15,858 Pani Rosen. Tak. 304 00:21:16,568 --> 00:21:19,358 Już jedziemy. Niedługo będziemy. 305 00:21:29,957 --> 00:21:31,787 SCENARIUSZ 306 00:21:32,668 --> 00:21:34,548 PRODUKCJA 307 00:21:40,592 --> 00:21:42,802 REŻYSERIA 308 00:22:03,657 --> 00:22:04,777 Nie działa. 309 00:22:05,826 --> 00:22:07,906 Wykonali kawał dobrej roboty... 310 00:22:07,995 --> 00:22:10,075 przenosząc tekst na ekran. 311 00:22:10,163 --> 00:22:14,083 To dokładne odwzorowanie, ale ono nie działa. 312 00:22:14,168 --> 00:22:15,878 Dałeś zielone światło. 313 00:22:16,211 --> 00:22:17,501 To prawda. 314 00:22:18,005 --> 00:22:20,755 Dlaczego, skoro ci się nie podoba? 315 00:22:24,887 --> 00:22:26,347 Oglądasz baseball? 316 00:22:26,430 --> 00:22:27,890 A wyglądam, jakbym oglądała? 317 00:22:28,849 --> 00:22:29,849 Tak. 318 00:22:32,769 --> 00:22:33,809 Pogadamy o baseballu. 319 00:22:33,896 --> 00:22:36,016 Czasem gracz skacze po drużynach ligi minor, 320 00:22:36,106 --> 00:22:39,106 średnią uderzeń ma niższą od wagi i nazywają go nieudacznikiem. 321 00:22:39,193 --> 00:22:44,493 Ale widzisz w nim coś, więc dajesz mu szansę. 322 00:22:44,573 --> 00:22:47,663 Przerzucasz go do ligi major i na pierwszym meczu 323 00:22:47,743 --> 00:22:53,293 gość wykonuje imponujący home run z pola środkowego boiska. 324 00:22:53,373 --> 00:22:54,923 Jest pięknie. Jest zawodnikiem. 325 00:22:55,000 --> 00:23:00,210 Więc gdy jemu lub jej dobrze idzie, 326 00:23:00,297 --> 00:23:03,677 zaczynasz znowu wierzyć w grę. 327 00:23:03,759 --> 00:23:07,969 I w wiadomości. I w życie. To cię uszczęśliwia. 328 00:23:08,055 --> 00:23:10,715 Przez to chcesz wrócić, bo to się może powtórzyć. 329 00:23:10,807 --> 00:23:14,137 I wiecie co? Powtarza się i wszystko się układa. 330 00:23:14,895 --> 00:23:17,645 Głód, bieda i zaraza są reliktem przeszłości. 331 00:23:17,731 --> 00:23:19,401 Drzewo rośnie na Brooklynie. Tęcze... 332 00:23:19,483 --> 00:23:21,033 Wciąż mówimy o serialu? 333 00:23:21,109 --> 00:23:23,649 A o czym innym, Kate? 334 00:23:25,072 --> 00:23:27,742 Czasem dajesz gościowi szansę, 335 00:23:27,824 --> 00:23:31,454 żeby zobaczył, że baseball to nie sport dla niego. 336 00:23:31,954 --> 00:23:34,374 Ty to wiedziałeś, ale on nie. 337 00:23:34,456 --> 00:23:37,916 Nabrał zbytniej pewności siebie, gdy zdobywał punkty w Triple-A. 338 00:23:38,001 --> 00:23:41,921 I co wiesz? Nie trafia w trzy kolejne piłki. 339 00:23:42,005 --> 00:23:44,085 A potem się to powtarza. Znowu i znowu. 340 00:23:44,174 --> 00:23:48,934 Teraz już wie. Nie jest zawodnikiem wielkoligowym. 341 00:23:50,472 --> 00:23:53,892 Ale co ważniejsze, łowca talentów, 342 00:23:54,434 --> 00:23:57,904 który zawsze go wspierał, 343 00:23:59,857 --> 00:24:00,977 też to wie. 344 00:24:01,859 --> 00:24:03,439 I to są dobrze wydane pieniądze. 345 00:24:03,527 --> 00:24:06,817 Więc nie, nie zapłacę za produkcję kolejnych odcinków. 346 00:24:06,905 --> 00:24:09,525 Przyjechał Charlie Black. Chce z tobą rozmawiać. 347 00:24:12,119 --> 00:24:14,499 Okej. Koniec zajęć. 348 00:24:17,082 --> 00:24:19,922 Chipper. Co słychać? Co mogę dla ciebie zrobić? 349 00:24:20,919 --> 00:24:23,549 Dziwnie cię widzieć wykonującego inne obowiązki. 350 00:24:24,214 --> 00:24:27,134 W ogóle dziwnie wyglądam wykonując obowiązki. 351 00:24:27,217 --> 00:24:30,177 Jestem całkowicie oddany wiadomościom, 352 00:24:30,262 --> 00:24:31,642 na dobre i na złe. 353 00:24:31,722 --> 00:24:36,312 Powodzenia. Mówi się, że wiadomości to okrutna pani. 354 00:24:37,603 --> 00:24:42,733 Skoro o tym mowa, rozumiem, co się tu dzieje. 355 00:24:42,816 --> 00:24:45,686 Jeśli przyjdzie co do czego, to moja głowa poleci. 356 00:24:45,777 --> 00:24:47,067 Nie mylisz się. Przykro mi. 357 00:24:47,154 --> 00:24:49,664 Może nie powinienem z tym przychodzić, 358 00:24:49,740 --> 00:24:54,240 ale mam mało opcji i coraz mniej do stracenia. 359 00:24:54,328 --> 00:24:56,708 Więc pieprzyć to. Powiem. 360 00:24:56,788 --> 00:25:00,208 Telewizja jest... 361 00:25:00,876 --> 00:25:03,916 niczym mafia. 362 00:25:04,004 --> 00:25:06,844 Mamy szefa mafii w niepewnej sytuacji, 363 00:25:06,924 --> 00:25:10,304 przez co najpewniej mnie zwolni. 364 00:25:10,385 --> 00:25:15,425 I potrzebuję ochrony. 365 00:25:16,266 --> 00:25:20,016 Więc przychodzisz do zastępcy zaproponować przewrót? 366 00:25:21,355 --> 00:25:24,725 Jakimś cudem spadłeś na cztery łapy. 367 00:25:24,816 --> 00:25:30,736 Na pewno przeszło ci przez myśl, że to Fred jest za to odpowiedzialny 368 00:25:30,822 --> 00:25:32,122 i wymiatasz w pracy, 369 00:25:32,199 --> 00:25:36,159 więc pewnie niedługo zajmiesz jego miejsce. 370 00:25:38,038 --> 00:25:39,538 Przeszło mi to przez myśl. 371 00:25:42,376 --> 00:25:44,706 Sprawa wygląda tak. Chcę ci w tym pomóc. 372 00:25:48,006 --> 00:25:49,466 A jak to się stanie? 373 00:25:49,550 --> 00:25:52,430 Szczerze mówiąc, nigdy nic takiego nie robiłem. 374 00:25:52,511 --> 00:25:55,431 Ale takie rzeczy bywają samospełniającą się przepowiednią. 375 00:25:55,514 --> 00:25:57,434 Ludzie wyczuwają zmianę. 376 00:25:57,516 --> 00:26:02,976 Wyczuwają, że młody mądrala Cory Ellison wygryzie Freda Micklena. 377 00:26:03,063 --> 00:26:07,533 I zanim się obejrzysz... Masz spore szanse. 378 00:26:08,527 --> 00:26:11,067 Jesteśmy wiadomościami. 379 00:26:11,154 --> 00:26:14,954 Nie mogę tego powiedzieć w naszym programie, 380 00:26:15,576 --> 00:26:18,246 ale liczę się w środowisku, jestem wiarygodny. 381 00:26:18,328 --> 00:26:20,368 Ludzie wiszą mi sporo przysług 382 00:26:20,455 --> 00:26:23,285 i mogę je wykorzystać, żeby opublikować tę historię... 383 00:26:24,334 --> 00:26:26,964 w wielu miejscach. 384 00:26:28,297 --> 00:26:29,717 To intrygujące. 385 00:26:30,424 --> 00:26:33,184 Ale Fred nie straci pracy, 386 00:26:33,260 --> 00:26:35,640 o ile nie wyjdzie na jaw coś na jego temat. 387 00:26:36,722 --> 00:26:39,732 - Na przykład? - Nie wiem, Chip, na przykład co? 388 00:26:47,900 --> 00:26:50,030 Będę szczery, nie wiem. 389 00:26:51,069 --> 00:26:52,779 Muszę to przemyśleć. 390 00:26:54,156 --> 00:26:56,946 Zorganizowana przestępczość jest trudniejsza niż wygląda. 391 00:26:57,868 --> 00:26:58,868 To prawda. 392 00:26:59,328 --> 00:27:00,498 Przemyśl to. 393 00:27:00,829 --> 00:27:02,369 W porządku. 394 00:27:05,417 --> 00:27:06,787 Dzięki za rozmowę. 395 00:27:07,336 --> 00:27:12,336 Tak. Powodzenia z kwestią kręgosłupa moralnego. 396 00:27:19,515 --> 00:27:22,805 - Jasne. - Tak. 397 00:27:24,603 --> 00:27:26,523 To na bloku C. 398 00:27:30,901 --> 00:27:34,741 Nie musisz zakładać maski, ale musisz ją wziąć. 399 00:27:36,073 --> 00:27:37,453 Pomogę. 400 00:27:37,533 --> 00:27:39,373 Weź je i rozdaj. 401 00:27:39,451 --> 00:27:41,831 Dasz jedną Bradley? Jest w przyczepie. 402 00:27:41,912 --> 00:27:44,922 To wpleciemy tutaj. Będzie pasowało. Może tak być? 403 00:27:44,998 --> 00:27:47,498 - Nie chodzi o mnie, tylko o pożary. - Co? 404 00:27:47,584 --> 00:27:49,254 - To mi się podoba. - Okej. 405 00:27:49,336 --> 00:27:50,586 Tyle mogę zrobić. 406 00:27:57,678 --> 00:27:58,718 Maska. 407 00:27:59,513 --> 00:28:02,563 Mam dać ci maskę. Zasady stacji. 408 00:28:02,641 --> 00:28:03,851 Dzięki. 409 00:28:03,934 --> 00:28:07,234 Znalazłaś artykuł o aktorze, który zatrudnił strażaków? 410 00:28:07,312 --> 00:28:08,942 Tak. 411 00:28:09,022 --> 00:28:13,782 Świetny materiał. Fascynujący. Pojebany, ale fascynujący. 412 00:28:13,861 --> 00:28:14,861 Dzięki. 413 00:28:14,945 --> 00:28:18,615 Jeśli znajdziesz coś podobnego, to koniecznie mi pokaż. 414 00:28:19,700 --> 00:28:20,910 - Okej. - Okej. 415 00:28:20,993 --> 00:28:22,373 - Pokażę. - Dzięki. 416 00:28:23,203 --> 00:28:25,583 - Claire? - Tak. 417 00:28:26,164 --> 00:28:28,044 Co chcesz tu osiągnąć? 418 00:28:28,125 --> 00:28:31,625 Szczerze mówiąc, to wciąż się nad tym zastanawiam. 419 00:28:31,712 --> 00:28:35,722 Wiele mnie interesuje. Może występy na żywo, może produkcja. 420 00:28:35,799 --> 00:28:38,179 Widzę siebie, jak zarządzam całą stacją. 421 00:28:40,554 --> 00:28:43,274 Okej, szukam asystentki. 422 00:28:44,349 --> 00:28:45,679 Jak ci idzie? 423 00:28:45,767 --> 00:28:47,347 Kiepsko, szczerze mówiąc. 424 00:28:47,436 --> 00:28:49,646 Wciąż podrzucają mi stereotypowe... 425 00:28:49,730 --> 00:28:54,400 Zatrudnij mnie! Jestem bardzo bystra i potwornie pracowita. 426 00:28:54,484 --> 00:28:57,154 Ja wiem już wszystko o programie i jak tu coś załatwić. 427 00:28:57,237 --> 00:28:59,527 Bardzo chcę się od ciebie uczyć. 428 00:29:00,115 --> 00:29:02,945 Wiem, że pewnie nie chciałaś zaproponować mi pracy 429 00:29:03,035 --> 00:29:04,695 i przepraszam, jeśli się ośmieszyłam. 430 00:29:04,786 --> 00:29:06,366 Ale mówiłam poważnie. 431 00:29:07,539 --> 00:29:09,629 Widziałaś, ile mostów spaliłam? 432 00:29:09,708 --> 00:29:11,418 Tak, i podziwiam to. 433 00:29:12,085 --> 00:29:15,665 Okej. Jesteś zabawna i masz dziwny gust, 434 00:29:15,756 --> 00:29:18,506 ale podoba mi się, że mówisz to, co myślisz. 435 00:29:18,592 --> 00:29:21,552 Chcę zaproponować ci pracę. 436 00:29:22,054 --> 00:29:23,564 - Naprawdę? - Jeśli chcesz. 437 00:29:23,639 --> 00:29:25,469 Tak! Mam zacząć od razu? 438 00:29:26,517 --> 00:29:30,267 Rozdaj resztę masek i wróć, to porozmawiamy o pracy. 439 00:29:30,354 --> 00:29:32,814 Niesamowite. Dziękuję. Nie zawiodę cię. 440 00:29:32,898 --> 00:29:34,068 Wiem. 441 00:29:40,531 --> 00:29:41,991 - Wiesz co? - Hej. 442 00:29:42,533 --> 00:29:44,243 Właśnie dostałam awans. 443 00:29:44,326 --> 00:29:45,366 Co? naprawdę? 444 00:29:45,452 --> 00:29:49,752 Masz romans z asystentką Bradley Jackson. 445 00:29:49,831 --> 00:29:51,791 Daj spokój, Claire. Proszę. 446 00:29:52,209 --> 00:29:55,129 To świetne wieści, ale pomyśl, nim coś powiesz. 447 00:29:55,212 --> 00:29:59,012 Okej. Rozumiem. 448 00:30:04,263 --> 00:30:05,813 Jestem z ciebie dumny. 449 00:30:05,889 --> 00:30:07,219 Ja z siebie też. 450 00:30:09,893 --> 00:30:11,143 Tak. 451 00:30:12,271 --> 00:30:17,361 W dziczy wyglądasz seksownie. To wręcz nie do zniesienia. 452 00:30:17,442 --> 00:30:19,652 Idź sobie. Już. 453 00:30:21,613 --> 00:30:24,243 Spójrz w górę. Zamknij oczy. 454 00:30:24,324 --> 00:30:28,004 Wiem, że jesteś na mnie zła od wywiadu z Ashley. 455 00:30:28,078 --> 00:30:32,288 Boże, Bradley. Moje życie nie kręci się wokół ciebie. 456 00:30:32,374 --> 00:30:35,004 Przepraszam, jeśli moje pytanie było niemiłe. 457 00:30:35,085 --> 00:30:37,795 Niemiłe? 458 00:30:37,880 --> 00:30:39,460 Zejdźcie z planu! 459 00:30:40,966 --> 00:30:44,966 Zasugerowałaś, że biorę udział w zmowie milczenia. 460 00:30:47,222 --> 00:30:48,522 To miałoby być niemiłe? 461 00:30:48,599 --> 00:30:52,059 Dobra. Poniosło mnie. To było pytanie. 462 00:30:52,144 --> 00:30:54,234 Mój instynkt kazał mi cię zapytać. 463 00:30:54,313 --> 00:30:57,823 Wspaniale. Twoja ciekawość mnie cieszy. 464 00:30:57,900 --> 00:31:01,360 I podziwiam twój instynkt. Możemy rozmawiać szczerze? 465 00:31:01,445 --> 00:31:02,355 Proszę. 466 00:31:02,446 --> 00:31:04,816 - Nie lubię cię, a ty mnie. - Lubię cię. 467 00:31:04,907 --> 00:31:07,487 Daj spokój. Dlaczego? Przestań udawać. 468 00:31:07,576 --> 00:31:09,236 Musimy razem pracować. 469 00:31:09,328 --> 00:31:11,458 Wiem, że siedzimy w tym bagnie. 470 00:31:11,914 --> 00:31:15,464 Ale wykonywanie tej pracy wymaga, byśmy się przyjaźniły 471 00:31:15,542 --> 00:31:17,462 przez dwie godziny dziennie. 472 00:31:17,544 --> 00:31:20,804 Przez resztę czasu musimy być profesjonalistkami, 473 00:31:20,881 --> 00:31:23,091 które się nawzajem tolerują. 474 00:31:23,175 --> 00:31:25,005 Myślę, że sobie z tym poradzimy. 475 00:31:25,093 --> 00:31:27,393 Ja dam radę. Sprawdź, czy ty też. 476 00:31:27,888 --> 00:31:29,518 Dawaj, Greg! Co się dzieje? 477 00:31:29,598 --> 00:31:32,558 Wchodzimy za 30 sekund. Cisza na planie. 478 00:31:32,643 --> 00:31:33,733 Cholera. 479 00:31:33,810 --> 00:31:36,150 No dalej. Dźwięk, mikrofony, ruchy. 480 00:31:36,230 --> 00:31:38,110 Kto zabiera mój płaszcz? 481 00:31:40,359 --> 00:31:41,649 Wchodzimy za dziesięć sekund. 482 00:31:43,153 --> 00:31:46,533 Jezu, takiej wartości produkcyjnej nie da się kupić. 483 00:31:46,615 --> 00:31:50,075 - Od której kamery zaczynamy? - Czekaj, dwójka. Zaczynaj. 484 00:31:50,786 --> 00:31:52,656 Za trzy, dwa... 485 00:31:53,413 --> 00:31:55,373 {\an8}POŻARY ZAGRAŻAJĄ MALIBU TMS NADAJE Z OBU WYBRZEŻY 486 00:31:55,457 --> 00:31:57,457 {\an8}Dzień dobry i dziękujemy, że z nami jesteście. 487 00:31:57,543 --> 00:31:59,593 {\an8}Nadajemy dla was na żywo z obu wybrzeży 488 00:31:59,670 --> 00:32:03,300 {\an8}z reportażem na temu pożaru Huntley, który spustoszył Kalifornię. 489 00:32:03,382 --> 00:32:04,632 {\an8}Alex, Bradley. 490 00:32:04,716 --> 00:32:05,716 LOS ANGELES – NOWY JORK 491 00:32:05,801 --> 00:32:07,801 Dzień dobry. Bradley i ja stoimy 492 00:32:07,886 --> 00:32:10,346 w górach Santa Monica w pobliżu kanionu Huntley, 493 00:32:10,430 --> 00:32:13,600 gdzie rozpoczął się pożar, a zniszczenia są przerażające. 494 00:32:14,601 --> 00:32:16,141 {\an8}Oto co w tej chwili wiemy. 495 00:32:16,228 --> 00:32:19,268 {\an8}Siedem osób nie żyje, a dziesiątki są ranne, 496 00:32:19,356 --> 00:32:23,026 {\an8}w tym czterech strażaków, którzy przebywają w pobliskich szpitalach. 497 00:32:23,527 --> 00:32:25,527 {\an8}Ogień strawił co najmniej 40 000 akrów, 498 00:32:25,612 --> 00:32:30,242 {\an8}a urzędnicy szacują, że spaliło się prawie 1500 domów. 499 00:32:30,325 --> 00:32:34,035 Te liczby wciąż rosną, bo ogień szaleje, 500 00:32:34,121 --> 00:32:37,421 {\an8}a opanowano jedynie 10%. 501 00:32:37,499 --> 00:32:41,749 {\an8}Sto tysięcy mieszkańców zostało przymusowo ewakuowanych. 502 00:32:41,837 --> 00:32:45,167 {\an8}Aż trudno sobie wyobrazić ludzkie cierpienie. 503 00:32:45,674 --> 00:32:48,264 {\an8}To prawda, Alex. To wstrząsające. 504 00:32:48,927 --> 00:32:50,297 {\an8}Okropne. 505 00:32:50,387 --> 00:32:53,347 {\an8}Mamy nadzieję, że jesteście tam bezpieczne. 506 00:32:53,682 --> 00:32:54,732 {\an8}Dziękujemy. 507 00:32:55,225 --> 00:32:57,475 {\an8}Nie jest łatwo tu być w samym centrum wydarzeń, 508 00:32:57,561 --> 00:32:59,981 {\an8}ale uważamy na siebie nawzajem. 509 00:33:00,063 --> 00:33:03,693 {\an8}Tak. A teraz przejdźmy do konferencji 510 00:33:03,775 --> 00:33:07,105 {\an8}z komendantem straży pożarnej, kapitanem Grahamem Sealym, 511 00:33:07,196 --> 00:33:09,526 który poinformuje nas o postępach akcji. 512 00:33:09,615 --> 00:33:11,695 - I kończymy. - W porządku. 513 00:33:36,558 --> 00:33:37,558 Proszę. 514 00:33:38,101 --> 00:33:39,601 - Dzięki. - Wszystko okej? 515 00:33:39,686 --> 00:33:42,436 Tak. To przez ten dym. 516 00:33:45,025 --> 00:33:46,435 To przez dym. Nic mi nie jest. 517 00:33:46,527 --> 00:33:47,527 Okej. 518 00:33:47,611 --> 00:33:49,661 Następny jest gość od psów. Za pięć minut. 519 00:33:49,738 --> 00:33:50,738 Okej. 520 00:33:51,823 --> 00:33:55,793 No dalej. Okej. Musisz być gotowa do pracy. 521 00:33:57,079 --> 00:34:00,579 Dobra. Wchodzimy za pięć, cztery... 522 00:34:03,669 --> 00:34:06,209 Jesteśmy tu z Timem Eaversem. 523 00:34:06,296 --> 00:34:08,126 Witaj w The Morning Show, Tim. 524 00:34:08,215 --> 00:34:10,295 Dziękujemy, że przyszedłeś. 525 00:34:10,384 --> 00:34:11,444 Przyjemność po mojej stronie. 526 00:34:11,467 --> 00:34:15,757 Oglądam was od 15 lat w każdej sytuacji 527 00:34:15,848 --> 00:34:17,808 i jestem wielkim fanem. 528 00:34:17,891 --> 00:34:18,731 {\an8}NA RATUNEK PSOM 529 00:34:18,809 --> 00:34:19,949 {\an8}Oglądałem, jak dorastała twoja córka. 530 00:34:19,976 --> 00:34:22,396 {\an8}- Super. Dziękuję. - Tak. 531 00:34:22,478 --> 00:34:25,148 {\an8}Jest już dorosłą kobietą. 532 00:34:25,232 --> 00:34:27,532 {\an8}A ja odczuwam syndrom pustego gniazda. 533 00:34:28,694 --> 00:34:31,494 {\an8}Tim, to był akt niebywałego heroizmu. 534 00:34:31,572 --> 00:34:34,282 {\an8}Ile psów uratowałeś? 535 00:34:34,366 --> 00:34:36,906 {\an8}- Osiemnaście. I dwa koty. - Niesamowite. 536 00:34:36,994 --> 00:34:40,414 {\an8}Opowiedz nam o tej chwili. 537 00:34:40,914 --> 00:34:45,344 Gdy dowiedziałem się, że moja żona odebrała córkę ze szkoły 538 00:34:45,418 --> 00:34:47,588 i są razem bezpieczne w motelu, 539 00:34:47,670 --> 00:34:51,050 - pojechałem do domu po cenne rzeczy... - Gość jest świetny. 540 00:34:51,132 --> 00:34:54,142 I by zabrać nasze dwa psy, 541 00:34:54,219 --> 00:34:59,269 Marge, starą labradorkę, i Tilly, jej szczeniaka. 542 00:34:59,975 --> 00:35:03,395 To słodkie. Więź matki z córką została zachowana. 543 00:35:03,478 --> 00:35:05,768 Nie należy rozbijać rodziny. 544 00:35:09,860 --> 00:35:13,240 Ten dym naprawdę... Przepraszam. 545 00:35:13,322 --> 00:35:14,822 Co to było? 546 00:35:14,907 --> 00:35:17,157 Tak, sporo tu dymu. 547 00:35:17,242 --> 00:35:20,832 Co się stało, gdy zabrałeś psy do samochodu? 548 00:35:20,913 --> 00:35:24,833 Ogień był już blisko, więc w okolicy wyły syreny. 549 00:35:24,917 --> 00:35:26,747 Wszędzie szczekały psy. 550 00:35:26,835 --> 00:35:28,745 {\an8}Wtedy zrozumiałem, 551 00:35:28,837 --> 00:35:32,087 {\an8}że jest wiele osób, takich jak moja żona i córka, 552 00:35:32,174 --> 00:35:34,554 {\an8}które były w pracy i w szkole. 553 00:35:34,635 --> 00:35:36,755 Zacząłem jeździć po okolicy 554 00:35:36,845 --> 00:35:38,805 i sprawdzać wszystkie podwórka, 555 00:35:38,889 --> 00:35:40,889 i znajdowałem porzucone psy. 556 00:35:44,811 --> 00:35:47,061 Greg, przejdźmy do bezdomnych zwierząt. 557 00:35:47,147 --> 00:35:49,017 Okej, teraz bezdomne zwierzęta. 558 00:35:49,483 --> 00:35:50,783 {\an8}Tak. Okej. 559 00:35:51,527 --> 00:35:55,697 {\an8}Są tu dziś z nami cztery z psów, które uratowałeś. 560 00:35:56,532 --> 00:35:58,782 Opowiedz nam o nich. 561 00:35:58,867 --> 00:36:05,617 {\an8}Należały do rodziny, której dom niestety spłonął. 562 00:36:05,958 --> 00:36:10,458 {\an8}Wiem, że nikt nie lubi czuć się samotny. 563 00:36:10,546 --> 00:36:16,466 {\an8}Więc jeśli ktoś cierpi, odczuwa emocjonalny ból albo potrzebuje rodziny, 564 00:36:16,552 --> 00:36:19,142 {\an8}to może niech adoptuje jednego z tych aniołków. 565 00:36:19,221 --> 00:36:20,931 {\an8}Chcę dać ci dom. 566 00:36:21,014 --> 00:36:22,854 Greg, co tu się odpierdala? 567 00:36:22,933 --> 00:36:24,353 Całkiem traci nad sobą panowanie. 568 00:36:24,434 --> 00:36:26,984 Wygląda na to, że ten już znalazł dom. 569 00:36:27,771 --> 00:36:31,191 {\an8}- Prawda, Alex? - Wszystko dziś jest takie wzruszające. 570 00:36:31,275 --> 00:36:34,185 {\an8}To, co robisz, jest piękne. 571 00:36:34,278 --> 00:36:37,948 {\an8}Przetrwamy to razem, a Bóg nam pomoże. 572 00:36:38,031 --> 00:36:39,281 Donny, nie rób zbliżeń na Alex. 573 00:36:39,366 --> 00:36:41,046 - Filmuj Bradley. - Wyłączcie jej mikrofon. 574 00:36:41,118 --> 00:36:42,698 {\an8}Kończ to. Już. 575 00:36:42,786 --> 00:36:45,616 {\an8}Jeśli chcecie adoptować jednego z tych psów, 576 00:36:45,706 --> 00:36:48,206 {\an8}znajdziecie informacje na naszej stronie. 577 00:36:48,292 --> 00:36:50,542 {\an8}O ile Alex was nie wyprzedzi. 578 00:36:50,961 --> 00:36:54,211 {\an8}Zostańcie z nami i oglądajcie relację pożaru w kanionie Huntley 579 00:36:54,298 --> 00:36:55,588 {\an8}w The Morning Show. 580 00:36:55,674 --> 00:36:58,094 Dobra. Koniec. 581 00:37:04,224 --> 00:37:05,234 Dziękuję. 582 00:37:07,644 --> 00:37:08,654 Przepraszam. 583 00:37:10,189 --> 00:37:11,189 Nic jej nie jest? 584 00:37:11,273 --> 00:37:13,653 - Było super. Dziękuję. - Dostanę... 585 00:37:14,067 --> 00:37:15,987 Dostanę to zdjęcie z nią czy... 586 00:37:23,827 --> 00:37:25,447 - Co się dzieje? - Musisz coś zrobić. 587 00:37:25,537 --> 00:37:27,207 - Dajcie jej pięć minut. - Nie mam tyle. 588 00:37:27,289 --> 00:37:29,669 - Gdzie ona jest? - W przyczepie. Jezu. 589 00:37:30,375 --> 00:37:32,035 Alex, otwórz drzwi. 590 00:37:32,461 --> 00:37:35,301 Musi być przed kamerą za osiem minut. 591 00:37:38,967 --> 00:37:41,507 Nic mi nie jest. W czym problem? 592 00:37:44,515 --> 00:37:46,385 - Nic jej nie jest? - Tak powiedziała. 593 00:37:46,475 --> 00:37:49,595 - Pewnie, że coś jej jest. Wchodzę. - Czekaj, ty? 594 00:37:49,686 --> 00:37:52,606 Tak, zaufaj mi. Umiem rozmawiać z ludźmi na skraju załamania. 595 00:37:58,487 --> 00:38:00,907 O Boże. Co z tobą? 596 00:38:01,698 --> 00:38:04,988 Mówię poważnie. Nie chcę cię tu. 597 00:38:05,077 --> 00:38:09,867 Nikogo nie chcę. Co chcesz udowodnić? Jezu. 598 00:38:11,708 --> 00:38:12,878 Jezu. 599 00:38:20,342 --> 00:38:22,852 Okej. Już. 600 00:38:23,887 --> 00:38:25,757 Trzymam. 601 00:38:30,018 --> 00:38:31,478 Wyrzuć to z siebie. 602 00:38:32,980 --> 00:38:33,980 Już dobrze. 603 00:38:37,484 --> 00:38:38,904 Chodź tu. 604 00:38:41,780 --> 00:38:42,910 Chodź tu. 605 00:38:43,365 --> 00:38:44,445 Okej. 606 00:38:48,203 --> 00:38:49,333 Już dobrze. 607 00:38:51,665 --> 00:38:54,915 Wszystko będzie dobrze. 608 00:39:01,508 --> 00:39:02,508 Proszę. 609 00:39:04,595 --> 00:39:06,595 Oddychaj. 610 00:39:24,406 --> 00:39:25,446 Okej. 611 00:39:28,994 --> 00:39:30,204 Okej. 612 00:39:32,539 --> 00:39:34,669 Możesz już iść. Nic mi nie jest. 613 00:39:36,418 --> 00:39:37,708 Możesz już iść. 614 00:39:38,295 --> 00:39:40,295 Zostanę na chwilę. 615 00:39:40,380 --> 00:39:42,510 Nie. Bradley, proszę. 616 00:39:43,592 --> 00:39:46,682 Chcę, żebyś wyszła. Okej? 617 00:39:47,971 --> 00:39:50,811 Widziałaś to. Widziałaś, jak płaczę. 618 00:39:51,517 --> 00:39:54,387 Obejrzałaś niezłe przedstawienie. Okej? 619 00:39:54,853 --> 00:39:56,363 Proszę, idź. 620 00:39:58,023 --> 00:39:59,153 Proszę, wyjdź stąd! 621 00:39:59,233 --> 00:40:00,613 Dobrze. 622 00:40:06,073 --> 00:40:08,533 Tak i... Potrzebuję kogoś w gotowości... 623 00:40:09,785 --> 00:40:11,825 Co się dzieje? 624 00:40:11,912 --> 00:40:12,912 Uspokaja się. 625 00:40:12,996 --> 00:40:15,536 Dajcie jej kilka minut i zawołajcie makijażystkę. 626 00:40:15,624 --> 00:40:18,674 Ja przedstawię kolejny segment. Poza tym, nie wiem. 627 00:40:19,253 --> 00:40:22,593 Okej. Dziękuję. 628 00:40:23,173 --> 00:40:24,423 Jasne. Spoko. 629 00:40:37,729 --> 00:40:38,729 Hej. 630 00:40:39,273 --> 00:40:40,273 Cześć. 631 00:40:41,483 --> 00:40:43,193 Dzięki. 632 00:40:48,532 --> 00:40:52,952 Co, do cholery? 633 00:40:57,165 --> 00:41:00,035 Jason i ja bierzemy rozwód. 634 00:41:04,047 --> 00:41:06,757 O Boże. Tak mi przykro. 635 00:41:06,842 --> 00:41:09,512 Nie, zanosiło się na to od lat. 636 00:41:11,013 --> 00:41:13,603 Od dawna nie było między nami dobrze. 637 00:41:17,060 --> 00:41:18,400 Ale... 638 00:41:19,396 --> 00:41:20,686 Chodzi o Lizzy. 639 00:41:23,025 --> 00:41:27,315 To moja rodzina i nie wiem, co poza nią mam. 640 00:41:28,155 --> 00:41:33,155 Zajmę się tym, by nie wypłynęło na program bardziej, niż musi. 641 00:41:34,203 --> 00:41:36,253 Na pewno będą jakieś konsekwencje, 642 00:41:36,330 --> 00:41:40,330 bo byliśmy rodziną Ameryki. 643 00:41:40,417 --> 00:41:41,587 Pieprzona bzdura. 644 00:41:52,429 --> 00:41:53,889 Dobrze. Wciśnij to. 645 00:41:56,099 --> 00:41:59,059 Prasa robi, co może, 646 00:41:59,144 --> 00:42:00,984 żeby zbadać załamanie Alex. 647 00:42:01,063 --> 00:42:02,943 Nie pozwól im tego rozdmuchać. 648 00:42:03,023 --> 00:42:05,073 Alex Levy nie ma załamania nerwowego. 649 00:42:05,150 --> 00:42:09,530 Po prostu poruszyły ją pożary, ofiary i słodkie szczeniaki. 650 00:42:09,613 --> 00:42:11,453 - Tego się trzymaj. - Jasne. 651 00:42:12,533 --> 00:42:14,163 Szlag. 652 00:42:15,035 --> 00:42:16,035 Cześć, Fred. 653 00:42:16,119 --> 00:42:17,119 Cholera, Chip. 654 00:42:17,204 --> 00:42:19,044 Dlaczego mój zarządca mówi mi, 655 00:42:19,122 --> 00:42:21,462 że śledczy z The Morning Show 656 00:42:21,542 --> 00:42:26,672 chcą rozmawiać ze strażakami, którzy ratują mój dom? 657 00:42:27,840 --> 00:42:30,840 To historia Bradley na jutro. 658 00:42:30,926 --> 00:42:35,216 Nie wiedzieliśmy, że jeden z domów jest twój. 659 00:42:35,305 --> 00:42:37,845 Fred! Loki jest poparzony. 660 00:42:37,933 --> 00:42:40,773 Jestem w piekle. Mój dom może spłonąć. 661 00:42:40,853 --> 00:42:43,563 Muszę znaleźć miejsce na konie Genevy. 662 00:42:44,314 --> 00:42:46,024 Wycofaj tę historię. 663 00:42:52,781 --> 00:42:53,821 Kurwa. 664 00:43:12,676 --> 00:43:13,966 O Jezu. 665 00:43:14,803 --> 00:43:18,433 - Wszystko śmierdzi dymem. - To seksowne, nie? 666 00:43:20,267 --> 00:43:23,397 O mój Boże. Pożary to z ciebie wyciągają. 667 00:43:24,146 --> 00:43:26,516 Sprawdzę, co chciał Chip i idę spać. 668 00:43:26,940 --> 00:43:28,820 - Dobranoc. - Dobranoc. 669 00:43:32,070 --> 00:43:34,110 Rozumiem, ale to nie moja decyzja. 670 00:43:34,573 --> 00:43:36,123 Jesteś producentem. 671 00:43:36,200 --> 00:43:39,330 Ale to stacja Freda. Niewiele mogę zrobić. 672 00:43:39,411 --> 00:43:41,501 Co to ma być za stacja? 673 00:43:41,580 --> 00:43:43,420 Nie mam pojęcia, tak szczerze mówiąc. 674 00:43:43,498 --> 00:43:45,628 Żałuję, że nie mam dobrej odpowiedzi. 675 00:43:46,335 --> 00:43:49,085 Wiem, że jestem wkurwiającym wrzodem na tyłku. 676 00:43:49,171 --> 00:43:50,551 Ale jeśli cię to pocieszy, 677 00:43:50,631 --> 00:43:54,471 byłam wrzodem na tyłku dla każdego, z kim pracowałam. 678 00:43:54,968 --> 00:43:57,928 Naciskam. Taka moja natura. 679 00:43:58,430 --> 00:44:02,520 Jezu, czasem proszę Boga, żebym taka nie była. 680 00:44:03,602 --> 00:44:06,652 Ale rozumiem, że nie mogę tego zmienić 681 00:44:06,730 --> 00:44:12,320 i uczę się, że muszę przestać z tym walczyć. 682 00:44:13,445 --> 00:44:16,065 Słuchaj, rozumiem. Nie musisz mnie przepraszać. 683 00:44:16,156 --> 00:44:18,276 Ja nie przepraszam, tylko wyjaśniam. 684 00:44:18,367 --> 00:44:20,157 Rozumiem. 685 00:44:20,244 --> 00:44:23,664 Widziałem cię dziś, gdy mówiłaś o tej historii. 686 00:44:24,623 --> 00:44:27,253 - To zajebista historia. - Świetna! 687 00:44:27,334 --> 00:44:31,214 Tak, a ja jestem dupkiem, który musi cię powstrzymać. 688 00:44:31,296 --> 00:44:34,626 Kiedyś byłem taki jak ty. Ja też zwykłem naciskać. 689 00:44:34,716 --> 00:44:39,096 Ale teraz jestem w pozycji, w której nie mogę tego robić, 690 00:44:39,179 --> 00:44:42,849 bo muszę balansować pośrodku, by nie spaść na drugą stronę 691 00:44:42,933 --> 00:44:46,653 i powstrzymać całą tę strukturę przed zawaleniem. 692 00:44:46,728 --> 00:44:48,938 A potem budzisz się pewnego dnia i myślisz: 693 00:44:49,022 --> 00:44:54,492 „Czy ja naciskałem? Dopingowałem ludzi, by mówili o takich rzeczach?”. 694 00:44:54,570 --> 00:44:57,700 Nie wiem, czemu mówię o dopingu, ale... 695 00:45:00,158 --> 00:45:02,368 Wyjaśnijmy to. Nie mówimy o substancjach zakazanych? 696 00:45:02,452 --> 00:45:04,912 Nie, byłem dilerem. To chciałem ci powiedzieć. 697 00:45:07,708 --> 00:45:10,168 Jesteś zabawny jak na wrak człowieka. 698 00:45:11,628 --> 00:45:13,628 To najsłodsze, co od ciebie usłyszałem. 699 00:45:13,714 --> 00:45:16,184 - Cóż... - Chcę to na moim nagrobku. 700 00:45:16,258 --> 00:45:19,758 Wiatr zmienił kierunek, musimy się pakować i ruszać. 701 00:45:19,845 --> 00:45:21,005 - Natychmiast. - Okej. 702 00:45:21,096 --> 00:45:23,426 Już. Chodźcie. Auta czekają na zewnątrz. 703 00:45:26,476 --> 00:45:28,436 - Hej, Bradley. - Tak. 704 00:45:30,189 --> 00:45:33,149 A gdybyśmy olali Freda i zrelacjonowali tę historię. 705 00:45:36,570 --> 00:45:38,280 Dasz radę na czas? 706 00:45:38,906 --> 00:45:41,196 Tak. 707 00:45:41,950 --> 00:45:43,370 - Zróbmy to. - Okej. 708 00:45:52,669 --> 00:45:55,919 Przepraszam. Możemy chwilę porozmawiać? 709 00:45:56,006 --> 00:45:57,756 Jestem z The Morning Show. 710 00:45:57,841 --> 00:46:01,221 Jak długo pański zespół pracuje tu, by uratować prywatną posiadłość? 711 00:46:01,303 --> 00:46:02,433 Od wczoraj. 712 00:46:02,513 --> 00:46:03,723 Uważa pan, że to uczciwe, 713 00:46:03,805 --> 00:46:06,725 że niektórych bogatych ludzi stać na zatrudnienie prywatnych strażaków, 714 00:46:06,808 --> 00:46:09,098 a pozostali walczą z żywiołem? 715 00:46:09,186 --> 00:46:12,106 Tu nie ma sprawiedliwości. Ludzie chcą ocalić swoje domy. 716 00:46:12,189 --> 00:46:14,189 Nie można ich winić, że robią, co mogą. 717 00:46:14,274 --> 00:46:17,864 W pobliżu widziałam całe sąsiedztwo, które spłonęło doszczętnie. 718 00:46:17,945 --> 00:46:20,695 Małe domy, strażaków było mniej niż tu. 719 00:46:20,781 --> 00:46:22,451 Ludzie zbierali kawałki swoich domów. 720 00:46:22,533 --> 00:46:23,703 Co pan o tym myśli? 721 00:46:23,784 --> 00:46:26,374 Żałuję, że każdego nie stać na zatrudnienie pomocy. 722 00:46:26,453 --> 00:46:30,963 Robimy, co możemy. To jest Ameryka. Pieniądze mają znaczenie. 723 00:46:31,416 --> 00:46:32,666 Dziękuję. 724 00:46:32,751 --> 00:46:34,881 Z Malibu mówiła Bradley Jackson. 725 00:46:58,402 --> 00:46:59,862 Pieprz się, Fred. 726 00:47:52,206 --> 00:47:53,246 Claire. 727 00:47:53,665 --> 00:47:55,785 Czułam, że jesteś za daleko. 728 00:48:12,851 --> 00:48:14,521 Co robisz? 729 00:48:18,440 --> 00:48:19,480 Idę. 730 00:48:26,698 --> 00:48:27,698 Hej. 731 00:48:28,033 --> 00:48:29,033 Cześć. 732 00:48:34,498 --> 00:48:36,918 Chcę, żebyś wiedziała, 733 00:48:37,000 --> 00:48:43,880 że wiem, że byłam dziś całkowicie nieodpowiedzialna. 734 00:48:45,759 --> 00:48:46,759 Okej. 735 00:48:49,721 --> 00:48:51,221 To nie wszystko. 736 00:48:56,061 --> 00:49:01,321 Powodem, dla którego straciłam panowanie nad sobą jest... 737 00:49:03,986 --> 00:49:05,986 Rozwodzę się. 738 00:49:09,950 --> 00:49:11,370 Przykro mi. 739 00:49:11,827 --> 00:49:14,197 W porządku. Przeżyję. 740 00:49:16,456 --> 00:49:17,956 Czy mogę coś zrobić? 741 00:49:18,041 --> 00:49:20,211 Nie. 742 00:49:23,839 --> 00:49:25,259 Po prostu... 743 00:49:28,343 --> 00:49:29,553 moja córka. 744 00:49:32,222 --> 00:49:33,602 Nie chcę jej stracić. 745 00:49:33,682 --> 00:49:36,522 Wiem, że będzie winiła mnie i moją pracę. 746 00:49:36,977 --> 00:49:38,057 No i... 747 00:49:40,105 --> 00:49:42,765 Nie mogę znieść myśli, że moja córka... 748 00:49:44,151 --> 00:49:45,901 będzie źle o mnie myślała. 749 00:49:50,365 --> 00:49:51,865 To trudne. 750 00:49:53,827 --> 00:49:54,827 Tak. 751 00:49:57,623 --> 00:49:58,873 Okej. Dobranoc. 752 00:50:20,854 --> 00:50:21,944 Alex! 753 00:50:23,106 --> 00:50:24,396 - Hej. - Tak? 754 00:50:29,238 --> 00:50:33,988 Życie jest skomplikowane. Wszyscy mamy problemy. 755 00:50:34,409 --> 00:50:37,829 Rodzice, dzieci, to sporo. 756 00:50:38,956 --> 00:50:41,786 Moja mama jest chodzącą katastrofą. 757 00:50:42,584 --> 00:50:44,804 Połowę czasu nie wiem, co z nią zrobić. 758 00:50:46,296 --> 00:50:51,426 To pewnie dlatego, że mój tata był alkoholikiem 759 00:50:51,510 --> 00:50:57,020 i raz prowadził po pijaku, i zabił dzieciaka. 760 00:51:01,395 --> 00:51:05,605 Mówię to, bo byłam na niego wściekła. 761 00:51:06,400 --> 00:51:08,400 Wycięłam go ze swojego życia. 762 00:51:09,611 --> 00:51:11,611 Ale nigdy nie przestałam go kochać. 763 00:51:13,532 --> 00:51:17,122 Tak to już jest z rodzicami i dziećmi. 764 00:51:18,996 --> 00:51:22,996 I zapewniam, że nieważne, czego nie zrobiłaś dla córki, 765 00:51:23,083 --> 00:51:26,383 że uważasz, że nie zapewniłaś jej idealnego życia, 766 00:51:26,461 --> 00:51:29,011 jakiekolwiek by miało dla niej być, 767 00:51:30,507 --> 00:51:32,627 ona bardzo cię kocha. 768 00:51:34,845 --> 00:51:35,965 Dziękuję. 769 00:51:39,474 --> 00:51:44,064 Jesteś całkiem sympatyczna, gdy nie jesteś gburowata. 770 00:51:46,398 --> 00:51:49,528 I chcę, byś wiedziała, że możesz mi ufać. 771 00:51:50,527 --> 00:51:54,447 Możesz mówić różne rzeczy i być bezbronna. To jest okej. 772 00:51:57,910 --> 00:52:01,160 Dziękuję. 773 00:52:02,956 --> 00:52:04,706 - Dobranoc. - Dobranoc. 774 00:53:23,161 --> 00:53:24,751 Hej, Cory. Mówi Chip. 775 00:53:24,830 --> 00:53:25,910 Co słychać? 776 00:53:26,415 --> 00:53:28,205 Jestem gotowy pogadać. 777 00:54:32,981 --> 00:54:35,651 BRADLEY – TU MITCH KESSLER. CHCIAŁBYM SIĘ Z TOBĄ SPOTKAĆ. 778 00:54:35,734 --> 00:54:38,284 MAM INFORMACJE, KTÓRE CIĘ ZAINTERESUJĄ.