1 00:00:05,048 --> 00:00:07,050 SERIAL NETFLIX 2 00:00:34,577 --> 00:00:37,538 Johnny, mógłbyś mi pomóc… 3 00:00:41,626 --> 00:00:43,252 Cokolwiek zechcesz, Carmen. 4 00:01:41,561 --> 00:01:43,104 Miałam wspaniały sen. 5 00:01:44,522 --> 00:01:45,356 Tak? 6 00:01:46,566 --> 00:01:47,900 Opowiedz. 7 00:01:55,158 --> 00:01:56,075 Nie rozumiem. 8 00:01:56,159 --> 00:02:00,830 Silver spalił sklep Barnesa, później groził mnie i nic. 9 00:02:00,913 --> 00:02:02,874 Wąż zawsze wyczekuje z atakiem. 10 00:02:02,957 --> 00:02:05,668 Ale jak zaatakuje? Nie przebiera w środkach. 11 00:02:05,751 --> 00:02:07,670 Może teraz Barnes do nas dołączy. 12 00:02:07,753 --> 00:02:09,547 Chyba nie wie, że to Silver. 13 00:02:09,630 --> 00:02:12,425 Wyjechał na czas badania szkody. 14 00:02:12,508 --> 00:02:13,885 Nie znajdą dowodów. 15 00:02:13,968 --> 00:02:17,221 Bez obaw, nie dopuszczę do ataku. 16 00:02:17,305 --> 00:02:18,264 Jesteś gotowy? 17 00:02:22,018 --> 00:02:23,144 Przesadziłam? 18 00:02:24,103 --> 00:02:26,564 Za bardzo się staram. Bez naszyjnika? 19 00:02:27,356 --> 00:02:30,693 Po prostu nas zaskoczyłaś. Wyglądasz pięknie. 20 00:02:30,776 --> 00:02:32,612 Dobrze, dzięki. 21 00:02:33,112 --> 00:02:35,156 Czuję, że ja się źle ubrałem. 22 00:02:35,239 --> 00:02:37,450 Idealnie na wolny dzień. 23 00:02:37,533 --> 00:02:39,327 Idziemy na aukcję dobroczynną. 24 00:02:39,410 --> 00:02:42,747 Amanda chce się zaangażować. Może wejdzie do zarządu. 25 00:02:44,749 --> 00:02:47,251 - Zaczekam w aucie. - Dobrze. 26 00:02:49,629 --> 00:02:52,632 Pilnuj salonu i domu, bądź gotów na wszystko. 27 00:02:54,967 --> 00:02:58,930 Podobno mogę zarobić 30 tysięcy w miesiąc, nie wychodząc z domu. 28 00:03:01,349 --> 00:03:03,351 Jasna sprawa, wchodzę w to. 29 00:03:03,976 --> 00:03:08,189 Nie znam swojego loginu bankowego, ale pamiętam numer ubezpieczenia. 30 00:03:08,272 --> 00:03:10,233 Jeden, cztery… 31 00:03:10,858 --> 00:03:13,027 Ktoś puka do drzwi, oddzwonię. 32 00:03:14,070 --> 00:03:15,821 Panieńskie matki: Brown. 33 00:03:18,532 --> 00:03:19,367 Cześć, Shannon. 34 00:03:19,450 --> 00:03:24,497 Zapomniałam już jak brzmi zajęta linia, a potem spróbowałam dzwonić do ciebie. 35 00:03:24,580 --> 00:03:25,414 Szukam pracy. 36 00:03:26,165 --> 00:03:28,542 Znajdź swoje ogłoszenie, to jest moje. 37 00:03:28,626 --> 00:03:31,045 - Masz rzeczy Robby’ego? - Tak. 38 00:03:32,129 --> 00:03:33,381 Będzie zadowolony? 39 00:03:33,464 --> 00:03:36,050 W domku moich rodziców na Bainbridge Island? 40 00:03:36,133 --> 00:03:39,512 Plaże, wycieczki, trzy posiłki dziennie. Nie będzie narzekał. 41 00:03:41,222 --> 00:03:42,932 Dobra, przyniosę jego rzeczy. 42 00:03:50,231 --> 00:03:52,858 Wygląda jak mieszkanie dorosłego człowieka. 43 00:03:52,942 --> 00:03:54,652 Drobne zmiany. 44 00:03:55,611 --> 00:03:58,155 To prawdziwa latarnia w Narragansett. 45 00:03:58,239 --> 00:04:00,700 Zbudowana w 1856 roku. 46 00:04:04,370 --> 00:04:05,413 O Boże. 47 00:04:05,997 --> 00:04:08,291 Zrobiłeś Carmen dzieciaka? 48 00:04:11,252 --> 00:04:12,920 Skąd wiesz? 49 00:04:13,004 --> 00:04:16,757 Zdjąłeś plakaty z laskami, pachnie przyjemnie i masz tę minę. 50 00:04:16,841 --> 00:04:18,467 - Jaką minę? - Tę. 51 00:04:18,551 --> 00:04:21,387 Jesteś przytłoczony jak wtedy, gdy byłam w ciąży. 52 00:04:23,264 --> 00:04:25,766 Mam sporo na głowie. 53 00:04:26,350 --> 00:04:28,477 Chcę powiedzieć Robby’emu i Miguelowi. 54 00:04:28,561 --> 00:04:30,438 Carmen śniła o rodzinie. 55 00:04:31,147 --> 00:04:32,982 Marzy jej się dom z ogrodem. 56 00:04:33,065 --> 00:04:37,069 Droga sprawa. Stać cię na dziecko z zarobkami senseia? 57 00:04:37,153 --> 00:04:38,738 Już nie jestem senseiem. 58 00:04:39,572 --> 00:04:40,948 Przegrałem zakład. 59 00:04:41,449 --> 00:04:44,035 Dlatego szukasz pracy. 60 00:04:44,577 --> 00:04:49,206 Ostatnio nikt nie chciał mnie przyjąć. Nie jestem typem korposzczura. 61 00:04:50,333 --> 00:04:53,294 Jest sposób na zarabianie godziwych pieniędzy. 62 00:04:53,377 --> 00:04:55,212 Bez naciągania i krawata. 63 00:04:55,296 --> 00:04:59,216 Próbowałem tego po szkole. Klientki były zbyt nachalne. 64 00:04:59,300 --> 00:05:01,302 Mówię o zajęciach dorywczych. 65 00:05:01,385 --> 00:05:04,221 Dostarczanie jedzenia, przewozy osób. 66 00:05:04,305 --> 00:05:06,682 Ale potrzebujesz normalnego telefonu. 67 00:05:07,933 --> 00:05:10,770 Pomogę ci. Znam speców, 68 00:05:10,853 --> 00:05:13,064 którzy wszystkiego cię nauczą. 69 00:05:13,147 --> 00:05:14,774 Lamerskie usługi obwoźne? 70 00:05:15,900 --> 00:05:17,651 Nie sądziłem, że mnie to czeka. 71 00:05:18,152 --> 00:05:23,032 PARK WODNY 72 00:05:45,888 --> 00:05:48,265 Możesz się nie gapić na moje koleżanki? 73 00:05:48,766 --> 00:05:51,352 Wcale się nie gapię. 74 00:05:57,024 --> 00:05:58,734 Jesienią zacznie ogólniak? 75 00:05:59,318 --> 00:06:03,114 Pomęczmy go. Powiedz, że pytałam, czy przypakował. 76 00:06:03,197 --> 00:06:06,409 Jesteście obrzydliwe, nie mieszajcie mnie do tego. 77 00:06:07,243 --> 00:06:10,496 Jak tam podróż w stylu Jedz, módl się, kochaj? 78 00:06:11,080 --> 00:06:12,873 Lepiej, niż myślałam. 79 00:06:13,457 --> 00:06:16,502 W końcu skupiam się na sobie. 80 00:06:16,585 --> 00:06:18,963 Bez karate i problemów z chłopakami. 81 00:06:19,046 --> 00:06:20,131 Cześć, skarbie! 82 00:06:22,758 --> 00:06:24,927 Zapomniałam, że mieli przyjść. 83 00:06:25,010 --> 00:06:26,929 To nic. 84 00:06:27,012 --> 00:06:29,807 Mogę umówić się później. 85 00:06:29,890 --> 00:06:31,100 Nie, luzik. 86 00:06:31,183 --> 00:06:34,019 W końcu byśmy się spotkali. Wszystko w porządku. 87 00:06:34,603 --> 00:06:36,313 Przyjaźnię się z Miguelem. 88 00:06:36,397 --> 00:06:37,356 Jak leci? 89 00:06:38,482 --> 00:06:39,316 Cześć. 90 00:06:41,610 --> 00:06:43,779 - Co słychać? - Cześć. 91 00:06:44,738 --> 00:06:48,742 Wszystko dobrze. A u ciebie? 92 00:06:48,826 --> 00:06:49,952 Pełen luz. 93 00:06:51,871 --> 00:06:52,746 Zajęte? 94 00:06:52,830 --> 00:06:54,707 Tak, to znaczy nie. 95 00:06:54,790 --> 00:06:57,835 Możesz usiąść, śmiało. 96 00:06:58,544 --> 00:06:59,378 Spoko. 97 00:07:00,754 --> 00:07:01,839 Nie ma sprawy. 98 00:07:05,718 --> 00:07:07,136 Czy ja żyję? 99 00:07:07,887 --> 00:07:10,139 Bo topię się w morzu żenady. 100 00:07:12,516 --> 00:07:13,350 Cześć, Tory! 101 00:07:15,478 --> 00:07:16,645 Na razie. 102 00:07:20,399 --> 00:07:21,442 Cześć. 103 00:07:25,946 --> 00:07:27,907 - Tęskniłam. - Ja też. 104 00:07:27,990 --> 00:07:29,158 Jak było w Meksyku? 105 00:07:30,201 --> 00:07:31,660 Plażowałeś z tatą? 106 00:07:34,121 --> 00:07:38,584 To nie były do końca wakacje. Dogadaliśmy się w kilku sprawach. 107 00:07:40,169 --> 00:07:42,213 Pozostały trudniejsze kwestie. 108 00:07:44,548 --> 00:07:47,885 Sporo o tym myślałem. 109 00:07:47,968 --> 00:07:49,845 Może rozważyłabyś 110 00:07:51,430 --> 00:07:53,849 chwilową przerwę od Cobra Kai? 111 00:07:55,184 --> 00:07:56,435 Co takiego? 112 00:07:56,519 --> 00:07:59,104 Wiesz, co zrobił Kreese. Silver jest gorszy. 113 00:07:59,188 --> 00:08:01,315 Lepiej się wycofać, zanim się pogorszy. 114 00:08:01,398 --> 00:08:02,399 Nie mogę odejść. 115 00:08:02,483 --> 00:08:04,401 Ja mogłem. 116 00:08:04,485 --> 00:08:06,487 Silver tak ci namiesza w głowie… 117 00:08:06,570 --> 00:08:09,448 Fajnie, że ogarnąłeś problemy z ojcem. 118 00:08:09,532 --> 00:08:11,659 Odszedłeś z dojo, twoja sprawa. 119 00:08:11,742 --> 00:08:13,035 Ale nie pouczaj mnie. 120 00:08:13,118 --> 00:08:15,412 Sama o siebie zadbam. 121 00:08:17,122 --> 00:08:17,957 Dobra. 122 00:08:18,541 --> 00:08:20,251 Chodźmy na Tajfun. 123 00:08:20,334 --> 00:08:22,836 Pięć pięter zapierającej dech jazdy. 124 00:08:26,966 --> 00:08:28,342 To spora presja, 125 00:08:28,425 --> 00:08:31,595 ale skoro Keene odpadł, ktoś musi być kobrą królewską. 126 00:08:31,679 --> 00:08:34,807 Robby nie odszedł, tylko na trochę zniknął. 127 00:08:34,890 --> 00:08:37,184 Idę o zakład, że nie wróci. 128 00:08:37,268 --> 00:08:38,644 Typ położył lachę. 129 00:08:38,727 --> 00:08:40,813 Musimy zadbać o swoich. 130 00:08:40,896 --> 00:08:43,023 Chodźmy na większe zjeżdżalnie. 131 00:08:43,107 --> 00:08:44,108 Bez ratownika. 132 00:08:57,162 --> 00:08:58,038 Dziękuję. 133 00:09:02,835 --> 00:09:05,379 Byliśmy już tutaj? Kojarzę ten adres. 134 00:09:05,462 --> 00:09:07,881 Nie sądzę. To założycielka. 135 00:09:08,882 --> 00:09:12,094 Państwo LaRussowie. Miło, że przyszliście. Jestem… 136 00:09:12,177 --> 00:09:14,346 Eva Garcia. 137 00:09:14,430 --> 00:09:17,725 Chciała się pani przedstawić. Przeszkodziłam, to emocje. 138 00:09:17,808 --> 00:09:20,519 Amanda jest zachwycona pani organizacją. 139 00:09:20,603 --> 00:09:23,981 Pomoc młodym w trudnej sytuacji jest dla niej ważna, dla nas. 140 00:09:24,064 --> 00:09:25,649 Zatem to nas łączy. 141 00:09:25,733 --> 00:09:27,234 Ma pani piękny dom. 142 00:09:27,318 --> 00:09:28,986 Nie jest mój. 143 00:09:29,069 --> 00:09:31,030 Należy do naszego darczyńcy. 144 00:09:32,031 --> 00:09:35,075 Sądzę, że stara się o miejsce w zarządzie. 145 00:09:38,162 --> 00:09:40,497 Daniel i Amanda LaRussowie. 146 00:09:41,248 --> 00:09:43,542 Miło w końcu was gościć. 147 00:09:43,626 --> 00:09:46,003 Nie wiedziałam, że się znacie. 148 00:09:46,086 --> 00:09:48,088 Od bardzo dawna. 149 00:09:48,172 --> 00:09:51,175 Jakieś 35 lat? 150 00:09:52,760 --> 00:09:53,802 Czas leci. 151 00:09:55,179 --> 00:09:58,390 Amando, wyglądasz zjawiskowo w tej sukience. 152 00:09:58,474 --> 00:09:59,475 Dziękuję. 153 00:09:59,558 --> 00:10:02,519 Zapraszam. Mamy wiele atrakcji. 154 00:10:03,103 --> 00:10:05,898 Idź, skarbie. Pomówię z gospodarzem. 155 00:10:08,233 --> 00:10:11,195 Cóż za przypadek. Wspieramy tę samą organizację. 156 00:10:11,278 --> 00:10:12,112 Gówno prawda. 157 00:10:12,946 --> 00:10:15,491 Cokolwiek knujesz, wara od mojej rodziny. 158 00:10:15,991 --> 00:10:19,411 Nie zepsujesz tego dnia mojej żonie. 159 00:10:19,995 --> 00:10:22,331 Nie mam takiego zamiaru. 160 00:10:23,040 --> 00:10:25,542 Oby nic innego nie sprawiło jej przykrości. 161 00:10:32,925 --> 00:10:36,053 - Nerd alert! To pan. - Ty jesteś tym przegrywem? 162 00:10:36,970 --> 00:10:38,055 Właź. 163 00:10:41,600 --> 00:10:44,812 Chce pan nabyć nowy telefon. 164 00:10:44,895 --> 00:10:50,776 W Tech Town mamy szeroki asortyment, który spełni potrzeby każdego klienta. 165 00:10:51,276 --> 00:10:54,697 Proponuję ten z najnowszych modeli. 166 00:10:54,780 --> 00:10:56,949 Coś poniżej pięciu dych. 167 00:10:57,783 --> 00:10:58,617 Zabawne. 168 00:11:00,411 --> 00:11:02,788 Może go wezmę. 169 00:11:08,210 --> 00:11:10,129 Ten teoretycznie działa. 170 00:11:10,212 --> 00:11:12,506 Proszę się nie skaleczyć ekranem. 171 00:11:12,589 --> 00:11:15,759 Są tu wspólne przejazdy? Potrzebuję tego do roboty. 172 00:11:15,843 --> 00:11:18,137 Szukamy okazji? 173 00:11:18,220 --> 00:11:20,806 Świetna opcja. Robi pan, kiedy chce. 174 00:11:20,889 --> 00:11:24,268 Można też dorobić dostawami, zwiększając mamonę. 175 00:11:24,351 --> 00:11:25,519 Dobra, ustaw to. 176 00:11:25,602 --> 00:11:26,437 Dobrze. 177 00:11:27,896 --> 00:11:30,649 Wybiorę plan taryfowy. 178 00:11:30,733 --> 00:11:32,109 Słuchaj. 179 00:11:32,192 --> 00:11:36,113 Dzięki, że jesteś przegrywem, geekiem czy jak tam się określasz. 180 00:11:36,822 --> 00:11:40,325 Oficjalnie jesteśmy nerdami, geek był zajęty. 181 00:11:40,409 --> 00:11:42,786 - Rób swoje, przychlaście. - Dobra. 182 00:11:51,170 --> 00:11:53,213 Czołem, blada LaPipo. 183 00:11:54,548 --> 00:11:57,009 To pyrdek, który dręczył cię w szkole? 184 00:11:57,092 --> 00:11:59,386 Byłeś u mnie, chodziłeś z moją siostrą. 185 00:11:59,470 --> 00:12:02,598 - Chodziłem z wieloma. - Nie szukam kłopotów. 186 00:12:02,681 --> 00:12:03,849 Mogłeś pomyśleć, 187 00:12:03,932 --> 00:12:06,477 zanim z kumplami zacząłeś mnie dręczyć. 188 00:12:06,560 --> 00:12:08,562 Przecież przeprosiłem. 189 00:12:08,645 --> 00:12:11,815 Już się odegrałeś. Wszystko spoko. 190 00:12:11,899 --> 00:12:15,027 Myślałeś, że wszystko spoko? Niech pomyślę. 191 00:12:15,110 --> 00:12:16,361 Czy wszystko spoko? 192 00:12:19,198 --> 00:12:20,032 Nie. 193 00:12:23,702 --> 00:12:25,496 Puszczajcie! 194 00:12:26,538 --> 00:12:27,456 Cholera. 195 00:12:27,539 --> 00:12:28,957 Patrzcie na to. 196 00:12:33,462 --> 00:12:34,880 Nieźle! 197 00:12:34,963 --> 00:12:37,090 Bajer. Nara! 198 00:12:37,174 --> 00:12:40,010 - Tak jest! - Mój ziom! 199 00:12:41,303 --> 00:12:43,555 - Co to miało być? - Nie twoja sprawa. 200 00:12:43,639 --> 00:12:45,557 Już moja. 201 00:12:45,641 --> 00:12:49,645 Zaczekaj. Może chce kolejny fryz. Dla przypomnienia, z kim gada. 202 00:12:49,728 --> 00:12:51,271 Zmierzysz się z mistrzem? 203 00:12:51,855 --> 00:12:56,151 Dostałeś tytuł, bo Diaz miał kontuzję. Robby wygrał tyle walk co ty. 204 00:12:56,235 --> 00:12:59,321 W tym jedną z tobą. Nie popisałeś się. 205 00:12:59,988 --> 00:13:04,117 Pozwolisz paszczurowi, żeby tak tobą pomiatał? 206 00:13:05,786 --> 00:13:06,662 Spasujcie. 207 00:13:07,162 --> 00:13:08,580 Nie wtrącaj się. 208 00:13:08,664 --> 00:13:11,875 Co jest? Tchórzysz, mistrzuniu? 209 00:13:11,959 --> 00:13:13,043 Dosyć tego. 210 00:13:14,586 --> 00:13:17,881 Jeśli nie chcesz klepania ryja, wróć na swoją stronę. 211 00:13:17,965 --> 00:13:18,799 Z dala od nas. 212 00:13:19,383 --> 00:13:20,592 Hej, mistrzu. 213 00:13:24,805 --> 00:13:27,808 Trzymajcie się swojej strony parku. 214 00:13:28,517 --> 00:13:30,435 I tak mamy lepsze zjeżdżalnie. 215 00:13:32,729 --> 00:13:34,731 Wyluzuj. Nie jest tego wart. 216 00:13:35,315 --> 00:13:36,525 Spadamy. 217 00:13:42,573 --> 00:13:44,283 Wiem, że sobie radzisz. 218 00:13:44,867 --> 00:13:47,369 Ale nie mów, że Cobra Kai służy Kenny’emu. 219 00:13:58,046 --> 00:14:00,716 To nie przypadek. Wiedział, że się zjawimy. 220 00:14:00,799 --> 00:14:03,802 Dziwne, że jest gospodarzem. Może się przechwala. 221 00:14:03,886 --> 00:14:06,513 Coś knuje, chyba nie jesteśmy tu bezpieczni. 222 00:14:06,597 --> 00:14:10,183 Nie zrobi nic na aukcji dobroczynnej przy ludziach. 223 00:14:10,267 --> 00:14:12,978 Obiecałeś zapomnieć dziś o karate. 224 00:14:13,061 --> 00:14:15,397 To było, zanim zwabił nas do paszczy lwa. 225 00:14:16,064 --> 00:14:19,651 Może pójdziesz po drinki? 226 00:14:19,735 --> 00:14:23,113 Wyluzujemy się, przepłacimy za fanty, których nie potrzebujemy. 227 00:14:23,196 --> 00:14:27,367 A przede wszystkim będziesz mnie zachwalał przed Eve. 228 00:14:28,744 --> 00:14:30,537 Dobrze, zadbam o ciebie. 229 00:14:34,374 --> 00:14:35,334 Zakąskę? 230 00:14:35,417 --> 00:14:37,127 Nie, dziękuję. 231 00:14:38,545 --> 00:14:39,713 Pani LaRusso. 232 00:14:40,797 --> 00:14:43,717 Mam nadzieję, że moje skromne progi pasują 233 00:14:43,800 --> 00:14:45,344 do tego pięknego wydarzenia. 234 00:14:45,427 --> 00:14:47,179 Ma pan bardzo ładny dom. 235 00:14:47,763 --> 00:14:48,680 Proszę. 236 00:14:50,098 --> 00:14:52,601 Aubert 2013 z mojej kolekcji. 237 00:14:53,185 --> 00:14:54,478 Nadal trochę młode, 238 00:14:54,561 --> 00:14:57,439 ale bardziej wyszukane niż drinki przy barze. 239 00:14:58,273 --> 00:14:59,107 Dziękuję. 240 00:15:05,197 --> 00:15:06,156 Bardzo smaczne. 241 00:15:06,823 --> 00:15:08,533 Nie jestem wrogiem pani męża. 242 00:15:09,326 --> 00:15:10,953 On jest innego zdania. 243 00:15:11,954 --> 00:15:14,247 Myśli, że zwabił go pan tutaj, 244 00:15:14,331 --> 00:15:17,209 żeby przypuścić kolejny atak. 245 00:15:18,710 --> 00:15:21,380 Oczywiście Daniel nisko mnie ceni. 246 00:15:21,463 --> 00:15:24,049 W przeszłości traktowałem go koszmarnie. 247 00:15:25,384 --> 00:15:30,180 Ale już taki nie jestem. Chcę mieć pozytywny wpływ na dzieci. 248 00:15:30,263 --> 00:15:32,808 Dlatego przejąłem Cobra Kai od Kreese’a. 249 00:15:33,392 --> 00:15:35,686 Poznałem jego metody nauczania. 250 00:15:36,269 --> 00:15:38,814 Niestety Wietnam odcisnął na nim piętno. 251 00:15:40,691 --> 00:15:44,903 Nie zamierzam szkolić dzieci do wojny. 252 00:15:44,987 --> 00:15:48,824 Chcę je wzmocnić. Szkoda, że Daniel tego nie dostrzega. 253 00:15:48,907 --> 00:15:52,369 Zamiast tego nasyła kogoś, by pobił moich pracowników. 254 00:15:53,328 --> 00:15:54,746 Co zrobił? 255 00:15:58,125 --> 00:16:01,169 - Wszyscy już tam są? - Spóźnimy się. 256 00:16:01,253 --> 00:16:03,296 Odwołujemy? Jest 20 minut po czasie. 257 00:16:03,380 --> 00:16:05,549 Niby właśnie podjeżdża. 258 00:16:09,261 --> 00:16:10,470 Która to Michael? 259 00:16:10,554 --> 00:16:12,723 - Mikaela. - Niech będzie. 260 00:16:13,974 --> 00:16:16,935 Ruchy, mam jeszcze zgarnąć jakiegoś Jimmy’ego Kanapkę. 261 00:16:27,446 --> 00:16:29,573 Puści pan Billie Eilish? 262 00:16:29,656 --> 00:16:30,866 Jasne. 263 00:16:34,494 --> 00:16:35,537 Już się robi. 264 00:16:50,218 --> 00:16:52,888 Przejechał pan znak stop. Widział pan? 265 00:16:52,971 --> 00:16:54,014 Tak, widziałem. 266 00:16:56,016 --> 00:16:57,976 Wystarczy, że zdobędziemy Morgana. 267 00:16:58,060 --> 00:16:59,936 Zaufaj mi. Co mówisz? 268 00:17:00,854 --> 00:17:03,065 Może pan ściszyć? Omawiam kontrakt. 269 00:17:03,148 --> 00:17:04,858 Morda, to najlepszy fragment. 270 00:17:09,821 --> 00:17:13,408 Powinien pan zmienić pas. Kierunkowskaz? 271 00:17:13,492 --> 00:17:15,243 Uwaga na to auto! 272 00:17:19,498 --> 00:17:20,457 Wysiadaj. 273 00:17:20,540 --> 00:17:21,458 Wypad! 274 00:17:21,541 --> 00:17:24,044 ODBIÓR, DOSTAWA 275 00:17:28,131 --> 00:17:29,841 - Zimne. - Wietrzyłem brykę. 276 00:17:29,925 --> 00:17:31,343 Nie zjem zimnego burgera. 277 00:17:31,426 --> 00:17:33,553 Jeśli ja mogę, to ty też. 278 00:17:33,637 --> 00:17:36,306 Nie zapomnij dać pięć gwiazdek. 279 00:17:46,108 --> 00:17:47,234 Co pan robi? 280 00:17:47,317 --> 00:17:48,151 Czy to…? 281 00:17:48,235 --> 00:17:50,112 Jak tak można? 282 00:17:50,195 --> 00:17:52,614 Cały dzień siedzę w aucie. 283 00:18:03,625 --> 00:18:06,795 Jedna gwiazdka? „Auto cuchnęło piwskiem”. 284 00:18:06,878 --> 00:18:08,588 Bo mam tu piwsko, pipo. 285 00:18:11,925 --> 00:18:15,512 Beznadzieja. Całe lato czekałem na Podwójnego Smoka. 286 00:18:15,595 --> 00:18:18,557 Hawk zabronił. Tę strefę zajęły typy z Cobra Kai. 287 00:18:19,266 --> 00:18:23,019 Pozwolimy, by decydowali za nas? 288 00:18:23,603 --> 00:18:26,690 Mamy prawo do zjeżdżalni jak każdy. 289 00:18:30,735 --> 00:18:31,570 Idziecie? 290 00:18:46,877 --> 00:18:48,837 Znalazł już porzucony autobus? 291 00:18:50,881 --> 00:18:52,924 To nie książka Wszystko za życie. 292 00:18:54,092 --> 00:18:55,427 Rzeczywiście. 293 00:18:58,096 --> 00:19:03,018 - Czyli to wcześniejsze wydarzenia? - W tej nie ma faceta. Tylko autobus. 294 00:19:03,101 --> 00:19:04,311 Jasne. 295 00:19:04,394 --> 00:19:06,813 Cały rozdział o tym, jak otwierają się okna. 296 00:19:06,897 --> 00:19:10,650 Podobało mi się, jak drzwi się otwierały i zamykały. 297 00:19:16,239 --> 00:19:20,285 Myślałem o pokonaniu Leniwej Rzeki. Dołączysz? 298 00:19:23,330 --> 00:19:27,417 Jasne, po tym rozdziale. Jestem ciekawa, co się stanie z kierowcą. 299 00:19:27,500 --> 00:19:29,294 Jasne, trudno się oderwać. 300 00:19:33,298 --> 00:19:36,635 - Wypad stąd! - Na swoją stronę! 301 00:19:36,718 --> 00:19:40,013 Sam się cofnij! Zabieraj dupę! 302 00:19:43,725 --> 00:19:45,227 Przestańcie! 303 00:19:45,310 --> 00:19:47,103 Dosyć tego. 304 00:19:48,188 --> 00:19:49,981 Znowu to samo? 305 00:19:51,441 --> 00:19:54,236 Keene się wmieszał. Mówiłeś, że odszedł z Cobra Kai. 306 00:19:54,319 --> 00:19:55,820 Tak powiedział sensei. 307 00:19:56,821 --> 00:19:58,615 - Do mnie fikasz? - Ja chrzanię. 308 00:20:05,038 --> 00:20:06,706 Co ty robisz? 309 00:20:06,790 --> 00:20:08,208 - Nie mieszaj się. - Nie… 310 00:20:09,668 --> 00:20:11,503 Przestańcie! 311 00:20:11,586 --> 00:20:13,546 Albo was wszystkich wyrzucę. 312 00:20:17,175 --> 00:20:20,762 Nie potrafimy przebywać w jednym miejscu, znajdźmy rozwiązanie. 313 00:20:21,554 --> 00:20:23,640 Nie możemy walczyć, więc co zrobimy? 314 00:20:24,307 --> 00:20:25,475 - Spadamy. - Nie. 315 00:20:25,558 --> 00:20:26,559 Może wyścig? 316 00:20:33,108 --> 00:20:34,109 Wystartuję. 317 00:20:37,404 --> 00:20:38,488 Ja też. 318 00:20:38,571 --> 00:20:40,532 Starcie mistrzów. 319 00:20:40,615 --> 00:20:42,242 Kto wygra, zostaje w parku. 320 00:20:43,827 --> 00:20:44,661 Zgoda. 321 00:20:45,453 --> 00:20:46,579 Ale nie wygrasz. 322 00:20:55,922 --> 00:20:58,091 Gratuluję wspaniałego dzieła. 323 00:20:58,174 --> 00:21:00,677 Dziękuję za wsparcie dla Dziecięcych Marzeń. 324 00:21:04,139 --> 00:21:08,226 Nie mówiłeś, że nasłałeś Chozena na kandydatów do dojo Silvera. 325 00:21:08,310 --> 00:21:11,062 Co? Nie nasłałem go. 326 00:21:11,146 --> 00:21:12,939 Został zaatakowany. 327 00:21:13,023 --> 00:21:15,734 A kandydaci to za duże słowo. 328 00:21:15,817 --> 00:21:17,068 Kolejny przedmiot. 329 00:21:17,569 --> 00:21:20,697 Panie LaRusso, zaprezentuje pan przedmiot aukcji? 330 00:21:27,912 --> 00:21:28,747 Dziękuję. 331 00:21:29,414 --> 00:21:31,583 Autentyczne drzewka bonsai. 332 00:21:32,375 --> 00:21:33,793 Są niezwykle rzadkie. 333 00:21:33,877 --> 00:21:38,131 Należy je pielęgnować z miłością i troską, by zapuściły mocne korzenie. 334 00:21:38,214 --> 00:21:40,300 Solidne podstawy 335 00:21:40,383 --> 00:21:43,011 pomogą im wybrać własną drogę rozwoju. 336 00:21:43,094 --> 00:21:44,012 Jak u nas. 337 00:21:44,804 --> 00:21:47,515 Tego nauczył mnie mentor lata temu. 338 00:21:47,599 --> 00:21:51,061 Pokazał mi bonsai i wyjaśnił, co oznaczają. 339 00:21:51,144 --> 00:21:52,062 Harmonię, 340 00:21:52,687 --> 00:21:54,022 równowagę i honor. 341 00:21:54,606 --> 00:21:56,107 Jestem zaszczycony, 342 00:21:56,191 --> 00:21:58,902 przekazując jego nauki i jego piękne drzewka 343 00:21:59,402 --> 00:22:01,112 szczęśliwemu nabywcy. 344 00:22:04,616 --> 00:22:06,201 Wspaniały przekaz. 345 00:22:06,284 --> 00:22:10,830 Cena wywoławcza kolekcji bonsai wynosi dwa tysiące dolarów. 346 00:22:10,914 --> 00:22:13,333 Trzy tysiące, trzy i pół. 347 00:22:14,250 --> 00:22:16,169 Cztery tysiące, pięć. 348 00:22:17,003 --> 00:22:18,880 Trzydzieści tysięcy dolarów. 349 00:22:22,342 --> 00:22:24,219 Ostatnie słowo? 350 00:22:26,513 --> 00:22:29,015 Sprzedane szczodremu panu Silverowi. 351 00:22:32,143 --> 00:22:35,271 Dobrze wiem, gdzie je umieszczę. Mogę? 352 00:22:37,148 --> 00:22:39,609 Dziękuję, Evo, za tę aukcję. 353 00:22:39,692 --> 00:22:43,238 Wspieranie młodzieży z gorszym startem zawsze było moją pasją. 354 00:22:43,321 --> 00:22:47,909 Dokładnie taki cel przyświeca Cobra Kai. 355 00:22:47,992 --> 00:22:52,038 W porozumieniu z Dziecięcymi Marzeniami 356 00:22:52,914 --> 00:22:56,584 oferuję darmowe lekcje karate biedniejszym uczniom 357 00:22:56,668 --> 00:22:58,420 w każdym naszym dojo. 358 00:22:58,503 --> 00:23:02,215 Byłbym zaszczycony, gdybyście wszyscy 359 00:23:02,298 --> 00:23:06,719 pomogli mi w szerzeniu tego przekazu, by wspierać potrzebujących. 360 00:23:07,345 --> 00:23:09,848 Dziękuję wszystkim za przybycie. 361 00:23:13,101 --> 00:23:15,145 Lepiej uszanuj te bonsai. 362 00:23:15,228 --> 00:23:17,105 To chyba czasochłonne zajęcie. 363 00:23:17,730 --> 00:23:19,649 Ale trociny się przydadzą. 364 00:23:25,405 --> 00:23:29,075 W końcu przyniosłeś coś, czego mi trzeba. 365 00:23:29,159 --> 00:23:30,452 Nie chrzań. 366 00:23:34,706 --> 00:23:36,166 Spokojnie. 367 00:23:39,169 --> 00:23:41,504 - Proszę, bałwanie. - Jak to zrobiłeś? 368 00:23:42,172 --> 00:23:46,426 Weź taquito. Poczujesz się lepiej. 369 00:23:46,509 --> 00:23:48,303 Już wziąłem, nie pomogło. 370 00:23:50,472 --> 00:23:54,267 Ta robota ssie. Wszyscy tylko narzekają. 371 00:23:54,350 --> 00:23:57,395 Nie to miejsce, nie to danie. 372 00:23:57,479 --> 00:24:00,773 Żarcie za zimne albo za mokre, bo piwo się wylało. 373 00:24:00,857 --> 00:24:03,401 Więc rzuć to. 374 00:24:03,485 --> 00:24:05,695 Chciałbym, ale dzieciak w drodze. 375 00:24:05,778 --> 00:24:07,655 A drugim chcę się opiekować. 376 00:24:07,739 --> 00:24:09,199 - Jeszcze Miguel. - Czekaj. 377 00:24:09,282 --> 00:24:11,784 Nie chcę znać całej rodziny. 378 00:24:11,868 --> 00:24:14,871 Nie każdy ma wymarzoną posadę. 379 00:24:14,954 --> 00:24:16,998 Większość nie cierpi swojej roboty. 380 00:24:17,081 --> 00:24:20,919 Myślisz, że marzyłem o lombardzie albo posiadaniu trzech? 381 00:24:21,002 --> 00:24:23,588 Najgorsze jest użeranie się z takimi jak ty. 382 00:24:23,671 --> 00:24:25,256 Czemu tego nie rzucisz? 383 00:24:25,340 --> 00:24:27,050 Bo zarabiam na rachunki. 384 00:24:29,093 --> 00:24:30,136 I przede wszystkim 385 00:24:30,220 --> 00:24:32,639 mam czas na to, co najważniejsze. 386 00:24:33,348 --> 00:24:34,224 Na rodzinę. 387 00:24:36,559 --> 00:24:39,771 - Masz rodzinę? - Troje dzieci. Nigdy ich nie poznasz. 388 00:24:39,854 --> 00:24:41,022 Rzecz w tym, 389 00:24:41,105 --> 00:24:43,441 gdy zrozumiesz, co jest najważniejsze, 390 00:24:43,525 --> 00:24:45,568 cała reszta przychodzi łatwiej, 391 00:24:45,652 --> 00:24:48,530 bo poczujesz, że robisz to dla nich. 392 00:24:52,492 --> 00:24:54,369 Może nie jesteś takim dupkiem. 393 00:24:56,955 --> 00:24:59,249 Jedna gwiazdka za macanie mojego żarcia. 394 00:24:59,332 --> 00:25:00,625 Stań w kolejce. 395 00:25:02,377 --> 00:25:03,962 PODWÓJNY SMOK 396 00:25:13,012 --> 00:25:13,846 Kenny. 397 00:25:14,847 --> 00:25:16,474 Co słychać, Robby? 398 00:25:18,351 --> 00:25:19,602 - Pogadamy? - Jasne. 399 00:25:19,686 --> 00:25:22,438 Nie pojawiłeś się w dojo. 400 00:25:23,523 --> 00:25:25,400 - Mówią, że odszedłeś. - To prawda. 401 00:25:27,318 --> 00:25:29,737 - Co? - Jesteś w Cobra Kai przeze mnie. 402 00:25:29,821 --> 00:25:31,739 Myślałem, że to ci pomoże. 403 00:25:31,823 --> 00:25:32,782 Pomogło. 404 00:25:32,865 --> 00:25:35,660 Pewnie tak myślisz, ale zaufaj mi. 405 00:25:36,160 --> 00:25:38,538 Zmienisz się w kogoś, kim nie chcesz być. 406 00:25:40,290 --> 00:25:41,374 Tak było ze mną. 407 00:25:41,457 --> 00:25:44,294 Walczysz z kolegą czy przeciwnikiem? 408 00:25:47,380 --> 00:25:50,675 Nie chciałem ci dokopać na zawodach. To wpływ Cobra Kai. 409 00:25:50,758 --> 00:25:53,136 I dobrze. Tego mi było trzeba. 410 00:25:53,219 --> 00:25:56,014 - Przerabiałem to… - Daruj sobie. 411 00:25:58,600 --> 00:26:00,560 Wcześniej byłem pośmiewiskiem. 412 00:26:02,103 --> 00:26:03,730 Teraz jestem silniejszy. 413 00:26:04,856 --> 00:26:06,149 Nigdy nie odpuszczę. 414 00:26:06,232 --> 00:26:07,817 Bo ja się nie poddaję. 415 00:26:14,574 --> 00:26:15,742 Gotowi? 416 00:26:16,743 --> 00:26:20,330 Wyłonimy mistrza nad mistrzami. 417 00:26:22,540 --> 00:26:26,336 - Jastrząb! - Tory! 418 00:26:32,175 --> 00:26:35,762 Trzy, dwa, jeden. 419 00:26:35,845 --> 00:26:37,180 Jazda! 420 00:26:46,731 --> 00:26:47,649 Szybciej! 421 00:26:47,732 --> 00:26:48,775 Co jest? 422 00:26:54,822 --> 00:26:55,823 Głośniej! 423 00:26:58,242 --> 00:27:01,162 Oszukiwaliście! Moje koło jest dziurawe! 424 00:27:01,245 --> 00:27:02,413 Oszuści! 425 00:27:02,497 --> 00:27:05,166 Oszuści! 426 00:27:15,593 --> 00:27:17,720 Gówniarzu, wiem, że to ty. 427 00:27:18,429 --> 00:27:19,972 I co zrobisz? 428 00:27:20,807 --> 00:27:24,310 Nie uderzę pierwszy. Zresztą i tak nie masz jaj. 429 00:27:28,856 --> 00:27:30,149 Tylko tyle? 430 00:27:43,621 --> 00:27:45,456 - Zważaj sobie. - Fikasz? 431 00:27:47,125 --> 00:27:50,086 Wynoście się z parku! 432 00:27:50,878 --> 00:27:52,839 Wszyscy wypad, natychmiast. 433 00:28:03,057 --> 00:28:04,350 Idziemy, Anthony. 434 00:28:08,938 --> 00:28:11,691 Nie wiedziałam tego o Amandzie. Dziękuję. 435 00:28:11,774 --> 00:28:13,860 Drobiazg. Miło się rozmawiało. 436 00:28:17,530 --> 00:28:21,909 Miałeś nie mieszać w to mojej rodziny. Nie puszczę ci tego płazem. 437 00:28:21,993 --> 00:28:24,662 Umysł płata ci figle, Danny. 438 00:28:24,746 --> 00:28:26,539 Co mówiłeś Evie o mojej żonie? 439 00:28:26,622 --> 00:28:28,332 - Co mówiłem? - Tak. 440 00:28:29,292 --> 00:28:30,668 Ach tak. 441 00:28:31,711 --> 00:28:33,379 Że jest pozerką, 442 00:28:34,422 --> 00:28:35,798 szurniętą kłamczuchą, 443 00:28:36,799 --> 00:28:38,342 której nie można ufać. 444 00:28:44,056 --> 00:28:45,308 Przepraszam. 445 00:28:45,391 --> 00:28:47,310 Nie pchnąłem go tak mocno. 446 00:28:47,393 --> 00:28:50,354 Robi ze mnie oprawcę, a sam atakuje moją rodzinę. 447 00:28:50,438 --> 00:28:53,274 Naopowiadał bzdur o mojej żonie pani Garcii. 448 00:28:53,858 --> 00:28:56,402 Mówił o Amandzie w samych superlatywach. 449 00:28:57,153 --> 00:28:57,987 Słucham? 450 00:28:58,070 --> 00:29:01,073 Że jest szanowana w lokalnej społeczności. 451 00:29:01,157 --> 00:29:02,867 Jak cała rodzina. 452 00:29:02,950 --> 00:29:04,285 Aż do teraz. 453 00:29:06,621 --> 00:29:07,455 Dzięki. 454 00:29:13,878 --> 00:29:15,213 Amando, zaczekaj. 455 00:29:20,802 --> 00:29:23,304 Cześć, słyszysz mnie? Dzwonię z samochodowego. 456 00:29:23,387 --> 00:29:26,557 Słyszę. Nikt już tak nie mówi. 457 00:29:27,183 --> 00:29:28,643 Chodzi o Robby’ego. 458 00:29:29,644 --> 00:29:31,437 Niech zostanie ze mną na lato. 459 00:29:31,521 --> 00:29:33,689 Zrobię wszystko, żeby to wypaliło. 460 00:29:34,524 --> 00:29:36,150 Na pewno dasz radę? 461 00:29:36,818 --> 00:29:39,237 Powinienem was wspierać dawno temu. 462 00:29:40,112 --> 00:29:42,365 Rzucałem fuchy, bo ich nie lubiłem. 463 00:29:42,448 --> 00:29:44,742 Mogłem skupić się na tym, co dla nas ważne. 464 00:29:45,243 --> 00:29:48,538 Nie byłem dość dojrzały. Ale już rozumiem. 465 00:29:50,039 --> 00:29:51,541 Wybacz, że byłem do bani. 466 00:29:52,291 --> 00:29:53,751 W porządku. 467 00:29:53,835 --> 00:29:55,962 Byliśmy młodzi i głupi. 468 00:29:56,045 --> 00:29:59,507 Dobrze, że Robby pozna lepszego ciebie. 469 00:29:59,590 --> 00:30:01,217 Nie zawiodę go. 470 00:30:01,300 --> 00:30:03,386 Miałam go odebrać z parku wodnego. 471 00:30:03,469 --> 00:30:06,180 Możesz sam mu powiedzieć. 472 00:30:06,264 --> 00:30:07,390 No jasne. 473 00:30:07,473 --> 00:30:08,391 Johnny. 474 00:30:08,474 --> 00:30:10,142 Cieszę się. 475 00:30:10,226 --> 00:30:11,269 - Dzięki. - Chwila. 476 00:30:11,352 --> 00:30:13,479 Miałem tu wysiąść. 477 00:30:13,563 --> 00:30:15,523 Cholera, zaczekaj. 478 00:30:19,819 --> 00:30:22,655 Beznadzieja. Jak mogli nas wyrzucić? 479 00:30:22,738 --> 00:30:25,324 W Cobra Kai ostatecznie przegrywasz. 480 00:30:25,408 --> 00:30:29,036 Zrzucasz winę na mnie? Próbowałam zapobiec drace. 481 00:30:29,120 --> 00:30:31,539 Jesteś mistrzynią i wszystko się układa. 482 00:30:31,622 --> 00:30:33,332 Broniąc ich, stwarzasz problem. 483 00:30:33,416 --> 00:30:35,668 Myślałam, że spędzimy miły dzień. 484 00:30:36,586 --> 00:30:38,254 Chyba to niemożliwe. 485 00:30:38,337 --> 00:30:40,590 Tylko jeśli zostaniesz w Cobra Kai. 486 00:30:40,673 --> 00:30:42,216 I nadal będziesz ze mną. 487 00:30:44,760 --> 00:30:46,637 Nie odejdę z Cobra Kai. 488 00:30:49,098 --> 00:30:50,683 Więc wybrałaś. 489 00:30:50,766 --> 00:30:53,269 Niech dalej piorą wam mózgi. 490 00:30:53,352 --> 00:30:54,770 Nic na to nie poradzę. 491 00:30:59,984 --> 00:31:02,111 Widzieliście Sam? 492 00:31:02,194 --> 00:31:03,738 Wyszła sama. 493 00:31:03,821 --> 00:31:05,948 Nie chciała mieć z tym nic wspólnego. 494 00:31:06,032 --> 00:31:07,241 Ani ja. 495 00:31:11,829 --> 00:31:13,205 Dogonię was. 496 00:31:18,377 --> 00:31:21,172 Sensei mówił, że odszedłeś z Cobra Kai. 497 00:31:21,255 --> 00:31:23,716 - Bo to prawda. - Ale stajesz po ich stronie. 498 00:31:23,799 --> 00:31:24,967 Gówno wiesz. 499 00:31:25,051 --> 00:31:28,512 Myślisz, że jesteś święty, bo przyjechałeś do Meksyku? 500 00:31:28,596 --> 00:31:31,724 I kto to mówi? Nie pojechałem tam dla ciebie. 501 00:31:31,807 --> 00:31:34,727 - Nikt cię nie prosił! - Dosyć tego! 502 00:31:35,728 --> 00:31:38,272 Nie możecie się dogadać? Mamy się kumplować. 503 00:31:38,356 --> 00:31:41,025 Nie, nic z tego. 504 00:31:41,108 --> 00:31:42,109 Nigdy w życiu. 505 00:31:49,867 --> 00:31:52,954 Chyba się oświadczę. 506 00:31:53,037 --> 00:31:55,748 - Chcesz się pobrać? - Nie, Colt. 507 00:31:57,458 --> 00:31:58,834 Nie poddawaj się. 508 00:32:00,002 --> 00:32:01,671 To nie tak. 509 00:32:01,754 --> 00:32:03,798 Nie przyjmą mnie do organizacji. 510 00:32:03,881 --> 00:32:04,882 Ani do zarządu. 511 00:32:04,966 --> 00:32:07,760 To wina Silvera, namieszał mi w głowie. 512 00:32:07,843 --> 00:32:08,970 Pozwoliłeś na to. 513 00:32:09,053 --> 00:32:10,805 Wiedziałeś, jakie to ważne. 514 00:32:10,888 --> 00:32:13,849 Nie mogłeś na chwilę zapomnieć o rywalizacji. 515 00:32:13,933 --> 00:32:16,018 Nigdy nie wrócimy do normalności. 516 00:32:16,102 --> 00:32:18,604 Zawsze wszczynasz głupie burdy. 517 00:32:18,688 --> 00:32:22,316 Walka w salonie meblowym to moja wina. 518 00:32:22,400 --> 00:32:23,693 Nie obwiniaj go. 519 00:32:25,653 --> 00:32:27,154 Bójka w salonie meblowym? 520 00:32:28,739 --> 00:32:29,949 Miarka się przebrała. 521 00:32:30,032 --> 00:32:31,951 Masz z tym skończyć. 522 00:32:32,034 --> 00:32:34,662 Właśnie tego oczekiwał Silver. 523 00:32:34,745 --> 00:32:37,581 Manipulował nami, żebyśmy się pokłócili. 524 00:32:37,665 --> 00:32:39,625 Słyszysz, co mówisz? 525 00:32:39,709 --> 00:32:43,254 Kłócimy się, bo nie potrafisz odpuścić. 526 00:32:43,337 --> 00:32:44,964 Obiecałeś, że to się zmieni. 527 00:32:45,047 --> 00:32:47,383 Nie wiesz, do czego jest zdolny. 528 00:32:47,967 --> 00:32:50,886 Nie spocznie, póki nie zrujnuje mi życia. 529 00:32:50,970 --> 00:32:52,304 Muszę go usadzić. 530 00:32:52,888 --> 00:32:53,973 Nie przestaniesz. 531 00:32:54,056 --> 00:32:57,393 Ja i Chozen się tym zajmiemy. Tylko tak to zakończymy. 532 00:32:57,977 --> 00:32:59,520 Dobra, załatw to. 533 00:33:00,146 --> 00:33:01,564 Ale mnie tu nie będzie. 534 00:33:01,647 --> 00:33:04,734 - Dokąd idziesz? - Daleko stąd i od ciebie. 535 00:33:04,817 --> 00:33:07,778 Potrzebuję przestrzeni i zabieram dzieci. 536 00:33:54,366 --> 00:33:59,371 Napisy: Krzysztof Kowalczyk