1 00:00:06,049 --> 00:00:08,968 SERIAL NETFLIX 2 00:00:21,189 --> 00:00:22,565 Widziałeś Sam? 3 00:00:23,483 --> 00:00:25,151 - Nie. - Walka! 4 00:00:26,569 --> 00:00:27,695 Co? 5 00:00:30,239 --> 00:00:33,576 Wiedziałaś, że Silver oszukiwał, i nic nie zrobiłaś? 6 00:00:33,659 --> 00:00:36,079 Nie masz pojęcia, jak to jest. 7 00:00:40,249 --> 00:00:43,419 Przez ciebie moja rodzina cierpiała! 8 00:00:43,503 --> 00:00:45,338 Sam, wystarczy! 9 00:00:45,421 --> 00:00:47,507 Od początku spiskuje z Kreese’em. 10 00:00:48,382 --> 00:00:51,260 - Co? - Czemu dopiero teraz się przyznałaś? 11 00:00:51,344 --> 00:00:52,386 Jesteś tchórzem. 12 00:00:53,596 --> 00:00:54,806 Wal się, LaRusso. 13 00:00:56,641 --> 00:00:58,184 Czułam, że to będzie błąd. 14 00:01:00,228 --> 00:01:01,604 - Tory. - Sam. 15 00:01:05,650 --> 00:01:07,360 - Wiedziałeś o tym? - Nie. 16 00:01:08,694 --> 00:01:09,821 Nie miałem pojęcia. 17 00:01:10,488 --> 00:01:11,364 Co jest? 18 00:01:17,703 --> 00:01:20,957 Nasz dzieciak na pewno jest człowiekiem? 19 00:01:21,040 --> 00:01:22,041 Tak, Johnny. 20 00:01:22,792 --> 00:01:24,585 Widać jego nos, 21 00:01:24,669 --> 00:01:26,712 płuca 22 00:01:26,796 --> 00:01:28,047 i małe nóżki. 23 00:01:28,131 --> 00:01:29,966 O cholera, kopnął! 24 00:01:30,049 --> 00:01:32,176 Jeszcze nie kopie. 25 00:01:32,260 --> 00:01:35,012 Chłopak wcześnie zaczyna, jak jego ojciec. 26 00:01:35,513 --> 00:01:37,849 Za wcześnie też na określenie płci. 27 00:01:38,349 --> 00:01:40,309 Czy wszystko w porządku? 28 00:01:40,393 --> 00:01:42,270 Dziecko wygląda na zdrowe. 29 00:01:42,353 --> 00:01:45,439 Możecie powiedzieć rodzinie i znajomym. 30 00:01:45,523 --> 00:01:47,191 Dobrze. Dziękuję. 31 00:01:47,275 --> 00:01:49,694 - Dam wam chwilę. - Dobrze. 32 00:01:54,407 --> 00:01:57,034 Dasz wiarę, że stworzyliśmy taki cud? 33 00:01:59,871 --> 00:02:02,123 Z Robbym nie chodziłem na badania. 34 00:02:03,374 --> 00:02:05,918 Teraz widzę, jak nasz dzieciak rośnie. 35 00:02:07,670 --> 00:02:08,880 Jest idealny. 36 00:02:09,881 --> 00:02:10,882 Albo idealna. 37 00:02:20,057 --> 00:02:22,185 Pamiętasz, gdzie zaparkowaliśmy? 38 00:02:22,268 --> 00:02:23,519 Przywal dwa razy, P2. 39 00:02:29,567 --> 00:02:30,985 Lawrence-Diaz. 40 00:02:31,694 --> 00:02:33,154 Lawrence-Diaz? 41 00:02:33,237 --> 00:02:34,280 Brzmi nieźle. 42 00:02:36,824 --> 00:02:37,825 Pan Lawrence. 43 00:02:44,957 --> 00:02:47,376 Chyba jeszcze się nie znamy. 44 00:02:48,753 --> 00:02:51,672 - Wiem, kim jesteś. - Czego chcesz? 45 00:02:53,007 --> 00:02:55,218 Pogratulować. 46 00:02:55,301 --> 00:02:59,138 Nie każdemu jest dane doświadczyć takiego szczęścia. 47 00:02:59,222 --> 00:03:00,890 Kto ci powiedział o dziecku? 48 00:03:01,933 --> 00:03:06,270 Mówię o tym, że razem z LaRusso zakwalifikowaliście się do Sekai Taikai. 49 00:03:06,354 --> 00:03:10,316 Ale słyszę, że jest więcej powodów do świętowania. 50 00:03:11,192 --> 00:03:12,568 - Nie teraz. - Johnny. 51 00:03:13,736 --> 00:03:15,363 Nie zamierzam walczyć. 52 00:03:15,446 --> 00:03:18,824 Wiem, jak ważne jest przyszłe pokolenie. 53 00:03:20,576 --> 00:03:22,078 Wszystko robię 54 00:03:23,287 --> 00:03:24,705 z myślą o przyszłości. 55 00:03:25,831 --> 00:03:26,666 Ich… 56 00:03:29,293 --> 00:03:30,336 i mojej. 57 00:03:34,966 --> 00:03:37,426 Ciesz się każdą chwilą, 58 00:03:38,844 --> 00:03:40,137 zanim przeminie. 59 00:03:46,352 --> 00:03:48,271 Potem kutas z kitką wysiadł. 60 00:03:48,771 --> 00:03:50,481 Nadal czuję gówniane perfumy. 61 00:03:50,564 --> 00:03:52,650 Pewnie stale was obserwuje. 62 00:03:52,733 --> 00:03:55,820 Też powinniśmy monitorować sukinsyna. 63 00:03:55,903 --> 00:04:00,408 Pewnie przyszedł na zebranie zarządu albo sprzedać czyjąś nerkę. 64 00:04:00,491 --> 00:04:02,618 Wątpię, żeby nas teraz zaatakował. 65 00:04:02,702 --> 00:04:05,329 Sprawdziłem okolicę. Jest czysto. 66 00:04:05,413 --> 00:04:09,292 Właśnie. No i nie chce stracić miejsca w turnieju. 67 00:04:09,375 --> 00:04:12,378 Możemy odetchnąć, przez jakiś czas. 68 00:04:12,461 --> 00:04:15,756 Zgadzam się z Danielem. Zasłużyliśmy na luźny wieczór. 69 00:04:15,840 --> 00:04:18,801 Ja zdecydowanie go potrzebuję. 70 00:04:18,884 --> 00:04:21,512 Carmen chętnie pomoże mi dokończyć tequilę. 71 00:04:21,595 --> 00:04:23,639 Nie powinna teraz pić. 72 00:04:23,723 --> 00:04:27,518 Tak. Trzeba mieć czysty umysł na wypadek ataku. 73 00:04:27,601 --> 00:04:28,894 - Nie. - Johnny. 74 00:04:29,729 --> 00:04:31,397 Dobrze się domyślamy? 75 00:04:33,691 --> 00:04:35,735 - Tak. - Carmen jest w ciąży? 76 00:04:35,818 --> 00:04:37,028 Cudownie! 77 00:04:37,111 --> 00:04:40,573 - Brawo, stary. - Gratulacje. 78 00:04:40,656 --> 00:04:42,658 - Musimy to uczcić. - Tak. 79 00:04:42,742 --> 00:04:44,535 Może ten nowy lokal na Laurel? 80 00:04:44,618 --> 00:04:47,163 - Portugalska knajpka. - Bez takich. 81 00:04:47,246 --> 00:04:49,665 Proszę, pozwólcie mi wybrać. 82 00:04:49,749 --> 00:04:53,419 Chcę ci wynagrodzić zjaranie fury. 83 00:04:54,712 --> 00:04:57,048 Dobra, ale z potańcówką. Carmen to lubi. 84 00:04:57,131 --> 00:04:59,175 Jasne, będą tańce. 85 00:04:59,258 --> 00:05:01,802 Mój kumpel Reggie załatwi darmową limuzynę. 86 00:05:01,886 --> 00:05:04,013 Będzie alko, ubaw i szaleństwo. 87 00:05:04,096 --> 00:05:05,556 Hej, Anoush! 88 00:05:05,639 --> 00:05:06,849 Balujemy, idziesz? 89 00:05:06,932 --> 00:05:09,226 Świętujemy, Johnny zrobił dzieciaka. 90 00:05:09,310 --> 00:05:12,146 Chciałbym balować z typem, który mi przyłożył. 91 00:05:12,229 --> 00:05:13,397 Ale mam randkę. 92 00:05:13,481 --> 00:05:16,567 - Gratuluję prokreacji. - Będziesz żałował. 93 00:05:16,650 --> 00:05:18,819 Imprezujemy jak dorośli. 94 00:05:18,903 --> 00:05:21,447 Włóżcie ładne ciuchy. 95 00:05:21,530 --> 00:05:24,408 Zgarnę was o 20.00. 96 00:05:24,492 --> 00:05:25,701 Szafa gra? 97 00:05:25,785 --> 00:05:29,705 Czyli sensei Targaryen przekupił sędziego na turnieju 98 00:05:29,789 --> 00:05:31,707 i wrobił Kreese’a w przestępstwo? 99 00:05:32,416 --> 00:05:34,877 Już nigdy nie przegapię domówki. 100 00:05:34,960 --> 00:05:37,588 - Powiedzmy senseiom. - I co zrobią? 101 00:05:37,671 --> 00:05:39,965 Wiemy, co spotkało mojego tatę. 102 00:05:41,217 --> 00:05:43,302 Nie chcę, żeby znów ucierpiał. 103 00:05:43,386 --> 00:05:47,098 Jeśli sędzia i Stingray są opłacani, nigdy się nie przyznają. 104 00:05:49,266 --> 00:05:50,351 Niekoniecznie. 105 00:05:51,352 --> 00:05:53,729 Jest w Cobra Kai, a ja w Orlim Kle, 106 00:05:53,813 --> 00:05:55,731 ale Stingray to mój przyjaciel. 107 00:05:55,815 --> 00:05:59,026 Nie okłamałby mnie. Tak sądzę. 108 00:05:59,110 --> 00:06:00,361 Puści farbę? 109 00:06:01,320 --> 00:06:02,738 Ustalcie, gdzie mieszka. 110 00:06:03,364 --> 00:06:04,281 Idziemy. 111 00:06:05,282 --> 00:06:07,618 Jeśli chodzi o wczoraj… 112 00:06:07,701 --> 00:06:10,287 Pogadamy o tym później, dobrze? 113 00:06:23,050 --> 00:06:24,176 Nichols. 114 00:06:25,469 --> 00:06:26,720 Dwa razy szybciej. 115 00:06:30,558 --> 00:06:33,269 Jak wytłumaczyła swoją nieobecność? 116 00:06:33,936 --> 00:06:35,271 Kłamstwami. 117 00:06:38,023 --> 00:06:41,068 LaRusso, Lawrence, Toguchi. 118 00:06:42,236 --> 00:06:45,865 Zapłacą za ten numer z Sekai Taikai. 119 00:06:45,948 --> 00:06:47,575 To tylko insekty. 120 00:06:48,075 --> 00:06:51,245 Następnym razem, gdy szkodnik wejdzie nam w paradę, 121 00:06:52,329 --> 00:06:53,456 zmiażdżymy go. 122 00:07:03,466 --> 00:07:04,842 Pan Keene. 123 00:07:05,509 --> 00:07:07,636 Czemu zawdzięczamy ten zaszczyt? 124 00:07:08,679 --> 00:07:10,181 Przyszedłem przeprosić. 125 00:07:17,021 --> 00:07:17,938 Zawiodłem was. 126 00:07:19,523 --> 00:07:20,900 Odwróciłem się od was. 127 00:07:22,359 --> 00:07:27,323 Zrozumiałem, że się myliłem. Nie powinienem tak po prostu odchodzić. 128 00:07:31,452 --> 00:07:35,706 Powinienem zabrać was ze sobą. Uczą was tu bzdur. 129 00:07:36,332 --> 00:07:38,542 W tym dojo króluje strach. 130 00:07:38,626 --> 00:07:41,420 To nie wasz sensei, tylko wróg. 131 00:07:42,922 --> 00:07:46,717 Jeszcze nie jest za późno. Możecie się opamiętać. 132 00:07:47,301 --> 00:07:48,302 Zapewniam, 133 00:07:49,887 --> 00:07:51,305 że jest inna droga. 134 00:07:58,103 --> 00:07:59,813 Odważny ruch, panie Keene. 135 00:08:00,773 --> 00:08:01,857 Odważny ruch. 136 00:08:03,526 --> 00:08:04,777 Wysłuchaliśmy cię. 137 00:08:05,486 --> 00:08:07,112 Teraz ja coś powiem. 138 00:08:08,322 --> 00:08:09,156 Postawa! 139 00:08:10,282 --> 00:08:11,325 Prawa noga w tył. 140 00:08:12,910 --> 00:08:14,620 Kopnięcie boczne. 141 00:08:20,084 --> 00:08:22,461 Wysłuchać to jedno, 142 00:08:23,629 --> 00:08:25,047 a posłuchać to drugie. 143 00:08:27,216 --> 00:08:28,467 Wysłuchali cię. 144 00:08:29,051 --> 00:08:30,344 Ale to mnie słuchają. 145 00:08:31,512 --> 00:08:32,346 A teraz… 146 00:08:34,598 --> 00:08:35,808 Jeśli to wszystko, 147 00:08:37,142 --> 00:08:38,936 chcemy kontynuować trening. 148 00:08:41,689 --> 00:08:45,067 Jeśli pan Keene lub jego przyjaciele 149 00:08:45,150 --> 00:08:47,570 wejdą do tego dojo, 150 00:08:48,070 --> 00:08:49,738 co im okażecie? 151 00:08:49,822 --> 00:08:51,448 Zero litości! 152 00:09:02,209 --> 00:09:03,544 Dobrze, kontynuujcie. 153 00:09:10,092 --> 00:09:13,637 JAZDA PO BANDZIE REGGIEGO 154 00:09:21,478 --> 00:09:23,439 To musiał być pomysł Louiego. 155 00:09:23,522 --> 00:09:26,108 Dziwisz się? Widziałeś jego skromny sygnet. 156 00:09:26,191 --> 00:09:27,401 Reg. 157 00:09:27,484 --> 00:09:28,819 Mam prośbę. 158 00:09:28,902 --> 00:09:31,739 Zrelaksuj się. Zapowiada się długa noc. 159 00:09:31,822 --> 00:09:34,283 Nie rób niczego, czego ja bym nie zrobił. 160 00:09:43,876 --> 00:09:45,336 Proszę rozchylić kurtkę. 161 00:09:47,379 --> 00:09:50,090 Żadnej broni. Odbierze pan, wychodząc. 162 00:09:59,350 --> 00:10:01,727 Przejście dla pani w ciąży. 163 00:10:01,810 --> 00:10:04,688 - Louie. - Jak leci, brachu. Miło cię widzieć. 164 00:10:04,772 --> 00:10:06,857 Zajmij się nimi. 165 00:10:06,940 --> 00:10:08,067 Czego się napijesz? 166 00:10:10,027 --> 00:10:11,779 „Biały szpon” brzmi nieźle. 167 00:10:11,862 --> 00:10:14,156 Niech będzie. Dla pani woda. 168 00:10:20,788 --> 00:10:22,915 Jak szczyny po arbuzie. 169 00:10:25,626 --> 00:10:28,253 Ketel martini z lodem, 170 00:10:28,337 --> 00:10:30,381 czysty Macallan 18, a ty? 171 00:10:30,464 --> 00:10:33,384 Nic. Muszę zachować czujność na wypadek ataku. 172 00:10:33,467 --> 00:10:37,012 Doceniam, jak nas chronisz, 173 00:10:37,096 --> 00:10:40,307 ale jako przyjaciel proszę, odpuść na jeden wieczór. 174 00:10:40,391 --> 00:10:42,434 Czym się trujesz? 175 00:10:44,019 --> 00:10:47,898 - Long Island Iced Tea. - Wjeżdżają shoty. 176 00:10:48,732 --> 00:10:51,026 Nie dla ciebie. Do dzieła. 177 00:10:51,110 --> 00:10:54,238 Są mocne, prawie jak kopniak w twarz. 178 00:10:54,738 --> 00:10:58,200 Carmen, Johnny, wasze zdrowie! 179 00:10:58,283 --> 00:10:59,118 Dziękujemy. 180 00:10:59,201 --> 00:11:01,286 Za przyszłość. Karii! 181 00:11:01,370 --> 00:11:02,454 Karii! 182 00:11:02,538 --> 00:11:03,497 Karii! 183 00:11:08,711 --> 00:11:11,422 Jesteście w bardzo trudnej sytuacji. 184 00:11:13,424 --> 00:11:15,843 Jeden fałszywy ruch i możecie zginąć. 185 00:11:18,011 --> 00:11:19,805 A może już popełniliście błąd? 186 00:11:21,598 --> 00:11:24,560 DUNGEONS & DOJO 187 00:11:25,227 --> 00:11:26,061 Panowie, 188 00:11:27,020 --> 00:11:30,107 przed wami Metallicus, 189 00:11:30,190 --> 00:11:36,280 który gra najbardziej zuchwałą melodię, jaką słyszeliście. 190 00:11:36,363 --> 00:11:41,618 Melodia ta przenika i oszałamia wasze umysły. 191 00:11:42,870 --> 00:11:44,913 Dosłownie łby wam wybuchają. 192 00:11:44,997 --> 00:11:48,917 Rzucacie K12 na obrażenia psychiczne. 193 00:11:50,419 --> 00:11:52,588 Obrażenia psychiczne. 194 00:11:53,297 --> 00:11:56,884 - Zginąłem. - Ja też. Jesteś najgorszym mistrzem gry. 195 00:11:56,967 --> 00:11:58,218 Odwołaj to. 196 00:11:58,927 --> 00:12:02,723 Może i tak, ale jestem mistrzem dojo. 197 00:12:06,143 --> 00:12:09,563 Zakładam, że to dostawa pizzy. 198 00:12:09,646 --> 00:12:13,233 Ale nie tolerujecie glutenu, więc… 199 00:12:15,027 --> 00:12:17,070 Bert! Co tam, stary? 200 00:12:17,154 --> 00:12:18,447 Grasz w D&D? 201 00:12:18,530 --> 00:12:20,157 Oni… właśnie wychodzą. 202 00:12:20,240 --> 00:12:25,245 Nooby szły już w stronę światła, a teraz czmychają pod osłoną nocy. 203 00:12:27,915 --> 00:12:28,916 Kły Miyagiego? 204 00:12:28,999 --> 00:12:31,168 Jejku, to pułapka. 205 00:12:31,668 --> 00:12:33,504 Zrobiłeś mnie jak Ackbara. 206 00:12:34,046 --> 00:12:37,299 - E tu, Berte? - Wiemy, że Kreese cię nie pobił. 207 00:12:37,382 --> 00:12:40,552 Według moich zeznań w sądzie zrobił to. 208 00:12:40,636 --> 00:12:42,638 Przeczytajcie zapis. 209 00:12:44,389 --> 00:12:47,142 Okłamałeś sąd i mojego tatę. 210 00:12:48,143 --> 00:12:50,187 Nam nie wciśniesz kitu. 211 00:12:51,688 --> 00:12:54,191 Pozwolicie jej… Wszyscy wchodzicie. 212 00:12:57,027 --> 00:12:59,196 Odważnik złamał się w pół. 213 00:12:59,279 --> 00:13:04,201 Nie odkryłbym twojego oszustwa, gdyby nie ten kosz marchewek. 214 00:13:04,701 --> 00:13:06,537 Skoro odważniki były sztuczne, 215 00:13:06,620 --> 00:13:09,331 to oszukiwałeś sam siebie 216 00:13:09,414 --> 00:13:10,707 zamiast wieśniaków? 217 00:13:10,791 --> 00:13:12,751 To nie był mój najsprytniejszy plan. 218 00:13:14,044 --> 00:13:17,798 Stare dzieje. Byliśmy zupełnie inni. 219 00:13:17,881 --> 00:13:19,049 Niesamowite, 220 00:13:20,384 --> 00:13:22,469 jak bardzo się zmieniliśmy. 221 00:13:24,680 --> 00:13:26,348 Wszystko się ułożyło. 222 00:13:27,558 --> 00:13:30,602 Jesteśmy gotowi na dolewkę. Pójdę po kolejkę. 223 00:13:30,686 --> 00:13:33,522 - Zajmę się tym. - Nie, ja przyniosę. 224 00:13:36,900 --> 00:13:38,944 Chyba parkiet mnie wzywa. 225 00:13:39,027 --> 00:13:40,028 Mnie też. 226 00:13:40,112 --> 00:13:41,321 Do boju, dziewczyno. 227 00:13:43,824 --> 00:13:44,825 Idziesz? 228 00:13:47,703 --> 00:13:49,121 Za chwilę. 229 00:13:52,958 --> 00:13:54,501 Winszuję tobie i żonie. 230 00:13:55,294 --> 00:13:56,962 Nie jesteśmy małżeństwem. 231 00:13:57,045 --> 00:13:58,505 Jest wyjątkowa. 232 00:13:58,589 --> 00:14:00,132 To prawda. 233 00:14:00,215 --> 00:14:01,466 Jak się masz? 234 00:14:01,550 --> 00:14:02,467 Szczerze? 235 00:14:03,176 --> 00:14:04,219 Sam nie wiem. 236 00:14:06,013 --> 00:14:08,640 Całe życie prześladował mnie głupi kopniak. 237 00:14:09,224 --> 00:14:12,394 Gdybym mógł cofnąć się w czasie, naprawić ten błąd, 238 00:14:12,477 --> 00:14:13,896 zrobić unik, zblokować… 239 00:14:15,230 --> 00:14:16,940 Naprawiłbym swoje życie. 240 00:14:19,276 --> 00:14:20,903 Ale nie chodziło o kopniak. 241 00:14:20,986 --> 00:14:23,614 Wystarczyło przestać rozdrapywać rany. 242 00:14:28,160 --> 00:14:30,162 Zacząć doceniać to, co mam. 243 00:14:35,417 --> 00:14:36,460 Też tak miałem. 244 00:14:37,252 --> 00:14:38,921 Obaj popełniliśmy błędy. 245 00:14:39,004 --> 00:14:42,132 Czuliśmy winę za wyrządzone krzywdy. 246 00:14:42,966 --> 00:14:46,386 Teraz masz przyjaciół. 247 00:14:46,470 --> 00:14:47,304 Rodzinę. 248 00:14:48,847 --> 00:14:49,681 Dzieci. 249 00:14:51,308 --> 00:14:53,310 Zawsze tego chciałem. 250 00:14:54,061 --> 00:14:57,147 Nie masz kobiety na Okinawie? 251 00:14:58,315 --> 00:14:59,483 Żadna nie czeka. 252 00:15:00,317 --> 00:15:01,360 Wieczny kawaler. 253 00:15:02,027 --> 00:15:04,988 Ale jest pewna kobieta. 254 00:15:07,908 --> 00:15:08,825 Wyjątkowa. 255 00:15:12,746 --> 00:15:14,498 Ruchy. 256 00:15:16,416 --> 00:15:18,251 Dobra, wystarczy. 257 00:15:18,877 --> 00:15:19,920 Uwaga. 258 00:15:20,003 --> 00:15:21,088 Ukłon. 259 00:15:21,755 --> 00:15:22,631 Koniec zajęć. 260 00:15:24,424 --> 00:15:25,759 Zaczekaj, Nichols. 261 00:15:27,427 --> 00:15:29,262 Zostań na trochę. 262 00:15:40,649 --> 00:15:41,733 O co chodzi? 263 00:15:42,317 --> 00:15:44,319 To twój wróg. 264 00:15:44,945 --> 00:15:45,988 Zniszcz go. 265 00:15:52,619 --> 00:15:53,620 To kamień. 266 00:15:55,664 --> 00:15:56,915 Połamię rękę. 267 00:15:57,457 --> 00:15:59,960 Do turnieju się zagoi. 268 00:16:01,795 --> 00:16:02,921 To przesada. 269 00:16:05,549 --> 00:16:06,591 Idę do domu. 270 00:16:10,637 --> 00:16:12,514 Pójdziesz sobie, 271 00:16:12,597 --> 00:16:14,182 gdy skończymy zajęcia. 272 00:16:28,697 --> 00:16:30,323 Za słabo. 273 00:16:31,992 --> 00:16:34,995 Żeby go zniszczyć, musisz użyć całej siły. 274 00:16:39,416 --> 00:16:41,293 Czy ty w ogóle próbujesz? 275 00:16:52,971 --> 00:16:55,098 Coś cię powstrzymuje. 276 00:16:55,682 --> 00:16:56,600 Nie dam rady. 277 00:16:56,683 --> 00:16:58,310 Ten chłopak? 278 00:17:01,104 --> 00:17:04,066 Zgrywasz silną, a wewnątrz jesteś miękka. 279 00:17:04,149 --> 00:17:05,108 Nieprawda! 280 00:17:05,192 --> 00:17:07,402 - Uczucia cię osłabiły. - Nie! 281 00:17:07,486 --> 00:17:09,821 Bardziej zależy ci na chłopaku niż na dojo! 282 00:17:11,156 --> 00:17:14,159 Zerwałam z nim przez to dojo, suko! 283 00:17:25,962 --> 00:17:28,048 To musiała być trudna decyzja. 284 00:17:29,216 --> 00:17:30,759 Ale słuszna. 285 00:17:32,260 --> 00:17:34,179 Obyś nie zbaczała z drogi. 286 00:17:42,062 --> 00:17:43,188 Zajęcia skończone. 287 00:17:52,072 --> 00:17:53,865 No dobra. 288 00:17:53,949 --> 00:17:56,910 Spróbujmy jeszcze raz. 289 00:17:57,577 --> 00:17:59,955 Co się wtedy stało? Kto cię pobił? 290 00:18:00,539 --> 00:18:01,873 Bert, jakie to uczucie? 291 00:18:01,957 --> 00:18:03,625 Patrz na mnie. 292 00:18:03,708 --> 00:18:06,503 Dźgnąć kumpla między łopatki 293 00:18:06,586 --> 00:18:08,672 i gapić się, jak sączy się krew? 294 00:18:08,755 --> 00:18:09,756 Skończ z tym! 295 00:18:10,298 --> 00:18:11,383 Dosyć gierek. 296 00:18:18,431 --> 00:18:21,601 Mój tata wiele wycierpiał przez ciebie i Silvera. 297 00:18:22,602 --> 00:18:24,437 Inni też będą cierpieć, 298 00:18:24,521 --> 00:18:26,731 jeśli nic nie zrobisz. 299 00:18:26,815 --> 00:18:29,484 Ale jeśli powiem, co się stało, 300 00:18:30,235 --> 00:18:32,988 on się dowie. Nie mogę. 301 00:18:33,613 --> 00:18:35,448 To nie takie proste. 302 00:18:43,874 --> 00:18:45,750 Chwila. 303 00:18:47,085 --> 00:18:50,088 Pracuję nad kampanią D&D. 304 00:18:50,172 --> 00:18:52,924 - Nie mamy na to czasu. - Zaczekaj. 305 00:18:53,425 --> 00:18:55,302 Jak przebiega kampania? 306 00:18:57,971 --> 00:19:00,265 Dawno temu żył sobie 307 00:19:00,348 --> 00:19:03,351 krasnoludzki mnich. 308 00:19:03,435 --> 00:19:07,606 Należał do najbardziej kozackiej gildii w krainie. 309 00:19:07,689 --> 00:19:11,234 Został wygnany na jakiś czas. Gówniana poprawność polityczna. 310 00:19:11,318 --> 00:19:14,446 Gdy już odbył swoją pokutę, 311 00:19:14,946 --> 00:19:16,114 powrócił. 312 00:19:16,823 --> 00:19:20,785 Ale okazało się, że w gildii zmienił się przywódca. 313 00:19:22,037 --> 00:19:25,540 Mnichowi odmówiono powrotu. 314 00:19:26,208 --> 00:19:27,918 Dosyć bezceremonialnie. 315 00:19:30,003 --> 00:19:33,340 Co zrobił mnich? Zawarł pakt 316 00:19:34,257 --> 00:19:35,800 ze srebrnowłosym królem, 317 00:19:36,509 --> 00:19:39,304 który to przejął władzę. 318 00:19:39,971 --> 00:19:44,142 Wcześnie rano, zanim przybyli wojownicy, 319 00:19:44,226 --> 00:19:47,520 król powalił mnicha. 320 00:19:49,147 --> 00:19:51,691 Okładał go raz za razem. 321 00:19:53,526 --> 00:19:57,072 Później razem oskarżyli o napaść przywódcę. 322 00:19:58,865 --> 00:20:01,576 Zakuto go w kajdany, 323 00:20:01,660 --> 00:20:05,872 a srebrnowłosy król przejął gildię. 324 00:20:07,666 --> 00:20:08,708 A ty… 325 00:20:09,960 --> 00:20:14,089 Krasnoludzki mnich został przyjęty do gildii? 326 00:20:14,839 --> 00:20:16,675 Tak, z przywilejami. 327 00:20:17,175 --> 00:20:19,511 Owszem, z przywilejami. 328 00:20:20,011 --> 00:20:22,889 Czemu nie powiesz wszystkim, co się stało? 329 00:20:23,598 --> 00:20:26,643 - Nie chce stracić przywilejów. - Nie. 330 00:20:26,726 --> 00:20:30,939 Ja… Mnich zrezygnowałby ze wszystkiego, gdyby mógł. 331 00:20:31,022 --> 00:20:33,733 Ale siwowłosy król 332 00:20:34,818 --> 00:20:36,569 omal nie zabił mnicha. 333 00:20:36,653 --> 00:20:38,321 Mógł go zabić. 334 00:20:38,405 --> 00:20:40,115 Po co? Żeby przejąć władzę. 335 00:20:40,198 --> 00:20:45,578 Mnich boi się, do czego jest zdolny król, żeby ją zachować. 336 00:20:47,205 --> 00:20:48,331 Myślę, że mnich… 337 00:20:49,416 --> 00:20:52,002 chciał tylko wrócić do gildii, 338 00:20:52,085 --> 00:20:54,379 bo myślał, że może być… 339 00:20:56,923 --> 00:20:59,009 dumnym i szlachetnym wojownikiem. 340 00:20:59,092 --> 00:21:01,845 Jak ty, Jastrząb, Samantha i cała reszta. 341 00:21:04,389 --> 00:21:08,018 Ale nie jest dumny ani szlachetny. 342 00:21:11,604 --> 00:21:12,981 I nie jest wojownikiem. 343 00:21:13,064 --> 00:21:15,734 Tylko go zgrywa całymi dniami. 344 00:21:19,029 --> 00:21:20,488 Mnich się boi. 345 00:21:26,286 --> 00:21:27,495 Nie potrafię. 346 00:21:31,041 --> 00:21:32,042 Przepraszam. 347 00:21:34,419 --> 00:21:36,546 Dzięki, nic tu po nas. 348 00:21:46,931 --> 00:21:47,932 Sam… 349 00:21:50,643 --> 00:21:53,688 Do bani, że nic nie wskóraliśmy. 350 00:21:53,772 --> 00:21:55,565 Wiele rzeczy jest do bani. 351 00:21:56,232 --> 00:21:59,361 Przepraszam za wczoraj. 352 00:21:59,444 --> 00:22:02,030 Dopiero co poznałem tę dziewczynę… 353 00:22:02,113 --> 00:22:03,698 Nie musisz przepraszać. 354 00:22:04,991 --> 00:22:08,036 Zerwaliśmy, możesz robić, co chcesz. 355 00:22:10,372 --> 00:22:11,873 Myślałem, że się wkurzyłaś. 356 00:22:11,956 --> 00:22:14,709 Próbuję to zrozumieć, Sam. 357 00:22:14,793 --> 00:22:19,214 Chciałaś rzucić karate i się przyjaźnić. 358 00:22:19,297 --> 00:22:21,257 W porządku. 359 00:22:21,341 --> 00:22:24,594 Ale teraz bierzesz udział w mistrzostwach świata 360 00:22:24,677 --> 00:22:28,848 i nie podoba ci się, gdy spotykam się z kimś innym. 361 00:22:31,393 --> 00:22:34,979 Tego lata chciałam, żeby wszystko wróciło do normy. 362 00:22:37,941 --> 00:22:41,319 Ale wszystko opierało się na kłamstwie. 363 00:22:42,112 --> 00:22:44,447 Gdyby wyszło, że turniej był ustawiony, 364 00:22:45,198 --> 00:22:47,700 tata nie musiałby zamykać Miyagi-Do. 365 00:22:47,784 --> 00:22:51,204 Nie myślałabym o odejściu i nie musiałabym… 366 00:22:51,955 --> 00:22:54,499 - Nie musielibyśmy… - Tak. 367 00:22:57,293 --> 00:22:58,837 To wina Tory. 368 00:22:59,587 --> 00:23:00,839 Posłuchaj. 369 00:23:00,922 --> 00:23:02,674 Wiem, że jej nienawidzisz. 370 00:23:03,675 --> 00:23:06,261 Masz wiele powodów. 371 00:23:07,345 --> 00:23:12,058 Ale nie wiesz, jak jest w Cobra Kai. 372 00:23:13,059 --> 00:23:13,893 Ja wiem. 373 00:23:13,977 --> 00:23:18,648 Musiało być jej bardzo ciężko się przyznać. 374 00:23:19,858 --> 00:23:23,027 Powinna powiedzieć wcześniej? Pewnie. 375 00:23:23,820 --> 00:23:24,654 Ale… 376 00:23:26,114 --> 00:23:28,533 ważne, że w ogóle to zrobiła. 377 00:23:29,576 --> 00:23:30,618 A teraz… 378 00:23:32,120 --> 00:23:34,289 sama zdecyduj, co z tym zrobisz. 379 00:23:43,965 --> 00:23:45,633 Pogadaliście sobie? 380 00:23:45,717 --> 00:23:48,219 Tak, Chozen to spoko koleś. 381 00:23:48,303 --> 00:23:50,054 Mało powiedziane. 382 00:23:50,555 --> 00:23:52,891 Szkoda, że nie ma dziewczyny. 383 00:23:52,974 --> 00:23:56,895 Tak. Szkoda, że ta Kokomo mieszka milion kilometrów stąd. 384 00:23:56,978 --> 00:23:58,605 Mówisz o Kumiko? 385 00:23:58,688 --> 00:24:00,732 Tak. Znasz ją? 386 00:24:01,357 --> 00:24:02,775 To dawna przyjaciółka. 387 00:24:02,859 --> 00:24:05,278 Chozen rozpływał się, mówiąc o niej. 388 00:24:05,361 --> 00:24:07,363 Dość gadania. Jesteś mój. 389 00:24:07,447 --> 00:24:08,364 Muszę lecieć. 390 00:24:11,075 --> 00:24:12,952 Daniel-san. 391 00:24:13,953 --> 00:24:17,582 Ten tu przełamie sześć bloków lodu. 392 00:24:18,249 --> 00:24:19,250 Jedno uderzenie! 393 00:24:21,294 --> 00:24:22,337 Sam pokaż. 394 00:24:22,420 --> 00:24:25,590 Na pewno nie mają tu wielkich płyt lodu. 395 00:24:25,673 --> 00:24:27,717 Co to za bar? 396 00:24:28,968 --> 00:24:31,054 Johnny coś mi wygadał. 397 00:24:32,347 --> 00:24:33,348 O Kumiko. 398 00:24:34,390 --> 00:24:36,809 Miałem nadzieję, że nic nie powie. 399 00:24:38,561 --> 00:24:40,438 Wiem, ile dla ciebie znaczy. 400 00:24:42,232 --> 00:24:44,776 Nie chciałem cię wprawiać w zakłopotanie. 401 00:24:44,859 --> 00:24:48,029 Nie wiedziałem, że coś do niej czujesz. 402 00:24:53,076 --> 00:24:56,746 Gdy Kumiko i ja byliśmy dziećmi, 403 00:24:58,122 --> 00:25:01,834 bawiliśmy się w ruinach zamku króla Shō Hashi. 404 00:25:03,253 --> 00:25:07,590 Ukrywałem się, ale zawsze mnie znajdowała. 405 00:25:10,301 --> 00:25:12,220 Po tym, jak się zhańbiłem… 406 00:25:15,056 --> 00:25:17,183 Chciałem ukryć się przed wszystkimi. 407 00:25:20,061 --> 00:25:24,399 Ale Kumiko znów mnie znalazła. 408 00:25:25,775 --> 00:25:27,986 Jej dobroć przywróciła mi wolę życia. 409 00:25:29,237 --> 00:25:30,947 Jest wyjątkowa. 410 00:25:32,282 --> 00:25:35,326 - Wie, co czujesz? - Nie! 411 00:25:38,371 --> 00:25:39,372 Nie. 412 00:25:39,956 --> 00:25:41,833 Jak ją potraktowałem, 413 00:25:41,916 --> 00:25:43,126 co jej zrobiłem… 414 00:25:45,628 --> 00:25:46,629 To niewybaczalne. 415 00:25:47,630 --> 00:25:49,632 Nie możesz się karać. 416 00:25:49,716 --> 00:25:52,135 Zrobiłeś wszystko, by odkupić winy. 417 00:25:52,635 --> 00:25:54,053 Kumiko o tym wie. 418 00:25:55,597 --> 00:25:57,765 To dzięki niej tu jesteś. 419 00:25:58,349 --> 00:25:59,976 Ona cię odnalazła. 420 00:26:00,059 --> 00:26:02,520 Może pora, byś o nią zawalczył. 421 00:26:04,689 --> 00:26:06,107 Dziękuję, Daniel-san. 422 00:26:07,191 --> 00:26:08,359 Proszę, przyjacielu. 423 00:26:12,196 --> 00:26:14,490 Chodźmy potańczyć. 424 00:26:14,574 --> 00:26:17,076 Na Okinawie byłeś duszą towarzystwa. 425 00:26:17,994 --> 00:26:18,995 Jazda. 426 00:26:45,563 --> 00:26:47,940 Patrzcie, kto wpadł! 427 00:26:49,942 --> 00:26:52,445 Co tutaj robisz? 428 00:26:52,528 --> 00:26:55,073 - Szlag. - Z nami nie chciałeś wyjść? 429 00:26:55,156 --> 00:26:58,326 Faktycznie umówiłeś się z laską. Jak się masz? 430 00:26:58,826 --> 00:26:59,661 Nessa? 431 00:27:01,621 --> 00:27:02,747 Z moją siostrą? 432 00:27:02,830 --> 00:27:05,875 Wiem, że bywasz porywczy. Zamierzałem… 433 00:27:07,710 --> 00:27:09,629 Co ty wyprawiasz? 434 00:27:09,712 --> 00:27:12,298 Stać cię na więcej. Przynosisz wstyd rodzinie. 435 00:27:12,382 --> 00:27:14,592 O Boże, co za bzdury. 436 00:27:16,344 --> 00:27:18,429 Przestańcie! Natychmiast! 437 00:27:18,513 --> 00:27:19,555 Cały Louie. 438 00:27:19,639 --> 00:27:21,933 - Zabieraj swojego facia! - Próbuję! 439 00:27:22,016 --> 00:27:24,602 Limuzyna, drinki i kłopoty. 440 00:27:24,686 --> 00:27:25,812 Przestańcie! 441 00:27:25,895 --> 00:27:28,147 - To koszula za dwie stówy! - O Boże. 442 00:27:28,815 --> 00:27:32,026 Zostaw wiadomość po sygnale. 443 00:27:33,319 --> 00:27:34,987 Tu Chozen. 444 00:27:35,780 --> 00:27:36,864 Jak się masz? 445 00:27:38,616 --> 00:27:41,119 Z Danielem-san dobrze się układa, 446 00:27:41,911 --> 00:27:45,456 ale dzwonię, bo… 447 00:27:47,917 --> 00:27:51,212 po powrocie chciałbym się z tobą spotkać, Kumiko. 448 00:27:51,921 --> 00:27:54,340 - Bardzo bym chciał. - Chozen! 449 00:27:55,425 --> 00:27:58,636 - Znajdziemy inny klub. Jedziesz? - Chwileczkę. 450 00:27:58,720 --> 00:27:59,887 Chodź. 451 00:28:00,763 --> 00:28:02,140 Muszę kończyć. 452 00:28:03,057 --> 00:28:04,475 Mam ważną misję. 453 00:28:06,894 --> 00:28:08,938 Cieszę się, że tu jestem, Kumiko. 454 00:28:10,648 --> 00:28:13,943 Ale popełniłem jeden błąd. 455 00:28:16,946 --> 00:28:18,990 Powinienem był cię tu zabrać. 456 00:28:21,701 --> 00:28:22,535 To cześć. 457 00:28:30,293 --> 00:28:31,627 Chodźcie. 458 00:28:31,711 --> 00:28:32,879 Imprezka! 459 00:28:32,962 --> 00:28:34,464 O rety. 460 00:28:35,006 --> 00:28:37,049 Mnie chyba wystarczy. 461 00:28:37,133 --> 00:28:39,761 Też już bym się położyła. 462 00:28:39,844 --> 00:28:41,012 Ale ty się zabaw. 463 00:28:41,095 --> 00:28:41,929 Na pewno? 464 00:28:42,013 --> 00:28:44,265 Jasne, weźmiemy Ubera. 465 00:28:44,348 --> 00:28:46,768 Ale tylko Ubera Black. 466 00:28:46,851 --> 00:28:48,811 Zwykłe bywają szemrane. 467 00:28:48,895 --> 00:28:52,148 Dobra, tylko uważaj na siebie. 468 00:28:52,231 --> 00:28:53,441 Oczywiście. 469 00:28:54,192 --> 00:28:56,611 - Poliżecie się później! - Na razie. 470 00:28:56,694 --> 00:28:57,737 Teraz balanga! 471 00:28:57,820 --> 00:28:59,655 Jazda! 472 00:28:59,739 --> 00:29:01,324 - Baw się dobrze. - Rany. 473 00:29:01,407 --> 00:29:02,950 - Chodźmy. - Tak. 474 00:29:15,087 --> 00:29:16,589 Co tu robisz? 475 00:29:16,672 --> 00:29:17,799 Ja… 476 00:29:18,382 --> 00:29:20,593 O Boże. Co się stało? 477 00:29:21,177 --> 00:29:22,845 Nie udawaj przejętej. 478 00:29:25,515 --> 00:29:27,475 Nie chciałam przychodzić. 479 00:29:28,059 --> 00:29:30,770 Ale jeśli masz problemy z Cobra Kai, 480 00:29:32,438 --> 00:29:33,856 chętnie cię wysłucham. 481 00:30:06,305 --> 00:30:08,391 Pragnęłam wygrać ten turniej. 482 00:30:11,143 --> 00:30:13,062 Gdy po walce dostałam puchar… 483 00:30:15,314 --> 00:30:17,358 to była najlepsza chwila w moim życiu. 484 00:30:18,067 --> 00:30:20,194 Potem zobaczyłam Silvera i sędziego. 485 00:30:21,487 --> 00:30:22,822 Ścięło mnie z nóg. 486 00:30:24,156 --> 00:30:25,575 Poczułam się jak oszustka. 487 00:30:29,871 --> 00:30:31,956 Chciałam odegrać się na Silverze. 488 00:30:32,039 --> 00:30:35,418 Poszłam do Kreese’a, ale też karmił mnie kłamstwami. 489 00:30:36,294 --> 00:30:38,087 A teraz moje życie to piekło. 490 00:30:41,257 --> 00:30:43,050 Nie wiedziałam. 491 00:30:44,343 --> 00:30:45,469 Ale skoro już wiem… 492 00:30:47,471 --> 00:30:48,806 Możemy sobie pomóc. 493 00:30:50,224 --> 00:30:51,934 Rozmawiałam ze Stingrayem. 494 00:30:52,894 --> 00:30:55,563 Przyznał się, że to Silver go pobił. 495 00:30:55,646 --> 00:30:59,317 - Boi się iść na policję. - Wiedziałam, że był w to zamieszany. 496 00:31:00,860 --> 00:31:02,737 Nie sądziłam, że sam to zrobił. 497 00:31:02,820 --> 00:31:04,822 Niestety nie mamy dowodu. 498 00:31:06,741 --> 00:31:09,368 To było w starym dojo. Może znajdziemy dowód. 499 00:31:13,414 --> 00:31:14,415 Proszę. 500 00:31:15,458 --> 00:31:18,252 - Ty to potrafisz ugościć. - Oczywiście. 501 00:31:20,588 --> 00:31:23,215 Ty i twój zespół spisujecie się na medal. 502 00:31:23,716 --> 00:31:26,093 Możesz tu zostać, jak długo chcesz. 503 00:31:29,096 --> 00:31:31,223 Dobiłaś dziś Nichols. 504 00:31:32,099 --> 00:31:34,644 Młodsi uczniowie mają większy potencjał. 505 00:31:35,311 --> 00:31:36,437 Mniej do oduczenia. 506 00:31:37,772 --> 00:31:39,190 Chociażby Lee. 507 00:31:39,273 --> 00:31:43,319 Myślisz, że Devon Lee ma szansę wygrać Sekai Taikai? 508 00:31:43,402 --> 00:31:44,612 Jest zielona. 509 00:31:44,695 --> 00:31:46,322 Młodość nie jest minusem. 510 00:31:47,406 --> 00:31:49,200 To największa siła. 511 00:31:52,578 --> 00:31:53,496 Młodość. 512 00:31:55,456 --> 00:31:57,500 Tylko jej nie da się kupić. 513 00:32:01,796 --> 00:32:03,214 Ale to bez znaczenia. 514 00:32:04,799 --> 00:32:06,592 Bo jeśli nam się uda, 515 00:32:08,010 --> 00:32:10,096 Cobra Kai będzie trwać wiecznie. 516 00:32:12,473 --> 00:32:15,643 A jeśli twoi wrogowie zdołają zniweczyć to marzenie? 517 00:32:18,521 --> 00:32:20,314 Nie pozwolę na to. 518 00:32:36,414 --> 00:32:37,456 Trzy, cztery! 519 00:32:46,507 --> 00:32:49,385 Przepraszam za tę akcję. 520 00:32:49,468 --> 00:32:53,055 - Muszę chronić siostrę. - Nie, to ja przepraszam. 521 00:32:53,139 --> 00:32:54,598 Mogłem ci powiedzieć. 522 00:32:55,891 --> 00:32:59,020 Wstaję i wracam go gry 523 00:33:00,104 --> 00:33:02,898 Wykorzystałem dane szanse 524 00:33:02,982 --> 00:33:07,278 - Wybacz, bardzo ją lubię. - Szanuję to, jeśli ty szanujesz ją. 525 00:33:07,361 --> 00:33:09,488 - Kocham cię. - Ja ciebie też. 526 00:33:09,572 --> 00:33:11,240 …przetrwać chcę 527 00:33:11,949 --> 00:33:14,493 To spojrzenie tygrysa 528 00:33:14,577 --> 00:33:16,287 Adrenalina w walce 529 00:33:16,370 --> 00:33:20,833 Stawiam czoło rywalowi 530 00:33:20,916 --> 00:33:23,294 Jak ostatni ocalały 531 00:33:23,377 --> 00:33:25,046 Poluje nocą na ofiarę 532 00:33:25,129 --> 00:33:29,925 Patrzy na nas spojrzeniem… 533 00:33:34,472 --> 00:33:37,308 Kiedy dojedziemy? To trwa wieki. 534 00:33:37,391 --> 00:33:39,393 Powinniśmy już tam być. 535 00:33:39,477 --> 00:33:43,147 Widziałeś, dokąd odjechała limuzyna? Zaparkowałem tutaj. 536 00:33:43,230 --> 00:33:46,567 Chwila. Jeśli on nie prowadzi, to kto? 537 00:33:50,404 --> 00:33:51,655 Przepraszam! 538 00:33:53,324 --> 00:33:55,409 Chyba źle jedziesz! 539 00:33:58,370 --> 00:34:01,332 Kierowca chyba zamknął drzwi. 540 00:34:03,209 --> 00:34:04,293 Silver. 541 00:34:11,634 --> 00:34:12,593 Próbowałem już! 542 00:35:05,855 --> 00:35:10,609 Napisy: Krzysztof Kowalczyk