1 00:00:07,257 --> 00:00:09,593 W poprzednich odcinkach. 2 00:00:09,718 --> 00:00:13,221 Myślałam, że odwołasz ślub po zaręczynowym fiasku. 3 00:00:17,600 --> 00:00:19,353 Chyba śnisz, suko! 4 00:00:20,145 --> 00:00:21,605 Wziąłem to z domu Georginów. 5 00:00:21,813 --> 00:00:23,732 Sami porwali Tiff! 6 00:00:23,857 --> 00:00:26,818 Dasz nam Maurice'a Monroe. 7 00:00:26,943 --> 00:00:28,945 Chcę rozwodu. 8 00:00:29,071 --> 00:00:32,491 Blair się we mnie kocha. Ja też coś do niego czuję. 9 00:00:32,616 --> 00:00:39,539 2 DNI DO „CZARNEGO PONIEDZIAŁKU” 10 00:00:52,803 --> 00:00:55,222 Co za para! 11 00:00:56,014 --> 00:00:59,101 Tak mówią na nasz widok. 12 00:00:59,810 --> 00:01:02,229 Tiffany i Blair! 13 00:01:03,438 --> 00:01:08,819 Pytają, czy to nie pomyłka. 14 00:01:08,944 --> 00:01:11,822 Jak taka laska wylądowała z Pfaffem? 15 00:01:12,948 --> 00:01:17,077 Odmówiłam Rooseveltowi, dałam kosza Hearstowi. 16 00:01:17,202 --> 00:01:20,872 Prawnie miałam dziecko z Rotszyldem i Cooperem. 17 00:01:24,209 --> 00:01:26,753 Zostawiłaś Spencera dla Blaira? 18 00:01:26,878 --> 00:01:29,715 Ciągnie cię do ciptaków. 19 00:01:30,632 --> 00:01:32,843 - Obmyślasz teksty w domu? - Nie. 20 00:01:33,635 --> 00:01:35,512 Czasami w toalecie. 21 00:01:35,637 --> 00:01:38,974 Skoro ciągnie cię do nich, co widziałaś we mnie? 22 00:01:39,099 --> 00:01:42,686 Jesteś największym ciptakiem, boisz się miłości. 23 00:01:44,062 --> 00:01:47,983 Powiedziałam „nie” Devinowi, Evanowi, Kevinowi. 24 00:01:48,108 --> 00:01:52,237 Nie mówiąc o Davidach, bo nie byli Żydami. 25 00:01:52,320 --> 00:01:55,032 Ten kawałek został wyparty ze szczytów list 26 00:01:55,157 --> 00:01:58,910 przez inny cover Shondellsów „Pieniążki”. Lata 80. ssą. 27 00:01:59,036 --> 00:02:02,205 A ja zapłaciłem sporo pieniążków niejakiej Shondell, 28 00:02:02,331 --> 00:02:04,708 żeby umieściła mnie na swoim szczycie. 29 00:02:04,833 --> 00:02:07,419 Choć raz powiedz prawdę. 30 00:02:07,544 --> 00:02:11,673 Białe czy czerwone? A może woli pan różowe? 31 00:02:11,798 --> 00:02:15,135 - Że co, kurwa? - Spokojnie, nigdzie się nie wybieramy. 32 00:02:19,305 --> 00:02:21,850 Blair nie jest już sam. 33 00:02:21,975 --> 00:02:25,979 Mówią, że chce mojej kasy, ale gówno dostanie! 34 00:02:26,438 --> 00:02:29,274 To jest naprawdę... 35 00:02:29,858 --> 00:02:31,443 - Dobre. - Serio? 36 00:02:31,568 --> 00:02:36,031 Zarzynasz cudze piosenki lepiej niż ktokolwiek inny. 37 00:02:36,156 --> 00:02:39,618 To dla mnie wiele znaczy. 38 00:02:39,743 --> 00:02:41,870 Dasz mi autograf? 39 00:02:41,995 --> 00:02:45,457 - Oczywiście. - Mówię poważnie. 40 00:02:45,582 --> 00:02:47,292 Co to? 41 00:02:47,417 --> 00:02:50,712 Standardowe dokumenty. 42 00:02:50,837 --> 00:02:53,924 - Licencja, upoważnienie... - Co? 43 00:02:54,049 --> 00:02:59,221 Zajmę się tymi nudnymi procedurami, 44 00:02:59,346 --> 00:03:01,556 a ty skupisz się na... 45 00:03:02,808 --> 00:03:06,561 swoich ważnych aktywnościach. 46 00:03:07,645 --> 00:03:09,231 Faktycznie jestem zajęta. 47 00:03:09,356 --> 00:03:12,359 - Wiem. - Ale nie mogę tego podpisać. 48 00:03:12,484 --> 00:03:16,530 Skoro już gadamy, mam coś dla ciebie do podpisania. 49 00:03:16,655 --> 00:03:17,948 Co takiego? 50 00:03:22,703 --> 00:03:27,040 Dziękuję Tiffany i Dawn za organizację próbnej kolacji. 51 00:03:27,165 --> 00:03:29,418 Nie boję się miłości. 52 00:03:30,085 --> 00:03:33,380 Chciałem zrobić to wszystko z tobą. 53 00:03:33,505 --> 00:03:35,507 Co takiego? 54 00:03:35,632 --> 00:03:37,509 Miałem się oświadczyć. 55 00:03:37,968 --> 00:03:41,930 - Bzdura. - Kupiłem pierścionek i całą resztę. 56 00:03:42,055 --> 00:03:45,017 Serio? Kiedy? 57 00:03:45,851 --> 00:03:47,769 Jak pojechaliśmy na konie. 58 00:03:47,894 --> 00:03:51,481 - Nie pojechaliśmy. - Właśnie. 59 00:03:51,606 --> 00:03:52,941 Co to ma znaczyć? 60 00:03:53,066 --> 00:03:58,155 I dziękuję Maurice'owi za udostępnienie sali na wesele, 61 00:03:58,280 --> 00:04:01,241 po tym jak straciliśmy Plazę. 62 00:04:01,700 --> 00:04:03,452 Chwila. 63 00:04:04,452 --> 00:04:06,038 Umowa przedmałżeńska?! 64 00:04:06,163 --> 00:04:08,749 Bez niej tata nie zgodzi się na ślub. 65 00:04:08,874 --> 00:04:10,709 Bardzo chroni swoją fortunę. 66 00:04:10,834 --> 00:04:15,631 Ale przecież nie byłeś ze mną 11 lat tylko po to, 67 00:04:15,756 --> 00:04:18,634 żeby położyć łapy na majątku Georginy! 68 00:04:20,844 --> 00:04:22,095 Absurd. 69 00:04:22,220 --> 00:04:23,347 Za miłość! 70 00:04:55,128 --> 00:04:57,255 Jeśli chcesz, możemy iść. 71 00:04:58,090 --> 00:04:59,716 Dobra. 72 00:04:59,841 --> 00:05:01,510 Wyskocz przed końcem, Dawn. 73 00:05:01,969 --> 00:05:05,222 Jest zły, bo wybrałaś mnie. 74 00:05:05,681 --> 00:05:08,976 Damy nie zawsze wychodzą z tym, z kim przyszły. 75 00:05:09,101 --> 00:05:12,854 Jak to mówią, musisz być skończonym idiotą, 76 00:05:12,980 --> 00:05:16,191 skoro migdalisz się z dziewczyną, 77 00:05:16,316 --> 00:05:20,779 biorąc ślub z inną i planując trwający rok przekręt na 60 milionów. 78 00:05:20,904 --> 00:05:23,490 - Nie znam tego powiedzenia. - Inne kręgi. 79 00:05:23,615 --> 00:05:25,158 Ewidentnie. 80 00:05:28,786 --> 00:05:30,288 Dla ciebie. 81 00:05:32,206 --> 00:05:36,336 Odstawiłem szampana, od kiedy wracając z rocznicy rozwodu, potrąciłem... 82 00:05:37,545 --> 00:05:39,172 pana Jelenia. 83 00:05:39,298 --> 00:05:40,716 Kolegę taty. 84 00:05:41,883 --> 00:05:46,054 - To wzruszająca historia. - Okazuje się, że mam astmę. 85 00:05:46,179 --> 00:05:50,225 Ciekawa historia. Posłuchajcie. 86 00:05:50,350 --> 00:05:51,893 Nikogo to nie obchodzi. 87 00:05:52,811 --> 00:05:56,023 Wznieśmy toast za trefny ślub! 88 00:05:56,148 --> 00:05:57,357 I za przekręt! 89 00:06:00,485 --> 00:06:04,614 Mam coś dla moich drużbów. 90 00:06:05,782 --> 00:06:09,411 Zainspirowałem się człowiekiem, który nas tu zgromadził. 91 00:06:10,286 --> 00:06:11,997 A dla druhny? 92 00:06:12,705 --> 00:06:14,708 Ja nie dostanę? 93 00:06:14,833 --> 00:06:16,043 Już masz. 94 00:06:16,168 --> 00:06:19,421 Szczęśliwy zegarek Mo! 95 00:06:20,171 --> 00:06:23,216 - Identyczny! - Niemożliwe. 96 00:06:23,342 --> 00:06:26,094 Mój był zrobiony na zamówienie. 97 00:06:26,219 --> 00:06:28,305 To idealne repliki. 98 00:06:28,430 --> 00:06:30,932 Nazwałem je: Molexy. 99 00:06:31,767 --> 00:06:36,271 Niech przypominają o wielkiej lekcji, którą nam dałeś. 100 00:06:37,522 --> 00:06:38,857 „Pieprzyć ich”. 101 00:06:38,982 --> 00:06:40,233 Słusznie. 102 00:06:45,447 --> 00:06:48,158 No dobra, moi krętacze. 103 00:06:48,283 --> 00:06:49,576 I krętaczko. 104 00:06:50,202 --> 00:06:52,329 Przynieście schowane udziały. 105 00:06:52,788 --> 00:06:55,916 Wyjdź, bo nas zarazisz. 106 00:06:56,041 --> 00:06:58,043 Zostaw swoje udziały! 107 00:07:00,921 --> 00:07:02,673 Kurz! 108 00:07:02,798 --> 00:07:06,134 Udziały Spencera. Dostałam je przy rozwodzie. 109 00:07:06,259 --> 00:07:10,263 Musiałam oddać „Czy leci z nami pilot”. Mieliśmy problem z podziałem kaset. 110 00:07:10,389 --> 00:07:11,598 Skarbie... 111 00:07:11,723 --> 00:07:14,309 Mamy 45%, 112 00:07:14,434 --> 00:07:17,646 6% dostaniesz po ślubie od Tiff. 113 00:07:17,771 --> 00:07:22,109 Przy takiej kupie kasy Warren Buffett będzie wyglądał jak Warren Przekąska. 114 00:07:23,026 --> 00:07:26,113 Żart by wszedł, gdyby facet wymawiał nazwisko „bufet”. 115 00:07:26,238 --> 00:07:28,115 I tak wszedł. 116 00:07:30,283 --> 00:07:33,870 Co zrobicie z kasą? Ja kupię nową furę. 117 00:07:33,996 --> 00:07:38,625 - Daj spokój. - I serię obrazów Keitha Haringa. 118 00:07:38,750 --> 00:07:40,544 Daj spokój! 119 00:07:40,669 --> 00:07:43,422 Nie dzielmy skóry na Haringu. 120 00:07:43,547 --> 00:07:47,175 - Sukces zależy od ciebie. - Ostro, moja... 121 00:07:48,593 --> 00:07:50,386 koleżanko z pracy. 122 00:07:51,137 --> 00:07:55,225 Poza jednym drobnym szczegółem. 123 00:07:55,350 --> 00:07:57,019 Blair ma cykora. 124 00:07:57,144 --> 00:08:01,273 A to nie pora na cykory ani żadne inne warzywa, 125 00:08:01,398 --> 00:08:04,359 tu trzeba kawał krwistego mięcha. 126 00:08:04,484 --> 00:08:07,279 - Nakarm mnie. - I o to chodzi. 127 00:08:07,404 --> 00:08:08,947 Nie. 128 00:08:09,740 --> 00:08:13,160 Ale ojciec Tiff każe mi podpisać... 129 00:08:14,578 --> 00:08:19,082 małą umówkę przedwstępną. 130 00:08:19,207 --> 00:08:20,584 Żartujesz! 131 00:08:20,709 --> 00:08:24,338 Wiesz, ile harowałem, żeby tu dotrzeć? 132 00:08:25,213 --> 00:08:29,217 Srałem krwią, potem i łzami. 133 00:08:29,343 --> 00:08:33,388 Wygrzebałem sekrety, rzucałem się na wiatr i ogień. 134 00:08:33,513 --> 00:08:36,183 - Wymieniasz nazwy zespołów. - Nieważne. 135 00:08:36,308 --> 00:08:38,393 Chcesz siedzieć w fotelu prezesa? 136 00:08:38,518 --> 00:08:43,023 Weź latarkę, bo zrobi się mroczno. To przekręt Georgina, nie wagina. 137 00:08:43,148 --> 00:08:47,027 Kieruję wzrok na dół. Rozumiesz, do czego piję? 138 00:08:47,653 --> 00:08:49,363 - Że mam waginę. - Zgadza się. 139 00:08:49,488 --> 00:08:52,824 Udowodnij, że masz fiuta. Walcz! 140 00:08:53,450 --> 00:08:55,494 Odwagi, kotku! 141 00:08:55,619 --> 00:08:58,246 Dawn? Dzwonili Goofy i Mickey. 142 00:08:59,039 --> 00:09:00,666 Pierdol się. 143 00:09:15,347 --> 00:09:18,976 Po kolei, drogie panie, jestem jeden. 144 00:09:21,060 --> 00:09:22,354 Co to? 145 00:09:22,479 --> 00:09:25,357 Przyciągam kobiety jak magnes. 146 00:09:25,983 --> 00:09:27,526 To nie żarty. 147 00:09:27,651 --> 00:09:31,822 W każdej chwili możemy wyciągnąć twojego syna z wagarów... 148 00:09:31,947 --> 00:09:34,574 I twojego chłoptasia z czyjejś dupy... 149 00:09:34,700 --> 00:09:37,869 - Rozmawiałyśmy. - Źle odczytałam? 150 00:09:38,996 --> 00:09:41,873 Masz nagrać Mo jeszcze dziś. 151 00:09:41,999 --> 00:09:46,169 Skapnie się, mam nabrzmiałe krocze. 152 00:09:46,295 --> 00:09:49,423 Próbuj, będziemy mieć na oku ciebie 153 00:09:49,548 --> 00:09:51,091 i twojego peniora. 154 00:09:51,216 --> 00:09:53,760 Wracamy do kuchni. 155 00:09:53,885 --> 00:09:57,597 Sos do homara sam się nie przyprawi, Todd nie daje mi żyć. 156 00:09:57,723 --> 00:10:00,559 - Jaki Todd? - Nasz przełożony. 157 00:10:02,185 --> 00:10:05,397 Mówią, że silikon szkodzi, ale te bańki z wodą chlupoczą 158 00:10:05,522 --> 00:10:07,691 jak łóżko wodne mojego instruktora jazdy. 159 00:10:07,816 --> 00:10:09,818 - Zazdro. - Niech spoczywa w pokoju. 160 00:10:09,943 --> 00:10:11,778 Upchnij je, spadamy. 161 00:10:13,113 --> 00:10:16,325 - Tiff? - Nie możesz mnie zobaczyć przed ślubem! 162 00:10:16,450 --> 00:10:19,119 Nie patrzę, musimy porozmawiać. 163 00:10:19,244 --> 00:10:22,164 - Zostawicie nas? - Spotkamy się w karocy. 164 00:10:22,289 --> 00:10:24,666 - Siadam z przodu! - Na koniu? 165 00:10:25,709 --> 00:10:27,586 Przepraszam. 166 00:10:29,087 --> 00:10:31,381 - Halo! - Znowu ktoś wszedł? 167 00:10:31,506 --> 00:10:36,553 Nie, mów, w razie czego ci powiem. 168 00:10:38,138 --> 00:10:43,185 Mo zatrudnił mnie, kiedy inni pokazali mi drzwi, 169 00:10:43,310 --> 00:10:47,356 bo sam wszystko ukartował. 170 00:10:47,814 --> 00:10:52,194 Oszukał mnie, żeby przejąć firmę twojego ojca. 171 00:10:52,319 --> 00:10:55,906 Nie wiedziałem o tym, ale teraz już wiem. 172 00:10:57,699 --> 00:10:59,784 Może powinniśmy... 173 00:11:02,162 --> 00:11:04,247 Mogłem się spodziewać. 174 00:11:04,373 --> 00:11:07,250 Oszalałeś?! Jak mogłeś nam to zrobić?! 175 00:11:07,376 --> 00:11:10,170 Tata traktował cię jak syna. 176 00:11:10,295 --> 00:11:14,132 Chłodno, żebyś przestał być ofermą, 177 00:11:14,257 --> 00:11:17,970 ale to też się liczy. Zdradziłeś nas! 178 00:11:18,095 --> 00:11:21,974 Oni zdradzili ciebie! Porwali cię. 179 00:11:22,099 --> 00:11:23,475 Że co? 180 00:11:23,600 --> 00:11:29,189 Firma od lat traciła kasę, a po porwaniu zyski wzrosły czterokrotnie. 181 00:11:32,525 --> 00:11:36,446 Znalazłem gazetę, z której wycięli litery do listu. 182 00:11:38,198 --> 00:11:39,825 Przykro mi. 183 00:11:46,664 --> 00:11:48,125 Cóż... 184 00:11:48,834 --> 00:11:51,378 sporo ostatnio mówili o strategii 185 00:11:51,503 --> 00:11:54,673 na miarę pedofilskich reklam Kleina z Brooke Shields. 186 00:11:56,382 --> 00:11:58,176 Bardzo współczuję. 187 00:11:58,302 --> 00:12:00,012 Otwórz oczy. 188 00:12:02,514 --> 00:12:03,765 Wyglądasz pięknie. 189 00:12:04,641 --> 00:12:06,184 Dziękuję. 190 00:12:08,728 --> 00:12:12,815 Chce mi się płakać, ale moja makijażystka bierze od rzęsy. 191 00:12:13,274 --> 00:12:17,320 A co tam, ślub i tak diabli wzięli. 192 00:12:17,445 --> 00:12:19,113 Przykro mi. 193 00:12:19,905 --> 00:12:22,283 Może wyjdzie z tego coś dobrego? 194 00:12:22,408 --> 00:12:23,534 Co? 195 00:12:24,535 --> 00:12:27,330 Kasa. I to duża. 196 00:12:28,622 --> 00:12:33,252 Nasz ślub nie miał sensu już od dawna. 197 00:12:37,381 --> 00:12:39,634 Muszę ci wyznać coś jeszcze. 198 00:12:42,720 --> 00:12:44,722 Dlaczego to tyle trwa? 199 00:12:44,847 --> 00:12:46,766 Przez ciebie. 200 00:12:46,891 --> 00:12:49,560 To był twój plan! 201 00:12:49,685 --> 00:12:53,022 Nie uwzględniał waszego romansu. 202 00:12:53,481 --> 00:12:56,901 Podobno nie umawiasz się z kolegami z pracy. 203 00:12:57,026 --> 00:12:59,528 Jak dobrze, że się nie oświadczyłem. 204 00:12:59,654 --> 00:13:02,573 A ty znowu zmyślasz coś o koniach? 205 00:13:03,199 --> 00:13:05,326 W życiu nie siedziałam na koniu. 206 00:13:05,451 --> 00:13:07,912 Nie licząc zawodnika Coltsów. 207 00:13:08,037 --> 00:13:10,414 I skrzydłowego Broncos. 208 00:13:10,539 --> 00:13:12,792 Był też rozgrywający z Raidersów. 209 00:13:12,917 --> 00:13:14,585 Raiders to nie koń. 210 00:13:14,710 --> 00:13:16,504 Był ogierem. 211 00:13:16,629 --> 00:13:19,465 Masz rację, nie byliśmy na koniach. 212 00:13:19,590 --> 00:13:21,968 Bo się rozstaliśmy. 213 00:13:22,802 --> 00:13:24,553 Byliśmy u mnie. 214 00:13:24,679 --> 00:13:27,556 Powiedziałaś, że chcesz kupić zabytkowy pierścionek, 215 00:13:27,682 --> 00:13:30,601 a ja cię od tego odwodziłem, bo nie było cię stać. 216 00:13:30,726 --> 00:13:35,439 Więc zaczęliśmy nasz taniec pod tytułem „chcę zostać wspólniczką”. 217 00:13:35,564 --> 00:13:40,820 Ale tak naprawdę sam kupiłem pierścionek, kiedy spałaś. 218 00:13:40,945 --> 00:13:44,365 Chciałem ci zrobić niespodziankę. Na konnej przejażdżce, 219 00:13:44,490 --> 00:13:47,410 którą odwołałem, bo zwiałaś. 220 00:13:48,202 --> 00:13:50,079 Taka jest prawda. 221 00:13:54,417 --> 00:13:55,918 Bzdura. 222 00:13:56,627 --> 00:13:58,379 Szlif markiza, wysadzana obręcz 223 00:13:58,504 --> 00:14:01,257 i więcej bagietek niż w jelicie Gerarda Depardieu. 224 00:14:07,430 --> 00:14:10,558 Mogłam się domyślić. Coś przeczuwałam. 225 00:14:12,310 --> 00:14:15,229 Nagle wszystko się układa. 226 00:14:15,730 --> 00:14:17,606 Przepraszam. 227 00:14:19,400 --> 00:14:23,738 Jeśli chcesz odwołać ślub, zrozumiem. 228 00:14:24,196 --> 00:14:26,866 Chcę się rozstać, ale z rodzicami. 229 00:14:27,325 --> 00:14:31,245 Próbowałam się uniezależnić w 6. Klasie, nie pozwalali mi golić nóg, 230 00:14:31,370 --> 00:14:34,623 ale w końcu zgodzili się na kolczyk w chrząstce. 231 00:14:35,583 --> 00:14:37,126 Już czas. 232 00:14:38,544 --> 00:14:42,173 Blair, nie znam mądrzejszego człowieka, 233 00:14:42,298 --> 00:14:44,550 a chodziłam do szkoły z Azjatami. 234 00:14:46,636 --> 00:14:48,346 Wchodzę w to. 235 00:14:48,471 --> 00:14:50,181 Tak? 236 00:14:50,640 --> 00:14:52,058 Tak. 237 00:15:09,909 --> 00:15:14,872 Przed wami państwo Georginowie! 238 00:15:17,083 --> 00:15:20,544 Wiem, że to ściema, ale mogłaś przyjąć moje nazwisko. 239 00:15:20,670 --> 00:15:23,673 Tiff Pfaff? Brzmi, jakbym sepleniła. 240 00:15:24,465 --> 00:15:27,093 Przed nami pierwszy taniec! 241 00:15:27,218 --> 00:15:28,844 Na pewno tego chcesz? 242 00:15:30,388 --> 00:15:34,433 Ślub to ściema, ale marzyłam o tej chwili od lat. 243 00:15:34,976 --> 00:15:38,187 Proszę, daj mi chociaż to. 244 00:15:39,981 --> 00:15:41,524 Dobrze. 245 00:16:02,670 --> 00:16:04,380 Tańczą do hymnu? 246 00:16:04,505 --> 00:16:06,882 Tiff jest republikanką. 247 00:16:52,553 --> 00:16:54,764 Republikanie nienawidzą Ameryki? 248 00:16:54,889 --> 00:16:57,224 To taneczna wersja palenia flagi. 249 00:16:57,350 --> 00:16:59,185 Zero szacunku. 250 00:17:01,437 --> 00:17:02,938 Przepraszam. 251 00:17:39,225 --> 00:17:41,394 Przyhamuj i próbuj nagrać Mo. 252 00:17:41,685 --> 00:17:46,940 Może przemyślicie te sprawę z szantażem? 253 00:17:47,149 --> 00:17:48,526 Dupa w troki! 254 00:17:48,651 --> 00:17:50,820 Dobra. Dolejcie. 255 00:17:50,945 --> 00:17:52,571 - Pieprz się. - Nie wychodź z roli. 256 00:17:52,697 --> 00:17:55,074 - Ma rację. - Deb! 257 00:17:59,495 --> 00:18:00,997 Udało się? 258 00:18:02,415 --> 00:18:04,667 Tak. Żadnej umowy. 259 00:18:05,918 --> 00:18:07,670 Gratuluję. 260 00:18:07,795 --> 00:18:09,630 Nie wierzę! 261 00:18:11,674 --> 00:18:14,218 Zrobiłem największy przekręt w historii Wall Street! 262 00:18:14,343 --> 00:18:17,430 - Zrobiliśmy. - Masz rację. 263 00:18:19,432 --> 00:18:21,559 Toast na zgodę. 264 00:18:22,435 --> 00:18:23,686 Nie mam ochoty. 265 00:18:24,979 --> 00:18:26,522 Daj spokój. 266 00:18:26,647 --> 00:18:30,526 Utrata wartości boli, 267 00:18:30,651 --> 00:18:33,362 ale wiesz, co nigdy nie traci na wartości? 268 00:18:33,487 --> 00:18:37,408 Kibel z muralem Jaspera Johnsa. 269 00:18:37,533 --> 00:18:41,495 Wstawię go do mojego Basqui-jachtu, czyli jachtu z muralami Basquiata. 270 00:18:41,620 --> 00:18:43,414 Stul, kurwa, pysk. 271 00:18:44,332 --> 00:18:48,961 Produkujesz niekończący się strumień bzdur i kiepskich puent. 272 00:18:50,004 --> 00:18:52,673 Taki już mój urok. 273 00:18:53,633 --> 00:18:57,595 Nie chcesz się kumplować, to nie. Mam to gdzieś. 274 00:18:57,720 --> 00:19:00,306 Ale dostarcz mi 6% do jutra rana. 275 00:19:00,806 --> 00:19:02,808 A właśnie. 276 00:19:04,060 --> 00:19:05,770 Mam warunki. 277 00:19:05,895 --> 00:19:07,313 Słucham? 278 00:19:08,355 --> 00:19:12,652 Jeśli się uda, Jammer Group wyleci w kosmos. 279 00:19:12,777 --> 00:19:15,821 Dostaniesz masę propozycji, chcę coś z tego mieć. 280 00:19:16,530 --> 00:19:19,367 - Mamy umowę. - Mieliśmy. 281 00:19:21,202 --> 00:19:23,746 Podobno traktujesz mnie jak syna. 282 00:19:24,372 --> 00:19:26,374 Pora, żebym wszedł do rodziny. 283 00:19:26,499 --> 00:19:30,503 6% Georginy za 6% Jammer Group. 284 00:19:33,297 --> 00:19:35,633 A może 6% „pocałuj mnie dupę”? 285 00:19:37,677 --> 00:19:40,554 Byłem ostatnio w Berger's Burger. 286 00:19:41,138 --> 00:19:45,393 Na ścianie wisi napis, że istnieją od dwóch lat. 287 00:19:46,894 --> 00:19:52,358 Sprawdziłem, że w okolicy nie było żadnego domu dziecka. 288 00:19:54,193 --> 00:19:56,612 Więc pogrzebałem głębiej. 289 00:19:56,737 --> 00:20:00,282 Nigdzie nie ma żadnego śladu Maurice'a Monroe. 290 00:20:01,075 --> 00:20:03,452 Przed 1974. 291 00:20:06,664 --> 00:20:09,709 Nie sądziłem, że cały jesteś stekiem bzdur. 292 00:20:10,751 --> 00:20:15,756 Co powie komisja na fakt, że Maurice Monroe nie istnieje? 293 00:20:19,135 --> 00:20:22,054 Przeszedłeś na złą stronę mocy. 294 00:20:22,513 --> 00:20:24,724 Uczę się od ciebie, tato. 295 00:20:26,434 --> 00:20:28,894 Mam ochotę cię uściskać, 296 00:20:29,812 --> 00:20:34,317 ale i sprać dupę tobie i twojej udawanej rodzince. 297 00:20:35,526 --> 00:20:37,028 Dajesz. 298 00:20:43,242 --> 00:20:44,702 Dobry ruch. 299 00:20:46,578 --> 00:20:50,249 Dam ci 1%. 300 00:20:52,126 --> 00:20:55,254 Urocze, ale nie prowadzimy negocjacji. 301 00:20:55,379 --> 00:20:59,425 A teraz wybacz, konkursy wzywają. 302 00:21:02,887 --> 00:21:06,223 Co z tego? Dałeś 30% jakuzie! 303 00:21:06,349 --> 00:21:08,225 Podliczmy. 304 00:21:08,351 --> 00:21:10,936 Ty masz 15%. 305 00:21:11,062 --> 00:21:16,776 Lehmanowie przejęli 30% od jakuzy i mam dać 6% Blairowi? 306 00:21:16,901 --> 00:21:19,987 Razem wychodzi 51%. 307 00:21:20,112 --> 00:21:23,908 Nie zrzeknę się kontroli nad własną firmą! 308 00:21:24,033 --> 00:21:25,826 Rozumiem. 309 00:21:25,951 --> 00:21:27,495 Ale gdybyś... 310 00:21:28,621 --> 00:21:31,832 no wiesz. Oddała kilka procent... 311 00:21:33,501 --> 00:21:34,794 Nie! 312 00:21:34,919 --> 00:21:37,838 I dlatego wiem, że ściemniałeś z pierścionkiem. 313 00:21:37,964 --> 00:21:41,884 Bo myślisz tylko o sobie. 314 00:21:42,009 --> 00:21:43,594 Pieprzony egoista. 315 00:21:43,719 --> 00:21:46,597 Wszyscy dziś po mnie jadą. 316 00:21:46,722 --> 00:21:49,684 Chcesz mu dać moje udziały? 317 00:21:49,809 --> 00:21:51,894 Nie. Za chuja. 318 00:21:52,019 --> 00:21:53,104 Świetnie. 319 00:21:54,146 --> 00:21:55,606 Keith! 320 00:21:55,731 --> 00:21:57,608 Musimy pogadać o przekręcie. 321 00:21:57,733 --> 00:21:59,527 Mamy zagwozdkę. 322 00:21:59,652 --> 00:22:01,529 Muszę lecieć. 323 00:22:02,321 --> 00:22:05,533 - Pogadajmy. - Idę się wysrać. 324 00:22:05,658 --> 00:22:07,576 W kiblu będzie spokój. 325 00:22:07,702 --> 00:22:09,620 Nie chcesz przy tym być. 326 00:22:09,745 --> 00:22:11,872 Wystarczy, że będziesz słuchał. 327 00:22:11,998 --> 00:22:14,834 Dzieciak mnie ciśnie. 328 00:22:15,293 --> 00:22:21,299 Jeśli odmówię, doniesie FBI o wszystkich przekrętach. 329 00:22:21,424 --> 00:22:23,342 Na przykład o Audi. 330 00:22:24,510 --> 00:22:26,012 W porządku? 331 00:22:29,139 --> 00:22:31,183 Wybacz, pogadajmy później. 332 00:22:31,309 --> 00:22:34,353 A może go sprawdzę? Dam cynk jakuzie... 333 00:22:34,478 --> 00:22:36,105 Chryste! Co za ból! 334 00:22:36,689 --> 00:22:40,526 Dla niego nie jestem biznesmenem, tylko przestępcą! 335 00:22:40,651 --> 00:22:44,030 Nie, kurwa, Chryste Panie! 336 00:22:46,407 --> 00:22:47,908 Dam ci chwilę. 337 00:22:48,034 --> 00:22:50,202 Świetny pomysł! 338 00:22:58,085 --> 00:23:01,964 Mo! Dzięki, że załatwiłeś nam salę na wesele. 339 00:23:03,006 --> 00:23:04,216 Gratuluję. 340 00:23:04,342 --> 00:23:09,055 Niech któraś z druhen potrzyma ci włosy, mam sporo na głowie. 341 00:23:09,180 --> 00:23:12,642 Dobijasz targu z moim mężem? 342 00:23:12,767 --> 00:23:14,310 Powinnam przy tym być. 343 00:23:15,227 --> 00:23:18,147 Wchodzę w wasz przekręt. 344 00:23:20,691 --> 00:23:22,234 Że co? 345 00:23:22,360 --> 00:23:24,320 Spoko loko. 346 00:23:24,445 --> 00:23:27,990 Ten ślub i tak był spalony. 347 00:23:28,115 --> 00:23:32,203 Zupełnie jak na obozie teatralnym, po raz kolejny dymają mnie geje. 348 00:23:33,913 --> 00:23:35,247 Chwila... 349 00:23:35,373 --> 00:23:36,749 Blair jest gejem. 350 00:23:36,874 --> 00:23:38,793 Lubi siusiaki. 351 00:23:38,918 --> 00:23:40,378 Idę do kibla. 352 00:23:41,295 --> 00:23:42,964 Tam jest męski. 353 00:23:51,555 --> 00:23:54,976 Rezygnuję. Pierdolę was i komisję. 354 00:23:55,851 --> 00:23:57,853 - Kurwa! - Mój homar! 355 00:23:58,979 --> 00:24:00,523 Musimy pogadać. 356 00:24:00,648 --> 00:24:04,610 - Chryste. - Blair knuje przeciwko nam. 357 00:24:04,735 --> 00:24:08,781 Wiem, że ten ślub namieszał ci w głowie, 358 00:24:08,906 --> 00:24:12,785 ale zaczynasz się robić żałosny. 359 00:24:12,910 --> 00:24:18,207 Wpadłem na Tiff. Jest nawalona, ale sprzedała mi kilka bomb. 360 00:24:18,332 --> 00:24:21,502 Po pierwsze, wie o przekręcie, 361 00:24:21,627 --> 00:24:26,048 po drugie ślub to ściema, bo - po trzecie - Blair jest gejem. 362 00:24:26,173 --> 00:24:28,467 - Przestań. - Wróciłem! 363 00:24:28,592 --> 00:24:33,306 Mogę już gadać o wszystkich przekrętach. 364 00:24:33,431 --> 00:24:35,975 Możemy nawet kogoś zabić. 365 00:24:36,100 --> 00:24:37,601 Daj nam chwilę. 366 00:24:37,727 --> 00:24:40,604 Mo jest zazdrosny i przekonuje mnie, 367 00:24:40,730 --> 00:24:45,484 że Blair jest gejem oraz geniuszem zbrodni. 368 00:24:45,609 --> 00:24:49,363 - Wiadomo, że jest gejem. - Skąd on wie? 369 00:24:49,488 --> 00:24:54,327 Może mamy z Mo lepszy gej radar niż ty. 370 00:24:54,827 --> 00:24:57,330 Może dałoby się to jakoś przyciąć? 371 00:24:57,455 --> 00:24:59,290 - O czym on gada? - Jest przydługie. 372 00:24:59,415 --> 00:25:01,917 Nawi-gej-cja! 373 00:25:02,043 --> 00:25:04,629 Idę wciągnąć koks. 374 00:25:08,382 --> 00:25:10,301 Przykro mi, nie ściemniam. 375 00:25:10,426 --> 00:25:13,304 - Zawsze ściemniasz. Idę. - Czekaj. 376 00:25:27,109 --> 00:25:28,986 - Czy to...? - Tak. 377 00:25:30,196 --> 00:25:33,282 W poważnych sprawach idę na całość. 378 00:25:34,450 --> 00:25:38,162 Dlaczego poprosił o 6%? 379 00:25:38,287 --> 00:25:43,167 Wie, że nie oddam kontroli nad firmą. 380 00:25:43,292 --> 00:25:45,211 Gra na czas. 381 00:25:45,961 --> 00:25:48,464 Chce sam zrobić przekręt 382 00:25:49,382 --> 00:25:50,967 Kurwa! 383 00:25:53,593 --> 00:25:54,804 Dlaczego sypia ze mną? 384 00:25:54,929 --> 00:25:59,850 Dla udziałów albo żeby odwrócić naszą uwagę. 385 00:26:01,686 --> 00:26:03,521 A niech to! 386 00:26:05,064 --> 00:26:06,607 Zabiję skurwiela! 387 00:26:06,732 --> 00:26:08,401 Posłuchaj. 388 00:26:09,902 --> 00:26:12,029 Traktowałem cię w przeszłości chujowo. 389 00:26:12,154 --> 00:26:14,031 Ostatnio też. 390 00:26:14,156 --> 00:26:15,825 I nawet dziś. 391 00:26:16,700 --> 00:26:17,994 Ale... 392 00:26:18,703 --> 00:26:22,498 musimy trzymać się razem. 393 00:26:23,290 --> 00:26:24,750 Jako wspólnicy. 394 00:26:30,006 --> 00:26:31,632 Dobrze. 395 00:26:33,676 --> 00:26:35,261 Co teraz? 396 00:26:38,806 --> 00:26:40,725 Damy mu to, czego chce. 397 00:26:43,769 --> 00:26:47,023 To było przyzwoite wesele. 398 00:26:47,148 --> 00:26:48,649 Wspaniałe. 399 00:26:51,277 --> 00:26:57,491 Spinka-kolczyk jednak przyniosła nam szczęście. 400 00:26:59,744 --> 00:27:03,998 Weź drugą, żebyś o mnie pamiętał. 401 00:27:04,457 --> 00:27:07,877 Nie mógłbym o tobie zapomnieć. 402 00:27:09,587 --> 00:27:11,547 Byłaś moją pierwszą. 403 00:27:12,173 --> 00:27:13,758 Jesteśmy małżeństwem. 404 00:27:21,140 --> 00:27:22,892 Naprawdę mi przykro. 405 00:27:24,435 --> 00:27:26,187 W porządku. 406 00:27:26,812 --> 00:27:27,980 Jestem trudna. 407 00:27:33,235 --> 00:27:34,820 Nie przejmuj się. 408 00:27:35,445 --> 00:27:37,865 Nie każdy jest tak pewny siebie jak ja. 409 00:27:41,786 --> 00:27:43,371 Ale kocham cię. 410 00:27:45,456 --> 00:27:47,667 Ja ciebie też. 411 00:27:51,963 --> 00:27:53,506 Za przekręt. 412 00:27:54,882 --> 00:27:56,342 Za przekręt. 413 00:27:57,468 --> 00:27:58,886 Za przekręt. 414 00:28:02,347 --> 00:28:03,975 Ja też? Myślałem, że to jasne. 415 00:28:04,100 --> 00:28:05,810 Za przekręt. 416 00:28:08,186 --> 00:28:09,981 REŻYSERIA 417 00:28:10,188 --> 00:28:12,066 SCENARIUSZ 418 00:28:32,085 --> 00:28:34,672 WYSTĄPILI 419 00:28:37,091 --> 00:28:40,678 Wersja polska na zlecenie HBO Start International Polska 420 00:28:40,803 --> 00:28:43,222 Tekst: Maria Sobolewska