1 00:00:06,257 --> 00:00:08,760 SERIAL NETFLIX 2 00:00:33,451 --> 00:00:36,496 Ostatni przystanek. Astor Place. 3 00:00:36,579 --> 00:00:38,414 Pociąg metra kończy bieg. 4 00:00:38,498 --> 00:00:41,709 Proszę zabrać rzeczy. To ostatni przystanek. Dobranoc. 5 00:00:43,878 --> 00:00:44,712 Hej! 6 00:00:45,671 --> 00:00:46,798 Ostatni przystanek. 7 00:00:48,841 --> 00:00:49,967 Ostatni przystanek. 8 00:01:10,113 --> 00:01:13,324 Widziała pani może złote monety? 9 00:01:14,450 --> 00:01:17,453 Sto czterdzieści dziewięć monet. Zgubiłam je tutaj. 10 00:01:17,537 --> 00:01:19,080 Musisz wysiąść. 11 00:01:19,163 --> 00:01:22,583 Gliny co rano o tej porze sprawdzają metro. 12 00:01:22,667 --> 00:01:26,254 Każą jakiemuś yuppie złożyć skargę i cię przymkną. 13 00:01:27,130 --> 00:01:29,882 Bo bez obrazy, ale wyglądasz na świrniętą. 14 00:01:29,966 --> 00:01:30,925 Dzięki, kumam. 15 00:01:31,676 --> 00:01:33,469 - Idziemy. - Pomogę ci wysiąść. 16 00:01:33,553 --> 00:01:36,931 Czy jest tu biuro rzeczy znalezionych? 17 00:01:37,014 --> 00:01:40,268 Nie ma czegoś takiego. To legenda, jak El Dorado. 18 00:01:40,852 --> 00:01:41,853 Miasto złota. 19 00:01:41,936 --> 00:01:45,314 - Najwyraźniej nie na mojej trasie. - Wracam do pracy. 20 00:01:45,398 --> 00:01:47,984 - Dobra. - Schody są tam. 21 00:01:48,693 --> 00:01:49,527 Dzięki. 22 00:02:10,256 --> 00:02:12,675 Zapieprzyłam na całej linii, Ruthie. 23 00:02:12,758 --> 00:02:15,469 - Biorę prysznic, ale… - Tak. Dzięki. 24 00:02:15,553 --> 00:02:20,850 W każdym razie nie wracam do 2022 roku, dopóki nie naprawię relacji Very i Nory. 25 00:02:20,933 --> 00:02:23,227 - Nic z tego. - Nory? 26 00:02:23,311 --> 00:02:25,062 Nie póki ja czuwam, jasne? 27 00:02:25,605 --> 00:02:28,524 Działam w tej sprawie. 28 00:02:28,608 --> 00:02:31,777 Mnie się tu nie oszuka. 29 00:02:33,487 --> 00:02:34,488 Załatwię to. 30 00:02:35,156 --> 00:02:36,490 Dobrze się czujesz? 31 00:02:36,574 --> 00:02:38,451 Ja? Czy ja się dobrze czuję? 32 00:02:39,076 --> 00:02:40,453 Skoro o tym mowa, 33 00:02:40,536 --> 00:02:42,705 to szału nie ma. Raczej kiepściutko. 34 00:02:43,414 --> 00:02:45,750 Przykładowo nie cierpiałam mentolowych, 35 00:02:45,833 --> 00:02:50,129 a teraz mam zajawkę na niebieskozielone, jak moja zeschizowana matka. 36 00:02:50,963 --> 00:02:52,423 Cuda i dziwy. 37 00:02:53,341 --> 00:02:55,760 Jodie Foster w Alicja już tu nie mieszka. 38 00:02:55,843 --> 00:02:58,054 To z grubsza teraz, tak? 39 00:02:58,137 --> 00:03:00,223 Ubiorę się. Bo się nie spóźnimy. 40 00:03:01,182 --> 00:03:03,893 Dokąd się wybieramy i czy jedziemy tam metrem? 41 00:03:03,976 --> 00:03:06,145 Cała nasza trójka idzie do szpitala. 42 00:03:07,104 --> 00:03:08,064 Pora na dziecko. 43 00:03:24,956 --> 00:03:25,790 Cześć, Vero. 44 00:03:27,541 --> 00:03:29,001 Nora Vulvokov? 45 00:03:32,838 --> 00:03:35,883 Lekarz będzie potrzebował próbki moczu. Dzięki. 46 00:03:37,468 --> 00:03:38,636 Chlup, chlup. 47 00:03:48,354 --> 00:03:49,772 Co ty robisz? 48 00:03:49,855 --> 00:03:51,816 To akurat ta rzadka sytuacja, 49 00:03:51,899 --> 00:03:53,985 gdy to jest tym, na co wygląda. 50 00:03:54,068 --> 00:03:56,028 Nie wróciłaś wczoraj do domu. 51 00:03:56,529 --> 00:03:59,782 Nie spałam i czekałam całą noc. 52 00:03:59,865 --> 00:04:00,825 Nie, Noro. 53 00:04:00,908 --> 00:04:04,537 Miałam złoto i straciłam je w metrze, 54 00:04:04,620 --> 00:04:07,957 ale przysięgam, że wszystko naprawię. 55 00:04:08,040 --> 00:04:10,084 Ty tylko wszystko psujesz. 56 00:04:10,167 --> 00:04:13,796 Zawodzisz zaufanie. Łamiesz obietnice. Cała jesteś felerna. 57 00:04:14,964 --> 00:04:18,843 Właśnie dlatego wolę sikać do pojemników na osobności. 58 00:04:25,182 --> 00:04:28,352 „Kto ma głowę z wosku, nie może chodzić w słońcu”. 59 00:04:28,436 --> 00:04:29,353 Co, kurwa? 60 00:04:29,437 --> 00:04:32,690 Zaraz, czemu ja rozumiem węgierski? 61 00:04:32,773 --> 00:04:35,192 Twoje pierwsze słowo było po węgiersku. 62 00:04:35,276 --> 00:04:36,485 „Pies”. 63 00:04:36,569 --> 00:04:39,905 Do czwartego roku życia mówiłaś tylko po węgiersku. 64 00:04:39,989 --> 00:04:43,117 Niezupełnie. Tak miała Nora. 65 00:04:43,200 --> 00:04:45,619 Nora mówiła po węgiersku, nie ja. 66 00:04:45,703 --> 00:04:47,455 Ja jestem Nadia. 67 00:04:47,538 --> 00:04:50,124 Nora, musisz być silna. 68 00:04:50,708 --> 00:04:54,378 Na tym świecie możesz polegać tylko na sobie. 69 00:04:54,879 --> 00:04:56,380 To cholerne życie. 70 00:04:56,464 --> 00:04:58,632 Zabrali wszystko 71 00:04:59,633 --> 00:05:01,719 i wsadzili do złotego pociągu. 72 00:05:01,802 --> 00:05:03,220 Złoto znika, 73 00:05:03,304 --> 00:05:05,306 a potem znów się pojawia. 74 00:05:05,389 --> 00:05:06,390 Krugerrandy. 75 00:05:06,932 --> 00:05:08,934 Lecz potem znika znowu. 76 00:05:09,018 --> 00:05:11,896 To złoto jest jak pierdolone HPV. 77 00:05:11,979 --> 00:05:15,733 A więc nasza rodzina dwukrotnie straciła złoto w pociągu 78 00:05:15,816 --> 00:05:20,654 w jakichś metafizycznych okolicznościach? To nie może być przypadek. 79 00:05:20,738 --> 00:05:23,699 Najpierw tragedia, potem farsa. Nie. 80 00:05:23,783 --> 00:05:25,493 Są w życiu rzeczy, 81 00:05:25,576 --> 00:05:27,745 których nie da się wyjaśnić. 82 00:05:29,622 --> 00:05:31,374 Uznaliby mnie za wariatkę. 83 00:05:31,957 --> 00:05:34,794 Wyśmialiby mnie i wyrzucili jak śmiecia. 84 00:05:34,877 --> 00:05:39,423 W moim życiu dzieją się same niewyjaśnione rzeczy. 85 00:05:39,924 --> 00:05:43,094 Babciu, powiedz mi. Co dokładnie się stało? 86 00:05:46,680 --> 00:05:49,475 - Wszystko w porządku? - Gites. 87 00:05:52,019 --> 00:05:53,354 Tyle tylko, 88 00:05:53,896 --> 00:05:57,441 że nie jestem w stu procentach pewna, czyje to siki. 89 00:05:58,901 --> 00:06:00,653 Poczujesz lekki chłód. 90 00:06:02,696 --> 00:06:03,781 Bzik, co? 91 00:06:05,491 --> 00:06:07,993 Najważniejsze w tych ostatnich tygodniach 92 00:06:08,077 --> 00:06:10,746 będą odpoczynek, spokój 93 00:06:11,330 --> 00:06:13,332 i żadnego stresu dla ciała. 94 00:06:20,381 --> 00:06:21,924 Ma pani pytania? 95 00:06:23,592 --> 00:06:25,094 Bezwzględnie. 96 00:06:26,846 --> 00:06:29,515 Czy świadomość to emergentna właściwość mózgu? 97 00:06:29,598 --> 00:06:33,769 Czy świadomość jednej osoby może wyprzeć świadomość innej? 98 00:06:33,853 --> 00:06:38,107 Dwa umysły w tym samym ciele? 99 00:06:38,190 --> 00:06:41,235 - Takie rzeczy? - Nigdy o tym nie słyszałem. 100 00:06:41,318 --> 00:06:45,614 Większość pacjentów pewnie zmaga się z wprowadzeniem większej ich liczby? 101 00:06:45,698 --> 00:06:48,492 To, że się urodziłaś, nie czyni cię ofiarą. 102 00:06:50,494 --> 00:06:51,829 Wracajmy do domu. 103 00:06:51,912 --> 00:06:53,122 Ręcznik do wytarcia? 104 00:06:54,415 --> 00:06:55,624 Ręcznik do wytarcia. 105 00:06:58,169 --> 00:06:59,795 …dziecko… 106 00:07:00,713 --> 00:07:02,047 …złoty pociąg… 107 00:07:03,466 --> 00:07:04,884 …strata… 108 00:07:07,052 --> 00:07:08,971 …Con Edison… 109 00:07:11,015 --> 00:07:13,684 Wybierasz się do elektrowni? 110 00:07:14,477 --> 00:07:16,770 Babciu. Co, do… 111 00:07:16,854 --> 00:07:19,648 Twoja matka uważa, że najlepiej będzie ci tutaj. 112 00:07:19,732 --> 00:07:21,567 Tobie i twojemu dziecku. 113 00:07:22,359 --> 00:07:24,487 Ciągle tylko dziecko. 114 00:07:24,570 --> 00:07:26,280 Dość z tymi dziećmi. 115 00:07:26,363 --> 00:07:27,615 Chcesz drinka? 116 00:07:33,954 --> 00:07:37,124 Czaję. Gadasz po węgiersku. Spoko. 117 00:07:37,208 --> 00:07:39,251 Jeden dla mnie, jeden dla ciebie. 118 00:07:40,961 --> 00:07:45,257 Delia, pamiętasz coś na temat złotego pociągu? 119 00:07:45,341 --> 00:07:48,093 Czy to także spotkało twoją rodzinę? 120 00:07:48,177 --> 00:07:53,182 Wobec nas, Romów, nie mieli tyle respektu, aby nas okradać. 121 00:07:53,265 --> 00:07:55,059 Ale przetrwaliśmy. 122 00:07:55,809 --> 00:07:57,645 Wszystko jest ukryte, 123 00:07:57,728 --> 00:07:59,438 tak na wszelki wypadek. 124 00:07:59,522 --> 00:08:00,397 Tak. 125 00:08:07,238 --> 00:08:10,991 Pójdę do siebie i przyniosę coś, co da się pić. 126 00:08:11,992 --> 00:08:13,327 Dobry plan. 127 00:08:17,373 --> 00:08:18,457 Ale gówno. 128 00:08:21,669 --> 00:08:23,003 A ty, kurwa, kto? 129 00:08:23,504 --> 00:08:26,173 Ten jebany dom ma obsesję na punkcie dzieci. 130 00:08:27,007 --> 00:08:28,634 A wokoło w chuj ludzi. 131 00:08:31,720 --> 00:08:34,348 Nie wiedziałam, że dzieci są takie dziane. 132 00:08:39,770 --> 00:08:41,605 Co dobrego tu jeszcze schowali? 133 00:08:44,024 --> 00:08:45,609 Daj mi wskazówkę. 134 00:08:48,946 --> 00:08:49,822 Hej, mamusiu. 135 00:08:52,866 --> 00:08:53,909 Hejka. 136 00:08:54,910 --> 00:08:57,037 Cholernie dobre geny, co? 137 00:08:59,081 --> 00:09:00,416 Cześć, dziadku. 138 00:09:02,126 --> 00:09:03,794 Zdradzisz mi jakieś sekrety? 139 00:09:05,546 --> 00:09:06,630 Nie patrz na mnie. 140 00:09:10,467 --> 00:09:11,468 Bingo. 141 00:09:22,187 --> 00:09:23,606 Indeks taty. 142 00:09:24,189 --> 00:09:25,190 Niezbyt. 143 00:09:26,567 --> 00:09:29,987 No już. Przynieś mi trochę szczęścia. 144 00:09:32,197 --> 00:09:33,449 Co z twoją twarzą? 145 00:09:38,495 --> 00:09:42,625 Coś do czytania w metrze. 146 00:09:44,126 --> 00:09:44,960 Świetnie. 147 00:09:46,837 --> 00:09:47,921 Co jest, kurwa? 148 00:09:56,555 --> 00:09:57,681 Niedobrze. 149 00:10:01,060 --> 00:10:03,187 Chyba już za długo udaję mamusię. 150 00:10:03,270 --> 00:10:05,230 Nora! 151 00:10:07,733 --> 00:10:09,109 Czas się ulotnić. 152 00:10:19,161 --> 00:10:20,412 Z. Dawać mi tu Z. 153 00:10:20,496 --> 00:10:22,790 Packard, naturaliści i inne gówno. 154 00:10:22,873 --> 00:10:25,334 Inżynieria. Gdzie jest, do chuja, Z? 155 00:10:25,417 --> 00:10:26,293 Z. 156 00:10:26,377 --> 00:10:27,378 Z. 157 00:10:28,212 --> 00:10:29,046 Z. 158 00:10:29,129 --> 00:10:30,798 Złoty pociąg. Dawać mi go. 159 00:10:30,881 --> 00:10:32,216 „Zadar. Zola”. 160 00:10:32,299 --> 00:10:34,927 „Zonk”. Pieprzyć zonka. 161 00:10:35,010 --> 00:10:37,096 „Zjednoczenie, teoria…” 162 00:10:37,179 --> 00:10:39,848 Co ja robię? Będzie: „pociąg przecinek złoty”. 163 00:10:46,689 --> 00:10:49,233 Nie wystawiamy slajdów na działanie światła. 164 00:10:49,316 --> 00:10:50,317 Wyblakną. 165 00:10:51,151 --> 00:10:52,361 Jak mam je obejrzeć? 166 00:10:52,444 --> 00:10:56,573 Ja tylko przechowuję, żeby można je było obejrzeć w przyszłości. 167 00:10:56,657 --> 00:11:00,202 Rozumiem. Nie kumasz paradoksów. Chciałabym je przejrzeć. 168 00:11:00,285 --> 00:11:02,996 Tylko na terenie biblioteki. To oryginały. 169 00:11:03,080 --> 00:11:05,708 Wy, bibliotekarze, kochacie gromadzić dane. 170 00:11:05,791 --> 00:11:08,127 Ja może nie kocham, ale na pewno lubię. 171 00:11:08,210 --> 00:11:09,461 Na granicy patologii. 172 00:11:09,545 --> 00:11:10,963 Nie ja tracę tu rozum. 173 00:11:11,839 --> 00:11:12,715 Wychodzić! 174 00:11:12,798 --> 00:11:15,759 Wszyscy! To nie hotel. 175 00:11:15,843 --> 00:11:16,760 Czas na pączka. 176 00:11:20,556 --> 00:11:23,267 WĘGRY 177 00:11:24,309 --> 00:11:26,145 Potrzebuję się dowiedzieć, 178 00:11:26,228 --> 00:11:29,690 dokąd udają się kaczki w Central Parku, gdy zamarza staw. 179 00:11:29,773 --> 00:11:32,818 „Dokąd udają się kaczki?” 180 00:11:33,986 --> 00:11:36,321 Poszukamy i zadzwonimy do pana. 181 00:11:37,740 --> 00:11:39,491 Kacza defilada, moja kolej. 182 00:11:40,284 --> 00:11:44,288 Dobra, Ethel, muszę się spieszyć, bo czuję, że ten glina mnie szuka. 183 00:11:44,371 --> 00:11:48,625 Poszukuję informacji o miejscu pobytu złotego pociągu 184 00:11:48,709 --> 00:11:51,003 w Budapeszcie w czasie II wojny. 185 00:11:51,587 --> 00:11:52,713 „Złoty pociąg”. 186 00:11:53,839 --> 00:11:57,885 To bardzo delikatny temat o wysokiej randze. 187 00:11:57,968 --> 00:12:00,304 „O wysokiej randze”. 188 00:12:02,055 --> 00:12:04,266 Może pani podać nazwisko i telefon? 189 00:12:04,349 --> 00:12:06,852 A jakże, kurwa. Mam nazwisko i telefon. 190 00:12:06,935 --> 00:12:09,104 Obie rzeczy się przydają. 191 00:12:09,688 --> 00:12:10,564 No i… 192 00:12:17,780 --> 00:12:18,655 Świetnie. 193 00:12:19,698 --> 00:12:21,074 Zadzwonimy. 194 00:12:32,085 --> 00:12:34,922 Skorzystaj z wielkiej wyprzedaży sprzętu stereo! 195 00:12:35,005 --> 00:12:37,633 Jestem Crazy Eddie. Te ceny są niesamowite! 196 00:12:38,133 --> 00:12:41,804 Jestem Crazy Eddie. Te ceny są niesamowite! 197 00:12:41,887 --> 00:12:44,681 Jestem totalnym wariatem. Naprawdę. 198 00:12:45,390 --> 00:12:47,184 To pętla sprzężenia zwrotnego. 199 00:12:47,267 --> 00:12:49,812 Jakby stać między dwoma lustrami. 200 00:12:49,895 --> 00:12:52,189 Obraz jest wielokrotnie odbity, 201 00:12:52,272 --> 00:12:55,484 nie da się wskazać na jedno odbicie i powiedzieć: 202 00:12:55,567 --> 00:12:56,860 „To jest oryginał”. 203 00:12:57,361 --> 00:13:00,030 To jak początek ludzkości. Chyba że… 204 00:13:00,572 --> 00:13:02,282 Nie jesteś kreacjonistką, co? 205 00:13:03,242 --> 00:13:06,328 Czy nie fajnie byłoby mieć kogoś, kogo można obwinić? 206 00:13:07,204 --> 00:13:08,497 Jak mogę ci pomóc? 207 00:13:11,333 --> 00:13:13,961 Naziści. Halo! 208 00:13:14,044 --> 00:13:16,380 Oto mały atlas II wojny światowej. 209 00:13:16,463 --> 00:13:17,840 Nie tego szukam. 210 00:13:20,467 --> 00:13:21,635 Potrzebny rzutnik. 211 00:13:22,219 --> 00:13:23,887 Agfacolor Neu, co? 212 00:13:23,971 --> 00:13:27,933 Produkowano je krótko pod koniec lat 30. XX wieku. 213 00:13:28,016 --> 00:13:28,851 Co tam jest? 214 00:13:28,934 --> 00:13:31,687 Właśnie, kurna, nie wiem. Po to mi rzutnik. 215 00:13:31,770 --> 00:13:33,230 - Chwila. - Świetnie. 216 00:13:33,313 --> 00:13:35,524 Mam jeden na zapleczu, to ci pożyczę. 217 00:13:58,046 --> 00:14:00,591 Mam. Kodak Ektagraphic III. 218 00:14:00,674 --> 00:14:02,634 Zajebiście, rzutnik. 219 00:14:03,427 --> 00:14:04,261 Dzięki, Danny. 220 00:14:04,344 --> 00:14:09,182 Musisz wiedzieć, że Crazy Eddie’s to nie jest moja jedyna praca. 221 00:14:09,266 --> 00:14:11,810 Jestem artystą i asystentem wydawcy zinu 222 00:14:11,894 --> 00:14:14,855 o fetyszyzacji towaru i debordiańskim spektaklu. 223 00:14:14,938 --> 00:14:18,066 No dobra. Żyjemy i umieramy, co nie? 224 00:14:18,150 --> 00:14:20,152 - To prawda. - Adios. 225 00:14:26,491 --> 00:14:27,868 Brak sofy. 226 00:14:31,622 --> 00:14:32,497 Supcio. 227 00:14:34,666 --> 00:14:35,709 Świetna robota. 228 00:14:35,792 --> 00:14:38,045 Księga tajemnic. Jebany dziwak. 229 00:14:38,128 --> 00:14:40,923 Psychopathia Sexualis. W pytę. 230 00:14:42,090 --> 00:14:43,425 Notatki. Wątek. 231 00:14:44,092 --> 00:14:44,968 Wibracje. 232 00:14:46,511 --> 00:14:48,096 Numerologia. Świetnie. 233 00:14:50,349 --> 00:14:53,018 Albert Peschauer do Very Peschauer. 234 00:14:53,101 --> 00:14:54,770 „Ze smutkiem dowiaduję się, 235 00:14:54,853 --> 00:14:57,814 że wasi rodzice padli ofiarą reżimu nazistowskiego. 236 00:14:57,898 --> 00:15:01,610 Mam obowiązek pomóc dzieciom mojej ukochanej siostry Evy”. 237 00:15:01,693 --> 00:15:03,987 Post scriptum. Nieistotne. 238 00:15:06,990 --> 00:15:07,950 Co jest, kurwa? 239 00:15:08,450 --> 00:15:09,368 Pleśń. 240 00:15:10,577 --> 00:15:12,704 Całe mieszkanie pełne pleśni. 241 00:15:18,585 --> 00:15:19,795 Płukanko. 242 00:15:19,878 --> 00:15:20,837 Dobra. 243 00:15:27,552 --> 00:15:29,763 „Cały świat stworzono dla ciebie”. 244 00:15:29,846 --> 00:15:31,682 „Wszystko to proch i popiół”. 245 00:15:37,980 --> 00:15:39,523 Co za gówno. 246 00:15:40,649 --> 00:15:41,566 Popatrz tylko. 247 00:15:42,776 --> 00:15:44,111 Jesteś pojebana. 248 00:15:45,153 --> 00:15:47,239 Ty pojebie. 249 00:15:47,948 --> 00:15:49,116 Popatrz tylko. 250 00:16:14,516 --> 00:16:15,851 Co, u diabła? 251 00:16:40,709 --> 00:16:42,210 Co jest, kurwa? 252 00:16:43,962 --> 00:16:44,963 Chuj z tym! 253 00:16:47,215 --> 00:16:49,301 Mówiłam, że w mieszkaniu są robaki. 254 00:16:50,635 --> 00:16:51,470 Mamusiu. 255 00:16:51,970 --> 00:16:54,181 Bo na podłodze i ścianach jest pleśń. 256 00:16:54,264 --> 00:16:58,310 Dwa razy dzwoniłam do Very. Podobno dozorca zdemolował wszystko 257 00:16:58,393 --> 00:17:01,688 i nie znalazł śladów pleśni. Nie wierzę jej. A ty? 258 00:17:01,772 --> 00:17:03,774 Ja też nie. Wierzę tobie, mamusiu. 259 00:17:03,857 --> 00:17:05,901 Mądra dziewczynka. Wiedziałam. 260 00:17:08,487 --> 00:17:10,447 A teraz odłączyła prąd. 261 00:17:10,530 --> 00:17:13,158 Chce nas kontrolować, ale jej się to nie uda. 262 00:17:18,622 --> 00:17:19,498 Jestem głodna. 263 00:17:22,459 --> 00:17:23,293 Cześć. 264 00:17:24,544 --> 00:17:28,673 Mogę prosić dwie paczki Bennon & Hammonds mentolowych lekkich? 265 00:17:28,757 --> 00:17:29,883 Jasna sprawa, Nora. 266 00:17:30,801 --> 00:17:33,220 Lubisz te sucharki, co, kochanie? 267 00:17:33,303 --> 00:17:37,057 Suchary, pomidory, cebulka dymka… 268 00:17:37,140 --> 00:17:38,391 Niezbyt świeża, ale… 269 00:17:38,934 --> 00:17:40,185 Może ser? 270 00:17:40,769 --> 00:17:41,645 Tak, mamo. 271 00:17:41,728 --> 00:17:42,604 To… 272 00:17:43,438 --> 00:17:44,648 Długa noc, co? 273 00:17:45,941 --> 00:17:47,943 Tak. A jak u ciebie? 274 00:17:48,026 --> 00:17:49,111 W porządku. 275 00:17:49,194 --> 00:17:51,404 Ćpuny non stop wpadają po drobnicę. 276 00:17:51,488 --> 00:17:54,991 - Jak ty się masz? Jak dziecko? - Dziecko ma się dobrze. 277 00:17:55,075 --> 00:17:56,535 Bardzo dobrze. 278 00:17:56,618 --> 00:17:58,662 Pomarańczowy to kolor fascynacji. 279 00:17:59,454 --> 00:18:00,288 Proszę. 280 00:18:00,997 --> 00:18:02,749 Dasz mi zapalniczkę? 281 00:18:02,833 --> 00:18:03,667 Jasne. 282 00:18:05,043 --> 00:18:06,753 Tylko nie podpal sera. 283 00:18:07,587 --> 00:18:08,421 Dobra. 284 00:18:13,468 --> 00:18:15,137 Reszta dla ciebie. 285 00:18:18,181 --> 00:18:19,224 Na razie! 286 00:18:21,393 --> 00:18:24,855 Złoty pociąg i krugerrandy są powiązane. Tylko jak? 287 00:18:24,938 --> 00:18:26,898 I co Vera o tym wie? 288 00:18:27,607 --> 00:18:29,860 W 1939 roku Vera była… 289 00:18:29,943 --> 00:18:32,571 Wredną suką, jak zawsze. 290 00:18:33,488 --> 00:18:36,366 Jak ona śmie zarządzać naszym życiem? 291 00:18:36,449 --> 00:18:39,411 Patrz, to ulica Dohány. 292 00:18:40,954 --> 00:18:42,080 To Delia, prawda? 293 00:18:42,164 --> 00:18:44,457 Chciałam przejść na katolicyzm i ją wkurzyć. 294 00:18:44,541 --> 00:18:47,502 Największa buntowniczka świata. Już to słyszałam. 295 00:18:47,586 --> 00:18:50,297 Dobra, rok 1944. 296 00:18:50,380 --> 00:18:54,509 Patrz. Wojna w pełni, a wszyscy na pikniku, jak jakieś oszołomy. 297 00:18:54,593 --> 00:18:57,470 Księga Powtórzonego Prawa zabraniała wizerunków Boga. 298 00:18:58,013 --> 00:19:00,557 Wielka strata nie zobaczyć takiego piękna. 299 00:19:00,640 --> 00:19:03,476 Bo mało nam jeszcze fałszywych bożków. 300 00:19:06,313 --> 00:19:07,731 Jasna cholera, jest. 301 00:19:09,858 --> 00:19:11,568 To ten złoty pociąg? 302 00:19:11,651 --> 00:19:14,738 Myślę, że Bóg jest drzewem. Albo kołem. 303 00:19:22,704 --> 00:19:23,622 Odbiorę. 304 00:19:28,043 --> 00:19:29,753 - Halo? - Dzwonię z biblioteki. 305 00:19:29,836 --> 00:19:30,670 Biblioteki? 306 00:19:30,754 --> 00:19:33,715 - Bawię się z córką. Proszę nie dzwonić. - Zaraz! 307 00:19:35,884 --> 00:19:36,718 Tak, halo? 308 00:19:36,801 --> 00:19:40,347 Tu Ethel Sorter z Nowojorskiej Biblioteki Publicznej 309 00:19:40,430 --> 00:19:42,098 z zamówionymi informacjami 310 00:19:42,182 --> 00:19:44,309 na temat złotego pociągu. 311 00:19:44,392 --> 00:19:48,772 „Gdy armia radziecka zbliżała się do Budapesztu w 1944 roku, 312 00:19:48,855 --> 00:19:53,485 SS próbowało wywieźć dobytek węgierskich Żydów. 313 00:19:53,568 --> 00:19:57,364 Zmuszano rodziny do oddawania wartościowych przedmiotów, 314 00:19:57,447 --> 00:20:00,951 takich jak biżuteria, zegarki, obrazy, dywany, 315 00:20:01,034 --> 00:20:04,663 srebra, porcelana, gramofony, zegary. 316 00:20:04,746 --> 00:20:07,332 Ładowano je do pociągu jadącego do Berlina 317 00:20:07,415 --> 00:20:09,584 i wręczano pokwitowania 318 00:20:09,668 --> 00:20:13,338 dające złudzenie, że kiedyś uda się odzyskać majątek”. 319 00:20:13,421 --> 00:20:16,216 - A więc pociąg istniał. - Oczywiście. 320 00:20:16,299 --> 00:20:17,550 „Tak się nie stało, 321 00:20:17,634 --> 00:20:23,515 bo po kapitulacji nazistów w 1945 roku nie potrafiono zlokalizować pociągu. 322 00:20:23,598 --> 00:20:26,268 Podejrzewa się, że żołnierze ograbili pociąg, 323 00:20:26,351 --> 00:20:28,853 a łupy zatrzymali dla siebie”. 324 00:20:28,937 --> 00:20:31,898 Potwierdzi pani, że majątek rodziny Vulvokovów… 325 00:20:31,982 --> 00:20:33,984 Peschauerów, matka za panny. 326 00:20:34,067 --> 00:20:38,238 Dobra. Potwierdzi pani, że majątek rodziny Peschauerów 327 00:20:38,321 --> 00:20:39,656 trafił do pociągu? 328 00:20:40,865 --> 00:20:42,200 Przykro mi, 329 00:20:42,284 --> 00:20:46,454 ta informacja jest niedostępna dla Nowojorskiej Biblioteki Publicznej. 330 00:20:47,706 --> 00:20:50,333 Szlag. Musimy odnaleźć ten pociąg. 331 00:20:50,417 --> 00:20:52,544 Pociąg i robaki są powiązane. 332 00:20:52,627 --> 00:20:55,046 To zminimalizuje epigenetyczny K-hole. 333 00:20:55,130 --> 00:20:58,341 Właśnie. Zajmę się tym. Ty i ja przeciwko światu. 334 00:20:59,175 --> 00:21:00,468 Do kogo dzwonisz? 335 00:21:02,137 --> 00:21:03,013 Halo? 336 00:21:03,096 --> 00:21:04,681 - Cześć, Ruthie. - Nora? 337 00:21:04,764 --> 00:21:08,268 Jestem tu z moją córką Nadią i ona też widzi robaki. 338 00:21:08,351 --> 00:21:10,395 Czyli że mama je tu przywlokła. 339 00:21:10,478 --> 00:21:12,564 Jest ich tu pełno. Pokażę ci. 340 00:21:12,647 --> 00:21:16,067 Nic ci nie jest? Dozorca dzwonił do Very. Nie wolno ci tam być. 341 00:21:16,151 --> 00:21:18,111 Wysyłają kogoś ze szpitala. 342 00:21:18,194 --> 00:21:20,905 Co ty gadasz? Nic mi nie jest. Kocham cię. Pa. 343 00:21:24,367 --> 00:21:25,994 Szukamy Nory Vulvokov. 344 00:21:26,578 --> 00:21:27,787 - To ja. - To ja. 345 00:21:30,540 --> 00:21:31,624 Dokąd idziemy? 346 00:21:44,596 --> 00:21:45,430 Świetnie. 347 00:21:45,513 --> 00:21:50,226 Doktorze, oboje jesteśmy niezmiernie zajętymi ludźmi, więc nie marnujmy czasu. 348 00:21:51,227 --> 00:21:53,855 To nie ja jestem wariatką. Tylko ona. 349 00:21:55,648 --> 00:21:56,483 Jaka ona? 350 00:21:57,859 --> 00:22:00,320 Co za kutas. Walić go. Za grosz szacunku. 351 00:22:00,403 --> 00:22:02,906 To ja jestem ta trzeźwo myśląca. 352 00:22:03,490 --> 00:22:04,783 Zawsze byłam. 353 00:22:04,866 --> 00:22:07,911 Przez „trzeźwo myśląca” rozumiem ekscentryczna, 354 00:22:07,994 --> 00:22:11,539 ale świadoma. To moja cecha charakterystyczna. 355 00:22:12,707 --> 00:22:14,376 Coś jak dobry glina. 356 00:22:15,251 --> 00:22:17,212 Stuknięty glina. Tak? 357 00:22:17,295 --> 00:22:20,298 Powiesz mu, kurna, wreszcie, że nic mi nie jest? 358 00:22:20,382 --> 00:22:23,218 Nie mieszam się. Nie ufam mu. Chodźmy stąd. 359 00:22:24,302 --> 00:22:28,181 Masz halucynacje wzrokowe czy tylko słuchowe? 360 00:22:28,264 --> 00:22:29,557 Żadnych nie mam. 361 00:22:29,641 --> 00:22:33,978 Wydaje ci się, że widzisz swoją matkę czy tylko słyszysz jej głos? 362 00:22:34,062 --> 00:22:37,440 Nic mi się nie wydaje. Widzę ją. 363 00:22:37,524 --> 00:22:38,817 Stoi tam. 364 00:22:39,401 --> 00:22:42,112 Wydaje się panu, że widzi ten stół? 365 00:22:42,195 --> 00:22:44,989 To nie żadne bzdety w stylu cogito, ergo sum. 366 00:22:45,073 --> 00:22:47,409 Myślę, więc widzę moją matkę. 367 00:22:47,492 --> 00:22:51,162 Chodzi o to, że w tym pokoju nikogo nie ma. 368 00:22:51,746 --> 00:22:54,958 Tylko ty i ja. 369 00:22:57,961 --> 00:23:00,505 Nie pierdol, doktorku. 370 00:23:01,798 --> 00:23:02,841 Koleś, 371 00:23:04,259 --> 00:23:05,635 obejrzyj się za siebie. 372 00:23:07,053 --> 00:23:08,763 Tam nie ma nikogo. 373 00:23:10,014 --> 00:23:10,849 Nikogo. 374 00:23:12,642 --> 00:23:15,437 Za mną nie ma nikogo. 375 00:23:19,357 --> 00:23:20,775 Myli się pan, doktorze. 376 00:23:22,777 --> 00:23:23,903 Musi się pan mylić. 377 00:23:27,824 --> 00:23:29,492 Ona tam jest. 378 00:23:31,411 --> 00:23:32,245 Tylko… 379 00:23:33,580 --> 00:23:34,414 Mamo? 380 00:23:35,290 --> 00:23:37,250 Powiedz coś do niego. 381 00:23:37,876 --> 00:23:39,210 Nagrywają nas. 382 00:23:41,671 --> 00:23:43,339 To dobrze. To pomaga. 383 00:23:43,423 --> 00:23:47,135 Będę z panem całkowicie szczera. 384 00:23:47,927 --> 00:23:49,012 Jestem Nadia, 385 00:23:50,013 --> 00:23:51,055 córka Nory. 386 00:23:51,139 --> 00:23:52,515 Pochodzę z przyszłości. 387 00:23:52,599 --> 00:23:56,144 Najpierw myślałam, że zamieszkuję jej ciało, 388 00:23:56,227 --> 00:24:00,815 ale teraz wiem, że znajduję się także w jej umyśle. 389 00:24:04,402 --> 00:24:09,032 Wolałbym nie stosować chloropromazyny, ale jak będzie trzeba, to ją zalecę. 390 00:24:09,741 --> 00:24:11,993 Widzę, że masz termin na 30 marca. 391 00:24:13,077 --> 00:24:14,621 To za kilka dni. 392 00:24:14,704 --> 00:24:17,874 Może uda nam się ustabilizować cię do czasu porodu, 393 00:24:17,957 --> 00:24:19,584 potem ponowimy badanie. 394 00:24:20,960 --> 00:24:24,756 Czemu schizofreniczka paranoidalna nie może urodzić dziecka? 395 00:24:26,508 --> 00:24:29,219 Tak wyglądał każdy twój dzień, mamo? 396 00:24:29,719 --> 00:24:31,971 Muszę znaleźć sposób, by ci pomóc. 397 00:24:32,805 --> 00:24:35,350 Nikt mnie nie rozumiał, jak nie było ciebie. 398 00:24:38,603 --> 00:24:39,479 Wiesz co? 399 00:24:43,191 --> 00:24:44,651 Nikt nas nie zamknie. 400 00:24:46,194 --> 00:24:47,070 Nikt. 401 00:24:53,660 --> 00:24:55,495 Spadamy stąd. 402 00:24:55,578 --> 00:24:58,081 Jak uda się wrócić wystarczająco daleko, 403 00:24:58,164 --> 00:25:01,084 to opłyniemy dookoła to całe przyszłe piekło… 404 00:25:02,961 --> 00:25:05,255 i nie będziesz już przez to przechodzić. 405 00:25:05,338 --> 00:25:08,800 Mądra dziewczynka. Wiele osiągniesz, wiem to. 406 00:25:08,883 --> 00:25:13,096 - Co tylko zaczniesz, okaże się sukcesem. - Dzięki za motywującą gadkę. 407 00:25:13,596 --> 00:25:15,390 Co jest? Nie idziesz? 408 00:25:15,473 --> 00:25:17,892 Nie mogę. Kto przytrzyma prześcieradło? 409 00:25:22,272 --> 00:25:23,565 Kocham cię! 410 00:26:16,618 --> 00:26:19,287 „Czemu nie odbierasz? Zadzwoń do mnie. Alan”. 411 00:26:31,382 --> 00:26:33,968 Hej, ty mała zdziro. 412 00:26:34,552 --> 00:26:37,722 Co ty robisz? Włazisz tu swoimi zdzirowatymi łapami… 413 00:26:38,306 --> 00:26:39,307 Hejka, mamo. 414 00:26:48,066 --> 00:26:49,734 Co my tu mamy, Owsianko? 415 00:26:52,028 --> 00:26:53,529 Jakiś rachunek. 416 00:26:55,156 --> 00:26:56,824 Kuźwa, ja pierdolę. 417 00:27:03,623 --> 00:27:05,708 Leo Peschauer, 418 00:27:05,792 --> 00:27:08,169 rok 1944, Budapeszt. 419 00:27:09,754 --> 00:27:12,423 Podpisane i opieczętowane 420 00:27:12,507 --> 00:27:16,427 przez Kapitány Marton Halasz. 421 00:27:17,387 --> 00:27:18,721 Jebana swastyka. 422 00:27:20,014 --> 00:27:20,848 No cóż… 423 00:27:23,226 --> 00:27:24,477 To… 424 00:27:25,019 --> 00:27:29,607 To jest jakieś większe gówno, Owsianko. 425 00:27:30,650 --> 00:27:33,695 Chyba musimy się wybrać do Budapesztu. 426 00:27:34,654 --> 00:27:35,571 Zajebiście. 427 00:28:15,153 --> 00:28:17,071 Napisy: Dorota Nowakówna